Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Archonci?

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16883
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1082
x 540
Podziękował: 17140 razy
Otrzymał podziękowanie: 24190 razy

Archonci?

Nieprzeczytany post autor: songo70 » czwartek 17 sty 2013, 09:48

Archonci – Kontrola Umysłu PL(Full)


Archonci

dużo o nich teraz wspomina Cobra
Czym są Archonci? Termin ten wymieniany jest wielokrotnie w tekstach Nag Hammadi. Według Johna Lasha, Archontowie są z gatunkiem “drapieżnych nieorganicznych istot”. Gnostycy wiedzieli o nich wszystko i pisali o tym. Nic dziwnego, że próbowano całkowicie zniszczyć wszystkie pisma gnostyckie. Oto kilka informacji znalezionych na ich temat: Archonci są obcymi siłami, które działają podprogowo na ludzki umysł i dewiują naszą inteligencję z dala od jej właściwych i zdrowych aplikacji. Archonci są psycho-duchowymi pasożytami. Są nieorganiczonymi podmiotami dwóch typów, embrionalnego i gadziego, mogą w pewnych momętach penetrować ziemską atmosferę i terroryzować ludzi. Zagrożenie, jakie stanowi inwazja na nasz umysł i jego programowanie jest znacznie większe niż jakiekolwiek fizyczne ryzyko mogące stworzyć np. nieprawidłowe naruszenie biosfery. Ich najbardziej udaną techniką jest użycie religijnej ideologii do insynuowania nam, ich sposobu myślenia i, w efekcie, substytutu nastawienia ich do nas. Według gnostyków, Judeo-Chrześcijański salwacjonizm jest podstawowym chwytem Archontów, i obcym implantem. Jedną z pierwszych dyskusji metafizycznych o Archonach odbyła się w doskonałej książce: “Stellar Man(Gwiezdny człowiek)” Johna Bainesa. John Baines jest okultysta i wysokim członkiem hermetycznego Zakonu. Odważył się ujawnić wiele tajemnic. Według niego, archoni mają 0% emocji i chłodno (cynicznie) gromadzą energię ludzkości, a następnie używają jej do jakiegoś sekretnego nieziemskiego celu. Są tak pewni siebie, że nie mają nic przeciwko ujawnianiu ich tajemnicy ponieważ zaledwie kilku ludziom w każdym pokoleniu udaje się przed nimi uciec. Nie jest to dla nich żadne ryzyko. Aby im uciec, musimy pozbyć się emocjonalnego reagowania na jakiekolwiek namowy, wyśmiewanie i negatywne zdarzenia. Pomaga to gromadzić “Złoty Rosół ” (Świetlista Energia? Kundalini?) w naszej szyszynce i pomaga nam połączyć świadomość do naszej czakry korony, a następnie połączyć się z naszym Wyższym Umysłem/Wyższym Ja/poziomem nadduszy, który jest bezpieczny od archontów.
źródło
Archonci – Kontrola Umysłu PLcz1.




Archonci – Kontrola Umysłu PLcz2.

[flash=]http://www.youtube.com/v/VbvhCB9MIe0&feature=player_embedded[/flash]



Skomplikowany jest ten świat . a Sfera Duchowa co się przed nami chowa ,wygląda bardzo ciekawie,mamy okazję nieco się podszkolić ...może to da więcej zrozumienia naszej rzeczywistości ..
choćby fakt do czego teraz służą przekonania,wierzenia,podziały .....

Opublikowano 4 hours ago, autor: adept

http://kochanezdrowie.blogspot.com/2013 ... lfull.html
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16883
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1082
x 540
Podziękował: 17140 razy
Otrzymał podziękowanie: 24190 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 29 sty 2013, 09:52

sty
28 2013
Nigdy nie nazywaj ich ‘Archontami’ – Jak TY możesz pomóc zniszczyć Matrix – cz.1

Dalsza część informacji dotycząca pogryzaczy, tym razem z innego źródła, jednakże informacje udostępnione o tych istotach wcześniej(posty na tym blogu “upadek archontów”, “aktualizacja sytuacji archontów”, “eteryczna siatka archontów”) są fantastycznie uzupełniane przez poniższy artykuł, a w niektórych miejscach również wzbogacone. Osobiście uważam to za naprawdę wartościowe materiały, dlatego proszę WAS moi drodzy o UDOSTĘPNIANIE i ROZPOWSZECHNIANIE! W naszych rękach nasz los, bądźmy świadomi, bądźmy gotowi.
Część druga niebawem, postaram się przetłumaczyć jak szybko się da.Niech moc będzie z wami
Sandra


by Cameron Day, 31 Styczeń 2012

Ten artykuł był na etapie tworzenia przez 15 lat, gdyż właśnie tyle zajęło mi przełożenie tej informacji na dostępny format. Będzie to przedstawienie kilku bardzo istotnych kawałków ogółu puzzli dotyczące tego jak zmienimy tą planetę i wszystkich jej mieszkańców w istoty o wzniesionej częstotliwości. Jednym z kluczowych aspektów tej zmiany będzie „oczyszczanie świadomości” ogółu ludzkości, co nie jest małym zadaniem, tego możemy być pewni. Ten artykuł wyjaśni w detalach jaka jest główna przeszkoda w tych ‘porządkach’ świadomościowych, jak i również jakie jest rozwiązanie tej sytuacji, z Twoją pomocą, aby był to sukces.

Pokrótce pisałem w zeszłym roku o „żyjącej chmurze cieni” otaczającej tą planetę i żyjących na niej pasożytach energetycznych. Te pasożytnicze istoty wybrały eksperyment z iluzją separacji, strachu, ciemności, izolacji, podboju, zniewolenia, bólu, cierpienia, tortur, itd. w największym możliwym stopniu. Postępując według swoich planów, odcięły się od odżywczego Światła Bytu, które jest podporą życia we wszechświecie. Rezultatem jest to, że te istoty muszą się odżywiać energetycznie poprzez karmienie się na nisko wibracyjnych energiach, które rezonują z ich wybranym trybem ekspresji.

Owe istoty nazywają siebie „Archontami”, co oznacza „Władcy” lub „Lordowie”, ponieważ widzą oni siebie jako władców i tych, którzy zniewolili ludzkość. (Starożytni Gnostycy jako pierwsi nadali im ten tytuł w swoich pismach opartych na bezpośrednich psychicznych doświadczeniach z tymi istotami).
Podczas gdy sprytne, niewidzialne zniewolenie i manipulacje ludzkością były dość udane aż do teraz,Ja NIGDY nie zaadresuje ich jako moich władców czy kogoś lepszego w żadnej kwestii, tak samo jak nie uważałbym fizycznych, jelitowych pasożytów jako lepszych ode mnie, nawet jeśli mogą one wywołać fizyczny dyskomfort dopóki nie usunę ich z mojego ciała.

Nasze myśli mają moc – o wiele większą niż może nam się niekiedy wydawać. Słowa i tytuły mają moc, ponieważ obramowują one nasze myśli w konkretne zestawy przekonań, podczas gdy my sami nawet sobie tego nie uzmysławiamy. Nazywanie „królewskiego”(na pozycji władzy) człowieka „Wasza Wysokość” automatycznie stawia w naszym umysłach tą osobę ponad nami. Nazywanie sędziego „Wysoki sądzie” skutkuje tym samym. Dlatego też bardzo ważne jest, abyś nigdy nie nazywał „Archontami” tych energetycznych pasożytów, kiedy o nich myślisz, ponieważ dosłownie oddajesz im w ten sposób swoją moc i energię.

Preferuję nazywać ich Podgryzaczami(Ankle Biters – podgryzacze kostek). To daje im dokładnie do zrozumienia co o nich myślę, tj. że są skromnymi pasożytami, infekcją świadomości, która zostanie wyczyszczona z mojego systemu, poprzez odpowiednie użycie mojej woli przez energetyczne oczyszczanie i transmutację. Służy to również temu, aby naprawdę ich rozzłościć, dzięki czemu odsłaniają się i łatwiej jest się nimi zająć. Pomimo ich samozwańczego statusu „Władców” ludzkości, chowają się jak małe robaki w cieniach naszych umysłów, wysyłając impulsy nisko wibracyjnych emocji i myśli do naszego ego oraz ciała emocjonalnego, w celu wywołania nisko wibracyjnej energii emocjonalnej, którą mogą skonsumować. Ponieważ kochają się ukrywać, muszą zostać „wypłukani” na otwartą przestrzeń, aby można się było nimi zająć. Tak więc zdrowa doza pogardy i odrobina arogancji są koniecznymi składnikami podczas konfrontacji z tymi pasożytami.

ODROBINA HISTORII

Dawno, dawno temu, na tej właśnie planecie w odległej przeszłości, istoty ludzkie były nieskończenie bardziej imponujące niż my jesteśmy dzisiaj. Byliśmy w pełni telepatycznymi, wielowymiarowymi istotami, które mogły jednocześnie postrzegać i nawigować wieloma wymiarami naraz. Budowaliśmy wielkie miasta z użyciem technologii pracującej w harmonii z ziemskimi polami energetycznymi. Byliśmy w pełnej zgodności z naszym Boskim Wewnętrznym Ja, podczas gdy w tym samym czasie wyrażaliśmy siebie samych w fizyczności w szerokiej gamie życiowych sposobności. Ta nieograniczona ekspresja swojego Nieskończonego Jestestwa była postrzegana przez podgryzaczy jako zagrożenie dla ich własnej egzystencji, ponieważ trzecia gęstość była przez nich zdominowana przez bardzo długi czas na innych światach. Świat trzeciej gęstości całkowicie wolny od ich manipulacji i pożywienia był czymś na co nie mogli pozwolić bez walki. Problem dla nich stanowiło to, że Ziemscy ludzie byli tak potężni, że mogli ich dosłownie zetrzeć z powierzchni pojedynczą myślą. Te istoty posiadają moc tylko nad tymi których byli w stanie zmanipulować i umiejscowić w strachu. W pełni przebudzony człowiek, który zna swoje Boskie Wewnętrzne Ja nie może zostać zdominowany przez te pasożytnicze istoty w żaden sposób. Podgryzacze dostaliby przysłowiowego klapsa za złe zachowanie i zostaliby odesłani.

Jednakże, Ci podgryzacze są najprawdopodobniej najbardziej sprytnymi manipulatorami we wszechświecie, po prostu dlatego, że WSZYSTKO co wiedzą to jak manipulować i oszukiwać. Mimo wszystko, praktyka czyni mistrza. Studiowali oni tych niezmiernie potężnych ludzi, pożądając mocy i energii, którą mogliby od nich drenować jeśli tylko znaleźliby sposób na to aby ich zmanipulować, podbić i zniewolić. Obmyślili plan, aby bardzo ostrożnie zmanipulować kilku ludzi na pozycjach władzy, aby Ci popełnili niewinny błąd z okrutnymi, katastroficznymi skutkami. Ci ludzie eksperymentowali z nowymi metodami pozyskiwania i przesyłania energii w ogromnych ilościach. Eksperymenty były bezprecedensowe i bardzo ambitne – zbyt ambitne, gdyż podgryzacze sekretnie wpływali na niektórych z tych ludzi poprzez ich umysł ego, aby podnieść poprzeczkę dla tego o czym myślano, że jest możliwe.

Gdy zaawansowana faza testów na biegunie północnym planety potoczyła się katastrofalnie źle, to wielkie, bardzo potężne urządzenie eksplodowało z taką siłą, że wywołało to ogromne kataklizmy na planecie, nagle topiąc ogromne ilości lodu i tworząc powódź, która zniszczyła blisko każdy obszar przybrzeżny na całej planecie w ciągu jednego dnia. Niezliczona ilość śmierci i destrukcji była niewyobrażalna i tylko garstka spośród miliardów ludzi przeżyła. W ciężkiej traumie, dotknięci żalem przez utratę swoich bliskich i skoncentrowani tylko na fizycznym przeżyciu, udali się do bezpiecznych lokacji, aby spróbować i odbudować niegdyś wspaniałą cywilizację. Ta historia brzmi podobnie do tego co już znamy jako „Upadek Atlantydy”, jednakże miało to w istocie miejsce długo przez cywilizacją Atlantydy, nawet jeśli i ona zniknęła w podobnych okolicznościach wiele wieków później.Niesamowita trauma tego doświadczenia wywołała utratę percepcji pozostałych przy życiu, co sprawiło, że stali się mniej świadomi innych wymiarów, które to zawsze mieszają się z trzecią gęstością. Po prostu nie mogli pozwolić sobie na koncentrację na innych gęstościach niż ta jedna, gdyż ich fizyczne przetrwanie zależało od bycia w pełni skupionym na królestwie fizyczności. W tym samym czasie, głęboki, ludzki emocjonalny ból, żal i zranienie dały podgryzaczom ogromne ilości nisko wibracyjnej energii, którą mogli skonsumować, co pozwoliło im na ucztę na cierpieniu ocalałych ludzi i rośnięcie w siłę. Podgryzacze odkryli, że dopóki pozostają ostrożnie ukryci, mogą wysyłać małe formy myślowe do umysłów straumatyzowanych ludzi przypominając im o tym wszystkim co utracili. To by spowodowało kaskadę bolesnych myśli i emocji w osobie, co generowałoby więcej energetycznego pożywienia dla podgryzaczy. Z każdym kolejnym urodzonym pokoleniem ludzi, podgryzacze stawali się bardziej zuchwali i wszczęli program bezpośredniej ingerencji w ludzką świadomość. Podświadomie programowali ludzi, aby Ci byli ślepi na ich obecność, co pozwoliło im na bardziej bezpośredni wpływ w myśli danej osoby. Zaprogramowali także ludzką świadomość na odrzucenie wszelkich wspominek dotyczących podgryzaczy i ich ciemnego wpływu na ludzi, tak aby osoba skonfrontowana z takimi informacjami natychmiastowo zareagowała niedowierzaniem, śmiesznością i kpiną. W końcu, w swoim genialnie złowrogim ruchu, przeprogramowali ludzkie ego, aby przypominało ich własne, i zachęcali świadomość ego, aby zdominowała wszystkie inne poziomy naszej istoty. Zasadniczo przeprogramowali ludzi, aby byli tacy jak oni: strachliwi, zazdrośni, małostkowi, nieszczerzy, brutalni, zniewalający, morderczy, chowający urazę, karzący, itd. To zapewniło, że ludzie będą łatwi w obsłudze jako źródło energetycznego pożywienia przez tysiące, tysiące lat. Od tamtego czasu te warstwy programowania są obecne w ludzkim systemie myślowym, utrwalając te niezharmonizowane niepowodzenia, które znamy jako ludzka historia.

CIEMNA SIATKA KONTROLI

Z biegiem czasu podgryzacze zbudowali karmiącą się energią strukturę otaczającą całą planetę, która pozwalała im na automatyczne zbieranie wygenerowanej przez ludzi nisko wibracyjnej energii i wysyłanie pełnych strachu i innych nisko wibracyjnych wiadomości do ludzkiej świadomości, aby utrzymywać ludzi w generowaniu energetycznego pożywienia dla podgryzaczy. Ta struktura istnieje w ‘wyższej’ gęstości niż ta, dlatego też może być ona postrzegana tylko psychicznie lub podczas podróży poza ciało(OOBE). Po raz pierwszy odkryłem ją w 1997 podczas wyjścia z ciała, ale nie miałem pojęcia co to było. Zostałem bardzo szybko przechwycony przez dwie istoty podające się za „przewodników”, jednakże ich energię dało się odczuć bardziej jako więziennych strażników niż jakichkolwiek życzliwych przewodników. Na przestrzeni lat zdobywałem informacje o tej siatce kontroli, ale nadal nie wiem tyle ile bym chciał. O to co wiem. Ta struktura jest jak ciemna sieć energii, która jest bardzo ciężka i przytłaczająca, otaczająca całą planetę. Jej celem jest blokowanie energii przychodzących do Ziemi z centrum galaktyki i innych jej części, jednakże nie jest w stanie zatrzymać tych energii całkowicie. Siatka jest zaprogramowana z „negatywnym sprzężeniem zwrotnym”, które wysyła subtelne sygnały do podświadomości i umysłu ego, aby utrzymywać ludzi skoncentrowanych na nisko wibracyjnych wierzeniach i wzorcach myślowych.Ta „ciemna siatka kontroli” ma zaprogramowaną sztuczną inteligencję, aby samodzielnie się naprawiać i powiadamiać podgryzaczy, gdy ulega uszkodzeniom. Siatka wspiera „kolektorów” podgryzaczy, którymi są amebo-podobne istoty, które są podłączone do praktycznie każdej osoby na planecie, wchłaniając całą nisko wibracyjną energię, którą oddajemy podczas naszego codziennego życia. Podgryzacze podróżują przez tą siatkę, aby uczestniczyć w problemach lub bezpośrednio uciskać osobę, której częstotliwość energii robi się zbyt wzniosła dla ciemnej agendy. „Szefowie” w hierarchii podgryzaczy zazwyczaj pojawiają się w wyglądzie „reptiliańskiej” humanoidalnej, pomimo że mogą kamuflować się wieloma różnymi wyglądami.

Podgryzacze wykorzystali swoją przewagę nad ludźmi do tego stopnia, że całkowicie skorumpowali to o czym myślimy jako o „ludzkiej naturze”. Możesz się zastanawiać jaka byłaby ludzka natura bez tych podgryzaczy i ich ciemnej siatki kontroli. O czym myślano jako o „ludzkiej naturze” czyli kłamstwo, zdrada, kradzież, gwałt, zniewolenie i mord, są fałszywymi programami w instalowanymi w ludzki umysł i NIE jest to ani trochę prawdziwie ludzka natura. Prawdziwa ludzka natura to współczucie, opieka, wrażliwość, miłość, wybaczenie, współpraca, empatia, kreatywność, energetyczność, radość, dociekliwość, niepohamowanie, nonkonformizm, uniesienie i NIESKOŃCZONOŚĆ. W celu przywrócenia naszej PRAWDZIWEJ ludzkiej natury, musimy wyrzucić za burtę fałszywe programy podgryzaczy.

CDN.


_______________________________
Źródło – http://www.ascensionhelp.com/blog/2012/ ... m-archons/
http://terazjesttenczas.blogspot.com/20 ... ak-ty.html

https://soulowicz.wordpress.com/2013/01 ... trix-cz-1/
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » wtorek 29 sty 2013, 10:29

Na poprzednim forum jeden z naszych forumowiczów (nie podam jego nika, gdyż nie wiem czy chciałby tego) zamieszczał o nich informacje.
Choć to ciekawe informacje, to moim zdaniem treści te budują w czytających bardziej strach niż ciekawość.
Mówię o tych, dla których jest to pierwszyzna.
Poza tym autor troszkę się miesza, bo np. w podsumowaniu zamieszcza charakterystykę pierwotnego założenia naszego istnienia:

Cameron Day pisze:...
Prawdziwa ludzka natura to współczucie, opieka, wrażliwość, miłość, wybaczenie, współpraca, empatia, kreatywność, energetyczność, radość, dociekliwość, niepohamowanie, nonkonformizm, uniesienie i NIESKOŃCZONOŚĆ. W celu przywrócenia naszej PRAWDZIWEJ ludzkiej natury, musimy wyrzucić za burtę fałszywe programy podgryzaczy.


a wcześniej nawołuje:

...
Tak więc zdrowa doza pogardy i odrobina arogancji są koniecznymi składnikami podczas konfrontacji z tymi pasożytami.
...


Przybieranie takiej postawy na pewno nam nie pomoże, a tylko wzmocni ich, dostarczy im kolejny, smaczny kąsek.
Jedyny sposób nie ulegania im to budzenie własnej świadomości, nie reagować agresywnie, nie dać się wciągać w różne matactwa, choćby te dotyczyły bezpośrednio nas. Nasze wybujałe EGO, to ich używka i skrzętnie to wykorzystują.
Już niebawem sami stąd odlecą.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

kobra8
Posty: 431
Rejestracja: poniedziałek 21 sty 2013, 10:45
x 1
Podziękował: 59 razy
Otrzymał podziękowanie: 148 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: kobra8 » wtorek 29 sty 2013, 11:01

Też zwróciłam uwagę na tę niekonsekwencję, czytając to. Jak to warto być uważnym w odbiorze wszystkich treści. Ostrożna byłabym też z określeniem podgryzacze, by nie zasilać tego w drugą stronę, miałam nawet pomysł na inną neutralną nazwę, ale mi to uleciało z głowy.

Bracia Grimm i nie tylko, nie tak nas straszyli...warto mieć świadomość, co jest co, ale i zdrowy dystans. Bez wiedzy o tym, co nas otacza (tzw. dobre i złe) nie nauczymy się tegoż dystansu. A o zwyczajna higienę energetyczną trzeba dbać z podobnym rozmysłem i spokojem jak o higienę ciała i nic ponadto. Tak sobie przynajmniej, myślę. :idea:
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9729
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14636 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 29 sty 2013, 11:31

Czyli jak zwykle wszystko sprowadzamy do stanu równowagi / osobistego zrównoważenia.
Ja polecam pozycję obserwatora, z założenia powinien być bierny, wtedy emocje nie próbują ciągnąć ego.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16883
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1082
x 540
Podziękował: 17140 razy
Otrzymał podziękowanie: 24190 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 29 sty 2013, 11:37

tekst jest do przemyślenia, a nie do zrealizowania jako zadanie,-
zresztą jak każdy inny publikowany na forum
;)
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16883
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1082
x 540
Podziękował: 17140 razy
Otrzymał podziękowanie: 24190 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 29 sty 2013, 11:37

tekst jest do przemyślenia, a nie do zrealizowania jako zadanie,-
zresztą jak każdy inny publikowany na forum
;)
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » wtorek 29 sty 2013, 11:47

Blu pisze:...
Ja polecam pozycję obserwatora, z założenia powinien być bierny, wtedy emocje nie próbują ciągnąć ego.


Moim zdaniem to nie do końca rozsądna postawa.
Fakt, nie przysparza może im posiłku, ale też nic nie robisz dla siebie, a to podstawa. Swój własny rozwój, swojej świadomości ochroni cię przed wszelkimi ich zakusami, bo możemy być pewni, że obserwatorom nie odpuszczą i wcześniej czy później wezmą się i za nich, bo nieużywane jedzonko marnuje się. ;)

songo pisze:tekst jest do przemyślenia, a nie do zrealizowania jako zadanie,-
...


Tak, jednak wielu ludzi może podchodzić do tego zdecydowanie inaczej, tzn. reagują strachem albo podejmują jakieś inne, nieprzemyślane działania, które mogą odbić im się czkawką. ;)
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9729
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14636 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 29 sty 2013, 14:01

Tutaj polemizowałbym, bo będąc obserwatorem, lub działając z tej pozycji przyswajasz informację i wiedzę bez zbytecznych emocjonalnych reakcji. Ale to nie znaczy, że się nie uczysz, wprost przeciwnie, w takich okolicznościach uczysz się też na błędach innych, nie tylko swoich, co czasami oszczędza sporo bólu.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » wtorek 29 sty 2013, 20:08

Tak. Rozumiem, że pod pojęciem "nauka" przemycasz to co ja pod określeniem "własny rozwój". ;)
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9729
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14636 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 29 sty 2013, 20:28

Jak to Przebiśnieg mówi: "nazwy tego samego bywają różne".
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » wtorek 29 sty 2013, 23:05

Czyli, jak to mówi >barney<, "no i git".
Znaczy, że się rozumiemy. ;)
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 05 lut 2013, 13:07

Gigantyczna kurtyna zimnej plazmy znajduje się wysoko nad Ziemią

Obrazek

Chmury "zimnej plazmy" dotarł do górnych warstw atmosfery Ziemi, i rozpościerają się, co najmniej do jednej czwartej odległości do Księżyca. Ustalenia potwierdzają nowe dane, które wpłynęły z grupy europejskich satelitów. Ziemia wytwarza zimną plazmę, czyli powolne naładowane cząstki na skraju przestrzeni, gdzie światło słoneczne dzieli elektrony z atomów gazu, pozostawiając jedynie ich dodatnio naładowane jądra.
Naukowcy podejrzewają, że te cząstki mogą być trudne do wykrycia, ale wywierają istotny wpływ na kosmiczną pogodę. Odkrycie to jest tak zaskakujące, że niektórzy naukowcy żartują sobie twierdząc, iż odkrycie wielkiej chmury plazmy nad Ziemią to tak jakby odkryć oceany i stwierdzić, że muszą mieć jakiś wpływ na nasz klimat.

Uczeni wiedzieli już wcześniej, że zimna plazma istniała w jonosferze, około 100 km nad Ziemią. Ale niewielu z nich szukało chmury aż 20 000 do 100 000 km od powierzchni naszej planety. Udało się to ustalić dzięki czterem należącym do ESA satelitom wystrzelonych w ramach projektu Cluster II. Rozmieszczone są one na eliptycznej orbicie mniej więcej w połowie między Ziemią i Księżycem. Ich celem jest dokładne zbadanie zjawiska wiatru słonecznego. Satelity wchodząc w plazmę wywoływały falę uderzeniową, która była wykrywana, jako anomalia.
Teraz czas najwyższy na to, aby udoskonalić modele komputerowe stosowane w przewidywaniu pogody kosmicznej. Odkrycie istotnego czynnika kształtującego procesy zachodzące przy zderzeniu wiatru słonecznego z ziemską magnetosferą i emisjami zimnej plazmy powoduje konieczność uzupełnienia teorii stosowanych do tej pory.


Źródła:

http://www.esa.int/Our_Activities/Space ... _overview2

http://news.nationalgeographic.com/news ... e-science/

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/gigan ... nad-ziemia

hm ,a może to sprawka Archontów ? :D
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9729
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14636 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 05 lut 2013, 13:25

Wygląda to na dodatkową warstwę ochronną, o której nie mieliśmy pojęcia.
Plazma może nie jest adekwatnym określeniem dla tej sytuacji, bo przywykliśmy tak nazywać silnie zjonizowany, skoncentrowany gaz.
Tutaj natomiast mamy mocno rozrzedzony zjonizowany gaz i wydaje mi się, że na takim określeniu należałoby poprzestać, aby zbytnio nie mącić w głowach. Bardziej tu chyba pasuje określenie Tesli - eter, a nie plazma.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7733
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 403
Podziękował: 14152 razy
Otrzymał podziękowanie: 13790 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 14 lut 2013, 21:31

Eteryczna Siatka Archontów

Po sukcesie otwarcia Portalu 21-go Grudnia, eteryczna siatka Archontów jest głównym faktorem opóźniającym Wydarzenie. Jeśli Wydarzenie miałoby miejsce, eteryczni Archonci wpłynęliby na wszystkich zaangażowanych: na siły Światła na powierzchni zajmujące się Wydarzeniem, na generalną populację tak jak i na Kabała, i wszystko to zmieniłoby Wydarzenie w katastrofę.

Eteryczna Siatka Archontów musi zostać usunięta w dużym stopniu, aby Wydarzenie mogło mieć miejsce. Aby siły Światła mogły odnieść sukces w usunięciu tej eterycznej siatki Archontów, potrzebna jest większa świadomość jej istnienia pośród generalnej populacji.

Eteryczna siatka Archontów jest obecna w cienkiej warstwie rozciągającej się na 8,6 mili do góry, w stronę nieba licząc od powierzchni planety i również 8,6 mili w głąb ziemi licząc od powierzchni planety(skorupa). Podparcie dla eterycznej siatki Archontów stanowi sieć eterycznych hiperwymiarowych tuneli czasoprzestrzennych czarnych dziur zawierające miliardy miliardów reptilian i bytów amebo-podobnych. Kiedy Światło z Galaktycznego centralnego słońca uderzy w te tunele czasoprzestrzenne, łapie ono te byty, które w zamian zaczynają atakować wszystkie istoty Światła jakie tylko są w stanie znaleźć, te inkarnowane i te na planach niefizycznych. Jest to przyczyną ataków energetycznych, który doświadcza wielu pracowników i wojowników Światła. Niefizyczne siły Światła mogą usunąć uwolnione negatywne byty po pewnym czasie i teleportować je do Galaktycznego centralnego słońca, ale do tego czasu zazwyczaj poczynionych jest już wiele szkód. Ponownie, jeśli większa świadomość jest obecna o tym co się naprawdę dzieje, siły Światła będą bardziej efektywne w naszej ochronie i w usuwaniu tych negatywnych bytów.

Obrazek



Eteryczna siatka Archontów jest kontrolowana przez bardzo małą grupę eterycznych Archontów, którzy swoje rozkazy przekazują milionom eterycznych Drakonów(sektor dowódców), zaś Ci do miliardów reptilian(wojownicy), a Ci do bytów amebo-podobnych(średnio-świadome istoty żywiołowe, które tylko wykonują rozkazy bez zadawania pytań).

Archonci kontrolują siatkę za pomocą zaawansowanej eterycznej technologii. Cały plan eteryczny wewnątrz tej 17,2 milowej warstwy kontrolowanej przez Archontów jest przenikany przez silne komory pola elektromagnetycznego, które mogą zakłócać strukturę czasoprzestrzeni zgodnie z programem zawartym w eterycznym komputerze głównym, który kieruje przepływem energii na całym świecie w sposób, który pozwala najlepiej kontrolować ludzkość. Te komory wykrywają wszystkie pozytywne myśli i emocje i jeśli te są zbyt silne, komory wysyłają sygnał do głównego eterycznego komputera, który wtedy zacieśnia siatkę zakłóconego pola elektromagnetycznego wokół osoby doświadczającej pozytywności i skutecznie ją wyłącza(osobę i jej pozytywne odczucia). Jeśli to nie wystarczy, aktywowane są dodatkowe komory ELF z infradźwiękami, szumem o niskich częstotliwościach, który uciska osobę, z dodatkiem elektrycznych impulsów wysyłanych do czakry splotu słonecznego, aby ukrócić energię kundalini, wyłączając ją. Czasami jest to połączone z silnymi polami elektromagnetycznymi woków czakry trzeciego oka, dezorientujące umysł i wprawiające osobę w stan senności, prawie że odurzenia. Razem z tym, silne negatywne formy myślowe są projektowane(wyświetlane), ciągle bombardując umysł danej osoby.

Obrazek



Oprócz tego wszystkiego, każda osoba inkarnowana posiada energetyczną amebę-pasożyta doczepioną do obszaru splotu słonecznego, która próbuje kontrolować życie emocjonalne danej osoby. Łączą się one także z amebami-pasożytami innych osób, w ten sposób zaostrzając konflikty.
Eteryczni Archonci transmitują dane z głównego komputera eterycznego do fizycznej Czarnej Skrzynki, która jest w posiadaniu jednej z głównych włoskich rodzin czarnej szlachty i jest połączona z fizycznym głównym komputerem Kabała(>>Bestia<<), a następnie łączy się z głównymi komputerami wewnątrz NSA. Pomimo tego, że siłom Światła udało się wpuścić wirus komputerowy wewnątrz Czarnej Skrzynki, ten wirus nie odniósł takiego sukcesu na jaki mieliśmy nadzieję.

Eteryczni Archonci są uczuleni na kilka rzeczy. Przede wszystkim na energię Miłości, zwłaszcza Miłości pomiędzy mężczyzną a kobietą. Kiedy widzą szczęśliwą parę, chcą zniszczyć tą Miłość pomiędzy nimi, ponieważ Miłość daje moc niefizycznym siłom Światła, aby mogły usuwać eterycznych Archontów i ich sługusów.

Po drugie, są uczuleni na zdrową energię seksualną. Uciskają tą energię w populacji ludzi, a jeśli nie odnoszą sukcesu w jej tłumieniu, starają się ją wypaczyć, zboczyć. Energia seksualna jest siłą życia i gdy uda im się ją stłamsić otrzymują populację owiec na powierzchni planety, którą mogą łatwo kontrolować.

Po trzecie, są uczuleni na energię pozytywnych cywilizacji pozaziemskich i energię Wzniesionych Mistrzów. Starają się je tłamsić, zakłócać i manipulować tymi energiami na wszelkie możliwe sposoby.

Eteryczna siatka Archontów jest obecna wokół planety od ostatnich 26 tys. lat i była wielce wzmocniona podczas inwazji Kongo w 1996, kiedy to wzmocniło ją wiele istot reptiliańskich z naszej galaktyki, jak również z galaktyki Andromedy. Późnego roku 1995, Archonci zaczęli obawiać się, że Galaktyczna Konfederacja nawiąże prawdziwy kontakt z populacją na powierzchni tej planety, tak więc umocnili oni siatkę, aby tego uniknąć. Większość z tych umocnień została już oczyszczona i odprowadzona do Galaktycznego centralnego słońca i są pewne specjalne plany tworzone przez siły Światła, o których nie można mi jeszcze mówić, odnoszące się do reptilian którzy jeszcze pozostali.

Nie opisuje tego wszystkiego, aby was wystraszyć, ale aby wnieść świadomość do sytuacji, która dotyka wielu ludzi w tym momencie, abyśmy mogli to przetransformować.

Technologia Wiru Boginii, połączona z naszą świadomością, rozpuszczą eteryczną siatkę Archontów. Poświęcę oddzielny post technologii Wiru Boginii, opisując ją w szczegółach.

Otrzymałem/am instrukcję stworzenia czegoś nazwanego Eterycznym Wyzwoleniem. Będzie to grupa na facebook’u, gdzie członkowie będą raportować o wpływach Archontów i atakach energetycznych, a inni członkowie grupy będą mogli wysyłać energie uzdrawiania i wsparcie. Właśnie tak utrzymamy świadomość sytuacji. Niniejszym proszę odpowiednią osobę, aby zrobiła krok do przodu i stworzyła oraz moderowała facebookową grupę Eterycznego Wyzwolenia, a ja dam jej/jemu dalsze instrukcje.

Oprócz tego, proszę także osoby z zaawansowaną ekspertyzą w leczeni stresu pourazowego, odzyskiwaniu duszy, ochronie energetycznej i egzorcyzmach(usuwanie negatywnych bytów), aby skontaktowały się ze mną przez cobraresistance@gmail.com , wyszczególniając swój obszar i poziom ekspertyzy. Tworzymy zespół głównej grupy, aby w końcu zacząć zajmować się sytuacją.

Plejadianie poprosili mnie, abym nie wyjawiał planu Wzniesienia, dopóki sytuacja eterycznych Archontów nie zostanie odpowiednio zaadresowana. Przepraszam za niewygody.

Tak czy inaczej, Zwycięstwo Światła!
Źródło – http://2012portal.blogspot.co.uk/
http://terazjesttenczas.blogspot.com
http://soulowicz.wordpress.com/2013/01/ ... archontow/

Jest to wiadomość z 21 stycznia 2013 roku
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: ex-east » piątek 15 lut 2013, 11:02

Jeśli chodzi o usuwanie negatywnych bytów (botów) z umysłu to polecam zacząć od własnego pasożyta-JA :)
0 x



Krzysztof Rogala
x 129

Eve Lorgen – Horus Ra, operacje MILAB

Nieprzeczytany post autor: Krzysztof Rogala » poniedziałek 15 kwie 2013, 09:35

Horus-Ra jako archonowy, pasożyt pozaziemskiego pochodzenia: kontynuacja wywiadu z Maarit - skandynawską MILAB

Autor: Eve Lorgen

http://evelorgen.com/wp/

Streszczenie

Artykuł skupia się na pasożytniczej naturze Horus-Ra, jako "archona", międzywymiarowej istoty, odkrytej podczas uprowadzeń przez obcych i doświadczeń z MILAB. Horus-Ra ma podobny wygląd do istot z głową jastrzębia, znanych ze starożytnego Egiptu, zdarza się też, że przyjmuje on postać węża. Jest to kontynuacja wywiadu z Maarit, skandynawską MILAB, uznawaną jako kluczowy świadek, który dał najbardziej fascynujące, dziwaczne i niepokojące świadectwo, obejmujące takie elementy jak: uprowadzenia przez obcych, MILAB, rytuały, manipulacja genetyczna, kontrola umysłu i wojna duchowa.

Artykuł jest podzielony na kilka kategorii:

• Starożytny, gnostycki pogląd na archonów, opisany w traktatach ze zbiorów Nag Hammadi.
• Optogenetyka, manipulacje genetyczne obcych i mitochondrialne DNA, oraz znaczenie spójności ludzkiej triady: umysłu, ducha i duszy.
• Ludzkie klony uprowadzonych i technologia recyclingu duszy.
• Elementy rytuałów w doświadczeniach z MILAB.
• Doświadczenie Maarit z archońskim pasożytem Horus-Ra.
• Horus-Ra jako ogromny wąż i człowieko-ptak.
• Operacje kontroli umysłu i tortury zgodne z niemoralną agendą Nowego Porządku Świata (NWO).
• Szkice i rysunki Maarit z Horus-Ra jako wężem, emblematy i DNA Draco.

Wywiad z Maarit z kwietnia 2011
http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/interview-with-maarit-a-scandinavian-milab
zawiera bardziej aktualne doświadczenia uprowadzeń przez obcych, opisujących podobną Horusowi-Ra postać, znaną z religii starożytnego Egiptu.
http://en.wikipedia.org/wiki/Horus,%20http://en.wikipedia.org/wiki/Ra

Jej spójne doświadczenia są zgodne z motywami operacji MILAB i zagadnieniami okultyzmu Nowego Porządku Świata. W moim przekonaniu, wykazują pasożytniczą i archonową naturę obcych. Archonowe zachowania są również widoczne u ludzkich współpracowników, którzy potajemnie służą, wrogim ludziom, pozaziemskim kontrolerom, w ramach wojskowego kompleksu przemysłowego. Postrzeganie obcych jako inwazyjnych pasożytów, można znaleźć w pracach dr Corrado Malangi oraz w moich własnych ustaleniach, dotyczących uprowadzeń i operacji MILAB. Ten aspekt obcej ingerencji, wykracza poza fizyczne uprowadzenia. Dotyczy on także systemu bioenergetycznego porwanych, ich ducha, umysłu i duszy.

Pogląd starożytnych gnostyków na archonów

Obcy jako pasożyty, które atakują umysł ludzkiego żywiciela, są opisani w starożytnych pismach gnostyckich z Nag Hammadi. (http://www.gnosis.org/naghamm/nhl.html) Z tej perspektywy, obce siły nazywane archonami, nieorganiczne istoty, działające pod władaniem Demiurga, określane są one w tradycji gnostyckiej jako "Ialtobaoth". Ialdabaoth jest znany jako potężny zmieniacz kształtu (shapeshifter). Jedną z jego postaci jest lew o wężowym ciele. John Lash, badacz zagadnień gnostyckich, w artykule "Alien Dreaming" tak oto pisze:

"... obraz lwa-węża jest cały czas widoczny, w formie hieroglifów, na ścianach świątyni Horusa w Edfu, czterdzieści mil na południe od Nag Hammadi. W kulcie Hathor, tam praktykowanym, lew-wąż reprezentował 'królewskie nasienie' faraonów ".

Ilustracja z artykulu "Alien Dreaming"autorstwa Johna Lash'a
http://www.metahistory.org/gnostique/archonfiles/AlienDreaming.php

Obrazek

Czy to "królewskie nasienie" faraonów mogło być hybrydami ludzko-obcymi lub istotami, które zostały genetycznie zmodyfikowane przez kosmitów, podczas programu hodowli hybryd, tak spopularyzowanego we współczesnych badaniach nad uprowadzeniami przez UFO? Niektórzy uważają, że "nasienia królewskie" są potomkami Annunaki, często opisywanymi w książkach Zechariach Sitchin'a. Niektórzy twierdzą, że starożytni Annunaki nie są niczym więcej, jak gadzimi istotami, szeroko omawianymi przez badaczy spiskowych, takich jak David Icke.

Maarit powiedziała mi w swoim poprzednim wywiadzie oraz w wielu prywatnych rozmowach, że drakońskie istoty panują nad gadami i wielu innymi rasami, które biorą udział w programie porwań na naszej planecie. Przyznała również, że istnieje wiele ras obcych, które tak jak my, poszukują bożych prawd duchowych, i które także są wprowadzane w błąd przez wiele skorumpowanych przekonań religijnych, których pierwotnego źródła można doszukiwać się w tym samym satanistyczno-archońsko pasożytniczym planie gry. Twierdzi, że istnieją rasy pozaziemskie, które są duchowo bardziej rozwinięte, podobnie jak istnieją ludzie, którzy są bardziej oświeceni, niż większa cześć społeczeństwa. To nie czarno-biały obraz, ale pewne podstawowe prawdy, które są trzymane w tajemnicy przed masami. Najbardziej strzeżona tajemnica, która stoi za obcymi, agendą Nowego Porządku Świata i pasożytniczym, archońskim planem gry, koncentruje się wokół kombinacji satanistyczno-psychicznego wampiryzmu i zaawansowanych technologii. Ta wysoka technologia jest również określana jako czarna meta-technologia, ponieważ łączy w sobie elementy rytuałów czarnej magii, nanotechnologii, kontroli umysłu, manipulacji genetycznej i technologii implantów obcych. Prawdziwie uciskające duszę połączenie i moim zdaniem, jest to wielkie zagrożenie dla ludzkości. O ile, oczywiście, nie obudzimy się i nie weźmiemy odpowiedzialności za naszą własną wolność.

Optogenetyka, manipulacje genetyczne i mitochondrialne DNA

W poprzednim wywiadzie, Maarit tłumaczy, w jaki sposób rozumie, co to znaczy być genetycznie zmodyfikowanym przez obcych. Przebudowa DNA odbywa się w taki sposób, iż centralny układ nerwowy uprowadzonego, zostaje zmieniony w celu dostosowania i skutecznego "wyrażania" świadomości obcych. Mówi dalej, że świadomość obcych, która funkcjonuje na innej wibracyjnej częstotliwości, działa, jako swego rodzaju, współczynnik epigenetyczny, który uruchamia genetykę hybrydowego ciała, uprzednio już zmodyfikowanego, aby przyjąć obcą świadomość. Tutaj kwestia zmian genetycznych może być funkcją modulacji częstotliwości energetyczno-wibracyjnej. Energetyczno-epigenetycznego czynnika, jeśli wolicie.

Książka doktora Corrado Malangi "Alieni o Demoni. La Battaglia per la vita eterna" (wydanie drugie, Terresommerse, 2010) oraz obecne badania, potwierdzają związek między uprowadzeniami, a mitochondrialnym DNA oraz faktem, że konsekwencje uprowadzeń są przenoszone z matki na dzieci. Oznacza to, że ojciec, który był uprowadzony, nie może przekazać ich swoim synom, chyba że matka też była uprowadzona. Na podstawie wyników badań, uzyskanych z pracy z setkami uprowadzonych, dr Malanga doszedł do wniosku, że kosmici są zainteresowani tylko ludźmi obdarzonymi, co umownie można by nazwać, "świadomością duszy" lub "nieświadomym umysłem". Malanga podkreśla:

1) Ktoś (obcy i twórcy obcych) pod hasłem "Divide et impera" ("dziel i rządź"), podzielił świadomość na trzy części:
- Umysł (bardziej podobny do świadomego umysłu)
- Duch (bardziej podobny do podświadomości)
- Dusza (bardziej podobna do nieświadomego umysłu)

2) W przypadku uprowadzonych, te trzy części świadomości nie znają się, nie rozmawiają ze sobą i często nawet nie wiedzą, kim są i dlaczego są w danym miejscu.

Zasadniczo istnieje "rozłączenie duszy" u uprowadzonych. (EL - może być to zrozumiane, jako rodzaj odłączenia od siebie różnych aspektów jednej osobowości.) Rozłączenie uzyskiwane jest za pomocą różnych obcych technologii, takich jak implanty, obce pasożyty, programowanie kontroli umysłu czy trauma. Takie rozłączenie, ułatwia obcym korzystanie z energii duszy uprowadzonego, podobnie jak nurt wody w rzece, może być "podkradany" przez dołączanie doń różnych węży i rur, przekierowuje przepływ z głównego nurtu na boki.

3) W przypadku uprowadzonych, przez większość czasu świadomość duszy wierzy, że jest niewolnikiem obcych, spogląda na nich jak na bogów i boi się ich.

Według dr Malangi, lekarstwem na kosekwencje porwań, jest odzyskanie przez duszę pamięci, przypomnieniu sobie kim ona naprawdę jest, a jest przecież suwerennym podmiotem, wobec którego obcy nie mają żadnych praw. Ciało musi być oczyszczone z pasożytów i implantów. Dusza, umysł i duch, muszą poznać siebie i zjednoczyć się w jedną i suwerenną świadomość. Proces ten przynosi nieoczekiwaną spójność ludzkiej psychice.

Dr Malanga zaprojektował pół-hipnotyczną, neurolingwistyczną wizualizację o nazwie mentalno-cielesna symulacja (Flash Mental Simulation - FMS). Ma ona pomóc uprowadzonym połączyć ze sobą świadomość duszy, ducha i umysł, w taki sposób, aby mogli korzystać z ich mocy i świadomości. Należy usunąć lub zneutralizować obce implanty, żeby uprowadzeni mogli "ponownie połączyć się z wewnętrzną siły duszy". (Patrz - procedury FMS
http://flashmentalsimulation.wordpress.com/flash-mental-simulation/)

Kiedy uprowadzeni byli pod wpływem hipnozy, dr Malanga był w stanie uzyskać informacje od ich duszy, części, będącej wszystkiego świadomej, mającej pamięć i moc, i mogącej współistnieć w ponadczasowym, wiecznym miejscu. W miejscu, gdzie obcy istnieć nie mogą. Powodem jest energia duszy, której obcy najwyraźniej nie mają, a którą chcą wykorzystać jako źródło energii i nieśmiertelnego życia.

Ciekawym uzupełnieniem jest, że dzięki licznym regresjom hipnotycznym, dr Malanga odkrył powód, dlaczego obcy porywają takie, a nie inne osoby. To kwestia DNA. Dusza łączy się bezpośrednio z DNA danej osoby. Ta wiedza została uzyskana poprzez komunikację z duszą uprowadzonej osoby, podczas hipnozy i od niektórych obcych pasożytów, które mówiły przez uprowadzonego, w stanie hipnozy. Niektórzy ludzie są odpowiedni dla obcych, a niektórzy nie są, ponieważ ich DNA wibruje na częstotliwości niezgodnej z częstotliwością duszy. Także, najwyraźniej taka genetyczna niezgodność występuje u dużej części ludzkości. Wielu uprowadzonych poproszono podczas hipnozy również o to, aby powiedzieli, ilu ludzi na Ziemi faktycznie posiada duszę, w ogólnie rozumianym sensie. Odpowiedzi wahały się w przedziale: od niewielu, do mniej niż 50% populacji ma duszę. Uprowadzeni, stanowią tylko 5-10% ludzi posiadających duszę. Koncepcja ta mówiąca o tym, iż nie wszyscy ludzie mają duszę per se, jest, co najmniej, bardzo kontrowersyjna.

Uprowadzeni często raportują o wystawieniu ich na działanie różnych tonów, częstotliwości i kolorów, podczas porwania przez obcych, bądź doświadczeń MILAB. Rozwijająca się optogenetyka, może wyjaśnić wartość takich doświadczeń i możliwych zastosowań; optogenetyka ustanawia nowe granice w badaniach medycznych. Może być zdefiniowana jako integracja optyki i genetyki, do kontroli dobrze zdefiniowanych zdarzeń (takich jak potencjałów czynnościowych) w ramach określonych komórek (np. ukierunkowane klasy neuronów projekcyjnych), w żywych tkankach (np. mózgu swobodnie zachowujących się ssaków). Patrz poniżej - link do pełnego artykułu: Microbial Opsins: A family of Single Component Tools for Optic control of Neural Activity.

http://cshprotocols.cshlp.org/content/2011/3/top102.full
http://www.technologyreview.com/biomedicine/24870/?mod=related,
http://www.technologyreview.com/biomedicine/27123/?mod=related

Cóż, dodać, w sensie zaawansowania, temu wiele lat i mamy tajna technologia już wykorzystywaną i przeprowadzane, przy jej użyciu, eksperymenty na ludziach, podczas uprowadzeń i operacji MILAB.

Jednym z najbardziej fascynujących aspektów moich licznych rozmów z Maarit, były dyskusje dotyczące genetycznej manipulacji mitochondrialnego DNA uprowadzonych. Mitochondrialne DNA jest to DNA wewnątrz mitochondriów, wytwarzających energię organelli w każdej komórce. Mitochondria rozumiane są jako główny składnik produkcji energii u wszystkich istot ludzkich; mitochondria biorą udział w fosforylacji oksydacyjnej i łańcuchu transportu elektronów.
http://en.wikipedia.org/wiki/Mitochondrion

Maarit i ja, spekulowałyśmy, że Drakonidzi mają żywotny interes w mitochondriach i jego DNA i może nawet pomogli wprowadzić te organella do ludzkiego systemu, aby przejąć władzę nad naszym systemem produkcji energii. Nasze organizmy mogą produkować subtelne energie dla tych pasożytniczych kosmitów, którzy wprowadzają w nas różne implanty, do być może transportowania lub przekształcania tych subtelnych energii na ich własny użytek.

Nigel Kerner, autor książki "Alien Grey’s and the Harvesting of Souls" (Bear & Company, 2010) („Szaraki i zbieranie dusz”) uważa, że manipulacja genetyczna obcych na ludziach, jest łatwiejsza u kaukaskiej rasy, ponieważ ich DNA jądra komórkowego jest mniej osłonięte przez granulki melaniny, które zwykle pokrywają duże fragmenty chromosomowego DNA u kolorowej ludności. W skórze czarnych ludzi granulki melaniny skupiają się wokół jądra komórki. Takie rozmieszczenie melanosomów służy do ochrony komórek przed uszkodzeniami ultrafioletem, a więc nadmiernymi mutacjami genetycznymi przez promieniowanie ultrafioletowe. Kerner wierzy, że to jeden z powodów, dlaczego kosmici preferują porywać ludzi kaukaskiej rasy, ponieważ ich DNA jest bardziej dostępne niż u ludzi z ciemniejszą karnacją. Ponieważ melanina absorbuje światło, to ma się rozumieć, że biali ludzie będą bardziej podatni na manipulacje światłem, również poprzez zaawansowaną optogenetykę. Ludzie o jasnej karnacji są bardziej światłoczuli i bardziej podatni na raka skóry.

Mitochondria to organella wytwarzające energię w każdej z naszych komórek, zawierają własny kulisty DNA, podobnie jak bakterie lub plastyd, uważa się, że mają endosymbiotyczne pochodzenie, gdzieś w naszej ewolucyjnej historii. http://www.ruf.rice.edu/~bioslabs/studies/mitochondria/mitorigin.html

Okrągła struktura MtDNA (mitochondrialne DNA, przyp. tł.) może ułatwiać replikację w komórce. Dzięki okrągłej konstrukcji, zgodnie z teorią Kernera, obcy mogli wstawić własne wybrane geny w nasz genom MtDNA, który zawiera trzydzieści siedem genów. (Str. 191)

Warto również zauważyć, że mitochondrialne DNA u ludzi można prześledzić wstecz do jednej mitochondrialnej matki Ewy, afrykańskiej kobiety istniejącej około 500.000 lat temu.

Innym ciekawym aspektem dotyczącym mitochondrialnego DNA, jest jego zdolność do "przechowywania danych", zgodnie z tym co mówi grupa badaczy genetyki z Hongkongu.
http://www.nigelkerner.com/Confirmations/Bacterial_Hard_in_our_Cells.html

Inacze niż DNA, MtDNA jest łatwiejsze w dostępie i manipulacji, gdyż jest to okrągły plazmid, podobnie do DNA bakterii i nie jest osłonięte przez granulki melaniny, jak DNA jądra komórkowego. W wyżej wspomnianym artykule, bakterie lub mitochondria, mogą być używane do biokryptografii. Jest to sztuka do przechowywania i szyfrowania informacji w organizmach żywych. Biokryptografia i mechanizm kodowania, zawierają wbudowane układy kontrolne w celu zapewnienia, żeby mutacje DNA w pewnych komórkach bakteryjnych (lub, na przykład, mitochondriach) nie uszkodziły danych w żaden sposób. To umożliwia nałożenie dużej ilości informacji na mitochondrialnym DNA. Mogą również opisywać dodatkowe informacje, na genetycznie zmodyfikowanych genach, w celu przechowywania danych, dotyczących genetycznych modyfikacji, coś na podobieństwo czytania kodów kreskowych.

W wywiadzie z kwietnia 2011 roku, Maarit przyznaje, że wiele modyfikacji genetycznych, na niej przeprowadzonych, ma związek ze zmianami w centralnym układzie nerwowym i w funkcjach układu odpornościowego. W szczególności wiele uprowadzonych kobiet, jest dotkniętych zaburzeniami autoimmunologicznymi, takimi jak toczeń, stwardnienie rozsiane, egzemy i fibromialgia czy zespół przewlekłego zmęczenia. Czy te problemy zdrowotne są wynikiem modyfikacji genetycznych przez obcych lub nadmiernego wampiryzmu energetycznego przez samych obcych?

Klony i recycling dusz

Maarit wraz z 5-letnim synem, opisując jedno ze swoich doświadczeń, opowiadają, jak zostali umieszczeni w zamkniętym urządzeniu z ciemnoczerwonymi światłami i pulsującym dźwiękiem. Jej syn przypomina sobie wbijane w niego długie igły. Maarit wierzy, że ten pulsujący dźwięk i światło miały, w jakiś sposób, coś wspólnego z klonowaniem. Doświadczenie jej i jej syna, są bardzo podobne do wydarzeń z uprowadzenia Teda Rice, opisanych w książce zmarłej dr Karli Turner "Masquerade of Angels" (Keltworks, 1995) ("Maskarada aniołów"). W jednym wspomnień z tego uprowadzenia, obecna jest mała, czarna skrzynka, która została użyta do przeniesienia świadomości z jego astralnego ciała, z oryginalnego ciała, do sklonowanej wersji Teda. Maarit powiedziała mi, że jednym z powodów używania czarnej skrzynki, jest, aby ludzka, duchowa świadomość się nie rozproszyła i "odleciała" gdzie indziej, a zamiast tego była przechwycona i skierowana do sklonowanych ciał lub przechowywana do czasu przeniesienia do miejsca, gdzie kosmici chcą umieścić świadomość astralnego ciała. Maarit uważa, że ta czarna skrzynka jest także kluczem do "recyklingu duszy" technologii obcych, która usidla ludzkie dusze, aby te narodziły się w wybranych dla tych osób ciałach. Niektórzy uprowadzeni mówili mi prywatnie, że kosmici wtrącali się w ich życie w innych wcieleniach i powiedziano im, albo sami pamiętali, żeby podpisali pakt z Reptilianami w przyszłym życiu. To powód, dlaczego, na przykład, uczestniczą teraz w programach superżołnierzy MILAB.

Fakt obserwacji sklonowanych ludzkich ciał, jest powtarzającym się tematem w wielu świadectwach z uprowadzeń i od samych MILAB. Według badań dr Corrado Malangi, na które składają się zeznania z wywiadów i regresji hipnotycznych, uprowadzeni opisują wyraźne wspomnienia sklonowanych ludzkich ciał innych uprowadzonych, przechowywane w różnych miejscach przez obcych oraz ich ludzkich współpracowników wojskowych.
http://flashmentalsimulation.wordpress.com/flash-mental-simulation/clones-removal/

Informacje te zgromadzono z licznych świadectw, danych przez uprowadzonych, oraz z regresji hipnotycznych. W mojej pracy, widzę więcej tego typu informacji w zeznaniach MILAB. W gruncie rzeczy, na podstawie licznych raportów MILAB i uprowadzonych, są oni używani jako "agenci", przez obcych lub wojskowych. Prowadzi to do hipotezy, iż sklonowane ciała uprowadzonych, są czasami fizycznymi nośnikami, używanymi do wykonywania różnych operacji w stanie kontroli umysłu, dla różnych agend - obcych i ludzkich. To jeden z powodów, dlaczego niektórzy MILAB i superżołnierze, z którymi rozmawiałem, twierdzili, iż podczas operacji (ich umysł jest wtedy kontrolowany), czują się, jakby ich ciała były o wiele młodsze, a na pewno nie starsze niż 35 lat. Z wieloma uprowadzonymi prowadzę dyskusję na temat występowania u nich takich samych snów. Częstym motywem tych snów są wojskowe operacje, jak gdyby uprowadzeni byli testowani lub szkoleni na potrzeby specjalnych misji, albo też dosłownie byli używani w trybie alternatywnej osobowości, bądź ewentualnie w sklonowanych ciał.

Elementy rytuałów w doświadczeniach MILAB

Maarit wspomina wykorzystywanie jej w rytuałach, podczas niektórych ze swoich doświadczeń MILAB. Mimo, że jej wspomnienia nie są do końca wyraźne, jednak są na tyle wyraźne, aby można było stwierdzić, że niektórzy obcy oraz ludzie, którzy pracują dla nich, są mocno zaangażowani w obrzędy rytualne. Jeden z takich rytuałów miał miejsce zaraz po tym, jak stanęła w wirtualnej rzeczywistości oko w oko z Reptilianinem. Dla tych, którzy nie są zaznajomieni z pojęciem doświadczenia wirtualnej rzeczywistości (VRE - virtual reality experience), doświadczenie takie wywoływane jest w następujący sposób - do umysłu uprowadzonego wprowadza się inwazyjnie interfejs technologii, która może zmieniać stany fal mózgowych. Technologia ta, jak się uważa, używana jest podczas testowania i szkolenia uprowadzonych, do programowania umysłu, tortur, a także "włamań do snu" ("dream hacking"). We włamaniach do snu, umysł lub stan snu, jest nagle przerwany przez obcych, istoty w przebraniu lub ludzi, którzy poprzez różne zachowania, testują lub wpływają na stan psychiczny uprowadzonego. Podczas trwania jednego z takich zhackowanych snów, który był, jak się później okazało, współdzielony przez Maarit i jej syna, Maarit słyszała przez sen, dźwięk wirnika helikoptera, unoszącego się nad jej domem. "Często - mówi - słyszę ten dźwięk helikoptera, kiedy mam intensywne doświadczenia VRE." Czasami włamania do snu są wykonywane, aby utrzymać daną osobę w stanie niższych emocjonalnych wibracji. W zarządzanych snach, mogą odbywać się przesłuchania lub ataki na szacunek uprowadzonego do samego siebie, tak aby znajdował się on w stanie permanentnego lęku, bezradności i niskiej samooceny. Jest to podstawowe narzędzie do osłabiania uprowadzonego i podtrzymywania przekonania o byciu ofiarą, co prowadzi do poczucia bezsilności. Dopóki uprowadzony uważa, że to wszystko obywa się na poziomie podświadomości, jest nierzeczywiste, tak długo zhackowane sny mogą zmieniać jego zachowania, przekonania, wybory życiowe, które będą wówczas korzystne dla uprowadzających. Ma to na celu utrzymanie stałej kontroli przez kontrolujących. Spotykamy się z tym w wielu raportach MILAB. Aby być w stanie wykryć tego typu manipulacje, uświadomiona osoba musi posiadać zdolność przypominania sobie snów oraz zdolność świadomego śnienia. Dla większości ludzi, trudno przypomnieć sobie sny wyraźnie, jeśli w ogóle, nie mówiąc już o umiejętność świadomego śnienia. Wymagana jest podwyższona wrażliwość, żeby być w stanie zdać sobie sprawę z poziomu manipulacji świadomością, która odbywa się dzięki zastosowaniu zaawansowanych technologii. W interesie porwanych i ich terapeutów leży cofnięcie tego rodzaju programowania i ponownie "zainstalowanie" korzystnych przekonań, poprzez techniki hipnotyczne i metody neurolingwistyczne.

Doświadczenie Maarit z Horus-Ra - Archońskim pasożytem

Interakcja Maarit ze świadomością Horus-Ra, miała miejsce dopiero po jej konfrontacji z Retlilianami i Drako. Maarit wyjaśnia:

"Horus-Ra występował naprzód, aby jego obecność stała się jasna. Pomimo zamkniętych oczu, widziałem tę świadomość bardzo wyraźnie - jako hologram starego, szarawego węża z twarzą. Przesłanie było jasne: miałam z nim do czynienia. "

Maarit powiedziała, że rzadkością jest spotkać Horus-Ra bezpośrednio, chyba że czynnik strachu związany z gadami i ich współpracownikami, jest nieobecny. Innymi słowy trzeba być wolnym od strachu, w taki sposób, żeby świadomość i jasność umysłu, były w stanie postrzegać wpływ Ra. Twierdzi, że osobiste, emocjonalne zawirowania zazwyczaj zapobiegają prostej obserwacji tej "ciemnej immanencji" Ra. Jedną z różnic między Horus-Ra i innymi istotami, takimi jak Reptilianie, Drako czy nawet niektórymi szarymi, jest to, iż zazwyczaj odczuwa się instynktowny wstręt i odrazę, przebywając w pobliżu tych drapieżnych obcych. Jednak wpływ i psychiczne oddziaływanie energii Horus-Ra, jest dość intrygujące i kuszące. Maarit dodaje: "musisz się temu oprzeć psychicznie, aby zachować wolność siebie, jedność swojej istoty. Ra blokuje wolność umysłu." Powiedziała także, że większość czasu Ra jest już w ludziach, ale oni go po prostu nie rozpoznają. Przypomina to, co gnostycy mówili o intruzach-archonach, istniejących w umyśle ludzkim. Zawsze tam są, ale można zminimalizować ich wpływ, poprzez praktykowanie świadomości, biorąc Światło na ochronę i unikając uwięzienia w uczuciach zazdrości i zawiści. (artykuł Johna Lash'a "Alien Dreaming", cytat z "Dialogu Zbawiciela, NHC II, 5 (85))

Maarit opowiada o spotkaniach Ra: "W nocy obudziłem się w w miejscu, wyglądającym jak komora. Nie było to duże pomieszczenie. Na ścianach wisiały różne obrazy i znajdowały się egipskie hieroglify i piktogramy. Pozwolili mi jeden wybrać. Zrobiłam to. Wtedy straciłam przytomność i obudziłam się ponownie. Tym razem znajdowałam się w grobowcu z szarego kamienia. Obserwowałam świadomość Horus-Ra. Położył mnie w trumnie z ciężką pokrywą i zostawił mnie tam, żebym się udusiła. Następnego ranka obudziłam się z zabawnymi znakami odciśniętymi na nadgarstku. Takie samo doświadczenie obejmowało Reptilian i wojskowych, kiedy znalazłem implant w nacięciu na dłoni."

Obrazek

Innym razem Maarit powiedziała: "Znalazłem się w komorze, wyglądającej jak tunel, a na jej końcu była ogromna figura Sfinksa. Ra mieszkał w tym miejscu, wykonanym z substancji podobnej do białego marmuru, tak zostało mi to przedstawione. I był smutny, ponieważ wybrałam Boga zamiast "niego". Widziałem go wtedy jako wielkiego, białego węża, który jakoś nie mógł mnie dosięgnąć. Ta bitwa odbywa się w ludzkiej psychice i w ludzkim duchu. Nie może zostać wygrana, dopóki ludzie nie osiągną świadomego kontaktu z ostateczną miłością, poprzez praktyki duchowe i cnoty w tym życiu - tak jak twierdzili gnostycy." Maarit dała mi link (poniżej) do zdjęcia grobu Ra, ze względu na jego podobieństwo do jej wspomnienia o tym doświadczeniu.
http://www.flickr.com/photos/52848718@N08/5226636111/

Maarit kontynuowała wyjaśnienia o tym, jak odczuwała energię Ra w tym doświadczeniu i jak pojawiła się w jej umyśle:

"Po tym doświadczeniu w grobowcu, byłam podłączona do Ra. Wrota używające tej formy energii zostały otwarte. Musiałam być bardzo skoncentrowana i kontrolować się, by mu nie ulec. (EL - nie pozwolić przejąć świadomości i wolnej woli). Czuję jego obecność, robiąc coś w rodzaju psychologicznego skanu, produkując więcej uczuć w sobie. Oddanie się Ra, służy również NWO, ponieważ taki rodzaj połączenia, mocno zwiększa zdolności psychiczne. Tak więc niezależne myślenie i opanowanie jest potrzebne, nie może być całkowicie przejęte. Te doświadczenia współgrają z reptiliańskimi procedurami rytualnymi. Podobnie jak przed połączeniem z Ra, rzeczywisty rytuał odbywa się z udziałem Reptilian, etc. świadomie manipulują i tworzą środowisko nadmiernego lęku i obaw, w moim codziennym życiu, tworząc odpowiednie reakcje emocjonalne. W trakcie i po przeprowadzeniu rytuałów, rzeczywiście czułam energie nagromadzoną w górnej części ciała. Następną rzeczą, jaką pamiętam, to moja obecność w, leżącej głęboko pod ziemią, bazie wojskowej (DUMB - Deep Underground Military Base), w otoczeniu tych Gadów. Leżałam twarzą do podłogi. Nagle całe moje ciało zaczęło poruszać się spontanicznie. Wykonało mimowolny ruch z jogi asana, przypominający kobrę asana. Wtedy byłem w stanie lewitować. Straciłam przytomność, będąc w powietrzu, obudziłam się po tym, jak opuściłam się już na ziemię. Nie powiedzieli mi co się stało, kiedy zemdlałam. Gdy moje ciało zaczęło wykonywać mimowolne ruchy asana, wysłali obraz do mojego trzeciego oka (oko umysłu) i było to miejsce nad moim sakrum."

Kiedy oglądałem obrazek, który Maarit dla mnie narysowała, byłem zaskoczona, kiedy zobaczyłam jego podobieństwo do starożytnego kwiatu lilii ("Fleur de Lis") francuskiego projektu, tak często widocznego na królewskich emblematach. (EL - został odwrócony na szkicu) Następnego dnia, po tym rytuale MILAB, syn Maarit powiedział jej, że był w stanie zobaczyć "czarne światło" wokół niej. "Czułam połączenie z inną energią - energią Ra. Muszę to przyznać, żeby być szczerą. Ostatecznie walczę o to, aby utrzymać swoją wewnętrzną spójność, żeby nie była zabsorbowana przez Ra po śmierci lub nawet podczas tego życia. Ze względu na moje pochodzenie, (modyfikacja genetyczna i rozpoznana przed narodzinami obca świadomość Draco) jestem bardziej świadoma tych rzeczy na subtelnych poziomach."

Obydwoje, Maarit i jej syn, mieli doświadczenia z Horus-Ra pod postacią człowieko-ptaka, jak i dużego węża. Maarit widziała energię Horus-Ra w wężowej postaci. Powtarzała, że Horus-Ra może przybierać różne formy - nasza percepcja związana jest z naszym rozumieniem i naszym własnym symbolizmem. Naprawdę jesteśmy na granicach świadomości i percepcji, gdy mamy do czynienia z tymi poziomami i formami rzeczywistości.

Bardzo interesującym jest, w świetle faktu, że w badaniach dr Corrado Malangi, Horus-Ra jest jedną z głównych wpływowych istot wśród wielowymiarowych, pozaziemskich pasożytów.
http://flashmentalsimulation.wordpress.com/the-physics-ofabductions

Obrazek

To właśnie te bezcielesne obce istoty zbudowane ze światła, opisane przez Malangę, jako "sześciopalczaste, świetliste istoty i Horus-Ra, który kontroluje wszystkich pozostałych, pasożytniczych obcych." Malanga wspomina także, że te wielowymiarowe pasożyty mogą przybierać różne postaci, ale prawdziwa energia będąca w nich, jest ich prawdziwą tożsamością, a ta jest niczym więcej, niż czarną kropką lub cieniem.

Korespondowałam z Dorica Manu, koleżanką dr Corrado Malangi, odnośnie istoty Horus-Ra. Pisała: "We Włoszech używaliśmy tego zapisu, ponieważ jednostka Ra operuje w wielowymiarowym ciele, które wygląda jak bardzo wysoka ptasiopodobna istota, zbliżona wyglądem do egipskiego boga Horusa. Ta ptasiopodobna istota nie jest cyborgiem, ale wydaje się być ciałem z podupadającej, humanoidalnej rasy z Oriona. Tak więc, wielowymiarową formą jest Horus, ciemnym podmiotem jest Ra. W rzeczywistości, to nic więcej, jak czarny cień lub kropka". Według dr Malangi, Ra jest ciemną istotą, pochodzącą z innego wszechświata, wszechświata standardowo znajdującego się za naszym wszechświatem. Jest tam ciemno, nie ma ciał fizycznych, nie ma światła, nie ma miłości ani duszy. Ra umieszcza implanty na kości ogonowej, poniżej kości krzyżowej, dzięki którym wczepia się w ciało uprowadzonego, pasożytuje na nim i dokonuje, przewrotnego rodzaju, kontrolę umysłu. Ra może przychodzić i odchodzić, zależnie od zachcianki.


Obrazek
Oblicze Horus-Ra otrztymane od dr Corrado Malangi i jego współpracowników.

Czy ten ciemny wszechświat, który znajduje się za naszym wszechświatem, może być tym, co starożytni gnostycy opisywali jako "ciemność zewnętrzna"?

Wzmianka o "istotach cienia" obecnymi pod różnymi formami, przypomniała mi o oświadczeniu złożonym przez jednego z moich byłych ankietowanych MILAB, kobiety o imieniu Lilu.
http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/milabs-a-pandoras-box/

Stwierdziła ona, że to Cienie, które stoją za Reptilianami i innymi będącymi w zmowie, pasożytami pozaziemskimi, i że te istoty są tymi, którymi musimy się martwić. Maarit mówiła mi, że ta czarna kropka, cień, jest innym rodzajem energii w ciele energetycznym. Jest to obecność. Powiedziała także, że większość Reptilian i Drako, jest zgodna i zjednoczona z "energią cienia". Maarit wyjaśnia:

"Jestem w stanie wszędzie rozpoznać energię Ra i utrzymać swoją wewnętrzną spójność. Moim zdaniem, poziom Ra ogólnego istnienia, jest poziomem tak zwanych archonów, nie zwykłych Reptilian, Szarych lub Drako. Ra jest poziomem, który spożywa przebudzoną świadomość, a my musimy obejść to w celu osiągnięcia wyższych sfer egzystencji. Ważniejsze jest, aby skupić się nie na pochodzeniu Ra ani jego różnych formach, ale aby zobaczyć wzorce zachowań Ra. On naprawdę zniewala. Tak jak widać to w kultach. Ra cieszy esencja egoistycznego wyniesienia.” Maarit stanowczo stwierdziła:

"Celem siły energii Horus-Ra jest nie tylko konsumpcja ludzi czy innych gatunków, ich wewnętrznego rdzenia, ale także zniszczenie w nich czystości. Chce, aby ludzie zapomnieli o ostatecznej prawdzie i połączeniu z Bogiem. Pod każdym względem jest to prawda. Tak się dzieje również i z innymi rasami. Większość z nich jako zagubiona jak ludzie. Niektóre są obudzone, jak niektórzy ludzie są obudzeni. Dlatego ruchy New Age są tak niebezpieczne, tworzą bezpośredni portal dla tych ciemnych sił, by mogły się zamanifestować. Zmuszają ludzi do konkurowania - którzy są najbardziej uzdolnieni duchowo, najmądrzejsi, którzy mają większą moc uzdrawiania, moc psychiczną itp. i czynią cały bałagan, krążący wokół ludzkiego ego, które staje się źródłem ego samego zła. Nie przypadkowo Jezus powiedział: nie czcij obrazów i idoli Boga. Trzeba pozostawić dobra materialne za sobą, aby podążać ścieżką Boga. Bóg jest w nas. Dlatego jest tak dużo przeprowadzanych rytuałów w ramach sieci NWO. Sekretna "okultystyczna" energia sprawia, że zło staje się silniejsze, daje "praktykującym" ludziom moc i poczucie wyjątkowości. Deprawuje czystość".

Uważam, że widoczna jest tendencja rozpraszania naszej uwagi, przez rozrywkowy aspekt ufologii, powinniśmy raczej skupić się na duchowo-psychicznych skutkach ewolucyjnych, powstałych z ingerencji obcych. Uwielbiamy pławić się w błahostakach, a to odwraca naszą świadomość od kwestii siły naszej wrodzonej boskości. Wierzę, że starożytni Gnostycy byli w pełni świadomi tej "archońskiej kontroli" nad ludzkością. (”Hipostaza Archonów lub Rzeczywistość Władców”, (II,4) Traktat ze zbiorów Nag Hammadi) Gnostycy w swej mądrości mówią, co jest znakiem rozpoznawczym archonów - jest to zazdrość. To był klucz do upadku człowieka, czyni nas to bardziej podatnymi na ich działanie. Ale nie jesteśmy pozbawieni nadziei na rozwiązanie. Jeśli oddamy się pod ochronę Światła, pozbędziemy się zazdrości, dostąpimy prawdy Chrystusowej (gnostycka komnata ślubna - "bridal chamber", opisana w Ewangelii Filipa ze zbiorów Nag Hammadi, przyp. tł). (artykuł Johna Lash'a "Alien Dreaming", cytat z "Dialogu Zbawiciela, NHC II, 5 (85)

Czy ludzie zaangażowani w satanistyczny Nowy Porządek Świata mogą być prowadzeni przez tą samą energię czarnego cienia Horus-Ra? Czy tym jest prawdziwy wpływ archonów, przed którym ostrzegali nas starożytni gnostycy?

Sposób, w jaki archonowie pasożytują, przypomina mi niektóre elementy z popularnego serialu science-fiction pod tytułem Stargate SG-1. Gouldowie (Goa'uld) są wrogą rasą istot, scharakteryzowanych jako postaci z głową sokoła i szakala - wizerunki bogów ze starożytnego Egiptu. Kiedy ktoś przejęty jest przez Goulda, otrzymuje jakby wężowy symbiont, wszczepiany w kręgosłup i od tej pory zostaje "gospodarzem" dla ciemnych bogów Gouldów. Czy autorzy tych telewizyjnych show wiedzą, co tak naprawdę ma miejsce w głębokich, mrocznych, działaniach Iluminatów, NWO i ich starożytnych, egipskich bogów obcych? Zastanawia mnie to. Uprowadzeni i MILAB tego wszystkiego nie zmyślili!

Horus-Ra jako olbrzymi wąż i ptakoczłowiek

5-letni syn Maarit przypomina sobie przeżycie uprowadzenia kosmicznego i ma wyraziste sny, odnoszące się do tych samych motywów z Horus-Ra. Zarówno matka jak i syn, mają podczas jednej nocy takie same sny, co potwierdza, że jest to coś więcej, niż tylko zwykłe marzenie senne. Zwłaszcza kiedy mogą potwierdzić nawzajem swoje wspomnienia, a jej syn nie miał możliwości wcześniej nawet o tym słyszeć. Maarit wyjaśnia:

"Mój syn powiedział, że był wielki wąż, który przyszedł, aby go zjeść. Ten wąż miał ogromny brzuch. Wewnątrz węża były mniejsze węże, które lizały jego ciało, gdy był w brzuchu tej postaci wężowej Horus-Ra. Pokazał mi ruchy małych węży swoim językiem, starając się lizać mi rękę. Powiedziałem mu, że musiało to być strasznym przeżyciem dla niego. Przytuliliśmy się i pocałowaliśmy, od tej chwili, nie wspominał o tym doświadczeniu. Podczas tego wydarzenia, syn powiedział mi również, że w swoich snach widzi człowieka- jastrząbia lub ptakoczłowieka (birdman). Ptakoczłowiek siedzi na drzewie, patrzy na niego i postanawia go zjeść. Potem rozcina mojego syna na kawałki i zjada go. Wspominał o ptakoczłowieku kilka razy. Czasami mówi, że ptakoczłowiek płacze, bo nie ma ochoty na zjedzenie go. Nie jestem pewna, co to oznacza, ale może ma to stanowić psychologiczną więź lub współczucie dla ptakoczłowieka. Jednakże nie widziałem żadnych śladów na jego ciele".

Maarit później powiedziała mi, że również widziała Ra z głową sokoła, w innym ze swych doświadczeniu, gdzie płakał, miał łzy w oczach, przed chirurgiczną procedurą podczas uprowadzenia. Przypuszczała, że łzy Ra są ogólnym przedstawieniem tego bóstwa, jako że są one symbolem kreatywności, pracy i mocy Ra. Według wierzeń starożytnych egipcjan ludzie zostali stworzeni z łez i potu Ra.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ra_%28b%C3%B3g%29

Obrazek

Bardziej niepokojące jest to, że syn Maarit opisuje rzeczy, które Maarit doświadczyła podczas uprowadzeń, a o których mu nawet nie opowiadała. Powiedziała: "[syn] opowiada mi, jak niektóre z tych stworzeń odpiłowały nasze głowy i wbijały igły w nasze ciała".

Te motywy są podobne do niektórych z szamańskich rytuałów inicjacyjnych, gdzie ciało jest rozdzierane przez drapieżne zwierzęta, by dopiero później zostać "zreformowanym" w nową istotę. Jest to czasem określane jako "mała śmierć", która jest psychicznie transformującym doświadczeniem dla szamańskich inicjacji i przypomina doświadczenia pośmiertne (Near Death Experience). Ale w przypadku uprowadzonych można się zastanawiać: jaki jest ostateczny cel i plan tego wszystkiego?

Operacje kontroli umysłu i tortury w celu przeprowadzenia niemoralnej agendy New World Order

Maarit wierzy, że niektóre z doświadczeń, szczególnie tych skierowanych do wzmacniania zdolności psychicznych, są wykonywane, aby była ona bieglejsza w zdalnym widzeniu (remote viewing), w przeprowadzanych operacjach wojskowych, podczas uprowadzeń. Powyższe, przyznała, używane jest do przeprowadzania operacji kontrwywiadowczych – zdalnego widzenia ludzi i obcych, w różnych sytuacjach. Opowiada:

"Oni - kontrolerzy - kontynuowali mnie trenować w kontroli i monitorowaniu niedoświadczonych MILAB, w przeprowadzaniu psychicznych odczytów na ludziach. Miałam sprawdzać i monitorować ich rozwój oraz akuratność ich sesji zdalnego widzenia. Byłam w zorganizowanej grupie w DUMB (podziemnej bazie wojskowej). Wysyłano różnych MILAB do odpowiednich tam miejsc, ponieważ byli pod wpływem narkotyków i pod kontrolą umysłu, a większość z nich była w stanie podobnym do transu. Inne szkolenia obejmowały poszukiwania fizycznej lokalizacji dokumentów i zapamiętywanie ich lub sprzątania po zakończonej operacji, ponieważ nie robiona jest żadna dokumentacja z jej przebiegu."

Przyznaje, że została ona straumatyzowana i była torturowana, jak wiele ofiar MK-Ultra, różne osobowości zostały w niej utworzone. Teraz zdaje sobie sprawę, że życie w warunkach traumy i braku zaufania, osłabia poczucie własnej siły, przez co łatwiej uformować uprowadzenych podług tego, czego chcą obcy i wojskowi kontrolerzy. Ich celem jest niewolnik z kontrolowanym umysłem, z fotograficzną pamięcią i zwiększonymi zdolnościami psychicznymi.

Maarit mówi, że kontrolerzy NWO, ludzie będący w zmowie z wrogimi obcymi, wciąż próbują przekonać ją do swoich racji, aby dobrowolnie została agentką pracującą przy ich agendzie. Za każdym razem odmawia im. Kilka lat temu, kiedy odmówiła po raz kolejny, porywacze zintensyfikowali tortury medyczne, powodujące opóźnienie rozpoznania stwardnienia rozsianego i wynikających z tego powikłania zdrowotne.

"To miało mnie złamać emocjonalnie, tak, abym chciała dołączyć do satanistycznej frakcji NWO i świadomie zaoferować do użytku swoje zdolności psychiczne, ale tak się nie stało. W moim przypadku, pytano mnie o przyłączenie się, podczas doświadczenia w wirtualnej rzeczywistości (VRE). To bardzo trudne dla ludzi, aby zrozumieć poziom skuteczności, jaki udało im się osiągnąć w kontrolowaniu umysłu. Oni przez cały czas manipulują twoją podświadomością i tworzą emocjonalne dodatki, które kontrolerzy wykorzystują do swoich potrzeb. (EL-Stockholm Syndrome) Testują również wypełnianie zobowiązań i ludzką lojalność. W mojej "codziennej" świadomości nie zawarłam żadnej umowy z NWO, odnośnie pracy dla nich. Ponieważ byłem już umieszczona w systemie, kiedy się urodziłem, użyli mnie i tak. Używają i manipulują twoją świadomością dla własnego pożytku za pomocą czarnej technologii, kiedy już jesteś podłączony do niej. To jest ważne. Nie potrzebują twojej zgody, aby cię użyć w swoich operacjach kontroli umysłu. Jednakże, jeśli zgodzisz się uczestniczyć świadomie, rezultat jest oczywiście lepszy. Oni wymagają świadomej zgody, kiedy chcą uczestnictwa MILAB w rytuałach satanistycznych. Uznają odpowiedź na "tak", nawet wtedy, gdy jest ona udzielona pod kontrolą umysłu lub pod wpływem hipnozy. „Śpiący” to ci, którzy nie mogą pokonać barier (amnezji), przenieść wspomnień na płaszczyznę codziennego życia. Opowiadając o tym, narażam siebie i moją rodzinę na niebezpieczeństwo ".

Niedawno grożono Maarit "zainfekowaniem" rakiem, z powodu tego, o czym szeroko mówi. Podobne groźby usłyszało wielu innych uprowadzonych, MILAB i badaczy. Za demaskowanie ciemnej strony planu porwań przez obcych.

Maarit jest nadal zła o to, iż wcześniej w swoim życiu, wykorzystano jej "wszystkich kochającą" osobowość do promowania ideologii New Age, dotyczącą kwestii planów obcych; promowania "obcych jako łaskawe świadomości, podniosłe istoty, które udoskonalą nasze DNA" - przeinaczenie tak często spotykane nawet teraz w społeczności UFO - New Age. Maarit nawet stwierdziła: "tu, w moim kraju, społeczność UFO nadal tkwi w epoce myślenia Adamskiego." (George Adamski, przyp.tł.)

Szkice i rysunki Maarit z Horus-Ra jako wężem, emblematy i DNA Draco

Zwróciłam się do Maarit z prośbą o narysowanie szkiców rzeczy, które ona i jej syn sobie przypominają z doświadczeń z Horus-Ra. Poprosiłam ją także, aby narysowała, co zapamiętała z części nieorganicznej postaci DNA (pochodzenia draco) z manipulacji genetycznej aktywowanej przez promieniowanie. Ma to wygląd kostki z wieloma mniejszymi kostkami, reprezentującymi różne dźwięki lub częstotliwości, które uruchamiają się zależnie od wystawienia ich na promieniowanie o różnej częstotliwości. Sakralny symbol po doświadczeniu z Horus-Ra wygląda jak odwrócony kwiat lilii ("Fleur de Lis"). Symbol nieskończoności, występujący w rytuałach, był również używany jako symbol na czole. Człowiek-wąż Horus-Ra wygląda podobnie do obrazu węża, narysowanego wewnątrz głowy człowieka, na starożytnym egipskim szkicu i gnostyckim szkicu z artykułu Johna Lash'a "Alien Dreaming", dostępnego na stronie internetowej metahistory.org. To tak, jakby szkic symbolizował pasożyta Horusa-Ra w umyśle człowieka.

Obrazek
Rysunek Maarit przedstawiający istotę Horus-Ra, węże i emblematy.
Obrazek Maarit jest bardzo podobny do szkicu poniżej, dokonanego przez innych doświadczających isoty Horus-Ra.

Obrazek
Rysunek współpracownicy dr Malangi.

Możemy nigdy nie poznać dokładnych odpowiedzi, jakie chcemy otrzymać, dotyczących prawdziwego planu, wtrącających się w nasze życie obcych. Wiemy tylko o konsekwentnych uprowadzaniach, różnego rodzaju wizytacjach i zakłóceniach na wielu poziomach. Oczywistym jest, że niektórzy ludzie na tej planecie, są w zmowie z niektórymi rasami obcych, w celu uciskania i eksperymentowania na ludzkości. Możemy uważać, że fizyczne aspekty uprowadzeń, są najważniejsze, ale jeśli naprawdę poznamy rzeczywistość fizyki kwantowej, charakter naszej świadomości i potencjału z uświadomienia w sobie boskości, tak wiele rzeczy wydaje się być ważniejszymi. Nie możemy zaprzeczyć znaczenia naszej własnej duchowości oraz wolności naszych dusz.


Tłumaczył: kowal dla davidicke.pl

Źródło: http://evelorgen.com/wp/articles/military-abduction-milabs-and-reptilians/horus-ra/

http://davidicke.pl/forum/eve-lorgen-horus-ra-operacje-milab-t11174.html
0 x




Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » niedziela 13 kwie 2014, 21:18

Dużą ilość materiałów dotyczących Archontów możemy znaleźć na tej stronie:
http://treborok.wordpress.com/about/archonci/
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

baba
x 129

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: baba » poniedziałek 14 kwie 2014, 15:47

ex-east pisze:Jeśli chodzi o usuwanie negatywnych bytów (botów) z umysłu to polecam zacząć od własnego pasożyta-JA :)

Chyba nie zwróciłeś uwagi na początkowe teksty w tym topicu
W pełni przebudzony człowiek, który zna swoje Boskie Wewnętrzne Ja nie może zostać zdominowany przez te pasożytnicze istoty w żaden sposób. Podgryzacze dostaliby przysłowiowego klapsa za złe zachowanie i zostaliby odesłani.

Jednakże, Ci podgryzacze są najprawdopodobniej najbardziej sprytnymi manipulatorami we wszechświecie, po prostu dlatego, że WSZYSTKO co wiedzą to jak manipulować i oszukiwać

W końcu, w swoim genialnie złowrogim ruchu, przeprogramowali ludzkie ego, aby przypominało ich własne

Ten pomysł z usuwaniem ego to też jest manipulacja East. Jak się usuwa "obce" to i własne = boskie. Chodzi o to żeby je uzdrowić i uniezależnić od szkodliwego programu a nie o to żeby się go pozbywać.

Dariusz pisze:Poza tym autor troszkę się miesza, bo np. w podsumowaniu zamieszcza charakterystykę pierwotnego założenia naszego istnienia:
Cameron Day pisze:...
Prawdziwa ludzka natura to współczucie, opieka, wrażliwość, miłość, wybaczenie, współpraca, empatia, kreatywność, energetyczność, radość, dociekliwość, niepohamowanie, nonkonformizm, uniesienie i NIESKOŃCZONOŚĆ. W celu przywrócenia naszej PRAWDZIWEJ ludzkiej natury, musimy wyrzucić za burtę fałszywe programy podgryzaczy.

a wcześniej nawołuje:
...
Tak więc zdrowa doza pogardy i odrobina arogancji są koniecznymi składnikami podczas konfrontacji z tymi pasożytami.
...

Przybieranie takiej postawy na pewno nam nie pomoże, a tylko wzmocni ich, dostarczy im kolejny, smaczny kąsek.
Jedyny sposób nie ulegania im to budzenie własnej świadomości, nie reagować agresywnie, nie dać się wciągać w różne matactwa, choćby te dotyczyły bezpośrednio nas. Nasze wybujałe EGO, to ich używka i skrzętnie to wykorzystują.

W tym nie ma żadnej sprzeczności. Negatywizm nie jest naszą prawdziwą naturą ale trzeba go sobie "pożyczyć" żeby się wyrwać z dualizmu. Na zasadzie tego podwójnego minusa. Użyć go właśnie do tego niewzruszonego spokoju, który jest potrzebny żeby się przebić wibracyjnie. Ja idę znacznie dalej ze swoimi wnioskami niż "odrobina arogancji i pogardy". Im więcej go ogarniam tym mniej jest "haków" na mnie i nie można mnie niczym wytrącić z równowagi ani zastraszyć. Przecież i tak przejawiam tylko to co chcę, prawda? Wbrew pozorom to też jest najskuteczniejszy sposób na uniknięcie konfrontacji bo oni są bardzo ekonomiczni i nie zużywają niepotrzebnie energii. Więc kiedy mam w sobie "zimną psychopatyczną sukę", która może ze spokojnym sercem patrzeć na cierpienie niewinnych istot a nawet śmierć własnego dziecka jest to najlepszy sposób, żeby temu dziecku zapewnić bezpieczeństwo. Bo każda rzecz, która na mnie działa z pewnością zostanie użyta. Zgadzam się z tym, że nie można być obojętnym, chodzi raczej o niewzruszoność i brak lęku. Walczyć dobrze jest a najlepiej z głową. No i jeszcze na te haki "miłości" nie można się nabierać, dobrze jest wiedzieć za czym tak naprawdę tęsknimy - za naszym "rajem utraconym", naszą wspólnotą. Prawdziwą i jak najbardziej fizyczną Więzią nie żadną tam iluzją więzi. 8-)

I niestety nie mogę się zgodzić z ostatnim zdaniem Dariuszu
Już niebawem sami stąd odlecą.

Samo nic się nie zrobi. To nasze zadanie żeby ich pokonać. 8-)
0 x



ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: ex-east » wtorek 15 kwie 2014, 09:20

Nie tacy silacze jak TY, baba, probowali POKONAC OBCE EGO. Nie udalo sie, a wiesz czemu ? Bo walka to ego zasila - jakiekolwiek ego, bo zadne nie jest wlasne. Ale kop sie z koniem dalej, moze wygrasz :-D
0 x



baba
x 129

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: baba » wtorek 15 kwie 2014, 11:20

Takich siłaczy jak ja jeszcze nie było. :D
"Walka" to umowna nazwa, nie przywiązuj się do swojego wyobrażenia na ten temat. ;)
0 x



ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: ex-east » wtorek 15 kwie 2014, 12:23

kop to baba, kop :-D
0 x



baba
x 129

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: baba » środa 16 kwie 2014, 09:37

Nooo, East ja tam dalej uważam, że kopanie nie jest najlepszą formą kontaktu pomiędzy rozwiniętymi istotami ale do niczego Cię nie namawiam. Wolnoć Tomku w swoim domku. Baw się dalej jak chcesz. :D
Chcesz czy nie kiedyś będziesz musiał dorosnąć. :lol:
Jeśli o mnie chodzi to jednak myślę, że kiedy już całkiem mi się uda to moje własne ego bezwarunkowo pokochać (aktualnie pracuję nad materią) to i z tymi innymi EGO nie będę miała żadnego problemu. ;)
0 x



ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Archonci?

Nieprzeczytany post autor: ex-east » środa 16 kwie 2014, 12:34

Jesli chcemy poznac mentalnosc archontow, obcych kontrolujacych umysly ludzkie to najpierw trzeba poznac tzw siebie. Slowami Castaniedy mozna by powiedziec, ze Obcy uczynili genialny ruch z punktu widzenia strategii oddajac "nam" swoj wlasny umysl. Im o to chodzi, abys go pokochala, pokochala siebie az do zatracenia.
0 x



ODPOWIEDZ