Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » środa 24 kwie 2013, 22:09

W jednym z wątków >> poruszono ciekawe zagadnienie:

Ramzes3 pisze:...
Z kolei kosmologia Sumerów, którzy znali wszystkie planety naszego układu - podaje, że pomiędzy Marsem a Jowiszem znajdowała się planeta Tiamat wraz ze swym księżycem. Kolizja Tiamat z silnym polem grawitacyjnym oraz z jednym z księżyców planety Nibiru doprowadziła do jej rozbicia na dwie części tj. górna część wraz z księżycem została wyrzucona na nową orbitę. I tak powstała Ziemia z naszym obecnym księżycem. Reszta Tiamat została rozbita na kawałki i utworzyła pas asteroid między Marsem a Jowiszem. Nietrudno zauważyć, że kosmologia ta nie wspomina zupełnie nic na temat istnienia planety Koah! Raczej trudno uwierzyć, że był to przypadek biorąc pod uwagę wiedzę Sumerów o istniejących planetach naszego układu.
...
Przyjmując powyższe rozważania za prawdziwe można dojść do dość oczywistego wniosku, że autorem Genesis była jednak osoba pochodzenia hebrajskiego. Nie wiadomo jednak dlaczego sugeruje on początek gatunku ludzkiego na Ziemi pochodzący od Koah czy też obarcza winą o mord tej planety przez Nefilim. Na temat mieszkańców Koah (Malony) wiadomo, że w końcowej fazie istnienia tej planety byli w przeważającej większości ludem zaborczym, żądnym władzy, dzięki wysoko rozwiniętej technice rozpoczynającym podbój kosmosu. Samo zniszczenie tej planety nastąpiło tylko i wyłącznie dzięki jej mieszkańcom. Wyżej rozwinięte cywilizacje z kosmosu nie mordowały lecz pomogły w ewakuacji większości mieszkańców Koah na zamieszkałą przez ludzi Ziemię.
...



Choć post @Ramzes3 porusza kilka różnych aspektów to warto je poruszyć w osobnym wątku by we wskazanym nie czynić bałaganu.
Swego czasu byłem zwolennikiem teorii o takim właśnie powstaniu Ziemi etc.
Teraz widzę to nieco szerzej, inaczej i śmiem twierdzić, że doniesienia o Tiamat to zmyłka obliczona na odwrócenie uwagi tych, którzy ośmielą się sięgnąć głębiej niż oficjalne nauki głoszą. Może się przechwalam ale chyba udało mi się dotrzeć dalej, niż autorzy tej legendy by chcieli. ;)
Ciekawym, w wersji dotyczącej Tiamat, jest fakt jej rozczłonkowania i powstania z niej Ziemi i Maldeka. Wg innych źródeł w naszym wszechświecie rzeczywiście miało miejsce podobne wydarzenie, jednak nie w naszym Układzie Słonecznym, a ta wersja jest obliczona na zbałamucenie nas, gdyż rzecz idzie o dużo większą stawkę.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » środa 24 kwie 2013, 23:49

Niezależnie praktycznie od źródeł, czy mówią o Tiamat, czy o Maldeku, jedno jest pewne, że dostaliśmy potężny zastrzyk walecznej krwi od tych spadochroniarzy z rozpieprzonej planety.
A oczy nam mydlą od początku i będą to robić, dopóki będą mogli. W tym układzie powstaje pytanie "po co?". Kiara zapewne odpowiedziała by na nie: "jeśli nie wiesz o co chodzi, to zawsze chodzi o energię", ale jest odpowiedź najbardziej ogólna z ogólnych.
W każdym razie wszyscy z zewnątrz się starają, abyśmy się nie połapali o co tu chodzi i raczą nas różnymi opowieściami i historiami.
Ale drąż dalej detektywie, będziemy się zastanawiać nad wnioskami.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 25 kwie 2013, 00:08

Moim zdaniem nie ważna jest nazwa planety,czy nazwie się ja Timat , Maldek ,czy Koah to jest ta sama planeta.Planeta której szczątki krążą między Marsem a Jowiszem w postaci planetoid .Jakoś nie chciało mi się wierzyc że Ziemia i Księżyc to fragmenty Timat.Wolę teorię, że Księżyc jest sztucznym tworem ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Fedon
Posty: 150
Rejestracja: czwartek 18 kwie 2013, 07:47
x 9
x 16
Podziękował: 393 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Kontakt:

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: Fedon » czwartek 25 kwie 2013, 07:11

chanell pisze:Moim zdaniem nie ważna jest nazwa planety,czy nazwie się ja Timat , Maldek ,czy Koah to jest ta sama planeta.Planeta której szczątki krążą między Marsem a Jowiszem w postaci planetoid .Jakoś nie chciało mi się wierzyc że Ziemia i Księżyc to fragmenty Timat.Wolę teorię, że Księżyc jest sztucznym tworem ;)

Zgadzam sie z Twoim ujęciem. A kwestia Księżyca, to odrębny i również pasjonujący temat a bardzo wiele przesłanek wskazuje, iż jest tworem sztucznym, "zaparkowanym" w bardzo przemyślanym miejscu na naszej orbicie. I cały czas jest "w użytkowaniu" - bynajmniej nie przez ludzi.
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 25 kwie 2013, 09:20

Fedon pisze:Zgadzam sie z Twoim ujęciem. A kwestia Księżyca, to odrębny i również pasjonujący temat a bardzo wiele przesłanek wskazuje, iż jest tworem sztucznym, "zaparkowanym" w bardzo przemyślanym miejscu na naszej orbicie. I cały czas jest "w użytkowaniu" - bynajmniej nie przez ludzi.


Otóż to ! Świetnie napisane "zaparkowanym " :D Na forum istnieje już na ten temat osobny wątek viewtopic.php?f=21&t=16
Mozna też podglądnąć ten sam temat na starym forum http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=410.0 ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Ramzes3
Posty: 702
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 92
Podziękował: 4916 razy
Otrzymał podziękowanie: 1579 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » czwartek 25 kwie 2013, 22:07

Opiszę może pewien ciekawy przypadek jaki przydarzył mi się kilkanaście lat wstecz. Mój syn miał wtedy ponad dwa może niecałe trzy lata. Pewnego dnia syn siedząc przy ławie rysował sobie coś kredką na kartonie. Kiedy do niego podszedłem zobaczyłem, że narysował on trzy zachodzące na siebie koła. Tak z ciekawości zapytałem się go co takiego ładnego narysował? Co to jest? Syn odpowiedział na moje pytanie: to jest planetogia. Zdziwiony trochę zwrotem jakiego użyło tak małe dziecko zacząłem drążyć temat dalej pytając: a co to takiego jest ta planetogia? To jest Ziemia, odpowiedział mi syn. Mówiąc szczerze byłem trochę zmieszany, że taki malec zaczął tworzyć jakąś fantastykę. Zacząłem pytać dalej: skoro mówisz, że ta planetogia to jest Ziemia to dlaczego narysowałeś te trzy koła? Odpowiedź dosłownie powaliła mnie na łopatki: "bo Ziemia powstała ze zderzenia trzech planet! Niestety nic więcej dziecko nie chciało mi na ten temat powiedzieć. Na pytanie ale skąd o tym wiesz? Padła krótka odpowiedź: "bo wiem!".
W tamtym czasie jeszcze nie znalem żadnych szczegółów kosmologii Sumerów ale kiedy przeczytałem ją po raz pierwszy od razu przed oczami stanął mi rysunek syna i rozmowa z nim o planetogii.
1 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: chanell » czwartek 25 kwie 2013, 23:29

Bardzo ciekawe ! Twój syn to stara dusza i pewnie ma przebłyski pamięci z poprzednich wcieleń.Pamiętacie historię chłopca z Marsa ?
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 27 kwie 2013, 20:25

chanell pisze:Moim zdaniem nie ważna jest nazwa planety,czy nazwie się ja Timat , Maldek ,czy Koah to jest ta sama planeta.Planeta której szczątki krążą między Marsem a Jowiszem w postaci planetoid .Jakoś nie chciało mi się wierzyc że Ziemia i Księżyc to fragmenty Timat.Wolę teorię, że Księżyc jest sztucznym tworem ;)


Maldek lub Koah, tak to może mniej istotne zagadnienie, bo dotyczy planety, która faktycznie została zniszczona, obrócona w kosmiczny gruz. Jednak Tiamat i historia z nią związana to już zupełnie inna sprawa. I do tego właśnie piję. ;)
Legenda o Tiamat jak to legendy, porusza ważne i rzeczywiste wydarzenia ale skrzywione, przedstawione w niewłaściwym świetle by odciąć nas od korzeni.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 14 maja 2013, 23:50

Kiedyś temat planety, która była miejscem istnienia Istot Wyższych - Bogów ''Pasożytów'' opisano tak jak poniżej:
W dalekiej przeszłości wyżej rozwinięte (w sensie cywilizacyjnym) kosmiczne istoty dopuściły się na Ziemianach (i nie tylko) manipulacji, podając się za bogów i wprowadzając religię jako system niewolenia i eksploatacji. Dzięki narzuconemu ludziom systemowi wierzeń, za sprawą ludzkich myśli, cierpień i uczuć, płynął do „nieba” całkiem realny, potężny strumień energii, pozwalający innym istotom prowadzić żywot pasożytniczy. Bóg nie jest zatem ludzkim urojeniem – kryje się za nim kosmita-oszust.

Mimo to, stworzone na Ziemi ekstremalnie trudne warunkami życia stały się dla ludzi potężnym bodźcem rozwojowym, natomiast wyżej rozwinięta i przestawiona na pasożytowanie cywilizacja kosmiczna zatrzymała się w rozwoju, a nawet uległa degeneracji i popadła w uzależnienie od dostarczanej z Ziemi energii. Gdy wreszcie doszło do tego, że z niewiadomych powodów stała porcja energii kierowanej w „niebo” zatrzymana została przez Ziemię, cały system nagle się załamał, a rozleniwione istoty kosmiczne o mentalności Pana, niezdolne do podjęcia wysiłku, by poradzić sobie jakoś w zaistniałej sytuacji, zbyt dumne, by nawiązać z Ziemianami partnerskie relacje, które by im to umożliwiły, wolały raczej zaakceptować czekające ich w tej sytuacji unicestwienie.

Obecnie ci „bogowie” właściwie już nie istnieją, ale system nadal działa, siłą rozpędu, a korzyści czerpią z niego jego ziemscy agenci, elity szeroko rozumianej władzy. Uświęcony instytucjonalnie autorytet paraliżuje niezależne myślenie, a także system ekonomiczny, oparty na fikcji, jaką jest pieniądz, pozwalający wielkim finansistom bardzo łatwo manipulować miliardami ludzi i coraz bardziej ich wyzyskiwać, czy wreszcie ogłupiające środki masowego przekazu i wszechobecna reklama, wmawiająca ludziom pozorne potrzeby itd. Wszystko to również działało na zasadzie spisku, kontroli kosmicznej i otoczonej największą tajemnicą kolaboracji ziemskich elit z kosmitami.

Godne uwagi jest przeświadczenie, że Polska jest obecnie – centrum i awangardą zasadniczych przemian, jakim ulega obecnie Ziemia, a wraz z nią ludzka świadomość. Polacy są jakoby szczególnie predestynowani do przyjęcia i współtworzenia „nowego”. To „nowe” to między innymi świadomość, że „myśl nie ulega niszczeniu, umieraniu. I jeżeli istota ludzka swoje ciało skłania do myślenia, otwiera i dla ciała nowe przestrzenie. Ciało przestaje się lękać, milknie pytanie: Kto mnie stworzył? Człowiek sobie uświadamia, że sam tworzy siebie.”

Obrazek Planetę ''Bogów'' nazywano Hebrą i jak widać na rysunku nie była ona z naszego Układu Słonecznego, ale.......czy to jest prawda? ;)
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 14 maja 2013, 23:58

Och , gdzieś juz o tym słyszałam .Czy tą planetą nie jest czasem Nibiru? ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 15 maja 2013, 00:12

Właśnie, właśnie....planeta niby z naszego, a tak właściwie nie z naszego Układu Słonecznego. ;)
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » środa 15 maja 2013, 14:25

Tak, nasuwa to skojarzenie z Nibiru, jednak ta planeta jest z naszego U.S. więc albo idzie o jeszcze inną i tu osobiście skłaniałbym się bardziej do tej teorii, albo ktoś nam serwuje półprawdy. Poza tym na Nibiru wciąż istnieje życie - wbrew temu co twierdził Enki z sesji. ;)
No ale to już dyskusja na osobny wątek, bo ten dotyczy Maldeka i jego wykorzystywania do mącenia nam w głowach. :lol:
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » środa 15 maja 2013, 21:43

Weźcie pod uwagę Nemesis - brata czy siostrę bliźniaka naszego słońca - obecnie w formie brązowego karła. To może wyjaśniać wiele astronomicznych anomalii, które są w tym światku wałkowane. To jest również sztandarowa pozycja Kasjopean, oprócz roju meteorytów / asteroid udających Nibiru.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » niedziela 03 lis 2013, 18:32

Za zgodą @Ramzes'a >> zamieszczam również w tym temacie informacje zapisane przez niego w innym wątku >>, a dotyczące zniszczonego Maldeka - przy okazji dowiadujemy się kilku innych ciekawostek dotyczących przeszłości naszego Układu Słonecznego:

Ramzes3 pisze:Ponieważ na stronie http://www.sm.fki.pl/Billy_Meier/Billy_ ... _plejad_13 natrafiłem na tekst książki UFO z Plejad myślę, że warto przytoczyć wybrane fragmenty, które wiążą się bezpośrednio z opracowaniem Fedona:

7.1. Legendarna planeta Malona

Podobnie jak inne owiane legendą obiekty, również Malona, zwana także Malon, Maldek lub Faeton, od starożytności intryguje wielu badaczy. Według informacji istot pozaziemskich Malona była w czasach prehistorycznych bezpośrednią sąsiadką Ziemi i krążyła wokół Słońca po dzisiejszej orbicie Marsa. Wenus w owym czasie nie znaleźlibyśmy tam, gdzie się obecnie znajduje. Bliższe szczegóły o tej planecie podam w następnym podrozdziale.

Planety naszego układu słonecznego były pierwotnie usytuowane w następujący sposób: (Słońce), Merkury, Ziemia, Malona, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun, Pluton, Transpluton i Uni.

Dwie ostatnie karłowate planety nie zostały jeszcze do dzisiaj odkryte z powodu ich olbrzymiego oddalenia. Od dłuższego czasu astronomowie podejrzewają jednak istnienie Transplutona.

Malona była miejscem zamieszkania ludzkich form życia, lecz wskutek działań wojennych została przed około 75.000 laty dosłownie wysadzona w powietrze przez rządnych władzy jej mieszkańców. Wbrew opiniom wielu badaczy uważających tę planetę za olbrzyma była ona raczej karłowata, o wymiarach zbliżonych do Ziemi.

Nie jest prawdą również przypuszczenie, że tę straszliwą katastrofę wywołał olbrzymi meteor, który wyłonił się z czeluści kosmosu i z całą siłą zderzył się czołowo z Malona, a także domniemanie, że została ona rozerwana wskutek eksplozji potężnej bomby atomowej. Według Plejadan mieszkańcy Malony w czasie wspomnianej wojny wpuścili ogromne ilości ody do jednego z wulkanów, co doprowadziło do owej kosmicznej katastrofy. Nieliczni, którym udało się zbiec na statkach kosmicznych przed tą katastrofą, wylądowali na Ziemi i osiedlili się na niej. Wszyscy pozostali, którzy pozostali na Malonie, zginęli.

Ta zagłada nie dotknęła oczywiście ciał duchowych Malonan, które mogą istnieć poza ciałem fizycznym. Przytaczając opis tego zdarzenia, Billy powiedział:

- Reszta mieszkańców planety zginęła w ogniu, przy czym ich ciała duchowe uleciały z miejsca katastrofy i w odpowiednich proporcjach rozlokowały się na najbliższych planetach, na których istniało już życie, gdzie weszły w cykl inkarnacji będący elementem procesu ewolucyjnego. Jedną z nich była Ziemia.

Resztki tej planety krążą dzisiaj wokół Słońca w formie pasa asteroid stanowiąc przestrogę przed ludzką głupotą i żądzą władzy. Wiele asteroid (lub planetoid) porusza się po bardzo wydłużonych eliptycznych orbitach z powodu niezwykłej siły eksplozji, która wyrzuciła je daleko w kosmos. Innego dowodu na istnienie tej planety dostarcza nam luka między Marsem i Jowiszem w regule Titiusa-Bodego, w miejscu w którym znajduje się wspomniany pas astroid składający się z milionów drobnych cząsteczek, jak również z licznych, nieregularnych kawałków skał o maksymalnej średnicy dochodzącej do kilkuset kilometrów. Orbity większości z nich znajdują się w przedziale odległości od 2 do 3 AU23 od Słońca. Niektóre z pozostałości Malony od czasu do czasu przecinają orbitę Ziemi, niejednokrotnie przelatując bardzo blisko niej, jak na przykład Eros, który w roku 1937 zbliżył się do Ziemi na 0,15 AU. 7.2. Reguła Titiusa-Bodego.

W drugiej połowie XVIII wieku, gdy ludzie nie wiedzieli jeszcze o istnieniu Urana, Neptun i Plutona, niemiecki matematyk J.D. Titius ustalił wzór pozwalający na obliczenie średnich odległości od Słońca planet w kolejności występowania w Układzie Słonecznym, a astronom J.E. Bodę rozpropagował go i wprowadził do astronomii.

Zasada odległości Titiusa-Bodego mówi:

1. Uszeregować planety według kolejności występowania, zaczynając od Słońca: Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun, Pluton (oraz Transpluton i Uni).

2. Nadać im kolejne liczby O, l, 2, 4 etc.

3. Tak przyporządkowane liczby pomnożyć przez 3, następnie dodać do tego iloczynu 4 i całość podzielić przez 10 (patrz poniższa tabela). Uzyskany wynik oznacza odległości planet naszego układu planetarnego od Słońca w jednostkach astronomicznych. Na przykład odległość Marsa od Słońca wynosi 1,6 AU, a Jowisza 5,2 AU etc.

Analiza odległości planet obliczonych według „prawa" Titiusa-Bodego ujawnia dwie rozbieżności między nimi, a rzeczywistym rozmieszczeniem planet. Zgodnie z nimi Neptun powinien znajdować się na orbicie Plutona, zaś w miejscu pasa asteroid między Marsem i Jowiszem powinna istnieć planeta. Jak na razie nie ma naukowego wyjaśnienia tej rozbieżności.

Prawo Titiusa-Bodego nie wyjaśnia zagadkowego przesunięcia się planet, które nastąpiło po całkowitym zniszczeniu Malony. Gdy Wenus (pierwotnie księżyc Urana) weszła w późniejszym okresie za pośrednictwem olbrzymiej komety zwanej „Niszczycielem" na swoją dzisiejszą orbitę, Merkury był wewnętrznym sąsiadem Ziemi, zaś Malona zewnętrznym.

Gdy rozgrywała się ta kosmiczna tragedia, Malona wyrzucona została po pierwszej eksplozji na ówczesną orbitę Marsa (2,8 AU), po czym rozerwana została na kawałki, które do dziś krążą wokół Słońca jako pas asteroid. W tym samym czasie Mars został rzucony na najbliższą wewnętrzną orbitę, na której znajdowała się poprzednio Malona (patrz szkic).

viewtopic.php?f=11&t=563&start=25#p8926

Kolejny fragment z książki UFO z Plejad:

7.3. Historia Wenus według Semjase

Według Plejadan Wenus nie jest odpryskiem Malony, lecz dawnym satelitą Urana. Olbrzymia kometa zwana przez nich „Niszczycielem" wyrwała ją przed 10.000 lat (dokładnie 10.314 lat temu w odniesieniu do roku 1990) z orbity Urana i zawlokła w pobliże Ziemi, wywołując w ten sposób szereg kosmicznych katastrof. Dopiero przed 3500 lat ów dawny księżyc Urana usadowił się ostatecznie na obecnej orbicie pomiędzy Merkurym i Ziemią.

Owe dane i inne wyjaśnienia na temat tej planety, zwanej przez nas często gwiazdą poranną, Semjase przedstawiła Billy'emu podczas 29 spotkania 7 lipca 1975 roku. Powiedziała wówczas również:

— Po tych burzliwych wydarzeniach Wenus skierowana została na bardzo spokojną orbitę, która jest najbardziej ustabilizowana ze wszystkich planet. Jest to skutkiem bliskiego przelotu obok Ziemi, podczas którego doszło również pod wpływem siły przyciągania Ziemi do zmiany jej kierunku obrotu na przeciwny....
...W dawnych czasach oprócz Ziemi zamieszkałe były jeszcze Malona i Mars...

...Zainteresowanie Plejadan losem Ziemi sięga zamierzchłej przeszłości. Wynika ono z faktu, że mamy wspólnych przodków, którzy dawno temu przybyli na Ziemię z układu Wegi w gwiazdozbiorze Lutni. Wpłynęli na ewolucję mieszkańców Ziemi i to zarówno w sposób negatywny, jak i pozytywny. Niestety konsekwencje zła trwają do dzisiaj. Oczywiście nie można im przypisywać całej winy, bowiem Ziemianie opacznie zrozumieli ich nauki, a nawet zmienili je, przez co stali się współwinni szerzącego się zła. Z drugiej strony jednak należy wziąć pod uwagę fakt, że gdyby nie kontakt z wiedzą i umiejętnościami istot pozaziemskich nadal tkwilibyśmy w epoce kamiennej.

Tak więc mimo negatywnego wpływu Liran-Wegan (od których pochodzą Plejadanie) Ziemianie nabyli wiele przydatnych wiadomości i umiejętności niezbędnych do rozwoju.

Plejadanie czują się zobowiązani do zadośćuczynienia za zło swoich przodków i niosą nam pomoc zgodnie z prawem natury, które mówi, że silniejsi i mądrzejsi winni wspomagać słabszych i potrzebujących...

...4.7. Niszczyciel

Gigantyczna kometa zwana Niszczycielem (ta sama, która wyrwała Wenus z orbity Urana) [b]przed około 75.000 lat po raz pierwszy dotarła w pobliże Ziemi wywołując liczne zniszczenia.[/b] Następnie opuściła nasz układ planetarny, po czym w roku 16.098 przed naszą erą ponownie wróciła do niego. Od tego czasu wraca tu w mniej lub bardziej regularnych odstępach czasu. Ten kosmiczny dziwoląg wyrządził na Ziemi wiele złego i będzie to czynił nadal, dopóki nie położymy temu kresu. To właśnie on jest sprawcą między innymi biblijnego potopu, który miał miejsce 6613 lat przed naszą erą.

W jednej z rozmów z Billym Quetzal podał mu kilka szczegółowych informacji na temat tego zagadkowego ciała niebieskiego.

BILLY: Mówiąc o Niszczycielu zawsze nazywaliście go gigantyczną kometą. Interesują mnie jego rozmiary.

QUETZAL: Jego masa jest znacznie większa od masy Ziemi, podobnie jak ciężar właściwy, co oznacza, że jego materia jest bardziej zagęszczona od ziemskiej. W porównaniu do Ziemi, która ma objętość prawie 1083,3 miliarda km3 i ciężar właściwy 5,51 g/cm3, Niszczyciel ze swoim 1694,2 miliarda km3 objętości i ciężarem właściwym wynoszącym 7,18 g/cm3 jest prawdziwym gigantem.
...[Najbliższa katastrofa spowodowana wtargnięciem Niszczyciela do naszego ukladu planetarnego mogłaby się wydarzyć w roku 2225. — Przyp. G. M.]

viewtopic.php?f=11&t=563&start=25#p8929

Następny i chyba ostatni fragment, który potwierdza pewne odkrycie Fedona dotyczące Proximy Centauri:

1. Kim jest Inteligencja Giza?

Tak zwana Inteligencja Giza wywodzi się od przodków Plejadan zamieszkujących w czasach prehistorycznych pewien obszar Ziemi. Po około 18.000 lat pokoju rządni władzy naukowcy jak dawniej postanowili po nią sięgnąć, jednak Ziemianie w porę przewidzieli ich plany i pokrzyżowali je. Nie pozostało więc im nic innego jak uciec w przestrzeń kosmiczną. Stało się to przed 15.000 lat. Wypędzeni udali się w systemu Beta Centauri, gdzie się osiedlili i rozwinęli wyjątkowo wyrafinowaną technikę. Nie zapomnieli jednak o Ziemi, wierząc, że kiedyś wrócą na nią i odegrają się na całej ludzkości. Żyli więc przepełnieni nienawiścią do naszej planety. Udało im się nawet przedłużyć przeciętny czas życia do kilku tysięcy lat. Wszyscy oni zostali starannie wyszkoleni w sztuce wojennej oraz w snuciu intryg i podstępów.

Po 2000 lat gotowi byli do ataku na Ziemię. Dowodzeni przez Jszwjsza Arusa-I przed 13.000 lat wylądowali na Ziemi. Arus-I był naukowcem o wyjątkowo bestialskim usposobieniu, w związku z czym nazywano go Barbarzyńcą. 200 naukowców z różnych dziedzin mianował na swoich zastępców. Jak grom z jasnego nieba zaatakowali Ziemię i w pierwszej kolejności zawładnęli Hyperboreą położoną w północnej części Ameryki Północnej, gdzie wówczas panował bardzo łagodny klimat. Dzisiaj jest to Floryda, która wskutek przesunięcia się biegunów zawędrowała na obecne miejsce. Stamtąd rozpoczęli dalsze działania wojenne. Nie chciałbym w tym miejscu rozwodzić się szczegółowo o tych sprawach. Powiem tylko tyle, że Arus-I i jego zastępcy podbili Ziemię i zniewolili pozostałych przy życiu Ziemian. Sam Arusi-I wyniósł się wkrótce ponad Kreację obwołując się Bogiem i Stwórcą Wszechrzeczy, zaś swoich zastępców mianował strażnikami aniołami.

Trzech synów Arusa-I, Ptaah, Salam oraz Arussem, który go zamordował, chcieli początkowo kontynuować jego dzieło, jednak dwaj z nich, Ptaah i Salam, postanowili w pewnym momencie położyć kres złu i przepędzili z Ziemi Arussema i jego zwolenników. Niestety nie na długo, ponieważ po pewnym czasie wrócił on do Układu Słonecznego i urządził sobie kwaterę w podziemiach piramidy w Gizie, skąd wywodzi się nazwa jego grupy — Inteligencja Giza. Przez długi czas działali w ukryciu przy pomocy najpodlejszych metod, takich jak intrygi i kłamstwa. Ich celem było zawładnięcie całym światem.

viewtopic.php?f=11&t=563&start=25#p8930
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 27 mar 2021, 18:29

Śladami przeszłości - 12 planet układu Słonecznego

Obrazek

Sumerowie to najstarsza cywilizacja na ziemi, o której nadal prawie nic nie wiemy.
Pojawili się na kartach historii nagle i zniknęli w niejasnych okolicznościach. To oni stworzyli pierwsze pismo na świecie i byli twórcami fundamentów pod budowanie przyszłych cywilizacji. Sumerowie byli niezwykle zaawansowani, a ich wiedza czasem szokuje.
Cywilizacja ta już bardzo dawno temu wiedziała, że ziemia jest okrągła a nawet znali liczbę planet w układzie słonecznym.
Według starożytnych Sumerów nasz układ słoneczny posiada 12 planet wliczając w to wszystkie obiekty jak słońce, czy ksieżyc.
Tutaj zaczynają się spory, ponieważ według naszej wiedzy i badań nasz układ słoneczny posiada 8 planet nie wliczając w to księżyca i słońca.
Należy zadać sobie pytanie, czy za czasów Sumerów nasz układ słoneczny nie posiadał większej liczby planet jak obecnie, czy jest to zwykła fantazja starożytnych?
A może nie wszystkie odkryliśmy?
Skąd starożytni Sumerowie mogli posiadać taką wiedzę? Czy można to wytłumaczyć zwykłymi obserwacjami nieba?

Obrazek

Czy to nie jest jeszcze inna planeta. Wszystkie postacie odwrócone są w jej stronę. Czyżby pokazywały, gdzie znajduje się ich planeta?
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Maldek = Tiamat czy jeszcze co innego?

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 25 cze 2022, 19:28

Gdzie zniknął Faeton? Kosmiczny kataklizm sprzed miliardów lat
25 cze 2022

https://www.youtube.com/watch?v=_AcBHzrZxVo

Czy starożytne źródła są echem wiedzy o ziemskiej cywilizacji Faetów, która osiągnęła najwyższy poziom rozwoju, ale, jak na ironię, została zniszczona przez fragment swojej rodzimej planety - dużą asteroidę, która zderzyła się z Ziemią? Jaki związek z Księżycem ma Faeton? Główny opiekun Biblioteki Aleksandryjskiej Apoloniusz Rodius napisał, że był czas, kiedy księżyc nie istniał na ziemskim niebie. Mity Buszmenów z RPA mówią również, że przed potopem nocne niebo oświetlały tylko gwiazdy. W najstarszych kronikach Majów nie ma informacji o Księżycu. Skąd więc się wziął Księżyc w naszym układzie słonecznym?

Tajemity
0 x



ODPOWIEDZ