Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

PiS - dokąd zmierzacie?!

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: Thotal » niedziela 21 sie 2016, 06:20

0 x



Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 177
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: sandra » środa 31 sie 2016, 11:33

W powyższym materiale p. Max pojechał jak zwykle w bezpardonowym stylu amerykańskim.
Nie ważne co, nie ważne jak byle cel osiagnąć.
Słuchajac go wydawałoby się , że ma chłop rację....
Tak się porobiło...czy od dawna juz jest ?
Po co mysleć ? Drugi materiał...
Wystarczy posłuchać i popatrzeć... "W tyle wizji" albo "Szklo kontaktowe" :))
https://www.youtube.com/watch?v=Lg7ncbQHS64
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 237
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 05 wrz 2016, 09:49

Stanisław Tym pisze:Betonowe koryto
30 sierpnia 2016

Rząd nie zasypia gruszek w popiele, raczej gruszki zasypiają popiół w rządzie.

Tęgie pisowskie łby wymyśliły właśnie, żeby z Wisły zrobić wspaniałe betonowe koryto. Uregulować ją znaczy. A przy okazji naszą modrą wstęgę wyprostować. Szczegółów jeszcze nie znamy, ale sama idea, by każdy Polak mógł prosto z mostu rzucić się do prostej rzeki, wydaje mi się piękna. Mało tego, Odra też się załapała. Ukamienują ją, cementem wzmocnią i jak przy linijce, wyprężoną niczym struny głosowe Antoniego Macierewicza, poprowadzą do morza. Ale nie mówmy o ministrze. Wracajmy do rzeczy – do rzek znaczy. Tak mi się od dzieciństwa wydawało, że Wisła wygląda na mapie jak garbata wiedźma, a Odra jak w kąt rzucone stare sznurowadło. Rząd ich tak nie zostawi, zamierza więc do 2030 r. wydać 75 mld na „rewitalizację” wodnego transportu w Polsce. Samo wyprostowanie rzek nie wystarczy, wykopie się więc Kanał Śląski, który je połączy, postawi kilka zapór, zbuduje zbiorniki wodne i liczne przeprawy mostowe. Barki z ładunkami spłyną niesione prądem rzek, czyli za darmo. Z pewnością pierwszy znajdzie się na nich drogi polski węgiel, nasze czarne złoto, nasiąknięte historią i tradycją. Każdy wagon z narodową kopaliną będzie żegnany na Śląsku apelem smoleńskim. Gdy dotrze do portu w Gdyni, gdzie nikt go nie kupi, zostanie załadowany na tiry i wysłany do elektrowni, w których pali się ostatnio ekologicznie Puszczą Białowieską. Ważnym towarem na barkach będzie też sól z Wieliczki. Nawet jeśli w czasie transportu trochę się wysypie, to jeszcze lepiej. Słona woda w Wiśle i Odrze przyciągnie ławice morskich ryb – flądry, śledzie i dorsze same przypłyną do Sandomierza czy Wrocławia. Dla stolicy Dolnego Śląska będzie to swoisty ekwiwalent za brak Teatru Polskiego.

Oczywiście po tej wielkiej rewolucji w transporcie wodnym piaszczyste plaże nadrzeczne będą znane już tylko z filmów i opowieści dziadków. W dodatku uregulowanie rzek i wielkie sztuczne zbiorniki wodne zwiększą zagrożenie powodziowe. Ale po co hołubić czarne myśli? Najważniejsze, że główne źródło naszych pieniędzy, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, nie utonie. Po pierwsze – co i rusz jest tam odprawiana msza święta, przypuszczalnie w intencji upadku „Gazety Wyborczej”, a po drugie – rządzi nią Antoni Macierewicz w osobie swojego przyjaciela prezesa Piotra Woyciechowskiego. Stąd też w miniony weekend wokół siedziby PWPW grzmiała, strzelała i dymiła cała Zakroczymska oraz Sanguszki. To był piknik powstańczy, czyli rekonstrukcja walk o Redutę wytwórni w 1944 r. Muzealne eksponaty broni i sprzętu ściągnięto z całej Polski, a 150 osób (bo tylko tyle, niestety, się zmieściło), przebranych za Niemców lub powstańców, strzelało do siebie na oczach zachwyconego prezesa.

Wrócę jeszcze na chwilę do pisowskiego „Założenia do planów rozwoju śródlądowych dróg wodnych”, przyjętego przez rząd w czerwcu tego roku. Europa Zachodnia dawno już od takich pomysłów odeszła. Tam człowiek dostosowuje się do tego, jakie są rzeki – wyjaśnia dr Marta Wiśniewska z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. To pozwala zachować równowagę środowiska naturalnego, o czym PiS nie wie i nigdy się nie dowie.

Do 2030 r. mamy 13 lat z ogonkiem. Na razie na patelni obywatelskiej skwierczy prezydent Warszawy, Andrzej Duda klęczy i modli się pod pomnikiem generała Błasika, a na pogrzebie Inki Siedzikówny główną atrakcją są race wypuszczane przez kiboli i innych ogolonych... Patrz, polski patrioto, jak niedorzecze naszej Wisły się prostuje.

PS Dziękuję Adamowi Wajrakowi za inspirację do tego, co powyżej.

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... oryto.read
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Ramzes3
Posty: 705
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 92
Podziękował: 4934 razy
Otrzymał podziękowanie: 1582 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » środa 07 wrz 2016, 22:19

Moim skromnym zdaniem Pan Tym i jego kolesie zwiący się totalną opozycją powinni w trybie natychmiastowym storpedować plany pisiorów składając w Sejmie projekt ustawy antypowodziowej w myśl której na przekór rządzącym Wisła, Odra oraz ich dopływy zostaną zlikwidowane przez zasypanie :lol: :lol: :lol:
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 237
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 12 wrz 2016, 21:56

Moim skromnym zdaniem komentarze są zbędne:
viewtopic.php?f=23&p=56103#p56103
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 237
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 12 wrz 2016, 22:49

Kamil Sikora pisze:Zebranie władz PiS, a na nim urzędujący prezes Orlenu. Tak władza odpolitycznia państwowe spółki
7 godzin temu

Obrazek Na posiedzeniu ścisłych władz PiS był Wojciech Jasiński, prezes Orlenu. • Fot. Facebook.com/Prawo i Sprawiedliwość



Prezesem Orlenu, największej polskiej firmy, jest były poseł PiS Wojciech Jasiński. Kiedy spotkała go Dobra Zmiana, zrezygnował z mandatu posła, ale okazuje się, że wciąż jest czynnym politykiem PiS. W niedzielę pojawił się na posiedzeniu Rady Politycznej PiS, a partia nawet pochwaliła się tym w mediach społecznościowych.
ADVERTISEMENT

– W spółkach z udziałem skarbu państwa nie ma miejsca dla osób z politycznego nadania – przekonywał dekadę temu Wojciech Jasiński. Mówił wtedy, że partia ma młodych fachowców, którzy będą rządzić najważniejszymi państwowymi spółkami.

Kiedy Prawo i Sprawiedliwość drugi raz doszło do władzy zmienił zdanie, bo został prezesem Orlenu, choć nie jest ani apolityczny, ani młody. Jasiński ma 67 lat, jest byłym ministrem skarbu i byłym posłem PiS. Z Jarosławem Kaczyńskim znają się jeszcze ze studiów.

Po nominacji na lukratywną posadę w największej polskiej firmie polityk złożył mandat poselski. Ale okazuje się, że wcale nie zrezygnował z aktywności partyjnej. Prezes pojawił się na posiedzeniu Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości, która zajmowała się m.in. wyborem władz partii. I chyba ani on, ani jego partyjni koledzy nie dostrzegli w tym żadnego zgrzytu, bo w mediach społecznościowych pochwalili się zdjęciem z rozmyślającym nad przyszłością partii Jasińskim.

Obrazek
http://natemat.pl/189717,zebranie-wladz ... owe-spolki
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 06 paź 2016, 12:43

Beata Szydło nie daje rady
musi odejść



„Jeden z czołowych eurokołchoźników, Frans Timmermans oświadczył: „wymieszanie kulturowe to nasze przeznaczenie, nie może być tak, że niektóre narody nie wyobrażają sobie różnorodności – do tego przecież zmierza ludzkość”.

Eurokomuniści już się z tym nie kryją, ich celem jest zniszczenie państw narodowych, doprowadzenie do totalnej multikulturowości. W tym kontekście powinniśmy oceniać zgodę na przyjęcie do Europy hord islamistów z Bliskiego Wschodu i milionów osób z Afryki” – pisze wzzw.wordpress.com.

PiS nie może mamić ludzi, tylko ostatecznie przeciwstawić się najazdowi islamu na Polskę.

Beata Szydło nie rządzi twardą ręką, skoro raz zgadza się na przymusowe kwoty, innym razem odmawia.

Tu nie ma zabawy w kotka i myszkę.

Nie ma zwodzenia, zastanawiania się, opiniowania.

Nie wyczuwam tego rządu, ponieważ w oczywistych sprawach nie ma radykalizmu. Nie jestem pewny ich decyzji. Mam wrażenie, że w każdej chwili mogą zmienić zdanie w kluczowych kwestiach.

Jeszcze nie mamy polityka na miarę Orbana, który głośno mówi: NIE dla islamu, NIE dla Unii, NIE dla Sorosa, NIE dla MFW.

Te wszystkie sprzeciwy Orbana nie są małostkowe, ale kluczowe w wychodzeniu z kolonializmu ekonomicznego.

Politycy PiS zwodzą.

Mam takie wrażenie, że nie walczyliby o nic ważnego, gdyby Polacy byli zaściankowym ludem.

A powinno być inaczej.

To politycy muszą być prekursorami, wyznacznikami zmian.

Nie ma sensu ich na każdym kroku usprawiedliwiać, bo ich propozycje rozwiązań gospodarczych są małostkowe, nie ma nic w tym nowatorskiego, odważnego, błyskotliwego.

Nie ma już usprawiedliwień typu:”robią co mogą”, „Unia nie pozwala im działać”, „finansjera ich blokuje”, „Rosja jest śmiertelnym przeciwnikiem”.

Czas, aby rząd PiS działał szybciej, konsekwentniej, odważniej.

W końcu nie jest żadnym prekursorem zmian w Europie. Ten szlak przetarł Orban, więc powinno być łatwiej. Oni nawet nie kopiują jego koniecznych zmian.

Nie można zmieniać Polski i jednocześnie współpracować z MFW.

Nie można zmieniać Polski i jednocześnie przyjmować traktat TTIP. Te zapisy prawne pomiędzy Unią Europejską a USA, zabierają Polsce prawo do swobodnego ustalania prawa. Po wejściu TTIP, każda międzynarodowa korporacja będzie w stanie zablokować każdą ustawę w parlamencie.

Dojdzie do tego, że parlament polski zamieni się w parlament unijny, gdzie prawo ustalane jest przez korporacje.

Dlaczego o tym nie mówi Beata Szydło?

To jest jej obowiązek wynikający ze sprawowanego urzędu.

Albo PiS nie nadąża za Orbanem, albo nie rozumie zachodzących zmian w świecie.

Panowie i Panie posłowie! Tworzy się nowy ład światowy, który wyznaczy rolę Polski w świecie na kolejne kilkadziesiąt lat. Ład ustanowiony w Bretton Woods gaśnie, przekształca się w znacznie gorszego potwora ekonomicznego.

Dlaczego PiS o tym milczy?

Albo Beata Szydło przyspieszy działania na wielu frontach, albo musi odejść.

Nie potrzebujemy miłej osoby, ale tyrana, walca, osobę z wiedzą i charakterem.

Przywódcy światowi to wieprze, wyzyskiwacze, zdrajcy.

Dlatego nasz premier musi być twardym typem gościa z tego samego podwórka co jelita światowa z jedną podstawową wartością: musi umieć odróżniać dobro od zła, walkę o naród od sprzedania narodu.

Musi iść za narodem bez względu na cenę.

Czas jest trudny, chciwy, ostateczny.

Jeżeli rząd prześpi go, to znowu sprzedadzą nas jakiemuś Stalinowi na kilkadziesiąt lat.


Robert Brzoza.pl

https://wiadomosci.robertbrzoza.pl/pols ... si-odejsc/




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 07 paź 2016, 20:15

Niestety, autor powyższego nie bardzo zdaje sobie sprawę z "realiów" naszego kraju. Daje przykład jednoznacznej i mocnej postawy Orbana. Przykład jest bardzo dobry, tylko że Węgry nie mają żadnego długu, żadnych pożyczek z MFW itd, Orban pogonił obce banki i korporacje, zorganizował spłatę długów z zachodu i dziś UE może Węgrom nagwizdać, albo jeszcze mniej, najwyżej mogą ich "wyrzucić", z czego się tylko ucieszą.
My niestety tak lekko nie mamy. Rozwalona gospodarka, przejęta za bezcen przez zachodnie podmioty, przejęte banki - to chyba jest największy problem.
Zakładając nawet, że premier chce separacji od UE, to oficjalnie tego zdeklarować nie może, bo poplecznicy w postaci banków spowodują chaos nie do przewidzenia, jednym pstryknięciem klawisza.
Niestety ok 70% nieświadomych rodaków trzyma swoje "oszczędności życia" w bankach zagranicznych. W sektorze firm jest jeszcze gorzej, bo ponad 90% ma konta w bankach zagranicznych, nawet jeśli mają stare polskie nazwy!
Scenariusz blokady wszelkich kont, czy nawet wycofania się banków z Polski, oczywiście bez wypłaty zdeponowanych pieniędzy, w takiej sytuacji jest bardzo realny. Do tego "sankcje" w postaci np. blokady polskich firm działających na zachodzie i mamy kompletną klapę, nawet z indywidualnymi przejazdami może być problem.
Prawda, że UE pokaże wtedy swoje prawdziwe "oblicze", ale kogo to będzie wtedy interesowało?
Polska jest krajem samowystarczalnym, ale niestety wyprzedanym / zniszczonym. Żaden "siłacz czy siłaczka" nawet na miarę dziadka Piłsudzkiego (jak wiemy ten też miał "za uszami") nic tu nie zrobi.
"Podskakiwanie" teraz i pokazywanie swoich rzeczywistych zamiarów byłoby głupie, jeśli nie szalone.
Dlatego rząd będąc między młotem (wcale nie Rosji) a kowadłem musi prowadzić politykę "ugodową" wobec UE, a nawet przytakiwać, cała ich opozycja obecnie polega na mówieniu o reformowaniu UE, a za ich plecami, po cichu, rozmawiać i układać się z sąsiadami w temacie Międzymorza. Oczywiście musi też pośrednio, czy bezpośrednio, ale nie oficjalnie dogadywać się z Rosją. Wbrew pozorom retoryka "ministra" Maciarewicza robi bardzo dobre wrażenie na UE i USA i nikt z nich się takich zakulisowych działań nie spodziewa.
Nasza przyszłość leży w zjednoczeniu się Polaków i połączeniu się z innymi państwami byłego bloku wschodniego. Problem w tym, że trzeba ten naród obudzić, aby go zjednoczyć. Historycznie ten naród się jednoczył w przypadkach zagrożenia, czy innych negatywnych wydarzeń. Mam nadzieję, że świadomość Polaków wzrośnie na tyle, że żadne wydarzenia jak np. zorganizowanie tu nam wojny przez USA nie będą potrzebne.
Nie jest istotna siła przywódcy, ale zjednoczonego narodu - tylko to może popchnąć ten wózek naprzód.
1 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19676 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 07 paź 2016, 21:21

Wbrew pozorom retoryka "ministra" Maciarewicza robi bardzo dobre wrażenie na UE i USA i nikt z nich się takich zakulisowych działań nie spodziewa.

Ciekawe spojrzenie, tylko co z lożą b'n'b..?
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Jancio
Posty: 899
Rejestracja: wtorek 16 sie 2016, 18:18
x 2
x 47
Podziękował: 639 razy
Otrzymał podziękowanie: 1085 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: Jancio » sobota 08 paź 2016, 16:18

blueray21 pisze:Niestety, autor powyższego nie bardzo zdaje sobie sprawę z "realiów" naszego kraju. Daje przykład jednoznacznej i mocnej postawy Orbana. Przykład jest bardzo dobry, tylko że Węgry nie mają żadnego długu, żadnych pożyczek z MFW itd, Orban pogonił obce banki i korporacje, zorganizował spłatę długów z zachodu i dziś UE może Węgrom nagwizdać, albo jeszcze mniej, najwyżej mogą ich "wyrzucić", z czego się tylko ucieszą.
My niestety tak lekko nie mamy. Rozwalona gospodarka, przejęta za bezcen przez zachodnie podmioty, przejęte banki - to chyba jest największy problem.

Zaraz zaraz to był chyba dług z tytułu pakietu ratunkowego. Co z długiem publicznym na poziomie 80%? Niech się martwią wierzyciele? ;)
0 x


Podążając za stadem podążasz za dupkami.
Warto być przyzwoitym

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 08 paź 2016, 17:24

Dłużnik martwi się o swoje długi do czasu, potem musi się zacząć martwić wierzyciel... :lol:
szczególnie wtedy, gdy jego intencje były nie uczciwe :x



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 15 paź 2016, 23:22

Obrazek ;)
0 x




Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 177
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: sandra » środa 19 paź 2016, 18:57

Smutne to wszystko... Czy Naród polski zjednoczy sie dopiero w obliczu naprawdę wielkiego zagrożenia ?
Przecież ono już stoi u wrót, czy ci wszyscy pieniacze, pyskujące twarze we wszystkich stacjach TV tego nie widzą i nie słyszą.
Chcą zaistnieć... kimżesz oni są ?
Eskalują oskarżenia, słowa straszne
Tworzą sobie jakieś wyimaginowane prawdy na użytek ...ale kogo lub czego ?
Bardzo mnie to martwi. Ludzie przedkładaja jakieś naprawdę absurdalne animozje wyssane z palca i to u nogi..
To przypomina taką klasyczną polska rodzinę, która cały czas jest zwaśniona i wszczyna burdy o racje.
Kto ją ma, kto co powiedział, kto pierwszy...a znika jej z oczu cel nadrzędny.
Siła rodziny jest w jej jedności i wzajemnym zrozumieniu.
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 237
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 19 paź 2016, 23:34

sandra pisze:Bardzo mnie to martwi.

A czym tak się martwisz? Świata nie zbawisz więc lepiej zacząć troszczyć się o siebie.
To czas podziału i... tak musi być. :)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 177
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: sandra » czwartek 20 paź 2016, 17:35

Tak, masz racje , niby to wiem, a niezależnie od mojej rozsądnej woli smutek mnie ogarnia żeśmy tacy jacyś ...nieogarnięci.... ani sprytni, ani rozumni.... i dajemy się bezustanie kopać w to miejsce gdzie szlachetną część ciała kończą plecy. :(
Przepraszam ...bo do nikogo osobiście te przymioty, a tak bardziej ogólnie do Narodu.
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 237
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 20 paź 2016, 21:39

Na szczęście Naród się budzi i szybciej ci młodzi niż starsi.
Może to jeszcze mało zauważalne ale da się odczuć. :D
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » czwartek 20 paź 2016, 22:48

Podstawowy problem to choćby czasowe zjednoczenie tego Narodu. W tym czasie rząd musi byc z Narodem, a Naród z rządem, bo inaczej nas zjedzą.
Potem już pójdzie z górki.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19676 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 27 paź 2016, 13:01

Antek Minister MON patryjotą roku im Kazimierza Renegata Odszczepieńca, nazwanego "odnowicielem"..

Obrazek

"Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz otrzymał w sobotę w Krakowie Nagrodę im. Kazimierza Odnowiciela "Patriota Roku 2016”. "To wielki przywilej móc służyć swojej Ojczyźnie, niepodległej Polsce" – powiedział szef MON. Wręczenie nagrody – przyznanej po raz pierwszy przez środowiska związane z krakowskim wydawnictwem Biały Kruk - odbyło się podczas gali w Operze Krakowskiej."
http://fakty.interia.pl/galerie/kraj/zd ... AId,217935

Właściwie zareagował na to płk Adam Mazguła pytając - jakiego kraju patriotą jest Antek Minister MON?
http://natemat.pl/192963,pulkownik-ktor ... n-patriota

W całej tej historii haniebne jest nie tylko to, że agentowi Izraela i Usraela przyznano nagrodę patrioty roku. Jeszcze bardziej fundamentalnie haniebne jest to, że tytuł ten wiązany jest z postacią Kazimierza, renegata i odszczepieńca, nazwanego przez katolicką propagandę "odnowicielem". Kazimierz był synem Mieszka II i Niemki Rychezy. Oddany do klasztoru przez ojca nie był przywidywany na następcę tronu. Należałoby więc spytać - co takiego Kazimierz Odszczepieniec "odnowił"?

No właśnie - czego był "odnowicielem?

Zanim Kazimierz jako cesarski lennik doszedł siłowo z poparciem Niemców do władzy, państwo Piastów nie było lennem niemieckiego cesarstwa. Było państwem samodzielnym od cesarstwa i walczącym wielokrotnie już z cesarstwem o swą samodzielność. Choć niestety równolegle było najpóźniej od czasów Chrobrego prowincją kościelną papiestwa. I niestety uznawało tę zwierzchność. Mieszko I, jakkolwiek nie przyjął chrztu
https://opolczykpl.wordpress.com/2013/1 ... st-polski/

to jednak ściągnął do kraju kler i otoczył go opieką. Nie jest też prawdą, że chrzest jego był konicznością:
https://opolczykpl.wordpress.com/2013/0 ... mieszka-i/

Cesarstwo było wtedy nadal jeszcze słabe i w sojuszu z pogańskimi Słowianami Połabskimi Mieszko rozniósłby cesarstwo w pył. Do takiego sojuszu nie mogło jednak dojść przede wszystkim z powodu przychylności Mieszka wobec rzymskiej szubienicy oraz dlatego, że najpóźniej od Mieszka Piastowie odrzucili słowiańską tradycję - władzę wieców i prawo odwołania wybranego wcześniej przez wiec kniazia. Mieszko był żądny władzy absolutnej oraz dynastycznej. Poparcia szukał w wynoszonych ponad lud możnowładcach - często obcych przyblędach - jak ród Awdańców. Chrobry umocnił zapędy dynastyczne Piastów, przywileje dla możnowładców, ale przede wszystkim wpływy kleru. To za jego panowania jego kraj stał się kościelną prowincją, w której wpływy polityczne kleru i jego bogactwo rosły z roku na rok. Po śmierci Mieszka II Lamberta pod rządami Bolesława II nazwanego "Zapomnianym" (w rzeczywistości wymazanym przez propagandę kk z naszej historii) państwo piastowskie nadal będąc niezależne od cesarstwa zerwało papieskie kajdany, a kler został wypędzony lub wybity. Przyznali to nawet jahwistyczni kronikarze:

„Wybuchł w ziemi Lachów bunt, powstali chłopi i pozabijali swoich biskupów

Kronika ruska Nestora

"Przeciw biskupom i kapłanom bożym rozpo­częli bunt i jednych mieczem, drugich kamieniami pomordowali”
Kronika Galla Anonima

Na czele buntu stał król Bolesław II, wymazany przez żydo-katolicką propagandę z naszej historii. Dowodów jego istnienia jest wystarczająco dużo:

- Zapis w roczniku kapituły krakowskiej z roku1038 informował o śmierci króla Bolesława. Chrobry jak wiemy zmarł w 1025 roku. Następny (pomijając "Zapomnianego") Bolesław - Szczodry/Śmiały - zmarł w 1081 lub 1082. Tak więc zapis z rocznika kapituły krakowskiej może odnosić się tylko i wyłącznie do Bolesława II "Zapomnianego".

- Rocznik małopolski nazwał Bolesław Krzywoustego Bolesławem IV. Ale gdyby nie było Bolesława Zapomnianego, nazwany byłby w tymże roczniku Bolesławem III. Tak się go wprawdzie numeruje obecnie - ale tylko dlatego, że wymazano w międzyczasie z historii Bolesława II.

- Kronika Wielkopolska o Bolesławie II podała, że "Z przyczyny jego (rzekomych - przyp. as) niegodziwości miał zostać wymazany ze spisu królów i książąt polskich i skazany na damnatio memoriae, czyli wieczne zapomnienie." Krytycy tej kroniki, "historycy" służący załganej propagandzie kk podważają jej wiarygodność na dwa sposoby.

1) Twierdzą, że jest to źródło b. późne, bo napisane dwa i pół wieku po śmierci Bolesława II i przez to niewiarygodne. Ale przecież historyk Tadeusz Wojciechowski wykazał, że kronika ta była pisana na podstawie innych, starszych, choć zaginionych źródeł.

2) Twierdzą, że data śmierci Mieszka II jest w tej kronice mylna ("pomyłka" o jeden rok). Tyle, że tak naprawdę nie wiadomo, czy to rzeczywiście jest pomyłka. Daty śmierci Szczodrego, żyjącego pół wieku później do dzisiaj historycy nie są pewni i dlatego podają rok 1081 lub 1082. Tak więc i data śmierci Mieszka II może nie być całkowicie pewna. A mimo to, na podstawie takiej błachostki jak domniemana pomyłka o rok w dacie śmierci Mieszka II, podważają oni logiczny zapis kroniki wielkopolskiej przyznającej wymazanie Bolesława II z naszej historii.

Istnieją poszlaki, że Bolesław II nie tylko zlikwidował instytucję kk w jego państwie, ale że przywrócił wiece oraz ukrócił czy wręcz zlikwidował przywileje garstki możnowładców służących wcześniej gorliwie poprzednim piastowskim władcom. Mówiąc najkrócej przywrócił wcześniejszy, słowiański, pogański system społeczny. Opór stawiali mu (głównie niemiecki) kler i garstka tracących przywileje możnowładców czujących poparcie papiestwa, cesarstwa i Rychezy mieszkającej wówczas w Niemczech (ona liczyła na koronę dla syna - mnicha Kazimierza). Przez kraj przelała się wyniszczająca wojna domowa. Gdy "reakcja" pogańska bliska była zwycięstwa, nieoczekiwanie zmarł Bolesław. Z dużym prawdopodobieństwem został zamordowany przez siepaczy nasłanych przez Rychezę. Pozbawiony przywództwa lud w wyniszczonym wojną domową kraju nie był w stanie oprzeć się najazdowi Czechów, spuszczonych ze smyczy przez papiestwo i cesarstwo. A gdy ci złupili i jeszcze bardziej wyniszczyli kraj - od zachodu wkroczył do niego na czele 500 ciężkozbrojnych niemieckich wojów Kazimierz. W kraju poparły go pochowane w rodowych grodach rody możnowładców, odzyskujących dzięki niemu wpływy i przywileje - zwłaszcza przywileje łupienia przeróżnymi daninami i powinnościami poddanych. Kazimierz przyciągnął też ze sobą niedobitki kleru, które uszły wcześniej za granicę.

No i właśnie - co "odnowił" Kazimierz? Nie odnowił państwa, bo ono istniało, tyle że było zniszczone i pozbawione zamordowanego prawowitego króla. Z wcześniej niezależnego od cesarstwa państwa uczynił cesarskie lenno. Władzę wszak objął "z łaski cesarza" jako cesarski lennik i wasal. Jedyne co "odnowił" to przywileje możnowładców. Nawet instytucji kk nie "odnowił", bo jej już nie było wcale. Ją siłą ponownie narzucił, przykuwając jego lenne państwo łańcuchem i do kościelnej kruchty. Po podbiciu kraju bezwzględnie zaczęto za jego zgodą, pod nadzorem kleru, mordować pogańskich kapłanów, żerców, wiedźmy i najaktywniejszych uczestników antykościelnego zrywu. I za tę "zasługę" kk nadał mu przydomek "odnowiciel". Choć był zdrajcą i renegatem, pachołkiem cesarstwa i jako mnich agentem papiestwa. Był jak Mieszko i Chrobry zdrajcą Ducha Słowiańszczyzny, a dodatkowo jeszcze, jak napisałem w poprzednim zdaniu - był cesarskim pachołkiem i agentem papiestwa.

I imieniem takiego renegata nadaje się w III Rzydopospolitej agentowi Izraela i Usraela miano "patryjoty" roku. Choć w sumie ten "patron" do Singera pasuje. Tamten na czele 500 ciężkozbrojnych wojów niemieckich pod cesarskim patronatem pacyfikował kraj i dobijał resztki pogańskiego buntu. Singer sprowadzić chce do Polski usraelskie żołdactwo, które dzięki ustawie 1066 też będzie miało – do tego „legalnie” – możliwość ewentualnej pacyfikacji Polaków stawiających się zdychającemu współczesnemu „cesarzowi” żydo-zachodu. Wart Pac Pałaca – żydowski agent otrzymał "nagrodę" imienia renegata zdrajcy pół-Niemca - "odnowiciela".

Rację miał płk Mazguła - tytuł patrioty roku zapewne Singerowi przysługuje. Tyle że nie patrioty polskiego. Natomiast imieniem "odnowiciela" można by co najwyżej nadawać tytuł "katolika roku służącego obcym, niepolskim interesom".

as

https://opolczykpl.wordpress.com/2016/1 ... owicielem/
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 177
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: sandra » czwartek 27 paź 2016, 17:56

Karykatura przednia :)...
Antek to chociaż ma "twarz"...
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16954
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1086
x 544
Podziękował: 17173 razy
Otrzymał podziękowanie: 24248 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: songo70 » piątek 28 paź 2016, 10:36

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 177
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: sandra » piątek 28 paź 2016, 11:16

Tutaj znajdują sie wszystkie części zawierające sto kilkadziesiąt pytań do p. prezydenta A. Dudy i p. premier B. Szydło oraz do władz PiS-u . http://jerzyrnowak.blogspot.com/2016/10 ... nta_6.html
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 237
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 01 lis 2016, 19:05

Czytelnik pisze:List otwarty do Beaty Gosiewskiej
28 października 2016

Obrazek Beata Gosiewska (Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta)

Proszę mi powiedzieć, w czym moja żona była gorsza od Pani męża. W tym, że nie była politykiem, tylko pedagogiem? Że nie pisano o niej w gazetach. Czy może po prostu w tym, że nie zginęła w głośnej katastrofie lotniczej, ale zmarła po długiej i ciężkiej chorobie?

Szanowna Pani!

Szczerze współczuję Pani śmierci Męża. Dobrze wiem, co znaczy taki dramat: półtora roku temu straciłem Żonę. Zostałem sam z trójką dzieci. Nie protestowałem, kiedy pogrzeby ofiar katastrofy smoleńskiej odbywały się na koszt państwa - choć wszystkie rodziny otrzymały z ZUS normalny zasiłek pogrzebowy.

Nie protestowałem, kiedy rząd przyznał wszystkim dzieciom ofiar renty, które - po kolejnych dodatkach - są naprawdę wysokie. Nie protestowałem, kiedy rząd zadecydował o przyznaniu rodzinom ofiar kwoty 250 tysięcy złotych na głowę - to dla większości Polaków gigantyczne sumy, ale rozumiałem, że sytuacja jest naprawdę wyjątkowa.

Ale wie Pani co?

Po śmierci mojej Żony moja (i moich dzieci) sytuacja finansowa także znacząco się pogorszyła. Sądząc z tego, co sama mówi Pani w rozmowach z prasą, pogorszyła się znacznie bardziej niż Pani sytuacja. Nikt nie zapłacił mi (ani żadnemu z moich dzieci) 250 tysięcy złotych. Nikt nie pokrył mi kosztów pogrzebu. W rozmowie z prasą przyznała Pani, że na dwójkę dzieci dostaje Pani ponad 6 tysięcy złotych renty - ja na troje dzieci dostaję niecały tysiąc.

Proszę mi powiedzieć, w czym moja Żona była gorsza od Pani Męża? W tym, że nie była politykiem, tylko pedagogiem? Że nie pisano o Niej w gazetach? Czy może po prostu w tym, że nie zginęła w głośnej katastrofie lotniczej, ale zmarła na raka po długiej i ciężkiej chorobie?

Proszę mnie zrozumieć: nie zazdroszczę Pani pieniędzy, które Pani dostała. Nie widzę nic złego w tym, że Pani dzieci dostają wysoką rentę. Naprawdę nie przeszkadza mi to, że ktoś ma lepiej niż ja.

Ale chcę Pani powiedzieć, że w obliczu tych wszystkich faktów, tych pieniędzy, które już Pani dostała i wysokich rent, które dostają Pani dzieci - żądanie "odszkodowania" w wysokości kolejnych pięciu milionów z kasy Państwa (a więc także z moich podatków) uważam za przekroczenie granic przyzwoitości. Nie wiem, co na ten temat mówi prawo, nie wiem, jakie są „kwoty w podobnych sprawach na poziomie średniej europejskiej”, ale powiem szczerze: na Pani miejscu spaliłbym się ze wstydu, zanim wyciągnąłbym rękę po te pieniądze.

I być może tym się różnimy.

Z poważaniem,
Czytelnik

Imię i nazwisko do wiadomości redakcji
http://wyborcza.pl/7,95891,20907138,lis ... skiej.html
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 237
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 05 lis 2016, 21:28

[quote]Gwałcikowe. Punkt, w którym normalna Polska właśnie się skończyła
3 listopada 2016

Bardzo długo żyłam w przeświadczeniu, że istnieją granice ludzkiego absurdu. Jakaś taka niewidzialna linia, po przekroczeniu której jest już ściana, bo inaczej człowiek wylądowałby w innym wymiarze – czy to jak Alicja po drugiej stronie lustra, czy to jak dzieci, które poprzez starą szafę odkryły drzwi do Narnii. PiS swoimi ostatnimi projektami i pomysłami pokazał jednak, że istnieją i mniej magiczne progi – takie, po przekroczeniu których ląduje się twarzą prosto w gnój.

Wystarczająco głośno było już o pomyśle zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, która i tak jest jedną z najbardziej restrykcyjnych w całej Europie. Zaraz potem mogliśmy wysłuchać genialnego pomysłu Jarosława Kaczyńskiego, który wprost powiedział, że jego partia będzie dążyć do tego, aby rodziły się dzieci nawet śmiertelnie chore – tak, aby można je było ochrzcić.

Nic to, że matka będzie nosiła takie dziecko w swoim brzuchu przez 9 okrągłych miesięcy. Nic to, że wszyscy będą ją pytać, czy wybrała już imię, łóżeczko i wózek. Niech dziarsko odpowiada, że zamiast tego wybrała dla dziecka trumienkę – wszak żaden to wyczyn, urodzić coś tylko po to, by mogło zaraz potem w wielkich cierpieniach umierać.

TRUMIENKOWE BECIKOWE

Oczywiście, można by tu zapytać – a po co? Po co ma cierpieć kobieta – tak psychicznie, jak i fizycznie? I po co ma cierpieć to dziecko? Czy nie lepiej dokonać terminacji ciąży wtedy, kiedy nie wiąże się to jeszcze z bólem? Czy ktoś tu naprawdę jest tak głupi, by wierzyć, że cierpienie uszlachetnia? A jeśli tak, to dlaczego skazuje na to cierpienie innych, dlaczego w imię szlachetnych pobudek nie chce cierpieć sam?

Kaczyński pokazał wówczas, jak mało ceni sobie życie ludzkie. Nie wiem, czy jego zdaniem kobieta to rzeczywiście tylko inkubator, czy może wciąż wierzy, że dzieci przynosi bocian tudzież znajduje się je w kapuście. Bo ja osobiście nie wyobrażam sobie czekać tyle na cudzą śmierć. Śmierć, co gorsza, kogoś mi najbliższego – kogoś, kogo ruchy czułabym pod sercem, kto miałby być tym wymarzonym i ukochanym dzieckiem.

I tak, jest kolosalna różnica między usunięciem niewykształconego płodu, a patrzeniem na konanie własnego, nowo narodzonego syna lub córki. I to w imię czego? Aby mogli przyjąć chrzest? W którym momencie XXI wieku religia i medycyna zaczęły iść ze sobą w parze? Nie dziwię się tym wszystkim ludziom, którzy nowy pomysł rządu nazywają trumienkowym becikowym. To okrutne i wcale nie śmieszne – a jeśli pojawia się śmiech, to gorzki, przez łzy.

ŁAPÓWKA ZA CIERPIENIE

Dlatego już wtedy naiwnie sądziłam, że za chwilę ten smutny człowiek się opamięta. Że ktoś mu powie: panie, nie tędy droga. Tymczasem wczoraj dostaliśmy kolejny, równie świetny pomysł – 4 tysiące złotych za urodzenie „żywego dziecka z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym lub w czasie porodu”. 4 tysiące złotych. JEDNORAZOWO. Czy to jest ta obiecywana rodzinom pomoc? To są pieniądze, które mają wystarczyć na opiekę, rehabilitację, leczenie? To jest to wsparcie, o którym dumnie piał nam przed chwilą Kaczyński? Czy ktoś z popierających ten pomysł wie, ile kosztuje takie dziecko? Nie tylko uwagi, łez, cierpliwości, wyrzeczeń – ale tak po ludzku, zwyczajnie, pieniędzy?

Co się za to kupi? Ile leków, pampersów, jaki sprzęt? I za jaki jeszcze chory pomysł złapie się ten rząd, aby ograniczyć nam liczbę aborcji? Bo powiedzmy sobie szczerze – która zdroworozsądkowa kobieta zdecyduje się urodzić, by otrzymać jednorazową zapomogę? Kogo skuszą 4 tysiące złotych? I czy to się nie nazywa przekupstwo? Przecież w ten sposób wycenia się cierpienia i dzieci, i matek. Cierpienia całych rodzin, których życie raz na zawsze wywróci się do góry nogami. Bo nie wiem, czy polski rząd wie, ale to nie jest tak, że najtrudniejsze kończy się na porodzie. Od porodu najtrudniejsze się dopiero zaczyna. 4 tysiące złotych to żadne wsparcie i naprawdę niewielka łapówka, jak na traumę do końca życia.

Oczywiście, jest też opcja druga, ta wcześniej wspomniana – w pakiecie już z umieraniem. Wówczas dostaje się 4 tysiące za to, że się ciąży nie usunęło – tylko jak to nazwać? Nagroda? I na co to ma wystarczyć? Na trumnę, na pogrzeb, na ten doradzany przez Kaczyńskiego chrzest? A może na psychologa dla matki? To się nazywa łapówka – łapówka za donoszenie ciąży, którą sfinalizuje śmierć. Łapówka za cierpienie albo za brak skrupułów. Łapówka za to, by rząd po raz kolejny mógł przypodobać się Kościołowi. To są 4 tysiące policzków, wymierzonych nam wszystkim raz po raz w twarz.

RZĄD SIĘ DOPIERO ROZKRĘCA

Myślicie, że na tym już koniec? Otóż nie, tutaj zabawa znów się dopiero zaczyna. Dziś bowiem poseł Piotr Uściński (oczywiście, z PiS), zaproponował, by projekt dumnie nazywany „Za życiem”, poszerzyć także o donoszenie ciąży z gwałtu. Czyli tyle jest warte zdrowie psychiczne kobiety w Polsce. 4 tysiące złotych, 9 miesięcy niechcianej ciąży, a później to już z górki – można zostawić w szpitalu, oddać do adopcji albo w oknie życia. A za otrzymane wynagrodzenie – hulaj dusza, piekła nie ma! Jak to ktoś pięknie nazwał, wprowadza nam w Polsce wdzięczne „gwałcikowe”.

I już widzę te głosy, jak ktoś powie, że dziewczyna specjalnie sprowokowała, żeby sobie do pensji dorobić. W końcu już słyszymy, że zwykle sama jest sobie winna, a biedny mężczyzna – chętny i zdezorientowany – nie jest niczemu winien. Ba, nie tak dawno arcybiskup Hoser mówił przecież, że w wyniku gwałtu nie dochodzi do zapłodnienia, ponieważ stres jest wówczas zbyt wielki. Czyli zaraz ktoś wpadnie na to, żeby tę biedną dziewczynę zlinczować. Zaszła w ciążę? O, widocznie za mało się stresowała! Za mało się stresowała? Widać, też miała z tego przyjemność. Pytanie: wypłacać wtedy czy nie? A może dopłacać kolejne 4 tysiące też dla gwałciciela? W końcu jego udział w poczęciu był wtedy nie bez znaczenia. A co, jeśli kobieta urodzi niepełnosprawne dziecko poczęte w wyniku gwałtu? Jak już pytali złośliwie internauci – czy wtedy możemy mówić o kumulacji?

A może by tak dodatkowe 4 tysiące za ślub gwałciciela i ofiary gwałtu? Przecież dopiero co słyszeliśmy, że samotna matka z dzieckiem to nie rodzina. A tak, proszę – dwie pieczenie na jednym ogniu. Dziecko ocalone, instytucja małżeństwa zawarta, a i pieniędzy tyle, że śmiało można rzucić się na promocje z Lidla.

NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI LEPSZE I GORSZE

Naprawdę, jestem przerażona. To, co dzieje się obecnie w Polsce, to jest makabra godna średniowiecza. To żadne wsparcie, żadna pomoc – to próba zwykłego przekupstwa. Donoś ciążę, my ci zapłacimy. Tylko nie usuwaj, no po co – niech se samo umrze. A jak zdrowe, to do adopcji się odda. To tylko 9 miesięcy. Tylko 9 miesięcy i aż 4 tysiące złotych. Gdybyś kiedyś zastanawiała się, ile jesteś warta w oczach swoich rządzących – to proszę, wycena jest dość precyzyjna.

A może to ja się mylę, może to cena życia dziecka? Dzieckiem jest się do 18. roku życia. Jeśli rozłożyć 4 tysiące na te wszystkie lata, to otrzymujemy jakieś 60 groszy dziennie. Zaiste, godna jest to wyprawka. I tak, ten pomysł woła o pomstę do nieba. To nic innego, tylko zwykła kpina. Wystarczy posłuchać matek dzieci chorych, żeby wiedzieć, co każdego dnia przeżywają i ile je to kosztuje. To jest ta pomoc, która miała zostać im zapewniona?

A kto pomoże dzieciom chorym, które okazały się takie na późniejszym etapie życia? Które dopadły nowotwory albo niepełnosprawności? O nich nikt w tym projekcie już nie pamięta, im żadna dodatkowa pomoc już się nie należy. A wiecie, dlaczego? Ano dlatego, że tłem tej łaskawości znowu jest aborcja. Rząd ponownie dwoi się i troi, żeby wpaść na pomysł, jak nam ten czarny protest zatrzymać. Jak zadowolić Kościół i nie rozwścieczyć ludu. No i tak nam to życie wycenia – 4 tysiące złotych za traumę, ból, cierpienie i stres.

Dla porównania – 29 tysięcy złotych pani premier miała dać za nowe filiżanki dla swojej kancelarii.
http://www.wyrwanezkontekstu.pl/ludzie/ ... e-dziecko/
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 177
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: PiS - dokąd zmierzacie?!

Nieprzeczytany post autor: sandra » niedziela 06 lis 2016, 18:36

Dać żle, nie dać... jeszcze gorzej...... ;)
Oto manipulacja w swej czystej postaci.
Jakże łatwo, poprzez odpowiedni dobór słów stworzyć potwora, z przecież wcale nie tak złych zamiarów.
Zohydzić można wszystko.
Celem samym w sobie zohydzania np. poprzez autorke bloga jest potrzba zaistnienia, wszechmocna i nieodparta.
Zawsze kij się znajdzie, gdy się chce psa uderzyć.
0 x



ODPOWIEDZ