No cóż.... Ludzie lubią o sobie myśleć iż są doskonali..... to fajnie, ale.....mimo wszystko ewolucja trwa i doskonałość się zmienia , tylko z akceptacją wiedzy "wczorajszej" o sobie nieco gorzej.
Człowiek, ludzie- to tez TYLKO naczynie.
Wszystkie te "ewolucje" są OSZUSTWEM - dlatego oszustwem bo sa przez wielu tutaj interpretowane dosłownie...
Jestem sobie postacią w grze...zaczynam na 1 levelu poziomu pierwszego... potem ewoluuję na poziom xxx levelu xxx.... A mimo to dalej siedzę na krześle i NIC się nie zmieniło we mnie jako istocie którą jestem. Mialem jedynie dobrą zabawę i nauczyłem się grać w tą konkretną grę, poznałem swój potencjał w tym konkretnym doświadczeniu.
ODKRYWANIE POTENCJAŁU DLA RADOSCI JEGO ODKRYWANIA.... TO JEST TO. Te całe bzdury o ewolucjach to są wtłaczane w channelingach rożnego rodzaju.
Cała ta teoria ewolucji smierdzi mi na kilometr czannelingami od "boskich mistrzów asstralnych"
Ludzie, a szczególnie faceci są bardzo nie przyzwyczajeni do tego... no cóż? Może pora na zmiany?
Nie trafiłaś...jest zupełnie na odwrót- ale skoro próbowałaś to masz na tym poziomie jakies urazy osobiste....z mężczyznami. Pozatym twoje opisy ktore bardzo lubisz - to są własnie jakości "męskie'- opisy struktury, detale....
Tylko ze prawdziwa kobieca wiedza nie jest zbiorem elaboratów z siodmej gęstosci...i kobieta nie ma takiej potrzeby bo WIE ...
Prawdziwa wiedza kobiety jest milcząca i nie czuje potrzeby "gadać" o strukturach ....To jest wiedza która jest CZUCIEM a nie gadaniną która tak naprawdę jest tylko marnym opisem....
Ja czerpię jedynie inspirację z samego odczuwania tego rodzaju kobiecej wiedzy( sam bym nic nie wiedział bez tego)- a potem mogę to nieudolnie opisywać ( niestety bez detali na jakiej gęstosci i poziomie itd...) i tak tez działa wszechświat. To są tylko próby opisu tego co BEZFOREMNE I NIEZGLEBIONE.
Natomiast jak czytam to co piszesz to tylko jedno mi przychodzi na myśl...channelingi typu ra czy casjopejanie ... To jest twoja kobieca wiedza? Te wszystkie opisy z 'detalami' z wyrafinowanymi słowami, poziomami, nazewnictwem... ja nie przeczę ze w tym coś jest - tylko jesteś na 200 % pewna tych wszystkich detali....sprzedajesz to jakby to była absolutna prawda....
Nie mam więcej pytań.