Niezależne Forum - Cheops

W innych watkach przejawiane byly zyczenia podzielenia sie wlasnymi wrazeniami i byc moze nie zawsze ubranymi w piekne kolory.
Np. chmurka - opisala swoje martyrium i nawet pragnela podzielic sie z innymi tymi doswiadczeniami.
A tu nagle - syntetyczny wplyw - i taki, aby NIKT juz dalej z tego nie mogl skorzystac.

Zaswiaty sa wlasnie jedna z opcji, w ktorej zyjemy (realnie).

Ale zawsze bedzie opcja SERCE, serce, ktore rozumie drugie serce, a nie tylko przesuwanie tematow.

Lady dzielenie tematów ma ułatwiać dyskusję na temat, a nie na 10 tematów w jednym miejscu rozbijając podstawowy.
Nikt nikomu nie zabrania dzielić się informacjami, czy swoimi doświadczeniami, to nie zostało skasowane, tylko utworzono adekwatny do treści temat. Czy to tak trudno objąć?
Dziękuję ci za tego syntetyka, jak widać awansowałem w twojej hierarchii.
Zaswiaty sa wlasnie jedna z opcji, w ktorej zyjemy (realnie).

Ale zawsze bedzie opcja SERCE, serce, ktore rozumie drugie serce,
Ogólnikowa nazwa zaświaty, obejmuje wszystko poza fizycznością i oczywiście tam istnieją nasze inne aspekty, ale nie nazwałbym tego życiem. Żyjemy tu na ziemi nieliczni mają jakąś łączność z tymi swoimi aspektami, ale absolutna większość nie, więc twoje stwierdzenie jest mocno naciągane.
Z drugim stwierdzeniem zgoda, ale żeby spojrzeć przez serce trzeba porzucić ego. Kropka.

Troszkę napiszę ale szkoda, że przepadły te wcześniej napisane moje posty, jeśli się uda to proszę je przywrócić.

chmurka -

Troszkę napiszę ale szkoda, że przepadły te wcześniej napisane moje posty, jeśli się uda to proszę je przywrócić.

Troszke czuje sie wobec Ciebie nieswojo, bo wlasciwie to ja rozpetalam te nieprzyjemna dyskusje. Nie zalezalo mi na tym, abys szczegolowo opisywala co przechodzilas, tylko podzielila sie wiedza np. wyczytana w tych ksiazkach (ktore tytuly wymienialas).
Masz wielkie i czyste serce, i to ono doprowadzilo Ciebie do watku pt. "Milosc..." bo tam chcialas (byc moze podswiadomie) dac innym pokrzepienie.

Miast tego, wyskoczyl "sztab" ze swymi pomyslami, aby rozdzielic temat glowny.
I Twoje odczucia probowano wstawic w watek "Smierc -Odejscie", co jest poprostu brakiem jakiejkolwiek kultury osobistej, wrazliwosci i odrobiny zrozumienia blizniego.
Albo inny przyklad - polaczenie watkow "Proces starzenia sie" i "Smierc - Odejscie".

Co to ma z Twoimi przezyciami wspolnego - nie wiem.

---------------------------------
Zaswiaty to szerokie pojecie. Tam toczy sie walka, dokonuja sie wazne decyzje, podpisywane sa uklady, pakty, tworzone kodeksy.

Kontakt z zaswiatami nie zawsze bedzie oznaczal dostep do zrodla wiedzy, madrosci i milosci. Panuje tam bowiem hierarchia´. Cos na wzor szczebli wojskowych, decydentow, odpowiedzialnych za wazne zadania etc.
O tym wiedza prawie wszyscy, bo zetkneli sie przeciez chocby z przekazami biblijnymi, a tam jest to wlasnie opisane.
Nie kazdy "niebianski", ktory nawiazuje (podszeptuje) materializuje sie, ma dla nas dobra nowine.
Stad tak wazne sa intencje, to one decyduja o dalszych losach.

@chmurka - żadne twoje posty nie przepadły - zostały wydzielone jako nowy temat - "odejście - śmierć", w którym możecie bez przeszkód kontynuować. To tylko Lady sieje tu jakiś defetyzm i nie wiem co jeszcze. Chyba lepiej jest dyskutować na określony temat w jednym miejscu, niż rozbijać inny temat, co zwykle nazywamy offtopem. Wybacz, ale temat śmierci wrzucony do tematu miłości nie bardzo mi pasuje i przypuszczam, że większości czytelników też. Mieszanie i rozwadnianie tematów bywa bardzo zniechęcające dla czytelników. Jest to też znana technika trolowania, choć ciebie tutaj to absolutnie nie dotyczy. Dlatego postanowiłem rozdzielić te tematy, aby dyskusja była merytoryczna w każdym z nich.
Na dyskutowanie o wszystkim na raz, mieliśmy na starym forum wątek zwany "Offtopowym" i tutaj chyba też mamy, a jeśli przypadkiem go jeszcze nie ma, to stworzymy.
Do tego wątku przenosiliśmy posty, których nie dało się sklasyfikować i w nim też bywały gorące dyskusje.
Bez trzymania się tematyki forum staje się śmietniskiem i zniechęca gości do rejestracji i udzielania się.
Mam nadzieję, że rozwiałem twoje wątpliwości.

Bez trzymania się tematyki forum staje się śmietniskiem i zniechęca gości do rejestracji i udzielania się.
Mam nadzieję, że rozwiałem twoje wątpliwości.

Gdyby Twoje dziecko umarlo w wieku 20 lat po dlugomiesiecznej chorobie. Chcialbys o tym publicznie dyskutowac nazywajac to rozstanie "smiercia" ??? Dla matki to caly czas milosc jej zycia. Ale widac nie rozumiesz tego, szkoda.

Zarejestrowanych uzytkownikow jest bez liku. Tych co odzywaja sie ... garstka.

W wiekszosci ludzie na forach ezoterycznych pragna poprostu pogadac sobie o tym, o czym ich srodowisko jeszcze nie pozwala, ze wzgledu na opinie publiczna (to jest super-trolling).

Pisanie o naszych (w tym zapewne chodzi o moje wpisy) jako smieciach jest zwykla obelga.
Czyzbys chcial, aby Forum bylo tylko i wylacznie ... kabaretem "Starszych Panow"???

@Lady, tego co chmurka przeszła, nigdy nie zrozumiesz, bez podobnego doświadczenia, niezależnie od ilości dyskusji. Sama tak to nazwała i taką nazwę tematowi nadałem.
Lepiej jest dyskutować, choć w tym przypadku to złe słowo, może wysłuchać będzie lepsze - w bardziej kameralny sposób i nie prezentować tego w innym temacie, bez logicznego związku. Choć te tematy się w pewnym zakresie zazębiają to dla mnie są przeciwstawne - stąd decyzja.
Nigdy i nigdzie nie powiedziałem, że posty @chmurki śmieciły w temacie, były na inny temat i takowy wydzieliłem.
O postach śmieciowych nie będę się wypowiadał, każdy oceni sobie sam.
Kabaret jaki by nie był i "Starszych Panów" też, ma jedną zaletę: porusza jeden temat na raz.

@Lady, tego co chmurka przeszła, nigdy nie zrozumiesz, bez podobnego doświadczenia, niezależnie od ilości dyskusji. Sama tak to nazwała i taką nazwę tematowi nadałem.

chmurka nazwala to odejsciem, bo wg niej jest trafniejsze niz slowo smierc...

Ale TY nie zrozumiales tego i wkleiles bezduszna i dosc bolesna nazwe "smierc - odejscie" ...

A poza tym skad wiesz tak dokladnie co kto przechodzi? I co jest w stanie zrozumiec. Wciaz podkreslasz to slowo "nie rozumiesz", czyli wymagasz objecia jakiejs jednej linii myslenia? Takiej, ktora TY uznajesz za sluszna (tudziez "rozumiesz").
W spoleczenstwie jest wiecej opcji myslowych niz jedna, tak mysle, ze to wogole podstawa uczestnictwa na FORUM dyskusyjnym, prezentacja swego punktu widzenia. I wcale nie trzeba slepo nasladowac innych.

@Lady
Przede wszystkim przeniosłem w temat "odejście - śmierć" więc nie ten sam wydźwięk co u ciebie. Darek dołączył to do tematu "Proces starzenia się". którego negatywny wydźwięk jest już minimalny - to o co walczysz?
W przeciwieństwie do ciebie, nie żądam zrozumienia na twoim poziomie. Stwierdzam tylko, że nie możesz zrozumieć, czegoś, czego nie doświadczyłaś, a to jest jest właśnie takie doświadczenie i ono jest różne dla każdego z nas, bo my się różnimy i tak samo nasze związki i uczucia. Nie napisałem, że wiem, co chmurka przeszła, a tym bardziej, co jest w stanie zrozumieć - nie manipuluj.
Tak punktów widzenia może być wiele, ale żeby o nich dyskutować trzeba je przedtem zrozumieć!
Inaczej się nie da. A poniższy cytat będę ci przypominał, bo w/g twojego stwierdzenia ty "nauczasz":

wcale nie trzeba slepo nasladowac innych.

Blu dobrze że wydzieliłeś te posty chmurki jako osobny temat ,ale może spytajmy ją jaki tytuł chciałaby mu nadać ?

chmurko czy chciałabyś zmienić nazwę ? jesli tak ,to na jaką ?

Darek je włączył pod dość 'obojętny" tytuł "Starzenie się", ale ni nie stoi na przeszkodzie, aby jeszcze raz je przenieść, jeśli chmurka zdecyduje.

i co z tym zrobisz Admin???

P.S. Darek (nie wiem ile czasu bedzie mi sie jeszcze chcialo dyskutowac tu) kiedys miales fajny watek na starym Forum o Kodach Kylonta, czy cos na ten wzor, gdzie mozna to tu na nowym zobaczyc.

Over!

Wszystkie posty w tym temacie ... są nie na temat. Ale gdy wszystkie przeniesiesz temat automatycznie zostanie skasowany, choć sam w sobie jest ciekawy, więc teraz to twój dylemat.

Fair Lady pisze::lol:

i co z tym zrobisz Admin???

Przeniosę. Gdzie?
Są na ta dwa miejsca, pierwsze jest poniekąd odpowiedzią na tytanie @blu:

blu pisze:...
Na dyskutowanie o wszystkim na raz, mieliśmy na starym forum wątek zwany "Offtopowym" i tutaj chyba też mamy, a jeśli przypadkiem go jeszcze nie ma, to stworzymy.
...

1 - Wątek oftopowy >>
2 - Agenci i destrukcja na forach >>

Do które powędrują, czas i tok dyskusji zdecydują.

P.S. Darek (nie wiem ile czasu bedzie mi sie jeszcze chcialo dyskutowac tu) kiedys miales fajny watek na starym Forum o Kodach Kylonta, czy cos na ten wzor, gdzie mozna to tu na nowym zobaczyc.

Over!

Tu nie tworzyłem tego tematu, choć mnie korciło.
Jeśli chcesz możesz mnie wyręczyć, a pomocne materiały znajdziesz tu >>.
Masz moje błogosławieństwo.

Dzieki Darek za wskazowki. Tutaj juz niczego pisac nie bede. Poczytam sobie z przyjemnoscia, byc moze znajdzie sie lepsze towarzycho od ... swiata cieni. Pa. //Bo to nawet nie sa zaswiaty//.

Przykro mi, że ten temat wywołał w Was tyle poruszenia - nie o to mi chodziło a jedynie pokazanie, przedstawienie powodów moich odbiorów, tego co do mnie przychodziło i co jeszcze czasem odczuwam. Chciałem się tylko z Wami tym podzielić.
Ogromną mam prośbę : nie sprzeczajcie się, dla mnie tu każde miejsce będzie dobre i przyznaję, że wolę słowo "Odejście" niż "Śmierć".

chmurka -

Ogromną mam prośbę : nie sprzeczajcie się, dla mnie tu każde miejsce będzie dobre i przyznaję, że wolę słowo "Odejście" niż "Śmierć".

Jeden widzi dyskusje jako sprzeczke. inny probuje przeforsowac swoje mysli (tudziez rozkazy), a jeszcze inny DZIALA.

Wymyslilam nowa nazwe i na smierc i na odejscie i byc moze jeszcze inne "tereny"...

Nazwalam to ZASWIATY. Chyba jest ok.

P.S. Po glebszej analizie regulaminow, kruczkow, pulapek etc. nie jestem juz w stanie pisac tu ... od SERCA, ale zycze tego innym. Byc moze moja rola wcale nie jest takim smietnikiem, jak probuje mi sie to wklikac.

Pa i pozdrawiam 3-majcie sie! Kochani.

Witam serdecznie,

nie wiem czy akurat dobrze wklejam link,ale wydaje mi sie sprawa bardzo aktualna i wazna.

Chetnych zapraszam rowniez do przylaczenia sie dzisiaj o godz 13 do globalnej swiadomosci.

Pozdrawiam.Greta

http://kochanezdrowie.blogspot.de/2015/ ... cja-o.html

Witam serdecznie,

udalo sie nie uruchomic tego swinstwa!

http://kochanezdrowie.blogspot.de/2015/ ... zacji.html


Ciesze sie bardzo.Mysle,ze wszyscy powinnismy sie cieszyc!

Pozdrawiam.Greta

..to tylko techniczna proteza, wiele by nie zdziałała,-
ale dobrze, że tak się stało.

Mylicie się myśląc iż CERN nie uruchomił swojego zderzacza hadronów .. zrobili to w nocy z 13 na 14 sierpnia, była niezła zabawa.....

uffff. było gorąco , oj było.....

ale znowu nam się udało !

No cóż .. wielka akcja CERN ( która była tak naprawdę w nocy z 13 na 14 sierpnia nie udała się !

usiłowano otworzyć portal wyjściowy z niższego wymiaru i wejściowy w naszym wymiarze w pewnym miejscu w Paryżu!
Nie ma potrzeby opisywać gdzie, bo, to już nie istotne, nie zostały otworzone wrota wejściowe do nas , to jest dla nas najważniejsze.
Siły destrukcyjne w dużej grupie po raz kolejny nie weszły w naszą przestrzeń, cała wielka akcja nie zrealizowała się bo wibracja "wrót wejściowych" jest za wysoka w stosunku do możliwości operacyjnych CERN. Mogą on otwierać niższe wymiary i wkraczać do nich , ale nie maja możliwości zestroić korytarza przestrzennego niższego wymiaru z wrotami wyjściowymi wymiaru wyższego. Kto, wejdzie do wymiaru niższego NIE MA JUŻ ŻADNEJ MOŻLIWOŚCI wyjścia z tego wymiaru w naszym czasie ! I to jest definitywna i ostateczna klęska CERN! Wszystkie korytarze czasoprzestrzenne ( skróty podróży między wymiarowej dla wymiaru III ) zostały ostatecznie i nieodwołalnie zamknięte i zapieczętowane.

Dlaczego tak się stało? Otóż , stworzone ley lines dla III wymiaru ( po przesunięciu magnetycznej osi ziemi.. nowe korytarze czasoprzestrzenne) nie działają po powrocie magnetycznej osi ziemi do swoich dawnych koordynatów nawigacyjnych. To coś takiego jak przestawienie zwrotnicy, która przestawia tory podróży.... czyli to co było sfaszyzowane przez zmiany obecnie prowadzi ślepym torem donikąd. ..... a, to co ma do dyspozycji dawne ustawienia wymaga wyższej dużo energii niż ta którą dysponuje CERN. Wyższa energia, to WYŻSZA WIBRACJA... ,a co za tym idzie zupełnie inne wartości życia, niż wymuszane do tej pory na nas.

Kosmiczna energia "Bogini.... Pramatki Wszystkich Żyć" powróciła na Ziemię, ona w harmonii z męskim aspektem "Boga Ojca" przywraca wzorce pradawnej wiedzy i dawne zasady kodu życia bez separacji tych aspektów.
Głównym celem tego przedsięwzięcia było przesunięcie nas energetyczne w niższą wibrację i utrzymanie nas w kodzie rozdzielenia wiedzy i mocy sprawczej.
Do maksimum napływu tej energii pozostało nam mniej więcej miesiąc.
Jakie jeszcze niespodzianki przed nami..... zobaczymy.

O ile wiem na wyspie Long Island istnieje podobne urządzenie o wielokrotnie większej mocy niż LHC CERN.
@Kiara wspominała gdzie indziej, co jest zlokalizowane pod jeziorem TITIKAKA - i że ma wyjście na wyspie LONG ISLAND. Przypadek? Przypadki nie istnieją (podobno).
Czy operacja CERN nie była przypadkiem mydleniem oczu, czy maskowaniem o wiele bardziej istotnej sytuacji na tamtej półkuli?

Tak Titikaka jako portal ma połączenie korytarzem czasoprzestrzennym z Long Island kilkakrotnie usiłowano go otworzyć, nie udało się za żadnym razem. Mogli z niego korzystać wchodząc do niższego wymiaru, ale nie można z niego wyjść fizycznie u nas.

Czy jest silniejszy od CERN? Nie wiem, chyba jednak nie, może chcą go jeszcze użyć jako wrota między Ameryką północną a Europą do transportu destrukcyjnych sił z niższego wymiaru do naszego, być może taki mają plan. Ale on też nie wypali bo zbyt duża jest różnicą między wibracją tych wymiarów, a korytarze skrótowe (ich dawne aktywne Ley Lines) teraz już są nieaktywne.
Są jeszcze inne korytarze , a raczej były, które uruchamiane były mocą czakramów ziemi ale też systemem połączonych piramid i energetycznych kamieni ( to dawne sprawy), tego już nie można uaktywnić w ten sposób , bo jeden kamień .. klucz.. zjadł pies ! Śmieszna sprawa, ale naprawdę tak się stało. CERN próbował, w nocy przed nowiem, ale nic nie ugrali , mają duże straty, są wściekli.

Myślę że szybko coś wyjdzie na powierzchnię, bo jest duże przyspieszenie , nic już nie można ukryć, energetyczna blokada we wzorcu pełni, rozdzielająca nasze dwa aspekty puściła, one się połączyły w DWU ASPEKTOWĄ JEDNIĘ.