Jonizatory, ozonatory, oczyszczanie powietrza

[blueray21]

Nie ma problemu, gdy się wie, co urządzenie robi, czy jak działa.
Jeżdżąc z lekkim nawiewem nigdy granicy bezpiecznego stężenia ozonu nie przekroczysz, a dotlenienie organizmu, mimo siedzenia w samochodzie poprawisz. Jeszcze masz bonus w postaci ubijania mikrobów w powietrzu, jak i zmniejszenia iloci zanieczyszczeń stałych powietrza, które z pewnością wylądują w tapicerce.

[Seji]

OK, Blue, przekonałeś mnie i pewnie w takie urządzonko się wyposażę.

[Kolendra]

Blue, mój jonizator chyba nie wytwarza ozonu, w każdym razie nic takiego w opisie nie widziałam. Używam samochodu 3 razy w tygodniu - pół godziny w jedną i pół w drugą stronę, nigdy nie wyczuwalam ozonu. Kupiony w sklepie z artykułami ekologicznymi. Z tego co zauważyłam, mniej kurzy się w samochodzie.

[barneyos]

Mój działa i wytwarza ozon, gdyż czasem go czuję, ten charakterystyczny zapach ozonu, jak po burzy. A jeżdżę dużo samochodem i rzeczywiście szczególnie rano po wejściu do auta zapach jest neutralny. Wicher mam włączony zawsze, chociażby na 1. Ostatnio nawet sprawdzając czy działa, wyciągnąłem maszynkę z gniazda i powąchałem i aż mi się zakręciło w głowie.

Ja mam taki:

[Kolendra]

Barneyos, aż muszę swój powąchać. Ale faktycznie nigdy nie wyczulam. W opisie stoi, ze emituje jony negatywne, nie ma nic o ozonie. Mam taki :
https://www.natureetdecouvertes.com/dec ... e-15143630

Jeszcze chcę kiedyś kupić dyfuzor olejków eterycznych do samochodu, na ultradźwięki, też do zapalniczki. Wtedy będę miała samochodowe spa
Na razie odmierzam kilka kropli na wacik kosmetyczny i daję na kratkę od wentylacji, też cudownie odświeża. Cytryna świetnie się sprawdza, mięta, eukaliptus czy jodła...

[ares43]

Ozonator (wytwarza ozon) a jonizator(wytwarza jony ujemne) to nie to samo.

[blueray21]

Wygląd twojego jonizatora jest inny, jeśli te "wypustki" wewnątrz pierścienia są elektrodami, to rzeczywiście może być jonizator. Ten, którego zdjęcie zamieścił @barneyos, ma lampę UV, generuje ozon. Najlepiej sprawdzić po ciemku, jeśli widać gdzieś wewnątrz niebieskawą poświatę, to jest to lampa UV, jeśli za dnia są widoczne jakieś igiełkowe elektrody, to jest jonizator, który generuje znacznie mniej ozonu, niż te z lampką UV. Obydwa rodzaje używają wysokich napięć, ten do polaryzacji lampy UV ok. 30 000V, w skrócie 30 kV.

edit: jeszcze lepiej się sprawdza spalony liść laurowy, ale palenia liścia w samochodzie nie polecam.

[azo]

Blu, rzuć okiem i powiedz proszę co myślisz o tych urządzeniach?

1. https://allegro.pl/oferta/ozonator-do-k ... 7050839423

2. https://allegro.pl/oferta/polski-ozonat ... 4291fbf951

3. https://allegro.pl/oferta/ag251-jonizat ... 7881667766

4. https://allegro.pl/oferta/ozonator-joni ... 7661284198

5. https://allegro.pl/oferta/nowy-generato ... 7868433436

Do odkażenia starego domu to pewnie ten ostatni? Ale jonizator też by się przydał, waham się czy iść w koszty od razu czy zacząć od drobiazgu.

[grzegorzadam]

Ja mam taki:

Podaj jakieś dane, nazwę, producenta

[blueray21]

To są Chiny , PRC pod tysiącem nazw i w kilku obudowach.
@GRACZ, ten ostatni to jest potęga, moduł do zabudowy.
Stosując takie urządzenia z ludźmi w pomieszczeniu trzeba mieć silny system mieszania powietrza i oczywiście detektor ozonu, który wyłączy urządzenie przynajmniej po przekroczeniu wspominanej granicy, lub wcześniej. Inaczej może być niebezpieczne. Jeśli ludzi nie ma, to też bez przesady, potem trzeba pomieszczenie mocno wywietrzyć.
Nawiasem mówiąc urządzenia do "odsmradzania" butów wytwarzają tylko 1/10 tego granicznego stężenia i wystarczy 6 minut tak niskiego stężenia, aby buty "zapachu" pozbawić.
Znając wydajność i objętość pomieszczenia wszystko można obliczyć, tzn potrzebny czas na osiągnięcie granicznego stężenia, ale to zabawa. Wtedy można zastosować timer, ale powietrze trzeba mieszać intensywnie w pomieszczeniu.
Czujniki ozonu są drogie sam detektor, z tego co pamiętam, u nas kosztuje ponad 500 zł netto. A potrzeba jeszcze nieco elektroniki, aby to obsłużyć.

[azo]

Czujniki ozonu są drogie sam detektor, z tego co pamiętam, u nas kosztuje ponad 500 zł netto. A potrzeba jeszcze nieco elektroniki, aby to obsłużyć.

To odpada, jest dla znawców. A ten? Polski.

https://allegro.pl/oferta/generator-ozo ... 7464201034

[revo]

Ja posiadam taki jonizator plazmowy:
https://allegro.pl/oferta/jonizator-pla ... 5898080293

[songo70]

mam jedno pytanie techniczne, rozumiem żeby to miało sens,-
takie urządzenie w działaniu- to trzeba siedzieć z zamkniętymi oknami,-
czy nie

[azo]

Ozonator służy do zdrowej dla Ludzi i bardzo skutecznej dezynfekcji: pomieszczeń, wody w której np moczy się pranie, wody do kąpieli, wody do mycia warzyw i owoców, do mycia i zmywania jakichś powierzchni, na sucho do butów, szafek, neutralizacji wszelkich smrodów, odkażania wentylacji itp. Ozonuje się zamknięte pomieszczenia, nastawia na określony czas i wychodzi a po powrocie wietrzy bo nadmiar ozonu jest szkodliwy dla Człowieka również. Jak dla wszystkich innych żywych organizmów. O3 to jest bardzo aktywna (czytaj agresywna) forma tlenu. Śladowe ilości są przyjemne zwłaszcza w takim odświeżonym pomieszczeniu bo zawsze troszkę go zostanie.

A do tego, żeby w powietrzu było dużo ujemnych jonów, w których Człowiekowi jest i zdrowo i przyjemnie przebywać służą jonizatory.

Wpadłam na pomysł ozonatora bo mam patową sytuację. Dom nie remontowany porządnie od 50 lat, zaniedbany totalnie, malowanie ostatnio pewnie 30 lat temu. Patogenów od cholery, w szparach podłogi pewnie są nawet jeszcze po psie, który nigdy nie był odrobaczany. Zarodników pleśni nie wiem ilu rodzajów tym bardziej wszędzie pełno. Żeby zacząć się dobrze czuć powinnam zrobić generalny remont. Żeby zrobić remont muszę na niego zarobić. Żeby zarobić muszę się dobrze czuć i mieć siłę na pracę. Żeby mieć siłę... Błędne koło. Kuracje swoją drogą ale co Mi po nich kiedy będąc osłabiona od nowa wszystko łapię tym bardziej że depresja u Kobiet jest "widowiskowa" = totalne zaniedbanie. Rodzinna "tradycja" cholera jasna. Jakoś powoli po szczebelkach muszę się wspinać. Pocieszające jest tylko to, że metoda schodkowa działa.

[songo70]

Czyli to jak z używaniem klimatyzacji przy otwartym oknie..

[barneyos]

@grzegorzadam ja mam noname z auchan 10 15 zyla na półce akcesoria do samochodów

[azo]

Nie rozumiem Twojego dylematu Songo. Chciałbyś oddychać ozonem? Odradzam, zrobiłam Sobie niedawno z niepotrzebnego pośpiechu króciutką inhalację nie rozcieńczoną wodą utlenioną i odchorowałam krótkie na szczęście zapalenie oskrzeli razem z gorączką. A gdzie ozon do H2O2?

Klimatyzacja powinna oczyszczać powietrze z kurzu, zapachów (przez wymianę z innym powietrzem) i ewentualnie je chłodzić albo ogrzewać. To jest oczyszczanie typu fizycznego, mechaniczne jak odkurzanie mieszkania. Tylko odkurza się powietrze. Jeśli za oknem jest smog albo hałas i nie można wietrzyć ma to sens. Poza tym przy wietrzeniu nie musi być aż taka duża bo wymuszona wymiana powietrza jak przy klimatyzacji i nie można ustawić stałej temperatury w pomieszczeniu. Tylko filtry trzeba oczyszczać z kolei ozonatorem albo wymieniać bo rozwijają się na nich patogeny.

Ozonator oczyszcza biologicznie. Nie usunie z przestrzeni kurzu ale zabije patogeny w nim żyjące. Ozon zwiąże się też z substancjami lotnymi tworzącymi smród i w ten sposób będzie odczucie świeżości i względna sterylność ale mechanicznego oczyszczenia tu nie ma. Podobnie jak przy jonizacji nie ma oczyszczenia mechanicznego tylko zwiększa się w pomieszczeniu ilość naładowanych ujemnie jonów.

To i to nazywa się oczyszczaniem ale są to oczyszczania innego rodzaju chociaż w odczuciu węchowym mogą dać trochę podobny efekt - odświeżenia. Przynajmniej tak to z grubsza pojmuję, może Blu Mnie w czymś poprawi.

[songo70]

To inaczej, czy mając otwarte okna w czasie lata/upałów jest sens w ogóle włączać takie urządzenie w wewnątrz??
Dzięki za wykład z klimy, właśnie stosowanie jej pociąga za sobą stosowanie czyszczenia ozonatorem.
Kupujesz jedno urządzenie a potem kolejne i kolejne..

[Seji]

Niekoniecznie, Songo. Powietrze w samochodzie jest zjonizowane dodatnio nawet wtedy, gdy nie używa się klimatyzacji.

[songo70]

mi w pierwszym pytaniu chodziło o jonizator
rzecz jasna.

[azo]

Ozonator długo chyba nie może chodzić kiedy siedzisz w domu. Zależy jaką ma moc "produkcyjną". Ozon jest ciężki i spada na podłogę, wszystko zależy czy przez te otwarte okna silnie wieje. Doczytałam, że są jakby dwa tryby, inaczej się postępuje w celach dezynfekcji (wtedy się zamyka i wychodzi) a inaczej kiedy jesteś i chcesz Sobie trochę powietrze podładować. Trzeba dokładnie wyliczyć objętość pomieszczenia, żeby nie przedawkować ewentualnie kupić miernik jak wspominał Blu. I używać jakiegoś wentylatora (wiatraka), żeby to wszystko mieszał.

Aha. Nie wiem. Niektóre ozonatory mają dodatkowo lub zamiennie tą funkcję a inne nie. A jak jest upał to się okien nie otwiera, nie wiesz o tym? Wpuszczasz upał do środka. Rano zamyka się szczelnie okna i zasłania jak najciemniej, najlepiej żaluzjami a wietrzy dopiero wieczorem, kiedy się ochłodzi i w nocy. Sprawdzone, wypraktykowane, miałam pokój z czterometrową lodżią na południe w poprzednim mieszkaniu, drzewa z boku, nic słońca nie zasłaniało, w upały waliło jak z pieca. A w domu miły chłodek pod warunkiem, że żadnej szparki uchylonej.

Są same jonizatory bez ozonowania i są dużo tańsze.

[songo70]

ubiegłoroczne lato było piekielne i gorące nawet w nocy, niestety mam teraz okna na zach. stronę,-
nagrzewa się cały budynek.

[azo]

Songo, Ja miałam nowy budynek, cienka płyta żelbetonowa (teraz stare budownictwo cegła gruba prawie lub pół metra - w domu ściana nośna ma 44 cm - to świetnie chroni i od upału i od mrozu) mieszkanie było szczytowe, okna na wschód, południe i zachód, roślinność młoda i poniżej okien. W upały (a były lata okropnych upałów) patelnia od świtu do nocy. Po prostu spróbuj. Sprawdzi się u Ciebie albo nie. Ale to są sposoby z europejskich krajów południowych gdzie upały czasem dochodziły do 50. Nie bez powodu mają sjestę południową i tradycyjnie nikt w tym czasie nie hałasuje bo większość to przesypia. Żaluzji nie było jeszcze więc zamknięte okna zasłaniali grubymi kotarami i dół kotar moczyli w wodzie, żeby poprawić cyrkulację powietrza w pomieszczeniu. A w nocy uruchamia się wiatrak skierowany na łóżko, to bardzo chłodzi bo pot szybciej paruje oddając ciepło.

[songo70]

..coś będę kombinował jak wróci "piekarnik", a co do jonizatorów- zostaje przy kotach

mamy jednego dyżurnego na stanie

pusspuss.jpg (55.53 KiB) Przejrzano 9524 razy

[azo]

Blu podbijam pytanie o ten ozonator bo pewnie się zgubiło w dalszej dyskusji.

https://allegro.pl/oferta/generator-ozo ... 7464201034