
http://www.radionafali.com/2014/09/teoria-chaosu-milab-rozmowa-z-krzysztofem-rogala/
http://www.paranormalium.pl/index.php?akcja=audycjaInfo&aud=7
http://teoriachaosu.com.pl/?p=1585
FL pisze:...
do tej pory widze tylko i wylacznie fantastyczna robotke Szatana.
...
...
bo Krzysztofowi nic tu nie podoba sie (nie ocenil NIKOGO),
...
Osobiście widzę tu wspaniałą robotę judo/chrześcijańsko,islamskiego boga, ktory moim zdaniem jest tożsamym bytem ze wspomnianym przez Ciebie Szatanem.
Niestety z Polski ma mniejsze mozliwości szybkiego dotarcia do nich więc i udzielanie dalszej pomocy jest praktycznie niemożliwe.
Uważam, że osoby, które są po uszy umoczone w MILABIE doskonale zdają sobie sprawę z faktu w czym siedzą i nie oczekują nijakiej pomocy poza tą, że ktoś odpowiednio nagłośni ten problem, bo oni jako jednostki i tak są już straceni.
ale jakoś mnie to nie martwi specjalnie, że nas "omijają".![]()
![]()
Fair Lady pisze:Ale zasugerowalam tylko potrzebe zajecia sie ofiarami Milabu, oraz ... zintegrowanie z grupa, w ktorej sie przebywa (tu jest to kciuk
Co do brania....dostajecie materiały za darmo bez żądania złamanego grosza nawet w formie dotacji...sam nic z z tego nie mam proszę mi tu nie pieprzyć o braniu OK?
Kobiety MILAB nie powinny konsultować się z "dewotami"
Pojawił się niepokojący trend, kiedy samozwańczy "doradcy" i "badacze" o wyraźnie fundamentalistyczno-chrześcijańskim nastawieniu biorą na siebie obowiązek "pomocy" kobietom MILAB, lub ofiarom projektu Monarch, które potrzebują zrozumienia I wsparcia w radzeniu sobie z traumatycznymi doświadczeniami. Początkowo "dewot" okazuje wiele współczucia i miłosierdzia takim kobietom. Jest to etap pierwszy. Drugi etap składa się z kwestionowania jej motywów, akuratności i wiarygodności doświadczeń, którymi się z nim dzieli. Zaczyna osądzać, a nawet oskarżać ją o fabrykowanie opowieści, w celu zwrócenia na siebie uwagi. Trzeci etap polega na poinformowaniu kobiety o fakcie, iż jest ona grzesznicą i jeśli tylko przestałaby grzeszyć, wówczas zniknęłyby jej problemy. Taki doradca podkreśla, że głównym problemem jej życia są grzechy. Reptilianie, kontrolerzy MILAB, illuminati, działa elektromagnetyczne, różne formy wojny psychologicznej (PSYOPS) oraz molestowanie nie mają z jej problemami nic wspólnego z nim.
Jeśli kobieta popełni błąd i wspomni o swoich zdolnościach psychicznych, i że przy różnych okazjach kontrolerzy MILAB, lub istoty pozaziemskie, zmuszały ją do korzystania z tych zdolności, dewot zgani ją za używanie "złych" i "satanistycznych" mocy, które są dziełem diabła. Mimo jej protestów, iż nie ma ona naprawdę kontroli nad sytuacją, będzie nadal ją krytykował i lżył. Widzimy wyraźnie, w jaki sposób postępuje cały proces: dewot wydaje się być osobą, która chce pomóc, aby ostatecznie przepoczwarzyć się we wroga kobiety. Według wszelkiego prawdopodobieństwa, niektórzy z dewotów sami mogą być ofiarami kontroli umysłu. Istnieje "chrześcijański alter-front" będący częścią mechanizmu kontroli, który służy do dalszego osłabiania i destabilizacji kobiet w tych projektach, zapewniając tym samym, iż pozostaną one pod stałą kontrolą umysłu. Ostatni etap jest najbardziej szkodliwy: dewot na łamach internetu zaczyna atakować charakter i uczciwość kobiety MILAB, lub ofiary projektu Monarch, która przyszła do niego po pomoc. Taka kobieta w czuje się w tym momencie psychicznie zbałamucona, a jej zaufanie zostało mocno nadszarpnięte. Odbywa się to na porządku dziennym. Jestem w posiadaniu danych wielu z tych kontrolujących dewotów. Oni po prostu muszą być częścią wysiłków, mających na celu utrzymanie kontroli nad tymi kobietami i nie dopuszczenie do otrzymania pomocy, jakiej one potrzebują.
Nigdy nie spotkałem dewota, który posiadałby podstawowe wiadomości na temat projektów MILAB, bądź Monarch. Jeśli nie znają oni nawet podstawowych faktów dotyczących tych kwestii, jak wtedy mogą spodziewać się być jakąkolwiek pomocą dla rzeczywistych ofiar? Wspominam o kobietach z projektów Monarch w tejpobudzić sekcji, ponieważ są one często celem, tych negatywnie nastawionych do kobiet osób. Proszę zauważyć, że ci dewoci nigdy nie skarcą, ani nie będą się psychicznie znęcać nad mężczyznami MILAB lub z projektów Monarch. Powód tego jest bardzo prosty: gdyby potraktowali mężczyzn w sposób, w jaki traktują kobiety, szybko mieliby podbite oko. Proszę mnie źle nie zrozumieć: mam bardzo bliskich przyjaciół, którzy są fundamentalistycznymi chrześcijanami. Ha! niektórzy z nich to kobiety MILAB i kobiety z projektów Monarch! Ale ja sprzeciwiam się formom tych skandalicznych nadużyć, jakie dewoci wymierzają w kobiety, które przeszły przez tak wiele cierpienia i traumy. Muszą oni zostać zdemaskowani i posypać głowę popiołem.