Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Nafta - petroleum

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 500
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 17 lut 2014, 21:54

Ta nafta do piecyków jest zwykle z domieszką co najmniej 20% parafiny, czy oleju parafinowego, jak kto woli - dla zwiększenia lepkości, bo na knotach nie dałoby się wyciągnąć pożądanej mocy.
Parafina nie jest szkodliwa, nawet czasami wskazana, ale tutaj raczej nie dorzucałbym tego obciążenia, tym bardziej, ze chodzi o określoną frakcję destylacyjną i jej działanie.
Nafta może być biała, jest wtedy bardziej "sucha", może teraz dokładniej destylują niż kiedyś. Dawno temu taka nafta (biała) była sprzedawana jako rozcieńczalnik do farb olejnych i jest nadal sprzedawana, jako solwent nafta.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 01 mar 2014, 14:51

W jednym z początkowych postów >> tego tematu obiecałem, że zamieszczę tu całą książkę Małachowa, w której traktuje on o stosowaniu nafty w celach leczniczych.
Tak więc czynię, tym bardziej, że nie jest ona obszerna (nie jest też zbyt starannie i dokładnie skopiowana. Mam wrażenie, że ktoś ograniczył się do kopiowania wybranych fragmentów; dobrze przynajmniej, ze w word'zie. Pełnej wersji nigdzie w necie nie mogę znaleźć):

Małachow pisze:Leczenie Naftą – Książka Małachowa.

Nafta jest złożoną mieszanką związków organicznych. Przede wszystkim składa się ona z dużej ilości węgla - 82-87%. Węgiel występuje w niej w formie: 1. parafiny. 2. nafty, 3. aromatów. Aby wyjaśnić to prościej dodam, że w nafcie znajdują się pierścienie i wiązania molekuł węglowodanów, które składają się z 5-31 ato­mów węgla! Wyobraźcie sobie zatem, w jak wiele różnych reakcji mogą wchodzić tego typu związki węgla. Ponadto w nafcie znajdują się organiczne związki tlenu, fenoli i kwasów. Dla wyjaśnienia: fenol jest kwasem karbolowym C6H5OH - jest to najsilniejszy antyseptyk! W skład nafty wchodzą też związ­ki siarkowe i azotowe. Związki siarki, jak wiadomo, hamują rozwój bakterii i są stosowane w medycynie jako środek zwalczający róż­ne mikroorganizmy. Związki azotu w formie amoniaku zwiększają aktywność fermentów powstrzymujących i niszczących infekcje. Niektórzy lekarze stosują preparaty na bazie amoniaku przy zwal­czaniu raka. Mówiąc o leczniczych właściwościach nafty należy uwzględnić nie tylko skład chemiczny, ale także: wiek nafty, zestaw substancji, z którymi nafta miała styczność w złożach (rudy, woda, gazy), wa­runki fizyczne w złożach naftowych - temperatura, okres zalega­nia, oddziaływanie pól magnetycznych i innych sił energetycznych pochodzących z wnętrza ziemi, wpływ mikroorganizmów. Jak i z czego powstała nafta - nie wie nikt. Można jednak stwier­dzić jednoznacznie, że jest produktem powstałym w wyniku od­działywania planetarnego i zalegania na różnych głębokościach powierzchni ziemi - od kilkuset metrów do kilku kilometrów. Można rzec, że jest to skondensowana siła i produkt Ziemi. Z nafty wytwarza się setki produktów: paliwa, preparaty me­dyczne, produkty niezbędne w przemyśle kosmetycznym, tworzy­wo do syntezy włókien, kauczuku, tworzyw sztucznych, tłuszczów, kwasów itd. W celach leczniczych nafta wykorzystywana jest od dawna. Rzymscy medycy wyrabiali z niej maści, które były wyko­rzystywane przez wszystkich słynnych lekarzy starożytności i śre­dniowiecza. Jest ona stosowana jako środek leczniczy także w obec­nych czasach. Zacytuję poniżej fragment z „Wielkiej encyklopedii medycyny" wydanej w latach 50-tych XX wieku: Oczyszczona, rafinowana nafta (OL. Petraerecifiatum) to przezroczysty, bezbarwny płyn o charakterystycznym zapachu, otrzymywany ze świeżej nafty włoskiej.. Różni się on od zwykłej nafty brakiem substancji smolistych. Była ona stosowana wewnętrznie jako środek przeciw glistom, a także przy biegunkach, skurczach ... parafinowego przygotowuje się Skalpen (roś, nazwa bandlowa preparatu - przyp. tłum. ) i stosuje jako środek wzmacniają­cy włosy. Olej gabianowy to nafta wydobywana w Gabien we Fran­cji. Preparat sprzedawany jest w kapsułkach, wymieszany z eks­traktem owocowym, wykorzystywany przy bronchicie, chorobach laryngologicznych, astmie bronchitowej i innych chorobach dróg oddechowych.

Nas będą interesować przede wszystkim produkty z nafty desty­lowanej, które posiadają wyraźne właściwości dezynfekujące: kerasin (rosyjskie określenie oczyszczonej nafty), naftalina, benzyna i inne. Nafta destylowana (tylko takiej używa się do celów leczni­czych) jest mieszanką węglowodorów Cr-Cie. Wyróżnia się nastę­pujące typy nafty: lotnicza, oświetleniowa (poddawana jest dodat­kowemu oczyszczaniu w celu obniżenia zawartości substancji smo­listych i kwasów naftowych), do celów technicznych, rozpuszczalniki (poddawane dodatkowo dearomatyzacji).


W medycynie ludo­wej stosuje się dwa rodzaje nafty lotniczą i oświetleniową.

W celach leczniczych stosowana jest zarówno wewnętrznie jak zewnętrznie. Mechanizm działania przy stosowaniu wewnętrznym. Dawki przy stosowaniu wewnętrznym wahają się od kilku kropli do 1 łyżki. Dzięki temu, że destylowana nafta jest bardzo rozcieńczonym pły­nem, bardzo szybko wchłaniana jest przez błonę śluzową jamy ust­nej, przewodu pokarmowego, żołądka i jelit wprost do kanału tyl­nego. Może także przenikać do wszelkiego rodzaju przetok i poru­szać się dzięki nim ku górze - do trzustki, woreczka żółciowego i wątroby. Dzięki właściwościom rozszczepiającym może ona roz­kładać złogi cholesterolowe i tłuszczowe, umożliwiając w ten spo­sób oczyszczenie przetok i ścianek jelita. Ma jednak głównie wła­ściwości bakteriobójcze -- dezynfekuje każdą powierzchnię po pokryciu jej cienką warstwą. Na tym polega jej wspaniałe działanie przeciw grzybom, mikrobom, bakteriom pasożytniczym jamy ust­nej, migdałów, przewodu pokarmowego, i jelit. Większe pasożyty, przytwierdzone do ścianek jelita nie wytrzymują obecności nafty , odklejają się więc i uciekają kierując się w dół, mniejsze po prostu w niej giną.

Nafta wchłonięta przez krew i limfę działa zabójczo na znajdują­ce się tam mikropasożyty. Struktura przestrzenna znajdujących się w nafcie węglowodorów umożliwia wiązanie różnego rodzaju za­nieczyszczeń krwi i limfy. Jako rozpuszczalnik związków organicz­nych rozkłada skrzepy i zatory w naczyniach krwionośnych i wła­śnie dzięki temu umożliwia leczenie wielu chorób, w tym także ... (raka - przypis Dariusz). Systematyczne stosowanie destylowanej nafty przez dłuższy czas powoduje, że stopniowo przenika ona wszystkie tkanki organi­zmu. Zostaje wchłonięta przez gruczoły, tkanki, narządy, które w łagodny sposób je dezynfekuje i rozluźnia. Poprawia pracę wątroby, normalizuje jej próżnianie, rozkłada niepotrzebne i szkodliwe substancje odkładające się w ciele, rozrzedza zbyt gęste płyny. W rezultacie u mężczyzn zaczyna normalnie funkcjonować prosta­ta, galaretowata sperma odzyskuje swa naturalną płynność. Poprawia się cykl menstruacyjny u kobiet, wzmacnia odporność organizmu. Ogólnie rzecz biorąc, wymienione właściwości pozwalają szyb­ko wyleczyć tak groźne choroby jak rak z przerzutami, gruźlica, paraliż, tężec i wiele innych. Poniżej przytoczę szereg interesujących materiałów opisujących sposoby stosowania destylowanej nafty w celach leczniczych i pro­filaktycznych.


Metody leczenia naftą


Paula Gerneur z Austrii uważa, że nafta leczy choroby hemato­logiczne. Za pomocą proponowanej przez siebie metody stosowa­nia nafty wyleczyła ponad 20 000 chorych i otrzymała certyfikaty w wielu krajach. Sama Paula poważnie cierpiała z powodu raka jelita z przerzuta­mi. W trakcie choroby i leczenia schudła 14 kg. Podczas operacji usunięto jej 75 cm jelita. Na drugą operację - ratującą życie - było zbyt późno. Nastąpił paraliż. Wypisano ją jako nieuleczalnie chorą. Lekarze przewidywali, że przeżyje najwyżej 2 doby. Paula leżała w domu sparaliżowana i przypomniała sobie opo­wieść żołnierza, który mówił, że w Jugosławii miejscowi ludzie sto­sowali przy licznych dolegliwościach naftę - pijąc ją i nacierając się nią. Postanowiła spróbować wyleczyć się destylowaną naftą. Naj­pierw wypiła jedną łyżkę -- w ciągu godziny poczuła poprawę sa­mopoczucia, ból stał się łagodniejszy, zaczęły pracować niektóre sparaliżowane części ciała. Po trzech dniach wstała i wkrótce mo­gła jeść nie wymiotując. Po sześciu tygodniach stosowania nafty poczuła silny głód. Po­jawił się apetyt na warzywa, owoce, mięso i zaczęła szybko przy­bierać na wadze. Po jakimś czasie odzyskała poprzednią wagę. Od tej pory Paula nie bała się już strasznej choroby, na którą nie było żadnego lekarstwa; po prostu o niej zapomniała - wyszła za mąż, urodziła syna, za jakiś czas następnego. Była nawet dawcą krwi. Późnij ratowała ludzi z opresji, kiedy nie pomagały już żadne lekarstwa.
Przyczyny chorób. Paula Gerneur nie skupia się na przyczynach powstawania chorób onkologicznych, twierdzi, że są one wyni­kiem zmian chorobowych krwi.

Leczenie.
P. Gerneur poleca picie tylko rafinowanej nafty, która jej zdaniem pobudza naczynia limfatyczne i leczy krew. Uzdrawia także chorych, którym nie może już pomoc operacja czy radiotera­pia. I, co najważniejsze, nie wywołuje żadnych skutków ubocz­nych oprócz... niewielkiego rozwolnienia.

Nafta jest pomocna przy raku z przerzutami, paraliżu dziecięcym, zakażeniu krwi, dolegliwościach prostaty, cukrzycy, astmie, gruźlicy, hemofilii, chorobach wątroby, nerek, jelita, żołądka, serca, trudno gojących się ranach i wrzodach, bó­lach głowy, anginie, szkarlatynie, grypie, przeziębieniach. Dzięki niej łatwo można pozbyć się pasożytów z wątroby


Chorym z dolegliwościami ukrytymi Paula radzi stosować naftę 15 kropli wylanych na kostkę cukru przez 6 tygodni.

W celach profilaktycznych (zapobieganie chorobom onkologicznym) należy pić destylowana naftę po 1 łyżeczce rano i wieczorem z herbatą raz na 12 dni. Można też pić 1-2 krople nafty z przegotowaną wodą, 2-3 razy dziennie podczas jedzenia -Cykl leczenia trwa 6 tygodni. Potem trzeba zrobić analizę krwi. W przy­szłości, za ok. 3-6 miesięcy powtórzyć cykl profilaktyczny.

Chorym z ciężkim porażeniem poleca się stosowanie po 1-2 łyżeczki rafinowanej nafty raz dziennie na czczo. Cykl trwa 6 tygo­dni. Po upływie 1-2 miesięcy można kurację powtórzyć.

Kobietom chorym na raka macicy Paula radzi stosować co-dziennie po 3 krople nafty do czasu całkowitego wyleczenia.
Oto kilka przykładów ilustrujących tę metodę leczenia:

W 1962 r. T. Halen w wieku 40 lat znalazła się na krawędzi życia. Miała raka gruczołu piersiowego, który usunięto. Nastąpiły przerzuty. Przestał funkcjonować pęcherz moczowy. Przypadek bez­nadziejny. Wtedy kobieta zaczęta pić na czczo po l łyżeczce nafty z herbatą. W ciągu miesiąca odzyskała apetyt. Tętno się unor­mowało. Minął kolejny miesiąc i ciężko chora kobieta wyzdro­wiała".

U Margarity N. pojawiły się wrzody żołądka. Nie pomogła jej ope­racja. Dokuczały jej silne bóle, pojawił się rak. Chora zaczęła przyj­mować raz dziennie po łyżeczce nafty z herbatą. Po 12 dniach nastąpiła poprawa. Zniknął ból, pojawił się apetyt. Badania krwi wykazały poprawę.


Przy dziecięcym zapaleniu wątroby -wystarczy podawać w ciągu 4-5 tygodni po 5 kropli dziennie (np. na kostce cukru).

Przy chorobach krwi -także stosuje się po łyżeczce nafty raz dziennie na czczo. Najpierw przez tydzień, potem dwa miesiące przerwy i następnie przez 4 kolejne tygodnie po 1 łyżce. Po rocznej przerwie powtórzyć cykl. W przyszłości można profilaktycznie przyj­mować raz w roku przez 12 dni po 1 łyżce na czczo.

Zgodnie z zaleceniami dobrze jest popijać naftę 1/2 łyżeczki oleju słonecznikowego lub rzepakowego, w celu namaszczenia gardła, żołądka i jelit. Osobiście zakąszałem ją suszonymi owocami — figa­mi lub morelami. Myślę, że jest to lepszy wariant. Paula wyleczyła także swoje dzieci. Pierwsze z paraliżu dziecię­cego - podając mu codziennie po łyżeczce nafty do czasu zupełne­go wyzdrowienia. Minęło kilka dni zanim dziecko stanęło na nogi. Starszego syna wyleczyła z zakażenia krwi powstałego w wyniku skaleczenia palca. Stosowana przez 5 dni nafta pomogła mu wrócić do aktywnego życia. Dzięki popularności i skuteczności w leczeniu kuracja naftowa zaczęła zdobywać coraz większe uznanie.
Żeby zatruć się destylo­waną naftą, trzeba wypić ją w ilości powyżej pół litra. Byłem na­ocznym świadkiem takiego zdarzenia. W odległych latach 50-tych przygotowywano jedzenie na kuchenkach naftowych (prymusach). W gospodarstwie domowym było więc mnóstwo nafty. Wlewano ją kubkami. Przybiegła zziajana od zabawy 4-5-letnia dziewczynka i... wypiła cały kubek jednym haustem, zanim zdążyła zorientować się, że to nie woda. Podniósł się szum, popłoch... i nastąpił koniec.
Naftą leczono od dawna. W ogóle zaczęto ją stosować już w czasach wykorzystywania nafty do celów leczniczych. Obecnie oprócz czystej nafty stosuje się nalewkę z zielonych orzechów włoskich. Orzechy włoskie zawierają dużo jodu, substancji ściągających i są one bardzo skuteczne w zwalczaniu glist i mikrobów, umożliwiają oczyszczanie krwi. Nalewka z orzechów na nafcie przynosi wspaniałe rezultaty przy leczeniu raka i innych chorób. Osobiście niejednokrotnie piłem naftę -przeprowadziłem kilka kukuracji trwających 3-6 tygodni. Piłem też nalewkę z zielonych łupin orzecha włoskiego. Pije się lekko, samopoczucie się normuje, nie ma żadnych wewnętrznych stanów zapalnych. Piłem po 1-2 łyżeczki i odpowiada mi jej działanie.


Nalewka z orzechów włoskich na nafcie

Kto wpadł na pomysł, aby połączyć korzystne działanie nafty i orzechów włoskich - nie wiadomo, było to bardzo dawno. Jednakże dzięki mołdawskiemu uczonemu M. Todikowi nastąpiło odrodzenie tego pomysłu i zaczęto go szeroko rozpowszechniać. Nalewkę nazwano „Todikamp". Oficjalnie produkowana jest w Wołgogradzie przez instytut naukowo-badawczy przemysłu mięsno-nabiałowego oraz przetwórstwa produktów pochodzenia zwierzęcego. Oprócz tego pracownicy instytutu uszlachetnili nalewkę z orzechów włoskich i nafty - dodali do niej szereg innych substancji biologicznie aktywnych (propolis, pyłek pszczeli) i nazwali preparat „Todikampideał". Wzbogacona tymi dodatkami nalewka stała się jeszcze lepsza. Badania nad „Todikamp-ideałem" wykazały, że posiada ona wyraźne właściwości przeciwzapalne, antyoksydacyjne, przyspieszające gojenie się ran (hamuje powstawanie wolnych rodników, które uszkadzają materiał genetyczny komórek i mogą powodować powstawanie raka), bakteriobójcze, przeciwpasożytnicze, kojące ból. Stymuluje odbudowę tkanek, i procesy krwiobiegu, podnosi odporność immunologiczną organizmu.

„Todikamp-ideał" wsławił się jako skuteczny środek przy leczeniu wszelkiego rodzaju raka, chorób przewodu żołądkowo- jelitowego, układu kostno ruchowego, chorób skórnych, przeziębieniach, układu kostno-ruchowego, i wielu innych.

... nafty, Przeciwwskazaniem w stosowaniu nalewki z orzechów włoskich i również jej udoskonalonej wersji, jest podwyższona wrażliwość organizmu na jod.


Sposób przyrządzania nalewki z orzechów włoskich na nafcie

Do tego celu nadaje się nafta lotnicza lub zwykła oświetleniowa. Ma ona oczywiście specyficzny zapach (ja osobiście nie zwracam na to uwagi), którego można się pozbyć filtrując naftę przez warstwę opłukanego rzecznego piasku lub węgla aktywowanego. Uwaga: istnieją inne rodzaje nafty - rozpuszczalnik, nafta techniczna itp., których nie należy używać. W każdym razie naftą można zatruć się tylko wtedy, gdy wypije się jej ok. pół litra. Tyle na temat nafty (lotniczej lub oświetleniowej).
Pomówimy teraz o orzechach włoskich. Zawierają one wiele pożytecznych, aktywnych substancji, a szczególnie jodu. Orzechy przechodzą różne fazy dojrzewania - od niedojrzałej (w zielonej łupinie, tj. w okresie mleczno-woskowym) do całkowicie dojrzałej (suche przegródki). Do sporządzenia nalewki najlepiej nadają się niedojrzałe orzechy w zielonych łupach (faza-mleczno włoskowa). Należy je w dowolny sposób rozdrobnić (posiekać nożem lub zemleć w maszynce do mięsa), im drobniej tym lepiej, i zalać naftą. W zależności od tego jak szybko chcemy uzyskać nalewkę, zmienia się ilość zmielonych orzechów i czas ich moczenia. Zazwyczaj trzymamy się klasycznego sposobu przygotowania - I część rozdrobnionych orzechów i 10 części nafty. Pozostawiamy w ciepłym miejscu, od czasu do czasu mieszając. Czas przygotowania_- 2-3 miesięcy. Lecz kiedy tylko nalewka nabierze specyficznego koloru (ciemno-brunatne), jest gotowa do użycia. Jeżeli użyjemy dwóch, a tym bardziej, trzech części posiekanych orzechów na 10 części nafty, to czas przygotowania nalewki się skraca.

Kiedy nalewka jest gotowa należy ją przecedzić i używać. Dzięki temu, że nalewka się nie psuje, czas jej przechowywania jest nieograniczony, ale najlepiej zużyć ją w przeciągu trzech lat od przyrządzenia. Jeżeli chcecie przygotować nalewkę z dodatkiem propolis lub pyłku, dodajecie wówczas 0,5-1 części propolisu dobrej jakości i 0,1-0,5 części pyłku majowego (na 10 części nafty). Jak zwykle odstawiamy. Wiem z doświadczenia, że 1 litr nalewki wystarcza 4-osobowej rodzinie na 3-5 lat.

Sposoby użycia. Istnieje wiele różnych wariantów stosowania. Ogólnie można podzielić je na zewnętrzne i wewnętrzny. Dozowanie także jest różne i zależy od stopnia nasilenia choroby, wieku chorego itd. W celach profilaktycznych stosuje się nalewkę wewnętrznie, zaczynając od wypicia jednej kropli i zwiększając codzienną dawkę o kolejną kroplę, aż dojdziemy do 24. Następnie zmniejszamy dawkę o jedną kroplę dziennie, aż dojdziemy do 1 kropli. Nalewkę rozcieńczamy 100 g wody i wypijamy 30 minut przed jedzeniem. Potem należy zrobić miesiąc przerwy i w razie potrzeby powtórzyć kurację. Można też przeprowadzać kurację z zastosowaniem nalewki w sposób jaki podała Paula Gerneur (kuracja naftowa).

Powtórzyć cykl jeszcze 2 razy.
W ten sposób kuracja z zastosowaniem nalewki z orzechów włoskich i nafty będzie się składała z 3 cykli, co potrwa około pół roku. Gdyby zaszła potrzeba powtórzenia całego leczenia, odpocznijcie 2-3 miesiące i dopiero wtedy zacznijcie kolejną kurację.

Ludzie są w stanie wyleczyć się z guzów nowotworowych nawet przy zastosowaniu mniejszych dawkach . Niektórzy pili po 1 łyżeczce 2 razy dziennie (potrzymać w ustach 3 minuty, a następnie przełknąć) przez 30 dni. Następnie miesiąc przerwy i powtórzyć kurację.

Pewien człowiek wyleczył się z raka żołądka w ciągu 10 dni. Przyjmował po 1 łyżce nalewki naftowo-orzechowej co rano, 30 minut przed jedzeniem. Przypominam, że wszystko zależy od stadium choroby, wieku chorego i wielu innych czynników. Dlatego czas trwania kuracji oraz dawkowanie mogą się znacznie różnić. Przy anginie należy smarować gardło nalewką naftowo-orzechową 3 razy dziennie przez 3-5 dni. W przypadku przeziębień stosować wewnętrznie po 2-3 krople przez 3-7 dni.

W. K. Totrow poleca zewnętrzne stosowanie okładów z gazy przy wrzodach rakowych. Gazę złożyć w cztery warstwy, nasączyć 1 łyżką nalewki z orzechów włoskich i nafty i przykładać w chore miejsca. Z wierzchu przykryć kompres papierem pergaminowym i warstwą waty. Całość owinąć bandażem. Trzymać okład 30-60 minut. Następnie okład zdjąć; jeżeli wystąpi zaczerwienienie lub odparzenie, należy tę część skóry potraktować aerozolem przeciwzapalnym lub posmarować olejem roślinnym. Ponownie zastosować kompres po 3-4 dniach. Kolejny kompres można wykonać tylko wtedy, gdy znikną zaczerwienienia skóry. Ogółem należy zrobić 5-6 kompresów z nalewki.


Przykłady.
Pracownicy wołgogradzkiego instytutu badali działanie nafty i „Todikampu" przez 10 lat. Pierwsze próby przeprowadzili na zwierzętach - prosiętach i cielętach - które rosły w oczach i uwalniały się przy tym od wszelkich chorób. Potem przez jakiś czas eksperymentowali na sobie i innych chorych.

A teraz kilka opowieści o... najbardziej chorych ludziach.
Mężczyzna cierpiał na raka prostaty. Po pierwszej kuracji Todikampem" przeszły mu bóle, pojawił się apetyt, wzrósł poziom hemoglobiny we krwi. Po tym sukcesie mężczyzna ożył i wierzy w szybkiej zdrowienie.

3- Rak piersi.
Wcześniej u kobiety pojawiła się ... nastąpiła obu gruczołów piersiowych. Po 17 latach rozwinął się rak. Leczono ją chemioterapią i radioterapią. Proponowano operację. Chora odmówiła. Leczy się samodzielnie „ Todikampem " i jak na razie z dobrymi efektami. Po naświetlaniu czuła piekące pasmo na plecach i klatce piersiowej. Po zastosowaniu „Todikamp" wszystko zaczęło stopniowo wracać do normy.

4. Rak płasko komórkowy 4-go stopnia w prawym płucu. Mężczyzna skrajnie osłabiony, mógł tylko leżeć. Po cyklu kuracji „Todikampem " zanikły ostre boleści, poprawiły się krwinki krwi. Mężczyzna zaczął samodzielnie wstawać i chodzić.

5.Mężczyzna z rakiem żołądka. Choroba powikłana z powodu stanu zapalnego nogi. Przez trzy miesiące leczono go „aktywnie" antybiotykami. W jakimkolwiek szpitalu leżał - żadnych efektów. Po zastosowaniu „ Todikampu" nastąpiła poprawa, co uwidoczniło się najpierw na nogach - zeszły zaczerwienienia z powodu stanu zapalnego. Poprawiło się ogólne samopoczucie.

6. Rak skóry pod lewą piersią. Kobieta odmówiła wykonania operacji ze względu na chore serce. Postanowiła leczyć się „ Todikampem ". Po drugim cyklu kuracji wrzód rakowy zaczął się zamykać, a pod koniec 3-go cyklu znacznie się zmniejszył. Stopniowo zanikły zawroty głowy. Kobieta przybrała na wadze. Rozpuściły się stwardnienia w klatce piersiowej.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 01 mar 2014, 15:14

Popularny ludowy środek przeciwreumatyczny

Do butelki po szampanie, ze szczelnym korkiem wlać 180 g oleju drzewnego (jeżeli takiego nie posiadamy, możemy zastąpić go oliwą z oliwek). Dodać do niego 10-12 strączków czerwonego pieprzu (papryczka chili) w zależności od tego jak mocny chcemy uzyskać preparat, a następnie dodać 180 g dobrze oczyszczonej nafty. Wszystko razem dobrze zamieszać. Odstawić w ciepłe miejsce (moim zdaniem najlepiej w miejsce nasłonecznione) na 9 dni i codziennie mieszać. Przygotowaną mieszankę wcierać codziennie na noc. Rano należy zakładać wełnianą bieliznę i wełniane skarpety. W podanym przepisie oliwa z oliwek działa na zasadzie katalizatora, nafta jako rozpuszczalnik i środek rozgrzewający, papryka clili jest także silnym środkiem rozgrzewającym. W rezultacie środek ten zmiękcza, rozgrzewa, pobudza krążenie krwi i przemianę materii w zablokowanych i wychłodzonych częściach ciała. Uzyskanie tych właśnie efektów jest podstawą w leczeniu reumatyzmu.

Ludowy sposób leczenia anginy oczyszczoną naftą

Uprzedzam, że tą metodą można leczyć anginę tylko w jej początkowym stadium. Naftę należy przecedzić przez grubą warstwę waty higroskopijnej (jest to faktycznie jeden ze sposobów oczyszczania nafty, ale wydaje mi się, że w przypadku nafty lotniczej i oświetleniowej nie jest to konieczne). Owinąć koniec patyczka watą higroskopijną, namoczyć w oczyszczonej nafcie i posmarować migdałki widoczne w jamie ustnej u nasady gardła. Należy posmarować tak głęboko, jak sięga watka na patyku. Powtarzać smarowanie co pół godziny przez jeden dzień. Angina szybko minie. Jeżeli choroba postępuje i przerzuciła się na migdały (jest na nich widoczny nalot), to jest już zbyt późno na leczenie naftą, będzie ono mało efektywne.

Połączenie nafty z zielonymi orzechami włoskimi

10-15 zielonych orzechów włoskich (zerwanych w czerwcu) drobno posiekać (razem z łupinami i zawartością wewnętrzną, są one jeszcze miękkie i łatwo je rozdrobnić) i zalać 0,5 l nafty. Przykryć korkową pokrywką i odstawić w ciepłe miejsce. Nalewka jest gotowa po upływie 1—1,5 miesiąca. Przecedzić i używać. Niektórzy uważają, że nalewka powinna stać 3 miesiące. Wiem jednak z własnego doświadczenia, ze po tygodniu przenika do nafty większość substancji leczniczych z orzechów i można ją zacząć stosować. W ogóle istnieje wiele wariantów przygotowywania nalewki - mieszanie jej co jakiś czas, odstawianie w ciepłe i ciemne miejsce, wystawianie na światło słoneczne, zakrywanie ciemnym papierem chroniącym przed promieniami słońca itd. Wszystkie metody mają jakieś plusy, jakieś minusy jak też określone zastosowanie. Z powodu łatwego wchłaniania nalewki z nafty nie należy wcierać, a jedynie smarować palcami.

Przy przeziębieniach, grypie, katarze, zapaleniu zatok - oraz w celu zapobiegania tym chorobom - smarować twarz 2-3 razy dziennie od oczu po koniec nosa i od uszu do gardła (okolice migdałów).
Bardzo dobrze rozmiękcza stare szwy, blizny po operacjach na całym ciele i blizny po oparzeniach.

Pomaga przy potłuczeniach. W tym celu nakapać w dłonie 10-15 kropli i wetrzeć w chore miejsce.

Skutecznie usuwa swędzenie, ukąszenia owadów, sińce, poparzenia pokrzywą itd.
Jest doskonałym środkiem dezynfekującym przy skaleczeniach i popękanych odciskach.

Łagodzi żylaki na nogach - ale leczenie jest długie i polega na wcieraniu nalewki z nafty, jak przy potłuczeniach. Zanikają nawet zastarzałe żylaki (podczas, gdy robi się wiele operacji polegających na usunięciu żył, a żylaki pojawiają się znowu) Wszystkie wymienione metody zostały wypróbowane i przyniosły dobre efekty.

Leczenie naftą liszajów ropnych
Na zgięciu szyi dziewczynki pojawiło się czerwone znamię wielkości paznokcia. Z biegiem czasu rozrastało się i trzeba było pójść do dermatologa. Okazało się, że jest to liszaj ropny. Leczenie polegające na smarowaniu liszaju rano i wieczorem jodem nie pomogło. Liszaj się powiększał. Poradzono jej, aby rano i wieczorem smarowała porażoną liszajem skórę oczyszczoną naftą, po uprzednim przefiltrowaniu jej przez piasek rzeczny (wcześniej go umyła i osuszyła), gazę i watę. Dzięki takiemu filtrowaniu zanika charakterystyczny zapach nafty. Można go również przefiltrować przez węgiel aktywowany - otrzymamy ten sam rezultat przy mniejszym wysiłku. Leczenie przyniosło oczekiwane rezultaty, ku wielkiemu zdziwieniu i zadowoleniu dziewczynki, już po 2-3 dniach ropny liszaj znikł bez śladu.

Sposób leczenia za pomocą nafty gośćcowego zapalenia serca z wadą zastawki mitralnej
Pewna kobieta cierpiała przez ok. 15 lat na zapalenie mięśnia sercowego. Często miała anginę, której towarzyszyły wysokie temperatury, osłabienia, bóle rąk i nóg. Na tydzień wcześniej wiedziała, że będzie padał deszcz - łamało ją w stawach. Nie pomogło leczenie antybiotykami, nacieranie ani kąpiele lecznicze. Mikroby chowały się na jakiś czas głębiej i wszystko po pewnym czasie wracało. Pewnego razu dowiedziała się, że na wsi leczy się choroby gardła, anginę czy dyfteryt naftą. Postanowiła spróbować. Już przy pierwszych oznakach chorób gardła owijała kawałkiem waty koniec ołówka i nasączała w nafcie (należy ją jedynie lekko musnąć) smarując tylko migdały przy szeroko otwartych ustach. Dzięki tej prostej metodzie ból gardła przechodził od razu. Przez dwa lata stosowała taką metodę i uświadomiła sobie, że przeszły jej bóle w nogach, a potem znikły także oznaki zapalenia serca. Zostało to potwierdzone wynikami badań.

Przeżuty.
Przy raku żołądka z przerzutami dobre efekty daje następujący środek: 1/3 szklanki ciepłej wody (lub herbaty), 1 łyżeczka miodu, 1 łyżeczka nafty. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i pić 15-20 minut przed jedzeniem. Przyjmować 3 razy dziennie. Na początku stosowania mogą wystąpić wymioty. Kuracja trwa 12-15 dni, póki nie nastąpi wyraźna poprawa. Potem dawkę należy nieco zmniejszyć i kontynuować przez 6-8 tygodni. Następnie zrobić 2-4 tygodnie przerwy i koniecznie powtórzyć kurację.
Pewna kobieta leczyła tą metodą swego męża, który nie mógł już wstawać o własnych siłach. Stosowała zaledwie 2 tygodnie naftę z miodem, a mąż nie tylko mógł sam wstawać, ale poszedł do pracy!

Szybki sposób wyleczenia zapalenia korzonków przy pomocy nafty
Wziąć jeden średniej wielkości burak, dokładnie umyć i zetrzeć na drobnej tarce. Sok odcisnąć - nie będzie potrzebny. Miazgę zmieszać z jedną łyżką stołową nafty i przełożyć do bawełnianego woreczka. Następnie przykładać do chorego miejsca jako kompres na noc. Do całkowitego wyleczenia wystarcza zwykle 1-5 zabiegów. Ludzie, którzy stosowali tę metodę na długie lata zapomnieli co to ból korzonków.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

baba
x 129

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: baba » niedziela 02 mar 2014, 09:36

Blu, pisałeś że można wspomóc działanie nafty DMSO. Jak je połączyć? Czy nie łączyć ale stosować osobno w jakimś czasowym oddzieleniu?
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 500
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 02 mar 2014, 10:28

To było w kontekście guzów skóry i podskórnych, ponieważ DMSO przenika zarówno błony komórkowe, jak i całą ścianę ochronną guza, dlatego pozwala wprowadzić naftę do wnętrza guza bez wstrzykiwania jej igłą. Bardziej łagodny sposób, nie uwalnia jednorazowo dużej ilości toksyn, więc nie stanowi problemu dla osłabionego organizmu.
Mieszanina po połowie, smarujemy kilka razy w jednym zabiegu.
Ale ten sposób wprowadza również naftę do skóry i krwi, choć bardziej łagodnie. Dla skóry wrażliwej dodajemy 3 czynnik, zwykle w równych ilościach - sok z aloesu.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » niedziela 02 mar 2014, 22:06

Na forum "kafeteria" znalazłem takie doniesienie dotyczące skuteczności nafty:

drex pisze:14. 10. '10
a ja zaczęłam pić naftę i muszę powiedzieć, że już widzę efekty, bardzo bolał mnie kręgosłup od jakiegoś czasu normalnie wstaję z łóżka i nie odczuwam żadnego bólu, miesiączki również przechodzę bardzo łagodnie, naprawdę jestem pod wrażeniem działania a skłoniła mnie do tego moja ciocia, która miała nowotwora na piersi, piła naftę ale nie tę z apteki tylko zwykłą oczyszczoną i na ostatniej wizycie u lekarza okazało się, że nie stwierdzono komórek rakowych więc mam osobiście przykład osoby, której nafta pomogła, mam nadzieję, że pomoże i mojemu tacie, który ma nowotwora żołądka w bardzo zaawansowanym stadium, lekarze podali mu chemię w tabletkach jednak okazało się , że by to go zabiło czuł się bardzo źle i odstawiono lek, nie mamy wyjścia tata dał się przekonać i od 2 dni pije naftę , codziennie pytam się jak się czuje , po drugim dniu mówi, że jakoś go nic nie boli? że wreszcie przespał całą noc, może dla niektórych wyda się to śmieszne ale jeśli już niema żadnego ratunku dla bliskiej osoby, gdy medycyna jest bezsilna to co pozostaje? przecież nie można patrzeć jak ktoś bliski umiera i to w tak okropny sposób. nie tracę nadziei wierzę , że wyjdzie z tego , postaram się napisać jakie będą dalsze efekty ....pozdrawiam wszystkich.

14.12.'10

witam, dawno nie pisałam nie miałam czasu, ale już piszę co u mnie słychać, jeśli chodzi o tatę to żyje usmiech.gif czuje się naprawdę dobrze, lekarze dawali mu 3 miesiące życia , a tu minęło ponad 3 i nie zamierza zabierać się z tego świata, tata pił naftę gdzieś przez 2 tyg, poźniej miał wizytę u lekarza i stwierdzono, że można u niego zastosować chemioterapię, przestał pić naftę , stwierdził, że nie będzie mieszał leków, obecnie jest już po 4 chemii i naprawdę to, że kwalifikuje się na leczenie chemią jest dobrym znakiem, że nie jest z nim tak źle, zaznaczę, że lekarze po operacji stwierdzili, że nie nadaje się do terapii, że to już zbyt zaawansowane stadium raka i tylko go zaszyli nic nie usuwając , mam nadzieję, że jak skończy terapię znów da się na mówić na picie nafty, ale narazie naprawdę mimo chemioterapii czuje się dobrze , ma apetyt i chęć do życia , padło pytanie o moją ciocię, z tego co pamiętam to ona już dawno piła tę naftę, około miesiąca chyba to trwało, ale podpytam o szczegóły jak będzie okazja bo mieszkamy nie w jednej miejscowości więc nie widujemy się często, ale nadal czuje się doskonale. Jeśli chodzi o mnie, to mój kręgosłup jest w dobrym stanie mimo, że już dawno nie piłam nafty, na dziś to wszystko pozdrawiam serdecznie
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3429613&start=60
1 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » środa 07 maja 2014, 19:08

Propagatorka nafty, Paula Gauner, sama na sobie wypróbowała ten specyfik, a czytamy o tym tak:

Paula Gauner - lat 50 - wyleczyła 20 tys. chorych i otrzymała patent w niektórych krajach. Gero Hunt odwiedził ją. Pomogła wyleczyć się chorym na raka, gdzie wszelka pomoc była daremna. Paula sama chorowała na raka i wyleczyła się właśnie naftą. Jak do tego doszło, że poznała lecznicze właściwości nafty: Paula Gauner zachorowała na raka z przerzutami, straciła 14 kg na wadze. W czasie operacji usunięto jej 75 cm jelita. Na ponowną operację w celu przesunięcia odbytnicy było już za późno, ponieważ nastąpił paraliż i zamknięcie odbytu. Nawet prawa nerka była zaatakowana przez raka. Zdaniem lekarzy stan był beznadziejny. Po 8 tygodniach pobytu w szpitalu została wypisana do domu jako nieuleczalna. Lekarze rokowali tylko 2 dni życia. W domu leżąc sparaliżowana przypomniała sobie o tym, co opowiadali żołnierze podczas I wojny światowej w Bośni i Hercegowinie, iż tamtejsza ludność przy różnych dolegliwościach piła oraz stosowała naftę oraz stosowała nacieranie. Kupiono jej w aptece destylowaną naftę. Od razu zażyła łyżkę stołową, po niecałej godzinie nastąpiła poprawa, stopniowo ustąpił paraliż i bóle.
...
viewtopic.php?f=17&t=723#p10184
(Kurysywa i podkreślenie moje - Darek)

Dwa dni temu rozmawiałem z kobietą, której dość dawno temu zalecałem picie nafty, na jej dolegliwości, których ma troszkę, ale na raka nie choruje.
I pije! :D Ba, napomyka też o poprawie w jej stanie zdrowia! i choć to bardzo budująca, i krzepiąca informacja, to nie o tym chciałem.
Otóż, owa pani powiedziała o nafcie swojej koleżance, która akurat walczy z rakiem. Jest po kilku wlewach chemii i jak to z reguły w takich przypadkach bywa, czuje się jakby przejechała po niej lokomotywa.
Kupiła sobie naftę i zaczęła pić, a rozpoczęła jak wspomniana wyżej Paula Gauner, nie od kilku kropli, a od łyżeczki.
Pochwaliła się tej mojej znajomej, ze już tego samego dnia poczuła się znacznie lepiej, niż czuła się dotychczas po chemii.

To jeszcze bardziej krzepiąca informacja. :D

Co prawda, owa pani dopiero rozpoczęła naftową kurację, a że "jedna jaskółka wiosny nie czyni", więc poczekamy na następne doniesienia, niemniej aż morda się śmieje, jak się słyszy takie doniesienia.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 155 razy
Otrzymał podziękowanie: 1894 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: barneyos » środa 07 maja 2014, 21:10

Przekaż Szanownej, iż mocno trzymamy (myślę, że mogę użyć liczby mnogiej) kciuki za obie znajome !

PS. Cholibka, znowu ropa zdrożeje ! :lol:
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » czwartek 15 maja 2014, 20:52

W temacie "Stare" przepisy na zdrowie >> powołałem się na pewną panią doktor, której przepis na "olejek" do nacierania klatki piersiowej zamieściłem.
Owa pani doktor, była na tyle świadoma naturalnych metod leczenia, że nie ograniczała się tylko do produktów "aptecznych", a praktykowała również i z naftą, o czym wymownie świadczy opinia, jaką wydała o kuracji naftowej, a którą to opinię zamieszczam na poniższej fotce:

Obrazek
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 17 maja 2014, 21:59

Na sobie wypróbowałem dość prozaiczne działanie nafty, ale za to skuteczne.
ogólnie nic mi nie dolega, żem zdrowy jak byk, jednak takie przypadłostki, jak zastrzał itp. niedomagania czasem mnie dopadają.
Lat temu ze trzy miałem, chyba drugi raz w życiu, zastrzał na kciuku. Paskudnie spuchł, bolał i cały zalał się ropą. Nie znałem wówczas jeszcze nafty więc przebolałem cholerstwo i cierpliwie czekałem, aż samo wyjdzie. I wyszło, co jednak pobolało, to nikt tego mi nie odbierze. ;)
kilka dni temu miałem podobne zdarzenie. Zaczęło się tak samo, jak z kciukiem. Ot, skórka odstaje, to ją trzeba zedrzeć. I zdarłem. Niedługo potem, paluch (drugi, licząc od malucha, przy lewej dłoni) zaczął puchnąć i boleć. Klasyczny zastrzał.
Tym razem jednak nie czekałem, aż podejdzie ropą. Po umyciu łapska, posmarowałem zaognione miejsce naftą. juz po kilku godzinach wszystko ustąpiło. Wieczorem, na wszelki wypadek ponownie posmarowałem naftą i ... ni bólu, ni zaczerwienienia, a skórka sobie spokojnie odrasta. :D
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » piątek 04 lip 2014, 14:41

Moja znajoma mówiła mi o gościu, który cierpi na opuchliznę nóg. Całymi latami faszerują go najróżniejszymi lekarstwami i ... schudł mu portfel, a opuchlizna jak miała tak ma się dobrze. ;)
Poradziła mu więc picie nafty i gość twierdzi, że już po tygodniu nogi mu otęchły. Poczekamy na dalsze doniesienia.

Osobiście poleciłem naftę pani chorej na raka z przerzutami (bardziej jej rodzinie ;) ). W szpitalu faszerowali ją cholernie mocnymi środkami przeciwbólowymi i nic ponadto. Ot, tak cierpliwie czekają aż pacjent odjedzie na tamten świat, a w międzyczasie pieniążki z NFZ'tu płyną szerokim strumieniem. Po co leczyć takich jak i tak kasiora się kręci. :oops: :roll:
W szpitalu owa pani już się nie wypróżniała, pomimo lewatyw i jakichś tam tabletek, a ból nie ustępował.
Rodzina nie wytrzymała i wypisała tę panią na własne życzenie do domu.
Zaczęli jej podawać naftę i już po dwóch dniach owa pani się wypróżniła i czyni to już systematycznie. :D
I najważniejsza chyba rzecz, dzięki nafcie bóle zelżały!! W szpitalu otrzymywała jakieś mocne i tylko do użytku szpitalnego środki przeciwbólowe, których w domu siłą rzeczy nie mogła otrzymywać. Wykupili jej to co otrzymała w ramach recepty i zaczęli podawać. Nie przyjmowała tego zbyt dobrze, bo wciąż po tych medykamentach wymiotowała. Jakieś dwa, może trzy dni po przyjęciu nafty zaczęła się mniej skarżyć na bóle więc odstawili jej przepisane środki przeciwbólowe i zaczęli podawać tylko ... głupi "grypeks", który w połączeniu z plastrami jest wystarczający.
Poczekamy i w tym przypadku na rozwój sytuacji. :D
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

baba
x 129

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: baba » sobota 05 lip 2014, 02:06

Miejmy nadzieję, że będzie i dalsza poprawa. Trzymamy kciuki. :!:
A nawiasem dzięki że o tych opuchliznach napisałeś bo też mnie ostatnio okropnie męczą i nic nie pomaga, to jeszcze spróbuję do nafty wrócić, może ona pomoże. 8-)
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » poniedziałek 11 sie 2014, 22:23

Na jednej ze stron znalazłem takie info dotyczące nafty:

Klakla pisze:2010.03.25 [16:51]

Mój ś.p.Dziadek opowiadał mi że jego Ojciec a mój Pradziadek (działo się to wszystko tuż po pierwszej wojnie światowej) każdemu ze swych dzieci a było ich dziewięcioro,raz na tydzień dawał łyżkę stołową czyli taką od zupy nafty do wypicia.Z tym że była to "zwykła" nafta,tylko taką można było wtedy dostać.Ale najwyraźniej też musiała jakoś działać gdyż żadne z dzieci na nic nie chorowało łącznie z grypą hiszpanką.Nie mam powodu mu nie wierzyć,opisywał wszystko ze szczegółami,m.in. jak jedna z jego sióstr nie mogła pić tego "świństwa" ale zmuszona przez Pradziadka jednak z płaczem piła.Przez miasteczko przetoczyła się Hiszpanka zbierając krwawe żniwo lecz im nic się nie stało.Gdy zmarło kilka koleżanek tej jego siostry wtedy sama zaczęła prosić o naftę.Czy picie nafty faktycznie jakoś ich chroniło-nie wiem ale ta opowieść daje do myślenia.Wg słów Dziadka nafta była wtedy przez jakiś czas jedynym "medykamentem" w miarę dostępnym dlatego dawał im raz na tydzień,biorąc pod uwagę ówczesne realia, 9xłyżka + trzy dorosłe osoby (Pradziadek,Prababcia i Prapradziadek)to trochę tego było.
http://f.kafeteria.pl/temat/nafta-desty ... -p_3429613

Edycja:

Na tej samej stronie znajduje się doniesienie:

drex pisze:2010.10.14 [19:32]

a ja zaczęłam pić naftę i muszę powiedzieć, że już widzę efekty, bardzo bolał mnie kręgosłup od jakiegoś czasu normalnie wstaję z łóżka i nie odczuwam żadnego bólu, miesiączki również przechodzę bardzo łagodnie, naprawdę jestem pod wrażeniem działania a skłoniła mnie do tego moja ciocia, która miała nowotwora na piersi, piła naftę ale nie tę z apteki tylko zwykłą oczyszczoną i na ostatniej wizycie u lekarza okazało się, że nie stwierdzono komórek rakowych więc mam osobiście przykład osoby, której nafta pomogła, mam nadzieję, że pomoże i mojemu tacie, który ma nowotwora żołądka w bardzo zaawansowanym stadium, lekarze podali mu chemię w tabletkach jednak okazało się , że by to go zabiło czuł się bardzo źle i odstawiono lek, nie mamy wyjścia tata dał się przekonać i od 2 dni pije naftę , codziennie pytam się jak się czuje , po drugim dniu mówi, że jakoś go nic nie boli? że wreszcie przespał całą noc, może dla niektórych wyda się to śmieszne ale jeśli już niema żadnego ratunku dla bliskiej osoby, gdy medycyna jest bezsilna to co pozostaje? przecież nie można patrzeć jak ktoś bliski umiera i to w tak okropny sposób. nie tracę nadziei wierzę , że wyjdzie z tego , postaram się napisać jakie będą dalsze efekty ....pozdrawiam wszystkich
http://f.kafeteria.pl/temat/nafta-desty ... _3429613/2

EDYCJA:

Dalej na tej samej stronie piszą:

drex pisze:2010.12.14 [21:19]

witam, dawno nie pisałam nie miałam czasu, ale już piszę co u mnie słychać, jeśli chodzi o tatę to żyje usmiech.gif czuje się naprawdę dobrze, lekarze dawali mu 3 miesiące życia , a tu minęło ponad 3 i nie zamierza zabierać się z tego świata, tata pił naftę gdzieś przez 2 tyg, poźniej miał wizytę u lekarza i stwierdzono, że można u niego zastosować chemioterapię, przestał pić naftę , stwierdził, że nie będzie mieszał leków, obecnie jest już po 4 chemii i naprawdę to, że kwalifikuje się na leczenie chemią jest dobrym znakiem, że nie jest z nim tak źle, zaznaczę, że lekarze po operacji stwierdzili, że nie nadaje się do terapii, że to już zbyt zaawansowane stadium raka i tylko go zaszyli nic nie usuwając , mam nadzieję, że jak skończy terapię znów da się na mówić na picie nafty, ale narazie naprawdę mimo chemioterapii czuje się dobrze , ma apetyt i chęć do życia , padło pytanie o moją ciocię, z tego co pamiętam to ona już dawno piła tę naftę, około miesiąca chyba to trwało, ale podpytam o szczegóły jak będzie okazja bo mieszkamy nie w jednej miejscowości więc nie widujemy się często, ale nadal czuje się doskonale. Jeśli chodzi o mnie, to mój kręgosłup jest w dobrym stanie mimo, że już dawno nie piłam nafty, na dziś to wszystko pozdrawiam serdecznie


garrgamel pisze:2011.02.04 [21:19]

to oczywiste że kartel farmaceutyczny lekiem nazwie tylko to co sam opatentuje, i co oczywiście powoduje że pacjent będzie klientem jak najdłużej, ze zawsze będzie mu coś dolegać. Nie opłaca sie tworzyć czegoś co zlikwiduje problem raz a dobrze - za małe zyski. Do tego robienie z lekarzy sługusów nie potrafiących myśleć a jedynie wkuwać procedury sprzyjające podtrzymywaniu przemysłu chorobowego, propaganda w tv i gazetach.

Ten cały system przemysłu chorobowego to mechanizm samonakręcający sie. Tak skonstruowany by ludność z wyrobioną mentalnością tkwiła w tym myśleniu, to jest jak religia, przykładem są np szczepionki:
http://wolnemedia.net/tag/szczepionki/


drex pisze: 2011.02.27 [20:39]

do skwewelina1988- niestety mój tata przegrał z chorobą smutas.gif z żołądka miał liczne przeżuty na kości , już nie wierzę w cuda, nowotwór to nieuleczalna choroba nie ma się co oszukiwać , ja miałam nadzieję do 20.02 , życzę twemu tacie aby wygrał tę walkę i oby nie cierpiał, przepraszam ,że tak mało optymistycznie ale jestem zdołowana, wszystkiego dobrego dla ciebie i taty, pozdrawiam smutas.gif


arlekina pisze: 2011.02.27 [21:29]

bo lecznicze właściwości ma tylko zwykła nafta oświetleniowa!!!a nie taka petroleum d5.Kupiłam ją w Castoramie.Przepuściłam przez węgiel aktywny i zażywam 1 łyżeczkę dziennie na czczo,w smaku jest okropna.Już 3 tydzień mija jak piję właśnie taką zwykłą naftę.
http://f.kafeteria.pl/temat/nafta-desty ... _3429613/2
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

baba
x 129

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: baba » poniedziałek 11 sie 2014, 23:19

Ja bym powiedziała, że najprędzej go ta chemioterapia wykończyła. :(
Po co się decydował skoro miał taką poprawę? Nie zmienia się zaprzęgu, który dobrze ciągnie. Naprawdę ludkom w takiej podbramkowej sytuacji trudno jest się przeciwstawić tym uczonym fartuchom. :(
Nadmierne zaufanie nas gubi. Nikt nie rozumie, że porządny, dobry człowiek też może być zmanipulowany po prostu i z pełnym zaangażowaniem działać w złej sprawie. Mówię o lekarzach teraz bo mam przekonanie, że większość z nich szczerze wierzy w to co robi - jakiś Milab im na głowach siedzi albo co. :(
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 15 sie 2014, 14:37

W domu leżąc sparaliżowana przypomniała sobie o tym, co opowiadali żołnierze podczas I wojny światowej w Bośni i Hercegowinie, iż tamtejsza ludność przy różnych dolegliwościach piła oraz stosowała naftę oraz stosowała nacieranie.

Kupiono jej w aptece destylowaną naftę. Od razu zażyła łyżkę stołową, po niecałej godzinie nastąpiła poprawa, stopniowo ustąpił paraliż i bóle.


Paula Gauner twierdzi. że nafta pomaga w przypadkach choroby, która wywodzi się z raka.

Nafta powinna być destylowana w temp. 100-150 'C, najlepiej nadaje się importowana z Polski, która posiada właściwości lecznicze.

Wziąłem strzykawkę i wstrzyknąłem kilka kropli do guza, nie odczułem niczego, aż minęła godzina. Guz zaczął pęcznieć i rosnąć, urósł do 3 krotnej wielkości. No i wtedy zaczęło się prawdziwe piekło. Bolało i to bardzo, ale nie tak jak przy okładach wody utlenionej, tylko to był prawdziwy ból mocny ból. Nie potrafiłem spać tej nocy i 3 następne, może w przerwach trochę zasnąłem od bólu. Zaopatrzyłem się w leki przeciwbólowe, których byłem przeciwnikiem

nafta to bardzo silny antyseptyk silniejszy od wybielacza. Wszędzie jest mnóstwo metod leczenia i powiem, ze prawie żaden na mnie nie podziałał, naprawde większość to wymysły i robienie ludziom wody z mózgu, ludzie kopiują i wklejają dany artykuł na bloga. Mnie nie pomogła ani soda, kapsaicyna ani witamina b17, ani woda utleniona, nic nie pokonało raka, bynajmniej grzyba, bo jest to silny grzyb który jest w stanie przetrwać do ponad 1000 stopni Celsjusza, jest odporny na zmiany i środowisko. Nie pomogła mi terapia Gersona, oczyściła organizm poprawiła funkcjonowanie organizmu, ale guzy pozostały stosowałem 2 lata.

dr Henryk Różański pisze:
Ale popatrzmy na ropę naftową jako lek. Czy to w ogóle można uznać za lek? Ropa naftowa tak naprawdę do dziś nie ma ustalonego składu chemicznego. To co wykorzystujemy z ropy to zaledwie połowa jej możliwości. Reszta składników jest tak skomplikowana i zawiła, że najtęższe głowy nie mogą ustalić ich struktury chemicznej, nie mówiąc o izolacji i ewentualnym wykorzystaniu w medycynie. Ropa naftowa była od zawsze stosowana w medycynie ludowej w leczeniu chorób pasożytniczych skóry i przewodu pokarmowego, w leczeniu odmrożeń, reumatyzmu i rozmaitych wyprysków skórnych. Doustnie podawano ropę naftową jako środek wykrztuśny i przeciwpasożytniczy, ponadto znane jest podawanie ropy i nafty przy nowotworach, choć naukowego uzasadnienia to nie ma.


- wybielacz to h2o2 ?
- najlepsza nafta z Polski - pisze Pani Gauner ..
- widzę że to nie takie proste.. a aptece nie ma już takiej nafty ! a te zagraniczne kołchozy - carrefury czy merliny ? ja zaufania do tego nie mam ! ;)
to już nie jest ta stara przed czy powojenna nafta - a w Australii nawet kolor jej na niebieski zmienili :evil: ;)
- powinna być destylowana w zakresie 100-200 stopni .. jak to sprawdzić ?..
tak jak z każdą z tych potencjalnie cennych substancji - jest problemik ! :x ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 500
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 15 sie 2014, 16:55

Dostatecznie starzy ludzie i ze wsi pamiętają dokładnie jej zapach, a może i smak.
Ostatnio kupiłem z "Dragona", ale na górze inna marka i powiem, że jest to to samo, a przynajmniej prawie to samo. Jest jasnożółta, ta którą pamiętam była nieco bardziej żółta.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 16 sie 2014, 11:41

nafta to bardzo silny antyseptyk silniejszy od wybielacza. Wszędzie jest mnóstwo metod leczenia i powiem, ze prawie żaden na mnie nie podziałał, naprawde większość to wymysły i robienie ludziom wody z mózgu, ludzie kopiują i wklejają dany artykuł na bloga.


ten ''wybielacz'' z postu @dariusza i mojego powtórzonego wyżej to ClO2 -dutlenek chloru-MMS
- pozytywny ''skutek uboczny'' zażycia h2o2 i reakcji z kwasem solnym w żołądku ?? ...
ale czy ta ''polska'' nafta zalecana i chwalona przez p. Gauner jest jeszcze w ogóle gdzieś dostępna..
dr Różański mówi że odmian nafty w zależności od różnych zależności może być dużo...
i ta destylacja w określonej temperaturze ..... :o ;)

zaczynam szukać nafty :lol: ;)
pozdrawiam
ga
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 500
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 16 sie 2014, 13:45

Oprócz kopiowania i wklejania, nic w powyższym cytacie nie jest prawdziwe.
MMS nie jest wybielaczem, tylko przemysłowym środkiem do uzdatniania wody pitnej.
Do wybielania stosowano chlorek wapnia, różnica jest taka, że on uwalnia chlor, a nie dwutlenek chloru.
O nafcie pisałem wyżej, a w swoim życiu sporo jej zużyłem, głównie do oświetlania, ogrzewania lub rozpalania ognia.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 16 sie 2014, 14:05

ok !
ale to ja źle zrozumiałem czy jakiś tam komentator co wyleczył sobie guzy robi zmyłkę ? :?: :o

Producent DRAGON z Krakowa, a nazywa się "Nafta świetlna". Jest biała, przeźroczysta i pachnie jak nafta no i w metalowej puszce.

czyli to co podajecie może być - polski producent ...
dzięki :)

pozdrawiam
ga
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 500
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 16 sie 2014, 14:13

Wyleczył podskórnego guza "hardcore'owo" - było to bardziej bolesne niż operacja chirurgiczna.
Mógł osiągnąć to samo, powoli, smarując guza naftą z DMSO - bez bólu, może trochę pieczenia skóry.
Odnosiłem się tylko do sceptycznego cytatu z posta nad moim.

Edit: "Dragon" to nie producent, tylko rozlewnia, ogólnie rozpuszczalników.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 16 sie 2014, 14:21

Wyleczył podskórnego guza "hardcore'owo" - było to bardziej bolesne niż operacja chirurgiczna.


post nie był sceptyczny ! ;)

ale to jaki ''wybielacz'' gość miał na myśli ?
powiedział jednakowoż że nafta jest od ''wybielacza'' lepsza !
pogubiłem się lekutko mocno !
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 500
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 16 sie 2014, 14:33

GA przeczytaj uważnie, jak nie był sceptyczny, skoro żaden sposób leczenia na niego nie zadziałał.
A nafta nie jest silniejszym antyseptykiem, od tego co on nazywa wybielaczem - w domyśle MMS.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 16 sie 2014, 15:02

pomyłka - zrozumiałem że moja opinia była sceptyczna .. ;)

ale koniec końców męczył się ...męczył i succes ! czyli optymizm ! ;)
może źle stosował MMS ?
ja też popełniam w kółko błędy - ale jest lepiej jak np. 6 miesięcy temu ! :D

Mógł osiągnąć to samo, powoli, smarując guza naftą z DMSO - bez bólu, może trochę pieczenia skóry.


- to należy zapamiętać !!!!! :D
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 18 sie 2014, 18:52

...finka 2011.09.24 [20:05]
Przepraszam Wszystkich zainteresowanych ,ze nie znajduje czasu na udzielanie porad i rozpisywanie się.................Gotową do uzycia nafte mozna kupic w aptece .Zaleca ją także dr J Górnicka .Aby samodzielnie oczyscic naftę...... podam najkrótszy przepis.....................

....finka 2011.09.24 [20:11]
ABY SAMODZIELNIE OCZYSCIC NAFTE : 1 szklanka cukru na 0,5 litra nafty gospodarczej ,Odstawić na 10 dni .Codziennie kilkakrotnie zamieszać.Odcedzić (zlać i przefiltrować) nafte .
Zgłoś

....finka 2011.09.24 [20:23]
ABY SAMODZIELNIE OCZYSCIC NAFTE (przepis II )-nalezy wziąć 0,5 litra nafty i przefiltrowac ja przez wate do szklanego lub emaliowanego naczynia .Wsypać 3 stołowe łyzki soli dobrego gatunku >naczynie z nafta wstawic do głebokiego garnka ,nalać do niego zimnej wody (jak najwięcej ) i doprowadzić do wrzenia . Od chwili zagotowania woda powinna jeszcze się gotować przez 1,5 godziny (naczynia z naftą nie przykrywać)........

....finka 2011.09.24 [20:30]
........W efekcie po gotowaniu nafty pozostanie mniej niż 0,5 litra ,sól osiądzie na dnie wchłonąwszy !!! NIEKORZYSTNE DLA ZDROWIA SUBSTANCJE (w nafcie sól sie nie rozpuszcza).


https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0CB8QFjAA&url=http%3A%2F%2Ff.kafeteria.pl%2Ftemat%2Fnafta-destylowana-do-picialek-na-choroby-p_3429613%2F4&ei=QyvyU_OSJqmX1AWfv4HYDA&usg=AFQjCNFmeTFvsNn1PHfOh-grmi0wAEf_aw&sig2=Ptz6uAyujWAqyJXX4cN1NA

czy ktoś mógłby skomentować..? ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 500
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 18 sie 2014, 19:40

A co tu komentować! Te różne "oczyszczania" uczynią z nafty nie bardzo wiadomo co.
Kiedyś nie było problemu, była jedna nafta i może kilku rozlewaczy.
Teraz problem jest taki, że nie wiadomo, kto czego domiesza, ale nafta jest tania i zbyt wiele domieszać nie można.
Nafta jest zawsze destylatem i z zakresu temperatur gdzieś wymienionego.
Jeśli masz naftę oświetleniową, to ona jest już oczyszczona, może nawet przesadnie, ale nie bardzo
jest wybór. Kiedyś to w hurtowni CPN kupowałem beczki po 200 l. I ta była wprost z rafinerii.
A w butelkach trzeba niestety sprawdzać, bo ludzie miewają różne dziwne pomysły.

Cukier do nafty, czego to ludzie nie wymyślą. Owszem czasami krople nafty dzieciom podawało się na cukier - ale do leczenia raka??? Rak kocha cukier, fruktozę z soków owocowych też.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

ODPOWIEDZ