Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Ocet jabłkowy

Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1109 razy
Otrzymał podziękowanie: 2668 razy

Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: goratha » czwartek 23 paź 2014, 09:51

ocet jablkowy- swietny specyfik do odkwaszania organizmu. Ale nie tylko :D Jest tani , zwlaszcza obecnie[ zrob na zlosc Putinowi-jedz jablka :lol: ]i latwy do wykonania w domu. Wlasnie sobie taki nastawilam i po +-2 mies bede sie odkwaszac smacznie . Dla rozpropagowania produkcji- wklejam opis z ulubionego blogu p.Marleny:


Ocet jabłkowy: jak zrobić w domu i do czego służy
Dodany 23 stycznia 2014 przez Marlena

Jedyny ocet jaki powinno się wykorzystywać do celów spożywczych to ten naturalnie fermentowany. Ocet spirytusowy, ten najtańszy jaki można znaleźć w sklepach, nie ma w sobie wartości odżywczych prawdziwego naturalnie fermentowanego octu (witaminy, minerały, enzymy), ma też niszczące działanie na krwinki czerwone u ssaków sprzyjając anemii i zaburza poza tym procesy trawienia, dlatego też ocet spirytusowy nadaje się jedynie do użytku w gospodarstwie domowym (do czyszczenia, polerowania, odkamieniania itd.), choć oczywiście (niestety!) jest ukochanym składnikiem producentów żywności przetworzonej, ponieważ w przeciwieństwie do prawdziwego, naturalnie fermentowanego octu – kosztuje po prostu grosze. Ocet jabłkowy dobrej jakości, nieklarowany i zawierający „matkę” jest za to drogi (10 lub więcej zł za litr) bo do jego wykonania potrzeba dużo czasu, a w biznesie jak wiadomo czas to pieniądz i za ten CZAS płacimy kupując ocet jabłkowy już gotowy w sklepie.

Najlepiej więc zrobić sobie w domu swój własny ocet jabłkowy. Ogryzki mamy za darmo, a czas nas nie goni. W zasadzie nie musimy octu jabłkowego „robić”, bo robi się on sam, a czas naszego fizycznego zaangażowania czasowego to maksymalnie kwadrans. Od czego zacząć? Od zbierania w lodówce resztek jabłek. Jeśli po zrobieniu czipsów jabłkowych zostaje mi góra okrawków (środków z jabłek, bo używam krajacza dzielącego jabłko na cząstki i środki zostają), to nastawiam je na ocet jabłkowy. Jednocześnie wszyscy domownicy są proszeni o niewyrzucanie swoich ogryzków od jabłek do kosza na śmieci. Jeśli mamy wyciskarkę i po wyciśnięciu soku z jabłek zostanie nam dużo pulpy, to możemy użyć również pulpy jabłkowej zamiast ogryzków.

Resztki jabłkowe odkładam w lodówce (przez 2-3 dni śmiało można, nic się nie stanie), nie przejmując się ich brązowieniem, bowiem brązowienie wpływa pozytywnie na późniejszy proces fermentacji.

Ogólnie rzecz biorąc wykonanie w domu octu jabłkowego jest tak proste i łatwe, że po prostu nie ma sensu kupować go za ciężkie pieniądze w sklepie, skoro można mieć to samo kosztem domowych resztek (które i tak z reguły wyrzucamy!).

Gdy już uzbieram odpowiednią ilość surowca, to wkładam go do wyparzonego wrzątkiem słoja (tylko ogonki usuwam, pestek i gniazd już nie), zalewam taką samą ilością (wagowo) letniej przegotowanej wody lekko osłodzonej miodem (łyżeczka miodu na każdą szklankę wody), aby był dostęp powietrza przykrywam słoik kawałkiem papieru kuchennego lub lnianą ściereczką przytrzymując „pokrywkę” gumką recepturką (bardzo ważne, aby się nie dostały muszki owocówki!) i opatruję słoik naklejoną kartką z datą przygotowania nastawu. Czekam kilka tygodni w temperaturze pokojowej (zazwyczaj ok. 4 tygodnie) doglądając w celu wymerdania drewnianą łyżką raz dziennie (tak jak przy zakwasie buraczanym), a na koniec procesu fermentacyjnego zlewam płyn przez lejek wyłożony gazą, do szczelnie zakręcanych wyparzonych wrzątkiem szklanych butelek (np. po Frugo). Przechowuję w chłodnym i ciemnym miejscu (na bieżąco w szafce kuchennej, a nadmiar w piwnicznej spiżarni). Ocet się nie psuje, może być przechowywany latami.

Jak to
to już? Tak, już. Koniec przepisu, ocet gotowy! Mówiłam że sam się robi? ;)


Oczywiście jak przy wszystkich procesach fermentacyjnych należy zachować higienę, inaczej może wdać nam się pleśń (taki nastaw niestety musimy już wylać). Słój musi być wyparzony wrzątkiem, łyżka do mieszania wyparzona wrzątkiem, butelki do których przelewamy gotowy ocet wyparzone wrzątkiem itd. Na razie (odpukać!) nigdy mi nic nie spleśniało.

Czy można coś dołożyć podczas fermentacji? Jakiś wyprodukowany na bieżąco ogryzek na przykład? Owszem, ale tylko podczas pierwszych kilku dni fermentacji, w momencie jak zauważymy tworzenie się na powierzchni filmu (tzw. „matki”) to już niczego nie dokładamy i fermentacja musi się od tego momentu toczyć swoim torem.

Można też zrobić ocet jabłkowy balsamiczny. Podobnie jak balsamiczny ocet winny robi się go wtedy po prostu fermentując sok z jabłek wyciśnięty wolnooobrotową wyciskarką (ale nie nadaje się do tego celu sok zrobiony sokowirówką). Nie dodajemy już koniecznie miodu w przypadku balsamicznego octu jabłkowego, ponieważ sok z jabłek zawiera już z reguły wystarczającą ilość naturalnych cukrów (chyba, że mamy akurat bardzo kwaśne jabłka). Po prostu pozwalamy aby nam sok z jabłek sfermentował i mamy ocet jabłkowy balsamiczny. Najlepszy wychodzi gdy zmieszamy kilka odmian jabłek w soku. Ja jednak ogólnie rzecz biorąc wolę sok wypić, a fermentować tylko pozostałą po wyciskaniu pulpę.

Podobnie jak przy domowej produkcji kiszonek proces fermentacji można nieco przyspieszyć dodając do nastawu parę łyżek octu jabłkowego, a najlepiej „matki” z poprzedniej produkcji (to ten „film” tworzący się na powierzchni, a potem zbierający się na dnie jako osad). Jeśli macie w domu jakąś resztkę octu jabłkowego z Rossmana to śmiało można dodać, jest to niezłej jakości ocet jabłkowy nieklarowany, naturalnie fermentowany z soku jabłkowego (balsamiczny) z osadem na dnie butelki.

Ocet można robić ze wszystkiego co zawiera cukry: z każdego praktycznie rodzaju owoców (z winogron, jabłek, malin, truskawek itd.), w kulturach Dalekiego Wschodu robią sobie ocet ryżowy, z kolei we Włoszech w każdym domu znajduje się obowiązkowo Aceto di Vino czyli ocet winny. U nas z winogronami kiepsko, bo nie ten klimat, ale za to jabłek mamy dostatek i to dostępnych niemal cały rok. :)

Zastosowanie octu jabłkowego

Ocet jabłkowy ma wiele zastosowań. Zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie ocet jabłkowy jest nieoceniony i był stosowany już w starożytności (wspominał o nim m.in ojciec medycyny, Hipokrates). Wpływ na jego prozdrowotne właściwości ma z pewnością jego bogaty skład: pewna ilość witamin (m.in. A, C, E, z grupy B) i minerałów (m.in. potas, magnez, żelazo, miedź, krzem), enzymów, fitozwiązków, kwasów (m.in. mlekowy, octowy, jabłkowy) oraz pektyny.

Dzięki kwaśnemu pH ma właściwości antybakteryjne i antygrzybicze. Podobnie jak sok z cytryny, który mimo, że kwaśny to alkalizuje organizm – ocet jabłkowy również pomimo kwasowego pH działa podobnie, a to dzięki dużej zawartości alkalizujących minerałów. Wspomaga wydalanie trucizn z ustroju, pobudza metabolizm (sprzyja utracie zbędnego tłuszczyku), pomaga utrzymać prawidłową florę w jelitach, podnosi ponadto ilość kwasu solnego w żołądku, zwiększa poziom „dobrego” cholesterolu obniżając przy tym poziom trójglicerydów, obniża poziom glukozy we krwi dzięki czemu jest pomocny przy stanach cukrzycowych i przedcukrzycowych.

Ocet jabłkowy będzie więc z uwagi na wyżej wymienione właściwości przydatny zarówno w domu (dezynfekcja, sprzątanie, mycie jarzyn itd.) jak i dla urody (łagodzenie trądzika, grzybic, wykwitów, łupieżu, obrzęków, oparzeń słonecznych, ukąszeń owadów, pielęgnacja włosów) oraz dla zdrowia (pomocny w cukrzycy, wysokim ciśnieniu, chorobach gardła, stawów itd.).

Jak pić ocet jabłkowy?

Najsmaczniejszy jest w
sałatce jako dressing. Ja mam swój przepis na zdrowy dressing do sałatek, często wykonuję go właśnie z użyciem octu jabłkowego zamiast soku z cytryny. Pychotka! A że sałatka jest w moim menu daniem głównym każdego dnia, toteż i każdego dnia mam w menu zdrowy ocet jabłkowy. :)

Jest jednak i inny sposób spożywania octu jabłkowego „dla zdrowotności” (ja go co prawda nie stosuję, bo jednak ocet jabłkowy najbardziej lubię w sałatce): na szklankę letniej przegotowanej wody dajemy np. łyżkę octu jabłkowego i tyleż samo miodu do smaku jeśli nam sam ocet nie smakuje (miód dobrze jest rozpuścić wieczorem w wodzie, a ocet dodać dopiero rano). Taki napój wypijamy np. rano i wieczorem lub przed każdym posiłkiem. Wskazane jest jednak robienie przerw w spożywaniu octu raz na jakiś czas.

Jeśli boli nas gardło to zamiast sięgać po środki z apteki robimy płukankę z roztworem octu jabłkowego (1 część octu na 3 części wody). Sprawdzonym sposobem jest też łyknięcie soku z cytryny (łyżkę lub dwie) jak tylko poczujemy minimalne „drapanie” w gardle. Ból mija i nie powraca, pod warunkiem, że sok z cytryny został przyjęty na samym początku infekcji.

Ocet jabłkowy dla urody

Cerę z problemami skórnymi (trądzik, łuszczyca itp.) warto potraktować antybakteryjnym tonikiem z octu jabłkowego. Tonik robi się bardzo prosto: mieszamy ocet jabłkowy mieszamy pół na pół z wodą i używamy jak każdy normalny tonik, rano i wieczorem, nakładając go na czystą skórę.

Jeśli ktoś ma problemy z grzybicą (paznokci, stóp) lub z puchnięciem stóp, to pomagają codzienne kąpiele stóp w wodzie z octem jabłkowym (wlać szklankę octu jabłkowego do miski z wodą i moczyć stopy przez kwadrans lub dwa). W przypadku zaś podrażnień skóry wywołanych nadmiarem słońca robimy z roztworu okłady. Gdy mamy na nogach zaś szpecące żylaki warto domieszać ocet jabłkowy do balsamu do ciała i takim lotionem smarować rano i wieczorem, aby po kilku tygodniach poczuć ulgę. Jeśli zaś skórę zaatakował wirus wywołujący kurzajki to octowe opatrunki zakładane na kurzajkę na noc pomogą pozbyć się kurzajki w ciągu tygodnia.

Skończył Ci się dezodorant i nie wiesz co począć? Wmasuj trochę octu jabłkowego pod pachy, octowy zapach szybko się ulotni, a skóra zyska ochronę antybakteryjną.

Ocet jabłkowy jest również świetny do płukania włosów: zmieszany z wodą (kilka łyżek octu octu na litr wody) i zastosowany na koniec mycia włosów przywraca włosom miękkość, blask i witalność jak również redukuje łupież ponieważ działa szkodliwie na mikroorganizmy go powodujące. Jego zapach szybko się ulatnia po wysuszeniu włosów, więc można stosować bez obaw :)

Ocet jabłkowy dla każdej pani domu

Po rozcieńczeniu z wodą nadaje się jako uniwersalny płyn do sprzątania domowego ogniska: w kuchni, łazience, jako płyn do mycia szyb, luster, mycia i dezynfekcji podłogi. Usuwa plamy, zacieki, tłuste osady, nalot z mydła, ślady rdzy, pleśni czy kamień. W niektórych przypadkach można użyć czystego octu (np. do usunięcia kamienia). Słuchawkę prysznicową łatwo oczyścić z kamienia owijając ją szmatką nasączoną w occie. Na to nakładamy worek foliowy przytrzymując go gumką recepturką i zostawiamy na noc. Rano po kamieniu nie będzie śladu.

Jeśli w domu dokuczają muszki owocówki to można je złapać na to, co lubią najbardziej – ocet jabłkowy! Pułapka jest prosta do wykonania: ocet jabłkowy wlewamy do miseczki i przykrywamy folią spożywczą w której robimy widelcem nakłucia. Albo wlewamy nieco octu jabłkowego do butelki, robimy z papieru rożek i czekamy aż się muszki skuszą na swój przysmak. W którym się utopią, bo wyjść już z pułapki nie zdołają. No cóż, muchy łapią się na lep, a owocówki na ocet! :)

pułapka na owocówki

Ocet znakomicie też zastępuje płyn do zmiękczania tkanin, usuwa również „zgniłe” zapachy z pralki (wlewamy szklankę octu do przegródki na proszek i nastawiamy najkrótszy cykl prania).

Jeśli używa się desek do krojenia z drewna to ciężko jest pozbyć się z nich kuchennych zapachów. Ale i tu przyjdzie z pomocą ocet: aby usunąć zapachy z deski kuchennej wkładamy ją do zlewu, posypujemy starannie kuchenną sodą oczyszczoną, a następnie polewamy ostrożnie miejsce przy miejscu octem i pozwalamy zajść reakcji chemicznej (wytworzy się piana). Zostawiamy tak na godzinę (można i na noc), po czym spłukujemy obficie czystą bieżącą wodą pocierając szorstką gąbeczką i gotowe – deseczka jak nowa. Zdezynfekowana i pozbawiona kuchennych odorów.

To tylko garść inspiracji, bowiem ocet jabłkowy ma z uwagi na swoje właściwości dużo więcej zastosowań.
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5626
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 371
x 238
Podziękował: 30347 razy
Otrzymał podziękowanie: 9060 razy

Re: Równowaga kwasowo - zasadowa

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 23 paź 2014, 10:57

Jak do tej pory octu jabłkowego używam tylko do robienia majonezu.
Dzięki za info. :)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Równowaga kwasowo - zasadowa

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » czwartek 23 paź 2014, 16:15

Ocet jabłkowy (organiczny, nie filtrowany) owszem jest alkalizatorem, ale podobnie jak naturalny sok cytrynowy - w bardzo nieznacznym stopniu, tym bardziej, że używamy ok 1 łyżki jednorazowo.
Utrzymać pH, owszem, ale odkwasić kogoś między 5 a 6 - nie da rady.
Oczywiście w takiej sytuacji zawsze można posłużyć się sodą lub mieszaniną alkalizującą i "zakwasić" ją octem jabłkowym.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

baba
x 128

Re: Równowaga kwasowo - zasadowa

Nieprzeczytany post autor: baba » piątek 24 paź 2014, 14:57

Dołożę swoje trzy grosze do tego powszechnego bałaganu tematycznego. :lol:

Ja robię tak: jabłuszka od razu w dużej ilości obieram, przepuszczam przez sokowirówkę, sok przecedzam (dodaję szumowiny do przecieru) i robię syropy (chcę teraz spróbować je koloryzować sokiem z buraków bo takie biaaaałe jakoś mało apetycznie wyglądają), przecier zagotowuję i zamykam w słoikach a obierki nastawiam na ocet. Dzięki za przepis na ocet Goratha, łatwiejszy od tego który sama znalazłam więc zamieniam bo lubię sobie życie ułatwiać, w końcu leniwa baba jestem. :D :lol:

Można dodawać inne owoce, i robić mieszanki smakowe, słodzić dużo nie trzeba tylko trzeba pamiętać, że to się łatwo psuje po otwarciu i jest do szybkiego zużycia. Przeciery można wsuwać same jako deserek albo z kaszką jaglaną i orzechami, otrębami, macą czy cuś tam np. świetne danie "na podwieczorek, kolację lub śniadanie". :D

Ta jest - wespół w zespół wykończymy Putina!!! :lol:
A i jeszcze sami na tym skorzystamy. ;) :D
0 x



Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1109 razy
Otrzymał podziękowanie: 2668 razy

Re: Równowaga kwasowo - zasadowa

Nieprzeczytany post autor: goratha » piątek 24 paź 2014, 19:54

to ja tez pobalaganie nieco ;)
baba pisze:jabłuszka od razu w dużej ilości obieram, przepuszczam przez sokowirówkę, sok przecedzam (dodaję szumowiny do przecieru) i robię syropy (chcę teraz spróbować je koloryzować sokiem z buraków bo takie biaaaałe jakoś mało apetycznie wyglądają),


Baba - zostaw te buraki, bo to na pewno smaczne nie bedzie. :P Wez doloz aronie- w koncu to jest najsilniejszy barwnik z owocow :!: kiedys uzywano soku z aronii do stemplowania poltusz miesnych[ po badaniu wet i klasyfikacji ] A jablko z aronia sie bardzo fajnie komponuje i te potwory wyjda Ci ok :D
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7355
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 253
Podziękował: 6005 razy
Otrzymał podziękowanie: 11573 razy

Re: Równowaga kwasowo - zasadowa

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 25 paź 2014, 07:01

Aronię można zastąpić czarną p...
Czarna porzeczka też świetnie barwi, za czasów nieboszczki komuny wywożono ją tysiącami ton do RFN.



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1109 razy
Otrzymał podziękowanie: 2668 razy

Re: Równowaga kwasowo - zasadowa

Nieprzeczytany post autor: goratha » wtorek 28 paź 2014, 18:19

To jeszcze pociagne temat odkwaszania przyjemnego :lol:
Zakwas buraczany :!: i do picia, i jako baza do barszczu czerwonego, buraczkow kiszonych na salatki. Pelne witamin i innych dobroci.Podaje przepis , bardzo opisowy :D z blogu p. Marleny[ akademiawitalnosci.pl]

Zakwas buraczany


Zakwas buraczany to prawdziwe błogosławieństwo dla naszych jelit, które szalenie się przyjaźnią z laktobakteriami (i to aż tak bardzo, że zwyczajnie nie wyobrażają sobie bez nich życia!). Zrobić w domu zakwas buraczany jest tak łatwo, że może je przygotować nawet ktoś, kto nie ma pojęcia zielonego o kucharzeniu. Nie wymaga też naszego wielkiego zaangażowania czasowego. On się po prostu robi sam! Od czego zacząć?

Oczywiście od kupienia buraków (5-6 ładnych sztuk). Jeśli są to zwykłe buraki z warzywniaka (bo do niepryskanych nie mamy chwilowo dostępu), to będą one wymagały usuwającej pestycydy kąpieli. Skórkę na burakach możemy zostawić (co jest zdrowsze) lub obrać (co jest mniej zdrowe choć dopuszczalne, ale mocno brudzi ręce – więc w sumie się nie opłaca), jeśli zaś chcemy skórkę zostawić to dobrze ją wyszorujmy szczotką do warzyw. Końcówki z obu stron ucinamy i kroimy buraki na niezbyt duże kawałki.

Do kiszenia buraków możemy użyć dowolnego naczynia, które nie będzie reagowało z kwasem: tradycyjnej kamionki, dużego szklanego słoja lub naczynia z ceramiki. Naczynie należy sparzyć wrzątkiem i już można kisić.

Kawałki buraków wkładamy do naczynia, dodajemy kilka ząbków czosnku obranego i przekrojonego wzdłuż na pół, szczyptę lub dwie ziaren kminku, 2-3 listki laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego, jak mamy pod ręką to kawałek korzenia chrzanu.

buraki

Następnie robimy zalewę: na litr wody dajemy płaską łyżkę soli kamiennej (tej z napisem „do przetworów” na opakowaniu). Wodę można użyć ostudzoną przegotowaną, ale zwykła kranówka też się sprawdza. Dobrze mieszamy zalewę aby rozpuścić sól i zalewamy całość tak aby woda przykryła całą zawartość. Naczynie przykrywamy gazą lub ściereczką, przytrzymujemy gumką recepturką, stawiamy w ciepłym, nieprzewiewnym miejscu (nasze babcie stawiały na górze szafek kuchennych, tam zawsze panuje wyższa temperatura niż na dole, bo ciepłe powietrze jak wiadomo idzie zawsze do góry) i uzbrajamy się w cierpliwość. To trochę potrwa, jakiś tydzień, czasem krócej ;)

Jeśli chcemy przyspieszyć proces kiszenia to przyda się nam jako starter coś, co już zawiera laktobakterie, możemy użyć następujących trików:

- do zalewy dodać łyżkę kwasu z ogórków lub kapusty

- do zalewy dodać łyżkę serwatki (wystarczy mieć pod ręką kubek naturalnego jogurtu lub zsiadłego mleka oraz pieluszkę, gęstą gazę lub nawet zwykłą lnianą ściereczkę: wiążemy rogi pieluszki razem u góry, do środka wlewamy jogurt, całość na noc wieszamy na kuchennym kranie pod spód podstawiając miskę, a rano w misce mamy odsączoną serwatkę, zaś w ściereczce gęsty smarowny serek, który przyda się do pieczywa lub do dipów).

- na wierzch naczynia położyć skórkę chleba na zakwasie (niestety często pleśnieje).

Raz dziennie dobrze jest zajrzeć do naszego zakwasu, przemieszać go sparzoną wrzątkiem drewnianą łyżką i zebrać zbierającą się na powierzchni piankę. Zakwas lubi czuć się zadbany i dopieszczany ;)

Jeśli na powierzchni pojawią się podejrzane białe plamki, po prostu zbieramy je łyżką i wyrzucamy.

Po tygodniu (lub nieco krócej) nasz zakwas jest gotowy, odcedzamy go przez sitko, przelewamy do szczelnie zamykanych butelek (np. po Frugo lub takich z klipsem), stawiamy do lodówki i gotowe! Można go śmiało przechowywać w lodówce nawet do kilku tygodni. Mamy w ten sposób zawsze pod ręką doskonały probiotyczny napój, nie gorszy (a może nawet i lepszy) niż te modne obecnie zagraniczne – kombucha czy rejuvelac.

Buraki są szczególnie cenne w porze jesienno-zimowej, kiedy sezonowych warzyw i owoców mamy mało. Z reguły warzywa i owoce przechowywane w chłodniach tracą większość walorów odżywczych, jednak burak jest tu chlubnym wyjątkiem. Bogactwo dobroczynnych związków może przyprawić o zawrót głowy: potas, magnez, wapń, fosfor, żelazo, cynk, antocyjany, betanina, rzadkie mikroelementy (rubid, cez, lit, stront, kobalt), kwas foliowy, witamina C (jej zawartość podczas kiszenia wybitnie rośnie) jak również witaminy z grupy B.

Pół szklaneczki zakwasu dziennie trzyma lekarza z dala ode mnie. :) A to dlatego, że ma on pełno związków działających

- oczyszczająco,

- antynowotworowo,

- antyanemicznie,

- krwiotwórczo,

- regulujących ciśnienie krwi, przemianę materii, pracę wątroby i nerek,

- odbudowujących florę jelit (uszczelniając tym samym jelita),

- antybakteryjnych i antywirusowych (ważne podczas przeziębienia),

- odmładzających (dzięki przyspieszeniu syntezy kolagenu) co zainteresuje panie,

- dla panów zaś dodatkowo może być cenna informacja, że zakwas bardzo korzystnie wpływa na ich sprawność seksualną i ogólnie wytrzymałość (także w sporcie).

To wszystko możesz mieć kosztem jakichś 2 złociszy! Nieprawdopodobne, a jednak – w zakwasie siła! :)

barszczyk

Taki zakwas można pić taki jak jest, albo też w roli czystego barszczyku: leciutko podgrzany z dodatkiem odrobiny majeranku, sosu sojowego, soku z cytryny i zmiażdżonego czosnku. Można też na jego bazie przyrządzić bogatszą wersję świąteczną czyli barszcz wigilijny (podstawą jest wywar z włoszczyzny i buraków do którego dodajemy nieodzowne grzyby suszone, majeranek, zmiażdżony czosnek oraz, już po wyłączeniu gazu, zakwas).

A kiszonych buraków nie wyrzucamy w żadnym wypadku! To samo zdrowie i grzech cokolwiek wyrzucać. Ja najczęściej kroję je w drobną kosteczkę lub rozdrabniam na wiórki z użyciem malaksera, dodaję czerwonej cebulki, oliwy (lub jogurtu greckiego), posiekanej zieleniny, szczyptę czarnego pieprzu, kurkumy i pieprzu cayenne i mam w parę minut gotową wspaniałą probiotyczną sałatkę. Czasem kroję te buraczki w kostkę i używam jako składnik zupy typu barszcz ukraiński, smakują wybornie w każdej wersji!

Smacznego! :)
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5626
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 371
x 238
Podziękował: 30347 razy
Otrzymał podziękowanie: 9060 razy

Re: Równowaga kwasowo - zasadowa

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 05 lis 2014, 18:48

Czy kwas jabłkowy i ocet jabłkowy to to samo? :oops:
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Równowaga kwasowo - zasadowa

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » środa 05 lis 2014, 20:10

Absolutnie to nie to samo! Dwa różne związki chemiczne, ale w occie liczą się raczej "dodatki".
O occie warto byłoby chyba oddzielny wątek walnąć, bo w świecie ludzie stosują to dosłownie na wszystko i zwykle z pozytywnym skutkiem. Nie u wszystkich, ale u wielu osób redukuje bardzo różne dolegliwości, warto byłoby to też zebrać w jednym miejscu.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5626
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 371
x 238
Podziękował: 30347 razy
Otrzymał podziękowanie: 9060 razy

Re: Równowaga kwasowo - zasadowa

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 05 lis 2014, 20:42

Właśnie nosiłem się z zamiarem zaproponowania rozdzielenia informacji o occie jabłkowym.
Dzięki za pomysł, jestem za. :)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5626
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 371
x 238
Podziękował: 30347 razy
Otrzymał podziękowanie: 9060 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 09 lis 2014, 18:58

Czy ocet winny jest równie wartościowy jak jabłkowy?
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 09 lis 2014, 20:30

Niestety nie.
W ocie jabłkowym chodzi o to, że nie jest nawet filtrowany, tylko w 100% naturalny ma działania pro-zdrowotne i daje odczyn lekko zasadowy po spożyciu z powodu całej gamy związków jakie zawiera. Sam kwas octowy w zasadzie ma tylko pozytywne działanie przy zastosowaniach dermatologicznych.
Zwykle opisują go jako ocet jabłkowy z "matką" (po angielsku też) i chodzi o ten naturalny osad na dnie i czasami na powierzchni, gdy jeszcze młody.
Filtrowany, lub jeszcze gorzej destylowany nie ma tych właściwości, a smak też dość odległy.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7355
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 253
Podziękował: 6005 razy
Otrzymał podziękowanie: 11573 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: Thotal » niedziela 09 lis 2014, 20:56

Dwa lata temu zrobiłem ocet jabłkowy z wyciśniętego soku, bez wody i miodu/cukru.
Przez cztery tygodnie pracowało wino, później samoistnie, przez następny miesiąc dochodził ocet.
Smak GENIALNY!!!

A dzisiaj posmakowałem kiszone buraki, wg przepisu jaki zapodał GA :)
Wielkie dzięki, za kolor i smak :D
Już nie odpuszczę, będę pił całą zimę!!!



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 13 lis 2014, 08:35

A dzisiaj posmakowałem kiszone buraki, wg przepisu jaki zapodał GA :)
Wielkie dzięki, za kolor i smak :D
Już nie odpuszczę, będę pił całą zimę!!!

a mógłbyś go tu wrzucić dla przypomnienia ? ;)

pozdrawiam
ga
Ostatnio zmieniony czwartek 13 lis 2014, 08:51 przez grzegorzadam, łącznie zmieniany 1 raz.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 13 lis 2014, 08:43

0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 24 lis 2014, 06:39

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/ocet-jablkowy-2013-08

Ocet jabłkowy stał się znany w Stanach Zjednoczonych w latach 50-tych, gdy rozreklamowano go w bestsellerowej książce o medycynie ludowej: A Vermont Doctor’s Guide to Good Health, napisanej przez D.C. Jarvisa. Podczas boomu alternatywnej medycyny w ostatnich latach, ocet jabłkowy w płynie i tabletkach stał się popularnym suplementem diety.

Ocet jabłkowy prawdopodobnie pomaga zwalczać wiele chorób i dolegliwości, pomaga poprawić stan ogólny. Likwiduje wszy, odwraca proces starzenia, ułatwia trawienie, zapobiega grypie, zapobiega trądzikowi, obniża ciśnienie krwi, zmniejsza stan zapalny, zabija grzyby, reguluje równowagę pH, rozpuszcza kamienie nerkowe i pomaga złagodzić alergie, migreny, astmę, nudności, zgagę i czyści z toksyn cały organizm. Ale co mówi nauka?


Oto kilka innych korzyści z używania tego środka:

Włosy: Powszechnie wiadomo, że ocet jabłkowy można stosować jako płukankę do włosów po umyciu, wzmacnia włosy.

Twarz: Czy wiesz, że ocet jabłkowy może pomóc w regulacji pH skóry? Należy rozcieńczyć ocet jabłkowy wodą i rozprowadzić miksturę po twarzy wacikiem jak toner.

Ręce i nogi: Czy masz uczucie, że twoje dłonie i stopy są zmęczone i obrzęknięte po ciężkim dniu pracy? Zrób sobie osobisty masaż spa przez pocieranie ich octem jabłkowym.

Oparzenia słoneczne: Dodaj filiżankę octu jabłkowego do kąpieli na 10 minut.

Zęby: ocet jabłkowy pomaga usunąć plamy z zębów. Szczotkuj zęby bezpośrednio octem jabłkowym, potem wypłucz.

Detoks: Dodaj 2 łyżki octu jabłkowego na 1 lub 2 litry przefiltrowanej wody. Pij przez cały dzień, aby oczyścić organizm i nerki.

Czyszczenie plam: Soda oczyszczona i ocet jabłkowy to niesamowita kombinacja, która ma wiele zastosowań. Posyp sodę na plamę, następnie dodaj ocet jabłkowy i zostaw to na 15 minut, następnie spłucz ciepłą wodą. To bezpieczniejsza alternatywa.

Trawienie: niewielka ilość octu jabłkowego, wypita tuż przed posiłkiem, stymuluje produkcję soków trawiennych.

Łupież: środek domowy, wymieszaj 1/4 szklanki octu jabłkowy z 1/4 szklanki wody.Uważa się, że roztwór octu przywróci równowagę pH skóry głowy i powstrzyma rozwój grzybów powodujących łupież.

Ugryzienia komarów i innych insektów: użyj zaledwie 1/4 łyżeczki octu jabłkowego, a natychmiast złagodzisz skutki ukąszeń owadów.

Bóle brzucha: Zmieszaj 1 łyżkę octu jabłkowego z ok. 1 litrem ciepłej wody i pij rano na pusty żołądek. Można dodać trochę miodu.

Równowaga kwasowości: Niektórzy lekarze zalecają korzystanie z octu jabłkowego do przywrócenia równowagi alkalicznej. Teoria diety zasadowej polega na tym, że nasza krew jest lekko zasadowa (normalny poziom pH między 7,35 a 7,45), a nasza dieta powinna odzwierciedlać ten poziom pH. Zwolennicy teorii kwasowo-zasadowej uważają, że dieta bogata w żywność, jaka wytwarza nadmierną kwasowość powoduje brak energii, nadmierną produkcję śluzu, infekcje, niepokój, drażliwość, bóle głowy, ból gardła, zatok i przekrwienie błony śluzowej nosa, reakcje alergiczne, a także zwiększa ryzyko powstania zapalenia stawów i dny moczanowej.

źródło: http://preventdisease.com/news/13/07111 ... -Yes.shtml
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 24 lis 2014, 07:36

Przygotowanie octu jabłkowego:

* 1kg jabłek

* 1l ciepłej przegotowanej wody

* 100 ml miodu w 1 fazie

* 80 ml miodu w 2 fazie

1 kg jabłek obrać ze skórki(nie wyrzucać) i wraz z gniazdami nasiennymi zmielić. Otrzymaną masę przełożyć wraz ze skórkami do emaliowanego lub szklanego naczynia z szeroką szyjką, dodać ciepłej przegotowanej wody oraz 100 ml miodu. Zakryć naczynie i odstawić do sfermentowania w temperaturze 20-30°C (fermentacja zachodzi lepiej przy stałej temperaturze i gdy szyjka naczynia jest jak najszersza).

W ciągu pierwszych 10 dni zawartość naczynia należy codziennie przemieszać drewnianą łyżką. Po upływie 10 dni przełożyć do worka z gazy i odcisnąć. Otrzymany sok jeszcze raz przefiltrować i przelać do naczynia z szeroką szyjką. Na 1 litr otrzymanego soku dodać 80 ml miodu i wymieszać drewnianą łyżką do całkowitego rozpuszczenia. Naczynie przykryć gazą i postawić w ciepłym miejscu (temperatura 25-30°C). Ocet jest gotowy w momencie, gdy płyn zjaśnieje.

W zależności od rodzaju jabłek, miodu i ilości wody oraz innych czynników trwa to zwykle 40-60 dni. Mój był gotowy po 35 dniach. Gdy płyn zjaśnieje, filtruje się go, przelewamy przy pomocy lejka do butelki. Butelkę należy szczelnie zamknąć i przechowywać w chłodnym miejscu. Orginalny przepis był z drożdżami ale oczywiście ich nie dałam a ocet i tak wyszedł:)


http://wolna-polska.pl/wiadomosci/ocet-jablkowy-korzysci-dla-zdrowia-2013-10
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1109 razy
Otrzymał podziękowanie: 2668 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: goratha » środa 26 lis 2014, 22:32

chyba sie pochwale :) dzisiaj zlalam do butelek i sloikow ocet jablkowy, z nastawy sprzed miesiaca. Kolor zoltego bursztynu a smak rewelacyjny po prostu. :D " Produkcja" bardzo nieklopotliwa i niepracochlonna- a wyszlo mi prawie 5 l. :o
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 23 lut 2015, 23:26

Jeśli macie w domu jakąś resztkę octu jabłkowego z Rossmana to śmiało można dodać, jest to niezłej jakości ocet jabłkowy nieklarowany, naturalnie fermentowany z soku jabłkowego (balsamiczny) z osadem na dnie butelki.

przekazuje, że do 27 lutego jest promocja - jedyne 6.99 zł ;)
normalnie 11.99 zł.

kupiłem 4 na zapas, a mam dla porównania domowy - rossmanowy jest dużo ostrzejszy
w smaku, - robiony ze świeżego soku, leżakuje w drewnianych beczkach 6 miesięcy..
I jest super bio i ogólnie itp.itd. ..
Wysłałem dzisiaj pytanie i prośbę o certyfikat do działu sprzedaży, bo ktoś na jakimś forum zapodał że zgodnie z wymogami brukselskimi zaczęto go pasteryzować..
Byłaby to dyskwalifikacja zawodnika ! ;)
Odpowiedzi nie otrzymałem - może jutro..

pozdrawiam
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

jeszcze
Posty: 77
Rejestracja: niedziela 25 sty 2015, 14:26
x 1
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 162 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: jeszcze » wtorek 24 lut 2015, 07:03

Ja bym temu bio nie wierzyła tak bezkrytycznie, Rossman ogólnie sprowadza z Chin, a czy w Chinach bio znaczy to samo co u nas wątpię.
Ocet smakowo jest niezły, pytanie z jakich jabłek, a jak go jeszcze mają pasteryzować, to będzie bezużyteczny. Ja go używam jak chcę zrobić mocną zalewę octową do ryb albo przetworów. Do picia mam swój. Najlepszy wychodzi z niepryskanych jabłek, jeśli ktoś ma do takich dostęp.
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 24 lut 2015, 07:27

Trzeba bedzie 6 miesiecy odczekac ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 24 lut 2015, 10:01

Szanowny Panie,

zgodnie z informacjami jakie uzyskaliśmy od producenta – ocet EnerBio nie jest pasteryzowany.

Z wyrazami szacunku
Małgorzata Lewandowska

________________________________________________
Obsługa Klienta
Sekcja Obsługi Klienta
tel.: +4842 6139700
e-mail: Obsluga_Klienta@rossmann.com.pl

http://www.rossmann.com.pl
http://www.rossnet.pl

zastępczo może być, ma też ''ustny'' atest Akademii Witalności ;)
Ostatnio kupiłem kilka jabłek - smak ''ziemniaczany'', nie-słodki, pestek brak..
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2309
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1332 razy
Otrzymał podziękowanie: 4860 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: sandra » wtorek 24 lut 2015, 13:39

Polecam ten już druga butlę sobie pospołu spijamy...:)
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... sYRbyh2ceg
0 x



jeszcze
Posty: 77
Rejestracja: niedziela 25 sty 2015, 14:26
x 1
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 162 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: jeszcze » wtorek 24 lut 2015, 14:06

A tak, ten z kupnych jest jednym z lepszych. Trochę drogi, ale dobry.
0 x



pure
Posty: 51
Rejestracja: środa 22 paź 2014, 13:52
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy

Re: Ocet jabłkowy

Nieprzeczytany post autor: pure » wtorek 24 lut 2015, 14:08

jeszcze pisze:, Rossman ogólnie sprowadza z Chin, a czy w Chinach bio znaczy to samo co u nas wątpię.

Wątpię żeby import octu z Chin był opłacalny.
Jeśli ktoś ma blisko do zachodniej granicy to podobny produkt, również Bio, klarowany lub nie ( ten pierwszy z osadem na dnie ) za 0,99 Euro jest dostępny w Edece a na półce obok ocet z mirabelek, winny i 20 innych.
0 x



ODPOWIEDZ