Niezależne Forum - Cheops

Witam, nie znalazłem na forum tematu dotyczącego cewek Mishina spadkobiercy Tesli i guru pól torsyjnych A.E.Akimowa (który je pola torsyjne widział dla tego tyle osiągnął).
My je nie widzimy i jak na razie urządzeń rejestrujących pola torsyjne bezpośrednio brak. Akimow jakoś to mierzył, nie zrozumiałem jak. Zresztą to mnie nie interesowało.
Szukając odpowiedzi jak ustrzec się od wszelakich nie korzystnych napromieniowań trafiłem parę miesięcy na temat cewek MIshina. Wydały mi się zwyczajnym feykiem, jak kawałkiem drutu można leczyć się? Zbudowałem już kilka takich urządzeń i przekonałem się nie raz w ich skuteczności ale nadal jestem zaskoczony ich skutecznością. Mishin dokonawszy przełomowego odkrycia pewnie zdawał sobie sprawę, że skończy jak Akimow, więc udostępnił wszelkie informacje na ten temat. Opracował proste konstrukcje swoich cewek, które można wykonać na kolanie i będą działać.
Ja również nie widzę sensu cokolwiek ukrywać i chciałbym z wami się podzielić jak zbudować urządzenia biorezonansy i i być zdrowym na własne życzenie.

Ja cewkami Mishina wyleczyłem odbite żebra, grzybicę, nadwyrężony staw łokcia, podupadający słuch, grypę żołądkową, zapalenie dziąseł. Obecnie pracuje nad wzrokiem który nie jest zły, nie mam okularów ale nie mam 100% i nad słuchem, bo na jedno ucho dalej mniej słyszę. Po obcowaniu z cewkami stałem się wyluzowanym, już nie latam samochodem z zawrotnymi prędkościami. Nie dręczą mnie myśli dnia powszechnego. I o dziwo, giełda na której tak lubiłem grać już mnie nie interesuje i coraz częściej do chodzę do wniosku, że trzeba się z niej wycofać. Telewizor wyrzuciłem dwa miesiąca temu i już nigdy do naszego domu nie wróci. Chore wiadomości dla chorych ludzi, zdrowym przeciwwskazane. Dzieci cewkami leczą potłuczenia, córka wyleczyła bule głowy, żona miała drętwiejącą rękę-niema. Leczyła się również od lat na tarczycę, ostanie badanie wzorowe.
Rozdałem już kilka cewek i wiem, że ktoś wyleczył bule głowy, ktoś inny bul barku i poprawił się sen.

Nie mam za dużo czasu buduję orgonity i prowadzę własne badania cewek, będę uzupełniał temat w miarę możliwości.

Poczytać o moich zmaganiach z cewkami i ludźmi które mnie wyśmiewali przez ostanie parę miesięcy można tu. Nie wiedziałem, że jest taki forum gdzie ludzie pozytywnie zakręceni. Więc przenoszę się z tym tematem tu. Jestem uczestnikiem ruchu społecznego "Globalna fala" prowadzę temat wyłącznie społecznie, nie mam żadnego w tym interesu, niczego nie reklamuję. Piszę wyłącznie o tym co sprawdziłem osobiście. Pozdrawiam

https://forum.muratordom.pl/showthread. ... nik%C3%B3w

p.s tu jest przykład jak oddziałuje cewka na organizm człowieka, trzymam w ręce sondę oscyloskopu, oscyloskopu pokazuje sinus poszarpany o częstotliwości pola mnie i was otaczającego około 50 mHz, gdy przykładam drugą rękę na Tor to rezonans mojego organizmu zmienia się i przyjmuje rezonans Tora czyli 300 kH. Dla nie wtajemniczonych 300 kHz to rezonans leczniczy: https://www.youtube.com/watch?v=86mqSBa ... e=youtu.be

O polach torsyjnych jest sporo, ale wg mojej wiedzy to te pola nie mają nic wspólnego z cewkami prądowymi a nie można ich pomierzyć bo nie przenoszą ładunku, a jedynie informacje. Tu jest strona guru polskich pól torsyjnych http://www.torsionfield.eu/

Nie do końca tak jest, możliwie, że to kiedyś wytłumaczę. To nie są cewki elektromagnetyczne. Niema innej nazwy. Po rosyjsku oznacza to nie do końca "cewki". Tesla je nazywał cewkami dla elektromagnesu. Co do reprinterów, będzie temat za chwilę. Bo cewkami Mishina można również przenosić informację, pokażę jak. Dopiero w tym roku ktoś wpadł na pomysł i opracował technologię.

Chciałbym podkreślić, to, że nie interesuje mnie teoria ani jak to działa, tylko i wyłącznie jak to mogę stosować i skutecznie siebie leczyć. Więc tych "pół" może wcale nie być, mnie laiku to nie przeszkadza.

Piszesz ze zrobiłeś parę cewek, to wstaw jakiś schemat jak to zrobić będziem testować.

Siedoj specjalnie dla was nagrał instrukcję jak zrobić i uruchomić cewki Mishina:
https://www.youtube.com/watch?time_continue=11&v=7sVqd__rr_Y

W razie konkretnych pytań służę pomocą

Proponuję zaciąć od tego schematu, działa od razu, prawie że wzorowo. Na chwilę obecną testuje własne rozwiązania, jeżeli będą stabilnie to też je pokażę.



Najłatwiej zrobić Tory. Bierzemy 20mb jednej pary skrętki UTP i nawijamy albo jak na filmie albo na rękę. Moje pierwsze Tory działały bez generatorów. Na chwilę podłączałem je do gniazdka w ten sposób je uruchomiałem i już. Jak ktoś nie ma możliwości, to mogę zrobić.
http://www.minzdrav.info/medicine_alt/m ... den737.php

Przykład z życia wzięty, wczoraj dziecko (7 lat) miało grypę żołądkową o godzinie 19ej. Wszystkie klasyczne objawy. Po dwóch godzinach trzymania cewki Mishina, zatrucie ustąpiło, spał spokojnie, do szkoły nie poszedł chociaż w pełni zdrowy, bo się bał, że znów będzie wymiotował. Oprócz prób pica herbaty LR z kroplą balsamu kapucyńskiego nie dostał nic.

Tu ciekawy eksperyment udowadniający, że cewki Mishina pracują nawet bez generatorów: https://www.youtube.com/watch?v=2M_-fAxbAtM

Tak wygląda wersja mobilna, którą sobie wymarzyłem. Tor miał być podłączany do portu USB, niestety nie umiem tego wykonać. Bo trzeba umartwić USB pociągnąć od niego zasilanie do genratora a ot generatora dać przewody na USB które będzie zasilać Tor. Zrobiono z powerbanku na dwie baterii. W miejscu jednej baterii generator, jak widać posiada standardowo reprinter, zamiast monety czy kryształu może być cokolwiek innego.

Znalazłem projekt 3D formy do nawiania Toroidów. Jóź sobie zamówiłem druk jednej sztuki.: https://www.thingiverse.com/thing:3548840

Dla tych co nie umieją myśleć przy czymś nowym nie znanym i twierdzą że to elektromagnesy, grzejniki indukcyjne i anteny kolega zrobił pomiary

A tak wygląda woda po "terapii" cewkami Mishina. Terapia czyli kasowanie informacji o związkach chemicznych które zostały zniwelowane w procesie gotowania wody ale informacja o nich nadal w wodzie są. Po tym jak zostawiłem dzbanek z gotowaną wodą na cewce i znów ją zagotowałem, zalałem herbatę kubek czysty, po zwykłej nie skasowanej gotowanej wodzie i zaparzeniu tej samej herbaty kubek jak widać.

Nie mogę znaleźć nic po polsku na ten temat a angielskiego nie znam, sami sobie przetłumaczcie i znajdźcie:
"Огромный интерес в этом отношении представляют работы д-ра Вольфганга Людвига
(Wolfgang Ludwig), показавшего, что даже после полной химической очистки воды от
содержащихся в ней вредных примесей (тяжелые металлы, нитраты, бактерии и т.д.),
включающей двойную дистилляцию, в ней сохраняется информация об этих веществах в
виде электромагнитных колебаний. Эти колебания могут быть зарегистрированы
спектроскопически и в зависимости от частоты могут быть полезными или вредными для
организма. http://lidomedbio.com/wp-content/upload ... rinter.pdf"

Witam,siostrzeńcem siostrzeńcem Pawła. Byłem bardzo sceptyczny na początku co do działania tego wynalazku ale bardzo się zdziwiłem po kilku testach na sobie i mojej dziewczynie. Ja osobiście nie potrzebowałem bardzo użycia cewki jednak zdecydowanie odczuwałem więcej energii po chwilowym używaniu, natomiast dziewczyna często skarżyła się na ból głowy przez co dałem jej z ciekawości cewkę i kazałem trzymać na głowie, co ciekawe ból ustąpił i ulga utrzymała się kilka dni, oczywiście obyło się bez tabletek.Właśnie testuję reprinter i jeszcze inaczej działa co czuć! Polecam sprawdzić na sobie, na pewno nie zaszkodzi.

Nie podłączony Tor posłużył indykatorem pola elektrycznego żony.
1: ręka która drętwieje co jakiś czas -1V
2: ręka zdrowa -7V
Gdy dzieci przytuliły się do żony to oscyloskop pokazywał 10V

Ot, co napisał kolega co ma podobne urządzenie:
« Ответ #173 : Сегодня в 11:07:06 »
Хочу еще сказать пробовал перенос с лекарством. Работает классно.

https://www.olx.pl/oferta/rpz-14-genera ... 430f3ba668

No proszę, czyli wiedza zagubiona, całkiem polska produkcja. Mówiłem już, że reptiloidy zrobią wszytko by korzystaliście z aptek i szpitali.

Moje generatorki robione na kolanie wyglądają głupio w porównaniu z tymi rarytasami ale działają tak samo skutecznie:)

Pięć minut nad ładowaciem wody i nadgarstek jak nowy (rąbałem drzewo przez parę godzin). Ładować wody raczej nie nadaje się do leczenia bo ma za wysoką generacje i łatwo można przedawkować.

Dla tych co dalej nie wiedzą o co chodzi, użyjcie googla dla skompletowania wiedzy:
Terapia biorezonansem magnetycznym

Ma tyle samo gorących zwolenników, ilu nieugiętych wrogów. Ale gdy zawodzą inne metody leczenia, wówczas terapia biorezonansem dla wielu pacjentów staje się przysłowiową ostatnią deską ratunku. Na przestrzeni kilku ostatnich lat alternatywne sposoby leczenia zaczęły się cieszyć coraz większym zainteresowaniem. Wśród nich jest także biorezonans magnetyczny, wykorzystujący oddziaływanie pól elektrycznych i magnetycznych na organizmy żywe, w celu ukierunkowania ich stymulacji.

Czym jest biorezonans?
Biorezonans magnetyczny stanowi skuteczną i bezpieczną formę leczenia oraz profilaktyki wielu różnego rodzaju schorzeń. Jest to także potoczna nazwa urządzenia emitującego impulsowe pole magnetyczne, które poprzez wysyłanie sygnałów o ekstremalnie niskiej częstotliwości, może wywierać wpływ (na poziomie tkanek) na procesy elektromagnetyczne, które sterują całym organizmem. Terapia biorezonansowa wykazuje skuteczne działanie na patogenne pasożyty, wirusy, bakterie oraz grzyby, które są częstą przyczyną wielu chorób przewlekłych oraz ogólnoustrojowych.

http://imedis.pl/terapia-biorezonansem-magnetycznym/

cześć ,jest to genialne nawrócenie egipskich doskonałości rezonansu sympatycznego polecam wszystkim proste urządzenie. bazując na wiedzy o strukturze szkła kamienia czy zamarzniętejwody każdy wie jak to działa na wodę w nas
Polecam gorąco::
ideaglass.pl

ZdecydowanieWitam pisze: ↑

czwartek 21 lis 2019, 08:34

cześć ,jest to genialne nawrócenie egipskich doskonałości rezonansu sympatycznego polecam wszystkim proste urządzenie. bazując na wiedzy o strukturze szkła kamienia czy zamarzniętejwody każdy wie jak to działa na wodę w nas
Polecam gorąco::
ideaglass.pl

Gość z wrażenia zapomniał dodać, że przyszedł ledwie żywy a po półgodzinie już miał "naładowane akumulatory" na full

Jak we wszystkim, tak i w biorezonansie nie ma tak, że jedna rzecz jest dobra na wszystko. Biorezonansem równie dobrze można komuś zaszkodzić, tak, jak podaniem niewłaściwych lekarstw.
Przywołane wcześniej biorezonansowe urządzenia "Imedis" (jest ich kilka), to bardzo złożone i skomplikowane maszyny /
komputery.
Chcąc sobie, czy komuś pomóc, trzeba dokładnie wiedzieć , co się robi. Dlatego we wszystkich, mniej lub bardziej skomplikowanych urządzeniach biorezonansowych podstawowym modułem jest diagnostyka, w Imedis'ach również diagnostyka jest na wysokim poziomie. Dopiero w wyniku diagnostyki urządzenie dobiera odpowiednio dla dolegliwości, charakterystykę korekcyjną, bo każdy narząd i zmniejszając skale, każdy element, nawet sporo poniżej samego DNA ma indywidualną charakterystykę częstotliwościową, na dodatek różną w różnych zakresach wieku organizmu i płci. Tak skomplikowane maszyny mają "w pamięci" charakterystyki wzorcowe od mnóstwa zdrowych ludzi i porównują charakterystykę narządu, lub innego elementu organizmu badanej osoby z tą wzorcową i dopiero na podstawie takiego porównania wysyłają sygnały korekcyjne.
Bywają też osobne moduły korekcyjne które działają na bazie zaprogramowanej urządzeniem diagnostycznym karty, czy innego nośnika pamięciowego.

Niezależnie od tego jak cewki są nawijane, nie jestem zwolennikiem generowania pola magnetycznego, a tym samym elektromagnetycznego, na częstotliwościach, które nie są skatalogowane, jako uzdrawiające coś, czy też niszczące patogeny, gdyż jest to zabawa bardzo podobna do tej z materiałami promieniotwórczymi, tylko nieco wolniej działająca.

Odnośnie samej wody, to wodę strukturyzowaną można pić tyle, ile organizm potrzebuje, natomiast wody zaprogramowanej już nie można używać w ten sposób, bo znowu skutki uboczne mogą być gorsze od przypadłości, na którą woda jest stosowana.

Więc powtórzę tu jeszcze raz: "bawiąc się" biorezonansem trzeba bardzo dokładnie wiedzieć co się robi!

Nawiasem mówiąc te wspominane maszyny powstawały w dużych zespołach lekarzy we współpracy z informatykami kilkadziesiąt lat - początki tej złożonej techniki prezentowane były w latach 80-tych ub. wieku.

"Kuj żelazo puki gorące!" Proszę podać przykład szkodliwych skutków biorezonansu? Ja mogę przywołać tysiące relacji pozytywnego działania cewek Mishina:) sto tysięcy użytkowników to sto tysięcy badaczy nie zorganizowanych i nie zależnych. Żadna instytucja im nie dorówna. Relacji o skuteczności czy badań niema ani jednej (ja nie znalazłem), zastanawiające co?
Cewki które prezentuje nie wytwarzają pola elektormagnetycznego. Są takimi samymi magnesami jak grzebień którym czeszesz włosy, bo operują prądem statycznym. Oczywiście mogę porobić zdjęcia na tle oscyloskopów i generatorów DDS i powiedzieć że to super technologia która bez komputera ani rusz I tak było na początku, dopóki "Kulibiny" nie opracowali proste metody wytwarzania tych cewek, tak by każdy mógł je wykonać. Do niedawna było tak, że każdy musiał dobierać parametry pracy pod siebie, teraz nie musi bo zostały opracowane generatory o zmiennej składowej, więc trafiają do wszystkich i na wszystko.
p.s: jakieś amatorzy rozebrali i przebadali "Imedisapodobnego" działał na zasadzie ruletki. Czyli strzelał palcem w niebo.

Owszem, sprzedają i takie urządzenia od "palca w niebo", naciągacze są wszędzie.

Nie widać na twoich zdjęciach, że cewki są zasilane prądem stałym, skoro tak to jakim cudem świecą LED-y w cewkach sprzęgniętych magnetycznie?
Na oscyloskopie jest 688 kHz i 19.6 V, ładny sinus, przecież nie z powietrza, bo 50 Hz to owszem "z powietrza" czyli sieci energetycznej.
Skoro mają teraz generatory o składowej zmiennej to mają "napęd", czyli częstotliwość, którą cewka zmienia w pole magnetyczne, ale składowa elektryczna również tam istnieje, a to już uniwersalne nie jest

Pole magnetyczne ma olbrzymie możliwości terapeutyczne, wiem bo używam takich urządzeń, w oficjalnej medycynie też używają pól magnetycznych, używam również aparatów biorezonansowych, a choćby z racji zawodu, wiem, co piszę.

Zresztą, na dziś ja ostrzegałem, bo powinienem, a dalej niech każdy decyduje za siebie.

blueray21 pisze: ↑

czwartek 21 lis 2019, 21:04

Nie widać na twoich zdjęciach, że cewki są zasilane prądem stałym, skoro tak to jakim cudem świecą LED-y w cewkach sprzęgniętych magnetycznie?
Na oscyloskopie jest 688 kHz i 19.6 V, ładny sinus, przecież nie z powietrza, bo 50 Hz to owszem "z powietrza" czyli sieci energetycznej.
Skoro mają teraz generatory o składowej zmiennej to mają "napęd", czyli częstotliwość, którą cewka zmienia w pole magnetyczne, ale składowa elektryczna również tam istnieje, a to już uniwersalne nie jest

Pole magnetyczne ma olbrzymie możliwości terapeutyczne, wiem bo używam takich urządzeń, w oficjalnej medycynie też używają pól magnetycznych, używam również aparatów biorezonansowych, a choćby z racji zawodu, wiem, co piszę.

Zresztą, na dziś ja ostrzegałem, bo powinienem, a dalej niech każdy decyduje za siebie.

Czyli niema konkretów i skończy się jak za zwyczaj na biciu piany?
Moje cewki pracują z częstotliwością 300 kHz 150mV. Miszin zaleca przedział 250-400 kHz 150 mV. I tylko takimi się leczę i udostępniam innym. Cewka z dzbankiem jest próbą nie udaną innego projektu, wykorzystywana wyłącznie do ładowania wody bo do leczenia i profilaktyki się nie nadaje. Cewki Mishina są oryginalnym wynalazkiem, nigdzie nie są stosowane. Główna ich różnica w tym, że pozbawione niemalże całkowicie składowej elektromagnetycznej, bo są wykonane i zasilane jako kondensatory, czyli druty się nie łączą, widać to na schemacie. Czyli para z UTP nawinięta w krążek i każdy z drutów jednym końcem podłączony do generatora. Takie połączenie pozwala na zaistnienie rezonansu ale eliminuje pochodną magnetyczna. Składowa elektryczna oczywiście istnieje bo wszytko co nas otacza z grubsza jest prądem lub polem torsyjnym jak kto woli. Składowa elektryczna w cewkach powstaje bo prądy Fuko migrują przez izolację drutów, wytrącane są na powierzchnię i zakręcane w wir czyli pole torsyjne.

Wydaje się, że kolega został wprowadzony w błąd, bo pole magnetyczne w cewkach stosowanych przez kolegę jest raczej nie pożądaną składową ale nie znaleziono sposobu na jego eliminację. Zresztą co tu dużo mówić, proszę kupić magnes neodymowy i spróbować nim się wyleczyć, albo tulić się do słuchawek czy głośników, niestety nie da się:( więc nie wprowadzamy ludzi w błąd. Takimi nie udolnymi twierdzeniami, że pole magnetyczne ma olbrzymie możliwości terapeutyczne. Niema.
Zastanawia mnie jedna rzecz, dla czego urządzenia które kolega używa pomijają częstotliwości 200-400 kHz? Czyżby nie dla tego by nie leczyć pacjentów lecz ich trzymać przy życiu. Ile kolega wyleczył chorych na raka swoimi urządzeniami? Zero. A cewki Miszyna już po jednym półgodzinnym użyciu dają zauważalny rezultat. Więc to co kolega używa pic na wodę. Babka cewką do niczego nie podłączoną zablokowała bul kręgosłupa! Obiecała, że zarejestruje siei coś o tym napisze.

Więc przed czym kolega ostrzega? Przed tym, że jeżeli każdy sobie ukręci taką cewkę na kolanie, to nikt do kolegi nie przyjdzie?:) Nie tylko do kolegi no i do apteki i do szpitali. Oczywiście byłoby błędem twierdzić, że jeżeli obłożymy się cewkami to lekarze zostaną bez roboty. Wcale nie, cewki nigdy nie zastąpią lekarza lecz mogą być, powinny być uzupełnieniem leczenia i odwrotnie.

p.s: wykonałem wczoraj cewkę statyczna czyli taką która podłączona do generatora tylko jednym drucikiem, niema w niej pola magnetycznego, natomiast jest na jej powierzchni około 1KV pola statycznego, dla przykładu na grzebieniu mamy koło 5KV

Tak wygląda cewka statyczna zasilana jednym drutem, pobór 5mA 300kH 120mA pik-pik, 42RMS. Posmarowałem ją woskiem pszczelim żeby się nie odklejały przewody. Zapach mniam:)