"Atrybuty, przydomki
Jej atrybutami były: rydwan zaprzężony w gołębie, róża, oraz mirt. Czczona była zwłaszcza przez kobiety, które widziały w niej patronkę małżeństwa. Ze względu na jej związek z morzem była czczona przez żeglarzy i w miastach portowych.
Starożytni nadawali Afrodycie różne przydomki: Afrogeneja – zrodzona z piany morskiej, Anadyomene (Ἀναδυομένη) – wynurzająca się z fal morskich, Cypryda (Kipryda) – od Cypru; Afrodyta Acidalia, Cytherea (Κυθήρεια), Despina (Δέσποινα), Kypris (Κύπρις), Epitragidia, Skotia (Σκοτία), Basilis (Βασιλίς), Persephaessa (Περσεφάεσσα), Pandemos (Πάνδημος), Urania, Apatura itp."
W tym dniu dziewczęta , które nie urodziły jeszcze dziecka ( bo takie uznawano za DZIEWICE) i nie miały kontaktów seksualnych plotły wianki z kwiatów , a ich ojcowie wieszali je na drzwiach swoich domostw. W ten sposób informowano młodych chłopców o dziewczynie dojrzałej do związku miłości.
Zwyczaj ten ( wieszanie wianków z kwiatów na drzwiach domów I.V ) przetrwał w Grecji i na wyspach do dzisiaj, ale zatarto prawdziwą informację o nim ( zna ją już coraz mniej osób), fałszywie identyfikuje się go obecnie z nowym majowym świętem, świętem pracy.
Wianki dziewczęce, uwite z kwiatów zbieranych na łąkach wieszał ojciec I. maja , wisiały na drzwiach do wigilij Święta Jana Chrzciciela. Był to czas zawierania znajomości, poznawania się młodych i podejmowania decyzji o byciu ze sobą ,w wigilię Janowego Święta związki były konsumowane a pary uznawane za małżeńskie.
Taka była dawna pierwszomajowa tradycja , wianki na drzwiach pełniły rolę "ogłoszeń matrymonialnych"....
"Grecka nazwa święta to Protomagía. Niektórzy, o co bardziej lewicowych poglądach urządzają pochody i demonstracje.
Większość Greków, zwłaszcza tych mieszkających w miastach chce zakosztować kontaktu z naturą i udaje się na wieś. Na łonie natury urządza się pikniki i biesiady. Ponadto tradycyjnym elementem święta jest zbieranie polnych kwiatów i ziół, z których plecie się wieńce i zamieszcza na drzwiach domów, balkonach, a nawet statkach i samochodach. Wieńce pali się potem w wigilię św. Jana."
