Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

SMOKI

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

SMOKI

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 24 maja 2013, 11:40

0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: chanell » sobota 30 lis 2013, 09:49

Czyż nie jestem piękny ? W dodatku z odzysku :D
Załączniki
1476717_10151745333595658_499059228_n.jpg
(77.09 KiB) Pobrany 4248 razy
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: songo70 » niedziela 01 gru 2013, 16:40

widzę, że narodziła się nowa świecka tradycja- ;)
13. MAŁOPOLSKA PARADA SMOKÓW 2013. NOWA TRADYCJA

Teatr Groteska zaprasza na wielkie smocze święto, które odbędzie się w Krakowie 1 i 2 czerwca 2013 roku!
Już po raz TRZYNASTY, w ramach Święta Miasta Krakowa, kolorowy korowód smoków przemaszeruje ulicami Starego Miasta, a jego bohaterowie wezmą udział w Konkursie na Najpiękniejszego Smoka Parady!
W zeszłorocznej Paradzie wzięło udział ponad 30 smoków animowanych przez prawie 1200 dzieci! W tym roku będzie nas znacznie więcej!

Obrazek
http://www.paradasmokow.pl
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Sventer
Posty: 75
Rejestracja: niedziela 06 sty 2013, 15:49
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Kontakt:

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: Sventer » wtorek 03 gru 2013, 07:16

Filmu nie oglądałem z braku czasu, aczkolwiek wiem co nie co na ten temat. Jestem tego zdania, że cała ta nasza obecna historia to 1% ułamek prawdy dawnych czasów. Smutne jest to, że nigdy się tak naprawdę nie dowiemy co było kiedyś.

Apropo smoka, wiem że to działka Janusza ale... Ciekawy obraz ;)
Św. Jerzy walczący ze smokiem
Obrazek
0 x


Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć? Nie bądź, więc tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci, nawet bowiem najmądrzejszy nie wszystko wie.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 03 gru 2013, 10:39

Cóż, smoki nie mieściły się w kanonie religii, a właściwie zostały uznane za przejaw szatana, więc należało je wybijać.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » piątek 20 gru 2013, 23:51

A dlaczego nie mieściły się w tym kanonie?
Bo z reguły istoty te występowały przeciw twórcom tychże religii (archaniołom, aniołom, Jehowie i im podobnym). :twisted:
Ciekawe informacje o tej rasie znalazłem w wywiadzie, jaki przeprowadziła Kerry Lynn Cassidy z Projektu Camelot z Ashayaną Deane. Można o tym poczytać w filmach zapodanych przez @songo >>:

Ashayana Deane pisze:
...
- SMOK - nie ma nic wspólnego ze skrzydlatymi potworami.
Istniała kiedyś rasa Dragonów. Dragonowie mieli podzielone zdania o tym, które stronnictwa są upadłe i w końcu niektórzy z nich upadli próbując pomóc innym, potem została grupa, która chciała je wszystkie zniszczyć, jedna, która chciała zniszczyć jedną stronę, a druga drugą. Naprawdę rasa Dragonów pochodzi od rasy związanej z Jaszczurami, zwanej Eoquarei.
Przedtem, zanim upadli, nazywali się Aqararei. Pochodzą z matrycy Wodnika, która nam pomaga.
Niektórzy z nich inkarnowali w upadłe matryce, by pomagać.
Działo się to miliardy lat temu. Ich grupa została wciągnięta w jeden z dramatów Upadłych Aniołów i skończyli w upadłym systemie tracąc swoje kody Wzniesienia. Dlatego teraz nazywają się Equarei.

- Czy pamiętają czasy przed upadkiem?

- To zależy od upadku. Technologia Czystej Kartki powoduje całkowite wyczyszczenie pamięci.
Budzimy się i myślimy ok, urodziłem się tutaj. Co ja tu robię? Dzieje się to w ostatniej fazie Upadku, gdy Merkaba Gwiazdy Śmierci aktywuje się i dosłownie wciąga cię do innego pola. Zostawiają wtedy jakby Kapsuły Czasu, dzięki którym mogliby odzyskać pamięć. Jeśli odnajdziesz ją gdzie indziej i aktywujesz, odzyskasz ją. Dostają kopię pamięci, którą zachowaliby normalnie. Jednak gdy metatroniczne kody w ciele zostają aktywowane do obrotu 55 lub wyżej, nie ma już odwrotu dla DNA. Świadomość zostaje zamknięta w ciele i jedynym wyjściem jest pomoc z poziomu Barda. Gdy ciało naturalnie umiera, pomógłby świadomości wydostać się i przejść przez proces rehabilitacji, i cofnięcia się przez Kale - Rama. Potem świadomość powraca i znów inkarnuje się w matrycę, by mieć szansę na Wzniesienie.
...
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

baba
x 129

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: baba » sobota 11 sty 2014, 11:14

Przepadam za smokami, są słodkie. :P
Podobno w dalszym ciągu są opiekunami któregoś tam poziomu, nie pamiętam którego ale o wiele wyższego niż archanielskie. To też wkleję obrazek z takim słodziakiem jak ten od chanella.
Załączniki
47547_odwazylbys-sie.jpg
(55.88 KiB) Pobrany 4014 razy
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 21 sty 2014, 22:12

Obrazek Smoki walczyły także o Graala :D

Obrazek Poskramiane były magią ;)

Obrazek Smok był władcą północnego nieba. :)

Obrazek Walczyli z nimi nawet wikingowie :shock:
0 x



baba
x 129

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: baba » środa 22 sty 2014, 18:25

Ten pierwszy obrazek bardzo symboliczny, mnie się kojarzy z laską kaduceusza. Czyli jak osiągnąć zdrowie - poprowadzić w górę kręgosłupa obie energie, żeńską i męską. Tutaj jakby chodziło o kielich wiedzy?
W reiki jest nawet taki symbol uzdrawiający ognisty smok - rysuje się zygzakiem w górę kręgosłupa. 8-)
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 22 sty 2014, 23:54

Ten pierwszy obrazek bardzo symboliczny, mnie się kojarzy z laską kaduceusza.

Masz rację :D Smok jest ''władcą'' osi ziemskiej, której zmiana powoduje skoki świadomości ludzkiej. ;)

Obrazek

Obrazek A zjawisko precesji tworzy kielich - Graal.

Obrazek Królem Smokiem - Pendragonem był Arthur (Niedźwiedź), którego ''niebiańskim'' rydwanem wg. legend był Wielki Wóz, czyli Wielka Niedźwiedzica.

Obrazek Arthur Pendragon wysłał rycerzy na poszukiwanie św. Graala, a było ich dwunastu....ponoć ukryto go pod gwiazdozbiorem Wielkiej Niedźwiedzicy.

Obrazek Jan Ewangelista z pucharem życia wiecznego. :)
0 x



baba
x 129

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: baba » czwartek 23 sty 2014, 08:05

Piękne!!! :P
A kiedy ten cykl się teraz dopełni Janusz? Kiepska jestem w astronomii. :(

Takiego tylko dzisiaj znalazłam:

Obrazek :D
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 23 sty 2014, 23:49

Obrazek

Pełny cykl precesyjny trwa około 26000 lat, a trwanie jednej ery w tempie 2160 lat na jeden znak zodiaku.
Jesteśmy już ponoć w epoce ''Wodnika'' :)

Obrazek Smok i towarzyszące mu gwiazdozbiory nazywane były przez Egipcjan ''Nieśmiertelnymi'', ponieważ są widoczne na północnym niebie przez cały rok.

Obrazek
Orion (późniejszy Michał Archanioł) i Smok w odwiecznej walce na niebie.
''Na początku dróg Bożych stoi Behemot.... On widzi wszystko co wysokie...Jest królem wszystkich majestatycznych zwierząt''
Egipski Hipopotam znany jest w Biblii pod hebrajskim określeniem Behemot, później przedstawiany był już jako ''smok''.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 04 lut 2014, 00:31

Od zarania dziejów smoki stanowiły jeden z najważniejszych elementów kultury, a przedstawiano je w najrozmaitszych postaciach i nadawano im różnorakie znaczenie.

Obrazek
Alchemiczny Smok

Pierwsze wzmianki o smoczych-wężowych istotach, znajdują się w przekazach Sumeryjskich. Następnie opisywane jako "latające węże" występują także w pismach i kulturze Mezopotamii oraz Starożytnego Egiptu, od ok. 3 tysiąclecia p.n.e., gdzie były czczone jako boskie zwierzęta oraz symbole mądrości. Wąż obecny jest także w sferze niebios, już to jako konstelacje gwiezdne, już to jako
Droga Mleczna! Akadowie używali specjalnej nazwy dla tego „mlecznego" niebiańskiego węża — Labbu.W starożytnej astrologii znalazło się miejsce na gwiazdozbiór Węża, Węża Wodnego czyli Hydry oraz Smoka i Wężownika. Aby wskazać, z jakiej strefy pochodzi wąż, o którym się akurat powiada, starożytni przydali niebiańskiemu wężowi skrzydła, analogicznie jak Grecy uczynili z Baranem w micie o Argonautach. Skrzydła to znak sfery Nieba.
Jeśli zaś idzie o wizerunki węża, to trudno powiedzieć, które są najstarsze. Jednym ze starszych przedstawień jest wąż na ceramice z VI tys. p.n.e. z terenu tzw. Żyznego Półksiężyca. Nie wiemy oczywiście jaką funkcję pełnił w mitach tamtych ludzi. Potem węża „uwikłano" w walkę; już na pięknie inkrustowanym naczyniu z Nippur widzimy kota walczącego z wężem; kot jak dowiadujemy się z podpisu to sama Wielka Bogini Inanna. Około 2100 r p.n.e. pojawi się wąż - Apopis w wierzeniach egipskich i przypada to właśnie mniej więcej na I okres przejściowy. Wężom mitycznym nie przysługuje wyłącznie „czysta" forma, są również obrazowane jako stwory hybrydyczne. Tak przedstawiani są nagowie. Na sumeryjskich i akadyjskich tabliczkach takich postaci jest naprawdę sporo. Nie obce są też Grecji.
Wydaje się, że postać smoka występuje w dostępnej historii ludzkości od zawsze.
W Starym Testamencie Księga Rodzaju zapoznaje nas z tym, w jaki sposób Bóg stwarzał świat. Z niektóre wersetów można wywnioskować, że Jahwe musiał przedtem stoczyć bój z broniącym się zaciekle przed ujarzmieniem praoceanem, przybierającym postać Lewiatana, którego utożsamiano ze smokiem. Najprawdopodobniej motyw ten zaczerpnięty został z mitologii babilońskiej. Tam również początki świata sięgają walki naczelnego z bogów, Marduka, z boginią pramorza Tiamat, która przybrała postać straszliwego smoka – ucieleśnienia morza i chaosu. Marduk pokonał smoczycę i rozciął jej ciało na pół, z obu części tworząc świat – „wody górne” i „wody dolne”, niebo i ziemię. W ten sposób chaos przeobraził się w uporządkowany kosmos. Podobnie Jahwe rozprawił się z Lewiatanem. Różnica polega na tym, że Lewiatan – w religii, w której może być i jest tylko jeden Bóg – to jedynie potwór, prasiła, pozbawiona boskości. Ale już w przypowieści o Adamie i Ewie w ogrodzie Eden mamy do czynienia z wężem.

Obrazek


W Sumerze w „czystej" wężowej postaci czczony był zwłaszcza Nirah, co w ogóle jest raczej rzadkością w Mezopotamii, bo bóstwa były tu przedstawiane antropomorficznie. Nirah czczony był wpierw w Der, na północy, przy granicy z Elamem, a potem w wielu innych miastach. Elam to kraj leżący między Sumerem a Doliną Indusu, obszar wpływów i inspiracji idących z obu stron, może więc kult tej postaci wywodzi się z pradawnych Indii. W Ur rozwinął się kult boga-węża Irhana.
I właśnie zarówno Nirah, jak i Irhana przedstawiani bywali jako ludzie o wężowych kończynach, jak grecki Erichtonios.
Natomiast wg. ksiąg wedyjskich na początku świata uosabiający suszę (rozumianą jako nicość, bezkształt, bezład) smok-wąż Wrytra, zwinięty w 99 pierścieni, zatrzymał rzeki, zagrażając wszelkiemu istnieniu. Zabił go bóg Indra.
Dlateg też wygląd smoka nie jest taki oczywisty. Okazuje się, że pod pojęciem „smok” przez wieki skrywał się olbrzymi wąż, nierzadko skrzydlaty. Ślady takiego myślenia pozostały w definicjach, np. tej stworzonej przez Jacoba Grimma ( Encyklopedia 'G.W.' - „smok jest to skrzydlaty wąż”; podobna definicja występuje w słowniku etymologicznym języka polskiego: „mityczny groźny wąż skrzydlaty”). Egipskie słowo utet to „wąż", zaś miano Uto (jak łatwo zauważymy wyraz o tym samym źródłosłowie) nosi „wężowa" bogini, której imię znaczy „zielona". Także azteckie mity, opisują stworzenie człowieka przez upierzonego węża. Starożytni Majowie również czcili upierzonego węża. Na Haiti, legendy o wężach sięgają czasów stworzenia świata. Podobnie w Ameryce Północnej - wąż stanowił nieodłączny element kultury rdzennych mieszkańców. Wąż dominował w sztuce Indian Hohokam. Na dalekim wschodzie, także znajdujemy wężowych bogów. Rdzenna ludzkość Australii troskliwie przechowuje legendy o wężu w mitach dotyczących stworzenia Ziemi.

I tu niezwykle ciekawe wydają się przekazy z bliższej historii. Oto przykład: nauczycielem ludzkości w Indiach był potężny wąż z rodu nagów (węży) Śesza, przedstawiany z pługiem oraz z tłuczkiem do ziarna — a to są wszak emblematy cywilizacyjne, znaki sztuk, jakich Śesza był patronem. Niewykluczone, a nawet bardzo prawdopodobne, że nagowie, w tym Śesza, pełnili taką samą rolę mityczną, jak sumeryjski Oannes. Śesza był smokiem 7-mio głowym, co zdaje się mieć znaczenie symboliczne. Ophion siedmiokrotnie oplata Jajo Świata. Indra uwalnia z ciała Wrytii siedem rzek. Klasyczna forma labiryntu, np. z Krety ma siedem zwojów. I centrum. Labirynt i sploty kosmogonicznego Węża pozostają ze sobą w związku znaczeniowym. Centrum, które tworzą - to miejsce odrodzenia, nowego życia. Budowle sakralne, które nawet pomijały symbolikę siódemki wpisywane były w ideę Centrum. To w centrum piramidy spoczywa faraon — wiecznie żywy. Choć w sumeryjskich zikkuratach nie spoczywał władca, nieraz, najczęściej zresztą, miały one siedem pięter, a ich nazwy odsyłają do idei centrum, związanej z obrazem Góry jako axis mundi. Podobnie W biblijnej Apokalipsie św. Jana pojawia się siedmiogłowy Smok, identyfikowany z Szatanem.

Obrazek

W owym czasie, a nawet później wąż w Iniach był utożsamiany z nieśmiertelnością gdyż jak wierzono, Nag mógł wcielać się dusze umarłych. Z czasem wąż staje się raczej strażnikiem lub „właścicielem" nieśmiertelności: dostaje mu się ziele młodości jak w micie o Gilgameszu. Strzeże cudownej perły jak mityczni nagowie, czy też prawdziwe zmumifikowane węże w grobach na wyspie Bahrajn, mitycznym Dilmunie Sumerów albo innych „skarbów", jak egipski wąż-strażnik, dwugłowy Nehebkau. Ogólnie mówiąc — Wąż strzeże źródeł i skarbu.
Natomiast bóstwo Azteków, czyli Quetzalcoatla – Upierzony Wąż – był uważany za dobroczyńcę ludzkości.
Jego ciało pokrywało pierze kwezala, pięknego ptaka, czczonego w religii azteckiej, ogon zaś należał do grzechotnika. Quetzalcoatl występował i w ludzkiej postaci. Według mitu podjął się tytanicznego wysiłku, jakim było oddzielenie nieba od ziemi, i podźwignął sklepienie niebios. Następnie wykradł z domeny boga śmierci kości zmarłych i wskrzesił z nich ludzi.
Podobnie dla celtyckich ludów Europy smok był niezaprzeczalnym symbolem władzy
najwyższej. Celtyccy władcy nosili miano pendragonów, czyli przywódców smoków-królów nad
królami.
Mniej jednoznaczny jest wizerunek charakteru smoka chińskiego. Pomimo tego, że smok w kulturze Chin jest wszechobecny, to uważany jest za istotę zimną, nielogiczną, zapominającą o uprzejmości i potrafiącą zachowywać się nieprzyzwoicie. Jednakże warto zauważyć, że wyobrażenie chińskiego smoka jest wyraźnie wężowe.

Obrazek

Średniowieczne – a nawet wcześniejsze bestiariusze, czyli ilustrowane księgi zawierające opisy znanych ówcześnie zwierząt - są niezwykle bogate w przykłady najróżniejszych „fantastycznych” stworzeń, często bardzo szczegółowo omówionych, a staranność i powaga z jakimi były przedstawiane budzą dzisiaj wielkie zdziwienie.
Francuski mnich Fulko z Chartres, zmarły w 1127 roku, tak pisał o smokach:

„Smoki charakteryzują się długimi, wstrętnymi pyskami, ostrymi zębami i ognistym językiem, uszy mają podobne do rogów, kark jest długi a ciało jaszczurcze”.

Nawet w pierwszej polskiej powszechnej encyklopedii wydanej w 1745 roku, której autorem jest Benedykt Chmielowski, była mowa o smokach. W „Nowych Atenach”6 znaleźć można nie tylko bardzo obszerne informacje o smokach (w rozdziale „Rzeczy Czołgające się po Ziemi, Mianowicie Węże cudowne”), ale także ilustracje takie jak „smoki rysowane z natury” czy „szkielet i rekonstrukcje smoka”. Autor wymienia kilka gatunków smoków:

Obrazek


- AMPHISBENA, jest Wąż potężny, o dwóch głowach
- BAZYLISZEK, po Łacinie Basiliscus, Regulus, jest rodzaj Wężów osobliwych, według Solina rodzący się w Egypcie, który jadem swoim drzewa suszy, dopieroż rzeczy żjiące i czulące, toicst Ludzi, Zwierzęta.” I dalej naukowo stwierdza, że:”nie Oczyma ten Wąż zabija jadowitemi, ale będąc pełen jadu ciężkiego, bliskie zaraża powietrze, a te zaraża Subjecta & Objecta capacia
- DRACO, to jest Smok, to ma singulare o sobie: Koło Jordanu rzeki tak wielki się znajdował niegdy, że całe staje sobą zasłonił, jeźdźca z koniem w swoim pysku pomieścił; łuska z niego była tak wielka, jak tarcze. Przy rzece Bragadus, czyli Brugada, w Afryce koło Utyki w morze wpadającej, tak wielki smok się wylągł, że Attilius Regulus z całym się wojskiem z nim potykał, pociskami, strzałami, kuszami położył bestię; skóra z niej do Rzymu posłana na stóp 120 duża. Gellius libr. 6. cap. 3. Może Smoka ugłaskać, że nic człekowi szkodzić nie będzie. Tiberius Cesarz tego doznał przez experiencję, gdy mu z rąk własnych dawał pożywienie. Ale go potym znaleziono od mrówek zjedzonego cum proginosi, że też i ten Cesarz od pospólstwa będzie zgubiony. Tranquillus
- SMOK jest także z Wężów rodzaju; gdy Wąż w miejscu ukrytym, wygodnym przez długość lat, do wielkiego przyjdzie wzrostu, nawet i skrzydła mający, nie z piór morę Ptaków, ale z błonek i skóry jak nietoperz. Natale solum daje mu Pliniusz Murzyńską Ziemię. Ex mente Kirchera rodzą się SMOCY jako i inne Monstra z pomieszania nasienia circa coitum. Gdzie Orłów i Sępów wiele, tam mało tych strasznych bestii, Teste Kirchero. DRACO u Greków nazwany od widzenia bystrego i czujnego.

Smoki opisuje także Kanonik Conradus Megenbergensis, znany szerzej jako Konrad z Megenbergu (1309-1374) w swoim dziele „Księga przyrody” z roku 1349.
Interesujące wzmianki o smokach podał także słynny niemiecki medyk, teolog i jezuita Athanasius Kircher (1602 - 1680) w swoim przyrodniczym dziele „Mundus Subterraneus” („Podziemny świat”). Przyznaje on, że wierzy w istnienie smoków, powołując się przy tym na Pismo Święte, Arystotelesa, kapitanów statków i wielu znanych uczonych. Opisał smoki, których istnienie popierał wieloma wspomnieniami i opisami rzekomo wypchanych smoków z najróżniejszych kolekcji ważnych osób. Wymienia czworonogiego, skrzydlatego smoka, którego rycerz zakonny Deodatus z Gozon, zgładził na wyspie Rodos. Ciekawszy jest fragment opisujacy; dwunogiego smoka – wielkiego jaszczura bez skrzydeł... Według Kirchera, należał on do kolekcji przyrodnika Aldrovandiego. Natomiast uskrzydlony smok z dwiema nogami oraz dwunogi i dwuskrzydły zdobił kolekcję kardynała Baberiniego.
Jak widać obraz smoka jest wszechobecny w kulturach całego niemal Świata w całej niemal historii.
My także mamy tu swojego „reprezentanta”, którego zna każde dziecko. Smok Wawelski.

Obrazek

Jerzy Strzelczyk uważa, że nie da się ostatecznie ustalić źródła pochodzenia legendy – być może jest pozostałością miejscowej tradycji, możliwe też, że narodziła się pod wpływem popularnych w średniowieczu opowieści o smokach, szczególnie modnych w dobie wypraw krzyżowych i fascynacji Orientem.
O wiele ciekawszy, ze względu na choćby przekazy Sumeryjskie jest całkowicie pomijany w przekazach historycznych zmiennokształtny Weles. W baśniach ludowych zaś pojawia się wątek walki smoków ze żmijami – smoki pochłaniają wodę, doprowadzając do suszy, i porywają kobiety, by je pożreć, żmijowie natomiast – związani z żywiołem ognia – walczą ze smokami, latając po przecinanym błyskawicami niebie, a z kobietami wchodzą w związki, z których przychodzą na świat herosi. Smoki pożerają gwiazdy, księżyc i słońce. Wtedy herosi interweniują, ucinając potworom głowy i uwalniając ciała niebieskie. Żmijowie, są mocno zakorzenieni w przekazach zza naszej wschodniej granicy.
Tu zacieranie się granicy między smokiem a Żmijem widać w polskich tłumaczeniach staroruskich bylin.
Ruski heros, Dobrynia, walczy z ogromnym smokiem 'Zmiejem Goryniczem'.

Obrazek

Dobrynia rusza za nim na rączym koniu. Toczą ze sobą trzydniową walkę, w której heros zabija smoka. Krew maszkary wsiąka w ziemię, a w miejscu tym otwiera się przejście do podziemi. Dobrynia uwalnia księżniczkę oraz czterdziestu carów, carewiczów, królów i ich synów i innych ludzi. W przekładzie Czesława Jastrzębca-Kozłowskiego 'Zmiej' ukazany został zdecydowanie jako smok, natomiast Tadeusz Mongird wybiera w swoim tłumaczeniu jednak żmija. Również definicje, zawarte w słowniku języka rosyjskiego, nie rozjaśniają tej kwestii.

Jak widać dość trudno jest określić jednoznacznie charakter przekazu historycznego
w zakresie smok-wąż. Nie mniej, uwagę zwraca powszechność występowania
„ smoczego mitu „ w czasie i przestrzeni ludzkiej historii.

http://davidicke.pl/forum/o-smokach-i-w ... 12442.html
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 05 lut 2014, 11:27

Janusz pisze :
Jerzy Strzelczyk uważa, że nie da się ostatecznie ustalić źródła pochodzenia legendy – być może jest pozostałością miejscowej tradycji, możliwe też, że narodziła się pod wpływem popularnych w średniowieczu opowieści o smokach, szczególnie modnych w dobie wypraw krzyżowych i fascynacji Orientem.


Nie da się pewnie dlatego ,że nie jest to legenda.Może w pieczarze pod wzgórzem Wawelskim mieszkał prawdziwy Reptilianin ? Może pieczara jest (była ) wejściem do podziemnego świata ,gdzie podobno żyja gadzie istoty ?
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 05 lut 2014, 11:32

..skoro na Wawelu znajduje się czakram,-
to może nie bez powodu "latające straszydło" wybrało to miejsce,-
a może miało odstraszać ludzi przed dostępem do niego
:?:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czakram_wawelski
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: Thotal » środa 05 lut 2014, 12:06

Opowiadał mi kolega, który oprowadzał turystów po Krakowie, mnichów tybetańskich, że WAWEL nazywali "DRAGON HOUSE" - DOM SMOKA :)
Tą nazwę przywieźli sobie z Tybetu, więc może jest coś na rzeczy... ;)



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: Kiara » środa 05 lut 2014, 15:38

Bo taka jest prawda, Kraków jest Domem Czerwonego Smoka, a, Czerwony Smok , odpowiada za [b] ŻYCIE WSZYSTKIEGO CO ISTNIAŁO, ISTNIEJE I ISTNIAŁO BĘDZIE[/b]. Jest tylko JEDNA JEDYNA CZAKRA MAGNETYCZNA ZIEMI , KTÓRA JEST CZERWONĄ CZAKRĄ ŻYCIA , JEJ LOKALIZACJA TO KRAKÓW.
Nikt tego faktu nie zmieni , pomimo ukrywania go przez wieki.doskonale o tym fakcie wiedza Żydzi , chcąc napełnić energią życia COŚ..... robią to w Krakowie.
Europa to prastary kontynent, który energetycznie decydował o zdarzeniach na całej ziemi. Usiłowano zamienić , przenieść ten fakt do Ameryki , tworząc tam czasowy odpowiednik Europy, czasowo , gdy decydentem był wir elektryczny , częściowo tylko dawało się to robić, ale niestety, albo stety i na szczęście , tylko czasowo.
Pierwotny układ energetyczny powrócił na dawne tory i ludzie, którzy zajmują się tematem , oraz posiadają dostęp do wiedzy, są tego świadomi całkowicie.
Mnisi tybetańscy wiedza o tym , wiedza, bo wiele razy usiłowali manipulacji z energiami i wchodzili w różne układy z niezbyt czystymi silami, zatem przyszli zobaczyć jak to wygląda w realu.
Tej Czerwonej Smoczycy nie da się uśpić, zabić, zablokować, pozbawić mocy i zmienić realizujące się przeznaczenie, myślę iż te wszystkie siły przeciwne 'kręcące lody" w swoją stronę juz to wiedzą
Dodam tylko że maja TYLKO jedno wyjście, akceptacja, przejście na stronę jasności i współpraca, albo w przyspieszonym tempie zbieranie manatków i deportacja do swojej ciemnej przestrzeni.


Obrazek


Zmieniło się całkowicie ustawienie magnetycznej osi ziemi w stosunku do układu planetarnego... oś wielkiej Piramidy w Gizie nie wskazuje już Oriona , a jasną gwiazdę konstelacji Łabędzia, tak jak było przed przesunięciem osi. Co wymusiło przesunięcie sarkofagu , by teleportacja odbywała się na Oriona , do ich Świątynia z wzorcem wiedzy elektrycznej.
kiedyś dawno temu główna komora rezonansowa była komorą KRÓLOWEJ nie króla , połączona z konstelacją Łabędzia.

Gra pięknymi słówkami juz nikogo nie nabierze, liczą się TYLKO fakty energetyczne. ;) :)


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » czwartek 06 lut 2014, 11:54

Kiara -

Mnisi tybetańscy wiedza o tym , wiedza, bo wiele razy usiłowali manipulacji z energiami i wchodzili w różne układy z niezbyt czystymi silami, zatem przyszli zobaczyć jak to wygląda w realu.


Nie wiem dlaczego okreslenie "mnich tybetanski" budzi taka estyme i respekt... na mnie nie dziala niestety, wiekszosc z nich ma nikla wiedze (te prawdziwa) wielu to napuszone bufony, ktorzy zyja tylko i wylacznie dla wlasnego ego.

A co do Krakowa... to byc moze Wawel ma jakies znaczenie - kiedys wyczytalam (nie wiem, czy to prawda), ze slowo wawel oznacza w sanskrycie "niebiosa".

I jeszcze jedno ta laska Merkurego, to Kadyceusz, bede o tym pisac szczegolowiej na sw. geometrii, to cecha wiru. Takie dwie sily, na chlopski rozum to tak jakby jedna sila odpychala, a druga przyciagala, zalezy od tego w ktorym miejscu w stosunku do wiru bedzie obserwator, lub beda prowadzone pomiary.
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: songo70 » czwartek 06 lut 2014, 12:01

WELES – miano Pana Weli, Władcy Zaświatów, boga Śmierci – rozkłada się na dwa człony wel- i -les. Pierwszy z nich oprócz pojęcia Władający Welą, Wel – mieszkaniec i król Welów (Zmarłych) znaczy także wielki (welmi – wielki). Człon -les określa władającego lasem (symbolem siedliska tajemniczych i ciemnych sił, bezładu i Zaświatów). Weles jest władcą Welańskiego Lasu – Rajca położonego w Nawi Raju -miejsca odpoczynku wojowników.
Welan to Władca Weli i Welów, czyli mieszkających na Weli. Welowie to nie tylko zmarli, ale Bogowie, Stworze, Zdusze i zwierzyna skrzysta (skrzydlata) – welańska. Welan oznacza też Władającego Welańskimi Łąkami, Lędami (welańskim lądem, czyli Niwą Niw).
Z pojęciem Weli i Welesa wiąże się również znaczenie walka, walczyć – zmagać się, walić – uderzać, wał – fala, walać – poniewierać się, wlec – ciągnąć, uprowadzać wbrew woli. Inne nawiązania prowadzą do woli – siły wewnętrznej, wiary, wolności – wolnej woli, swawoli – swobody, wąwoli – własnej woli, niewoli – pozbawienia woli. Ten krąg wskazuje na dwuznaczny stosunek ludzi do spraw zaświatów i śmierci – jednocześnie wyzwalających od zgryzot żywota, jak i niezależnych od wolnej woli człowieka, odbywających się wbrew woli jednostek. Inne znaczenia związane z pojęciem Weli to: wawel – wądół welański, wąwóz welański, uwal – dolina (czes.), uwala – dolina (serb), wał – wzniesienie, długi nasyp (tu np. Żmijowe Wały – nadnaturalnych rozmiarów wielokilometrowe wały na Ukrainie). Te ostatnie znaczenia nawiązują do brzegów Nawi i krawędzi zaświatów (Skraja Weli). W języku czeskim przetrwało miano Walaszka – zarówno jako imię bohaterki, pramatki Czechów, jak i nazwa przedmiotu, walachy – siekiery. Walacha była narzędziem Welesa – toporem do gruchotania kościb. Na jeszcze inny ślad dawnego znaczenia naprowadza miano wałach, serbskie wlach, wlasze – koń wytrzebiony, więc weleszyć – trzebić, walaszyć – ciąć siekierą Welesa, uśmiercać, pozbawiać możliwości ródczych, pozbawiać potomstwa. Najprawdopodobniej stąd wzięło się miano ludności romańskiej, które wśród Słowian brzmi Własi, Wlachy, Wolochy, Wołosi, co znaczyło wielcy, potężni, ale i wymierający, wytrzebieni, bezpotomni.

http://forum.nama-hatta.pl/viewtopic.ph ... 6&start=50
i czemu Jowisza.. :?:
http://waisznawa.pl/photogallery2.php?photo_id=4171
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » czwartek 06 lut 2014, 12:24

songo - w mitologii (ktora wcale nie jest zadna bajka lecz realnoscia, ale tak sie to nazywa) ta kraina to "Wahalla", W Szwajcarii jest taki kanton Wallis to wlasnie Wahalla, a reszta opisu tak jak podales.
To samo dotyczy krainy na Wyspach Brytyjskich - Wales.

edit: byc moze nawet rod Walezjuszow ma z tym cos wspolnego ;)
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: Kiara » czwartek 06 lut 2014, 12:59

Tylko że... Wawel nie ma nic wspólnego z panem świata podziemnego WELESEM, Bogiem śmierci ( co znaczy śmierć , a tym samym władca śmierci???) , a, wyłącznie z WANDAMI , WANADAMI ( tu legenda o WANDZIE co Niemca ( Wandala) nie chciała), bliskie podobieństwo nazewnictwa może mylić i tak naprawdę cały czas o to chodziło , o zmianę wiedzy.

Pierwsza i podstawowa sprawa WAWEL - Czerwony Wir- Czakra Życia NIE MOŻE POCHODZIĆ OD BOGA ŚMIERCI, WELESA!!!! to chyba logiczne , że życie i śmierć to nie to samo ????

Druga sprawa.. etymologia słowa WEL.... czyli Kowalski/ wel Jankowski nie ten sam , a udający kogoś innego.

Trzeba być bardzo ostrożnym w odczytach symboli , identyfikować je przez wiele aspektów informacyjnych.
Co do mnichów tybetańskich w wielu aspektach mam podobne zdanie do Lady.... zdrowo przegięli i sprzedali się dawno temu, teraz maja szczątki prawdziwych informacji , które rozdmuchują jako wiedzę.
Dużo by można powiedzieć o Dalej Lamie jego bracie i ich powiązaniach z faszyzmem, oj dużo, dużo.... smutne. kto będzie szukał ten znajdzie, bo istnieją nawet zdjęcia.

http://www.newspiritualbible.com/index2

http://translate.google.pl/translate?hl ... 6bih%3D575


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: Kiara » czwartek 06 lut 2014, 13:25

Dodam tylko iż tworzy się samogłoskami , zatem zdecydowanie inne właściwości twórcze ma WA..... i WE.... pochodzą z innej przestrzeni wibracyjnej i nie oznaczają tego samego, ani nie tworzą tego samego, może dla współczesnych ( nie posiadających dawnej wiedzy ) są to niuanse... ale niezmiernie ważne ! Bez zrozumienia ich można się długo plątać w fałszywej informacji. zatem WANDOWIE ( z wieloma pochodnymi od WA... nie są tym samym co WELESOWIE z wieloma pochodnymi od WE....

Różnica jest ogromna, bo WA... są na powierzchni , a WE... są pod powierzchnią , czyli światem podziemnym.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Ramzes3
Posty: 702
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 92
Podziękował: 4916 razy
Otrzymał podziękowanie: 1579 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » czwartek 06 lut 2014, 23:10

Kiara pisze:.
Obrazek

Zmieniło się całkowicie ustawienie magnetycznej osi ziemi w stosunku do układu planetarnego... oś wielkiej Piramidy w Gizie nie wskazuje już Oriona , a jasną gwiazdę konstelacji Łabędzia, tak jak było przed przesunięciem osi. Co wymusiło przesunięcie sarkofagu , by teleportacja odbywała się na Oriona , do ich Świątynia z wzorcem wiedzy elektrycznej.
kiedyś dawno temu główna komora rezonansowa była komorą KRÓLOWEJ nie króla , połączona z konstelacją Łabędzia.

Gra pięknymi słówkami juz nikogo nie nabierze, liczą się TYLKO fakty energetyczne. ;) :)
Obrazek


Oś Wielkiej Piramidy w Gizie miała tyle wspólnego z Orionem i Łabędziem co sarkofag z teleportacją. Na Oriona w Wielkiej Piramidzie zorientowany jest (dotychczas nie odkryty) tunel prowadzący pod pewnym kątem od punktu centralnego znajdującego się w jej podstawie do wierzchołka w ścianie północnej. W punkcie centralnym znajduje się właśnie teleporter.
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » czwartek 06 lut 2014, 23:51

Z tego szkicu precesji wynika, że kierunek osi ziemi "przejdzie na drugą stronę" na gwiazdę Wega za niecałe 13 000 lat. A do Łabędzia dotrze na oko za 8000 - 9000 lat. No to trochę na te rewelacje przywracania starego położenia (i klimatu) musimy sobie poczekać.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: SMOKI

Nieprzeczytany post autor: chanell » piątek 07 lut 2014, 00:29

Kiara pisze:Tylko że... Wawel nie ma nic wspólnego z panem świata podziemnego WELESEM, Bogiem śmierci ( co znaczy śmierć , a tym samym władca śmierci???) , a, wyłącznie z WANDAMI , WANADAMI ( tu legenda o WANDZIE co Niemca ( Wandala) nie chciała), bliskie podobieństwo nazewnictwa może mylić i tak naprawdę cały czas o to chodziło , o zmianę wiedzy.

Pierwsza i podstawowa sprawa WAWEL - Czerwony Wir- Czakra Życia NIE MOŻE POCHODZIĆ OD BOGA ŚMIERCI, WELESA!!!! to chyba logiczne , że życie i śmierć to nie to samo ????

Druga sprawa.. etymologia słowa WEL.... czyli Kowalski/ wel Jankowski nie ten sam , a udający kogoś innego.

Trzeba być bardzo ostrożnym w odczytach symboli , identyfikować je przez wiele aspektów informacyjnych.
Co do mnichów tybetańskich w wielu aspektach mam podobne zdanie do Lady.... zdrowo przegięli i sprzedali się dawno temu, teraz maja szczątki prawdziwych informacji , które rozdmuchują jako wiedzę.
Dużo by można powiedzieć o Dalej Lamie jego bracie i ich powiązaniach z faszyzmem, oj dużo, dużo.... smutne. kto będzie szukał ten znajdzie, bo istnieją nawet zdjęcia.

http://www.newspiritualbible.com/index2

http://translate.google.pl/translate?hl ... 6bih%3D575


Obrazek


Kiara ma rację Wawel nie ma nic wspólnego z Welesem !
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

ODPOWIEDZ