Witam wszystkich użytkowników tego forum
17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.
25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.
/blueray21
W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum
To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.
Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.
/blueray21
Nasze porady zdrowotne i opinie
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
@Grzegorz, on niklu ma zbyt mało, a nie zbyt dużo! Podobnie jak cyny, strontu, litu, boru i baru.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2018, 10:22
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Jak byłem młodszy to byłem biernym palaczem bo moja matka jara jak smok. Ja papierosów nie palę i nie paliłem. Betainę HCL, też mam w domu więc ewentualnie jak kupa będzie nie ta to będę się wspomagać. Co do litu to szkoda, że zdążyłem już zamówić orotan. Witaminę D3 badałem bardzo dawno i miałem poziom w okolicach 40. Witaminę D3 i K2 suplementuję praktycznie cały czas, a dawka którą podałem nie jest obliczona tylko raczej profilaktyczna. Ile wyciągnę tabletek z opakowania tyle zjem. Czasami zapomnę i nie połknę ale zawsze staram się dostarczyć to minimum które napisałem. Magnez uzupełniam według receptury ojca Beno. Do 2litrowego naczynia wsypuję na oko 1/5 chlorku magnezu, resztę dopełniam wodą. Przed moczeniem nóg lekko podgrzewam roztwór. Co jest w tym złego? @Grzegorz mógłbyś napisać mi co w tym złego i gdzie popełniam błąd, żeby oszczędzić mi czytania całej książki?
blu co masz konkretnie na myśli przez oczyszczanie?
Dzisiaj skompletowałem wszystko co trzeba i jutro ruszam z tematem. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi
blu co masz konkretnie na myśli przez oczyszczanie?
Dzisiaj skompletowałem wszystko co trzeba i jutro ruszam z tematem. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi
0 x
-
- Posty: 14
- Rejestracja: środa 12 gru 2018, 20:17
- x 1
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Cześć wszystkim obecnym. Mam na imię Jurata. Piszę z prośbą o poradę, sugestię dodatkowego leczenia bądź wykonania badania, wdrożenia nowych leków/suplementów.
Będę wdzięczna za każdą konstruktywną poradę/krytykę. Mój cel to powrót do zdrowia. Jaka jest przyczyna choroby? Nie umiem tego stwierdzić, ale dostałam się w ręce pewnej pani doktor od wypisywania recept (do lekarzy nic nie mam, teraz pozostał tylko dystans). Nie biorę sterydów, nie biorę blokerów, nie biorę statyn - ale miałam. W porę się zorientowałam, że to ułuda.
Zostałam zdiagnozowana przez lekarzy (choroby od słabszych, do mocniejszych):
mastopatia
niedomykalność zastawki trójdzielnej (arytmia pojawia się po zjedzeniu (alergenu/nietoleranta) pokarmu, puchnie mi szyja, a przed atakiem doznaje arytmii i podwyższenia ciśnienia w klatce piersiowej)
dystonia naczyniowo-ruchowa
zaburzenia motoryki dróg żółciowych
neurastenia (ochota by spać cały dzień, znużenie, senność)
nieżyt nosa
zapalenie żołądka i jelit (brak trawienia po roku na IPP?)
dysbakterioza jelitowa (gazy)
rumień guzowaty podudzi (lekarze uważają, że to choroba genetyczna)
hyperfosforaturia (fosfor obniżyłam do normalnej granicy)
hyperestrogenizm
hypercholesterolemia (cholesterol już w normie)
przewlekły reflux - zapalenie błony śluzowej żołądka (leczenie terapią św Hildegardy)
peresistent hepatitis (leczenie biorezonansem, specyfikiem TRIGELM)
zespół chronicznego zmęczenia (największa zmora - aktualnie biorę glutaminę, podejrzewam zbyt wysoki kwas d-oraz l-mlekowy)
Badałam wit D3 - ponad 100 (uzupełniłam)
Badałam homocysteinę - 11,6
W przeciągu dwóch lat zdążyłam być w szpitalu 3 razy. Odkryto guzy na nogach, zdążyłam zemdleć w pracy i być intubowana ze względu na arytmię serca.
Jestem pod opieką pani naturoterapeutki, która zdiagnozowała mnie aparatem bicom 2000+:
Alergie - ponad 40, w tym na kwas salicylowy, obciążenia lektynami pszenicy, mleka, jajka, glutenu
Wykryła pozostałości metaboliczne po antybiotykach w organizmie (leczenie p. doktor ponad miesięczne z rokiem na IPP) i dalej
obciążenia w wątrobie, szpiku kostnym, skórze, podwzgórzu, nerkach, węzłach chłonnych, mózgu, zwojach nerwowych, jamie nos.gardłowej, osierdziu, obwodowym systemie nerwowym, płucach, przysadce mózgowej, pochwie, śledzionie, trzustce, sercu, jelitach (cienki/gruby), mięśniach, tarczycy, tkance łącznej, wegetatywnym systemie nerwowym, żołądku, drogach żółciowych, systemie limfatycznym, dwunastnicy, płucach.
Są to kolejno obciążenia - beztlenowców, antybiotyków, alergii, toksyn, reakcji autoimmuno, torbieli, enterobakterii, środków grzybobójczych, geopatycznych obciążeń, koków (GRAM +/-), hormonów, obciążeń chemicznych, kazeiny, molli cutes, myko bakterii, niedoboru wit/min., szczepień, pasożytów, pestycydów, pleśni, zaburzeń metabolizowania cukrów prostych/glutenu/tłuszczów/białek, zaburzenia odporności grzybiczej, odporności wirusowej, obciążenia pierwiastkami promieniotwórczymi, zaburzenie flory bakteryjnej, metalami ciężkimi, toksynami od wirusów i samych wirusów.
Wątroba nie wytwarzała glutationu, miałam uczulenie na kwas endogenny - glutaminę.
Udało mi się z terapią bicoma oraz suplementami uzupełnić braki makro/mikro (wit/min), usunąć wirusy, bakterie, usunąć uczulenia na większość alergenów/nietolerantów, usunąć pasożyty, pleśnie, miałam terapię na trawienie tłuszczy/białek/węglowodanów, usunięte grzyby i pleśnie, terapie szokowa na szczepienia (byłam szczepiona na tężca - szczepienia z pracy), miałam terapię na wątrobę, w tym także rosyjskim specyfikiem TRIGELM (delikatna wersja terapii Moritza z oczyszczenia wątroby), niezliczone terapie na jelita, na dysbioze, na usunięcie lektyn obciążających organizm (gluten, pszenica, mleko, jajka), wzmacniające serce, terapie na tachykardię, na nerw błędny (!), oczyszczenie limfy, terapia na płuca, na usunięcie metali.
Miałam usuwane plomby amalgamaty z zębów, miałam usuwane 8-mk, które miały stany zapalne, usunęłam stany zapalne w zębach.
Równolegle prowadzę terapię Ashkara - cieciorka w nodze.
Konsultowałam się z Panią dr Bednarczyk, która nakierowała mnie na dietę ketogeniczną, z usunięciem z menu produktów mlecznych, zbożowych, owoców, z ograniczeniem węglowodanów, białek w ciągu dnia, i nie spożywaniem czekolady, cytrusów oraz keczupu - i to jest bardzo ciekawe - nie mogę tych produktów spożywać, mimo, że nie jestem na nie uczulona, a serce doznaje uścisku bądź arytmii.
Sprawa uczuleń jest sprawą dynamiczną, zmienną. Dzisiaj mogę nie być uczulona na dany produkt, ale jeśli wprowadzę produkt więcej niż trzy dni pod rząd, zaczynam się uzależniać od niego i automatycznie następuje uczulenie, a potem arytmia i podniesienie ciśnienia tętniczego. Jak w rosyjskiej ruletce.
Suplementy, która brałam i biorę:
jod (aktualnie 10 kropel 10% - własnej roboty w kroplach rano na czczo), adek, b-complex metylowane, modulatory homocysteiny (solgar), d3+k2, omega3, magnez chelatowany diglicynian (700 mg), witc, żelazo, kwas l-liponowy (600mg), q10 (dziękuję Bogu za niego - uratował mi życie!), b12 forma metylowana (nawet 6 tys), glutation (500 mg)), l-methionina (1000 mg), proszek zasadowy (8 gr), selen+pyłek kwiatowy, l-karnityne (2 g), omega-7+GLA, macerat czosnkowy z olejem z nasion wiesiołka(kapsułki z olejem) sylicynar (ostropest+karczoch), pobieram po posiłku ostropest plamisty, używam olej z ostropestu, l-glutaminę, oleju z dzikiego oregano, probiotki activ-col, zjadam kiszonki, żółtka jaj. UNIKAM CUKRU.
Jestem w trakcie terapii adepenem oraz kuracji Paulinga na wzmocnienie serca (l-lisyna+l-prolina+k2+witc+koenzym q10). Dołączyłam oleje MCT. Wypijam szklankę soku owocowego (czerwone owoce) bądź warzywnego (1 szklanka dziennie). Oczyszczam nerki pijąc sok z dzikiej róży. Wypijam min 1,5 l wody. Jestem na poście przerywanym. Staram się chodzić 5 tyś kroków dziennie. Dostarczałam krzem codziennie łyżeczkę w rozpuszczonej wodzie.
Dodatkowo chodziłam na refleksoterapię. Byłam na akupunkturze, na badaniu oka (irydologia). Trochę gabinetów zwiedziłam, lekarzy holistycznych, naturoterapeutów.
A teraz od marca mam ustabilizowane leczenie i...czuję się wyczerpana, zmęczona mimo wszystko. Mam worki pod i nad oczami. Skóra twarzy popękana, różowa, z popękanymi naczynkami, z wypryskami, otwartymi porami, szara, bez blasku, z opuchnięciami. Nie mogę schudnąć! Kończę jedzenie o 15-16. Potem woda/herbata zielona/zioła. Nie mogę wstać rano do pracy, nie mam siły sprzątać.
Czuję, że brakuje mi tego ostatniego puzzla. Medyczna marihuana? Olej rso/cbd? Terapia mikro lsd? Mam za sobą wysokie dawki wit D3 - tak około 3 tygodnie po 100 tys + k2 na dzień. Aparat pokazał, że mój organizm tego ciągle potrzebuje. Czuję, że gdzieś jest stan zapalny w organizmie, ale nie umiem go zlokalizować. Dlaczego ciągle mam uczulenia na co raz to nowe rzeczy? Dlaczego nogi ciągle puchną? Dlaczego moja limfa ciągle stoi?
Biorąc wit B3 na czczo - wszystkie nerwy działają. Mam skrzywienie kręgosłupa - może powinnam pojawić się u kręglarza, by mój kręgosłup i kręgi ponaprawiał?
Non stop jestem zmęczona, roztargniona, nieskupiona, smutna, włosy mi wypadają (chociaż jeszcze te włosy mam), mój pot śmierdzi, okres jest regularny, ale bolesny, obfity oraz długi (7-8 dni!). Nie mam problemu z hormonami (badałam je z krwi oraz bicomu). Skóra twarzy jest opadnięta - jakby brakowało kolagenu, krzemu, kwasu hialuronowego? Ale braków nie ma.
Aktualnie moje trawienie się poprawiło. Nie mam gazów, wypróżniam się regularnie, wypijam także ocet jabłkowy, wodę z imbirem, zakwaszam wit C, odbija się szybko po wypiciu sody. Moja wada serca zmniejszyła się z III stopnia na I, arytmie codzienne przeszły w zapomnienie i arytmia pojawia się raz na tydzień, ponieważ wiem, że jest ona skorelowana z posiłkiem, który mnie uczula, bądź mam na niego nietolerancje.
Nie piję alkoholu, nie palę papierosów, nie biorę narkotyków, nie piję herbat/kaw. Mam 29 lat.
Czy mogę Was prosić o pomoc? Jestem zagubiona, zmęczona, o wiele za długo. Dziękuję bardzo za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam, Jurcia.
Będę wdzięczna za każdą konstruktywną poradę/krytykę. Mój cel to powrót do zdrowia. Jaka jest przyczyna choroby? Nie umiem tego stwierdzić, ale dostałam się w ręce pewnej pani doktor od wypisywania recept (do lekarzy nic nie mam, teraz pozostał tylko dystans). Nie biorę sterydów, nie biorę blokerów, nie biorę statyn - ale miałam. W porę się zorientowałam, że to ułuda.
Zostałam zdiagnozowana przez lekarzy (choroby od słabszych, do mocniejszych):
mastopatia
niedomykalność zastawki trójdzielnej (arytmia pojawia się po zjedzeniu (alergenu/nietoleranta) pokarmu, puchnie mi szyja, a przed atakiem doznaje arytmii i podwyższenia ciśnienia w klatce piersiowej)
dystonia naczyniowo-ruchowa
zaburzenia motoryki dróg żółciowych
neurastenia (ochota by spać cały dzień, znużenie, senność)
nieżyt nosa
zapalenie żołądka i jelit (brak trawienia po roku na IPP?)
dysbakterioza jelitowa (gazy)
rumień guzowaty podudzi (lekarze uważają, że to choroba genetyczna)
hyperfosforaturia (fosfor obniżyłam do normalnej granicy)
hyperestrogenizm
hypercholesterolemia (cholesterol już w normie)
przewlekły reflux - zapalenie błony śluzowej żołądka (leczenie terapią św Hildegardy)
peresistent hepatitis (leczenie biorezonansem, specyfikiem TRIGELM)
zespół chronicznego zmęczenia (największa zmora - aktualnie biorę glutaminę, podejrzewam zbyt wysoki kwas d-oraz l-mlekowy)
Badałam wit D3 - ponad 100 (uzupełniłam)
Badałam homocysteinę - 11,6
W przeciągu dwóch lat zdążyłam być w szpitalu 3 razy. Odkryto guzy na nogach, zdążyłam zemdleć w pracy i być intubowana ze względu na arytmię serca.
Jestem pod opieką pani naturoterapeutki, która zdiagnozowała mnie aparatem bicom 2000+:
Alergie - ponad 40, w tym na kwas salicylowy, obciążenia lektynami pszenicy, mleka, jajka, glutenu
Wykryła pozostałości metaboliczne po antybiotykach w organizmie (leczenie p. doktor ponad miesięczne z rokiem na IPP) i dalej
obciążenia w wątrobie, szpiku kostnym, skórze, podwzgórzu, nerkach, węzłach chłonnych, mózgu, zwojach nerwowych, jamie nos.gardłowej, osierdziu, obwodowym systemie nerwowym, płucach, przysadce mózgowej, pochwie, śledzionie, trzustce, sercu, jelitach (cienki/gruby), mięśniach, tarczycy, tkance łącznej, wegetatywnym systemie nerwowym, żołądku, drogach żółciowych, systemie limfatycznym, dwunastnicy, płucach.
Są to kolejno obciążenia - beztlenowców, antybiotyków, alergii, toksyn, reakcji autoimmuno, torbieli, enterobakterii, środków grzybobójczych, geopatycznych obciążeń, koków (GRAM +/-), hormonów, obciążeń chemicznych, kazeiny, molli cutes, myko bakterii, niedoboru wit/min., szczepień, pasożytów, pestycydów, pleśni, zaburzeń metabolizowania cukrów prostych/glutenu/tłuszczów/białek, zaburzenia odporności grzybiczej, odporności wirusowej, obciążenia pierwiastkami promieniotwórczymi, zaburzenie flory bakteryjnej, metalami ciężkimi, toksynami od wirusów i samych wirusów.
Wątroba nie wytwarzała glutationu, miałam uczulenie na kwas endogenny - glutaminę.
Udało mi się z terapią bicoma oraz suplementami uzupełnić braki makro/mikro (wit/min), usunąć wirusy, bakterie, usunąć uczulenia na większość alergenów/nietolerantów, usunąć pasożyty, pleśnie, miałam terapię na trawienie tłuszczy/białek/węglowodanów, usunięte grzyby i pleśnie, terapie szokowa na szczepienia (byłam szczepiona na tężca - szczepienia z pracy), miałam terapię na wątrobę, w tym także rosyjskim specyfikiem TRIGELM (delikatna wersja terapii Moritza z oczyszczenia wątroby), niezliczone terapie na jelita, na dysbioze, na usunięcie lektyn obciążających organizm (gluten, pszenica, mleko, jajka), wzmacniające serce, terapie na tachykardię, na nerw błędny (!), oczyszczenie limfy, terapia na płuca, na usunięcie metali.
Miałam usuwane plomby amalgamaty z zębów, miałam usuwane 8-mk, które miały stany zapalne, usunęłam stany zapalne w zębach.
Równolegle prowadzę terapię Ashkara - cieciorka w nodze.
Konsultowałam się z Panią dr Bednarczyk, która nakierowała mnie na dietę ketogeniczną, z usunięciem z menu produktów mlecznych, zbożowych, owoców, z ograniczeniem węglowodanów, białek w ciągu dnia, i nie spożywaniem czekolady, cytrusów oraz keczupu - i to jest bardzo ciekawe - nie mogę tych produktów spożywać, mimo, że nie jestem na nie uczulona, a serce doznaje uścisku bądź arytmii.
Sprawa uczuleń jest sprawą dynamiczną, zmienną. Dzisiaj mogę nie być uczulona na dany produkt, ale jeśli wprowadzę produkt więcej niż trzy dni pod rząd, zaczynam się uzależniać od niego i automatycznie następuje uczulenie, a potem arytmia i podniesienie ciśnienia tętniczego. Jak w rosyjskiej ruletce.
Suplementy, która brałam i biorę:
jod (aktualnie 10 kropel 10% - własnej roboty w kroplach rano na czczo), adek, b-complex metylowane, modulatory homocysteiny (solgar), d3+k2, omega3, magnez chelatowany diglicynian (700 mg), witc, żelazo, kwas l-liponowy (600mg), q10 (dziękuję Bogu za niego - uratował mi życie!), b12 forma metylowana (nawet 6 tys), glutation (500 mg)), l-methionina (1000 mg), proszek zasadowy (8 gr), selen+pyłek kwiatowy, l-karnityne (2 g), omega-7+GLA, macerat czosnkowy z olejem z nasion wiesiołka(kapsułki z olejem) sylicynar (ostropest+karczoch), pobieram po posiłku ostropest plamisty, używam olej z ostropestu, l-glutaminę, oleju z dzikiego oregano, probiotki activ-col, zjadam kiszonki, żółtka jaj. UNIKAM CUKRU.
Jestem w trakcie terapii adepenem oraz kuracji Paulinga na wzmocnienie serca (l-lisyna+l-prolina+k2+witc+koenzym q10). Dołączyłam oleje MCT. Wypijam szklankę soku owocowego (czerwone owoce) bądź warzywnego (1 szklanka dziennie). Oczyszczam nerki pijąc sok z dzikiej róży. Wypijam min 1,5 l wody. Jestem na poście przerywanym. Staram się chodzić 5 tyś kroków dziennie. Dostarczałam krzem codziennie łyżeczkę w rozpuszczonej wodzie.
Dodatkowo chodziłam na refleksoterapię. Byłam na akupunkturze, na badaniu oka (irydologia). Trochę gabinetów zwiedziłam, lekarzy holistycznych, naturoterapeutów.
A teraz od marca mam ustabilizowane leczenie i...czuję się wyczerpana, zmęczona mimo wszystko. Mam worki pod i nad oczami. Skóra twarzy popękana, różowa, z popękanymi naczynkami, z wypryskami, otwartymi porami, szara, bez blasku, z opuchnięciami. Nie mogę schudnąć! Kończę jedzenie o 15-16. Potem woda/herbata zielona/zioła. Nie mogę wstać rano do pracy, nie mam siły sprzątać.
Czuję, że brakuje mi tego ostatniego puzzla. Medyczna marihuana? Olej rso/cbd? Terapia mikro lsd? Mam za sobą wysokie dawki wit D3 - tak około 3 tygodnie po 100 tys + k2 na dzień. Aparat pokazał, że mój organizm tego ciągle potrzebuje. Czuję, że gdzieś jest stan zapalny w organizmie, ale nie umiem go zlokalizować. Dlaczego ciągle mam uczulenia na co raz to nowe rzeczy? Dlaczego nogi ciągle puchną? Dlaczego moja limfa ciągle stoi?
Biorąc wit B3 na czczo - wszystkie nerwy działają. Mam skrzywienie kręgosłupa - może powinnam pojawić się u kręglarza, by mój kręgosłup i kręgi ponaprawiał?
Non stop jestem zmęczona, roztargniona, nieskupiona, smutna, włosy mi wypadają (chociaż jeszcze te włosy mam), mój pot śmierdzi, okres jest regularny, ale bolesny, obfity oraz długi (7-8 dni!). Nie mam problemu z hormonami (badałam je z krwi oraz bicomu). Skóra twarzy jest opadnięta - jakby brakowało kolagenu, krzemu, kwasu hialuronowego? Ale braków nie ma.
Aktualnie moje trawienie się poprawiło. Nie mam gazów, wypróżniam się regularnie, wypijam także ocet jabłkowy, wodę z imbirem, zakwaszam wit C, odbija się szybko po wypiciu sody. Moja wada serca zmniejszyła się z III stopnia na I, arytmie codzienne przeszły w zapomnienie i arytmia pojawia się raz na tydzień, ponieważ wiem, że jest ona skorelowana z posiłkiem, który mnie uczula, bądź mam na niego nietolerancje.
Nie piję alkoholu, nie palę papierosów, nie biorę narkotyków, nie piję herbat/kaw. Mam 29 lat.
Czy mogę Was prosić o pomoc? Jestem zagubiona, zmęczona, o wiele za długo. Dziękuję bardzo za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam, Jurcia.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Witaj @Jurcia na forum. Zrobiłaś wrażenie - to największe dossier zdrowotne, jakie czytałem.
Na dodatek w tak młodym wieku. Ja natomiast jestem zbyt stary aby to spamiętać, więc może od czasu do czasu wrzucę coś, co mi się skojarzy lub znajdę.
Ale powiem ci, że trzeba było mieć dużo zdrowia, aby te wszystkie terapie przetrzymać. W tym wszystkim co zapisałaś nie widziałem, lub nie pamiętam typowych oczyszczeń organizmu. A skoro puchną ci nogi, to delikatnie mówiąc system limfatyczny leży. Możesz go pobudzać drenażem limfatycznym, ale bez porządnego oczyszczania krwi i limfy po mojemu się nie obejdziesz. Niestety wydajność systemu wydalniczego jest u ciebie z pewnością ograniczona, po tych wszystkich lekach, a potem usuwaniu "skutków" biorezonansem musiało pozostać mnóstwo toksyn po ubijaniu pasożytniczych organizmów itd.
Tego na szybko się nie da upłynnić, choć jeden sposób, oczywiście niezbyt przyjemny w smaku, jest bardzo szybki.
Na bieżąco możesz dołączyć sobie 4 -6 tabletek chlorelli lub spiruliny dziennie to wychwyci bieżące toksyny i metale wydalane z żółcią. Może też być węgiel aktywowany zamiast tych alg.
Co do magnezu, jeśli 700mg odnosiło się do wagi glicynianu magnezu, to niestety jest bardzo mało, bo glicynian ma tylko 10% jonów magnezu, a tych powinnaś dziennie przyjmować ok 400 mg, nadwyżki zostaną upłynnione z moczem.
Chroniczne zmęczenie powinno wyjść na bicomie, w większości przypadków odpowiadają za to nadnercza, rozumiem, że robiłaś kompletne próby tarczycowe i wyniki są ok. Nadnercza mocno wspiera żeń-szeń syberyjski, a muszę sprawdzić co jeszcze z naturalnych preparatów. Na szybko możesz kupić sobie DHEA (hormon produkowany właśnie przez nadnercza) i pobierać 1 - 2 razy po 25mg. To może ci przysporzyć energii, choć nie musi, bo reagujemy dość indywidualnie. Polecałbym ci też błękit metylenowy, dla niektórych to znacznie mocniejsze niż kawa, a ile prozdrowotnych skutków. Oczywiście z wit. C, abyś nie stała się niebieska, dosłownie i w moczu. 2-3 razy dziennie 8 - 10 kropli błękitu o stężeniu 0,1%. Kawa pobudza na krótko, a ile skutków ubocznych - wstawiał kolega @cedric niedawno.
Poziom wit D3 podniósłbym na twoim miejscu do ponad 200, można to wyliczyć.
Na dziś chyba wystarczy. Cieszę się, że chcesz i próbujesz przywrócić sobie zdrowie niekonwencjonalnie, choć prawda, że po przejściach z medycyną klasyczną, więc osiągnięcia tego pełnego zdrowia jak najszybciej ci życzę.
Na dodatek w tak młodym wieku. Ja natomiast jestem zbyt stary aby to spamiętać, więc może od czasu do czasu wrzucę coś, co mi się skojarzy lub znajdę.
Ale powiem ci, że trzeba było mieć dużo zdrowia, aby te wszystkie terapie przetrzymać. W tym wszystkim co zapisałaś nie widziałem, lub nie pamiętam typowych oczyszczeń organizmu. A skoro puchną ci nogi, to delikatnie mówiąc system limfatyczny leży. Możesz go pobudzać drenażem limfatycznym, ale bez porządnego oczyszczania krwi i limfy po mojemu się nie obejdziesz. Niestety wydajność systemu wydalniczego jest u ciebie z pewnością ograniczona, po tych wszystkich lekach, a potem usuwaniu "skutków" biorezonansem musiało pozostać mnóstwo toksyn po ubijaniu pasożytniczych organizmów itd.
Tego na szybko się nie da upłynnić, choć jeden sposób, oczywiście niezbyt przyjemny w smaku, jest bardzo szybki.
Na bieżąco możesz dołączyć sobie 4 -6 tabletek chlorelli lub spiruliny dziennie to wychwyci bieżące toksyny i metale wydalane z żółcią. Może też być węgiel aktywowany zamiast tych alg.
Co do magnezu, jeśli 700mg odnosiło się do wagi glicynianu magnezu, to niestety jest bardzo mało, bo glicynian ma tylko 10% jonów magnezu, a tych powinnaś dziennie przyjmować ok 400 mg, nadwyżki zostaną upłynnione z moczem.
Chroniczne zmęczenie powinno wyjść na bicomie, w większości przypadków odpowiadają za to nadnercza, rozumiem, że robiłaś kompletne próby tarczycowe i wyniki są ok. Nadnercza mocno wspiera żeń-szeń syberyjski, a muszę sprawdzić co jeszcze z naturalnych preparatów. Na szybko możesz kupić sobie DHEA (hormon produkowany właśnie przez nadnercza) i pobierać 1 - 2 razy po 25mg. To może ci przysporzyć energii, choć nie musi, bo reagujemy dość indywidualnie. Polecałbym ci też błękit metylenowy, dla niektórych to znacznie mocniejsze niż kawa, a ile prozdrowotnych skutków. Oczywiście z wit. C, abyś nie stała się niebieska, dosłownie i w moczu. 2-3 razy dziennie 8 - 10 kropli błękitu o stężeniu 0,1%. Kawa pobudza na krótko, a ile skutków ubocznych - wstawiał kolega @cedric niedawno.
Poziom wit D3 podniósłbym na twoim miejscu do ponad 200, można to wyliczyć.
Na dziś chyba wystarczy. Cieszę się, że chcesz i próbujesz przywrócić sobie zdrowie niekonwencjonalnie, choć prawda, że po przejściach z medycyną klasyczną, więc osiągnięcia tego pełnego zdrowia jak najszybciej ci życzę.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- sandra
- Posty: 2309
- Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
- x 96
- x 176
- Podziękował: 1332 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4860 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Napisałaś, z wykrzyknikiem, że nie możesz schudnąć...Jako że kobietą jestem, od razu mnie to zatrzymało.
Pewno badałaś poziom cukru we krwi, a czy test obciążenia glukozą robiłaś ?
Czasem i ten test daje niejednoznaczne wyniki i wg. mnie warto zainwestować w badania bardziej dogłębne, które jednoznacznie ocenią jak się dogaduje insulina z organizmem.
https://apteline.pl/cukrzyca/artykuly/j ... oopornosc/
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,1015 ... ulina.html
W swoim CV zdrowotnym opisałaś sporo objawów, które występują przy tej dolegliwości.
Już tyle zrobiłaś dobrego dla siebie, i to wartałoby wykluczyć.
Pewno badałaś poziom cukru we krwi, a czy test obciążenia glukozą robiłaś ?
Czasem i ten test daje niejednoznaczne wyniki i wg. mnie warto zainwestować w badania bardziej dogłębne, które jednoznacznie ocenią jak się dogaduje insulina z organizmem.
https://apteline.pl/cukrzyca/artykuly/j ... oopornosc/
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,1015 ... ulina.html
W swoim CV zdrowotnym opisałaś sporo objawów, które występują przy tej dolegliwości.
Już tyle zrobiłaś dobrego dla siebie, i to wartałoby wykluczyć.
0 x
-
- Posty: 32
- Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2018, 10:22
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Zapomniałem również dodać, że przez jakiś czas przyjmowałem leki psychotropowe, co może mieć związek z tym aluminium. Po kilku dniach suplementacji nie widzę żadnej różnicy. W dalszym ciągu wyjątkowo źle czuję się po kąpielach w chlorku magnezu.
Generalnie cały czas męczy mnie sucha skóra, białe plamki na zębach, łupież i mocno pomarańczowy mocz. Może to skutek odwodnienia... Nie wiem, raczej nie chodzę spragniony. Piję wodę tylko i wyłącznie. No teraz jeszcze napary skrzypowe.
Teraz kiedy mam dowód na nadmiar wapnia o którym mówiłem, chciałbym uderzyć w jego chelatacje. Nie wiem co wybrać żeby nie zrobić sobie więcej krzywdy. Nie chcę usunąć czegoś co staram się teraz uzupełnić. Z tego co czytam najlepiej w wapń uderzyć wersenian dwusodowym. Zgodzicie się?
Generalnie cały czas męczy mnie sucha skóra, białe plamki na zębach, łupież i mocno pomarańczowy mocz. Może to skutek odwodnienia... Nie wiem, raczej nie chodzę spragniony. Piję wodę tylko i wyłącznie. No teraz jeszcze napary skrzypowe.
Teraz kiedy mam dowód na nadmiar wapnia o którym mówiłem, chciałbym uderzyć w jego chelatacje. Nie wiem co wybrać żeby nie zrobić sobie więcej krzywdy. Nie chcę usunąć czegoś co staram się teraz uzupełnić. Z tego co czytam najlepiej w wapń uderzyć wersenian dwusodowym. Zgodzicie się?
0 x
- sandra
- Posty: 2309
- Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
- x 96
- x 176
- Podziękował: 1332 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4860 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Pomarańczowy kolor moczu bywa również po lekach.
Jeśli pojawił się nagle i nie znika, sam musisz to sprawdzić jakie leki włączyłeś.
Łupież może mieć wiele różnych przyczyn, ale najczęściej powodem jego są drożdżaki co jest naturalne.
Zachwiana równowaga w ich namnażaniu jest wówczas gdy głowa nie oddycha. Jesień -zima , czapki sprzyjają tym drobnoustrojom.
Dobierz odpowiedni szampon.
Jeśli pojawił się nagle i nie znika, sam musisz to sprawdzić jakie leki włączyłeś.
Łupież może mieć wiele różnych przyczyn, ale najczęściej powodem jego są drożdżaki co jest naturalne.
Zachwiana równowaga w ich namnażaniu jest wówczas gdy głowa nie oddycha. Jesień -zima , czapki sprzyjają tym drobnoustrojom.
Dobierz odpowiedni szampon.
0 x
-
- Posty: 628
- Rejestracja: niedziela 04 mar 2018, 20:26
- x 57
- Podziękował: 1130 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1078 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Co do lupiezu to u mnie zniknal gdy zamienilam zwykly szampon sklepowy na szampon w kostce.
Kazdy, kto chce sobie przywrocic zdrowei powinien( chyba) zaczac od odrobaczania. Mozna sobie przyjmowac to i owo, a jak sa robaki i rozne pasozyty to co sie zazywa czesto moze byc doskonala pozywka dla nich.
Kazdy, kto chce sobie przywrocic zdrowei powinien( chyba) zaczac od odrobaczania. Mozna sobie przyjmowac to i owo, a jak sa robaki i rozne pasozyty to co sie zazywa czesto moze byc doskonala pozywka dla nich.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
@Jurcia, kolejny odcinek.
@sandra może mieć rację z insulinoodpornością, choć na chwilę obecną ja potraktowałbym ustalenie tego jako pilne, ale w drugiej kolejności. Miałaś bardzo wiele terapii biorezonansem, nie będę cytował, ale z dalszego opisu wynika, że problem z limfą, jeśli nie pozostał, to się odnowił. Jestem olbrzymim zwolennikiem terapii biorezonansowych, jednak uważam, że one nie mogą "wszystkiego", wiele "problemów" trzeba rozwiązywać inaczej, ewentualnie równolegle.
@soma wspomniała o pasożytach, one zwyczajnie mogły już do ciebie powrócić, mogłaś ich nałapać powtórnie itd.
Wspominasz o opuchliźnie nóg i przykrym zapachu potu. To niestety świadczy jak wspomniałem o zbyt małej wydajności systemu wydalniczego oraz metalach ciężkich / toksynach w organizmie. Przy tak wielkich nakładach proponuję ci jeszcze zrobić jak najszybciej analizę pierwiastkową włosa - będziesz miała pogląd i podgląd nadwyżek i niedoborów, w standardzie robią 29 pierwiastków, w tym 5 toksycznych. Mimo kosztu minimum 300 zł, w/g mnie warto, a nawet jest konieczne. To i tak trwa ok. 3 tygodni.
Swoją drogą wiele procesów alergicznych jest skutkiem posiadania zbyt wielkich zasobów metali ciężkich i toksyn w organizmie. Jestem zwolennikiem wyszukiwania przyczyn niedomagań na jak najniższym poziomie, bo reszta to są już tylko skutki braku rozwiązania problemu u podstaw. Naprawa tego biorezonansem daje efekty, ale jeśli przyczyny pozostają, to sytuacja się powtarza i ponownie masz uczulenie na coś tam, co czasowo biorezonans poprawił.
Na wynikach APW wyjdą też wzajemne relacje kilku podstawowych dla organizmu pierwiastków, ale nie płać specjalnie za ten opis, bo kosztuje sporo, a relacje i tak widać gołym okiem.
Niezależnie od tego na twoim miejscu przymierzyłbym się do jakiejś formy doustnej chelatacji, oczyszczania, nazwij to jak chcesz, ale ma usunąć ewentualne metale i toksyny z organizmu, począwszy od krwi, która i tak będzie się "zanieczyszczała" nimi z magazynów w tłuszczu, tkankach i kościach, to dość długi proces, ale po mojemu konieczny, czy to środkami chemicznymi, czy naturalnymi.
@sandra może mieć rację z insulinoodpornością, choć na chwilę obecną ja potraktowałbym ustalenie tego jako pilne, ale w drugiej kolejności. Miałaś bardzo wiele terapii biorezonansem, nie będę cytował, ale z dalszego opisu wynika, że problem z limfą, jeśli nie pozostał, to się odnowił. Jestem olbrzymim zwolennikiem terapii biorezonansowych, jednak uważam, że one nie mogą "wszystkiego", wiele "problemów" trzeba rozwiązywać inaczej, ewentualnie równolegle.
@soma wspomniała o pasożytach, one zwyczajnie mogły już do ciebie powrócić, mogłaś ich nałapać powtórnie itd.
Wspominasz o opuchliźnie nóg i przykrym zapachu potu. To niestety świadczy jak wspomniałem o zbyt małej wydajności systemu wydalniczego oraz metalach ciężkich / toksynach w organizmie. Przy tak wielkich nakładach proponuję ci jeszcze zrobić jak najszybciej analizę pierwiastkową włosa - będziesz miała pogląd i podgląd nadwyżek i niedoborów, w standardzie robią 29 pierwiastków, w tym 5 toksycznych. Mimo kosztu minimum 300 zł, w/g mnie warto, a nawet jest konieczne. To i tak trwa ok. 3 tygodni.
Swoją drogą wiele procesów alergicznych jest skutkiem posiadania zbyt wielkich zasobów metali ciężkich i toksyn w organizmie. Jestem zwolennikiem wyszukiwania przyczyn niedomagań na jak najniższym poziomie, bo reszta to są już tylko skutki braku rozwiązania problemu u podstaw. Naprawa tego biorezonansem daje efekty, ale jeśli przyczyny pozostają, to sytuacja się powtarza i ponownie masz uczulenie na coś tam, co czasowo biorezonans poprawił.
Na wynikach APW wyjdą też wzajemne relacje kilku podstawowych dla organizmu pierwiastków, ale nie płać specjalnie za ten opis, bo kosztuje sporo, a relacje i tak widać gołym okiem.
Niezależnie od tego na twoim miejscu przymierzyłbym się do jakiejś formy doustnej chelatacji, oczyszczania, nazwij to jak chcesz, ale ma usunąć ewentualne metale i toksyny z organizmu, począwszy od krwi, która i tak będzie się "zanieczyszczała" nimi z magazynów w tłuszczu, tkankach i kościach, to dość długi proces, ale po mojemu konieczny, czy to środkami chemicznymi, czy naturalnymi.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
-
- Posty: 730
- Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
- x 24
- x 50
- Podziękował: 808 razy
- Otrzymał podziękowanie: 747 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Cwiczenia do ruszenia limfy
https://youtu.be/ViykneTyMvI
Bardzo pomaga i im wiecej rundek tym lepsze rezultaty. 1,5 minuty na jedno miejsce wystarczy.
https://youtu.be/ViykneTyMvI
Bardzo pomaga i im wiecej rundek tym lepsze rezultaty. 1,5 minuty na jedno miejsce wystarczy.
0 x
We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
@Jurcia, dziś krótko. Przypomniało mi się w kwestii niemożności schudnięcia.
Przy najbliższej okazji zrób sobie badanie krwi na zawartość tzw. estrogenu całkowitego.
Dziś mamy w ciele mnóstwo substancji chemicznych, które udają estrogen, a jego wysoki poziom nie pozwala na pozbywanie się tkanki tłuszczowej, o innych minusach nie wspominając.
Przy najbliższej okazji zrób sobie badanie krwi na zawartość tzw. estrogenu całkowitego.
Dziś mamy w ciele mnóstwo substancji chemicznych, które udają estrogen, a jego wysoki poziom nie pozwala na pozbywanie się tkanki tłuszczowej, o innych minusach nie wspominając.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Robi się z jodku potasu, jodu i wody, do zrobienia jodyny potrzebny jest jeszcze spirytus.
Wszystko masz w tym temacie, choć jest on już nieco długi.
Wszystko masz w tym temacie, choć jest on już nieco długi.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: środa 12 gru 2018, 20:17
- x 1
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Dziękuję za przyjęcie na forum. Dziękuję także za wszystkie odpowiedzi i za wsparcie. Przepraszam za późną odpowiedź.
W szczególności dziękuję za tę poradę. Aktualnie wdrożyłam chlorellę, także oczyszczanie limfy dwoma aparatami BICOM oraz dodatkowym wymuszonym (jak na razie) ruchem, skakanką, domowym masażem limfy. I pierwszy raz od dawna poczułam się inaczej. Trudno mi wskazać bezpośrednio ten przymiotnik, ale to jest TA zmiana na lepsze - czyli mniejsze zmęczenie i brak ciśnienia na klatce piersiowej przy większym ruchu (spacer 45 minutowy), lepszy humor. Po sięgnięciu po chlorellę nastąpiło przeczyszczenie przez 3 dni czymś co zalegało i było żółto-czerwone (proszę wybaczyć szczegóły defekacji). Kamienie zalegające w woreczku, ze względu na zwolnioną motorykę dróg żółciowych? Prawdopodobnie, tak!
Dziękuję Ci za wskazanie tej drogi! Limfę odrobinę zlekceważyłam, nie byłam świadoma, że to może nastąpić (jej zawalenie) po wybiciu wszystkich "wrogów" z organizmu, mimo posiadania terapii cieciorkowej. Fakt, że z tej rany sączy się teraz aktualnie więcej, jakby proces zatrybił,ale od nowa.
Dziękuję za informację nt magnezu, jednak na opakowaniu produktu (nie robię reklamy) jest informacja, że w jednej kapsułce znajduje się 101 mg jonów magnezów. W jednej z książek Dr Sinatry przeczytałam, że ten rodzaj magnezu jest najlepiej przyswajalnym dla serca (tuż obok taurynianu magnezu). Chlorek magnezu zatem dodatkowo wdrożę na moczenie nóg.
Po Twoim poście zakupiłam od razu DHEA, ponieważ czuję, że te nadnercza mogą być zmęczone (wyszły ostatnio na innym aparacie niż BICOM, przy współpracy z lekarzem). Odrobinę obawiam włączenia żeń-szeń ze względu na nadciśnienie krwi, które często towarzyszy mi przy napadach alergicznych oraz arytmii. Czy on także może podwyższać ciśnienie (opłucne), w taki sposób jak kawa/herbata? Niestety po kawie i herbacie aktualnie czuję się niekomfortowo - nadpobudliwa, z arytmią, z pocącymi się rękami, ze zgagą oraz z podwyższonym ciśnieniem (ogromnym dyskomfortem całej klatki piersiowej), mimo, że nie mam uczulenia, i dlatego informacja nt błękitu metylenowym jest dla mnie na wagę złota i zdrowia! Czy mogę zapytać gdzie zaopatrujesz się w niego? Dowolna hurtownia chemiczna? Czy znajdę na stronie przepis na jego przyrządzenie? Poszukam w wyszukiwarce.
Jutro jadę na badania krwi, by ustalić poziom wit D3, ferrytyny, i całego panelu tarczycowego, estrogenu. By te badania zaktualizować, a także, ponieważ z badania wyszedł mi wysoki poziom estrogenu (hiperestrogenizm). Zrobię także w przeciągu 2-3 miesięcy badanie włosa (ze względu na farbowanie eko-henną wcześniej).
Co prócz chlorelli/spiruliny/węgla aktywowanego proponujesz dodatkowo?
Wcześniej pasożyty wybijałam środkami z apteki plus bicomem/ zapperem i mieszankami ziołowymi, na bazie alkoholu/wody, w tabletkach (trigelm), napojach. Długo piłam piołun, nawet dla samego oczyszczenia wątroby.
Dziękuję Ci serdecznie! Nakierowałeś mnie na zmiany, i od razu czuję się po nich lepiej. Cóż więc może okazać się, kiedy wdrożę resztę Twoich sugestii? Będę skakać ze szczęścia! Aż łzy uroniłam! To na szczęście!
Dobry wieczór @sandra
Robiłam panel badań a'la cukrzycowy - amylazę, lipazę, glukozę oraz hemoglobinę glikowaną i insulinę. Wszystko w dolnym progu normy.
Badanie było zrealizowane w pod koniec sierpnia. Wspomniałam o braku chudnięcia, ponieważ jem de facto co raz mniej, a waga ciągle stoi. I już nawet byłam na samych sokach, by waga ani drgnęła. I tak przez miesiąc.
Aktualnie jestem na diecie wysokotłuszczowej, ponieważ tuż po zjedzeniu węglowodanów od razu robię się zmęczona. Muszę mieć problemy z trawieniem węglowodanów, zaburzona motoryka enzymów. Ale nie ma tak łatwo na tej diecie, ciągnie mnie niemiłosiernie do węglowodanów. 3/4 życia byłam na diecie wegańskiej, moja dieta to głównie były węglowodany... Czekolada gorzka (taka powyżej 70%) to ciągnie mnie do niej do dziś.
Sama podejrzewałam przez większość czasu, że mogę być chora na porfirię, czyli zanieczyszczenie krwi. Objawy podobne.
Dziękuję za Twój post oraz pomoc!
@blueray21W tym wszystkim co zapisałaś nie widziałem, lub nie pamiętam typowych oczyszczeń organizmu. A skoro puchną ci nogi, to delikatnie mówiąc system limfatyczny leży. Możesz go pobudzać drenażem limfatycznym, ale bez porządnego oczyszczania krwi i limfy po mojemu się nie obejdziesz. Niestety wydajność systemu wydalniczego jest u ciebie z pewnością ograniczona, po tych wszystkich lekach, a potem usuwaniu "skutków" biorezonansem musiało pozostać mnóstwo toksyn po ubijaniu pasożytniczych organizmów itd.
W szczególności dziękuję za tę poradę. Aktualnie wdrożyłam chlorellę, także oczyszczanie limfy dwoma aparatami BICOM oraz dodatkowym wymuszonym (jak na razie) ruchem, skakanką, domowym masażem limfy. I pierwszy raz od dawna poczułam się inaczej. Trudno mi wskazać bezpośrednio ten przymiotnik, ale to jest TA zmiana na lepsze - czyli mniejsze zmęczenie i brak ciśnienia na klatce piersiowej przy większym ruchu (spacer 45 minutowy), lepszy humor. Po sięgnięciu po chlorellę nastąpiło przeczyszczenie przez 3 dni czymś co zalegało i było żółto-czerwone (proszę wybaczyć szczegóły defekacji). Kamienie zalegające w woreczku, ze względu na zwolnioną motorykę dróg żółciowych? Prawdopodobnie, tak!
Dziękuję Ci za wskazanie tej drogi! Limfę odrobinę zlekceważyłam, nie byłam świadoma, że to może nastąpić (jej zawalenie) po wybiciu wszystkich "wrogów" z organizmu, mimo posiadania terapii cieciorkowej. Fakt, że z tej rany sączy się teraz aktualnie więcej, jakby proces zatrybił,ale od nowa.
Dziękuję za informację nt magnezu, jednak na opakowaniu produktu (nie robię reklamy) jest informacja, że w jednej kapsułce znajduje się 101 mg jonów magnezów. W jednej z książek Dr Sinatry przeczytałam, że ten rodzaj magnezu jest najlepiej przyswajalnym dla serca (tuż obok taurynianu magnezu). Chlorek magnezu zatem dodatkowo wdrożę na moczenie nóg.
Po Twoim poście zakupiłam od razu DHEA, ponieważ czuję, że te nadnercza mogą być zmęczone (wyszły ostatnio na innym aparacie niż BICOM, przy współpracy z lekarzem). Odrobinę obawiam włączenia żeń-szeń ze względu na nadciśnienie krwi, które często towarzyszy mi przy napadach alergicznych oraz arytmii. Czy on także może podwyższać ciśnienie (opłucne), w taki sposób jak kawa/herbata? Niestety po kawie i herbacie aktualnie czuję się niekomfortowo - nadpobudliwa, z arytmią, z pocącymi się rękami, ze zgagą oraz z podwyższonym ciśnieniem (ogromnym dyskomfortem całej klatki piersiowej), mimo, że nie mam uczulenia, i dlatego informacja nt błękitu metylenowym jest dla mnie na wagę złota i zdrowia! Czy mogę zapytać gdzie zaopatrujesz się w niego? Dowolna hurtownia chemiczna? Czy znajdę na stronie przepis na jego przyrządzenie? Poszukam w wyszukiwarce.
Jutro jadę na badania krwi, by ustalić poziom wit D3, ferrytyny, i całego panelu tarczycowego, estrogenu. By te badania zaktualizować, a także, ponieważ z badania wyszedł mi wysoki poziom estrogenu (hiperestrogenizm). Zrobię także w przeciągu 2-3 miesięcy badanie włosa (ze względu na farbowanie eko-henną wcześniej).
Oczywiście tutaj także masz rację. Pasożyty (ponownie?) oraz metale mogą ciągle krążyć i zatruwać mój organizm, ponieważ już przy pierwszych dniach zauważyłam różnice nie tylko skóry, ale także samopoczucia.[*]Niezależnie od tego na twoim miejscu przymierzyłbym się do jakiejś formy doustnej chelatacji, oczyszczania, nazwij to jak chcesz, ale ma usunąć ewentualne metale i toksyny z organizmu, począwszy od krwi, która i tak będzie się "zanieczyszczała" nimi z magazynów w tłuszczu, tkankach i kościach, to dość długi proces, ale po mojemu konieczny, czy to środkami chemicznymi, czy naturalnymi.
Co prócz chlorelli/spiruliny/węgla aktywowanego proponujesz dodatkowo?
Wcześniej pasożyty wybijałam środkami z apteki plus bicomem/ zapperem i mieszankami ziołowymi, na bazie alkoholu/wody, w tabletkach (trigelm), napojach. Długo piłam piołun, nawet dla samego oczyszczenia wątroby.
Dziękuję Ci serdecznie! Nakierowałeś mnie na zmiany, i od razu czuję się po nich lepiej. Cóż więc może okazać się, kiedy wdrożę resztę Twoich sugestii? Będę skakać ze szczęścia! Aż łzy uroniłam! To na szczęście!
Dobry wieczór @sandra
Robiłam panel badań a'la cukrzycowy - amylazę, lipazę, glukozę oraz hemoglobinę glikowaną i insulinę. Wszystko w dolnym progu normy.
Badanie było zrealizowane w pod koniec sierpnia. Wspomniałam o braku chudnięcia, ponieważ jem de facto co raz mniej, a waga ciągle stoi. I już nawet byłam na samych sokach, by waga ani drgnęła. I tak przez miesiąc.
Aktualnie jestem na diecie wysokotłuszczowej, ponieważ tuż po zjedzeniu węglowodanów od razu robię się zmęczona. Muszę mieć problemy z trawieniem węglowodanów, zaburzona motoryka enzymów. Ale nie ma tak łatwo na tej diecie, ciągnie mnie niemiłosiernie do węglowodanów. 3/4 życia byłam na diecie wegańskiej, moja dieta to głównie były węglowodany... Czekolada gorzka (taka powyżej 70%) to ciągnie mnie do niej do dziś.
Sama podejrzewałam przez większość czasu, że mogę być chora na porfirię, czyli zanieczyszczenie krwi. Objawy podobne.
Dziękuję za Twój post oraz pomoc!
0 x
- sandra
- Posty: 2309
- Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
- x 96
- x 176
- Podziękował: 1332 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4860 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Tutaj link do Błękitu viewtopic.php?f=17&t=1607&hilit=metylowy.
Mój zakupiłam w formie proszku w WarChem.
Aby zrobić wg. formuły @Blue, należy 1g proszku zmieszać w 1l wody. Wówczas otrzymasz roztwór o stężeniu 0,1%.
Bardzo dobra informacja, że wykluczyłaś podejrzenie o złą gospodarkę insulinowo-glukozową.
Mój zakupiłam w formie proszku w WarChem.
Aby zrobić wg. formuły @Blue, należy 1g proszku zmieszać w 1l wody. Wówczas otrzymasz roztwór o stężeniu 0,1%.
Bardzo dobra informacja, że wykluczyłaś podejrzenie o złą gospodarkę insulinowo-glukozową.
0 x
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Witam serdecznie.
Jestem nowy na forum.
Chciałbym Państwa prosić o radę. Ogólnie to dziś dowiedziałem się o istnieniu tego forum i przeczytałem sporo informacji jednak namieszało mi to w głowie. Chciałbym oczyścić swój organizm choć nie zrobiłem żadnych badań do tej pory. Mój problem polega na tym, że okulista stwierdził na moich powiekach nużeńca-
pasożyt. Pomijam fakt że dopiero trzeci okulista to zauważył. Myje trzeci tydzień powieki płynem Demoxoft a na noc smaruje żelem również Demoxoft. Efekt mizerny dalej oczy i powieki czerwone pieka i swędzą. Podobno ciężko to wytępić. Myje się mydłem siarkowym smaruje ciało i twarz olejkiem z czarnuszki i drzewa herbacianego. Podobno nużeńca ma prawie każdy ale dokucza jak spadnie odporność organizmu. Dodam, że mam to ok 6 miesiąc ale jakby tego było mało pojawiło mi się sporo czarnych latających muszek przed oczami, doszły szumy uszne ogólne rozbicie, osłabienie blada skóra, sucha skóra szczególnie na czole i nogach. Stany depresyjne, nerwowość.
Pytanie moje. Czy może za to odpowiadać grzyb, pasożyty? Proszę podpowiedzcie od czego zacząć? Jak skutecznie usunąć pasożyty i co dalej? Do swojego lekarza nawet nie idę ,poświęca pięć minut dosłownie na badanie i wywiad i na wszystko przepisuje augmentin 1gram.
Jest tu tyle tematów, że może ktoś mi podpowie co najpierw. Jestem przed 40stką dotychczas facetem bez chorób, uprawiający jeszcze rok temu systematycznie sport.
Jestem nowy na forum.
Chciałbym Państwa prosić o radę. Ogólnie to dziś dowiedziałem się o istnieniu tego forum i przeczytałem sporo informacji jednak namieszało mi to w głowie. Chciałbym oczyścić swój organizm choć nie zrobiłem żadnych badań do tej pory. Mój problem polega na tym, że okulista stwierdził na moich powiekach nużeńca-
pasożyt. Pomijam fakt że dopiero trzeci okulista to zauważył. Myje trzeci tydzień powieki płynem Demoxoft a na noc smaruje żelem również Demoxoft. Efekt mizerny dalej oczy i powieki czerwone pieka i swędzą. Podobno ciężko to wytępić. Myje się mydłem siarkowym smaruje ciało i twarz olejkiem z czarnuszki i drzewa herbacianego. Podobno nużeńca ma prawie każdy ale dokucza jak spadnie odporność organizmu. Dodam, że mam to ok 6 miesiąc ale jakby tego było mało pojawiło mi się sporo czarnych latających muszek przed oczami, doszły szumy uszne ogólne rozbicie, osłabienie blada skóra, sucha skóra szczególnie na czole i nogach. Stany depresyjne, nerwowość.
Pytanie moje. Czy może za to odpowiadać grzyb, pasożyty? Proszę podpowiedzcie od czego zacząć? Jak skutecznie usunąć pasożyty i co dalej? Do swojego lekarza nawet nie idę ,poświęca pięć minut dosłownie na badanie i wywiad i na wszystko przepisuje augmentin 1gram.
Jest tu tyle tematów, że może ktoś mi podpowie co najpierw. Jestem przed 40stką dotychczas facetem bez chorób, uprawiający jeszcze rok temu systematycznie sport.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Witaj @Driver na forum. Zmień lekarza! Augmentin na pasożyty??? To już z pewnością załatwił ci grzybicę.
Pewnie z pasożytów to nie jedyny twój problem, lubią bytować stadami.
Mamy tu temat "PASOŻYTY - odrobacz się" długi, ale skoro już pół roku walczysz, to przeczytanie i wypisanie sobie sposobów ci nie zaszkodzi.
Lekarz też mógł dać "Zentel" prawdopodobnie ubija nużeńce również, choć nie sprawdzałem.
Jednak każde odrobaczanie musi trwać minimum 3 tygodnie, ze względu na cykle rozwojowe pasożytów, u glist cykl wynosi aż 2 -miesiące.
Zacznij od odrobaczania i nie wszystko jednocześnie, oczyszczanie potem, wszystko na spokojnie.
Pewnie z pasożytów to nie jedyny twój problem, lubią bytować stadami.
Mamy tu temat "PASOŻYTY - odrobacz się" długi, ale skoro już pół roku walczysz, to przeczytanie i wypisanie sobie sposobów ci nie zaszkodzi.
Lekarz też mógł dać "Zentel" prawdopodobnie ubija nużeńce również, choć nie sprawdzałem.
Jednak każde odrobaczanie musi trwać minimum 3 tygodnie, ze względu na cykle rozwojowe pasożytów, u glist cykl wynosi aż 2 -miesiące.
Zacznij od odrobaczania i nie wszystko jednocześnie, oczyszczanie potem, wszystko na spokojnie.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
blu dziękuję Ci za odzew.
W sklepie zielarskie miła Pani zaproponowała mi środek - ENTEROSŻEL. Masz może jakąś wiedzę na jego temat?
Ogólnie pracuje na dwa etaty mam bardzo mało czasu na parzenie ziół więc czy jest jakiś typowy suplement na odrobaczanie który możesz polecić?
Czy piski w uszach i muszki przed oczami mogą świadczyć o pasożytach itp?
W sklepie zielarskie miła Pani zaproponowała mi środek - ENTEROSŻEL. Masz może jakąś wiedzę na jego temat?
Ogólnie pracuje na dwa etaty mam bardzo mało czasu na parzenie ziół więc czy jest jakiś typowy suplement na odrobaczanie który możesz polecić?
Czy piski w uszach i muszki przed oczami mogą świadczyć o pasożytach itp?
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Enterosgel, jest środkiem chłonnym, podobnie jak węgiel aktywowany, ale jest "wyspecjalizowany" generalnie na oczyszczanie organizmu z toksyn, odpadów metabolicznych itp. Nie słyszałem aby działał na pasożyty, natomiast sprząta ich toksyny, co może mieć istotny wpływ na samopoczucie. Oczywiście komfort stosowania jest do węgla nieporównywalny, ale największe opakowanie wystarcza na nie całe pół miesiąca, a to koszt rzędu 70 zeta.
Chyba stosował go jeden z naszych użytkowników, o ile pamiętam @euroscan, ale nie wiem na jaką okoliczność.
Pasożyty mogą w sumie być przyczyną ponad 600 -set tzw. jednostek chorobowych więc twoje objawy mogą pasować do wielu z nich.
Piski w uszach prędzej świadczą o niedoborach witamin z grupy B, ale przy "zarobaczeniu" nie byłoby to nic dziwnego, bo ci gapowicze mocno podżerają nasze najlepsze substancje odżywcze.
Praktycznie nie zastanawiałem się nigdy nad protokołem odrobaczającym, ale spojrzę co może te nużeńce wyrugować.
Chyba stosował go jeden z naszych użytkowników, o ile pamiętam @euroscan, ale nie wiem na jaką okoliczność.
Pasożyty mogą w sumie być przyczyną ponad 600 -set tzw. jednostek chorobowych więc twoje objawy mogą pasować do wielu z nich.
Piski w uszach prędzej świadczą o niedoborach witamin z grupy B, ale przy "zarobaczeniu" nie byłoby to nic dziwnego, bo ci gapowicze mocno podżerają nasze najlepsze substancje odżywcze.
Praktycznie nie zastanawiałem się nigdy nad protokołem odrobaczającym, ale spojrzę co może te nużeńce wyrugować.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13105
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 106
- x 696
- Podziękował: 29964 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19672 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
http://www.rozanski.ch/demodex_therapnat.htm
Powinowate lub winny gronkowiec:
viewtopic.php?f=17&t=1184&hilit=gronkowiec#p25569
pasożyty:
viewtopic.php?f=16&t=1423&hilit=paso%C5%BCyty
terpentyna:
viewtopic.php?f=17&t=1197&hilit=terpentyna#p25956
Kolor i pH moczu, poziom wit.D?
Test sody i niacyny na zakwaszenie żołądka- to podstawy:
viewtopic.php?f=17&t=815&hilit=r%C3%B3wnowaga
viewtopic.php?f=17&t=1302&hilit=zakwasz ... 2%C4%85dka
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło

- sandra
- Posty: 2309
- Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
- x 96
- x 176
- Podziękował: 1332 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4860 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Przejrzałam przepisy i mam jedną uwagę dotyczącą jaskółczego ziela, które znam b.dobrze.
Doradzam naprawdę wielką ostrożność w stosowaniu na oczy. Jeśli nie rozcieńczymy do akceptowalnego stężenia będziecie mieć kłopoty w postaci niewyobrażalnego pieczenia
Czy ktoś stosował Mariomigran, preparat polecany przez Różańskiego ?
Doradzam naprawdę wielką ostrożność w stosowaniu na oczy. Jeśli nie rozcieńczymy do akceptowalnego stężenia będziecie mieć kłopoty w postaci niewyobrażalnego pieczenia

Czy ktoś stosował Mariomigran, preparat polecany przez Różańskiego ?
W sprzedaży znajduje się preparat Mariomigran (Phytopharm), który jest wyciągiem ze złocienia maruny o działaniu przeciwroztoczowym, przeciwbakteryjnym, przeciwzapalnym, rozkurczowym, przeciwhistaminowym, przeciwserotoninowym i przeciwobrzekowym. Do przemywania skóry należy ten preparat rozcieńczyć wodą: 1 łyżka leku na 1 łyżkę wody. Do okładów na oczy i do płukania uszu – 1 łyżka Mariomigran na 150 ml wody przegotowanej.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
@Driver, zasięgnąłem trochę języka, czyli mówiąc wprost pozaglądałem do swojej "bazy danych" w kwestii nużeńców i rzeczywiście nie wygląda to ciekawie. Medycyna akademicka ma 1 lub dwie substancje, jakieś pochodne benzenu, które trzeba stosować w dużym rozcieńczeniu i tylko lokalnie, gdzie "leczenie" może trwać nawet latami.
Zarazić się tym jest bardzo łatwo, są we wszystkich szerokościach geograficznych, jaja fruwają w powietrzu z kurzem.
Atakują głównie przy spadku odporności organizmu. nasi uważają je w zasadzie za pierwotniaki, ci zza Atlantyku nazywają je molami skórnymi. Objawy mogą być znacząco gorsze niż twoje, w następnej kolejności atakują skórę głowy, dlatego mając zaatakowane oczy ludzie smarują sobie olejkiem lawendowym pierścień naokoło włosów aby nie dostały się do skóry głowy.
Natomiast medycyna niekonwencjonalna ma skuteczne, co też nie znaczy, że błyskawiczne substancje: woda utleniona niszczy jaja niezawodnie, a boraks radzi sobie z innymi formami tych osobników. Przy czym stosujemy boraks od środka (doustnie) i miejscowo. Zacznij od stężenia 0,5% wody utlenionej w roztworze nasyconym boraksu, do przemywania powiek, oczywiście powieki powinny być zamknięte, aby płyn nie dostawał się do gałki ocznej. Od środka - docelowa dawka to 0,8 g boraksu w roztworze na dzień, zaczynasz od 0,1g. picie powinno być łykami rozłożone na cały dzień, np. te 0,8g w litrze wody.
Druga kwestia podnoszenie odporności organizmu, to może innym razem, bo mam mało czasu teraz.
Zarazić się tym jest bardzo łatwo, są we wszystkich szerokościach geograficznych, jaja fruwają w powietrzu z kurzem.
Atakują głównie przy spadku odporności organizmu. nasi uważają je w zasadzie za pierwotniaki, ci zza Atlantyku nazywają je molami skórnymi. Objawy mogą być znacząco gorsze niż twoje, w następnej kolejności atakują skórę głowy, dlatego mając zaatakowane oczy ludzie smarują sobie olejkiem lawendowym pierścień naokoło włosów aby nie dostały się do skóry głowy.
Natomiast medycyna niekonwencjonalna ma skuteczne, co też nie znaczy, że błyskawiczne substancje: woda utleniona niszczy jaja niezawodnie, a boraks radzi sobie z innymi formami tych osobników. Przy czym stosujemy boraks od środka (doustnie) i miejscowo. Zacznij od stężenia 0,5% wody utlenionej w roztworze nasyconym boraksu, do przemywania powiek, oczywiście powieki powinny być zamknięte, aby płyn nie dostawał się do gałki ocznej. Od środka - docelowa dawka to 0,8 g boraksu w roztworze na dzień, zaczynasz od 0,1g. picie powinno być łykami rozłożone na cały dzień, np. te 0,8g w litrze wody.
Druga kwestia podnoszenie odporności organizmu, to może innym razem, bo mam mało czasu teraz.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
@grzegorz i @blue dziękuję wam za pomoc. Wasza wiedza jest bezcenna.
Chciałbym zastosować na nużeńca metodę @blue czyli wodę utlenioną a jak nie da rady tym usunąć to to co wrzucił @grzegorz - metody Różańskiego.
Na pasożyty myślałem nad metodami z forum
Siemię Lniane 100g
Goździki 10g
Do tego syrop z czosnku na noc. Będzie to w miarę wystarczające? Po tym wezmę ten Enterosżel na toksyny.
Panowie w miarę waszego wolnego czasu napiszcie proszę parę zdań jak skutecznie podnieść odporność.
Chciałbym zastosować na nużeńca metodę @blue czyli wodę utlenioną a jak nie da rady tym usunąć to to co wrzucił @grzegorz - metody Różańskiego.
Na pasożyty myślałem nad metodami z forum
Siemię Lniane 100g
Goździki 10g
Do tego syrop z czosnku na noc. Będzie to w miarę wystarczające? Po tym wezmę ten Enterosżel na toksyny.
Panowie w miarę waszego wolnego czasu napiszcie proszę parę zdań jak skutecznie podnieść odporność.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Może być siemię z goździkami, ale musisz to pociągnąć przez miesiąc. Za czosnkiem też nie przepadają, ale też niektóre się nim zbytnio nie przejmują, ale w kierunku poprawy odporności to dobry ruch.
Jednak do pełnej poprawy odporności trzeba opanować, wszelkie podstawy, jak równowaga kwasowo zasadowa, równowaga podstawowych minerałów, poziom wit. D3 i pewnie jeszcze sporo.
Jednak do pełnej poprawy odporności trzeba opanować, wszelkie podstawy, jak równowaga kwasowo zasadowa, równowaga podstawowych minerałów, poziom wit. D3 i pewnie jeszcze sporo.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- azo
- Posty: 1478
- Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
- x 251
- x 155
- Podziękował: 4349 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2794 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Driver możesz jeszcze spróbować zastosować wrotycz, to jest zioło o bardzo silnych właściwościach przeciw pasożytniczych, tylko najpierw zapoznaj się ze sposobami użycia bo w dużych dawkach można się otruć. Ale stosuje się go z powodzeniem zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie:
viewtopic.php?f=17&t=1241&hilit=zio%C5%82a&start=175
https://youtu.be/-hvcTgmFRW8
https://youtu.be/K9fYBVH-73E
viewtopic.php?f=17&t=1241&hilit=zio%C5%82a&start=175
https://youtu.be/-hvcTgmFRW8
https://youtu.be/K9fYBVH-73E
0 x
Ascezo minD