Re: POGODA
: piątek 14 cze 2019, 19:52
Dziwna chmura nad Krakowem
Przed chwilą tak sytuacja :
Przed chwilą tak sytuacja :
.To będzie pogodowy ARMAGEDON! Nadciąga ZIMA TRZYDZIESTOLECIA. Meteorolodzy są przerażeni [PROGNOZA POGODY]
Z Syberii nadciąga potężna fala mrozu i chłodu, przez to zima we wschodniej Europie – od wschodniej Polski przez Ukrainę, Białoruś i Rosję, ma być ekstremalnie mroźna.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już w weekend wydał ostrzeżenia przed bardzo wysokim ciśnieniem atmosferycznym. Barometry mogą w poniedziałek wskazać blisko 1050 hektopaskali - byłby to najwyższy od lat wynik odnotowany w Polsce.
Tajemity
Tajemity
1 godzinę temu
Co to z tą pogodą? Obecnie wychodząc na spacer do parku czy to innego miejsca można mieć wrażenie jakby to ani styczeń ani luty nie pieścił nas swoją zimową aurą. Prędzej marzec bądź wczesny kwiecień? Jedno jest pewne, pogoda w tym roku zdecydowanie oszalała. Od niektórych z was otrzymaliśmy emaile ze zdjęciami, na których widać budzące się ze snu rośliny. Zarówno te większe jak i mniejsze zaczynają wypuszczać swoje zielone zalążki. Z pewnością jest to zdumiewające zważywszy, że luty już za chwilę. W tym całym pogodowym szaleństwie jest zdecydowanie więcej grozy i niebezpieczeństwa niż mogłoby się wydawać. W większości obszarów Polski deszcz ani jego zimowa biała forma nie spadł od ponad 3 miesięcy. Susza w Polsce, która z roku na rok przybiera na sile zaczyna być poważnym niebezpieczeństwem dla nas wszystkich. Leśnicy mówią wprost, że ilość deszczu oraz pokrywy śnieżnej w lasach jest drastycznie poniżej norm oraz oczekiwań. Przesuszona ściółka leśna, drzewa osłabione brakiem wody, w tym coraz większa ilość posuszu czyli uschniętych i chorych drzew to wszystko wpływa na negatywny wygląd sytuacji. Jeśli obecny trend się utrzyma, latem w Polsce możemy spotkać się z potężną ilością groźnych pożarów, większych i trudniejszych do gaszenia niż kiedykolwiek wcześniej. Jak mówią leśnicy, w ostatnich latach z polskich lasów usunięto 1,5 mln metrów sześciennych posuszu, w ubiegłym roku usunięto 4,5 mln metrów sześciennych. Sytuacja równie groźnie wygląda na polach gdzie ziemia jest niezwykle sucha. Do czynienia mamy z coraz większym nie urodzajem czego efektem są wysokie ceny warzyw oraz owoców w sezonie letnim, rolnicy rozkładają ręce i z niepokojem patrzą w przyszłość. Temperatura w grudniu 2019 roku była o 3,7 stopnia wyższa od krajowej średniej na ten miesiąc. Styczeń 2020 jest cieplejszy o 4 stopnie od dotychczasowych średnich pomiarów. Sytuacja wygląda bardzo niepokojąco, zważywszy na fakt, iż bardzo duże opady deszczu oraz śniegu, które są potrzebne najprawdopodobniej nie pojawią się w takiej ilości aby choćby złagodzić efekty suszy. Będzie ich bardzo mało lub w ogóle jak ostrzegają synoptycy. Co prawda cały luty i marzec przed nami i być może natura będzie dla Polski łaskawa. Lecz nie tylko na naturę trzeba liczyć a również na nas samych. Lecz co obywatel może zrobić w pojedynkę? Oszczędzać wodę? Mniej podlewać swoje rośliny na ogródku w letniej porze? Z pewnością każde pojedyncze działanie podjęte przez dużą grupę ludzi przyniesie jakiś efekt. Lecz tylko „jakiś”. W tak poważnej i groźnej sytuacji, z którą zaczynamy mieć do czynienia potrzebne jest większe niż zwykle zaangażowanie sił politycznych kraju, które konkretnie zaczęły by wdrażać zaawansowane systemy zarządzania wodą, budować zbiorniki retencyjne oraz tworzyć prawo przyjazne środowisku. Potwierdzająca skalę zjawiska suszy w Polsce może być ilość zgłoszonych przez polskie gminy wniosków o konieczności budowy zbiorników retencyjnych na ich terenach. Myślmy pozytywnie o przyszłości i starajmy się doceniać i szanować naturę. Pamiętajmy również, że nic nie jest dane raz na zawsze.
http://www.sadyogrody.pl/klik/nlt/sadyo ... 20879.htmlŻurawie i gęsi już na polskim biegunie zimna.
Zwiastują nadejście wiosny
Autor: PAP 04 lutego 2020 15:59
Żurawie i gęsi już na polskim biegunie zimna. Zwiastują nadejście wiosnyNa Suwalszczyźnie dzikie gęsi pojawiają się zwykle w marcu, a nawet w kwietniu
Żurawie i gęsi są już na Suwalszczyźnie zwanej polskim biegunie zimna. To niespotykana sytuacja, by na początku lutego żurawie pojawiły się w tej części Polski - uważa dyrektor Suwalskiego Parku Krajobrazowego Teresa Świerubska.
Szefowa suwalskiego parku powiedziała PAP, że mieszkańcy tamtych terenów widzieli żurawie już kilka dni temu. Ona sama zauważyła w poniedziałek ptaki, które zwiastują nadejście wiosny.
"Na Suwalszczyźnie one zwykle są w marcu, a nawet w kwietniu. Zdarzały się lata, że widziane były pod koniec lutego. Teraz są jeszcze miesiąc wcześniej, bo to pierwszy taki rok, że nie ma u nas zimy" - powiedziała Świerubska.
Wojciech Misiukiewcz z Wigierskiego Parku Narodowego również potwierdza, że pracownicy parku widzieli żurawie lecące w kluczu. "To niespotykane o tej porze" - dodał Misiukiewicz.
Na polski biegun zimna ptaki zawsze zlatują najpóźniej, nie tylko ze względu na dłuższą drogę, jaką mają do przebycia, ale głównie ze względu na mroźny klimat regionu. Tej kalendarzowej zimy nie było mrozów, a w dzień temperatury są dodatnie.
Wyjątkowo we wtorek z rana poprószył od wielu dni śnieg, zrobiło się biało, ale po kilku godzinach stopniał. To drugi przypadek, kiedy mieszkańcy Suwalszczyzny widzieli tej zimy śnieg.
W tym roku na Suwalszczyźnie nie zasnęły na zimę borsuki, jenoty i inne dzikie zwierzęta. Również nietoperze nie zapadły w stan hibernacji.