Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

PRAWO czy(li) sprawiedliwość w Polsce ?

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

PRAWO czy(li) sprawiedliwość w Polsce ?

Nieprzeczytany post autor: Thotal » wtorek 07 cze 2016, 17:22



Sędziowie skarżą się na "personalne ataki" ze strony obywateli... Czyżby prawniczy salon bał się końca swojej bezkarności?



Sędziowie warszawskiego sądu okręgowego w liście skierowanym do ministra sprawiedliwości skarżą się na "wzrost liczby personalnych ataków" ze strony obywateli... Cóż za biedny los sędziowskiego salonu. Może w ramach rekompensaty minister winien im zaproponować jakiś dodatek za szczególne warunki pracy? A może oni najzwyczajniej w świecie zaczęli się lękać końca swojej bezkarności i likwidacji sędziowskiego "państwa w państwie"? Wrzask może być niebawem jeszcze większy, gdyż na horyzoncie widać już wielką reformę sądownictwa.

Sędziowie warszawskiego sądu okręgowego poskarżyli się w piśmie skierowanym do Zbigniewa Ziobry, że rośnie liczba personalnych ataków na sędziów i ich rodziny. Jako przykład podają artykuł prasowy w którym zlustrowano ojca jednego z czynnych sędziów. W przeszłości miał on mieć związki ze służbami specjalnymi PRL. Ojciec sędziego po przeczytaniu tekstu prasowego doznał zawału, który przyczynił się do jego śmierci.

Nie wiem czy będę w swojej opinii odosobniony, ale jeśli "personalne ataki" na sędziów są uzasadnione, to bardzo się cieszę, że do nich dochodzi. Cieszę się, że sędziowie są lustrowani i sprawdzani, że weryfikuje się ich przeszłość i powiązania. Wszak z nadania Suwerena mają oni potężną władzę, a każda władza z takiego nadania może i powinna być kontrolowana. Prawo do takiej kontroli winien mięć każdy obywatel, nie ważne czy jest dziennikarzem, członkiem opozycji/koalicji czy też zwykłym Kowalskim.

Cieszę się również, że zapowiadana jest wielka reforma wymiaru sprawiedliwości, czyli materii która nie była ruszana od czasów PRL. W tym kontekście wcale mnie nie zdziwi dalszy wrzask sędziowsko-prawniczego środowiska. Powoli zaczyna bowiem do nich dochodzić, że ich bezkarność i nietykalność ulegną pewnym ograniczeniom, że dłużej już nie będą "świętymi krowami". Mam nadzieje, że przyniesie to wymierne pożytki dla obywateli.

http://niewygodne.info.pl/




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 10 paź 2016, 11:18

rudaweb.pl pisze:Sprawiedliwość po polsku – jak Kurd został islamskim terrorystą
Październik 7, 2016

Obrazek

Młody człowiek został zatrzymany w Krakowie. Dlaczego? Bo ma śniadą skórę. Błyskawicznie trafił do sądu i aresztu. Nie postawiono mu zarzutów. Grozi mu deportacja. Nie ma jak się bronić.

Ameer Alkhawlany jest w Polsce od kilku lat. Studiuje. Ma wszystkie wymagane zezwolenia na pobyt w naszym „tolerancyjnym” kraju. Uprzedzając tendencyjne pytania – nie wyznaje islamu. Jest ateistą. Na co dzień na wszelki wypadek stara się unikać kłopotów. Tym razem znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie i trafił na ksenofobów. Śledząc tę historię trudno oprzeć się wrażeniu, że funkcjonariusze rujnując mu życie kierowali się wyłącznie kolorem jego skóry.

Rodzinny dom Ameera w jedną noc zniszczyło bombardowanie. Wielopokoleniowa rodzina przeprowadziła się na wieś, by mieć szansę na przeżycie. W myśl prawa międzynarodowego posiada paszport iracki. Rzeczywiście jest Kurdem. To jedyny naród który konsekwentnie od lat walczy z islamistami i jest sprzymierzeńcem USA i koalicji międzynarodowej walczącej z dżihadystami. Ameer studiował ochronę środowiska na irackim uniwersytecie. W tej sytuacji wybrał dalsze studia w „spokojnym i tolerancyjnym” kraju, jakim miała być Polska. Od lat uczy się i pracuje w Polsce. Jaki miałby powód, żeby zniszczyć sobie życie? Przecież znalazł tu spokój. Jego polscy przyjaciele i współlokatorzy mówią o nim, że jest do znudzenia przykładnym studentem: uczelnia, praca, dom. Czasem – jak każdy młody człowiek – spotyka się towarzysko na piwku.

W dniu „czarnych marszy”, czyli w poniedziałek, młody doktorant znalazł się w centrum Krakowa. Na ul. Sławkowskiej wylegitymowali go funkcjonariusze Straży Granicznej, mimo, że nie dał ku temu żadnego powodu. Dlaczego podeszli właśnie do niego? Bo ma inny kolor skóry? Cóż wylegitymować można każdego, ale to co stało się dalej zakrawa na kpinę z „państwa prawa”. Ameer został natychmiast przewieziony do sądu, gdzie odbył się kuriozalny 10-minutowy „proces”: bez obrońcy, nie postawiono mu zarzutów, za to wydano „wyrok”: błyskawicznie zapadła decyzja o umieszczeniu go w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu. Ma tydzień na odwołanie się od tej decyzji. Jeśli się nie odwoła – zostanie deportowany. Od zatrzymania minęło już pięć dni. Do rodziny łaskawie pozwolono zadzwonić dopiero we wtorek. Zanim rodzina skontaktowała się z UJ i ktokolwiek usłyszał o sprawie minęły kolejne dni. Jak Ameer ma się odwołać od decyzji o deportacji, skoro niemal nie mówi po polsku, nie zna polskich procedur prawnych, a dotychczas nie dopuszczono do niego prawnika? To kpina z prawa. Zostały dwa dni. Teoretycznie ten człowiek ma możliwość działania, ale w praktyce mu ją uniemożliwiono. Deportują więc go do kraju w którym trwa wojna, a on nawet nie wie za co, bo – jak już pisałam – zarzutów mu nie przedstawiono.

Na wyborcza.pl czytamy: „Dotarliśmy do postanowienia o umieszczeniu Irakijczyka w ośrodku w Przemyślu. Sąd pisze w nim, że powodem był wniosek szefa ABW o zobowiązanie Ameera do opuszczenia Polski. „Podstawą wydania decyzji była taka okoliczność, że zachowanie cudzoziemca stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa Rzeczpospolitej Polskiej” – uzasadnił sąd. O jakie zagrożenie chodzi, nie precyzuje, zasłaniając się klauzulą tajności materiałów zebranych przez ABW. Areszt sąd uzasadnia z kolei obawą ucieczki Ameera oraz „względami obronności”.”

Ucieczki do kraju w którym toczy się wojna? Czy niby gdzie? Rozumiem, że żyjemy w czasach, kiedy wszyscy drżą na myśl o uchodźcach utożsamianych z terroryzmem, ale może nie dajmy się zwariować?
Zrobiono z niego terrorystę, mimo, że nie dał ku temu żadnego powodu. Na profilu „Reaktor” na Facebooku zamieszczono fotkę artykułu prasowego pod tendencyjnym tytułem „Doktorant z Iraku zagroził Polsce?”

Obrazek

Równie bezkarnie można jakiś artykuł zatytułować „Jarosław Kaczyński jest agentem Putina?” lub „Donald Tusk tajnym współpracownikiem masonów?” No kto się przyczepi? Przecież to pytanie, a nie stwierdzenie, a pytać wolno o wszystko. Znak zapytania służy obronie gazety przed prawnikami, ale nie ma znaczenia dla czytelnika, który po lekturze opowie znajomemu: „Słyszałeś o tym Irakijczyku – terroryście?” Tak wydawcy w mediach manipulują opinią publiczną, sieją strach i powodują, że każdy kolejny „śniady” idący ulicą nie może czuć się bezpiecznie w naszym kraju. Wstyd. Na dodatek pod tytułem sugerującym, że ten człowiek jest terrorystą zamieszczono JEGO ZDJĘCIE oraz imię i PEŁNE nazwisko. To zgodne z polskim prawem? Przypomnę: nie postawiono mu żadnych zarzutów. Jak zareagują później przechodnie na Jego widok?

Ameer to naukowiec zajmujący się globalnym ociepleniem Ziemi na studiach doktoranckich. Na Uniwersytet Jagielloński, na międzynarodowe studia magisterskie, trafił dwa lata temu. Na wyborcza.pl czytamy: „W tym roku obronił pracę magisterską na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi. Uzyskał nawet stypendium polskiego rządu i postanowił kontynuować naukę w Krakowie. Został przyjęty na studia doktoranckie na UJ na tym samym wydziale. Prowadzi projekt dotyczący globalnego ocieplenia.
– Dla mnie to wszystko jest niepojęte – nie wierzy w to, co się stało z Ameerem, jego promotor prof. January Weiner, wykładający w Instytucie Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego. Młody Irakijczyk pisał pod jego kierunkiem pracę magisterską. – Był jednym z moich najlepszych studentów. Chciałem nawet, by pomógł mi w ćwiczeniach terenowych w najbliższą sobotę – podkreśla prof. Weiner.
W zainteresowaniach Ameera leżały chemia analityczna, ekologia, nauki przyrodnicze. Wcześniej studiował ochronę środowiska na irackim Uniwersytecie Diyala w Bakubie niedaleko Bagdadu. Ameer przebywa w Polsce legalnie. Ma zgodę na pobyt do stycznia 2017 roku i miał go przedłużać. Jesteśmy w posiadaniu kopii decyzji wojewody przedłużającego mu w sierpniu pobyt o kolejne pół roku. Ameer na pewno miał ze sobą legitymację UJ, może nie miał innych dokumentów, które od niego wymagano – zastanawia się profesor.”


Przyjaciele znający Ameera (od lat) stanęli w Jego obronie, bo nie wierzą by był jakimś wydumanym zagrożeniem, ani nie mają jakichkolwiek podstaw by w to wątpić. Na Facebooku utworzyli wydarzenie pod hasłem „Solidarni z Ameerem! Stop represjom na tle rasowym”, gdzie czytamy: „Uważamy, że to co spotkało Ameera jest bulwersującym przypadkiem dyskryminacji na tle rasowym. Dlatego też w niedzielę 9.10.2016 r. o godzinie 15:00 spotykamy się przed budynkiem Sądu Okręgowego w Krakowie, aby wyrazić swoje oburzenie co do wyroku ,,wymiaru sprawiedliwości” i okazać solidarność z zatrzymanym.”

W jego obronie stanęli też wykładowcy z UJ publikując słowa solidarności ze „śniadym” na Facebooku.

Trudno byłoby mi uwierzyć w całą tę historię, ale
zdążyłam poznać Ameera osobiście. Mieszkam w Polsce od zawsze i „trochę” kuriozalnych sytuacji widziałam


Ameer, mimo wszystko wierzę, że wszystko skończy się dobrze. Mam nadzieję, że „poprawni politycznie”, zapewne chrześcijańscy i miłosierni funkcjonariusze opamiętają się
Albo w końcu przedstawią uzasadnione zarzuty. Wierzę, że Polska jest jednak tolerancyjnym krajem. Obrońcy życia – do boju. Wykażcie się miłosierdziem wobec niewinnego, któremu państwo polskie wciąż nie powiedziało czym zawinił.

FOT: archiwum prywatne
http://rudaweb.pl/index.php/2016/10/07/ ... errorysta/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: PRAWO

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 26 lis 2016, 21:15

Jasna cholera! — powiedziałem do siebie!

Dzisiaj mało kto rozumie, sam dopiero „otwieram oczy” na TO, ponieważ przedtem nawet przez myśl mi nie przeszło. To była tajemnica, zasłona której nikt ludziom nie otwierał, a domyślenie się osobiście jakoś mi ostatnio nie wychodziło!

Obrazek

O czym to chciałem?

Nie będę za bardzo męczył czytelnika ale parę naprowadzających pytań jednak zadam, żeby uruchomić w was proces myślenia.

Oto pierwsze pytanie: dlaczego Rosja po zniszczeniu ZSRR w 1991 roku wróciła do herbu imperium rosyjskiego — dwugłowego orła?

Wszyscy tak bardzo stęsknili się za caratem? Może to byli nie wszyscy, a tylko niektórzy?

Obrazek

Oto drugie pytanie sugestywne: dlaczego po upadku imperium Rosyjskiego w 1917 roku sędziowie ubierali się głównie w cywilne ubrania, a po rozpadzie ZSRR w 1991 roku począwszy od 1992 zaczęli nosić specjalne płaszcze sędziowskie, tak jak to było przed rewolucją w 1917 roku?

Obrazek

tak było

Tak się stało:

Obrazek

Tłumaczenie: „Postanowienie. Prezydium Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej. O opisie togi sędziów Trybunału Konstytucyjnego Federacji Rosyjskiej. Prezydium Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej postanawia: Zgodnie z art 87 Ustawy RFSRR „O Trybunale konstytucyjnym RFSRR” daje się do zatwierdzenia rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej przedstawiony przez Trybunał konstytucyjny Federacji Rosyjskiej opis i wzór togi sędziowskiej Trybunału Konstytucyjnego Federacji Rosyjskiej
.”

Obrazek

Następnie wszyscy pozostali sędziowie w Federacji Rosyjskiej (nie tylko sędziowie Ttrybunału Konstytucyjnego) przyodziali się w płaszcze sędziowskie, po angielsku „judicial robes”.

A co sobą reprezentuje odzież dzisiejszego rosyjskiego sędziego? I dlaczego ona taka jest? — zadam trzecie sugestywne pytanie.

Informacja z Wikipedii: „Płaszcz sędziowski jest jednym z symboli władzy państwowej, który powinien przypominać sędziom, uczestnikom procesu sądowego i wszystkim pozostałym o specjalnym statusie sędziego. Płaszcz sędziego ukrywa wszystko co ludzkie, a tym samym oznacza to, że sędzia nie powinien być narażony na swoje ludzkie namiętności i emocje, osobisty stosunek do uczestników procesu. Kolor czarny płaszcz wybrano nieprzypadkowo: to właśnie ten kolor oznacza bezstronność, podkreśla status i autorytet władzy sądowniczej”.

To inne źródło: „Nie wiadomo, w którym z krajów Europy Zachodniej pierwsi sędziowie założyli płaszcze ale w dokumentach jako pierwsza tradycja ta została ustalona w Anglii (Judges’ Rules) w 1635 roku”.

Angielski przekład słowa „sądowy (sudejski)” mnie nieco zdezorientował.

Sędziowski — znaczy judejski???

Otwieram google-tłumacza i translatuję z angielskiego na rosyjski:

Judical (sędziowski), Judge (oceniać), Judicature (sądownictwo), Judaic (judej).

Jasna cholera! — powiedziałem do siebie!

O czym mówi forma judicial robes?

Obrazek

Forma ubioru sędziów (sędziowski płaszcz) może nam powiedzieć tylko o tym, że początkowo sędzia i duchowny-żyd — byli jednym!

Teraz staje się zrozumiałe dlaczego cała nasza Judikatura — to głównie żydowskie włości?! Oni, żydzi, są tam królami i bogami! A my, Rosjanie, — frajerami! O tym osobiście przekonałem się już nie jeden raz na swojej skórze


Idźmy dalej.

Dlaczego ubieranie rosyjskich sędziów w żydowskie szaty (judicial robes) okazało się powiązane z powrotem Rosji do herbu imperium rosyjskiego — dwugłowego orła?!

To bardzo dobre pytanie! Na tyle dobre, że dalej można już opowiedzieć tyle porażających świadomość laika informacji, że wystarczy na całą książkę-bestseller!

Zadam ci czytelniku kolejne pytanie, ale zacznij myśleć, myśleć!

Od kiedy dwugłowy orzeł z rozpostartymi skrzydłami stał się symbolem imperialnej władz rosyjskich? A co najważniejsze, skąd pochodzi?

Oto kolaż, który zrobiłem kiedyś do artykułu „Kto zbudował miasto nad Newą, obecnie zwane Sankt-Petersburgiem?”.
https://cont.ws/post/332415

Jest on odpowiedzią na dwa ostatnie pytania. Z Piotrem Pierwszym (1672-1725) herbem tym podzielił się władca Świętego Imperium Rzymskiego Narodu Niemieckiego Leopold I (1640-1705).

Obrazek

Na kolażu: Leopold I i Piotr I (w młodości obaj wyglądali jak rodzeni bracia). W centrum herb Świętego Imperium Rzymskiego, który stał się później również herbem Imperium Rosyjskiego.

Koronację Piotra I (z założeniem na głowę korony cesarza) z jednoczesnym ogłoszeniem Rosji imperium (!) opisał naoczny świadek tych wydarzeń, nadworny malarz Teodor Zubow. Wyszła wspaniała grawiura!

Obrazek

Kim był „ojciec chrzestny” Piotra I nietrudno się domyślić patrząc na tę grawiurę gdzie rzymski wódz zakłada na głowę Piotra I koronę cesarską.

Tym „ojcem chrzestnym” mógł być tylko cesarz Świętego Imperium Rzymskiego Leopold I (1640—1705), z którym Piotr I miał wcześniej porozumienie, i którego herb skopiował dla Rosji zmieniając na obrazie herbu niektóre atrybuty władzy.

Obrazek

Cesarz Świętego Imperium Rzymskiego Leopold I.

Tylko pogratulować, z tytułem cesarskim Piotra I był już syn Leopolda I — Karol VI.

No i co, dalej będziemy owijać, towarzysze?

No to jedziemy!

Wiecie jak w języku angielskim pisze się słowo Rzymski?

Roman!

A jaka dynastia carów sprawowała rządy nad Rosją od 1613 roku? Pamiętacie?

Romanowowie!!!

Oznacza to, że oni nie są Romanowymi, jak ktoś myśli w swej naiwności, a oni są Rzymscy!

Obrazek

Piotr I, jego żona i córki. Oto oni, Judaic, z dużej litery!

Jeszcze jeden historyczny niuans. Zaczerpnąłem go z wiki:

„W 1762 roku, w związku ze śmiercią ostatniej córki Piotra I — cesarzowej Elżbiety, bezpośrednia linia dziedziczenia z linii Romanow została przerwana (męska przerwała się jeszcze wcześniej, w 1730, kiedy to umarł Piotr II). Od 1762 roku Imperium Rosyjskim zaczęli rządzić Holstein-Gottorp-Romanow (Romanow-Holstein-Gottorp.) — rodu Oldenburg (znanego z XI wieku), gałąź oddzielonego od Holstein-Gottorp. Dzięki odziedziczeniu po kądzieli przyjęła imię Romanow i w 1762 roku w imieniu cara Piotra III stanął na czele imperium rosyjskiego. (W związku z tym, cieszące się wielkim autorytetem źródła związane europejskimi genealogiami nazywają dynastię ruskich władców poczynając od Piotra III nie „Romanowymi” a „Holstein-Gottorp-Romanov”).

Ponownie wróćmy do słów Judical (sędziowski), Judge (oceniać), Judicature (sądownictwo), Judaic (żyd). I do formy, judicial robes (płaszcza sędziowskiego), który noszą wszyscy rosyjscy sędziowie zajmujący się dziś bez przerwy, „Prawem rzymskim”.

Słyszeliście o Inkwizycji i potwornych egzekucjach różnych „heretyków”, „kołdunów”, „wiedźm” i nawet uczonych? Słyszeliście o paleniu ich żywcem po decyzji tych judów, ubranych w judejskie szaty robocze?!

Na terenie Świętego Cesarstwa Rzymskiego, większość spalono żywcem, oczywiście kobiet. Dokładnie takich samych kobiet, z darem od Boga, jak u tych zwyciężczyń „Bitwy ekstrasensów”.

Obrazek

Według brytyjskiej encyklopedii „World Book” w ciągu 4 wieków sędziów (judge) w osobach katolickich duchownych spalono żywcem ponad 300 tysięcy kobiet. Żywych!

Obrazek

Masowe egzekucje ludności cywilnej w „oświeconej Europie”. Grawiury tego czasu! Rysunki zostały wykonane dosłownie na gorąco.

http://wolna-polska.pl/wp-content/uploa ... 1/a277.jpg

Pamiętacie słowa z Wikipedii: „Płaszcz sędziowski skrywa wszystko co ludzkie, tym samym symbolizuje to, że sędzia nie powinien być narażony na ludzkie uczucia i emocje, w stosunku do uczestników procesu
„.

A przecież ci Judaic-Judge z dużej litery, ubrani czasem w białe, czasem w czarne płaszcze sędziowskie (judicial robes), bezczelnie nazywali siebie chrześcijanami!!! Przecież robią to do tej pory, zmieniając tym samym wiarę ludzi w Chrystusa i Boga w płytki spektakl!

Obrazek

Głowa kościoła Rzymskokatolickiego Franciszek I.

Jeżeli to — Judei z dużej litery, to kim są żydzi, których również nazywają po prostu judei? I których wspomina się w literaturze z małej litery?!

Kto to tacy ci żydzi, osobiście domyśliłem się tego ponad rok temu, i opowiedziałem o tym w artykule „Najstraszniejsza broń Świętego Cesarstwa Rzymskiego”.
http://pandoraopen.ru/2015-03-26/chuvst ... bya-bogom/

Jeżeli jesteście ciekawi to kliknijcie na link „Puszka Pandory” i przeczytajcie sobie.

No a teraz jeszcze coś ciekawego i będę kończył. Już nie mam sił na pisanie, całą noc nie spałem.

Pamiętacie popularne wyrażenie „Moskwa – Trzeci Rzym”? („Moscow, the Third Rome”).

A wyrażenie „Trzecia Rzesza”?

Wiąże się to bezpośrednio z nazwą Adolfa Hitlera, głównego nazistowskiego przestępcy, który rozpętał 1 września 1939 roku II Wojnę Światową. A 22 czerwca 1941 roku, podporządkowując sobie do tego czasu cały przemysł wojenny i potencjał Europy zdradziecko napadł na Związek Radziecki.

Jaką miał nazwę plan Hitlera błyskawicznego podbicia i zniszczenia ZSRR, pamiętacie?

Nazywał się „Plan Barbarossa”.

Operacja Barbarossa (niem. Unternehmen Barbarossa) – agresja III Rzeszy na ZSRR w trakcie II wojny światowej. Pierwotny plan przewidywał atak 15 maja 1941, ale z powodu obalenia proniemieckiego rządu księcia Pawła, Hitler musiał interweniować na Bałkanach, w Jugosławii, a także w Grecji. Przełożono więc atak na 22 czerwca 1941 roku. Plan ataku był przygotowany i podpisany przez Adolfa Hitlera już 18 grudnia 1940 (dyrektywa nr 21). Była to największa i najważniejsza operacja niemiecka w czasie wojny, której klęska zdecydowała ostatecznie o niemieckiej przegranej w całej wojnie. Walki na froncie wschodnim, gdzie realizowano operację „Barbarossa”, okazały się być jednymi z najbrutalniejszych i najbardziej wyniszczających bitew II wojny światowej. Nazwa planu „Barbarossa” wywodzi się od przydomku cesarza rzymsko-niemieckiego Fryderyka I Barbarossy.

A kim był ten Barbarossa, że tłumaczy się go jako rudobrody?

To był ten rudy Judej (Judaic — po angielsku), Frederick z imienia, który był cesarzem Świętego Cesarstwa Rzymskiego od 18 czerwca 1155 roku do 10 czerwca 1190.

Obrazek

Ta informacja pochodzi z Wikipedii.

Zwróćcie uwagę na imię matki Barbarossa — Judit Bawarska (Judith of Bavaria).

To na cześć tego „j(dż)udaja”, który zginął spadając z konia do rzeki w 1190 roku w czasie wyprawy wojennej do Palestyny, tak Adolf Hitler nazywał swój plan zniszczenia ZSRR latem 1941 roku.

No a ja skończę dziś swoją opowieść myślą, która jeszcze po południu odwiedziła moją głowę:

„Historia jest unikalna, ale można ją zawsze przewinąć z powrotem jak taśmę filmową, można prześledzić wszystkie związki przyczynowe pomiędzy wydarzeniami historycznymi i zrozumieć dzięki temu, kto z kim walczy dzisiaj


Na tej niezbyt wesołej nucie pozwólcie, że zakończę swój trud.

Pokoju na ziemi jeszcze długo nie zobaczymy. Niestety! Kręgiem wszystko powiązane jest z judejami!

16 listopada 2016 r. Murmańsk. Anton Blagin

Post scriptum

Zmuszony jestem do uzupełnienia, bo dyskutanci próbują coś udowodnić


Ponoć u cara Iwana-IV (Groźnego) jeszcze przed Piotrem I był herb dwugłowego orła


Był! Ale całkowicie inny!

Z lewej strony — pieczęć Iwana Groźnego, na prawo — herb rządu Tymczasowego w Rosji w 1917 roku. Są jednakowe! Herb — emblemat Banku Rosji. Dalej — obecny herb Federacji Rosyjskiej i znajdujący się na brzegu prawej strony herb Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Są również takie same.

Obrazekg

Czy potrzebne jeszcze jakieś komentarze?! Spojrzyjcie na skrzydła tych orłów!

Komentarze:

Mylnikovdm: Doskonały materiał! Dziękuję! Zabieram do siebie


Co się tyczy herbów. Kiedy orzeł ma skrzydła do góry, oznacza to najwyższy poziom w hierarchii. Nad właścicielem takiego herbu nie ma wyżej już nikogo. Jeżeli skrzydła orła opadają końcami w dół, oznacza to przedostatni poziom hierarchii. Nad właścicielem takiego herbu jest jeszcze jeden wyższy poziom hierarchii. Prócz tego, w dwóch ostatnich herbach w szponach są symbole planetarnej władzy — berło i jabłko.

W herbie Iwana Groźnego końce skrzydeł opadają na dół, oznacza to, że nad nim jest jeszcze jeden poziom hierarchii. Jeżeli popatrzymy na stare mapy, to wynika z nich, że Moskiewska Tartaria jest częścią ogólnego systemu, w który wchodzą także Syberyjska Tartaria i jeszcze cały szereg innych Tartarii.

Końce skrzydeł na herbie Banku Rosji mówią o tym, że nad nim jest jeszcze jeden poziom hierarchii — System Rezerwy Federalnej. A przy okazji ciekawy fakt, w 2016 roku na nowych monetach nie ma już herbu Banku Rosji ze skrzydłami na dół, a herb FR jest ze skrzydłami do góry.

Vlad gyx: Materiał bomba — dla umiejących dodać 2+2 otwiera się poważny obraz. Niedawno wpadła mi w oczy informacja potwierdzająca twoje słowa, ale z innej, niespodziewanej strony.

Chodzi o to, że „elity” żyją według innych praw. Nie to, że oni nie podporządkowują się „naszym” prawom a chodzi o to, że żyją według innych praw! Oto materiał: http://chediz.livejournal.com/157423.html

No i ostatnia rzecz, o czym ja Anton Blagin, dowiedziałem się ze światowych mediów. Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał odmowę bycia uczestnikiem Międzynarodowego Trybunału Karnego, podpisanego i przyjętego w Rzymie 17 lipca 1998 roku i ratyfikowanego przez FR 13 września 2000 roku.

Obrazek

Odnośnik: https://www.novayagazeta.ru/articles/20 ... vnogo-suda

Gintar: Dobrze zauważyłeś Anton: Judical (sędziowski), Judge (oceniać), Judicature (sądownictwo), Judaic (judej-żyd). A zauważyłeś, że Jewerly — to kosztowności (biżuteria), a Jew — żydzi?!

Tłumaczenie Treborok

Źródła:

http://www.kramola.info/blogs/protivost ... al-ya-sebe

blagin-anton.livejournal.com/940521.html

Źródło polskie:
https://treborok.wordpress.com/jasna-ch ... eview=true


https://treborok.wordpress.com/jasna-ch ... eview=true

Ciekawe ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Sprawiedliwość po polsku

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 30 lis 2016, 11:13

Białczyński pisze:Adolf Kudliński – Skazany na 3 lata za posiadanie broni – o polskich prokuratorach i sądach oraz prezydencie z PISu.
30 listopada 2016

Obrazek

Czy PIS rzeczywiście chce żeby Polacy posiadali broń i byli w stanie bronić się przed wrogiem? Czy Obrona Terytorialna to tylko żart pana Macierewicza, czy gra na serio?!

Ruch Kukiza swoje zobowiązania wolnościowe wobec Polaków traktuje serio, kwestię dostępu do broni także – nie tak jak PIS.


Obrazek

Znany preppers Adolf Kudlinski-skazany

Wraz z 40 osobami z pobliskich wsi Adolf Kudliński (pierwszy polski preppers) tzw. leśne dziadki – został skazany wyrokiem sądu za zakup oraz nielegalne posiadanie broni palnej. Otrzymał wyrok 3 lat pozbawienia wolności i 18 tys. zł kary pieniężnej. Podczas rozprawy zgodnie twierdzili, że wszyscy posiadali broń w celach samoobrony i szkoleniowych. W większości byli
Czytaj dalej


https://www.youtube.com/watch?v=d54qhPvZTEM
http://bialczynski.pl/2016/11/30/adolf- ... nie-broni/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: PRAWO

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 30 sty 2017, 15:21

Zamieszczam tylko ok. połowy całego tekstu, resztę można sobie doczytać pod linkiem:


Zbigniew Kękuś pisze:Moje rozliczenie z Żydami – jak sędzia Magdalena Zając-Prawica dwóm Żydom Rzecznikom Praw Obywatelskich „loda/laskę zrobiła”
Styczeń 30, 2017

„Żydoukrainiec na rzecznika RPO”

Źródło: http://www.gazetawarszawska.com/pugnae/ ... cznika-rpo

„Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.”

Artykuł 54 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej



Szanowni Państwo,



Niniejszego e-mail’a przesyłam Państwu w interesie społecznym.

Kieruję go do Państwa, bo po tym, gdy mnie jeden rzecznik praw obywatelskich Żyd Andrzej Zoll uczynił przestępcą za słowa prawdy o nim, drugi, zagorzały obrońca A. Zolla, zwany żydoukraińcem Adam Bodnar stawia mi zarzut publikowania treści antysemickich na stronie www.kekusz.pl. i na potrzebę ochrony wizerunku pracowników Biura RPO wynajął – za publiczne pieniądze! – radcę prawnego.

Sytuacja jest zatem dynamiczna i ciekaw jestem czego jeszcze mogę się spodziewać ze strony instytucji tzw. demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej.

Obaj rzecznicy mają do dyspozycji wysługujących im się funkcjonariuszy publicznych, jak sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Wydział II Karny Magdalena Zając-Prawica.



Jak Państwa informowałem, w połowie grudnia ubiegłego roku zablokowana została strona www.kekusz.pl. W oostatnich dniach doręczono mi kserokopie dokumentów, które poświadczają, że zablokowania kilku materiałów umieszczonych na tej stronie zażądał rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.

W piśmie z dnia 28 listopada 2016 r. skierowanym do właściciela serwera reprezentująca Rzecznika Praw Obywatelskich radca prawny Eliza Grabowska-Szweicer podała m.in. – Załącznik III.2: Działając na podstawie udzielonego mi pełnomocnictwa, którego odpis załączam, zwracam się o niezwłoczne zablokowanie na stronie http://kekusz.pl/ działającej na serwerze, którego właścicielem jst http://www.inwestnet.com/onas.php, przedsiębiorca działający w ramach Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorców, treści znajdujących w następujących linkach:

http://kekusz.pl/2016/09/moje-rozliczen ... sualistow/

http://kekusz.pl/2016/09/moje-rozliczen ... a-zollowi/

http://kekusz.pl/2016/06/rzady-zydow-w- ... brodniarz/

http://kekusz.pl/2016/01/rzady-zydow-w- ... rtodoksow/

Wskazane powyżej treści, w świetle przepisu art. 23 kodeksu cywilnego, w sposób rażący naruszają dobra osobiste i godność pracowników Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

(
) Na ww. stronie internetowej znajdują się także treści jawnie antysemickie, co stanowi naruszenia przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, jak również przepisów prawa karnego.

Mając powyższe na uwadze zwracam się o niezwłoczne zablokowanie w.w. treści na stronie http://kekusz.pl/.

Pozostaję z szacunkiem Eliza Grabowska-Szweicer radca prawny WA-9140”


Ponieważ Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że doszło do popełnienia przestępstw – w tym ściganego z urzędu rozpowszechniania materiałów antysemickich – było jego określonym w art. 304 § 2 k.p.k. obowiązkiem „niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa.”

Nie zgłosiwszy zawiadomienia jak wyżej rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar nie tylko naruszył prawo, ale zachował się w sprzeczności z linią rządu Rzeczypospolitej Polskiej w taki sposób zaprezentowaną w dniu 23 listopada 2016 r. przez prezesa Rady Ministrów Beata Szydło premierowi Izraela Binjaminowi Netanjahu:

„– Jesteśmy zdeterminowani, by walczyć z jakimkolwiek przejawem antysemityzmu,

bo z tego wyrasta tylko i wyłącznie zło.”


Prezes Rady Ministrów Beata Szydło, 23 listopada 2016 r., Izrael; Źródło: Szydło w Jerozolimie: Będziemy walczyć z przejawami antysemityzmu”http://www.gazetaprawna.pl/wideo/995254 ... ityzm.html



Deklaracja premier Beaty Szydło złożona premierowi Izraela stanowi dowód poświadczający, że rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar niedopełniając obowiązku określonego w art. 304 § 2 k.k. działał na szkodę interesu publicznego.

W związku z powyższym, pismem z dnia 27 stycznia 2017 r. skierowanym do Prokuratora Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Północ złożyłem – Załącznik III: „Pani Małgorzata Gawarecka Prokurator Rejonowy Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ ul. Wiślicka 6 02-114 Warszawa Dotyczy: I. Zawiadomienie o popełnieniu przez rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara przestępstwa z art. 231 § 1 k.k., niedopełnienia obowiązku określonego w art. 304 § 1 i § 2 k.p.k. i działania na szkodę interesu publicznego.”



W w w.w. piśmie z 28.11.2016 r. do właściciela serwera, na którym umieszczono stronę www.kekusz.pl podano – Załącznik III.2: „(
) Wskazane powyżej treści, w świetle przepisu art. 23 kodeksu cywilnego, w sposób rażący naruszają dobra osobiste i godność pracowników Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.”


Zarzut przedstawiony mi przez rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara jest bezpodstawny. Wskazać wszak należy, że były prezes Trybunału Konstytucyjnego, były rzecznik praw obywatelskich, były przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego przy Ministrze Sprawiedliwości, były przewodniczący Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów, były kierownik Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, „prawnik XX-lecia” „Dziennika Gazety Prawnej” prof. dr hab. Andrzej Zoll podaje:

„W ocenie Trybunału /Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – ZKE/„[
] Podnoszenie lub rozgłaszanie prawdziwych zarzutów dotyczących osób pełniących funkcje publiczne o takie postępowanie lub właściwości,

które mogą narazić je na utratę zaufania potrzebnego do danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności [
] jest czynem – niezależnie od intencji sprawcy – ex definitione służącym społecznie uzasadnionemu interesowi (
)

Z całą pewnością w przypadku osób pełniących funkcje publiczne tego rodzaju interes uzasadniał będzie przyjęcie szerokich granic krytyki.”


Źródło: Kodeks karny część szczególna, Komentarz do art. 117 – 277 k.k. pod redakcją Andrzeja Zolla 3 wydanie,

LEX a Wolters Kluwer business, s. 803



A ja uważam, że najbardziej trafnych używam w moich pismach określeń wartościujących, w których opisuję zachowania osób zatrudnionych w tzw. służbie publicznej, w tym w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.

Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zarzuca mi – na przykład – że w sposób rażący naruszyłem dobra osobiste i godność pracowników Biura RPO w materiale z dnia 12 września 2016 r. pt.: „Moje rozliczenie z Żydami – intelektualna i moralna wyższość Polaka nie-Żyda nad poniemieckim Żydem, czyli jak Kamilla D. „loda robiła” A. Zollowi”.

Chodzi i dyrektora Zespołu Prawa Cywilnego Biura RPO Kamillę Dołowską.

Jak Państwa informowałem w poprzednich e-mail’ach dyrektor Kamilla Dołowska przez 5
lat nie doręczyła mi znajdujących się w posiadaniu Zespołu Prawa Cywilnego Biura RPO kserokopii dokumentów, którymi mógłbym się bronić przed przedstawionym mi na podstawie zeznań rzecznika praw obywatelskich Andrzeja Zolla zarzutem popełnienia przestępstwa z art. 226 § 3 k.k. – „Kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.” – opisanego jako znieważenie w okresie od stycznia 2003 r. do września 2005 r., w Krakowie, za pośrednictwem za pośrednictwem portalu internetowego Zarządu Głównego Stowarzyszenia Obrony Praw Ojca www.zgsopo.webpark.pl i – jak podano – „założonej przez siebie strony pod domeną zkekus.w.interia.pl”, konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, Rzecznika Praw Obywatelskich, w osobie pełniącego ten urząd Andrzeja Zolla.

Przestępstwo jak wyżej – oraz zniesławienie konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, Rzecznika Praw Obywatelskich, w osobie pełniącego ten urząd Andrzeja Zolla /art. 212 § 2 k..k./ – przypisała mi aktem oskarżenia z dnia 12 czerwca 2006 r. prokurator Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Wschód Radosława Ridan, a ścigał mnie za nie od dnia 14 listopada 2006 r. do dnia 15 marca 2016 r. Sąd Rejonowy w Dębicy.

Dyrektor Kamilla Dołowska wydała mi w dniu 11 sierpnia 2016 r. kserokopie dokumentów, które jednoznacznie poświadczają, że Andrzej Zoll, gdy był Rzecznikiem Praw Obywatelskich nie rozpoznał przez 4 lata, do dnia 15 lutego 2006 r., gdy zakończył kadencję RPO, zgłoszonej mu przeze mnie po raz pierwszy pismami z dnia 21 stycznia 2002 r. i 20 kwietnia 2002 r., a przez następne lata wielokrotnie przypominanej kolejnymi pismami, sprawy pozbawienia przez sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie i Sądu Apelacyjnego w Krakowie mojego małoletniego, chorego na choroby okresu dojrzewania, skoliozę, lordozę i garba żebrowego syna, możności korzystania z konstytucyjnych i ustawowych praw dziecka do ochrony zdrowia.

O wydanie mi kserokopii w.w. dokumentów prosiłem Rzecznika Praw Obywatelskich od dnia 27 czerwca 2011 r., w tym osobiście dyrektor Kamillę Dołowską podczas spotkania w dniu 27.06.2011 r. zorganizowanego w Biurze RPO wspólnie przez rzecznik Irenę Lipowicz i prezesa Stowarzyszenia „Przeciw Bezprawiu”, obecnie posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Jerzego Jachnika.

Dyrektor Kamilla Dołowska wydała mi w.w. kserokopie dopiero w dniu 11 sierpnia 2016 r. Pięć miesięcy po tym, gdy orzeczeniem z dnia 15 marca 2016 r. sędzia Sądu Rejonowego w Dębicy Beata Stój przypisała mi popełnienie w.w. przestępstw.

Jeśli chodzi o sformułowania „zrobienie loda/laski”, których użyłem dla opisania usługi, którą dyrektor Kamilla Dołowska świadczyła przez 5 lat okrutnemu Żydowi, tumanowi mściwemu Andrzejowi Zollowi pragnę wyjaśnić, że posługując się nim dokonałem zapożyczenia od męża stanu, ministra spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej Radosława Sikorskiego. Ten posłużył się nimi podczas spotkania służbowego1 z ministrem finansów Jackiem Rostowskim dla opisania jego zdaniem sprzecznego z polską racją stanu serwilizmu okazywanego Amerykanom przez odpowiedzialnych za politykę zagraniczną Polski, szkolonych w przeszłości – tak samo jak obecna premier Beata Szydło – przez służby USA w zakresie realizacji celów polityki zagranicznej tego kraju, prezydenta Bronisława Komorowskiego i premiera Donalda Tuska. R. Sikorski powiedział:

„Sikorski: Wiesz, że polsko-amerykański sojusz to jest nic niewarty. Jest wręcz szkodliwy. Bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa. (
) Bullshit kompletny. Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę2 Amerykanom. Frajerzy. Kompletni frajerzy.

(
) Szef MSZ Radosław Sikorski (
): Sojusz Polska – Stany Zjednoczone jest: „nic niewartym robieniem loda Amerykanom, którzy traktują nas jak murzynów”


Źródło: BAŁ, „Zrobiliśmy laskę Amerykanom”, „Fakt”, 23.06.2014, s. 2



Ponieważ dyrektor Kamilla Dołowska „robiła loda/laskę” – według definicji tych sformułowań zaproponowanych przez ministra R. Sikorskiego – przez 5 lat, stwierdzić można, że okazywała mu serwilizm „na kolanach”.

Dyrektor Zespołu Prawa Cywilnego Biura RPO Kamilla Dołowska wygląda tak
– patrz: fotografia, Załącznik I.



O ile w okresie od 27.06.2011 r. do 9 września 2015 r. dyrektor Kamilla Dołowska „robiła loda/laskę” – według podanych wyżej definicji tych sformułowań – byłemu rzecznikowi Praw Obywatelskich Andrzejowi Zollowi razem z rzecznik Ireną Lipowicz, to w okresie od dnia 18 stycznia 2016 r. razem z obecnym rzecznikiem Adamem Bodnarem.

Pismem z dnia 8 stycznia 2016 r. /data wpływu do Biura RPO 11 stycznia 2016 r./ skierowanym do RPO A. Bodnara zawiadomiłem go, że w dniu 18 stycznia 2016 r. stawię się osobiście w Biurze RPO po odbiór wspomnianych wyżej kserokopii dokumentów. Wyjaśniłem, z jakich przyczyn są mi potrzebne.

Gdy w dniu 18 stycznia 2016 r. stawiłem się w Biurze RPO – w obecności dwóch towarzyszących mi osób – po odbiór w.w. kserokopii, pełniąca dyżur w Biurze, główny specjalista Mariola Bielawska-Górna odmówiła mi ich wydania.

Gdy skierowanym potem do RPO A. Bodnara złożyłem wniosek o sporządzenie i doręczenie mi wyjaśnienia, z jakich przyczyn rzecznik nie wydał mi w.w. kserokopii, główny specjalista w Biurze RPO, podwładny dyrektor Kamilli Dołowskiej Michał Kubalski wyjaśnił mi pismem z dnia 8 września 2016 r. – Załącznik IV.1: „Z upoważnienia Rzecznika Praw Obywatelskich, w odpowiedzi na Pana pismo z 16 sierpnia 2016 r. uprzejmie informuję, że żądane przez Pana kserokopie dokumentów zostały przygotowane przez pracownika Zespołu Prawa Cywilnego zgodnie z Pana żądaniem do wydania podczas Pana wizyty w Biurze RPO, zapowiedzianej na 22 października 2015 r. W związku z Pana nieobecnością tego dnia w Biurze RPO kserokopie zostały zniszczone, w związku z tym nie mogły zostać Panu przekazane podczas wizyty 18 stycznia 2016 r. (
) Główny Specjalista Michał Kubalski”


Ja rzeczywiście zapowiedziałem, pismem z dnia 8 października 2015 r., że w dniu 22 października 2016 r. stawię się osobiście w Biurze RPO po odbiór w.w. kserokopii dokumentów, ale się rozchorowałem i nie mogłem się stawić.

Stawiłem się zatem 18 stycznia 2017 r.

Główny specjalista M. Kubalski podał w piśmie z dnia 8.09.2016 r. – Załącznik IV.1: „W związku z Pana nieobecnością tego dnia w Biurze RPO kserokopie zostały zniszczone,”

Zniszczone zostały kserokopie
Nie oryginały. Co stało zatem na przeszkodzie zrobić raz jeszcze kserokopie, skoro stawiłem się po nie w dniu 18.01.2016 r. pozostanie tajemnicą głównego specjalisty Michała Kubalskiego oraz jego przełożonych, dyrektor Kamilii Dołowskiej i rzecznika Adama Bodnara.

Tak samo jak to, dlaczego skoro mi nie wydano kserokopii w dniu 18 stycznia 2016 r., nie doręczono mi ich potem pocztą, o co prosiłem, kierując wniosek w tej sprawie do „Protokołu z przyjęcia interesanta”, sporządzonego podczas mojej wizyty w Biurze RPO w dniu 18.01.2016 r. przez głównego specjalistę Mariolę Bielawską-Górną.

W związku z wyjaśnieniem głównego specjalisty M. Kubalskiego z pisma z dnia 08.09.2016 r. – Załącznik IV.1: „W związku z Pana nieobecnością tego dnia w Biurze RPO kserokopie zostały zniszczone, w związku z tym nie mogły zostać Panu przekazane podczas wizyty 18 stycznia 2016 r. (
)”
pismem z dnia 27 stycznia 2017 r. skierowanym do rzecznika Adama Bodnara złożyłem – Załącznik IV: „Pan Adam Bodnar Rzecznik Praw Obywatelskich Al. Solidarności 77 00-090 Warszawa Sygn. akt: IV.510.63.2015.MK Dotyczy:

1. Wniosek o doręczenie mi informacji publicznej w postaci informacji o prawie – wnoszę o podanie przepisu prawa – na podstawie którego Rzecznik Praw Obywatelskich zniszczył po dniu 22 października 2015 r., a przed dniem 18 stycznia 2016 r., przygotowane dla mnie na 22.10.2016 r. kserokopie dokumentów.
2. Wniosek o doręczenie mi odpowiedzi na wniosek jak w pkt. I bez zbędnej zwłoki, nie później niż w terminie miesiąca od daty wpływu niniejszego pisma.”


Ciekaw jestem, co mi odpowie rzecznik Adam Bodnar
Ma miesiąc na sporządzenie i doręczenie mi odpowiedzi.

Co się tyczy dyrektor Kamilli Dołowskiej wskazać należy, że na stronie internetowej podano, że ona – Załącznik I: „specjalizuje się w prawie mieszkaniowym”.

Z całą pewnością Kamilla Dołowska specjalizuje się w chronieniu degeneratów, sadystów, łajdaków w sędziowskich togach i Żyda barbarzyńcy Andrzeja Zolla przed poniesieniem konsekwencji oczywistego i rażącego naruszania prawa.



Pragnę poinformować, że z powodu opisanego wyżej zachowania rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście Północ jedno z moich pism, podając w uzasadnieniu, że jego treść wskazuje „na możliwość popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez Rzecznika Praw Obywatelskich w związku z uchylaniem się od wydania żądanej przez Zbigniewa Kękuś dokumentacji tj. o czyn z art. 231 § 1 kk.”

Sprawę powierzono do rozpoznania asesorowi w.w. Prokuratury Arturowi Rekuciowi, który w dniu 22 lipca 2016 r. wydał postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia.

Zaskarżyłem postanowienie asesora A. Rekucia. Moje zażalenie rozpoznawała sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Magdalena Zając-Prawica.

Posiedzenie w przedmiocie rozpoznania mojego zażalenia wyznaczyła sędzia M. Zając-Prawica na dzień 19 grudnia 2016 r.

Ponieważ prezes Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej Beata Szydło obiecała premierowi Izraela Binjaminowi Netanjahu:

„– Jesteśmy zdeterminowani, by walczyć z jakimkolwiek przejawem antysemityzmu,

bo z tego wyrasta tylko i wyłącznie zło.”


Prezes Rady Ministrów Beata Szydło, 23 listopada 2016 r., Izrael; Źródło: „Szydło w Jerozolimie: Będziemy walczyć z przejawami antysemityzmu”http://www.gazetaprawna.pl/wideo/995254 ... ityzm.html



pismem z dnia 15 grudnia 2016 r. zaprosiłem na nie ambasadora Izraela w Polsce Annę Azari – Załącznik V.

Chciałem, żeby zobaczyła, w jaki sposób funkcjonariuszka publiczna Rzeczypospolitej Polskiej, sędzia Małgorzata Zając-Prawica będzie broniła interesu zwanego przez „Gazetę Warszawską” żydoukraińcem rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara, który broni interesu poniemieckiego Żyda Andrzeja Zolla, który jako Rzecznik Praw Obywatelskich Rzeczypospolitej Polskiej uczynił mnie przestępcą za słowa.

Uprzedziłem panią ambasador: „(
) Czego może się Pani zatem spodziewać, jeśli skorzysta Pani z mojego zaproszenia? Tego, że sędzia wyrzuci Panią z sali. To znaczy wyprosi, ale
jeśli nie będzie Pani chciała wyjść zażąda wyprowadzenia Pani przez straż sądową i/lub policję. Jeśli Pani będzie się opierała, to Panią wyniosą.

A wszystko to będzie przez wzgląd na dobro wymiaru sprawiedliwości.

To moje doświadczenie z procedowania przez sędziów tzw. demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej w sprawach naruszana prawa przez Żydów.”


Pismo do ambasador Anny Azari jest umieszczone na stronie https://kekuszsite.wordpress.com.

W dniu 19.12.2016 r. było w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia, jak się spodziewałem.

Mimo że w posiedzeniu mogli uczestniczyć przedstawiciele mediów, a ja złożyłem wcześniej wniosek o dopuszczenie do udziału w posiedzeniu dziennikarzy z portali „Sumienie Narodu” oraz „Monitor Polski”, to sędzia Magdalena Zając-Prawica nakazała im opuszczenie sali. Wyszedłem razem z nimi. Przed salą oczekiwali gotowi na wezwanie sędzi policjanci


Nieładnie
Przecież posiedzenie w sprawie karnej przeciwko Rzecznikowi Praw Obywatelskich Adamowi Bodnarowi nie powinno być zamknięte dla mediów. Tym bardziej, że inicjatorem postępowania była Prokuratura Okręgowa w Warszawie, a:

„Rzecznikiem może być obywatel polski wyróżniający się wiedzą prawniczą, doświadczeniem zawodowym oraz wysokim autorytetem ze względu na swe walory moralne i wrażliwość społeczną.”

Artykuł 2 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich

Poza tym Adam Bodnar ślubował:

„Przed przystąpieniem do wykonywania obowiązków Rzecznik składa przed Sejmem następujące ślubowanie: „Ślubuję uroczyście, że przy wykonywaniu powierzonych mi obowiązków Rzecznika Praw Obywatelskich dochowam wierności Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, będę strzec wolności i praw człowieka i obywatela, kierując się przepisami prawa oraz zasadami współżycia społecznego i sprawiedliwości. Ślubuję, że powierzone mi obowiązki wypełniać będę bezstronnie, z najwyższą sumiennością i starannością, że będę strzec godności powierzonego mi stanowiska oraz dochowam tajemnicy prawnie chronionej.”.
Ślubowanie może być złożone z dodaniem zdania „Tak mi dopomóż Bóg”.


Artykuł 4 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich



Potem, gdy już przez wyproszenie dziennikarzy zapewniła sobie sędzia Magdalena Zając-Prawica w pełni komfortowe warunki pracy,
„zrobiła loda/laskę” – według definicji tych sformułowań zaproponowanych przez ministra Radosława Sikorskiego – rzecznikowi Adamowi Bodnarowi.

A że rozpoznawała sprawę, w której rzecznik Adam Bodnar „zrobił laskę/loda” – według definicji tych sformułowań zaproponowanych przez ministra Radosława Sikorskiego – można powiedzieć, że sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Wydział II Karny Magdalena Zając-Prawica „zrobiła loda/laskę” – według definicji tych sformułowań zaproponowanych przez ministra Radosława Sikorskiego – dwóm Żydom rzecznikom praw obywatelskich, zwanemu żydoukraińcem Adamowi Bodnarowi i poniemieckiemu Żydowi Andrzejowi Zollowi.



Jak obserwuję funkcjonariuszy publicznych, którzy wysługują się Andrzejowi Zollowi, nie wątpię, że sędzia M. Zając-Prawica weszła na tzw. „szybką ścieżkę kariery”.

Ona przecież „zrobiła loda/laskę” – według definicji tych sformułowań zaproponowanych przez ministra Radosława Sikorskiego – dwóm Żydom rzecznikom.

Jako uzasadnienie dla mojego stanowiska proszę potraktować fakty – oraz poświadczające je dokumenty – przedstawione przeze mnie w załączonym do niniejszego e-mail’a piśmie z dnia 24 stycznia 2017 r. do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Wydział II Karny, zawierającym – Załącznik VI: „Wnioski – na podstawie art. 41 § 1 k.p.k. – o wyłącznie każdego sędziego Sądu Rejowego dla Warszawy Śródmieścia, tj. sędziego: /imiona i nazwiska sędziów – ZKE/ od rozpoznawania sprawy do sygn. akt II Kp 2652/16.”

W postępowaniu do sygn. akt II Kp 2562/16 Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia rozpoznaje moje zażalenie na postanowienie prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście Północ Katarzyny Szarkowskiej z dnia 28 października 2016 r., sygn. akt PR 3 Ds. 1401.2016.I, o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie o popełnieniu przez rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara i pracowników Biura RPO przestępstwa z art. 231 § 1 k.k.

Sędzia Magdalena Zając-Prawica, która, uważam, „zrobiła loda/laskę” – według definicji tych sformułowań zaproponowanych przez ministra Radosława Sikorskiego – żydoukraińcowi, rzecznikowi praw obywatelskich Adamowi Bodnarowi i poniemieckiemu Żydowi rzecznikowi praw obywatelskich Andrzejowi Zollowi wygląda tak
– patrz: fotografia, Załącznik II.

Jeśli chcecie Państwo zobaczyć sędzię Magdalenę Zając-Prawicę w pracy, tj. jak w dniu 19 grudnia 2016 r. wyprasza z sali dziennikarzy zaproszonych przeze mnie na posiedzenie w przedmiocie rozpoznania mojego zażalenia na postanowienie asesora Artura Rekucia zapraszam do obejrzenia umieszczonego na portalu www.SumienieNarodu-YouTube.com filmu pt.:
„Zbigniew Kękuś, jak reżim broni swoich funkcjonariuszy, czyli o polskim „wymiarze niesprawiedliwości”, link:

https://www.youtube.com/watch?v=I7tPevAT1tw



xxx



Artykuł 208 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowi: „Rzecznik Praw Obywatelskich stoi na straży wolności i praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji oraz w innych aktach normatywnych”

To teoria o funkcjonariuszu państwa, które Konstytucja tak definiuje:

„Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym,

urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.”


Artykuł 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej



To, że Rzeczpospolita Polska jest Państwem, jak w art. 2 Konstytucji, to także teoria. Tak samo, jak to, że:

„Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.”
Artykuł 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej



Praktyka funkcjonowania państwa niesłusznie zwanego demokratycznym państwem prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej jest oparta na wytycznej:

„W czasie procesu sądowego wolno oszukiwać, żeby Żyd zawsze wygrał.”

Talmud, Baba Kamma, 113b



I tak tuman mściwy nieznający prawa karnego, którego sam naucza od kilkunastu lat, Żyd degenerat, który razem ze swoją małżonką, notoryczną, ortodoksyjną oszustką adw. Wiesławą Zoll uczynili sobie z moich małoletnich dzieci narzędzia, a ze mnie źródło dochodu, Andrzej Zoll jest od lat chroniony przez zastępy wysługujących mu się prokuratorów i sędziów oraz kolejnych, po nim, Rzeczników Praw Obywatelskich.

Gdy mnie i moje dzieci przed okazywaną nam przez niego patologią, okrucieństwem, barbarzyństwem, bronili członkowie Stowarzyszenia Obrony Praw Ojca publikując na założonych przez nich i przez nich administrowanych stronach internetowych materiały prezentujące zachowania degenerata, to mnie A. Zoll uczynił przestępcą. Gdy mu się wysługują urzędnicy Biura RPO, w tym okazując mu serwilizm wpisujący się w definicje Radosława Sikorskiego sformułowań „robić loda/laskę”, to informacji o tym też nie wolno podawać do publicznej wiadomości, bo według wysługującego mu się rzecznika Adama Bodnara stanowi to rażące naruszanie dóbr osobistych i godności pracowników Biura RPO oraz naruszanie przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i przepisów prawa karnego.

Żyd bydlę – „BYDLĘ”«przen. pogard. o człowieku z podkreśleniem jego stron ujemnych»; Słownik Języka Polskiego PWN, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, s. 75 – tuman mściwy traktujący ludzi według wytycznych:

„Tylko Żydzi są ludźmi, goje nie są ludźmi, tylko bydłem”

Talmud, Keritot 6b

„Wszystkie nieżydowskie dzieci są zwierzętami

Talmud, Yebamoth 98a



od ponad dekady beneficjent obowiązującej w zażydzonym wymiarze sprawiedliwości wspomnianej wyżej reguły:

„W czasie procesu sądowego wolno oszukiwać, żeby Żyd zawsze wygrał.”

Talmud, Baba Kamma, 113b



może zrobić z człowiekiem – nawet z dzieckiem, nawet, gdy ono chore – co mu się rzewnie podoba, ale o nim i jego „dream teamie”, wysługujących mu się, w tym „robiących mu loda/laskę” – według definicji tych sformułowań zaproponowanych przez ministra Radosława Sikorskiego – funkcjonariuszy i funkcjonariuszek publicznych
sza. Nie wolno mówić, nie wolno pisać. Bo
zagrożona penalizacją obraza majestatu. Do tego blokada, znaczy cenzura.

Nie wolno się bronić w żaden sposób przed barbarzyńcami.

O Żydzie można tylko – li tylko – dobrze. Prawda zakazana. Bo prawda o Żydzie degeneracie to
antysemityzm. A to zarzut gorszy niż trąd. Za spalenie kukły Żyda karzą w Polsce pozbawieniem wolności. A Żyd tuman, Andrzej Zoll, który jako Rzecznik Praw Obywatelskich przez kilka lat pozbawiał mojego syna, razem z takimi samymi, jak on degeneratami sędziami możności korzystania z praw dziecka do ochrony zdrowia, a następnie wykorzystał urząd RPO w celach prywatnych, tj. w celu uczynienie mnie przestępcą, w dodatku w sprzeczności z prawem, którego sam od kilkunastu lat naucza
wciąż w aureoli autorytetu. Zawodowego i moralnego. Guru okrutnego, tępego, gnuśnego, prymitywnego żydostwa polskiego.

Miernota użalająca się nad sobą przed mediami i obrażająca mnie:

„O rozmowę poprosiliśmy Andrzeja Zolla.

Jednak profesor nie chciał się rozwodzić na ten temat:

–Ten człowiek zatruwa mi życie od lat.

Obrażał moją żonę, pisał do mnie na nią skargi.

Mógłbym wystąpić przeciwko niemu z oskarżenia prywatnego, ale nie chcę tego robić, gdyż został ciężko doświadczony przez los i z pewnością potrzebuje pomocy.

Stanowczo odradził reporterce „DP” rozmowę ze swoją żoną, mec. Wiesławą Zoll,

gdyż – jak oświadczył – z pewnością nie będzie tej sprawy komentować.”


Dorota Stec-Fus, „Bezwzględna Temida”; „Dziennik Polski – Magazyn Piątek”, 16.11.2012 r., s. C 01, C 06-C 07



Ja mu zatruwam życie


Ja potrzebuję pomocy
Co on by począł, bez zastępów „robiących mu loda/laskę” – według definicji tych sformułowań zaproponowanych przez ministra Radosława Sikorskiego – pań i panów w tzw. służbie publicznej.

Żyd ortodoks i małżonka „święta krowa”, ortodoksyjna, notoryczna oszustka.



W przeciwieństwie do szkolonej przez służby USA i usłużnej Żydom pupilki Jarosława Kaczyńskiego Beaty Szydło jestem zwolennikiem zwalczania każdego przejawu rasizmu, nie tylko – jak pani premier z nadania partyjnego kacyka – antysemityzmu.Jeśli jednak chodzi o tzw. antysemitów, to za bardzo trafny uważam pogląd w tej sprawie Josepha Soprana, przypomniany przez D. Duke’a w książce pt. „Żydowska supremacja – moje przebudzenie w kwestii żydowskiej”:



„(
) Wedle popularnej żydowskiej wersji historii, za każdym razem nie-Żydzi byli winowajcami w konflikcie.

Żydzi oskarżają gojów o nieuzasadnioną nienawiść wobec siebie, po tym, jak ci tolerancyjnie zezwalają im przybyć do swojego kraju. Żydzi są przedstawiani jako niewinne źródła korzyści społecznej i ekonomicznej. (
)

Pewien spostrzegawczy pisarz, Joseph Sopran, ujął to dobrze, sugerując, że termin „antysemita”

nie określa już kogoś, kto nie lubi Żydów – obecnie oznacza on kogoś, kogo nie lubią Żydzi.”


Źródło: David Duke, „Żydowska supremacja – moje przebudzenie w kwestii żydowskiej”,

Ruch Twórczości i Narodowe Odrodzenie Polski, 2011 – 2012, s. 252



Nie pozostaje nic innego, jak cytując członków klasy politycznej spytać adresata kopii niniejszego e-mail’a rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara:

Czyżeście Bodnar ochu
li?! Poje
ło was Bodnar?!”


Zbigniew Kękuś, na podstawie: „Słownik afery taśmowej”; „Fakt”, 28-29.06.2014, s. 5, 63



Paniom, jak podwładna A. Bodnara, dyrektor Zespołu Prawa Cywilnego w Biurze RPO Kamilla Dołowska, radzę, żeby zamiast „robić loda/laskę” – według definicji tych sformułowań proponowanych przez ministra R. Sikorskiego –degeneratom, wzięły się do uczciwej, rzetelnej pracy. Nie będzie wtedy potrzeby blokowania prawdziwych informacji w Internecie o tym, jak i dla kogo realizują się w służbie publicznej. Nie trzeba ich będzie blokować, przy pomocy wynajmowanej na koszt państwa radcy prawnej, bo
ich nie będzie.



Jeśli jakiś inny, poza Rzecznikiem Praw Obywatelskich zwanym żydoukraińcem, filosemitą-polonofobem Adamem Bodnarem, funkcjonariusz publiczny uzna, że ja rozpowszechniam za pośrednictwem Intrenetu materiały antysemickie i zostanie z tego powodu wszczęte przeciwko mnie postępowanie karne, poinformuję Państwa o tym.



Informuję, że do czasu odblokowania strony www.kekusz.pl materiały prezentujące zachowania funkcjonariuszy publicznych tzw. demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej są umieszczone na stronie https://kekuszsite.wordpress.com.



Z poważaniem,



Zbigniew Kękuś



Załączniki:

Dyrektor Zespołu Prawa Cywilnego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich Kamilla Dołowska
Sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Wydział II Karny Magdalena Zając-Prawica
Pismo Z. Kękusia z dnia 27 stycznia 2017 r. do prokuratora rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Północ Małgorzaty Gawareckiej
Pismo Z. Kękusia z dnia 27 stycznia 2017 r. do rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara
Pismo Z. Kękusia z dnia 15 grudnia 20016 r. do ambasadora Izraela w Polsce Anny Azari
Pismo Z. Kękusia z dnia 24 stycznia 2017 r. do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Kraków, dnia 27 stycznia 2017 r.

Zbigniew Kękuś



Pani

Małgorzata Gawarecka

Prokurator Rejonowy

Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ

ul. Wiślicka 6

02-114 Warszawa



Dotyczy:

Zawiadomienie o popełnieniu przez rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara przestępstwa z art. 231 § 1 k.k., niedopełnienia obowiązku określonego w art. 304 § 1 i § 2 k.p.k. i działania na szkodę interesu publicznego.
Wniosek o rozpoznanie niniejszego zawiadomienia w terminie określonym przepisami ustawy Kodeks postępowania karnego.
Zawiadomienie, że kopia niniejszego pisma zostanie umieszczona w Internecie, w tym na stronie https://kekuszsite.wordpress.com.

„– Jesteśmy zdeterminowani, by walczyć z jakimkolwiek przejawem antysemityzmu,

bo z tego wyrasta tylko i wyłącznie zło.”


Prezes Rady Ministrów Beata Szydło, 23 listopada 2016 r., Izrael; Źródło: „Szydło w Jerozolimie: Będziemy walczyć z przejawami antysemityzmu” http://www.gazetaprawna.pl/wideo/995254 ... ityzm.html



W dniu 28 listopada 2016 r. zastępca rzecznika praw obywatelskich Stanisław Trociuk sporządził pełnomocnictwo dla radcy prawnego Elizy Grabowskiej-Szweicer – Załącznik 1: „Rzecznik Praw Obywatelskich” BDG-WOP.012.37.2016 Warszawa, 28.11.2016 PEŁNOMOCNICTWO udzielam Pani Elizie Grabowskiej-Szweicer radcy prawnemu nr wpisu WA-9140 pełnomocnictwa do reprezentowania Biura Rzecznika Praw Obywatelskich w Warszawie przed osobami fizycznymi lub prawnymi w sprawach związanych z naruszaniem przez Pana Zbigniewa Kękusia na stronie internetowej www.kekusz.pl dóbr osobistych pracowników Biura Rzecznika Praw Obywatelskich w Warszawie.

Z upoważnienia Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich”
Dowód: Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, sygn. akt BDG-WOP.012.37.2016, pełnomocnictwo z dnia 28

listopada 2016 r. – Załącznik 1

...
https://kekuszsite.wordpress.com/2017/0 ... e-zrobila/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PRAWO

Nieprzeczytany post autor: sandra » wtorek 31 sty 2017, 12:11

Sędziowie wchodzą w rolę Trybunału Konstytucyjnego. Już orzekli o projekcie
Dodano: 30.01.2017 [22:54]
Krajowa Rada Sądownictwa przyjęła stanowisko ws. projektu noweli ustawy o KRS autorstwa resortu sprawiedliwości. – Wskazaliśmy na szereg punktów, które powodują, że projekt ten jest niezgodny z konstytucją – powiedział rzecznik prasowy KRS sędzia Waldemar Żurek.

Jak dziś informowaliśmy, „nadzwyczajna kasta ludzi” jest zaniepokojona propozycjami Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczącymi zmian w procedurze powoływania sędziów oraz organizacji Krajowej Rady Sądownictwa. Działania te zmierzają „wprost do upolitycznienia sądownictwa” - głosi podjęta dziś uchwała zebrań przedstawicieli sędziów sądów apelacyjnych i sądów okręgowych. - Władza ustawodawcza i wykonawcza nie może ingerować we władzę sądowniczą - mówi sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego i były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Teraz kolejny odcinek. Według blisko 20-stronnicowego stanowiska Rady przyjętego w poniedziałek wieczorem projekt w "rażący sposób narusza normy konstytucji". Nic, że według Konstytucji RP ani Krajowa Rada Sądownictwa, ani Sąd Najwyższy nie orzekają w sprawach zgodności z ustawą zasadniczą. KRS może jedynie wystąpić do TK w tej sprawie.

Zdaniem KRS, przedstawiony projekt ustawy zmierza do wprowadzenia do systemu prawnego rozwiązań, które stanowią realne zagrożenie dla ochrony praworządności oraz praw i wolności człowieka i obywatela – podkreśliła Rada.

Projekt ten ma być jedną ze zmian ustawowych reformujących sądownictwo. Ministerstwo Sprawiedliwości w środę poinformowało o skierowaniu go do konsultacji. Po zmianach Rada miałaby się składać z dwóch zgromadzeń, a jednym z głównych założeń reformy jest - jak to określa MS - "demokratyzacja wyboru KRS". Rada omówiła ten projekt na nadzwyczajnym posiedzeniu, które rozpoczęło się w poniedziałek po godz. 17.

Żurek pytany przez PAP, czy konkluzją stanowiska jest apel o przerwanie prac nad projektem odpowiedział: "Tak, myślę, że byłoby to najlepsze, co ministerstwo mogłoby zrobić".
Minister chce zrobić absolutnie polityczny wybór do KRS, to zawłaszczenie organu konstytucyjnego na podstawie ustawy zwykłej
- ocenił.

Jak dodał na poniedziałkowym posiedzeniu KRS nie było ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który jest z urzędu członkiem Rady.

To był taki najbardziej widoczny brak, jeśli minister chce rozmawiać o reformach, to KRS jest właśnie tym miejscem, gdzie powinno dochodzić do debaty pomiędzy władzami. (...) Chcielibyśmy merytorycznej debaty, ale tej debaty nie ma, bo minister chce nam narzucić swoją wolę
- powiedział Żurek.

W telewizji Polsat News Ziobro pytany, czemu nie wybrał się na posiedzenie KRS odparł, że jego zadaniem "jest wykonać konkretną pracę".

Wybieram to, co jest ważniejsze dla Polaków. Wybieram działanie, a nie gadanie

- mówił, przekonując, że ministerialne propozycje są zgodne z konstytucją, a ci, którzy je krytykują jedynie bronią swych przywilejów.

Sędzia Żurek upodał, że przeciwko stanowisku głosowało trzech członków Rady, w tym poseł Stanisław Piotrowicz (PiS).

Obecnie Rada - będąca konstytucyjnym organem stojącym na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów - składa się z 25 członków. Sędziów do Rady wybierają przedstawiciele zgromadzeń sędziowskich; należą też do niej I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, minister sprawiedliwości - a także posłowie i senatorowie oraz przedstawiciel prezydenta. Rada opiniuje kandydatów na sędziów (oraz do awansu do sądu wyższego szczebla) i przedstawia ich do powołania prezydentowi RP.

Po planowanych zmianach m.in. utworzone miałyby zostać dwa organy KRS: Pierwsze i Drugie Zgromadzenie Rady. W skład pierwszego wejdą: I Prezes SN, prezes NSA, minister sprawiedliwości, osoba powołana przez prezydenta, czterech posłów i dwóch senatorów. Drugie Zgromadzenie ma tworzyć 15 sędziów wszystkich szczebli zgłaszanych przez kluby poselskie i marszałka Sejmu, a rekomendowanych przez stowarzyszenia sędziowskie.

"Z brzmienia projektowanych przepisów nie wynika, by Sejm, wybierając sędziów w skład KRS, musiał kierować się dyrektywą szerokiej reprezentacji różnych grup sędziów w Radzie. (...) Sejm – w zależności od woli większości parlamentarnej – będzie mógł wybrać w skład KRS np. 15 sędziów należących do jednego segmentu sądownictwa (np. powszechnego), pozbawiając reprezentacji sędziów sądów administracyjnych i sądów wojskowych" - głosi stanowisko Rady.

Dodano w nim, że "proponowane przepisy nie wykluczają również sytuacji, w której Sejm wybierze w skład Rady sędziów orzekających w jednym sądzie, pozbawiając reprezentacji sędziów orzekających w innych polskich sądach".

Zgodnie z projektem, ma zostać wprowadzony wymóg przedstawiania przez KRS co najmniej dwóch kandydatów na wolne stanowisko sędziowskie (a nie jak dziś – jednego), spośród których prezydent powoływałby na urząd sędziego. Projekt przewiduje też, że mandaty piętnastu sędziów-członków obecnej KRS wygasłyby po 90 dniach od wejścia w życie nowej ustawy.

http://niezalezna.pl/93094-sedziowie-wc ... -projekcie
Jeżeli ktokolwiek miał do czynienia napewno podpisze się pod tym;
Zwykli ludzie w Polsce, od których elity sędziowskie są oderwane, mówią, że w polskich sądach można znaleźć wiele, ale nie można znaleźć jednego - sprawiedliwości

http://niezalezna.pl/93103-w-polskich-s ... iedliwosci
0 x



Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PRAWO

Nieprzeczytany post autor: sandra » sobota 18 lut 2017, 15:00

Demoralizacja środowiska sędziowskiego zatacza coraz szersze kręgi. Czy można się dziwić, że bronią się rękami i nogami przed reformą?
Obrazek
Demoralizacja środowiska sędziowskiego zatacza coraz szersze kręgi. Powszechnie znane są od lat patologie, na które sędziowie polscy są wyjątkowo silnie impregnowani. Należą do nich m.in. silne sympatie oraz uprzedzenia polityczne, rzutujące wprost na podejmowane wyroki. W zależności od tego, kto siedzi na ławie oskarżonych modelowane są decyzje za stołem sędziowskim.
Beatę Sawicką – wprawdzie byłą, ale zawszeć to posłankę z bliskiej naszemu sercu Platformy Obywatelskiej, dziewczynę płaczącą rzewnymi łzami, że została zmuszona do wzięcia 50 tys. zł . łapówki w reklamówce w parku na uroczej ławeczce, trzeba uniewinnić, bo strasznie cierpi – uważał sędzia Paweł Rysiński.
Mariusza Kamińskiego, szefa CBA, wykonującego krwawe zlecenia nienawistnej sędziemu partii i jej szefa Jarosława Kaczyńskiego, należy ukarać trzema latami bezwzględnego więzienia za przygotowanie materiałów operacyjnych, w sprawie korupcyjnej prowokacji – był pewien sędzia Wojciech Łączewski.
Niejaki sędzia – Igor Tuleya - wygłasza apel polityczny o państwie, które nie przestrzega konstytucji, wobec czego, on sam ,stanowiący ostatnią barykadę praworządności, musi przyjąć na siebie obowiązek wypełniania powinności państwa i w jego imieniu przyznaje bandycie i zabójcy potężne odszkodowanie, aby pośrednio ukarać władzę, której nie znosi.
Innym przejawem degrengolady polskich sędziów jest torpedowanie zmian, które mogłyby uszczuplić dotychczasowe przywileje, m.in. możliwość niezbyt intensywnego tempa pracy. Sędziowie nie tolerują też jakiejkolwiek krytyki, które traktowana jest jako zamach na ich niezależność i niezawisłość.
Teraz do tych grzechów doszło coś absolutnie skandalicznego, wręcz niewyobrażalnego – fala ordynarnych kradzieży w sklepach, dokonywanych przez sędziów. Na Śląsku, w Łodzi, Szczecinie. Na Śląsku pewne małżeństwo sędziów zostało przyłapane na kradzieży sprzętu elektronicznego w Wałbrzychu i we Wrocławiu. Być może robili to już wcześniej, bo podczas rewizji w ich mieszkaniu ( immunitet sędziowski nie obejmuje mieszkania, jeżeli istnieje podejrzenia o popełnieniu przestępstwa – dop. J.J.) znaleziono sporo elektroniki.
Sędzia w Szczecinie kilka miesięcy temu został złapany przez sklepowych ochroniarzy, kiedy próbował ukraść element wiertarki, wychodząc ze sklepu z towarem w kieszeni, za który nie zapłacił.
Plagą są nie tylko kradzieże, ale także sposób traktowania takich „czarnych owiec” przez sądy dyscyplinarne sędziów. Opieszałość i niechęć kolegów do orzekania w tych i podobnych sprawach – choćby o jazdę samochodem po alkoholu – sprawiają, że stają się bezkarni.
W każdym razie nabierają takich nawyków, wiedząc, że środowisko często staje za nimi murem. Czy to nie jest kolejny przejaw demoralizacji? Czy można się dziwić, że bronią się rękami i nogami przed reformą sądownictwa?

autor: Jerzy Jachowicz
http://wpolityce.pl/

Obrazek
Tygodnik Solidarność ‏@Tysol 17.02
Więcej
@Kpt_Memo : [MEM] Nowy model togi sędziowskiej [otwórz by zobaczyć całość mema] http://www.tysol.pl/a4730-Kapitan-Memo- ... losc-mema-
pic.twitter.com/1lPvBS2Q1I
0 x



Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PRAWO

Nieprzeczytany post autor: sandra » sobota 18 lut 2017, 15:51

Oglądając ten materiał ma się natychmiat we wspomnieniu polski film, dramat sensacyjny "Układ zamknięty" w reżyserii Ryszarda Bugajskiego z 2013.
Inspiracją dla scenarzystów była prawdziwa historia biznesmenów, zmagających się z zarzutami stawianymi przez prokuraturę oraz urząd skarbowy.
Każda z tych historii z materiału zamieszczonego powyżej mogłaby się stać kanwą dla kolejnych filmów...
To jest naprawdę mocne.
Gdy się słyszy głosy obrońców tej "wyjątkowej kasty" ludzi, to natychmiast nasuwa się podejrzenie, ze sa w tym całym układzie i niejednokrotnie korzystali z tego. Mafia sycylijska to przy nich pikuś.
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: Sprawiedliwość po polsku

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 27 lut 2017, 09:24

0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PRAWO

Nieprzeczytany post autor: sandra » poniedziałek 27 lut 2017, 13:48

Mówiła, że za „10 tys. żyć da się tylko na prowincji”. ZOBACZ ile zarabia prezes SN
ObrazekMyśleliśmy, że więcej zaskoczeń w tym temacie już nie będzie. Nic bardziej mylnego. Piastująca od 2014 roku stanowisko pierwszego prezesa Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf zasłynęła stwierdzeniem, że „za 10 tys. dobrze żyć można tylko na prowincji”. Wyszło na jaw ile pani prezes zarabia. I bańka pękła


Byli już tacy, którzy twierdzili, że: za 2 tys. zł miesięcznie nie da się wyżyć, że za 6 tys. pracuje tylko „złodziej albo idiota”. Teraz słyszymy, że za 10 tys. „dobrze żyć można tylko na prowincji”. A są to słowa najważniejszej rangi sędzi w Polsce - sędzi Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Gersdorf, która miesięcznie zarabia
27 tys. zł. Teraz już wiemy skąd te skandaliczne słowa o „10 tys. zł” - o których większość Polaków może tylko pomarzyć.

„Super Express” ustalił, że miesięczne zarobki prezes Gersdorf to 27 tys. zł brutto. Dla porównania podano, że jest to kwota dwa razy wyższa niż otrzymuje premier polskiego rządu.

Przypomnijmy, jak sędzia Gersdorf tłumaczyła, że sędzia wcale tak dużo nie zarabia.

Przeciętny radca prawny zarabia więcej, niż sędzia sądu rejonowego. 7 tys. to straszne pieniądze? Na tym szczeblu 70 proc. nominacji to kobiety. Zarobki nie są wystarczające, by mężczyźni podejmowali ten zawód. Nieco lepiej jest w sądach okręgowych, ale za te ok. 10 tys. brutto dobrze żyć można tylko na prowincji. A co jest na samym szczycie? Dobry adwokat ma się lepiej, niż sędzia Sądu Najwyższego

– mówiła w wywiadzie Gersdorf.

Wicepremier Gowin odniósł się do jej słów.

Nie lubię używania ostrych słów, więc nie chcę używać przymiotnika, że ta wypowiedź jest skandaliczna, ale ona, niestety, potwierdza sposób, w jaki spora część środowiska sędziowskiego myśli o sobie

– mówił o „wypowiedzi” Gersdorf wicepremier Jarosław Gowin.

Pamiętamy sformułowanie, które wyszło z ust jednej z takich autorytetów środowiska sędziowskiego, która powiedziała, że my, sędziowie, jesteśmy kastą nadzwyczajnych ludzi. I słowo kasta, i słowo nadzwyczajna, a teraz to, że za 10 tys. to się da przeżyć tylko na prowincji - to wszystko pokazuje, że jednak spora część środowiska sędziowskiego odrywa się od rzeczywistości i zapomina o tym, że sędziowie powinni być niezawiśli
– dodał.

Taka właśnie „nadzwyczajna kasta”

http://niezalezna.pl/94581-mowila-ze-za ... -prezes-sn
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: PRAWO

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 27 lut 2017, 14:24

..pamietam jak prezes za poprzedniej kadencji mówił o korporacjach I w tym sie,-
jak najbardziej nie mylil, na ale juz ludki na swieczniku zupelnie zerwali sie z orbity :shock: :lol:
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 28 lut 2017, 09:47

Sądownictwo w Polsce - gorąca dyskusja w Studio Polska 18-02-2017
W tym miejscu był film ale niestety został zdjęty z platformy TVP - chanell


EDYCJA:
wpolityce.pl pisze:UJAWNIAMY. Kolesiostwo i patologia w wymiarze sprawiedliwości! Sędzia sędziemu zasądza odszkodowania. Przyznają sobie dodatkowe wynagrodzenia
23 lutego · aktualizacja: wczoraj

Obrazek

Sędziowie nie mogą pogodzić się z tym, że już w 2009 roku zmieniły się na ich niekorzyść zasady wynagradzania – na wzór tych, które przyjęto w przypadku prokuratorów. Kwestionują też jednorazowe zamrożenie ich pensji w 2012 roku, mimo że płace w pozostałej sferze budżetowej, do której należą, są zamrożone już od 2008 roku. Masowo składają w tej sprawie pozwy do kolegów orzekających w sąsiednich okręgach, a sami zajmują się ich pozwami. I nawzajem uznają swoje roszczenia. Efektem są milionowe odszkodowania, które ma wypłacać Skarb Państwa. Przeciętne wynosi kilkanaście tysięcy złotych.

Oszczędności? Nie dla wszystkich. Pięciu sędziów z Radomia pozwało
sąd o dodatkowe pieniądze za podróże z domu do pracy i z powrotem. Koledzy po fachu przyznali im ekstra ponad 75 tysięcy zł, a sprawa oparła się o Sąd Najwyższy. Takich wniosków jest więcej. Z pozwem wystąpili też m.in. sędziowie z Olsztyna.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Szokujący przykład bałaganiarstwa! Sędziowie pomylili wyroki. Jest wniosek ministra Ziobro o dyscyplinarkę

Zgodnie z ustawą sędzia powinien mieszkać tam, gdzie pracuje. Ale czasem dostaje zgodę na mieszkanie w innej miejscowości. A oprócz zgody – także zwrot kosztów przejazdu z domu do pracy i pracy do domu. Minister sprawiedliwości w rządzie PO Cezary Grabarczyk jeszcze dwa lata temu zdecydował, że sędziowie dostaną za każdy przejechany kilometr 30 groszy. Od 1 marca tego roku szef resortu Zbigniew Ziobro znacznie podwyższył tę kwotę – do 50 groszy w przypadku aut o pojemności silnika poniżej 900 cm3 i do 60 groszy dla aut z silnikami o większej pojemności. Taką wysokość uzasadniał możliwościami budżetu państwa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: [url=http://wpolityce.pl/polityka/328772-szc ... -prowincji]Szczyt bezczelności prezes Sądu Najwyższego! Prof. Gersdorf: Za 10 tysięcy zł. miesięcznie to można żyć dobrze tylko na prowincji

Ale sędziowie pozywają własne sądy o wypłaty jeszcze wyższych ryczałtów. Zażądali 80 groszy za kilometr. I pięciu sędziów z Radomia je dostało. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, ale ten wydał uchwałę, że pieniądze się nie należą. Ile zatem zarabiają polscy sędziowie, że walczą o każda złotówkę? W zależności od kilku czynników od 10 do nawet 17 tysięcy złotych brutto miesięcznie.

WB
http://wpolityce.pl/polityka/328839-uja ... agrodzenia
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » środa 01 mar 2017, 23:40

Moim zdaniem nie do końca pieprzy. Ma swoich ludzi, kompletują dla niego potrzebną do nagrania wiedzę.
A my wiemy z życia, że każda przesada zdrowa nie jest. Jestem antykościelny i antyreligijny, nawet tolerancyjny (przynajmniej tak mi się wydaje), ale zrobienie takiego czegoś, to jest kolejne wbijanie klina w to społeczeństwo, kolejne nikomu niepotrzebne podziały. W ten sposób nic innego uzyskać nie można, a komu zależy na podziałach w tym kraju?
Przecież nie nam, szarym obywatelom.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 02 mar 2017, 08:43

Myslę dokładnie tak jak ty blu .Moim zdaniem trochę za bardzo " pro- kościelna" wypowiedź Maxa ,ale co do reszty ma rację.Muszę trochę poczytać o tym reżyserze ,bo jestem ciekawa . Jednak po migawkach ze spektaklu sądzę że szkoda by mi było na niego kasy i czasu.Wolę klasykę ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » czwartek 02 mar 2017, 18:55

Nie widzę niczego dziwnego w tym, ze Max brzmi pro- kościelnie, czy pro-religijnie. Nie prezentuje tu swoich poglądów.
Patrząc sobie na nową historię Polski to w ciągu ostatnich setek lat Polska była, nie było, wojny, powstania zabory, a kościół cały czas był, więc był czymś stałym dla naszych dziadów i pra-. Nauczał tych 10-ciu przykazań, choć słowiańskich było więcej i lepsze, ale wtedy już słowiańskie dostępne nie były. Więc te nauki, choć w 70% przekłamane były znane, jako jakaś podstawa , może moralna. Co jeszcze kościół robił i nauczał, przemilczę, bo to na inny temat, ale "lud" nawet teraz tego nie wie, lub nie pojmuje. Max odwołuje się też do tego, jako kultury Zachodu, kultury łacińskiej, tam trochę szybciej się połapali, o co w kościele chodzi, jednak nadal jest to jakaś stabilna wartość, która może jeszcze w obliczu zagrożenia islamem tamtejszych ludzi jednoczyć.
I o to w tym wszystkim Maxowi chodzi, o zjednoczenie, a na jakiej bazie to już inna sprawa. Ale o zjednoczeniu się społeczeństwa mówi dziesiątki razy w jednym filmie. I ma rację, rozproszeni - nic nie zrobimy, zjednoczeni - pogonimy nie tylko "artystów", ale i partie, rządy i pewnie sam KRK również.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: sandra » sobota 04 mar 2017, 12:47

"Gorzkie słowa prawdy do zbuntowanej „nadzwyczajnej kasty sędziów”: To wy łamiecie konstytucję "
Od pewnego czasu grupa sędziów zbuntowanych przeciwko PiS, często wmawia opinii publicznej, że konstytucja wprowadza „podział i RÓWNOŚĆ” władz ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Profesor Krystyna Pawłowicz zwraca uwagę, że z tego właśnie twierdzenia sędziowie, a w ślad za nimi niektóre wpływowe media wyprowadzają dalej idące fałszywe wnioski. Tymczasem okazuje się, że prawda jest zupełnie inna, a żale wylewane przez „nadzwyczajną kastę” nie mają podstaw prawnych.

Więcej tutaj;
http://niezalezna.pl/94850-gorzkie-slow ... onstytucje
To inny punkt widzenia na jedynie słuszny.
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 20 mar 2017, 22:38

0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: sandra » niedziela 02 kwie 2017, 18:34

Obrazek
Autor, to jeden z najwybitniejszych polskich plakacistów Wojciech Korkuć niedawno nagrodzony został na Międzynarodowym Triennale Plakatu w Japonii. Wcześnie były nagrody w USA i na Tajwanie.
Ale w Polsce artysta trafił na czarne listy za plakaty kpiące z poprawności politycznej, ekspansji Niemiec czy zakłamywania polskiej historii.
cały materiał http://niezalezna.pl/96413-artysta-znie ... e-g-prawda
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 02 kwie 2017, 18:57

Żydzi będą świętować 20. rocznicę uchwalenia Polakom konstytucji IIIŻydo-RP


Żydowskie gadzinowe media donoszą, że 2 kwietnia mija 20 lat od uchwalenia przez Zgromadzenie Narodowe Konstytucji RP.

Może warto przypomnieć jak i gdzie zrodził się ostateczny kształt konstytucji.

Prace nad zapisami Konstytucji RP przyjętej w 1997r. odbywały się w Akademii Teologii Katolickiej (ATK) w Warszawie. Nad treścią zapisów pracowali żydowscy i niemieccy – czyli także żydowscy – agenci na polsko-niemieckim sympozjum pn. „Konstytucja a porządek gospodarczy” zorganizowanym w dniach 18-19.11.1994 r. przez władze ATK, Fundację ATK, Fundację Konrada Adenauera. Sympozjum miało także wsparcie Międzynarodowego Funduszu Walutowego – agendy światowych lichwiarzy.

Referowali tam: ks. prof. Helmut Juros z ATK, dr H. Suchocka, była premier RP, poseł RP, dr T. Syryjczyk (to nie prawda, że w rządzie Mazowieckiego byli sami Żydzi – był jeden Syryjczyk :lol: ) oraz profesorowie z RFN i Szwajcarii.

ATK (późniejsza UKSW) powstała w 1954r. w czasie bolszewickich żydo-rządów i z ich inicjatywy! Pełne prawa kościelne ATK uzyskała w 1989 r. i odtąd była uczelnią jednocześnie państwową i kościelną – katolicy winni to sobie przemyśleć!


Obrazek
Obrazek

Wypada tu przypomnieć, że w murach tej uczelni, w 1997r. – nosiła jeszcze nazwę ATK, ale miała prawa kościelne ! -, znalazło swoje lokum Studium Generale Europa (SGE), nowoczesna, kosmopolityczna, jew-ropejska idea i inicjatywa polityczna. Uroczysta inauguracja działalności SGE odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie, w obecności Prymasa Polski kard. Józefa Glempa i Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Niemiec kard. Karla Lehmanna.

Dyrektorem generalnym SGE został nie byle, kto, bo sam A.Olechowski, który w inauguracyjnym wykładzie powiedział: „Krucjata przeciw globalizacji ma niewiele wspólnego z chrześcijaństwem. To państwo narodowe jest totalitarne i niechrześcijańskie„.

Innymi słowy Żydzi są przeciw państwu narodowemu – o czym wiemy od dawna i z czego winniśmy zdawać sobie sprawę – i w walce z państwem narodowym otrzymują wsparcie Kościoła: „Nacjonalizm jest przeciwieństwem patriotyzmu” obwieścił abp S.Gądecki podczas niedawnej uroczystości z okazji 50. rocznicy ogłoszenia deklaracji „Nostra Aetate”.

I właśnie w takim duchu, w duchu antynarodowym powstały zapisy Konstytucji RP – IIIŻydo-RP.
Już bowiem, w preambule Konstytucji, na samym jej początku, czytamy:

„(
) my, Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej (
)”

Z powyższego wynika jasno, że nie tylko nie istnieją w Polsce mniejszości narodowe, ale istnieć nie będą mogły, ponieważ automatycznie staną się Narodem Polskim.
Jak zatem odnieść się do:

Art. 35.
1. Rzeczpospolita Polska zapewnia obywatelom polskim należącym do mniejszości narodowych i etnicznych (
)


Czy jest możliwe zrozumienie powyższych zapisów bez interpretacyjnej wykładni naszych żydowskich prawniczych ekspertów?Art. 35 stał się zapewne bazą do ustawowego Kodeksu Wyborczego, który mniejszości niemieckiej gwarantuje dwa mandaty poselskie.
Uważny Czytelnik winien od razu postawić pytanie, a co z mniejszością żydowską -? Dlaczego konstytucja o niej nie wspomina? Skąd ten antysemicki duch Konstytucji?
Nie posiadam co prawda rabinicznych umiejętności interpretacyjnych, ale podejrzewam, że żydowscy spece przygotowujący Konstytucję załatwili tę kwestię właśnie w preambule: „(
) my, Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej (
)” – czyż nie jest to zawoalowany zapis przekształcenia Polski w Judeopolonię? Ale jak wyjaśnić Art. 35 pojęcia nie mam.
Przejdźmy do kolejnej zagadki.

Art. 4.
1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
Art. 104.
1. Posłowie są przedstawicielami Narodu. Nie wiążą ich instrukcje wyborców.


To już jest „prawniczy”, czy raczej wynikający z rabinicznej tradycji, hochsztaplerski majstersztyk. Można więc postawić pytanie, czyje instrukcje są dla nich wiążące?
A sam art. 4 skłania do kolejnej wątpliwości, do której części (etnicznej, mniejszościowej, większościowej) Narodu należy rzeczywista władza – to nie jest dostatecznie rozstrzygnięte?
Z art. 104 można wyciągnąć dość oczywisty wniosek, że w takim razie wybory nie są potrzebne. A zatem, gdzie znajduje się źródło władzy, kto wydaje wiążące instrukcje? Itd., itd.

Ponieważ na katolicko-żydowskiej uczelni ATK debatowano na temat „Konstytucja a porządek gospodarczy” zapewne do owoców debatującego grona należy zapis:

Art. 220.
1. Ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa.

Podobne zapisy istnieją w ustawodawstwie każdego państwa Zachodu (?).
Zapis ten zmusza do zadłużania państwa i obywateli w żydowskich bankach komercyjnych i bezpośrednio wyłącza rządy z realizacji polityki pieniężnej oraz pośrednio z realizacji polityki gospodarczej (zatem jakikolwiek rozwój jest wykluczony – rząd nie dysponuje instrumentami ekonomicznymi).
Wprowadzenie tego zapisu do Konstytucji i jego utrzymanie jest nie tylko zdradą stanu państwa, ale także przestępstwem kryminalnym. Dość dobrze wiadomo, kto ten zapis wprowadził i na czyje zlecenie.

Obrazek
Prof. M.Safjan, (Żyd, ale w świetle preambuły należy do narodu polskiego) prezes TK, referował legalność i zgodność traktatu akcesyjnego IIIRP do UE z Konstytucją IIIRP.



Trybunał Konstytucyjny rozstrzygający o zgodności ustaw z Konstytucją został powołany w 1982r. po żydowsko-kościelnym (watykańskim) zamachu stanu w sierpniu 1980r. Działalność orzeczniczą rozpoczął już w 1986r. – !

Do czego faktycznie służy to ciało wystarczy przywołać jego opinię potwierdzającą zgodność zapisów traktatu akcesyjnego z Konstytucją. Mimo, że sprzeczność była i jest oczywista, a dotyczy choćby faktu podporządkowania Polski EBC i przyjęcia waluty € UE, gdy tym czasem Konstytucja RP stwierdza, że Centralnym Bankiem Państwa Polskiego jest NBP. Zatem służący żydowskim interesom TK nie stwierdził oczywistej nielegalności traktatu akcesyjnego, przyjętego przez żydo-władze IIIRP na żądanie Międzynarodowego Żyda.

Głównym zadaniem i celem TK jest ochrona interesów żydowskiej finansjery i ich korporacji. TK stoi bowiem nad Konstytucją i nad konstytucyjnymi organami państwa – nad sejmem, rządem i prezydentem. Mamy zatem kolejne potwierdzenie, że jakiekolwiek wybory są w zachodniej – czytaj: w żydowskiej – demokracji jedynie farsą.


Obrazek
Prezesi TK (w środku A.Rzepliński z IIIŻydo-RP) krajów bałtyckich z przyjacielską wizytą u prezydenta ukraińskiego żydo-reżimu.

A.Rzepliński
Obrazek

A może to jest właściwa wizja dla trybunałów, ich prezesów i członków?



2015r. Dariusz Kosiur



https://wiernipolsce1.wordpress.com/201 ... iizydo-rp/

Stąd ten bój o trybunał......, bo on tu praktycznie rządzi!
I zabezpiecza ich interesy..
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: sandra » czwartek 06 kwie 2017, 17:08

UJAWNIAMY. Po redakcjach krążą ludzie od czarnego PR i namawiają do ataków na ministra Ziobrę
Obrazek
Każdy kolejny dzień przynosi nowe medialne ataki na ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Co ciekawe, widać wyraźną zmianę narracji w tej nagonce. Ziobro obrywa już nie tylko za walkę z mafiami vatowskimi i reprywatyzacyjnymi, nie tylko za walkę z przestępczością pospolitą, i nie tylko wdrażanie zmian w prokuraturze i sądownictwie.Nową linią ataku jest rysowanie go jako rzekomo bardzo wpływowego człowieka w spółkach skarbu państwa, co dla każdego znającego nieco tę sferę jest oczywistą bzdurą. W rzeczywistości to ministerstwo rozwoju i (w mniejszym stopniu) ministerstwo energetyki odpowiadają za wybór rad nadzorczych i zarządów ogromnej większości spółek z udziałem skarbu państwa, a nie ministerstwo sprawiedliwości, które w ogóle nie ma kompetencji w tej sferze.
O co zatem chodzi w tej grze? Kto inspiruje te artykuły?
Po redakcjach chodzą wysłannicy jednej z firm zajmujących się czarnym PR i oferują gotowe materiały na Ziobrę.To wyssane z palca, ale atrakcyjnie napisane, opowieści o rzekomych wpływach ministra sprawiedliwości w różnych obszarach życia publicznego i gospodarczego. Pomysł jest prosty: zrobić z niego jakiegoś barona, zaatakować nie za walkę z przestępcami i patologiami, bo tu ma dużo sukcesów i duży autorytet, ale przesunąć uderzenie na te wymyślone gospodarcze pole
— mówi nam osoba doskonale zorientowana w warszawskim światku polityki, biznesu i PR.
Wedle naszego rozmówcy osłabieniu Ziobry służyć mają też wrzutki o jego rzekomej dymisji w ramach ewentualnej rekonstrukcji rządu.
To jest tak sprzeczne z faktami, tak bezczelne, że aż dziwne, że ktoś w tę grę wchodzi. Ale cóż, widocznie pieniądze jakie w różnej formie i z różnych spółek idą za tymi zleceniami muszą być bardzo atrakcyjne. W rzeczywistości pozycja Zbigniewa Ziobry jest bardzo mocna, jego pracę dobrze ocenia tak pani premier Beata Szydło jak i lider obozu Jarosław Kaczyński. Z obojgiem jest w częstym kontakcie i można powiedzieć, że uważają go oni za jednego z najlepszych ministrów. Gdyby każdy szef resortu tak pracował, żadnej wiosennej zadyszki by nie było
— słyszymy.
O co więc w tym chodzi? Kto wydał zlecenie na Ziobrę?
A ile dziesiątek miliardów tracą mafie wyłudzające VAT? Ile setek milionów mogą stracić bardzo wpływowi ludzie wskutek walki ministra Ziobry ze złodziejską reprywatyzacją? Ile interesów upadnie po zreformowaniu sądownictwa, ile układów się rozpadnie? Tam trzeba szukać zleceniodawców tych ludzi od czarnego PR
— odpowiada nasz rozmówca.

http://wpolityce.pl/polityka/334620-uja ... tra-ziobre

Zbigniew Ziobro o reformie KRS: "Chodzi o pewne zasady, by korporacyjne sitwy nie rządziły w polskim sądownictwie"
Nie można nie uczyć się na błędach. Kiedyś powiedziano Polakom, że środowisko samo się oczyści. Widzimy rezultaty
— mówił Zbigniew Ziobro w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP.
Minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny tłumaczył potrzebę reformy Krajowe Rady Sądownictwa. Projekt zmian trafił już do Sejmu.
Chodzi o pewne zasady, by obowiązywały standardy etyczne, by profesjonalizm był na pierwszym miejscu i żeby korporacyjne sitwy nie rządziły w polskim sądownictwie. Myślę, że te zasady będziemy mogli konsekwentnie realizować wtedy, kiedy poszczególne władze będą się balansować, będą na siebie wpływać i nie będzie państwa w państwie jak dziś w środowisku sędziów, którzy sami siebie powołują, decydują o awansach, o ocenie i o tym kto ma zostać ze środowiska usunięty
— tłumaczył Ziobro i powoływał się na przykłady rozwiązań z innych państw.
Trzeba to zmienić w sposób cywilizowany. Tak jak ma to miejsce w Niemczech, w Holandii, w Szwecji. Do tego modelu zmierzamy. A nie tak jak nam proponuje komisja przy Radzie Europy wskazując na wzór Ukrainę czy Albanię
— powiedział.
Ta propozycja ogranicza korporacjonizm, ogranicza samowole sędziowską
— dodał.
Ziobro przekonywał, że nie chodzi o atak na środowisko sędziowskie.
Wśród sędziów jest wielu szlachetnych i wartościowych ludzi, ale musimy zlikwidować pewne negatywne zjawiska
— stwierdził Prokurator Generalny.
Tłumaczył dlaczego reforma ma sens.
Parlament ma prawo wybrać sędziów spośród tych, którzy cieszą się zaufaniem i to oni będą mieli wiodącą rolę w decydowaniu o awansie sędziów. To jest mechanizm demokratyczny. To nie sami sędziowie się wybierają. Nie tworzą się kliki czy spółdzielnie
— powiedział.
Chcemy przeprowadzić cięcie, operację, by uzdrowić ten chory organizm. Nie sądzę, by pan prezydent - znając jego poprzednie poglądy - zechciał być reprezentantem takich środowisk
— stwierdził Ziobro.
Szef Ministerstwa Sprawiedliwości przypomniał, że nawet wyborcy opozycji są zwolennikami zmian w sądownictwie.
Z badań wynika, że większość wyborców Platformy popiera zmiany i przychylnie nastawia się do naszych propozycji
— powiedział.
mly/tvp.info

http://wpolityce.pl/polityka/334536-zbi ... downictwie
0 x



Ramzes3
Posty: 702
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 92
Podziękował: 4916 razy
Otrzymał podziękowanie: 1579 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » czwartek 06 kwie 2017, 23:29

Warto może nadmienić, że zasady wyboru do KRS w czasach "okrągłego stołu" ustalał m.in. mec. Olszewski (późniejszy Premier) i dr Kaczyński (też późniejszy Premier) w obecności późniejszego Prezesa TK prof Zolla. Czasami zastanawiam się dlaczego Panu Jarosławowi nie podobają się jego własne pomysły? :shock:
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 06 kwie 2017, 23:59

Ramzes3 pisze:Czasami zastanawiam się dlaczego Panu Jarosławowi nie podobają się jego własne pomysły? :shock:

POmysłów? ;)
Oni wykonują tylko polecenia..
Przed wyborami przeciw gmo, zaraz po odmianka, a jak rozkaz wszyscy w garniturkach
przyciskaja to samo. Taki folklor przeciw narodowi.
Kiedy przyjdzie refleksja, że jak tak dalej pójdzie nie będzie z kogo ściągać danin..
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: abcd » piątek 07 kwie 2017, 00:35

Folklor to piękna spuścizna narodu i użycie tego sformułowania w tym kontekście uważam za afront. ;) :D
Oni nie kultywują folkloru, oni wprowadzają nowomodę sprzedajności; własnego narodu? - śmiem twierdzić.
Cała aktualna polityka to pasożyt żerujący na obcym - słowiańskim ciele!

ga pisze:Kiedy przyjdzie refleksja, że jak tak dalej pójdzie nie będzie z kogo ściągać danin..

I szczęście, że nie będzie już z kogo owych danin ściągać - w sensie, że nie zabraknie nas, a obudzimy się i nie pozwolimy kontynuować tego procederu.
Jeśli zaś idzie o nich to i tak nigdy tych danin nie płacili, jednak majątki jakich się podorabiali, jak już je im zabierzemy z nawiązką zrekompensują straty i daniny, które płaciliśmy w czasie ich "rządów".
A oni sami niech idą dalej lizać dupę swoim zwierzchnikom na pustynię. :lol:
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: sandra » piątek 07 kwie 2017, 16:00

Jako "zaskakującą" i "kompletnie niezrozumiałą" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro określił decyzję sądu o nieprzedłużaniu aresztu dla Piotra P., głównego podejrzanego w aferze SKOK Wołomin.

W czwartek Sąd Apelacyjny w Szczecinie nie zgodził się na przedłużenie aresztu Piotra P., byłego oficera Wojskowych Służb Informacyjnych - dowiedziała się nieoficjalnie PAP, co potwierdził szczeciński sąd. Zgodnie z tą decyzją, Piotr P. ma opuścić areszt 10 kwietnia - kiedy kończy się okres orzeczonego wcześniej aresztowania.

W wypowiedzi dla PAP Ziobro przypomniał, że według prokuratury P. "jest centralną postacią gigantycznej afery, w której straty liczy się na ponad 2 mld zł; ciążą na nim niezwykle ciężkie zarzuty, w tym prania "brudnych pieniędzy" i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą".

- Wypuszczanie go na wolność stwarza realne i bezpośrednie zagrożenie dla losów całego śledztwa i wyjaśnienia tej megaafery - dodał Ziobro, według którego "sądy nie powinny działać na szkodę wymiaru sprawiedliwości". - Jeżeli taka ma być rola sądów, to dlaczego sędziowie jeszcze nie wypuścili z aresztu właściciela Amber Gold? - spytał ironicznie.

- Po doświadczeniu z "Hossem", który nie został aresztowany i natychmiast uciekł, miałem podstawy sądzić, że pojawi się u sędziów jakaś refleksja. Okazuje się, że zamiast refleksji jest jakieś irracjonalne działanie wymierzone w elementarne poczucie sprawiedliwości" - oświadczył minister. Jego zdaniem będzie to także "bardzo szkodzić wizerunkowi sądów i zaufaniu do nich".

"Przy kradzieży batonika zdarzają się niezasadne aresztowania"
Według ministra, "przy kradzieży batonika zdarzają się niezasadne aresztowania, a tu mamy do czynienia z największą w tej chwili aferą kryminalno-gospodarczą w Polsce".

Zdaniem Ziobry, zwolnienie P. może doprowadzić do "trwałej szkody", gdy podejrzany po wyjściu na wolność zniknie. - Są poważne podejrzenia, że dysponuje on środkami finansowymi, które mogą mu zagwarantować swobodne życie w dowolnym miejscu na świecie - powiedział minister.

Uważa on, że jeśli P. ucieknie, być może nie będzie można go tak łatwo zatrzymać jak "Hossa". Według ministra, P. powinien pozostawać w izolacji - "i dla dobra śledztwa, i dla dobra pokrzywdzonych, których tu nie brakuje".

"Przed terminem wypuścił groźnego bandytę"
- Przykro mi, że po raz kolejny chodzi o sędziego, który już zasłynął z tego, że przed terminem wypuścił groźnego bandytę, który zaraz po tym porwał małą dziewczynkę - zaznaczył Ziobro.

- To wszystko pokazuje, jak bardzo w Polsce jest potrzebna reforma wymiaru sprawiedliwości - podsumował minister.

Na Piotrze P. (który zasiadał w Radzie Nadzorczej SKOK Wołomin) ciąży prawie 40 zarzutów, dotyczących m.in. wyłudzenia ze SKOK Wołomin co najmniej 80 mln zł i kierowania grupą przestępczą wyłudzającą pieniądze ze SKOK Wołomin. P. został aresztowany w kwietniu 2014 r. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Sędzia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie Janusz Jaromin powiedział, że w czwartek ten sąd wydał postanowienie o nieprzedłużeniu aresztu wobec podejrzanego w "postępowaniu ubocznym", uznając, że przedłużanie tego środka zapobiegawczego nie jest konieczne. - W głównym postępowaniu, w którym mężczyzna podejrzany jest o wielomilionowe wyłudzenia kredytów, areszt tymczasowy został decyzją sądu zmieniony na poręczenie majątkowe kilka tygodni temu - wyjaśnił Jaromin.

Z informacji PAP z wiarygodnych źródeł w wymiarze sprawiedliwości wynika, że zażalenie prokuratury na tę decyzję jest już gotowe. Obawia się ona, że Piotr P. mógłby uciec z Polski, ponieważ jest zamieszany w wielkie przestępstwa gospodarcze "i z pewnością dysponuje dużą ilością pieniędzy", choć formalnie na jego nazwisko nie jest w Polsce zapisany żaden majątek.

Wyszedł na wolność, uprowadził pod Szczecinem 12-latkę
Zgodnie z informacjami PAP, decyzję o nieprzedłużeniu aresztu wobec Piotra P. podjął Andrzej Olszewski - sędzia SA w Szczecinie, który na początku br. zgodził się na przedterminowe, warunkowe zwolnienie z więzienia Ryszarda D., skazanego za brutalne pobicie 10-letniej dziewczynki. Kiedy na początku marca br. D. wyszedł na wolność, uprowadził pod Szczecinem 12-latkę z Golczewa; policja szybko ją odnalazła, a porywacza zatrzymała.

Ziobro wystąpił w poniedziałek do rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych o podjęcie wobec sędziego Olszewskiego postępowania dyscyplinarnego. Według ministra, sędzia dopuścił się "oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa procesowego", bo m.in. zaniechał zebrania ważnych informacji dotyczących Ryszarda D., m.in. opinii biegłych psychiatrów.


Latem 2016 r. Prokuratura Krajowa informowała, że postępowania w sprawie przestępstw związanych z działalnością Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie - skąd wyłudzono wielomilionowe kredyty na tzw. "słupy" - poprowadzą dwa specjalne zespoły prokuratorów: jeden w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga, a drugi - w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie Wlkp.

Największe postępowanie ws. SKOK Wołomin nadzoruje gorzowska prokuratura, badająca działalność grupy przestępczej, która w ciągu kilku lat wyłudziła ze SKOK Wołomin pożyczki na kwotę niemal 800 mln zł. Ustala ona m.in., czy członkowie zarządu wołomińskiego SKOK od 2009 do końca 2013 r. dopuścili się przestępstw, które skutkowały wyrządzeniem tej instytucji szkody majątkowej w wielkich rozmiarach. Poboczny wątek P. został ostatnio przekazany z Warszawy do gorzowskiej prokuratury.

W 2016 r. P. został skazany przez warszawski sąd I instancji na 5 lat pozbawienia wolności za tzw. aferę fundacji "Pro Civili", założonej przez byłych oficerów WSI. Przed stołecznym sądem trwa odrębny proces, w którym P. jest oskarżony o zlecenie pobicia w 2014 r. wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka nadzorującego kontrolę w SKOK Wołomin. Kolejny termin tego procesu - 22 maja.



Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-zio ... ign=chrome
0 x



Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PRAWO czyli sprawiedliwość w Polsce

Nieprzeczytany post autor: sandra » piątek 14 kwie 2017, 13:51

UJAWNIAMY! Sędzia Biernat ma się wytłumaczyć z ekspresowej wypłaty 150 tys. złotych Andrzejowi Rzeplińskiemu. Ma na to 14 dni!
Obrazek

Jak wynika z ustaleń portalu wPolityce.pl, sędzia Stanisław Biernat, ma w ciągu 14 dniu wyjaśnić z jakiego powodu, w ekspresowym tempie, wypłacił 150 tys. złotych ekwiwalentu urlopowego odchodzącemu z TK b. prezesowi Andrzejowi Rzeplińskiemu.
W wewnętrznym dochodzeniu w TK może chodzić o fakt, że działanie wiceprezesa Biernata, może naruszać dyscyplinę finansów publicznych.
O wątpliwościach w sprawie ekspresowego trybu wypłaty ekwiwalentu urlopowego prezesowi Rzeplińskiego, portal wPolityce.pl pisał jako pierwszy. 5 marca ujawniliśmy, że wiceprezes TK Stanisław Biernat wypłacił odchodzącemu z urzędu Andrzejowi Rzeplińskiemu ponad 200 tys. złotych odprawy i ekwiwalentu urlopowego.
Stało się to rankiem 19 grudnia 2016 roku, czyli na dobę przed możliwością zakwestionowania wypłaty odprawy przez nową prezes TK Julię Przyłębską.
20 grudnia wchodziły też w życie przepisy, które utrudniłyby Rzeplińskiego możliwości podjęcia tak gigantycznej odprawy.
Sędzia Mariusz Muszyński, jako upoważniony do wykonywania uprawnień i obowiązków Szefa Biura Trybunału Konstytucyjnego, wezwał wiceprezesa Biernata, do udzielenia wyjaśnień w tej sprawie.
Sędzia Biernat ma 14 dni na wyjaśnienie sprawy.
Wiele wskazuje, ze kłopoty Biernata wzięły się z jego własnego pisma z 14 marca tego roku, w którym zrzekał się on ekwiwalentu i podważał kwestie jego zastosowania wobec własnej osoby.
Twierdził też, że zaległe okresy urlopowe już się przedawniły.
Jeśli zastosować tę samą wykładnię w sprawie b. prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, to ekwiwalent urlopowy nie przysługiwałby mu w żadnym wypadku. Dlaczego więc doszło do wypłaty? Czy w przypadku Rzeplińskiego także doszło do przedawnienia okresów urlopowych?


Prezes Biernat zapewniał, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Teraz będzie miał szansę to wyjaśnić w odpowiednim trybie.
autor: Wojciech Biedroń

http://wpolityce.pl/polityka/335618-uja ... -to-14-dni
0 x



ODPOWIEDZ