bow pisze:Trzeba wiedzieć Sandro, że leczenie konkretnej, wyizolowanej choroby nie jest możliwe. Leczymy całe ciało albo nic. Jeden objaw może świadczyć o setce różnych chorób więc użyję tu wyświechtanego ale dobrego określenia -sens ma tylko leczenie holistyczne.
Nie interesuje mnie prawie wcale co dolega danej osobie ponieważ to daje niewiele wskazówek. Oczywiście w jakimś stopniu można dzięki objawom ukierunkować terapię ale nie zawsze i czasem objawy mogą wyprowadzić na manowce.
Bow trafiasz w sedno zagadnienia. Tak i ja uważam.
Pytanie dotyczące leku, nasycaniem sie organizmu, wiązały się z moim wnioskiem, który wysnułam z lektury na temat LDN. A mianowicie.
Brakujące siły tak fizyczne jak i psychiczne zniwelowane LDN pozwalaja podjąć walke o ciało..., a jak sam piszesz
W zdrowym ciele zdrowy duch

Tak to mam rozumiec ?
A moze jest jeszcze inne działanie Naltroksenu, które leczy te rózne dziwne choroby poprzez zwiazki zawarte w samym leku.
Pobudzanie endorfin to jedno ale czy może jeszcze jest tajna broń zawarta w składzie Naltroksenu ?
O nim niewiele znalazłam ...
Czy dajmy na to takie leki typu SSRI, które równiez maja inhibitory, w dawkach LD nie mogłyby wywoływac podobnych skutków ? Dlaczego tylko Naltroksen ?
Takie mam mysli..