Nic nie dzieje się bez przypadku ,właśnie dzisiaj natrafiłam na ciekawą informację. Wiem że trochę stara bo z 2014 roku ale nawiązuję do tego co napisał
@songo .
Artykuł jest dosyc długi ,jeszcze nie skończyłam czytać ale już wstawię .Przynajmnie trochę a do reszty wstawiam link.
Hologram oszustwa
Wprowadzenie
Piąty Wywiad z dr Jamissonem Nerudą demaskuje fundamentalne oszustwo wpływające na każdy aspekt życia ludzkości. Oszustwo to polega na tym, iż nasza rzeczywistość trójwymiarowa oraz ludzka świadomość zostały zaprogramowane tak, aby były postrzegane jako prawdziwe, mimo że nie są one prawdziwe.Jest to oczywiście bardzo odważne stwierdzenie, lecz poczynione z adekwatnym oszacowaniem stanu rzeczy.W piątym wywiadzie dr Neruda opisuje siły stojące za tym oszustwem, co one planują, jak ludzkość została zniewolona od jej początków do dnia dzisiejszego, oraz co możemy teraz z tym zrobić. Tekst ten, co zrozumiałe, wnosi powiew wytrącający z dotychczasowego ładu. Wszakże ujawnia rzeczywistość, w której ludzie są biologicznymi hostami (pojazdami) istot nieskończoności, istot przytłumionych podstępnymi programami zaprojektowanymi przez byty z innego wymiaru. Ludzkość nie zdaje sobie sprawy, że żyjemy w skrzętnie zaprojektowanej rzeczywistości, oraz że ta zaprojektowana rzeczywistość rozciąga się na… wszystko.W ciągu ostatnich piętnastu lat mogliśmy usłyszeć o osobach, które pisały lub mówiły o niektórych aspektach tego oszustwa. Ze społeczności naukowej są to osoby jak: Herman Verlinde, dr Robert Lanza, Leonard Susskind, Gerard t’Hooft oraz James Gates. Z obszarów typowo technicznych: inżynier NASA Thomas Campbell. Z perspektywy bardziej filozoficznej, pisarze jak: Nick Bostrom i Anthony Peake. Miały również miejsce publikacje artykułów naukowych z zakresu tej wyłaniającej się dziedziny definiowania rzeczywistości takie jak: Ograniczenia Wszechświata jako Symulacji Numerycznej (Constraints on the Universe as a Numerical Simulation) autorstwa Beane, Davoudi i Savage. Osoby te i im podobne, przedstawiają hipotezę, że nasz wszechświat został zaprojektowany przy użyciu matematyki lub kodu komputerowego.Temat ten jest prawie niedostępny, zarezerwowany jedynie dla teoretycznych lub heretyckich myślicieli. Szokuje on ludzi znacznie bardziej niż dyskusje na temat UFO lub spisków rządowych, ponieważ dotyczy on spraw tak bardzo podstawowych. W końcu mowa tu o naszej rzeczywistości, a jedyny logiczny wniosek jaki możemy wyciągnąć poruszając ten temat, to że jesteśmy więźniami w złudnej rzeczywistości. Sprawia to, że zaczynamy postrzegać rzeczywistość jako laboratorium, a nas samych jako niczego nie podejrzewające szczury.Od strony duchowej, wielu naszych mistyków i inicjatorów religii informuje, że zarówno nasze postrzeganie wszechświata jak i sam wszechświat to iluzja. Temat ten przez wieki przewija się w pismach religijnych i duchowych. I chociaż mistykom brakowało naukowego słownictwa do opisania zakresu tej iluzji, to jednak zrozumiałe jest, że my jako ludzkie osobowości przeżywamy życie krocząc przez iluzoryczny świat, który naukowcy coraz częściej opisują jako zaprogramowaną rzeczywistość. Pytanie, które wysuwa się w pierwszej kolejności brzmi: „Kto lub co programuje naszą rzeczywistość i dlaczego?”To właśnie na to pytanie Piąty Wywiad z dr Jamissonem Nerudą stara się odpowiedzieć i przybliżyć je za pomocą terminów zrozumiałych dla laika. Zrozumiałym jest, że osoby zakorzenione w dziedzinach naukowych lub religijnych będą postrzegać to ujawnienie jako trudne, jeśli nie niemożliwe, do uwierzenia. Dr Neruda nie próbuje nikogo przekonywać, zamiast tego opisuje historię tego jak to się stało, dlaczego to się stało, gdzie zamierza to doprowadzić ludzkość, i co najważniejsze, w jaki sposób możemy wyrwać się z bycia zaprogramowanym – wyrwać z tego, nas wszystkich.Wywiad ten nie koncentruje się na sferze naukowej. Podstawy naukowe stojące za Hologramem Oszustwa nie opierają się na matematyce ani fizyce naszej czasoprzestrzeni. Jego złożoność i wyrafinowanie dalece wykraczają poza nasze obecne rozumowanie, tak więc próba opisania go za pomocą terminów naukowych byłaby niemożliwa do przedsięwzięcia. A nawet jeśli byłoby to możliwe, to spowodowałoby to tylko zagubienie się prawdziwego znaczenia tych informacji w morzu sekretnego słownictwa i wzorów matematycznych.Prawdziwym sednem piątego wywiadu nie jest naukowe opisanie Hologramu Oszustwa, lecz to, jak my wszyscy możemy uwolnić się z jego przenikającej i iluzorycznej obecności. W wywiadzie tym znajduje się szczegółowy opis procesu urzeczywistniania Suwereno-Integralności (Sovereign Integral), lecz aby usłyszeć i zrozumieć ten proces, będziesz musiał czytać wywiad bardzo uważnie. Opis tego procesu jest centralnym punktem piątego wywiadu. Bez względu na perspektywę filozoficzną, przez którą zechcesz spojrzeć na te informacje, pamiętaj że są one publikowane w duchu jedności i równości, oraz że proces urzeczywistniania Suwereno-Integralności to zdecydowanie praktyka opierająca się na doświadczaniu.Bez względu na to jak bardzo opisane tutaj wydarzenia i szachownica rzeczywistości mogą wydawać się dającymi do myślenia, to jednak dowiedzenie się tego jak można korygować (kalibrować) swoje zachowywanie się, jest kluczowym celem tego tekstu. Materiały WingMakers nie skupiają się na wiedzy ani doświadczeniach duchowych; są one poświęcone nowym zachowaniom wspierającym postępujący proces urzeczywistniania Suwereno-Integralności na Ziemi przez gatunek ludzki.To o tym procesie w istocie rzeczy jest mowa w wywiadzie, który czytasz. Bez względu na to czy wierzysz w istnienie Hologramu Oszustwa czy nie, proces urzeczywistniania Suwereno-Integralności pozostaje dostępny jako narzędzie do używania w twoim codziennym życiu.
Piąty Wywiad z dr Jamissonem Nerudą
Informacja od Sary
Poniżej znajduje się wywiad z dr Nerudą, który nagrałam 2 stycznia 1998. Wyraził on zgodę abym nagrywała naszą rozmowę. To jest transkrypcja tej rozmowy. Poniższa rozmowa jest jedną z pięciu, kiedy to miałam okazję nagrywania naszych konwersacji. Transkrypcje pozostawiłam dokładnie w takim stanie, w jakim zostały nagrane. Dołożyłam wszelkich starań, aby przekazać tu wszystkie słowa, frazy i sposób wypowiadania się, jakich użył dr Neruda.Od redakcji: Wywiad ten (piąty z kolei) nie został opublikowany aż do marca 2014. Powodem tego jest określony przez dr Nerudę terminarz w tej sprawie. To, dlaczego termin publikacji piątego wywiadu zgodnie z tym terminarzem przypada akurat teraz, nie zostało bliżej opisane.
.
Sara: „Od czasu naszej ostatniej rozmowy w środę wieczorem, sprawy o których mówiliśmy nieustannie wokół mnie krążą. Stałam się nieco obsesyjna na punkcie tego wszystkiego… gdyż, jakby nie patrzeć, są to dla mnie zupełnie nowe informacje. Staram się najlepiej jak tylko mogę przetrawić je moją głową, lecz muszę przyznać, że nie jestem pewna czy mi to dobrze idzie.”
.
Dr Neruda: „Rozumiem. Z tego właśnie powodu wstrzymałem się z niektórymi informacjami, nie tylko jeśli chodzi o ciebie, ale także o tych, którzy będą to później czytać.”
.
Sara: „Kiedy kończyliśmy ostatnio rozmowę umówiliśmy się, że następnym razem poświęcimy więcej czasu Wielkiemu Portalowi (Grand Portal)*. Czy to jest to, o czym właśnie mówisz, czy może masz na myśli coś innego?”*Wielki Portal w materiałach WingMakers jest terminem określającym niepodważalne, naukowe odkrycie duszy ludzkiej.
.
Dr Neruda: „Wszystko to jest powiązane. Mowa tu o przeogromnym obrazie z obszernymi ramami czasowymi.”
.
Sara: „Czy możesz przybliżyć go teraz?”
.
Dr Neruda: „Przyjrzyjmy się mu po kawałku. Mam nadzieję, że z pomocą twoich pytań wszystko stanie się jasne, ale muszę cię ostrzec, że do czasu uchwycenia go jako całość będzie się on wydawał nieco nieporęczny lub dziwny.”
.
Sara: „Ok. Od czego zamierzasz zacząć?”
.
Dr Neruda: „Myślę, że musimy wrócić do początku, aby zrozumieć prawdziwy kontekst Wielkiego Portalu.”
.
Sara: „W porządku…”
.
Dr Neruda: „Ziemia była i jest bardzo wyjątkową planetą. Pierwotnie była ona w całości pokryta wodą. Lecz tym, co uczyniło ją interesującą dla istot był fakt, iż jądro Ziemi umożliwiło jej posiadanie siły grawitacyjnej wspierającej manifestację.”
.
Sara: „Co masz na myśli mówiąc, że wspierała manifestację?”
.
Dr Neruda: „Że Ziemia zaczęła przechodzić ze stanu bycia międzywymiarową planetą częstotliwości dźwięku, do stanu bycia planetą materialną – z materii fizycznej. Jej generujący grawitację rdzeń czy też jądro, było w stanie dosłownie wytwarzać warunki pozwalające planecie materializować się przez wieki.”
.
Sara: „Skąd wiesz o takich rzeczach?”Dr Neruda: „Istnieją zapisy na ten temat na dysku, który znaleźliśmy w dwudziestej trzeciej komnacie miejsca Starożytnej Strzały*. Poza tym część tej wiedzy posiadamy również z innych dokumentów, które odzyskaliśmy z zapisów sumeryjskich, a które nie zostały szeroko rozpowszechnione. Rozmawialiśmy także na ten temat z Corteum i potwierdzili oni te informacje.”*Miejsce Starożytnej Strzały znane jest w materiałach WingMakers jako Pozaziemska Kapsuła Czasowa, którą odkryto w kanionie Chaco w Nowym Meksyku.Sara: „A więc na początku Ziemia była wodną planetą i nie była fizyczna?”Dr Neruda: „Dokładnie. To było wtedy, gdy na planecie żyli Atlanci. Byli oni rasą istot zamieszkującą Ziemię w momencie jej utworzenia. Wtedy przybyli do nich przedstawiciele rasy Anunnaki i wynegocjowali porozumienie pozwalające Anunnakom na wydobywanie substancji znajdującej się blisko rdzenia planety; substancji, którą – w jej sednie – moglibyśmy współcześnie nazwać złotem.„Rasy istot znane jako Atlanci i Anunnaki nie były trójwymiarowe. Nie posiadały one ciał w formie w jakiej współcześnie to postrzegamy. Rasy te funkcjonowały w innym paśmie częstotliwości – w paśmie, które moglibyśmy nazwać częstotliwościami wyżej wymiarowymi.”Sara: „Po co im było złoto?”
Dr Neruda: „Anunnaki potrzebowali go. Dokładny powód nie jest znany, ale miało to związek z tym, że złoto modulowało częstotliwości ich ciała. Złoto stanowiło esencję dla ich rasy. Posiadało właściwości, które były niezbędne do ich przetrwania. Dokumentacje są niezbyt jasne w kwestii dlaczego złoto było dla nich tak ważne. Jednak te same dokumenty wspominają, że na ich planecie znajdowało się tylko dwanaście dużych miast i wszystkie one zostały wykonane z półprzezroczystego złota. Nawet w Księdze Objawienia znajduje się odniesienie do tego.”
Sara: „Kim były te istoty? Chodzi mi o to, że słyszałam o Atlantach, ale nigdy o Anunnakach.”
Dr Neruda: „Są oni rasą istot międzywymiarowych. Atlanci w tamtym czasie byli jedyną rasą istot zamieszkującą Ziemię, a oni – Anunnaki – starali się o zgodę na uruchomienie wydobycia złota na Ziemi, na co Atlanci zgodzili się.”
Sara: „Dlaczego?”
Dr Neruda: „Nie widzieli nic złego w pomaganiu Anunnakom. Nie byli oni dla nich konkurencją, gdyż Atlantów było znacznie więcej. Atlanci chcieli nawiązać porozumienie z Anunnakami, aby móc bliżej poznać ich oraz ich technologię. Ponadto, złoto miało być wydobywane na obszarze Ziemi, który miał dla nich niewielkie znaczenie.”
Sara: „Nie widzę jaki to ma związek z Wielkim Portalem?”
Dr Neruda: „To długa historia, a my jesteśmy dopiero na jej początku, ale obiecuję, że za chwilę odniosę się do tego.”
Sara: „Ok, w porządku, będę cierpliwa.”
Dr Neruda: „Ziemia zaczęła się coraz bardziej materializować. Zaczęła w pewnym sensie twardnieć. A wraz z nią złoto. Ziemia i wszystko w jej obrębie gęstniało. Wydobywanie złota stałoby się wkrótce niemożliwe dla Anunnaków, ponieważ nie potrafiliby wydobywać złota gdyby było ono w gęstej, fizycznej postaci.”
Sara: „Dlaczego nie?”
Dr Neruda: „Ich ciała były eteryczne. Nie potrafiliby wydobywać złota gdyby było ono fizyczne. Potrzebowali ciał, które byłyby w stanie funkcjonować na Ziemi i wydobywać złoto.”
Sara: „Jak szybko to się stało?”
Dr Neruda: „Nie wiem. Nasze dane nie mówią jaka to była skala czasu, ale przypuszczam, że ponad kilkadziesiąt tysięcy lat. Koniec końców potrzebne im było stworzenie pojazdu fizycznego, podobnie jak astronauta potrzebowałby kombinezonu kosmonauty, aby wejść w przestrzeń kosmiczną. Przeprowadzali setki eksperymentów i mieli w tej sprawie pomoc ze strony zarówno Atlantów jak i Syriuszan.”
Sara: „Podejrzewam, że wspomnianym pojazdem jest ciało ludzkie?”
Dr Neruda: „Tak, czasem nazywamy je uniformami fizycznymi. WingMakers nazywają je terminem: instrumenty ludzkie.”
Sara: „A więc Anunnaki stworzyli ciało fizyczne do wydobywania złota. Masz na myśli roboty czy może mówisz, że to byli ludzie?”
Dr Neruda: „Nie. To były odpowiedniki małpoluda; bardzo daleka wersja przedludzka. Jednak byli oni naszymi przodkami. Czasami nazywamy ich terminem: Człowiek 1.0.”
Sara: „Ale byli robotami czy formą biologiczną?”
Dr Neruda: „Mieli całkowicie formę biologiczną, lecz Ludzie 1.0 nie byli w pełni fizyczni. Częściowo mieli formę eteryczną. Zobacz, Anunnaki i Syriuszanie tak ich zaprojektowali, aby synchronizowali się z postępującym gęstnieniem Ziemi. A więc wraz z gęstnieniem Ziemi gęstniały też instrumenty ludzkie.”
Sara: „Jeśli mieli formę biologiczną, to czy posiadali duszę?”
Dr Neruda: „Nie nazywalibyśmy ich ludźmi jeśliby nie posiadali duszy. Pamiętasz jak mówiłem o Atlantach?”
Sara: „Tak.”
Dr Neruda: „Anunnaki i Syriuszanie umieścili ich – Atlantów – wewnątrz tych ludzkich uniformów. Atlanci byli bardzo rozwiniętymi istotami, ale najwidoczniej także naiwnymi.”
Sara: „Chcieli być w tych… ciałach małpoludów i wydobywać złoto?”
Dr Neruda: „Nie, zupełnie nie mieli takiego zamiaru. W rzeczywistości, pozwolili Anunnakom wydobywać ich złoto, ale gdy Ziemia zaczęła gęstnieć, powiedzieli im, że jeśli udałoby im się zbudować pojazd umożliwiający im kontynuowanie wydobywania złota Atlantów, to byłoby to dopuszczalne, ale na niewielką skalę.
„Anunnaki doświadczyli jakiegoś rodzaju zgrzytu z Atlantami, i zaczęli spiskować z Syriuszanami oraz inną rasą znaną jako Węże (Serpentowie). Każda z tych trzech ras była zainteresowana dowiedzeniem się tego jak można wniknąć w wymiar planet fizycznych. Postrzegały one Ziemię za swego rodzaju laboratorium do dowiedzenia się tego. Anunnaki mieli już gotowy uniform ludzki; jedyne czego potrzebowali to zasilić go siłą życiową czy też duszą.
„Głowili się mocno jak wprowadzić Atlantów w te pojazdy i trzymać ich w nich. Stąd też wspomniane trzy rasy uknuły spisek, aby Atlantów uwięzić w tych przedludzkich pojazdach. Atlanci stali się generatorami energii, które umożliwiały działanie owych bytów biologicznych.”
https://krystal28.wordpress.com/2014/10 ... lAgl8NPkoc