Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Zdrowie z ula - APITERAPIA

baba
x 129

Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

Nieprzeczytany post autor: baba » poniedziałek 26 paź 2015, 13:56

Wielkie dzięki Forester. Teraz wiem po co kupiłam ten siedmiokilogramowy baniak świeżutkiego miodu. :D
Receptury fantastyczne, zaczynam eksperymentować. Mam nadzieję że niedługo zapodam tutaj co i jak sobie miodkiem wyleczyłam. 8-)

Tak nawiasem mówiąc miód jest jedną z substancji, które nigdy nie pleśnieją ani się nie psują, ponieważ pszczółki nasączają go własnej produkcji substancjami niszczącymi wszelkie chorobotwórcze wirusy, bakterie i grzyby. 8-)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 26 paź 2015, 14:33

Właśnie.. Ile miód może stać? Jest bezterminowy ? ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Basia7
Posty: 995
Rejestracja: niedziela 15 mar 2015, 01:06
x 39
x 93
Podziękował: 2263 razy
Otrzymał podziękowanie: 2217 razy

Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

Nieprzeczytany post autor: Basia7 » poniedziałek 26 paź 2015, 18:41

miód podobno może stać całe wieki i nie stracić właściwości
0 x



Awatar użytkownika
mikok
Posty: 137
Rejestracja: niedziela 28 gru 2014, 22:16
Lokalizacja: Poznań
x 7
Podziękował: 108 razy
Otrzymał podziękowanie: 185 razy

Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

Nieprzeczytany post autor: mikok » niedziela 22 lis 2015, 01:18

Ostatnio robiłem czopki propolisowe przez odparowanie nalewki propolisowej w łaźni do gęstej cieczy ale po zmieszaniu z masłem kakaowym mieszanina rozdzieliła się. Czy macie jakiś wypróbowany sposób aby to połączyć?
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 22 lis 2015, 09:30

Spróbuj zmieszać w temperaturze ok. 40 stopni z olejem kokosowym i schłodzić w lodówce.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 22 lis 2015, 09:59

Czopki propolisowe na co?
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
mikok
Posty: 137
Rejestracja: niedziela 28 gru 2014, 22:16
Lokalizacja: Poznań
x 7
Podziękował: 108 razy
Otrzymał podziękowanie: 185 razy

Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

Nieprzeczytany post autor: mikok » niedziela 22 lis 2015, 12:11

Czopki na hemoroidy. Ale dla mężczyzn dobre są także na to aby zlikwidować wszelkie zapalenia prostaty.
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 22 lis 2015, 12:18

0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
mikok
Posty: 137
Rejestracja: niedziela 28 gru 2014, 22:16
Lokalizacja: Poznań
x 7
Podziękował: 108 razy
Otrzymał podziękowanie: 185 razy

Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

Nieprzeczytany post autor: mikok » niedziela 22 lis 2015, 17:21

Czytałem ale nie mam tego roztworu jodku potasu. Mam tylko płyn lugola. Więc chyba nici z tego przepisu. Co do formowania czopków to wymyśliłem fajny sposób. Bierzemy kilka strzykawek 2ml odcinamy końcówki na które nakłada się igły, wlewamy płynną masę do wnętrza strzykawki i wkładamy do lodówki. Jak chcemy użyć to wypychamy czopek tłokiem strzykawki. Foremki można użyć wiele razy.
0 x



Awatar użytkownika
forester
Posty: 1620
Rejestracja: piątek 12 cze 2015, 16:34
x 155
x 102
Podziękował: 1314 razy
Otrzymał podziękowanie: 2596 razy

Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

Nieprzeczytany post autor: forester » poniedziałek 23 lis 2015, 19:26

    Obrazek
      Czy wiecie, że miód to jeden z niewielu produktów spożywczych, które się nie psują?
      Podczas wykopalisk w Gruzji w 2012 roku znaleziono dzban miodu liczący 5500 lat. Miód wciąż nadawał się do jedzenia! Był co prawda skrystalizowany – to naturalne po TAKIM czasie – ale wystarczyło wstawić go w naczyniu do ciepłej wody, żeby odzyskał dawną konsystencję. Miód znajdowano w grobowcach faraonów. W dzbanach takich jak te na obrazku przechowywano miód w Knossos na Krecie 1800 lat p.n.e.
      Antybakteryjne właściwości miód zawdzięcza nadtlenkowi wodoru, który powstaje na skutek utleniania glukozy do kwasu glukonowego – reakcji zachodzącej pod wpływem zawartego w ślinie pszczół enzymu o nazwie inwertaza. Miód konserwowany jest też dzięki zawartości flawonoidów, związków spełniających funkcję przeciwutleniaczy i mających właściwości grzybobójcze.
      Aby wytworzyć 1 kg miodu, pszczoły muszą przysiąść około 4 mln razy na kwiatach lub liściach. Jedna pszczoła w ciągu całego swojego życia produkuje mniej więcej jedną łyżeczkę miodu.
      Do produktów spożywczych, które – odpowiednio przechowywane – nigdy się nie psują, należą też skrobia kukurydziana, ryż, cukier, sól i syrop klonowy.
      0 x



      Awatar użytkownika
      grzegorzadam
      Moderator
      Posty: 13132
      Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
      x 108
      x 679
      Podziękował: 30186 razy
      Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 23 lis 2015, 21:11

      Miałem wczoraj wstawić coś podobnego.. ;)
      Ale z tym nie-psuciem się, to podobno nie tak do końca.. :
      Przechowywanie miodu

      Miód, będący produktem naturalnym, wymaga bardzo starannego przechowywania. Zasadniczo posiada nieograniczony okres trwałości, ale w czasie przechowywania starzeje się i po kilku latach traci swoje własności biochemiczne.
      Jak podaje Wojtacki o niezwykłej trwałości miodu świadczy fakt, że w czasie prac archeologicznych prowadzonych w pobliżu Neapolu odkopano wazy zamknięte zatyczkami z korka, wypełnione miodem, który – zachowywał jeszcze właściwą mu lepkość. Na podstawie badania wieku wykopalisk ustalono, że miód ten liczył około 2500 lat. Przyznać należy, że rzadko który z produktów spożywczych dałby się przechować tak długo bez większych zmian.
      Pomieszczenia służące do przechowywania i magazynowania miodu muszą być:
      czyste
      suche o wilgotności względnej powietrza 65-75%,
      dobrze wietrzone
      pozbawione obcych zapachów
      zabezpieczone dostępem powietrza (siatki na oknach ,szczelne drzwi)
      Temperatura w pomieszczeniach powinna być utrzymana w granicach od 8 do 10°C. Temperatura stanowi bardzo ważny czynnik wpływający na magazynowany miód. Podczas przechowywania miodu w temperaturze 17-18°C zachodzi jego zamiana w krupiec. Temperatura poniżej 0°C ogranicza krystalizację oraz wstrzymuje wszelkie procesy chemiczne przebiegające w miodzie po odwirowaniu z plastrów.
      Podwyższenie temperatury miodu do 25-35°C powoduje wzrost aktywności enzymów, wstrzymanie krystalizacji a w razie zbytniego rozrzedzenie – nawet fermentację.
      W pierwszym okresie przechowywania pod wpływem enzymów znajdujących się w miodzie mogą nadal zachodzić pewne korzystne przemiany, np. inwersja sacharozy do cukrów prostych. Obserwuje się wówczas spadek zawartości sacharozy i wzrost ilości cukrów redukujących. Szybkość zmniejszania się ilości sacharozy jest związana z jej stężeniem, zawartością wody w miodzie oraz temperaturą przechowywania.
      W procesie starzenia się miodu następuje powolne obniżanie się aktywności enzymów oraz stopniowe ulatnianie się substancji aromatycznych, wskutek czego zmniejsza się intensywność zapachu. Fruktofuranozydaza szybciej ulega inaktywacji niż α-amylaza. Procesy te przyspiesza działanie energii promienistej. Miody przechowywane przez dłuższy czas w warunkach dostępu do nich promieni słonecznych, zmieniają barwę na ciemniejszą. Właściwość tę szczególnie wykazuje miód gryczany, który z upływem czasu zmienia barwę z brązowej przez brunatną aż do czarnej. L. Bornus podaje, że w miodach przechowywanych przez 4 lata w słoikach z ciemnego szkła stwierdzono zmniejszenie się aktywności enzymów amylolitycznych o 14,8%, α -fruktofuranozydazy o 50,6%. Te same miody przechowywane w słoikach jasnego szkła wykazały spadek aktywności odpowiednio o 22 i 71,5%. Jednocześnie zawartość hydroksymetylofurfuralu zwiększyła się o 1-2%. Związek ten tworzy się jako produkt uboczny procesu hydrolizy sacharozy, przeprowadzonej sztucznie przez ogrzewanie z dodatkiem kwasu solnego (produkcja miodu sztucznego). W miodach naturalnych występuje w bardzo małych ilościach (powstaje podczas inwersji enzymatycznej). Natomiast w większych ilościach może się pojawić w miodzie silnie podgrzanym.

      Miód jest produktem bardzo higroskopijnym. Przechowywany w nieodpowiednich warunkach łatwo wchłania wilgoć z powietrza. Następuje wówczas rozrzedzenie górnej warstwy. Miód może ulegać fermentacji lub pleśnieniu. Fermentację miodu przyspiesza obecność zarodników grzybów i drożdży. Miody zafermentowane wykazują mniejszą ilość cukrów redukujących, a kwasowość ich wzrasta. Posiadają one konsystencję „ciasta”, a objętość ich szybko się powiększa. Potocznie mówi się, że miód „rośnie”.

      Podczas magazynowania miód jest narażony na działanie różnych szkodników, przede wszystkim rozkruszka należącego do gromady pajęczaków i mrówek. Rozkruszek żeruje na powierzchniowej warstwie miodu, powodując dodatkowe rozrzedzenie miodu i czyni go niezdatnym do spożycia ze względu na niebezpieczeństwo wywołania przewlekłych chorób przewodu pokarmowego. Miód taki przerabia się tylko na napój alkoholowy (miód pitny). Miód zabezpiecza się także przed takimi owadami, jak:
      pszczoły
      trzmiele
      osy
      motyle

      Źródło:
      Aleksander Lempka- Towaroznawstwo produktów spożywczych, Wyd II. PWE. Warszawa;
      Mieczysław Wojtacki- Produkty pszczele i przetwory miodowe. PWRiL. Warszawa

      https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwi5y-LUq6fJAhUhdXIKHXa5DDgQFggeMAA&url=http%3A%2F%2Fpszczelipark.pl%2Findex.php%2FPrzechowywanie-miodu-.html&usg=AFQjCNEgWvbLALGmY_m8HO8kypcJMx-uTw&sig2=YikVZZ_P7a7tjphpKZ9a1Q
      0 x


      życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
      jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

      Awatar użytkownika
      św.anna
      Posty: 1451
      Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
      x 87
      x 119
      Podziękował: 2624 razy
      Otrzymał podziękowanie: 3256 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: św.anna » sobota 03 wrz 2016, 10:38

      No to pierzga.

      Mój pan pszczelarz bardzo chwali sobie pierzgę, która to ma mieć działanie znacznie bardziej spotęgowane aniżeli świetny skądinąd pyłek, choć podobno jest z jej pozyskaniem trochę upierdliwości. Już wiem co miał na myśli.

      "Pierzga pszczela to jeden z cennych produktów wytwarzanych przez pszczoły. Coraz więcej osób docenia lecznicze działanie nie tylko miodu, ale także innych wyrobów mających szerokie zastosowanie w apiterapii. Aby cieszyć się krzepkim zdrowiem przez długie lata, należy korzystać z dobrodziejstw natury. Nie zawsze łatwo ją dostać, a jej cena wielokrotnie przewyższa cenę miodu. Jest wyjątkowym produktem pszczelim, niezwykle ważnym nie tylko dla ludzi, ale również dla pszczół. Jej niedobór powoduje niedorozwój i osłabnięcie rodziny pszczelej, a pozyskanie 1 kg pierzgi wiąże się ze zniszczeniem 5-30 zbudowanych przez pszczoły ramek.


      Czym jest pierzga pszczela?

      Pierzga to przetworzony przez pszczoły pyłek kwiatowy. Proces przemiany pyłku zaczyna się już na kwiatku, kiedy pszczoła zwilża pyłek swoją śliną. Dzięki temu może go zlepić w celu przetransportowania go w koszyczkach na odnóżach do ula. Przeniesiony i upchnięty w plastry pyłek przechodzi fermentację mlekową. Tym produktem żywi się głównie pszczoła matka i młode. To przede wszystkim pożywienie na okres jesienno- zimowy, a także na wczesną wiosnę. Co ciekawe, pszczoły jedzące pierzgę żyją dłużej niż te, które jedzą pyłek. Być może przyczynia się do tego zawartość mleczka pszczelego, które ze względu na swoje właściwości jest określane mianem eliksiru młodości lub królewskiego daru.


      Składniki pierzgi

      W skład pierzgi wchodzi przede wszystkim pyłek kwiatowy, miód i wydzielina gruczołów ślinowych pszczół. Pszczoły ubijają składniki w komórkach plastra, następnie zabezpieczają mieszankę woskiem. Tak zgromadzony i zachowany pyłek w środowisku pszczelego gniazda, którego temperatura wynosi około 30 stopni Celsjusza, przechodzi fermentację mlekową. W czasie tego procesu białka pyłku ulegają rozpadowi do peptydów i aminokwasów, wzrasta zawartość cukrów prostych, a także wzrasta ilość kwasu mlekowego, dzięki któremu produkt jest zabezpieczony przed zepsuciem. Właściwości pierzgi są niezwykle cenne. Przewyższają także lecznicze działanie pyłku ze względu na bogatszy skład, łatwiejszą przyswajalność i proces konserwacji. Pierzga zawiera w sobie wiele witamin (C, B1, B2, B3, B6, B12, A, PP, K, E, H, D), a także mikro- i makroelementów, takich jak magnez, żelazo, miedź, cynk, potas, fosfor, czy sód. W porównaniu z pyłkiem ma mniej białek i tłuszczów.


      Wpływ pierzgi na organizm

      Pierzga ma podobny skład i działanie, jak pyłek kwiatowy. Nie jest jednak identyczne, ze względu na zawarte w pierzdze enzymy oraz brak otoczki pyłkowej, utrudniającej wchłanianie zawartych w nim substancji odżywczych. Pierzga ma bogaty skład mikrobiologiczny. Przede wszystkim wzmacnia system odpornościowy organizmu, a także wspomaga leczenie farmaceutykami. Dostarcza także substancje odżywcze do organizmu i wzmacnia system nerwowy, dlatego znajduje zastosowanie w leczeniu depresji oraz wzmacnia kreatywne myślenie. Wspomaga także koncentrację i pamięć. Można stosować ją w okresie zwiększonego wysiłku umysłowego. Oprócz tego jest wykorzystywana również w apiterapii, czyli w leczeniu za pomocą produktów pszczelego pochodzenia. Pierzga ma działanie regulujące funkcjonowanie układu pokarmowego. Dzięki swoim właściwościom przeciwbakteryjnym jest zalecana szczególnie w czasie obniżonej odporności, np. w sezonie jesienno-zimowym. Ponadto działa łagodząco na reakcje alergiczne. Warto zatem rozpocząć stosowanie pierzgi przed okresem pylenia. Reguluje też poziom cholesterolu we krwi oraz ogranicza całkowitą ilość lipidów, co sprawia, że pierzga ma działanie przeciwmiażdżycowe i jak większość produktów pszczelich, zbawiennie wpływa na serce. Dodatkowo wykazuje ona działanie przeciwstarzeniowe i przeciwanemiczne, m.in. dzięki zawartym antyoksydantom, a także regeneruje wszystkie komórki organizmu. Ważne jest, że pierzga ma szerokie zastosowanie w oczyszczaniu wątroby, działa odtruwająco i ochronnie.




      Jak stosować pierzgę pszczelą?

      Stosowanie pierzgi jest analogiczne do stosowania pyłku. Dzienna dawka dla osoby dorosłej powinna wynosić około 30-40 gramów, jednak nie ma możliwości przedawkowania pierzgi. Wystarczy jeść codziennie jedną łyżkę pierzgi, aby zregenerować organizm i wzmocnić go. Aby przygotować odpowiednie lekarstwo należy łyżkę pierzgi zalać wodą, a rano wypić je na czczo. Rozpuszczenie produktu w wodzie na 10 godzin przed wypiciem wielokrotnie zwiększa działanie. Warto zamienić poranną kawę na taką miksturę, która działa lepiej, dłużej, a na pewno zdrowiej.



      http://wcinaj-miod.pl/pierzga-pszczela/
      0 x



      Awatar użytkownika
      abcd
      Posty: 5651
      Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
      x 372
      x 227
      Podziękował: 30572 razy
      Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 03 wrz 2016, 21:41

      >ś.a<, wybacz, że powielam posta, którego wstawiłaś w innym temacie ale myślę, że i tu powinien on zaistnieć.

      Maciej Rysiewicz pisze:Reumatyzm a jad pszczeli
      2 lata temu

      Stale nadchodzą z kręgów pszczelarskich doniesienia o sensacyjnych wynikach leczenia jadem pszczelim w chorobach reumatycznych i gośćcu (patrz raport z doświadczeń w ramce na stronie ???). Padają nawet twierdzenia, że pszczelarze, z powodu częstych użądleń, są bardziej odporni na zapalne schorzenia stawów. Profesor Karsten Münstedt i dr Andreas Hackethal wyjaśniają w niniejszym artykule, że różne choroby stawów i możliwe działanie na nie jadu pszczelego należy jednak traktować w sposób bardzo zróżnicowany.

      Możliwości terapii leczniczych w zapalnych chorobach stawów

      W tradycji ludowej pod pojęciem reumatyzmu rozumiano bóle w kościach i stawach. W języku greckim słowo reumatyzm opisuje stan ciągłego, rozdzierającego bólu. Dzisiaj wiemy, że choroby reumatyczne wywołane są przez różnorakie przyczyny. Ból stanowi zaś tylko konsekwencję tych dolegliwości. Reumatyzm, we współczesnym rozumieniu, oznacza przede wszystkim przewlekłe zapalenia stawów. I nie należy mylić tych dolegliwości z chorobami wywołanymi naturalnym procesem zużywania się stawów (artrozą) i gośćcem (nagromadzeniem kwasu moczowego). Dlatego spektrum terapii leczniczych, stosowanych przy schorzeniach reumatycznych jest tak duże. Trzeba jednak stwierdzić z pełną odpowiedzialnością, że nie mamy jak do tej pory racjonalnych przesłanek, które pozwoliłyby stwierdzić, że działanie jadu pszczelego przy leczeniu zużyciu stawów (artrozy) lub gośćca daje efekt pozytywny.

      Reumatyzm

      Wiele odmian chorób


      W medycynie za choroby reumatyczne uważane są tyko choroby zapalne aparatu ruchu. Ponad 100 różnych chorób zaliczanych jest do „reumatycznego kręgu” między innymi reumatoidalne zapalenie stawów, nie mylić z artrozą, choroba Bechterewa, zespół Reitera lub łuszczyca stawowa. Problem nie dotyczy zjawisk zachodzących z wiekiem, ale poważnych chorób, które mogą dotknąć wszystkie grupy wiekowe, nawet dzieci. Złe funkcjonowanie systemu immunologicznego pociąga za sobą zapalenia stawów, które są odczuwane przez pacjentów jako ból. Bez wczesnej i właściwej terapii choroba może zniszczyć stawy. Dolegliwościami dotknięte są przede wszystkim stawy palców u nóg i rąk. Powody reumatoidalnego zapalenia stawów są do dzisiaj niewyjaśnione. Naukowcy przypuszczają jednak, że decydującą rolę odgrywają w takich przypadkach czynniki genetyczne i wpływ środowiska.

      Początek reumatoidalnego artretyzmu ma długotrwały przebieg. System immunologiczny tworzy nagle przeciwciała przeciwko własnym zdrowym tkankom. Te przeciwciała atakują wewnętrzną powierzchnię stawów, powodując stan zapalny. W miarę upływu czasu zniszczeniu ulegają chrząstki i kości, dochodzi do tego, że silnie naruszone zostają forma i funkcje stawów. Choroba dzieli się według stopnia zaawansowania. W najgorszym przypadku (stadium 4) dochodzi do poważnych deformacji, do bezruchu, zesztywnień stawów i daleko idącego inwalidztwa.

      Leczenie konwencjonalne

      Nowoczesne koncepcje leczenia reumatyzmu są przede wszystkim kombinacją różnych metod, które z powodu niejednakowego zaawansowania choroby muszą być dopasowane do indywidualnej terapii danego pacjenta. Najważniejszymi elementami terapii są: lekarstwa (między innymi środki przeciwbólowe, preparaty na bazie kortyzonu, lekarstwa przeciwko reumatyzmowi), fizjoterapia (np. ciepło, zimno, masaże, elektroterapia), gimnastyka, ergoterapia, szkolenie pacjentów, środki psychologiczne (np. zwalczanie bólu), zabiegi operacyjne (operacje korygujące przy złym ustawieniu stawów, przy ograniczeniach w funkcjonowaniu, zastąpienie stawu).

      W każdym przypadku osoby dotknięte chorobą powinny znaleźć się w rękach doświadczonego reumatologa. Jednak nie zawsze można osiągnąć zadowalający wynik terapii. Między innymi dlatego (szacunkowo) 45 proc. chorych stosuje metody niekonwencjonalne. Takim alternatywnym środkiem, coraz częściej stosowanym, jest jad pszczeli.

      Pozytywne doświadczenia z jadem pszczelim

      Terapia jadem pszczelim została zastosowana już w starożytnym Egipcie i w Chinach. Także znany grecki lekarz Hipokrates (ok. 460–410 p.n.e.) wykorzystał tę metodę, aby leczyć problemy schorzeń stawów. Nowoczesną erę terapii chorób reumatycznych jadem pszczelim rozpoczął w 1888 roku austriacki lekarz Philips Terc. Ponieważ do 60. lat XX w. nie dysponowano czystym jadem pszczelim, tradycyjny zabieg polegał na smarowaniu miodem części ciała, które miały zostać użądlone. Gdy wystarczająco dużo pszczół usadowiło się w pożądanym miejscu, rzucano na pszczoły chustkę, aby sprowokować owady do żądlenia.
      Dzisiaj do dyspozycji mamy aparaturę, dzięki której można pozyskiwać jad pszczeli. Aparatura umożliwia również dokładne dozowanie i aplikowanie jadu. Artretyzm leczony jest na przykład za pomocą kilku użądleń jednocześnie, 2 do 3 razy w tygodniu przez jeden do trzech miesięcy.
      Oparta na doświadczeniach nauka lekarska pokazuje, że dolegliwości reumatyczne bardzo często ulegają zmniejszeniu po jednokrotnym użądleniu. Donoszono również o zaskakujących sukcesach osiągniętych u chorych, którzy – bez rezultatu – próbowali wcześniej wszelkich sposobów, a po kuracji jadem pszczelim uważali, że zostali całkowicie wyleczeni.

      Temat terapii jadem pszczelim w leczeniu reumatyzmu został już opracowany naukowo. Oto krótkie omówienie tych wyników.

      Z wcześniejszego badania klinicznego wynikało, że terapia jadem pszczelim, o przebiegu opisanym wyżej, wykazała wskaźnik reakcji w wysokości 84 proc. Mimo tych zachęcających rezultatów nie zostały przedsięwzięte dalsze badania. Donoszono jedynie o badaniach, które objęły 199 pacjentów z różnymi schorzeniami reumatycznymi, w wyniku których stan chorobowy poprawił się w 140 przypadkach (70,4 proc.).
      Szczególną skuteczność jadu pszczelego wykazano w kombinacji z akupunkturą.

      Jad pszczeli i akupunktura

      Według tradycyjnej medycyny chińskiej funkcje ciała regulowane są siłą lub energią życiową zwaną „Qi”, która przepływa przez 12 wyznaczonych szlaków zwanych meridianami i jest ważna dla utrzymania dobrego stanu zdrowia. Za pomocą akupunktury stymulowane są określone punkty i dzięki nim można wpływać na bieg energii i przywrócenie równowagi.

      W latach ubiegłych donoszono o sukcesach stosowania akupunktury w leczeniu różnych dolegliwości, m.in. bezsenności, bólach porodowych, bólach pleców czy głowy.

      Z niedawno opublikowanego badania przeprowadzonego na 1000 pacjentach, cierpiących na bóle pleców, porównującego tradycyjną akupunkturę, nieprawidłową akupunkturę (umiejscowienie igieł poza właściwymi punktami) i leczenie tradycyjne (fizjoterapia, środki przeciwbólowe) wynikało, że najskuteczniejsza (71,1 proc.) okazała się akupunktura (w porównaniu z leczeniem standardowym (57,6 proc.). Także nieprawidłowa akupunktura wykazała wysoki wskaźnik sukcesu – 67,7 proc.

      Terapeutyczną możliwością kombinacji akupunktury i podania jadu pszczelego jest zaaplikowanie aparatu żądlącego w punkty akupunkturowe, co nazywane jest „apipunkturą” (jadowa akupunktura).

      Akupunktura z zastosowaniem jadu pszczelego i apipunktura powinny skutecznie i pozytywnie wpływać na organizm.

      Istnieją trzy teorie na temat działania jadu pszczelego:

      Użądlenie pszczoły prowadzi do podwyższonego ukrwienia w danej części ciała i zmienia przemianę materii. Po osłabnięciu bólu dochodzi w krwioobiegu do stymulacji przysadki mózgowej, przez co uwalniane są hormony, które pobudzają produkcję właściwego dla organizmu kortyzonu.
      Ukłucie w miejscu akupunkturowym powoduje zarówno bodziec, przez miejscowe pobudzenie (podrażnienie), jak i działanie akupunktury.
      Efekt miejscowy jest najsilniejszy w stawach i mięśniach.

      Stosownie do wymienionych działań wykorzystywany jest podobny mechanizm, jak w medycynie konwencjonalnej, ale nie ma potrzeby robienia zastrzyków z kortyzolu (naturalnego hormonu steroidowego) bądź przyjmowania tego preparatu doustnie.

      Wiele badań wykazało, że jadowa akupunktura jest skuteczna (patrz wykres).

      Właściwości farmakologiczne

      Jad pszczeli zawiera ponad 40 aktywnych substancji. W normalnych warunkach zadaniem jadu pszczelego jest wyrządzenie intruzowi, który chce się dostać do ula, maksymalnych szkód: zadanie bólu lub unicestwienie. Znane nam oddziaływania jadu pszczelego odnoszą się do zdrowej tkanki. Uzyskane wyniki badań nie dają się koniecznie przenieść na tkanki zmienione na skutek stanu zapalnego. Rozliczne badania wykazały, że mellityna (składnik jadu pszczelego) działa przeciwzapalnie i prowadzi do wytwarzania w organizmie kortyzolu, naturalnego hormonu. Również pozostałe substancje i mechanizmy odgrywają ważną rolę. Tymczasem rozpoczęto badania farmakologicznego oddziaływania jadu pszczelego na tkankę, która jest w stadium stanu zapalnego.

      Brak reumatyzmu u pszczelarzy?

      Często twierdzi się, że pszczelarze nie cierpią na schorzenia reumatyczne bądź zapalenia stawów, ponieważ czerpią zdrowotne korzyści z użądleń pszczół. Obecnie nie ma badań, które mogłyby te twierdzenia obalić lub potwierdzić.

      W literaturze znajdujemy wręcz wzmianki mówiące o zapaleniach stawów u pszczelarzy, które występują jako reakcja na użądlenia pszczół. Należy brać pod uwagę, że bakterie, które znajdują się w rękawicach pszczelarskich, rozmnażają się, a podczas użądlenia mogą dostać się do organizmu pszczelarza i wywołać zapalenie stawów.

      Pierwsze wyniki

      Reumatoidalne zapalenie stawów jest częstą chorobą, na którą cierpi około 12,7 proc. społeczeństwa. Do tej pory jest to schorzenie nieuleczalne. Jego symptomy mogą być jedynie złagodzone. Wielu pacjentów potrzebuje kombinacji różnych lekarstw, które nie posiadają zbyt wielu działań ubocznych.

      Terapia jadem pszczelim jest interesującą alternatywą terapeutyczną, która niestety nie została do tej pory wystarczająco zbadana. Dlatego też nie ma jeszcze zastosowania w konwencjonalnym spektrum leczniczych terapii. Szczególnie interesująca jest kombinacja akupunktury i terapii jadem pszczelim, która została dość gruntowanie przebadana przez naukowców z Korei Południowej. Wiele badań idących w tym kierunku wydaje się być usprawiedliwionych i sensownych, przy czym możliwe, że byłoby zasadne bliższe zbadanie pojedynczych substancji składowych jadu pszczelego, aby zmniejszyć ryzyko kuracji, polegające na reakcji alergicznej na jad. Jeśli za podstawę służyłyby wskaźniki sukcesu (powodzenia), wynikające z takich badań, wówczas można byłoby z pewnością złagodzić dolegliwości wielu milionów ludzi na świecie.

      Mimo pozytywnych wyników stosowna terapia może być przeprowadzona tylko pod nadzorem lekarza. Ostrzega się przed terapią na własną rękę, szczególnie w przypadku dolegliwości niewiadomego pochodzenia. Jednoznaczna diagnoza musi być zawsze podstawą terapii, ponieważ jad pszczeli przy podobnych symptomach dolegliwości jak gościec czy artroza, jest w niewielkim stopniu skuteczny.



      Prof. dr Karsten Münstedt
      dr Andreas Hackethal
      Universitätsklinikum Gießen und Marburg
      Klinikstrasse 32, 35392 Gießen
      http://zdrowie.3obieg.pl/reumatyzm-a-jad-pszczeli
      0 x


      Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

      Awatar użytkownika
      janusz
      Posty: 19105
      Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
      x 28
      x 901
      Podziękował: 33080 razy
      Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 26 sty 2017, 21:09

      Dlaczego powinniśmy stosować pierzgę?

      Obrazek

      Pszczoły wytwarzają znakomite produkty. Sam miód ma liczne właściwości lecznicze, do tego dochodzi pyłek, mleczko, jad, kit pszczeli jak i pierzga.

      Pierzga powstaje w wyniku dość skomplikowanego procesu fermentacji mlekowej.

      „NaturalHealth365” pisze:
      „Pszczoły metabolizują ją, a otrzymana substancja zawiera około 30 procent wosku pszczelego, 55 procent żywicy i 10 procent olejku aromatycznego i eterów. Jest odpowiedzialna za tworzenie sterylnego, bezpiecznego środowiska wewnątrz uli pszczelich, więc nic dziwnego, że zawiera antybakteryjne, przeciwwirusowe i inne właściwości lecznicze”.

      Pszczoły zbierają nektar podczas ciepłej pogody. Łączą go z płatkami woskowymi i przechowują w koszyczkach na tylnych nogach. Kiedy pszczoła zbierze wystarczającą ilość nektaru, zabiera ją do ula.
      HerbWisdom.com dodaje:
      „W tym momencie, pierzga jest „rozładowana” i używana w celu załatania dziur w ulu. Pszczoły również używają pierzgi jako barierę antyseptyczną, która pokrywa drobnoustroje lepką substancją w celu dezynfekcji ula”.

      Dlaczego powinniśmy stosować pierzgę?
      Pomaga w zapobieganiu raka. Pierzga okazała się skuteczna w zabijaniu komórek rakowych. W przeciwieństwie do innych metod leczenia raka, pierzga zabija tylko komórki rakowe, pozostawiając zdrowe komórki w stanie nienaruszonym.
      Wzmacnia kości. Pierzga pomaga we wzroście i utrzymaniu zdrowych kości. Zwalcza stany zapalne i chroni je.
      Leczy zatrucia pokarmowe. Ze względu na swoje właściwości przeciwbakteryjne, leczy najczęściej występujące bakterie związane z zatruciem pokarmowym: Enterobacter faecalis, Staphylococcus aureus i C. jejuni.
      Leczy stany zapalne. Pierzga jest skutecznym sposobem leczenia stanów zapalnych jamy ustnej i zakażeń. Jej właściwości przeciwzapalne są także użyteczne w leczeniu zapalenia stawów, chorób serca i choroby Alzheimera.
      Uszczelnia ściany jelit. W wypadku cieknącego jelita pomaga odbudować jego ubytki.
      Pomaga w kontrolowaniu ciśnienia krwi. Pierzga może być stosowana w celu zmniejszenia aktywności enzymu TH (hydroksylazy tyrozynowej). Enzym ten może hamować wytwarzanie tlenku azotu, co jest bardzo ważne dla utrzymania zdrowego serca. Pierzga zmniejsza nadciśnienie i pomaga utrzymać ciśnienie krwi na odpowiednim poziomie.
      Usuwa brodawki. Stosowana miejscowo, może pozbyć się trudnych do usunięcia brodawek podeszwowych. Codzienne stosowanie przez dwa tygodnie powinno wystarczyć.
      Pomaga leczyć alergie. Pierzga blokuje działanie histaminy, co czyni ją skutecznym lekiem przeciwko objawom alergii, takim jak: katar i swędzące czerwone oczy.
      Ochrania przed stresem cieplnym. Ze względu na swoje działania przeciwutleniające, przeciwwirusowe, przeciwzapalne oraz inne właściwości, pierzga może chronić przed wyczerpaniem ciepła, a także zwiększa wydolność w wysokich temperaturach.
      Zapobiega chorobom i leczy zakażenia. Ze względu na wiele różnych właściwości, pierzga może pomóc w leczeniu i zapobieganiu przeziębień, grypy i innych chorób przenoszonych zarazkami. Pierzga zwalcza szeroki wachlarz bakterii, wirusów i grzybów. Podnosi ogólny stan zdrowia całego układu odpornościowego.
      Pierzga dostępna jest w wielu formach, w tym: w tabletkach do ssania, które są skuteczne w leczeniu bólu gardła, w kapsułkach i granulowanym proszku, które można zażywać wewnętrznie oraz w nalewkach, żelach lub maściach do stosowania miejscowego.
      Ostrzeżenie: sprawdź czy nie jesteś uczulona(y) na jad pszczół lub inne produkty pszczelne. Zawsze czytaj etykietę przed użyciem jakichkolwiek produktów pierzgi lub skonsultuj się z lekarzem.
      Dla większości ludzi, stosowanie pierzgi jest całkowicie bezpieczne. Jest to świetny sposób na naturalne leczenie różnych dolegliwości.
      źródło: naturalnews.com

      https://onalubi.pl/zdrowie/dlaczego-pow ... c-pierzge/
      0 x



      Awatar użytkownika
      grzegorzadam
      Moderator
      Posty: 13132
      Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
      x 108
      x 679
      Podziękował: 30186 razy
      Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 31 mar 2017, 07:52

      Pyłek kwiatowy z polskiej pasieki pszczelarskiej. Do produkcji tego cennego pokarmu przyczyniły się w 100% pracowite pszczoły. Produkt zebrany został przez doświadczonego polskiego pszczelarza.

      Według prof. dr hab Ryszarda Czarneckiego jedząc pyłek kwiatowy systematycznie można przedłużyć czas życia o kilkanaście procent (przeciwdziałając różnym chorobom - profilaktyka) podczas gdy obecna medycyna i farmakologia przedłużają życie o około 3% (podtrzymywania pacjenta przy życiu - leczenie).

      Tych z Państwa, którzy jeszcze nie stosowali pyłku kwiatowego lub chcą zasięgnąć więcej informacji, zapraszamy do zapoznania się ze specjalnym artykułem (tutaj), który opisuje: co to jest pyłek kwiatowy, jak powstaje, co zawiera, jaki ma wpływ na zdrowie człowieka, co leczy. W artykule jest również film naukowy, wykład prof. dr hab Ryszarda Czarneckiego na temat leczniczych właściwości pyłku kwiatowego i apiterapii. Bardzo polecamy zobaczyć film!


      Apiterapia - wykład prof. dr hab Ryszard Czarnecki

      https://youtu.be/pGD7z8BJ75g

      Dobre 8-)
      0 x


      życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
      jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

      AnkaNowak
      Posty: 1
      Rejestracja: czwartek 13 kwie 2017, 15:02
      Otrzymał podziękowanie: 3 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: AnkaNowak » czwartek 13 kwie 2017, 15:05

      Ja polecam pyłek pszczeli!
      Pyłek kwiatowy w trzydziestu procentach składa się z różnego rodzaju cukrów, trzydzieści procent stanowią białka i aminokwasy, dwadzieścia procent to witaminy i składniki mineralne, reszta to woda, tłuszcze i kwasy tłuszczowe. Dzięki takiemu składowi chemicznemu pyłek ma doskonałe właściwości odżywcze i odtruwające. Działa antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo. Reguluje trawienie, obniża poziom lipidów i wspomaga leczenie stanów depresyjnych.

      Jednak żeby pyłek pszczeli był wartościowy musi pochodzić z wiarygodnego źródła. Niestety często okazuje się, że ten dostępny na lokalnych rynkach lub u przydrożnych handlarzy nie ma za wiele wspólnego z naturalnym pyłkiem pszczelim. Dlatego warto kupić go bezpośrednio u znajomego pszczelarza lub w sklepie specjalizującym się takim asortymentem. W tym miejscu polecamy sklep internetowy http://www.sloikmiodu.pl/pylek-pszczeli-kwiatowy. Można w nim kupić szeroki asortyment produktów pszczelich w tym miody polskie i miody świata, dyfuzory ultradźwiękowe - propolisowe, świece z wosku pszczelego oraz pyłek pszczeli

      Aby skorzystać z właściwości leczniczych pyłku kwiatowego należy go jeść trzy razy na dobę, około 0,5 godziny przed jedzeniem. Aby pyłek pszczeli był zdatny do pogryzienia trzeba go "zmiękczyć" mieszając razem z jogurtem, miodem, wodą czy innymi podobnymi produktami. Zaleca się stosowanie kuracji pyłkowej przez maksymalnie 3 miesiące i dwa razy do roku - wiosną i jesienią.

      Dawkowanie dla różnych grup wiekowych:

      dzieci 3-5 lat 10 g pyłku (2xłyżeczka)
      dzieci 6-12 lat 15 g pyłku (3xłyżeczka)
      dzieci powyżej 12 lat i dorośli 20 g pyłku (4xłyżeczka)
      dorośli leczniczo 30-40 g pyłku (2xłyżka stołowa)
      0 x



      Awatar użytkownika
      janusz
      Posty: 19105
      Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
      x 28
      x 901
      Podziękował: 33080 razy
      Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 05 maja 2017, 14:59

      Pyłek, kit pszczeli, miód #ZiołowaApteka odc.4 Sekrety pyłku pszczelego

      https://www.youtube.com/watch?v=MbhpEnHHHo4

      Opublikowany 19 sty 2016
      Sekrety pyłku i kitu pszczelego.

      Pyłek kwiatowy zbierany jest przez pszczoły z roślin, a następnie mieszany jest z wydzieliną gruczołów ślinowych oraz nektarem. Połączenie tych trzech składników w jeden pakiet nosi nazwę obnóży pyłkowych. Dla pszczół, które w ulu tworzą z nich tzw. pierzgę (duże zielonkawo-żółte kuleczki), śą źródłem białka.

      Pyłek pozyskiwany jest w ten sposób, że pszczoły dostając się do ula, przeciskają się przez urządzenie zwane poławiaczem pyłku, zakładane przez pszczelarzy, którzy w ten sposób odzyskują 10--20% całego zebranego pyłku. Skład pyłku uzależniony jest od lokalizacji pasieki. Mogą to być pyłki traw, kwiatów i drzew. Toteż pyłek pszczeli, a nawet ziarna, mają zróżnicowaną barwę. Każdy pyłek ma wyjątkowo bogaty skład chemiczny, co warunkuje jego bardzo szerokie spektrum działania biologicznego.

      Pyłek używany jest do wspomagania leczenia chorób wątroby, gdyż zmniejsza aktywność enzymów wątrobowych, które pojawiają się w krwi podczas jej uszkodzenia. Powinny go także stosować osoby nadużywające alkoholu i leków.

      Drugim narządem, który funkcjonuje wyraźnie lepiej podczas suplementacji pyłkiem, jest gruczoł krokowy zwany prostatą, bo działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo. Wiąże się go także z terapią przeciwnowotworową z uwagi na wybitne wspieranie odporności organizmu, zwłaszcza zapobieganiu infekcji górnych dróg oddechowych i dróg moczowych. Wraz z propolisem stanowią doskonały tandem w wielu infekcjach przewodu pokarmowego. Sprzyjają rozwojowi bakterii probiotycznych, obniżają cholesterol i zmniejszają prawdopodobieństwo zakrzepów naczyń krwionośnych. Zalecane są po udarach mózgu.

      Propolis jest żywiczno-balsamiczną substancją zbieraną przez pszczoły i przenoszoną do ula. Zwie się go takżekitem pszczelim, bo służy przede wszystkim do wypełniania otworów i szczelin w ulu.
      Propolis powstaje z pąków drzew iglastych, topoli, brzozy i kwiatów słonecznika. Pszczoły zbierają składniki kitu końcem lata, gdy powiew jesieni staje się odczuwalny. Budulec wypełnia ściany ula, ale także służy do zalepiania otworu ula.
      Pszczelarza zeskrobują kit ze ścianek, ale też zakładają specjalne siatki polipropylenowe, które pszczoły wypełniają kitem.
      Propolis to jedna z najsilniejszych substancji antybakteryjnych, naturalny produkt leczenia bardzo wielu schorzeń. Ze względu na swoje własności, używany jest często do leczenia infekcji bakteryjnych, grzybiczych i wirusowych w obrębie jamy ustnej i gardła. Najczęściej występuje w formie aerozolu rozpylanego w miejscu zakażenia. Robi się z niego także kremy i maści, zwłaszcza na opryszczkę i trądzik pospolity. Wskazane jest łączenie propolisu z preparatami ziołowymi - wyciągiem z oczaru wirginijskiego, rumianku, czy olejkami eterycznymi np. olejkiem herbacianym.

      Kit pszczeli sprawdza się nie tylko w chorobach skóry, w pozbywaniu się hemoroidów, ale też w leczeniu wrzodów żołądka i zapalenia żołądka, ponieważ niszczy bakterie Helicobacter Pylori i jednocześnie przyspiesza gojenie błony śluzowej przewodu pokarmowego. Propolis chroni tkankę kostną i chrzęstną, zabezpiecza zwłaszcza tkankę wątroby przed toksynami. Złożona budowa chemiczna propolisu predystynuje go do różnych zastosowań np. w ginekologii, ale niestety jest też źródłem alergii. Kit pszczeli najlepiej suplementować w postaci mikronizatu w połączeniu z pyłkiem pszczelim. Wtedy tworzą doskonały tandem prozdrowotny.

      W wielu publikacjach naukowych możemy spotkać informacje o prozdrowotnym działaniu produktów pszczelich. Profesor Bogdan Kędzia w swoich licznych artykułach publikowanych w prasie naukowej oraz w książce „Leczenie produktami pszczelimi” zaleca spożywanie pyłku pszczelego i propolisu w nawracających infekcjach górnych dróg oddechowych; infekcjach dróg moczowych; w dolegliwościach związanych z klimakterium, przerostem prostaty, uszkodzeniem wątroby; w stanach zapalnych jelita grubego.

      Połączenie miodu, propolisu i pyłku zalecane jest w zaburzeniach pamięci na tle miażdżycowym, w przewlekłych zatruciach substancjami chemicznymi, w sytuacjach permanentnego przyjmowania leków, w nałogach - tak palaczom papierosów, jak alkoholikom.
      0 x



      Awatar użytkownika
      abcd
      Posty: 5651
      Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
      x 372
      x 227
      Podziękował: 30572 razy
      Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 07 maja 2017, 16:22

      Krzysztof Kowalski pisze:Polska przywraca na swoim terenie bartnictwo
      publikacja: 03.05.2017 aktualizacja: 03.05.2017, 16:37

      Obrazek
      Foto: Fotorzepa/Jakub Ostałowski

      Polska podjęła próbę przywrócenia na swoim terenie bartnictwa w ramach projektu „Tradycyjne bartnictwo ratunkiem dzikich pszczół w lasach”.

      Projekt wartości 1,3 mln zł realizowany jest prawie w całości z funduszy norweskich. Projekt obejmuje nadleśnictwa: Augustów (Puszcza Augustowska), Browsk (Puszcza Białowieska), Maskulińskie (Puszcza Piska) i Supraśl (Puszcza Knyszyńska), we współpracy ze Szkołą Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie i Uniwersytetem w Białymstoku.
      Działania obejmują budowę barci i kłód bartnych (nadrzewnych uli), szkolenie potencjalnych bartników, tworzenie ścieżek edukacyjnych, badania nad genetyką pszczół leśnych.
      Projekt zakłada, że w każdym z nadleśnictw powstaną kłody bartne i barcie do zasiedlenia przez dziko żyjące pszczoły. W sumie powstało 40 kłód bartnych i barci — najwięcej w nadleśnictwie Augustów. Miejsca te są sukcesywnie zasiedlane przez pszczoły.

      W odtwarzaniu tradycji bartnictwa polskim leśnikom pomagają bartnicy z parku narodowego Szulgan-Tasz w Baszkirii na Uralu w Rosji. Barcie wydrążane są w żywym drzewie, kłody bartne to wydrążone kawałki drewna długości 1,5-2 m.
      W Polsce tradycje bartne związane z dzikimi pszczołami zaniknęły w XVIII wieku i na początku XIX wieku z powodu rozwoju rolnictwa, przemysłu, bardziej efektywnych metod hodowli pszczół i przez zakazy administracyjne. Dzikie pszczoły ginęły też na skutek warrozy — pasożytniczej choroby, która panowała wśród tych owadów w Europie.

      —PAP, k.k.
      http://www.rp.pl/Ekologia/170509801-Pol ... .html#ap-1
      0 x


      Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

      Awatar użytkownika
      grzegorzadam
      Moderator
      Posty: 13132
      Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
      x 108
      x 679
      Podziękował: 30186 razy
      Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 29 maja 2017, 09:17

      Lepszy miód czy cukier

      Drogi Czytelniku,

      wiele osób unika miodu, ponieważ zawiera on bardzo dużo fruktozy. Niektórzy dietetycy posuwają się wręcz do stwierdzenia, że nie jest lepszy niż biały cukier1.

      To prawda, że około 40% całkowitej masy miodu stanowi fruktoza.

      Jest to cukier, który bardzo łatwo ulega przekształceniu w tłuszcz w wątrobie. W przemyśle rolno-spożywczym powszechnie stosuje się tanią fruktozę wytwarzaną z kukurydzy i pszenicy (syrop z pszenicy) i w dużej mierze to fruktozę posądza się obecnie o odpowiedzialność za wzrost otyłości i zachorowalności na cukrzycę.

      Ale spożywanie fruktozy w przetworzonych produktach żywnościowych to zupełnie co innego niż jedzenie miodu bogatego we fruktozę. Miód to autentyczny i naturalny pokarm, po który ludzie sięgali od zawsze. Zasługuje na obecność na naszych stołach i na to, byśmy go lepiej poznali.

      Skąd się bierze miód?
      Pszczoły oblatują kwiaty, zbierając nektar – bogaty w cukier płyn, który w przełyku przenoszą do ula.

      Produkcja miodu odbywa się w ulu. To zbiorowa praca polegająca na wielokrotnym połykaniu, trawieniu i zwracaniu nektaru z dróg trawiennych.

      Po kilku takich cyklach nektar zamienia się w miód, który pszczoły zaczynają ogrzewać, aby odparować z niego nadmiar wody. Skład i właściwości odżywcze miodu zależą od pochodzenia nektaru, czyli od tego, jakie kwiaty znajdują się w sąsiedztwie ula.

      Skład miodu jest zazwyczaj następujący:

      ogólnie cukier stanowi 82% wagi;
      od 30 do 50% to fruktoza, przy czym miody najbardziej płynne zawierają jej najwięcej,
      niewielkie ilości witamin i minerałów,
      mieszanina przeciwutleniaczy,
      nadtlenek wodoru (woda utleniona, o właściwościach silnie utleniających i antyseptycznych),
      enzymy, kwasy organiczne, aminokwasy i peptydy.


      Miód zawiera wiele rzadkich i ciekawych
      dla zdrowia składników


      Na temat miodu przeprowadzono ponad 4000 badań naukowych.

      Wykazały one właściwości zabliźniające i przeciwbakteryjne miodu przy stosowaniu zewnętrznym. Miód działa na kilkadziesiąt rodzajów zarazków i na niektóre szczepy bakterii opornych na antybiotyki. Można go zwłaszcza stosować w infekcjach wywołanych przez E. Coli, Staphyloccocus aureus, Helicobacter pylori i Salmonellę.

      Swoje zalety zawdzięcza przede wszystkim składowi: jest kwaśny, więc zapobiega rozmnażaniu się bakterii, zwłaszcza, że przyciąga i wchłania wodę, której one potrzebują do życia. Zawiera również nadtlenek wodoru (o właściwościach przeciwutleniających i przeciwgrzybiczych), defensyny, tj. peptydy mające wpływ na rozwój zarazków, oraz przede wszystkim flawonoidy i wiele enzymów, które niszczą mikroorganizmy, „trawiąc” je.

      Miód jest zatem żywą i bardzo aktywną substancją. Nie dziwi więc to, że sam z siebie może być lekarstwem na wiele chorób, zwłaszcza laryngologicznych, żołądkowo-jelitowych oraz skórnych.

      Wpływ miodu na skład krwi

      Wiesz już bardzo dobrze, że miód zawiera bardzo dużo cukru i kalorii. Dlatego prawdopodobnie zadasz sobie to powtarzające się pytanie: czy jedzenie miodu nie spowoduje tycia, podwyższenia poziomu cukru we krwi czy poziomu trójglicerydów.

      Aby na nie odpowiedzieć, przeprowadzono badanie na 48 osobach chorych na cukrzycę. Z pewnością ucieszysz się, słysząc, że u osób, które jadły miód przez 8 tygodni, nastąpił spadek masy ciała oraz poziomu trójglicerydów i całkowitego cholesterolu.

      Natomiast poziom HbA1c (markera poziomu cukru we krwi) wzrósł, co już jest gorszą wiadomością2.

      Jeszcze inne badanie przeprowadzone na trzech grupach osób: zdrowych, chorych na cukrzycę i chorych na hiperlipidemię (nadmiar tłuszczu we krwi) wykazało, że miód3:

      – mniej podnosi poziom cukru we krwi niż dekstroza (glukoza) i sacharoza (cukier stołowy, chemicznie formowany poprzez łączenie cząsteczek glukozy i fruktozy);

      – a także obniża poziom:

      białek C-reaktywnych, markera stanów zapalnych i zagrożenia zaburzeniami czynności serca;
      cholesterolu i trójglicerydów;
      homocysteiny – jeszcze innego markera krwi związanego z ryzykiem zmian miażdżycowych.

      Przeciwutleniacze w miodzie

      Nieprzetworzony miód zawiera bogactwo ważnych dla zdrowia przeciwutleniaczy. Włączanie przeciwutleniaczy do diety wiąże się z lepszym zdrowiem i mniejszym ryzykiem chorób4, 5.

      Dwa badania na ludziach wykazały, że spożycie miodu akacjowego podwyższa poziom przeciwutleniaczy we krwi6, 7.

      Wybieraj miód ciemny

      Naturalnie przyciąga nas złoty kolor miodu i mamy zwyczaj myśleć, że im miód jaśniejszy, bielszy, tym lepszy.

      Prawdą jest, że na przykład miód lawendowy, bardzo jasny i kremowy, jest wyśmienity.

      Natomiast w zależności od gatunku miodu, różna jest zawartość przeciwutleniaczy – od 1 do 20. Ogólnie im ciemniejszy miód, jak miód kasztanowy, tym lepszy pod względem wartości odżywczych.

      Najbardziej ceniony ze względu na swoje właściwości lecznicze kanadyjski miód gryczany występuje w Ameryce Północnej. Brunatny, zawiesisty i gęsty, o charakterystycznym smaku miód gryczany uwalnia z czasem zapach lasu i ziemi, choć przy pierwszym zetknięciu jego aromat wydaje się dyskretny.

      Warto zaznaczyć, że Polska ma bardzo szeroką paletę miodów i miód gryczany jest jednym z najczęściej wytwarzanych.

      Miód: tylko jeśli nie masz skłonności
      do cukrzycy


      Jeść miód? Decyzja należy do Ciebie i, jak w przypadku innych pytań związanych z żywieniem, odpowiedź jest wymijająca: to zależy.

      Zależy od gatunku miodu, który może mieć niski lub wysoki indeks glikemiczny9.

      Ale przede wszystkim zależy od Ciebie: jeśli jesteś zdrowy, prowadzisz aktywny tryb życia i nie masz skłonności do cukrzycy, miód będzie zdrowy, gdy będziesz spożywać go oszczędnie (na przykład do śniadania).

      Natomiast osoby z nadwagą, które już mają tendencję do jedzenia nadmiaru słodyczy i węglowodanów (pieczywa, makaronu, ziemniaków, ciast), powinny unikać miodu. Z tymże, stojąc przed wyborem: kopiasta łyżeczka miodu czy garść cukierków, bez wątpienia miód wyrządzi im mniej szkody!

      Przygotowując słodkości, zastąp cukier miodem. To doskonała alternatywa, która nada im bogatszy aromat, gładszą konsystencję oraz doda swoją porcję przeciwutleniaczy.

      Zdrowia życzę,
      Jean-Marc Dupuis
      0 x


      życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
      jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

      Awatar użytkownika
      abcd
      Posty: 5651
      Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
      x 372
      x 227
      Podziękował: 30572 razy
      Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 13 cze 2017, 10:32

      5minutdlazdrowia.pl pisze:Dowiedź się jak odróżnić prawdziwy miód od sztucznego. Kilka prostych trików Ci w tym pomoże.

      Obecnie kupujemy miód w mniejszych sklepach i supermarketach, ale czy wiesz, jak rozróżnić prawdziwy miód od fałszywego?

      Dlaczego miód sztuczny jest niezdrowy?

      Obrazek
      https://goo.gl/images/S5MES5

      Przez proces przetwórczy miód traci wszystkie przydatne składniki odżywcze oraz jego jakość. Przemysł spożywczy często stosuje ultrafiltrację miodu, aby poprawić jego konsystencję. Profesor Vaughn Bryant, ekspert w tej dziedzinie, twierdzi, że 75% miodu znalezionego na rynku nie zawiera przez to pyłków.

      Na szczęście, kilka prostych sztuczek sprawi, że dowiesz się, jak rozpoznawać miód organiczny i fabryczny.

      Co to “sztuczny miód”?

      Obrazek
      https://goo.gl/images/QcXBiF

      Sztucznym miodem miód naturalny zmieszany często z syropami cukrowymi, melasą, syropem kukurydzianym i innymi dodatkami. W efekcie, zamiast przyjmować do ust zdrowy naturalny produkt jemy sfałszowany substytut miodu, pozbawiony cennych wartości odżywczych.

      Co to jest “prawdziwy miód”?

      Obrazek
      https://goo.gl/images/RSnfav

      Organiczny miód nie pochodzi oczywiście z fabryki, tylko z pasieki. Jest zbierany przez pszczelarzy w okresie letnim z ramek zaklejonych kitem pszczelim i odwirowywany, aby wydostał się z otworów. Coraz trudniej jest znaleźć tego typu miód w sklepach. Najlepiej jest znaleźć własnego dostawcę miodu, który nie oszukuje w trakcie produkcji.

      Sprawdzanie czystości miodu w domu:

      Mówi się, że większość producentów prawie zawsze rozcieńcza melasą i syropem cukrowym swój miód w celu zwiększenia zysków. Oto jak sprawdzić czystość kupionego miodu:

      Test kciuka


      Obrazek
      https://goo.gl/images/vCcFT6

      Umieść trochę miodu na kciuku, a następnie sprawdź, czy z niego nie ścieka. Prawdziwy miód powinien trzymać się kciuka, zamiast intensywnie rozlewać na boki.

      Test wodny

      Napełnij szklankę letnią wodą, a następnie dodaj łyżkę miodu do niej. Fałszywy miód rozpuści się szybko, a prawdziwy miód spadnie na dno szklanki.

      Prawdziwy miód jest łatwopalny!

      Zanurz suchą zapałkę w miodzie, a następnie spróbuj ją rozpalić. Jeśli miód jest prawdziwy, na zapałce pokaże się iskra, a nawet ogień. Jeśli miód jest fałszywy, zapałki nie zapalą się z powodu zanieczyszczeń i wilgoci, które zawiera.

      Test z octem

      Możesz również sprawdzić czystość miodu, jeśli dodasz do niego trochę wody i 2-3 krople octu. Jeśli roztwór staje się pienisty, miód jest fałszywy.

      Jakie są różnice między prawdziwym a fałszywym miodem?

      Obrazek
      https://pixabay.com/photo-2113867/

      Badanie fizycznych cech produktu pokaże Ci różnicę między prawdziwym a fałszywym miodem:

      Właściwości fałszywego miodu:

      * Pieni się
      * Jest bardzo płynny
      * Dzieli się na warstwy
      * Ma kwaśny zapach lub wcale nie pachnie

      Właściwości prawdziwego miodu:

      * Nie pieni się
      * Jest lepki i nie spływa łatwo
      * Ma kremową konsystencję
      * Nie rozdziela się na warstwy
      * Ma silny zapach

      Bez znajomości różnic, łatwo jest wpaść w pułapkę producentów.
      https://5minutdlazdrowia.pl/prawdziwy-i-sztuczny-miod/
      0 x


      Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

      Awatar użytkownika
      grzegorzadam
      Moderator
      Posty: 13132
      Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
      x 108
      x 679
      Podziękował: 30186 razy
      Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 15 wrz 2017, 18:30

      Zapobieganie i leczenie pszczelimi wytworami ks Eugeniusz Marciniak

      https://youtu.be/QRV84ZqyWzQ
      0 x


      życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
      jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

      Awatar użytkownika
      Kiszka
      Posty: 1163
      Rejestracja: niedziela 26 lut 2017, 19:24
      x 22
      x 57
      Podziękował: 2675 razy
      Otrzymał podziękowanie: 1203 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: Kiszka » niedziela 17 wrz 2017, 13:10

      właśnie dzisiaj zacząłem suplementacje pierzgą :D. Zamierzam tak do wiosny systematycznie na czczo i na dobranoc. Rozpuszczam w wodzie z miodkiem i zostawiam na minimum 5-6 godzin i wtedy pije. Polecam bo pierzga to wypas pełną gębą.
      0 x


      Czołem Wielkiej i wolnej Polsce!

      Awatar użytkownika
      Thotal
      Posty: 7359
      Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
      x 27
      x 249
      Podziękował: 5973 razy
      Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: Thotal » niedziela 17 wrz 2017, 17:36

      Nie zostawiaj miodu na noc w wodzie, to błąd...
      Wymieszaj drewnianą łyżeczką na chwilę przed wypiciem!
      Miód zmieszany z wodą, odstawiony na dłuższą chwilę traci na wartości, rozpoczyna się proces fermentacji, a pewne enzymy zatracają się bezpowrotnie.
      Zwróć uwagę na powstały wianuszek na ściankach szklanki po kilkugodzinnej działalności roztworu.



      Pozdrawiam - Thotal :)
      0 x



      Awatar użytkownika
      sandra
      Posty: 2315
      Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
      x 96
      x 176
      Podziękował: 1352 razy
      Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: sandra » niedziela 17 wrz 2017, 17:47

      ...są co najmniej dwie szkoły na powyższy pogląd.
      Nie spotkałam się z żadnym wiarygodnym opracowaniem na potwierdzenie powyższej prawdy o enzymach i fermentacji.
      Mój zaprzyjazniony bartnik z podkarpacia rzekł był.
      Nieważne w jakiej postaci , ważnym jest aby wogóle zjadać produkty pszczół.
      0 x



      Awatar użytkownika
      Kiszka
      Posty: 1163
      Rejestracja: niedziela 26 lut 2017, 19:24
      x 22
      x 57
      Podziękował: 2675 razy
      Otrzymał podziękowanie: 1203 razy

      Re: Zdrowie z ula - APITERAPIA

      Nieprzeczytany post autor: Kiszka » niedziela 17 wrz 2017, 18:58

      stosuję się do instrukcji z naklejki na słoiku. piszą żeby mieszać łyżeczką drewnianą lub plastikową i zostawiać właśnie na parę godzin. Właściciele pasieki to właśnie są ludzie z Podkarpacia (moje województwo) z wykształceniem pszeczelarskim (technikum i jakieś kursy) mają własną pracownie to myślę, że wiedzą co piszą ale @Thotal dzięki za info. Poszukam coś więcej na ten temat. Najlepiej pewnie forum pszczelarskie (jeszcze tam mnie nie było hehe :shock: :D)
      0 x


      Czołem Wielkiej i wolnej Polsce!

      ODPOWIEDZ