Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

WOŁYŃ 1943

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 18 paź 2017, 21:52

Marek A. Koprowski pisze:Koprowski: Wojenny terror w Kowlu. Najpierw Rosjanie, później Niemcy i Ukraińcy. Świadectwo Franciszka Leszczyńskiego
16 października 2017

Obrazek

Franciszek Leszczyński urodził się w Kowlu w 1920 roku. Ma więc 97 lat i jest chyba najstarszym żyjącym żołnierzem 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Przeszedł nie tylko cały jej szlak bojowy, ale wcześniej walczył w oddziale „Jastrzębia”. W sumie w partyzantce spędził jedenaście miesięcy, chociaż w konspiracji był jeszcze dłużej.

Jego mama miała na imię Paulina, a tata Albin. Mama prowadziła dom i niewielkie gospodarstwo przydomowe, a ojciec, jak większość mężczyzn w Kowlu, pracował na kolei. Mieszkali we własnym domu przy ulicy Maciejowskiej, która biegła między torami a szosą prowadzącą w stronę koszar. Dalej, kawałek za ich domem, tory się rozdzielały. Jedne odchodziły na Chełm, a drugie na Włodzimierz Wołyński i Kamień Koszyrski, dalej na Sarny, a później do sowieckiej granicy.

Miał jeszcze dwóch braci. Razem we trójkę pomagali mamie przy gospodarstwie, w którym było co robić. Mieli zawsze dwie krowy, dwa, trzy świniaki i sporo gęsi. Naokoło było dużo bagien, różnych sadzawek, stanowiących dla gęsi prawdziwy raj. – Trzymaliśmy zawsze dużo kur, około pięćdziesięciu sztuk – wspomina Franciszek Leszczyński. – Wyganialiśmy te kury na łąkę, żeby skubały trawę. Gdy skończyłem siedem lat, tak jak wszystkie dzieci, rozpocząłem naukę w szkole podstawowej. Gdy skończyłem szóstą klasę, rodzice zadecydowali, że będę kontynuował naukę w gimnazjum mechanicznym. Wtedy była taka zasada, że jak ktoś po podstawówce kształcił się dalej, to do gimnazjum szedł po szóstej klasie. Jeżeli zaś kończył naukę na podstawówce, to musiał jeszcze zakończyć siódmą klasę. Nauka w gimnazjum trwała pięć lat i ja nie zdążyłem go ukończyć z powodu wybuchu wojny. Przerwałem naukę po trzech latach.

Okres międzywojenny pamiętam dość dobrze. Powodziło się nam całkiem nieźle. Tato na kolei zarabiał przyzwoicie. Na każde dziecko dostawał po 25 złotych dodatku, a 25 złotych przed wojną to było bardzo dużo! Jedzenie mieliśmy swoje. Produktów żywnościowych praktycznie się nie kupowało – wspomina Leszczyński. O tym, że zbliżała się wojna, jego rodzina wiedziała bardzo dobrze. Nawet o tym, że Sowieci wbiją Polsce nóż w plecy. Obok nich mieszkał Saweryn, Białorusin, który później okazał się sowieckim szpiegiem. Podawał im informacje o zbliżającej się wojnie, które zawsze się sprawdzały.

Jutro wkroczą Sowieci

– 16 września powiedział, że jutro wkroczą do Kowla Sowieci – wspomina pan Leszczyński. – Potrafił nawet przewidzieć, o której to będzie godzinie. Jego siostra przed tym wydarzeniem uciekła do Wołkowyska, gdzie miała rodzinę. Ona też zajmowała się szpiegowaniem na rzecz Sowietów. Dwaj jego synowie poszli na wojnę i dostali się do niewoli niemieckiej. Zięć zginął za Polskę we wrześniu 1939 roku. On sam był taką gadziną. Jak Sowieci wkroczyli, to nasz sąsiad dalej dla nich pracował, chociaż munduru NKWD nie założył. Nie uciekł też z nimi, gdy wycofywali się przed naporem Niemców. Ci się jednak zorientowali, że pracuje dla Sowietów, i go aresztowali. Nie zdołali jednak nic z niego wyciągnąć, bo popełnił samobójstwo w celi. Powiesił się na jakimś sznurku. Zanim zaczęła się okupacja niemiecka, wcześniej była sowiecka, która dla Kowla zapisała się tragicznie. Mój starszy brat od razu został aresztowany. Odnalazł się dopiero po wojnie.

Sowieci po zajęciu Kowla od razu zaczęli wprowadzać swoje porządki. Zlikwidowali polskie szkoły, zaczęli aresztować wszystkich patriotycznie nastawionych Polaków. Franciszek Leszczyński musiał iść do pracy na kolei w warsztatach sygnałowych. Zatrudniono go tam jako kierowcę. W budynku, w którym mieściło się gimnazjum, Sowieci urządzili szpital wojskowy i tzw. odwszalnię, w której palili książkami ściąganymi ze wszystkich polskich bibliotek w okolicy. Zanim Niemcy wkroczyli do Kowla, Sowieci wypalili wszystkie książki co do jednego egzemplarza. Okupacja sowiecka była straszna, bo nikt nie był pewny dnia ani godziny. NKWD prowadziło stale aresztowania, usiłując sparaliżować rodzący się ruch oporu. Polowało przede wszystkim na oficerów rezerwy, którzy do działalności podziemnej najbardziej się nadawali. NKWD w polowaniu na nich pomagali przede wszystkim milicjanci, głównie żydowskiego pochodzenia. W lutym 1940 roku Sowieci dokonali pierwszej wywózki. Odbywała się ona w koszmarnych warunkach, podczas silnych mrozów, sięgających minus 40 stopni Celsjusza. W Kowlu do wywózki zaangażowano też siły cywilne.

– Ze względu na to, że ja pracowałem w warsztacie jako kierowca, to kazali mi samochodem zwozić na stację rodziny przeznaczone do deportacji – wspomina Franciszek Leszczyński. – Jeździłem wtedy takim dużym, ciężkim samochodem ciężarowym. Na pakę takiego samochodu zabierało się sześć rodzin i zawoziło na dworzec w Kowlu. Wśród wywożonych było też wielu naszych znajomych. Wywozili osadników wojskowych, leśników, nauczycieli, ziemian i w ogóle inteligencję. Od razu było widać, że Sowieci chcą „odgłowić” polską społeczność, pozbawić jej przywódców, niszcząc jednocześnie podglebie dla ruchu oporu. Deportowane rodziny miały najwyżej dwie godziny na spakowanie się i zabranie najpotrzebniejszych rzeczy. Były całkowicie nieprzygotowane do wywózki. Zaskoczone pakowały do węzełków rzeczy najcenniejsze, a niekoniecznie najpotrzebniejsze w nowych warunkach życia na Syberii i dalekiej północy w rejonie Archangielska, gdzie znaczna część Wołyniaków z tej pierwszej wywózki trafiła. Po tej pierwszej wywózce ludzie zaczęli spodziewać się – całkiem słusznie – następnych i zaczęli się do nich przygotowywać, gromadząc suchary i inną żywność nadającą się do dłuższego przechowywania. Wszystko to stało popakowane w workach, stojących blisko drzwi, żeby w razie potrzeby wszystko było pod ręką. W sieni każdy trzymał również ciepłą odzież, zwłaszcza kożuchy, buty i czapki. Moi rodzice też liczyli się w możliwością wywózki i byli na nią przygotowani.

Bezwartościowe ruble

Sytuacja Polaków w Kowlu z miesiąca na miesiąc się pogarszała. Ludziom powoli wyczerpywały się zapasy. Sprzedawali wszystko, często dorobek całego życia, by zdobyć pieniądze na zakup żywności na wsi czy na bazarach. Po wkroczeniu Sowietów początkowo była w obiegu polska złotówka. Szybko się jednak okazało, że zostawili ją to tylko po to, żeby wydrenować polski rynek. Sowieci po zajęciu Wołynia zaczęli osiedlać na nim nie tylko enkawudzistów i żołnierzy, ale również urzędników, nauczycieli, milicjantów itp. Dysponowali oni tylko rublami, których siła nabywcza byłą czterokrotnie niższa niż polskiego złotego. Wszystkie sklepy musiały je przyjmować w stosunku jeden do jednego. Sowieci natychmiast rzucili się na sklepy i za swoje bezwartościowe ruble wykupili wszystko, co tylko w nich było! Wartość złotówki drastycznie spadła. W końcu 1939 roku w ogóle złotówkę wycofano z obiegu. Wszystkie przedsiębiorstwa i banki zostały znacjonalizowane. Kto nie miał pracy, ten nie miał środków do życia. Od początku wszyscy byli poddani totalnej propagandzie, mającej przekonać mieszkańców Kowla, że w Związku Sowieckim wszystko jest lepsze. Na każdym kroku wisiały plakaty zachęcające do akceptacji nowego porządku. Sowiecka agitacja podjudzała też Ukraińców przeciwko Polakom. Wytwarzała ona atmosferę wrogości, wynikającą z utożsamiania niesprawiedliwości społeczno-narodowej z pojęciem Polski. Wmawiano Ukraińcom, że Sowieci wkroczyli na Wołyń, żeby ich uwolnić od polskiego jarzma!

– Pamiętam taki plakat, którego bohaterem był dyrektor szkoły podstawowej, do której uczęszczałem – kontynuuje wspomnienia Franciszek Leszczyński. – Był to otyły, bardzo gruby mężczyzna. Chorował na cukrzycę i ledwo się ruszał. Sowieci przebrali go za kułaka, zaprowadzili na pole i posadzili na worku pełnym zboża, obok którego stało jeszcze kilka worków. Obok zaś pięciu ukraińskich chłopów ciągnęło pług, poganianych batem przez jakiegoś pomocnika tego kułaka. Propaganda taka budziła niechęć Ukraińców do Polaków, skłaniała ich do donoszenia na nich do Sowietów itp. Sowiecka propaganda nachalnie atakowała mieszkańców Kowla niemal z każdej witryny.

Przedstawiała ona w czarnych kolorach sytuację nie tylko w Polsce międzywojennej, ale również w USA. Przekonywała, że w Ameryce ludzie mieszkają w kartonach na ulicy, że umierają z głodu itp. Człowiek w miejscach publicznych musiał uważać na każde słowo. Nie mógł powiedzieć nic krytycznego pod adresem władz, bo zaraz ktoś mógł donieść i człowiek mógł trafić za kraty. Więzienie w Kowlu było zapchane do granic możliwości. W czasach polskich był to niewielki areszt na około dwustu więźniów. Sowieci upchnęli w nim jednak cztery razy więcej ludzi. Warunki bytowe musiały tam być koszmarne. Polak w tamtym czasie nie znaczył nic! Był na dole drabiny społecznej. Gdyby okupacja sowiecka trwała dłużej, to pewnie wszystkich Polaków by wywieźli jako element niepożądany.

Z deszczu pod rynnę

Tuż przed wybuchem wojny niemieckosowieckiej na stację w Kowlu podstawiono około stu towarowych wagonów. Na wszystkich padł blady strach. Mieszkańcy Kowla zdawali sobie sprawę, że Sowieci szykują kolejną wielką deportację ludności polskiej na Wschód. Wywózka miała się zacząć 24 czerwca, ale 22 czerwca nad ranem na Sowiety uderzyli Niemcy. Ich napaści Sowieci w ogóle się nie spodziewali! Był to dla nich grom z jasnego nieba. Wcześniej często publicznie mówili, że Niemcy to nasi druzja – przyjaciele. Jak ich ci „przyjaciele” zaatakowali, to uciekali, gdzie pieprz rośnie.

Niemcy hurtem brali ich do niewoli i traktowali gorzej niż bydło. W Kowlu urządzili dla nich obóz jeniecki. Mieścił się on w magazynach koło koszar wojskowych. Magazyny te mieściły się w murowanych barakach. Niemcy te baraki ogrodzili drutem i stłoczyli w nich ogromną masę jeńców. Byli oni dziesiątkowani przez choroby. Nie było dnia, żeby nie wywieziono z obozu kilka furmanek trupów. Jak wychodzili na robotę, to też wszyscy żywi nie wracali. Niemcy karmili ich rozgotowaną brukwią i obierkami przywożonymi z kuchni niemieckich koszar, a do pracy pędzili przy układaniu torów. Na odcinku do Chełma do Dęblina biegła podwójna linia do torów, a od Chełma dalej na wschód pojedyncza. Niemcy, chcąc zwiększyć przepustowość linii, zaczęli układać drugą nitkę torów i gonili do tego sowieckich niewolników, których traktowali jak dzicz.

– Ja już podczas okupacji sowieckiej byłem związany z konspiracją. Należałem do tzw. grupy Maciejowskiej – wspomina Franciszek Leszczyński. – Aktywnej działalności ona nie prowadziła i była mocno zakonspirowana. NKWD tępiło polskie podziemie z całą bezwzględnością. Najbardziej trzeba było uważać na donosicieli. Za bochenek chleba ludzie sprzedawali swoich sąsiadów. Rekrutowali się oni nie tylko z Ukraińców czy Żydów, ale także niestety spośród Polaków. Nasza grupa spotykała się ukradkiem, najczęściej nocami. Na zebraniach zaznajamiano nas z ogólną sytuacją, uczono podstaw konspiracji, zasad prowadzenia działalności wywiadowczej i kontrwywiadowczej, metod obserwacji np. ruchu kolejowego itp. – podsumowuje pan Leszczyński.

Gdy Niemcy wkroczyli do Kowla, to wielu ludzi odetchnęło i zaczęło traktować ich niemalże jak wyzwolicieli. Ci, którzy tak jak Franciszek Leszczyński pracowali na kolei, nie mogli narzekać. W porównaniu z czasami sowieckimi sytuacja na kolei się poprawiła. Jak na warunki okupacyjne kolejarze mieli całkiem nieźle. Też oczywiście trzeba było uważać, bo Niemcy także ze wszystkimi podejrzanymi o przynależność do podziemia się nie patyczkowali. Po umocnieniu się w Kowlu Niemcy zajęli się w pierwszej kolejności Żydami. Po ich wymordowaniu Polacy spodziewali się, że zajmą się nimi. To mieli jednak w planach Ukraińcy. OUN już przygotowywała wielką akcję „oczyszczania” z polskiego elementu całego Wołynia…

http://czashistorii.pl/marek-a-koprowsk ... zynskiego/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 22 lis 2017, 07:13

Obrazek
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 22 lis 2017, 22:09

Stanisław Lewicki pisze:Lewicki: Przyczyny Rzezi Wołyńskiej. Cz. 2. Dlaczego banderowcy nakazywali w rodzinach mieszanych mordowanie polskich, czyli rzymsko-katolickich członków rodziny?
22 sierpnia 2017

Obrazek

Ten przypadek kompletnego zwyrodnienia ukraińskiego nacjonalizmu integralnego budzi szczególne przerażenie, gdyż dotychczas w żadnej cywilizacji nie obserwowano czegoś takiego, żeby w przypadku małżeństw mieszanych nakazywano mordowanie członków rodziny przynależących do jednej grupy etnicznej przez ich mężów, czy synów, należących do innej grupy. To zdarzyło się, i jest na to bardzo dużo relacji, właśnie na terenach gdzie działała OUN-UPA. Są to fakty absolutnie mrożące krew w żyłach i oszczędzę tutaj przytaczania relacji, gdy zmuszano męża, pod groźbą pozbawienia życia, by zamordował swoją żonę Polkę, zmuszano syna by zamordował matkę. Tam gdzie spotkano się to z odmową, natychmiast zabijano tych, którzy sprzeciwili się wykonaniu poleceń aktywistów OUN-UPA.

Jak zaznaczyłem, w społeczeństwach cywilizowanych nie były znane takie przepadki kompletnego odczłowieczenia, gdyż uważa się powszechnie, że więzy rodzinne i wzajemna lojalność wobec członka rodziny są ważniejsze i istotniejsze niż kwestie przynależności etnicznej, politycznej, czy państwowej. Zwróćmy chociażby uwagę na występujący w „Potopie” Sienkiewicza epizod, gdzie po bitwie pod Prostkami za schwytanym w niewolę księciem Bogusławem Radziwiłłem wstawia się jego brat Michał, który przecież walczy po drugiej stronie.Powszechnie też w prawie stosuje się zasadę, że członkowie rodziny nie są zobowiązani do składania zeznań przeciwko innym członkom rodziny.

Czy zatem wymuszanie przez OUN-UPA mordowania członków rodziny o innej niż ukraińska przynależność etniczna to był wymysł nacjonalistów, czy też takie motywy funkcjonowały już wcześniej na tym obszarze? Niestety, to nie był wymysł banderowców a tylko kontynuacja i rozwinięcie wcześniej istniejących w obiegu potocznym, a nawet w literaturze, tendencji, uprzedzeń i wypaczonych, nienaturalnych przedstawień relacji między Polakami a Ukraińcami.

Aby to przedstawić zacząć można od powieści „Taras Bulba” autorstwa Mikołaja Gogola. Powieść ta traktuje o relacjach polsko-kozackich w XVII wieku i jest faktycznie antypolskim paszkwilem rozdymającym do absurdu rzekome polskie niesprawiedliwości i okrucieństwa względem kozaków zaporoskich. Można też uważać, że w tej powieści Gogol rozliczył się w jakiś sposób z historią także własnej rodziny. Jednym z jego przodków był niejaki Ostap Gogol (Hohoł), który przed powstaniem Chmielnickiego był rotmistrzem wojsk kozackich na służbie polskiej. Przeszedł on razem z tym swoim oddziałem na stronę Chmielnickiego. Po jego śmierci i ugodzie w Cudnowie wrócił pod władzę Rzeczpospolitej, która nagrodziła go nadaniem szlachectwa. Jednak niedługo potem znowu dopuścił się zdrady przechodząc na stronę buntowników Tetery a potem Doroszenki. Ostatecznie pokajał się przed królem Janem Sobieskim, który uczynił go kozackim hetmanem nakaźnym i obdarował majątkiem ziemskim. Od tego czasu Gogol używał nazwiska Janowski a imienia Eustachy. Nazwisko Janowski, od imienia króla Jana, zaczęło potem funkcjonować w tej rodzinie jako dwuczłonowe nazwisko Gogol-Janowski. Tak też nazywał się ojciec pisarza Mikołaja Gogola. Na podstawie dziejów choćby tej jednej osoby, Ostapa Gogola (Eustachego Janowskiego), widać, że wybór współpracy z Polską nie był dla niego żadnym wyborem na stałe a był tylko pewną zmienną opcją uwarunkowaną okolicznościami, interesami, czy bieżąca koniunkturą.

I tak to zawsze było i jest także dzisiaj, niezależnie od tego co wmawiają sobie wyznawcy doktryny Giedrojcia, którzy swoje chore, ahistoryczne,rojenia biorą za rzeczywistość.

Mikołaj Gogol w tej swojej powieści ostatecznie odrzucił i zanegował, także rodzinne, związki z polskością. Osnową powieści jest historia jednej rodziny kozackiej -Tarasa Bulby i jego dwóch synów – w czasach Rzeczpospolitej. Jeden z synów Tarasa – Andrij -zakochuje się w pięknej szlachciance i podczas walk jakie w międzyczasie wybuchają między Polakami i Kozakami przechodzi on na stronę Polaków, ale w decydującej bitwie Kozacy pokonują Polaków i Andrij staje oko w oko ze swoim ojcem Tarasem. Ten zaś zarzuca mu zdradę i następnie, nie w gniewie, ale spokojnie wyjaśniając powody swojego czynu, zabija go strzałem w serce.

I to jest najbardziej przejmująca scena w całej tej, przecież ogólnie słabej, powieści. Tak też, jako coś niebywale poruszającego i intrygującego, odebrane to zostało na całym świecie, albowiem nigdzie nie spotkano się z tym, by zabijać na zimno, nie w ataku gniewu, członka rodziny, który wybrał zobowiązania i związek z kobietą pochodząca z innej nacji. Tak mamy chyba tylko na Ukrainie.

Co ważne, Gogol nie wymyślił sobie tego wątku a dowiedział się o czymś takim z przekazów dotyczących rzeczywistych postaci i zdarzeń. Pierwowzorem postaci Tarasa Bulby był autentyczny kozak ze Staroduba, Ochrym Makłucha, który w podobnych okolicznościach jak te przedstawione w powieści, zabił swojego starszego syna, zaś historię tę przekazał Gogolowi jego przyjaciel, Nikołaj Mikłucho-Makłaj, znany etnolog, którego przodkiem był wspomniany kozak Makłucha[ii]

Ten przypadek zabójstwa w rodzinie z powodów różnic politycznych stanowiący ewenement w kulturze intryguje i przyciąga uwagę co spowodowało, że powieść Taras Bulba, była wielokrotnie wykorzystywana w sztuce filmowej. Powieść była ekranizowana chyba z dziesięć razy i to różnych krajach: Niemczech, Anglii, USA, Rosji, Włoszech, a nawet w Indiach. Najbardziej znane są adaptacje: amerykańska z roku 1962 z Yulem Brynnerem w roli głównej oraz rosyjsko-ukraińska z roku 2010 z Bohdanem Stupko, ale i z polskimi aktorami: Magdaleną Mielcarz, Danielem Olbrychskim i Michałem Żurawskim. Film jak i powieść w Polsce są prawie całkowicie nieznane. Bardzo poruszające są sceny zabójstwa syna, którego ojciec, z powodu jego kontaktów z Polakami uznał za zdrajcę niegodnego żyć. Tutaj ta poruszająca scena z filmu rosyjsko-ukraińskiego „Нучтосынку, помогли тебе твои ляхи?” („I co synku, pomogli ci twoi Polacy?”)[iii]

Co ciekawe, po uchwale polskiego sejmu uznającej Rzeź Wołyńską za ludobójstwo spotkałem na FB link do tego właśnie fragmentu, który wielu Ukraińców zamieściło jako komentarz. Przeraża to co w niech siedzi i to co chcieli przez to powiedzieć.

I to nie jest jedyny, niestety, przypadek tego rodzaju mający wpływ na kompletne wypaczenie i zwyrodnienie świadomości tamtych ludzi. Jeszcze bardziej bezpośrednie i brutalne przesłanie znajduje się w znanym poemacie wieszcza Ukrainy – Trasa Szewczenki – „Hajdamacy”. Według tego przekazu, jeden z przywódców masowych mordów na Żydach i Polakach, Iwan Gonta, własnoręcznie zamordował dwóch swoich synów, które urodziła mu żona Polka.

Oto krótki, odnośny, fragment poematu „Hajdamacy”

„Nie ja was zabiję,

A przysięga.

Machnął nożem

I dziatki nie żyją.

Popadały krwią oblane:

„Ojcze!” bełkotnęły”

Ojcze, ojcze… my nie Lachy!

„My…” i zamilczały.

— „Trza pochować?”

— „ Nie potrzeba!

Oni odszczepieńcy.

Syny moje, syny moje!

Czemu wy maleńcy?

Czemu wroga wy nie rznęli?

Matki nie zabili,

Tej przeklętej katoliczki,

Co was porodziła?…

Chodźmy, bracia!” [iv]



Lektura Szewczenki była preferowana przez aktywistów OUN-UPA. Z nimi, gdy mordowali swoje żony i matki Polki, było podobnie jak z tym Gontą – to przysięga składana OUN i UPA kazała im zabijać bliskich, no i tak samo ofiar chować nie trzeba było, bo to katolicy i Polacy.Nietrudno teraz zrozumieć dlaczego oni robili to, co robili, gdy naczytali się czegoś takiego.

Czego się można było innego spodziewać po takim zasiewie, po takim przekazie Szewczenki? A dziś Taras Szewczenko to wieszcz Ukrainy, wieszcz Majdanu i także w Polsce poświęcony mu jest pomnik (Warszawa) i wiele nazw ulic i skwerów (Lublin, Olsztyn, Wrocław, Katowice, Legnica, Przemyśl).

Podsumowując, stwierdzić trzeba, że pomysł etnicznej morderczej nienawiści i to dotykającej także rodziny to nie był pomysł wprowadzony przez ideologów OUN-UPA, ale zaistniało to o wiele wcześniej i ma swoje źródła w rozlicznych wątkach lokalnej tradycji, która przeniknęła także potem do literatury i sztuki.

Co najgorsze, te przerażające treści, nie odeszły w przeszłość a pojawiają się na Ukrainie w kulturze masowej. Kilka lat temu na Ukrainie głośna byłą sprawa reklamy, której treść można przedstawić tak: „kozacki watażka Maksym Żeleźniak [obok Gonty przywódca Rzezi Humańskiej] po wypiciu „Lwowskiego” [piwa] zaczyna chwalić się, jak to podczas rzezi polskiej ludności w Humaniu powiesił na wieży kościoła „Polaka, Żyda i psa- bo ich wiara jednakowa”[v].

I co z tym zrobić, jak rozmawiać z ludźmi, dla których taka reklama jest dopuszczalna? Będzie trudno, bo tu nie chodzi tylko o Banderę, ale to ma o wiele głębsze źródła.

Stanisław Lewicki

http://www.dk.com.ua/post.php?id=2766

[ii]http://uargument.com.ua/istoriya/kak-oh ... om-bulboy/

[iii]https://www.youtube.com/watch?v=7xAXyjhI74M

[iv]https://wolnelektury.pl/katalog/lektura ... amacy.html

[v]http://polskiekresy.intarnet.pl/index.h ... lldb&id=90
https://konserwatyzm.pl/lewicki-przyczy ... w-rodziny/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1451
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 87
x 119
Podziękował: 2624 razy
Otrzymał podziękowanie: 3256 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: św.anna » piątek 01 gru 2017, 20:29

Obrazek

Niewielu o nim dziś słyszało, a uratował tysiące Polaków przed śmiercią z rąk UPA. ,,Kilka tysięcy Ukraińców czekało, aby ich wymordować…”

Kpt. Władysław Kochański ,,Bomba” to postać, której próżno szukać w podręcznikach historii. Kiedy w 1943 r. dla Polaków na Wołyniu rozpoczął się koszmar, dzięki niemu życie ocaliło wielu rodaków.


W cyklu ,,Bohaterowie” na łamach ,, Do Rzeczy” historyk Wojciech Königsberg przypomniał postać Kochańskiego.

Dzięki jego dowództwu od pięciu do dziesięciu tysięcy ludzi zdołało ewakuować się z Huty Stepańskiej, podczas gdy kilka tysięcy Ukraińców czekało, aby ich wymordować
– powiedział.
wideo:
https://niezlomni.com/niewielu-o-nim-dz ... wac-wideo/
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: abcd » piątek 01 gru 2017, 22:14

No i skoro te nasze darmozjady u koryta śmią stawiać pomniki bohatyrom UPA w naszym kraju to naszym obowiązkiem jet wymóc na tych faszystach ukraińskich by stawiali - w ramach solidarności ;) :lol: - pomniki takim jak w powyższym poście bohaterom polskim.
Wet za wet, a kultura musi być. ;)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1451
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 87
x 119
Podziękował: 2624 razy
Otrzymał podziękowanie: 3256 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: św.anna » piątek 01 gru 2017, 23:22

Skoro nasze lwy z Cmentarza Orląt Lwowskich obrażają uczucia Ukraińców, to co dopiero taka bomba jak kpt. "Bomba" ;)
Po 44 latach „wygnania” przez Sowietów na obrzeża Lwowa, dwa kamienne lwy, stanowiące niegdyś integralną część kolumnady Pomnika Chwały, w połowie grudnia 2015 r powróciły na Cmentarz Orląt Lwowskich. Pierwsza z rzeźb trafiła na cmentarz w ostatnim dniu wizyty na Ukrainie prezydenta Andrzeja Dudy. Jednak już w styczniu 2016 obie rzeźby zostały zasłonięte po tym, jak lwowska rada obwodowa zwróciła się do służb z wnioskiem o zbadanie, czy „nie mają charakteru antyukraińskiego”. Zakwestionowała także legalność powrotu lwów przed bramę cmentarza. Pat w sprawie usunięcia osłon z pomników trwa.
https://kresy24.pl/nielegalne-antyukrai ... ach-wideo/
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 03 sty 2018, 22:34

Wieszanie banderowców 28 stycznia 1946 roku w Kijowie
img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5ABABF12[/img]
https://www.facebook.com/wojtek.wojtek.7
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 07 kwie 2018, 22:41

Rzeź Wołyńska - Stanisław Srokowski i Czesław Cieślak - Nagranie archiwalne 2013 r

https://www.youtube.com/watch?v=yDM6DHYgg-M

Opublikowany 7 kwi 2018
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: Thotal » wtorek 16 kwie 2019, 11:32

wymowny gest ...


https://www.facebook.com/piotr.pawlik.7 ... 6780615968

Obrazek





Pozdrawiam - THoTal :)
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 14 maja 2019, 23:34

Wołyń - inne oblicze - Marian Pietrzyk (Artur Marino).

https://www.youtube.com/watch?v=wJSUYl80fCI

Nadawane na żywo 5 godzin temu
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 07 wrz 2019, 21:22

SKANDAL !

https://www.youtube.com/watch?v=pthMFsfUnn8




Pozdrawiam - THoTal :)
0 x



lechitka
Posty: 14
Rejestracja: czwartek 11 cze 2020, 21:54
x 2
x 2
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Kontakt:

Cienie historii

Nieprzeczytany post autor: lechitka » wtorek 07 lip 2020, 15:46

Rzeź wołyńska czy tego chcemy czy nie jest to część naszego losu i za razem zagubiona pamięć.

https://youtu.be/0dtjrYuKrFM
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 09 wrz 2020, 23:06

WŁADYSŁAWA KAMIŃSKA - świadek rzezi wołyńskiej cz. I
29 gru 2016

https://www.youtube.com/watch?v=lwf5nVkGE8A

WŁADYSŁAWA KAMIŃSKA - świadek rzezi wołyńskiej cz. II
13 maj 2018

https://www.youtube.com/watch?v=_V_u1yBH9EY

ON SCREEN
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 11 lip 2021, 13:22

ZAPOMNIANA TRAGEDIA POLAKÓW NA UKRAINIE
10 lip 2021

https://www.youtube.com/watch?v=E60svnrnY6Y

Kurier Historyczny

Wszyscy wiedzą o wielkiej tragedii Polaków na Wołyniu w roku 1943. Niestety w jej cieniu pozostają wydarzenia, które się miały miejsce na tym samym terenie 25 lat wcześniej.
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 19 mar 2022, 14:56

Dlaczego UPA dokonała ludobójstwa Polaków na Wołyniu? Piotr Zychowicz i prof. Grzegorz Motyka
292 625 wyświetleń29 wrz 2020
https://youtu.be/vq1GJ8PrLYg
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 19 mar 2022, 16:13

Dlaczego właściwie doszło do rzezi wołyńskiej? Czym naraziliśmy się Ukraińcom?
5 mar 2022

https://www.youtube.com/watch?v=vim7Xt7o87s

Tu Historia - Joanna Jasitczak

W filmie staram się przedstawić Wam przyczyny rzezi wołyńskiej, relacje polsko- ukraińskie w XX-leciu międzywojennym. Czy Polacy musieli zginąć? Czym zaskarbiliśmy sobie nienawiść Ukraińców?
Przygotowując materiał, korzystałam z książki G. Motyki "Od Rzezi Wołyńskiej do Akcji Wisła. Konflikt Polsko-Ukraiński 1943-1947".
Wspomnienia Pani Józefy Bryg: https://www.youtube.com/watch?v=CAcJX...\
0 x



Awatar użytkownika
forester
Posty: 1620
Rejestracja: piątek 12 cze 2015, 16:34
x 155
x 102
Podziękował: 1314 razy
Otrzymał podziękowanie: 2596 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: forester » środa 13 lip 2022, 07:47

0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 13 lip 2022, 20:28

List Otwarty Tarasa Borowcia „Bulby” do OUN-B
Jagiellonia.org

Obrazek

Książka Tarasa Borowcia „Armija Bez Dzerżawy” („Armia Bez Państwa”) w końcu została wydana na Ukrainie. Książki w rękach nie miałem, ale doniesiono mi, że list Borowcia do OUN-b, będący oryginalnie częścią książki, został ocenzurowany … List ten potępia liderów OUN-b za eksterminację Polaków i „innych mniejszości narodowych” oraz za brutalne niszczenie politycznej konkurencji wśród Ukraińców … i nie chodzi tu o komunistów, jak się powszechnie uważa, ale właśnie o ukraińskie konkurencyjne ugrupowania narodowe i niepodległościowe …

Warto więc opublikować jego treść – po polsku i ukraińsku.

List Otwarty Do Członków Kierownictwa („Prowodu”) Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery

„Gdy w lipcu 1941 roku Ukraińska Powstańcza Armia “Poleska Sicz” rozpoczęła swoją zbrojną akcję, Wy zajęliście wobec niej negatywną pozycję, która trwa do ostatniej chwili. Nieporozumienia polegały na tym, że my nie podporządkowaliśmy się rządowi Stepana Bandery, i Wy uważaliście to za przejaw atamanii i anarchii z naszej strony.

Nie mogliśmy podporządkować się rządowi, który proklamował Państwo Ukraińskie za plecami armii niemieckiej bez oficjalnego uznania tego państwa przez rząd niemiecki. Dla nas było jasnym, że, skoro Niemcy oficjalnie nie uznały państwa ukraińskiego, ale zezwoliły na jego proklamację, to w tym fakcie kryje się prowokacja. Niemcy w pierwszych dniach swego pochodu na Wschód potrzebowali:

* stworzenia wśród narodów ZSSR wrażenia, że istnieje Państwo Ukraińskie i mogą także powstać inne państwa,

* głosów Ukraińców, skierowanych do (żołnierzy) Armii Czerwonej, aby masowo przechodzili do “wyzwoliciela”,

* ukraińskich podpisów na ulotkach i odezwach, aby ludność oddawała Niemcom broń oraz żeby miała do dyspozycji Niemiec mienie, które mogłoby zostać w rękach narodu,

* naszej krwi przed frontem, na froncie i za frontem,

* dekonspiracji komórek ukraińskich rewolucyjnych organizacji, aby je potem zniszczyć. Prócz tego, nieporozumienia pogłębiały się przez to, że Wy wyznajecie faszystowską zasadę bezwzględnej dyktatury Waszej partii, a my staliśmy na pozycjach fizycznej i duchowej jedności całego narodu na zasadach demokracji, w której wszyscy mają jednakowe prawa i obowiązki. Na tych zasadach jeszcze wtedy znaleźliśmy płaszczyznę współpracy z wieloma nacjonalistami bez potrzeby zrzekania się przez nich lub przez nas swoich poglądów.

My stwierdzamy różnorakość światopoglądową wśród narodu ukraińskiego i nie widzimy potrzeby likwidowania jej sztucznymi sposobami sztucznej jedności, uważamy bowiem, że wyłącznie prawidłową jest ta koncepcja, która, zamiast rozpalania wewnętrznych walk o władzę, mobilizowała wszystkie siły narodu do walki przede wszystkim z wrogami zewnętrznymi i podporządkuje je nie jednej, tej czy innej, partii, a majestatowi narodu i państwa.

Aby tę ideę wprowadzić w życie, jesienią 1942 roku zwróciliśmy się do Was i do OUN pod przewodem płk. Melnyka z oficjalną propozycją zorganizowania Ukraińskiej Rady Rewolucyjnej, złożonej z przedstawicieli wszystkich działających ukraińskich ośrodków rewolucyjnych. Zadaniem Rady, jako organu ponadpartyjnego, byłoby kierowanie ogólnonarodową polityką, utworzenie sztabu generalnego i nadawanie odpowiedniego kierunku naszym wojskowym akcjom.

Ta propozycja nie przeszła. Odrzuciliście naszą propozycję, wyjaśniając swe stanowisko tym, że jedynym przywództwem narodu ukraińskiego jesteście Wy. Z płk. Melnykiem nie mogliśmy nawiązać kontaktu, ale miejscowe czynniki podjęły współpracę z nami na zasadzie porozumienia międzypartyjnego.

Gdy współpraca polityczna okazała się niemożliwa, zaproponowaliśmy Wam wojskową współpracę. W tym czasie nie prowadziliście jeszcze partyzantki i ostro występowaliście przeciwko takiej akcji, a Wasi członkowie nazywali nas sługami Stalina i Sikorskiego.

22 lutego 1943 roku odbyła się nasza oficjalna narada z Waszymi politycznymi przedstawicielami. Narada ujawniła, że OUN zmienia swój pogląd na partyzantkę i uznaje potrzebę jej istnienia oraz potrzebę zwiększenia powstańczych szeregów. Określono linię polityczną dla partyzantki, zaś taktykę i plany operacyjne miał przygotować odpowiedni sztab.

9 kwietnia 1943 roku odbyła się pierwsza nasza narada z dowódcą Waszych oddziałów wojskowych “Jurkiem”. Stwierdzono potrzebę jednego wspólnego sztabu, przyjęto, że oddziały wojskowe OUN przestają istnieć, a cała ukraińska narodowa partyzantka występuje pod naszą starą nazwą – Ukraińska Powstańcza Armia. Nakreślono linię generalną działań wojskowych, która miała być skierowana przede wszystkim przeciwko okupantowi niemieckiemu i sowieckim spadochroniarzom, jako szpiegom i agentom imperializmu moskiewskiego, który już dziś znów zaczął wyniszczanie ukraińskiego aktywu narodowego. Zgodnie z naszą propozycją akcja miała być dobrze przygotowana jako czynnik ludowego kontrterroru i miała stanowić wspólne uderzenia skierowane na wrogi transport, wrogi przemysł i ważne obiekty znaczenia strategicznego. Za dwa tygodnie miało odbyć się kolejne spotkanie celem kontaktu i skompletowania sztabu UPA. Myśmy przyjechali na umówione miejsce, zaś Wasi ludzie nie. Łącznicy wyjaśniali to terenowymi przeszkodami i wyznaczyli drugie spotkanie na 23 maja, na którym mieli spotkać się przedstawiciele trzech ugrupowań.

23 maja na umówione miejsce przyjechali nasi ludzie i melnykowcy, zaś banderowcy znów nie przyjechali. Przerwaliście wszelkie kontakty z nami, ale poprzednie spotkania, rozmowy i plany wykorzystaliście przez przyjęcie naszej popularnej nazwy UPA oraz używanie w swych publikacjach naszych antyfaszystowskich haseł.

Jeszcze w marcu bieżącego roku niekonspiracyjnym zachowaniem się siatki organizacyjnej przedwcześnie sprowokowano do ogólnego powstania policji ukraińskiej, przez co wielu ludzi wpędzono do grobu i do obozów niemieckich, zaś ludność ukraińską oddano pod polski terror i znęcanie się folksdojczów itp., którzy przyszli na miejsce Ukraińców.

Już w czasie rozmów, zamiast tego, żeby prowadzić działania zgodnie ze wspólnie nakreśloną linią, oddziały wojskowe OUN, pod marką UPA, w dodatku niby to z rozkazu Bulby, w haniebny sposób zaczęły wyniszczać polską ludność cywilną i inne mniejszości narodowe. Zamiast wspólnego fachowego uderzenia na niemieckie punkty strategiczne, Wasi bojowi komendanci dali broń do rąk dzieciom, którzy dla sportu zaczęli strzelać do Niemców zza węgła każdej chaty i dali przez to niemieckiej propagandzie możliwość usprawiedliwiania ich bestialstw. Dowodzenie oddziałami partyzanckimi w wielu wypadkach oddaliście nie w ręce fachowych dowódców, a w ręce niedoświadczonych partyjniaków, którzy, nie znając ani zadań, ani taktyki walk partyzanckich, przeprowadzają akcje z wielkimi stratami w ludziach.

Zarówno przed rozmowami, jak i po nich, członkowie Waszej organizacji prowadzą dziwaczną agitację przeciwko nam. Raz oświadczają, że Bulba jest podporządkowany przywództwu OUN i tylko dowodzi jedną grupą partyzancką. A w ostatnim czasie rozpowszechnia się, że z Bulbą nie można niczego zrobić, ani poważnie rozmawiać, bo Bulba mówi jedno, a robi co innego. Akcja walk wewnętrznych dochodzi do tego, że w ostatnich dniach przejawiają się próby przeciągania siłą na swoją stronę i rozbrajanie naszych oddziałów, wykradanie wszelkim podstępem broni, robienie przeszkód w wyżywieniu ludzi, areszty naszych łączników, niszczenie naszej prasy, literatury itd.

W okręgu sarneńskim Wasi ludzie z Bereżnicy podstępem rozbroili nasz oddział, odebrali i spalili całą literaturę, ludzi z oddziału długo agitowali do przejścia na ich stronę, a gdy ci nie godzili się, zdecydowali rozstrzelać ich. Tylko przypadkowy atak bolszewików we wsi Berwiatnica i rozsypka Waszego oddziału uratowały życie tym ludziom.

W Krzemienieckiem, gdzie nasi i Wasi ludzie prowadzili wspólnie operacje i nawet utworzyli wspólny sztab operatywny, Wasi ludzie potrafili złamać podpisaną ugodę, podstępnie dokonali napadu i rozbroili całe trzy sotnie oraz zniszczyli sztab, czym Wasza sieć chwali się jak wielkim osiągnięciem, że niejako trzy sotnie “melnykowców” już poszły paść krowy, i to samo czeka wszystkich ich.

Wszystko to wyjaśnia się tym, że, powiadają, jakiś tam poleski chłop Bulba “wyłamał się” spod dyscypliny, ogłosił się atamanem i chce być wodzem całej Ukrainy, podczas gdy sama Opatrzność wyznaczyła na to samo miejsce tylko Stepana Banderę.

Towarzysze nacjonaliści! Jak Wam nie wstyd i gdzie Wasza narodowa moralność i godność, że tolerujecie takie zbrodnie i operujecie w propagandzie takimi metodami?

Kto spośród uczciwych rewolucjonistów może dziś rozdzielać funkcje w Ukrainie, gdy ona w dymach pożarów i spływa krwią? Kto już dziś może marzyć o tych Waszych posadach, gdy każdego dnia padają tysiące – giną z głodu i od terroru? Czy ważniejsze jest dziś, kto kierować będzie Ukrainą, czy też to, jak ją uratować wspólnymi siłami od całkowitej zagłady? Kto o takich rzeczach dziś myśli, ten nie jest ukraińskim patriotą, a zawodowym politykiem, który w rzeczy samej myśli o Ukrainie nie jak o swojej ojczyźnie, a jak o miejscu ciepłych posad. Najpierw trzeba wyzwolić ziemię ojczystą i swój naród spod wrogiego buta, a sprawa posad – to nicość. Władza państwowa nie jest wygodnym miejscem, jest to najbardziej odpowiedzialny posterunek ciężkiej służby ojczyźnie.


Wy na każdym kroku mówicie o niezbędnej potrzebie jedności w narodzie ukraińskim, a w rzeczy samej dążycie do realizacji tej jedności nie drogą łączenia wszystkich sił narodu na podstawie wzajemnego porozumienia i poszanowania przekonań politycznych innych współobywateli, tylko drogą podporządkowania sobie wszystkich i dyktaturą jednej partii.

Wasza propaganda zarzuca nam jako przestępstwo to, że nie chcemy podporządkować się Wam, jako wyłącznemu przywództwu. My z wielką chęcią gotowi jesteśmy każdej chwili podporządkować się, ale do tego potrzebna jest zdrowa koncepcja polityczna i solidna platforma.

Gdy koncepcja i platforma, na której opiera się Wasza praca, może stać się głównym czynnikiem budownictwa państwowego? Ona mogłaby być jego częścią, gdyby Wasi ludzie nie byli zaślepieni manią wielkości, gdyby prowadzili swoją pracę rewolucyjną skromnie i uczciwie, jak to przystoi prawdziwemu patriocie, jednak u Was, niestety, tego nie ma.

Żadna partia nie może mieć monopolu na naród ukraiński. Walka o totalny reżim możliwa jest wtedy, gdy w terenie ma odpowiedni grunt. A gdy tego gruntu nie ma i ona przedłuża się, wówczas ona anarchizuje życie narodu i wszelka taka próba w czasie wojny jest niczym innym, jak zbrodnią narodową, bowiem ma miejsce przewaga osobistych ambicji nad interesami ogółu.

Czy prawdziwy rewolucjonlista-państwowiec może podporządkować się przywództwu partii, która budowę państwa rozpoczyna od wyrzynania mniejszości narodowych i obłędnego palenia ich domostw?
Ukraina ma bardziej groźnych wrogów, niż Polacy. Każde dziecko wie, wyniszczenie kilkuset Polaków w niektórych obwodach nie zlikwiduje polskiego niebezpieczeństwa dla Ukrainy. Naród polski tak czy inaczej istnieje, i jak długo będzie on w tej samej niewoli, co i my, tak długo w następstwie okoliczności będzie on nie naszym wrogiem, a sojusznikiem. Jakie zamiary mogą mieć Polacy wobec nas w przyszłości i jak ułożą się nasze stosunki – to inna rzecz. Dziś, zamiast wzajemnego wyrzynania się, musimy montować jeden front rewolucyjny wszystkich narodów zniewolonych przeciwko okupantom, a nie tworzyć sobie zbędne fronty. I akurat dlatego gestapo i NKWD tego sojuszu zniewolonych narodów boją się, dlatego też napuszczają jeden naród na drugi i tumanem nowych idei rozbijają narody, dzieląc je na wrogów politycznych.

Wasi ludzie, jak dzieci, wszędzie chwalą się, że niby to, was jest bardzo wielu, że macie wielką sieć organizacyjną, i całą armię, dlatego wszyscy muszą was słuchać i wam podporządkować się.

To prawda, że Wasza partyjna sieć w niektórych obwodach Ukrainy Zachodniej jest dosyć szeroka, ale czy tego wystarczy aby zbudować wielkie niepodległe zjednoczone państwo ukraińskie? Nie wystarczy zarzucić sieci w głębokie morze. Rzeczą ważniejszą jest wyciągnięcie ich stamtąd w całości. Powiedzmy, że macie dziś 10, 20, 30, 40 albo nawet 100 tysięcy partyzantów. Czy ta siła potrafi obronić Ukrainę w warunkach, gdy ta sprawa wymaga co najmniej trzymilionowej armii i jednomyślnej postawy całego narodu? Przy Waszych metodach wystrzeliwania Ukraińców z Armii Czerwonej, byłych ukraińskich komunistów, komsomolców i biczowaniu aktywu ukraińskiego, jak to miało miejsce w Żytomierskiem, duszeniu pętami swoich najlepszych ludzi – nie zmobilizujecie takiej armii, a wręcz odwrotnie – zniszczycie samych siebie i tych, którzy jako jedyni mogliby zbudować państwo ukraińskie.

Państwo ukraińskie moglibyśmy zbudować tylko wtedy, gdybyśmy zjednoczyli pod jednym sztandarem walki o niepodległość cały naród, każdy karabin, każdego Ukraińca, bez względu na jego przekonania polityczne, bez względu na to, kim on był wczoraj. I dlatego też my byśmy najbardziej się ucieszyli, gdyby nasz towarzysz w działaniu rewolucyjnym Stepan Bandera był na wolności i miał wpływ na pracę Waszej organizacji. Jesteśmy głęboko przekonani, że ten rewolucjonista po jego gorzkim doświadczeniu z “totalną dyktaturą” 1941 roku, która zaowocowała śmiercią takich ludzi, jak pułkownik M. Sciborśkyj, dziś on ukierunkowałby pracę Waszej organizacji na prawdziwą drogę, na drogę ogólnonarodowej konsolidacji i budowy muru jednolitego frontu rewolucyjnego. Ale, niestety, Stepana Bandery nie ma wśród Was, dlatego też pewna część ukraińskiej rewolucyjnej energii skierowana jest na złą drogę.

Wasza sieć szpiegowska depce mi po piętach. Dzieciarnia wszędzie dowiaduje się – gdzie, kto, ile i jaka ochrona. Często słychać groźby, zastraszania itd. Takie postępowanie Waszej ukraińskiej organizacji kwalifikujemy jako nietakt narodowy. Ochronę mam tylko od Niemców i Moskali. Od Ukraińców jeszcze nie chowałem się i nie mam zamiaru chować się, bez względu na to, jakich oni są przekonań politycznych. Nikt mnie nie zamurował w piwnicy, jak to głosi “szeptana” propaganda, ja na co dzień przebywam z powstańcami i między ludnością cywilną, wśród której można spotkać demokratów, nacjonalistów, komsomolców i byłych komunistów, których ja się nie boję tak, jak boją się Wasi dowódcy swoich jednopartyjnych.

Na zakończenie mogę powiedzieć jedno: albo Wy, Towarzysze, nieprzemyślanie obraliście fałszywą drogę, albo padliście ofiarą obcej prowokacji. Zarówno w jednym jak i w drugim wypadku istnieje droga uczciwego odwrotu, odejście od “pryncypialnego” kroczenia w przepaść i wciągania za sobą innych. Uczciwy odwrót nie jest brakiem odwagi i nie jest hańbą, a dowodem rewolucyjnej uczciwości, odwagi cywilnej i realnego podejścia do sprawy. Trzeba umieć przyjmować życie nie takim, jakie chcielibyśmy widzieć, a takim, jakie ono jest.

Sami przecież widzicie, że w następstwie warunków historycznych przebywamy w tragicznej sytuacji, że nie mamy prawa marnować energii żadnego człowieka ukraińskiego z tego tylko powodu, że ma on odmienne od naszych poglądy. Trzeba jednoczyć masy ludowe nie na zasadach przymusowej jednopartyjnej dyktatury, która zatruwa atmosferę i nie daje możliwości włączenia się do jednolitego frontu walki o państwo przez Ukraińców innych przekonań, oprzeć się trzeba o zasady wynikającej z krwi jedności i międzypartyjnego porozumienia, podporządkowując wszystkie siły narodu jednemu wspólnemu ośrodkowi budownictwa państwowego. Dopiero wtedy będzie możliwość stworzenia z naszych rozszalałych mas ludowych nie jednopartyjnego “monolitu”, a jednomyślnego narodu, którego nie zdoła żadna wroga siła.

Ten szlak obowiązuje każdego uczciwego Ukraińca – bez względu na jego partyjną przynależność.

Z tych względów my raz jeszcze proponujemy utworzenie wspólnie ze wszystkimi działającymi ośrodkami rewolucyjnymi Ukraińskiej Rady Ludowo-Rewolucyjnej, która jako jedyna będzie zdolna stać się rzeczywistym politycznym przywództwem całego narodu ukraińskiego, a nie jednej partii, nada ona odpowiedni kierunek naszej ogólnonarodowej polityce i sile zbrojnej. O nazwę UPA, pod którą Wasi ludzie rozpoczęli działania nie zawsze wojskowo-państwowego charakteru, nie mamy zamiaru sprzeczać się … Tym bardziej, że w miarę poszerzania akcji wojskowych po całej Ukrainie, nasza siła zbrojna nabrała charakteru ruchu ogólnonarodowego i dlatego zmuszona była do zmiany nazwy na Ukraińską Narodowo-Rewolucyjną Armię.

Wyobrażam sobie, jaką radość wśród naszych wrogów wywoła ten list, że między Ukraińcami nie ma zgody, ale, według mojej oceny, lepiej jest o złu mówić, aniżeli je przemilczać.

Do wysłania do Was tego listu otwartego zmusiła mnie Wasza robota w terenie, która wchodzi w takie stadium, w którym do walk bratobójczych został jeden tylko krok. O tym mówią Wasi przywódcy, odrzucając wszelkie rozmowy i porozumienia, wymagając absolutnego podporządkowania wyłącznie przywództwu Waszej OUN. Oni otwarcie oświadczają, że dla osiągnięcia swej partyjnej dyktatury nie zawahają się rozpocząć bratobójczej wojny, nawet gdyby ona miała narodowi ukraińskiemu kosztować nie setki, a miliony ofiar.

Z tych względów pozwolę sobie zapytać Was: o co Wy walczycie? O Ukrainę, czy o Waszą OUN? O Państwo Ukraińskie, czy o dyktaturę w tym państwie? O naród ukraiński, czy tylko o swoją partię?

Bądźcie pewni, że nikt z naszych ludzi nie wypuści z rąk broni. UNRA jest ośrodkiem ukraińskich patriotów-wojskowych różnych przekonań politycznych, dla których odbudowa państwa ukraińskiego jest celem najwyższym ich życia. I byłoby zbrodnią przeciwko narodowi, gdybyśmy, świadomi tego, że obrana przez Was droga jest błędna, milcząc patrzyli, jak sprawa naszego wyzwolenia narodowego leci w przepaść. Taki jest pogląd większości patriotów ukraińskich, których Wasza dyktatura ma zamiar sterroryzować. Całe społeczeństwo odczuwało i odczuwa straszliwe następstwa Waszej polityki.

Zrobiliśmy wszystko dla zjednoczenia wszystkich sił narodowych. Wyciągamy do Was raz jeszcze bratnią rękę. Kiedy stawiacie sprawę Ukrainy ponad wszystko, jeżeli poza Waszymi plecami nie kryje się sprytnie zamaskowana wroga sprężyna, to znajdziemy wspólną mowę tak, jak ją znajdujemy z Waszymi strzelcami, niejednokrotnie leżąc razem w jednym okopie pod ogniem wroga.

Dlatego tworzymy Ukraińską Radę Rewolucyjną, jako jedyny międzypartyjny organ ogólnonarodowej polityki i główny ośrodek budownictwa państwowego.

Niech żyje jedyny rewolucyjny front narodu ukraińskiego, reprezentowany przez Ukraińską Radę Rewolucyjną!

Sława (Chwała?) Ukrainie!

Komendant UNRA, ataman Taras Bulba – Boroweć

https://jagiellonia.org/list-otwarty-ta ... HydRYyxf4A

TVG-9 Тарас Бульба-Боровець - Відкритий Лист до ОУН Б
7678 wyświetleń 21 sie 2009 Відкритий Лист
до Членів Проводу Організації Українських Націоналістів Степана Бандери

https://www.youtube.com/watch?v=ojPww_9wTZE

Obrazek

Zapomniany ataman to ukazana w szerokim kontekście historycznym biografia Maksyma Tarasa Bulby-Borowcia (1908-1981), jednego z przywódców nacjonalistów ukraińskich na kresach południowo-wschodnich Rzeczpospolitej w latach II wojny światowej.W przeciwieństwie do takich postaci jak Stepan Bandera czy Roman Szuchewycz, ataman Bulba inaczej zapisał się w pamięci Polaków na Wołyniu. Był zdecydowanym przeciwnikiem metod stosowanych przez banderowców i potępiał ich zbrodnie.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Taras_Borowe%C4%87
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 14 lip 2022, 20:21

Prezydent RP Andrzej Duda w 79. rocznicę Rzezi Wołyńskiej: Chcemy prawdy, chcemy grobów
11 lip 2022

https://www.youtube.com/watch?v=rfwVZkNB0yc

Telewizja Republika


Premier Morawiecki o rzezi wołyńskiej: ta zbrodnia ludobójstwa jest wyjątkowo barbarzyńska.
11 lip 2022

https://www.youtube.com/watch?v=P7nF70w2k6Y

79. rocznica kulminacji rzezi wołyńskiej. Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa

TVP Info
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 24 lip 2022, 07:45

PAMIĘTAMY

https://youtu.be/5Fw8NBVklDY

Dziki Trener

Dziki ,jak zawsze w punkt !
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: Thotal » wtorek 14 mar 2023, 23:42

bandera, ukraiński idol...

https://twitter.com/maisalena3/status/1 ... AjE-Ec0D7k



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



beadnorsi
Posty: 1508
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 2996 razy
Otrzymał podziękowanie: 2113 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » środa 15 mar 2023, 17:05

:lol: :shock: :lol: :shock: :?:
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 10 kwie 2023, 11:21

zbliża się 80-ta rocznica, czy to wystarczy aby zapomnieć.. :?:
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 10 cze 2023, 09:20

Konfederacja: Przygotowania do centralnych obchodów 80-tej rocznicy Rzezi Wołyńskiej.

Janusz Jaskółka
158 tys. subskrybentów
https://youtu.be/foaiP9W27LM

PS. pomnik w Jarocinie stanie w tym roku choć już po obchodach 80-tej rocznicy.

Chwała Bohaterom RP :!:
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: WOŁYŃ 1943

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 01 lip 2023, 14:36

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

ODPOWIEDZ