
ja mniej więcej odsypuje około 10 mg D3 ale chyba więcej jest bo wagę już z rodzinką zajechaliśmy trochę i źle warzy, A biorę 50 000 i K2 200 mg 1x dziennie
czuję się super...
PRODUKT W KATEGORIACH
LEKI NA RECEPTĘ
grzegorzadam pisze: ↑poniedziałek 27 lis 2017, 10:55
Jak masz wagę, zmierz raz dawkę i będziesz wiedzieć, to są dosłownie małe ''szczypty''![]()
W 1 gramie jest 500 tys. I.U. ...
Napisałeś 10 mg , a to jest 0.01 g czyli 5 tys. I.U., nie 0.1 gto jak to jest bo zgłupiałem już. według @GA biorę 0,1 g = 50 000 j.m a według @luna biorę tylko 5,000 j.m
0 x
Jak to stwierdziłaś?zauważyłam że jednak lepiej się wchłania niż cytrynian i mleczan,tak jest w moim przypadku.
A najlepiej transdermalnie zawsze.
Ja też za GA codziennie szczyptę D3 z podkowalin dodaje do posiłku.grzegorzadam pisze: ↑poniedziałek 27 lis 2017, 10:55...
Jak masz wagę, zmierz raz dawkę i będziesz wiedzieć, to są dosłownie małe ''szczypty''![]()
W 1 gramie jest 500 tys. I.U. ...
Ja dziennie 1 łyżeczkę (5g) chlorku magnezu do napoju daję (do tego wit.C, MSM, boraks, czasem Lugol) - nie zmienia to smaku, "cytrynka" z wit.C dominuje. Minęły drgania powieki i inne mimowolne skurcze mięśni. Nawet okresowe nocne skurcze łydek są już historią - a potrafiłem budzić się w ułamku sekundy żeby na siłę rozprostować nogę.grzegorzadam pisze: ↑środa 29 lis 2017, 11:58Jak to stwierdziłaś?zauważyłam że jednak lepiej się wchłania niż cytrynian i mleczan,tak jest w moim przypadku.
Wszystkie formy wchłaniają się tak samo, różnica w metabolizmie:
@del nie masz kłopotu z efektem przeczyszczającym przy takiej ilości ? Jaki chlorek magnezu masz ? Bo ja mam drogowy z tabsola i nie wiem czy pobierać dopaszczowo, na razie tylko używam dowannowo.
No i fajnie,że na ciebie działa chlorek magnezu,ja po chlorku miałam odruch wymiotny i nie będę do tego podchodzić,po co mam się męczyć i kombinować,ale jak komuś pasuje to ok.Bierzmy co nam odpowiada i tak jest dobrze,nie trzeba nikomu udowadniać,że są jeszcze inne formy magnezu..bo wszyscy o tym wiemy.del pisze: ↑środa 29 lis 2017, 23:07
Ja dziennie 1 łyżeczkę (5g) chlorku magnezu do napoju daję (do tego wit.C, MSM, boraks, czasem Lugol) - nie zmienia to smaku, "cytrynka" z wit.C dominuje. Minęły drgania powieki i inne mimowolne skurcze mięśni. Nawet okresowe nocne skurcze łydek są już historią - a potrafiłem budzić się w ułamku sekundy żeby na siłę rozprostować nogę.
Nie. Ale zawsze piję to do śniadania. Na pusty żołądek to faktycznie lekko rozluźnia
Jak to odmierzasz?D3 w proszku z podkowy. Wzialem wtedy z 2 tys jednostek po czym po 6-7 godzinach zaczelo mnie mulic. Dzis polecialo cos ponad 4 tys
Nie przyuważyłem - chlorek kupuję w 1kg opakowaniach w cenie ok.9zł. Nie stosuję go do żadnych kąpieli (nie mam warunków) więc duże paki mi są niepotrzebne. Z tego co kojarzę to jest zazwyczaj klasy czysty.del pisze: ↑piątek 01 gru 2017, 20:15Nie. Ale zawsze piję to do śniadania. Na pusty żołądek to faktycznie lekko rozluźnia![]()