Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Bliżej natury ...

Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1117 razy
Otrzymał podziękowanie: 2667 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: goratha » wtorek 04 lut 2014, 17:34

Przebiśnieg pisze:Najmocniej przepraszam szacowni, a czy te EMo można nabyć w sklepie czy tylko i wyłącznie w internecie :D
to może pozdrawiam :D

PS
Fajny temacik i ciekawi mnie czy ten ,,mój" kruk tak samo będzie pił EMo jak pifko :D :D


W sklepie nie, ale sa tzw lokalni dystrybutorzy w roznych miejscach Polski . Albo zostaje internet[ sklep organics.pl] albo-no wlasnie,jesli szacowny[ :) ] chce sprobowac nalewki z aronii, lub takowego winka wlasnej roboty,jak jeszcze na poprzednim forum deliberowal - to moze za tzw jednym zamachem zaopatrzyc kruka w Emy. Sa to takie same, jak daje psom na jelita i inna zdrowotnosc,a nazywaja sie ProBiotyk Ms 15. W roznych stezeniach daje sie do picia drobiu i innych ptakow.Kruk tez sie lapie! Mam dostep do oryginalnego i taniego[ 18 zl/1l].Mieszkam kawalek za Sochaczewem. Reszte ew. na priv :)
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: ex-east » wtorek 04 lut 2014, 22:42

goratha pisze:I teraz pytanie - czy EM-y zmieniły coś w pomidorach, czy tylko ( i aż ) poprawiły środowisko ? Czy można powiedzieć, że wyniku poprawy jakości otoczenia, poprawiły się pomidory ?

--- Emy nic nie moga zmienic w pomidorach w sensie zmian genetycznych, natomiast moga wplynac na smak przez szybsze[ lepsze] przemiany chemiczne w czasie dojrzewania,- wiecej likopenu ~~wiecej cukru. Lepsze korzenie, czyli wiecej i glebiej penetrujace glebe lepiej zaopatruja dojrzewajace owoce w wode i zbilansowane skladniki odzywcze,brak opryskow chemicznych na skorce tez swietnie poprawiaja smak pomidorow.

I tu ,być może, Ciebie zaskoczę. Otóż czytałem bardzo ciekawą książkę (język potoczny, niewiele definicji) o epigenetyce . To co czynią EM-y to właśnie zmiana środowiska, a ono - poprzez epigeny, czyli takich chemicznych pośredników pomiędzy genami, a środowiskiem - wpływają na uruchamianie, bądź wygaszanie odpowiednich sekwencji genów.

To nie jest tak, że EM-y załatwiają szkodniki. To jest tak, że roślina - poprzez współpracę ze środowiskiem - sama się uodparnia. Można powiedzieć, że EM-y uruchomiają odpowiednie epigeny wrażliwe właśnie na zmiany środowiskowe. To zresztą jest również powód dla którego organizmy modyfikowane genetycznie z czasem stają się wrażliwe na nowe mutacje tego, na co miały być odporne. Równowaga środowisko-epigeny-geny to równowaga dynamiczna i nie da się jej wymusić operacjami na genach. Za to całkiem dobrze można sobie poradzić modulując bezpośrednio środowisko - poprzez EM-y na przykład.

To samo tyczy się środowiska ludzkiego.

Nie jesteśmy wcale lepsi czy na wyższym poziomie niż pomidory :mrgreen:
1 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 04 lut 2014, 22:53

@ex-east, to akurat nie jest problemem GMO:
organizmy modyfikowane genetycznie z czasem stają się wrażliwe na nowe mutacje tego, na co miały być odporne.

To praktycznie się nie zdarza, bo zmontowane genetycznie rośliny nadal są odporne na określoną truciznę, natomiast stają się na nią odporne chwasty, które miała niszczyć - i to jest problem GMO, bo cała robota poszła na marne. To dotyczy praktycznie już wszystkich produktów GMO - "Round-Up ready". Oczywiście nie dyskutuję tutaj o szkodliwości produktów GMO, jako takich.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1117 razy
Otrzymał podziękowanie: 2667 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: goratha » środa 05 lut 2014, 11:41

cd EMow
wracajac do mydla- oprocz rak doskonale jest tez do mycia wlosow.Mydelko wplywa regenerujaco na skore glowy, uwalnia od lupiezu, zmniejsza przetluszczanie. Do tego nie ma w nim zadnej chemii, czyli znow same zalety.
Teraz o ich zastosowaniach w domu i ogrodzie.
Ten unikalny sklad Emow, czyli polaczenie bakterii tlenowych i beztlenowych" w jednym "powoduje szybkie rozprawianie sie ich ze wszelkim paskudztwem. Tak jak w wypadku ropy w ranach mojej kotki-Emy rozkladaja do "czynnikow pierwszych " wszelkie organiczne, cuchnace substancje. Czyli - wlane do szamba , po ich tam szybkim namnozeniu- powoduja, ze odor znika a po paru tygodniach ta ciecza ;) mozna podlewac rosliny,czyli trawnik, drzewa, krzewy itp. Nie dosc, ze juz niczym nie pachnie, to jeszcze cala chemia z domu[proszki do prania, itp]zostaje rozlozona do prostych mineralow i gazow, nieszkodzacych roslinom. Niektore madre oczyszczalnie sciekow juz stosuja EMy do rozkladania i odsmradzania tego szlamu w odstojnikach. Efekt jest powalajacy, zwlaszcza latem, kiedy te odory dokladnie zascielaly cale osiedla.A teraz nic, nawet nie wiadomo, ze jakas oczyszczalnia w poblizu{ np w Bloniu].
EMy tez wiec sa super do produkcji wlasnych przydomowych kompostowni. Robi sie je zwykle z organicznych resztek z kuchni, typu obierki, zielone czesci warzyw, resztki chleba, pomidorow itp- wszystko to , jak zacznie gnic, smierdzi niestety jak ... i tysiace roznych owadow tam ma" ziemie obiecana."Ale jak sie poleje ten stosik od czasu do czasu roztworem z EMow- to : wlasnie, smrod nagle znika razem z muchami, resztki nabieraja powoli podsuszonego wygladu, przerobionego jak po ddzownicach. I swietnie sie nadaja jako nawoz bardzo organiczny pod rozne warzywa,np pomidory.cdn
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Thotal » środa 05 lut 2014, 12:35

Od wielu lat zbieram odpady organiczne w wiadrze, w szafce kuchennej ;)
Nie "oddają" zapachu kompostu, bo EM-y temu zapobiegają, po zapełnieniu wylewam do ogrodowego pojemnika i po pewnym czasie cieszę się pokaźną ilością ziemi. Obliczam, że rocznie uzyskuję ok 20 worków / 50kg próchnicy, którą wykorzystuję w ogródku. Zysk materialny nie jest tu dominujący, ważna jest świadomość jakości tej ziemi.

EM-y można stosować do neutralizacji zapachu kocich kuwet, w pojemnikach dla żółwi i innych zwierząt domowych.



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » środa 05 lut 2014, 15:46

goratha pisze:Mieszkam kawalek za Sochaczewem. Reszte ew. na priv :)


Szacowna wysłałem Ci na priv moje namiary :D
to pozdrawiam serdecznie :D
0 x



Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1117 razy
Otrzymał podziękowanie: 2667 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: goratha » środa 05 lut 2014, 18:25

Przebiśnieg pisze:
goratha pisze:Mieszkam kawalek za Sochaczewem. Reszte ew. na priv :)


Szacowna wysłałem Ci na priv moje namiary :D
to pozdrawiam serdecznie :D



ja tez sie tak zachowalam, dzis kolo 9,00- czyzby wiadomosc nie doszla? pzdr :)
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » środa 05 lut 2014, 19:59

Nie doszła ostatnią wiadomość mam jeszcze z tamtego roku :)
pozdrawiam :D
0 x



Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1117 razy
Otrzymał podziękowanie: 2667 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: goratha » czwartek 06 lut 2014, 18:24

Nie doszła ostatnią wiadomość mam jeszcze z tamtego roku
pozdrawiam "

Przebisniegu, wyslalam wczoraj nastepna. Doszla ?
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1117 razy
Otrzymał podziękowanie: 2667 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: goratha » czwartek 06 lut 2014, 22:07

cos jeszcze o EMach, z doswiadczen moich znajomych, tym razem ;)
Kolezanka uzywa rozcienczonych EMow do dezynfekcji blatu i szafek kuchennych, zlewu,podlewania kwiatow pokojowych. EMy z woskiem[ jakis nowy produkt] stosuje do przecierania mebli pokojowych-dobrze robi na drewno i ponoc kurz tak szybko nie osiada. Ja nie probowalam, bo jakos niekoniecznie mam ochote wysterylizowac dom do cna ;) Wyznaje zasade jak w tym powiedzeniu o dzieciach-albo dom czysty -albo szczesliwy. :)
Znajomy rolnik postanowil zamiast nawozow mineralnych i opryskow chemicznych uzyc EMow[ 40l/ha} w produkcji ziemniakow, marchwi i kapusty. Wyszlo super! Sama u niego te ziemniaczki kupuje , od mlodych do takich na przechowanie- smak jest wybitnie lepszy [w porownaniu z jego ubiegloroczna produkcja] :D . To samo dotyczy mlodej kapusty i marchwi. Pychota po prostu. Dodatkowo kapuste opryskal EMami- co spowodowalo jej odpornosc na pozniejsze deszcze i stojaca wode na polu.Nie gnila po prostu. W tym roku planuje wszystkie uprawy polowe przestawic tylko na EMy.Fajnie , bede jadla zdrowo i smacznie :D
Jeszcze jedno-i na pewno nie ostatnie zastosowanie - dla wlascicieli oczek wodnych, stawow i innych zbiornikow wodnych.Emy czyszcza wode ze szlamu i nalotow rzesy wodnej. Moj sasiad sprawdzil i potwierdzi pod przysiega :D
Opryski scian i podlog w chlewniach, kurnikach i oborach usuwaja ohydny fetor, redukuja niemal do zera miliardy much- tym stloczonym zwierzetom chociaz troche poprawia warunki krotkiego istnienia.
Dodatkowo mozna podawac do picia rozcienczone EMy - co znacznie poprawia ich zdrowotnosc, -zamiast walic w zwierzaki kilogramy antybiotykow[anty bios- przeciw zyciu :evil: ] i hormonow.
To by bylo ode mnie na tyle,ale- jak mi sie cos przypomni albo czegos sama doswiadcze, to bedzie cd
pozdrawiam :)
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Ramzes3
Posty: 702
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 92
Podziękował: 4916 razy
Otrzymał podziękowanie: 1579 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » czwartek 06 lut 2014, 22:48

To znaczy, że masz własny ogródek a kupujesz marchew i kapustę? :o
0 x



Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1117 razy
Otrzymał podziękowanie: 2667 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: goratha » czwartek 06 lut 2014, 23:02

Gdybym miala tylko ogrodek, to mialabym wszystko tzw swoje. Niestety, mam tego ogrodu duuuuzo wiecej, stad koniecznosc specjalizacji produkcji. Chetnie daje zarobic innym, bo wiem u kogo kupie pewny, zdrowy towar. Z tego samego powodu nie robie juz wlasnych wedzonek. Te pyszne kielbasy, szynki, boczki itp dobra, lacznie z salcesonem i kaszanka, ktore kiedys z przyjemnoscia i koniecznoscia wedzilam w np wisniowo-jabloniowym dymie:-)- kupuje tez u innego znajomego, ktory sam wedzi. Itp itd, poza tym sie zrobilam leniwa i juz mi sie tak nie chce jak za tzw socjalizmu:-))
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Ramzes3
Posty: 702
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 92
Podziękował: 4916 razy
Otrzymał podziękowanie: 1579 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » czwartek 06 lut 2014, 23:33

Aaaa to przepraszam ;) Czyli jak zrozumiałem chodzi ogródeczek rzędu niezliczonej ilości ha. W takim razie na brak zajęcia na pewno nie narzekasz. Zastanawiam się co powiedziałyby widząc Twój ogród moje zacne sąsiadki - miłośniczki tui i strzyżonych trawników. Zawsze kiedy przechodzą obok mojego ogródka słyszę te same głosy "... łooo ile to sie trzeba narobić w takim ogródku ..." :lol:
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 07 lut 2014, 08:23

Ramzesie3,
nie musisz się tak męczyć, nie musisz być perfekcjonistą, nie wszystko musi być takie jak Ci się wydaje... :)
Polecam małą książeczkę;
Masanobu Fukuoka REWOLUCJA ŹDŹBŁA SŁOMY -naturalne metody upraw
http://chomikuj.pl/wedruss/PERMAKULTURA ... 868443.pdf

Prawda jest taka, że sam jeszcze tak DALEKO :) nie zajszłem, ale mam czas do zastanowienia, czy chwasty przypadkiem nie są bardziej przyjazne niż nam się wydaje? Czy rośliny, które "NA SIŁĘ" wpychają się do ogródka nie chcą nam zakomunikować... że nas lubią :)

Mimo sprzeciwu mojej żony nie pozwalam wyrywać (plewić) pokrzyw, jaskółczego ziela, piołunu, te naturalne zioła są jak KWIATY :)



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1117 razy
Otrzymał podziękowanie: 2667 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: goratha » piątek 07 lut 2014, 09:33

[

Prawda jest taka, że sam jeszcze tak DALEKO :) nie zajszłem, ale mam czas do zastanowienia, czy chwasty przypadkiem nie są bardziej przyjazne niż nam się wydaje? Czy rośliny, które "NA SIŁĘ" wpychają się do ogródka nie chcą nam zakomunikować... że nas lubią :)

Mimo sprzeciwu mojej żony nie pozwalam wyrywać (plewić) pokrzyw, jaskółczego ziela, piołunu, te naturalne zioła są jak KWIATY :)



:D :D - tez tak sobie mysle-- do tego jaki fajny sok z pokrzywy na wiosne mozna sobie zafundowac, samo zdrowie :D
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 07 lut 2014, 10:02

Pokrzywy są ok, nawet ten mlecz, ale dlaczego krety lubią ryć u mnie na ponad 1000 m2 wolnej powierzchni, gdy obok mają hektary? Nic nie uprawiam, nawet nie nawożę tego, co kiedyś było posianą trawą, nie podlewam. To chyba jakiś szczególny rodzaj miłości.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 07 lut 2014, 12:23

Krety "lubią" przebywać w tzw strefie geopatycznej, czyli tam gdzie krzyżują się cieki wodne, a to z kolei sugeruje możliwość przebywania tam dużej ilości dżdżownic, które są niamniamem dla małych czarnych stworzonek... :D

Teren można sprawdzić za pomocą sprzętu radiestezyjnego, szczególnie pod względem długiego przebywania tam ludzi i ich zdrowia.



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » piątek 07 lut 2014, 13:48

blueray21 pisze:Pokrzywy są ok, nawet ten mlecz, ale dlaczego krety lubią ryć u mnie na ponad 1000 m2 wolnej powierzchni, gdy obok mają hektary? Nic nie uprawiam, nawet nie nawożę tego, co kiedyś było posianą trawą, nie podlewam. To chyba jakiś szczególny rodzaj miłości.

U mnie jest podobnie, tylko że ja akurat bardzo się cieszę z ich harców. :D

Thotal pisze:Krety "lubią" przebywać w tzw strefie geopatycznej, czyli tam gdzie krzyżują się cieki wodne, a to z kolei sugeruje możliwość przebywania tam dużej ilości dżdżownic, które są niamniamem dla małych czarnych stworzonek... :D

Teren można sprawdzić za pomocą sprzętu radiestezyjnego, szczególnie pod względem długiego przebywania tam ludzi i ich zdrowia.
...

Być może tak jest ale trudno by cała działka była usiana tymi ciekami, a kreciki kopią niemal wszędzie.
Poza tym na mojej działce sprawdzane było gdzie takie żyłki i krzyżówki się znajdują i nie bardzo pokrywa się to z kopcami kretów.
Choć z drugiej strony mozna wypróbować jak się one zachowają gdy się zneutralizowało takie miejsca.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 07 lut 2014, 14:37

Na działce "zabezpieczonej" orgonitami krety tańczą dwa razy szybciej :D

SPRAWDZONE :lol:



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 07 lut 2014, 16:11

U mnie też bioenergo... sprawdzał i faktycznie, niezbyt jakieś wielkie, czy intensywne, ale krzyżują się koło studni, Widać krety uznały cały teren za skrzyżowanie, ale dziwne, że już koło siatki, czyli płota i dalej cieków nie czują, a teren tam teraz "naturalny", czyli dawno nikt nic nie robił.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 10 lut 2014, 00:14

0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: barneyos » czwartek 13 lut 2014, 16:48

Rośliny się komunikują

Na tak wydającym się "absurdem" pracuje naukowiec z Uniwersytetu Technologiczno - Przyrodniczego w Bydgoszczy dr Dariusz Piesik. Zdaniem naukowca rośliny mogą się między sobą komunikować w sposób chemiczny za pomocą lotnych związków organicznych (LZO). Swoje wyniki zaprezentował na ostatniej Sesji Posterowej Instytutu Ochrony Roślin w Poznaniu.

Dr Piesik próbuję poznać i zrozumieć zasady chemicznej komunikacji się roślin między sobą, jak również pomiędzy roślinami a owadami.

Udowadnia on, że rośliny uszkadzane przez szkodniki emitują lotne związki organiczne (LZO), które mogą działać jako element obrony bezpośredniej przed owadami i patogenami grzybowymi.

Mogą również przywabiać zapylacze lub wpływać na rośliny sąsiednie.

Zdaniem naukowca rośliny zdrowe rosnące w pobliżu roślin zaatakowanych przez szkodniki lub zainfekowane przez patogeny przygotowują swoją obronę zanim zostaną uszkodzone.

Odbywa się to dzięki odebranym chemicznym sygnałom od rośliny zainfekowanej.

Roślina zdrowa może wcześniej pobudzić swój mechanizm obronny przygotowujący ją do walki z patogenem.

Według naukowca lotne związki organiczne (LZO) mogą odegrać znaczącą rolę w ochronie roślin, zwłaszcza w opracowaniu nowych przyjaznych środowiskowo metod ochrony roślin.



Źródło:
http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/ochrona-roslin/rosliny-sie-komunikuja,49248.html
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: ex-east » czwartek 13 lut 2014, 17:30

Jak widać siedzimy jeszcze mocno w tej chemii ( skutku ) nie zawracając sobie główek przyczynami ... powodzenia.
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » czwartek 06 mar 2014, 22:09

Poniższy artykuł chyba pasuje do tego tematu:

sztudynt pisze:PIEC RAKIETOWY I BRYKIETY EKOLOGICZNE

100% ekologiczne grzanie, kompletnie za darmo

Obrazek

W ostatnim czasie udało mi się zrobić prostą brykieciarkę. Czyli kilka starych metalowych rurek składających się na zwyczajną dźwignię - prosta budowa i zasada działania. Element stanowiący formę to zwyczajna rura PCW oraz kilka innych elementów jak:

-rurka metalowa
-metalowy krążek
-drewniany krążek


http://pokazywarka.pl/uv2r1f/


Jako materiał do wyrobu owych brykietów, wykorzystałem w pierwszym przypadku gazety oraz liście dębu.

http://pokazywarka.pl/nyxtjl/


Na tych czterech brykietach udało mi się upiec 900 gramowy chleb pszenny na swojskim zakwasie. Drewna pod postacią drobnych (2cm śr.)patyczków, dołożyłem tylko odrobinkę na koniec pieczenia, ponieważ chleb z wierzchu miał zbyt jasną skórkę. Patyczkami rozpaliłem również piec, początkowo planowałem inny sposób rozpalenia za pomocą brykietu namoczonego odrobinę w denaturacie. Jednak pomysł nie przypadł mi do gustu, bowiem efekt był mizerny i operacja zbyt cenna ;-)

Obrazek

http://pokazywarka.pl/jvk55d/


Do drugiej próby wykorzystałem tekturę i liście orzecha włoskiego. Również idealnie się nadają, podobnie jak każda inna biomasa rosnąca sobie tu i tam, jeśli tylko nie kosimy trawnika na 3cm(iście idiotyczny zwyczaj). Ludzie jednak mają również inny dziwny nawyk, aby wypalać łąki i puszczać z dymem nie dość, że większość życia, to w dodatku tyle cennej energii?!?! Przecież wszyscy dobrze wiemy ile płacimy za ogrzanie własnego tyłka i ugotowanie sobie posiłku, czy chociażby podgrzanie wody do kąpieli.


Trochę szkoda... że ludzie, a szczególnie Polacy tak się ogłupić dali przez zachód. Teraz płać, bierz kredyt i bez wyższych studiów nie szukaj pracy bo na sprzątaczkę trzeba umieć 3 języki i magistra. Ograbili nas już z większości skarbów, mam nadzieję, że ten przysłowiowy "mądry polak po szkodzie" tym razem nie obudzi się z ręką w nocniku.

Obrazek

Kilka fotografii, niestety trochę słabszej jakości(tel. komórkowy) można zobaczyć pod poniższym adresem:

http://pokazywarka.pl/4wzkbh/


Jak widać konstrukcja samej prasy jak i pozostałych elementów nie musi mieć ładnego LOGO ani kosztować tysięcy, by mogła się idealnie sprawdzić w codziennym użytku. Podczas drugiej próby miałem tylko trzy brykiety, chleby piekłem dwa, więc musiałem dołożyć nieco więcej chrustu, na szczęście nie więcej niż pół wiaderka.

Obrazek

http://pokazywarka.pl/7zvwgu/


Na sam koniec krótki filmik z palącymi się brykietami. Podajnik tego pieca nie jest właściwy dla tych brykietów. Jestem bowiem przekonany, iż można je spalać jeszcze efektywniej, dzięki wprowadzeniu kilku drobnych modyfikacji.



Cóż mogę powiedzieć na temat tego rodzaju paliwa to tyle, że jest darmowe, czyste, mogę go mieć za darmo ile tylko zechcę, a w dodatku obcowanie z naturą to świetna nauka i ciągle pogłębiająca się fascynacja. Jedynym minusem jest fakt, że w przeciwieństwie do patyczków, które wystarczy pozbierać i wysuszyć, brykiety trzeba zrobić własnymi rękami. Więc tracimy nieco więcej czasu na sam proces ich produkcji

Zbieramy zatem biomasę, moczymy ją, miksujemy, formujemy i suszymy. Sam sposób ich wytwarzania nie jest ani trudny, ani męczący, czy też specjalnie skomplikowany. Jest tylko nieco bardziej czasochłonny niż palenie chrustem. Jednak z całą pewnością jest to rewelacyjna alternatywa, gdyby ktoś ciągle miał wątpliwości co do morza energii w jakim mamy przyjemność opływać.


Przecież to słońce jest naszym życiodajnym elementem. Słońce nie tylko nas raczy swoją, energią. Słońce jest łaskawe wobec wszystkich zamieszkujących tą planetę, zarówno zwierząt jak i roślin. To właśnie tam spoczywa źródło ogromnej energii jaka w każdej sekundzie bombarduje naszą atmosferę. Tutaj nie trzeba milionów dolarów ani sztabów fachowców, żeby zrozumieć jedno. Jesteśmy wszyscy w wielkim błędzie :-)


... w naprawdę wielkim błędzie.

INSPIRACJĄ DO ZROBIENIA TYCH BRYKIETÓW BYŁ PONIŻSZY FILM:


pozdrawiam
http://sztudynt.blogspot.com/2013/01/pi ... iczne.html
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Zochna
Posty: 1736
Rejestracja: środa 02 sty 2013, 09:33
x 3
x 37
Podziękował: 1222 razy
Otrzymał podziękowanie: 1634 razy

Re: Bliżej natury ...

Nieprzeczytany post autor: Zochna » sobota 05 kwie 2014, 23:16

Potwierdzam bardzo dobrą skuteczność Bio-emów na rośliny.
Po informacjach z Forum o mikroorganizmach, zastosowaliśmy je na naszej działce.
Na początku marca "zaszczepiliśmy" glebę i opryskaliśmy czosnek - Em Farma Plus.
Mąż podchodził do tematu, bez większego zainteresowania. Miał wątpliwości, czy to będzie tak dobre,jak ja mu opowiadałam.
Teraz jednak po upływie kilku tygodni jest zachwycony jakością czosnku.
Widać ogromną różnicę tegorocznego czosnku od ubiegłorocznego.
Dawniej w tym czasie, czosnek już zaczął żółknąć, a ten jest zdrowy i silny, posiada soczystą zieleń.
Obecnie zrobiliśmy opryski wszystkich drzew owocowych i krzewów, oraz "poczęstowaliśmy" nimi szambo. Dalej będziemy stosować ProBioEmy w/g instrukcji z broszurki, którą otrzymaliśmy przy zakupie.
W internecie wyszukałam adres Regionalnego Centrum Mikroorganizmów
k/ Chojnic tj. w odległości 15 km od miejsca zamieszkania, więc nie mam trudności z bezpośrednim zaopatrzeniem.
Na razie kupiłam tylko jeden specyfik - Em Farma Plus, 10 litrów za 72,- zł.
Chcę kupić jeszcze Ema 5, jest to preparat, który w połączeniu z Em Farmą Plus, skuteczniej działa tam, gdzie występują szczególne problemy z chorobami grzybowymi i szkodnikami.
To tak na wszelki wypadek, gdyby np.ogórki potrzebowały "wzmocnienia"
0 x



ODPOWIEDZ