Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

JUDEOPOLONIA

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 06 kwie 2017, 15:43

„Rzeczpospolita Przyjaciół” – bez refleksji


Za: https://wiernipolsce1.wordpress.com/

Kilka dni temu zamieściliśmy na naszym portalu tekst pt ” Michael Schudrich, prezydent RP, czyli Rzeczypospolitej Przyjaciół
z syjonistami?! „. Jak widać problemy zauważone przez nas, a wynikające z zupełnie nieodpowiedzialnej treści listu prezydenta Andrzeja Dudy do organizatorów i uczestników gali otwarcia w Warszawie biura American Jewish Committee Central Europe – zauważyli także inni.

Niżej przedstawiamy tekst autorstwa kolegi Adama Śmiecha :

” Pozwólcie Państwo, że zacznę od dygresji. Nie podzielam poglądów historycznych p. Piotra Zychowicza. Forsowaną przez niego (także przez R. Ziemkiewicza) tezę o zbawiennym dla Polski w 1939 r. pójściu wraz z III Rzeszą na ZSRR uważam za historycznie niesłuszną i pozbawioną podstaw faktycznych (antyniemieckie nastawienie ogromnej większości narodu polskiego przed wojną) oraz bardzo niebezpieczną dzisiaj, zwłaszcza ze względu na jej dużą popularność na tzw. prawicy. Będąc ostatnio kilka razy „w terenie” z różnymi prelekcjami, usłyszałem od posiadających ode mnie większą wiedzę w tym względzie działaczy, że wśród młodych narodowców teza Zychowicza-Ziemkiewicza cieszy się dużą popularnością. Jest to tragedia dla kolejnego pokolenia młodych ludzi stawiających dopiero pierwsze kroki w endeckim świecie. W ostatnich kilkunastu latach kolejni młodzi przeżywali próby rewizji stosunku narodowców do Ukrainy i banderowców, przeżywali odcinanie się od Dmowskiego i J. Giertycha, przeżywali agresywny kurs antyrosyjski i przeżywają wciąż jeszcze implementację kultu straceńczego a’la wyklęci. Brakuje nam jeszcze tylko jakiejś proniemieckiej historycznej regresji! To wszystko prowadzi do zanegowania tożsamości endeckiej, do odrzucenia tradycyjnych koncepcji endeckich (które choć stare, są aktualne i w obecnych warunkach geopolitycznych), do sprowadzenia wszystkiego do skrajnej formy realizmu politycznego, pozbawionego jakichkolwiek fundamentów ideowych i myśli długofalowej. Ale wystarczy o tym.

Wracając do p. Zychowicza, zauważam jedynie, że różniąc się z nim w wzmiankowanej kwestii zasadniczo, potrafię zgodzić się z nim tam, gdzie wypowiada się słusznie. W „Rzeczpospolitej” z 18 listopada 2009 r. p. Zychowicz, jak najbardziej słusznie, zauważył, że polska prawica jest coraz bardziej proizraelska i filosemicka. Szczególnie dotyczy to Prawa i Sprawiedliwości, które opowiada się za ścisłym związaniem Polski ze Stanami Zjednoczonymi. Rzeczywistość za oknem pokazuje, że miał rację. I naprawdę tylko marginesem są natowskie pikniki z kiełbasą w tle, na których brakuje mi tylko koszulek przedstawiających żołnierzy NATO z irackimi dziećmi na ręku, szerzącymi pokój nad Eufratem i w okolicy. Marginesem jest też entuzjazm ministra Macierewicza, który nawet na tę okazję przemawia w języku najbardziej pokojowego mocarstwa świata (swoją drogą, czy pamiętają Państwo, żeby gen. Jaruzelski oficjalnie, jako minister ON, przemawiał w Polsce po rosyjsku?!). Prawie dziesięć lat temu (9 września 2007 r.) prezydent Lech Kaczyński witał na polskiej ziemi, za pośrednictwem swej minister p. Junczyk-Ziomeckiej, Ligę Przeciw Zniesławieniu (Anti-Defamation League) B’nai B’rith, żydowską quasi-masonerię. Padły wtedy m.in. słowa: Blisko 70 lat temu, w 1938 roku, dekretem Prezydenta RP, w wyniku absurdalnych obaw, nieporozumień oraz wprowadzenia w błąd, zakazano działalności polskiej sekcji B’nai B’rith. Należy uznać za symboliczny gest, że dziś staję przed Państwem jako przedstawiciel Prezydenta RP, aby powitać Was i Waszą organizację, która po raz drugi rozpoczyna działalność w Polsce.

Dziś nastąpił ciąg dalszy. Oto prezydent Andrzej Duda skierował 27 marca b.r. list do American Jewish Committee w związku z otwarciem biura tej organizacji w Warszawie. Prezydent napisał m.in.: Cieszę się, że wybrali Państwo stolicę Polski na miejsce, z którego aktywność AJC będzie promieniować na cały nasz region. Dostrzegam głęboką symbolikę w fakcie, że dzisiejsza uroczystość zbiega się w czasie z początkiem obecności sił NATO w naszym kraju. W okresie, kiedy Polska – odzyskawszy suwerenność po upadku systemu komunistycznego – zabiegała o przyjęcie do Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego, to w American Jewish Committee znaleźliśmy cennego sprzymierzeńca.(
) Teraz zaś z radością i satysfakcją witamy na polskiej ziemi zarówno żołnierzy armii amerykańskiej, jak i reprezentantów AJC. (
)Tę wyjątkową wspólnotę polityczną, którą nazywamy Rzeczpospolitą Przyjaciół, unicestwiła agresja nazistowskich Niemiec i przeprowadzony przez hitlerowców Holokaust. Ale nawet mimo nieludzkiego terroru, zbrodni i masowej eksterminacji łącząca nasze narody solidarność ocalała.

Cóż, niech każdy wyciągnie sam wnioski z działań hiperpatriotów z PiS. Ja odniosę się tylko do prezydenckiej tezy o istnieniu jakiejś rzekomej Rzeczpospolitej Przyjaciół. Odnoszę wrażenie, że to kolejny element – po tezie o 19 lat trwającym po wojnie powstaniu wyklętych – historical fiction P. Prezydenta. Można przedstawić milion argumentów na tezę przeciwną, ograniczę się jednak do trzech najbardziej reprezentatywnych przykładów z historii. Chronologicznie. W 1936 r. kard. prymas August Hlond w liście pasterskim O katolickie zasady moralne, przeciwstawiając się zdecydowanie importowanej z zagranicy bezwzględnej, rasistowskiej postawie antyżydowskiej zauważył:Problem żydowski istnieje i istnieć będzie, dopóki żydzi będą żydami. W poszczególnych krajach to zagadnienie ma różne natężenie i różną aktualność. U nas jest ono specjalnie trudne i powinno być przedmiotem poważnych rozważań. (
) Faktem jest, że żydzi walczą z Kościołem katolickim, tkwią w wolnomyślicielstwie, stanowią awangardę bezbożnictwa, ruchu bolszewickiego i akcji wywrotowej. Faktem jest, że wpływ żydowski na obyczajność jest zgubny, a ich zakłady wydawnicze propagują pornografię. Prawdą jest, że żydzi dopuszczają się oszustw, lichwy i prowadzą handel żywym towarem. Prawdą jest, że w szkołach wpływ młodzieży żydowskiej na katolicką jest na ogół pod względem religijnym i etycznym ujemny. Ale – bądźmy sprawiedliwi. Nie wszyscy żydzi są tacy.

25 września 1941 r. gen. Stefan Rowecki „Grot”, Komendant Główny ZWZ, w depeszy do Gen. Sikorskiego napisał: Melduję, że wszystkie posunięcia i oświadczenia Rządu i członków rady narodowej, dotyczące żydów w Polsce, wywołują w kraju jak najgorsze wrażenie i znakomicie ułatwiają propagandę rządowi nieprzychylną i wrogą. Tak było z „Dniem żydostwa” i przemówieniem Szwarcbarta, nominacją Liebermana i życzeniami na żydowski nowy rok. Proszę przyjąć jako fakt zupełnie realny, że przygniatająca większość kraju jest nastrojona antysemicko. Nawet socjaliści nie są tu wyjątkiem. Różnice dotyczą tylko taktyki postępowania.

11 sierpnia 1942 r. Zofia Kossak wystąpiła ze słynnym manifestem w obronie mordowanych Żydów. Najważniejszy passus brzmi: Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje – i milczy. Rzeź milionów bezbronnych ludzi dokonywa się wśród powszechnego, złowrogiego milczenia. Milczą kaci, nie chełpią się tym co czynią. Nie zabierają głosu Anglia ani Ameryka, milczy nawet wpływowe międzynarodowe żydostwo, tak dawniej wyczulone na każdą krzywdę swoich. Milczą i Polacy. Polscy polityczni przyjaciele żydów ograniczają się do notatek dziennikarskich, polscy przeciwnicy żydów objawiają brak zainteresowania dla sprawy im obcej. Ginący żydzi otoczeni są przez samych umywających ręce Piłatów. Tego milczenia dłużej tolerować nie można. Jakiekolwiek są jego pobudki – jest ono nikczemne. Wobec zbrodni nie wolno pozostawać biernym. Kto milczy w obliczu mordu – staje się wspólnikiem mordercy. Kto nie potępia – ten przyzwala. Zabieramy przeto głos my, katolicy – Polacy. Uczucia nasze względem żydów nie uległy zmianie. Nie przestajemy uważać ich za politycznych, gospodarczych i ideowych wrogów Polski. Co więcej, zdajemy sobie sprawę z tego, iż nienawidzą nas oni więcej niż Niemców, że czynią nas odpowiedzialnymi za swoje nieszczęście. Dlaczego, na jakiej podstawie – to pozostanie tajemnicą duszy żydowskiej, niemniej jest faktem nieustannie potwierdzanym. Świadomość tych uczuć jednak nie zwalnia nas z obowiązku potępienia zbrodni. Nie chcemy być Piłatami.

Specjalnie nie wybrałem głosów endeckich. Czy przytoczone wyżej słowa świadczą o krwiożerczym polskim antysemityzmie? W żadnym wypadku! Są stwierdzeniem faktu, stanu stosunków polsko-żydowskich, powszechnego odbioru mniejszości żydowskiej i jej zachowań oraz mocnym apelem o moralny stosunek do niej, ostrzeżeniem przed popadnięciem w oderwaną od etyki nienawiść, bez względu na stwierdzone przeciwności pomiędzy Polakami a Żydami. Tak wyglądała rzeczywistość czasów przedwojennych i wojennych. Nie była to w każdym razie żadna Rzeczpospolita Przyjaciół. Historyczna mitomania uprawiana przez różne ustroje w różnych czasach zawsze prędzej, czy później prowadziła na manowce. Niedobrze, że w XXI wieku najwyższe władze RP weszły na drogę mitomanii używanej na potrzeby polityki bieżącej wewnętrznej i zewnętrznej. Kiedyś będziemy ze wstydem wycofywać się z tych historycznych konfabulacji.

Odrębne słowo należy się Amerykańskiemu Komitetowi Żydowskiemu, który jest po pierwsze organizacją niegdyś otwarcie, dziś pośrednio, związaną z neokonserwatystami, po drugie zaś, jedną z tych amerykańskich organizacji żydowskich, które od lat prowadzą światową kampanię wysuwając wobec Polski żądania związane z restytucją prywatnego mienia żydowskiego. AJC podważa tzw. dekret warszawski Bieruta i nie uważa umów odszkodowawczych podpisanych przez Polskę z USA za czasów Gomułki za rozwiązujących ten problem. Nie trzeba nikomu tłumaczyć, jakie konsekwencje finansowe i własnościowe rodzić będzie dla Polski ewentualne ugięcie się przed żądaniami żydowskimi. Istotą problemu jest to, że amerykańscy Żydzi domagają się odszkodowań na zasadzie krwi (Żydzi dziedziczą roszczenia po Żydach, choćby nie byli ich krewnymi), podczas gdy normalna droga sądowa jest dostępna w Polsce dla rzeczywistych spadkobierców od dawna.

Tymczasem, na świecie sytuacja rozwija się zupełnie niezależnie od polskich politycznych przesądów. Każdy tydzień przynosi kolejne rozczarowania posunięciami Donalda Trumpa, a raczej jego rażącym odejściem od głoszonych w czasie kampanii wyborczej postulatów politycznych o znaczeniu światowym. USA akceptują natowskie aspiracje Czarnogóry, zaś sekretarz stanu Rex Tillerson, z którym wiązano wielkie nadzieje atakuje Rosję wprost za „agresję na Ukrainę i okupację Krymu”. Rosja oczywiście odpowiada ostro, a napięcie rośnie. Nie takim językiem mówili prezydenci USA czasów Zimnej Wojny


W tej sytuacji, Polska, trzymająca się kurczowo USA, ma coraz mniej możliwości rozsądnego zachowania na arenie międzynarodowej. Oczywiście potencjalne możliwości istnieją, jednak nie dla wyznawców mistycznej rusofobii. Janusz Korwin-Mikke głosi ostatnio potrzebę sojuszu Francja-Polska-Rosja. Sam jestem gorącym zwolennikiem takiego sojuszu, niemniej, patrząc na mentalny stan obozu postsolidarnościowego w Polsce (władza plus opozycja), realnie oceniam, że to niemożliwe. Niemniej, jakoś trzeba będzie się odnieść do ewentualnego zwycięstwa Marine Le Pen w wyborach we Francji, a przynajmniej, w przypadku możliwej porażki, do znacznego wzrostu jej osobistego autorytetu i znaczenia Frontu Narodowego na scenie francuskiej i nie tylko, jako liderki nieformalnego ruchu międzynarodowego partii i środowisk narodowych o obliczu antyamerykańskim i przyjaznym, a co najmniej, neutralnym wobec Rosji. Le Pen czyni wyraźne ukłony wobec rządu PiS (ostatnio pochwała za odrzucenie wprowadzenia Euro), łudząc się chyba, że choroba na Moskala i uwielbienie USA, to tylko zasłona dymna. Cóż, ma prawo się mylić. My jednak nie powinniśmy zasypiać gruszek w popiele. Czas na działanie nie dyktowane strachem o oskarżenia o agenturalizm.

Ważnym elementem polityki Marine Le Pen była wizyta w Rosji i jej słowa tam wypowiedziane. W Dumie oświadczyła, że to USA potrzebują konfliktu na Ukrainie, chcą prawdziwej wojny, wreszcie zacieśnienia więzów Ukrainy z NATO. Powiedziała również, że była jednym z nielicznych polityków francuskich, którzy bronili swego punktu widzenia na konflikt na Ukrainie i był to punkt widzenia zbieżny z rosyjskim. (
) W chwili obecnej musimy dogadywać się z rządem, który przejął władzę nielegalnie, w drodze przewrotu na Majdanie, a nadto bombarduje cywilów w Donbasie i Ługańsku. (
) Byliśmy zawsze przeciwko sankcjom. Uważamy je nie tylko za niesprawiedliwe, ale za po prostu głupie.

Tak mówi nie polityk z marginesu błędu statystycznego w Albanii, ale liderka prezydenckich sondaży we Francji.

W Polsce tymczasem obok tradycyjnej walki z nieistniejącym zagrożeniem rosyjskim (i radzieckimi pomnikami), ważnym tematem są zmiany nazw ulic! Są oczywiście patroni ulic, których należałoby zmienić (np. uciekający wódz Rydz-Śmigły nie powinien być patronem jednej z największych ulic Łodzi), ale walka z ulicami (także honorowymi obywatelstwami) Gomułki, czy Rapackiego i to na Ziemiach Odzyskanych, jest kolejnym dowodem na paranoję polskich antykomuchów. Władysław Gomułka jest obiektywnie człowiekiem bardzo zasłużonym dla Ziem Odzyskanych (był ich ministrem), dla ich zagospodarowania i dla – przede wszystkim – formalnego uznania ich polskości (układy z NRD i RFN). Adam Rapacki zasłynął planem, który choć niezrealizowany, był interesującą propozycją polityczną dla Europy Środkowej, zachowując, przy koniecznych korektach, swoją aktualność aż do dziś. Aha, jeszcze Chruszczow i jego honorowe obywatelstwo Szczecina. Była to znakomita zagrywka polityczna Gomułki, kiedy Chruszczow zaczął szantażować Polskę tymczasowością Ziem Odzyskanych i możliwością ich oddania NRD. Wobec tego gensekowi nadano honorowe obywatelstwo właśnie Szczecina
Trzeba przyznać, że w porównaniu do współczesnych nam doktrynerów, Gomułka potrafił prowadzić politykę sprytną i finezyjną. O pozbawianiu honorów najwybitniejszego dowódcy II wojny światowej o polskich korzeniach – marszałka Rokossowskiego, już nawet nie wspomnę


Adam Śmiech


za:http://www.jednodniowka.pl/news.php?readmore=635





Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 06 kwie 2017, 16:16

Prezydent Duda się podlizuje


27 marca otwarte zostało w Warszawie, w gmachu Muzeum Historii Żydów Polskich, biuro Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego, kierowanego przez Dawida Harrisa, tego samego, któremu premier Kazimierz Marcinkiewicz jeszcze w marcu 2006 roku obiecał zadośćuczynienie żydowskim roszczeniom wobec Polski do końca tamtego, 2006 roku. Kiedy ujawniłem to na antenie Radia Maryja, wybuchła „afera felietonowa”; Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita, pełniące rolę żydowskiego gestapo, doniosło na mnie do prokuratury, że dopuściłem się „znieważenia narodu żydowskiego”, a pan Bogdan Białek z Kielc, tworzący Stowarzyszenie im. Jana Karskiego, rozbrykał się na całego donosząc, że „zaprzeczałem holokaustowi”. Potępiło mnie całe stado autorytetów moralnych, pan marszałek Marek Jurek nakazał mi „przeprosić” – ale nie wiadomo kogo, ani nie wiadomo – za co, a urzędnik Kancelarii Premiera, interpelowany w tej sprawie zaprzeczył, jakoby rozmowa na te tematy miała miejsce. Okazało się jednak, że mój honorable correspondant był godny zaufania, bo w dwa tygodnie później, na żydowskim portalu ukazała się informacja, w stu procentach potwierdzająca rewelacje przedstawione przeze mnie w radiowym felietonie.

Te „roszczenia”, to tak zwane „mienie bezspadkowe”, a więc nieruchomości pozostałe po Żydach wymordowanych przez Niemców w okresie okupacji. Zgodnie z prawem polskim, mienie takie dziedziczy Skarb Państwa, jako spadkobierca ustawowy. Identyczne zasady obowiązują również w Stanach Zjednoczonych – ale co pewien czas jakaś, mniejsza albo większa grupa tamtejszych kongresmanów, występuje z żądaniem wzmocnienia nacisków na Polskę, żeby te żydowskie roszczenia zaspokoiła. Ciekawe dlaczego ci kongresmani nie zainicjują ustawy zmieniającej amerykańskie prawo spadkowe w duchu żydowskiego podejścia do zagadnień własnościowych, w którym zachowały się elementy trybalistyczne, w cywilizacji łacińskiej przezwyciężone jeszcze w starożytności, dzięki podziałowi prawa na publiczne i prywatne – tylko usiłują wymusić takie zmiany na Polsce? Chodzi konkretnie o to, by polskie władze państwowe stworzyły żydowskim organizacjom przemysłu holokaustu pozór podstawy prawnej, dzięki czemu mogłyby one przechwycić nieruchomości na terenie Polski, których wartość szacowana jest na 65 mld dolarów. Taka kwota stanowi równowartość rocznego budżetu Polski, więc jasne jest, że nasz nieszczęśliwy kraj nie byłby w stanie wygenerować takiej sumy bez spowodowania natychmiastowej katastrofy ekonomicznej, społecznej i politycznej. Zatem, jeśli te „roszczenia” miałyby zostać zrealizowane, musiałoby to nastąpić w naturze, tzn. – w nieruchomościach. Oznaczałoby to jednak, że środowisko obdarowane takim majątkiem, dysponowałoby nim na terenie Polski, dzięki czemu z dnia na dzień uzyskałoby dominującą pozycję ekonomiczną, która natychmiast przełożyłaby się na dominującą pozycję społeczną i polityczną. Pojawiłaby się szlachta jerozolimska, wskutek czego naród polski we własnym kraju zostałby zepchnięty do roli narodu drugiej kategorii, na podobieństwo Palestyńczyków na Bliskim Wschodzie.O taką stawkę toczy się ta gra, więc nie ma co ukrywać, że między Żydami, a konkretnie – między żydowskimi organizacjami przemysłu holokaustu, a Polską istnieje konflikt interesów tym poważniejszy, że strona żydowska, próbując doprowadzić społeczeństwo polskie do stanu psychicznej bezbronności, kontynuuje zapowiedzianą już w roku 1996 przez ówczesnego sekretarza Światowego Kongresu Żydów Izraela Singera operację „upokarzania Polski na arenie międzynarodowej”, która z jednej strony polega na stopniowym przerzucaniu na Polskę i Polaków jako winowajców zastępczych odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej w miarę zdejmowania jej z Niemiec i Niemców, a z drugiej – na poddawaniu Polaków tzw. pedagogice wstydu, to znaczy – wymuszaniu na nich, by się do tych zbrodni przyznali. Do tej pedagogiki wstydu zaangażowane są nie tylko media, ale również, w coraz większym stopniu, przemysł rozrywkowy. W nadziei na okruchy ze stołu pańskiego angażują się w tę pedagogikę wstydu również polskie zdemoralizowane elementy spośród pracowników przemysłu rozrywkowego. Celem pedagogiki wstydu jest nie tylko doprowadzenie społeczeństwa polskiego do stanu bezbronności wobec żydowskich roszczeń, ale również, a może nawet przede wszystkim – do wyrobienia w nim nawyku uległości wobec szlachty jerozolimskiej na przyszłość. Wiele wskazuje na to, że w koordynacji działań w ramach pedagogiki wstydu, wiodąca rola przypada właśnie Muzeum Historii Żydów Polskich, w którego siedzibie znalazło przystań również biuro Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego. Jego terytorialny zasięg obejmuje całą Europę Środkową, pokrywając się tym samym z terytorialnym zasięgiem utworzonego w roku 2011 zespołu HEART, którego celem było „odzyskiwanie mienia żydowskiego w Europie Środkowej”.

Tymczasem pan prezydent Andrzej Duda powitał otwarcie wspomnianego biura specjalnym listem, odczytanym przez ministra Kancelarii Prezydenta, pana Wojciecha Kolarskiego. „Z radością i satysfakcją witamy na polskiej ziemi – napisał prezydent Duda – zarówno żołnierzy amerykańskiej armii, jak i reprezentantów AJC”. (American Jewish Comitee – SM). Połączenie w jednym zdaniu, wypowiedziane jednym tchem powitanie amerykańskiego wojska i żydowskiego Komitetu nie jest chyba przypadkowe. Myślę, że pan prezydent Andrzej Duda dał w ten sposób do zrozumienia, że między jedną i drugą obecnością zachodzi ścisły związek, to znaczy – że Amerykański Komitet Żydowski ma zainkasować od Polski wynagrodzenie za radosny przywilej goszczenia na polskim terytorium amerykańskiego wojska. Inaczej trudno tę koincydencję wytłumaczyć inaczej, niż właśnie tak – co nawiasem mówiąc, znakomicie wpisuje się w moją ulubioną teorię spiskową, według której Prawo i Sprawiedliwość jest polityczną ekspozyturą Stronnictwa Amerykańsko-Żydowskiego. Gdyby bowiem było inaczej, to i pan prezydent Duda i rząd pani Beaty Szydło, w zamian za udostępnienie Stanom Zjednoczonym polskiego terytorium dla potrzeb globalnej rozgrywki USA w Rosją, powinien domagać się od USA wynagrodzenia, a nie „z radością i satysfakcją” witać inkasenta, który przychodzi po zapłatę. Nie po to jednak Amerykanie dokonali przetasowania na tubylczej scenie politycznej, przy pomocy spisku kelnerów i innych agenturalnych działań usuwając z pozycji lidera polityczną ekspozyturę Stronnictwa Pruskiego i wciągając również starych kiejkutów na listę „naszych sukinsynów”, żeby Polsce cokolwiek wynagradzać. Radosne powitanie przez prezydenta Dudę żydowskiego biura w Warszawie świadczy raczej, że podczas rozmów w Nowym Jorku złożył żydowskim organizacjom przemysłu holokaustu jakieś obietnice. Tym samym w konflikcie interesów między tymi organizacjami, a Polską, stanął po żydowskiej stronie.

Stanisław Michalkiewicz



Źródło: Bibula

http://alexjones.pl/aj/aj-polska/aj-pub ... halkiewicz





Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 04 maja 2017, 10:37

Krzysztof Zagozda pisze:Czy 50 km od Warszawy powstaje Judeopolonia?
Maj 3, 2017

Na budowę wjechały już pierwsze koparki. Niestety, to ani political fiction, ani głupi żart. To dzieje się naprawdę.

Obrazek

Puzzel nr 1.

W ciągu ostatnich kilku lat żydowscy inwestorzy pod pretekstem budowy parku rozrywki skupili ok. 600 ha ziemi w gminie Mszczonów wraz ze znajdującymi się tam olbrzymimi zasobami wód geotermalnych. Polscy właściciele działek za namową samorządowców z „pocałowaniem ręki” wyzbyli się swojej własności. Kilka dni temu w małej miejscowości Wręcza odbyła się „Uroczystość Wkopania Pierwszej Łopaty”. W imieniu inwestorów pierwszy przemówił Mosze (Mooky) Greidinger, szef sieci kin Cinema City, który obiecał Polakom wiele miejsc pracy. Jako następny głos zabrał wójt Józef Kurek. Podziękował on osobom, które zgodziły się sprzedać grunty inwestorowi, firmie Global City Holdings, by następnie zwrócić się do przedmówcy: Szanowny Panie Mooky Greidinger, dla Pana i Pańskich współpracowników należą się szczególne podziękowania za wielką determinację, za piękny projekt parku i za zaufanie dla Mszczonowa. Mooky, Thank you very much – Toda Raba!!! Na koniec uroczystości aktu poświęcenia terenu przyszłego Park of Poland dokonał ksiądz proboszcz Tadeusz Przybylski.
Według zapowiedzi inwestorów Park of Poland ma objąć 20 ha terenu. Tak do końca nie wiadomo, na co Żydzi chcą przeznaczyć pozostałe kilkaset hektarów. Przebąkują o jakichś hotelach, domach, ulicach i parkingach. Czy ktoś w Polsce posiada moc rozliczenia ich ze sposobu realizacji tych zapowiedzi? Obawa, że na zakupionym terenie zbudują sobie wszystko, czego tylko zapragną, wydaje się ze wszech miar uzasadniona.

Puzzel nr 2.

W listopadzie ubiegłego roku polskojęzyczne media ujawniły, że izraelska firma iHLS, działająca – jak to lakonicznie określono – w branży bezpieczeństwa, jest bardzo blisko zakupu od Gminy Miasta Radom udziałów w Porcie Lotniczym „Radom” S.A. Podpisano stosowny list intencyjny. Odległość między Wręczą a Radomiem to tylko jedna godzina jazdy samochodem.
Przez kolejne pół roku media milczą w tej sprawie. Czyżby firma z Izraela wycofała się z transakcji? A jeśli tak, to dlaczego? Silnym tropem wydaje się być w tej sprawie dziwne przyspieszenie przez rząd Prawa i Sprawiedliwości kwestii budowy Centralnego Portu Lotniczego. Na początku tego roku potwierdził to prezes Jarosław Kaczyński, mówiąc bez ogródek: To wielkie międzynarodowe lotnisko jest nam potrzebne i to jest, według mnie, priorytet. Dziś wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że powstanie ono
w gminie Mszczonów. Czy będzie ono graniczyć z gruntami należącymi do żydowskich inwestorów? A może zbudowane zostanie na części ich działek, tworząc jakąś eksterytorialną autostradę powietrzną? Jakby tego wszystkiego było mało, kilka dni temu LOT poinformował o zwiększeniu liczby połączeń z
Izraelem! Z kolei premier Szydło najpierw powtórzyła za Kaczyńskim: to jest bardzo ważny projekt, który ma w tej chwili charakter priorytetowy, a następnie zapowiedziała, że po „majówce” ujawni nazwisko pełnomocnika rządu do spraw budowy Centralnego Portu Lotniczego.

To będzie nasz puzzel nr 3.

cdn.
Krzysztof Zagozda, Przewodniczący Błękitnej Polski
źródło: http://zagozda.neon24.pl/post/138290,cz ... deopolonia
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/50-km ... ia-2017-05
1 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 04 maja 2017, 16:12

klubinteligencjipolskiej.pl pisze:TAJNA POLITYKA JAKUBA BERMANA JEST WSPÓŁCZEŚNIE JAWNIE REALIZOWANA
07/07/2016

Obrazek

TAJNE PRZEMÓWIENIE JAKUBA BERMANA KRWAWEGO MORDERCY NKWD, ORGANIZATORA PAŃSTWA TOTALITARNEGO.

„WARSZAWSKA GAZETA” JAKUB BERMAN TAJNE PRZEMÓWIENIE
CZY NADAL OBOWIĄZUJĄ ZALECENIA BERMANA?( TYTUŁ „WARSZAWSKIEJ GAZETY„ 22 MARCA 2013 R.).

W kwietniu 1946 roku wygłosił przemówienie (TAJNY REFERAT TOW. JAKUBA BERMANA WYGŁOSZONY NA POSIEDZENIU EGZEKUTYWY KOMITETU ŻYDOWSKIEGO):

„Żydzi mają okazję do ujęcia w swoje ręce całości życia państwowego w Polsce i rozszerzenia nad nim swojej kontroli. Nie pchać się na stanowiska reprezentacyjne. W ministerstwach i urzędach tworzyć tzw. drugi garnitur. Przyjmować polskie nazwiska. Zatajać swoje żydowskie pochodzenie.
Wytwarzać i szerzyć wśród społeczeństwa opinie i utwierdzić go w przekonaniu, że rządzą wysunięci na czoło Polacy, a Żydzi nie odgrywają w państwie żadnej roli.
Celem urabiania opinii i światopoglądu narodu polskiego w pożądanym dla nas kierunku, w rękach naszych musi się znaleźć w pierwszym rzędzie propaganda z jej najważniejszymi działami – prasą, filmem, radiem.
W wojsku obsadzać stanowiska polityczne, społeczne, gospodarcze, wywiad. Mocno utwierdzać się w gospodarce narodowej.
W ministerstwach na plan pierwszy przy obsadzaniu Żydami wysuwać należy: Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Skarbu, Przemysłu, Handlu Zagranicznego, Sprawiedliwości. Z instytucji centralnych – centrale handlowe, spółdzielczość.
W ramach inicjatywy prywatnej, utrzymać w okresie przejściowym silną pozycję w dziedzinie handlu. W partii zastosować podobną metodę – siedzieć za plecami Polaków, lecz wszystkim kierować.
Osiedlanie się Żydów powinno być przeprowadzone z pewnym planem i korzyścią dla społeczeństwa żydowskiego. Moim zdaniem, należy osiadać w większych skupiskach, jak: Warszawa, Kraków; w centrum życia gospodarczego i handlowego: Katowice, Wrocław, Szczecin, Gdańsk, Gdynia, Łódź, Bielsko.
Należy również tworzyć typowe ośrodki przemysłowe i rolnicze, głównie na ziemiach odzyskanych, nie poprzestając na Wałbrzychu i Rychbachu – (obecnie Dzierżoniów). W tych ośrodkach możemy przystosować przyszłe kadry nasze w tych zawodach, z którymi bylibyśmy słabo obeznani.

Uznać antysemityzm za zdradę główna i tępić go na każdym kroku.
Jeżeli stwierdza się, ze jakiś Polak jest antysemitą, natychmiast go zlikwidować przy pomocy władz bezpieczeństwa lub bojówek PPR jako faszystę, nie wyjaśniając organom wykonawczym sedna sprawy.

Żydzi muszą pracować dla swego zwycięstwa, pracując jednocześnie nad zwycięstwem i gruntowaniem komunizmu w świecie, bo tylko wtedy i przy takim ustroju naród żydowski osiągnie najwyższą pomyślność i zabezpieczy sobie najsilniejszą pozycję.
Są niewielkie widoki na to, by doszło do wojny. Jeśli Ameryka zacznie się szybko socjalizować, to tą drogą, mniejszych lub większych wstrząsów wewnętrznych i tam musi zapanować komunizm.

Wtedy reakcja żydowska, która dziś trzyma z reakcją międzynarodową zdradzi ją i uzna, że rację mieli Żydzi stojący po drugiej stronie barykady.

Podobny przypadek współdziałania Żydów całego świata, wyznających dwie rożne koncepcje ustrojowe – komunizm i kapitalizm – zaistniał w ostatniej wojnie. Dwa największe mocarstwa światowe, całkowicie kontrolowane przez Żydów i będące pod ich wielkim wpływem, podały sobie ręce.

Trud Żydów pracujących wokół Roosevelta doprowadził do tego, że USA wspólnie z ZSRR wystąpiły zbrojnie do walki przeciwko Europie środkowej, gdzie była kolebka nowej idei, opartej na nienawiści do Żydów.

Zrobili to Żydzi, gdyż wiedzieli, że w przypadku zwycięstwa Osi, a głównie hitlerowskich Niemiec, które doskonale przejrzały plany polityki żydowskiej, niebezpieczeństwo rasizmu stanie się w USA faktem dokonanym i Żydzi znikną z powierzchni świata.

Dlatego też Żydzi sowieccy poświęcili dla tego celu krew narodu rosyjskiego, a Żydzi amerykańscy zaangażowali swoje kapitały.
Należy się liczyć z dalszym napływem Żydów do Polski, ponieważ na terenie Rosji jest jeszcze dużo Żydów.

Przed wkroczeniem Niemców, w poszczególnych miastach ZSRR było kilka skupisk Żydów polskich: Charków – 36.200, Kijów – 17.800, Moskwa – 53.000, Leningrad – 61.000, w zachodnich republikach 184.730.

Żydzi skupieni w tych ośrodkach to przeważnie inteligencja żydowska, dawne kupiectwo żydowskie. Element ten jest obecnie szkolony w ZSRR. Są to kadry budowniczych Polski – tzn. zgodnie z projektem Politbiura – fachowcy ci obsadzać będą najważniejsze dziedziny życia w Polsce, a ogół Żydów będzie rozlokowany głownie w centrach kraju.

Stara polityka żydowska zawiodła. Obecnie przyjęliśmy nową, zespalającą cele narodu żydowskiego z polityką ZSRR. Podstawową zasadą tej polityki jest stworzenie aparatu rządzącego, złożonego z przedstawicieli ludności żydowskiej w Polsce.

Każdy Żyd musi mieć świadomość, że ZSRR jest wielkim przyjacielem i protektorem narodu żydowskiego, że jakkolwiek liczba Żydów w stosunku do stanu przedwojennego uległa olbrzymiemu spadkowi, to jednak dzisiejsi Żydzi wykazują większą solidarność. Każdy Żyd musi mieć wpojone to przekonanie, ze obok niego działają wszyscy inni, owiani tym samym duchem prowadzącym do wspólnego celu.

Kwestia żydowska jeszcze jakiś czas będzie zajmowała umysły Polaków, lecz ulegnie to zmianie na naszą korzyść, gdy zdołamy wychować choć dwa pokolenia polskie.
Według danych wojewódzkiego Komitetu Żydowskiego na terenie Śląska Górnego i Dolnego jest obecnie ponad 40.000 Żydów. Około 15.000 Żydów ma być zatrudnionych w osadnictwie. Powiat Rychbach (Dzierżoniów) i Nysa są przewidziane do tych celów. Akcja osadnicza jest finansowana z żydowskich funduszy zagranicznych i państwowych.

Żydzi celowo tworzą nową, choć chwilowo nieznaczną koncentrację elementu żydowskiego, kładąc podwalinę pod zawód rolnika i robotników przemysłowych.
Jest to budowanie podłoża szerszych celów politycznych.”

Polak, który wykradł i opublikował stenogram referatu Bermana, został skazany na karę śmierci, zmienioną w drodze łaski na karę dożywotniego więzienia.

Tekst TAJNEGO REFERATU TOW. JAKUBA BERMANA jest przedrukiem z książki „O Narodowych Siłach Zbrojnych ” płk. dypl. Stanisława Żochowskiego, byłego Szefa Sztabu Dowództwa Sił Zbrojnych. Wyd. Retro, Lublin, 1994.

Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych – organ wykonawczy Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w zakresie planowania i dowodzenia wojskami operacyjnymi Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej – polskimi kontyngentami wojskowymi oraz innymi wydzielonymi jednostkami wykonującymi działania w ramach operacji wojskowych poza granicami Polski (operacje reagowania kryzysowego).

Decydujące znaczenie dla sytuacji w stalinowskim Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego miał fakt, że głównym i niekontrolowanym przez nikogo w Polsce nadzorcą bezpieki w Biurze Politycznym KC PPR, a później Biurze Politycznym KC PZPR był żydowski komunista Jakub Berman, niezwykle dynamiczny i bardzo inteligentny „morderca zza biurka”. To on był też faktycznie osobą „numer jeden” w komunistycznym establishmencie w Polsce, „szarą eminencją” ówczesnej władzy, spychając w cień dużo mniej inteligentnego i bezbarwnego Bieruta. A przede wszystkim posiadając dużo lepsze od niego kontakty na Kremlu, w odróżnieniu od rządzącego Węgrami krwawego Mátyása Rákosiego, (właściwie Mátyása Rosenfelda) – węgierskiego komunistę pochodzenia żydowskiego i sekretarza generalnego Węgierskiej Partii Robotniczej.

Berman nie pchał się jednak na czołowe stanowisko w Polsce. Jak później wyznał w rozmowie z Teresą Torańską (por. jej książkę „Oni”):

„Zdawałem sobie jednak sprawę, że najwyższych stanowisk jako Żyd, objąć, albo nie powinienem, albo nie mógłbym (
). Faktyczne posiadanie władzy nie musi wcale iść z eksponowaniem własnej osoby. Zależało mi, żeby wnieść swój wkład, wycisnąć piętno na tym skomplikowanym tworze władzy, jaki się kształtował, ale bez eksponowania się. Wymagało to naturalnie pewnej zręczności”.


Wycisnął rzeczywiście straszne piętno na wszystkim, czym kierował, będąc głównym dysponentem krwawych bezpieczniackich rozpraw z narodem polskim.

Dysponując potężnymi dźwigniami władzy był od początku bezwzględnym rzecznikiem stosowania polityki „twardej ręki”. Już jesienią 1945 roku mówił:

„(
)Należy utrzymać silną rękę nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz w stosunku do administracji, członków partii itp. Twarda ręka w bezpieczeństwie może wiele pomóc(
)”.


Inspirował maksymalne stosowanie przemocy wobec PSL-owskiej opozycji, bez przebierania w środkach. W wystąpieniu na posiedzeniu Biura Politycznego KC PPR bezpośrednio po skrajnym zafałszowaniu przez komunistów wyborów ze stycznia 1947 roku mówił:

„(
)Zmobilizowałem wszystkie siły nacisku moralnego i fizycznego . Gdyby świat dowiedział się o prawdziwych wynikach wyborów na całym obszarze Polski, przypuszczono by na nas atak (
)”.


Berman ponosi zdecydowanie największą odpowiedzialność za krwawy terror doby stalinizmu w Polsce, który nadzorował przez „swoich” ludzi, w bezpieczniackim syndykacie zbrodni, stalinowskich zbrodniarzy, głównie:

Romana Romkowskiego, (właściwie Nasiek (Natan) Grinszpan-Kikiel vel Natan Grünsapau–Kikiel, Feliks, Ernest, Jaszka)– żydowskiego działacza komunistycznego, generała brygady bezpieczeństwa publicznego Polski Ludowej,

Józefa Różańskiego , (właściwie Józefa Goldberga, po wojnie używającego imienia Jacek, jak i Józef) – prawnika, żydowskiego oficera NKWD i MBP, posła na Sejm Ustawodawczy, brata Jerzego Borejszy,

Anatola Fejgina – żydowskiego działacza komunistycznego, wysokiego funkcjonariusza aparatu bezpieczeństwa PRL.

Berman koordynował przygotowania setek procesów politycznych, prześladowania kilkusettysięcznej rzeszy członków Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i Narodowych Sił Zbrojnych oraz bezwzględną, systematyczną walkę z Kościołem. Dyrektorom departamentów w MBP wielokrotnie zarzucał, że nie doceniają „roli kleru w dywersji przeciw naszej partii”.

W przemówieniu na radzie partyjnej w marcu 1949 roku akcentował, że centralnym zagadnieniem jest rozwój agentury bezpieczeństwa, którą trzeba rozbudowywać z całym uporem. Zdecydowanie zwalczał jakiekolwiek próby uwzględnienia narodowej specyfiki w polityce PPR, szczególnie ostro przeciwstawiając się tego typu przejawom w działalności Władysława Gomułki.

Należał do głównych rzeczników rozprawy z gomułkowszczyzną, atakując ją jako niebezpieczne „odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne”. Po sfabrykowanym procesie byłego komunistycznego ministra spraw wewnętrznych Laszló Rajka i straceniu go jako rzekomego „agenta Tito”, wystąpił na naradzie w KC PZPR solidaryzując się z katami Rajka i zapowiadając szukanie „polskich Rajków”.

Prowadził konsekwentną politykę sowietyzacji i rusyfikacji polskiej kultury, dążąc do wytrzebienia polskiego narodowo-katolickiego sposobu myślenia. Ze względu na równoczesne łączenie przez Bermana nadzoru nad bezpieczeństwem i kulturą popularne stało się cyniczne powiedzenie, że odtąd w malarstwie dopuszczone będą wyłącznie trzy kierunki:
„fornalizm, ubizm i represjonizm”.

Realizując za parawanem systemu komunistycznego skrajnie szowinistyczną politykę żydowską i tępiąc najlepszych polskich patriotów, nie zważał na konkretne zasługi represjonowanych w akcji ratowania Żydów.
Bardzo wymowny pod tym względem był taki oto dialog Teresy Torańskiej z Jakubem Bermanem:

Torańska: – A zamykanie? Na przełomie 1948/1949 aresztowaliście członków AK-owskiej Rady Pomocy Żydom „Żegota”.

Berman: – No tak, objęło się szeroką gamą wszystkie organizacje związane z AK.

Torańska: – Proszę pana! UB, w którym wszyscy, lub prawie wszyscy dyrektorzy byli Żydami, aresztuje Polaków za to, że w czasie okupacji ratowali Żydów, a pan twierdzi, że Polacy są antysemitami, nieładnie.

Berman: - Źle się stało. Na pewno źle się stało (T. Torańska „Oni”, wyd. podziemne „Przedświt”, Warszawa 1985, s. 237).

Usunięty w maju 1956 r. z kierownictwa partii i rządu, ostatecznie uniknął jakiejkolwiek kary (poza usunięciem go w maju 1957 r. ze składu KC i partii). Przez wiele lat spokojnie pracował jako recenzent-konsultant w redakcji historycznej partyjnego wydawnictwa “Książka i Wiedza”. Co więcej, ten największy zbrodniarz PRL-owski za rządów gen. Jaruzelskiego w grudniu 1983 roku został odznaczony w Sejmie Medalem Krajowej Rady Narodowej.

Nawet po dziesięcioleciach, Berman, krwawy morderca zza biurka, nie odczuwał żadnych wyrzutów sumienia za zbrodnie popełnione na Polakach przez Żydów. Przeciwnie, dalej oskarżał Polaków o antysemityzm.

Według Lebiediewa: „Bierut był całkowicie izolowany przez Bermana, Minca i Zambrowskiego, którzy w rzeczywistości sprawowali władzę i podejmowali kluczowe decyzje”.

I ten fakt sowiecki ambasador uważał za wielce niepokojący, ponieważ „tacy kierowniczy działacze polscy jak Berman, Minc i Zambrowski nie uwolnili się od przesądów nacjonalistycznych”.

Lecz w tym przypadku bynajmniej nie chodziło o nacjonalizm polski. Według Lebiediewa przywódcą tej grupy był Jakub Berman.


Ten cytat pochodzi z tajnego raportu ambasadora ZSRR w Polsce Wiktora Lebiediewa do Wiaczesława Mołotowa z 10 lipca 1949 roku.

Literatura, źródła, cytaty:

Bogdan Musiał, Moskwa wybiera Bermana, Rzeczpospolita, 18 kwietnia 2009

http://forum.dlapolski.pl/viewtopic.php?t=926

http://www.jerzyrobertnowak.com/

http://polonuska.wordpress.com/

http://pl.wikiquote.org/wiki/Jakub_Berman

JAKUB BERMAN

Jakub Berman (ur. 23 grudnia 1901 w Warszawie, zm. 10 kwietnia 1984 w Warszawie) – polski działacz komunistyczny , wiceprezes Rady Ministrów, poseł na Sejm Ustawodawczy oraz na Sejm PRL I kadencji, członek Komisji Wojskowej Biura Politycznego KC PZPR, nadzorującej ludowe Wojsko Polskie od maja 1949 roku.
Urodził się w Warszawie w rodzinie żydowskiej, jako syn Isera (Izydora) i Guty (Gustawy).

Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. W 1924 roku został członkiem Związku Młodzieży Komunistycznej, a w 1928 roku – Komunistycznej Partii Polski (KPP). Po niemieckim najeździe na Polskę w 1939 roku zbiegł do Związku Sowieckiego. W 1941 roku został jednym z redaktorów „Sztandaru Wolności” – organu Komunistycznej Partii Białorusi. W latach 1941 – 1943 był kierownikiem polskiego kursu w szkole komunistycznej w Kusznarenkowie, szkoląc działaczy Polskiej Partii Robotniczej . W grudniu 1943 powołano go na sekretarza wydziału krajowego Związku Patriotów Polskich (ZPP), z Wandą Wasilewską prezesem ZPP.

Współorganizator Centralnego Biura Komunistów Polskich oraz Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (PKWN) w ZSRS (1944), w latach 1944 – 1948 członek Biura Politycznego PPR, następnie do maja 1956 członek Biura Politycznego PZPR, w latach 1952–1954 członek Prezydium Rady Ministrów, a w latach 1954–1956 wiceprezes Rady Ministrów.

Uchwałą Prezydium KRN z 19 lipca 1946 „w wyróżnieniu zasług na polu dwuletniej pracy nad odrodzeniem państwowości polskiej, nad utrwaleniem jej podstaw demokratycznych i w odbudowie kraju” został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

W latach 1949–1954 był członkiem Komisji Biura Politycznego KC PZPR ds. Bezpieczeństwa Publicznego, nadzorującej aparat represji stalinowskich w Polsce, współodpowiedzialny za zbrodniczą działalność Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Koordynował przygotowywania licznych procesów politycznych, prześladowania kilkusettysięcznej rzeszy członków AK i NSZ. W drugiej połowie lat 40. XX wieku tak umocnił swoją pozycję ,że stanowił wraz z Bolesławem Bierutem i Hilarym Mincem trójkę stanowiącą najściślejsze kierownictwo PZPR.

W kwietniu 1945 roku Jakub Berman był sekretarzem stanu Rady Ministrów, członkiem Biura Politycznego PPR, członkiem Tymczasowego Rządu Jedności Narodu i sekretarzem Polej Syjonu.

Bez zajmowania eksponowanych stanowisk, kierował ideologią partii komunistycznej oraz aparatem terroru. Był uważany za tzw. szarą eminencję. Miał kierowniczy udział w morderstwach politycznych wspólnie z ministrem bezpieczeństwa publicznego generałem dywizji Stanisławem Radkiewiczem.

Od 1928 roku żonaty z Gustawą z d. Grynberg (1900–1978), z którą miał córkę Lucynę (ur. 1929), żonę Feliksa Tycha. Feliks Tych (ur. 31 lipca 1929 w Warszawie) – polski historyk i publicysta, w latach 1995–2006 dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W latach 1971–1987 pracował w Centralnym Archiwum Komitetu Centralnego PZPR.

Jakub Berman zmarł w Warszawie. Pochowany jest na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

TEKST UKAZAŁ SIĘ W „WARSZAWSKIEJ GAZECIE” 22 MARCA 2003 R.

Obrazek

PS. Do dzisiaj mamy do czynienia z antypolskim rasizmem żydowskim:


* rasizmem ekonomicznym i społecznym – polegającym na eliminacji Polaków z życia politycznego i społecznego;

1. Rasizm ten zawarty jest między innym w ograniczeniach:

* dostępu do kluczowych stanowisk w Polsce, takich jak Rzecznik Praw Obywatelskich, ambasador i wiele innych,
* dostępu do dobrze płatnych miejsc pracy i setki innych systemowych ograniczeń stosowanych wobec Polaków,
* dostępu do karier politycznych,
* i uprzywilejowaniu w tym zakresie osób pochodzenia Żydowskiego;
* systemowym niszczeniu przedsiębiorczych Polaków np. Kluska, Jezierski i inni;
* systemowym: ekonomicznym i prawnym niszczeniu rodzin o tradycji patriotycznej i zasłużonych dla Polski – szacuje się na 200 tysięcy rodzin, z których znaczna cześć nawet nie zdaje sobie z tego sprawy;


2. Podstawowym warunkiem do zrobienia kariery w III RP jest posiadanie żydowskiego pochodzenia lub żydowskiego małżonka;


to Obywatele Polscy narodowości polskiej są obywatelami drugiej kategorii

3. Gierka, Gomółkę obalono przede wszystkim za to, że podjęli realizację repolonizacji struktur państwowych, gospodarczych, społecznych, partyjnych, administracji państwowej, inteligenckich i naukowych.

Redakcja KIP
http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/ ... alizowana/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: songo70 » piątek 05 maja 2017, 18:38

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpr ... ith-polin/

https://www.youtube.com/watch?v=ARDYlhdeKFY&feature=youtu.be

Rząd PiS to tylko wydmuszki, faktycznym rządem w Polsce jest sprowadzona przez Lecha Kaczyńskiego żydomasońska loża B’nai B’rith Polin

Obrazek
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 11 maja 2017, 22:09

Gdzieś była zamieszczona informacja, że żydowska firma chce wykupić wodociągi w Polsce (pono już wykupili):

wyszperane.info pisze:Żydzi pozbawili Palestynę wody. Jutro pozbawią Polskę.
22 czerwca 2016

za: http://jinks.neon24.pl.neon24.pl/post/1 ... wia-polske

Obrazek
Czy w Palestynie zamarzają rury w wodociągach?

Jinks


Brytyjski Independent donosi, że dziesiątki tysięcy Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu zostało odciętych od dostępu do wody pitnej po tym, jak Izrael zredukował wodociągi o połowę w mieście Jenin.
Podczas ponad trzydziestostopniowych upałów w miesiącu Ramadanu, 40 tysięcy ludzi, a w tym 16 tysięcy uchodźców, zostało pozbawionych dostępu do wody.

Bez wody pozostają także okoliczne wsie w rejonie Nablus i Salfit, donosi dziennik.
Rzecznik izraelskiego rządu stwierdza, że raport londyńskiej Amnesty International, na którym opiera swoje doniesienia Independent, jest kłamliwy, a ograniczenia w dostępie do wody masy ludzi wynikają „z powodu wadliwych rur wodociągowych“.
Śledztwo Amnesty International dowodzi, że Izrael dopuszcza Palestyńczyków zaledwie do nikłego ułamka zasobów wody, którymi dysponuje, zwracając przy tym uwagę, że nielegalne osiedla żydowskie na terenach okupowanych mają nieograniczony dostęp do wody, a Żydzi na swoich posiadłosciach posiadają bujne ogrody, jak również odkryte baseny.
Dalej Amnesty informuje, że ogólnie w Palestynie niemal 200 tys. ludzi nie ma dostępu do wody bieżącej, a pozyskiwanie wody we własnym zakresie wymaga specjalnych zezwoleń.
Ktoś zapyta, „co mnie obchodzi, tak daleki kraj jak Palestyna?“.
Zapewne wielu z tak pytających interesował Krym, który leży niewiele bliżej. Ten sam Krym, który należał, należy i będzie należeć do Rosji.
Czy ziemie Palestyny należą do Izraela?
Czy Polska powinna się bratać z Państwem, które na co dzień dokonuje eksterminacji ludności Palestyny, organizując w Polsce posiedzenia Knesetu, w których uczestniczą także „polscy“ parlamentarzyści? To po pierwsze.
Po drugie, to pamiętać należy, że istnieje w Polsce realne zagrożenie przejęcia wodociągów przez żydowski koncern Tahal, na którego szabrowniczą działalność w Polsce zezwalało PO, a PiS nie robi nic, aby zatrzymać polskie wodociągi pod jurysdykcją państwa.
Pozostaje zapytać, jak długo będziemy czekać na moment, kiedy Izraelczycy będąc dysponentem polskich wodociągów, zaczną reglamentować wodę Polakom?
http://www.wyszperane.info/2016/06/22/z ... ia-polske/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 19 maja 2017, 06:49

Tylko u nas! Grzegorz Braun: OSTATECZNE BANKRUCTWO „RZECZYPOSPOLITEJ PRZYJACIÓŁ”


W kolejnej fazie nagonki przeciwko Polsce w sprawie roszczeń majątkowych Żydzi mają oddanych sojuszników w UE i oficjalny patronat USA. Brukselska konferencja na ten temat oznacza spektakularne bankructwo dotychczasowej dyplomacji uników i historycznych urojeń w stosunkach polsko-żydowskich. Tymczasem warszawscy politycy kontynuują w tej sprawie politykę chowania głowy w piasek, a propagandyści tradycyjnie nabierają wody w usta.

Roszczenia żydowskie, choć pozbawione jakichkolwiek rzeczywistych podstaw prawnych, historycznych czy logicznych, jednak wracają – i to „z siłą wodospadu” (by tak rzec, zapożyczając obrazowe porównanie ze starej reklamy jednego ze środków czyszczących). Na brukselskiej konferencji Europejskiego Instytutu Dziedzictwa Shoah (ESLI) poświęconej sprawie „mienia ocalonych z Holokaustu” Polska wskazana została oskarżycielskim palcem – jako główny winowajca przywłaszczeń i zaniechań, innymi słowy: jako bezwzględny rabuś i bezczelny paser usiłujący uniknąć odpowiedzialności. Aby było zupełnie jasne, że to nie żarty – w charakterze żyranta tej wersji historii wystąpił specjalny delegat rządu amerykańskiego. Jeśli się komuś naprawdę zdawało, że przez zaklinanie rzeczywistości politpoprawnymi frazesami doprowadzi do uchylenia wyroku wydanego na Polskę przez organizacje diaspory i państwo żydowskie – to sprawa ostatecznie się wyjaśnia.

Na nic zatem kolejne szopki „dialogu i pojednania” – na nic „dni judaizmu” i wyprawy „ad limina” do Tel Awiwu i Nowego Jorku. Na nic wstrzymanie ekshumacji w Jedwabnem i kosztowna erekcja Muzeum Historii Żydów POLIN. Na nic ahistoryczna retoryka „Rzeczypospolitej przyjaciół” prezydenta Dudy, Orzeł Biały dla Szewacha Weissa i kwiaty na grobie Jonatana Netanjahu. Na nic systematyczna wyprzedaż prawdy historycznej i manifestacyjny konformizm względem antyantysemickiej narracji w przemówieniach premier Szydło i prezesa Kaczyńskiego. Na nic kiczowate urojenia z Berkiem Joselewiczem pod Kockiem i Jankielem w Soplicowie; na nic apoteoza Karskiego i licytowanie się na „sprawiedliwych wśród narodów”. Na nic wszystkie rocznicowe szopki i żenada z żółtymi narcyzami w klapie. Na nic serwilizm, asekuranctwo i wazeliniarstwo MSZ, na nic „strategiczne partnerstwo” i „specjalne relacje” MON; na nic nawet pomocna dłoń ministra Macierewicza dla Teatru Żydowskiego. Na nic umizgi ks. dr. Rydzyka w ambasadzie Izraela i serdeczności z fałszywymi przyjaciółmi w rodzaju Jonny’ego Danielsa. Na nic nieustanne „odcinanie się” i „cięcie po skrzydłach” – na nic rytualne potępienia i pryncypialna krytyka „wszelkich przejawów antysemityzmu”. Na nic wieczne tłumaczenie, że się nie jest wielbłądem. Wszystko to na nic – bo oto zebrani w Brukseli i tak „domagają się”, a Waszyngton „ponagla”.

Cóż na to nasi etatowi specjaliści od „dialogu i pojednania”? Ano nic – jak zawsze udają, że nie ma takiego problemu. Cóż na to polskojęzyczne media? Na wszelki wypadek milczą – nie informują ani o samej konferencji, ani o przedstawionym tam „raporcie”, ani o wystąpieniu specjalnego przedstawiciela Departamentu Stanu Thomasa Yazdgerdi, który nas niniejszym oficjalnie „ponaglił” do wypełnienia zobowiązań przyjętych w tzw. deklaracji terezińskiej (od czeskiego miasteczka Terezin). Chodzi o dokument uznający prawowitość i wolę egzekucji roszczeń i uroszczeń żydowskich, który w 2009 r. sygnował w imieniu Rzeczypospolitej ówczesny szef MSZ Bartoszewski. Mało kto wówczas, poza „wołającym na puszczy” Stanisławem Michalkiewiczem, zwracał publicznie uwagę na nieuniknione, zarówno materialne, jak i polityczne konsekwencje takich działań i zaniechań dyplomatycznych. Dziś widać, jak potężne narzędzie szantażu stanowi owa deklaracja – już jako element prawa międzynarodowego uznawany przez USA i UE.

Tym razem jednak – wszystko na to wskazuje – nadszedł moment, kiedy trzeba się będzie ostatecznie określić. Aktualny układ władzy w ciągu kilkunastu miesięcy swego urzędowania niewątpliwie osiągnął granicę zdrady narodowej – wprowadzając w granice Rzeczypospolitej obce wojska i obce służby. Czy zdecyduje się tę granicę ostatecznie przekroczyć – przyjmując fałszywe rachunki, jakie z całą bezczelnością wystawiają nam Żydzi? Czy może wreszcie zdecydują się te łajdackie roszczenia i uroszczenia odrzucić – ryzykując strącenie do piekła „antysemitów”? Aby uczynić to drugie, musieliby przede wszystkim zdobyć się na wypowiedzenie prawdy o relacjach polsko-żydowskich. A żeby ją wypowiedzieć – musieliby samemu otworzyć na nią oczy. Tego ostatniego trudno się spodziewać po ludziach, którzy przez lata prezentowali w tej materii albo totalną ignorancję (to wersja optymistyczna i bardziej pochlebna), albo głęboki cynizm (to wersja bardziej prawdopodobna). Ani do jednego, ani do drugiego nie zechcą się przecież przyznać – jeśli kompletna cisza w eterze utrzymywana w tej sprawie przez „poważne” partie i media zostanie w ogóle przerwana, to najpewniej po to tylko, by po raz kolejny rytualnie potępić „antysemickie uprzedzenia” i „spiskowe teorie”.

Marna satysfakcja, że na tych akurat łamach, w tej rubryce nie milczeliśmy – notując kolejne milowe kroki na drodze do „kondominium pod żydowskim zarządem powierniczym”. Ale dla porządku jeszcze raz wyjaśnijmy – gdyby przypadkiem ktoś z Szanownych Czytelników jeszcze nie wiedział: owe roszczenia nie wychodzą w istocie od żadnych autentycznie ocalonych ani prawowitych spadkobierców ofiar wojny. Wysuwają je bowiem ludzie, którzy nie mogą przed sądami wywieść żadnych praw dziedziczenia – i dlatego właśnie sięgają po nacisk polityczny w tej sprawie. Domagają się oni stworzenia na swój użytek specjalnego precedensu – z kuriozalnym powoływaniem się na wspólnotę plemienną – a więc wykraczającego poza normy i tradycje cywilizowanego prawa, zgodnie z czym mienie zmarłych bezpotomnie (tzw. mienie bezspadkowe) przechodzi na skarb państwa, którego obywatelami byli zmarli, bez względu na okoliczności zgonu. Nie należy zapominać, że jeszcze w czasach władzy komunistycznej władze warszawskie podpisały szereg umów międzynarodowych z innymi rządami, które w zamian za znaczne rekompensaty wzięły na siebie wszelkie ewentualne roszczenia swoich obywateli. Stroną jednej z takich umów jest również rząd USA – stąd występowanie dyplomacji amerykańskiej w charakterze adwokata roszczeń żydowskich jest przejawem albo szczególnej amnezji, albo jawnego wspólnictwa w wymuszeniu rozbójniczym.

Tak bowiem prawnie kategoryzować należy kampanię, w którą wpisała się właśnie brukselska konferencja – to jest, ni mniej, ni więcej, próba wymuszenia rozbójniczego, albo też co najmniej nakłaniania do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Tymczasem warszawscy politycy, którzy poważają się działać w tej sprawie wbrew oczywistym faktom, a przeciwko polskiemu interesowi narodowemu, zasługiwać będą na pociągnięcie do odpowiedzialności z art. 129 Kodeksu karnego: „Kto, będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”. (Notabene: tak śmiesznie niski wymiar kary wzmacnia niewątpliwie koniunkturę na tego rodzaju przestępstwa). Ale przecież przed sądem historii – niech o tym nie wątpią – dopisani zostaną do szeregu sprzedajnych zdrajców i tchórzliwych oportunistów.


https://polskaniepodlegla.pl/opinie/ite ... przyjaciol




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » środa 31 maja 2017, 09:42

„Judeopolonia”- film Edwarda Maciejczyka

Odpowiadając na liczne prośby Internautów zamieszczamy ponownie film E.Maciejczyka, tym razem pod zmienionym tytułem Judenland.

Judenland
https://youtu.be/0Db2n_zscf8
Komentarze pod filmem i linkiem...

https://wiernipolsce1.wordpress.com/201 ... ejczyka-2/
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » środa 31 maja 2017, 16:24

Jaki grzech popełnił prezydent Duda w Tbilisi?

Pomimo, że nie przepadam za PISem, gdyż moją ulubioną partią jest niezmiennie UPR w różnych mutacjach, uważam, że prezydent Duda jest najlepszym prezydentem od przekrętu okrągłostolowego.

Jednakże nie sposób nie zauważyć jest popełnienia grzechu bałwochwalstwa zakazanego w drugim przykazaniu.

Prezydent Duda uklęknął przed pomnikiem byłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.


Obrazek

źródło: http://wiadomosci.wp.pl/prezydent-andrz ... 925978753a



Biblia jasno i wyraźnie zakazuje takich praktyk traktując to jako bunt przeciw Prawu Bożemu:



„Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. 5Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; 6a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich.” Wyjścia 20





Ten incydent pokazuje nam jaki jest stan wiary na tak wysokim szczeblu. Duda, zdeklarowany katolik w powyższej sytuacji pokazuje symbolicznie stosunek każdego katolika do Prawa Bożego. Wcale nie jest tu ważna opcja polityczna ponieważ na szczeblu samorządowym politycy partii przeciwnych budowali na terenach gmin pomniki aktorowi Janowi Pawłowi II.

Źle uczynił Duda i nie chce go potępiać, wszak jest on głową państwa. Źle jest kiedy głowa państwa kłania się posągowi. Mogę tylko czuć się zaniepokojony losami kraju zwanego umownie Polską. Oby Bóg wybaczył Dudzie.



http://detektywprawdy.pl/2017/05/31/jak ... w-tbilisi/

Tu nie o biblię chodzi!
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » piątek 02 cze 2017, 08:54

Milo pisze:PILNE: PiS chce umożliwić Żydom wykup polskiej ziemi!
04 kwiecień 2016

Obrazek

Za czasów Platformy Obywatelskiej jedną z odkrytych afer była chęć prywatyzacji lasów państwowych i łatanie dziury budżetowej z pozyskanych środków. Dzisiaj rządząca partia idzie o krok dalej i chce uprzywilejować pewne grupy interesu względem prawowitych obywateli Rzeczpospolitej Polskiej.

Wszystko to za sprawą nowego projektu ustawy o "wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa". Pierwsze co rzuciło mi się w oczy po szperaniu przy projektach ustaw jest niesamowita objętość każdej z nich i mnóstwo odnośników do innych ustaw, które praktycznie uniemożliwiają czytelność. Sam projekt ustawy w tym temacie to 104 strony - oczywiście nie licząc poprawek.

Abstrahując jednak od biurokracji, perfidia Prawa i Sprawiedliwości jest na tyle duża, że kontrowersyjnego podpunktu nie ma w pierwszej wersji ustawy a zaistniał dopiero w poprawkach wprowadzonych 30 marca. Do rzeczy jednak. Artykuł 7 tej ustawy w oryginalnej wersji głosił:

Obrazek

Jednak w poprawce z 30 marca do ustępu trzeciego został dopisany podpunkt d) o następującej treści:

Obrazek

Podpunkt ten wygląda z goła niewinnie. Kościół Katolicki może nabywać polską ziemię, ale przy okazji mogą to robić inne kościoły i związki wyznaniowe. Co mówią przepisy o stosunku Państwa do innych kościołów i związków wyznaniowych?

Obrazek

Żeby dopełnić obrazu zniszczeń jakich dokonuje owa ustawa należy zobaczyć kto należy do owych "związków wyznaniowych":

Obrazek

Co to w skrócie oznacza? Oznacza to, że obywatel polski, który nie jest rolnikiem nie może nabyć polskiej ziemi rolnej, za to może zrobić to Związek Gmin Żydowskich. To czego nie udało się wprowadzić platformie, w końcu przeprowadził PiS. Gminy Żydowskie mogą wykupywać polską ziemię po zaniżonych cenach, praktycznie bez konkurencji.



Milo
http://narodowcy.net/polska/pilne-pis-w ... -zydowskie
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: devi » piątek 02 cze 2017, 11:12

obcy.jpg
obcy.jpg (28.54 KiB) Przejrzano 9877 razy
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 06 cze 2017, 09:33

courso pisze:„WASZE ULICE, NASZE KAMIENICE”
28/07/2013

„WASZE ULICE, NASZE KAMIENICE”
Courso

Obrazek

Po zamachu na cara Aleksandra II w 1881 r. władze rosyjskie w ramach odwetu zaczęły przesiedlać na ziemie polskie z Rosji Centralnej i Litwy tamtejszych Żydów, zwanych „litwakami”. Był to element obcy polskiej kulturze, nie znający języka polskiego i wrogo nastawiony do polskich dążeń niepodległościowych. „Litwacy” osiedlali się najchętniej w osłabionym represjami Królestwie Polskim, a szczególnie w Warszawie i Łodzi. Reprezentując przede wszystkim kupców i przemysłowców, stali się poważną konkurencją dla przemysłowo-handlowych sfer Królestwa w ekspansji na rosyjskie rynki zbytu, na których
„zaczęli monopolizować różne działy handlu, zakładali składy i domy komisowe firm rosyjskich w Warszawie i Łodzi” (S. Kempner, „Dzieje gospodarcze porozbiorowej Polski,” s. 304).

Ponadto „litwacy” odgrywali jeszcze jedną, wrogą Polakom rolę: prześladowani i wysiedlani z Rosji i Litwy, stawali się gorliwymi rusyfikatorami na ziemiach polskich.

Wnikliwy obserwator stosunków panujących na ziemiach polskich na przełomie wieku XIX i XX, pozytywista Bolesław Prus, tak ujął tę sprawę w „Kronikach”:

„Stosunek niektórych grup żydowskich do Polaków jest nie tylko niegodziwy, ale wprost – nieprzyzwoity. Prawie w tej samej chwili, kiedy liberałowie żydowscy drwiącym tonem w imię rycerskości żądają od Polaków, aby głosowali za zupełnym równouprawnieniem Żydów w radach miejskich, w tej samej chwili ” litwacy” odgrywają rolę rusyfikatorów u nas, nawet obrażają nas, a Żydzi poznańscy wręcz głoszą, że zawsze walczyli przeciw Polakom w interesie Niemców (
). No i naturalnie upominają się o łapówkę. Dla zupełności tego ohydnego obrazu niektóre partie czy grupy Żydów nie cofają się przed pogróżkami, a nawet czynami. Polskim sklepom kooperatywnym Żydzi nie chcą wynajmować mieszkań w swoich domach; młynarze-Żydzi roszczą pretensje wyłącznego prawa dzierżawienia wszystkich młynów w kraju (
) Żydzi prawowierni u nas znają tylko jedną formę uspołecznienia: swoją narodowość; lekceważązaś prawa jednostki (choćby co do przechodzenia na inne wyznanie, lekceważą sąsiadów i używając łagodnego wyrazu nie tolerują cywilizacji. Takie stanowisko nie ma przyszłości (
)” (B. Prus, „Kroniki”, t. XX).

Nieco dalej Prus ocenia sytuację Żydów w Królestwie:

„Wracam teraz do Żydów nieprzejednanych. Narzekają oni na upośledzenie. To prawda, są oni upośledzeni – w państwie, ale nie wobec nas, Polaków. Wobec nas posiadają oni przywileje, o których ciągle się zapomina:

Klub Inteligencji Polskiej 28/07/2013
„WASZE ULICE, NASZE KAMIENICE”

„WASZE ULICE, NASZE KAMIENICE”
Courso

Żydzi Wasze ulice ...


Po zamachu na cara Aleksandra II w 1881 r. władze rosyjskie w ramach odwetu zaczęły przesiedlać na ziemie polskie z Rosji Centralnej i Litwy tamtejszych Żydów, zwanych „litwakami”. Był to element obcy polskiej kulturze, nie znający języka polskiego i wrogo nastawiony do polskich dążeń niepodległościowych. „Litwacy” osiedlali się najchętniej w osłabionym represjami Królestwie Polskim, a szczególnie w Warszawie i Łodzi. Reprezentując przede wszystkim kupców i przemysłowców, stali się poważną konkurencją dla przemysłowo-handlowych sfer Królestwa w ekspansji na rosyjskie rynki zbytu, na których
„zaczęli monopolizować różne działy handlu, zakładali składy i domy komisowe firm rosyjskich w Warszawie i Łodzi” (S. Kempner, „Dzieje gospodarcze porozbiorowej Polski,” s. 304).

Ponadto „litwacy” odgrywali jeszcze jedną, wrogą Polakom rolę: prześladowani i wysiedlani z Rosji i Litwy, stawali się gorliwymi rusyfikatorami na ziemiach polskich.

Wnikliwy obserwator stosunków panujących na ziemiach polskich na przełomie wieku XIX i XX, pozytywista Bolesław Prus, tak ujął tę sprawę w „Kronikach”:

„Stosunek niektórych grup żydowskich do Polaków jest nie tylko niegodziwy, ale wprost – nieprzyzwoity. Prawie w tej samej chwili, kiedy liberałowie żydowscy drwiącym tonem w imię rycerskości żądają od Polaków, aby głosowali za zupełnym równouprawnieniem Żydów w radach miejskich, w tej samej chwili ” litwacy” odgrywają rolę rusyfikatorów u nas, nawet obrażają nas, a Żydzi poznańscy wręcz głoszą, że zawsze walczyli przeciw Polakom w interesie Niemców (
). No i naturalnie upominają się o łapówkę. Dla zupełności tego ohydnego obrazu niektóre partie czy grupy Żydów nie cofają się przed pogróżkami, a nawet czynami. Polskim sklepom kooperatywnym Żydzi nie chcą wynajmować mieszkań w swoich domach; młynarze-Żydzi roszczą pretensje wyłącznego prawa dzierżawienia wszystkich młynów w kraju (
) Żydzi prawowierni u nas znają tylko jedną formę uspołecznienia: swoją narodowość; lekceważązaś prawa jednostki (choćby co do przechodzenia na inne wyznanie, lekceważą sąsiadów i używając łagodnego wyrazu nie tolerują cywilizacji. Takie stanowisko nie ma przyszłości (
)” (B. Prus, „Kroniki”, t. XX).

Nieco dalej Prus ocenia sytuację Żydów w Królestwie:

„Wracam teraz do Żydów nieprzejednanych. Narzekają oni na upośledzenie. To prawda, są oni upośledzeni – w państwie, ale nie wobec nas, Polaków. Wobec nas posiadają oni przywileje, o których ciągle się zapomina:

1) mają swój samorząd gminny, do którego nigdy nie mieszał się żaden Polak;

2) posiadali i posiadają mnóstwo, ale to mnóstwo stowarzyszeń ekonomicznych, filantropijnych i oświatowych;

3) prawie każdy Żyd umie czytać, pisać i rachować dzięki szkólkom elementarnym, które Żydzi w swoim języku mają, a jakich nam mieć nie wolno;

4) w razie konkurencji z chrześcijanami nie robią sobie ceremonii, to jest, nie dopuszczają do współzawodnictwa, bojkotują, doprowadzają do bankructwa i jeszcze wniebogłosy narzekają na ucisk!

Innymi słowy, w wyścigu o dobrobyt, dzięki zakazom, które spadły na nas, a nie dotyczyły ich, Żydzi mają i mieli ogromną przewagę. Toteż już dziś prawie cały handel, cale płynne bogactwo narodu znajduje się w ich rękach” (j.w.)

Nieprawidłowości, jakie zaczęły wytwarzać się na ziemiach polskich w wyniku ekspansji „litwaków”, zauważali także pisarze polscy pochodzenia żydowskiego. Historyk Wilhelm Feldman pisał:

„Dopiero Żydzi rosyjscy w Warszawie założyli dzienniki żargonowe. Nie znając mowy polskiej, zaczęli odnosić się do niej wrogo i w ogóle występować wobec społeczeństwa polskiego prowokacyjnie. (
) Nad Wisłą dążyli do uzyskania prawno-państwowej zagwarantowanej odrębności, co by Królestwo pozbawiło charakteru polskiego. Równocześnie czując, iż tylko z Żydami rosyjskimi tworzą potęgę, stali się centralistami rosyjskimi -tym samym stając w opozycji do najżywotniejszych interesów polskich”
(W. Feldman, „Dzieje polskiej myśli politycznej,” s. 367).

W wyniku wszystkich tych działań wytworzyła się na ziemiach polskich specyficzna sytuacja w stosunkach polsko-żydowskich, którą podsumowuje Bolesław Prus w swoich „Kronikach”:


„Zobaczmy rezultat ostateczny tych stosunków. W naszych miastach Żydzi stanowią od czterdziestu do osiemdziesięciu procent ogółu mieszkańców i należy do nich czterdzieści jeden procent nieruchomości miejskich, choć w kraju tworzą tylko piętnaście procent mieszkańców. Dzięki temu nasz chłop, któremu już jest za ciasno na roli, nie może przenieść się do miasta, gdyż Żydzi nie dopuszczą go tam. We Włocławku -pisze ‚Dziennik Kujawski’ – Żydzi na ulicy Nowej, będącej główną arterią miasta, zakupili w ostatnich czasach kilkadziesiąt domów, ażeby wyprzeć stamtąd handel polski. Koroną zaś naszego położenia są następujące cyfry. Wciągu ostatnich dwunastu lat emigrowało Polaków do Ameryki dziewięćset czterdzieści dziewięć tysięcy, prawie milion. A ilu ich wyszło do Niemiec, ilu do Cesarstwa? Do Cesarstwa uciekali przeważnie rzemieślnicy, znękani ciągłymi strajkami, zaś ich miejsce kto zajął? (
) Byłem teraz w Lublinie, który znam od czasów dzieciństwa, i zdumiałem się nad mnóstwem sklepów i warsztatów żydowskich. Ulice, kiedyś niepodzielnie zamieszkane przez chrześcijan, dziś są żydowskimi i mnóstwo domów przeszło na własność Żydów.

W takim stanie rzeczy mamy dwie perspektywy. Ponieważ Żydzi rosną i wzmacniają się na naszych błędach, więc -albo ulepszymy siebie samych i nasze wewnętrzne stosunki, albo – w emigracji zmarnujemy najdzielniejsze siły, a reszta -stanie się lennikami Żydów”.

Dla zobrazowania w przybliżeniu tego, o czym pisze B. Prus, podajemy poniższe zestawienie:

Wzrost liczby Żydów w polskich miastach:

Warszawa :1781r-4,5%

1856r-24,3%

1897r- 33,9%

Łódź: 1781r- 12,2%

1856r- 40,7%

W wielu miasteczkach kresowych liczba Żydów przekraczała 50% ogółu ludności (np. w Pińsku i Łucku było ich 80%).

W latach 1864-1914 ziemie polskie opuściło 4 327 000 Polaków, którzy zmuszeni byli udać się na emigrację w poszukiwaniu pracy i chleba. Ich majętność przechodziła w obce ręce (por. J. Topolski „Dzieje Polski,” s. 532).

Zmiany w strukturach społecznych i narodowościowych na ziemiach polskich w taki oto sposób ujął Feliks Koneczny, historyk cywilizacji:

„Wolne zawody przechodziły w ręce żydowskie w nieproporcjonalnym odsetku. Prasa poszła w znacznej części na żołd Żydów, ekonomia żydowska zapanowała niepodzielnie nad stosunkami gospodarczymi, a po miastach topniała własność nieruchoma chrześcijańska „. We wszystkich miastach zaboru austriackiego i rosyjskiego ” tubylcy uciekali przed Żydami na peryferie miasta. Handel żydowski przybrał cechy jakby monopolu, a rolnictwo popadało w niesłychane zadłużenie u Żydów, rzemiosło zaś grzęzło w nędzy, i niestety, w ciemnocie. Rozrost zaludnienia żydowskiego wyprzedzał przyrost ludności polskiej coraz silniej; poczęły się wprost obliczenia, kiedy ilość Żydów zrówna się z liczbą Polaków na polskich ziemiach, kiedy ją prześcignie. Zadawano sobie już całkiem poważnie pytanie: czy oni są u nas czy też my u nich?” (F. Koneczny, „Cywilizacja żydowska,” s. 353).

To w tym właśnie okresie narodziło się powiedzenie żydowskie: „Wasze ulice, nasze kamienice”, i nie było to tylko ironiczne stwierdzenie istniejącego stanu rzeczy, ale w pewnym sensie określenie przyszłego programu działań wobec Polaków.

Polecam całą książkę autora.
Więcej + źródła http://www.historycy.org/index.php?showtopic=94039

courso
http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/ ... kamienice/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: devi » środa 07 cze 2017, 12:40

Aj waj, podniósł się giewałt! :lol:

Oburzające! „Wyborcza” krytykuje powstanie muzeum "Sprawiedliwych spod Auschwitz":
https://wpolityce.pl/historia/343044-ob ... a?strona=1
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » środa 07 cze 2017, 12:43

Ta witryna nie umożliwia bezpiecznego połączenia

Serwer wpolityce.pl używa nieobsługiwanego protokołu.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 14 cze 2017, 22:37

Jarek Ruszkiewicz pisze:@ Jarek Ruszkiewicz SL: Plan Kalergi, ... a sprawa Polska
31.05.2017 15:13

szejk wyjaśnia sprawy Ukrainy
https://youtu.be/sGAjOzjgaDQ
https://www.youtube.com/watch?v=sGAjOzjgaDQ

Notka archiwalna: "Słowo na Wielkanoc" , ... pozwólcie że Immam Wam to opowie": o O Ukrainie, Rosji, Żydach, ... i historii odzyskiwania przez Polskę niepodległości w 1918 roku. - Historia którą powinniście znać.

Polecam YouTube z imamem w komentarzach

"Syjonizm", powinniśmy się o tym uczyć, bo to fragment historii Polski

Dr. Andrzej Leszek Szcześniak / "Judeopolonia", str.14: Sprawa jest chyba o wiele bardziej skomplikowana i niezrozumiała dla postronnego obserwatora. Oddajmy więc głos samym Żydom: W 1901 r. na wiecu w Poznaniu, Żyd Jaffe powiedział: "zwracam uwagę na stanowisko, jakie my Żydzi zajmujemy na pruskim wschodzie (przypomnienie; a więc terenach porozbiorowych Polski). Przed prawie tysiącem lat przodkowie nasi, pod grozą prześladowań, przywędrowali z zachodu do Polski. Nigdy nie wyparli się sprawy niemieckiej, po niemiecku mówili. Mówili niemczyzną swej francuskiej i szwabskiej ojczyzny kiedy ojcowie niejednego , który nas odsądza od niemczyzny, głęboko jeszcze tkwił w słowiańszczyźnie.

A kiedy ten kraj przyłączono do Prus, wtedy to ojcowie nasi przyjęli na swoje barki wielką część kulturowego dzieła. Jeżeli miasta poznańskie stały się głównie warowniami niemczyzny, to właśnie ojcowie nasi spełnili w tym kierunku dobrą, a może najlepszą część pracy. Tysiącami polonizowali się chrześcijańscy Niemcy, lecz żaden ŻYD tego nie zrobił i nie zerwał swego związku z niemiecką ideą. Nie tylko więc stoimy na naszym prawie, ale stoimy też na szmacie ziemi, którą pomagaliśmy zniemczyć, a na to dziś głównie kładziemy nacisk."

str.13. W sytuacji podziału świata na dwa bloki militarne i zbliżającego się wybuchu wojny, polityczne ośrodki Żydów na ziemiach polskich rozważały kilka możliwych wariantów sojuszu i wyboru najlepszego sojusznika. / ... / Za rzeczywistego, niekwestionowanego patrona przyszłej walce uznali Żydzi bezwzględnie i bezapelacyjnie Niemców. W praktyce uczyniły to wszystkie kierunki, łącznie z bolszewizującymi. Zapomniano, że prze kilka wieków w całych Niemczech prowadzona była akcja Judensau; zohydzająca i upadlająca Żydów, wybaczono kilkunastokrotne wypędzenia Żydów z Niemiec, wybaczono pogromy, jakie miały w przeszłości miejsce w całych Niemczech. ... Stali się "Niemcy beznadziejną i nieodwzajemnioną miłością Żydów" (Ludwig Hirszfeld)

str.14 Polskie czasopismo "Dzień" pisało na temat roli Żydów w niemieckiej polityce następująco:

"Żydzi w zaborze pruskim są najlepszym narzędziem w polityce antypolskiej. ... Rząd atoli pruski, nie mając zupełnie zamiaru odwdzięczenia się Żydom za ich usługi, oficjalnie zdaje się tego nie widzieć i we wszelkich dziedzinach życia socjalno-politycznego, gdzie może prowadzi politykę antysemicką. Tymczasem Żydzi na odwrót, gdzie tylko mają sposobność, afiszują się z tym, co dotychczas zrobili i nadal robią dla wzmocnienia niemczyzny na kresach (pruskich, czyli w Polsce) - próbując w ten sposób przebłagać dla siebie wrogi rząd.

Na trzecim walnym zjeździe niemieckich Żydów ("Dzień" 1909, nr 258) poseł Wolff z Leszna stwierdził m.in. "Niemcy bez pomocy Żyda, nie mogą z Polakom współzawodniczyć (...). Żydzi oddawali zawsze i gotowi są nadal oddawać największe usługi narodowości niemieckiej."

Podczas zjazdu podjęto specjalną uchwałę, w której stwierdzono:

"Żywotny interes państwa pruskiego wymaga utrzymania usposobionej patriotycznie ludności żydowskiej na kresach wschodnich (chodzi oczywiście o niemieckie kresy wschodnie ALS)

"STWORZENIE NOWEJ RASY i NOWEGO BOGA"

"JUDEOPOLONIA" STR.12 / W roku 1911, poeta i krytyk literacki, przedstawiciel Młodej Polski, liryk i nowelista - Antoni Lange - wysoko ceniony w krach literackich, zbulwersował środowiska twórcze i polityczne opublikowaniem rozprawy "O sprzecznościach sprawy żydowskiej". Uważany powszechnie za polskiego patriotę, nagle okazał się Żydem pozornie tylko zasymilowanym. W swojej rozprawie wystąpił on z tezą, że asymilacja musi być w Polsce "wzajemna"; zakładał, że powinno dojść do stworzenia takiej mieszanki demograficznej, w wyniku której Naród Polski "stanie się narodem półsemickim". Doprowadzi to oczywiście do upadku katolicyzmu, albowiem asymilacja Żydów w Polsce ma się stać "stworzeniem nowej rasy, stworzeniem nowego człowieka i nowego boga".

Polska bezmyślność nie trwała jednak długo. Gdy pozytywiści przekonali się o żydowskiej megalomanii, pogardzie i arogancji wobec innych narodów, w tym narodu polskiego, utracili całkowicie żywą wiarę w możliwości asymilacji i zaczęli przechodzić na pozycje obrony przeciwko inwazji żydowskiej. Ocknęli się z bałamucenia ich kłamliwym i fałszywym humanitaryzmem i liberalizmem.

Pisarz wolnomyśliciel A. Niemojewski, początkowo zachwycony żydostwem, po smutnych doświadczeniach i przeanalizowaniu Talmudu wydał krytyczną pracę: "Dusza żydowska w zwierciadle Talmudu".


Wcześniej jeszcze, w artykule pod wymownym tytułem "Dwużydzian Polaka pisał co następuje:

"Na gruncie drwin wytworzyło się duchowe współżycie Żydów i Polaków. Żyd powiedział Polakowi: Nie mogę z tobą nic wspólnie kochać, czcić, uwielbiać, nad niczym wspólnie cierpieć i do niczego wspólnie dążyć - ale możemy wspólnie drwi ze wszystkiego. Wydrwię ci twego Boga, twą Ojczyznę, twą tradycję i twe ideały, twe pragnienia i twe wysiłki, i obaj będziemy wyżsi ponad wszystko. zeszedł się żydowski kpiarz z polskim kpem i zaczęli ze wszystkiego kpić. I wytworzyło się środowisko, w którym żadna wielka idea, żaden wielki czyn nie mógł dojrzeć. Albowiem >>> żydowski odczynnik <<< rozkładał skutecznie na drwiny wszelkie przejawy woli (...).

W Żydzie zasymilowanym dwie cząsteczki żydowskie przypadały na jedną cząsteczkę polską. polskość nie jest kwasem rozkładającym kruszec żydowski; natomiast takim kwasem jest żydowskość i polski kruszec rozkłada. Dlatego Żyd zasymilowany będzie w ostateczności brał zawsze stronę żydostwa. I dlatego filosemita przestanie być czułym na sprawy polskie, lecz zawsze będzie nader wrażliwym na sprawy żydowskie"

"JUDEOPOLONIA" str.4 / Zamiast bawić się w patriotyzm, asymilację i tym podobne mrzonki, myślmy przede wszystkim o sobie. Chłop polski nie lubi nas, wiemy o tym, ale chłop jest głupi - nie boimy się go. O szlachtę głównie nam idzie. Wmiesza się ona przez sam punkt honoru w awanturę, pójdzie do lasu, na krwawe pola co ją rząd ukarze, zniszczy, wytępi, wydusi, wywłaszczy, a wówczas dla nas droga otwarta. (Cytat za T. Jaske - Choiński, "Historia Żydów w Polsce" str.137) / Dygresja: teraz wiadomo skąd te kamienice/

I kolejny warty przytoczenia cytat: "W każdym narodzie, musi wyrobić się ponad masy jakaś inteligencja i rodzaj arystokracji. My jesteśmy materiałem gotowym, my zawładniemy krajem, a panujemy już przez giełdy i przez wielką część prasy nad połową Europy. Ale naszym właściwym królestwem, naszą stolicą, naszym Jeruzalem będzie Polska. My będziemy jej arystokracją, my tu rządzić będziemy. Kraj ten należy do nas, jest nasz". (S. Dider , "Rola neofitów w dziejach Polski", str.111, wyróżnienia w tekście te i następne ALS)

1-IV 1864 r. dyktator Rządu narodowego Romuald Traugutt został wydany żandarmerii carskiej przez Żyda Artura Goldmana, zatrudnionego w skarbowości powstańczej. W następstwie tego władze carskie aresztowały wielu członków Rządu i z czasem poznały wiele tajemnic powstańczych.

"NASZYM JERUZALEM BĘDZIE POLSKA"

"JUDEOPOLONIA" str.6 / Dzięki bezprecedensowej w dziejach polskiej tolerancji, Żydzi znaleźli na ziemiach polskich azyl przed prześladowaniami w innych krajach Europy, doskonałe warunki do rozwoju, ochronę prawa (1264,1334) i autonomię, jakiej nie mieli nigdzie na świecie poza Palestyną. W wyniku tego Rzeczypospolita stała się Paradissus Judeaorum - "Rajem dla Żydów".

Powstały dwa programy nawzajem się uzupełniające. Na pewnym obszarze powstałoby państwo żydowskie, w którym Polacy nie mieliby prawa głosu ... Rozwiązanie takie popierało międzynarodowe żydostwo, czemu wyraz dano m.in. w "Okólniku kierowników politycznych kół żydowskich z XI 1898 r. do Żydów Polskich". Na stronie 173 napisano w nim:

"Bracia i współwyznawcy! Trzeba aby kraj został naszym królestwem (..). Starajcie się po trochu usunąć Polaków ze wszystkich ważniejszych stanowisk i skupić w naszych rękach wszystkie nici władzy społecznej. Wszystko, co do chrześcijan należy, powinno stać się waszą własnością, związek izraelski dostarczy wam potrzebnych do tego środków. (..) Bracia współwyznawcy! Dołóżcie wszelkich usiłowań, aby doprowadzić do skutku to co zamierzamy." (por. J. Polak, op cit,s2; S.Wysocki, "Żydzi w dziejach Polski" s.89)

"POLSKA JEST NASZĄ WSPÓŁWŁASNOŚCIĄ"

"JUDEOPOLONIA" str.7 / Żydzi, prześladowani i wypędzeni ze wszystkich krajów Europy (i nie tylko), znaleźli schronienie i opiekę prawa w Polsce, teraz niepomni na ten fakt, przygotowali się do odebrania Polakom praw decydowania o losach własnej Ojczyzny. Podstawą do roszczeń stała się teza, że Żydzi są odwiecznymi mieszkańcami ziem polskich, i że to oni byli twórcami państwowości polskiej. Nie będziemy tu rozważać szczegółowych rewelacji, jak to "banda Piasta zdetronizowała żydowskiego króla i przejęła w Polsce władzę", a przejdziemy do opisu dwóch bliższych nam wydarzeń, rzucających nieco światła na tę sprawę. Oddajmy głos B. Miszkiewiczowi, uczestnikowi pewnego spotkania:

"Bardzo pouczające pod tym względem było spotkanie, jakie odbyło się w połowie maja 1987 r., w Instytucie Francuskim w Warszawie z Rachelą Erthel, profesorem Uniwersytetu Paryskiego, wykładającą cywilizację żydowską i język jidisz, autorką kilku książek z tej dziedziny. Zaraz na początku wykładu usłyszeliśmy, że Żydzi byli w Polsce od niepamiętnych czasów, zaś większy napływ na skutek prześladowań w innych krajach nastąpił w XII wieku, a nazwa Polski pochodzi od żydowskiej legendy (>>l egende <<, a nie >> conte <<, co byłoby synonimem podania , powieści)od hebrajskiej nazwy >>po lin<< która jest synonimem drugiej Ziemi Obiecanej, a ktora zniekształcona przez Niemców na Polen, dała nazwę kraju. (..) Zauważmy przy tym, że owa sugestia, iż Żydzi żyli w Polsce od niepamiętnych czasów, a więc może od II wieku (że przeczą temu tak źródła pisane jak i archeologia, ... tym gorzej dla źródeł)i że to od nich pochodzi nazwa kraju, zmienia pozycję Żydów: z obcych przybyszów stają się współgospodarzami, jeśli nie pierwotnymi mieszkańcami tej ziemi, po których dopiero osiedlili się Słowianie podczas Wędrówki Ludów. Jest to jeden z klocków do łamigłówki, pozwalający lepiej odczuć i zrozumieć postawy i zachowanie Żydów przed rokiem 1918 i po nim. / ... /

Idea, że Żydzi są pełnoprawnymi współgospodarzami Polski, jest nadal aktualna. Nie przypadkowo wynikły kontrowersje przy ustalaniu napisu na pomniku poświęconym tragedii Żydów w Jedwabnem, gdy pojawiło się tam stwierdzenie, że zamordowani byli "współgospodarzami" tej ziemi. I nie przypadkiem to stwierdzenie ostało tam wprowadzone.

CAŁOŚĆ @ "Medytacje red. Nichcika": "Słowo na Wielkanoc" , ... pozwólcie że Imam Wam to opowie 02.04.2015 >>
http://nichcik.neon24.pl/post/120911,sl ... -to-opowie
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 17 cze 2017, 22:10

Posty dotyczące emigrantów z Ukrainy wydzieliłem jako niezależny wątek: Ukraińscy emigranci - czyżby WOŁYŃ II?
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 19 cze 2017, 08:56

Jan Bodakowski pisze:Zasługi Lecha Kaczyńskiego dla Muzeum Historii Żydów Polskich
16/04/2016

Obrazek
Prezydent Lech Kaczyński z nadziejami do żydmasonów i brak reakcji Prezydenta RP na rzekomo polskie obozy koncentracyjne z budżetu rządu RFN /Written by sowa (»)
11. 9. 2013
———————————————————————

19 kwietnia 2013 wieczorem, — w 70 rocznicę wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim, — otwarto dla zwiedzających Muzeum Historii Żydów Polskich.

— Nie wolno zapominać że jak ogromnym wsparciem dla jego budowy Muzeum były decyzje Lecha Kaczyńskiego w czasach gdy był prezydentem Warszawy.

Nowo wybudowany ogromny budynek Muzeum sfinansowany został pieniędzmi mieszkańców Warszawy. — Decyzje o przekazaniu 40.000.000 zł podjął Lech Kaczyński.

W budynku Muzeum prowadzona będzie „działalność kulturalną i edukacyjną (
) koncerty, wykłady, filmy, spacery, sztuki teatralne, warsztaty dla dzieci i dorosłych.”.


Muzeum jest czynne codziennie prócz wtorku od 10 do 18. — Wstęp na parter budynku i „warsztaty z oferty edukacyjnej” jest bezpłatny.

— Płatny jest spacer z przewodnikiem (indywidualny „bilet normalny 9 zł, bilet ulgowy 5 zł”, grupowe o 1 zł taniej).

Muzeum Historii Żydów Polskich na swoich stronach zadeklarowało, że Lech Kaczyński był zaangażowany w powstanie Muzeum od wielu lat, i przypomniało jak wielkim był przyjacielem instytucji i społeczności żydowskiej.

Na stronach Muzeum zasługi Lecha Kaczyńskiego dla Muzeum i społeczności żydowskiej wspominała Ewa Juńczyk-Ziomecka, — w latach 2006 – 2010 podsekretarz i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Kaczyńskiego.

W 2001 roku Lech Kaczyński był ministrem sprawiedliwości, a pani Juńczyk-Ziomecka była dyrektorem do spraw rozwoju Muzeum Historii Żydów Polskich.

— Po jej telefonie Lech Kaczyński przybył na wielogodzinne rozmowy do Muzeum, po których zdecydował o zablokowaniu ekshumacji w Jedwabnym – która niewątpliwie ostatecznie przekreśliła obalenie promowanej przez Grossa wersji wydarzeń.

Na stronach Muzeum dyrektor muzeum Jerzy Halbersztadt wspomina jak pod koniec 2003 roku pod wpływem Lecha Kaczyńskiego — „prawie cały klub PiS poparł” — finansowanie przez warszawskich podatników budowy Muzeum — „razem z SLD, Unią Pracy, Platformą Obywatelską, większością PSL-u i konserwatywnym SKL”.

Jerzy Halbersztadt stwierdził też że

— „w trakcie różnych późniejszych rozmów z prezydentem Kaczyńskim zrozumiałem, że tradycja endecka i ksenofobiczna była mu z gruntu obca, a już szczególnie, gdy chodziło o stosunek do Żydów. — Miał w sobie naprawdę bardzo wiele z ”żoliborskiego inteligenta””.

Dwa lata później, w 2005 roku, Lech Kaczyński pełniąc obowiązki prezydenta Warszawy, zaproponował ówczesnemu ministrowi kultury by Muzeum powołało wspólnie Ministerstwo, Żydowski Instytut Historyczny i miasto Warszawa. — Lech Kaczyński zdecydował również że Warszawa pokryje połowę kosztów budowy budynku.

— Wkład finansowy Warszawy w budowę Muzeum Historii Żydów Polskich wyniósł 40.000.000 złotych w gotowce i działce o powierzchni 12 929 m2 w centrum Warszawy – według cen działek w Warszawie wartej 130.000.000 złotych.

— Wkład finansowy Warszawy o którym zadecydował Lech Kaczyński zmusił Ministerstwo Kultury do podobnego 40.000.000 zł wydatku.

W 2007 roku już jako prezydent Warszawy — Lech Kaczyński wmurował aktu erekcyjny Muzeum. W swoim przemówieniu wyrażał radość z powodu budowy takiej instytucji.

Muzeum Historii Żydów Polskich przypomniało również o tym,

— że Lech Kaczyński był pierwszym prezydentem polski który zapalał świeczki Chanukowe w synagodze.

Wiceprzewodniczący Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego David Harris publicznie stwierdził,

— że Lechowi Kaczyńskiemu zależało — „na odnowie żydowskiego życia w Polsce.

Czuł więź z Żydami, których postrzegał jako integralną część polskiej tkanki społecznej. — Powiedział, że nie można zrozumieć Polski bez zrozumienia roli Żydów w jej życiu. — Z tego względu wspierał Muzeum Historii Żydów Polskich, walnie przyczyniając się do rozpoczęcia jego budowy.

Prezydent był przyjacielem Izraela. Lubił go i rozumiał.

— Instynktownie pojmował problemy dotyczące jego bezpieczeństwa (
) Ganił też tych, którzy zbyt łatwo osądzali Izrael”.

***


Jan Bodakowski

tekst na ten temat ukazał się pierwotnie na portalu Prawy.pl http://www.prawy.pl/

https://wirtualnapolonia.com/2013/05/06 ... -polskich/
https://forumemjot.wordpress.com/2016/0 ... -polskich/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 19 cze 2017, 11:58

Krzysztof Cierpisz pisze:Kaczyński na taczkę czyli Stan Wojenny kamuflażem agresji żydowskiej przeciw Polsce
Grudzień 16, 2014

Obrazek

„KACZYŃSKI to KWINTESENCJA MANIPULACJI i MANIPULATORSTWA naszego CAŁEGO OKRESU POWOJENNEGO z POZNANIEM, WYBRZEŻEM i „SOLIDARNOŚCIĄ” !!!

*****


Po żydowskiej kosmetycznej przegranej roku 1968, gdzie żydzi z aparatów oraz zażydzonej już hierarchii katolickiej w Polsce wypchnęli na Zachód kilkanaście tysięcy żydów – jako męczenników znanego polskiego antysemityzmu, nastąpiła nowa jakość polityczna w Polsce. Rezultatem tej nowej jakości był KOR, Solidarność i stan wojenny 13 grudnia.

Żydzi ci byli desantem żydostwa na polskie organizacje emigracyjne na zachodzie. Organizacje te były żydom potrzebne do niezbędnego skanalizowania późniejszego przebiegu informacji politycznych miedzy Polonią a Polską oraz były wizytówką „polskiej emigracji” na zachodzie w stosunku do tamtych rządów i masmediów. Rok 1968 był pierwszą fazą akcji SOLIDARNOŚĆ. Sama zaś „Solidarność” została wytworzona w Polsce przez KGB z polecenia żydostwa na Zachodzie.

Nie było to nic nowego czy nieoczekiwanego. Żydzi pod rządami Stalina – zanim go otruli – doznali od niego wiele liczących się porażek. Wtedy to żydostwo zauważyło, że totalitaryzm komunistyczny im nie służy i należy go zlikwidować lub zastąpić go czymś innym, np. totalitaryzmem sexualno-monetarnym. W naszym obozie, już przed wojną, to rozczarowanie światowego żydostwa postępującą emancypacją komuny w „Rosji” zauważył Roman Dmowski

Komuny w ZSRR nie dało się zlikwidować zewnętrznie, więc ustalono, że będzie to choroba wewnętrzna – autoimmunologiczna. Były jasne i liczne sygnały tego etapu autolikwidacji komunizmu. Numer jeden: „Raport Chruszczowa”, który nie istniał w takiej postaci jak to się podaje, ale fizycznie był rezultatem fantazji żyda Holendra, który wymyślił jego tekst, wypocił go na własnej maszynie do pisania i potem wypuścił na Zachód, jako oryginał przemycony rzekomo z Moskwy do Warszawy, a następnie do Paryża. Wyglądało to tak oryginalnie, że polska bezpieka, poszukując dowodów w sprawie w mieszkaniu Holendra, wyrzuciła go przez okno – przez jakąś nieuwagę, podając później, że było to samobójstwo.

Sygnałem zmian byli np. Sacharow i Sołżenicyn. Ale też faworyzowanie dysydentów żydowskich w stosunku do rosyjskich, a to wiadomym celem nadania żydom „fory” w przyszłym wyścigu szczurów w „wolnej Rosji”. Czy to im się udało – widać w Moskwie 2014.

W Polsce było podobnie: zaraz po 1956 roku liczni bandyci komunistyczni, jak np. Leszek Kołakowski, rozpoczęli ostentacyjną walkę z systemem, a nikt im nerek nie odbił, ani nikt nikogo nie zabił. Nawet synekury i piękne mieszkania w Trakcie Królewskim były im niezabrane. Takie profilowanie opozycji z nadawaniem „fory” właściwej opozycji widać było w polskim życiu katolickim, gdzie Wyszyński zgodził się na ingerencję PZPR w życie Kościoła w Polsce, czego najjaskrawszym przykładem jest postać Jana Pawła II, który był nikim innym, jak PZPR-owskim księdzem, biskupem, kardynałem, a na końcu i papieżem posoborowego Watykanu.

Przystrzyganie to, tak w ZSRR jak i Polsce, odbywało się nie tylko za pomocą preferencyjnych przydziałów mieszkaniowych w dogodnych centrach miast czy umożliwieniu otrzymania urzędów na zasadach nomenkaturowych. Przez ZSRR jak i Polskę przetoczyła się fala morderstw politycznych, która oczyściła przedpola Michnikom, Kuroniom, Mazowieckim.

I nie dotyczyło to mordów wg. widzialnych podziałów członków różnych grup opozycyjnych, ale odbywało się to wg subtelnej ingerencji chirurgicznej, wyłuskiwania opozycjonistów w jednej i tej samej organizacji, a to w taki sam sposób, aby organizacja nie była zniszczona, ale jedynie jej zaplecze kadrowe otrzymało właściwy skład. W ZSRR mordowano nawet czołowych fizyków jak i konstruktorów, gdzie przykład geniusza Koroliowa jest bardzo jaskrawy. Tego super inżyniera lotnictwa, mechaniki i aeronautyki zamordowano na stole operacyjnym przy okazji jakiejś tam operacji przepukliny czy wyrostka.

W Polsce byli np. dwaj przyjaciele Pyjas i Wildstein – zamordowany został goj Pyjas, a Wildstein zamiast pójść do piachu, to nawet fajnego syna sobie wyforował. Cała czołówka szerokiego frontu czołowych działaczy KK Solidarności została wymordowana wg klucza rasowego tak, że pozostali głównie żydzi – a jeśli ktoś nie wypadł przez okno, to emigracja dokonała reszty. W Kościele awanse Karola Wojtyły – księdza toczyły się ze szkodą dla innych równych jemu księży, a biskupstwo w Krakowie zostało okupione haniebną awanturą i krwią konkurenta do tytułu, który nagle zmarł na zawał, a było to podobne do wypadków samochodowych, w których ginęli seryjnie konkurenci Wyszyńskiego w jego marszu na prymasostwo.

Sam stan wojenny jako właśnie rezultat takiej dobrze już widocznej turbulencji w obozie socjalistycznym został jednak źle rozpoznany przez polskich wytrawnych nawet graczy politycznych, którzy – jakby nie było – mieszkali na zachodzie, a i też pochodząc z proweniencji Stronnictwa Narodowego, byli spadkobiercami przedwojennej kultury politycznej w Polsce – a co zobowiązywało do lepszego zrozumienia sytuacji.

Tam, bardzo duże grupy środowisk narodowych popierały Jaruzelskiego w jego decyzji wprowadzenia stanu wojennego. Motywowały one to tym, że Polska została już tak bardzo zagrożona przez „extremę” Solidarności, że ruch Jaruzelskiego z dnia 13 grudnia może być usprawiedliwiony.

Najgłośniejszym przedstawicielem w obozie niekomunistycznym i niesocjalistycznym na Zachodzie był Jędrzej Giertych, który kierowany poprawnością polityczną oskarżał o napaść na Polskę nie żydów, ale KOR-owców lub „trockistów”. Trzeba tu – na marginesie – koniecznie sprostować powszechną błędną informację o Jędrzeju Giertychu. Te różne grupy narodowców , które znają jego działalność oraz publicystykę – a głównie tylko to – uważają, że był on członkiem Stronnictwa Narodowego, które po wojnie miało swą siedzibę w Londynie z Bieleckim, a później Dargasem jako prezesami. Otóż Jędrzej Giertych członkiem Stronnictwa Narodowego nie był już od roku 1960, kiedy został wydalony dyscyplinarnie z SN za jego list otwarty do Chruszczowa z okazji planowanej wizyty w Paryżu. Giertych słusznie wychwycił różnicę interesów Rosji i Rosjan od żydów i Bolszewii, i chciał ten motyw uczynić osią jakiegoś wstępu do dialogu Polaków na emigracji z Kremlem – stąd ten wyskok z listem i jego surowe konsekwencje, bo było to wykroczenie przeciwko dyscyplinie partyjnej w SN. Od tamtej pory Jędrzej Giertych występował jako osoba prywatna, a nie jak członek SN lub jego funkcjonariusz.

Fakt ten trzeba znać, pamiętać, rozumieć i osadzić we właściwej strukturze wydarzeń. Choć Giertych nie miał dużego środowiska, a jego wykluczenie z SN pozbawiło go wpływu na politykę w Londynie, to jego szeroko rozpropagowany stosunek do Jaruzelskiego zasiał wiele zła w Polsce.

Jędrzej Giertych – prawdopodobnie podpuszczany przez swego syna Macieja Giertycha zamieszkałego w Polsce – przemycał via Londyn do polskiej świadomości pozytywny obraz Jaruzelskiego jako patrioty, a i stanu wojennego jako tzw. „mniejszego zła”.

Akcja ta – dobrego Jaruzelskiego i złej „Solidarności” – która zaczęła się faktycznie w pierwszych miesiącach jej bytu, a trwała kilka lat, przyniosła ona Polsce wielkie straty mentalno- polityczne oraz ludzkie. J. Giertych w swoim zapędzie wybielania Jaruzelskiego „zdobył” nawet wypracowania gimnazjalne Wojtka z jego szkoły katolickiej i rozsyłał po świecie swoje peany o bogo-ojczyźnianym patriotyzmie tego bandziora. A to przy nasileniu retoryki antykorowskiej czy antytrockistowskiej, która skutecznie odwracała uwagę od zbrodniczości stanu wojennego, który przecież uderzył głównie w Polskę, Polaków i Kościół, nigdy zaś w żydów, bo konspiracja, stan ni to wojny, ni to pokoju, to dla żydów środowisko naturalne.

Jaruzelski chwalony przez „endeków” jako mąż opatrznościowy, ostrożnie chroniony przez dobrych żydów, rozpoczął dobrze zaplanowaną akcję spuszczania krwi z Polski. Ogromna fala emigracji solidarnościowej prowadzona przez Jaruzelskiego pod hasłem oczyszczenia Polski z „extremy”, została odpowiednio przyjęta i zagospodarowana na „Zachodzie”, za pomocą właśnie komandosów 1968 roku, którzy zdążyli już przejąć kontrolę na ośrodkami polskimi na Zachodzie. Tam gdzie nie opanowali oni organizacji od góry, zdołali ustawić się w roli różnych rzeczników uciekinierów „Solidarności”, którzy właśnie przybyli do Londynu, Paryża czy Waszyngtonu. Ośrodki tradycyjnie żydowskie na Zachodzie otwarły tym żydom rzecznikom – pośrednikom wszelkie drzwi, do Białego domu czy innych. Dzięki temu na salony zachodu wprowadzono posłańców z Polski – tych pożytecznych żydom.

Zachód z jednej strony Polsce życzliwy, z drugiej sam manipulowany przez własne ośrodki żydowskie, dawał akcji Jaruzelskiego pozytywny oddźwięk „zrozumienia” jego trudnej sytuacji – a to bezdyskusyjne.

Do tego, do motywów zachowania Zachodu, doszły inne ważne czynniki ekonomiczne – konieczność poszerzenia rynków czy np. propagandowa rola Jana Pawła II, który faworyzował żydów – notorycznie, przy byle okazji, chorobliwie niemal przyjmując ich na Watykanie z obowiązkowym afiszowaniem się wspólnymi zdjęciami z „Ojcem świętym”. Wojtyła tworzył wizję nowego lepszego świata, do którego każdemu było tęskno – a zmiany w Polsce były ku temu kluczem. A mało kto ma świadomość co do tego, jaki wieki kaliber polityczny i finansowy miała pokazana nagle, na stoliku przy kawie, fotografia JPII w z jakimś tam opozycjonistą. „Fotografia katolicka” stała się nawet jakimś paszportem czy walutą, symbolem uniwersalnego wytrychu do wszystkich zamków. Np. kiedy Michnik ochrzcił się podczas stanu wojennego i sfotografował się przed kościołem – na dowód wiary – to poważni nawet działacze polityczni używali argumentu fotografii, jako nawrócenia Michnika nie tylko na wiarę, ale i na polskość. I w środowisku Stronnictwa Narodowego bardzo często – w oparciu o tę fotografię Michnika – nie wahano się wytykać palcami kolegów „antysemitów” za ich niechrześcijańskie, wsteczne postawy wobec żydów. Żyd stał się Polakiem, stał się „endekiem” i był to fakt.

Wszystko to tworzyło atmosferę przesuwania środka ciężkości spraw politycznych i narodowościowych w Polsce w sposób niekorzystny dla Polski. Żyd przeistoczył się nawet przedmiot kultu religijnego w Polsce, którego imię trzeba wymawiać godnie i z szacunkiem. Wielkim momentem był tu dodatkowo paszkwil Jana Błońskiego pt. „Biedni Polacy patrzą na getto” z 1987, który to już na fali filosemickiego zaprzaństwa Jana Pawła II (skandal z napaściami na Karmelitanki oraz wizyta w synagodze) stworzył w Polsce całkowicie nowy wymiar – standard polityczno – kulturowy, polegający na prawnie bezkarnym lżeniu Polaków, które to skutki są widoczne w Polsce.

Jan Błoński, miernota intelektualna krakowskiego światka uniwersyteckiego, wystąpił w literackiej roli polskiego podcieracza żydów. Opublikował w Tygodniku Powszechnym paszkwil rugający Polaków za ich tryb życia podczas okupacji niemieckiej w Polsce. Faktycznie poza ogromnym ładunkiem pogardy, pomówień i nienawiści Błońskiego wobec Polaków, nic konkretnego w tym artykule nie można było wyczytać.

Opierając się obficie na żydowskiej agresji Miłosza do Polaków, stawia Błoński swe własne tezy jako rzekomo polskie, przypisując Polakom podłość i nikczemność, a potem je obala jako człowiek mądrzejszy i prawy lub sprawiedliwszy aniżeli ktokolwiek, kto właśnie czyta ten jego artykuł, a chciałby się z nim nie zgadzać. Uprawia tam niską i plugawą retorykę potencjalnego oponenta, któremu przypisuje najgorsze cechy, a którą zwalcza potem własną retoryka mądrą i szlachetną – zwycięską. Jest to szkoła żydowska imputowania, kłamstw i pomówień czy lżenia przeciwników – która w kulturze Bliskiego Wschodu jest bardzo powszechna. Jerzy Urban w Szpilkach, pod pseudonimem „Kibic” prowadził felietony. Do tych felietonów dobierał sobie opinie korespondentów, którzy pisząc do redakcji listy, zwalczali Kibica, jako żyda czy liberała lub podobne, podając w listach argumenty głupie, podłe i wulgarne, które mądry redaktor Jerzy Urban „Kibic” skutecznie zwalczał swą mądrością i wyższością. Argumentacji korespondentów faktycznie jednak nie było, bo te wszystkie brednie przeciw „Kibicowi” Urban zmyślał sam i to tak, aby mógł je łatwo obśmiać. Podobnie było zresztą z przemówieniem Jana Pawła II w synagodze rzymskiej 13 kwietnia 1986 roku. W przemówieniu do żydów – na żydowskim terenie – Jan Pawel II paszkwilancko potępił nauczanie Kościoła z dwóch tysięcy lat jako niewłaściwe w stosunku do żydów, a nigdzie nie wspomniał o tym, co było to niewłaściwe i dlaczego, a przecież nauczenie to pochodziło od wielkich papieży i świętych, których on swoją przemową jakby de facto
exkomunikował. Posunął się nawet do zaoponowania słowom Ewangelii o szatańskim ojcostwie żydów, samemu nazywając żydów braćmi – lub podobnie, a czym do dziś wywołuje niesmak i grozę.

W tej atmosferze totalnej napaści na tożsamość naszego narodu, jego interesy, morale, a także na prawo do własnego zdania, nadeszła najdramatyczniejsza chwila w naszej narodowej egzystencji po II wojnie św. – decyzja Jana Pawła II o wyrzuceniu Karmelitanek z ich klasztoru, a to tylko dlatego, że tak chcieli żydzi. Był to wielki w swej wymowie fakt pozbawienia Polski suwerenności nad tym skrawkiem ziemi, gdzie wirus, którym spowodował likwidację klasztoru, miał się rozlać na cały kraj, na nasze serca i umysły – i tak się stało. I dziś cała Polska jest zlikwidowana tak, jak wtedy Karmel.

Minęło ponad 20 lat od tamtej hańby, a waga i groza tamtego wydarzenia nie dociera praktycznie do nikogo w Polsce. Do nikogo nie dociera wymiar metafizyczny tego wydarzenia i jego skutków: negatywnych dla Polaków i pozytywnych dla żydów. Nikt by dziś nie powiedział , że sytuacja obecnej Polski jest karą Boga na nas za nasze zaprzaństwo w Karmelu.

Nawet gigantyczna machina czasu, która w relatywnie krótkim okresie 1-2 pokoleń przetoczyła się przez umysłowość i stan mentalny Polaków: wzlot i upadek potęgi ZSRR, upadek Kościoła i jego stopniowa podmiana synagogą antychrysta, śmierć Zachodu – również nie wpłynęła na Polaków otrzeźwiająco. To tak dalece zadziwiające, że trzeba by się zastanowić , czy społeczeństwo o takim braku zdolności do refleksji nad własnym losem jest jeszcze narodem!

Przerażenie budzi fakt braku jakiejkolwiek zdolności Polaków do wysiłku krótkotrwałego choćby planowania społeczno-politycznego. Zamykają im fabryki, to narzekają i ew. zastrajkują na dwa dni – potem idą siebie gdzieś. Zabierają im miejsca szpitalne, to wykupią sobie prywatne polisy, a kogo nie stać – niech zdycha. Jak się komuś nie podoba bank – to idzie do innego, który jest sprytniejszy w ukrywaniu oszustwa.

Psychologia dziecięca zauważyła, że małe dziecko goniąc swego rówieśnika, nie potrafi go dogonić poprzez bieg na skróty, ale bez potrzeby powtarza jedynie zygzaki uciekającego, zamiast go dogonić w miejscu, gdzie on się aktualnie znajduje. Dopiero bardziej rozwinięte dziecko biegnie prosto do uciekającego, a nawet przewiduje kierunek jego ucieczki.

Z Polakami jest podobnie, jako społeczność polityczna tworzą oni organizm na poziomie wczesnego rozwoju małego dziecka, patrzą tylko na skutki doraźne, które zwalczają jak tylko mogą, ale bez planowania – żyją z dnia nadzień.

Kiedy narzucono im gospodarkę rynkową, to wszyscy to milcząco przyjęli za konieczność i zgodzili się na wymianę faktycznych fabryk na pieniądze bez wartości. Wstąpili do NATO, bo tak było bezpiecznie, wstąpili do UE, bo tak będzie dobrze. Nikt nie kalkuluje tego, że fabrykę butów wraz z rynkiem zbytu, kooperantami, itd. buduje się 20 lat, a pieniądze otrzymane za jej dobrowolną likwidację przejada się w pół roku. Nikt nie patrzy na fakt, że żadne z państw NATO nigdy nie wystąpiło po stronie polskiej w jakimkolwiek konflikcie zbrojnym na przestrzeni 1000 lat – to dlaczego teraz jakiś Belg miałby nagle chcieć umierać za Warszawę? Nikt nie kalkuluje, że skoro Polska ma otrzymać wielkie pieniądze z EU, to chyba nie pieniądze z kieszeni Niemca czy Francuza, bo on taki głupi nie jest, aby na to pozwolić, ale finansowanie to odbywa się skrytym łupieniem Polski – bo kogo innego? I to Polacy sami finansują samych siebie, ale za to po wysokich kosztach, bo nie jedynie via Warszawa, ale poprzez złodziei w Brukseli.

(wykazał to T.Urbaś na swoim blogu, że pieniądze w euro faktycznie przychodzą, ale natychmiast są kierowane na zakup obligacji tych krajów, natomiast NBP „kreuje” dodatkowe złotówki na tej podstawie, stąd finansujemy sobie wszystko sami „dodrukiem pieniądza”, a w konsekwencji inflacją. A dodatkowo wciąż rośnie zadłużenie.)

Dzisiaj Jarosław Kaczyński wyprowadził ludzi na ulicę i wykonał kolejny już ruch nastawiony na planowe utrzymanie PIS w pozycji wiecznej opozycji – pani premier Trupiarz może spać spokojnie – następne wybory ma gwarantowane sfałszowaniem z korzyścią dla PO.

Zamiast zapowiedzi wykonania koniecznych kroków przeciwko tej nielegalnej władzy, Kaczyński zaczął typowe dla siebie narzekanie, łącznie z ujadaniem nad problemem wyborów, gdzie krzycząc o tym, że są sfałszowane, nie podjął jakichkolwiek kroków przeciw temu, ani nawet nie zapowiedział, że jakowe uczyni.

Co to za polityk, który czyniąc demokrację swoim fetyszem, zgadza się równocześnie na trwale fałszowanie wyborów, co zapewne trwało dotychczas i ma trwać już wiecznie?

A czyni to w Warszawie, gdzie wybory w II turze wygrała jego partia PIS – tzn. Sasin. Co można śmiało powiedzieć, bo informacje, które przychodzą z wyrywkowych okręgów do Gazety Warszawskiej mówią zgodnie, że Sasin wygrał z dużymi marginesami, gdyż dostał 50 -70 % głosów. Są to dane niepełne, nieoficjalne, ale niezależnie przysłane od różnych korespondentów. Czy Jarosław Kaczyński nie wie, że PIS wygrał wybory na prezydenta Warszawy, że o tym milczy?

Jeśli niepozorny portal Gazeta Warszawska ma tę wiedzę, to jak jest możliwe, aby wiedzy takiej nie posiadał Jarosław Kaczyński, prezes PIS?

Że pogłoski o przegranej żydówki Waltz są antysemickie i wyssane z palca, to może jest to autentyczny fakt antysemicki, ale na godzinę 19.00 dnia marszu 13 grudnia witryna PKW nie ujawnia rezultatów glosowania w Warszawie:

http://wybory2014.pkw.gov.pl/pl/wyniki/ ... /view/1465

Link PKW jest martwy, bo rozmiar klęski Hanny Gronkieitcz – Waltz to nawet na bezczelność PKW jest zbyt wielki. To fakt! PKW dopuszcza się przestępstwa godzącego podstawowe interesy PAŃSTWA.

Ale faktem jest również i to, że Kaczyński milczy, bo to polityczny wspólnik fałszerstwa wyborów w Warszawie!

W miejsce walki, czy wojennej retoryki Kaczyński – podczas wiecu – puścił jakieś listy od byłego premiera Olszewskiego, który przecież jako jeden z pierwszych wylansował impotencję polityczną w Polsce po Okrągłym Stole – a chłopak znikąd – Sikorski – był w jego rządzie wiceministrem obrony! Potem był niedorajda Gwiazda, no i senator Romaszewski, który nie chciał żyć za emeryturę , która sam wywalczył dla wszystkich, więc w sądowym pieniactwie wyłudził od podatników dla siebie lepszą kasę. Za akt ten zebrani uhonorowali senatora minutą ciszy. Co za cyrk baranów, bo już chyba nie ludzi!

Jakimś symbolem tego obłędu marszu dnia dzisiejszego jest fakt zebrania się i przemówienia pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego, wroga i niszczyciela Polaki, który zdezerterował z Bitwy Warszawskiej, zamordował później jej wielu wybitnych oficerów, dał 650.000 żydom sowieckim pobyt i obywatelstwo polskie, zamienił Orła na masońską kurę, strzelił w plecy Białej Gwardii, walczącej z bolszewikami oraz osłabił sprawność obronną Polski w 1939 roku, bo całe zaplecze materiałów wojennych polskich wysłał gratisowo do Hiszpanii w ręce żydów po to, aby ci skutecznie mogli zwalczać siły generała Franco.

Pielgrzymi dzisiejszej demonstracji zebrali się po pomnikiem tego bandziora i wbrew wszelkiej antypolskiej symbolice tego miejsca oczekują poprawy sytuacji!

Jak to jest możliwe, że społeczeństwo może być zmanipulowane do tego stopnia? Czy sytuacja ulegnie poprawie, o ile wszystko będzie toczyło się tak dalej?

Obrazek
Symbolika masońska – przypuszczalna informacja mówiąca to, że Czarnecki jest następcą tronu.

Co robić?

Usunąć Kaczyńskiego natychmiast , to główny szkodnik sabotujący PIS. Kaczyński to kwintesencja manipulacji i manipulatorstwa naszego całego okres powojennego z Poznaniem, Wybrzeżem, „Solidarnością”. Prowokatorzy, agenci, persony zainfekowane destrukcyjną mentalnością, żydzi, zdegenerowana hierarchia sterowana przez antykatolicką sektę na Watykanie, wszyscy oni wstawieni w newralgiczne pozycje naszych struktur społecznych skutecznie sabotują nasze wszelkie wysiłki, naszą wolę walki – Kaczyński jest jednym z nich. Z tym trzeba skończyć. Polska musi spoważnieć, happeningi z gadulstwem karłów politycznych należy zamienić w czyn!

Od tego zacząć – bunt w PIS przeciw partyjnej władzy, która wyniszcza morale walki!

Z partii nie wychodzić, ale usuwać z niej szkodników, a głównym szkodnikiem jest Jarosław Kaczyński, to on jest gwarantem sukcesów PO i gwarantem ponownej prezydentury Komorowskiego.

Z Jarosławem na polityczną taczkę!

In Christo

(-)Krzysztof Cierpisz

13-XII-2014.

+++

http://gazetawarszawska.com/pugnae/755- ... flazem-agr
https://konwentnarodowypolski.wordpress ... iw-polsce/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 21 cze 2017, 21:49

jozefbizon.wordpress.com pisze:Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich o Lechu Kaczyńskim
20 czerwca 2011

Obrazek 7 – KN1.C.3 - Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich o Lechu Kaczyńskim

STRACILIŚMY PRZYJACIELA

Tłumaczenie za The JewischWeek (Tuesday April 20, 2010 26 Nisan 7670):
http://www.thejewishweek.com/news/inter ... _friend%27

Straciliśmy przyjaciela. Jako Prezydent Polski, Lech Kaczyński z całą siłą i szczerze wspierał Izrael oraz naszą tutejszą żydowską społeczność:
Ostatnio, bardzo mocno przeciwstawił się Raportowi Goldstone’a, przygotowanemu dla ONZ, w którym oskarża się Izrael o dokonanie przestępstw wojennych w Gazie.

Lech Kaczyński był pierwszym prezydentem, który zapalił świecę z okazji święta Chanukah w pałacu prezydenckim. Od trzech lat mam honor kierować tą ceremonią.
— W grudniu 2008 r. jako pierwszy polski prezydent odwiedził synagogę Nożyka, centrum życia społeczności żydowskiej w stolicy, aby zapalić pierwszą świecę Chanukah.
— Zorganizował specjalną uroczystość, aby uhonorować Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, nie-Żydów, którzy narażali życie, aby ratować Żydów w czasie Holocaustu.
— Jako jeden z pierwszych popierał idee utworzenia w Warszawie Muzeum Żydowskiego, które obecnie tam się wznosi.
Dwa lata temu, w czasie wizyty w Katyniu, obydwaj modliliśmy się przed tablica upamiętniającą rabina Barucha Sternberga, głównego rabina Wojska Polskiego, który został zamordowany w Katyniu wraz z setkami żydowskich żołnierzy. Ocenia się, że około 10% zamordowanych w Katyniu polskich żołnierzy stanowili Żydzi.
Prezydent wiele razy podkreślał, że musimy również pamiętać o żydowskich żołnierzach ofiarach Katynia. Powiedział również, że nie można zrozumieć historii Polski nie znając roli Żydów w ciągu prawie 1000 lat historii.
Katyń stal sie symbolem ostatnich śladów II wojny światowej oraz komunistycznych kłamstw. Ostatecznie to kłamstwo się załamało. W kwietniu 1940 roku NKWD (poprzednik KGB) wymordowało ponad 22 tysiące polskich elit wojskowych, przypisując te zbrodnie nazistom przez następne 70 lat. W czasach komunizmu sowieci całkowicie zaprzeczali swojej odpowiedzialności za zbrodnie. Trzydzieści lat temu zaczęli stopniowo przyznawać się do swojego udziału. Następnie, ówczesny prezydent Rosji Władimir Putin znów powrócił do kłamstw z czasów komuny, odmawiając uznania winy sowietów za zbrodnię katyńską. Dopiero w ostatnią środę w czasie uroczystości, w której wzięli udział obydwaj premierzy Rosji – Wladimir Putin oraz Polski – Donald Tusk, Putin po raz pierwszy zrobił aluzję, że to masowe morderstwo zostało dokonane w czasie totalitarnej władzy Stalina. Również Maria Kaczyńska, pierwsza dama, była szczególną osobą – ciepłą, otwartą i cierpliwą. Jej uśmiech mógł oświetlić pokój. Każda osoba, która się z nią zetknęła czuła się specjalna. Czy to podczas żydowskich ceremonii w Warszawie, czy też w Nowym Jorku w czasie wizyty w synagodze Park East, czy w czasie spotkań z kalekimi dziećmi, o które się troszczyła.
Na pokładzie samolotu byli również inni nasi przyjaciele. Ojciec Roman Indrzejczyk był jednym z pierwszych księży, którzy się zaangażowali w dialog z Żydami i potępiał antysemityzm. Polski, ortodoksyjny biskup Miron Chodawski, zawsze uśmiechnięty i troskliwy. Andrzej Przewoźnik współpracował z nami przy zabezpieczeniu obozu śmierci w Bełżcu; obecnie w Polsce prowadzone są podobne prace w Sobiborze. Mariusz Handzlik walczył o prawdę dotyczącą Izraela i Żydów.
Uczestniczył w mojej rodzinnej uroczystości z okazji bat mitzvach mojej córki.
W stosunkach polsko-żydowskich następują istotne zmiany dzięki spokojnej dyplomacji i wytrwałości. To może być przykładem dla całego świata.
A tu nagle taka tragedia. Znów zginęli Polacy z powodu Katynia. Polska jest w szoku. Nie wiemy jak sobie w Polsce poradzić z taka strata 96 ludzi, wśród których było wielu czołowych polityków. Prezydent i jego żona, piętnastu posłów na Sejm i trzech senatorów, pięciu wysokich wojskowych.

Brakuje mi słów, aby opisać ból, i cierpienie całego narodu. Straciłem przyjaciół. Żydzi i Izrael stracili przyjaciół.
Przyjaciele, których straciliśmy, walczyli, aby uczynić Polskę lepszą i Polska już jest lepsza dzięki nim.

Naczelny Rabin Polski
Michael Schudrich
Specjalnie dla: The Jewish Week (16 kwietnia 1010)
=====================
Od Redakcji The Jewish Week
W wyniku katastrofy samolotu pasażerskiego sowieckiej konstrukcji zginęli pod Smoleńskiem: Prezydent Polski Lech Kaczyński, jego żona oraz 94 innych pasażerów, wśród nich wiele ważnych osobistości życia publicznego.
Przywódcy żydowskiej społeczności w Polsce opłakują Prezydenta Lecha Kaczyńskiego jako wielkiego przyjaciela Żydów oraz Izraela. Uczestnicy corocznego Marszu Żywych nieśli w tym tygodniu czarne żałobne przepaski po stracie Prezydenta.
Na pokładzie pechowego samolotu miał być również Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich oraz wielu działaczy żydowskiej społeczności. Jedynie z powodu Sabbath’u nie wsiedli do tego samolotu. Rabin Schudrich był od wielu lat zaprzyjaźniony z Lechem Kaczyńskim, jeszcze w czasie kiedy był on Prezydentem Warszawy. Prezydent Kaczyński systematycznie brał udział w uroczystościach z okazji świat w głównej synagodze stolicy, kilkanaście razy odwiedzał Izrael, podarował plac w Warszawie pod budowę Muzeum Historii Polskich Żydów oraz przywrócił obywatelstwo polskie 15 tysiącom Żydów, których usunął z kraju reżim komunistyczny w 1968 roku.
(Z angielskiego tłumaczył Stan Sas)

Ps.
Naczelny Rabin Polski Michael Joseph SCHUDRICH: odznaczony – w grudniu 2009 r. podczas ceremonii chanukowych w pałacu prezydenckim – przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego KRZYŻEM OFICERSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI za wybitne zasługi w działalności na rzecz dialogu polsko-żydowskiego – [dopisek Józef Bizoń].
Boguchwała, A.D. 21.04.2010 r. [przedruk – Józef Bizoń]
===
Przeniesiono z: http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2548
20.06.2011
https://jozefbizon.wordpress.com/2011/0 ... aczynskim/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 02 lip 2017, 00:21

emisja.tv pisze:„Nie może polska ręka bić żydowskiej głowy”
30 czerwca 2017

Gdy w 2012 roku były sekretarz stanu USA, Henry Kissinger oświadczył, że za 10 lat nie będzie już Izraela, niewielu analityków wzięło jego słowa na poważnie.

Arabska wiosna ludów dobiegała końca. Upadały reżimy. Bliski Wschód zmieniał swoje oblicze. Pozycja państwa położonego w Palestynie zdawała się być nienaruszona. W większości krajów arabskich zmiany nie poszły jednak w zamierzonym kierunku. Co prawda obalono dyktatorów, lecz silne wpływy zyskały radykalne organizacje islamskie, których głównym celem stała się budowa tzw. Kalifatu. Do konfrontacji z Żydami jednak nie doszło. Wręcz przeciwnie! Władze Izraela sprzyjały fundamentalistom w ich działaniach zbrojnych. Do gry weszli jednak Rosjanie, których zaangażowanie militarne przechyliło szalę na korzyść reżimu prezydenta Syrii, Baszszara al-Assada. Dziś wojska ISIS są w odwrocie, a sojusz syryjsko-irański przy wsparciu Kremla umacnia swoją pozycję w regionie. Nie powinno więc dziwić, że przywódcy Izraela odgrzewają plany wojny z państwem Persów. Syryjczycy nie zapomną Izraelowi nalotów, bombardowań i podburzania opinii światowej przeciw ich heroicznej walce. W Iranie z kolei swą kandydaturę na urząd głowy państwa zgłosił Mahmud Ahmadineżad. Człowiek otwarcie sprzeciwiający się istnieniu Izraela i negujący Holocaust. Tu warto przypomnieć, że Teheran od lat prowadzi program nuklearny, którego rezultatem może być budowa broni atomowej. „Któż wówczas chciałby mieszkać w Izraelu?” – pytał w 2013 roku Silwan Szalom, minister finansów i spraw zagranicznych Izraela. Zapewne niewielu, tym bardziej, że w USA pojawiają się głosy, aby ograniczyć finansowanie zbrojeń Tel Awiwu. Gdyby Amerykanie pozbawili Izrael 3 mld dolarów rocznej dotacji, trudno byłoby utrzymać Żydom nowoczesną armię – podstawowy czynnik decydujący o tym kto rozdaje karty w regionie.

Jest jednak inna możliwość, której wdrażanie już rozpoczęto. Wielka Chazaria, Judeopolonia, Polin. Nazwy są różne, lecz cel jeden: ewakuacja na tereny Polski i Ukrainy, gdzie ukonstytuuje się nowy zarząd żydowski, sprawujący władzę nad miejscową ludnością. Krótko mówiąc jest nam pisany los Palestyńczyków.

Obrazek
Koło rzemieślników żydowskich niesie sztandar PPR

O tym jak takie państwo mogłoby wyglądać przekonaliśmy się po 1945 r., kiedy to Żydzi, tymczasowo nazywani komunistami, przejęli pełnię władzy. Pod ich jurysdykcję trafiły wszystkie resorty siłowe, edukacja i sądownictwo. Wybitnych Polaków sądzono w pokazowych procesach, mordowano w ubeckich kazamatach lub skazywano na wieloletnie więzienie. Wszystko po to, aby już od pierwszego dnia złamać ducha narodu. Nazwiska Morela, Brystygierowej, Bermana, Minca, Różańskiego, Fejgina, Stoltzmana, czy Wolińskiej, trwale wpisały się w nurt morderczego aparatu bezpieczeństwa o proweniencji żydowskiej. Dzieło zniszczenia trwałoby w najlepsze, gdyby nie dwa czynniki: przeorientowanie polityki Izraela na sojusz z USA oraz kierownicze ambicje „chamów” lub „natolińczyków”, jak potocznie nazywano polską frakcję w PZPR. Ostatecznie część Żydów przeorientowała się na opozycję, a reszta wyjechała. Przy czym dziś mówi się o „antysemickiej czystce roku 1968”, a w rzeczywistości był to wielki przywilej, dzięki któremu Żydzi otrzymali możliwość wyjazdu na Zachód. Polacy mogli wówczas jedynie o tym pomarzyć. Żelazna Dama Izraela – premier Golda Meir dziękowała później za tę decyzję Władysławowi Gomułce.

Stanisław Michalkiewicz o „żydokomunie”

Golda Meir: „Nie przysyłajcie nam chorych i upośledzonych”

Obrazek

Nie znaczy to jednak, że wszystkich Żydów pozbawiono wpływów. Ciekawym przykładem jest m.in. podręcznik do historii autorstwa Hindy Michnik-Rosenbusch (zbieżność nazwisk z red. nacz. „Gazety Wyborczej” nieprzypadkowa), z którego kolejne pokolenia Polaków uczyły się, że pierwszym, kto odkrył nasze państwo, był niejaki Ibrahim Ibn Jakub, arabski podróżnik i kronikarz, a w rzeczywistości, co dziś wiemy ponad wszelką wątpliwość, żydowski handlarz słowiańskimi niewolnikami.

Mimo, że na przestrzeni lat wymieniano podręczniki wielokrotnie, podobna narracja wciąż funkcjonuje. Wystarczy udać się do Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, gdzie już na wejściu wita nas zdjęcie nieprzebytej puszczy, okraszone komentarzem, iż tak wyglądał nasz kraj, zanim przybyli doń Żydzi. Zostali tu, ponieważ Bóg przepowiedział im ziemię obiecaną. I rzeczywiście przez setki lat społeczność żydowska miała się w Polsce znakomicie. O pierwszej Rzeczypospolitej mówiono „Paradise Judaeorum”, czyli Żydowski Raj. Kiedy w całej Europie trwały pogromy i wypędzenia Żydów, Polacy przyjmowali ich z wyciągniętymi rękami. Wyznawcy judaizmu rozwijali tu swoją kulturę, bogacili się, tworzyli funkcjonujące niczym państwo w państwie Kahały, a jak przychodziła wojna odmawiali służby ze względu na religijne zakazy.

To poczucie bezkarności i bezpieczeństwa zakorzeniło się w żydowskiej świadomości, a rzekomy antysemityzm Polaków jest jedynie narzędziem politycznego nacisku ze strony Izraela. Ostatecznie żaden żydowski morderca nie został osądzony i ukarany za swoje zbrodnie, a Polacy do dziś kajają się i przepraszają za haniebne czyny dokonane przez Rosjan i Niemców. Trwa więc akcja przesiedleńcza, która odbywa się poza głównym nurtem informacji i świadomością większości Polaków. Zdaniem Stanisława Michalkiewicza roszczenia żydowskie wobec Polski, wyceniane dziś na 65 mld dolarów, mają uczynić z „narodu wybranego” warstwę szlachty, której władza w naszym kraju stanie się nieograniczona.

Projekt ten nie kończy się jednak na terytorium Polski. Rewolucja tzw. „Euromajdanu” wyniosła do władzy na Ukrainie żydowskich oligarchów. Pozorowana wojna z Rosją ma jedynie odciągnąć uwagę opinii publicznej od planów przebudowy Ukrainy w państwo żydowskie. A, że Ukraińcami można dowolnie manipulować świadczą nie tylko protesty w Kijowie, ale i zaangażowanie organizacji narodowych w wojnę w Donbasie, gdzie podczas pierwszych tygodni walk zginęli najgorliwsi ukraińscy nacjonaliści.

Na razie trudno powiedzieć, czy walki kiedykolwiek przeniosą się na terytorium Polski, co oczywiście z punktu widzenia interesów żydowskich byłoby pożądane, gdyż jak zwykle zginąłby kwiat patriotycznej młodzieży, nazywanej dziś „faszystami, rasistami” itp., ale „polski żywioł” można osłabić także poprzez inżynierię etniczną, która trwa od lat. Młodzi, zdolni, produktywni Polacy wyjeżdżają do pracy na Zachód, a w ich miejsce przyjeżdżają robotnicy z Ukrainy. Skalę zjawiska można liczyć w milionach. Wystarczy jakaś iskra, aby uwolnić demony przeszłości i odgrzać uśpiony konflikt narodowy. Rezultat byłby dla Żydów oczyszczający. Podobny do tego, o którym za komuny pisał jeden z żydowskich demagogów: „W czasie wojny zginęli prości Żydzi i wybitni Polacy. Uratowali się wybitni Żydzi i prości Polacy. Dzisiejsze społeczeństwo w Polsce to żydowska głowa nałożona na polski tułów. Żydzi stanowią inteligencję, a Polacy masy pracujące. (
) Dlatego antysemityzm, wszelkie odruchy antyżydowskie w Polsce to choroba umysłowa, to buntowanie się ręki i nogi przeciwko własnej głowie. Żydzi są głową Polaków, bo są lepsi, a Polacy to ręce i nogi. Nie może polska ręka bić żydowskiej głowy”.

http://emisja.tv/programy/polska-reka-b ... iej-glowy/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 02 lip 2017, 08:25

Pozorowana wojna z Rosją ma jedynie odciągnąć uwagę opinii publicznej od planów przebudowy Ukrainy w państwo żydowskie.

Jedno zdanie, w sedno!
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 05 lip 2017, 22:14

Rudolf Jaworek pisze:Żydowska nienawiść do Polski i Polaków – dr Rudolf Jaworek
2011-03-23 9:03 am2011-03-23 9:03 am

Bezinteresowna nienawiść do polskości. Antypolonizm żydowski przed I wojną światową.

W średniowieczu, w okresie okrutnych prześladowań Żydów w szeregu krajów zachodnio – europejskich, Polska ich przyjęła, i obdarzyła ich możliwościami jakich w żadnym innym z krajów nie doznali.
W 1264r. król Bolesław wydał statut kaliski, który gwarantował Żydom opiekę prawną. Statut ten, podpisywany przez kolejnych władców Polski, był pierwszym w historii Europy, w którym Żydzi otrzymali gwarancje religijnej i społecznej autonomii.

“Stopniowo realizowano u nas system który stawał się dla nich istnym “państwem w państwie”, z samorządem, z własnym sądownictwem, a nawet systemem podatkowym, dla ich nacji specjalnym i wyjątkowym. Ten stan, oczywiście z wahaniami niemożliwymi do usunięcia i z wyjątkiem akcji prowadzonej przez buntownika Chmielnickiego, trwał aż do utraty przez Polskę niepodległości.
Z utratą naszej niepodległości ich sternicy, a za nimi masy żydowskie, uznały ten obszar za bezpański i w swym rodzaju jedyny, wprost idealny do stworzenia z Polski zastępczej “ziemi obiecanej”. I tak zrodziło się pojęcie “Judeo-Polonii”, wprowadzane nawet w życie, przy pomocy władz niemieckich, w końcowej fazie 1-ej wojny światowej.
Na szczęście dla nas, także w drugiej połowie XIX-go wieku – a więc w okresie w którym chyba nikt w Europie nie wierzył w możliwość wskrzeszenia państwa polskiego – znalazły się w Polsce patriotyczne i realistyczne ośrodki polityczne, które postawiły sobie za cel odbudowę naszej państwowości.

Dopóki Polska była silna, Żydzi zamieszkali na jej terenach byli jej władzom lojalni. W tamtych czasach I Rzeczypospolitej mieli swe miejsce w strukturze społeczeństwa i wraz z innymi stanami stanowili cześć jego harmonijnie funkcjonującej całości. W czasie rozbiorów Polski już tylko część z nich przejawiała postawy lojalne wobec wspólnej ojczyzny i wyrażała czynnie swe patriotyczne do niej przywiązanie. W miarę upływu lat, coraz większe ich zastępy nastawiły się na współpracę z zaborcami, przyczyniając się w sposób dotkliwy do wyniszczania polskości..”.(Stanisław Kozanecki. List e -mail)
Józef Ignacy Kraszewski w swej powieści “Żyd” przytoczył ich tok rozumowania: .w powietrzu czuć proch ale dla nas to nic złego.chłop polski nie lubi nas, wiemy o tym, ale chłop jest głupi – nie boimy się go. O szlachtę głównie nam idzie. Wmiesza się ona przez sam punkt honoru w awanturę, pójdzie do lasu, na krwawe pole, za co ją rząd ukarze, zniszczy, wytępi, wydusi, wywłaszczy, a wówczas dla nas droga otwarta.

Wobec takiej filozofii nie dziwi, że wielu bogatych Żydów sprzyjało wybuchowi powstania. Jednym z nich był znany przyjaciel powstańców Kronnenberg. A.L. Szcześniak w pracy “Judeopolonia” wspomina, że wyasygnował on na cele powstańcze 1 mln. złotych rubli. Kierownictwo powstania przeznaczyło je na zakup broni w Anglii (pewnie u angielskich Żydów). Inny Żyd Tugenhold, szpieg rosyjski zdradził Rosjanom szlaki przerzutu tej broni, tak że duża jej część dostała się w ręce rosyjskie. Po zgnieceniu powstania Kronnenberg został odznaczony przez cara najwyższym orderem i przyznał mu szlachectwo.

A.L. Szcześniak w cyt. pracy zwraca uwagę, że współpraca Żydów z caratem w tłumieniu Powstania Styczniowego, a także w finansowym wspieraniu go, miała głębszy sens:.”Upadek powstania i konfiskata przez carat 4254 majątków szlachty polskiej i grabież ziemi wysiedlonych na Sybir 7000 rodzin zaścianków szlacheckich stworzyło niebywałą okazję wykupu przez Żydów polskiej ziemi. Już w r. 1885 statystyki w Królestwie notują 2966 Żydów właścicieli lub dzierżawców dużych majątków.Na tym nie koniec. Ogólne straty polskie powstania wynosiły ok. 250 tyś osób. Był to olbrzymi cios wymierzony w polską substancję etniczną. Dotknął również ludność miast. Pojawiła się następna okazja wykupu tym razem własności miejskiej.

Po powstaniu, w którym zginęło tak wielu, przeważnie młodych Polaków, na skutek stworzonych przez władze politycznych i gospodarczych warunków, wyemigrowało z Polski w latach 1864 – 1914 ok. 4,5 mln. przeważnie młodzieży, osłabiając znacznie potencjał ludnościowy Polaków. W tym czasie dzięki rozrodczości, a także polityki cara, wzrosła znacznie liczba ludności Żydowskiej na ziemiach polskich, lokując się przede wszystkim w miastach. A Szcześniak, op. cit. podaje następujący ich udział w poszczególnych latach:

1781 – 1856 – 1897
Warszawa 4,5% 24,3% 33,9%
Łódź – 12,2% 40,7%


Następowała na ziemiach polskich zmiana struktury społecznej i narodowościowej . Pisał o niej Feliks Koneczny (“Cywilizacja Żydowska” Warszawa 1997r):
“Wolne zawody przechodziły w ręce żydowskie w nieproporcjonalnym odsetku. Prasa poszła w znacznej części na żołd Żydów; ekonomia żydowska zapanowała niepodzielnie nad stosunkami gospodarczymi, a po miastach topniała własność nieruchoma chrześcijańska. W miastach tubylcy uciekali przed Żydami na peryferia miasta. Handel żydowski przybrał cechy jakby monopolu, a rolnictwo popadło w niesłychane zadłużenie u Żydów, rzemiosło zaś grzęzło w nędzy i niestety w ciemnocie. Rozrost zaludnienia żydowskiego wyprzedzał przyrost ludności polskiej coraz silniej.”
Stosunki polsko żydowskie w czasie I wojny światowej:

U zarania powstawania państwa polskiego po pierwszej wojnie Światowej “Jewrejskaja Żyzn” organ “Litwakow” z dnia 22. listopada 1915 pisał:.”Uznajemy zasadę samodzielności narodów, wszelako niepodległość Polski byłaby jaskrawym naruszeniem tej idei. Tylko dzięki obcym władzom i innym narodowościom istniała gwarancja, że Polska autonomia nie była niebezpieczna.”
Tę wrogą postawę wobec budzącej się po latach niewoli Polski prezentowali również zagraniczni ziomkowie naszych Żydów. Np. apel syjonistow holenderskich zamieszczony 28.04.1918r w ” Joodsche Wachter” miedzy innymi zawierał następującą prośbę:.” A do Was panujący wszystkich państw całej ziemi zwracamy się z żądaniem.strzeżcie Izraela, nie dopuście do największego nieszczęścia, jakie w dwudziestym wieku nasz naród mogło dosięgnąć: nie dopuście do wolnej Polski, kosztem zniszczonego żydostwa” (J. Orlicki “Szkice z dziejów stosunków polsko – żydowskich 1918 -1949” Szczecin 1983 s.37).

W miarę zbliżania się perspektywy powstania państwa polskiego, wrogość wobec niego wśród pewnych odłamów żydostwa narastała. W 1920 r. na dorocznej konferencji syjonistycznej w Londynie zapadły wg niektórych autorów (J. Krajewski cytuje za pracą ks. Józefa Kruszynskiego) tajne uchwały, w których między innymi znalazły się następujące sformułowania:

“Akcja przeciwko Polsce ma być wszędzie przeprowadzana we wszystkich państwach Europy, Azji i Ameryki”.
“Użyć wszelkich wpływów-aby granice państwa polskiego były jak najszczuplejsze. Utrudniać odbycie się plebiscytu na Śląsku i ujściu Wisły do morza”.
” Wpływać na to, żeby Polskę złączyć z Niemcami, a rozbić jej przymierze z Francją”.
“Popierać i szerzyć w Polsce komunizm”.


Nie tylko w apelach, publikacjach, dyplomacji, trudno było się doszukać patriotyzmu do Polski ówczesnych Żydów. Występowali oni również zbrojnie wobec naszego, co dopiero powstającego wojska. O tej sytuacji we Lwowie pisze Jan Krajewski (J. Krajewski: Białe Karty w sprawach Polsko-Żydowskich na przełomie XIX/XX wieku do 1939 roku. PWO. Warszawa 1989 ): “Patrole polskie, wysyłane w okolice dzielnicy żydowskiej, były systematycznie ostrzeliwane; w dniu 14 listopada na Zamarstynowie Żydzi wskazywali Ukraińcom miejsca ukrycia rannych żołnierzy polskich i tych, którzy nie zdołali się wycofać, nie oszczędzając także rodzin, których członkowie walczyli po stronie polskiej. Wielu z nich zamordowano.”
Nie lepiej działo się w zaborze pruskim. Np. w Poznaniu liczba Żydów była niewielka. Jednak podjęli walkę z Polakami po stronie niemieckiej. Karol Rzepecki, pierwszy polski prezydent policji w Poznaniu tak wspominał te czasy: (K. Rzepecki: Powstanie grudniowe w Wielkopolsce. Poznaniu 1919).”Niemcy a nawet Żydzi poczęli strzelać z okien do naszych patroli.odznaczali się w tym strzelaniu zza płota Żydzi, urzędnicy hakatyści i policjanci.”.

Chyba najwięcej nienawiści do Polaków wykazywali Żydzi litewscy. Jedno z żydowskich pism wychodzących w Wilnie tak pisało: .”Gdyby była mowa o zmianie granic, to moglibyśmy się zgodzić na każde rozwiązanie, byle nie polskie. Gdyby nastąpiła tendencja oddania Wilna Polsce, wówczas musielibyśmy zmobilizować cale żydostwo do obrony naszej Jerozolimy litewskiej.”. A oto niektóre wspomnienia polskich dowódców wojskowych z r. 1919.:

W. Sobieski: “Żydzi czynnie wspierali bolszewików, strzelając z okien do naszego wojska.”.
Gen. Kopański: ” Z tyłu pada kilka strzałów karabinowych. Strzelają, jak się później okazuje- miejscowi Żydzi komuniści.Celowali w dowódcę, gdyż strzały ich trzy razy drasnęły me ramię.”.
F. Koneczny: ” W Wilnie Żydówki wylewały kubły ukropu na przechodzące oddziały polskie”.

Ks. dr S. Trzeciak: “.kiedy wymieniony 41 pp opuszczał ze względów taktycznych czasowo Lidę, to Żydzi z okien i dachów strzelali do żołnierzy naszych, lali wrzątkiem na nich i rzucali kamieniami. Kiedy zaś później wymieniony pułk ponownie zajął miasteczko, ludność polska wskazała na kloaki, do których Żydzi wrzucili siedmiu oficerów naszych, jako ostatnio wycofujących się postrzelili, pojmali, w okrutny sposób zmasakrowali i rzucili do kloaki”.


Poza w/w objawami fizycznego wyniszczania, przejawów indywidualnej nienawiści do polskości, trwała intensywna z nią walka w skali globalnej. Uczestniczyła w niej prasa nieomal całego świata będąca w rękach Żydów (o czym między innymi pisał H. Ford,) także świat finansowy, a zwłaszcza na niwie dyplomatycznej, liczne zastępy różnych doradców żydowskich poszczególnych rządów biorących udział w konferencji pokojowej w Wersalu. Silne lobby Żydowskie starało się wpływać nawet na skład naszej delegacji o czym świadczy następujące zdarzenie opisane przez A. Pruszyńskiego w pracy z 2008r pt. “Polacy – Żydzi” na podstawie informacji rodzinnej, a potwierdzone przez A.L. Szcześniaka w Książce “Judeopolonia” Radom 2001r.:

Jeszcze przed przyjazdem delegacji polskiej u przedstawiciela Polski w Paryżu pojawił się jeden z Rothschildów z ostrzeżeniem: ” .jeżeli delegatem na konferencję będzie nadal pan Dmowski, to nie dostaniecie ani Gdańska, ani Śląska, ani Pomorza, ani Kresów.” W czasie wytyczania powojennych granic Polski owa groźba Rothschilda nabrała realnych kształtów. A. Pruszyński (op. cit) tym działaniom przypisuje nie przyznanie Gdańska Polsce.

W czasie, kiedy Polacy bronili swych granic przed atakiem bolszewików, Czechów (na Zaolziu), zmagali się z Niemcami w Wielkopolsce, Żydzi postanowili wykorzystać ich trudną sytuację poprzez:

-prowokowanie ludności polskiej do wywoływania ekscesów antyżydowskich, aby zdyskredytować Polaków w oczach państw koalicyjnych;
-organizowanie licznych manifestacji, zwłaszcza w USA, o charakterze antypolskim, aby usposabiać nieprzychylnie do Polski opinię światową;
-Deprecjonować wszelkie korzystne dla Polski propozycje odnoszące się do ustalenia granic (za A. Szcześniakiem. Op. cit).


Zarówno cytowane wypowiedzi świadków zdarzeń, jak również opisane wyżej działania sprawiły, że w omawianym okresie rola naszych “sąsiadów” Żydów była niezbyt nam przyjazna, żeby nie powiedzieć- haniebna. Były w tym czasie także pewne działania nam przyjazne, zwłaszcza we Warszawie, lecz ich skala nie może zmienić ogólnego ich obrazu.

Stosunki polsko – żydowskie w okresie międzywojennym

Minęło dwadzieścia lat życia w niepodległej Polsce. W Europie zaczął szaleć faszyzm i hitleryzm. Polska wykazała duża odporność na ówczesne europejskie prądy. Żydzi rozwijali w niej swą kulturę, bogacili się, praktykowali swe wierzenia w licznych bożnicach, szereg ich partii prowadziło bujne życie polityczne. Pokazywało się wiele żydowskich czasopism.
Na tle tej wolności pewne ekscesy studentów i próba bojkotu gospodarczego nie wiele zmieniały w relatywnie korzystnych warunkach rozwoju mniejszości żydowskiej. Porównane z warunkami jakie miała w innych krajach Europy można powiedzieć, że wyróżniały się korzystnie.

Można więc było spodziewać się życzliwości i sympatii do tej ich ojczyzny. Czy byli jednak, jak można było przypuszczać polskimi patriotami ? Z perspektywy czasu można powiedzieć, że dbali przede wszystkim o własny narodowy jak i indywidualny interes.

Od najdawniejszych czasów, dzięki przywilejom danym im przez polskich władców, a następnie dzięki kolaboracji z władzami państw zaborczych, Żydzi polscy bogacili się kosztem innych warstw społeczeństwa. Na tych ziemiach i kosztem tego społeczeństwa powstawała akumulacja ich kapitału, która dzisiaj stanowi potęgę w skali światowej. Gromadzone na terenie Polski aktywa wypływały strumieniem do zagranicznych ośrodków finansowych, podnosząc potęgę gospodarczą odległych nam państw.

Informacja przedwojennego MSW. mówi, że jedynie w latach 1933-1936 Żydzi emigrujący z Polski do Palestyny wywieźli z kraju, nie licząc osobistych kosztowności, złota, dewiz itp. walutę o wartości przekraczającej 226 mln ówczesnych złotych w czasie, kiedy cały zapas dewiz Polski wynosił 160 mln zł. Mimo tak znacznego wypływu aktywów ze skarbu państwa, majątek społeczności żydowskiej w kraju nie malał i według jej szacunków sama wartość ich nieruchomości wynosiła ok. 10 mld zł. (J. Orlicki. op. cit.). Lecz nie tylko zagrożenie gospodarcze było źródłem obaw bardziej rozgarniętych Polaków. Działania Żydów powoli, lecz systematycznie próbowały powiększać swe intelektualne (ideologiczne) oddziaływanie na społeczeństwo. Pisarz żydowski Ch. N. Bialik pisał w tym czasie: “Goje kiedyś może się dowiedzą, że myśl żydowska przenika powoli, jak trucizna w ich organizm państwowy” Walka toczyła się o zyskanie przewagi w inteligencji, czyli patrząc przyszłościowo w zyskaniu korzystnych proporcji miejsc dla młodzieży żydowskiej na uniwersytetach. Według obliczeń prof. Komornickiego w r. 1930/31 studenci żydowscy na Uniwersytecie Jagiellońskim , na prawie, stanowili 39,2%, na Uniwersytecie Wileńskim 33,3 %, na Uniwersytecie Lwowskim 32,3%, na Uniwersytecie Warszawskim 31,0%. Na innych wydziałach humanistycznych ów procent był nawet wyższy. Ów wysoki procent Żydów na uczelniach , ze względu na ograniczoną ilość miejsc, ograniczał dostęp do wiedzy miejscowej, polskiej młodzieży. Ta polityka edukacyjna po kilku już latach owocowała znaczną przewagą inteligencji żydowskiej w miastach i miasteczkach. I tak np. w samej tylko Warszawie mieliśmy przeszło 650 lekarzy – dentystów. Żydów, Jeszcze większe ich proporcja występowała w adwokaturze.

Ks. Trzeciak wyliczył, 19 miast, gdzie w 1936 r. na 197 adwokatów nie było ani jednego Polaka. (J. Krajewski: Białe Karty. wyd. Ojczyzna 1989 r.) Ta sytuacja powodowała, że patriotyczne ugrupowania w sejmie starały się wprowadzić na uczelniach tzw. numerus clausus, przez wiele lat bez powodzenia, ze względu na skład ugrupowań politycznych w sejmie. W okresie międzywojennym pokazywało się w Polsce 130 pism w języku hebrajskim, funkcjonowało 15 teatrów. W miarę zaostrzania się konkurencji o wykształcenie na uczelniach dochodziło do zajść pomiędzy polskimi i żydowskimi studentami. Żydzi zadźgali w nich nożami co najmniej 4 studentów polskich: po jednym w Wilnie i Lwowie i dwóch w Lublinie. Trwała też w tamtych czasach intensywna agenturalna działalność Komunistycznej Partii Polski reprezentującej Żydów, a wykonującej polecenia Moskwy. Partia ta stała na stanowisku oddania Śląska i Pomorza Niemcom, a Kresów z Białostockiem i Lwowem Sowietom. I chociaż dziś historycy i pisarze Żydowscy żalą się na tamte czasy, to według prof. Jakuba Goldberga, w Polsce do II wojny światowej Żydom żyło się lepiej niż w innych europejskich krajach, poza Czechosłowacją.

Relacje polsko – żydowskie w czasie II wojny Światowej pod okupacją Bolszewików.

Pozwalamy sobie przypomnieć słowa Hitlera, jakie wypowiedział niemal w przeddzień wybuchu II wojny światowej. W dniu 11 sierpnia 1939r. Hitler powiedział Jakubowi Burkhardtowi, Komisarzowi Ligi Narodów, że “Wszystko, co czynię, jest skierowane przeciwko Rosji i jeżeli Zachód jest zbyt głupi i ślepy, żeby to zrozumieć, to będę zmuszony zawrzeć układ z Rosjanami, pobić Zachód i wtedy, po klęsce Zachodu, zaatakować Związek Sowiecki wszystkimi moimi siłami”.

Aby zrealizować swój rzeczywisty plan podboju słowiańskiego Wschodu, Hitler zaproponował Polsce udział w Pakcie Antykominternowskim, do którego Paktu przystąpiła Japonia 25 listopada 1936r.
Pakt Antykominternowski potrzebny był Hitlerowi do zrealizowania planu podboju Związku Radzieckiego przez jednoczesny atak ze wschodu i z zachodu. Stanowcza odmowa Polski w dniu 26 stycznia 1939r. przystąpienia do Paktu Antykominternowskiego spowodowała konieczność powstania frontu zachodniego, czego Hitler chciał uniknąć. Wojna obronna Polski we wrześniu 1939r., zmusiła Hitlera do zdrady Japonii i w rezultacie opór Polaków zapobiegł zagładzie Słowian. (www.radiopomost.com 27..08.09 .) I co należy podkreślić, również inteligencji żydowskiej w Polsce, dając jej czas na przemieszczenie do ZSSR. Pośrednio, postawa Polski uratowała również żydowskie struktury polityczno – gospodarcze i ich aktyw kierowniczy ZSSR. (R.J.)Aby zrealizować swój rzeczywisty plan podboju słowiańskiego Wschodu, Hitler zaproponował Polsce udział w Pakcie Antykominternowskim, do którego Paktu przystąpiła Japonia 25 listopada 1936r. Pakt Antykominternowski potrzebny był Hitlerowi do zrealizowania planu podboju Związku Radzieckiego przez jednoczesny atak ze wschodu i z zachodu. Stanowcza odmowa Polski w dniu 26 stycznia 1939r. przystąpienia do Paktu Antykominternowskiego spowodowała konieczność powstania frontu zachodniego, czego Hitler chciał uniknąć. Wojna obronna Polski we wrześniu 1939r., zmusiła Hitlera do zdrady Japonii i w rezultacie opór Polaków zapobiegł zagładzie Słowian. (www.radiopomost.com 27..08.09 .) I co należy podkreślić, również inteligencji żydowskiej w Polsce, dając jej czas na przemieszczenie do ZSSR. Pośrednio, postawa Polski uratowała również żydowskie struktury polityczno – gospodarcze i ich aktyw kierowniczy ZSSR. (R.J.)

Tym czasem przegrana wojny przez Polskę przyniosła jej ludności ogrom cierpień i bólu. O tej tragedii narodu, o zbrodniach na nim dokonanych świat milczy. Nie ma filmów o bezprzykładnym bohaterstwie Polaków o ich heroicznych zmaganiach z dwoma okupantami, o ich poświęceniu dla innych, nawet obcych. Po prostu cisza. Nie ma pisarzy, nie ma wydawnictw, które z setek tysięcy relacji naocznych światków utrwalałyby pamięć o pokoleniu Polaków, które poświęciło radość życia i samo życie dla ratowania europejskiej kultury i cywilizacji. Kilku odważnych autorów, zamiast zasłużonej chwały za ujawnianie prawdy, jest przemilczanych, atakowanych, a nawet ciąganych po sądach za przekroczenie tzw. “poprawności politycznej”, czyli wskazanie morderców uczestniczących w dobijaniu konającej Polski. Ci, choć tyle lat minęło od tamtych czasów, żyją sobie nadal spokojnie w swych pałacykach, luksusowych apartamentach, wysoko wynagradzani i pilnują, by światło o ich czynach nie wymknęło się z zaplombowanej na trwałe historii tych ziem. Prawdziwa historia jest tak okrutna, że nawet język polski nie znajduje adekwatnego określenia.

To co stało się w 1939r po wkroczeniu sowietów na teren Polski nie można nazwać ludobójstwem, ani holokaustem, gdyż te określenia mówią o spowodowaniu śmierci masowej lecz w sposób gwałtowny, przez strzał w tył głowy, (Katyń), lub przez zabicie gazem (Auschwitz). Tym czasem śmierć naszej ludności na Kresach poprzedzona była sadyzmem i okrucieństwem (obcinanie członków, oślepianie, przypalanie i wiele innych tortur, rozciągniętych w czasie, a powodujących straszliwy ból i cierpienie (widok torturowania bliskich). Jeśli więc ten rodzaj wyniszczania narodu dotyczył setek tysięcy to jak takie zdarzenie nazwać?! Może z angielska “atrocious” czyli okropny, ohydny, lecz i to określenie wydaje się za słabe. Pozostaje nam więc jedynie opis tej ohydy, okropieństwa towarzyszący zabijaniu naszej ludności na Kresach, po wejściu tam Sowietów.. Dowódca AK. Stefan Rowecki odnotował:

“Ujawniło się, że ogół żydowski we wszystkich miejscowościach, a już w szczególności na Wołyniu, Polesiu i Podlasiu.., po wkroczeniu bolszewików, rzucił się z całą furią na urzędy polskie, urządzał masowe samosądy nad funkcjonariuszami Państwa Polskiego, działaczami polskimi, masowo wyłapując ich jako antysemitów i oddając na łup przybranych w czerwone kokardy mętów społecznych.”
Jerzy Robert Nowak czerpiąc z licznych prac przyczynkowych napisał książkę pt. “Przemilczane zbrodnie” w której przedstawia to co działo się nie tylko na Wołyniu, lecz w całej strefie okupowanej przez Sowiety, a jednocześnie nie ukrywa sprawców tych okropieństw i nieszczęść. Podążmy więc jego śladem:“Ujawniło się, że ogół żydowski we wszystkich miejscowościach, a już w szczególności na Wołyniu, Polesiu i Podlasiu.., po wkroczeniu bolszewików, rzucił się z całą furią na urzędy polskie, urządzał masowe samosądy nad funkcjonariuszami Państwa Polskiego, działaczami polskimi, masowo wyłapując ich jako antysemitów i oddając na łup przybranych w czerwone kokardy mętów społecznych.” Jerzy Robert Nowak czerpiąc z licznych prac przyczynkowych napisał książkę pt. “Przemilczane zbrodnie” w której przedstawia to co działo się nie tylko na Wołyniu, lecz w całej strefie okupowanej przez Sowiety, a jednocześnie nie ukrywa sprawców tych okropieństw i nieszczęść. Podążmy więc jego śladem:

Jeszcze w czasie działań wojennych Żydzi zaatakowali Polaków w Grodnie. Z bronią długą i krótką atakowali rodziny inteligencji polskiej, urzędników, a nawet żołnierzy w pobliskich miasteczkach: w Skidlu, Łumnie, Jeziorach i innych. Strzelali zza węgła, a kiedy polskie wojsko odeszło i przyszli sowieci, ich czołgami kierowali również miejscowi Żydzi, Wziętych do niewoli Polaków, wskazanych przez miejscowych Żydów mordowano stosując nieludzkie tortury. Przed śmiercią okrutnie ich kaleczono obcinając nosy, uszy, członki, wydłubywano oczy, wiązano drutem kolczastym, przywiązywano do czołgów i wleczono po kamienistych ulicach. Trupy wrzucano następnie do przydrożnych rowów i lejów po bombach. Jęki i krzyki mordowanych było słychać nawet kilka km. Od miasta.(op. cit. s 17). Brutalne represje dotknęły nie tylko mieszkańców Grodna, ale całego powiatu grodzieńskiego.

Dywersja bojówek żydowskich miała miejsce również w Skidlu, Rożyszczach, w Stepaniu, Skałacie a jednocześnie Żydzi uaktywnili się jako przewodnicy dla armii najeźdźców. Byli też pierwsi w rozbrajaniu polskich żołnierzy nie szczędząc im upokorzeń, obelg i drwin. Ścigali próbujących uciec przed sowietami jak dziką zwierzynę.

Po wkroczeniu wojsk sowieckich na ziemie polskie na tle atmosfery przygnębienia miejscowej ludności szczególnie boleśnie przez nią była odczuwana zdrada “sąsiadów” ludności żydowskiej, demonstrującej swą radość i “tańczącej na polskim grobie”. Całowali czołgi najeźdźców i przeżywali jakby fizyczną ekstazę i straszliwą wrogość do Polaków. W następnych miesiącach wyłapywali w miastach i po wsiach Polaków, uciekinierów z okupowanej przez Niemców części kraju, a przede wszystkim przedstawicieli polskiej inteligencji, ziemian, i wszystkich podejrzanych o polskość. Jednocześnie rozpoczęły się mordy. Zamordowano lwowskich działaczy studenckich., dominikanów w Czortkowie, polskich policjantów w Kołkach i Sarnach i wielu innych miejscowościach. Szczególne okrucieństwo przejawiali żydowscy wyrostkowie. Świadek zajścia tak opisuje jedno z wydarzeń:. “zgraja 10 – 15 żydowskich wyrostków zaatakowała młodego żołnierza na ulicy, którą przechodziliśmy. Przy pomocy noży, pałek i bagnetów, każdy z nich chciał mieć udział w mordzie”.

W cytowanej książce J.R. Nowaka można znaleźć liczne opisy podobnych mordów cywilów, żołnierzy, oficerów, hrabiego Skirmunta, i tysiące innych naszych rodaków. Równolegle do tych wydarzeń samosądów miało miejsce powszechne donosicielstwo skutkujące cierpieniami i bólem, gorszymi od nagłej śmierci. Miejscowi Żydzi donosili swym rodakom z NKWD o miejscach zamieszkania polskich rodzin. Te były bezbronne. Ich ojcowie i bracia zginęli lub byli w obozach jenieckich. Matki, żony, siostry, córki stały się pastwą gwałtów. Ich domostwa rabowano. Całe rodziny, nocą, w czasie mrozów, ładowano do bydlęcych wagonów i wieziono na Sybir w strasznych warunkach, mrozu, braku picia, jedzenia i urządzeń sanitarnych w zaplombowanych wagonach. Słabsi umierali i tych wyrzucano z wagonów w bezludne, mroźne, pustkowie. Setki opisów tych tragedii można znaleźć w pamiętnikach tych nielicznych, którzy przeżyli i którym udało się po wojnie wrócić do ojczyzny.
Straszny w tych czasach był los dzieci. W opisywanym w książce przypadku aresztowano wpierw ojca, lekarza pozostawiając matkę i czwórkę dzieci bez środków do życia. Tej, starającej się ratować przed wyjazdem na Sybir, odebrano dzieci, które wraz z innymi zamknięto w barakach. Kiedy Niemcy zaatakowali swych do niedawna sprzymierzeńców, sowieci pilnujący dzieci zamknęli drzwi ich baraków żelazną sztabą i pozostawili je bez jedzenia i picia, a sami uciekli.W cytowanej książce J.R. Nowaka można znaleźć liczne opisy podobnych mordów cywilów, żołnierzy, oficerów, hrabiego Skirmunta, i tysiące innych naszych rodaków. Równolegle do tych wydarzeń samosądów miało miejsce powszechne donosicielstwo skutkujące cierpieniami i bólem, gorszymi od nagłej śmierci. Miejscowi Żydzi donosili swym rodakom z NKWD o miejscach zamieszkania polskich rodzin. Te były bezbronne. Ich ojcowie i bracia zginęli lub byli w obozach jenieckich. Matki, żony, siostry, córki stały się pastwą gwałtów. Ich domostwa rabowano. Całe rodziny, nocą, w czasie mrozów, ładowano do bydlęcych wagonów i wieziono na Sybir w strasznych warunkach, mrozu, braku picia, jedzenia i urządzeń sanitarnych w zaplombowanych wagonach. Słabsi umierali i tych wyrzucano z wagonów w bezludne, mroźne, pustkowie. Setki opisów tych tragedii można znaleźć w pamiętnikach tych nielicznych, którzy przeżyli i którym udało się po wojnie wrócić do ojczyzny. Straszny w tych czasach był los dzieci. W opisywanym w książce przypadku aresztowano wpierw ojca, lekarza pozostawiając matkę i czwórkę dzieci bez środków do życia. Tej, starającej się ratować przed wyjazdem na Sybir, odebrano dzieci, które wraz z innymi zamknięto w barakach. Kiedy Niemcy zaatakowali swych do niedawna sprzymierzeńców, sowieci pilnujący dzieci zamknęli drzwi ich baraków żelazną sztabą i pozostawili je bez jedzenia i picia, a sami uciekli.

Podobnych, strasznych tragedii matek i dzieci pozbawionych swych ojców w zapisach o tamtych czasach znajdujemy sporo. Niestety, źródłem tych tragedii były donosy Żydów i Żydówek.
Trudno w krótkim opracowaniu przekazać czytelnikowi obraz owego morza nieszczęść. O wyczynach stworzonych przez Żydów tzw. “czerwonej milicji”, o stworzonym dla Polaków piekle. Oficerów wojskowych wywożono, broniących się rozstrzeliwano, na uciekających przez Karpaty do Rumunii urządzano polowania jak na dzikiego zwierza.
Wstrząsający jest ustęp cytowanej książki traktujący o sądowych i więziennych katach opisywanej narodowości; o strasznych torturach przez tych zwyrodnialców stosowane. Ich opis (już w powojennej Polsce, lecz przez tych samych żydo- bolszewików) podaje H. Pająk w rozdziale “Zbrodnicze metody śledcze” w swej książce pt. “Rządy Zbirów” (Henryk Pająk, Stanisław Żochowski, “Rządy Zbirów 1940 – 1990” Lublin 1996r).Podobnych, strasznych tragedii matek i dzieci pozbawionych swych ojców w zapisach o tamtych czasach znajdujemy sporo. Niestety, źródłem tych tragedii były donosy Żydów i Żydówek. Trudno w krótkim opracowaniu przekazać czytelnikowi obraz owego morza nieszczęść. O wyczynach stworzonych przez Żydów tzw. “czerwonej milicji”, o stworzonym dla Polaków piekle. Oficerów wojskowych wywożono, broniących się rozstrzeliwano, na uciekających przez Karpaty do Rumunii urządzano polowania jak na dzikiego zwierza. Wstrząsający jest ustęp cytowanej książki traktujący o sądowych i więziennych katach opisywanej narodowości; o strasznych torturach przez tych zwyrodnialców stosowane. Ich opis (już w powojennej Polsce, lecz przez tych samych żydo- bolszewików) podaje H. Pająk w rozdziale “Zbrodnicze metody śledcze” w swej książce pt. “Rządy Zbirów” (Henryk Pająk, Stanisław Żochowski, “Rządy Zbirów 1940 – 1990” Lublin 1996r).

Oddzielną historię stanowi udział Żydów w okrutnych deportacjach Polaków. J.R. Nowak w tym dziale opisuje jak bili Polaków kolbami karabinów, rabowali polskie mienie, wskazywali których Polaków wysiedlić. Z zamieszczonych w tym miejscu wspomnień dowiadujemy się, że na każdej furmance był Żyd z karabinem, że Żydzi nadzorowali deportację Polaków na Syberię, o gehennie w czasie transportu i o okropnych warunkach życia i pracy na niegościnnej ziemi. Deportowano ok. 1,5 mln Polaków i tyle samo było tragedii poszczególnych osób wypędzonych z swego kraju i swego domu.

Ponurym dopełnieniem obrazu nieszczęść, których sprawcami byli Żydzi stała się masowa likwidacja więźniów politycznych dokonana po wybuchu wojny niemiecko – sowieckiej w 1941r. A. Szcześniak (op. cit. s 87) pisze jak “NKWD przy pomocy milicji żydowskiej rozstrzeliwało przed ewakuacją zarówno skazanych na ciężkie kary, jak również wszystkich chorych i słabych fizycznie, niezdolnych do przetrzymania długiego pieszego marszu w najcięższych warunkach” Autor wspomina o mordowaniu polskich więźniów w Łucku, Oszmianie, Wołożynie, Czortkowie, Tarnopolu i w okolicach Briańska. Opierając się na materiałach źródłowych z tamtych czasów przytacza świadectwo masowego mordu w Berezweczu: “Po wkroczeniu Niemców otwarto bramy więzienia. Miejscowi Polacy szukali swoich bliskich. Na terenie więzienia zastali doły pełne okaleczonych trupów, powiązanych drutem. Część ciał nie posiadała kończyn, uszu, języka. Wszystko wskazywało na to, że przed śmiercią byli okrutnie torturowani. W innym miejscu cytuje dane z monografii prof. R. Szawłowkiego:.”Blisko wioski Folwarki Tylwickie niektórych więźniów rozstrzelano, innych, z braku kul, zabito bagnetami i kolbami karabinów.

Trudno wyobraźnią objąć masowość tych ohydnych zbrodni. W Kownie po mieście krążyły odkryte ciężarówki z stojącymi w nich Żydami, którzy wskazywali szoferom drogę według podanych adresów, Inne pełne nieszczęśliwych ludzi, często z małymi dziećmi i zgrzybiałymi starcami, wiozły ich do zagłady. We Lwowie milicja żydowska wymordowała w czterech wielkich więzieniach, szczególnie w Brygidkach i Zanarstynowie ok. 8 tyś. ludzi, w tym kobiet i dzieci. Zabici byli strzałem w tył głowy. Inni mieli czaszkę zmiażdżoną od uderzenia tępym narzędziem. Przy ul. Kazimierzowskiej więzienie wraz z więźniami spalono.

Trudno nazwać szczęśliwcami tych, którzy czasowo ocalili życie. Załadowano ich do wagonów (ponad 40 osób w jednym) i ruszali w długą drogę na Sybir. W środku wagonu była dziura służąca za ubikację. W wagonach panował straszny smród i zaduch. Nie dawano wody, jedzenia, ludzie płakali, mdleli, modlili się prosząc o ratunek i litość. W ten sposób wypędzono z domów i zesłano na Sybir ponad 1,5 mln osób. Zaledwie kilkaset wróciło, schorowanych, po wojnie do kraju.

Los naszych rodaków na Syberii, opisany przez tych co przetrwali to piekło, jest powszechnie, niestety tylko Polakom znany. Głód, mróz, praca ponad siły, krzyki pilnujących NKWDzistów, bicie, lżenie, upokarzanie, szydzenie czyli cierpienia fizyczne i psychiczne powiększały liczbę chorych i zgonów. Nieliczni przetrwali, a wróciwszy musieli zapomnieć, któremu donosicielowi zawdzięczają swój los.
W początkowych dniach owej strasznej okupacji żydo-bolszewickiej rozegrał się dramat oficerów polskiej armii, na których wyrok podpisał minister spraw wewnętrznych, jeden z żydowskich przywódców sowietów, Beria. Ponad dwadzieścia tysięcy patriotycznej elity polskiego społeczeństwa zamordowano strzałami w tył głowy i zasypano w masowych mogiłach. Ta skala ludobójstwa rzuca po dzień dzisiejszy cień na rosyjski naród, który w tej sprawie nie miał nic do powiedzenia. Sprawcy mordu nie zostali ukarani.Los naszych rodaków na Syberii, opisany przez tych co przetrwali to piekło, jest powszechnie, niestety tylko Polakom znany. Głód, mróz, praca ponad siły, krzyki pilnujących NKWDzistów, bicie, lżenie, upokarzanie, szydzenie czyli cierpienia fizyczne i psychiczne powiększały liczbę chorych i zgonów. Nieliczni przetrwali, a wróciwszy musieli zapomnieć, któremu donosicielowi zawdzięczają swój los. W początkowych dniach owej strasznej okupacji żydo-bolszewickiej rozegrał się dramat oficerów polskiej armii, na których wyrok podpisał minister spraw wewnętrznych, jeden z żydowskich przywódców sowietów, Beria. Ponad dwadzieścia tysięcy patriotycznej elity polskiego społeczeństwa zamordowano strzałami w tył głowy i zasypano w masowych mogiłach. Ta skala ludobójstwa rzuca po dzień dzisiejszy cień na rosyjski naród, który w tej sprawie nie miał nic do powiedzenia. Sprawcy mordu nie zostali ukarani.

W dalszych latach wojny z okrucieństw zasłynęła tzw. Brygada Kowieńska” złożona z Żydów. W nocy z 28 na 29 stycznia 1944 r zaatakowała polską wieś Koniuchy. Zamordowano tam 46 Polaków w tym kobiety i dzieci.

Obok tych tragedii, których źródłem były bezpośrednie działania żydo-bolszewików, było i morze innych, wynik ohydnych okrucieństw części ludności ukraińskiej działającej w ramach OUN – UPA . Jednak i tych praprzyczynę trzeba szukać w wieloletniej propagandzie żydo-bolszewików, rozbudzającej nienawiść niepiśmiennej biedoty do swych zamożniejszych ziomków, a wśród nich do tzw. “polskich panów”. Po wytępieniu przez “rewolucjonistów” ukraińskich elit, tę zrodzoną nienawiść skierowano na Polaków, zwłaszcza tych chronionych w okresie międzywojennym przez polskie państwo. Ten nurt nienawiści stale podsycany przez Sowietów został wzmocniony ukraińskim nacjonalizmem karmionym przez ideologię Doncewa. Ta nawoływała do mordowania wszystkich nieukraińców, a nawet tych Ukraińców, którzy sprzeciwiali się tej ideologii mordów. Tą drugą falą nienawiści objęci zostali i Żydzi, jeszcze nie dawno panowie życia i śmierci na tych terenach. Opis skali zrodzonego z tych dwóch nurtów ludobójstwa znajdziemy w dziełach Siemiaszków, Edwarda Prusa, Władysława Kubowa i wielu innych.

Ludność żydowska zamieszkała na terenach wschodnich II Rzeczypospolitej miała więcej szczęścia od swych ziomków z dzielnic zachodnich i centralnych. Hitlerowcy zjawili się tam nieomal dwa lata później. Dwa lata w tamtych czasach, kiedy każdy przeżyty dzień był błogosławieństwem, było bardzo dużo. Znaczna jej cześć zdołała się ewakuować i pozostawać poza zasięgiem gestapowskiej administracji, i uniknąć skutków nienawiści drugiego narodu aspirującego do rządzenia światem..

W imperium Żydo-bolszewickim żyło wielu Żydów, którym nie odpowiadał system narzucony przez ich ziomków. Swą przyszłość widzieli raczej wśród swych ziomków z Zachodu. Kiedy nadarzyła się możliwość wyjścia z “Sowieckiego Raju”, cześć tej zbiorowości skorzystała z okazji, zgłaszając się w szeregi armii Andersa. Lecz i tutaj następowała sprzeczność ich i polskich interesów. Oto wspomnienie jednego z Sybiraków (Gazeta Polska. 10.02.1994):”.

W Kijowie przebywałem kilka dni i tam dowiedziałem się od spotkanych Polaków, że w mieście istnieje i funkcjonuje Polska Delegatura. W delegaturze urzędowali sami Żydzi. Nie było ich w tajdze syberyjskiej, nie było ich w obozach pracy, byli natomiast w urzędach i magazynach Delegatury. Byli ubrani w amerykańskie ciuchy, siedzieli za stołami, zajadali amerykańskie smakołyki i popijali kawę. Byli to polscy Żydzi, albowiem rozmawiali między sobą po żydowsku, a z nami po polsku. W delegaturach można było żyć wygodnie.Ja wynędzniały, i wygłodzony patrząc na ten skarb, doznałem wstrząsu. Otrzymałem niewielką ilość sucharów, konserw, cukru, kaszy słoniny i innych artykułów.w latach 41-43 w obozach pracy w tajdze syberyjskiej przebywało jeszcze dużo Polaków. Pracowali oni przy wyrębie tajgi, a jedynym wynagrodzeniem za ich katorżniczą pracę były głodowe racje żywnościowe. W tym samym czasie Żydzi pracujący w Polskich Delegaturach opływali we wszystkie luksusy pomocy amerykańskiej i nie zrobili nic, ażeby przyjść z pomocą umierającym z głodu Polakom”.

Stalin, zgodził się na sformowanie polskiej armii na terenie ZSSR w czasie, kiedy pomoc wojskowa (dostawy broni) zachodnich aliantów była dla niego niezbędna dla przetrwania. Idąc na to ustępstwo wobec, wówczas jeszcze sojuszniczego, rządu polskiego w Londynie, realizował własne plany.

-ograniczył liczbowo wielkość możliwych do sformowania jednostek Wojska Polskiego;
-przez manipulację informacyjną sprawił, że Żydzi z dawnych terenów Polski pierwsi zgłaszali się w punktach werbunkowych, wypełniając kontyngent liczbowy polskich wojsk;
-setki tysięcy Polaków, pragnących wydostania się z nieludzkiej ziemi i chętnych do odwetu nad hitlerowskim wrogiem, zgłaszało się do punktów werbunkowych, na skutek spóźnionej informacji w czasie, kiedy duża cześć kontynentu wypełniona była już przez Żydów.-ograniczył liczbowo wielkość możliwych do sformowania jednostek Wojska Polskiego; -przez manipulację informacyjną sprawił, że Żydzi z dawnych terenów Polski pierwsi zgłaszali się w punktach werbunkowych, wypełniając kontyngent liczbowy polskich wojsk; -setki tysięcy Polaków, pragnących wydostania się z nieludzkiej ziemi i chętnych do odwetu nad hitlerowskim wrogiem, zgłaszało się do punktów werbunkowych, na skutek spóźnionej informacji w czasie, kiedy duża cześć kontynentu wypełniona była już przez Żydów.


Odmowa ich przyjęcia do wojska była dla nich kolejną klęską życiową, tym dotkliwsza, że ich szczery patriotyzm napotkał barierę obcych narodowo interesów. W tej sytuacji musiało dojść do wzajemnych niechęci, wykorzystanych zarówno przez propagandystów sowieckich jak i żydowskich do nazwania ich antysemityzmem.

Taka etykieta, przylepiona rządowi polskiemu na emigracji w czasie tuż po Holocauście, powodowała nieobliczalne szkody dla sprawy polskiej. Stalin, przez swą misterną grę osiągnął zrodzenie się na świecie niechęci do Polaków i ich niepodległościowych dążeń.

W ramach globalnie zakreślonego celu – skłócenia Polaków z Żydami, poszczególne ogniwa sowieckiej władzy wykazywały w tej materii wiele własnych inicjatyw. Sowieci z jednej strony ograniczali zakres ewakuacji ludności żydowskiej, z drugiej rozpuszczali wśród niej pogłoski, że to Polacy sprzeciwiają się jej wyjazdowi. Zasada dziel i rządź była wszechstronnie przez nich stosowana.
Żydzi parli do wojska sięgając nieraz do metod szantażu. (W jednej z depesz do gen. Sikorskiego, gen. Anders podaje: “Otrzymałem już zapowiedź rabinów, w liczbie kilkuset osób, że jeśli ich nie wywiozą, to będą depeszowali do Rooswelta”, cytat za K. Kersten: Polacy Żydzi Komunizm. NOW. 1992)W ramach globalnie zakreślonego celu – skłócenia Polaków z Żydami, poszczególne ogniwa sowieckiej władzy wykazywały w tej materii wiele własnych inicjatyw. Sowieci z jednej strony ograniczali zakres ewakuacji ludności żydowskiej, z drugiej rozpuszczali wśród niej pogłoski, że to Polacy sprzeciwiają się jej wyjazdowi. Zasada dziel i rządź była wszechstronnie przez nich stosowana. Żydzi parli do wojska sięgając nieraz do metod szantażu. (W jednej z depesz do gen. Sikorskiego, gen. Anders podaje: “Otrzymałem już zapowiedź rabinów, w liczbie kilkuset osób, że jeśli ich nie wywiozą, to będą depeszowali do Rooswelta”, cytat za K. Kersten: Polacy Żydzi Komunizm. NOW. 1992)

Opory polskiej kadry oficerskiej w przyjmowaniu nieproporcjonalnie dużej liczby Żydów do swych jednostek miały swe uzasadnienie w wątpliwościach co do ich polskiego patriotyzmu. Wątpliwości te znalazły pełne uzasadnienie po przybyciu jednostek polskich na teren Palestyny. Nastąpiła tam masowa dezercja Żydów. K. Kersten op. cit. tak pisze o tym okresie: Dezercje żołnierzy Żydów zaczęły się w 1942 roku podczas stacjonowania jednostek PSZ w Palestynie. W 3 Dywizji Strzelców Karpackich we wrześniu i październiku zdezerterowało 171 Żydów, ogólna liczba dezerterów Żydów w r. 1942 sięgnęła 643.

Zło dobrym zwyciężaj. Stosunki polsko – żydowskie na ziemiach polskich zajętych przez Niemców.

Na ziemiach polskich okupowanych przez Niemców sytuacja Żydów była tragiczna. Celem najeźdźców obok powiększenia dla Niemców “przestrzeni Życiowej” kosztem Polaków było, całkowite wyniszczenie Żydów. Ich sytuacja była nieporównywalnie gorsza od ich ziomków, żyjących w państwach zachodnich. Wielką przeszkodą w ich ratowaniu był fakt, “że olbrzymia większość z pośród nich była niezasymilowana. Kiepsko mówili po polsku, mieli najczęściej niewielu polskich przyjaciół, nosili odmienne stroje. a największą trudność sprawiała bierność samych Żydów.(Richard C. Lukas: Zapomniany Holocaust. Kielce 1995 r). Aleksander Graf Pruszyński w jednej ze swych publikacji dotyczącej stosunków polsko – żydowskich pisał: “Ówcześni Żydzi w Polsce niewiele przypominali obecnych. Żyli praktycznie między swoimi w stworzonych przez siebie gettach. Mówili językiem “jidysz” odmiennym od polskiego,, inaczej się ubierali, mieli inny typ fizyczny. Tylko ok. 15% było zasymilowanych, mówiło dobrze po polsku i miało polskich przyjaciół ,którzy mogli im pomóc skryć się przed Niemcami”. C. Lukas (op. cit.) cytuje jednego z Polaków pomagającemu w ukrywaniu Żydów: Czy wyobrażacie sobie jak trudno było uratować kogoś, kto miał semickie rysy twarzy? Trzeba było ich trzymać w ukryciu cały czas. Wywalczona przez rabinów separacja Żydów od Polaków, utrwalona ich przedwojennym działaniem, stwarzała dodatkową trudność. Klimat obojętności w pierwszym roku wojny zaczął zmieniać się w niechęć a nawet wrogość wobec informacji o działaniach ich ziomków wobec Polaków pod okupacją sowiecką. Tym czasem o ile na początku wojny wydawało się, że sytuacja Żydów w gettach jest bezpieczniejsza od sytuacji Polaków, na których okupant urządzał łapanki, aresztowania i rozstrzeliwania, już od czasu najazdu Hitlera na ZSSR sytuacja Żydów znacznie się pogorszyła i rozpoczęła się ich masowa eksterminacja. Mimo doznanych od Żydów cierpień na Wschodzie, współczucie wobec ich miejscowych ziomków, czerpiące miłosierdzie z chrześcijańskiej wiary, przeważyły, Rodziła się powszechna chęć pomocy, ograniczona oczywiście terrorem okupanta i stworzonymi warunkami ekonomicznymi. Dziś trudno sobie nam wyobrazić heroizm tych naszych rodaków, którzy ryzykowali swe życie i życie najbliższych dla uratowania obcego im człowieka. Tym bardziej, że aresztowani w czasie łapanek Żydzi, pewni śmierci, wydawali Niemcom Polaków, którzy ich przechowywali. W dzisiejszym społeczeństwie trudno pojąć, jak było możliwe, pod groźbą kary śmierci, przy ciągłych rewizjach mieszkań, przyjąć obcego człowieka do domu, zapewnić mu wyżywienie kosztem swoich skromnych kartkowych przydziałów żywności, dbać o jego higienę, dostarczać lekarstw w razie choroby, i żyć przez kilka lat w strachu przed dekonspiracją. Różne też były warunki zapewnienia schronienia w miastach a inne na wsi. Tam, gdzie wszyscy się znali, wzajemnie odwiedzali, każda zmiana zachowań, np. większe zakupy, budziła ciekawość i groziła ujawnieniem ukrywanego, a w następnie śmierć całej rodziny, a nawet spalenie całej wioski. W miastach zasady konspiracji zmuszały do ciągłej zmiany miejsca ukrycia, a tym samym angażowanie w ratunek Żyda wielu osób i to przez cztery lata! Czy żyją na świecie ludzie zdolni do takich poświęceń dla obcych? Jedynie w Polsce znalazło ich się tak wielu!

Oprócz tej formy ratunku tego historycznie nieprzychylnego nam narodu ludzie wykształcili szereg innych sposobów pomocy. Jedną z nich był szmugiel żywności do getta. Wykorzystywano w tym celu dzieci, gdyż te mogły przecisnąć się przez szczeliny w murze. Bez tej pomocy Polaków ludzie w getcie poumieraliby z głodu. Tysiące ludzi dobrej woli wspomagało nieszczęśników w każdy możliwy sposób: dostarczając im fałszywe dokumenty, przekazując informacje o działaniach i zamierzeniach Niemców, Polscy kolejarze ostrzegali Żydów wiezionych do obozów zagłady co ich tam czeka wbrew kłamstwom ich konwojentów itp. Polskie zakonnice i polscy duchowni kryli w zakonach i świątyniach tysiące żydowskich sierot, dając im utrzymanie, wychowanie i nauczanie (szacuje się że zakonnice prowadziły ok. 200 ochronek w których przechowywało się tysiące dzieci). Powstały nielegalne organizacje zajmujące się działalnością charytatywną i ratowaniem Żydów np. Żegota, a AK zaopatrywała w broń powstańców getta. Przez cały czas, rząd polski na uchodźctwie nie przestawał upominać sojuszników o potrzebie wzmożenia pomocy dla tego nieszczęśliwego narodu. Sam ze swoich skromnych środków przeznaczał ogromne sumy na pomoc nieszczęśnikom. (w styczniu 1943 r -150 tyś. zł by dojść w sierpniu 1944 r. do 4 mln zł.)

Wdzięczność postrzegana inaczej. Żydzi i Polacy po drugiej wojnie światowej.

W 1945r. do Polski wróciło ok. 100 tyś. Żydów, którzy w latach 1940 – 1941 uciekli do Sowietów i byli deportowani do Kazachstanu lub na Syberię. Powołana przez Bolszewików władza do rządzenia Polską składała się głównie z Żydów. Działali pod ochroną potężnego władcy sowieckiego imperium, ministra spraw wewnętrznych Berii. Skład personalny rządzącej krajem Żydo-bolszewickiej mafii opisał H. Pająk (op. cit. w rozdziale “Prawo rasy wyższej”). Ta mafia, nazywana też Biurem Politycznym i Komitetem Centralnym PZPR wsławiła się w pierwszych latach powojennych zbrodniami i terrorem, częściowo opisanym w cytowanym dziele. Aleksander Graf Pruszyński w swej pracy (op. cit) podaje, że pod ich władza, w latach 1944 – 1954 zginęło 70 tyś. Polaków, a milion, w tym większość chłopów przeszło przez więzienia. O zbrodniczych metodach śledczych jakie wobec więźniów stosowano można dowiedzieć się z cytowanej już książki H. Pająka i A Żochowskiego op. cit. s.167 – 178.
Pod rządami swych ziomków uaktywnili się członkowie tej zbiorowości. Po II Wojnie Światowej fala Żydów ze Wschodu, w drodze na Zachód, znalazła chwilową przystań w Polsce. Rejestry archiwalne byłej szczecińskiej Delegatury Komisji Specjalnej do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym zawierają ok. 150 nazwisk Żydów, ukaranych .za przemyt, cynkciarstwo i spekulacje. Jak pisze J. Orlicki:” Gangi przemytnicze wywoziły całymi tonami deficytowe artykuły .zdobywane w drodze przestępczej od dysponentów ówczesnych dostaw UNRRA.przemycali do kraju.materiały. za które pobierali paskarskie ceny.”.W 1945r. do Polski wróciło ok. 100 tyś. Żydów, którzy w latach 1940 – 1941 uciekli do Sowietów i byli deportowani do Kazachstanu lub na Syberię. Powołana przez Bolszewików władza do rządzenia Polską składała się głównie z Żydów. Działali pod ochroną potężnego władcy sowieckiego imperium, ministra spraw wewnętrznych Berii. Skład personalny rządzącej krajem Żydo-bolszewickiej mafii opisał H. Pająk (op. cit. w rozdziale “Prawo rasy wyższej”). Ta mafia, nazywana też Biurem Politycznym i Komitetem Centralnym PZPR wsławiła się w pierwszych latach powojennych zbrodniami i terrorem, częściowo opisanym w cytowanym dziele. Aleksander Graf Pruszyński w swej pracy (op. cit) podaje, że pod ich władza, w latach 1944 – 1954 zginęło 70 tyś. Polaków, a milion, w tym większość chłopów przeszło przez więzienia. O zbrodniczych metodach śledczych jakie wobec więźniów stosowano można dowiedzieć się z cytowanej już książki H. Pająka i A Żochowskiego op. cit. s.167 – 178. Pod rządami swych ziomków uaktywnili się członkowie tej zbiorowości. Po II Wojnie Światowej fala Żydów ze Wschodu, w drodze na Zachód, znalazła chwilową przystań w Polsce. Rejestry archiwalne byłej szczecińskiej Delegatury Komisji Specjalnej do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym zawierają ok. 150 nazwisk Żydów, ukaranych .za przemyt, cynkciarstwo i spekulacje. Jak pisze J. Orlicki:” Gangi przemytnicze wywoziły całymi tonami deficytowe artykuły .zdobywane w drodze przestępczej od dysponentów ówczesnych dostaw UNRRA.przemycali do kraju.materiały. za które pobierali paskarskie ceny.”.

A jaką postawę przyjęli ci uratowani przed śmiercią przez Polaków Żydzi? Jak pisze A. Pruszyński tylko nieliczni uratowani podziękowali swym wybawcom. W TVN pokazano rozmowę z jednym z tych szczęśliwców mieszkającym obecnie w Izraelu. Założył rodzinę a jej dzieci są już dziś dorosłymi. Dopiero po sześćdziesięciu latach syn i wnukowie odwiedzili w Polsce wybawców by podziękować w imieniu dziadka, który pytany o ten wyjazd powiedział “dobry goj to martwy goj, nie mam za co dziękować.

Również zastanawia stanowisko niektórych Żydów chronionych w czasie niemieckiej okupacji, wobec ich wybawców, prześladowanych przez ich ziomków po wojnie. Literatura nie opisuje takich przypadków.

Działania Żydów w czasie i po rewolucji październikowej wywołały okrutną nienawiść do nich Niemców; Ukraińcy pozbawieni wówczas swoich elit i informacji o przyczynach ich zagłady zrodzili dziką nienawiść do wszystkich obcych, nieukraińców. Jedynie Polacy, pomimo tak wielu krzywd doznanych przez ten obcy naród, potrafili w czasie jego nieszczęścia zapomnieć o urazach i przyjść mu z pomocą. Miast nienawiści ich przedstawiciele czekają jedynie na akt przeproszenia. I tak Jerzy Robert Nowak w pracy ” Kogo muszą przeprosić Żydzi” (Warszawa 2001) wskazują na oczekiwane przez Polaków przeproszenie za:

– zdradzanie nas na rzecz zaborców;
– licznych Żydów szpicli i donosicieli w służbie carów;
– koncepcję Judeo – Polonii
– rozliczne kampanie antypolonizmu;
– rolę w partii zdrady narodowej – KPP;
– zdradę Polski na Kresach w latach 1939 – 1941;
– zbrodnie w Koniuchach i Nalibokach;
– rolę w stalinizacji Polski;
– gospodarcze niszczenie Polski w dobie stalinowskiej;
– zaprzepaszczenie tak wielu polskich szans po 1989r.– zdradzanie nas na rzecz zaborców; – licznych Żydów szpicli i donosicieli w służbie carów; – koncepcję Judeo – Polonii – rozliczne kampanie antypolonizmu; – rolę w partii zdrady narodowej – KPP; – zdradę Polski na Kresach w latach 1939 – 1941; – zbrodnie w Koniuchach i Nalibokach; – rolę w stalinizacji Polski; – gospodarcze niszczenie Polski w dobie stalinowskiej; – zaprzepaszczenie tak wielu polskich szans po 1989r.


Autor Stanisław Wysocki w pracy “Żydzi przeproście!” (Warszawa 1998) rozszerza tę listę żądając przeprosin za:

-Służalcze wysługiwanie się Sowietom na wschodnich terenach Polski zajętych przez nich po 17 września 1939r;
-wprowadzenie i utrwalenie władzy w naszym kraju na wzór sowiecki oraz opanowanie w niej kluczowych stanowisk;
-bestialskie znęcanie się nad niewinnie aresztowanymi patriotami polskimi i ich masowe uśmiercanie w ubeckich kazamatach więziennych;
-opanowanie kierownictwa “Solidarności” i przejęcie za jej pośrednictwem władzy w Polsce po 1989r;
-wprowadzenie przez T. Mazowieckiego tzw. Grubej kreski oznaczającej pozostawienie w spokoju, bez żadnych rozliczeń, wszystkich prominentów byłej PRL;
-szkody wyrządzone państwu i narodowi polskiemu przez wyprzedaż za bezcen, obcym, naszych zakładów pracy;
-szkody wyrządzone polskiemu rolnictwu – zgodę na znaczne obniżenie produkcji rolnej, by Polska mogła stać się importerem żywności z krajów zachodnio – europejskich;
-rzadko spotykane zażydzenie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych;
-oskarżenia Polaków o antysemityzm;
-oskarżanie Polaków o współudział a Holokauście;
– wyszydzanie polskiego patriotyzmu i tradycji narodowych;
– napastliwe ataki na Kościół Katolicki;
– upowszechnianie kłamstw o wydarzeniach kieleckich w 1946 r. i marcowych w 1968 r.-


Nikt nie jest w stanie ująć w liczbach ile upokorzeń, cierpień i utraty istnień ludzkich miało początek w działaniach owych niewdzięcznych synów naszej ziemi. Około 2 mln naszych rodaków wypędzono z ich ojcowizny i skazano na śmierć, w najlepszym wypadku wieloletnią tułaczkę. Kto na nich donosił do NKWD o ich statusie społecznym i znaczeniu dla polskości? Kto wskazywał domy w których mieszkali? Kto uczestniczył w grabieniu ich mieszkań i strzeżeniu, by uciekając w czasie wywózki nie uratowali życia? Kto wulgarnością, obelgami znęcał się w czasie ich konwojowania i doprowadzał do upokorzeń? Czy nie powinniśmy odnaleźć sprawców tej wielkiej tragedii?

Minęło 70 lat od najazdu na Polskę jej sąsiadów. Doświadczenia tamtych czasów wciąż dają znać o sobie, a narosła niechęć przez pewne środowiska Żydowskie stale jest podsycana. Pojawiają się różne paszkwile jak prace Kosińskiego, Grossa, w Gazecie Wyborczej, Tygodniku Powszechnym i innych czasopismach. Jednocześnie polityka rządu robi wrażenie, jakby rozwojowi kraju przeszkadzała polskość i polscy patrioci. Dlatego tak ważne dziś staje się zawołanie: Żeby Polska była Polską!

Dr Rudolf Jaworek




http://www.bibula.com/?p=35066
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Basia7
Posty: 995
Rejestracja: niedziela 15 mar 2015, 01:06
x 39
x 93
Podziękował: 2263 razy
Otrzymał podziękowanie: 2217 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: Basia7 » piątek 14 lip 2017, 01:04

Coś gdzieś słyszałam ze płacimy jakieś emerytury żydom, ale że na takich prawach :o :o :o

Płacimy 240 mln złotych na emerytury dla Żydów
Posted on Listopad 8th, 2015 by Robert in Polska kolonia
żydzi
Ustawa o kombatantach została przegłosowana w 2014 roku. Głosowało za nią PO, PiS, jak i prezydent Duda. W konsekwencji jej wdrożenia, tylko na odszkodowania/emerytury dla Żydów wydamy rocznie 240 mln złotych.
Emerytury dla Żydów
Każda osoba, która na terenie Polski doznała uszczerbku na zdrowiu przez radzieckich komunistów i niemieckich nazistów, będzie dostawać po 100 euro od państwa polskiego.
Sebastian Rejak, odpowiedzialny w polskim MSZ za kontakty z diasporą żydowską tak to wyjaśnia:

do miesięcznych świadczeń kwalifikuje się każdy mieszkający w Izraelu, kto urodził się jako obywatel polski, ucierpiał podczas wojny pod okupacją niemiecką bądź też ukrywał się. To samo dotyczy małżonka. To samo dotyczy kolejnej okupacji – sowieckiej – do roku 1956”.
„Do otrzymania świadczeń kwalifikuje się ten, kto ucierpiał podczas wojny w okupowanej Polsce lub w innym miejscu, był zmuszony opuścić Polskę lub też urodził się po wojnie w rodzinie, która została zmuszona do opuszczenia Polski, a więc jako dziecko miał udział w ich losach i prześladowaniach”.
Z tego wynika, że świadczenia w wysokości 100 euro, dostaną nie tylko bezpośrednie ofiary niemieckiego nazizmu czy radzieckiego komunizmu, ale również ich dzieci.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego mamy płacić za nazizm i komunizm?
Komunizm to dzieło żydowskie. Lenin jak i Trocki byli Żydami. Naziści, to również dzieło żydowskie, ponieważ Hitler był Żydem. Jego ojciec, Alois, był nieślubnym dzieckiem służącej Marii Schickelgruber i 19-letniego Żyda zwanego Frankenberger.
Groteska jest niesamowita.
Mamy płacić odszkodowania za zbrodnie na Żydach, których nie my dopuściliśmy się, tylko Niemcy.
Mało tego. Autorem obu systemów byli Żydzi.
A więc, systemy Żydów mordowały/wypędzały Żydów, a my im płacimy emerytury.
Pięknie

I jak tu nie krytykować ciemnogród partyjny PiS i Andrzeja Dudę?
Nie wspomnę o PO i innych partiach, ponieważ one wiele razy zdradziły naród.
Co oni myśleli głosując na „TAK”?
O jaką ustawę chodzi?
Ustawę o kombatantach
Jest to ustawa z dnia 14 marca 2014 roku.
Głosowanie odbyło się 24 stycznia 2014 roku nad przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego oraz niektórych innych ustaw, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Obrony Narodowej oraz Komisję Polityki Społecznej i Rodziny, wraz z przyjętą poprawką.
Jak głosowali posłowie?
Głosowało – 436 posłów.
Za – 434.
Przeciw – 2.
Wstrzymało się – 0.
Nie głosowali – 24.
Ciekawym pytaniem jest: kto był przeciwny tej zdradzieckiej ustawie?
Wojciech Szarama (PiS) oraz Przemysław Wipler (niezrzeszony).
Andrzej Duda, jak i Jarosław Kaczyński głosowali ZA.
sejm
Ciekawe, jakimi argumentami podpierają się prezydent, premier i prezes największej partii w Polsce?
Dlaczego Polska ma płacić jakiekolwiek pieniądze obywatelom państwa żydowskiego za czyny niemieckich nazistów?
To jest fenomen na skalę światową!
Politycy żyją w jakimś odosobnionym świecie. Myślą, że społeczeństwo nie zrozumie zdrady.
Jeżeli politycy chcą płacić pieniądze państwu żydowskiemu, to niech robią to z własnych dochodów, a nie z majątku narodowego.
Czy dostali na to zgodę społeczeństwa polskiego?
Polakom walczącym za Polskę należą się sowite emerytury, ale ofiary nazizmu i stalinizmu powinni dostać odszkodowania od Rosji i Niemiec.
To jest skandal całego sejmu, który pokornie poddaje się woli państwa żydowskiego.
Tylko dwóch posłów było przeciwnych

Bardzo trudno jest otrzymać oficjalne informacje z urządów na temat żydowskich emerytur, o czym przekonał się Zbigniew Kękuś:
[jwplayer player=”1″ mediaid=”2022″]
źródło – warszawskagazeta.pl
https://wiadomosci.robertbrzoza.pl/pols ... dla-zydow/
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 17 lip 2017, 21:56

forumemjot.wordpress.com pisze:„Transformacja ustrojowa” – żydowski rozbiór Polski.
07/10/2015

POLACY?!

Obrazek

Może to zabrzmi dziwnie, ale jeśli mam wybierać to już wolę dołączyć to tej grupy po lewej z biało-czerwonymi flagami.

——————————————————————————————————————————————————

Podstawą walki o Polskę jest nazwanie rzeczy po imieniu.

Czczona przez elity III RP „transformacja ustrojowa” — to mylna i zakłamana nazwa żydowskiego rozbioru Polski.


Ze strony atlantyckiej gospodarczy podbój naszego kraju, nadzorowała globalna finansjera, — z Żydami Sorosem vel. Schwartzem i Sachsem na czele.

Wewnętrznie, na czele spisku stanęli byli żydowscy funkcjonariusze aparatu i ich spadkobiercy, zjednoczeni pod szyldem KOR-u. — Takie są fakty.

Zrozumienie tego mechanizmu to klucz, który pozwoli zbudować podstawy wizji walki o wolną Polskę.

1. Wróg wewnętrzny – syjoniści z KOR.

Wraz z 17 września 1939 roku rozpoczęły się przygotowania do utworzenia żydowskiego protektoratu nad terenami polskimi z ramienia ZSRR.

Już od pierwszych dni rozpoczęto eliminację polskiej inteligencji i kadry wojskowej za pomocą tzw. „czerwonej milicji”, — która przeprowadza serię pogromów ludności polskiej.

W latach 1939-41 Żydzi stanowili 75-90 % kadry kierowniczej tworzącego się aparatu sowieckiego, — wskutek czego, w latach 1944-56, osiągnęli całkowitą władzę nad Polską i będą przez ten czas stanowić podstawowy trzon sowieckiej okupacji.

Ich pozorne „wycofanie się” z Polski, — zakończone dobrowolnym i planowym opuszczeniem kraju przez wielu Żydów w 1968 roku,

— związane było ze zmianą światowej polityki żydowskiej wobec państw socjalistycznych.

Stanowiło zasłonę dymną dla przygotowania gruntu pod ekspansję gospodarczą z ramienia globalnych lichwiarzy z USA.

— Tutaj liczne fakty, źródła, statystyki i dokumenty dowodzące niezbicie prawdziwości wszystkich tych faktów:

https://socjalnacjonalista.wordpress.co ... na-polske/

Już w końcówce okresu dyktatury żydo-komunistów celowo powołano do życia koncesjonowane ośrodki fałszywej opozycji, — takie jak Klub Krzywego Koła, Klub Poszukiwaczy Sprzeczności oraz Klub Inteligencji Katolickiej.

— Stanowiły one etap przejściowy w procesie desantu lobby żydowskiego na pozycje anty-komunistyczne.

Jest to wręcz nieprawdopodobne, — ale manipulacja, polegająca na przepoczwarzeniu się najbardziej nikczemnych stalinowców i morderców, ewentualnie ich dzieci, w „dysydentów” i „obrońców polskości”, — się udała.

Grupy te miały również za zadanie „przysposobić” judeofilsko nastawionych Polaków, którzy „wychowają” przyszłe pokolenie,

— pozbawione krytycyzmu wobec działań żydowskiego lobby wewnętrznego.

W okresie działalności tych ośrodków prawdziwa polska opozycja była w końcowej fazie likwidacji.

Powołane z inicjatywy okupanta organizacje stanowić będą wylęgarnie przyszłych elit III RP, — które poprzez KOR, — przejęcie NSZZ „Solidarność” — i udział w okrągłostołowej zmowie

— umożliwią rozbiór Polski wg. planów syjonistów amerykańskich.

W skład samozwańczej „anty-systemowej opozycji” weszli np:

Michał Bristiger /syn działacza syjonistycznego Natana Brystigera i Julii Brystiger, — bardzo wysoko postawionej działaczki w żydowskim aparacie terroru/,
Włodzimierz Brus (pierw. Beniamin Zylberberg) — /mąż Heleny Wolińskiej-Brus (pierw. Fajga Mindla), stalinowskiej prokurator i morderczyni sądowej w PRL/,
* Adam Michnik ze stalinowskiej rodziny Szechterów — /red. naczelny antypolskiej gazety/,
* Antoni Zambrowski — /syn Romana, ważnego członka syjonistycznego lobby w partii/,
* Marek Borowski — /bratanek Jakuba Bermana – jednego z najwyżej postawionych funkcjonariuszy władz okupacyjnych/,
* Julian Hochfeld – stalinowski reżimowiec,
* Jan Gross — /wyspecjalizowany w atakach i oszczerstwach wróg polskości/,
* Jan Lityński (Lorenc),
* Zygmunt Bauman — /funkcjonariusz stalinowski/,
* Jerzy Urban (Urbach),
* Artur Sandauer — /poeta, deklaratywny zwolennik żydowskiej okupacji – autor słów o żydowskiej głowie sterującej „polskim tułowiem”/,
* Karol Modzelewski — /z żydowskiej rodziny Wilder/,
* Antoni Słomiński — /urodzony w w rodzinie pochodzenia żydowskiego, jako syn Stanisława Słonimskiego i Marii Eugenii Goldman/,
* Bronisław Geremek — /z rabinicznej rodziny Lewertow/,
* Jerzy Turowicz /Turnau/,
* Aniela Steinsbergowa — /stalinowski wymiar sprawiedliwości/,
* Seweryn Blumsztajn — /propagandzista antypolskiej gazety/,
* Jacek Kuroń,
* Jan Józef Lipski — /przewodniczący wolnomularskiej loży „Kopernik” 1962-81,1986-88/,
* Edward Lipiński — /wg. Ludwika Hassa również członek loży „Kopernik”/,
* Ludwik Cohn — /pochodzenie żydowskie, członek loży „Kopernik”/,
* i wielu, wielu innych.

Obrazek
16.06.1993 WARSZAWA AMBASADA FRANCJI – WRECZENIE LEGII HONOROWEJ JACKOWI KURONIOWI – JACEK KURON, BRONISLAW GEREMEK, ADAM MICHNIK
FOT. SLAWOMIR KAMINSKI / AGENCJA GAZETA
DVD 016 A


Realna wartość tej fałszywej opozycji była żadna i stanowiła kpinę ze zdrowego rozsądku.

Naturalne, — że po grupie ludzi, tak zasłużonych dla procesu zniewalania naszej Ojczyzny, — nie można było się spodziewać niczego dobrego.

Niestety, wyżej wymienione organizacje, zdominowane prawie wyłącznie przez osoby żydowskiego pochodzenia, — z dodatkiem polskojęzycznych wolnomyślicieli i osobników wychowanych na antypolskiej propagandzie,

— to kalejdoskop „ojców-założycieli” III RP.

Większość z nich jest odznaczona „za zasługi” najwyższymi rangą orderami i wyróżnieniami państwowymi, — są promowani na Zachodzie jako autorytety,

— w Polsce opanowali wszystkie koncesjonowane pola debaty, od lewicy po prawicę.

To wyłącznie ludzie z tego środowiska stanowili trzon układów w Magdalence i przy Okrągłym Stole — i, — jako „polska strona”, — dopuścili do rozbioru gospodarczego przygotowanego przez syjonistów amerykańskich.

2. Syjonista George Soros vel Schwartz -architekt rozbioru gospodarczego Polski

Obrazek

Wiadomo nie od dziś, — że nad Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską czuwają ci sami mocodawcy.

Twory te są całkowicie podporządkowane interesom międzynarodowej finansjery, — wśród której zdecydowana większość najwyżej postawionej kadry ma żydowskie korzenie.

— Dobrym symbolem tego jest postać George’a Soros’a, — a właściwie Gregory’ego Schwartza.

Jest to nie tylko spekulant finansowy i człowiek sponsorujący różnorakie projekty międzynarodowe, takie jak integracja europejska, ingerujący w politykę wewnętrzną USA, sponsorujący opozycje i przewroty „demokratyczne” w różnych krajach świata,

— ale też skrajny syjonista wspierający finansowo żydowskie ruchy roszczeniowe.

Nade wszystko jednak jest on autorem planu rozbioru gospodarczego Polski.

Niewielu zdaje sobie sprawę z całokształtu globalnej działalności Georga Sorosa, — który jest założycielem dziesiątek różnorakich fundacji, organizacji, instytutów badawczych i opiniotwórczych.

Pełna lista dostępna jest pod tym linkiem:

http://ligaswiatowa.hvs.pl/george-soros ... arodowych/

W skrócie można wymienić, — że jego instytucje odpowiedzialne są min. za

* raporty w sprawie kryzysu finansowego,
* wydarzeń 11 września,
* zagrożenia terroryzmem,
* globalnego ocieplenia,
* za promocję integracji europejskiej,
* migracji, multi-kulturowości,
* czy”lewackiej” demoralizacji, aborcji i eutanazji,

— a to tylko czubek góry lodowej.

Powszechnie znana jest rola Sorosa w instalowaniu skrajnie syjonistycznego rządu na Ukrainie, — do czego sam otwarcie się przyznaje.

http://www.prisonplanet.pl/polityka/sor ... p672012007

Jest też informacja o wspieraniu przez niego, — rzekomo antyunijnej, fałszywej opozycji w Grecji – Syrizy.

Partia ta pomimo deklarowanych haseł i – co najważniejsze – wbrew woli narodu wyrażonej w referendum – zdecydowała się po negocjacjach na dalszą likwidację ekonomiczną ich kraju i pozostanie w euro-strefie.

http://www.pravoslavie.ru/english/print59853.htm

To tylko bardzo ogólnikowe informacje o Sorosie.

Nas najbardziej interesuje to, — że George Soros jest odpowiedzialny za projekt gospodarczego rozbioru Polski, — zwany mylnie planem Balcerowicza.

Czas ten pamięta dobrze Stanisław Tymiński:

„Niektórzy ekonomiści oceniają, że w czasie zmiany ustroju, skutkiem gospodarczej terapii szokowej, nasz naród stracił co najmniej 85 miliardów dolarów.

— Jest to dwa razy więcej niż zagraniczny dług Polski w 1989 roku.

Skutkiem tego jest rosnące bezrobocie, śmieciowe umowy o pracę i masowa ucieczka kapitału oraz młodych ludzi z Polski.

Na samym początku wyborów prezydenckich w 1990 roku, spotkałem się w kawiarni hotelu Marriott w Warszawie, z sekretarzem politycznym ambasady Stanów Zjednoczonych Danielem Friedem.

— Na jego własna prośbę.

Był to Amerykanin etnicznie żydowski. (
)

— Powiedziałem mu o dwóch najważniejszych rzeczach

– „chcę tę samą konstytucję jaką ma USA i wolny dostęp do rynków międzynarodowych”.

Po moich słowach zapadło milczenie i wyczułem, że moja odpowiedź nie była po jego myśli.

— Nie wiedziałem wtedy, jakie miał on niecne plany wobec Polski.

Kilka lat później D. Fried został ambasadorem USA w Polsce, — a jeszcze potem podsekretarzem stanu przy Condoleezzie Rice, odpowiedzialnym za politykę amerykańskiego imperium w całej Europie Środkowo-Wschodniej i Rosji.

Reforma ustrojowa — zwana „planem Balcerowicza” — w rzeczywistości była planem rządu USA i urodzonego na Węgrzech żydowskiego spekulanta finansowego (Georgy Schwartz), znanego jako George Soros. G. Soros,

— przy pomocy ekonomisty Stanisława Gomułki, — przekonał prezydenta PRL generała Wojciecha Jaruzelskiego, do swego planu gospodarczego.

Przekonał W. Jaruzelskiego, — że jego plan, który wymagał „terapii szokowej” i szybkiej prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych,

— był najbardziej optymalnym planem reformy gospodarczej Polski.

Był to jedyny plan akceptowany przez ambasadora USA, Bank Światowy oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

— Pod taką presją zatwardziały komunista generał Wojciech Jaruzelski się ugiął.

I oddał Polskę w brudne ręce bezwzględnych kapitalistów.

A Polska miała być dla Rosji przykładem wzbogacenia się komunistycznej nomenklatury.

1. Soros zatrudnił sobie do pomocy ekonomicznego „cudaka” – młodego profesora ekonomii z Uniwersytetu Harvarda w USA, — Jeffrey’a Sachsa. — J. Sachs wyróżnił się wcześniej prywatyzacją w Boliwii, która wbrew opinii lansowanej przez media — zakończyła się fiaskiem i po serii zamieszek społecznych, spowodowała przejęcie władzy przez lewicowego prezydenta Evo Moralesa.

J. Sachs, — etnicznie białoruski Żyd, — jeszcze przed 1990 rokiem przyjechał do Polski kilkadziesiąt razy, aby rozeznać się w sytuacji, ocenić stan polskiej gospodarki i przygotować ją do prywatyzacji.

Dopuszczenie reprezentanta G. Sorosa, który za złodziejskie spekulanctwo był z wielu krajów wyrzucany, — do takich tajnych informacji rządowych, — to tak jakby wpuścić lisa do kurnika.

— Po tych wizytach J. Sachs dobrze wiedział, które części gospodarki są najbardziej rentowne.

Był on dopuszczony do niejawnych informacji na temat gospodarczego stanu państwa, — a w dzisiejszych czasach taka wewnętrzna, niejawna informacja pozwala zarobić olbrzymie pieniądze.

Dlatego wszelki handel wewnętrzny taką uprzywilejowaną i niejawną informacją — jest w krajach rozwiniętych ostro karany przez prawo.

— Taki konflikt interesów nie jest bowiem tolerowany.

A gdzie J. Sachs, tam i G. Soros ze swoim spekulacyjnym kapitałem finansowym.

Dowiedziałem się o działaniach J. Sachsa już na początku prezydenckiej kampanii wyborczej w 1990 roku — i byłem tym porażony.

Zderzyłem się z nim ostro w programie „na żywo” Nightline transmitowanym z Polski, — przy oglądalności ponad 10 milionów Amerykanów.

— Podważyłem wtedy jego metody uzdrowienia gospodarki Polski.

Zareagował na to nader krzykliwie i nawet powtórzył kłamstwo za „Gazetą Wyborczą”, — że bywałem w Libii i z tego powodu nie można było mnie traktować na serio.

Dlatego, kiedy pod koniec pierwszej tury wyborów prezydenckich udało mi się otrzymać tajne dyrektywy rządu Tadeusza Mazowieckiego, mające na celu sprywatyzowanie za bezcen pierwszych czterech przedsiębiorstw państwowych, — na czele z ówczesną hutą “Warszawa”, — użyłem tego do ostrego ataku na niego i jego rząd.

— Publicznie nazwałem premiera T. Mazowieckiego zdrajcą narodu.”


http://wirtualnapolonia.com/2013/01/08/ ... -xx-wieku/

Plan wprowadzony 1 stycznia 1990 zakładał całkowite uwolnienie kontrolowanych przez rząd cen.

— Doprowadzono tym celowo do natychmiastowej hiperinflacji, rzędu do kilkuset procent rocznie.

Jednocześnie wprowadzono stały kurs dolara w stosunku do złotego i sztucznie utrzymywano go przez blisko półtora roku na mocy porozumienia z MFW.

— Przy wprowadzeniu wewnętrznej wymienialności złotówki, — umożliwiło to grabież finansów kraju.

Każdy posiadacz konta w walutach obcych mógł je wymienić na złotówki i ulokować na koncie oprocentowanym dodatnio, — w warunkach hiperinflacji sięgającej w 1990 roku 586 procent,

— co dawało niewyobrażalne możliwości spekulacyjnego zarobku.

Wystarczyło ulokować na koncie dewizowym 1 mln dolarów oprocentowanym na 5 do 8% w skali roku, — a następnie zamienić je na złotówki i ulokować na koncie złotówkowym o zmiennej miesięcznej stopie oprocentowania.

— W skali roku dawało to kilkaset procent.

A potem po roku czasu, czy krócej, — ponownie rozmnożone złotówki zamienić na dolary.

I z jednego miliona dolarów robiło się, — w zależności od sposobu spekulowania, — co najmniej trzy do pięciu milionów.

Gdy ustalono kurs dolara pod grabież majątku, — zaczęto w imię pro-zachodnich reform i „modernizacji” gospodarki pod członkostwo w UE, — wyprzedaż dorobku materialnego na niesamowitą skalę.

Przykładowo: — 73 procent banków zostało za 2 mld dolarów obcemu kapitałowi.

W sumie tej mieścił się nie tylko majątek nieruchomy i ruchomy, znacznie przekraczający uzyskaną ze sprzedaży wartość, — ale także lokaty bankowe na sumę 66 mld dolarów.

— Dochody z prywatyzacji nie rekompensowały utraconych.

O ile jeszcze w 1991 roku deficyt wynosił 3,1 mld złotych, — to już w 2000 roku przekroczył 25,4 mld, — w 2001 roku 32,4 mld, — a w 2002 roku 39,4 mld.

Obecnie zadłużenie przekracza 500 mld złotych.

— To zadłużenie ma utrzymać Polskę po wsze czasy w rękach finansjery!

Syjonista George Soros jest założycielem Fundacji Batorego, która ochoczo namawia Polaków do rezygnacji z suwerenności na rzecz „Stanów Zjednoczonych Europy”.

Zatrudnił tam takich znajomych jak

* J. T.Gross,
* Jerzy Turowicz vel.Turnau,
* Helena Łuczywo vel. Chaber – współzałożycielka G. Wyborczej,
* Bronisław Geremek, syn rabina z Nalewek
* i wielu innych zasłużonych dla „transformacji”, — w części również zdrajców i kosmopolitów polskiego pochodzenia.

Wszyscy oni stanowią rdzeń, zabójczej dla naszego narodu, pro-europejskiej propagandy.

— Unia jest narzędziem, likwidującym, w sposób perfidny, europejskie wspólnoty narodowe.

Stanowi ona etap przejściowy na drodze do przyszłego rządu, — najpierw europejskiego, a potem ogólnoświatowego,

— do czego, powolnymi krokami, dąży międzynarodowa finansjera.

Wyjście z Unii jest koniecznym warunkiem dla zachowania niepodległości gospodarczej państwa.

Największy wróg suwerennej Polski, — architekt upadku ekonomicznego Polski – George Soros

— nie jest oczywiście w zniewolonej Polsce persona non grata i nie boi się podczas swoich wizyt w Polsce.

To źle, — gdy złodziej nie lęka się przyjechać do miejsca które ograbił.

— W 2012 przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego, — został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej

W roku 2000 żydowska gazeta wyborcza wyróżniła George’a Sorosa vel. Schwartz’a tytułem Człowieka Roku.

Laudację na cześć laureata wygłosił minister spraw zagranicznych prof. Bronisław Geremek vel Lewertow.

„(
) Pomoc, której udzieliły Polsce i Polakom instytucje stworzone przez Geogre’a Sorosa – Fundusz Społeczeństwa Otwartego, Uniwersytet Środkowoeuropejski i Fundacja im. Stefana Batorego

– stały się dla sprawy budowania demokracji w naszym kraju darem szczodrym i nie do przecenienia.”

Aleksander Kwaśniewski vel. Stolzman.

——————————————————————-

Socjalnacjonalista.

Za; https://socjalnacjonalista.wordpress.co ... or-polski/
https://forumemjot.wordpress.com/2015/1 ... or-polski/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: JUDEOPOLONIA

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 18 lip 2017, 23:17

Marysia Mikulska pisze:18 lipca 2017 o 0:35

„Nie-Żydów stworzono by służyli Żydom jako niewolnicy” – (Midrasch Talpioth 225)
„Dobytek Goyim jest jak pustynia bez właściciela, i każdy (Żyd) który go przejmie, posiadł go” -(Talmud IV/3/54b)
„Wszelka własność innych narodów należy do narodu żydowskiego. Naród żydowski jest uprawniony do zabierania dóbr innych narodów bez skrupułów. Może postępować wbrew moralności jeśli to jest korzystne dla niego lub dla Żydów w ogóle” – Schulchan Aruch Choszen Hamiszpat 348.
„Każdemu Żydowi wolno wykorzystywać kłamstwa i krzywoprzysięstwo, by doprowadzić do ruiny nie-Żyda” – (Babha Kama 113a)

Żyd- Jan Antony Vincent- Rothfeld(Jacek Rostowski) (ur. 30 kwietnia 1951 w Londynie) wnuk Jakuba Rothfelda-Rostowskiego (syna Mojżesza Rotfelda i Lei z domu Broder) w momencie otrzymania teki ministra finansów nie miał obywatelstwa polskiego i był obywatelem brytyjskim
– żydowski ekonomista, od 2007 do 2013 minister finansów w pier­wszym i drugim rządzie Donalda Tuska, w 2013 wicepremier, od 2011 poseł na Sejm VII kadencji, od 2013 członek zarządu krajowego PO.
Główny odpowiedzialny za Aferę Deficytu Budżetowego a także uczestnik Afery Uboju Rytualnego w 2013 roku.
„Ojciec chrzestny polskiego deficytu budżetowego” – Kiedy w 2007 roku Jacek Rostowski wchodził do rządu, dług publiczny wynosił około 527 mld zł. W 2013 roku zadłużenie Polski wzrosło do 874 mld zł.
http://www.glosgminny.pl/poszukiwane-3000-000-000-euro/


Obrazek
https://www.facebook.com/profile.php?id ... 1M&fref=nf
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

ODPOWIEDZ