Witam wszystkich w potrzebie.
Próbuję walczyć z boreliozą, która męczy mnie od około dwudziestu pięciu lat (już ledwo zipię) i robię to za pomocą nafty. Zacząłem w lipcu zeszłego roku. Najpierw kupiłem pierwszą jaka nawinęła mi się pod rękę: VOKE. Po około czterech dniach stosowania poczułem się źle i przerwałem, po czym znalazłem w necie info, że nafta tej firmy "stanowczo nie" i że jest polecana nafta DRAGON w puszce. Kupiłem i stosowałem przez około rok, aż do zużycia całego opakowania. Co do boreliozy nie odczułem poprawy, ale sądzę że robiła porządki w organizmie: ciemno szara kupa śmierdząca jak po ostrej popijawie, ustały prawie codzienne burczenia w brzuchu, przestałem się przeziębiać (co zdarzało mi się nawet kilka razy w okresie letnim), trochę zmniejszyła się wrażliwość na zimno, pomału znikały różne drobne narośle na skórze.
Kupiłem następną puszkę DRAGONA i po kilku dniach zrezygnowałem: dziwny smak i dziwne samopoczucie. Wyczytałem na waszym forum, że polecana jest nafta firmy Kremer Polska (sprzedawana jako benzyna ekstrakcyjna 70400) i kupiłem ją za pośrednictwem sklepu z preparatami do medycyny niekonwencjonalnej (Kremer Polska sprzedaje każdej firmie bez względu na profil działalności). Otrzymałem litrowe opakowanie, ale nie z etykietą Kremera tylko firmy ROMAN SZMALART z Czernichowa (przesyłka nadana przez Kremer Polska). Po czterech dniach stosowania (1/2 łyżeczki rano i wieczorem) dałem sobie z tym spokój, bo czułem się niepokojąco do dupy.
Wznowiłem poszukiwania w necie i mocno zdziwiony, bo firma chyba jest nowa, natrafiłem na coś takiego: Nafta Oczyszczona Laboratoryjnie. Ultraczysta. 500 ml (firma z Katowic
www.alcheo.pl) . Zamówiłem, otrzymałem po dwóch dniach. Smak łagodniejszy i nie odbija się po niej. Stosuję trzeci tydzień. Pierwsze dwa tygodnie 1/2 łyżeczki rano i wieczorem. Teraz jedna łyżeczka rano i wieczorem. Jak zauważę jakieś pozytywne efekty działania, to napiszę. Wypróbujcie i dzielcie się spostrzeżeniami.