Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » środa 29 maja 2013, 21:59

Jest to metoda o tyle warta polecenia i praktykowania, że nie ma nic wspólnego z wiarą. To po prostu działa, tak jak eter/orgon, na każdego i każdy może to stosować.

Obrazek

Lat temu naście zakupiłem tę książkę z pierwszego wydania dlatego też zachęcam wszystkich zainteresowanych do nabycia najnowszego wydania, bo sam autor pisze tak:

Piotr Lewandowski pisze:Ostrzeżenie!

Ostrzegam przed stosowaniem samoleczenia B.S.M. w/g starych publikacji. Największy stopień zagrożenia stanowi mój skrypt z 1979 r. i praca odkrywcy Eugeniusza Uchnasta wydana w Poznaniu 1983 r. Te publikacje oparte są na błędnych wyliczeniach ukladania pozycji leczniczych na głowie oraz nie zawierają niezbędnych zastrzeżeń co do stosowania B.S.M. Wprowadzają też w błąd we wskazaniach pozycji leczniczych dla niektórych chorób. Mogą doprowadzić do utraty zdrowia i życia. Niebezpieczne są też wszelkiego rodzaju skróty. Odkrywca już w 84 r. zakazał wydawania swojej publikacji oraz mojego skryptu i wycofał się z rozpowszechnia i badania odkrytej prze siebie metody po tym jak zaszkodziła jego znajomemu (prawdopodobnie jemu samemu później również, gdyż przyczyną jego śmierci był wylew, na który jak ująłem w swojej książce stosować metody nie wolno). Aby kontynuować rozpowszechnianie B.S.M. musiałem dokonać zmian dodając nowe zastrzeżenia i uwagi, które zabezpieczały chorych. Trzeba zdawać sobie sprawę że jeżeli cokolwiek działa leczniczo to i musi szkodzić wtedu gdy lekceważymy zastrzeżenia albo o nich nie wiemy.


Obecnie panuje grypa. Trzeba wiedzieć że metoda B.S.M. jest b.skuteczna włącznie z leczeniem powikłań ale pod warunkiem zastosowania się do Wskazań i Przeciwwskazań i Uwag Ogólnych zawartych w pełni dopiero w książce z 2011/2013 r. Wcześniejsze egzemplarze książki są juz nieaktualne tak w stosunku do grypy jak i innych poważnych chorób.



NIebezpiecznym oszustem jest osoba która publikuje starą książkę Eugeniusza Uchnasta z 1983. Oszust ukrywał datę na stronach książki przez co użytkownik Internetu nie orientował się że jest ona aż tak stara, a więc nie ma w niej odpowiednich wskazań i przeciwskazan do stosowania metody B.S.M., które dzieki mnie znamy dopiero teraz, a ktore z zaledwie kilku wtedy urosły do kilkudziesięciu teraz. Osoba ta moim zdaniem jest psychopatą , ponieważ nie interesuje go dobro chorego. Wręcz odwrotnie za cenę szkody na zdrowiu namawia chorych do rozpowszechniania niebezpiecznej publikacji. Ukrywa swoje dane osobowe, nie pisał że działał sam tylko wypowiadał się w liczbie mnogiej tak aby strona sprawiała przyjazne wrażenie dla chorego i tak aby nie zorientowany myślał że to ja lub moja fundacja kryje się za tą publikacją. Wyłudzał pieniądze od ludzi pod pretekstem utrzymania domeny. Teraz ze strachu przed sądem to zmienił. Otrzymał już wyrok za nielegalną zbiorkę pieniędzy. Czekają go dalsze procesy sądowe. Osobą tą jest mężczyzna Marcin K. który posiada własną firmę informatyczną a oszukańczym działaniem udowadnia że zależy mu na zniszczeniu dobra metody B.S.M. i że chce zarabiać na wypracowanej przezemnie popularności B.S.M. z wykorzystaniem znaku towarowego. Może w swojej branży wykorzystywać adresy użytkowników, ich e-maile i dane kompuetrów.



W wymienionych wyżej starych publikacjach dochodzi dodatkowo jeszcze drugi groźny element jakim są ułożenia na głowie oparte na na niedokładnym schemacie położenia mózgu w czaszce. Odkryłem to podczs moich samotnych spotkań z chorymi. Zauważyłem że u sporej ilości osób nie ma żadnych reakcji. Wtedy dokonałem zmian ułożeń dłoni na podstawie atlasu anatomicznego położenia mózgu w czaszcze i od tego czasu reakcje były już u wszystkich. Te zmiany zmieściłem w swojej książce. Jest to niezwykle ważne bo w poważnych chorobach odstawienie leku i brak reakcji leczniczych doprowadza do pogorszenia stanu chorego.
Tylko posiadanie mojej najnowszej książki daje komfort i bezpieczeństwo życia bez obawy przed chorobami.



Bardzo pomocna jest płytka z filmem na CD gdzie pokazuję ułożenia dłoni na głowie w poszczególnych pozycjach. Film, poza odcinkiem z układaniem dłoni jest na You Tube. Zrezygnowałem z publicznego pokazywania tego odcinka gdyż bez książki byłoby to groźne.



......................................................................................................................................................................

Kup książkę pomożesz sobie i innym. Pieniądze z zakupionych książek pokrywają oplatę za reklamę w prasie i internecie co pozwala większej ilości osób dowiedzieć się o B.S.M. Przekaż na Fundację darowiznę od złotówki wzwyż. Zmieniaj Świat na Lepszy Razem z Nami.

Osoby chore i ubogie proszone są o opisanie swojej sytuacji to nie poniosą opłat za dostarczoną im książkę z filmem. Ze względu na dużą ilośc osób zgłaszających swoje problemy prosimy o przysłanie też kopii dokumentu stwierdzającego chorobę.



Prezes Fundacji Piotr Lewandowski


http://www.samoleczeniebsm.pl/ostrzezenie.html

Polecam zakup wspominanej książki lub odwiedzenie wskazanej strony, z które pochodzi ów cytat.
Zachęcam też do prześledzenia strony z pełnym tekstem wynalazcy tej metody, pana Eugeniusza Uchnasta:
http://metodabsm.pl/
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 29 maja 2013, 22:35

Znam ,mam ,stosuję od lat i polecam .To na prawdę działa. :)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Zochna
Posty: 1736
Rejestracja: środa 02 sty 2013, 09:33
x 3
x 37
Podziękował: 1222 razy
Otrzymał podziękowanie: 1634 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: Zochna » środa 29 maja 2013, 23:57

Mój mąż również od kilku lat stosuje tą metodę.
Jest zdania,że nic mu tak szybko i skutecznie nie pomaga, jak właśnie BSM.
Zna wszystkie układy rąk i na jakie schorzenia, bez zaglądania do pokazanej wyżej książeczki.
Gdy ktoś ze znajomych lub rodziny uskarża się na kłopoty zdrowotne, zaraz poleca stosowanie BSM i wyjaśnia jak można samemu sobie pomóc.
Wśród znajomych mąż jest doskonałym reklamodawcą tej metody, na którą nie potrzeba wydawać pieniędzy na leki.
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 28 cze 2015, 14:03

Bardzo ciekawy temat ale troszkę przymarł i chyba warto go wskrzesić, tym bardziej, że w jednym z wątków:
viewtopic.php?f=17&p=40201#p40167
>blu < napisał:

blu pisze:Temat jest chyba rzeczywiście potrzebny, bo on dotyczy bardziej psychicznych aspektów procesu samouzdrawiania z pomocą takich, czy innych środków, czasami czysto psychicznych jak np. metoda BSM.

Jestem po lekturze tej książeczki (bardzo cienka, zaledwie kilkadziesiąt stron) i ośmielę się nie zgodzić z twierdzeniem wysuniętym przez szacownego, że ta metoda opiera się na psychologii. Może mieć z nią korelacje ale jej głównym atrybutem jest energia, ta którą emituje nasz organizm, czy tego chcemy, czy nie. :)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 28 cze 2015, 14:31

Masz rację abcd ,to nie ma nic wspólnego z psychologią.Byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej metody.Ksiązkę dostalam w prezencie i wzięlam ją do poczytania podczas urlopu ( w razie niepogody ) .Tak się złozyło że zwichnęłam nogę ,do domu daleko,obcy kraj ,dzieci płakały że musimy wracać.Wtedy przypomniałam sobie o tej książce.Znalazłam opis jak wyleczyć nogę ,zastosowalam i na drugi dzień już było po bólu a nawet obrzęk zniknął. Trzymałam rękę na głowie w odpowiednim miejscu i pozycji ,najpierw 35m potem nawet zasnęłam z tą ręką na głowie i jeszcze chyba z kilka razy po 15 m ,aż do nocy.Na zewnątrz temperatura 35 st C a ja przykryta po zęby pierzyną puchową takie miałam dreszcze i chyba gorączkę ,bo majaczyłam ,ale cały czas uparcie trzymałam głowę. Gdyby nic z tego nie wyszło to na drugi dzień planowalismy wracać do Polski. Metodę stosowałam w leczeniu przeziębień ,grypy i bólu zęba ,zarówno na sobie jak i na dzieciach.Właściwie to stosuję do dziś.
Oczywiście podczas leczenia trzeba się zastosować do przeciwwskazań i zaleceń oraz uzupełniać witaminy.Osobiście stosuję "Centrum "
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 28 cze 2015, 16:07

Powiedzmy, ze macie rację w 50%, bo BSM jest rzeczywiście metodą energetyczno psychologiczną,
Dlaczego psychologiczną, proste. Jeśli nie uwierzysz, że może ci pomóc, to ci nie pomoże. Musisz sam przekonać swoją psyche, ze jest to dla ciebie dobre i pożyteczne. Książeczkę kiedyś miałem, nie wiem czy gdzieś w ogóle jest, ona była krótka i tego aspektu nie obejmowała, o ile pamiętam.
Dopiero późniejsze dyskusje o tej metodzie to uzupełniały. Ale najlepiej jest to chyba opisane gdzieś w materiałach o Kahunach, choć tak się tam nie nazywa. Jest tam więcej na temat świadomej i my nazwalibyśmy to podświadomej reakcji.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
AdamW
Posty: 119
Rejestracja: środa 12 lis 2014, 09:21
x 3
Podziękował: 79 razy
Otrzymał podziękowanie: 156 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: AdamW » niedziela 28 cze 2015, 16:15

Nie jestem sceptyczny, co to, to nie ale... Właśnie, nie wierzę by można było zaszkodzić sobie trzymając dłonie o kilka milimetrów źle, nie tak jak zaleca Pan autor. Ten apel typu: ''koniecznie kupcie książkę bo sami możecie sobie zaszkodzić'', ekhm... Trochę to odpycha.
1 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 28 cze 2015, 16:18

Blu ,pisałam że byłam sceptyczna ,ale to że szybko wyzdrowiałam mogło mieć podłoże psychologiczne ,bo bardzo chciałam zostać i cieszyć się wakacjami i miejscem w którym byłam. :D
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 28 cze 2015, 16:24

Nigdy nie wykluczam naszej psychiki nawet w akademickiej medycynie, niemniej w tym przypadku odgrywa ona marginalną rolę.
Sam fakt, że autor zachęca do kupna nowej wersji wynika z jego długoletnich praktyk w tej materii i o tym prawi w najnowszej swej ksiązce, już zredagowanej. Stąd jego zachęta, do której się przychylam.
No i polecam. :)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Zochna
Posty: 1736
Rejestracja: środa 02 sty 2013, 09:33
x 3
x 37
Podziękował: 1222 razy
Otrzymał podziękowanie: 1634 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: Zochna » niedziela 28 cze 2015, 18:03

Mój mąż stosuje tę metodę już od wielu, wielu lat.
Książeczkę pana Lewandowskiego ma "obcykaną" do perfekcji. Wie na jakie schorzenia - jakie pozycje ułożenia rąk.
Wiem, że często stosuje na regulację ciśnienia, ale też na wiele innych sytuacji zdrowotnych. Jest przekonany o 100% skuteczności BSM i nawet wielu znajomym ją poleca, gdy mówią o swoich dolegliwościach.
Ma również płytę o której wspomina autor, lecz tylko jeden raz to nagranie obejrzał.
Też zwróciłam uwagę na działanie "psychiczne" wyrażone przez <Blu>.
Może jest i to częściowo prawdziwe, jednak zdaniem męża, dla niego metoda BSM jest szybka, bezbolesna i skuteczna.
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 08 gru 2016, 11:07

Aneta Mika pisze:Aneta Mika z Hamburga

Z zadowoleniem i satysfakcją mogę powiedzieć, że dzięki metodzie BSM wyleczyłam swoje 15 miesięczne dziecko w niecałe 3 dni z zapalenia oskrzeli. W piątek zaczęło się od zwykłej infekcji - katar, ale z niedzieli na poniedziałek stan się pogorszył o tyle, że dziecko spało niespokojnie, szybko oddychało, dziwnie świszczało na oskrzelach, kaszlało. W poniedziałek po południu pojechaliśmy z nim do lekarza - diagnoza - zapalenie oskrzeli (oskrzelików) wywołane przez wirus RSV atakujący oskrzela. Pani doktor powiedziała, że to co my słyszymy ona przez słuchawki słyszy 10 (chyba) razy głośniej, a zapalenie leczy się prawie 2 tygodnie, zresztą dostaliśmy wypożyczony z apteki inhalator na 2 tygodnie żeby nim robić dziecku inhalacje solą fizjologiczną z salbutamolem. Inhalacje miały być robione 3 lub 4 razy dziennie po 15 lub 20 minut. Po 3 minutach zaczynał się horror, płacz, wrzask bo niestety takie dziecko nie jest w stanie dłużej wysiedzieć z maską na twarzy. Inhalacje w sumie robiliśmy jeden dzień we wtorek ponieważ w środę rano okazało się że po tym salbutamolu wystąpiło mu uczulenie w postaci mocno czerwonych plam i grudek na szyi i plecach więc automatycznie przestałam mu robić te inhalacje. Muszę podkreślić, że salbutamol nie leczy zapalenia tylko pomaga przy oddychaniu poprzez rozkurcz oskrzeli. Pani doktor stwierdziła, że nie jest to uczulenie, ale rodzaj jakiejś egzemy i nie ma związku z salbutamolem, ja jednak jeszcze raz sprawdziłam dokładnie w ulotce i było tam napisane, że rzadko, ale mogą wystąpić wypryski skórne (exanthem) co w internecie w przetłumaczeniu znalazłam jako osutka plamiasto-grudkowa. Po odstawieniu salbutamolu wszystko zeszło, jak więc widać w przypadku leczenia tradycyjnego często jest tak, że leczy się jedną chorobę a potem wpada się w inną, bo niestety nie czarujmy się - lekarstwa są "chemią", które "mogą" pomóc w jednej chorobie a przy okazji trują nam inne narządy. Ja postawiłam na BSM, miałam na to 3 noce i w duchu wierzyłam, że mi się uda. Dlatego 3 ponieważ następną wizytę mieliśmy ustaloną na czwartek i pani doktor chciała sprawdzić czy stan się nie pogarsza. W poniedziałek dostaliśmy także czopek na wypadek gdyby dziecko dostało mocnych duszności, wtedy należałoby podać ten czopek i jechać do szpitala. Wracając jednak do BSM to zabiegi musiałam robić mu dopiero jak zasnął wieczorem bo oczywistą rzeczą jest, że nie pozwolił by sobie trzymać rąk na głowie nawet przez minutę. Robiłam mu to przez 3 noce po 5 godzin (ciągłego trzymania) od 21 do 2 w nocy. Już pierwszej nocy spał spokojnie jedynie nad ranem kaszlał, pozostałe noce też było spokojne, ale już bez kaszlu. Na kontrolnej wizycie w czwartek oczywiście powiedziałam co robiłam jak również, że inhalacji nie robiłam. Pani doktor po zbadaniu powiedziała, że na oskrzelach już nic nie słyszy, że dziecko jest zdrowe i nie potrzeba już ihnalacji z salbutamolem (których i tak nie robiłam), a podobno miał spazmowe skurcze oskrzeli (chyba dobrze to ujęłam?!). Jak widać dzięki tej metodzie organizm bez leków powrócił do swojej równowagi. W książce "Samoleczenie metodą BSM" autor zaleca, że powinno się trzymać ręce przez 30min co 4 lub 5 godziny, ale z własnego doświadczenia wiem, że w ten sposób można sobie leczyć coś na czym nam tak od razu nie zależy lub profilaktycznie, natomiast w poważniejszych przypadkach należy trzymać ile się da. Ja w ciągu tych 2,5 dnia trzymałam ręce przez 15 godzin, ale efekty były piorunujące.

Pozdrawiam serdecznie! Aneta Mika z Hamburga


Po tygodniu gdy synek był już zdrowy po przebytym zapaleniu oskrzeli został zaszczepiony na grypę i uważam, choć różne są na ten temat opinie, że szczepionka ta osłabiła jego układ odpornościowy i na trzeci dzień po szczepieniu dostał znowu infekcje, która przerodziła się w zapalenie oskrzeli. Zaczęło się jak poprzednio, dwa dni wodnistego kataru, a na trzeci dzień w nocy dostawał już duszności, spał niespokojnie, ciężko i szybko oddychał, ja również nie spałam całą noc chociaż BSM-u nie byłam mu w stanie robić ponieważ spał za płytko i nie pozwolił sobie trzymać rąk na głowie, ale trzeba było coś zrobić bo stan się pogarszał. O 3 w nocy zadzwoniliśmy po lekarza, lekarz stwierdził zapalenie oskrzeli, wystawił diagnozę oraz zalecenia czyli inhalacje przynajmniej 4 razy dziennie: sól fizjologiczna + 3 krople salbutamolu + 6 kropli Atrovent LS oraz syrop 2 razy dziennie , do tego dostał jeszcze czopek do natychmiastowego podania. Rano pojechaliśmy do swojego lekarza pediatry, który kazał zastosować się do zaleceń swojego poprzednika. Stosowaliśmy się do zaleceń lekarzy, ale w nocy chciałam zastosować synkowi BSM, jednak nie byłam w stanie ponieważ zasnęłam gdyż byłam bardzo zmęczona po poprzedniej nieprzespanej nocy. Z drugiej strony może i lepiej bo przynajmniej widziałam, że po dwóch dniach stosowania leków nie widać poprawy jakiej bym się spodziewała, a dziecko biegało po domu i tak mu grało na oskrzelach, że mnie aż ciarki przchodziły, że jest w takim stanie. Pod koniec drugiego dnia postanowiłam, że odstawiam leki i w nocy zacznę go znowu leczyć BSM-em, na trzeci dzień czyli pierwszy po BSM jego stan był lepszy, jeszcze było słychać że coś tam siedzi, katar cieknie ale już nie grało tak jak wcześniej, na kolejny dzień znowu było lepiej. Gdybym nie znała tej metody z własnego doświadczenia (stosuję już pół roku) to pewnie bała bym się odstawić leki i eksperymentować z BSM, ale wiedziałam że się nie zawiodę, a może być tylko lepiej i to bez zbędnej .chemii.. Jednak na trzeci dzień BSM-u mąż chcąc poprawić stan dziecka zrobił mu rano inhalacje i podał syrop, chociaż mówiłam, że jak stosuję BSM to nie można jednocześnie podawać leków i jednak okazało się to fatalne w skutkach. Po inhalacji powróciło granie na oskrzelach, a po południu gdy położyłam synka spać to nie wiedziałam co mam robić, czy stosować dalej BSM, czy podać czopek, czy dzwonić po lekarza ponieważ znowu źle oddychał i widać było, że zaczyna się dusić. Leżałam jednak koło niego w strachu i trzymałam głowę, po godzinie wszystko się uspokoiło, widać jednak, że rzeczywiście nie można wspomagać się lekami podczas BSM-u bo można sobie bardziej zaszkodzić niż pomóć. Davidek wyleczył się całkowicie po niecałych 2 tygodniach chociaż medycyna też tyle przewiduje, ale z lekami. Leczenie potrwałoby znacznie krócej jak za pierwszym razem gdyby zaczęło się metodę BSM stosować, po pierwsze: od pierwszych objawów choroby, a po drugie: również w ciągu dnia bo jednak te 12 godzin między zabiegami przy rozwiniętej chorobie to dość długo, a niestety dziecku nie da się tego robić jak nie śpi, ale i tak jestem zadowolona, że nie musiałam dziecka niepotrzebnie faszerować lekami i obyło się bez żadnych komplikacji chociaż lekarze je zapowiadają w przypadku nieleczenia tej choroby. Po tych dwóch tygodniach byliśmy do kontroli . dziecko okazało się zdrowe. Nie wiem czemu tak się dzieje, chociaż nie był zaszczepiony (miał być ale się wstrzymałam) to znowu po .zdrowym tygodniu. nad ranem o 4 godzinie zaczął kaszleć, słychać było jak coś przełyka ze spływającego kataru, więc już miałam dość, że znowu się zaczyna ten sam horror. Wyciągnęłam mu z noska sporą wydzielinę i tym razem nie czekałam do następnego wieczora tylko od razu jak zasnął od 6 do 9 rano trzymałam mu główkę. Wstał o 9, bawił się cały dzień i nie było widać u niego żadnych objawów choroby. Z doświadczenia teraz wiem, że nie należy czekać na rozwój wydarzeń tylko należy działać od razu. Jeżeli chodzi o pozycję to nie stosowałam V ponieważ nie da się jej wykonać na śpiącym dziecku więc stosowałam pozycję II lub III a czasami VII, jak widać też pomagają.

Pozdrawiam serdecznie! Aneta Mika
http://www.samoleczeniebsm.pl/opinie-an ... z-hamburga
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 07 sty 2017, 15:07

samoleczeniebsm.pl pisze:GRYPA NIE STRASZNA DLA TYCH CO WIEDZĄ I CO CHCĄ POZNAĆ.

Od dwudziestu lat propaguję moja książkę pt: " Samoleczenie metodą B.S.M. ". Książka sprzedała się w nakładzie ponad milionowym stale wzbogacana o większą ilość chorób, które można leczyć i większą skuteczność, a dalej portale medyczne jej nie widzą. Gdyby jednak tylko one ale robią to też anty medyczne, czy ekologiczne. Choć B.S.M. nie pozwala pobierać większości leków a szczepionki są w ogóle nie potrzebne. Trzeba też pamiętać że największym trucicielem środowiska jest przemysł farmaceutyczny, niezwykle rozwinięty właśnie w krajach zachodnich i Ameryce Północnej. Jak jego przedstawiciele sobie załatwili że nawet Greenpeace go nie atakuje to nie wiem. Chyba pod pozorem wytwarzania koniecznego dobra jakim są lekarstwa. Otóż nie są i już nie będą z chwilą odkrycia metody B.S.M. i z chwilą udostępnienia jej opisu w formie bezpiecznej jaką jest moja książka - szczególnie jej najnowsze wydanie z 2014 r. Trzeba bowiem wiedzieć że cokolwiek działa leczniczo to też może szkodzić gdy się nie zna przeciwwskazań tak ogólnych jak i dotyczących każdego organizmu z osobna.Aby mieć pewność że się wyleczymy musimy mieć pewność że sobie nie zaszkodzimy. Samoleczenie metodą B.S.M. wymaga odpowiednich warunków i nie pozwala na stosowanie nie tylko leków ale i niektórych znanych terapii domowych. Natomiast co najważniejsze to w przypadku stosowania Samoleczenia metodą B.S.M. nie jest możliwe aby mieć powikłania typu zapalenie mięśnia sercowego. To powikłanie o czym się nie mówi jest o wiele groźniejsze od grypy gdyż umiera na nie więcej osób niż na samą grypę. Oczywiście jeśli ktoś kto przy grypie nie miał książki a później przy zapaleniu mięśnia sercowego ją poznał to też się wyleczy.

Grypa

Oto fragmenty e-maili świadczące o wyleczeniu grypy:


Nie wiem czy błąd był w tym że przez 2 dni noszono mi do pokoju 2 litrowy dzban pełen gorącej wody z cytryna i mnóstwem miodu? Wiem ze jeśli miód znajduje się w wodzie do pół godziny wówczas jeśli jest pity na czczo (a tak piłem) zamienia się to w środek leczniczy wzmacniający serce. Do tej pory leczyłem grypę tą metodą i po 3 dniach skakałem jak łania, a teraz nie wiem co się dzieje?
Ks. Robert
Odp. Nie należy pić miodu podczas stosowania B.S.M.
Piotr Lewandowski



W styczniu zastosowałam poz.1 na chorą na grypę córkę gdzie gorączka dochodzila do 40 stopni i wspaniale córka wyzdrowiała. Wcześniej też wyleczyłam się z zapalenia zatok a mój ojciec z zaćmy.

Bożena Partyka


Stosuję metodę BSM już od kilku lat. Z powodzeniem pomagała mi w wielu dolegliwościach chorobowych (angina, grypa, bóle głowy, wrzody dwunastnicy).
Zb. Samsel

Pańską metodę samoleczenia stosuję prawie od 10 lat/po ukazaniu się programu na Polsacie/. Zwłaszcza jak mnie dopadała grypa.
Stanisław Rajba

Już od 2 lat stosuję z powodzeniem metodę B.S.M. w przypadłościach typu grypa, ból zęba, oparzenia itp. i jestem z niej naprawdę bardzo zadowolony.
Artur Kruszyna

Metodę BSM poznałam w 1996r. po występie Pana w telewizji w programie Talk Show. Oczywiście zaraz kupiłam książkę. Płytę też mam. Szkoda, ze nie mogłam dotychczas obejrzeć Pana programów w telewizji. Próbowałam ją niejednokrotnie(głównie na przeziębienia, grypę, anginę) i pomagało.
Bożena z Gdańska

Jak do tej pory metodą BSM udało mi się wielokrotnie wyleczyć grypę, przeziębienie z wysoką gorączką. Bóle gardła ustępują po jednej półgodzinnej sesji.
Piotr Kwiatkowski

Przez wiele lat Pana książka leżała na półce, aż do grudnia ubiegłego roku. Zachorowałam na grypę i dzięki bsm szybko wróciłam do zdrowia. Mój mąż niedowiarek również wyzdrowiał.
Grażyna Kociubska.

Aha wyleczyłam już tą metodą ostrą grypę i inne infekcje górnych dróg oddechowych, a także bóle żołądka wywołane nerwicą żołądkową.
Agnieszka z Katowic
http://www.samoleczeniebsm.pl/grypa.html
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: abcd » sobota 07 sty 2017, 15:22

samoleczeniebsm.pl pisze:Borelioza
03.05. 2016 r

Irena Woźnica 03.05. 2016 r

Ul. Polna 200

05 – 311 Dębe Wielkie

U mojej siostry wykryto boreliozę zbyt późno dopiero po dwóch latach . Siostra nie mówiła lekarzom że ukąsił ją kleszcz w nogę a oni nie mogli zdiagnozować choroby. Noga ropiała i było coraz gorzej. Dopiero jak odwiozłam siostrę do szpitala to ja powiedziałam że to chyba od kleszcza no to zrobili badania na boreliozę i zaczęli ją leczyć ale dalej nie przynosiło to efektów. Na brzuchu u siostry pojawiły się rany z których zaczęła wyciekać ropa. Lekarze powiedzieli też że choroba zaatakowała nerki. Dawali siostrze silne leki przeciwbólowe. Ale siostra płakała z bólu. A ja dowiedziałam się od sąsiadki że widziała w Internecie stronę na której jest pokazana Pani, która wyleczyła się z sarkoidozy i osteoporozy oraz że przestała chodzić o kulach. Wyleczyła się wg. Pana książki, którą zakupiłam. Po przeczytaniu zabrałam siostrę ze szpitala do domu i zaczęłam trzymać jej ręce na głowie ale nie swoje ręce tylko jej. Dlatego że się bałam aby choroba na mnie nie przeszła. Zakładałam rękawiczki i układałam jej ręce tylko je podtrzymując. Od razu była reakcja taka że przechodził jej ból całego ciała.

Po dziesięciu minutach już się uśmiechała i rozmawiałyśmy ze sobą. Z czasem zanikły wycieki ropy z brzucha. Już po dwóch tygodniach siostra zaczęła się normalnie poruszać bo wcześniej była tak osłabiona że chciała tylko leżeć. Teraz siostra jest w pełni sprawna. Prowadzi duży dom, który żeby obrobić to trzeba mieć dużo siły. Siostra nazywa się Teresa Kucińska i mieszka w Wielbarku koło Szczytna.

Irena Woźnica
http://www.samoleczeniebsm.pl/borelioza
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: abcd » czwartek 19 sty 2017, 23:13

samoleczeniebsm.pl pisze:Mirosława Baszkiewicz i Alicja Zdunikowska

Obrazek

Od dziesięciu lat cierpiałam na bezsenność. Całe noce nie mogłam spać i leki niewiele pomagały, chodziłam po domu jak odurzona. Wcześniej przestałam pracować. Być może zmiana rytmu dnia było powodem tej bezsenności. W domu od lat leżała u mnie książka pt: Samoleczenie metodą B.S.M. autorstwa Piotra Lewandowskiego ale z niej nie korzystałam chociaż namawiała mnie sąsiadka abym stosowała to samoleczenie bo jej metoda pomoga. Metoda polega na trzymaniu dłoni na głowie w wyznaczonym miejscu i nie trzeba w cale wierzyć w wyleczenie. Wydawało mnie się to dziwne. Dopiero jak pani doktór weterynarz stwierdziła u mojej kotki cukrzycę i powiedziała że najlepiej byłoby ją uśpić to sobie pomyślałam że wypróbuję samoleczenie B.S.M. na kotce. Okazało się że kotka przestała być ospała, schudła i porusza się już żwawiej. Minął rok czasu i kotka żyje Jak zobaczyłam że metoda działa na kotkę to stwierdziłam że być może zadziała i u mnie. Mimo to ociągałam się z jej zastosowaniem u siebie i w końcu w maju na wczasach nad morzem spróbowałam. Jest w niej taka pozycja ułożenia dłoni przy czole że jak ktoś sobie tak przyłoży rękę to usypia. Czasami widać. w podróży w pociągu że śpiący ma przyłożoną z boku głowy rękę. Ale dopiero po wczytaniu się tak sobie skojarzyłam. Jak ja się cieszyłam kiedy nareszcie miałam przespaną noc. Pierwszą od 10 lat.! Druga i trzecia noc to samo. Aż do tej pory. A minęło już 4 miesiące. Jaka to ulga dla mnie i mojej rodziny. A mąż jaki jest szczęśliwy!

Obrazek

Żałowałam tylko że mimo nalegań sąsiadki wcześniej nie wypróbowałam B.S.M. I to jest dla mnie dziwne bo przecież widziałam że sąsiadka przestała chodzić o kulach. Z powodu osteoporozy pękł jej w trzech miejscach kręgosłup. Teraz wszystko jej się pozrastało i osteoporoza się cofnęła. Sąsiadka chora była też na sarkoidozę . Musiała brać olbrzymią ilość sterydów. Pamiętam była bardzo słaba i musiałam ją odwiedzać u niej w domu. Jakiś rok temu wszystko się zmieniło. Sąsiadka ozdrowiała. Teraz Ona odwiedza odwiedza mnie i moją kotkę. Często też razem chodzimy na zakupy. Tak sobie myślę ile to ludzi nie wie nic o tej metodzie. A nawet jak wiedzą i widzą wyleczonych to trudno im sobie uzmysłowić że trzymanie rąk na głowie może pomóc. Tak było u mnie. To dlatego że B.S.M. jest metodą nietypową , bo nie trzeba w nią wierzyć tylko trzymać ręce. A do wszystkiego co nie typowe trzeba się najpierw przyzwyczaić. Ja trzymam ręce jeszcze na reumatyzm palców u rąk i to przeważnie wtedy jak oglądam telewizję. Przestały już mnie boleć. Przedtem tak mnie bolały że nie mogłam dźwigać zakupów. Teraz nie mam z tym problemów. Pozdrawiam serdecznie redakcję i czytelniczki. Szczególnie chore którym nic nie może pomóc. Zawsze jest szansa tylko trzeba jej poszukać i słuchać ludzi wiarygodnych. Sąsiedzi których zna się wiele lat i z którymi się obcuje są właśnie tacy. Ja uwierzyłam sąsiadce i na tym wygrałam. No i jeszcze jest kotka. Kto wie czy gdybym jej nie miała to bym sobie sama pomogła.

Pozdrawiam wraz z sąsiadką Alicją Zdunikowską,
Mirosława Baszkiewicz
http://www.samoleczeniebsm.pl/opinie-mi ... aszkiewicz
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
ważka
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2016, 15:55
x 17
x 21
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: ważka » piątek 20 sty 2017, 13:54

Kiedyś zastosowałam tę metodę do wyleczenia dziury w dziąśle po wyrwanym zębie. Dentysta powiedział, że może się wytworzyć ropa i dlatego zastosowałam BSM. W kilka dni rana wygoiła się i nie miałam żadnych powikłań.
Innym razem skaleczyłam się głęboko w palec. Przez 20 minut zastosowałam BSM i rana zasklepiła się na amen. Nie wyciekła z niej żadna ropa, nic. Nie otworzyła się do końca gojenia, wszystko przebiegało w środku, przez 2 tygodnie miałam bolesne zgrubienie na palcu.
Trzeba poważnie traktować ostrzeżenie o szybkim gojeniu się ran i na czas trzymania BSM zdejmować opatrunki.
Działa to również na sprawy jelitowe, reguluje, uspokaja jelita.
Podobno Indianie trzymają świnki morskie na głowie w tym celu. Koty zdarza się, że śpią ludziom na głowie, nie bez powodu. Moja kotka kiedyś coś takiego robiła.
Ale na najgorszą kiedyś moją dolegliwość - migrenę - to nie działało.
Niestety trzeba uważać, żeby nie stosować tej metody razem z lekami. Lata temu, kiedy brałam jeszcze antybiotyki, zapomniałam o tym i odbarwiły mi się na jakiś czas tęczówki.
1 x


Łączę światy...

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: abcd » piątek 20 sty 2017, 20:05

Wykorzystałem tę metodę na kocie jakieś pół roku temu.
Był jeszcze młody i nawcinał się czegoś co go powaliło, ledwo się ruszał.
Trwało to ze dwa dni i panika w domu bo ulubieniec kona.
Położyłem go sobie na kolanach i ułożyłem prawą dłoń na jego łebku.
Leżał bez najmniejszej reakcji, nie miał siły jakkolwiek się ruszyć.
Trzymałem go tak ok. pół godziny i... mnie znudziło się już to pomaganie.
Odstawiłem go na kanapę z myślą, że za niedługo powtórzę tę czynność i po niedługim czasie moje zdziwienie było dla mnie samego zaskoczeniem.
Kotek podniósł się i zaczął normalnie chodzić, zaraz też podszedł do miski by coś przetrącić.
Po kilku dniach stałem się jego ulubieńcem- on moim też. :)
Teraz niemal za każdym razem gdy tylko usiądę wskakuje mina kolana i mruczy, po czym zasypia.
Gdy wychodzę na dwór zapalić sobie zaraz zjawia się przy mnie i... sadzam go sobie na barku i spacerujemy tak sobie. :D
1 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
ważka
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2016, 15:55
x 17
x 21
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: ważka » poniedziałek 23 sty 2017, 12:08

Nasza kotka sama przychodzi i wkłada główkę pod dłoń, potrafi tak trwać przez minutę albo dłużej.
Koty są bardzo wdzięczne za leczenie, szczególnie kotki. Kiedyś leczyłam naszą kotkę srebrem koloidalnym, miała ropnia, który pękł i miała wielką dziurę w skórze (kilkucentymetrową). Trwało to długo. Wcześniej mąż był dla niej najważniejszy (pracuje w domu), na mnie była obrażona, że ją porzucam na kilka godzin dziennie. Po tym leczeniu zaczęła mi okazywać przywiązanie i tak jest do dzisiaj. Ona też o nas dba, ugniata nam brzuchy po obiedzie.

Co do BSM - zauważyłam, że jeżeli komuś coś dolega to głowa w odpowiadającym tej dolegliwości miejscu jest bardziej gorąca.
1 x


Łączę światy...

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 15 lut 2017, 11:52

Samoleczenie Metodą B.S.M. jest często ostatnią nadzieją na uratowanie życia.Teraz z nowym wydaniem książki ta nadzieja jest jeszcze większa. Tak będzie nie tylko w przypadku marskości wątroby ale też niewydolności nerek czy ciężkich stanów nowotworowych tych i innych narządow organizmu. https://www.youtube.com/watch



Samoleczenie metodą B.S.M. ARIES

https://www.youtube.com/watch?v=7ps2qPb ... k2mcxcjpbc
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 05 kwie 2017, 21:39

Samoleczenie metodą B.S.M. ARIES

https://www.youtube.com/watch?v=zJnFqiE_aw0

Przesłany 24 paź 2008

Rak,nowotwory. Wyleczyłam się z guza piersi. Wyleczyłam swoje dziecko z nowotworu na nóżce.
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 11 kwie 2017, 23:28

SAMOLECZENIE METODĄ B.S.M. - "Będziesz żyć długo i zdrowo" - Piotr Lewandowski - 11.04.2017 r.

https://www.youtube.com/watch?v=PAOG3IZE0pA

Opublikowany 11 kwi 2017
Spotkanie z Piotrem Lewandowskim promującym metodę samoleczenia B.S.M., autora książki "Samoleczenie Metodą B.S.M."

Więcej informacji na stronie:
www.samoleczeniebsm.pl
książka: http://www.samoleczeniebsm.pl/jak-zam...
0 x



Awatar użytkownika
tom1ek
Posty: 44
Rejestracja: środa 05 kwie 2017, 22:40
x 2
x 8
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: tom1ek » wtorek 18 kwie 2017, 22:01

przeczytałem darmową książkę pana Eugeniusza Uchnasta o BSM. Dziwne że tak banalna i niewymagająca długich ćwiczeń czy medytacji metoda NAPRAWDĘ DZIAŁA!

przewiało mi nerki. miałem z nimi już problemy i w moim wypadku każda taka sytuacja wiąże się z kilkugodzinnym bólem i później mocnym dyskomfortem w okolicach brzucha przez kolejne kilka godzin. tabletki na ból nic nie dają bo w tym czasie wszystko co zjem lub wypije od razu wymiotuje, nawet tabletkę popitą małą ilością wody od razu mi "zwraca".

Zastosowałem metodę BSM z książki. Tak jak tam sugerowano bez zbędnych ćwiczeń czy przygotowań po prostu trzymałem rękę na głowie w sugerowanej tam pozycji... Ból minął całkowicie po 10 minutach, wtedy też zdjąłem rękę z głowy. Po 30 minutach znikło też samoistnie uczucie dyskomfortu w brzuchu. Spróbowałem wtedy coś zjeść - bezproblemowo :)

Tak więc polecam BSM. W porównaniu do np. reiki, medytacji, mantr, czy autosugestii jest dużo prostsza i nie wymaga przygotowań ani nawet wiary w sukces. Można się jej nauczyć w 1 wieczór bo tyle zajmuje przeczytanie tego darmowego ebooka z sieci.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 29 cze 2017, 22:15

ZDROWIE W TWOICH DŁONIACH - METODA B.S.M. - Piotr Lewandowski - 18.06.2017 r.

https://www.youtube.com/watch?v=H4jEBPuqm5I

Opublikowany 18 cze 2017
Piotr Lewandowski przybliża zasadę działania Samoleczenia metodą BSM.
W programie wypowiada się także pan Mariusz o swoich własnych odczuciach związanych z zastosowaniem na sobie tej metody
Więcej informacji na stronie:
www.samoleczeniebsm.pl
książka: http://www.samoleczeniebsm.pl/jak-zam...
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 227
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9104 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 12 lip 2017, 17:23

ZDROWIE W TWOICH DŁONIACH - METODA B.S.M. - Piotr Lewandowski - 18.06.2017 r.
https://youtu.be/H4jEBPuqm5I
https://www.youtube.com/watch?v=H4jEBPuqm5I&t=542s


Opublikowany 18 cze 2017

Piotr Lewandowski przybliża zasadę działania Samoleczenia metodą BSM.
W programie wypowiada się także pan Mariusz o swoich własnych odczuciach związanych z zastosowaniem na sobie tej metody
książka: http://www.samoleczeniebsm.pl/jak-zam...
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 12 lip 2017, 22:33

B.S.M. Lewandowski o stresie

https://www.youtube.com/watch?v=XfikfjH1Akk

Opublikowany 3 lip 2016
Audycja sprzed ponad 10 lat. Seria pytań i odpowiedzi. Technicznie b. słaba wersja, zgrana jeszcze z VHS. Może komuś się przyda, o ile BSM jest jeszcze aktualne i skuteczne.
0 x



zdro
Posty: 724
Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
x 24
x 50
Podziękował: 799 razy
Otrzymał podziękowanie: 743 razy

Re: BSM - BIOEMANACYJNE SPRZĘŻENIE Z MÓZGIEM

Nieprzeczytany post autor: zdro » niedziela 23 lip 2017, 16:03

Jak to jest z tym nielaczeniem tej metody z innymi specyfikami i metodami? Niby oslabia dzialanie, a farmaceutyki moga zaszkodzic. Lewandowski mowi jednak ze hormony mozna brac. W obecnej chwili zaczalem terapie naturalnymi hormonami tarczycy. W skladzie maja niewielka ilosc ekstraktu z pokrzywy indyjskiej. Do tego uzywam ocet jabkowy no i troche witamin i mineralow. Robie rowniez regularnie metode oddechowa Wim Hofa. Po BSM, szczegolnie 5 pozycji herksi mnie konkretnie i oddychanie potrafi skutecznie z tego odciazac. Ktos ma tutaj jakies wieksze z tym doswiadcznie?
Tarczyca to najbardziej strategiczny narzad w ciele. Te wirusy czy inne cholerstwa wiedza o tym doskonale.
0 x


We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.

ODPOWIEDZ