Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Syntetyki - czym, kim są?

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 18 lis 2013, 13:08

Witaj Angelrage sporo masz słusznych skojarzeń na podstawie analiz gier, ale.... życie to nie do końca tu mamy nieprzewidywalności właśnie z powodu posiadania DUSZY , która zarówno korzysta z wolnej woli jak i nie do końca przewidywalnych uczuć, czego nie ma w zaprojektowanych przewidywalnie grach.
w tej chwili nie mam czasu na dłuższa dyskusję , ale jeden temat poruszę.

Ciekawy temat. Jednak pewne koncepcje słowno opisowe często gryzą się we własny ogon.... jak człowiek może mieć duszę ? Albo co znaczy że ktoś ma duszę- czyli co to ta dusza ma być ?


Tak , Człowiek ma Duszę ( bo jest zarówno Duchem /Energią , jak i depozytariuszem Jej malej Iskry decydującej o jego życiu), człowiek w ogólnym rozumieniu słowa, to zarówno syntetyk z programem życia opartym na energii której dostawcą jest Człowiek z Duszą jak i człowiek z Duszą , którego energią życia jest otaczający go orgon.
Dusza wcielona w kombinezon doświadczalny / ciało materialne, tworzy Człowieka z Duszą, człowiek bez Duszy to kombinezon doświadczalny zaopatrzony w program.
Rożnica jest kolosalna, to tylko kwestia wiedzy; bo człowiek z Dusza to każda jedna jego komórka fizycznego ciała wypełniona esencją duchową , którą nazywamy potocznie DUSZA. takie ciało fizyczne można wpakować do bagażnika, zniewalając fizyczną moc Czlowieka, to można. Ale nie można go zdematerializować i zmaterializować w innym miejscu! syntetyki tego nie mogą zrobić, nie mają mocy działania nad esencją duchową Czlowieka , czyli nad jego DUSZĄ , o tym decyduje zawsze połączony z DUSZĄ DUCH, czyli JEDNIA duchowa, która zawiaduje swoim kombinezonem doświadczalnym Człowiek.

Gdyby syntetyki przejęły władzę nad Energią /Duchem, juz dawno władały by całym kosmosem nie mieli byśmy świadomości , którą mamy i nie dyskutowali byśmy o tym temacie , a tak nie jest.
Zatem , nie nie mogą zwinąć , zdematerializować i zmaterializować materii , która napełniona jest esencją duchową ( Duszą) DUCHA.
Taki proces dokonuje się jedynie w momencie tworzenia MER KA BA , przez wcielonego DUCHA. ale do tego jest niezbędna moc energetyczna przekraczająca moc 3 czakry , która dysponują maksymalnie syntetyki.
Jeszcze raz, nie ma takiej możliwości żeby syntetyk zawładną energią ducha, i pokonał esencję duchową w każdej czakrze i każdej komórce kombinezonu doświadczalnego fizyczne ciało,.
Ludzkie fizyczne ciało opiera się na właśnie na kodzie pierwotnego DNA zawsze połączone z polem morfogenetycznym ( ma takie niezniszczalne zabezpieczenia, które poprzez zwiększanie wibracji / energii w nim modyfikują układ genetyczny , przywracając go do pierwowzoru), syntetyki tej możliwości nie mają , bo nigdy nie przekraczają depozytu wzorca ich matrycy. On zaś ma poziom energetyczny najwyższy 25% w stosunku do Ludzi z Duszami ( może w tym wypadku to nie najlepsze określenie ale zrozumiałe w dyskusji), czy teraz rozumiesz?

Coś co posiada tylko 25% mocy nie może, nie jest w stanie zdominować i przekształcić w coś innego czegoś co posiada nawet o 1% mocy więcej , a ludzie posiadają w III wymiarze, moc energetyczną powyżej tych 25% ale jeszcze większość poniżej 50% swojej mocy realnej.

Więc, jeżeli nie wiesz o co chodzi , to zawsze chodzi o energię, o uzyskanie mocy, to nam tym z Duszami, a syntetykom , o obniżenie naszej mocy , by zablokować ewolucję, by ten cyrk trwał dale.

Używają wszystkich możliwych sposobów grając na naszych emocjach i niewiedzy by uwikłać nas w rywalizacji miedzy sobą i strachu, są mistrzami manipulacji ich ulubionym tematem jest religia, bo ludzie mają dużą wrażliwość w temacie Bóg..... bardzo ciężko jest im wyjść ponad , by zobaczyć swoją mądrość , która pokazuje ten temat zupełnie inaczej.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » poniedziałek 18 lis 2013, 13:35

Angelrage i Kiara otrzymujecie ode mnie "kciuk do gory".

Moj znajomy, prosty, zwykly czlowieczek (on pierwszy zwrocil mi uwage na "syntetyki") powiada tak: "oni sa na baterie, a my jestesmy na dusze" i chyba ujal to prawidlowo. ;)
1 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 18 lis 2013, 13:57

Dobrze nam idzie i proponowałbym zostać przy temacie, on i tak jest bardzo szeroki. Co do samych dusz, chyba mnóstwo dyskusji było na starym forum i lepiej zostawmy to na inny temat, ale powiem, że może łatwiej jest to ogarnąć, jeśli się przyjmuje, że to dusza ma fizyczne doświadczenia, czyli faktycznie dusza ma ciało, które zamieszkuje, a nie odwrotnie, ale to też temat rzeka i proponowałbym założyć wątek, jeśli podobnego nie ma i tam dyskutować.
I tak w krzyżowym ogniu pytań i pomysłów pewne kwestie ładnie się nam skrystalizowały. Więc mamy syntetyki (teoretycznie) i ich twórców, którzy nimi sterują - czy w sposób nieograniczony, czy ograniczony - jest do przedyskutowania. Chyba tych aspektów nie da się rozdzielić i jednak częściej dyskutujemy o "centrali" czyli twórcach i dowództwie, ich zamiarach i działaniach. Ostatnio wersja Kiary ładnie zebrała to w jednym miejscu i podsumowała. Ale skoro temat dotyczy ich kreacji to wróćmy do niego.
Odnośnie uprowadzeń, a generalnie "kosmicznych" technologii warto poczytać następny przekaz smoka, który wstawię w channelingach. Choć nie jest to krótkie, to do mnie częściowo przemawia, bo jest wiele wyjaśnień technicznych, a szczególnie z teorii fal. Humanistyczni, będą mieli trudniej ze zrozumieniem, o co w tym chodzi. Oczywiście zabrać można wszystkich, czy można im "dokuczyć" to inna kwestia, ale spokojnie można im "wgrać" wydarzenia, które faktycznie nie miały miejsca i jest to dużo prostsza droga do osiągania niektórych zamierzonych celów, niż samo zabieranie.
Dyskusje o systemie też proponowałbym tutaj ograniczyć do minimum, bo nie zdążymy dojść do konkretnych wniosków przed następnym końcem świata.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

hebbi
Posty: 4
Rejestracja: niedziela 20 sty 2013, 17:10
x 2
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: hebbi » poniedziałek 18 lis 2013, 14:01

Wracając do tematu przesyłania luszu przez internet, to myślę że jednak jest to prawdą. Mam tu na myśli sam kontakt z urządzeniem komputer, telewizor, telefon, tablet, ipad, samochód, autobus, człowiek (w różnych stanach emocjonalnych) podłącza się do nich jak do macek ssących naszą energię, skoro są to maszyny to jest bardzo prawdopodobne że wszystkie sygnały zbierane przez te maszyny są w jakiś sposób transportowane do jak to nazwałem wcześniej głównego magazynu czy gdzieś gdzie syntentyki są w stanie z tego skorzystać. Same urządzenia może nie są niebezpieczne (nie licząc względów zdrowotnych promieniowanie, wzrok itp) ale intencja człowieka który się pod nie podpina już jest. Będąc świadomym zagrożenia i ogólnie otaczającej nas rzeczywistości korzystamy z tych urządzeń w sposób rozsądny, kontrolując i często odpowiednio konwertując swoją energię i stany dzięki czemu nasz nazwijmy to układ odpornościowy rozpoznaje wrogie dla organizmu "wirusy" i "pułapki" i nie daje się im zwieść.
Ludzie nieświadomi (ci z duszami) wysyłają pokarm syntetykom z radością, dziękując jeszcze niebiosom za dobrodziejstwo jakie ich spotkało w formie maszyn i beztrosko jak to budda określił bawiąc się w płonącym domu. Oczywiście ilość tego luszu przekładając na moc czy "jednostki" jest znacznie mniejsza w tych przypadkach niż na przykład przy zbiorowym brutalnym gwałcie z użyciem tortur ale jednak jest to produkowane hurtowo i długotrwale w niesamowitych ilościach co na pewno przekłada się na ogólną ilość tej energii. Nadal zastanawiam się czy można stworzyć syntetykom sztuczne źródło pożywienia nie związane z wykorzystaniem człowieka, dzięki czemu udałoby się ich spacyfikować i z powrotem przejąć nad nimi kontrolę. Skoro im nie zależy na zaszczytach i władzy tylko na pożywieniu to jeśli je dostaną już "na zawsze" nie potrzebowali by dalej przewodzić na Ziemi i ukierunkowywać myślenia ludzkości w sposób dla nich najbardziej wygodny. Może jestem zbytnim optymistą że dopuszczam możliwość życia z "oswojonymi" syntetykami ale dostrzegam tu pozytywne strony tego rozwiązania. Zgodnie z wiarą słowiańską syntetyki jako "wróg ludzkości" miały posłużyć nam do nauki, do wykształcenia odporności na pewne sztuczki i popędy, miały występować w formie profesorów a my (istoty boskie korzystające z ludzkich ciał) stopniowo przekształcając się z przedszkolaków do roli mistrzów przestalibyśmy ich i ich metod potrzebować i zacząć kolejny etap rozwoju...
1 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 18 lis 2013, 14:18

Hebbi, według mnie ten lusz nie jest potrzebny syntetykom, jako takim, tylko ich mocodawcom, oni są tu ewentualnie przekaźnikami, a przede wszystkim wykonawcami planów i programów "góry". Współżyjemy z nimi według wszelkich danych już kilkaset tysięcy lat, to nie jest działanie z czasów Sumeru (4000 - 6000 lat) jak sugerował Stichin. Niewątpliwie z punktu widzenia duszy można byłoby potwierdzić twoje twierdzenie, że są przyczyną naszych trudnych doświadczeń i zapewne za to podziękować. Jednak "druga strona" twierdzi, że zawsze wybieramy sami swoje doświadczenia i że robimy to w "kręgach dusz", więc nie mam pewności, że dusze uwzględniały ten czynnik, ale nie wyobrażam sobie, aby tego nie robiły.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » poniedziałek 18 lis 2013, 14:30

blu -

Co do samych dusz, chyba mnóstwo dyskusji było na starym forum i lepiej zostawmy to na inny temat


a za chwile sam osobiscie nawijasz o duszy...
Zreszta nie wiem, czego czepiasz sie, bo dyskusja nie odbiegla jeszcze od torow, syntetykow nie da sie opisywac bez uzywania pojecia "dusza", czy jak to tam kto chce.
Dziekuje, ze zareklamowales sprytnie kolejny chanelling smoka. A, ze na teorii fal znam sie niezgorzej przeanalizuje w odpowiednim momencie i napisze co na ten temat sadze, uczciwie, tak jak mi to sumienie nakaze.

Hebbi - fascynujaco to wszystko opisales. Oczywiscie, ze lusz jest zbierany w sposob nowoczesny, na tym polega postrzeganie czaso-przestrzeni, to co dla nas high-tech i postep cywilizacyjny, dla syntetkow bylo zawsze takie same.
1 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16987
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 546
Podziękował: 17189 razy
Otrzymał podziękowanie: 24274 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 18 lis 2013, 14:47

powiem tak- my możemy istnieć bez nich, ale oni nie mogą istnieć bez nas ;)
1 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 18 lis 2013, 15:09

Lady, jak zwykle, tylko czarne i białe, nie czepiam się i nawiązuję do tego, ale próbuję zawęzić temat do tematu, bo najwięcej jednak mamy tu mismaszu.
Smok, to przypadek zwany synchronicznością, wspomniałem, bo są tam odniesienia, do pobocznych tutaj tematów.
Songo powiem inaczej w drugiej części stwierdzenia: ... oni mogą istnieć bez nas, ale nie mają swojej racji bytu, jeśli zabraknie im sterowania przez ich stwórców.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16987
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 546
Podziękował: 17189 razy
Otrzymał podziękowanie: 24274 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 18 lis 2013, 15:18

blueray21 pisze:oni mogą istnieć bez nas, ale nie mają swojej racji bytu, jeśli zabraknie im sterowania przez ich stwórców.

skoro wszystko pochodzi z jednego źródła- to pytanie, kto jest ich twórcą- jest retoryczne..,-
w biologi, pasożyty nie mogą istnieć bez żywiciela..
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 18 lis 2013, 15:28

Nie nazwałbym ich pasożytami, a istnieją (to teoria) w łańcuchu o jedno ogniwko dalej, bo są tworami Enki'ego (w/g twierdzenia Kiary), który swoją moc podzielił i stworzył ich ze swojego żeńskiego aspektu i zmieszanej genetyki - stąd 25% mocy. Cel był opisywany, ale to dotyczy Enki'ego, oni są autonomicznymi narzędziami i jako tacy nie mają świadomości celu ich stwórcy.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16987
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 546
Podziękował: 17189 razy
Otrzymał podziękowanie: 24274 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 18 lis 2013, 15:43

blueray21 pisze:Nie nazwałbym ich pasożytami,


jeśli "pobierają lusz" to jednak są, chyba, że nie wysysają z nas energii.. :?:
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 18 lis 2013, 16:26

blueray21 pisze:Lady, jak zwykle, tylko czarne i białe, nie czepiam się i nawiązuję do tego, ale próbuję zawęzić temat do tematu, bo najwięcej jednak mamy tu mismaszu.
Smok, to przypadek zwany synchronicznością, wspomniałem, bo są tam odniesienia, do pobocznych tutaj tematów.
Songo powiem inaczej w drugiej części stwierdzenia: ... oni mogą istnieć bez nas, ale nie mają swojej racji bytu, jeśli zabraknie im sterowania przez ich stwórców.



Otóż NIE! już dawno temu wyszli z pod kontroli swoich twórców i uzaleznili ich od siebie, w tym jest olbrzymi podstęp i obrzydliwa manipulacja!
Ich twórcy ( niektórzy) nie pokapowali się że nawiązali kontakt z syntetykami i uznali ich mentalne i nie tylko objawienia, oraz energetyczne sztuczki za kontakt ze Stwórcą! na tej bazie przez wieki powstały religie, najbardziej dal się wyrolować Mojżesz. On oczywiście miał kontakt ze Stwórcą, ale wystraszył się wszystkich zmian potłukł "Tablice Objawienia" zastępując je "Tablicami Prawa" a tak naprawdę zmanipulowanym systemem zakazowo nakazowym!
Syntetyki obecnie to centralny system samosterowania i samo modernizacji czyli modyfikacji uaktualniającej cały czas bazę danych, z wprowadzeniem błyskawicznym modyfikacji do kolejnych modeli klonów! Nie zapominajcie że to olbrzymia sieć informacyjna zabezpieczona doskonale przed zniszczeniem, zatem każda walka to fiasko, bo wykorzystują jej energię natychmiast dla wzmocnienia swoich systemów! tak macie rację iż internet to rownież sieć zasilająca ich systemy, podłączenie do tematu tworzy emocje, a, o tą energię im chodzi o energię emocjonalną.
Zatem wszystkie zagrywki z typu jak tu mieliśmy kilka postów wyżej są dla nich pożywka i dokładnie o to im chodzi, o energię emocjonalną.
jak działają , jak istnieją, jak są zorganizowani i że ich "Bogowie" są zmienni zależnie od depozytu możliwości i energii w systemie bardzo dobrze opisywał na swoim forum kiedyś Mesjasz. To te szczegółowe informacje warto iść na jego forum.

Oczywiście że istnieją dużo dłużej niż opisuje to Sitchin w swoich książkach , od dawna manipulują informacja na ziemi zastępując prawdziwe dawne przekazy komputerowymi wersjami.
Ale trzeba pamiętać zawsze iż oni są [b] elektryczni, z takiej , energii korzystają i nie maja wiedzy ( wiedza to osobiste doświadczenia) o energii magnetycznej i nie mogą splatac tych dwóch potęcjałow w jeden elektromagnetyczny.
Człowiek jest elektromagnetyczny tworzenie jest magnetyczne, wykonywanie, moc jest elektryczna, syntetyki są tylko elektryczni i to z mala mocą maksymalną, nie mają możliwości władać Człowiekiem materialnym ( wcielony DUCH), mogą jedynie manipulować jego świadomością, przez blokowanie pamięci, wgrywanie w nią fałszywych wizji oraz ograbianie go z energii.

Tak naprawdę nie mogą nam Ludziom z Duszami niczego zabronić , mogą utrudniać na tyle żebyśmy zrezygnowali , żebyśmy uwierzyli w swoją niemoc, żebyśmy dobrowolnie przekazali im władzę nad sobą!
Przecież 99% tych channelingów taki ma cel jawią się nam zbawcy, którzy wszystko wiedza, a my mamy im zaufać , bo nas poprowadzą..... ;) :evil: :lol: :lol: ja nie jestem Mojżesz i nie dam się wyrolować, to już było.... i się nie wróci!
ale o Egipcie napiszę w innym miejscu.

Chroni nas przed ich dostępem podnoszenie wibracji i otwieranie świadomości, właściwie to juz są bezradni, i naprawdę nic nie mogą zrobić.

. Nadal zastanawiam się czy można stworzyć syntetykom sztuczne źródło pożywienia nie związane z wykorzystaniem człowieka, dzięki czemu udałoby się ich spacyfikować i z powrotem przejąć nad nimi kontrolę.


Ten eksperyment dawno temu wyszedł z pod kontroli,ich kreator , to "super mózg" który walczy z ludźmi , chce przejąć władzę nad kosmosem, nie zapominaj że to program samo modyfikujący siebie na podstawie błyskawicznej analizy danych. Dopóki maja energię do zasilania systemu są praktycznie nie do pokonania, bo znają wszystkie zasady działania Czlowieka i wyprzedzają je.

Jedynym sposobem pokonania tego systemu jest zmiana energii w obwodach, czyli energia miłości , która jest elektromagnetyczna, później można zmienić program i wykorzystać system dla celów twórczych.


Obrazek
1 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 18 lis 2013, 16:35

blueray21 pisze:Nie nazwałbym ich pasożytami, a istnieją (to teoria) w łańcuchu o jedno ogniwko dalej, bo są tworami Enki'ego (w/g twierdzenia Kiary), który swoją moc podzielił i stworzył ich ze swojego żeńskiego aspektu i zmieszanej genetyki - stąd 25% mocy. Cel był opisywany, ale to dotyczy Enki'ego, oni są autonomicznymi narzędziami i jako tacy nie mają świadomości celu ich stwórcy.



Pasożyty , pasożyty i jeszcze raz pasożyty energetyczne!nie o ogniwo dalej , a wstecz bo Enki to tylko 50% w stosunku do Stwórcy, a jak się podzielił zrobił dla nich matrycę ze swojej EWY tylko z 25 % w stosunku do Stwórcy! I nigdy nie przekroczą tej mocy bo tak a maj a matryce ,świadomości nie mają , ale maja pamięć z której korzystają i ją modyfikują, oraz doskonale i szybko robią analizy dla systemu!
Usiłują kopiować życie ,tworzą jego syntetyczne kopie okradając z energii swoich mentalnych niewolników Ludzi!
Jak najbardziej są pasożytami w jakich opakowaniach , ładnych , czy pięknych, jakie potrafią wydawać dźwięki , kopiując i naśladując głos Czlowieka..... to tylko nowoczesna technologia!

Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 18 lis 2013, 19:11

Napisałem o ogniwo (albo o kilka ogniw) dalej, licząc od Stwórcy (czego nie zaznaczyłem), ale taki był sens. Nie użyłem słowa pasożyty bo wykonują robotę dla swojej całej nadbudowy, zresztą najczęściej nieświadomie, więc bardziej mi pasuje narzędzia, choć nie oddaje to ich wrednej działalności.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » poniedziałek 18 lis 2013, 21:29

Kiara -

Brawo!

Intuicyjnie wyczuwasz prawa Lorentza (magnetyzm).

Człowiek jest elektromagnetyczny tworzenie jest magnetyczne, wykonywanie, moc jest elektryczna, syntetyki są tylko elektryczni i to z mala mocą maksymalną, nie mają możliwości władać Człowiekiem materialnym ( wcielony DUCH), mogą jedynie manipulować jego świadomością, przez blokowanie pamięci, wgrywanie w nią fałszywych wizji oraz ograbianie go z energii.


A jak zaglebisz sie dalej w te "fizyke" to zobaczysz grono ludzi skloconych i walczacych o "medale" jakies nagrody (w tym Nobla°°) a sprawa prosta jak drut!
:o
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 18 lis 2013, 21:53

Tak masz rację sprawa prosta jak drut, bo to jest wiedza w polu morfogenetycznym ( polu magnetycznym) , do której dostęp otwiera się w określonych warunkach fizycznych i może otworzyć się kilku Ludziom równocześnie , gdy spełnią te warunki, ale tylko LUDZIOM Z DUSZAMI nigdy syntetyką , bo nie są magnetyczni! Nie są połączeni z polem morfogenetycznym, a tylko z siecią energio informacyjną! Zatem CAŁA WIEDZA "ICH" JEST WIEDZĄ WYŁĄCZNIE LUDZI Z DUSZAMI, a syntetyki podstępnie przejmują ja od wszystkich naukowców i sprzedają jako ich pozaziemskie technologie!
wiedzieć trzeba iż czasu nie ma w innych wersjach świata można korzystać z innych "przyszłościowych " informacji , które dla nas tu w naszej teraźniejszości ( a tak naprawdę przeszłość w stosunku do innych wymiarów) staje się to hiper, super nowoczesną technologią, która już dawno jest tam przestarzała.


Syntetyki robią nas systematycznie w balona! jedyna wiedzą przyszłości , która otwiera nam możliwość do najnowszych technologii JEST WIEDZA DUCHOWA!!!! ONA TWORZY I DZIĘKI NIEJ SIĘ TWORZY!
ale kto by sobie takimi bzdetami głowę zawracał.... :? :? :lol: kiedy "makaron nawijany na uszy" ( bajadery technologiczne innych cywilizacji) lepiej się sprzedaje. och głupoto i naiwności głów państw wielu.....
cały depozyt wiedzy jest w magnetycznym aspekcie żeńskim.... to nasza SZECHINA! tak porywczo i bezmyślnie wyrzucona ze świątyni męskiej... :o :oops: ;) :D


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 18 lis 2013, 21:57

Lady, w rzeczywistości nie będzie postępu bez różnicy zdań, choć masz rację, co do skłóconego środowiska, nazwijmy je naukowym. Z tym "nie będzie postępu", chodzi mi o bieżące warunki - konkurencja itd, bo postęp znacznie przyspieszyłby, gdybyśmy zechcieli powrócić do współpracy i jeszcze mieli warunki swobodnej twórczości, które w tej chwili system ograniczył na wszystkie możliwe sposoby i na dodatek obsadził "uprzywilejowanych", więc jesteśmy ograniczani praktycznie poza wyobrażeniem.
Wracając do tematu, fakt, że syntetyki w tym środowisku "naukowym" się sprawdzają, ze względu na szybkość i ilość przetwarzanych danych, co skutkuje szybszym odwzorowaniem czegoś.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16987
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 546
Podziękował: 17189 razy
Otrzymał podziękowanie: 24274 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 19 lis 2013, 06:05

Kiara pisze: Ludzi z Duszami jest naprawdę mało ,ale ..... i nie ma całkowicie czystego ciała fizycznego czyli w 100% czystej linii DNA, to prawda, ale... ponieważ MY LUDZIE mamy stale połączenie z naszymi Energiami Świadomościowymi w zaświatach i z polem morfogenetycznym MY MOŻEMY MODYFIKOWAĆ, CO ZNACZY PRZYWRACAĆ PIERWOTNY KOD WE WZORCU NASZEGO DNA!!!


to jaka jest proporcja?- oryginałów do kopii, bowiem po co plan depopulacji,-
skoro usunąłby z planety głównie kopie, a ci z duszami i tak mogą powrócić..?
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

filiżanka
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek 24 cze 2013, 13:29
x 2
x 7
Podziękował: 646 razy
Otrzymał podziękowanie: 582 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: filiżanka » wtorek 19 lis 2013, 10:47

Kiara pisze:Pasożyty , pasożyty i jeszcze raz pasożyty energetyczne![/b]nie o ogniwo dalej , a wstecz bo Enki to tylko 50% w stosunku do Stwórcy, a jak się podzielił zrobił dla nich matrycę ze swojej EWY tylko z 25 % w stosunku do Stwórcy! I nigdy nie przekroczą tej mocy bo tak a maj a matryce ,świadomości nie mają , ale maja pamięć z której korzystają i ją modyfikują, oraz doskonale i szybko robią analizy dla systemu!
Usiłują kopiować życie ,tworzą jego syntetyczne kopie okradając z energii swoich mentalnych niewolników Ludzi!
Jak najbardziej są pasożytami w jakich opakowaniach , ładnych , czy pięknych, jakie potrafią wydawać dźwięki , kopiując i naśladując głos Czlowieka..... to tylko nowoczesna technologia!

Nie mogłam zostawić tego postu. Po prostu.
Od wieków ludziom jest wmawiane, że jakaś grupa populacji to NIE SĄ ludzie a np. zwierzęta, czarownice, podludzie, wrogowie ludu itd było to, i JEST podstawą do mordowania milionów istnień na wszystkich kontynentach od Australii (Aborygeni) przez Afrykę( Tutsi-Hutu) przez Europę do Ameryki (Indianie) a także do dyskryminacji i krzywdzenia na różne sposoby.
Ponieważ kryterium okreslające człowiek czy"syntetyK" ( straszna, dehumanitarna nazwa) nie istnieje w praktyce, może z wyjątkiem "wiedzy" i "mądrości" z akaszy to synetykiem można okreslić każdego kto nam "podpadnie" brakiem UCZUĆ. A jak stwierdzić czy ktoś je ma lub nie?
Pozdrawiam serdecznie
p.s.
Jesli ludzie tak łatwo dają sie wkręcić w manipulacje i idę SZERZENIA NIENAWIŚCi to raczej mam nadzieję, że jestem syntetykiem.
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 19 lis 2013, 11:58

Songo, z tego co ja rozumiem, choć mogę się mylić, z tej teorii, to dusze nie miałyby dokąd wracać - produkowano by tylko ciała z programami, ewentualnie zostałyby uwięzione, ale może Kiara wyjaśni to lepiej, bo chyba się zapętliłem.
Filiżanka, witamy, tu nie chodzi o podziały, bo powiedziano, że powszechnie nie ma szans na rozróżnienie, a poza tym jako istniejące życie mają pełne prawo istnienia, bez dyskryminacji. Chodzi o informację. To jest teoria, której "sztywno" nie da się udowodnić teraz, niezależnie od przesłanek. Na ile jest prawdopodobna musisz dla siebie ocenić sama. Jednak zauważasz ruchy depopulacyjne i dysponując dodatkowymi informacjami możesz konfrontować prawdziwe ich przyczyny. Jakie wyciągniesz wnioski i czy się nimi podzielisz - twoja sprawa. Nie poruszanie jakiegoś tematu, nie świadczy, że on nie istnieje.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

filiżanka
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek 24 cze 2013, 13:29
x 2
x 7
Podziękował: 646 razy
Otrzymał podziękowanie: 582 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: filiżanka » wtorek 19 lis 2013, 13:28

blueray21 pisze: tu nie chodzi o podziały, bo powiedziano, że powszechnie nie ma szans na rozróżnienie, a poza tym jako istniejące życie mają pełne prawo istnienia, bez dyskryminacji. Chodzi o informację. To jest teoria, której "sztywno" nie da się udowodnić teraz, niezależnie od przesłanek. Na ile jest prawdopodobna musisz dla siebie ocenić sama. Jednak zauważasz ruchy depopulacyjne i dysponując dodatkowymi informacjami możesz konfrontować prawdziwe ich przyczyny. Jakie wyciągniesz wnioski i czy się nimi podzielisz - twoja sprawa. Nie poruszanie jakiegoś tematu, nie świadczy, że on nie istnieje.

Skierowanie uwagi zasila energetycznie, dotyczy to stron internetu również. :)
Spostrzeżenia jakie pojawiły się u mnie , zwłaszcza od 2012 roku są takie, że środowisko "ezoteryczne" musi mieć wroga, zeby istnieć.
Niewątpliwie istnieja byty, którym zależy równiezżna energii uczuć ale uczucia to nie tylko miłośc ale również nienawiść do której czlowiek jest absolutnie zdolny. Podstawą nienawiści jest bezwzgledność i okrucieństwo wobec wszystkiego co żyje, zwierząt również. I na tym bazują byty pozyskujące energię od innych.
Rzeźnie czy pola minowe, czy ołatrze na których skałada się ofiary z ciała i krwi, również te rzekomo symboliczne, wszystko jedno.
Zgrabna teoria "syntetyków" zawala winę za całe " zło" na innych, no bo przecież "JA" to na pewno jestem ewolującym człowiek wznoszącym się do X wymiaru.
Trochę to może sarkastyczne co napisałam, ale czasem trzeba odejśc kilka kroków aby zobaczyć całość obrazu a nawet zobaczyć podpis autora, malutki w rogu.
Jeśli człowiek(ten "prawdziwy") ma możliwość tworzenia dobra to niech mu power w to idzie.
:) Da się tak ?
0 x



filiżanka
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek 24 cze 2013, 13:29
x 2
x 7
Podziękował: 646 razy
Otrzymał podziękowanie: 582 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: filiżanka » wtorek 19 lis 2013, 13:30

blueray21 pisze: tu nie chodzi o podziały, bo powiedziano, że powszechnie nie ma szans na rozróżnienie, a poza tym jako istniejące życie mają pełne prawo istnienia, bez dyskryminacji. Chodzi o informację. To jest teoria, której "sztywno" nie da się udowodnić teraz, niezależnie od przesłanek. Na ile jest prawdopodobna musisz dla siebie ocenić sama. Jednak zauważasz ruchy depopulacyjne i dysponując dodatkowymi informacjami możesz konfrontować prawdziwe ich przyczyny. Jakie wyciągniesz wnioski i czy się nimi podzielisz - twoja sprawa. Nie poruszanie jakiegoś tematu, nie świadczy, że on nie istnieje.

Skierowanie uwagi zasila energetycznie, dotyczy to stron internetu również. :)
Spostrzeżenia jakie pojawiły się u mnie , zwłaszcza od 2012 roku są takie, że środowisko "ezoteryczne" musi mieć wroga, zeby istnieć.
Niewątpliwie istnieja byty, którym zależy równiezżna energii uczuć ale uczucia to nie tylko miłośc ale również nienawiść do której czlowiek jest absolutnie zdolny. Podstawą nienawiści jest bezwzgledność i okrucieństwo wobec wszystkiego co żyje, zwierząt również. I na tym bazują byty pozyskujące energię od innych.
Rzeźnie czy pola minowe, czy ołatrze na których skałada się ofiary z ciała i krwi, również te rzekomo symboliczne, wszystko jedno.
Zgrabna teoria "syntetyków" zawala winę za całe " zło" na innych, no bo przecież "JA" to na pewno jestem ewolującym człowiek wznoszącym się do X wymiaru.
Trochę to może sarkastyczne co napisałam, ale czasem trzeba odejśc kilka kroków aby zobaczyć całość obrazu a nawet zobaczyć podpis autora, malutki w rogu.
Jeśli człowiek(ten "prawdziwy") ma możliwość tworzenia dobra to niech mu power w to idzie.
:) Da się tak ?
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16987
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1088
x 546
Podziękował: 17189 razy
Otrzymał podziękowanie: 24274 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 19 lis 2013, 13:44

filiżanka pisze:Skierowanie uwagi zasila energetycznie, dotyczy to stron internetu również. :)

no więc zwróciłaś sama uwagę.., odkąd ja czytam strony/fora zajmujące się tematyką "ezo",-
są Czupakabra, źli obcy, bogowie uzurpatorzy, Iluminati, masoni, ludzie Cabala i można jeszcze długo wymieniać,-
nadal jedną nogą jesteśmy w dualiźmie i tak to się przejawia, co do "syntetyków"- to nic pewnego, co więcej jaką pewność ma każdy z nas,-
czy nim przypadkiem nie jest..
;)
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 19 lis 2013, 13:56

Oczywiście, że się da, Tylko to nie jest wojna, jeden mały krok na raz i dalej krok po kroku. Nawet jeśli to jest wojna, to w większym obrazie, jak napisałaś. W kierunku dobra możemy robić, to co możemy i tylko tam gdzie jesteśmy. Zasilanie energetyczne, prawda, ale tu też chodzi o grę na wyższym poziomie, od wieków napędza się nienawiść różnych frakcji religii i narodów, to najlepsze źródło - energia strachu - z czego ewoluuje nienawiść. Dopóki działania tym spowodowane nie dotykają nas osobiście, mamy mnóstwo sposobów jej uniknięcia, choćby przez postawienie się w stan "obserwatora". Jednak zawsze potrzebna jest wiedza i ten temat wypełnia pewne luki w "większym obrazie".
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Syntetyki - czym, kim są?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 19 lis 2013, 14:13

Masz rację songo, tylko, że jesteśmy dwoma nogami w dualizmie, a nawet więcej, tylko serce czasami podfruwuje. Co do ostatniej sekwencji, uważam, że pytanie należy odwrócić; w jakiej części jesteśmy syntetykiem? - bo poprzez tyle wieków intensywnego mieszania - nie ma już moim zdaniem czystej "rasy", "narodu wybranego" "rasy anielskiej" czy rodowego DNA bez wymieszania obydwu społeczności, żeby to tak nazwać.
Dla Kiary wyróżnikiem jest dusza i znowu mamy problem z udowodnieniem czegokolwiek.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

ODPOWIEDZ