Watolina, choć w swym składzie ma wełnę naturalną, to zawiera również wszelkie inne materiały (bardzo często syntetyczne) poszarpane i połączone razem, które to powodują powstawanie różnych niechcianych czyli negatywnie oddziałujących energii.
Rozebrałem więc tak uczyniony kocyk i zmontowałem ale już z naturalnej, 100 procentowej wełny z lam i efekty są zdumiewające. Oczywiście może być to również koc z wełny owczej, ja akurat trafiłem na taki więc i takiego użyłem.
Chcę podpowiedzieć, że owe koce choć naturalne to składają się z dwóch cieńszych warstw (co daje nam możliwość oszczędności również na ilości koców; nie musimy kupować trzech, wystarczą dwa

A, podpowiem jeszcze, że by zaoszczędzić kilka ładnych stówek na tych kocykach to można ich poszukać w "lumpeksach" Ja swoje 2 sztuki kupiłem za 50 zł, a można trafić jeszcze tańsze, podczas gdy najtańszy jaki udało mi się wymacać w sprzedaży detalicznej kosztował ok. 300 zł.