Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Witamina D - K - A

Awatar użytkownika
Basia7
Posty: 995
Rejestracja: niedziela 15 mar 2015, 01:06
x 39
x 93
Podziękował: 2263 razy
Otrzymał podziękowanie: 2217 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: Basia7 » poniedziałek 19 wrz 2016, 20:56

Karolka na allegro kupisz D3+K2 w kroplach, bez problemu dzieci łykają ;)

http://allegro.pl/witamina-k2-mk-7-d3-k ... 51171.html
0 x



karolka
Posty: 77
Rejestracja: poniedziałek 27 cze 2016, 11:17
x 7
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 55 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: karolka » czwartek 29 wrz 2016, 13:14

Basia& masz rację. Kupiłam na allegro w kropelkach i nawet nie sprzeciwiają się. Przepchnęłam już wit D3 , wit. C. Teraz pora na resztę. :D
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 29 wrz 2016, 13:23

Basia7 pisze:Karolka na allegro kupisz D3+K2 w kroplach, bez problemu dzieci łykają ;)

Ale drożyzna!
Przy tym pamiętajcie o magnezie i borze (regulacja wapnia, nie tylko K2)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: barneyos » wtorek 04 paź 2016, 20:54

0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » środa 05 paź 2016, 16:54

Stosowanie witaminy D w praktyce klinicznej

Zdrowe osoby powinny uzupełnić poziom odpowiednimi dawkami witaminy D lub promieniowaniem ultrafioletowym B.
Alternative Medicine Review, March, 2008 by John J. Cannell, Bruce W. Hollis
(tłum. użytkowe Adrian Bakalarz)
Źródło: http://www.dobrametoda.com/
(Pdf)
(...)
Cholekalciferol jest dostępny bez recepty, a przez Internet można dostać kapsułki 400, 1 000, 2 000 a (ostatnio) 5 000, 10 000 i nawet 50 000 IU.
Suplementacja przez okres 3-4 miesięcy 1 000 IU dziennie, daje efekt w postaci podniesienia poziomu o około 10-ng/mL.
Dlatego też zdrowa dorosła osoba o normalnej wadze, o mająca poziom witaminy D3 wynoszący 10 ng/mL będzie potrzebowała około 2 000 IU dziennie, żeby osiągnąć poziom 30 ng/mL w okresie, w którym skóra nie będzie wystawiana na promienie UVB.
Nie jest to jednak zależność liniowa; 1 000 IU dziennie podniesie w sposób istotny niski poziom, ale podobna dawka nie spowoduje dalszego podniesienia poziomu u osób z wyższym poziomem witaminy D3 (2 000 IU dziennie może nie podnieść poziomu z 30 ng/mL do 50 ng/mL). W wypadku braku istotnej ekspozycji na słońce pozyskiwanie z diety i suplementacji może się okazać potrzebne w ilości około 1000 IU (25 mcg) dziennie na każde 15 kg masy ciała np. otyły dorosły (150 kg) może potrzebować do 10 000 IU dziennie, żeby osiągnąć poziom 50 ng/mL. Pacjenci z poważnymi schorzeniami mogą potrzebować więcej, jeśli występuje podwyższony metabolizm 25(OH)D.

(...)
Streszczenie
Ostanie badania potwierdziły, że witamina D (cholekalcyferol) znacząco zmniejsza śmiertelność z powodu niemalże każdej przyczyny, co wywiera nacisk na medyczne, etyczne i prawne implikacje prawidłowego diagnozowania i odpowiedniego leczenia jej deficytu. Nie tylko jest on powszechny, ale jest prawdopodobnie regułą, że ma on związek z większością chorób cywilizacyjnych. Końcowym wynikiem metabolizmu witaminy D jest hormon o cechach sekosteroidalnych, który to hormon posiada potężne zdolności naprawczo-homeostatyczne oraz plejotropowe (wpływające na więcej niż jedną cechę ustroju naraz). Hormon ten modyfikuje więcej niż 200 ludzkich genów w wielu tkankach, co znaczy, że posiada tyle wariantów aktywności ile genów modyfikuje. Jednym z najważniejszych genów regulowanych przez witaminę D jest gen odpowiedzialny za produkcję katelicydyny, naturalnie powstającego antybiotyku o szerokim spektrum. Poziom naturalnej witaminy D, jaką mają osoby żyjące w środowisku dobrze nasłonecznionym waha się między 40 a 70 ng/mL, uzyskuje go obecnie niewiele osób.
Oszacowanie serum 25(OH)D jest jedynym sposobem na postawienie diagnozy i upewnienia się, że leczenie jest stosowne i bezpieczne. Istnieją trzy sposoby uzupełniania deficytu witaminy D: światło słoneczne, promienie ultrafioletowe (UVB) i suplementacja witaminą D.
Uzupełnianie deficytu u zdrowych pacjentów drogą suplementacji w ilości 2 000-7 000 IU witaminy D. dziennie powinno być wystarczające do uzyskania poziomu między 40-70 ng/mL przez cały rok.

Osoby cierpiące na poważne schorzenia mające związek z deficytem witaminy D (rak, choroby serca, stwardnienie rozsiane, cukrzyca, autyzm i gro innych chorób) powinny utrzymywać przez cały rok witaminę D na poziomie 55-70 ng/ mL.
Osoby takie nie tylko powinny być intensywniej suplementowane witaminą D, ale również powinny mieć częściej monitorowany poziom wapnia oraz 25(OH) D we krwi.
Suplementacja witaminą D powinna być zawsze terapią pomocniczą u pacjentów z ciężkimi schorzeniami i nigdy nie może zastępować standardowego leczenia.
Teoretycznie, farmakologiczne dawki witaminy D (2 000 IU/kg masy ciała przez 3 dni) mogą wytworzyć wystarczającą ilość naturalnego antybiotyku katelicydyny, żeby wyleczyć powszechne schorzenia dróg oddechowych takie jak grypa czy przeziębienie, ale wymaga to przeprowadzenia dalszych badań.

Poziom 25(OH)D podaje się w literaturze zarówno w ng/mL jak nmol/L; 1 ng/mL to 2.5 nmol/L.

Zdrowe osoby powinny uzupełnić poziom odpowiednimi dawkami witaminy D lub promieniowaniem ultrafioletowym B (UVB), żeby osiągnąć naturalny poziom 25(OH)D (40-70 ng/mL) przez cały rok, niezależnie od tego czy są to dzieci, kobiety ciężarne, karmiące, młode zdrowe jednostki, czy osoby starsze.

Leczenie deficytu witaminy D
Istnieją trzy możliwości leczenia deficytu witaminy D: światło słoneczne, sztuczne promienie UVB i suplementacja witaminą D. Ekspozycja w południe na światło słoneczne lub sztuczne promienie UVB (łóżka opalające) całego ciała przez 10-15 minut wprowadza do obiegu 10 000 IU witaminy D w przypadku większości osób dorosłych o jasnej karnacji skóry. Jedna lub dwie ekspozycje tygodniowo powinny utrzymać poziom witaminy D na idealnym poziomie, ale powinno się to potwierdzić sprawdzeniem poziomu 25(OH)D w krwi. Ci, którzy wybierają promienie UVB do nasycenia się witaminą D, zarówno ze światła słonecznego, jak i sztucznych źródeł, powinni unikać oparzeń mogących wywołać czerniaka. Ponadto powinni rozumieć, że regularna ekspozycja na promienie UV postarza skórę i zwiększa ryzyko czerniaka.
Leczenie oznacza ustne przyjmowanie cholekalciferolu, znanego jako witamina D i stanowi większe wyzwanie niż ekspozycja na światło słoneczne z kilku względów. Po pierwsze, żeby osiągnąć odpowiedni poziom 25(OH)D zwykle są potrzebne duże dawki witaminy D. Jednym z problemów jest archaiczna metoda stosowana do określenia ilości – IU (ang. international units) jednostki międzynarodowe. Tysiąc IU witaminy D wydaje się dużą ilością, a faktycznie jest to tylko .025 mg lub 25 mikrogramy. 1 mcg to 40 IU. Po drugie ilość potrzebnej witaminy D jest zależna od wagi ciała, tłuszczu, wieku, koloru skóry, pory roku, tego gdzie się żyje i tego ile się przebywa na słońcu. Po trzecie, w przeciwieństwie do ekspozycji na słońce, chociaż jest to niezwykle rzadkie, w wypadku suplementacji doustnej istnieje możliwość przedawkowania.

Całość w linku:
http://szczepienia.wybudzeni.com/2016/0 ... itaminy-d/
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 23 paź 2016, 18:03

dr J. Jaśkowski pisze:Niski poziom witaminy D związany ze zwiększonym prawdopodobieństwem śmierci.
sobota, 15 października 2016

Obrazek

dr J. Jaśkowski
Pamiętaj!

Nie można na dłuższą metę wychowywać naród politycznie, bez przeprowadzenia „kanciastej” granicy pomiędzy pojęciami tak prymitywnymi jak: sojusznik i najeźdźca, wierny i zdrajca, swój i obcy, wróg czy agent”!

Józef Mackiewicz.

Taka ludność cofa się w rozwoju do form plemiennych.
jj

Urzędnik nie ma Ojczyzny, jemu wszystko jedno,
gdzie on jest i co on robi.
Urzędnik to nawet duszy mieć nie może.
Bo czy może mieć duszę maszyna do pisania?
M.R.

Czasy się nam tak zmieniły, że przeciętny obywatel ma w głowie definicje pojęć, które już dawno są nieaktualne. Od co najmniej tzw. przemian 1989 roku, polskie prawodawstwo zostało całkowicie podporządkowane ośrodkom zagranicznym. Jak to udowadniałem na licznych przykładach, te ośrodki to głównie korporacje grup kapitałowych, podporządkowane całkowicie City of London. A prawem zajmuje się BAR z City of London.

Praktycznienie wiadomo, czy jeszcze na Wiejskiej ustala się jakiś ustawy, ponieważ częstotliwość ich zmian świadczy, że decydenci nie są zadowoleni z konkretnych przepisów i aktorzy sceny politycznej muszą od nowa zagrać sztukę głosowania w taki sposób, aby była zgodna ze scenariuszem napisanym gdzieś w dalekich krajach, przez niewiadomego pochodzenia osobników.

Najlepszym przykładem jest tzw. plan Balcerowicza alias Bucholtza. Okazało się potem, że to był plan G. Sorosa, a po pewnym czasie wyszło na jaw, że to robił prof. Sachs, a prawdopodobnie decyzje wydawał jeszcze ktoś inny.

Stara Rzymska zasada mówi: patrz kto odnosi korzyść. Nie da się w żaden sposób ukryć, że jedynymi beneficjentami tych planów było City of London.
Porównując zalecenia dla Grecji, czyli:
• zmniejszenie wartości emerytur o 2.5 % rocznie,
• wzrost PKB o 3.5% rocznie,
• przeprowadzenie reformy oświaty,
musimy sobie uzmysłowić, że dokładnie to samo dzieje się w Polsce.

Nie wiem, czy greckie gazety uświadamiają społeczeństwo, ale nie możemy oczekiwać od polskojęzycznych mass mediów niemieckich właścicieli, pod amerykańskim zarządem do 2099 roku, że ktokolwiek z obywateli zamieszkujących teren pomiędzy Odrą a Bugiem będzie przeciw temu protestował, w dającej się przewidzieć przyszłości.

Wprowadzając te procedury w Polsce tanio się wywinęli. Za 100 milionów dolarów tzw. dofinansowania Solidarności, którego rozliczenia do dnia dzisiejszego IPN nie opublikował, przejęli majątek ruchomy i nieruchomy 40- milionowego wówczas narodu. Nie można zaprzeczyć, że to był doskonały dla nich interes. Taki interes mógł się powieść tylko i wyłącznie dzięki działaniu użytecznych idiotów [Goldman - alias Lenin]. A wykonawcami byli lokalni urzędnicy.

Mając takie doświadczenie, po 1989 roku na gwałt zwiększano liczbę urzędników w tym Wesołym Baraku nad Wisłą [J.Pietrzak]. Obecnie liczba urzędników przekracza 1 300 000. Tylko 1/3 obywateli pracuje na PKB. Średnie wynagrodzenie tego zespołu urzędników przekracza 6000 zł/miesięcznie, to znaczy, że jest o ponad 1/3 większe od średniej krajowej, a więc o ponad 70 % większe od średniej emerytury.

Nie dziw się zatem dobry Człeku, że wszystko, a w przede wszystkim żywność, musi drożeć. Ty, jako ten parias, nie będziesz kupował luksusów w rodzaju nowej kamery video. Ale jeść musisz. A już oni Ciebie załatwią.

Dlatego trudno się dziwić, że nie publikuje się informacji mogących poprawić stan zdrowia społeczeństwa.

Zauważ, wszelkiej maści zespoły „ekspertów” powoływane przez rząd warszawski [G.Braun] w dziedzinie medycyny, zawsze twierdzą o konieczności wzrostu nakładów na wprowadzanie nowych leków, czy metod leczenia. Nie znalazłem w okresie ostatnich 2 - 3 dekad ani jednej ekspertyzy np. onkologów, co robić, aby zapobiec epidemii nowotworów w społeczeństwie.

Pomimo posiadanej wiedzy, że leczenie chemią, czy radioterapia skraca życie do 3.5 roku,a leczenie innymi metodami pozwala takiemu choremu przeżyć 13.5 roku, w Polsce jako obowiązkową przyjmuje się tylko chemio i radioterapię. Tak wytresowano Biologiczne Roboty, że tylko taką procedurę znają.

A co mówi na temat tej epidemii nauka?
Otóż okazało się, że niski poziom witaminy D-3 w organizmie jest związany ze wzrostem umieralności ze wszystkich przyczyn. Śmiertelność ze wszystkich przyczyn nie zależy od rasy, ale od niskiego poziomu witaminy D-3 w krwi.

Dr Daniel Dudenkof z Mayo Clinic w Rochester, na zjeździe American Society of Bone Minerals podał, że niski poziom 25 OHD tj., poniżej 25 ng.ml, był związany z przewlekłymi niepożądanymi zdarzeniami, włączając śmiertelność.

W badaniu brało udział 11 022 osoby. Czas obserwacji wynosił średnio 4.8 lata. Zmarły 723 osoby.

Ustalono ścisłą zależność dla wszystkich grup wiekowych, że znaczące obniżenie poziomu witaminy D powoduje zwiększone prawdopodobieństwo śmierci.

W innym badaniu ustalono, że niedobór witaminy D związany jest ze wzrostem przeciwciał jądrowych - ANA. ANA są to specyficzne białka skierowane przeciwko własnym jądrom komórkowym. Wysokie stężenie ANA wskazuje na chorobę autoimmunologiczną.

Witamina D odgrywa istotną rolę w układzie odpornościowym, zarówno poprzez oddziaływanie na regulację komórek T, jak i B limfocytow. Limfocyty T tłumią rekcję innych komórek układu odpornościowego, co ma istotne znaczenie w zapobieganiu autoagresji. Komórki B są odpowiedzialne za produkcję przeciwciał.

W przypadku niedoborów witaminy D komórki mogą reagować nadpobudliwie, natomiast produkcja komórek T jest ograniczona. Może to skutkować podwyższeniem w surowicy białka ANA.

Okazało się, że osoby z niedoborem witaminy D-3 poniżej 10 ng/ml mają 3-krotnie większe szanse na wzrost ANA. Osoby z koncentracją wit. D-3 pomiędzy 10 a 20 ng/ml majaą 2 krotnie większe szanse na wzrost ANA. Wśród mieszkańców USA osoby powyżej 50 roku życia maja generalnie zmniejszoną koncentrację wit.D-3.

Nie ma żadnych powodów, aby przypuszczać, że w Polsce jest inaczej. Moje badania wykazują, że jest gorzej. Szczególnie wśród społeczności zakonnych i żyjących w domach pomocy.

Ostatnie publikacje wskazują na znaczenie witaminy D-3 w leczeniu raka, a konkretnie w jego różnicowaniu komórek, zmniejszeniu wzrostu komórek nowotworowych i wywoływanie śmierci komórek, zmniejszenie tworzenia się naczyń krwionośnych nowotworu.

Wnioski z prac są następujące:
Można wykazać związek pomiędzy niskim poziomem witaminy D-3 oraz ryzykiem wystąpienia raka jajnika.

Resume.
I masz Czytelniku problem, Ministerstwo, nie wiadomo dlaczego zwane Zdrowia, zamiast edukować PT Personel medyczny pod tym względem i stworzyć procedury NFZ-owskie o konieczności wykonywania systematycznych badań poziomu wit.D-3 u chorych nowotworowych, nawet o tym nie wspomina, natomiast wykonywanie rakotwórczej mammografii jest zlecane? Czyli nie chodzi o zmniejszenie epidemii raka ale o jej wzrost.

Podobnie, zamiast wydawać pieniądze publiczne na wyjątkowo słabo udokumentowany związek pomiędzy szczepionką Gardasil - Siligard, a rakiem, powinno się przeznaczyć te kwoty na suplementację witaminą D- 3. No, ale wówczas nie mielibyśmy depopulacji, ale wzrost liczby mieszkańców Polski.

A przecież Klub Rzymski zadecydował, że będzie na terenie pomiędzy Odrą i obecnie Bugiem, mieszkało tylko 15 300 000 ludzi. Czyli idziemy w dobrym kierunku.
Dzięki działaniu usłużnych Trolli.

Zdrowie jest indywidualną sprawą każdego z nas, więc staraj się zrobić sobie co jakiś czas badanie 25 OHD. Norma to 50 -70 ng

Upadek narodu może nastąpić tylko,
dzięki pomocy zdrajców i renegatów.
jj


„Za co nie lubię Polaków?,
Ponieważ zdrajców i renegatów biorą za bohaterów i stawiają im pomniki”

Katarzyna II


https://prawdaxlxpl.wordpress.com/tag/dr-j-jaskowski/
http://www.polishclub.org/2015/04/17/dr ... itaminy-d/
http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_tech ... 1141053704
http://www.zyciekalisza.pl/?str=61,89&id=159350
http://educodomi.blog.pl/category/dr-ja ... -polityka/
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/dr-je ... cz-2014-02
http://alexjones.pl/aj/aj-nwo/aj-kartel ... epopulacja
http://www.polishclub.org/2016/08/20/dr ... populacje/

Gdańsk 13.10.2016 r.

kontakt : jerzy.jaskowski@o2.pl

www.zdrowiezroslin.pl
http://zdrowiezroslin.blogspot.com/2016 ... e.html?m=1
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 25 paź 2016, 20:30

Niacyna B3 w leczeniu
Autor: Hoffer Abram, Foster Harold D., Saul Andrew W.

viewtopic.php?f=12&t=113&p=57955#p57955
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 01 lis 2016, 18:35

Witamina K2 MK-7 - WARTO WIEDZIEĆ!

https://youtu.be/8a7fA9Tbd58

Dr Kate Rheaume-Bleue - naturopatka mówi o tym, jak ważną rolę w organizmie pełni witamina K2. Tłumaczy paradoks wapnia oraz związek między witaminą K2 i D.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 01 lis 2016, 19:43

Rzeczywiście dobry wywiad w pigułce.
Tłumaczy też dlaczego niektórzy uważają, że przy bardzo niskich poziomach wit. D3 suplementacja K2 jest wyrzucaniem pieniędzy.
Natomiast odnośnie oczyszczania tętnic w temacie "cholesterol statyny..." cytowałem pewnego lekarza, praktyka, naturopatę, który prowadzi własną klinikę w USA i tam padła dawka K2 w wysokości 50 mcg, jako minimum suplementacji. To pochodzi z obserwacji i badań jego pacjentów. Więc jak na mój rozum nie warto sie szarpać na wielkie dawki, tylko brać sobie 5000 - 10000 D3 i 200 mcg K2 MK7, ewentualnie MK9. To dość ekonomiczne i wszystko wskazuje na to, że w normalnych warunkach wystarczające rozwiązanie. Nie piszę o stanach chorobowych.
Link do wspomnianego cytatu: tutaj.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Zaroknik
Posty: 25
Rejestracja: czwartek 10 wrz 2015, 20:30
x 2
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: Zaroknik » wtorek 22 lis 2016, 14:54

Hej mam do was prośbę możecie mi pomóc w wyborze witaminy d. Muszę brać 10 000 tys jednostek dziennie. Myślałem żeby ten kupiić co o tym myślicie?
http://allegro.pl/puritan-s-pride-witam ... 11013.html
0 x



Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: barneyos » wtorek 22 lis 2016, 16:00

Tu masz obecnie najtańszą D3 K2 5000IU bierzesz dwa tabsy dziennie.

http://cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=28&t=181&p=58888#p57895

Chyba że chcesz się bawić w ważenie, to u Pana Podkowy cholekalcyferol w proszku 1g=510 000 IU czyli 1mg=510 IU

http://podkowalinypl.shoper.pl/pl/p/Witamina-D3/1639
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

Phenix
Posty: 1
Rejestracja: sobota 12 lis 2016, 22:45
Podziękował: 1 raz

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: Phenix » niedziela 27 lis 2016, 23:02

Witam

Zacząłem stosować kurację witaminą d3 - we wrześniu w ciągu miesiąca osiągnąłem poziom 130 ng/ml 25(OH)D. Następnie zrobiłem sobie przerwę w suplementacji ok 2 tygodni żeby obniżyć poniżej 100 ng/ml 25(OH)D.

Do tego przyjmuję witaminę k2mk7 około 300 mcg - naturalna postać roślinna, magnez (roztwór wodny) + witamina C 500-1000 mg oraz cynk.
Co jest bardzo interesujące to można to pięknie połączyć przyjmując razem nattokinazę (też naturalna roślinna postać) która pięknie oczyszcza żyły z miażdżycy i zapobiega udarom i innym przewlekły chorobom.
Jak będę mieć chwilkę to opisze to kiedyś dokładniej.
Nie biorę żadnych suplementów z k2mk7 tylko stosuje naturalne warzywa specjalnie preparowane.

Polecam wszystkim.
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » środa 07 gru 2016, 14:49

Prawda o witaminie D

https://youtu.be/e1ReXiDYXDE

Doktor John Cannell mówi o najważniejszym fakcie dotyczącym witaminy D
Zamów e-Booka "Globalny Spisek Żywieniowy" ze strony http://globalnyspisek.pl/
i dowiedz się dlaczego rządowe zalecenia zdrowego żywienia wywołują choroby!

Minuta prawdy.

Prawdziwa historia witaminy D

https://youtu.be/olVRph4agLU

Przeprowadzone w ostatnich latach badania potwierdziły, że deficyt witaminy D występuje powszechnie i staje się jednym z najważniejszych problemów medycznych we współczesnym społeczeństwie mając swój udział w większości chorób cywilizacyjnych.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

xeal
Posty: 51
Rejestracja: piątek 21 paź 2016, 21:03
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: xeal » środa 07 gru 2016, 17:52

Ja gdzieś wyczytałem, tylko nie pamiętam gdzie, że niby organizm sam zbija poziom witaminy D gdy jest obciążony metalami ciężkimi. Słyszeliście o czymś takim?
0 x



Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: barneyos » środa 14 gru 2016, 12:09

Kobieta lat 26 - poniżej wyniki badania poziomu witaminy D3 w organizmie przed suplementacją i w trakcie suplementacji D3 10.000 IU na dobę + K2 200mcg.

Badanie 05/2016 - 8,7 ng/ml
Badanie 12/2016 - 49,8 ng/ml
Załączniki
D3_25OH_1.jpg
D3_25OH_1.jpg (49.55 KiB) Przejrzano 12340 razy
D3_25OH_2.jpg
D3_25OH_2.jpg (46.6 KiB) Przejrzano 12340 razy
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » środa 14 gru 2016, 23:14

To oczywiście kwestia indywidualna organizmu, są tacy, którzy uzyskają podobny wynik połową wspomnianej dawki, jednak dodam, ze niezbyt liczni.
Jak widać z przykładu wit. D3 nie truje mimo sporej dawki.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 23 gru 2016, 10:17

Lampa UVB - żarówkowy Promiennik SUNLUX UV 160W E27

Obrazek

Promiennik SUNLUX UV, żarówka z UVB dzięki specjalnie zbudowanemu żarnikowi wytwarza mieszankę promieniowania ultrafioletowego zbliżoną do tej, jaką wytwarza słońce. Bańka żarówki wykonana jest ze specjalnego szkła. Spektrum światła emitowane przez żarówkę SUNLUX UV bardzo wiernie odwzorowuje naturalne światło słoneczne. Promieniowanie UVA - 366nm, promieniowanie UVB - 313 nm. W wielu dziedzinach życia wykorzystywane są lampy UVB, żarówki z emisją UVB. Gabinety rehabilitacyjne i specjalistyczne ośrodki zdrowia używają lamp UVB do wspomagania leczenia i terapii chorych na bielactwo czy łuszczycę.
Dzięki swoim właściwościom promiennik SUNLUX UV nazywany jest domowym słońcem, domowe słoneczko, domowe słońce.

http://www.darewit.pl/sklep/galerie/3/3 ... 029306.jpg

Zastosowanie promieniowania UVB w terapii światłem słonecznym

naświetlanie UVB w sezonie jesienno-zimowym w celu "wyprodukowania" witaminy D3 przez organizm człowieka
zabiegi fototerapii z wykorzystaniem promieni UVB stosuje się np. do wspomagania leczenia łuszczycy i bielactwa
w gabinetach rehabilitacyjnych i specjalistycznych ośrodkach zdrowia
na oddziałach dermatologicznych
odnowa biologiczna – kabiny solarne (lampa lekko opala), SPA

Jak używać lamp UVB

żarówka powinna zostać zamocowana pionowo gwintem do góry, wkręcona koniecznie w oprawkę ceramiczną (porcelanową) , w celu zabezpieczenia lampy - żarówki warto używać zabezpieczającej oprawy promiennikowej (klosza)
do naświetlania ciała: używać max. 10 min w jednym naświetlaniu - jeżeli lampa zostanie powieszona na wysokości ok. 2m, jeżeli jest powieszona niżej czas naświetlania należy proporcjonalnie skrócić). Najlepsze rezultaty osiągamy jeżeli żarówka jest powieszona ok 1m od nas (czas naświetlenia ok 5 min). Czas naświetlania UVB należy dostosować indywidualnie (zależy on od parametrów skóry, karnacji, grubości tkanki tłuszczowej i in.) Każde zaczerwienienie skóry, które utrzymuje się powyżej 24 godzin od naświetlania jest sygnałem, że czas naświetlania był za długi i należy go skrócić.
promiennik UV nie powinien być zapalany i gaszony bez potrzeby. Posiada system zabezpieczający przed przegrzaniem. Po wyłączeniu żarówki dopiero po kilku minutach można go włączyć ponownie, jak ostygnie.
lampy nie należy podłączać pod reduktor mocy, ściemniacz lub regulator temperatury z małą histerezą.
w czasie pracy żarówki UV nie wolno patrzeć bezpośrednio w świecącą żarówkę.
UWAGA: Należy chronić promiennik przed wilgocią i wodą rozbryzgową. Przy nieprawidłowym stosowaniu promieniowanie nadfioletowe może wywoływać oparzenia i podrażnienia naskórka. Urządzenie nie jest produktem medycznym. W profilaktyce osób należy przed naświetlaniem zasięgnąć porady lekarza.


ZALETY żarówek Sunlux UV:

W przeciwieństwie do świetlówek (np. Repti glo lub Reptile) koncentracja promieni UV w żarówce Sunlux UV jest zdecydowanie wyższa i także ich zasięg przekracza możliwości świetlówek. To optymalne warunki, aby zaspokoić zapotrzebowanie użytkowników.
Nie ma konieczności wymiany żarówek po jakimś okresie, tak jak jest to wymagane przy używaniu świetlówek UV
Bardzo długa żywotność promiennika - jednorazowy zakup posłuży parę lat.
Nie traci swoich właściwości niezależnie od długości działania.
Funkcja oświetleniowo-grzewcza 2w1
Lampa świeci na dużym obszarze w sposób jednolity
Duża intensywność promieniowania UVA i UVB oraz IR promieniowania podczerwonego (ciepła)
Dostarcza optymalną dawkę światła i ciepła – lampa UV

Sposób montażu żarówek Sunlux UV 160W

Żarówkę należy umieścić w osłonie, kloszu, oprawie, tak, żeby żarówka pracowała "gwintem" do góry, a światło padało pionowo w dół. Każde odchylenie żarówki od pionu może powodować niestabilną pracę żarówek.

W sklepie możesz dokupić odpowiednie oprawy do tej żarówki. Oprawy nie mogą mieć reduktorów i ściemniaczy.
Pasujące oprawy do tej żarówki, do wyboru :
oprawa do powieszenia
oprawa skandynawska
oprawa z klipsem
oprawa z klipsem 2


Gdzie wiesza się żarówki Sunlux UV 160W

W celu powieszenia żarówki należy wybrać miejsce suche. Łazienka nie będzie dobrym miejscem ze względu na częste jej zaparowanie i panującą wilgoć, chyba, że przewietrzymy pomieszczenie lub łazienka jest wielkości dużego pokoju. Najlepiej wybrać sypialnię lub pokój, gdzie będziemy mogli położyć się pod żarówką.

Specyfikacja techniczna żarówki UVB - Promiennika SUNLUX UV:

Moc: 160W
Gwint: E27 standardowy
Napięcie: 230V
Promieniowanie UVA: 366 nm
Promieniowanie UVB: 313 nm
Suma rozkładu promieniowania: 38,5 W/cm2
Wymiary: długość 170mm, szerokość 123mm
Trwałość aż 1000h.
Sunlux 160W - sklep darewit



O promiennikach UV i lampach z UVB znajdziesz informacje na naszej stronie firmowej /kliknij na link obok/ darewit.pl


Trochę wiedzy. Witamina D3 jest bardzo potrzebna człowiekowi. W bardzo duuużym skrócie odpowiedzialna jest za zdrowe kości, zdrowe jelita, zdrowe funkcjonowanie metabolizmu, prawidłową regulację wapniowo-fosforową, wspomaga nasz organizm w czasie okresu grypowego, zwiększa naszą odporność na przeziębienia i wiele, wiele innych. W internecie można znaleźć wiele informacji na temat tej witaminy. Tym co czytali książkę "Ukryte terapie - czego lekarz ci nie powie" autorstwa Jerzego Zięby nie trzeba o tym mówić, tym co nie czytali tej książki polecamy lekturę. Często nazywa się witaminę D witaminą życia i witaminą słoneczną dlatego, że "produkowana" jest na skórze na skutek działania słońca (promieniowania UVB) właśnie na skórę człowieka. Tak wytworzona witamina D jest znacznie lepsza niż ta, która pochodzi z pożywienia. Gdzie znajdujemy witaminę D3 w pożywieniu? Ryby (węgorz, makrela, śledź, łosoś, tuńczyk), wątróbka, masło, żółtka jajek, sery żółte, suszone na słóńcu grzyby, tłuszcze zwierzęce.

http://www.darewit.pl/sklep/index.php?p ... itamina-d3

Zestaw:
http://www.darewit.pl/sklep/index.php?p ... nce-w-domu

Alternatywa? ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 23 gru 2016, 11:16

EXO TERRA REPTILE UVB 200
Żarówka UVB do terrarium 13W
Obrazek

ŻARÓWKA REPTILE UVB 200 13W COMPACT Z GWINTEM DUŻYM E27

IDEALNA DLA TERRARIÓW PUSTYNNYCH I WYSOKICH.
ŻARÓWKA UVB 200 JEST PRZEZNACZONA DO SYMULOWANIA WARUNKÓW ODPOWIEDNICH DLA GADÓW O BARDZO DUŻYM ZAPOTRZEBOWANIU NA PROMIENIOWANIE UV,TAKICH JAK GADY O DZIENNEJ AKTYWNOŚCI ŻYCIOWEJ POCHODZĄCE Z OBSZARÓW PUSTYNNYCH,KTÓRE SĄ WYSTAWIONE NA BEZPOŚREDNIE DZIAŁANIE NIEFILTROWANEGO ŚWIATŁA SŁONECZNEGO O WYSOKIM POZIOMIE UVB.
DOSTARCZA WAŻNYCH PROMIENI UVB DLA OPTYMALNEGO METABOLIZMU WAPNIA,STYMULUJE APETYT ,AKTYWNOŚĆ I ZACHOWANIA ROZRODCZE.

PAMIĘTAJ ŻE ŻARÓWKA POWINNA BYĆ WYMIENIANA RAZ W ROKU

NA INNYCH NASZYCH AUKCJACH DOSTĘPNA MOC 25W ORAZ INNE ŻARÓWKI TERRARYSTYCZNE

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... T2BRnR-gDw

Dla reptilów :D
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 23 gru 2016, 12:41

Słoneczna witamina D3

Od jakiegoś roku w internecie panuje nowy trend. Jest nim góra mitów i niedomówień na temat witaminy D3. Jedni przypisują jej iście zbawienne działanie, inni przestrzegają przed przedawkowaniem, a jeszcze inni sugerują, że jak słońce świeci, to witamina D sama się wytworzy.

Przeszukałem bazy medyczne, publikacje oraz ksiażki na temat witaminy D3 i mam nadzieję, że poniższe informacje wiele Ci wyjaśnią.

Witamina D3 to tak na prawdę nie witamina, tylko hormon i jest nam niezbędna do życia.

Natura tak nas skonstruowała, że za pomocą odpowiednio przeprowadzonych „kąpieli” słonecznych, jesteśmy w stanie uzupełnić wszelakie niedobory D3 oraz napełnić nasze magazyny na okresy gdy słońca jest mniej. Jednak mało kto wie, jak to poprawnie wykonać.

Lekarze, niestety mają takie braki wiedzy, że aż boli. Jestem ojcem dwóch maluchów i wiem jakie jest podejście naszych lokalnych lekarzy na temat dawek oraz czasu stosowania witaminy D3. Nieśmiało czekam, aż w końcu ktoś powie, gdzie Ci lekarze mają się douczyć, bo przecież zwykłego Kowalskiego nie posłuchają.

Wielu lekarzy powtarza jak mantre, że witaminę D3 należy podawać tylko małym dzieciom (aby nie było krzywicy) oraz osobom starszym (aby nie było osteoporozy). Zaiste to prawda, ale zakres działania witaminy D, jest dużo szerszy niż tylko wpływ na układ kostny (np.aktywuje ponad 3 tyś genów)

Witamina D3 działa na wszystko. Gdyby można było ją opatentować, to byłaby jednym z najskuteczniejszych leków. Na szczęście nie można. Sprawuje ona kontrolę nad komórkami, organami oraz systemami w naszym organizmie. Jej receptory są praktycznie wszędzie: w trzustce, wątrobie, mózgu, na skórze. Pośrednio wpływa na metabolizm fosforu, poprawia funkcje insuliny, pomaga w chorobach płuc, a gdy poziom witaminy D jest optymalny, to zmniejsza ryzyko pojawienia się zakrzepów.

Terapia słoneczna jest stara jak świat. Zalecał ją za swoich czasów Hipokrates, a dziś zalecają naturoterapeuci. Zalecają ponieważ obecnie są tak ogromne niedobory tej witaminy, że nie zawsze badanie laboratoryjne da radę określić jej poziom we krwi. Często spotyka się ludzi którzy mają 7 ng/ml, a nawet i mniej. Jak tacy ludzie mają być zdrowi? Lekarz im powie, proszę częściej wychodzić na słońce, albo zażywać tabletki do 1000 jednostek witaminy D3 na dobę. Ok, fajnie, ale to nie zadziała.

Objawy niedoboru witaminy D3

Zacznę dość nietypowo, ponieważ opiszę jakie są objawy niedoboru witaminy D3, oraz jakie udało się wyleczyć choroby stosując odpowiednie dawki witaminy D3.

Pozytywne oddziaływanie witaminy D3 będzie zauważalne dopiero kiedy w organizmie wytworzy się jej odpowiednią ilość. Dlatego, bądź cierpliwy i nie oczekuj, że jak przyjmiesz dawkę 5 tyś jednostek to będziesz „jak młody bóg”. Próg minimalny określa się na 50 ng/ml, a maksymalny na 100 ng/ml. Każda ilość poniżej 50 ng/ml jest uważana za niedobór tej witaminy. Ilość powyżej 150 ng/ml jest TOKSYCZNA.

Wyrównując poziom witaminy D3 w organizmie dało się zauważyć „cudowne” wyleczenia z alergii na orzechy, jabłka, sierść zwierząt, migreny, szum uszny, zawrotów głowy, bólu pleców. Znikają skurcze łydek, zmęczenie, znużenie, depresja. Przy bólach kości leczenie jest dłuższe, ponieważ witamina D zwiększa przyswajanie wapnia, a komórki kości nie „regenerują” się tak szybko. Do tego trzeba KONIECZNIE dodać suplementację witaminą K2. Inaczej wyrządzimy sobie więcej szkody niż pożytku.

Nowe badanie przeprowadzone przez University of Copenhagen pokazuje, że niski poziom witaminy D we krwi zwiększa śmiertelność. Badaniem objęto 96 000 Duńczyków i zostało niedawno opublikowane w prestiżowym British Medical Journal. Dowiedziono, że niska ilość witaminy D3 (do 20 ng/ml) zwiększa śmiertelność o 30%, a ryzyko wystąpienia choroby nowotworowej o 40%.

Zakres objawów braku witaminy D można podzielić na 4 grupy:
– zakres mięśniowy: skurcze, drgawki, drżenia, słabość mięśni
– zakres nerwowy: zaburzenia snu, ciągłe zmęczenie, bóle głowy, zaburzenia koncentracji, wewnętrzny niepokój, zmiany zachowania
– zakres krążeniowy: uczucie zimna, zaburzenia krążenia krwi, zaburzenia ciśnienia krwi,
– zakres szkieletowy: osteoporoza, osteomalacja (krzywica)

Zakres mięśniowy
Wiele osób cierpi na syndrom „drgającej” powieki. Od lat było to tłumaczone brakiem magnezu w organizmie. Niestety u niektórych osób podawanie magnezu wcale nie poprawia tej przypadłości. Jeśli nie pomaga, to dostarcz witaminę D. Pomoże. Brak witaminy D objawia się również bólami mięśni występującymi szczególnie w nocy, oraz skurczami które przeważnie łapią w stopach.

Dobre funkcjonowanie mięśni zależy od odpowiedniej ilości wapnia w organizmie. Jeśli wapnia jest mało, to organizm zaczyna go oszczędzać. Gdy idziemy spać, nasz układ mięśniowy jest w spoczynku, więc organizm blokuje dopływ wapnia do mięśni.

Pamiętaj też, o czynniku zwanym „paradoksem wapniowym”. Możesz mieć dużo wapnia, ale nie tam gdzie jest on potrzebny. Musisz dostarczać witaminę K2 oraz magnez.

Zakres nerwowy
Gdy mamy zachwianą gospodarkę wapniową, to cierpi na tym całe nasze ciało. Nie tylko koście. U osób z brakiem witaminy D są znacząco pogorszone zdolności umysłowe. Cierpią na bezsenność lub mają bardzo niespokojny sen.

Od wielu lat naukowcy wiedzą, że niski poziom witaminy D powoduje stany niepokoju, depresje, uczucia bezradności, melancholie itp. Oczywiście, przyczyn może być dużo więcej, ale warto to rozważyć u osób które cierpią na stany depresyjne.

Zakres krążeniowy
Jeśli zdarzyło Ci się szybko wstać z pozycji leżącej, to mogłeś odczuć zawroty głowy, ciemność przed oczami lub tzw. mroczki (dużo jasnych punktów). Wynika to z tego, że Twoje ciśnienie krwi nie wystarcza, aby natychmiast dokrwić wszystkie obszary mózgu.

Niektóre osoby cierpią na ból głowy wywołany zbyt długim staniem, inne cierpią na nudności. Pomaga i to bardzo szybko, zwiększenie ilości witaminy D.

Nie będę się wgłębiał w opis biochemii oraz zasady działania organizmu, ale jeśli chcesz uzupełnić swoją wiedzę w tym temacie, to przeczytaj książkę dr Raimund von Helden – Zdrowie w 7 dni.

Zakres szkieletowy
Gdy masz mało witaminy D3, to w jelitach nie wchłonie się wapń. A gdy masz dużo witaminy D, ale nie masz witaminy K2 i magnezu, to te zaburzania dalej będą występować.

Jak uzupełniać braki?

Żeby wiedzieć jak uzupełniać witaminę D, to należy wiedzieć ile jej mamy obecnie w organizmie. Musisz to zbadać w laboratorium. Zostanie pobrana próbka krwi i po kilku dniach otrzymasz wynik.

Na braki jest kilka sposobów. Po pierwsze – „Kąpiele słoneczne”. Naturalna witamina będzie zawsze lepsza niż syntetyczna. Jeśli umiejętnie wykonamy naświetlanie, to efekt będzie zaskakująco szybki.
Do wytworzenia witaminy D potrzebne jest promieniowanie UVB. Dociera ono do ziemi gdy słońce znajduje się powyżej 45 stopni nad horyzontem. Inaczej mówiąc, im słońce jest wyżej, tym lepiej. Będą to godziny między 11:00 a 14:00. Można sprawdzić swój cień. Jak jest bardzo krótki, to jest to odpowiednia pora na „kąpiel”.

Niektóre osoby uważają, że jak będą się opalać godzinę, to wytworzy się więcej witaminy D. To nie prawda. Badania wykazują dokładnie coś przeciwnego. To właśnie pierwsze minuty są najważniejsze, z każdą kolejną minutą wytwarza się mniej witaminy D. Gdy organizm osiągnie stan równowagi, to więcej witaminy D nie wytworzy. Co gorsze, wystawianie się na dalsze opalanie, skutecznie zacznie eliminować witaminę D3. Uszkadza ją promieniowanie UVA (te które odpowiada za większość nowotworów skóry)

Kąpiele słoneczne zacznij od czasu naświetlania 5 minut z przodu i 5 minut z tyłu ciała. Jak pod wieczór będziesz mieć zaczerwienioną skórę, to znaczy, że czas był trochę za długi. Jeśli wszystko jest ok, to następnego dnia naświetlaj się przez 10 minut (z przodu i z tyłu). I wieczorem ponowne oględziny. Jak będzie ok, to zwiększamy czas do 15 minut. Gdy jesteś ciemniejszej karnacji, to zacznij od 10 minut, potem 15 i 20 minut. Staraj się nasłoneczniać jak największą powierzchnię skóry, a najlepiej całe ciało. I rób to z dwóch stron (przód i tył ciała). Połóż się, tak aby promienie padały jak najbardziej pionowo.

Promieniowanie UVB nie przechodzi przez szyby, więc jak się opalasz w domu, to zawsze przy szeroko otwartych oknach. Wykorzystuj każdy słoneczny dzień, nawet kilka minut pomoże zwiększyć tę niezbędną witaminę.

Gdy spożywamy dużo warzyw lub suplementujemy bioflawonoidy, witaminy C, E oraz inne antyoksydanty, to podczas takich kąpieli słonecznych nie grozi nam żadne niebezpieczeństwo. Straszenie dziurą ozonową, rakiem skóry i innymi problemami słonecznymi, powodują, że chowamy się w domach i mamy niedobory witaminy D3. Nie traktuj słońca jako wroga. To twój przyjaciel, rozgość się i ciesz się wspólną chwilą. Nie smaruj się żadnymi kremami, bo nie wytworzysz tej witaminy. Nasmaruj się dopiero po kąpieli słonecznej. Choć i tu są dwie szkoły. Jeśli przebywasz na plaży, to posmaruj się kremem z filtrem UV, jednak jeśli korzystasz z kąpieli słonecznych w domu, to raczej nie stosuj kremów. Dlaczego? Ponieważ są badania które wykazują, że witamina D3 potrzebuje ok. 24 godzin aby zmagazynować się w organizmie. Gdy po „kąpieli” słonecznej pójdziesz pod prysznic, to zmyjesz 90% wytworzonej witaminy D3. To samo się stanie, jak się nasmarujesz różnymi kremami.

Naturalnej witaminy D otrzymanej przez „kąpiele” słoneczne nie da się przedawkować. Dobrze przeprowadzona kąpiel pozwoli uzyskać ok 20 tyś jednostek witaminy D3 na dobę. Nie bój się, wartość 25(OH)D3 nie przekroczy 100 ng/ml.

Oto jak powstaje hormon D3 podczas „kąpieli” słonecznych.

Gruczoły łojowe wytwarzają pochodną cholesterolu o nazwie 7DHC (7-dehydrocholesterol) która pod wpływem promieniowania UVB przemienia się w cholekalcyferol. Cholekalcyferol musi przedostać się do krwi, gdzie zostanie „wyłapany” przez wątrobę i zamieniony na 25(OH)D3. Dlatego, od razu po opalaniu nie idź pod prysznic. Inaczej zmyjesz cholekalcyferol zanim zdąży się wchłonąć. Odczekaj 12 godzin i wtedy weź kąpiel lub prysznic.

Cholekalcyferol jak już dostanie się do krwi, to przebywa niej bardzo krótko (góra 2 dni), natomiast metabolit 25(OH)D3 znacznie dłużej, bo aż do 3 tygodni. Gdy wątroba spełni swoją rolę, to 25(OH)D3 trafia do nerek i zostaje zamieniony na 1,25(OH)D3. Aktywna forma 1,25(OH)D3 wynosi tylko 3 dni. Dlatego, aby określić poziom witaminy D3 badamy metabolit 25(OH)D3, a nie 1,25(OH)D3.

Obrazek

Lampy emitujące promieniowanie UVB
Coraz częściej można spotkać w sprzedaży profesjonalne lampy do naświetlania promieniowaniem UVB.
Są drogie, ale skuteczne.
Dużo tańsze wykorzystuje się do naświetlań legwanów, węży, świnek morskich, koni. Jak dobrze poszukasz, to w internecie bez problemu kupisz taką żarówkę która promieniuje UVB.

Solaria
Jeśli dane solarium posiada lampy UVB to warto z niego skorzystać. Jednak lampy które znajdują się w solariach, wydzielają za małą ilość promieniowania UVB.
Bardzo ciężko jest też określić, ile witaminy D wytworzy się podczas naświetlania. Niektórzy podają, że wystarczy przebywać 3 minuty, inni że 10 minut. Wszystko zależy od użytych lamp.

Suplementy
Obecnie na rynku jest ogromna ilość suplementów witaminy D3. Wybierając je, kieruj się przede wszystkim składem oraz ilością witaminy w kapsułce. Wiele firm „gratisowo” dokłada różne substancje pomocnicze.

Często w meilach pytacie jakiej firmy witaminę D3 polecam. Są to dr.Rath, NOW Foods, Swanson, Solgar, Puritan’s Pride. Nie polecam devikapu i nie podawajcie go dzieciom. Witamina D3 od dr. Ratha w składzie ma: olej słonecznikowy, witaminę E (mieszanka tokoferoli) i witaminę D (cholekalcyferol). I to całkowicie wystarcza.

Skład devikapu to:

Makrogologlicerolu rycynooleinian
Sacharoza
Disodu fosforan dwunastowodny lub dwuwodny
Kwas cytrynowy jednowodny
Aromat anyżowy
Alkohol benzylowy
Woda oczyszczona
Jeśli cierpisz na jakiekolwiek choroby jelit, to kup witaminę D3 w formie sprayu lub kropli. Jeśli nie, to możesz stosować kapsułki.

Witamina D3 w pożywieniu
Witamina D3 w pożywieniu występuje w bardzo małych ilościach. Nie mamy szansy dostarczyć odpowiednią ilość witaminy D3 z pożywieniem.

Kiedyś ktoś powiedział, że witamina D3 jest wytwarzana przez ryby i należy je jeść, aby nie było niedoboru.
I tak powstał mit. Ryby nie wytwarzają witaminy D3, a jej zawartość w ich organizmach pochodzi z pożywienia (planktonu). Jeśli ryba ma dostęp do owego pożywienia, to będzie miała witaminę D3 w swoich organizmach.
Nawet jeśli ryba ma trochę D3, to i tak ją zniszczymy grilując lub smażąc.

A więc, gdzie w pożywieniu możemy znaleźć witaminę D:
– śledź
– łosoś
– węgorz
– sardynki
– pstrąg
– tuńczyk
– dorsz
– makrela
– tran
– wątróbka
– masło
– śmietana
– ser żółty
– pieczarki
– jajka

Z mlekiem, jajkami i mięsem jest kłopot z określeniem ilości witaminy D. Wszystko zależy od chowu zwierzęcia.
Jeśli kura nigdy w życiu nie widziała słońca (chów klatkowy), to nie wytworzy ani grama wit. D3 i w jajku jej nie będzie.

Jak widać, dość sporo ryb powinna mieć w swoich organizmach witamine D3, jednak jak już pisałem, jest to zależne od spożywanego pożywienia. Tu ogromną rolę ma też miejsce połowu oraz zatrucie ryb metalami ciężkimi. Np. tuńczyk to ogromny „akumulator” rtęci.

Jedząc ryby, prędzej umrzesz z przedawkowania metali ciężkich niż uzupełnisz niedobory witaminy D.

Wyliczanie dawki witaminy D
Po pierwsze dowiedz się ile masz w tej chwili witaminy D3 w organizmie. Zrób badanie i wszystko będzie jasne.
Lekarze badający od lat wpływ witaminy D3 zalecają terapie wszystkim osobom z poziomem witaminy D3 poniżej 30 ng/ml.
Osoby cierpiące na osteoporozę nie powinny dopuszczać do spadku witaminy D3 poniżej 40 ng/ml, a do zapobiegania chorobom nowotworowym ta wartość nie powinna być niższa niż 50 ng/ml.

Aby podnieść poziom witaminy D w organizmie o 1ng/ml należy podać 10 000IU przy wadze ciała 70kg.

Należy wiedzieć, że osoby z uszkodzoną śluzówką żołądka lub jelit np. choroba Leśniowskiego-Crohna, mogą mieć znacznie ograniczone wchłanianie witaminy D3. Dla nich najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie witaminy D3 w postaci sprayu (D3 dr. Rath) lub naświetlanie lampami UVB.

Dla osoby ważącej 70kg tygodniowa dawka powinna wynieść 23 000 IU (3333 IU dziennie). W końcowym efekcie powinno to dać wynik 50 ng/ml. Jest to proces wolny, ale skuteczny.

Ile tracimy witaminy D
Jak zawsze wszystko zależy od wielu czynników. Ogólnie określa się to w przedziale 10 do 30%. Zależy to od czynników typu: leki, palenie papierosów, terapie hormonalne, psychotropy, chemioterapia itd. Przy chemio i radioterapii ten ubytek jest jeszcze większy.

Toksyczność dużych dawek
Badanie (PMID: 18689406) wykazało, że ilość witaminy D3 na poziomie do 150 ng/ml zdaje się być odpowiedni. Wartości 150 – 200 ng/ml znacząco zwiększają ilość wapnia we krwi. Zakres ok 300 ng/ml jest toksyczny.

Jerzy Zięba w swojej książce „Ukryte terapie”, podaje przypadek pewnej rodziny która przez pomyłkę słodziła herbatę zamiast cukrem, to witaminą D. Oczywiście przedawkowali i zatruli się, jednak zajęło im to 7 miesięcy, gdzie wg. badań w laboratorium przyjmowali codziennie 1 700 000 IU (milion siedemset jednostek).

Dr. Hollis przez trzy tygodnie przyjmował dawki 50 000 IU i nie miał żadnych objawów zatruć. Sam również wielokrotnie przyjmowałem dawki 50 tyś jednostek i nie odczułem żadnego negatywnego wpływu.

Amerykański Instytut Medycyny oficjalnie już mówi, że górna granica bezpieczeństwa to 10 tyś IU dziennie.

Dr. Raimund von Helden podaje informacje, gdzie w latach 70tych każdy noworodek dostawał zastrzyk profilaktyczny przeciwko krzywicy z 200 000 IU. Co często wynosiło 60 000 jednostek na kilogram wagi ciała.

Matki karmiące
Badania wykazują, aby matki karmiące przyjmowały dziennie 6400 IU witaminy D3. Taka ilość pozwoli dostarczyć z mlekiem odpowiedniej dawki witaminy D dla dziecka. Dla pewności dodatkowo można podać dziecku 400IU.

Gdy taka osoba pali papierosy lub jest otyła, to konieczne jest podanie dziecku dodatkowej witaminy D3.

Źródła:
1. http://www.bmj.com/content/349/bmj.g6330
2. http://www.bmj.com/cgi/doi/10.1136/bmj.g6599
3. http://www.bmj.com
4. Jerzy Zięba – Ukryte terapie
5. dr Raimund von Helden – Zdrowie w 7 dni

http://sygnaturazdrowia.pl/witamina-d3/ ... tamina-d3/
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 05 lut 2017, 17:20

Obrazek

Kuracja witaminą D3 w wysokich dawkach - opis wydawcy:

Jeff T.Bowles przeprowadził na sobie eksperyment z witaminą D3.
Rozpoczął od dawki 50 razy większej niż zalecana przez lekarzy.
Po ok. 4 miesiącach zaczął zażywać 150 razy tyle, ile uznawane jest za „bezpieczne”, a na koniec terapii brał 300 razy więcej witaminy D3 niż zezwalają lekarze!
Co wydarzyło się w ciągu 10 miesięcy tego doświadczenia? Umarł? Rozchorował się?
Przeciwnie!Terapia wysokimi dawkami witaminy D3 uleczyła go ze wszystkich przewlekłych schorzeń. Niektóre z nich towarzyszyły mu od ponad 20 lat!

W książce Witamina D3 w wysokich dawkach autor szczegółowo opowiada o efektach eksperymentu oraz przedstawia niebezpieczeństwa, na które należy uważać. Jeff T. Bowles jest przekonany, że terapia wysokimi dawkami D3 pomaga zapobiegać wielu schorzeniom, które z intensywnością epidemii nękają świat od lat 80. XX w. Autor poświęcił badaniom nad schorzeniami i procesami starzenia ponad 20 lat.
Opublikował 3 znaczące artykuły. Uznani naukowcy, w tym laureaci Nagrody Nobla, uznali, że są ekscytujące i mają duże znaczenie.

Moja córka ostatnio spożywa tylko wit.D (bezsmakową, Vigantol, tak to nazywa) ,
nie choruje wcale, wit.C- nie bo kwaśna, askorbinian nie bo mdły..
Je byle co, kiedy chce i jak chce, jest energiczna, zdrowa i wesoła pomimo lekkiej nadwagi.
Nic z tym nie robię, niech się dzieje. ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 16 lut 2017, 10:18

Nasze zdrowie. Znaczenie witaminy D.

Ignorancja urzędników „zdrowia”.


Z cyklu : P-181, państwo istniej formalnie",



Zafundować babci lub dziadkowi szczepionkę przeciw grypie, jeżeli jesteśmy wyznawcami jakiejś sekty uznającej eutanazję.



dr J.Jaśkowski





„Jeżeli ludzie się zgodzą, żeby rząd kontrolował ich jedzenie oraz leczenie to w krótkim czasie ich zdrowie będzie w podobnie opłakanym stanie jak dusza niewolnika”

Thomas Jefferson





A więc od początku. Co to z tą witaminą jest.



Największa liczba zachorowań na przeziębienia czy grypę ma miejsce na przełomie zimy i wiosny. Oczywiście nasi mądrzy inaczej, organizatorzy zdrowia publicznego łącznie z Izbami Lekarskimi twierdzą, że to tak musi być i musimy się szczepić ponieważ to jedyny sposób zapobiegania chorobie.

Przypominam, że publiczne to są domy zwane burdelami, czyli wysoko dochodowe przedsiębiorstwa. Innymi słowy to samo dotyczy zdrowia zwanego publicznym. Ile to cwaniacy z farmacji mogą na ogłupionym ludku zarobić?.

Przypominam te przedstawienia publiczne ze szczepieniem jakiś tam ministrów. Niewątpliwie do takich tuzów dezinformacji należą pracownicy PZH jak znana warszawska znachorka p. prof.Lidia Brydak czy dr Grzesikowski prywatnie szef fundacji szczepionkowej. Rolę takich fundacji przy państwowych instytucjach opisywałem. Jest to po prostu zalegalizowany przerzut pieniędzy z firm farmaceutycznych do prywatnych kieszeni państwowych instytucji.

Jeszcze mądrzejsi z pośród nich, lub bardziej bezczelni twierdzą, że tylko szczepionka może nas uratować przed ciężkimi powikłaniami, uszkodzeniem serca itd.

Proszę zauważyć, to straszenie wypływa głównie z państwowej instytucji, robią to najczęściej albo pracownicy PZH albo inni tzw. dwuetatowcy.



A co mówi na to medycyna?.

Choroby wirusowe grypa i para-grypy.



Prace naukowe, jak najbardziej uniwersyteckie udowadniają, że te zachorowania mają związek z warunkami pogodowymi, czyli konkretnie zmianą kąta padania promieni słonecznych na Ziemię. W tej sytuacji ilość UVB i zimno, czyli niemożność opalania się, powoduje deficyt witaminy D w naszym organizmie, odpowiedzialnej między innymi za naszą odporność.

Udowodnił to w 2006 r. John Cannell. Te badania epidemiologiczne potwierdził w 2016 roku Grant.

Jedynymi, którzy o tym nie wiedzą są tzw. aparatczycy., czyli urzędnicy służby zdrowia i pracownicy IZB Lekarskich. Pomimo posiadania aparatu informacyjnego nie z hańbili się ani razu w okresie ostatnich dekad przypomnieniem tej prostej zależności. Wręcz przeciwnie, systematycznie okłamują społeczeństwo wciskając ciemnotę o skuteczności szczepionek przeciwko grypie jako jedynego środka profilaktycznego.

Przypomnę, już prace opisujące angielski eksperyment z listonoszami z 1974 roku udowadniają całkowitą bezużyteczność czy wręcz szkodliwość szczepień przeciwko grypie.

Cohrane Collaboration po przeprowadzeniu analizy dostępnego piśmiennictwa naukowego, twierdzi wręcz, że szczepienie przeciwko grypie ma taką samą wartość jak mycie rąk u osób starszych. Nie wiedzą o tym tylko pracownicy Ministerstwa nie wiadomo dlaczego zwanego Zdrowia, oraz pracownicy Izb Lekarskich. Można ewentualnie zafundować babci lub dziadkowi szczepionkę przeciw grypie, jeżeli jesteśmy wyznawcami jakiejś sekty uznającej eutanazję.

Podobnie brak jakichkolwiek danych uzasadniających szczepienie dzieci czy kobiet w ciąży.

Ze względu na wysoką zawartość aluminium w szczepionce czy nawet rtęci, podawanie kobiecie w ciąży tej szczepionki jest równoznaczne z jej truciem. Przypomnę, że w 2009 roku, okresie tej histerii wywołanej przez WHO liczba poronień po szczepieniu w USA wzrosła czterdzieści razy.

Dawka rtęci czy aluminium jest obliczana dla dorosłego człeka. Jak powszechnie wiadomo płód ludzki w brzuszku mamusi jest kilka tysięcy razy mniejszy. Rtęć czy aluminium spokojnie przechodzi przez łożysko. O tym uczą w dobrych Akademiach Medycznych. Jak się okazuje tylko owi urzędniczy „zdrowia” o tym nie wiedzą.

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/dr-je ... ju-2016-08

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/dr-je ... ki-2016-09

http://kuprawdzie.pl/hiszpanska-grypa-mit/

http://szczepienia.blog.pl/dr-jaskowski ... -o-grypie/



Nowotwory.

Najnowsze badania: Grant 2015 czy Muoukayed 2013 udowodnili, że witamina D zmniejsza zachorowania na nowotwory. Najsilniejsze są dowody przy raku jelita grubego i piersi u kobiet. Największy efekt leczniczy uzyskuje się przy podniesieniu poziomu powyżej 20 ng. Potem powyżej 40 ng spadek jest mniejszy.

O tym, że wystarczy już suplementacja 2000 UI dziennie przy zmniejszaniu zapadalności na nowotwory udowodniły liczne prace [Lappe 2007, Bolladn 2011, Lappe 2016].

Prace naukowe udowodniły, że ludzie z poziomem 25 OHD powyżej 30 ng żyją znacznie dłużej od chwili rozpoznania nowotworu.

Mechanizm działania witaminy D na redukcje nowotworów jest poprzez proliferacje komórek, apoptoze, angiogenezę czy przerzuty.



Z własnych obserwacji.

Jak przychodzi osoba z poziomem poniżej 10 ng to najczęściej z rozpoznaniem raka. Jak przychodzi osoba z poziomem poniżej 20 ng to najczęściej jest to równoznaczne z rozpoznaniem, podejrzeniem cukrzycy. A poziom 25 OHD poniżej 30 ng z chorobami serca.

Proszę zauważyć, że NFZ w swoich procedurach u chorych nowotworowych w ogóle nie uwzględnia badania poziomu 25 OHD, a onkolodzy z reguły nie badają i nie suplementują witaminy D u swoich chorych. Walą tylko chemioterapię, chociaż statystyki udowadniają, że po chemioterapii chory żyje średnio 3.5 roku a bez tych toksyn 13.5 roku. Ale Chemioterapia to 20 000 złociszy dla szpitala.

Nie znam żadnych zaleceń Ministerstwa czy konsultantów onkologicznych o konieczności subsydiowania chorych z nowotworami witaminą D, czy chociażby systematyczne badanie poziomu 25 OHD w surowicy. Podobnie żaden chory z rozpoznanym nowotworem nie ma wykonanego tak prostego badania jak określenie poziomu żelaza!.

http://www.polishclub.org/2013/05/23/dr ... od-fozz-u/

http://www.polishclub.org/2015/09/19/dr ... e-kobiety/



Choroby Układu krążenia.

Z badań epidemiologicznych wiadomo, ze wskaźniki zarówno zachorowań jak i zgonów na choroby układu krążenia, zawały, niewydolności serca są wyższe w okresie zimowym aniżeli w letnim. Niedobór witaminy D spełnia kryteria Hilla uzasadniające takie powiązania.

Kryteria Hilla to: siła związku, spójność wyników w różnych populacjach i rejonach, wiarygodność i doświadczenie [Hill 1965].

http://www.polishclub.org/2012/05/23/dr ... cyna-cz-i/

http://3obieg.pl/wspolczesna-medycyna-d ... owski-cz-i



Choroby Zakaźne.

Prawidłowy poziom witaminy D zmniejsza ryzyko wielu chorób zakaźnych zarówno bakteryjnych jak i wirusowych.

Zaangażowane są co najmniej dwa mechanizmy; indukcja katelicydyny i defensyny oraz zmiana równowagi prozapalnych cytokin [Grant 2009]

Suplementacja witaminą D zmniejsza ryzyko zachorowań na infekcje górnych dróg oddechowych [Camargo 2012] grypy [Urashima 2010]. Witamina D zmniejsza również próchnicę zębów [Hujoel 2012]

http://alexjones.pl/aj/aj-technologia-i ... zyli-wzw-b

http://www.polishclub.org/2015/03/23/dr ... czepionce/

http://www.polishclub.org/2016/02/05/dr ... ych-matek/

http://educodomi.blog.pl/2016/02/05/jak ... ej-skutki/



Z własnych badań i obserwacji.

W Polsce wykreślono od 1971 roku suplementację witaminą D. Jeszcze u noworodków pediatrzy zwracają uwagę na podawanie witaminy D, ale już w wieku szkolnym na dzieci nikt nie zwraca uwagi.

W czasie badań obecnie, nawet noworodków można obserwować bardzo widoczne objawy krzywicy w postaci przeczosów na potylicy [Przeczosy to powierzchniowe ubytki w kształcie linii powstałe na skórze md] czy u starszych wywijanie się żeber. W tzw. książeczkach zdrowia brak jakiegokolwiek wpisu lekarza prowadzącego, że zauważył wymienione objawy np. podczas tzw. bilansu.

Czyli jest to jednoznacznym dowodem, że forma zwycięża nad treścią, a więc cywilizacja azjatycka w całej pełni. Byle na papierze się zgadzało.

Inaczej, cały wysiłek lekarzy jest położony na papierologię. Jest to znaczącym osiągnięciem konsultantów wojewódzkich i krajowych. Zamiast leczyć, należy pisać, papier jest cierpliwy, każda głupotę zniesie.

Podobnie wygląda sprawa w reumatologii czy geriatrii. Owi specjaliści nie zlecają żadnych badań 25 OHD, pomimo udowodnionego faktu o negatywnych skutkach braku tej witaminy.



Choroby autoimmunologiczne.

Ekspozycja na promieniowanie UVB znacząco zmniejsza zarówno objawy jak i ryzyko wystąpienia chorób autoimmunologicznych. Nawet takie choroby jak stwardnienie rozsiane można przynajmniej zahamować dużymi dawkami witaminy D. [Deluca 2016].

http://www.polishclub.org/2016/04/17/dr ... h-inaczej/



Śmiertelność ze wszystkich przyczyn.

Udowodniono ponad wszelką wątpliwość że umieralność ze wszystkich przyczyn jest odwrotnie proporcjonalna do poziomu witaminy D. Im wyższy poziom witaminy D tym niższe wskaźniki śmiertelności. Powyższe wnioski postawiono na podstawie metaanalizy 32 prac prospektywnych. Znaleziono istotne zmniejszenie śmiertelności u chorych z poziomem powyżej 35 ng [garland 2014].

Szwedzkie badania udowodniły, że osoby opalające się żyją średnio o 0.6 do 2.1 lat dłużej aniżeli osoby unikające opalania. [Lindqvista 2018].

Badania udowodniły, że podniesienie poziomu witaminy D z ok. 22 ng [średnia dla wielu krajów] do wartości co najmniej 44 przedłuża życie o około 2 lata i zmniejsza śmiertelność o 15% [Grant 2011].

Oczywiście ta podstawowa obecnie wiedza nie dotarła jeszcze do naszych urzędników Zdrowia Publicznego. Nie da się na tym zarobić.



Ciąża.

Wysoki poziom witaminy D w czasie ciąży i laktacji jest niezbędny dla zdrowia matki i dziecka.
Już nasi pradziadowie wiedzieli, ze kobiety po kilku ciążach tracą zęby i włosy. Niestety pomimo posiadanej wiedzy, jak temu zapobiegać, ani położnicy ani ginekolodzy nie badają poziomu 25 OHD i żelaza u Kobiet w ciąży zadawalając się badaniem morfologii. A przecież obecnie to takie proste. Lekarze postępują wg procedur pisanych przez urzędników NFZ -tu. Dlaczego w procedurach w/w nie wpisano obowiązku badania 25OHD co najmniej co 6 tygodni?

Sam musisz sie domyśleć Szanowny Czytelniku.

Jest to błędem sztuki Asklepiosa.

Badania wykonane w Karolinie Płn. wykazały, że kobiety w ciąży potrzebują suplementacji na poziomie 6000 UI witaminy D-3 dziennie aby osiągnąć poziom 40ng/ml w surowicy.

Niestety w Polsce brak słońca karolińskiego i wg naszych obserwacji dzienne zapotrzebowanie na witaminę D-3 kobiet w ciąży wynosi ok. 10 000 UI dziennie, przez cały okres ciąży i karmienia piersią. Być może sprzedawana w Polsce witamina D jest felerna podobnie jak np. niemieckie proszki do prania. Niby te samo co w Berlinie, ale pranie inne. Oczywiście przyjmowanie witaminy D odbywa się pod okresową kontrolą poziomu 25 OHD w tym okresie.

Badania wykazały, że wysoki poziom 25 OHD w krwi Kobiet ciężarnych wiąże się z mniejszym ryzykiem cięć cesarskich, stanów przedrzucawkowych, cukrzycy ciężarnych, przedwczesnych porodów [Karras 2016].

http://www.polishclub.org/2016/10/04/dr ... e-dziecko/


Solaria


Proszę zauważyć to niezwykłą schizofrenię u urzędników Ministerstwa i pracowników Izb Lekarskich, na początku lat 90-tych ubiegłego wieku straszyli dziurą ozonową i rakiem skóry, pod tym pojęciem rozumieli czerniaka. Ani razu Ministerstwo, nie wiadomo dlaczego zwane Zdrowia, nie ostrzegało przed opalaniem się w solariach.

Czyli wg w/w urzędników słońce ten Boski wynalazek to bee....e a solaria ludzki patent to cacy.

Niestety rzeczywistość jest jak zwykle bardziej złożona. Jakość tych lamp jest różna i nie prowadzi się atestów i pomiarów długości fali elektromagnetycznej emitowanej w solariach. Udowodniono, że czerniak występuje o wiele częściej wśród osób spędzających dużo czasu w pomieszczeniach, a nie tych opalających się czy pracujących na powietrzu.

Udowodniono, że najczęściej chorują ludzie tzw. wolnych zawodów tj. aktorzy, prawnicy, czyli ludzie posiadający dużą kasę, a mały zasób wiadomości merytorycznych. Winne chorobie są kosmetki najczęściej stosowane w tej grupie zawodowej. Generalnie uznano już oficjalnie, że młode osoby nie powinny korzystać z solariów.



na podstawie www.vitamindcouncil.org.

gda.12.II.2017 r.
jerzy.jaskowski@o2.pl

http://dakowski.pl/index.php?option=com ... Itemid=119
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 18 lut 2017, 13:37

Światło, Światło, leczenie Słońcem

- a nasze zdrowie i rola władz.

Z cyklu ; „P-182, państwo istniej formalnie”

dr.J.Jaśkowski



Dopóki istnieć będzie, mocą praw i obyczajów, potępienie społeczne, które w pełni rozwoju cywilizacji stwarza sztuczne piekła i ręką ludzką wikła przeznaczenie, dzieło Boga;

póki trzy problemy naszego czasu nie zostaną rozwiązane i nędza będzie sprawcą poniżenia mężczyzny, głód — upadku kobiety, a ciemnota — zatraty dziecka;

póki śmierć moralna możliwa będzie w niektórych warstwach społecznych; innymi słowy i z ogólniejszego punktu widzenia:

póki istnieć będzie na ziemi ciemnota i nędza, publikacje takie jak ta, mogą być użyteczne.

[Motto "Nędzników", 1882:]



I. Część ogólna



Od roku 1773, oświata w Polsce została podporządkowana w całej pełni City of London. To nie kto inny tylko p. Du Pont organizował w Polsce Komisje Edukacji Narodowej - KEN, niszcząc istniejące szkolnictwo. P. Du Pont wcześniej zorganizował szkolnictwo we Francji, z tak doskonałym skutkiem, że uczniowie tych szkól przeprowadzili zamieszki i wywołali bunt zwany w podręcznikach Rewolucją Francuską.

Następnie wyrżnęli kilkaset tysięcy swoich rodaków, którzy nie chcieli się podporządkować rebeliantom zespolonym pod nazwą - „Dyrektoriatu”. W przeliczeniu na obecną gęstość zaludnienia we Francji, te mordy zlikwidowały ok. 8 milionów ludzi. Sposób mordowania był podobny zupełnie do mordów przeprowadzonych pod patronatem niemieckim przez stworzone przez Gestapo i Abwehrę bandy złożone z Ukraińców zwane UPA.

Zabijanie np. kobiet polegało na zbiorowym gwałcie, a następnie wieszaniu za nogi do dwu blisko rosnących drzew, które puszczone rozrywały taką dziewczynę podobnie jak by to było rozrywanie końmi. Rozpruwanie brzuchów ciężarnych kobiet było w jednym i drugim przypadku takie samo.

Niestety tzw. historycy w Polsce, zarówno w jedynym jak i drugim przypadku trzymają zbiorowo twarzyczki zamurowane i do podręczników nic się z tych opisów nie dostaje.

Innymi słowy następuje ogłupianie kolejnego pokolenia. Którego to już?

A jak wiadomo historia nienauczona lubi się powtarzać. Przecież to właśnie absolwenci szkól KEN próbowali przeprowadzić zamachu na króla i także go likwidować.

Gilotyny nie wymyślili ministranci tylko tzw. rewolucjoniści. Zresztą w sprawie tej rewolucji istnieje zamieszanie do dnia dzisiejszego. Nawet Kościół katolicki nie protestuje że z bandyty i złodzieja H.Kołłątaja, zrobiono księdza. W żadnym seminarium duchownym ani w Rzymie nie ma śladu po uczęszczaniu do jakiegokolwiek seminarium tego osobnika, nie wspominając o dokumencie potwierdzającym otrzymanie święceń kapłańskich.

No cóż! czego nie potrafi zrobić propaganda prowadzona systematycznie przez prawie 250 lat.

To, że jest systematycznie prowadzona nie ulega żadnej wątpliwości i zupełnie nie ma znaczenia, czy to były zabory, czy II Rzeczpospolita, czy też rządy „komunistyczne” , czy tzw. III Rzeczypospolita. W czasie tych 250 lat H. Kołłątaja zawsze przedstawiano jako rzekomego księdza. Była to typowa sprawa wypełniająca cechy fałszywej flagi. Przecież to „robił” księżulo z biskupami do spółki. W katolickiej Polsce to był argument trudny do odparcia. Ci sami osobnicy, którzy nam urządzali Polskę przed laty obecnie w podobny sposób dezinformują społeczeństwo. Proszę zauważyć, Kościół Katolicki jako pierwszy odżegnał sie od lustracji i dekomunizacji. Nadal przez 25 lat po 1989 roku agenci byli biskupami.

I co rusz zdarzają się wypadki, że polskojęzyczne media udzielają głosu jakiemuś osobnikowi w koloratce opowiadającemu duby smolone. Wiadomo, od księdza ludek przyjmie głupoty.

W podobny sposób następuje dezinformacja i oszukiwanie ludności w innych dziedzinach życia.

Przykładowo; wprowadzono pralki automatyczne i proszki do prania w temp. 30oC. Oczywiście tzw. brud zostanie wypłukany. Ale co z bakteriami, jajami pasożytów, przetrwalnikami grzybów itd?

Dawniej pranie zanurzało się w wodzie, wsypywało proszek i moczyło przez co najmniej 12 - 24 godziny. Nazywano to chemiczną sterylizacja.

Potem dopiero prano i suszono na słońcu. Wiadomo, że promieniowanie ultrafioletowe niszczy zarówno bakterie jak i wirusy.

Potem mieliśmy całą kupę mniej lub bardziej rozgarniętych urzędników, którzy zakazali suszenia na dworze, ponieważ takiemu mądremu inaczej się nie podobało jak ręcznik, czy majtki łopotały na oknie. I oczywiście eunuchy intelektualne zwane radnymi wprowadzały przepisy zakazujące suszenia na powietrzu.

Pytanie, a gdzie można obecnie poddać skarpetki czy majtki wyjałowieniu?

A no nie można, czyli taki delikwent zaraża się grzybicą międzypalcową sam od siebie. Albo taka paniusia płucząca majtki w temperaturze 30 C ma wieczne problemy z bólami podbrzusza. Dodatkowo nosi skrzydełka dezynfekowane i bielone chlorem, a co za tym idzie cały czas mające możliwości uszkadzania śluzówki krocza.



II. Leczenie słońcem



I w ten prosty sposób ogłupiając ludzi zlikwidowano podstawowa wiedzę o świetle czyli fali elektromagnetycznej.

A przecie już w w 1861 -1876 roku August Pleasanton opisał swoje eksperymenty niszczenia bakterii pod wpływem światła. W tym samym czasie A. Downes i PT Blunt odkryli, że to promieniowanie UV zabija bakterie.

Mało tego, już Andreas Gartner, zwany saksońskim Archimedesem zbudował pierwsze urządzenie do fototerapii.

Terapia polegała na tym, że zbudowany przez niego przyrząd skupiał wiązkę światła na bolącym miejscu. Urządzenie doskonale spisało się u chorych z rozpoznaniem artretyzmu, reumatyzmu, podagry.

W 1878 roku dr Edwin Dwight Babbitt opublikował 800 stronicową książkę pt: „Zasady stosowania światła i koloru”. Książka ta, jak twierdzą znawcy, jest skarbnicą wiedzy dla lekarzy praktyków. Niestety jak to zwykle bywa zakazana dla polskich adeptów ESKULAPA.

Autor twierdził, że kolory [czyli długość fali] mają istotne specyficzne znaczenie na rzecz naszego zdrowia.

I tutaj mała dygresja.

Otóż w promieniowaniu elektromagnetycznym zwanym przez laików w zakresie ok 300 do 600 nm światłem mamy dwa istotne pojęcia: częstotliwość czyli długość fali elektromagnetycznej oraz jej natężenie.

O kolorze mówi częstotliwość. Kolor ultrafioletowy to fale o długości od 200 nm. potem jest światło widzialne i powyżej 600 nm czerwone.

Są to zatem powszechnie znane w fizyce wielkości i wartości, które możemy mierzyć. Nie powinno się więc używać pojęcia światło ale fala elektromagnetyczna o określonej długości i natężeniu. Długość fali ma istotne znaczenie przy penetracji jej do organizmu. Generalnie czym dłuższa fala tym głębiej może penetrować pod skórę.




Jest opisany przypadek przez dr Dinshah Ghadialegi z 1897 roku , który uratował życie kobiecie z zapaleniem jelit za pomocą podanej przez Babbitta instrukcji w jego książce : „Zasady Stosowania Światłą i Koloru”.

Podobnie wykorzystywał światło i opisał to dr Niels Ryberg Finsen z Danii. W 1890 roku założył Instytut Dinsen w Kopenhadze i skutecznie leczył światłem chorych z gruźlicą. Otrzymał za to Nagrodę Nobla w 1903 roku. Był jednym z najbardziej szanowanych lekarzy na przełomie XIX i XX wieku.

Oczywiście stosując UVB powodował wzrost witaminy D-3 w organizmie, a ona załatwiała resztę. Jednocześnie UV sterylizowało powietrze w pomieszczeniach zabijając wydychane z oddechem prątki.

W Polsce ftyzjatrzy do dnie dzisiejszego nie zlecają kontroli poziomu witaminy D-3 w organizmie chorych.

Tak więc moja teza, że obecnie polska medycyna jest 100 lat za murzynami, z całym szacunkiem dla Czarnoskórych, jest jak najbardziej uzasadniona.

Prace Finsena spowodowały rozwój fototerapii na następne kilka dekad.

Pod koniec XIX wieku John Kellogg opracował metodę fototerapeutyczną z użyciem światła czerwonego i bliskiej podczerwieni tj. fal elektromagnetycznych wywołujących uczucie ciepłą i wnikających dosyć głęboko do organizmu człowieka. Kellog założył Battle Creek Sanitarium, gdzie leczył tą metodą tysiące ludzi od 1876 roku. Po opatentowaniu żarówki w 1891 roku opatentował metodę łaźni „żarówkowych”. Te kąpiele zainspirowały chemika Willibada Gebhardta z Berlina, który metodę leczenia światłem przywiózł do Niemiec. Gebhardt założył setki takich poradni do leczenia łuszczycy, dny moczanowej i zmian reumatycznych. Jego instytuty były tak skuteczne, że zaczęły zagrażać tzw. medycynie uniwersyteckiej czyli chemii.

W 1910 roku Kellogg opublikował książkę pt. ” Terapia Światłem”. Książka ta nadal w krajach anglosaskich stanowi cenny podręcznik pomocy chorym. Do rewelacji opisanych w tej książce bez wątpienia należy walka z wirusami i bakteriami za pomocą fali elektromagnetycznej. Proszę pamiętać, że to było przed erą antybiotyków.. Kellogg rozróżniał oparzenie słoneczne od opalania i dokładnie to opisał.

Pomimo, że w owych czasach reaktywne formy tlenu nie były znane, jego obserwacje są wartościowe do dnia dzisiejszego.

Leczenie słońcem było tak popularne, że szwajcarski lekarz dr Oscar Bernhard stosował helioterapię w trakcie zabiegów operacyjnych. Bernhard chorych operowanych przed zaszyciem rany wynosił na słońce na ok. 15 minut, a dopiero potem zaszywał ranę. Gojenie pooperacyjne było znacznie lepsze aniżeli u chorych nie naświetlanych.

W latach 1905 - 1940 ten sposób leczenia światłem był stosowany w ok. 40 szpitalach w Szwajcarii.

Owi lekarze zauważyli także, że przeniesienie dużych grup ludności ze wsi do miast pozbawiło ich dobroczynnego działania słońca, a to spowodowało epidemię gruźlicy i krzywicy. W Polsce ogłupiano i ogłupia się ludzi sloganem walki z pańszczyzną i wyzwoleniem chłopa

Innym entuzjastom helioterapii był dr dr Rollier nazywany Lekarzem Słońce. Dr Rollier stosował tylko naświetlanie słońcem, zauważył, że sztuczne światło nie daje takich efektów terapeutycznych. Metoda ta była stosowana przez ponad 50 lat

Helioterapia była znacznie tańsza od antybiotykoterapii i skuteczniejsza, nie dając powikłań. Ale koncerny mniej zarabiały. Wprowadzono więc procedury i wymuszono stosowanie antybiotykoterapii. Nawet obecnie ukazują się prace zachęcające do stosowania przedoperacyjnego antybiotyków.

Opracowane przeze mnie wyniki leczenia dwu grup chorych na zapalenie wyrostka robaczkowego jednej z lat 50 i drugiej z lat 70 udowodniły, że podawanie antybiotyków przed, czy zaraz po operacji jest bez sensu i nie daje żadnych efektów terapeutycznych.

Praca była przeprowadzona na grupach liczących ponad 5000 historii chorób. Było to jedno z pierwszych wykorzystanie komputerów z Politechniki Gdańskiej do celów medycznych. Był rok 1975.

Ciekawym ubocznym efektem pracy, a obliczaliśmy prawdopodobieństwo oddziaływania 15 parametrów na siebie wzajemnie, było udowodnienie, że w latach 50 -tych zgorzelinowe zapalenie wyrostka robaczkowego rozpoznawano po ponad 3 dniowych dolegliwościach i u osób powyżej 50 roku życia. W latach 70 -tych natomiast, zgorzelinowe zapalenie wyrostka robaczkowego rozpoznawano u osób poniżej 20 roku życia i 2 godzinnych obserwacjach. Jedynym wytłumaczeniem był spadek odporności młodego pokolenia chowanego na przysłowiowej margarynie.

Ciekawe dlaczego w 100 lat później, ani polscy lekarze, ani wydziały oświaty jeszcze nie wiedzą o celowości korzystania ze światła słonecznego.

Przykładowo, można bez problemów organizować zajęcia dla dzieci w szkołach w godzinach pomiędzy 11-tą a 13-tą na zewnątrz budynków. Wprowadzone ogłupianie społeczeństwa w Polsce po 1989 roku, straszenie dziurą ozonową, której u nas nie ma, zaowocowało właśnie zupełnie odwrotnym postępowaniem. Przypomnę grubość warstwy ozonowej w Polsce to ok. 350 dabsonów, a na równiku 150 dabsonów. Nikt Murzynom nie nakazuje stosowania specjalnych filtrów ani noszenia okularów. Wymuszane przez eunuchów intelektualnych procedury utrwaliły ten system.

Proszę zastanów się Dobry Człeku, gdzie Twoje dziecko ma chwytać ten Boski dar zwany światłem, a przez fizyków falą elektromagnetyczną, kiedy od rana do nocy siedzi w klatce zwanej domem?

Szwajcarska metoda leczenia gruźlicy słońcem, dawała wg specjalistów znacznie lepsze wyniki, aniżeli obecnie stosowana metoda 5 faz chemioterapii. Miała ona jedna podstawową wadę; nie dała się monopolizować. Jak powiedział podobno Rockefeller, walka z konkurencją jest bez sensu, chodzi o monopol. Dlatego wprowadzono centralny system procedur. Sprzedajemy tylko to co sami wyprodukujemy, powstał więc system łapówkarstwa zwany lobbingiem.

Dlatego nie mogą powstać nowe metody terapeutyczne, albo jak powstają to nie mogą być stosowane, ponieważ urzędnik NFZ stoi na straży procedur. A jaki ma w tym interes, sam musisz się domyśleć Dobry Człeku.

I na zakończenie ciekawostka.

Czy wiesz, że światło ze zwykłej świecy jest korzystniejsze dla Twojego wzroku aniżeli szeroko reklamowane żarówki np. ledy.

Po pierwsze, nasz wzrok adaptował się do światła o długości powyżej 400 nm, a te wszelkiej maści ledy czy świetlówki, nie dosyć, że emitują pary trujących substancji to dają światło poniżej 400 nm.

Oczywiście jest pewne ograniczenie.
Mówimy o świecach woskowych, a nie parafinowych czy z soi. Parafinowe są z pozostałości ropy naftowej i w czasie palenia wydzielają substancje toksyczne. A te z soi obecnie GMO z toksyczną bawełną jako knotem wydzielają nie tylko dodawane substancje toksyczne mające powodować równomierność palenia, ale dodatkowo zanieczyszczają powietrze odpadami genów. Dodatki dodawane do świec np. zapachowe, nigdy nie były badane po kątem długotrwałego oddziaływania na człowieka.



Gda.15.II.2017 r.

jerzy.jaskowski@o2.pl

http://dakowski.pl/index.php?option=com ... Itemid=119
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Kiszka
Posty: 1163
Rejestracja: niedziela 26 lut 2017, 19:24
x 22
x 57
Podziękował: 2675 razy
Otrzymał podziękowanie: 1203 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: Kiszka » sobota 18 mar 2017, 11:04

też łykam z rodzinką D3. jest ok. poziomy mamy pod 100.
0 x


Czołem Wielkiej i wolnej Polsce!

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: songo70 » piątek 31 mar 2017, 15:42

..po "fake news" mamy choć to nic nowego jak na dłoni "fake science",-
czyli fałszywą naukę, ale fałszywe wiadomości naukowe, tu z dziedziny medycyny,-
a konkretnie chodzi o wit. D:

http://beforeitsnews.com/health/2017/03 ... 30879.html

(Natural News) A breakthrough scientific study published in the Journal of the American Medical Association says that vitamin D supplements are totally useless at preventing cancer. Yet the exact same study also provides compelling evidence that vitamin D supplements are highly effective at preventing cancer, according to the study’s own authors. What’s going on here?

Science Daily is now publishing two completely contradictory headlines on the same science study, one of them claiming “Vitamin D Decreases Risk of Cancer,” while another headline on the exact same study claims, “Vitamin D, Calcium Don’t Reduce Cancer Risk.”

This is just the latest example of “science spin” where two different groups can interpret the exact same scientific study in opposite ways, producing conflicting results that confuse the public. It also reveals how certain pharma-connected publishers such as JAMA work tirelessly to smear the reputation of nutrients for preventing disease (in order to protect the profits of the pharmaceutical industry, of course).

Check out this screen shot from Science Daily taken yesterday: https://www.sciencedaily.com/


(Natural News) Przełomowe studium naukowe opublikowane w czasopiśmie American Medical Association mówi, że suplementy witaminy D są całkowicie bezużyteczne w zapobieganiu raka. Jednak dokładne badanie dostarcza również istotnych dowodów, że suplementy witaminą D są bardzo skuteczne w zapobieganiu rakowi, według autorów własnych badań. Co tu się dzieje?

Science Daily publikuje dwa zupełnie sprzeczne nagłówki tego samego studium naukowego, z których jedna twierdzi, że "witamina D zmniejsza ryzyko raka", podczas gdy inny nagłówek dokładnie tego samego badania mówi: "Witamina D, wapń nie zmniejszają ryzyka raka. "

To tylko najnowszy przykład "spin nauki", w którym dwie różne grupy mogą interpretować dokładnie te same badania naukowe w przeciwnych kierunkach, powodując sprzeczne wyniki, które mylą społeczeństwo. Ujawnia to również, jak pewni artyści związani związkami farmaceutycznymi, na przykład JAMA, pracują niestrudzenie, aby zepsuć reputację składników odżywczych w celu zapobiegania chorobom (oczywiście w celu ochrony zysków przemysłu farmaceutycznego).

Obejrzyj ten ekran z Science Daily wczoraj: https://www.sciencedaily.com/
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: Witamina D - K - A

Nieprzeczytany post autor: devi » piątek 31 mar 2017, 18:11

Pewnie gdzieś już było, ale wklejam a propos powyższego:

Dr Joe Prendergast - Witamina D

https://www.youtube.com/watch?v=1hwQxcuZt6U
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

ODPOWIEDZ