Strona 1 z 6

Ratujmy drzewa

: wtorek 07 mar 2017, 17:31
autor: abcd
ratujmydrzewa.eu pisze:Nie!
Dla masowej wycinki drzew, w tym najcenniejszych: najstarszych i największych.

Nie!
Dla likwidacji społecznej odpowiedzialności inwestorów.

Nie!
Dla braku możliwości zareagowania przez społeczność lokalną przeciwko planowanym wycinkom.

___________________________________________________________________________



Apelujemy o odrzucenie proponowanych zmian dotyczących drzew w ustawie o ochronie przyrody

Szanowna Pani Premier, Szanowny Panie Ministrze,

Resort Środowiska przygotował nowelizację ustawy o ochronie przyrody. Zakłada ona, m.in., wykreślenie z przepisów krajowych ochrony drzew, wynikającej z obowiązku uzyskania zezwolenia na ich wycięcie, poniesienia za to opłaty lub kary administracyjnej, w przypadku wycinki bez wymaganej zgody. Planuje się, że to gminy dostaną możliwość (choć nie obowiązek) ustalania takich zasad. Proponowane zmiany odbiją się negatywnie na polskim krajobrazie i przyrodzie. Wiele działań społeczności lokalnych z ostatnich lat pokazuje, że ludziom los drzew nie jest obojętny, że lepiej im się żyje blisko drzew. Dlatego nowelizacja nie wychodzi naprzeciw prawdziwym potrzebom mieszkańców – a więc większej, a nie mniejszej, ochrony drzew.

To banalna prawda, ale warto przypomnieć, że drzewo rośnie wolno, ale ścina się je szybko, a odtworzenie 100-letniego drzewa trwa dokładnie 100 lat. Drzewa pełnią arcyważne funkcje w środowisku naturalnym i nie tylko. Utrata jednego dużego, dojrzałego drzewa to w skali roku: 561,67 kg więcej dwutlenku węgla w atmosferze, 600 litrów mniej zachowanej wody w kraju nawiedzanym przez susze i 4,5 kg mniej pochłoniętych zanieczyszczeń powietrza. To także zmniejszenie chłodzącego oddziaływania drzew, równego 4-5 klimatyzatorom pracujących 20 godzin na dobę i mniejsze obniżanie temperatury w miastach, co z kolei ma ogromne znaczenie w czasie upałów, na które najbardziej narażone są dzieci i osoby starsze. Występowanie drzew bezpośrednio więc przekłada się na nasze zdrowie.

Proponowane w ustawie o ochronie przyrody zmiany dotyczące drzew niosą ze sobą bardzo poważne zagrożenia, dlatego też apelujemy o odrzucenie artykułów 82a-82d i nowelizacji art. 87a ust. 6 oraz nieuchylanie art. 83-87 oraz 88-89.

W związku z przedstawionymi przepisami, w myśl których gminy mają dowolnie ustalać lub NIE zasady wydawania zezwoleń, pobierania opłat i wymierzania kar za wycinanie drzew i krzewów istnieje uzasadnione podejrzenie, że większość gmin, szczególnie małych, wiejskich i miejsko-wiejskich, nie uchwali takich zasad.

Wobec powyższego należy się spodziewać następujących negatywnych skutków nowych regulacji:

masowych wycinek drzew, w tym najcenniejszych: najstarszych i największych,
spadku dochodów gmin, co spowoduje niższe wydatki na ochronę i polepszanie stanu środowiska, takich jak np. walka z zanieczyszczeniami powietrza,
likwidacji społecznej odpowiedzialności inwestorów – obecnie inwestorzy zasilają kasy gmin, a dokładnie fundusze przeznaczane na inwestycje w ochronę środowiska lub dokonują nasadzeń nowych drzew; przy braku regulacji ich interes i interes publiczny nie będzie w żaden sposób równoważony, a odpowiedzialność za środowisko z nich zdjęta,
braku możliwości zareagowania przez społeczność lokalną przeciwko planowanym wycinkom – bo nigdzie nie trzeba będzie ujawniać tych planów,
braku wiedzy na temat tego, ile drzew w danej gminie się wycina i niemożność oceny skutków środowiskowych i zaplanowania nasadzeń kompensujących,
braku wiedzy i kontroli konserwatorów wojewódzkich nad drzewami wycinanymi na terenach wpisanych do rejestru zabytków – a w wielu przypadkach to założenia krajobrazowe wokół dworków i pałaców, bardzo cenne z przyrodniczego i kulturowego punktu widzenia,
powrotu do likwidowania alej, obecnie dość dobrze chronionych,
zagrożenia niszczenia na dużą skalę siedlisk chronionych gatunków zwierząt, priorytetowych dla Unii Europejskiej, jak np. pachnicy dębowej,
braku rozwiązań alternatywnych dla wycinki drzew – skoro usuwanie drzew nie będzie kosztować, nikt nie będzie szukał sposobów na uniknięcie lub zminimalizowanie takiej wycinki,
zagrożenia, że drzewa będą w sposób niekontrolowany wycinane wszędzie – również przez osoby nie będące posiadaczami nieruchomości, czy działającymi w ich imieniu; w takich wypadkach trudno będzie nawet ocenić szkodę, ze względu na brak stawek za wycinkę.

Należy podkreślić, że przeniesienie na gminy regulacji dotyczących wycinek drzew może spowodować niepewność i chwiejność prawa – bo prawo miejscowe łatwo jest zmienić. W ten sposób ochrona drzew będzie zależna od sytuacji politycznej. A wartość środowiskowa drzew jest ponad polityczna, istnieje bez względu na to, kto aktualnie sprawuje rządy. Należy też wskazać, że niejednolite przepisy (różne w różnych gminach) będą się przyczyniać do niepewności prawnej, a to jest niekorzystne również i dla inwestorów.

Dlatego jeszcze raz apelujemy o odrzucenie artykułów 82a-82d i nowelizacji art. 87a ust. 6 oraz nieuchylanie art. 83-87 oraz 88-89, tak aby pozostawiono uchwalone w zeszłym roku przepisy, w istotny sposób doprecyzowujące zasady ochrony drzew i krzewów.

Przeczytaj projekt nowelizacji.


Wyślij apel do Premier i Ministra Środowiska poniżej!

Szanowna Pani Premier, Szanowny Panie Ministrze,

Resort Środowiska przygotował nowelizację ustawy o ochronie przyrody. Zakłada ona, m.in., wykreślenie z przepisów krajowych ochrony drzew, wynikającej z obowiązku uzyskania zezwolenia na ich wycięcie, poniesienia za to opłaty lub kary administracyjnej, w przypadku wycinki bez wymaganej zgody. Planuje się, że to gminy dostaną możliwość (choć nie obowiązek) ustalania takich zasad. Proponowane zmiany odbiją się negatywnie na polskim krajobrazie i przyrodzie. Wiele działań społeczności lokalnych z ostatnich lat pokazuje, że ludziom los drzew nie jest obojętny, że lepiej im się żyje blisko drzew. Dlatego nowelizacja nie wychodzi naprzeciw prawdziwym potrzebom mieszkańców - a więc większej, a nie mniejszej, ochrony drzew.

To banalna prawda, ale warto przypomnieć, że drzewo rośnie wolno, ale ścina się je szybko, a odtworzenie 100-letniego drzewa trwa dokładnie 100 lat. Drzewa pełnią arcyważne funkcje w środowisku naturalnym i nie tylko. Utrata jednego dużego, dojrzałego drzewa to w skali roku: 561,67 kg więcej dwutlenku węgla w atmosferze, 600 litrów mniej zachowanej wody w kraju nawiedzanym przez susze i 4,5 kg mniej pochłoniętych zanieczyszczeń powietrza. To także zmniejszenie chłodzącego oddziaływania drzew, równego 4-5 klimatyzatorom pracujących 20 godzin na dobę i mniejsze obniżanie temperatury w miastach, co z kolei ma ogromne znaczenie w czasie upałów, na które najbardziej narażone są dzieci i osoby starsze. Występowanie drzew bezpośrednio więc przekłada się na nasze zdrowie.

Proponowane w ustawie o ochronie przyrody zmiany dotyczące drzew niosą ze sobą bardzo poważne zagrożenia, dlatego też apelujemy o odrzucenie artykułów 82a-82d i nowelizacji art. 87a ust. 6 oraz nieuchylanie art. 83-87 oraz 88-89.

W związku z przedstawionymi przepisami, w myśl których gminy mają dowolnie ustalać lub NIE zasady wydawania zezwoleń, pobierania opłat i wymierzania kar za wycinanie drzew i krzewów istnieje uzasadnione podejrzenie, że większość gmin, szczególnie małych, wiejskich i miejsko-wiejskich, nie uchwali takich zasad.

Wobec powyższego należy się spodziewać następujących negatywnych skutków nowych regulacji:
- masowych wycinek drzew, w tym najcenniejszych: najstarszych i największych,
- spadku dochodów gmin, co spowoduje niższe wydatki na ochronę i polepszanie stanu środowiska, takich jak np. walka z zanieczyszczeniami powietrza,
- likwidacji społecznej odpowiedzialności inwestorów - obecnie inwestorzy zasilają kasy gmin, a dokładnie fundusze przeznaczane na inwestycje w ochronę środowiska lub dokonują nasadzeń nowych drzew; przy braku regulacji ich interes i interes publiczny nie będzie w żaden sposób równoważony, a odpowiedzialność za środowisko z nich zdjęta,
- braku możliwości zareagowania przez społeczność lokalną przeciwko planowanym wycinkom - bo nigdzie nie trzeba będzie ujawniać tych planów,
- braku wiedzy na temat tego, ile drzew w danej gminie się wycina i niemożność oceny skutków środowiskowych i zaplanowania nasadzeń kompensujących,
- braku wiedzy i kontroli konserwatorów wojewódzkich nad drzewami wycinanymi na terenach wpisanych do rejestru zabytków - a w wielu przypadkach to założenia krajobrazowe wokół dworków i pałaców, bardzo cenne z przyrodniczego i kulturowego punktu widzenia,
- powrotu do likwidowania alej, obecnie dość dobrze chronionych,
- zagrożenia niszczenia na dużą skalę siedlisk chronionych gatunków zwierząt, priorytetowych dla Unii Europejskiej, jak np. pachnicy dębowej,
- braku rozwiązań alternatywnych dla wycinki drzew - skoro usuwanie drzew nie będzie kosztować, nikt nie będzie szukał sposobów na uniknięcie lub zminimalizowanie takiej wycinki,
- zagrożenia, że drzewa będą w sposób niekontrolowany wycinane wszędzie - również przez osoby nie będące posiadaczami nieruchomości, czy działającymi w ich imieniu; w takich wypadkach trudno będzie nawet ocenić szkodę, ze względu na brak stawek za wycinkę.

Należy podkreślić, że przeniesienie na gminy regulacji dotyczących wycinek drzew może spowodować niepewność i chwiejność prawa - bo prawo miejscowe łatwo jest zmienić. W ten sposób ochrona drzew będzie zależna od sytuacji politycznej. A wartość środowiskowa drzew jest ponad polityczna, istnieje bez względu na to, kto aktualnie sprawuje rządy. Należy też wskazać, że niejednolite przepisy (różne w różnych gminach) będą się przyczyniać do niepewności prawnej, a to jest niekorzystne również i dla inwestorów.

Dlatego jeszcze raz apelujemy o odrzucenie artykułów 82a-82d i nowelizacji art. 87a ust. 6 oraz nieuchylanie art. 83-87 oraz 88-89, tak aby pozostawiono uchwalone w zeszłym roku przepisy, w istotny sposób doprecyzowujące zasady ochrony drzew i krzewów.

Z poważaniem,

[signature]
http://www.ratujmydrzewa.eu/

Re: Ratujmy drzewa

: wtorek 07 mar 2017, 23:05
autor: Ramzes3
Ciekawi mnie bardzo czy ci obrońcy mocno upolitycznionych drzew, których pieszczotliwie nazywam "jońskimi filozofami przyrody" mają chociaż jedno duże drzewo na swoim placu zakładając, że w ogóle posiadają jakąkolwiek działkę.
Jeżeli tacy ludzie chcą za darmochę oddychać tlenem nie posiadając ani jednego drzewa i do tego rządzić cudzymi drzewami to może po prostu niech płacą odpowiednią "składkę tlenową" na rzecz tych którzy je posiadają i wtedy wszyscy będą zadowoleni tzn. miłośnik przyrody będzie miał więcej tlenu a właściciel drzew pieniądze :lol:

Re: Ratujmy drzewa

: środa 08 mar 2017, 09:12
autor: ważka
Ramzes3 ten post to kwintesencja "właścicielstwa"...

Ja mam w d... politykę, chodzi mi raczej o coś takiego:

abcd pisze:braku rozwiązań alternatywnych dla wycinki drzew – skoro usuwanie drzew nie będzie kosztować, nikt nie będzie szukał sposobów na uniknięcie lub zminimalizowanie takiej wycinki, zagrożenia, że drzewa będą w sposób niekontrolowany wycinane wszędzie – również przez osoby nie będące posiadaczami nieruchomości, czy działającymi w ich imieniu; w takich wypadkach trudno będzie nawet ocenić szkodę, ze względu na brak stawek za wycinkę.


Ludzie, którzy mogą o czymś decydować, często są niewrażliwi i bezmyślni i takie zagrożenie jest jak najbardziej realne.

Do tego rzeźnia drzew dokładnie na wiosnę.

Re: Ratujmy drzewa

: środa 08 mar 2017, 09:29
autor: songo70
..przecież to zaplanowana akcja :!: :twisted:

Re: Ratujmy drzewa

: środa 08 mar 2017, 09:48
autor: abcd
Oczywiste od początku, że zaplanowana i mam nadzieję, że do końca czyli, że tych, którzy to uchwalili postawią do pionu - a może nawet pod ścianą ;) :lol: .
Chociaż jeszcze za wcześnie na takie rozliczenia. Nie zrobili nic tym, którzy nas, Polskę sprzedali, rozgrabili więc i nie zrobią nic tym, którzy niszczą naszą unikalną przyrodę.
Przyjdzie jednak czas i na nich.

Oczywistym jest, ze tworząc ten temat nie mamy zamiaru krzewić jakichś skrzywień, ze nie wolno nic wyciąć, nic wykarczować bo...
Każde przegięcie jest złe i nie prowadzi donikąd, no może poza połechtaniem ego kilku zwolenników takiego czy innego skrzywienia. Sam mam działkę i na niej kilka drzewek, które wyleciały bo jako samosiejki rosną tam gdzie powinny rosnąć bardziej pożyteczne, przynajmniej dla mnie, roślinki. Tak więc wyleciał klon, ba dwa klony, lipa, która i tak sama już się waliła i nie z leciwości, a złapała jakieś choróbsko i usychała. O leszczynach nie wspomnę, bo te by owocowały muszą być trzebione czyli przycinane. :)

Re: Ratujmy drzewa

: środa 08 mar 2017, 10:39
autor: św.anna
Abcd, jak Ty teraz śpisz? :lol:
Oczywiście zgadzam się w całej rozciągłości. A ludziom, cóż, brak czasem równowagi.

Re: Ratujmy drzewa

: środa 08 mar 2017, 17:12
autor: abcd
Zapewne dostrzegasz albo już dostrzegłaś >ś.a<, że równowaga przychodzi z rozwojem, a ten jest indywidualny.
Znam kilku takich, którzy pomimo wszelkich norm nawet na rowerze nie potrafią jeździć, znam też kilku takich, którzy pomimo dorosłości pływać nie umieją. O czym to świadczy?
Nie dywagujmy o przyziemności, a o tym co jest dobre dla nas, ludzkości, a głównie dla Ziemi.
Od początku zaznaczano w tym temacie, jak zresztą i w innych, że każde skrzywienie jest przegięciem.
Czytałem gdzieś wypowiedź jakiegoś człeka, że Lachy nie musieli pytać o pozwolenie na wycinkę takich czy innych drzew i nikt wówczas nie robił problemu z wycinki nawet leciwych drzew.
Oczywiste, zgadzam się w całej rozciągłości ale wówczas nie mieliśmy takiego problemu z zadrzewieniem jaki mamy dziś i Lachy szanowali tzw. "święte gaje" podczas gdy współcześni (no może nie wszyscy) nie szanują nic i jak tylko nadarzy się okazja to wycięli by nawet najmniejszy krzaczek aby uzyskać swoje zachcianki. Nie liczą się z naturą w najmniejszym stopniu i to jest ta różnica.
Możesz wytrzebić, a nie czynisz tego z szacunku dla przyrody, a tym samym dla siebie lub możesz wytrzebić i czynisz to bo :prawo ci na to pozwala" , a i przy okazji czerpiesz z tego profity.
Myślę, ze wycięcie kilkuletniego klona na małej działeczce ma się nijak do wycinku kilkusetletnich drzew w skali całego kraju.
Oczywiście zdanie zawsze będą różne ale bojów nie zamierzam toczyć.
A spać mogę dobrze, na miarę mojego kręgosłupa. ;) :)

Re: Ratujmy drzewa

: środa 08 mar 2017, 19:10
autor: św.anna
No widzisz, Abcd, znowu muszę się z Tobą zgodzić ;)

Co do tego:
abcd pisze:Znam kilku takich, którzy pomimo wszelkich norm nawet na rowerze nie potrafią jeździć, znam też kilku takich, którzy pomimo dorosłości pływać nie umieją. O czym to świadczy?


Mi to mówi tylko tyle, że.. nie potrafią jeździć na rowerze i pływać nie umieją, dokładnie tyle ;) po prostu staram się nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków.
Ale spokojnie Abcd, wiem co miałeś na myśli, a to powyżej, to taka ogólna myśl była.

Re: Ratujmy drzewa

: czwartek 09 mar 2017, 14:48
autor: Ramzes3
ważka pisze:Ramzes3 ten post to kwintesencja "właścicielstwa"...

Po części prawda ale dlatego, że nie teoretyzowanie a faktyczne dbanie o przyrodę wymaga dużego nakładu pracy fizycznej a przy okazji nakładów finansowych ze strony właścicieli drzew/działek leśnych. Parę lat temu w mojej okolicy Agencja Nieruchomości Rolnych wystawiła na przetarg kilka działek położonych w dolinie rzeki Warty, część z bezpośrednim dostępem do rzeki. Cena wywoławcza kształtowała się mniej więcej na poziomie 10 tyś. zł za jeden ha gruntu przy czym około połowy powierzchni tego gruntu zajmowały 40-sto letnie drzewa. Wydawałoby się, że takie działki i w dodatku za tak niską cenę to spełnienie marzeń dla miłośników przyrody czy też wypoczynku na łonie natury. Myślicie, że znalazł się chociaż jeden chętny na zakup takiej działki?
Okazuje się, że wypoczynek na świeżym powietrzu to jak najbardziej tak ale wydatki na zakup działki, podatki, ciężka praca przy czyszczeniu lasu i związany z tym zakup sprzętu to już nie! W tym przypadku lepiej będzie jak koszty poniesie ktoś inny a urzędnik zadecyduje czy właściciel może w nagrodę wyciąć sobie jakieś drzewo i do tego jeszcze uiścić opłatę za wycięcie! Paranoja!

[/quote]Do tego rzeźnia drzew dokładnie na wiosnę.[/quote]
Nie wiem skąd to czarnowidztwo chociaż można przypuszczać, że jest to skutek uboczny przyjmowania na wiarę tego co podają media w ramach upolityczniania sprawy. Poprzednia ustawa regulująca kwestię wycinki drzew (obecna zresztą chyba też) przewidywała ochronny okres lęgowy bodajże od marca do listopada i w tym okresie obowiązywał zakaz wycinania. Obecna zima raczej skutecznie uniemożliwiła wykonanie takich robót zarówno tym, którzy uzyskali zezwolenia na wycięcie przed wejściem w życie nowej ustawy jak również tym, którzy skorzystali z nowych przepisów co spowodowało, że całość robót niejako przesunęła się na ostatnią chwilę przed rozpoczęciem terminu ochronnego. Media upolityczniające sprawę w sposób oczywisty przedstawiły te sprawę jako ogólnopolską akcję niszczenia przyrody. Szkoda tylko, że nie wiedział o tym minister wprowadzający nową ustawę :lol:
A tak przy okazji dla "filozofów przyrody" szumnie nagłaśniających temat w mediach nadmienię, że jak na ironię losu ochronny okres lęgowy nie dotyczy Lasów Państwowych. Ta półprywatna firma kładzie plackiem całe hektary lasu o każdej porze roku i tutaj zwolennicy ochrony przyrody nie widzą żadnego problemu. Wygląda na to, że wylęg piskląt następuje na przydrożnych i przydomowych drzewach ale nie w lesie :lol:
Jako ciekawostkę może dodam na zakończenie, że pracownikom Lasów Państwowych przysługują deputaty drzewa i z tego tytułu corocznie wycina się pokaźną liczbę hektarów lasu. W sumie tylko po to by przepuścić drzewo przez komin ale co tam te kilkadziesiąt hektarów lasu w skali kraju. :cry:

Re: Ratujmy drzewa

: czwartek 09 mar 2017, 15:24
autor: ważka
Ramzes3 pisze:Nie wiem skąd to czarnowidztwo chociaż można przypuszczać, że jest to skutek uboczny przyjmowania na wiarę tego co podają media w ramach upolityczniania sprawy.

Wyraziłam się nieprecyzyjnie pisząc "Do tego rzeźnia drzew dokładnie na wiosnę". Chodziło mi o to, że już jest wiosna, a wg kalendarza dopiero będzie. Teraz pory roku są przesunięte, a wg np. medycyny chińskiej wiosna zaczyna się w lutym (z czym się zgadzam, wszystko w przyrodzie jest pobudzone wcześniej niż 21 marca). W drzewach już ruszyły soki na wiosnę, co widać po kolorze ściętych pni. Nie chodziło mi o okres lęgowy tylko o drzewa, które też czują, bo żyją...

Poza tym niczego nie przyjmuję na wiarę, samo to słowo mnie mierzi, raczej piszę o tym co sama widzę.

Nasze punkty widzenia na tę sprawę są z dwóch różnych biegunów. Jakoś mnie nie martwi to, że nikt nie kupił tych działek nad Wartą.

Re: Ratujmy drzewa

: czwartek 09 mar 2017, 15:35
autor: sandra
Rzeźnia drzew
opublikowano: 27 lutego 2017 roku, 15:01 | autor: Arkady Saulski | kategorie: Lifestyle | tagi: drzewa, ekolog, ekologia, gospodarka, prawo
Obrazek
Przyznam, że histeria wokół hekatomby drzew jakoś ominęła moją świadomość. Tak to jest w państwie w którym lewicowe w większości media dostają spazmów przy każdej, nawet najdrobniejszej decyzji rządu wciąż ogłaszając nadejście lub przynajmniej - rychłe przybycie - faszyzmu, nazizmu i kto wie jeszcze czego.
Proszę się więc nie dziwić, że tysięczna erupcja zbiorowej histerii sprawia, iż ktoś nawet zajmujący się sprawami publicznymi na co dzień jest na nią uodporniony. Tak też było z wycinką drzew. Wrzask jakoby była to jakieś rzeź naszych zielono-brązowych przyjaciół był wręcz ogłuszający (i tym samym kompletnie znieczulający) a przeciwko ustawie wytoczono najcięższe działa. Słowo daję - sądziłem, że aby zagrać na nosie "ekologom" pan minister Szyszko nakazał jakąś masową, krajową wycinkę.
Tymczasem projekt ustawy zakłada sprawę elementarną:
Od 1 stycznia obowiązują zliberalizowane przepisy dot. wycinki drzew na prywatnych posesjach, zgodnie z którymi właściciel nieruchomości może bez zezwolenia wyciąć drzewo na swojej działce, bez względu na jego obwód, jeśli nie jest to związane z działalnością gospodarczą.
Tylko tyle i aż tyle.
Ustawa porządkuje sprawę, która naprawdę powinna być załatwiona już w 1989 roku. Ale zamiast oddania obywatelom ich działek III RP postanowiła zachować ten (jeden z licznych) reliktów najczarniejszej komuny.
I tak by wyciąć drzewo na własnej posesji, nawet takie grożące upadkiem, zagrażające zdrowiu i życiu mieszkańców danej posesji lub konstrukcji znajdującego się tam budynku musieli do tej pory prosić o zgodę (tak jest!) urzędnika. A jak to w Polsce z urzędnikami i całym aparatem państwa bywa - zgoda nie tylko wymagała niesłychanie dokładnej dokumentacji ale też mogła nie zostać wydana, bo urzędnik uznawał iż dane drzewo, wbrew faktom, nikomu na posesji nie zagraża.

więcej pod adresem;
http://wgospodarce.pl/opinie/34008-rzeznia-drzew
Najwięcej papieru statystycznie zużywa Belgia(Bruksela) na miliony nikomu nie potrzebnych dyrektyw drukowanych bez opamietania urzędników.
Ratujmy drzewa, ratujmy kobiety, ratujmy konie, ratujmy sześciolatków, ratujmy gimnazja, ratujmy samorząd, ratujmy demokrację....ratujmy Ratujmy.
Ale co to są te Ratujmy ?

Re: Ratujmy drzewa

: czwartek 09 mar 2017, 15:46
autor: ważka
Wycofuję się z tego tematu, gdyż jak widzę został on przerobiony na polityczny, a polityką ja się w żaden sposób nie zajmuję...

Re: Ratujmy drzewa

: czwartek 09 mar 2017, 15:49
autor: sandra
Ten temat niestety od samego początku był polityczny o czym świadczy Apel skierowany do Premier i Ministra :( tak jak pozostałe tematy z serii Ratujmy.....

Re: Ratujmy drzewa

: czwartek 09 mar 2017, 17:42
autor: św.anna
Sandra:

Ratujmy drzewa, ratujmy kobiety, ratujmy konie, ratujmy sześciolatków, ratujmy gimnazja, ratujmy samorząd, ratujmy demokrację....ratujmy Ratujmy.
Ale co to są te Ratujmy ?


Sandra, weź dodaj parę liter i wyjdzie Ci, co to są te Ratujmy.

Otóż, jest to taka uwspółcześniona nieco "Ratatuja": trochę kobiet, trochę drzewa, trochę wiewiórek - trochę takie nie wiadomo co, ale podlane rozbełtaną demokracją.
Duszone pod przykryciem.
Podobno, najlepiej smakuje na świeżym powietrzu, na ulicy, i wspólnie ;)

Re: Ratujmy drzewa

: czwartek 09 mar 2017, 17:47
autor: songo70

Re: Ratujmy drzewa

: czwartek 09 mar 2017, 18:04
autor: sandra
@św.anna, doskonałe :lol: :lol:

Re: Ratujmy drzewa

: czwartek 09 mar 2017, 22:53
autor: ex-east
Zartujecie sobie z "ratatujmy"drzewa, ale wg mnie to dobrze, ze sie o tym szeroko dyskutuje, gdyz przy okazji do ludzi w koncu dotrze, ze LAS to NIE TYLKO DRZEWA. Lesnicy sprowadzaja las do zasobnika na papier, takiego, jak w drukarce. W polskich panstwowych lasach powinno byc (tego nawet ucza lesnikow w szkolach na teorii) 5% drzew starych, ktore z czasem sie przewroca, ale i wtedy nie powinno sie ich wywozic z lasu, gdyz przyciagaja one unikalna lesna flore i faune bakteryjna, jak rowniez szkodniki dlan ktorychtakie drzewa sa bardziej lakomym kaskiem niz zdrowe i mlode, zatem las dzieki starym drzewom moglby byc zdrowszy... ale tak nie jest. Lesnicy "optymalizuja" lesny zasobnik papieru pod wycinke. Dla nich liczy sie pieniadz i wydajnosc z hektara. Dlatego w lasach nie znajdziesz starychu drzew, a jedynie mlode, 30cm do 60cm srednicy, mlode i 15to letnie lub nieco starsze bo takie nadaja sie na przerobke przemyslowa za nie najwiecej placa. Aby zminimalizowac straty sciolke lesna sie napowietrza ... po prostu orzac traktorami ziemie miedzy drzewami, a przy okazji kaleczac korzenie i zabijajac wszystkie inne, nie-papierowe rosliny o grzybni nie wspominajac. Drzewo to jeszcze nie las, ale jak sa drzewa, to las wokol nich wyrasta, samoorganizuje sie caly ekosystem. Lasy geste, zdrowe, bioroznorodne zatrzymuja nadmiar opadow, sa zrodlem bogactwa ziol i domem dla zwierzat, a dla ludzi moglyby lasy byc apteka.. gdyby byly to lasy zdrowe, a nie zasoby pod papier. O tym trzeba pisac, bo ratatujac drzewa, ratujemy nas samych, nasze zdrowie oraz przyszlych pokolen.
A papier to mozna robic z konopii indyjskich. Z 1 ha jest wieksza wydajnosc i plony co roku. Ale lobby szyszkownikow ma kase z lasow, ktore sobie uprawiaja jak sswoj folwark, a nie z chwastow, ktore moglby na polach i nieuzytkach sadzic kazdy. Jak to kazdy? - to by sie przeciez im biznes skonczyl z gospodarki rabunkowej.
Zatem nie bagatelizujmy ratowania lasow !! - pomyslmy czasem, doksztalcajmy sie, obserwujmy.

Re: Ratujmy drzewa

: piątek 10 mar 2017, 06:55
autor: ex-east
Tym, ktorzy jeszcze spia smacznie ... dedykuje ponizszy wpis z fb organizacji spolecznej Puszcza Bukowa :

"Będą rżnąć jak do tej pory, a nawet więcej!

Koniec marzeń o prawdziwej Puszczy w okolicach Szczecina :( Kompromisowe ustalenia, wcześniejsze koncepcje ochrony przyrody, zapisy planów ochronnych są już eliminowane z dokumentów planistycznych LP, a to dopiero początek - prawdziwego pogromu pro-przyrodniczych ustaleń spodziewamy się w zmianach PZO Natura 2000, którego korekty zażądał minister.
Lasy Państwowe odrzuciły kluczowe uwagi organizacji przyrodniczych dotyczące planu gospodarowania w Puszczy Bukowej na najbliższe 10 lat. Dziś wzięliśmy udział (wraz z Klubem Przyrodników) w ostatnim spotkaniu konsultacyjnym dotyczącym planu urządzenia lasu dla nadleśnictw Gryfino. Do ostatnich rozstrzygnięć nie chcieliśmy się wypowiadać publicznie w temacie prowadzonych rozmów. Teraz jednak już wiadomo - Lasy Państwowe zupełnie nie przejmują się już zdaniem strony społecznej. Czują się pewniej niż kiedykolwiej - jak zresztą w całym kraju. Więcej szczegółów jutro. "


https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 1498236264

Komus jeszcze do smiechu ?

Mnie jest tym bardziej przykro, ze jeszcze pare lat temu, gdy mieszkalem doslownie 100 metrow od Parku Krajobrazowego Puszczy Bukowej ( chroniona prawnie programem Natura2000 ) kazdej niedzieli letniej uczestniczylem w pieszych rajdach Kniejolazow po Puszczy. Zelaznym punktem kazdego rajdu byly opowiesci przyrodnikow ( organizatorzy rajdow z dzisiejszego stowarzyszenia Puszcza Bukowa ) o gospodarce lesnej, i jej konsekwencjach, z ktorych dowiedzialem sie wiecej niz kiedykolwiek wczesniej o lesie i jego funkcjonowaniu. Wtedy jeszcze negocjowano z lesnikami, wtedy bylo wiele owocnych spotkan i ustalen, ktore w wiekszosci byly przestrzegane, ale oczywiscie nie mialy mocy urzedowej, a byla to tylko dobra wola urzednikow., Wtedy jeszcze byla. Dzis juz nie ma. Wiecej szczegolow, jak we wpisie - przekaze w najblizszym czasie, choc juz teraz zachecam wszystkich forumowiczow do sledzenia strony Klubu na fejsbuku lub chociaz tego jednego wpisu ( w/w link ). Trzeba zrobic to, co nalezy zrobic.

Re: Ratujmy drzewa

: piątek 10 mar 2017, 09:14
autor: św.anna
Ex east,
Weź przeczytaj sobie to wszystko raz jeszcze, a dowiesz sie, że nie chodzi nam o oszalałe rąbanie wszystkiego co pod "siekierkę" podejdzie, a jakiś pojedynczych, i często chorych sztuk, na własnej działce.
A to, że w lasach dzieje się źle - od dawna, choć to eufemizm wie każdy, kto do lasu chadza. Las, do którego jeżdżę ja, wygląda tragicznie, bo żyje w tej wsi kilku złodziei i tną "na potęgę", choć może nie na potęgę, ale wjeżdżając ciężkim sprzętem i chcąc wyciąć jakieś przykładowe drzewo - robią tyle szkód wokół, że żal patrzeć. Kiedyś tę robotę wykonywały konie i był w lesie porządek, obecnie, nawet mieszkańcom trudno jest się tam odnaleźć, a leśniczy, cóż, zmilczę. Sama chciałam gdzieś "wyżej" zainterweniować, ale jeden z tych rabusiów, siedział kiedyś w kryminale, i nie za jazdę na rowerze "pod wpływem"..
To tak na gorąco.

Powtórzę się więc raz jeszcze, nie mieszajmy różnych wątków!
Nie chcę wyrąbać pół puszczy, a jedno - grożące obaleniem - drzewo.

I wybacz east te żarty, jeśli obrażają Twoje uczucia, ale to wszystko co się teraz dzieje, a co wsadziłam do jednego wora, a raczej gara, to jest jeden wielki śmiech, niestety. Ale i tak najwięcej ubawu, i nikt tego nie przebije, mają ci " na górze", którzy tych wszystkich wiewiórek, drzew i całej reszty (niedługo sami się w tym pogubią), "bronią".

Re: Ratujmy drzewa

: piątek 10 mar 2017, 11:40
autor: sandra
Nie zostałam przekonana tą odezwą @ex w jakiś szczególny sposób, bo w moim przypadku trafił jak kulą w płot...
Pomyliłeś się z adresem.
Mało, że podpiszę się pod tym co w odpowiedzi zamieściłą @św. anna, to jeszcze uzupełnię.
@ex, jeśli masz cień wątpliwości, że nie wiem co las znaczy w naszym życiu to przeczytaj książkę, którą nie tak dawno odkryłam i polecam wszystkim obrońcom w stylu "ratujmy" i to nie wyłącznie tym na forum.
Przeczytaj sam i zaproponuj ją do przeczytania tym, którzy RATUJĄ, a popatrzą na las i drzewa tak jak na to zasługują.
Najwyższa pora wiedzieć o co bój iść powinien.
viewtopic.php?f=12&t=113&p=64967&hilit=ksi%C4%85%C5%BCki#p59489
Wychowałam się w kontakcie z przyrodą i w szacunku do przyrody, i wiem jak o nią dbać, dlatego te NIBY ruchy w obronie przyrody, Zieloni, Eco, Organiczni i Facebukowi krzykacze powodują u mnie jedynie wzruszenie ramion.
Od dawna ten ogrom manipulacji i post-prawd tylko z rzadka mnie dopada.
Powtarzam do znudzenia, nie dajcie sobą manipulować.
Dotarcie do prawdy tej "pierwszej" to jest droga pod prąd, trudna aż do samego zródła.
Nadal mi do śmiechu, bo to uczucie doskonale poprawia jakość życia. Bez tego nie dałoby sie dzisiaj żyć.
Zasadniczo życie optymisty i pesymisty trwa tyle samo, pesymisty jest smutne, a optymisty wesołe :D
Patrzę na wiele spraw przez pryzmat skrzywionej rzeczywistości i czasem głośno śmieję sie z jej fałszywego (dla mnie) wizerunku i wtedy się dzieje....jak teraz.
@Ex, jesli osobiście doznałeś obrazy wybacz, a książkę przeczytaj......, temu napewno warto poświęcic czas.

Re: Ratujmy drzewa

: sobota 11 mar 2017, 11:18
autor: ex-east
sandra pisze:Nie zostałam przekonana tą odezwą @ex w jakiś szczególny sposób, bo w moim przypadku trafił jak kulą w płot...
Pomyliłeś się z adresem.

Nie bylo moim zamiarem kogokolwiek urazic, a to, co zamieszczam jest wynikiem moich osobistych doswiadczen, mojego osobistego stostunku do lasow, a w szczegolnosci do Puszczy Bukowej, ktora pokochalem przez osobiste z nia obcowanie, poprzez wyprawy piesze z ludzmi autentycznie zaangazowanymi w sprawy tej puszczy. Ogolnie o lesie to mozna sobie pisac na podstawie roznych zrodel, na przyklad ksiazek, ale bezcenne jest dopiero doswiadczenie, naoczne - trzeba dotknac problemu, zeby go zrozumiec.
@ex, jeśli masz cień wątpliwości, że nie wiem co las znaczy w naszym życiu to przeczytaj książkę, którą nie tak dawno odkryłam i polecam wszystkim obrońcom w stylu "ratujmy" i to nie wyłącznie tym na forum.
Przeczytaj sam i zaproponuj ją do przeczytania tym, którzy RATUJĄ, a popatrzą na las i drzewa tak jak na to zasługują.
Najwyższa pora wiedzieć o co bój iść powinien.

Nie mnie osadzac co znaczy las w Twoim zyciu. Wierze, ze wiele, skoro tak twierdzisz. Natomist ludzie z Puszczy Bukowej, ktorych znam osobiscie, wiedza o niej o wiele wiecej niz na przyklad ja. Ich pasja jest przyroda. Jak pisalem, zupelnie spolecznie i nieodplatnie od wielu lat organizowali oni rajdy po Puszczy dla ludzi, aby o lesie i jego zwiazkach z czlowiekiem opowiadac i pokazywac przyklady na to, o czym mowia. NIe mam powodu, aby tym ludziom nie wierzyc lub deprecjonowac ich dobra wole, zaangazowanie czy wiedze o lesie. Uwazam rowniez, ze byloby z mojej strony co najmniej infantylne, aby laskawie rzucac takim ludziom z gory ksiazke w stylu " macie , poduczcie sie gamonie, bo nie patrzycie na drzewa tak, jak na to zasluguja". Z calym szacunkiem @sandra, ale nic nie wiesz o tych ludziach, o ich wiedzy i wieloletniej przepychance z urzednikami LP o zachowanie rezerwatow Puszczy Bukowej w ich naturalnym i nienaruszalnym stanie. Prawo jest wyraznie po ich, "zielonych" stronie. A raczej bylo - tak trzeba to teraz ujac, bo przeciez "dobra zmiana" teraz moze zmienic - i zmienia - wszystko po swojemu, wedle wlasnego widzimisie i juz teraz oficjalnie ignorujac zupelnie glos ludzi spolecznie i osobiscie zaangazowanych w historie puszczy, w jej rezerwaty. Poniewaz znam tych ludzi, to wiem, iz zamieszczona wypowiedz, ktora zacytowalem z ich strony, jest autentycznym wolaniem o ratunek nie tylko ich wieloletniej, spolecznej pracy, ale samej Puszczy oraz jej rezerwatow obecnie zagrozonych nowym podejsciem - a wlasciwie nie nowym, ale juz oficjalnie stwierdzonym - nowych wladz i nowych rozkazow z gory dla LP. Rozkazy te brzmia : wycinac i nie ogladac sie na nic. Prawo ? jakie prawo, zmienimy je tak, jak nam sie podoba. Ludzie ? jacy ludzie, jakie protesty, to wszystko oszolomy, ktorych nalezy zignorowac i robic swoje.
Arogancja, buta i pycha i kompletne nie liczenie sie ani z lasem, ani z dorobkiem pokolen ludzi zaangazowanych spolecznie w Puszcze Bukowa i w tworzenie w jej ramach rezerwatow. Byle dobrac sie do zasobnika z papierem. Tak to wyglada teraz. A ucierpi na tym nie tylko puszcza, ale w przyszlosci rowniez ludzie, ktorzy wokol niej mieszkaja.
Bo tak jak ja to widze, to LAS ma rowniez wymiar duchowy, o czym nie musze tu Ciebie @sandra, czy Ciebie @sw.anna przekonywac chyba. To, co wszyscy czujemy gdzies gleboko w nas, to co tkwi w slowianskich duszach i sercach, to te "swiete gaje". ( dzis rozumiane bardziej jako miejsca szczegolnie chronione, takie, jak rezerwaty przyrody).
Dla mnie osobiscie wyrazem czlowieczenstwa jest to, jaki mamy stosunek do ludzi, zwierzat oraz drzew ( roslin ogolnie). Kiedy zaczyna sie wycinac bezmyslnie i na potege wchodzac juz na teren "swietych gajow", to w moim rozumieniu jest brak czlowieczenstwa. I taka mamy teraz "dobra zmiane". Nie chcialbym tu uogolniac na cala wladze oraz caly Kraj ( chociaz ludzie z roznych zakatkow Polski pisza o tym samym, ze idzie wycinka , ze to raczej hekatomba drzew ), ale pisze konkretnie o przypadku, ktory sam znam, o Puszczy Bukowej. Uwazam , ze mam prawo o tym napisac i ze ten watek " ratujmy drzewa" do tego sie nadaje najlepiej. Byc moze za rok napisze tu, ze juz nie ma o co walczyc, bo wycieli ... to mnie przeraza, bo tak niewiele moge zrobic w tej konkretniej sprawie, ktora tak mnie poruszyla. To, co moge to rozpowszechnic o tym wiadomosc oraz wesprzec tych moich "zielonych oszolomow" ratujacych Puszcze :)

I napisz mi prosze @sandra o co boj isc powinien ? Co przez to rozumiesz ?
dlatego te NIBY ruchy w obronie przyrody, Zieloni, Eco, Organiczni i Facebukowi krzykacze powodują u mnie jedynie wzruszenie ramion.
Od dawna ten ogrom manipulacji i post-prawd tylko z rzadka mnie dopada.
Powtarzam do znudzenia, nie dajcie sobą manipulować.
Taaaak .. najlepiej z daleka, nie ufac drugiemu, nie wierzyc, na wszelki wypadek nic nie robic .. bo ludzie, ktorzy cos robia , to tylko NIBY robia .... czy to nie brzmi jak zalozenie a-priori ? Wrzucasz wszystkich ekodzialaczy do jednego worka, bo gdzies kiedys ktos sprawil, ze sie zawiodlas na jakiejs organizacji spolecznej i teraz wszyscy to wedlug Ciebie manipulanci. Rozumiem troche ten tok myslenia, ale nie popadajmy w paranoje w druga strone. Gdzies sa granice "gotowania zaby". Gdyby nie ludzie, ktorzy zadaja niewygodne pytania, ktorzy na wlasnych nogach i wlasnymi oczami , na podstawie wiedzy przyrodniczej z praktyki, nie protestowali przeciwko dzialaniom rabunkowym LP jawnie sprzecznym nie tylko z poczuciem ludzkiej przyzwoitosci ( w stosunku do lasu) , ale takze w sprzecznosci z obowiazujacym prawem, gdyby ten glos uciszyc tak jak o nim piszesz @sandra - ze to manipulanci - to kto by przemawial w imieniu lasu ? Ktos palcem by kiwnal w bucie w interesie rezerwatow przyrody ? Pewnie wiekszosc "swiadomych" i "zakochanych" w przyrodzie, w lesie, wzruszylaby ramionami, jesli zniknalby rezerwat przyrody, bo wladza tak postanowila. Takiej obojetnosci to nie bylo wsrod ludzi nawet za komuny. Ale na szczescie sa ludzie, ktorzy walcza o te drzewa, o dziedzictwo narodowe, o sumienie ludzkie wyrazajace sie stosunkiem do "swietych gajoow".

@Ex, jesli osobiście doznałeś obrazy wybacz, a książkę przeczytaj......, temu napewno warto poświęcic czas.

Za polecenie lektury dziekuje, lubie czytac i lubie zglebiac temat bliskosci czlowieka i przyrody bez wzgledu na to, ile juz o tym wiem i co sam czuje. Nie obrazilas mnie w zaden sposob. To jaki czlowiek ma stosunek do przyrody i w jaki sposob wyraza go w dzialaniu - albo w zaniechaniu dzialania - swiadczy tylko o nim samym i nie obraza mnie to absolutnie.
Zas do tematu konkretnie tego, ktory poruszylem, tematu ochrony rezerwatow Puszczy Bukowej, jeszcze wroce dla przykladu, dla oswiecenia i poszerzenia swiadomosci ludzi, ktorzy to ewentualnie przeczytaja.

Re: Ratujmy drzewa

: sobota 11 mar 2017, 12:10
autor: sandra
@ex, polemice tego typu się nie poddam, bo jedzie po krawędzi.... ;) nie byłoby jej końca....
I napisz mi prosze @sandra o co boj isc powinien ? Co przez to rozumiesz ?

Po wnikliwym przeczytaniu polecanej książki znajdziesz odpowiedz nie tylko na to pytanie.

Re: Ratujmy drzewa

: sobota 11 mar 2017, 13:11
autor: ex-east
@sandra szkoda, ze nie podyskutujemy w tym temacie. Odsylasz mnie do ksiazki jak ucznia spod tablicy do przerobienia materialu ;) Myslalem, ze podzielisz sie swoja wiedza i swoim rozumieniem ( w kontekscie tego watku "ratujmy drzewa" ) o co boj nalezy toczyc. Ale nie ma przymusu dyskutowania przeciez, w porzadku.

Re: Ratujmy drzewa

: niedziela 12 mar 2017, 20:31
autor: Ragaz
My prowadzimy swoją walkę właśnie w tej chwili. W małym miasteczku Gogolin próbujemy uratować dęba szypułkowego. Mimo ,że już kilka miesięcy temu wydawało się że się udało i nawet zgłosiliśmy nasze drzewo do konkursu"Drzewo Roku" to nagle widmo wycięcia wpadło ze zdwojoną siłą . A chodzi o urzędnicze przepychanki i magiczny wniosek o odstępsto . Poruszamy niebo i ziemię ,dlatego również powstał ten post. Proszę zapoznajcie się z artykułem Dąb Szypułkowy to nie koniec walki i jeżeli możecie udostępnijcie gdzie się da ,jak również komentujcie . Żadna władza nie lubi krytyki więc komentarze utrą nosa naszym włodarzom a czytają ostatnio nas namiętnie . A na zdjęciu MY i ON Dąb szypułkowy
Obrazek

Re: Ratujmy drzewa

: piątek 17 mar 2017, 20:29
autor: Basia7
po wycince parku...