Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

dbanie o środowisko

Miska
Posty: 5
Rejestracja: środa 14 maja 2014, 11:55
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: Miska » środa 14 maja 2014, 12:00

cześć :) zapytam się was jak dbacie o środowisko? ok, rozumiem, ze segregujecie śmieci? ale czy to wszystko? a może wprowadzić roślinne oczyszczalnie ścieków jak proponuje http://www.ekopan.pl/ ? co wy o tym myślicie? pozdrawiam i czekam na odpowiedzi :0
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » środa 14 maja 2014, 12:31

Z tym sortowaniem śmieci to więcej "pic na wodę, fotomontaż", bo każda gmina ustaliła sobie swój sposób segregowania, który zwykle nie pokrywa się z sąsiadami, a potem dostarczają to wszystko, na to samo wysypisko. Niestety pomysłodawcom ustawy śmieciowej zabrakło inwencji, aby to usystematyzować w załączniku, jak u zagranicznych sąsiadów.
O ocenę tego przywołanego rozwiązania można prosić tylko użytkowników, bo inaczej to będzie jedynie gdybanie. Niewątpliwie są nieruchomości i ich zespoły, które mogą stosować taki system, ale widzę tego w większej skali.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » środa 14 maja 2014, 13:13

bluray21

Z tym sortowaniem śmieci to więcej "pic na wodę, fotomontaż"


Dokladnie tak jest, niestety. Smieci to odpady o roznej jakosci, do recyklingu, na kompost, albo do utylizacji etc. Co innego przemyslowe, tu zdaje egzamin sortowanie, ale te od zwyklego "Kowalskiego" juz wyglada inaczej. Wartosciowe moga byc tylko: metale, tworzywa sztuczne, papier i szklo. Reszta na wysypisko lub do spalarni. W praktyce jest to tak: na tasme wysypywane sa te odpady (i nie ukrywajmy w ogromnej czesci niesortowane, lecz mieszane), wtedy przychodza elektromagnesy i odsysaja jakby wartosciowy metal. A reszta to sortownia ... reczna!
Pieniadz w tych smieciach jest dosc duzy i biznes moze byc lukratywny.
Im wiecej modernizacji bedzie wprowadzanych w sortowanie tudziez inne akcje, tym zwiekszone zostana oplaty za wywozke.

Miska - obejrzalam te strone. Na mala skale mozna taki system zastosowac, ale na oczyszczalnie sciekow komunalnych odpada.
Nie wiedzialam, ze uprawa bezglebowa nazywa sie hydroponika. Holandia jest chyba w czolowce. Ladnie wygladaja warzywa, a walory smakowe to raczej strzal kula w plot.
Tajemnica poliszynela jest rowniez wykorzystywanie sciekow ( w tym ludzkich odchodow) do upraw ekologicznych kielkow, soi, i innych przysmakow. Z reguly firmy takowe znajduja sie poza obszarem unijnym.
Niektorych rodzajow ryb wogole juz nie spozywam, gdyz wlasnie sa karmione odchodami...
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » środa 14 maja 2014, 13:40

Tak naprawdę "odchody" po fermentacji, czyli "przerobieniu" ich przez bakterie już nie są odchodami tylko doskonałym organicznym nawozem. Niegdyś wszystkie warzywa były hodowane na zwyczajnym gnoju - np. pomidory najlepiej na końskim, pieczarki też. Teraz powymyślano różne podłoża i nawozy sztuczne, plus hydroponiczne uprawy, gdzie praktycznie rośliny rosną w roztworach sztucznych nawozów, co jest znacznie gorsze niż na naturalnych.
Niegdyś rośliny same inteligentnie pobierały sobie z nawozu potrzebne składniki - teraz człowiek określa, co jest im potrzebne. Tylko nieliczne rośliny można było "przenawozować" obornikiem. Teraz wszystkie są przenawozowane chemią i ją zawierają w nadmiarze.
Powstaje pytanie z oczywistą odpowiedzią - co jest gorsze?
Ja do dziś podlewam swoje nieliczne krzaki owocowe i drzewka roztworem z obornika.
Więc sam pomysł takiej oczyszczalni uznaję za dobry. Jego wykorzystanie do upraw to już zupełnie inna kwestia.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » czwartek 15 maja 2014, 09:57

bluray 21 -

Tak naprawdę "odchody" po fermentacji, czyli "przerobieniu" ich przez bakterie już nie są odchodami tylko doskonałym organicznym nawozem.


Mnie chodzilo o te faze jeszcze przed ... fermentacja... czyli kubly z fekaliami prosto do wykopu ziemnego, gdzie plywaja sliczne rybki hodowlane :shock:
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » czwartek 15 maja 2014, 10:35

Mnie chodzilo o te faze jeszcze przed ... fermentacja... czyli kubly z fekaliami prosto do wykopu ziemnego, gdzie plywaja sliczne rybki hodowlane :shock:

Cóż nie znam takiej "techniki" hodowli z mojego punktu widzenia byłaby ona bardzo niebezpieczna dla kilku powodów, których tu wymieniał nie będę. Takie działanie zmieniałoby mocno również charakterystykę roślinną w danym zbiorniku. Odchody np.ludzkie mogą bez problemu "przetwarzać" psy, bo szukają tam bakterii, których same nie hodują w swoim trakcie trawiennym, ale nie zwierzęta zimno-krwiste, jak ryby.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

baba
x 129

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: baba » czwartek 15 maja 2014, 11:43

Ryby też jedzą odchody więc ja wierzę w to co mówi FL, ojciec mi już kilkadziesiąt lat temu opowiadał o tak "wspomaganej" hodowli jesiotra w ZSRR, którą widział na własne oczy, więc do obecnych czasów chętnych na "tanią produkcję z odpadów" na pewno się namnożyło. Ryby szukają nie strawionych resztek pokarmu, których w ludzkich odchodach jest masę bo się źle odżywiamy i zwyczajnie nie przyswajamy tego co zjemy. Mięso np opuszcza przewód pokarmowy w większości tylko z lekka nadtrawione a razem z nim i inne źle pogryzione pokarmy też. Ale że to ma inne skutki, które na pewno nie są korzystne ani dla ryb, ani dla zjadaczy ryb, ani dla środowiska to na pewno. Bo choćby chyba trudno wyodrębnić te "odpady" z innych, chemicznych np nawet jeśli są używane dodatkowo i tylko w niewielkim procencie.

W wielu hodowlach różnego rodzaju odchody są wykorzystywane jako dodatkowa pasza, choćby kurcząt, siedzą w klatkach jedne nad drugimi z ażurową "podłogą" bo to co wydalają też nie do końca jeszcze strawione dolne piętro używa. W hodowlach przemysłowych nie ma przebacz ani innego celu nadrzędnego nad zysk. :evil:
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 15 maja 2014, 12:01

Żeby były dochody muszą być odchody...



Pozdrawiam - Thotal :D
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: chanell » poniedziałek 15 wrz 2014, 22:43

W Polsce powstała pierwsza na świecie elektrownia wiatrowa... bez wiatraków

W miejscowości Kodeń powstała pierwsza na świecie pionowa elektrownia wiatrowa, która jest cicha, bezpieczna i wydajna, a co najważniejsze, nie wytwarza groźnych dla środowiska infradźwięków.
Elektrownia wiatrowa bez wiatraków została wynaleziona i opatentowana przez Waldemara Piskorza. Inwestycja jest realizowana przez gminę Kodeń. Udziały w inwestycji ma też kilku prywatnych udziałowców. Elektrownia ma być środkiem promocyjnym dla gminy. Jest też perspektywicznym projektem, twórcy planują bowiem sprzedaż tej technologii w kraju i za granicą.

Obrazek

Konstrukcję pionowej elektrowni wiatrowej tworzy 30 metrowa wieża składająca się z trzech kolumn z turbinami wiatrowymi o łącznej mocy 0,5 MW.
Obrazek

Pionowa turbina wiatrowa jest znacznie efektywniejsza od klasycznych wiatraków, ponieważ pracuje przy małej sile wiatru i niezależnie od jego kierunku.
Obrazek

Elektrownia pracuje cicho. nie powoduje drgań, a co najważniejsze nie wytwarza groźnych dla środowiska infradźwięków.
Obrazek

Pionowa turbina w Kodniu jest pierwszą elektrownią wiatrową tego typu na świecie.
Obrazek

O ! i to się nazywa dbanie o środowisko :) trzymam kciuki za powodzenie projektu

fot. (wp/mr) PAP/Wojciech Pacewicz
autor tekstu: TL
źródło: forsal.pl

http://forsal.pl/galerie/821439,zdjecie ... jecia.html
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 15 wrz 2014, 22:50

To coś bardzo podobnego do pomysłu naszego kolegi Ryszarda, który już dawno nie daje ty znaku życia.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: chanell » poniedziałek 15 wrz 2014, 23:04

blueray21 pisze:To coś bardzo podobnego do pomysłu naszego kolegi Ryszarda, który już dawno nie daje ty znaku życia.


może miał w tym swój udział ,nie wiadomo ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

baba
x 129

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: baba » wtorek 16 wrz 2014, 12:55

Pikne!! Kto by nie wymyślił, nasi górą. :mrgreen:
Niech się rozprzestrzenia, życzę im jak najusilniej. Taki prawie eco prund. 8-)
0 x



malaAla
Posty: 2
Rejestracja: piątek 13 lut 2015, 10:27
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: malaAla » piątek 13 lut 2015, 10:47

U mnie zazwyczaj segregacja kończy się na chęciach. Bardzo chcę ale kiedy nie ma czasu wyrzucam wszystko jak leci. Jedyne na co na prawdę zwracam uwagę to oddawanie przeterminowanych leków do specjalnych skrzynkach w aptekach oraz elektrośmieci a konkretnie ich utylizację. Bo o ile wydaje mi się, że kilka nie posegregowanych śmieci nie zatruje znacznej części gleby, o tyle wiem że np. sprzęt agd już może. Co roku obiecuje sobie że zacznę bardziej dbać o środowisko, tylko za każdym razem jakoś mi nie wychodzi :cry:
0 x



Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1117 razy
Otrzymał podziękowanie: 2667 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: goratha » wtorek 03 mar 2015, 20:13

doskonaly pomysl na naturalne ubrania i -jednoczesnie-najlepsza z mozliwych dbalosc o szeroko-pojete srodowisko :D


Piñatex, czyli od ananasa do tapicerki

Dziś na Filipinach wciąż popularny jest “Barong Tagalog”, czyli tradycyjne, superlekkie i przezroczyste ubranie à la koszula (lub w wersji dłuższej: tunika) noszone np. podczas ślubów czy oficjalnych imprez. Jednym z bardziej zaskakujących materiałów, z których szyty jest ten strój, jest
ananas. A dokładniej jego liście. Tylko czy z liści ananasa można rzeczywiście uszyć wytrzymałe koszule? Okazuje się, że nie tylko koszule, bo z Piñatexu powstają właśnie pierwsze etui na iPady, torebki, a nawet buty!
Obrazek

Piñatex – którego nazwa pochodzi od hiszpańskiego słowa “piña”, czyli “ananas” – jest nowym materiałem wymyślonym przez Hiszpankę Carmen Hijosę. Projektantka pracowała w latach 90. jako konsultantka w przemyśle skórzanym na Filipinach. Ponieważ nie była zadowolona z jakości produkowanych tam rzeczy, zaczeła szukać alternatywy, która byłaby równie wytrzymała i delikatna, jak skóra zwierząt. Po raz pierwszy zwróciła wtedy uwagę na Barong Tagalog. Przełom nastąpił, gdy Hijosa zdała sobie sprawę, że z włókien ananasa można wytworzyć całą tkaninę, nie tylko połączyć je z innym materiałem.

Włókna z liści ananasa pozyskiwane są przez rolników na plantacjach, zanim liście zostaną rozłożone warstwowo i pocięte. Następnie włókna są poddawane procesowi przemysłowemu, który zmienia je we włókninę. Co ciekawe produktem ubocznym jest biomasa, która może być następnie przekształcona w nawóz organiczny. Dzięki temu rolnicy mogą czerpać z produkcji dodatkowe korzyści finansowe.

Ananas dla Apple?

Okazuje się, że Piñatex jest materiałem, który zachowuje właściwości podobne do skóry naturalnej: jest elastyczny, miękki i może być różnej grubości. Ponadto można go farbować i zadrukowywać. Hiszpańska projektantka twierdzi, że dotąd brakowało materiału, który byłby ekologicznym odpowiednikiem skóry, a wyroby z Pinatexu idealnie wypełnią lukę pomiędzy tanimi, plastikowymi produktami z tzw. “eko-skóry”, a luksusowymi produktami skórzanymi pozyskiwanymi z dużym okrucieństwem ze zwierząt. Piñatex sprawdza się przy produkcji torebek oraz butów, chociaż sama Hijosa zapewnia, że tapicerki z tego materiału również będa wysokiej jakości. Powstały już pierwsze modele butów dla firm Puma oraz Camper, etui na iPady i prototypowe modele torebek Ally Capellino.
Goods made from leather-alternative Piñatex, designed by Carmen Hijosa
Obrazek
Produkty wykonane z Piñatexu

16 ananasów, 480 liści, 14 miesięcy

Przeciętny ananas ma około 30-40 liści wokół głównej łodygi, a każdy z nich ma długość jednego metra. W celu wytworzenia jednego metra kwadratowego Piñatexu potrzebnych jest mniej więcej 480 liści, które pojawiają się przy 16 ananasach, zbieranych podczas żniw co 14 miesięcy (w krajach takich jak Brazylia, Tajlandia, Filipiny, Chiny, Kenia i Ghana). Do tej pory liście gniły po prostu w ziemi, gdy owoce były zbierane. Piñatex jest więc produktem ubocznym tych ananasowych żniw i jako tkanina nie potrzebuje do wyprodukowania dodatkowej ilości wody, nawozów czy pestycydów, co czyni go materiałem naprawdę ekologicznym.

Małgorzata Szadkowska
http://www.otwarteklatki.pl
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: sandra » środa 04 mar 2015, 12:54

Mój osobisty wkład w ochrone środowiska jest.....nawet łamiący przepisy :shock:
Gdy nabywałam swój "kawałek wsi", dom juz stał. Konieczne były zmiany.
Studnia była, ale ujęcie płytkie na 6 metrach, ale wieść niosła, ze w okolicy bywało, że woda "uciekała", a na to nie mogłam sobie pozwolić, dlatego postanowiłam wykręcić nową studnię.
Na 33 metrach znalazłam wodę akceptowalną do wiekszości celów gospodarczych.
Wiedząc jak cenna jest woda postanowiłam odrazu ja rozdysponować troche inaczej niz mówia przepisy.
Hydraulik tak wyprowadził z domu kanalizacyjne rury, że tylko ta z sedesu idzie do szamba (w przyszłosci do kanalizacji).
Pozostałe ścieki z kuchni, łazienki (umywalka, prysznic) wyprowadzana jest na ogród.
Spręzystą rurą moge ją odprowadzać tam gdzie aktualnie są pilne potrzeby.
Wszystko odbyło sie w najgłebszej tajemnicy, bo wbrew durnym przepisom...
Jedynym bezwzględnym warunkiem takiej dystrybucji wody "szarej wody" jest używanie środków przyjaznych środowisku co czynie juz od wielu wielu lat.
0 x



Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: sandra » niedziela 08 mar 2015, 21:03

Czy ktoś zna tego sprzedawcę ?
Czy produkty które oferuje są rzetelne ?
http://allegro.pl/show_user.php?uid=37467819
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 08 mar 2015, 21:20

Ja nie, nie kupowałem u niego, ale jak widać jest hurtownikiem, a nie sklepikiem. Duże ilości towaru.
Jeżeli dobrze sobie radzi administracyjnie i logistycznie problemów nie powinno być.
Komentarze tylko pozytywne, choć na jedno kopyto, jeden drugiego kopiował.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 05 maja 2016, 00:07

Człowiek stworzył jezioro, jedno z najpiękniejszych

Człowiek zmienia oblicze Ziemi wznosząc gigantyczne budowle, które są w stanie zmieniać bieg rzek, tworzyć sztuczne jeziora, pustynie przemieniać w żyzne tereny. Oto kolejny z cudów człowieka, nie natury. Jedno z najpiękniejszych jezior na świecie.

Obrazek
Sztuczne jezioro Powell.

Fotografie wykonywane przez astronautów zachwycają nas, ponieważ ukazują powierzchnię naszej planety z perspektywy, której większość z nas nigdy nie ujrzy na własne oczy. Największe rzeki świata, jeziora i pełne wydm pustynie, choć wydają się czymś zupełnie naturalnym, czasem mogą się okazywać budowlą wzniesioną ludzką ręką.

Na przestrzeni tysięcy lat nauczyliśmy się zmieniać bieg rzeki, zalewać doliny wodą tworząc tamy, drążyć tunele pod górami. Jednym z takich cudów stworzonych przez człowieka jest jezioro Powell na granicy amerykańskich stanów Utah i Arizona.

Obrazek
Zdjęcie sztucznego jeziora Powell wykonane ze Stacji Kosmicznej. Dane: NASA.

Jest to sztuczny zbiornik wodny wzniesiony na rzece Kolorado, który dodatkowo jest zasilany wodą z rzek San Juan i Escalante. Powstał w 1963 roku, kiedy wzniesiono zaporę Glen Canyon. Ze względu na obszar przez jaki przepływa, jest nazywany jednym z najpiękniejszych sztucznych zbiorników na świecie.

Nurty rzek płyną między kanionami zasilając w życiodajną wodę gospodarstwa rolne. Zbiornik przez kilkanaście lat nie był całkowicie wypełniony z powodu niedostatku opadów. Dopiero w latach 80. osiągnął pełne napełnienie.

Obrazek
Sztuczne jezioro Powell. Fot. placestoseeinyourlifetime.com

W ostatnim czasie, z powodu silnej suszy, poziom jeziora znacząco opadł, wpływając na skalę upraw. Ciekawą formacją na zdjęciu jest również meander, który powstał kilka tysięcy lat temu. Z biegiem czasu rzeka skróciła swój bieg i zaczęła go podmywać tworząc wysoki na blisko 200 metrów kanion.

http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... kniejszych
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 06 sie 2016, 09:49

Solidny dom ze słomy - Moritz Reichert
https://www.youtube.com/watch?v=Aee1_AmWji8
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 06 sie 2016, 11:04

Jak samemu zbudować dom z gliny i słomy - Wojciech Brzeski
https://www.youtube.com/watch?v=R3QyXijCkrg
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
belfanior
Posty: 392
Rejestracja: niedziela 28 wrz 2014, 19:58
x 11
x 24
Podziękował: 1358 razy
Otrzymał podziękowanie: 886 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: belfanior » poniedziałek 19 wrz 2016, 13:04

Nowa waluta – śmieci

Opublikowano: 19.09.2016 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Gospodarka, Wiadomości ze świata

W Lizbonie za zakupy mieszkańcy mogą od niedawna płacić
śmieciami. Nowa waluta, lixo, to zielone banknoty otrzymywane w zamian za recykling odpadów. Można nimi płacić w sklepach i placówkach usługowych.

O sprawie pisze portal DlaHandlu.pl. Według jego informacji, władze lizbońskiej gminy Campolide wprowadził do obiegu banknot o nominale 1 lixo, czyli „1 śmiecia”. Otrzymali je mieszkańcy, którzy do specjalnie wyznaczonych przez gminę skupów dostarczyli odpady nadające się do recyklingu.

Przedstawicielka portugalskiej gminy mówi, że akcja wprowadzenia lixo była planowana od ponad roku. Dotychczas do projektu przyłączyło się ponad 70 właścicieli lokalnych sklepów i punktów usługowych, m.in. restauracje i salony piękności.

Jak to działa? Banknot o nominale 1 lixo stanowi równowartość 1 euro. Mieszkańcy otrzymują 1 lixo za 1 kg dostarczonych do skupu odpadów. Jednak bez względu na ciężar przekazanych śmieci, jedna osoba nie może otrzymać więcej niż 20 euro miesięcznie.

Wprowadzenie „śmieciowej waluty” do obiegu ma za zadanie podnieść świadomość dotyczącą recyklingu i ochrony środowiska w tej stołecznej gminie. Projekt ma zachęcać mieszkańców do zbierania szkła, papieru i plastiku, czyli odpadów nadających się do ponownego przetworzenia.

Dotychczas władze Campolide wypuściły na lokalny rynek 3500 banknotów o nominale „1 śmiecia”. Zostały one zabezpieczone przed fałszerstwem znakiem wodnym z herbem stołecznej gminy. Co miesiąc placówki będą przekazywać gminie Campolide „śmiecie” w zamian za równoważną sumę w euro.

Źródło: NowyObywatel.pl





Hmmm...pomysl jest niezly ale przypomina to gaszenie pozaru ktory sie rozpalilo samemu.
W Irlandii od lat sprzedaje sie np.mleko w 2-3 litrowych karnistrach...lub kartonach.
Ajwaj sie podnosi bo zamykane sa kolejne smietniska z braku miejsca.
...Zaraz...Starsze pokolenie pamieta jeszcze zawod mleczarza ktory roznosil (i zabieral)szklane butelki z mlekiem.
Coz w tym zlego bylo???Chyba nic!
A wyjscie jest dosc proste:Trzeba oglosic w mediach ze rzad pracuje nad ustawa typu:Drodzy producenci,macie np 2 lata na zmiane profilu produkcji
aby mleko bylo sprzedawane w szklanych pojemnikach!Taniej,czysciej i zdrowiej!
A potem przypilnowac tzw.konkurencje aby rzeczywiscie konkurowali a nie dogadywali sie miedzy soba odnosnie cen!
...Chyba bede kandydowal... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 21 wrz 2016, 23:26

Ekobuddyzm – buddyzm ekologiczny

Thich Nhat Hanh: Za 100 lat na planecie Ziemia może nie być już ludzi


Obrazek

Wywiad przeprowadzony przez Toma Levitta: Thay mówi o utracie bioróżnorodności i o tym, dlaczego zagrożenie dla rodzaju ludzkiego nie jest powodem do rozpaczy.

Czy Twoim zdaniem ludzkość może uniknąć globalnego załamania ekologicznego, czy też właśnie do niego zmierzamy?

National Wildlife Federation podaje, że z powodu deforestacji tracimy codziennie 100 gatunków roślin i zwierząt. Wymieranie gatunków ma miejsce każdego dnia. W ciągu zaledwie jednego roku może wymierać 200 000 z nich. To właśnie się dzieje; to nie jest problem przyszłości. Wiemy, że 251 milionów lat temu było już globalne ocieplenie spowodowane przez gigantyczne erupcje wulkanów. Doprowadziły one do najgorszego masowego wymierania w historii planety. Wzrost globalnej temperatury o 6° C wystarczył, by zmieść z powierzchni ziemi 95% żyjących wówczas gatunków. Globalne ocieplenie zdarzyło się już 251 milionów lat temu na skutek erupcji wulkanów i zniknęło 95% gatunków na Ziemi.

Teraz ma miejsce drugie globalne ocieplenie. Tym razem z powodu deforestacji i industrializacji, spowodowane przez człowieka, i być może za 100 lat na planecie nie będzie już ludzi, za zaledwie 100 lat. Po zniknięciu 95% gatunków na skutek masowego wymierania, przywrócenie życia na naszej planecie zajęło Ziemi 100 milionów lat. Jeśli nasza cywilizacja ulegnie zagładzie, aby ponownie pojawiła się inna cywilizacja, potrzebny będzie podobny okres czasu. Gdy 251 milionów lat temu nastąpiły erupcje wulkanów, wzrosło stężenie dwutlenku węgla w atmosferze. Teraz nagromadzenie dwutlenku węgla jest skutkiem naszego własnego stylu życia i działalności przemysłowej.

Jeśli klimat ociepli się o 6° C, znowu wyginie 95% gatunków, w tym Homo sapiens. Właśnie dlatego musimy nauczyć się dotykać wieczności naszym wdechem i wydechem. Wymieranie gatunków nastąpiło już kilka razy – masowe wymieranie pięć razy i to jest szóste. Zgodnie z naukami buddyjskimi nie ma narodzin i śmierci. Po wymarciu rzeczy pojawią się w innej formie, więc musicie oddychać bardzo głęboko, aby pogodzić się z faktem, że my – ludzie możemy zniknąć z powierzchni Ziemi za zaledwie 100 lat.

Musicie nauczyć się, jak zaakceptować ten twardy fakt. Nie powinniście pozwolić, by przytłoczyła was rozpacz. Rozwiązaniem jest nauczenie się, w jaki sposób dotykać wieczności w tym właśnie momencie. Mówimy zwykle o środowisku, tak jakby było ono czymś różnym od nas, lecz my jesteśmy środowiskiem. Elementy pozaludzkie są naszym środowiskiem, ale my jesteśmy środowiskiem dla elementów pozaludzkich, więc jesteśmy z nim jednym. Jesteśmy środowiskiem. Jesteśmy Ziemią, a Ziemia ma zdolność przywracania równowagi i czasem wiele gatunków musi zniknąć, by równowaga mogła zostać przywrócona. Być może na skutek powodzi, a może gorąca lub zanieczyszczenia powietrza.

Na całym świecie powiększa się populacja miejska. Co, jeśli w ogóle, tracimy z powodu tego coraz szybszego przekształcania się w gatunek miejski?

No cóż, życie w mieście i życie na wsi są powiązane, ponieważ musimy nakarmić miasto i to z tego powodu wieś musi się zmienić i jest zanieczyszczana w wyniku działania różnych czynników. Rolnicy są zmuszeni używać dużo antybiotyków i trucizn, aby zaopatrzyć miasto w żywność i podobne rzeczy.

Tak więc wieś nie jest już dla nas dłużej bezpieczna. Nawet jeśli wrócimy na wieś, nie będzie to rozwiązanie. Niezależnie od tego, czy jesteśmy w mieście czy na wsi, dużo tracimy. Niemniej jednak nawet teraz na wsi mamy większą szansę na dotknięcie natury, dotknięcie ziemi. Jest nieco łatwiej usłyszeć siebie, jeśli prowadzimy życie wiejskie, lecz wieś traci swój charakter na rzecz miasta.

Większość ekologów zawęża stojące przed nami problemy do dwóch kwestii: nadmiernej konsumpcji i zbyt dużej populacji. Jakie jest twoje stanowisko?

Oczywiście musimy konsumować w taki sposób, by ograniczyć cierpienie gatunków na Ziemi, to jest całkowicie jasne. Lecz powinniśmy także zmniejszyć populację, i jednym ze sposobów na dokonanie tego, jest zostanie mnichem, więc apeluję do was, abyście przyłączyli się do nas jako mnisi. Jeśli stworzycie małe społeczności, założycie szkoły i zaopiekujecie się dziećmi innych par, nie będzie wam brakować własnych dzieci. Na podstawie mojego własnego doświadczenia życia w stanie mnisim, mogę stwierdzić, że nie pozbawiłem się niczego ważnego w życiu. Mam dużo. Nawet jeżeli nie mam dzieci, z którymi byłbym związany więzami krwi, czuję, ze mam ich dużo. Dają mi mnóstwo radości i poczucia świeżości i uważam, że powinniście działać na dwóch poziomach. Musicie ograniczyć konsumpcję i zmniejszyć populację, i nie oznacza to konieczności pozbawiania się czegokolwiek w życiu, włączając w to dzieci.

Co jest najtrudniejsze w stylu życia, który wybrałeś?

Nie sądzę, żebym cokolwiek stracił wybierając życie mnicha. Cieszę się życiem mnicha. Na przykład jeśli stosujemy się do diety wegetariańskiej, jesteśmy szczęśliwi, że możemy to robić. Nie cierpimy z tego powodu. Niejedzenie mięsa nie sprawia nam cierpienia. To szczęście nie jeść mięsa, gdyż nie musimy zjadać ciał innych gatunków, aby pozostać przy życiu. Jedząc możemy ochraniać życie. Musicie nauczyć się jeść w taki sposób, aby chronić naszą planetę i zmniejszyć cierpienie żyjących istot, i z tego powodu odżywianie wegetariańskie może dostarczać wielkiej radości, szczególnie jeśli potraficie gotować. Stworzyliśmy książkę kucharską, aby pokazać ludziom, że jedzenie wegetariańskie może być źródłem wielu radości.

Nauczyliśmy się, że życie mnicha jest o wiele łatwiejsze niż osoby świeckiej. Jako mnich żyjesz w społeczności i podążasz za nią w medytacji siedzącej, medytacji chodzonej, jedzeniu o właściwej porze, jest to bardzo łatwe. Bycie mnichem jest najłatwiejszą rzeczą do nauczenia. Niczego się nie pozbawiamy, mamy mnóstwo radości razem. Mamy czas na zbudowanie braterstwa i siostrzeństwa. Miłość romantyczna nie może trwać tak długo jak braterstwo lub siostrzeństwo, i radzimy wam, żebyście zamiast dalszego pełnego pośpiechu życia w miastach próbowali stworzyć społeczności na wsi.

Możecie stworzyć społeczność świecką i nie musi to być koniecznie społeczność buddyjska. Dzielcie samochody i traktory. Obecność dzieci w społeczności jest czymś niezwykle wspaniałym i nie trzeba być matką albo ojcem, żeby się nią cieszyć.

Zostałem mnichem w wieku 16 lat i nie mam poczucia, żebym z tego powodu cierpiał, ponieważ mam tak wiele duchowych i świeckich dzieci. Gdy żyjesz we wspólnocie, nawet jeśli nie masz dzieci możesz patrzeć na dzieci innych ludzi jak na swoje własne, możecie założyć własną szkołę, dzielić mieszkania, domy
żyjąc we wspólnocie składającej się ze 100-200 osób możecie używać mniej samochodów, macie wspólne samochody. Możecie dzielić lodówki, traktory, stworzyć razem ogród, szkołę czy park, razem opiekować się dziećmi.

W jaki sposób przyciągacie młodych ludzi, aby naśladowali wasz styl życia?

W ogóle nie staramy się przyciągać młodych ludzi, aby nas naśladowali, oni po prostu przyjeżdżają na nasze odosobnienia i do naszej świątyni, i doświadczają obecnego tutaj braterstwa i siostrzeństwa, czują, że jest to czymś, czego najbardziej w życiu potrzebujemy. Wielu młodych ludzi przeżyło romantyczną miłość i cierpiało z tego powodu. Kiedy przyjeżdżają do naszej świątyni, widzą braterstwo i siostrzeństwo, widzą, że możemy być sobą, i że ta energia wspólnoty nas ożywia.

Z tego powodu tworzenie wspólnoty i budowanie braterstwa i siostrzeństwa, jako źródła siły, jest bardzo ważne. Więc zamiast żyć w miastach i oddychać zatrutym powietrzem, możemy się zorganizować, aby stworzyć wiele wspólnot na wsi i spróbować żyć w sposób sprzyjający ochronie matki ziemi i środowiska. Możemy pracować i uprawiać ogród, i możemy robić to razem, używając swojego talentu w służbie społeczności – budując braterstwo i siostrzeństwo, alternatywny styl życia.

Tak więc jeżeli przychodzą do nas młodzi ludzi, to nie dlatego, że im coś dajemy, przyciąga ich radość i szczęście wypływające z braterstwa i siostrzeństwa. Naszą codzienną praktyką jest wytwarzanie energii miłości w poczuciu wspólnoty. Powinna powstać partia polityczna zdolna do generowania braterstwa, wolności i przyjaźni. Wiemy, ze przyjaźń i braterstwo są ważne, ale nie wiemy jak je w sobie obudzić. Gdyby istniała partia polityczna, która wiedziałaby jak indukować uczucia braterskie, przystąpilibyśmy do niej, ale wielu ludzi będzie o tym tylko mówiło. Zakładając małe wspólnoty takie jak ta, będziemy naprawdę powodować powstawanie energii braterstwa i siostrzeństwa. Młodzi ludzie potrafią to dostrzec, i wielu z nich poświęci temu życie, aby wytworzyć energię, której nie można kupić w supermarkecie.

Thich Nhat Hanh jest wietnamskim mnichem buddyjskim, nauczycielem, autorem, poetą i aktywistą pokojowym. Powyższy wywiad został przeprowadzony dla magazynu The Ecologist.

Tłumaczenie: Jan Skoczylas

źródło: Ecological Buddhism
http://ekobuddyzm.pl/2015/10/thich-nhat ... juz-ludzi/
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » czwartek 22 wrz 2016, 21:44

Niestety, to bujda. Opiera się na zachodnich, wielokrotnie fałszowanych danych dotyczących "globalnego" ocieplenia.
Żeby nie wiadomo co robić, nie mamy szans wyprodukować tyle dwutlenku węgla, co wulkany 250 milionów lat temu.
Ocieplenia na Ziemi nie powodujemy my (może w 1 - 2%) ale słońce w swych cyklach, a na to żadnego wpływu nie mamy, przynajmniej poprzez naszą "naukę". To tylko gra dla złupienia krajów opartych na gospodarce węglowej, jak niegdyś Polska.

Jedynym rzeczywistym problemem jest olbrzymie skażenie truciznami ziemi i wód od tzw "agrokultury" począwszy po radiację z rozwalonych elektrowni atomowych i wojskowych prób jądrowych.
1 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 30 wrz 2016, 13:47

Norwegowie nie będą więcej przyzwalać na niszczenie lasów tropikalnych


Produkcja wielu towarów na świecie bezpośrednio lub pośrednio związana jest z niszczeniem lasów tropikalnych. Ma to istotny wpływ na nasze środowisko. Szybko ubywa drzew w Argentynie, Boliwii, Brazylii, Paragwaju, Indonezji, Malezji i Papui - Nowej Gwinei. Serce boli, gdy patrzymy na wielokilometrowe łyse plamy, stanowiące niegdyś zielone, mokre domy dla setek żyjących gatunków.

Norweski rząd nie będzie już kupować produktów związanych z wycinką drzew. Każda firma, która niszczy lasy tropikalne, nie ma co liczyć na norweskie kontrakty rządowe. Od kilku lat wiele podmiotów w tym kraju nie robi już interesów z przedsiębiorcami zaangażowanymi w destrukcję lasów, ale dotychczas nie było to wspierane polityką rządową.

Norwegia będzie pierwszym krajem na świecie, który całkowicie rezygnuje z produktów, które powstają w wyniku niszczenia lasów tropikalnych. Norwegowie wprowadzają rygorystyczne wymagania dotyczące zamówień publicznych w celu ochrony zasobów leśnych na naszej planecie.

Władze Norwegii wzywają inne kraje do podjęcia podobnych działań, a zwłaszcza Wielką Brytanię i Niemcy. Inicjatywa Skandynawów jest bardzo ważna dla wszystkich ludzi. Jest to mały krok, ale chyba we właściwym kierunku.



Źródło: zmianynaziemi.pl



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: dbanie o środowisko

Nieprzeczytany post autor: songo70 » niedziela 08 sty 2017, 11:38

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

ODPOWIEDZ