Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Re: Czakram Wawelski

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Czakram Wawelski

Nieprzeczytany post autor: chanell » sobota 28 wrz 2013, 14:41

Szukając jakiś wiadomości na temat symboli na Zamku Wawelskim ,natrafiłam na ciekawy tekst na temat czakramu wawelskiego.Tyle już o nim napisano ,ale myślę że warto zamieścić również i to opracowanie:

Czakram na Wawelu

Czakram to pewien rodzaj promieniowania ziemskiego z pewnymi uwarunkowaniami kosmicznymi. Słowo to pochodzi od pierwiastka "czar" oraz "kri", a jego podstawowym znaczeniem jest "koło", kojarzone z kołem astralnym lub mistycznym. Generalnie zrozumienia czakry należy się doszukiwać w filozofii indyjskiej, w połączeniu z jogą, gdzie istnieje teoria łącząca się z otwieraniem i zamykaniem czakramów człowieka. Energia jest podstawowym składnikiem ludzkiego ciała, dlatego tak ważna jest znajomość jej funkcjonowania. System energetyczny Ziemi również jest oparty na czakramach.

Zgodnie z wierzeniami czakram mający oddziaływać na ludzi, a pochodzący z głębi ziemi, znajduje się w obrębie starych ruin kościoła, w kaplicy świętego Gereona, budowli pochodzącej z XI wieku, a zbudowanej z różnych elementów kamiennych.

Energia, jaka ma z niego płynąć, jest w kształcie wirującego krzyża, czy też czteroramiennego wiatraka, którego ramiona się zwiększają lub zmniejszają w zależności od sytuacji. Wiruje ona lewoskrętnie, co mistycy uznają za korzystne dla człowieka. Ma powodować pewną harmonię w umyśle człowieka, wzrost wiedzy, większą jej kumulację oraz poprawność myślenia.

Radiesteci twierdzą, że jest to miejsce o niezwykłych właściwościach koncentracji energii - kamienia, kryształu czy pierwiastka - który powoduje pewien rodzaj działania skupiającego i wysyłającego wiązkę promieni, falującą i zmienną w czasie, oraz wykonującą obrót wokół osi. Promienie, które są obecne w różnych punktach Wawelu, wychodzą z jednego miejsca w kaplicy Gereona lub miejsca, znajdującego się pod nią.

W jaki sposób czakram wpływa na ludzi? Otóż powoduje poczucie przypływu energii, podwyższonej temperatury, wzrost ciśnienia tętniczego i przyśpieszenie bicia serca. Dlatego też jest przydatne przy silnym zmęczeniu. Ponadto u niektórych osób wzmaga wizje, których rodzaj jest uzależniony od sposobu zadawania pytań i rozluźnienia - wtedy wizje są przypadkowe, mogą mieć charakter twórczy. Obserwatorzy odczuwali różne objawy, przykładowo pocenie się, mrowienie czy nagły przypływ energii, dlatego też poza zmierzeniem ciśnienia trudno zweryfikować badania. Ze względu na moc czakramu, od wielu lat na Wawel przybywają ludzie, aby skorzystać z energii i napromieniować się pozytywnie lub nawet wyleczyć z wielu chorób.

Pod względem geologicznym Wawel jest zrębem, otoczonym rowami, znajdującym się na kulminacji skały wapiennej. W dużej mierze został zasypany sztucznymi nasypami, aż do wyrównania powierzchni - na dziedzińcu różnica powierzchni wynosi aż 10 metrów. Na dodatek należy podkreślić istnienie jaskiń, co daje bardzo złożone podłoże. Wzdłuż pęknięć jurajskich wydostają się na powierzchnię słone wody, które powinny występować normalnie na głębokości 400 metrów.

Kraków powstał na węźle hydrograficznym, gdzie skały stykają się bezpośrednio z Karpatami, a bardzo stare struktury krzyżują się z młodszymi alpejskimi. Ruchy górotwórcze trwają w ich obrębie do dziś. To wszystko sprawia, że można powiedzieć, że to obszar niepokoju geologicznego, którego centralne miejsce znajduje się na Wawelu.
Obrazek

Najwcześniejsze ślady człowieka na wzgórzu pochodzą z okresu paleolitu, czyli 250 tysięcy lat p.n.e. Wykopaliska wskazały na to, że wiele ociosanych narzędzi kamiennych, zostało wtórnie umieszczonych w lejach krasowych. Następne znaleziska w postaci glinianych naczyń datowane są na 1,8 tysiąca lat p.n.e. oraz pozostałości obiektów mieszkalnych z 750 roku p.n.e. Odkopano również wyroby z brązu i żelaza sprzed 400 lat p.n.e. oraz pozostałości wpływów celtyckich i rzymskich z naszego wieku. Teoretycznie więc wiele różnych kultur mogło mieć tu swoje miejsce kultu.
ObrazekBadacze spierają się o to, kto mógł przynieść kamień na tereny obecnej Polski, o ile w ogóle został on przyniesiony. Jedna z hipotez głosi, że zrobił to Apolloniusz z Tiany, szerzący religię wśród arystokracji.

W pierwszych latach życia Jezusa miała powstać na wschodzie nowa religia - Mitracyzm - która zaczęła zagrażać innym, głównie Buddyzmowi. Ten, aby zapobiec rozpowszechnianiu się nowego nurtu, zaczął współdziałać z wczesnym chrześcijanizmem. Miało to doprowadzić Jezusa do podróży do Indii pomiędzy 12 a 30 rokiem życia, z którego to okresu nie ma obecnie żadnych informacji. Kapłani buddyjscy, rozszerzając wiarę, mieli dotrzeć na tereny Polski i zbudować na wzgórzu maleńką świątynię, która stała na miejscu obecnej świątyni Feliksa i Adaukta. Na podwalinach tej świątyni mnisi mieli wbudować kamień przywieziony z Indii.

Kamień mógł przywieźć sam Apolloniusz, którego nauki pokrywały się z naukami Jezusa z tym, że nie miał daru uzdrawiania, korzystał z okultyzmu i nauczał bogatych ludzi. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób pielgrzym przybyłby w te strony. W I wieku nasze ery nastąpił schyłek kultury celtyckiej i poza kupcami, którzy prawdopodobnie przemierzali tędy Bursztynowy Szlak, trudno mówić o wędrówce uczonych. Podobnie Filostratos z Lemnos, który opisał potem biografię Apolloniusza, nie wspomina o talizmanach, czy kamieniach, jakie ten posiadał. Pisze natomiast o siedmiu pierścieniach, jakie nauczyciel dostał od brahina indyjskiego, a które nosiły imiona planet. Apolloniusz miał je nosić w zależności od tego, jaka planeta działała w danym dniu tygodnia. Po raz pierwszy o talizmanach wspomina się na przełomie IV i V wieku podkreślając ich moc wobec świata natury. Talizmany miały być stworzone przez Apolloniusza na podstawie jego wiedzy i współgrać z boską mądrością, jaka rządzi światem, by służyć pomocą ludziom.

Według historyków, nauczyciel miał stworzyć kilka talizmanów, w tym przeciw wiatrowi północnemu, skorpionom, komarom. Miał też stworzyć trzy kamienne figury bocianów do Bizancjum, co miało odstraszać bociany, wrzucające węże do studni, skażające pitną wodę. Apolloniusz miał posiadać wiedzę tajemną, opartą na okultyzmie, dlatego też artyści twierdzą, że odczuwalna energia na Wawelu pochodzi od kamienia, umieszczonego przez mistrza. Ponadto w jego biografii istnieje luka po 93r. kiedy to mógł odbyć pielgrzymkę na tereny obecnej Polski.

Inna legenda związana jest jednym ze świętych ludzi - riszi - który miał dotrzeć tu przed wiekami, nauczając. Riszi miał pisać święte księgi Wedy (objawienia) i znaleźć wzgórze sterczące ponad wodą. Stąd ten etymologia Wawelu, wywodząca się od słowa Wąwelnia, Wąwelnica, oznaczającego suche miejsce położone na wodzie lub otoczone wodą. Czyżby wykorzystywał je do medytacji lub obrad?

Wiele hipotez skłania się ku Celtom, którzy mieli na terenie obecnej Polski kilka ośrodków życia duchowego. Jeden z nich miał być związany z czakrą wawelską. Być może mieli oni na miejscu dzisiejszej kaplicy Gereona cos na kształt celtyckiej chrzcielnicy. Tam właśnie miała się odbywać inicjacja, czyli nadawanie uprawnień do wiedzy przez starszych druidów młodszym. W czasach późniejszych dynastia Jagiellonów - która prawdopodobnie wywodziła się od Celtów i od nich przejęła wiedzę - składała ciała swych zmarłych w tej kaplicy.

Istnieje wiele zagadek architektonicznych, kryjących się na Wawelu, przykładowo załamanie katedry tak, że oś korpusu pochylona jest ku wschodowi, różnorodność postawionych niesymetrycznie filarów, czy wreszcie umiejscowienie katedry tuż nad północnym brzegiem góry - co groziło niebezpieczeństwem osunięcia się kościoła. Czyżby to wszystko związane było z magicznym miejscem Celtów?

Do dzisiaj odnajdywane są pierścienie wykonane przez celtyckich druidów z brązu. Jak dotąd, nie wytłumaczono ich znaczenia, uznając je za magiczno-obrzędowe. Nie wykluczone jest jednak, że zostały złożone w tym miejscu ze względu na przedziwne właściwości czakramu.

Istnieje również legenda z czasów Bolesława Chrobrego, która również może pomóc wyjaśnić tajemnicę czakramu. Otóż na polecenie Bolesława, jego syn, Mieszko ze swym potomkiem Kazimierzem, odwiedził wówczas prowincjonalne miasto Kraków. Podczas zabawy, Kazimierz znudzony stałą opieką wojowników, strzegących jego bezpieczeństwa, postanowił pozbyć się ochrony. Zszedł po skale i wszedł do ciemnego podziemnego korytarza. W pewnej chwili zgubił drogę, a zauważywszy w oddali światło, podążył za nim. Chłopiec dotarł do oświetlonej w naturalny sposób jaskini. Tam usłyszał głos, który powiedział, że jest kamieniem, ukrytym od wieków i nakazującym mu i jego następcom osiąść na wzgórzu, by stworzyć potężne państwo. Chłopiec wyszedł z jaskini i powrócił z ojcem do stolicy. Po śmierci Bolesława Chrobrego i Mieszka II, Kazimierz musiał uciekać z Polski. Nie zapomniał jednak o swoich prawach do tronu i w odpowiedniej chwili powrócił do kraju, osiadł - zgodnie z głosem kamienia - na Wawelu. Od tamtej pory tworzył podwaliny potężnego i wielkiego państwa polskiego, a jego samego nazwano Odnowicielem.

Co ciekawe, Kraków należał w okresie Odrodzenia do głównych ośrodków okultyzmu w Europie, skupiając na uniwersytecie adeptów sztuk tajemnych. Z pozoru informacja nie mająca związku z czakramem, jednak dalsze przypuszczenia nasuwają się po przeczytaniu słów zamieszczonych w Przeglądzie Teozoficznym w 1932r. Dr George Arundal odwiedzając miasto miał powiedzieć, że Kraków, jako ośrodek duchowy, założony przez Apoloniusza z Tiany, istniał ponad 2000 lat. Ponadto energia płynąca z czakramu, nie zużyta lub nie przełożona na inną energię twórcą, miała paraliżować twórcze działanie. Uznając podróż mistrza za prawdziwą, być może szerzenie okultyzmu w Krakowie miało inne podłoże i związane było z wawelskim czakramem.

Niestety nie istnieją żadne zapiski dotyczące czakramu i jego właściwości poza ustnym przekazem, co utrudnia analizę tego problemu.

Rozpoznanie radiestezyjne przyjmuje powstanie osadnictwa na terenie Krakowa na 232r. p.n.e. kiedy przypuszczalnie założono pierwszą osadę Wiślan na terenie Płaszowa, oraz na 121r. p.n.e. na terenie Wawelu. Ocena radiestezyjna zlokalizowała prehistoryczne budowle w centrum radiacji czakramu, prawie w centrum dużego pierścienia wodorowego promieniowania kosmicznego. Co więcej, poza promieniowaniem różowym, występuje tu również promieniowanie kolorem białym, co może przyciągać ludzi - pielgrzymów i turystów - z całego świata.

Zaskakującym zdaje się być odkrycie ks. Dr Andrzeja Bardeckiego, który przeprowadził badania w kaplicy Batorego, znajdującej się około 15 metrów od kaplicy Gereona. Otóż stwierdził on istniejące tam bardzo silne promieniowanie negatywne, szkodliwe, na co wskazywało wirujące w prawą stronę wahadełko.

Również fizycy zajmowali się tajemnicą czakramu. Marek Lemberger badał rozkład pola magnetycznego. Gdyby znajdowały się tam kamienie pochodzenia kosmicznego, jego istnienie powodowałoby lokalną zmianę pola magnetycznego. Przebadali również metodą radiometryczną promieniowanie naturalne licznikiem Geigera-Millera. Gdyby zawierało pierwiastki promieniotwórcze, w jego otoczeniu wystąpiłyby anomalie rozkładu natężenia promieniowania. W trakcje badań nie zarejestrowali jednak żadnych zmian wskazujących na działanie czakramu. Paweł Hachaj zrobił badania widma gamma i rentgenowskiego oraz widmo fal radiowych. Badania również odrzuciły hipotezę o istnieniu niezwykłego źródła na Wawelu. Fizyk wysunął jednak teorię, że winą za niewyjaśnione zdarzenia może być transformator, wprowadzający zakłócenia pola elektromagnetycznego, znajdujący się w pobliżu sali św. Gereona. Ze względu na brak możliwości odłączenia transformatora, nie można było zweryfikować tej teorii. Jednak warto zauważyć, że 25 lat temu koło tej kaplicy znajdowała się stacja niskiego napięcia, która została zlikwidowana. Od tamtej pory w pobliżu kaplicy nie ma żadnych przewodów energetycznych ani telefonicznych, a najbliższa odgrodzona jest dwumetrowym murem, co zdaje się zaprzeczać wysuniętej teorii.

Zastanawiające jest samo zachowanie przybyszów z Indii. Przykładowo podczas przyjazdu premiera Indii - Nehru, sam premier przeszedł koło zamku obojętnie, nie pytając nawet o czakram, natomiast Hindusi, którzy mu towarzyszyli, poprosili o otworzenie skrzydła zachodniego i pozostawienie ich samych w "świętym miejscu". Wskazali też, że u zbiegu północnego skrzydła transeptu z prezbiterium, w głębi znajduje się święty kamień. Podobnie inni, którzy prosili o pozostawienie ich samych, aby w ciszy mogli "wdychać pranę". Ludzie z Indii przyjeżdżają na Wawel, aby doładować się energią i wzmóc możliwości wejścia w wyższe stany świadomości i możliwości złączenia się z Bogiem. Jeden z polskich dyplomatów poleciał kiedyś do hinduskiego maharadży, a zapytany o to, czy wie, jaka jest stolica jego państwa usłyszał, że Wawel, nie Warszawa.

Wśród hindusów panuje przekonanie, że w ziemi znajdują się czakramy, będące gruczołami ziemi, czyli skumulowaną energią pochodzącą z ziemi i z kosmosu. Przy nich właśnie ludzkie życie rozwija się najlepiej. Przypuszczalnie są one rozmieszczone u podnóża piramid egipskich, w pasie gór między Eufratem i Tygrysem i innych miejscach, dotąd nie znanych. Jeden z nich ma być umiejscowiony na wzgórzu wawelskim.

Inna teoria mówi, że świętych miejsc jest siedem tak, jak pierwotnych planet. Miejsca te miały wyrażać wpływ każdego z ciał niebieskich: Delhi (Księżyc), Mekka (Merkury), Delfy (Wenus), Jerozolima (Słońce), Rzym (Mars), Wawel (Jowisz), Velehrad - obecnie Stare Mesle na Morawach - (Saturn). Zastanawiające jest jednak, czy liczba siedem to przypadek, czy też jest w jakimś stopniu powiązana z tajemniczymi pierścieniami Apolloniusza, które również miały odpowiadać owym siedmiu planetom. Czy możliwe jest, że mistyk podróżując po świecie, umieścił swoje pierścienie tak, aby płynęła ich dobroczynna moc na ludzi?

Inna teoria głosi, że czakram wawelski przejął swoją funkcję od czakramu Palata - tybetańskiego, który przez dwa tysiące lat wpływał na ludzi i kierunek ich świadomości. Przejęcie funkcji przez wawelski wpłynęło na rozwój Europy oraz na zniszczenie kultury Tybetańczyków przez Chiny. Po upływie następnych dwóch tysięcy lat rolę czakramu ma przejąć Machu Pichu, jednak określenie, kiedy to nastąpi, jest bardzo trudne. Obecnie rola czakramu zanika, na co mają prawdopodobnie wpływ wybuchy Słońca oraz pewne układy konstelacji.

Ponadto energoterapeuci uważają, że system energetyczny półkuli północnej oparty jest na czakramach, zbudowanych zgodnie ze strukturą, przypominającą kryształ, na siatce trójkątów i głównych liniach przesyłowych. Obecnie głównym generatorem ma być czakram wawelski, z punktami w kościele na Salwatorze oraz w klasztorze częstochowskim. Ów trójkąt ma jednak ulegać stałemu zmniejszeniu, tracąc na swoich właściwościach. Osłabieniu uległ również wpływ na ludzi, którzy coraz częściej są zmęczeni i zestresowani. Ten objaw znowu może być wpływem działania negatywnej energii, nazywanej antyczakramem. Wzmaga ona destrukcyjne myśli i działania człowieka - która ma mieć swoje ujście w Pychowicach, Skandynawii i Oceanii - oraz co jakiś czas usiłuje się podpiąć pod siatkę energetyczną czakramu.

Zastanawiającym zjawiskiem mają też być wahania mocy promieniowania czakramu wawelskiego. Występują one pod wpływem oddziaływania Księżyca oraz różnych uroczystości, odbywających się w tym miejscu. Przykładowo, kiedy w dniach 25-30 kwietnia 1988r. odbył się zjazd mistrzów różnych kierunków duchowych, nastąpił wzrost aktywności czakramu o 60%.

Żeby było ciekawiej, w języku wtajemniczonych kamień oznacza "świątynia", co oznaczałoby trudności w określeniu konkretnego miejsca, z którego roznosi się promieniowanie. Owym miejscem miałby być najwyższy punkt wzgórza pomiędzy katedrą a zamkiem, na zapleczu kaplicy Batorego, gdzie sterczy z ziemi skalisty występ. Tam mają się znajdować ametysty, przez niektórych uznane za kapłańskie i związane z siłami promieniującymi z ziemi.

Słowo kamień tłumaczone jest przez niektórych jako świątynia, a może powinno być raczej uznane jako "wieża"? Niektórzy uważają, że to właśnie na Wawelu miała być lokalizacja legendarnej wieży Babel i to niekoniecznie ze względu na podobieństwo w nazwie. W Księdze Rodzaju czytamy:

Obrazek
"A Pan zstąpił z nieba, by zobaczyć to miasto i wieżę, które budowali ludzie i rzekł: Są oni jednym ludem i wszyscy mają jedną mowę i to jest przyczyną, że zaczęli budować. A zatem w przyszłości nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić."

W przypadku doświadczeń związanych z jogą, słowa te nabierają większego znaczenia i prowadzą do ustalenia celu, a następnie wspólnym jego realizowaniu, w ciszy, w głębokim skupieniu - medytacji. Akt budowania wieży Babel porównano do tworzenia systemu energetycznego związanego z czakramem, a obejmującym swoim zasięgiem jak największy teren. Ponadto kilka lat temu próbowano powtórzyć projekt wybudowania wieży w oparciu o energetykę czakramu na Wawelu. Nie wiadomo jednak, jak zakończyły się owe próby.

Jak dotąd, nikł nie wskazał na konkretny kamień, z którego ma płynąć zbawienna energia. Nadal przyjeżdżają tu nie tylko turyści, ale ludzie spragnieni tajemniczej mocy, pochodzącej z natury ziemi. Niezależnie od tego, czy czakram wawelski istnieje, czy nie, nie należy wydłubywać poszczególnym elementów ze ścian -badając ich zawartość i właściwości - tylko pozostawić Wawel wraz ze swoimi tajemnicami przyszłym pokoleniom.

http://www.iluminaci.pl/2012/czakram-na-wawelu
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » wtorek 18 lut 2014, 19:36

Podpowiedzcie mi, w którym miejscu jest czakram na Wawelu?
Ponoć nie ma do niego bezpośredniego dostępu więc gdzie najlepiej można go odczuć?
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

Nieprzeczytany post autor: Thotal » wtorek 18 lut 2014, 19:53

Jak wejdziesz na dziedziniec poprzez bramę, to kieruj się w lewo pod arkadami, aż dojdziesz do drzwi.
Przed drzwiami znajdują się schodki, stań tam po lewej albo prawej strony i odczuwaj... :D
Zazwyczaj jest tam sporo "świrów", więc nie będziesz miał problemu z dotarciem na miejsce. :)



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 18 lut 2014, 20:38

Thotal pisze:Jak wejdziesz na dziedziniec poprzez bramę, to kieruj się w lewo pod arkadami, aż dojdziesz do drzwi.
Przed drzwiami znajdują się schodki, stań tam po lewej albo prawej strony i odczuwaj... :D
Zazwyczaj jest tam sporo "świrów", więc nie będziesz miał problemu z dotarciem na miejsce. :)



Pozdrawiam - Thotal :)
a my Thotal zaliczamy się do tych "świrów " :D :lol:

Darek ,wrzucam ci fotki ,ale jesli bedziesz chciał to przeslę instrukcję na PW :)

Obrazek

tutaj stoję w czakramie ,charakterystyczne tablice a między nimi drzwi do Kaplicy Św.Gareona


Obrazek
stoję obok schodów gdzie jest wyjście z komnat królewskich i widzę wejście do tychże komnat
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » wtorek 18 lut 2014, 22:57

Przyznam, że to nie dla mnie informacje.
Osobiście byłem tam chyba ze dwa razy i ..., no cóż, jestem gruboskórny. ;)
Ale info może podesłać, przekażę skrzętnie. :D
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

Nieprzeczytany post autor: janusz » poniedziałek 09 lut 2015, 22:48

Henryk Sienkiewicz LOTOS (fragment)
Choćbyś zeszedł światy Nie znajdziesz nic nad lotus: kwiat to ponad kwiaty!
I skoro go raz ujrzysz na wodnej roztoczy,
Już go myśl nie zapomni - nie zapomną oczy.
Wiersz ten wpisał Sienkiewicz w r. 1892 do albumu p. M.W


Henryk Sienkiewicz i wawelski czakram
cyt . "WIEDZA TAJEMNA. "
Czy autor "Trylogii" zamierzał napisać nowelę ezoteryczną o tajemniczym kamieniu spokoju mieszczącym się ponoć w wawelskiej kaplicy św. Gereona?
Co oznaczały słowa Sienkiewicza, skierowane w liście z Wiednia do szwagierki Jadwigi Janczewskiej, 30 stycznia 1890: "Mam wielkie myśli podróżniczo-polityczne.
Wielkie i dziwne - ale możliwe po ukończeniu ''Bez dogmatu''. Chodzi o Indie. Przyszło mi to do głowy, gdym czytał utwory księcia Orleańskiego". Dwa lata
później napisał przedziwny wiersz "Lotos". A niezrealizowana myśl o podróży do Indii nie opuszczała go do końca życia.

Ponowne odkrycie "Lotosu".
Przy końcu lat 90. XX wieku kończyłem zbierać materiały do książki "Czakram wawelski - wielka tajemnica wzgórza". Uparłem się, aby odnaleźć ślady narodzin tej legendy, która - mając starożytny rodowód - odżyła ponownie u neoromantyków w czasach Młodej Polski. W tym celu należało dotrzeć do publikacji ezoteryków z Wisły, którym ponad sto lat temu przewodził sławny dr Julian Ochorowicz (zm. 1917), a w latach międzywojennych Jan Hadyna - wydawca m.in. "Wiedzy Duchowej", "Hejnału" i "Lotosu". Zadanie okazało się niełatwe. Kto uwierzy, że nawet Biblioteka Jagiellońska nie ma roczników "Lotosu" - najambitniejszego z pism? Nie zapomnę dnia, gdy dorwałem się w Bibliotece Śląskiej do chronionego szczególnie egzemplarza "Lotosu" z... wierszem Henryka Sienkiewicza pt. "Lotos". Z tym utworem spotkałem się po raz pierwszy! Był to przedruk za pismem "Tęcza" (nr 4/1935) - ten przedziwny oraz zdumiewający wiersz odnalazł w archiwum Pawlikowskich w Medyce krewniak Sienkiewicza - wielki polonista prof. Ignacy Chrzanowski. Ponieważ od lat penetrowałem biblioteki i archiwa w sprawie "kamienia wawelskiego" - znałem kody tamtej epoki. Po kilkakroć przeczytałem ten wiersz, przecierałem oczy ze zdumienia i w duchu krzyczałem: "Eureka". Moim odkryciem było potwierdzenie, iż autor wiersza miał już wtedy dużą wiedzę ezoteryczną, a lotos dlań był nie tylko pięknym kwiatem, ale przede wszystkim odwiecznym symbolem wiedzy tajemnej Wschodu, głównie Indii.

Czy Sienkiewicz był wtajemniczony?
Dzieła Sienkiewicza zostały przebadane przez legiony sienkiewiczologów. Dlaczego dotąd nikt nie zastanawiał się nad ezoteryzmem Mistrza? Czyżby na przeszkodzie stała tzw. racjonalistyczna postawa humanistów, którzy nad jego dorobkiem się pochylali? Jego utwory ewidentnie ezoteryczne pakowano do zbiorów baśni i legend, a wielki uczony Julian Krzyżanowski nawet cudem odnaleziony sienkiewiczowski "Lotos" przedrukował (w roku 1951) w "Dziełach" w tomiku "Wiersze i inne drobne utwory". I nigdzie nie znalazłem próby komentarza ani odnalezienia klucza do tych szczególnych zainteresowań niezwykłościami filozofii i religii Wschodu. Skąd u młodopolan taki pęd do wiedzy Wschodu? Pamiętam z wykładów uniwersyteckich barwne opisy podróży artystów krakowskich do ówczesnych kulturalnych stolic Europy, którzy przywozili do Krakowa całe walizy dzieł dotyczących właśnie filozofii i religii Wschodu, zwłaszcza Indii. Ezoteryka wszelkiej maści stała się wręcz codziennością, tematem kawiarnianych rozmów, ale i uniwersyteckich dociekań. Sienkiewicz, zrażony do wielu warszawskich kolegów po piórze, którzy nie mogli wybaczyć mu światowej już sławy, najlepiej czuł się w atmosferze krakowskiej cyganerii, a przede wszystkim uczonych z kręgów Akademii Umiejętności i Uniwersytetu.

Jednak nie tylko młodopolanie, ale także już pozytywiści polscy poszukiwali prastarej mądrości Indii. O tych problemach rozmawiałem z prof.Tadeuszem Bujnickim, który już ponad 50 lat pochyla się nad twórczością autora "Krzyżaków". Ten wybitny polonista zwrócił moją uwagę na szerzej nieznaną pracę Wiesława Olkusza ("Poszukiwanie "nowej Golkondy piękna" i "prastarej mądrości Indii" - czyli pozytywiści polscy wobec kultury Orientu", wydana przez WSP w Opolu,1992). Ta lektura pozwala uzmysłowić, skąd u organiczników i racjonalistów przecież - taki ogrom zainteresowania dla wiedzy starych Hindusów. W konkluzji Wiesław Olkusz stwierdza jednoznacznie: "Istniejący naprawdę orientalizm pozytywistyczny był zatem nie tylko mniej lub bardziej udanym powielaniem orientalizmu romantycznego, ale także - zwłaszcza w zakresie nawiązań do filozofii indyjskiej - propozycją tematyczną i emocjonalną dla młodopolan, z której pokolenie to skorzysta nader ochoczo w bardzo szerokim zakresie".

Trop wiedzie do Ochorowicza
Teraz czas na próbę odpowiedzi, skąd u mędrca, posługującego się raczej szkiełkiem i okiem, Bolesława Prusa, zainteresowanie starożytnym Egiptem ("Faraon"), a u Sienkiewicza pęd ku romantycznie ukazywanej historii i konsekwentnie - jak się jeszcze okaże - realizowanej tematyce ezoterycznej. Wszelakie nici prowadzą - poprzez osobę Juliana Ochorowicza - ku świętemu wawelskiemu kamieniowi szczęśliwemu, teraz zwanemu czakramem. Dr Julian Ochorowicz - za życia nierozumiany przez - Boże odpuść - kolegów, ciągle walczący twórca psychologii i parapsychologii, badacz różnorakich form energii (od elektrycznej po kosmiczną), poszukiwacz zadeptanej świadomie przez wiecznie czujnych pseudoracjonalistów wiedzy tajemnej, został zredukowany do roli ojca mediumizmu polskiego oraz spirytyzmu. A przecież całe życie walczył o wyrwanie z kręgów zabobonu tego, co wydaje się nie z tej ziemi, a jest z tej jak najbardziej, ale z nieznanej jej części! To Ochorowicz właśnie - rozszyfrowawszy krętactwa kapłanów starożytnego Egiptu, niecnie manipulujących ludem, oraz faraonami, był konsultantem autora "Faraona". Prusa bardzo szanował i cenił Sienkiewicz, który do spółki z Ochorowiczem redagował "Niwę". Niewątpliwie od Ochorowicza (lub z jego kręgu) wywodzi się informacja, że "Lotos jest również symbolem siedmiu magnetycznych centrów świata zwanych po prostu lotosami Ziemi. Miejsca te, według prastarych podań ezoterycznych, zostały oznaczone przez Apoloniusza z Tyany, który ukrył potężne talizmany w ich pobliżu. Jeden z takich centrów ma się znajdować na wzgórzu wawelskim". To jakby wprost odczytanie Szmaragdowej Tablicy Hermesa Trismegistosa z opisem transformacji dobrych energii kosmosu skierowanych ku ziemskiemu życiu - i przekazywanie z powrotem energii żywych istot ku niebu. A Wawel w sanskrycie NIEBO znaczy. Zatem: utożsamiono święty, szczęśliwy kamień z Lotosem! Niedługo po napisaniu wiersza "Lotos" Sienkiewicz pisze legendę indyjską pt. "Bądź Błogosławiona", będącą kontynuacją jego wykładni tego symbolu dotyczących. Czy te informacje sprawiły, że Sienkiewicz za każdym pobytem w Krakowie odwiedza Wawel? Czy już wtedy, gdy pisał liczne utwory ze starożytnymi motywami, myślał o napisaniu noweli hołdującej wawelskiemu świętemu kamieniowi - Lotosowi? Idźmy dalej tymi tropami.

Wawel krzepi
"W katedrze patrzę na wielkość narodu i państwa oraz kościoła polskiego; za każdym pobytem na Wawelu wracam zdumiewająco pokrzepiony na ciele i duszy" - zwierzał się pan Henryk w salonie swej szwagierki, Jadwigi Janczewskiej przy ulicy Wolskiej w Krakowie. A jej samej wyznawał, że marzeniem jego życia jest "długa i dziwna wyprawa do Indyj". Tymczasem ten wieczny podróżnik z Henrykiem Siemiradzkim przechadzał się po Via Appia Antica w Rzymie, bo zaczął robotę nad "Quo vadis". Można rzec, że pisząc tę księgę Sienkiewicz zdobył kolejne wykształcenie. Jego uniwersytetem biegającym był Kazimierz Morawski, profesor i rektor UJ, prezes AU, znawca antyku oraz filolog klasyczny. Nie jest zatem przypadkiem częsty powrót Sienkiewicza do tematyki starożytnej; zapewne zaważyła na tym przyjaźń z Morawskim. W Krakowie narzekają na galicyjską bidę, ale młodopolanie w Jamie Michalika pijąc absynt bawią się w kabarecie. Modernizm w pełni, każdy twórca robi swoje, a pan Sienkiewicz w roku 1904 nagle wyskakuje z krótką nowelą pt. "Dwie łąki". Opowiada w niej o dwóch bogach Wisznu i Sziwie, co właściwie nijak się ma do zasadniczych prądów Młodej Polski, a już tym bardziej do pełnokrwistych postaci Zagłoby czy Wołodyjowskiego. Ogół został lekko zszokowany tą fanaberią. Przypomnę zatem, że ogół ogółem, ale ci szczególnie wtajemniczeni ciągle dyskutowali o filozofii i religiach Wschodu i wcale zaskoczeni być nie musieli. Po prostu pan Henryk był niezwykle konsekwentny i jakby "drugą nogą tkwił w pozaeuropejskim świecie ezoterycznym".

W poszukiwaniu Apoloniusza z Tyany
Tradycyjnie i od lat cierpiąc co chwilę na influencę, nie wychodząc z łóżka, pan Henryk pisze do Kazimierza Morawskiego list z życzeniami na jubileusz jego 30-lecia pracy (pismo nosi datę 16 marca 1909 roku). "Życzę kochanemu Panu złotego wesela z Helladą i Romą. Łączyć tamte światy z dzisiejszym jest to, bądź co bądź, jeden z najmilszych i najszlachetniejszych zawodów, jakie człowiek może obrać (...). Czytam to i owo. Bardzo mnie zainteresowała jedna figura z okresu panowania rzymskiego w Grecji, a mianowicie Apoloniusz z Tyany. O ile wiem, po polsku nic o nim nie ma. Warto by było, by się kto zabrał do jego biografii, albowiem mógłby wypowiedzieć dużo prawd pod adresem czasów dzisiejszych. Niechby zresztą uczniowie pańscy przełożyli przynajmniej jego biografa Philostrata". A więc znamy jasno pogląd Sienkiewicza, jakże odległy od późniejszej, niemieckiej szkoły historycznej, "naukawej", nudnej jak flaki z olejem, która u wielu - niestety - obowiązuje do dziś. Mało tego: Mistrz opowiada się za uprawnionymi historycznie hipotezami, sam uprawia specyficzny gatunek legendopisarstwa (pełnego kodów i ukrytych przesłań), a na dodatek coraz to bombarduje Kazimierza Morawskiego, aby mu dostarczył "bryk bezcenny" w postaci choćby poszerzonego biogramu Apoloniusza z Tyany. Z Zachodu bowiem docierały arcyciekawe szczegóły na temat tego uczonego maga...
Do czego był Sienkiewiczowi potrzebny żywot Apoloniusza z Tyany. Źródła - według Kazimierza Chodkiewicza - podają, że Apoloniusz jako wysłannik Białego Bractwa Adeptów ponad 1900 lat temu zakopał na wawelskim wzgórzu kamień talizman, ustanawiając tym samym tutaj właśnie jeden z siedmiu światowych Duchowych Ośrodków Mocy. Bywają talizmany przez wieki uśpione i takie, które dadzą o sobie znać w przyszłości. Sześć pozostałych ma tkwić w New Delhi, Mekce, Jerozolimie, Rzymie, Delfach i w Vellehrdzie na Morawach. Legenda powiadała, że Apoloniusz z Tyany rozrzucił swoje talizmany w miejscach, które stając się Miastami Wiecznymi - nigdy nie ulegną zagładzie. Chodkiewicz podaje (najprawdopodobniej za pierwszym przekładem "Życia Apoloniusza" na angielski z roku 1912), iż nieprzypadkowo jeden z talizmanów znajduje się na Wawelu, bo "zawiera - on pamięć wielkiej przeszłości tego miejsca i jego jeszcze większej roli w przyszłości". Zarys tej legendy mógł lub nawet był znany Sienkiewiczowi, jako poszukiwaczowi prawdy ezoterycznej. Dlatego czas najwyższy postawić hipotezę graniczącą niemal z pewnością, że zamierzał on napisać choćby nowelę o wawelskim kamieniu talizmanie Apoloniusza z Tyany. Dlaczego więc tego nie uczynił?
A mogło być tak pięknie.

Są co najmniej dwie przyczyny, dla których ta nowela, choćby najkrótsza, nie powstała. Autorowi zabrakło podstawowych materiałów, które dotarły do świadomości Europy dopiero po I wojnie. Jest to zarazem podanie powodu drugiego - Sienkiewiczowi zabrakło czasu. Odszedł za wcześnie, zapracowany na śmierć, gdy podczas wojny narodów w szwajcarskim Vevey stał na czele Komitetu Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce. Nie zdążył także spełnić swojego największego marzenia życia - pojechać do wymarzonych Indii. Nieznany świat ezoteryki autora "Lotosu", wyłożony w tej dedukcji uzmysławia, że mogło być tak pięknie - gdyby jednak Sienkiewicz napisał choćby na dwóch kartkach wprost o lotosie jako kamieniu szczęśliwym, który (pod piórem noblisty) zostałby podwójnie świętym jako dowód przekazu mądrości wschodniej. Ten nadal najchętniej czytany z pisarzy polskich nadałby szczególną rangę zdumiewającemu zjawisku "przyciągania" ku świętemu wzgórzu Polaków (jak pisał Wyspiański) z trzech zaborów i świata, nie tylko z powodu skarbnicy naszych dziejów, ale również i tego, "nadzmysłowego". Ba! Gdyby pozostawił choćby jednokartkowy wiersz na ten temat - ale jasno mówiący o kamieniu (nazwę "czakram" przyniosły wczesne lata trzydzieste!) - na cześć tego talizmanu polskiego kompozytorzy w oparciu o tekst Mistrza napisaliby kantatę wawelską, a może nawet hymn głoszący... "dlaczego mimo tylu zagrożeń oraz klinczów - nie zginęła, i nigdy nie zginie?".
Od dawien dawna głoszę, że czakram wawelski jest "trzecią jakością między sacrum a profanum", aby w tej sprawie nie wzbudzać niepotrzebnych kontrowersji. Jednak na oczach naszych spełnia się przepowiednia jasnowidza, księdza zresztą, o. Czesława Andrzeja Klimuszki, iż "czakramy nie mieszczą się w kategoriach europejskiego myślenia", co oznacza, że zapewne długo jeszcze akurat wokół tego wawelskiego toczyć się będą spory, a nawet waśnie. Do czasu...
A może jednak Henryk Sienkiewicz całą rzecz ukrył w kodach swego "Lotosu", tylko my, słabosilni interpretatorzy, nadal Jego intencji odczytać nie umieliśmy?
ZBIGNIEW ŚWIĘCH
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 08 sie 2015, 22:46

Obrazek

O czakramie mieszczącym się ponoć w wawelskiej kaplicy :D

Henryk Sienkiewicz
"Lotus"


"Choćbyś zeszedł światy,
Nie znajdziesz nic nad lotus: kwiat to ponad kwiaty!
I skoro go raz ujrzysz na wodnej roztoczy,
Już go myśl nie zapomni - nie zapomną oczy -
Bo nawet i w Mogoła mitrze szczerozłotej
Nie grają takim blaskiem Golkondy klejnoty
Ani też ze stubarwnych piór rajskiego ptaka
Czar takowy nie bije, ani jasność taka -
Ni taką tęczą mienią się skrzydła motyla,
Ni róża tak wspaniale piersi nie rozchyla,
Ni nad nieskończonością mórz, pogodną nocą,
Gwiazdy tak cudnie w głębiach nieba nie migocą -
Jako na cichej szybie błękitnych przestworzy
Roi się, lśni i kwitnie ten cudny kwiat boży,
To bogów ukochanie, ta ziemi pieszczota,
Cudna i tajemnicza, jak snu przędza złota."
Tak raz młody buddysta mówił pielgrzymowi.
Ów słuchał, wątpił, - wreszcie w te słowa odpowie:
"Z gorzkich doświadczeń pomnę, że zawsze rozwiewa
Rzeczywiście czar złudzeń - by wiatr liście z drzewa -
Wysechł mi już zdrój dawnych wiosennych uniesień -
I wiem, że kwiaty więdną, gdy nadejdzie jesień;
Gdy lotus mgła oddaleń dokoła otoczy,
Wówczas i sam się w mglistą chmurkę przeistoczy
I jako dżdżu kropelka, co wpada w otchłanie,
Rozpyli się - i pamięć po nim nie zostanie."
To rzekł i odszedł dalej.

Nagle kwiatek biały
Spotkał - i stanął przed nim, dziwem skamieniały -
Na ustach zachwycenia obumarły słowa,
Tylko mu się w czci wielkiej pochyliła głowa -
I zrozumiał, dlaczego na ziemi są kraje,
Gdzie śmiertelny lotusom cześć boską oddaje.

A później, gdy oddaleń uniosła go rzeka,
Uczuł, że się pamięta lotus i z daleka -
I że kto go raz ujrzy na wodnej roztoczy,
Zostawi przy nim pamięć i duszę, i oczy." [1892]


Obrazek

Pierwodruk wiersza wpisanego do albumu Marii Romanowskiej (Wołodkowiczówny, poślubionej przez Sienkiewicza w r. 1893) pojawił się w "Przeglądzie Chyrowskim" 1930, z. 1, nr 148, s. 19. Ponownie, z dodaniem opuszczonego wiersza 10 ("ni róża tak wspaniale...") ogłosił "Lotus" I. Chrzanowski w "Tęczy" 1933, nr 4, s. 16.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 01 gru 2015, 22:17

https://www.youtube.com/watch?v=asN4-C3JJx8

Opublikowany 27.11.2015
Krystyna Maciąg rozmawia z Andrzejem Nikodemowiczem.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 26 lut 2017, 14:56

https://www.youtube.com/watch?v=aH8Is1mLcfc&t=0s

https://youtu.be/DgwBzxgKACA

Dzieki Janusz za video o czakramie :) Czy ktoś wie może gdzie ta petycja ? Chcę ją podpisać
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 26 lut 2017, 16:34

Jedna petycja w tej sprawie była tu: viewtopic.php?f=73&t=1681#p52224

EDYCJA:

Znalazłem jeszcze taką z sierpnia '16: https://gyron.wordpress.com/2016/08/10/ ... welskiego/
1 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

Nieprzeczytany post autor: chanell » poniedziałek 17 kwie 2017, 08:29

Miejsce Pradawnej Mocy Czakram Wawelski

https://youtu.be/-t2KYdjDROU

Opublikowany 3 sty 2017
Najsłynniejsze miejsce pradawnej mocy w Polsce znajduje się na Wawelu. Według radiestetów pod wzgórzem znajduje się kilka bardzo silnych punktów promieniowania. Najsilniejszy z nich zlokalizowano pod kryptą św. Gereona, gdzie przecina się siedem linii geomantycznych ziemi .Co do samego pochodzenia to wiele hipotez skłania się ku Celtom, którzy mieli na terenie obecnej Polski kilka ośrodków życia duchowego. Jeden z nich miał być związany z czakrą wawelską. Być może mieli oni na miejscu dzisiejszej kaplicy Gereona cos na kształt celtyckiej chrzcielnicy. Tam właśnie miała się odbywać inicjacja, czyli nadawanie uprawnień do wiedzy przez starszych druidów młodszym.




Czakram Krakowski Blokada Energii - Pieczęć Kościoła !

https://youtu.be/w7App2GAlHg



Opublikowany 16 kwi 2017
Legendy mówią, że przed pojawieniem się człowieka na Ziemi, Bóg Sziwa-Mahādeva- rzucił w różnych kierunkach świata siedem magicznych kamieni. Każdy z nich był przyporządkowany jednej z planet Układu Słonecznego ( w Krakowie - Jowiszowi, Delhi - Księżycowi, Mekka - Merkuremu, Delfy - Wenus, Jerozolima - Słońcu, Rzym - Marsowi, Velehrad - Saturnowi ) a z miejsc na które spadły, zaczęła wydobywać się boska energia służąca ludzkości.
Ostatni siódmy kamień osiadł na wzgórzu na którym wybudowano Kaplice św Gereona .

PS.pod filmem na YT ciekawe komentarze
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Miejsca mocy w Polsce i na świecie

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 07 wrz 2019, 23:44

Rozkminianie Czakramu Wawelskiego - Waldemar Borny

https://www.youtube.com/watch?v=kaqx3sg7lD4

Opublikowany 7 wrz 2019
Czakram Wawelski - wystąpienie Waldemara Bornego na spotkaniu Towarzystwa Miłośników Czakramu Wawelskiego - Kraków, Pod Kopcem - sierpień 2019.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Czakram Wawelski

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 20 paź 2019, 10:28

Piękno i moc energii Czakramu Wawelskiego - Jolanta Witkowska - Anpol 2019


https://youtu.be/TUoUNTJbpc4
niezaleznatelewizja
184 tys. subskrypcji

III Zlot Zwolenników Czakramu Wawelskiego - Anpol 2019 r.
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Czakram Wawelski

Nieprzeczytany post autor: janusz » poniedziałek 21 paź 2019, 15:45

Kolejny etap odblokowania Czakramu Wawelskiego - Waldemar Borny - Anpol 2019

https://www.youtube.com/watch?v=3J9y96-Jsrc

Opublikowany 19 paź 2019
III Zlot Zwolenników Czakramu Wawelskiego - Anpol 2019 r.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Czakram Wawelski

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 22 paź 2019, 23:54

Kod Słowian / prapremiera najnowszej książki o Czakramie Wawelskim - Nadia Bodesz

https://www.youtube.com/watch?v=NwonbaKJ8qM

Opublikowany 22 paź 2019
III Zlot Zwolenników Czakramu Wawelskiego - Anpol 2019 r.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Czakram Wawelski

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 09 lis 2019, 22:36

Siła i moc przebudzonych śpiących rycerzy - Andrzej Nikodemowicz

https://www.youtube.com/watch?v=-Lu5YfdzIrc

Opublikowany 9 lis 2019
III Zlot Zwolenników Czakramu Wawelskiego - Anpol 2019 r.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Czakram Wawelski

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 20 lut 2020, 18:08

Otwarcie Kaplicy św. Gereona na Wawelu i Harmonia Zdrowia w Skaryszewie - Andrzej Nikodemowicz

https://www.youtube.com/watch?v=XZbubKZfApw

Opublikowany 20 lut 2020
1 Harmonia Zdrowia i Życia. Ogólnopolska Konferencja Holistyczna:

https://www.facebook.com/events/26503...
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Czakram Wawelski

Nieprzeczytany post autor: songo70 » niedziela 23 maja 2021, 06:39

UKRYTA MOC WAWELU, CZAKRAM a Pieczęć Habsburgów. A. Nikodemowicz w rozmowie z śp. Markiem Podleckim
https://youtu.be/ev-GXe1SkyI
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Czakram Wawelski

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 24 maja 2021, 09:48

CZAKRAM WAWELSKI - USUNIĘCIE BLOKADY i ..... . Andrzej Nikodemowicz w programie Marka Podleckiego
280 wyświetleń•Premiera rozpoczęła się 13 godzin temu

https://youtu.be/GO5tuLK9zLY
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Czakram Wawelski

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 30 maja 2021, 22:01

Czakramy kto je wykorzystuje - Dariusz Kwiecień - maj - 2021
30 maj 2021

https://www.youtube.com/watch?v=cMIiLVxZyPc

RieseOlbrzym
0 x



ODPOWIEDZ