Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Miałem sen..

Seji
Posty: 472
Rejestracja: niedziela 20 sty 2019, 13:42
x 379
x 8
Podziękował: 488 razy
Otrzymał podziękowanie: 391 razy
Kontakt:

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: Seji » poniedziałek 04 mar 2019, 14:42

Fajnie, Lenka, też miałam taki okres w życiu. Jest dużo publikacji o snach. Czytałaś już coś?
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 06 kwie 2019, 22:45

Początki przebudzenia Duchowego, etap teraz w życiu a poziom Duszy

https://www.youtube.com/watch?v=yBPR9gPSq1w

Opublikowany 5 kwi 2019
- rozpoznawanie symboliki snów i wizji
- wewnętrzna świątynia
- stopień rozwoju duchowego teraz a poziom świadomości Duszy
- misja ,cel życia i jak do tego się kierować

Fragment wglądu duchowego
Prowadząca Paulina Grzelczak
0 x



pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: pawelz » wtorek 20 sie 2019, 21:47

Kiedyś przywiązywałem dużą wagę do snów. Obecnie staram się nie przywiązywać dużej wagi do snów ale dziś w nocy miałem bardzo wyrazisty sen. Widziałem płonącą Warszawę z okolic mojej miejscowości ok. 20 km od Warszawy. Widziałem wielkie kłęby dymu jakby całe miasto płonęło i chyba płomienie też widziałem. Pola blisko mnie też płonęły. Płonęło dojrzałe zboże. Pożar Warszawy nie był chyba jak po zrzuceniu bomby atomowej choć mogę się mylić. Bardziej przypominało to pożar po bombardowaniu lub podpaleniu.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 8495
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1514
x 456
Podziękował: 15176 razy
Otrzymał podziękowanie: 14442 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 20 sie 2019, 22:22

Może to wizja -sen z przeszłości ?
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: pawelz » sobota 24 sie 2019, 11:40

W jakim sensie z przeszłości ? Bardziej uznaje to za sen proroczy bo różne proroctwa mówią o możliwym zniszczeniu Warszawy. Tym bardziej sen mnie zdziwił że cały tydzień przed tym snem spędziłem w górach i nie byłem w Warszawie, nie myślałem zbytnio o Warszawie. Sen ten miałem chyba pierwszej czy drugiej nocy po powrocie z gór do domu.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 8495
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1514
x 456
Podziękował: 15176 razy
Otrzymał podziękowanie: 14442 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: chanell » sobota 24 sie 2019, 21:23

miała na mysli poprzednie wcielenie - życie ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1512
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 93
x 149
Podziękował: 2706 razy
Otrzymał podziękowanie: 3353 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: św.anna » poniedziałek 20 sty 2020, 11:57

Dzień dobry,

Miałam sen :D Śniło mi się, że przechodziłam obok galerii sztuki i - zachęcona informacją o wystawie dzieł Vermeera - weszłam do środka.
A tam - Greta Thunberg na płótnach :lol:
Cóż, wszystko przed nami :mrgreen:
greta.jpg
greta.jpg (107.8 KiB) Przejrzano 8140 razy
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 18922
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1186
x 625
Podziękował: 18005 razy
Otrzymał podziękowanie: 25242 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: songo70 » piątek 17 kwie 2020, 11:39

TRANSFORMACJA DUCHOWA 2012-2038
Świata przemiana w bólach dokonana


Śniło mi się, że znalazłam się w jakimś ogromnym budynku. Może był to szpital. W pomieszczeniu naprzeciwko mnie stał człowiek, a właściwie resztki człowieka. Był pozbawiony skóry, jego ciało przypominało różową bezkształtną miazgę, widać było wszystkie tkanki, dziury w ciele. Potworny widok.
Chciałam mu jakoś pomóc. Zaskoczyło mnie, że chodził, dla mnie był trupem. Mimo że był różowy, odbierałam go jako spalonego. Ten człowiek zaprowadził mnie do drzwi. Otworzyłam je. Za drzwiami był słup energii. Potężnej energii. Energii jak po wybuchu jądrowym. Strumienie energii płynące pod ogromnym ciśnieniem w górę i w dół jednocześnie. To trwało ułamki sekund.

Natychmiast zamknęłam drzwi. Mnie też spaliło, ale nie tak jak tego człowieka. Bardzo cierpiałam, też nie miałam skóry, zostałam w łachmanach. Spaliło się coś we mnie. Miałam poczucie że nie jestem swoim ciałem.

Najbardziej zaskakujące było dla mnie to, że pracownicy tego budynku nic sobie nie robili z naszego stanu. Byli ubranymi na biało, pogodnymi i uśmiechniętymi ludźmi, którzy zapewnili mnie, że nic mi nie będzie i wyjdę z tego. Tak samo ten potwornie spalony człowiek. Będzie żył i wyjdzie z tego!

autor: Wiedźma
https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpr ... -dokonana/
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Zochna
Posty: 2203
Rejestracja: środa 02 sty 2013, 09:33
x 3
x 38
Podziękował: 1224 razy
Otrzymał podziękowanie: 1677 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: Zochna » środa 02 wrz 2020, 08:17

Mój dzisiejszy sen.
Poszłam do sklepu, by kupić mężowi na śniadanie wędlinę.
Zapłaciłam gotówką, drobnymi, odliczonymi pieniędzmi 2,10zł.
Na ladzie widzę nową maszynę, urządzenie. Sklepowa mówi, że jest to nowej generacji urządzenie do obsługi klientów m.in wydawania reszty pieniędzy z zakupów.
Mówi, że chciałaby sprawdzić jak to działa, lecz klienci nie mają większego nominału.
Ja w portfelu miałam 100,-zł, i że mogę tym zapłacić / mój bilon 2,10zł leżał na ladzie/.
Pani powiedziała, że wybierze inną funkcję i rozmieni mi te pieniądze.
Jako dla pierwszej klientce, obsługiwanej za pomocą tego urządzenia, w nagrodę z maszyny wyleciało kilka zielonych roślin z korzeniami /krzewy/
Były one z innego, egzotycznego terenu. Rośliny te zamierzałam najpierw posadzić w doniczkach i dopiero później wybrać stałe miejsce i przesadzić do ziemi.


Po roślinach,wyleciały wszystkie nominały, jakie u nas w Polsce występują, z groszami włącznie.
Widziałam,że z tej maszyny wyszła papierowa lista, wypisanych wydanych pieniędzy.
Sklepowa sprawdziła, czy maszyna dobrze wydała pieniądze i poprawnie wypisaną listę.


Na koniec wyleciało jeszcze dość dużo drobniejszych roślin, z których po posadzeniu
miały wyrosnąć kwiaty.


Odnośnie wydanych, rozmienionych pieniędzy /wszystkich nominałów/
pomyślałam, że zachowam je jako pamiątkę i wiedzę historyczną dla przyszłych pokoleń.


Jeszcze w czasie tego snu pomyślałam sobie, że te zielone rośliny, które otrzymałam,
są informacją, że leczenie / nie standardowe/ które mam podjąć za kilka dni
/co jest faktem/ będzie dla mojego, obecnie skrzypiącego zdrowia, pomocne i skuteczne.


I z taką świadomością się obudziłam.
 
A inne interpretacje tego snu ?


Pozdrawiam
                  Zochna
1 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 8495
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1514
x 456
Podziękował: 15176 razy
Otrzymał podziękowanie: 14442 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 02 wrz 2020, 09:29

Bardzo ciekawy sen . Nie jestem specjalistą od snów ale można z niego wywnioskować iż gotówka wkrótce zniknie ,o czym z resztą głośno się mówi wśród banksterów . Natomiast ciekawią mnie te zielone egzotyczne rośliny . Może zgodnie z przepowiednią O.Klimuszki o zmianie klimatu, takie rośliny będą rosły na naszych ziemiach ? Może faktycznie jest to nowy początek ( lub powrót) do zielonego leczenia ludzi .Czyli ziołolecznictwa i medycyny niekonwencjonalnej a może nawet rozwój medycyny holistycznej co byłoby najlepszym wyjściem .
Piękny sen Zochna :) Życzę Ci z całego serca ZDROWIA 💐🌹😘
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1512
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 93
x 149
Podziękował: 2706 razy
Otrzymał podziękowanie: 3353 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: św.anna » wtorek 16 lut 2021, 10:25

Fragment dzisiejszego snu: Jestem w rodzinnym mieście, wychodzę z zabudowy przypominającej szkołę, tzn. wiem, że to szkoła, choć budynki i wnętrza wyglądają inaczej, podobnie jak plac/ulice przed. Tak więc wychodzę stamtąd, a następnie idą z grupą nieznanych mi osób. Pierwsze co mi się rzuca w oczy to jakiś trzykołowy, futurystycznie wyglądający rowerek - nie ma pedałów, i choć dzisiaj można takie spotkać, to tego we śnie nie trzeba odpychać nogami bo jezdzi "sam", jego konstrukcja wygląda dziwnie, zamiast siodełka unosi się jakby jakiś pałąk, nie pamiętam dokładnie. Następnie idziemy ulicą i, na mijanych podwórkach/przed domami, widzę same małe psy i gdzieniegdzie porozstawiane jakby jakieś ładowarki, wyglądają co prawda jak małe miny, ale domyślam się, że to właśnie ładowarki. Pytam osób, które się ze mną przemieszczają czy dlatego wszędzie są tylko małe psy, bo łatwiej je ładować (tymi widzianymi ładowarkami) niż większe - odpowiadają, że tak. Psy - pomimo nturalnego wyglądu - okazują się być "sztuczne".
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 03 mar 2021, 17:36

Wykład prof. Jerzego Vetulaniego "Symbolika snów" || MCK Kraków
3 lip 2014

https://www.youtube.com/watch?v=hMQX6V-N87U

Międzynarodowe Centrum Kultury

Prof. Jerzy Vetulani, tym razem w Warszawie, opowiadał o snach i ich znaczeniu. Spotkanie w ramach programu towarzyszącego wystawie "Władcy snów. Symbolizm na ziemiach czeskich 1880-1914"
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 8495
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1514
x 456
Podziękował: 15176 razy
Otrzymał podziękowanie: 14442 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 04 mar 2021, 12:21

Bardzo dziwny sen św.anna Może te psy są symbolem wszędobylskiej sztucznej inteligencji ?
Ja ostatnio też mam dziwne sny ale innej natury i nie mogę ich tu opisać :D :D ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1512
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 93
x 149
Podziękował: 2706 razy
Otrzymał podziękowanie: 3353 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: św.anna » czwartek 04 mar 2021, 15:05

:lol: Rzeczywiście, nie wszystkie sny nadają się do upublicznienia ;)
Z kolekcji "dziwnych snów" to jeszcze, krótko, wspomnę mój dzisiejszy: jestem na jakiejś łące z małą, kilkuletnią dziewczynką. We śnie znam to dziecko, w realu - nie. Dziecko to widzi na łące (jak się okazuje) swojego poprzedniego ojca. Widzi go i mówi do niego, ja - chociaż jestem tam razem z nią - nikogo nie widzę i nie słyszę. Poza tym, we śnie, wiem, że dziewczynka ma rodziców, nie wiem kim mógł być ten poprzedni.
0 x



Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1512
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 93
x 149
Podziękował: 2706 razy
Otrzymał podziękowanie: 3353 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: św.anna » środa 31 mar 2021, 11:07

No i znowu przychodzę ze snem. Ostatnio, być może z powodu pełni, jakość mojego snu jest wyjątkowo kiepska - trudność z zasypianiem, płytki sen, a rano uczucie zmęczenia. Dlatego zdziwiło mnie to, co przyśniło mi się dzisiaj nad ranem, tak samo jak - po przebudzeniu (tuż przed 6:00) - zdziwiło mnie to, że to był sen, bo był tak (w pewnych aspektach) realny. Do rzeczy, śniło mi się, że próbuję zasnąć (w sumie taki sen we śnie) i nagle czuję w swoich kończynach "prądy" i to, jak - nogi i ręce - zaczynają delikatnie unosić się nad łóżkiem. W pewnym momencie wchodzi, na chwilę, do mojego pokoju (akcja snu dzieje się w rodzinnym domu) moja mama. Ale gdy tylko wychodzi, fala prądów przelewa się już przez całe moje ciało i momentalnie odpływam. Następnie zstępuję z nieba (jakkolwiek by to nie zabrzmiało :lol: ) na jakąś polanę w obszarze zupełnie mi nieznanym. Tam widzę - już z pewnej wysokości - dziewczynkę ok 13 lat, której nogi są jakby zakopane, do pewnej wysokości, w ziemi. Okazuje się, że jakieś dzieci, chyba chłopcy zrobili jej takiego psikusa, ale gdy ja się zbliżałam do ziemi, to nikogo, prócz niej, nie było. Od razu rzuciło mi się w oczy, że dziewczynka ta ma włosy podobne do moich, tzn. długie i kręcone, tylko, że ona miała ciemny blond, a ja mam brąz/czarny. A, jeszcze jedno, zniżając się nad polaną wiedziałam, że cofnęłam się mocno w czasie i ogarnął mnie strach, jak ja się staamtad wydostanę. Zakodował mi się w głowie rok 1152.
"Wydostałam się" jednak z mgnieniu oka i to razem z dziewczynką. Znalazłam się razem z nią na podwórku przed domem rodzinnym. Wtedy dopiero, gdy szła za mną, mogłam "dokładniej" zobaczyć jej dawny strój. Zwrócił na nią uwagę także jakiś młody chłopak (we śnie wyglądało na to, że mój sąsiad). Wymienił z nią kilka zdań, część po angielsku, część po polsku i, na pewno, padło, że pochodzi ona jednak z XV w, (nie wiem zatem skąd ten 1152 r.). Gdy próbowałam wejść do domu skutecznie przeszkadzał mi jakiś kot, który ciągle próbował wejść ze mną, a na domiar złego, po chwili, przemienił sie w psa. I tak oto obudziłam się przed godz. 6.

Do tej przydługiej historii muszę jednak jeszcze dodać to, że b. zaskoczył mnie początek snu, tzn. to uczucie prądów w nogach i rękach, bo w realu też mi się to zdarza - w sytaucjach, gdy "rozkminiam" coś ekscytującego (ale nie "przyziemno - życiowego"). Początkowo to uczucie występowało tylko w nogach, począwszy od stóp i nieco wyżej, a - od jakiegoś czasu - także w dłoniach (tutaj jednak nieco delikatniej). Często wiąże się to z takim uczuciem prawie "odpłynięcia", co właśnie w tym śnie się zdarzyło.
Czasem myślę, że to może jakiś objaw chorobowy, ale z drugiej str. występuje to w tych określnych sytuacjach, pewności jednak nie mam.
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 18922
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1186
x 625
Podziękował: 18005 razy
Otrzymał podziękowanie: 25242 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: songo70 » niedziela 06 kwie 2025, 09:03

Carl Jung ujawnił duchowy kod, który ŁĄCZY CAŁY WSZECHŚWIAT
https://youtu.be/utrF61TLXhw?si=nJsb5hEuZuA1t8nC
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 8495
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1514
x 456
Podziękował: 15176 razy
Otrzymał podziękowanie: 14442 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 28 wrz 2025, 14:10

Tydzień temu miałam okropny sen .Obudziłam się i nie mogłam dojść do siebie .Muszę i chcę opisać ten sen .
Otóż śniło mi się, że jestem w moim parafialnym kościele z moją znajomą Ukrainką . Pamiętam ,że ksiądz powiedział "módlmy się za Ukrainę " .Dziwne bo powiedział to po Ukraińsku .Potem akcja snu przeniosła się gdzieś w okolice szpitala na Wzgórzach Krzesławickich w Krakowie -N.Hucie a w oddali było widać Kraków . Pamiętam ,że patrzyłam na południowy zachód i nagle zobaczyłam czarny grzyb dymu .Pomyślałam ,że to jakiś wybuch w hucie w Skawinie bo tak wskazywał kierunek . Nagle pojawiły się takie same czarne grzyby-wybuchy w innych rejonach miasta i towarzyszyły im silne trzęsienia ziemi .Wyglądało to tak jakby ktoś podłączył ładunki, które wybuchały szeregowo i równolegle do nich następne . Stałam tam i patrzyłam na to wszystko przerażona ale zauważyłam ,że po stronie południowo wschodnie nie ma czegoś takiego ,a to znaczyło że moja okolica jest spokojna i bezpieczna .Pomyślałam , musze odnaleźć samochód na parkingu i nagle przypomniałam sobie o koleżance . Odwróciłam się do niej i pytam czy jedzie ze mną do domu a ona siedziała na małym stołeczku i obierała ziemniaki . Teraz obierasz ziemniaki ? Po co ? -spytałam . Ona mi odpowiada ,ponieważ będzie dużo ludzi w szpitalu a coś muszą jeść . Nie mogłam otworzyć drzwi a potem nie mogłam odpalić samochodu i zaczęłam się denerwować bo wybuchy dochodziły już prawie do szpitala . No i obudziłam się zlana potem . Trochę się obawiam ponieważ moje sny czasem się spełniają a ja tego nie chcę .
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 28 wrz 2025, 22:46

Nie traktowałbym tego snu w kategoriach proroczych. Ostatnio nawet "naukofcy" bąkają o światach równoległych i rzeczywiście, najtrudniejsze zdarzenia na ziemi z wojną atomową włącznie przeniesiono na światy równoległe. W nielicznych światach równoległych mamy swoje jaźnie i one czasami komunikują się z nami, zwłaszcza gdy potrzebują energetycznego wsparcia. To są światy energetyczne ale dla przebywających tam odczucia są identyczne, jak tu na świecie głównym, fizycznym. Oczywiście we śnie sama siebie nie będziesz prosiła o energię ale oglądasz te nieprzyjemne widoki itp. w ten sposób wspierając tamtą twoją energię.
W takich snach spróbuj zwracać uwagę na szczegóły, ubrania osób, różnice z zabudowie, ulicach itd., to pozwoli ci ewentualnie umiejscowić zdarzenie na osi czasu, przynajmniej z grubsza.

Tu na tym świecie nikt nie potrzebuje bombardować Krakowa, a gdyby gdziekolwiek coś takiego zaistniało, to będzie wielka fałszywa flaga. Bo kraj na R nie bombarduje celów cywilnych, w razie wciągnięcia nas w konflikt zagrożone będą bazy sojuszu na N i nie należy zbliżać się do nich na bliżej niż 5 km. Rakiety są bardzo celne, ale drony bojowe mogą obrońcy próbować zakłócić.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 8495
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1514
x 456
Podziękował: 15176 razy
Otrzymał podziękowanie: 14442 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: chanell » poniedziałek 29 wrz 2025, 13:56

W takich snach spróbuj zwracać uwagę na szczegóły, ubrania osób, różnice z zabudowie, ulicach itd., to pozwoli ci ewentualnie umiejscowić zdarzenie na osi czasu, przynajmniej z grubsza.
Właśnie sobie przypomniałam jeden szczegół .Otóż wszędzie było pełno opadającego czarnego pyłu ,niczym pył wulkaniczny Wszystko było nim pokryte ,ulice, samochody i uciekający ludzie .
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 29 wrz 2025, 23:19

Teb szczegół wiele nie mówi. Jeśli widziałaś kilka grzybów w Krakowie to byłaby broń taktyczna, a nie strategiczna, bo wystarczyłby jeden niezbyt wielki ładunek nuklearny aby Kraków zdmuchnąć.
Mają też broń, która udaje wybuch atomowy, wybuch wygląda podobnie, ale nie daje promieniowania, nie znam siły rażenia tych ładunków.

Czasami nasze jaźnie ze światów równoległych chcą nas ostrzec pokazując nam takie przykre rzeczy, niestety nie mogą powiedzieć nam tego ostrzeżenia wprost w snach, bo byłaby to interwencja w naszym świecie, stąd liczą na naszą domyślność. Ogólne przesłanie z tego snu, po mojemu, jest takie, że każda wojna ludziom niczego dobrego nie przynosi. Należy kreować pokój na każdym poziomie i etapie naszego życia, od siebie i najbliższego otoczenia począwszy, wtedy czarny pył na nas nie spadnie.
2 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 8495
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1514
x 456
Podziękował: 15176 razy
Otrzymał podziękowanie: 14442 razy

Re: Miałem sen..

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 30 wrz 2025, 19:26

Właściwie to nie brałam pod uwagę wojny w Polsce a tym bardziej w Krakowie .Jestem daleka od kreowania wojny i myślę raczej optymistycznie. Nie wiem skąd pojawił się u mnie taki katastroficzny sen . Pisząc ,że się obawiam spełnienia tego snu ,nie wyraziłam się dokładnie .W moim śnie pojawiła się znajoma Ukrainka i słowa " módlmy się za Ukrainę " i pomyślałam raczej w tym kontekście .Możliwe jest ,że to o ten kraj chodziło a mnie przyśnił się symbolicznie Kraków . Przed katastrofą w Smoleńsku kilka razy miałam sen o rozbijającym się samolocie pasażerskim kilkaset metrów od mojego domu . Jeszcze miesiąc przed katastrofą miałam taki sen a potem już nigdy więcej . To tylko jeden z przykładów .

ps; Nie oglądam TV ani nie słucham radia, więc nic nie goło mi zasugerować takiego snu . Mam tylko nadzieję ,że się nie spełni .
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

ODPOWIEDZ