Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Wątek oftopowy

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » wtorek 15 sty 2013, 20:54

To idealne miejsce do zamieszczania i przenoszenia tu wszystkiego, co nie pasuje do innych wątków, albo nie mamy pewności, że temat, który chcielibyśmy utworzyć się rozwinie.
Jeśli zacznie żyć "własnym życiem" to wydzielimy go jako niezależny wątek. :D
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Komandos045
Posty: 27
Rejestracja: sobota 09 lut 2013, 11:47
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: Komandos045 » sobota 09 lut 2013, 11:53

Witanko dla wszystkich !!! ;D
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 09 lut 2013, 13:41

0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

kobra8
Posty: 431
Rejestracja: poniedziałek 21 sty 2013, 10:45
x 1
Podziękował: 59 razy
Otrzymał podziękowanie: 148 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: kobra8 » poniedziałek 11 lut 2013, 11:08

Obrazek

Wąż -symbol odrodzenia, regeneracji i wielkich zmian, podczas których ulegamy procesowi transformacji. Uczy nas zrzucania starej, zużytej skóry; daje możliwość uwolnienia się od destrukcyjnych mocy, od nawykowych wzorców funkcjonowania.
Wąż, który nie może zrzucić swojej skóry, ginie. To samo dzieje się z każdym „zniewolonym” umysłem. Nie założysz nowego ubrania, dopóki nie zdejmiesz starego

To dobry czas na uwolnienie się od zaszłego poczucia krzywdy i od bolesnych traum. To czas urzeczywistnienia w każdym z nas jego pierwotnej mądrości, pozwalającej czerpać z nieskończonego oceanu otwartości i kreatywności.

Niechaj Rok Węża będzie pomyślny dla Was i Waszych rodzin.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 21 lut 2013, 13:40

Grupa Anonymous znowu w akcji

Obrazek

foto: PR24
Niebawem ma wejść w życie ustawa o udziale zagranicznych funkcjonariuszy we wspólnych operacjach lub działaniach ratowniczych na terytorium Polski. Internetowym aktywistom bardzo nie podoba się ten pomysł i zamierzają protestować.


- Jesteśmy w Unii Europejskiej i musi być pewna współpraca zagraniczna. Ta ustawa nie jest jednak precyzyjna i mogą tu przyjechać nawet Białorusini. Z kolei przyjazd Niemców może spowodować niezadowolenie społeczeństwa ze względu na sentyment. Jestem bardzo ciekawy, czy internetowi aktywiści są w stanie powtórzyć sukces z ACTA - powiedział w Polskim Radiu 24 Piotr Gursztyn z "Do Rzeczy".

Janusz Rolicki z "Faktu" twierdzi, że grupa Anonynous nie powtórzy sukcesy w poprzedniego roku. - Ja uważam, że to jest nie do powtórzenia. Nie będzie takiego sukcesu, jak w przypadku ACTA, ponieważ wtedy ta sytuacja dotykała bezpośrednio kilku milionów ludzi. W Polsce piractwo internetowe jest tak powszechne, że ten protest się udał.

Antyrządowa akcja "Operation Wake Up" organizowana jest przez grupę Anonymous, która zasłynęła protestem przeciwko ACTA w styczniu 2012 roku.

FJ
http://www.polskieradio.pl/130/2356/Art ... wu-w-akcji

zobaczymy ,moze się zdziwi ?
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

kobra8
Posty: 431
Rejestracja: poniedziałek 21 sty 2013, 10:45
x 1
Podziękował: 59 razy
Otrzymał podziękowanie: 148 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: kobra8 » piątek 22 lut 2013, 16:24

Obrazek
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » piątek 22 mar 2013, 09:09

Post napisany przez koliberka wydzieliłem jako niezależny wątek: Kulinarne specjały >>.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » środa 03 kwie 2013, 23:29

Post napisany przez Janusz'a wydzieliłem jako niezależny wątek: ODESZLI >>.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
koliberek333
Posty: 441
Rejestracja: środa 02 sty 2013, 09:18
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 146 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: koliberek333 » środa 17 kwie 2013, 23:34

0 x



Awatar użytkownika
koliberek333
Posty: 441
Rejestracja: środa 02 sty 2013, 09:18
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 146 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: koliberek333 » wtorek 23 kwie 2013, 00:13

Diuk Skusikula
Teatr psychemimetyczny
W poszukiwaniu meta-ideologicznego rezonansu i wzajemnych refleksów między teorią względności • teorią strun • mechaniką kwantową • buddyzmem zen • i magią chaosu

Na tym świecie złudnym nic nie jest prawdą ani kłamstwem, bo wszystko zależy od koloru szkła, przez które się patrzy – Pedro Calderón de la Barca, hiszpański mistyk
Przeciwieństwem prawdziwego twierdzenia jest fałszywe twierdzenie, ale przeciwieństwem doniosłej prawdy może być inna doniosła prawda – Niels Bohr, duński fizyk

fot. Nel Lato
Nietzsche napisał, że człowiek prędzej będzie pragnął nicości, niż nie pragnął niczego. Jednym z tych pragnień jest potrzeba rozumienia, którą zastępujemy nadawaniem znaczeń. Jak zauważył Sheldrake, nastawienie naukowców do ich własnych eksperymentów wpływa na wyniki tychże. Mistrzowie zen mawiają, że poszukiwanie znaczenia życia to jak pytanie szachowego mistrza o najlepszy albo najważniejszy ruch w grze. Syntezując poglądy Derridy, Saussuere’a, Barthes’a, Dōgena i Kuhna na temat języka można powiedzieć, że język jest żywym organizmem podlegającym przemianom, które są odbiciem ciągle rozwijających się tych, którzy tym językiem się posługują. Porównują oni także wszechświat do języka i wnioskują, że tyle z tego wszechświata będziemy w stanie odczytać, ile będziemy w stanie zrozumieć, a wszechświat ten będzie się też rozwijał wraz z naszym jego rozumieniem. Ideologia, która dystansuje się od samej siebie i przypomina o swojej własnej przemijalności, to meta-ideologia. Takie systemy myślowe prezentują świat bez punktów widokowych, wszystko zawarte we wszystkim. Wymienieni filozofowie języka postulują uwolnienie jego znaczeń, język nie niejednoznaczny albo bez znaczenia (meaningless), ale wolny od znaczeń (meaningfree).
Co Boskie, zostało ukatrupione przez Boga i tylko śmierć Boga może wskrzesić to, co Boskie – jak wnioskuje Derrida i chodzi mu o definiowanie tego, czego definiować nie wolno, bo zdefiniować to zatrzymywać, a wszystko przecież płynie – panta rhei. Także święte księgi są jak heurystyczne wskazówki, duchowe treningi i mogą się wzajemnie uzupełniać, ale nie wykluczać. Celem jest droga, która jest konieczna, abyśmy mogli zrozumieć, że nigdzie nie idziemy – jak konkluduje nauka zen. Tathatā czyli takość, thusness, subtelna niezmienna esencja rzeczywistości, realizowana w praktyce jako świadomość zen. Praktyka zen prowadzi do zjednoczenia sztuki, zabawy i moralności poprzez uświadomienie sobie jedności wszystkiego. Tego rodzaju wgląd, jak nauczał Budda, prowadzi do zrozumienia, że wszystko co czynimy innym, czynimy też sobie.
Nasza nauka poszukuje prawd absolutnych, tymczasem ab-solutny znaczy wolny od uwarunkowań (unconditioned) i każda prawda absolutna będzie zmienną, nie stałą. Odczytujmy świat znaków jako otwarty do aktywnej interpretacji, bez obciążeń winy, prawdy i pochodzenia. Kiedy nasz umysł jest wolny, interpretuje w nieustającym, żywym, pozbawionym przeszkód przepływie, kiedy jest wolny od przywiązań i znaczeń, wtedy jest w stanie prajña. Działania podejmowane w takim stanie umysłu, podobnie jak informacje wtedy odbierane o postrzeganym, pozbawione są celów, przyczyn, znaczeń, prawd i fałszów, są działaniem dla samego działania, co może być również definicją sztuki, której współczesne społeczeństwo ima się, w podobnych znaczeniach, coraz mniej.
Einstein wymyślił sposób aby udowodnić, że prędkość światła jest stałą fizyczną, która jest też limitem prędkości we wszechświecie i nic nie może podróżować szybciej od światła. Co więcej z jego teorii i jej dowodu wynika, że im bardziej zbliżamy się do prędkości światła tym bardziej czas staje w miejscu, a materia kurczy się do zera. Wszelka fantastyka o prędkościach nadświetlnych podważa szczególną teorię względności profesora Alberta E. Niedługo po niepodważalnie wydawać by się mogło udowodnionej teorii, fizycy od teorii kwantowej udowodnili doświadczalnie, że informacja może poruszać się we wszechświecie szybciej od światła. Przeprowadzili eksperymenty, których wyniki nazwano splątaniem kwantowym. Okazało się, że oddziałując w określony sposób na jedną cząsteczkę, inna, nawet bardzo oddalona cząsteczka, reaguje na dany bodziec symultanicznie, bez potrzeby czasu, koniecznego na dotarcie informacji o bodźcu. Skoro cokolwiek może podróżować szybciej od światła, teoria Einsteina zostaje podważona. Do własnej śmierci profesor szukał odpowiedzi, podtrzymującej ważność jego odkryć. Umarł przygnieciony eksperymentalnym sukcesem mechaniki kwantowej, Eris Dyskordii na naukowym Olimpie, bogini chaosu, a nie umiłowanego przez profesora uporządkowania i wyrafinowanej inteligencji.
Dziś orkiestra teorii strun i jej wirtuoz, kolejny geniusz, Ed Witten zdają się znajdować potężną matematyczną symetrię, która potwierdziłaby przekonanie Einsteina o harmonii, geometryczności i uporządkowaniu, obecnych w świecie materii. Poprzez dodanie kolejnych wymiarów, kwantowa zupa prawdopodobieństw okazała się być zaiste jedynie szumem wynikającym ze spoglądania na poszatkowane kawałki struktur, które w wyższych wymiarach stanowią spójną, nie-chaotyczną całość. Droga z jednego na drugi koniec koca, dla podróżującej po nim pchły jest długa, jednak zostaje skrócona prawie do zera kiedy składając koc na pół fundujemy pchle podróż w trzecim wymiarze. Każdorazowe dodanie wyższego wymiaru powoduje, że droga z punktu A do punktu B może ulec skróceniu. W takim założeniu informacja mogłaby poprzez wyższe wymiary podróżować nie przekraczając prędkości światła, ale z naszego – trójwymiarowego plus czas – punktu widzenia sprawiłaby takie mylne wrażenie.
Jednym z pytań stanowiących rdzeń filozofii nauki jest pytanie o matematykę. Czy królowa nauk jest językiem stworzonym przez człowieka do opisu wszechświata czy też językiem, w którym wszechświat został napisany, a my go jedynie odkrywamy. Innymi jeszcze słowy, czy to co jest możliwe w matematyce, możliwe jest we wszechświecie, czy też w matematyce mogą istnieć twory całkowicie nie-naturalne, niemożliwe do zaistnienia. Przez długi czas tak myślano o fraktalach, które okazały się być wszędzie dookoła nas. Dziś taką sławą cieszą się wyższe wymiary. Nie jesteśmy w stanie doświadczalnie udowodnić teorii strun, gdyż według wyliczeń jej przedstawicieli, pozostałe wymiary zapadły się po wielkim wybuchu do wielkości bliskich długości Plancka, czyli tak odległych w głąb materii, jak nie są odległe w przestrzeni nawet najdalsze z zaobserwowanych lub zasłyszanych obiektów w otaczającym nas wszechświecie. Te zapadnięte strunowe wszechświaty byłyby też odpowiedzią na technologiczne rozwiązanie pozornej chaotyczności i niestabilności materii, obserwowanych przez fizyków kwantowych. Struny, które na głębszym poziomie struktury materii byłyby już nie budulcem, ale substancją wszechświata, mogą być bowiem podatne na subtelne rezonanse, które można by nazwać eksperymentami (a może oczekiwaniami) obserwatora. Czyli każdy, przykładowo, elektron to tak naprawdę wibrująca melodią elektronu dwuwymiarowa struna, której fluktuacja może się zmienić i stanie się wtedy inną cząstką materii, na przykład protonem, ale jej substancja pozostanie niezmieniona.
Brzmi to aż nadto mistycznie, jednak są to zabawy z wnioskami płynącymi z czysto matematycznej teorii wszystkiego. Te wyższe wymiary bytują wyłącznie w matematyce, jednocześnie jedynie dzięki ich dodaniu wszystko zaczyna się pięknie ze sobą zgadzać. Wszystko, czyli oddziaływania cząstek na poziomie subatomowym z elektromagnetyzmem oraz makroskalą ogólnej teorii względności i grawitacją. Nie da się jednak dowieść istnienia strun, dlatego fizycy postrzegają teorię strun jako nie mającą zastosowania w praktyce. Ta szczególna charakterystyka strun, które mogą się też powiększać do tak zwanych bran, ich receptywność i możliwość materialnej zmiennokształtności, choć ujęte w metaforę muzyczną, mogą też być rozumiane nie jako rezonans ale odbicie, a drganie nie jako dźwięk ale światło. Istotą tej matematyki jest wibracja, która konstytuuje się w materię. Przypomina się tutaj szczególny koan, którego źródło leży w wedach, a który przypomniał w nowej formie James ‘Wingmaker’: cisza jest tym dla dźwięku czym dźwięk jest dla światła.
Dlatego też matematycy strun częściej niż na wspomnienia z filharmonii powołują się na metaforę jubilerską, z jednej z najstarszych religii, hinduskiego boga Indry. Fraktalna metafora zawieszonej w nieskończonej przestrzeni sieci o diamentowych okach i inne podobne, sformułowane wiele wieków potem przez Fazanga, leżą także u podstaw chińskiego buddyzmu szkoły Huayan, który przerodził się potem w znane współcześnie japońskie Zen. Chrześcijańskie: jako w niebie tak i na ziemi; hermetyczne: jak na górze tak i na dole; zeniczne: wszystko zawiera się we wszystkim. Sieć Indry to diamentowa siatka, w której każdy diament odbija się w każdym diamencie wraz ze wszystkimi odbiciami wszystkich innych diamentów. Jest to fraktalna, w obie strony nieskończona, sieć wiecznych odbić, które wszystkie dzieją się w tym samym momencie, w nieprzekraczalnym czasie prędkości światła, czyli takim ile zajmuje podróż rezonansu widma odbijanego do odbijającej to widmo tafli szlifu, a może wibrującej w kilku wymiarach jednocześnie struny.
W takiej diamentowej sieci cokolwiek dzieje się w którymkolwiek z klejnotów, dzieje się w każdym innym jednocześnie. Jednocześnie dla światła. Każde spowolnienie poniżej prędkości światła stwarza zatem niejako czas, potrzebny na przebycie czegoś, co nazywamy przestrzenią, oddzielającą to co dla światła jest niepodzielone. Tak zdefiniowana przestrzeń jest więc po prostu iluzorycznym światem dla tego, co porusza się wolniej od światła czyli dla materii. Manifestująca się we fraktalnym porządku materia jest w takim wypadku matematycznie uporządkowaną drogą światła do autorefleksji. Przy tak rozważanej metaforze, można powiedzieć, że droga światła pomiędzy odbiciami to jedyna droga jaka istnieje, ponieważ dotarcie do własnego odbicia równa się dotarciu do wszystkich. Z perspektywy prędkości światła ta sieć nie ma przestrzeni pomiędzy klejnotami. Odległość pomiędzy nimi jest równa prędkości światła, ten pozorny paradoks stosujemy na co dzień mówiąc na przykład, że sklep jest pięć minut stąd. Gdybyśmy poszli do sklepu z prędkością światła bylibyśmy tam cały czas, a więc materia rzeczywiście skurczyłaby się do zera, a czas stanąłby w miejscu. Nie ma tutaj już czego wyprzedzać. Uzyskanie prędkości światła czyli zjednoczenie odbicia z odbijającym się powoduje jednoczesne zjednoczenie ze wszystkimi odbiciami w nieskończonej sieci. Z tych dywagacji na styku mistycyzmu i fizyki można zaryzykować tezę, że tak zwane oświecenie jest osiągnięciem prędkości światła w przepływie informacji. Całkowitym zjednoczeniem się ze światłem, które uzyskujemy poprzez biochemiczną zmianę gęstości percepcji, aktywowaną przy pomocy technik oddechowych, jogicznych, transowych, enteogenicznych i innych podobnych.
W takim układzie nieskończonych odbić można powiedzieć, że każdy diament może być elektronem, atomem, człowiekiem, gwiazdą, wszechświatem lub ich wielosmakowym zestawem, w zależności od perspektywy. Innym płynącym z mechaniki kwantowej i teorii strun wnioskiem jest fakt, że nie istnieje coś takiego jak obiektywna materia, ale tylko informacja o niej, która porusza się po siatce konstytuujących się w materię falowych funkcji prawdopodobieństw. Czyli jeżeli mamy marskość wątroby, która utrzymuje się pomimo zrobienia kilku kroków, znaczy to, że przenieśliśmy ze sobą informację o tej kondycji, ponieważ z każdym krokiem nasza wątroba na najsubtelniejszym poziomie materii konstytuuje się z innej esencji, z innych punktów w nieporuszonej sieci, w której wszystko zdaje się poruszać.
W mechanice kwantowej obowiązuje uzgodnienie, zwane od nazwy rodzinnego miasta Nielsa Bohra, interpretacją kopenhaską, mające na celu uspokojenie naukowego ambarasu wynikającego z eksperymentalnie dowodzonej probabilistyczności, a wręcz myślokształtności wszechświata, czyli jego zachowaniom zgodnym z naszymi oczekiwaniami. Konwencjonalna, kopenhaska interpretacja mechaniki kwantowej, głoszona przez Bohra i większość fizyków, nie mówi więc niczego o świadomości, ale o załamaniu się funkcji falowej. Wciąż jednak żywa jest dyskusja wśród fizyków tocząca się wokół argumentu, czy przeprowadzany eksperyment jest obiektywny czy też jest jedynie niejako przedłużeniem umysłu w materię, wraz z jego oczekiwaniami. Przedmioty fizyczne na poziomie kwantowym wydają się mieć zarówno właściwości cząstki – lokalnej i „redukcjonistycznej”, jak i nielokalnej, holistycznej fali, i objawiają się one zależnie od tego, czy mierzy się położenie, czy długość fali przedmiotu. W zależności od przeprowadzanego eksperymentu światło zdaje się być falą albo cząsteczką. Powstaje fundamentalny paradoks zwany dualizmem falowo-korpuskularnym fizyki kwantowej. Funkcja falowa czyli – wszystkich możliwych stanów jednoczesność – zapada się do jedynego stanu, gdyż dokonywany jest pomiar. Pomiaru dokonuje naukowiec-obserwator. Powstaje pytanie, co dzieje się ze wszystkimi pozostałymi potencjalnymi stanami funkcji falowej.
Interpretację kopenhaską Thomas Kuhn w którymś ze swych esejów nazwał desperacką próbą podtrzymania kolejnego umierającego paradygmatu. W tym samym czasie Hugh Everett sformułował całkowicie odmienną teorię wieloświatów, która jednak nie mieściła się w ówczesnych głowach. Hugh wycofał się z nauki i zajął się głównie piciem. Jego syn, wokalista Eels poświęcił mu album Electro-Shock Blues. Dziś teorii strun bliżej do Everetta niż do Bohra. Odkrycia naukowe zmieniają ogólną percepcję, ale robią to powoli. Grof wnioskuje, że jesteśmy pod koniec trwającego aż dwa tysiące lat okresu przemiany świadomości ze śmiertelnej w nieśmiertelną, co jest związane z uświadomieniem sobie nieśmiertelności Słońca. Everett w pożyteczny sposób pokazał formalną możliwość eliminacji załamania funkcji falowej w kwantowej teorii pomiarów. Jego propozycja polega na tym, że wszystkie możliwe ścieżki istnieją w pewnym wszechświecie równoległym, który odłącza się za każdym razem, kiedy dokonuje się pomiaru czy też wyboru. Tak zwani mistycy kwantowi poczęli twierdzić, że umysł ludzki działa jako rodzaj selekcjonera kanału dla ścieżki, którą podąża świadomość w indywidualnym wszechświecie, podczas gdy sama istnieje jednocześnie we wszystkich wszechświatach.
Pomysł równoległych wszechświatów zdobył krąg entuzjastycznych wyznawców we wszystkich wszechświatach. Jak powiedział Crowley magowie tym się różnią od mistyków, że podejmują działanie w miejscu, gdzie ci drudzy podejmują nie-działanie. Tak zwani magowie chaosu, w ubiegłym zaledwie stuleciu w jednoczesności z wyżej wspomnianymi fragmentami mitu o Nauce, zredefiniowali samą magię. Stało się nią wszystko, a o sile magii stanowi intencja przekazywana działaniu magicznemu przez koncentrację. Rytuałem mogło być od teraz każde działanie, a o jego jakości decydowała umiejętność skupienia na intencji jego przeprowadzania. Jak pisze Hine, każdy z nas cały czas czaruje sobie swoje życie, które odtwarza dla nas to, co mu wcześniej całym sobą pokażemy, zatańczymy, wypowiemy. Dlatego, jak pisze Wilson, należy jak najczęściej z przyczyn rytualnych wprowadzać się znanymi sobie metodami w stan ekstazy i w tym stanie programować swój umysł, gdyż procesy w ten sposób uruchomione i wdrukowane niechybnie do nas powrócą w dalszym doświadczeniu. Jak programować swój umysł? – najłatwiej poprzez sztukę.
Wilson w trylogii Illuminatus! opisuje fantastyczny eksperyment magiczny, w którym grupa dyskordiańskich poetów chaosu mogła oglądać w prasie i telewizji swoje magiczne zabawy. Teoria Everetta, zamieniona przez Wilsona w indywidualne tunele świadomości zaczerpnięte od Leary’ego, daje w pełnym kontekście stanu współczesnej nauki pod opieką mitologicznych metafor, pewien nowy obraz zagadnień przyczynowości, zwanej w magii sprawczością, przed którą w kontekście odpowiedzialności ostrzegają ci, którzy ostrzegają przed magią. Dzisiejsza kosmologia skłania się ku twierdzeniu, że nasz wszechświat znajduje się w nieskończonej przestrzeni, podobnej do tej, w jakiej zawieszona jest sieć Indry. Różnica między przestrzenią skończoną a nieskończoną polega na tym, że ta pierwsza posiada środek, a środkiem tej drugiej jest każdy jej punkt. Ci co twierdzili, że Ziemia jest środkiem wszechświata mogli mieć niechcący (czy rzeczywiście) rację.
Podsumowując w innych nieco słowach całą twórczość Wilsona można by powiedzieć iż postulował on, że zachowując się w określony sposób in-formujemy przestrzeń przyszłych doświadczeń. Ponieważ jednak nie ma sprawczości, ale jest jednoczesność, zeniczna decentralizacja boskości, postępując w określony sposób, znajdziemy się po prostu we wszechświecie, w którym inni (nie)przypadkowo, podobnie jak my zachowują się w analogiczny do naszego sposób. I nie sposób będzie powiedzieć czy to my ich czy oni nas zaczarowali. W sieci odbić nie da się określić źródła, jest nim wszystko jednocześnie.
David Loy lubi, cytując sutry, powtarzać, że całe nasze postrzeganie, z jej boginią Nauką to ungraspable traces of traces, ślady śladów, nieuchwytne znamiona poszlak, lustra odbijające lustra. W psychologii oraz w duchowości i mistycyzmie mówi się o integracji doświadczeń. Doświadczenie wglądu czy też głębokiej autorefleksji może mieć mniejszy niż oczekiwany wpływ na nasze życie jeżeli nie poświęcimy czasu i energii na działanie mające na celu zintegrowanie tego doświadczenia z naszą codziennością. Dlatego zen może się kojarzyć z ogrodem japońskim pełnym bonsai, ale też z obsługą motocykla albo strzelaniem z łuku. Studiując grymuary można dojść do wniosku, że bez osiągnięcia umiejętności osiągnięcia świadomości Zen, o magii nie ma co mówić. Bez względu na to, czy chodzi o szamańskie uzdrowienie czy o magię ceremonialną, albo się wprowadzimy w stan głębokiej, skoncentrowanej medytacji, albo niewiele nam z tego wyjdzie.
Dlatego magowie chaosu nawołują każdego do stworzenia własnej szkoły magicznej, własnej wersji wierzeń i mitów. Ma być skuteczna dla nas samych. Zachęcają też do posługiwania się wszelkimi formami sztuki, której uprawianie samo w sobie angażuje w sposób, o jaki w magii chodzi. Podobnie jak w modlitwie lub w (medytacji) zen, które do rangi Sztuki zachęca wynieść wszelkie nasze codzienne czynności. W dzisiejszym świecie jest moda na wgląd, która wyprzedza modę na jego integrację. Całkiem pokaźna grupa psychiatrów (i innych naukowców) na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat opracowała szereg technik operowania z doświadczeniem wglądu osiąganym przy pomocy substancji enteogenicznych. Z ich doświadczeń wynika, że zarówno obcowanie z wielkimi dziełami sztuki jak również ekspresja poprzez sztukę w stanach poszerzonej świadomości prowadzą do często bardziej zintegrowanych doświadczeń niż te pozostawione niejako samym sobie.
Bezpośredni i pośredni kontakt ze sztuką może stanowić klucz do ujednocześnienia autorefleksji i autoekspresji. Ta druga może w takim przypadku stanowić nasz własny teatr magiczny, afirmujący odbicie się naszego doświadczenia wewnętrznego w naszym doświadczeniu zewnętrznym. Każdy wielki akt sztuki sam w sobie jest formą medytacji oraz ujawniającego wnętrze spektaklu. Wiele takich wielowymiarowych wydarzeń przetrwało we współczesnych mitach artystów. Głuchy Beethoven komponujący dziewiątą symfonię, umierający Mozart dyktujący requiem, obcinający sobie ucho Van Gogh, Witkacy, Fellini, Brook, Warhol, Grotowski i wszyscy inni afirmowali swoje życie i dzieła tym jak je robili. Byli i są mistrzami uprawiania swoich sztuk. Kosząc powyższe zboża, można być może wnioskować, że kreowanie własnych psychemimetycznych widowisk, poprzez tworzenie dzieł sztuki pod skrzydłami dowolnej z muz, ma szanse powrócić do nas w całkiem nowej szacie.
James Carse napisał tak:
There are at least two kinds of games. One could be called finite, the other infinite. A finite game is played for the purpose of winning, an infinite game for the purpose of continuing the play.
The rules of a finite game may not change; the rules of an infinite game must change.
Finite players play within boundaries; infinite players play with boundaries.
Finite players are serious; infinite players are playful.
Finite players win titles; infinite players have nothing but their names.
A finite player plays to be powerful; an infinite player plays with strength.
A finite player consumes time; an infinite player generates time.
The finite player aims to win eternal life; the infinite player aims for eternal birth.

Diuk Skusikula


Obrazek
0 x



Awatar użytkownika
Sventer
Posty: 75
Rejestracja: niedziela 06 sty 2013, 15:49
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Kontakt:

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: Sventer » piątek 29 lis 2013, 23:34

Jak Wam się żyje drodzy forumowicze? ;>
0 x


Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć? Nie bądź, więc tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci, nawet bowiem najmądrzejszy nie wszystko wie.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 29 lis 2013, 23:55

Spokojnie :D
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: chanell » piątek 29 lis 2013, 23:57

Czasem monotonnie ,czasem czadowo ,ale głównie odlotowo :D
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: barneyos » sobota 30 lis 2013, 10:30

heh, zwłaszcza na forum "freaków" brak !
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

baba
x 129

Wieści z kosmosu

Nieprzeczytany post autor: baba » poniedziałek 23 cze 2014, 18:21

O, cóż za przejaw miłosnej tolerancji dla odmiennych poglądów w praktycznym wykonaniu. :lol:
Coś mi się wydaje, że moje wydumane teorie mogą być bliżej rzeczywistości niż Twoja praktyczna i "naukowa" wiedza pracy z energiami pisana pod dyktando "realizmu" życia pełnego wojen. :D
Budujemy nowe czy nie? Na wzór starego? :P

Nie rozumiem czemu tak ostro reagujesz na moje teorie? Staram się mówić wyjątkowo nieinwazyjnie i nikogo o nic nie oskarżam. Więc. Czy czujesz się atakowana? Niedawno pisałaś że nie masz żadnej woli walki i masz już tak wysoki poziom energii, że nikt Cię nie atakuje. Wobec tego powinnaś być chyba oazą spokoju, cierpliwości, wyrozumiałości i łagodności jak przystało na rozumnego człowieka, który żyje w pełnym poczuciu bezpieczeństwa i ma dużo wyrozumiałości dla takich szarpiących się ze sobą "maluczkich niekumatych" jak ja. 8-)
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Wieści z kosmosu

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 23 cze 2014, 21:55

baba napisałam już kilka razy powtórzę po raz kolejny, nie kręcą mnie osobiste gierki z ciętymi ripostami, nie sprowokujesz mnie do tego. Wypisuj sobie co Ci się żywnie podoba, komentuj co chcesz i jak chcesz, ale mnie pozostaw prawo do treści moich postów wedle mojej wiedzy.
dyskusje na TYM forum mają mieć charakter ocen napisanej treści, a nie osoby która jest jej autorem .... zechciej to zauważyć.
miłego wieczoru... :)
M.

Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

baba
x 129

Re: Wieści z kosmosu

Nieprzeczytany post autor: baba » wtorek 24 cze 2014, 06:44

dyskusje na TYM forum mają mieć charakter ocen napisanej treści, a nie osoby która jest jej autorem

To chyba potrzebujemy uzgodnić podstawowe terminy.
W potocznym znaczeniu ocena osoby lub treści to jej emocjonalne odrzucenie bądź przeciwnie jej bezkrytyczne uwielbienie i przyjmowanie na wiarę. Osądzanie czyli. Be. I wbrew pozorom takie bezkrytyczne przyjmowanie treści też odbywa się na podstawie oceny osoby. Naszego zaufania i naszych sympatii lub antypatii do niej.

Ale rozróżniać jednak musimy. Rozróżniać czyli rozpoznawać. To nie ma nic wspólnego z oceną i odrzuceniem osoby, to jest na miarę naszych możliwości neutralne, merytoryczne rozpoznanie wartości czyli przydatności informacji dla nas.
Również odnośnie jej wiarygodności. Czy łysy lekarz, który nas z łysiny próbuje wyleczyć jest w 100% wiarygodny? Wskazane jest zachować pewną ostrożność, zanim zastosujemy jego zalecenia i dowiedzieć się więcej - np ilu pacjentów udało mu się wyleczyć?

Ten tzw podział na tzw dobro/zło przebiega w nas bardzo głęboko. To co przychodzi do nas w channelingach (czyli z głębszych poziomów naszych jaźni) wcale nie musi być "czyste" w intencjach. Ale zawsze jest jakoś z nami zgodne, prawda? A nawet jeśli odbiega to podlega interpretacji z nami zgodnej. Więc w tym przypadku jednak zachodzi pewne podobieństwo treści i osoby. I rozpoznawanie osoby jest poniekąd też weryfikacją treści przez tą osobę zapodawanych.

Zarzucasz mi Kiaro: gierki, prowokacje, oceny, ingerencje w Twoje prawa. Jednocześnie sama używając w stosunku do moich "treści" określenia bajdurzenie, odsyłając mnie do szkoły podstawowej, powołujesz się na "wiedzę", która eliminuje zasadność teorii - biorąc tylko z ostatnich wypowiedzi. W pewnym sensie zgadzam się z Tobą, też uważam że prawidłowość teorii powinna zostać potwierdzona praktyką. Najlepiej samego głoszącego.

Przykro mi to mówić Kiaro ale język, którego używasz świadczy o Tobie a nie o mnie. Nie oceniaj, nie będziesz się czuła oceniana. Bądź tak dobra zauważyć, że Twoja wiedza to też są tylko teorie na razie. I nie staną się wiedzą z powodu Twojej najsilniejszej nawet życzeniowości. Teorie, które powstały na bazie interpretacji jakichś treści. Nawet gdyby treści były poprawne mam prawo mieć wątpliwości co do ich interpretacji. A mam wątpliwości i co do poprawności przekazów. Bo jak wiemy w energii podobne przyciąga podobne.

Poza tym muszę z przykrością stwierdzić, że chyba mam inne wyobrażenia na temat teorii i praktyki. Forum ezoteryczne. Ludzie poszukujący rozwoju. I burza mózgów odnośnie wszelakich możliwych teorii na temat tego co będzie. No a kto próbuje te teorie w praktyce stosować w najmniejszym nawet stopniu, że przepraszam zapytam? Fajnie jest gdybolić na temat wspaniałych wibracji z kosmosu, które nas podźwigną w obszar miłości. Nie wiadomo kiedy i nie wiadomo kogo. Zdaje się tych, którzy chcą. Ale chcą nie równa się posiadają pełne nadziei że zasługują chciejstwo tylko są zdeterminowani i gotowi wprowadzać je w swoje życie, prawda?

A jakby tak każdy zrobił jeden malutki krok w najtrudniejszej dla siebie sprawie i wybaczył komuś kto go kiedyś skrzywdził? Przeprosił kogoś, kogo sam skrzywdził? Pomógł komuś, kto pomocy potrzebuje? Przestał walczyć z kimś w swoim życiu z kim od lat walczy? Albo nawet przestał się masochistycznie samo udręczać i spokojnie bez gniewu wystąpił otwarcie o swoje prawa? To troszkę trudniejsze niż teoretyzowanie, prawda? A można by optymistycznie podejrzewać nawet, że coś by to dało - licho wie czy nie więcej niż wspaniałe energie z kosmosu nawet. :lol:

Co rzekłszy strzelam focha i idę walczyć z najtrudniejszą dla mnie sprawą zaprowadzenia jakiegokolwiek porządku we własnym domku. A potem chyba zajmę się zarabianiem pieniędzy bo coś czuję że zdrowe zadbanie o siebie i swoje bezpośrednie bezpieczeństwo będzie łatwiejsze i da mi więcej satysfakcji niż uczestniczenie w teoretycznym internetowym zbawianiu całego świata. :lol: :D
0 x



Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Wieści z kosmosu

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » wtorek 24 cze 2014, 10:12

Mam pytanie do baba, czy mialas kiedykolwiek kontakt osobisty z "obcymi"? Nie wazne jak, czy duchowy, czy wzrokowy, sluchowy itp. Bo odnosze wrazenie, ze nie wierzysz ludziom, ktorzy doznali takich (z reguly nieprzyjemnych) konfrontacji. Bo co innego przezyc cos na wlasnej skorze, a co innego obejrzec w "telewizji" ;)
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Wieści z kosmosu

Nieprzeczytany post autor: Kiara » wtorek 24 cze 2014, 10:35

A, ja mam pytanie do administracji czy TO Forum nadal ma służyć do osobistych podgrywek w stosunku do kogoś , oceniania go i siania ciągłego zamętu i awanturnictwa?
Pewne udowodnione efekty takich gierek mamy już na podstawie easta, jak komuś brakuje rozrywek typu plotkarstwo i oceny przerzucane na słowne boje, to może jest gdzieś forum o podobnym profilu.... :lol: :lol: :lol:
To nie jest portal WIARY.... nie jest istotne w co , ktoś wierzy lub nie, to jest portal dyskusyjny w określonych tematach.

Regulamin FORUM CHEOPS chyba jasno ustala zasady... dyskutujemy o tematach , a nie o autorach ich.
są dwie alternatywy;

1. zmienić regulamin.
2. zmienić forum.

Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Wieści z kosmosu

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 24 cze 2014, 13:52

Szanowne Panie. Zgodnie z regulaminem, każdy może głosić co chce, jeśli prawa i owego regulaminu nie narusza, a jest on względnie precyzyjny.
Wiem, że bywało gorzej, ale nie ma żadnego powodu, żeby to miało się powtarzać. Nie lubimy ingerować, tym bardziej w posty, jak bywa na innych forach, bo uważamy je za materiał autorski.
Tym nie mniej jednak nie będziemy tolerować osobistych odniesień, mimo że próg "zadziałania" mamy relatywnie wysoki, bo doświadczenie wskazuje, że szybko następuje eskalacja.
Oceniać każdy może drugiego jak chce, my wymagamy tylko, aby negatywne, personalnie skierowane opinie nie były tutaj prezentowane, to chyba niezbyt wiele.
Choć każdy ma inny próg wrażliwości, to proponuję jednak generalnie powstrzymywać się od odniesień personalnych. Mam nadzieję, że na tym zakończymy tą zbędną dyskusję i offtop.
Piszę w imieniu zespołu, choć tego nie uzgadniałem, ale chyba dla wszystkich od dawna jest jasne stanowisko administracji w tym zakresie.
Więc proponuję i proszę wrócić do tematu.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1117 razy
Otrzymał podziękowanie: 2667 razy

Re: Wieści z kosmosu

Nieprzeczytany post autor: goratha » wtorek 24 cze 2014, 14:38

baba pisze:Co rzekłszy strzelam focha i idę walczyć...


Obrazek

sorki,@baba- odpusc innym i sobie [zwlaszcza]... ;)
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

filiżanka
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek 24 cze 2013, 13:29
x 2
x 7
Podziękował: 646 razy
Otrzymał podziękowanie: 582 razy

Re: Wieści z kosmosu

Nieprzeczytany post autor: filiżanka » wtorek 24 cze 2014, 14:56

Kiara pisze:A, ja mam pytanie do administracji czy TO Forum nadal ma służyć do osobistych podgrywek w stosunku do kogoś , oceniania go i siania ciągłego zamętu i awanturnictwa?
Pewne udowodnione efekty takich gierek mamy już na podstawie easta, jak komuś brakuje rozrywek typu plotkarstwo i oceny przerzucane na słowne boje, to może jest gdzieś forum o podobnym profilu.... :lol: :lol: :lol:
To nie jest portal WIARY.... nie jest istotne w co , ktoś wierzy lub nie, to jest portal dyskusyjny w określonych tematach.

Regulamin FORUM CHEOPS chyba jasno ustala zasady... dyskutujemy o tematach , a nie o autorach ich.
są dwie alternatywy;

1. zmienić regulamin.
2. zmienić forum.


a to co działo się w wątku "Liga opiekunów w obronie ludzkości"
Kiara:
Pisałam o różnicach odbioru rzeczywistości dwóch ludzkich osobowości inaczej poziomów rozwoju duchowego ludzi, one są , one i tylko one dzielą ludzi.


1 Grupa to ludzie absolutnie twardzi w fizycznych analizach, poniekąd wiedzący iż może istnieć świat energetyczny , ale w realnym swoim życiu żyjący GŁÓWNIE ARGUMENTAMI MATERIALNYMI. Twoja osoba filiżanka doskonale reprezentuje ta opcję.


2. Grupa to większość ludzi na tym forum, którzy od dawna akceptują i poznają świat energetyczny , który decyduje o realiach świata fizycznego. Oni mają rozszerzoną świadomość oraz percepcje odbioru obydwu światów , które tak naprawdę są jednym i tym samym. Jednak odbiór określonych parametrów zależy od uruchomienia "narzędzi odbioru" , czyli dostrojenia naszych percepcji. Jak nie zdjęłaś jeszcze z fizycznego wzroku "okularów " identyfikujących tylko materię, to nic nie zobaczysz i nic nie odczujesz oprócz tego co trzymasz w dłoniach..... a właśnie to jest największym złudzeniem.
Nie zastanawiasz mnie filiżanka , bo..... ale dobrze że usiłujesz chociaż minimalnie zrozumieć mnie ... może Ci się uda????

Zawsze prosiłam o odczyt sytuacji przez efekt końcowy, nie przez początkowe intencje, bo prawda ukryta
jest w skutku.....
To już trzecie forum ?I co ? nic, ciągle to samo
pozdrwaiam
ps
przerwałam milczenie dla tych jeszcze niezorientowanych w czym sprawa
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 24 cze 2014, 16:16

Widzę, że @Dariusz wyciął i przeniósł dyskusję. Napisałem post w tamtym temacie i tutaj go zacytuję, bo jego tam istnienie straciło sens

Koleżanko @ filiżanka - jaki jest cel wyciągania tych "trupów z szafy"? Uszczypnąć antagonistkę przy okazji? Bo z tematem wątku nie ma to nic wspólnego, gdyby administrator nie przeniósł tej dyskusji - post wylądowałby w śmietniku.
Kochani, przyjmijcie w końcu do świadomości, że nie ma ideału na tym świecie, jeszcze nie ma. Każdy tak, czy inaczej reaguje - to zwykłe emocje.
I nie będziemy dochodzili, kto kogo i kiedy zaczął.
Zasada: Piszemy na temat, albo nie piszemy wcale.
Może są zainteresowani personalnymi rozgrywkami, ale administracja tego forum do nich nie należy.
Proszę ewentualnie próbować na poprzednich dwóch forach, nie życzę powodzenia.
Posty nie na temat będą lądowały w śmietniku, tym bardziej te z odniesieniami personalnymi, nawet jeśli będą zawierały treści merytoryczne, bo nie mamy dość czasu, ani ochoty ich edytować.
To z mojej strony informacja, myślę, że reszta administracji podtrzymuje te poglądy, ale zawsze możecie się poskarżyć.

Życzę klarowności.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

baba
x 129

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: baba » wtorek 24 cze 2014, 21:56

FL, nie kwestionowałam niczyich spotkań z obcymi, co to ma wspólnego z tą sprawą?

Uprzejmie dziękuję droga Kiaro za niezwykle sympatyczną i jak zwykle w dobrym guście sformułowaną propozycję opuszczenia forum, chwilowo nie skorzystam choć muszę przyznać że jest bardzo mocno kusząca. Im dłużej żyję tym bardziej mi się wydaje że jestem zbyt dziwna żeby nawiązać kontakt ze sobą za pomocą tej tak zwanej podpórki drugiego jak to Przebiśnieg mawia. 8-)
Mam nadzieję że jestem wystarczająco uprzejma, żeby nie narazić się na posądzenia o "awanturnictwo". :D

I przepraszam za offa, jak dla mnie to koniec tematu bo się za poważny zrobił a ja niepoważna jestem to mnie znudził. :P
0 x



Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Wątek oftopowy

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » środa 25 cze 2014, 09:04

baba -

FL, nie kwestionowałam niczyich spotkań z obcymi, co to ma wspólnego z tą sprawą?


Ale to nie jest odpowiedz na moje pytanie, lecz unik. Ja pytalam o Ciebie. A z ta sprawa ma to tyle wspolnego, ze tematem watku byly "Wiesci z kosmosu", ale taraz jest smietnik.
I tu mala dygresyjka w kierunku administracji, gdy juz uzna sie, ze powstal offtop, to bardzo prosze w przeniesieniu dopisac z jakiego dzialu, bo wypowiedzi sa mieszane, i nie wszystkie akurat do niczego, kazdy z nas zadaje sobie wiele trudu, aby odpowiedziec przedmowcom, a pozniej nie mozna znalezsc swoich wlasnych zdan, bo ktos zrobil ciach-ciach i oddzielil od calosci. Szkoda, ze nie da sie wyrywkowo, tylko ... tasmowo, co tez o czyms swiadczy ;)
0 x



ODPOWIEDZ