Jem dużo cebuli, nie mam problemów z krzepliwością, ale i codziennie
piję sodę - cytrynian, która sama w sobie ma właściwości rozjaśniająco-rozrzedzające
w odniesieniu do krwi, piję sporo wody, teraz dodatkowo napary- wywary z gojnika, tak mi to
posmakowało, że ojoj

Zbadać nie zbadam, bo jak, w zakresie cebuli ?

Nie wiem skąd kilka -kilkanaście lat temu powszechnie zaczęto używać tego (durnowatego) pojęcia.
Lekarze też jak nie wiedzą co, to na ''sraczkę'' też mówią grypa.
Edit:
Jeszcze scypionkę na to wymyślą, bo grypa groźna jest jak odyniec

Ta rzadka również..
Wg Clark to zatrucia salmonellą, e. coli, schigellą i podobnymi.
Tutaj jod pobierany 3-4 razy dziennie po 5-6 kropli na szklankę z solą załatwia sprawę raczej skutecznie.
Sól z rana wg Ted'a też niezwykle skuteczna, choć nieco hardkorowa:
http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtop ... B3l#p20145
http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtop ... ark#p55987Płyn Lugola (patrz Receptury) szybko likwiduje salmonellę.
Stosujemy 5 kropli (z dozownika kropli do oczu) na pół szklanki wody, cztery razy dziennie.
Jeżeli nie dopuścimy do dalszej inwazji salmonelli, powinniśmy wygrać batalię w ciągu dnia lub dwóch.
W przypadku gorączki również stosujemy płyn Lugola.
Dr Clark:
To z książki o raku H. Clark- ostatniej na polskim rynku.Aby zabić E. Coli
Kurkuma, eukaliptus, koper włoski, liść miety, piołun, wiąz śliski, łopian, gałka m. , liśc tymianku, goździki, nasiona ostropestu, żywokost, liść oliwny sproszkowany, kolendra, przytulia czepna.
Druga (po Salmonelli) najważniejsza bakteria, przez którą źle się czujesz to E.coli.
E.Coli wywołuje gazy, wzdęcia, bóle głowy, bezsenność, brak apetytu, zły nastrój, zaparcia i biegunkę.
Bardzo podobne do objawów salmonelli.
Salmonella i E.coli potrafią doprowadzić Cię do takiego przygnębienia, że nie będzie Ci zależało nawet na samym przeżyciu.
http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtop ... lla#p60116
Dr Clark
Program jelitowy
http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtop ... lla#p56251Pierwotną przyczyną problemów z wypróżnianiem, takich jak ból, wzdęcia czy gazy są zawsze
bakterie. Nie można ich wytępić zapperem, gdyż prąd wysokiej częstotliwości nie przenika
do zawartości jelit.
Choć większość bakterii jelitowych jest pożyteczna, niektóre, np. salmonella czy Shigella
mają wyjątkowo szkodliwe działanie, gdyż atakują inne części ciała i tworzą ogniska chorobowe
lub osłabiają organy. Gromadzą się w guzach rakowych i opóźniają leczenie, nawet gdy
złośliwość guza jest już zatrzymana.
Bakterii tych trudno pozbyć się z jelit również dlatego, że bez przerwy zarażamy się nimi
na nowo, utrzymując znaczną ich ilość na dłoniach i pod paznokciami. Oto 6 podstawowych
punktów programu oczyszczania jelit:
1. Ściśle przestrzegaj zasad higieny. Przy dużych problemach używaj 50%. alkoholu etylowego
w butelce z rozpylaczem. Postaw butelkę na zlewie w łazience i sterylizuj ręce po skorzystaniu
z ubikacji oraz przed jedzeniem.
2. Używaj kurkumy (2 kapsułki 4 razy dziennie. To popularna przyprawa, która według mojego
doświadczenia przeciwdziała zarówno Shigelli jak E. coli. Po zażyciu kurkumy stolec może
mieć pomarańczowe zabarwienie.
3. Stosuj nasiona kopru włoskiego (1 kapsułka 3 razy dziennie).
4. Przy każdym posiłku zażywaj tabletki z enzymami trawiennymi według wskazań na opakowaniu
(tylko tak długo jak to konieczne, gdyż ciągłe używanie powoduje rozwój grzybów).
5. Do 1/2 szklanki wody dodaj 2 łyżki ekstra mocnej nalewki z łupin orzecha czarnego i pij
drobnymi łykami przez 15 minut. Pozostań w pozycji siedzącej, aż miną wszelkie skutki
spożycia alkoholu.
6. W przypadku zatwardzenia zażywaj kapsułki z korą szakłaku amerykańskiego (zacznij
od 1 tabletki dziennie, aż do maksimum dozwolonego według etykietki).
Pamiętaj o wypiciu szklanki ciepłej wody z samego rana.
To pomoże uregulować wypróżnianie.
Pozbycie się Shigelli:
w ciągu tygodnia może wymagać zastosowania wszystkich sześciu
punktów programu. Po kuracji należy nadal spożywać jedynie wysterylizowane produkty nabiałowe.
zauważ, że oczyszczanie wątroby często skutkuje przy problemach żołądkowych.
Wypróbuj to.
Jeśli zniknie wzdęcie, ustanie burczenie w brzuchu, a twój nastrój się poprawi, to znak, że
walka z choroba zakończyła się sukcesem!