Niezależne Forum - Cheops

To trzeba robić na bieżąco, wsypujesz węglan do 2/3 szklanki wody i dodajesz tyle soku / kwasu cytrynowego, aż przestaje bąblować. Ważne jest aby pić to na świeżo, to jest jeszcze w roztworze dwutlenek węgla. Zresztą sam cytrynian potasu do smacznych nie należy, lepiej smakuje razem z sodą.
Smak rozpuszczanego, gotowego cytrynianu potasu jest jeszcze gorszy.
Mieszanka sody i węglanu potasu wytrzyma ok. miesiąca w dobrze zamykanym słoiku, potem się zbryla.

A lopatologicznie @Blue,jesli pijemy z soda to co najpierw?Pytam bo cytrynian potasu mi sie konczy a mam jeszcze weglan.Wiec ,w jednej szklance "gasze" sode,a w drugiej robie jak piszesz cytrynian potasu,potem wlewam zawartosc drugiej do sody i git?

A po co gasisz sodę? Przecież lepiej zmieszać sodę i węglan, razem zbuforować sokiem lub kwaskiem cytrynowym.
Gaszenie sody, to jest jej redukcja z kwaśnego węglanu sodu do węglanu sodu pozornie, tzn wagowo mocniejszej wersji, choć niewiele mocniejszej.

Na początek życzę wszystkim dużo zdrowia i pozytywnych myśli w Nowym Roku!

Przeczytałam cały watek o równowadze kwasowo-zasadowej i mam mętlik w głowie odnośnie mierzenia ph moczu. Od kilku dni codziennie mierzę ph i jest od pierwszego porannego moczu powyżej 8. Wcześniej miałam rano ok. 6,5 i poziom rósł do 8. Teraz już od początku mam 8 i w południe dochodzi do prawie 9. Na wieczór spada do 6,5 ph. Nie wiem jak mam odwrócić sytuacje żeby rano było 6,5 a później ok,8. Zaznaczę od tego ,że piję wody z solą i WU rano, potem jodyna , suplementuje się wit.d3+k2 (10 tys.), magnez, selen, cynk, wit E, beta karoten,omega3, Q10, b-complex, wit c, msm. Mam niedoczynność tarczycy z hashimoto. Jem bardzo dużo warzyw i owoców. Od czasu do czasu mięso i ryby. Jestem na diecie bezglutenowej i bezmlecznej. Po wolnych dniach chcę zrobić kompleksowe badania krwi , bo wyczytałam że mogę mieć niedobór potasu!
Czy możecie mi doradzić jak przywrócić równowagę kwasowo-zasadową?
Z góry dzięki za jakiekolwiek wskazówki

Dodam do wcześniejszego wpisu , że od wczoraj strasznie zaczęły boleć mnie nerki!
Nadal ph mam bardzo wysokie z rana, pod wieczór trochę spada.
Dzisiaj z rana 8,70!
Nie wiem jak ruszyć z doprowadzeniem do równowagi, jest tyle informacji, że nie potrafię sama wyłuskać co powinnam zrobić?
Czytam i coraz większy mętlik u mnie!
Boje się, że zaraz będę miała kamienie w nerkach a nigdy ich nie miałam i nigdy też nie miałam takiego bólu w plecach w okolicy nerek.

@somiracle, skąd takie wysokie pH u ciebie, bierzesz coś alkalizującego?
Wydaje mi się, że w takiej sytuacji powinnaś brać wit. C nie buforowaną, tylko rozpuszczoną, kwaśną, rozpuszczony kwas askorbinowy, ze 3 x dziennie po 2 gramy, powinien nieco nieco obniżyć.
Większość ludzi odczuwa ból nerek przy pH powyżej 8,5, nieliczni dopiero powyżej 9.
Schizofrenicy mają pH zwykle pomiędzy 9 a 10 i bólu nie odczuwają, ale mogą mieć wyczuwalny zapach amoniaku w moczu.

Jako Hashimoto, powinnaś uważać na magnez, bo przy tej dolegliwości on jest wydalany znacznie wolniej z organizmu niż u reszty populacji, a nadmiar magnezu powoduje poważne problemy z działaniem serca, częstoskurcze, arytmia, kołatania i fatalne samopoczucie.

Nie wiem czy w takim układzie produkujesz dostateczną ilość kwasu solnego w żołądku, nie brałaś jakich blokerów itp.? Jeśli tak jest to branie betainy HCl mogłoby ci pomóc.
Niestety sprawdzić ilość wydzielanego kwasu solnego w domu, można tylko sodą.

"A po co gasisz sodę? Przecież lepiej zmieszać sodę i węglan, razem zbuforować sokiem lub kwaskiem cytrynowym.
Gaszenie sody, to jest jej redukcja z kwaśnego węglanu sodu do węglanu sodu pozornie, tzn wagowo mocniejszej wersji, choć niewiele mocniejszej."


Jeszcze raz lopatologicznie----wsypuje lyzeczke sody na sucho,dodaje pol lyzeczki weglanu potasu na sucho,do tego dodaje wycisniety sok z cytryny?
Zachodzi reakcja i po niej dodaje wode i wypijam?Prosze sie ze mnie nie nabijac

@beadnorsi, użyłeś gdzieś sformułowania, że gasisz sodę. Jest to termin użyty chyba przez Nieumywakina, a może kogo innego z Rosjan i polega na tym, że sodę zalewasz wrzątkiem, wtedy charakterystycznie piszczy, czy świszcze, soda się rozkłada i pozostaje roztwór węglanu sodu w naczyniu.

Zastanawiałem się czy robienie "zakwaszania" na sucho się udaje całkowicie przereagować, ale rzeczywiście się uda, bo sok z cytryny ma ca. 10% kwasu cytrynowego, a reszta to woda z odrobiną minerałów.

Dzięki @blu za wskazówki.
Nie biorę nic alkalizującego i dlatego jestem zdziwiona skąd u mnie takie ph moczu już od rana. Nie wiem jak ma się to do octu jabłkowego , bo czasami pije go przed posiłkiem?
Codziennie pije kwas askorbinowy z MSM , nie buforowany. Z tego co mi wiadomo to chyba nie mam schizofrenii , zapachu amoniaku nie wyczuwam.
Jeżeli chodzi o magnez zaprzestałam jego suplementacji po ostatniej nieprzyjemnej sytuacji z problemami sercowymi. Po Twoich poradach zażywam Q10 + PQQ , piperynę i selen i jest wszystko ok.

Kwasu żołądkowego na pewno nie mam w dostatecznej ilości, ponieważ jak ostatni robiłam test z sodą to odbiło mi się dopiero po 4 minutach. Zakupiłam betaine HCL w proszku tylko nie wiem jak i ile mam jej stosować i tak stoi w szafce i czeka. Ale poszukam info jak ją stosować i zaczynam działać. Żadnych brokerów nie stosuję.
Czy są jeszcze jakieś metody na równowagę kwasowo-zasadową?
Jeszcze raz wielkie dzięki @blu za poświęcenie uwagi

Odebrałam dzisiaj swoje wyniki z krwi, wszystkie parametry w normie, a robiłam dość szeroki wachlarz badań.
Myślałam , że mam nadmiar potasu a tu idealnie w środkowym zakresie.
Niepokoi mnie tylko obniżony poziom GFR przy prawidłowym poziomie kreatyniny, nie wiem czy to jakiś wskaźnik rozwijającej się choroby nerek?
Moje ph dalej z rana bardzo wysokie dochodzące do 9,00, nerki pobolewają.
Pije kwas askorbinowy jak mi doradził @blu ale poprawy nie widać
Zaczęłam łykać betainę HCL z podkowy, sama kapsułkuję , może to cos da ?
Ktoś ma jeszcze jakieś rady odnośnie obniżenia ph moczu z rana?

@blu odnośnie magnezu, pisałeś ,że jest on wydalany znacznie wolniej z organizmu przy Hashimoto, moje pytanie czy w ogóle zaprzestać suplementacji magnezem, bo jak na razie przestałam go przyjmować.

@Blue,poniewaz dalej nie mam cytrynianu potasu,racze sie weglanem.
Dzis wsypalem pol malej lyzeczki sody,pol weglanu potasu,zalalem to swiezo-wycisnietym sokiem z dwoch cytryn,poczekalem,az zakonczy sie reakcja dolalem wody i wypilem.Wsmaku nawet nawet.Pytanie ,prawidlowo?
Niestety u mnie wszystko lopatologicznie wiec tak sie dopytuje,w mieszankach nie idzie mi zbyt dobrze.
Mysle ,ze dobrze to zrobilem.Jakies sugestie?

Dobra,juz doczytalem,prawidlowo.

Moi drodzy,
proszę potwierdzić czy dobrze zrozumiałem...

Czyli przygotowuje sobie w stanie stałym (czyli jeszcze nie rozpuszczone proszki) sodę oczyszczoną NaHCO3 oraz węglan potasu w stosunku 2:1, trzymam to w jakimś słoiczku lub pudełeczku wymieszane i jak chce spożyć to biorę tego proszku pół łyżeczki, zalewam gorącą wodą 60 stopni i dodaje octu jabłkowego aż przestanie bomblować syczeć,

zgadza się wszystko?

Zrobiłem dzisiaj tak,
1. do szklanki dałem dwie malutkie miareczki sody (coś 3 g było) i jedną miareczkę węglanu potasu
2. zalałem gorącą wodą 60 stopni po czym dolałem letniej do 500ml

i teraz dodawanie kwasku cytrynowego, dlaczego u mnie jest tak że ile bym nie dał tego kwasku cały czas mi syczy woda. Gdy dodawałem kwasek (syczy), mieszam mieszam dobrze, po czym dalej dodaje i dalej syczy. stałem chyba z 5 minut i dodawałem ten kwasek i dalej syczało o co w tym chodzi

w końcu wylałem to wszystko i zrobiłem od nowa (dwie miarki sody+jedna miarka węglanu potasu=trzy miarki) i do tego wsypałem cztery miarki kwasku cytrynowego i wypiłem.

Czy w miksturze alkalizującej z sodą gaszoną i potasem, zamiast octu jabłkowego, można stosować ocet spożywczy powstały z Kambuchy?

cokolwiek lekko kwasowego, może być, octy owocowe, warzywne,
cytryna też niezła, ma pobąbelkować

userned pisze: ↑

środa 21 kwie 2021, 20:22

stałem chyba z 5 minut i dodawałem ten kwasek i dalej syczało o co w tym chodzi

reakcja chemiczna, będzie syczeć, aż nie wychwyci każdej cząstki zasadowej.
wycisnąłem dzisiaj 1/2 cytryny, czasami 30-50 ml OJ naturalnego.

nie róbcie z tego laboratorium

No dobra @grzegorzadam, ale to mam dodawać cytrynę i w tym samym czasie mieszać miksturkę plastikową łyżką czy dodawać cytrynę a dopiero później mieszać? Ostatnio jak dodawałem OJ w ogóle nic nie syczało.

Ostatnio jak dodawałem OJ w ogóle nic nie syczało.

jeżeli dodałeś SODY musi być reakcja.
nic nie mieszam, buzuje po dodaniu OJ aż miło,
ostatnio bio z netto, niezły jest.
chyba wygeneruję video z tej prostej reakcji, chociaż są już takowe:

z tymże ja zalewam łyżeczkę sody wodą gorącą do 1/3 obj. , dodaję soli polskiej szczyptę,
do prawie pełna wodą gazowaną (gaz cip-larniany co2- bardzo szkodliwy )
i na końcu OJ powoli, bo potrafi wykipieć jak na obrazkach ruchawych:

https://youtu.be/LR5TNtznOfA

https://youtu.be/Y_oppobHFzo

bąbelki, jakim trafem ich nie masz !

https://youtu.be/akMbsN4CWig

tu ''raper'' nie grzeszy bystrością, ale poświadcza
https://youtu.be/xma2PlHtYMA

przykłady są przejaskrawione, ale wiadomix o co kaman.
buzuje aż w nosie swędzi po łyknięciu.
napój przyjemnie ciepły, potrafi wygonić do Wujka Cześka.

spox, jelita nie sczezną..

Kilka moich spostrzeżeń co do testowania paskami ph moczu.Zakupiłem za 50 zł chiński miernik z buforami do kalibrowania.Ogólna ocena porażka.za każdym pomiarem potrzeba kalibracji i sprawdzania bo wynik podejrzany w zasadzie pod koniec mojej przygody z tym miernikiem musiałem sprawdzać paskiem tradycyjnym.Z paskami papierowymi też różnie.Absolutnym nr 1 to paski probalance niemieckie ale niestety drogie za 12 szt ok 20 coś zł.mam to tylko do sprawdzania czy inne paski dobrze odczytuję.Paski te są dość duże także przecinamy je na 5 szt każdy to w sume mam w tej cenie 60 szt pasków wystarczy jak delikatnie chwycę za róg.W praktyce sprawdziły się nasze z chemlandu za 10 zł 100szt też da radę pociąć na 3 szt co daje 300 szt w tej cenie.Tylko proponuję wybrać zakres 6.4 do 8 oraz 5.4 do 7 jeden i drugi w zależności od pory dnia i jakiego wyniku się spodziewam.Inne paski z chemlandu droższe do badania moczu że stopniowanie co 0.5 mało praktyczne.

Md54 pisze: ↑

niedziela 18 lip 2021, 10:53

Tylko proponuję wybrać zakres 6.4 do 8 oraz 5.4 do 7 jeden i drugi w zależności od pory dnia i jakiego wyniku się spodziewam.

spodziewasz się wyniku?
polecaliśmy te zakresy od lat

Przerobiłem tych pasków sporo aby w miarę dobrze wiedzieć jak ta kwasowość u mnie się zmienia. Wiele lat biegania włącznie z maratonami na pewno narobiło u mnie sporo chaosu .rano mam ok 6.5 - 7 chyba że biorę na noc 1 magnez 100mg to wychodzi ok 7.5 .później zmienia się do 6 jak jest jakiś sport to do 5.6 i tu jak wezmę sodę 1 łyżeczkę płaską +potasu 1/2 + 1/2 cytryny +trochę Wit C tak ok 1g może trochę mniej i do końca dnia jest ok tz około 7 .Bez tego cały dzień będzie 5.6 - 5.8 .Także pod tym względem mogę przewidywać czego w badaniu się spodziewać i który pasek wydzierać.

grzegorzadam pisze: ↑

czwartek 24 cze 2021, 01:11

Ostatnio jak dodawałem OJ w ogóle nic nie syczało.

jeżeli dodałeś SODY musi być reakcja.
nic nie mieszam, buzuje po dodaniu OJ aż miło,
ostatnio bio z netto, niezły jest.
chyba wygeneruję video z tej prostej reakcji, chociaż są już takowe:

z tymże ja zalewam łyżeczkę sody wodą gorącą do 1/3 obj. , dodaję soli polskiej szczyptę,
do prawie pełna wodą gazowaną (gaz cip-larniany co2- bardzo szkodliwy )
i na końcu OJ powoli, bo potrafi wykipieć jak na obrazkach ruchawych:

https://youtu.be/LR5TNtznOfA

https://youtu.be/Y_oppobHFzo

bąbelki, jakim trafem ich nie masz !

https://youtu.be/akMbsN4CWig

tu ''raper'' nie grzeszy bystrością, ale poświadcza
https://youtu.be/xma2PlHtYMA

przykłady są przejaskrawione, ale wiadomix o co kaman.
buzuje aż w nosie swędzi po łyknięciu.
napój przyjemnie ciepły, potrafi wygonić do Wujka Cześka.

spox, jelita nie sczezną..

No po wodzie oczyszczonej zgadza się, syczy. Natomiast ja mam węglan sodu i on po occie nie syczy ani po cytrynie. Przynajmniej u mnie.

MateuszDaw pisze: ↑

sobota 21 sie 2021, 21:59

mam węglan sodu i on po occie nie syczy ani po cytrynie.

podaj może wzór chemiczny tego węglanu.

Md54 pisze: ↑

wtorek 20 lip 2021, 10:40

Wiele lat biegania włącznie z maratonami na pewno narobiło u mnie sporo chaosu .

no tak, ale wcześniej o tym nie wspomniałeś jakby

grzegorzadam pisze: ↑

niedziela 22 sie 2021, 08:41

MateuszDaw pisze: ↑

sobota 21 sie 2021, 21:59

mam węglan sodu i on po occie nie syczy ani po cytrynie.

podaj może wzór chemiczny tego węglanu.

.

To jest sodu węglan bezwodny lekki chempur - Na2CO3, jak dodaję OJ zero reakcji jakiej kolwiek, natomiast gdy dodaje cytryny muszę dobrze przystawić ucho żeby usłyszeć malutkie syknięcie.

to zamień go na

Wodorowęglan sodu, NaHCO₃

i będzie syczeć aż miło .

wszyscy, Nieumywakin, Last, Sircus.......
pisali i polecali zwykły, nikczemnie tani Wodorowęglan sodu.

też stosowałem kiedyś sodę kalcynowaną, czyli Na₂CO₃..

worek (25kg) porządnej tureckiej sody to koszt koło 70 pln.

znalazłem nawet tańszą

38 pln.

i do kąpieli też znakomita i 100 innych zastosowań.

soda którą używasz jest sodą zgaszoną, kalcynowaną, po reakcji chem.

polecam zawsze ten film:

Terapia wisceralna - równowaga kwasowo zasadowa
https://youtu.be/2VZ2wMCpHd8