Nasze porady zdrowotne i opinie

[vic88]

I bardzo dobrze Basia. Masz jaja pierwszej klasy
Walka BigPharmy z pestkami roślin, jajkami i witaminą D (szkodliwe słońce, szkodliwe solaria, kupujcie koniecznie kremy z filtrem) to nie jest wyłącznie ochrona przemysłu nowotworowego, to jest walka przeciw czemuś znacznie więcej - długiemu i jakościowemu życiu.

Z jajkami można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: bardzo smaczne surowe żółtka + jakościowe kakao. Wychodzi coś wspaniałego. Kakao to kolejna rzecz, którą powinnaś dorzucić do swojej listy. Kakao ma tyle zalet, że zasługuje na osobny temat. To kolejna święta rzecz obok cynamonu i kurkumy. https://www.google.pl/webhp?sourceid=ch ... ty%20kakao

Jajko + kakao to nie jest rozwiązanie wyłącznie dla aktywnych sportowo, ale dla każdego, kto chce żyć zdrowo.

Jajkiem w Big"Farmę" i doktorów!

[grzegorzadam]

Jajkiem w Big"Farmę" i doktorów!

No co Ty? Szkoooda.. Zbukiem to rozumiem.
A mam tez dostęp stały do takich dziobiących kamyczki, z perliczek też, i ostatnio jako 6-te do jajecznicy wbiłem to czarne b. 'pachnące', od tej pory jestem czujny..
Ale dlaczego wszędzie jest kakao odtłuszczone?
Czy to nie kolejna dietetyczna sztuczka 'zdrowotna' ? ...Wie ktoś, ten tłuszcz to chyba ważnym jest..?

[analityczka]

Miałam umówiony termin na gastroskopie, ale nie poszłam. Nie chciałam żadnych kłuć ani biopsji.
(...) Schudłam prawie ok 8 kg

Ja bym tak gwałtownego schudnięcia nie lekceważyła.
Gastroskopia diagnostyczna nie musi łączyć się z pobieraniem wycinków do badania histo. A nawet gdyby, to lepiej dać się lekko skaleczyć w podejrzanym miejscu niż za rok iść na operację. Jeżeli masz jakiś stan zapalny, to lepiej wcześniej się za niego wziąć a nie czekać.
Jedyne, przy czym bym się upierała, to by gastro robić w znieczuleniu. Badanie jest bardzo cenne, ale też bardzo nieprzyjemne. Niby to tylko 5-10 minut, ale po co się męczyć.
Z warzywami uważaj, póki nie wiesz, co dolega wątrobie bezpieczniejsze są gotowane lub duszone i pieczone. Marchew z masłem polecam, buraki ma ciepło itp.
Dlaczego nie jesz mięsa? Z powodów ideolo? Jak nie, to duszone, bez panierki, sosy bez mąki i do przodu

@grzegorzadam - proszę, przenieś posty o jajkach do wątku o nich
viewtopic.php?f=16&t=1124

[grzegorzadam]

Ja bym tak gwałtownego schudnięcia nie lekceważyła.
Gastroskopia diagnostyczna nie musi łączyć się z pobieraniem wycinków do badania histo. A nawet gdyby, to lepiej dać się lekko skaleczyć w podejrzanym miejscu niż za rok iść na operację. Jeżeli masz jakiś stan zapalny, to lepiej wcześniej się za niego wziąć a nie czekać.

Co gastro-biopsja miałaby wykazać ?

[Basia7]

Z tym mięsem to nie jest tak że, całkiem odstawiłam. Drastycznie zmniejszyłam spożycie jak staram się odstawić
węglowodany i przestałam jeść prawie mięso i kiełbaski bo mi bez pieczywa czy ziemniaków jakoś przestały smakować.
Co do gastroskopii to miałam kiedyś robioną i pamiętam to jako koszmar. Miałam brany wycinek i mi się o zgodę nikt nie pytał.
Efektem tego badania były przepisane leki dzięki którym teraz mam problemy z brakiem soku żołądkowego!
Miałam wielu znajomych którym brano wycinki z różnych części ciała czy guzów do badań histo... i potem to szło lawinowo, parę miesięcy i do piachu...
Miałam badanie byłam jeszcze bardzo młoda i pewnie wystarczyło mi przepisać betainę czy coś podobnego, ale teraz po
latach to nie wiem co może być. Mam torbiel w trzustce też nie chcę żeby mi tam "grzebali"
Postaram się teraz wprowadzić więcej mięsa i ogólnie lepiej odżywiać. Chyba zwiększę dawki witamin i minerałów.
To chudnięcie to też może być efekt lewatyw które robiłam przez 3 miesiące. Usuwałam pasożyty i też pomagałam sobie lewatywami żeby toksyny szybciej wyszły. Mam też problemy z opieką nad mamą to też "wyciąga"
Chcę być dobrej myśli.

[grzegorzadam]

Nie pozwól sobie nic wycinać!
Nie maja żadnej recepty oprócz IPP, sterydów i chemii..
Innej drogi niż ta, którą kroczysz nie ma!

Pilnuj pH, stosuj wodę utlenioną, pilnuj zakwaszenia żołądka, rób oczyszczania,
witaminizuj się, a wszystko będzie się normować..
Jedz dobrą żywność, i tylko wtedy kiedy czujesz prawdziwy głód.
Jedz jajka i dobre tłuszcze.
Słuchaj organizmu.
Sama widzisz jak potrafią pomnożyć choroby z prostych przyczyn, na tym znają się wybitnie!
Wagą bym się nie przejmował, jakbyś tyła to byłby problem.
Lewatywami można pozbyć nawet kilkunastu kg kamieni i złogów!
Waga na tym etapie nie jest wiążąca, są ważniejsze sprawy..

pozdrawiam

[blueray21]

Więc spadek wagi 8 kg na 8 miesięcy, nie da się uznać za drastyczny. Najważniejsze, że czuje się lepiej.
Waga, to zjawisko normalne, alkalizowała organizm, zmieniała dietę, a miała jeszcze niedobór kwasu żołądkowego, czyli z przyswajaniem pożywienia były problemy, a na dodatek pomogła sobie lewatywami, jak nam dopisała.
Tak jak napisałem @Baro, nie lekceważmy działań organizmu, u @Basi zapewne to się nieco zmieni, gdy pobiera teraz kwas solny na dokwaszenie żołądka. Więc spokojnie, sama zdecyduje. Wprawdzie powodu do strachu nie ma, ale po mojemu ma czas jeśli chodzi o konieczność gastroskopii.
O reszcie wspominałem.
Teraz ważne skojarzenie, choć nie wiem czy u @Basi zadziała. Przypomniałem sobie o takim syntetycznym środku / barwniku, który nazywa się błękit metylenowy. Ma on mnóstwo prozdrowotnych działań, a jednym z nich jest eliminacja cyst w organizmie. Basia ma torbiel, ale moim zdaniem popróbować warto, bo koszt niewielki, a kitlarze żadnej rady na to nie mają. Być może dałoby się to usunąć biorezonansem, ale nie bardzo jest jak określić zawartość torbieli więc mogłoby to trwać i trwać, a zabiegi kosztowne.
Tego bierze się śladowe ilości 3 x 3 krople roztworu 0,1%, czyli 1g / 1 litr wody, albo 0,1 g na 100 ml wody i ta ilość wystarcza na długo przy takim dawkowaniu - potrzebna waga jubilerska.
Terapia dla cyst trwa miesiące i nie należy robić przerw, żeby bakterie, wirusy i grzyby schowane w tkankach nie budowały sobie nowych schronów.
Uważam @Basiu, że warto spróbować i np. za 3 m-ce sprawdzić na USG, czy się cokolwiek zmieniło.

[Basia7]

@blu dzięki, że poszperałeś w pamięci

http://allegro.pl/blekit-metylenowy-cz- ... 36862.html

czy to jest ten błękit metylenowy?
Jeżeli tak, to jestem zdecydowana spróbować. Jak zrozumiałam to trzeba dawkować 3 x dziennie przez 7 dni
w tygodniu bez przerw, przez wiele miesięcy. Koszt rzeczywiście prawie żaden.
Jeszcze bym chciała upewnić jak w moim przypadku powinnam dozować naftę bo w temacie nafty sprawdzałam ale
tam jest kilka opcji od kropelek po łyżki
a drugi dylemat, ile płynu lugola i ile razy dziennie bo czuje że pomaga mi na żołądek, biorę teraz 10 kropli 1 raz dziennie to może być mało?
@Ga wspominał że powinnam też spróbować z wodą utlenioną ale czy to już nie będzie za dużo czy warto próbować?

[grzegorzadam]

a drugi dylemat, ile płynu lugola i ile razy dziennie bo czuje że pomaga mi na żołądek, biorę teraz 10 kropli 1 raz dziennie to może być mało?
@Ga wspominał że powinnam też spróbować z wodą utlenioną ale czy to już nie będzie za dużo czy warto próbować?

Basiu
Nie miałbym dylematu, ja biorę 3x6 z szejkiem z witC (askorbinianem)
Na żołądek lepiej z samą wodą (nie lubię tego 'szpitalnego' smaku, brrrrr..)
Jakis Selen bierzesz? .. Jak nie to kilka surowych żółtek albo całych, jak 'glut' przeraża ( )
zblenduj (+len mielony np..)

WU nie ma związku z niczym z w/w, to tlen, nutrient, i kluczyk do zdrowia + wit C w odpowiednim odstępie + odrobina siarki (jak są jaja to i siarka tyż jest )
poczytaj to:
http://vibronika.eu/images/pdf/wodautleniona.pdf

pozdrrawiam

[blueray21]

QBasiu, zawsze warto próbować! Najwyżej u ciebie się nie sprawdzi. Ale z WU ci to nie grozi, bo ma niesamowicie dużo działań pro-zdrowotnych. Są tylko pewne zasady jej stosowania.Pewnie ci będzie trudno ją upchnąć.
Nie musisz zaczynać natychmiast.
Błękit dobry, musi być cz.d.a. Tak pobieranie przez kilka miesięcy, choć przy cystach efekty są po miesiącu, to nie należy przerywać.
Może inni uważają inaczej, ale dla mnie dawką terapeutyczną nafty jest 1 łyżeczka, najlepiej 2 x dziennie. Więcej tylko w przypadku poważnej choroby, silnego zatrucia krwi.
10 kropli lugola to dość mało, 2 x 10 lepiej i sprawdzaj co jakiś czas poziom jodu - plamy z jodyny.

[Basia7]

@blu, poziom lugola sprawdzam, plama znika do godz, mimo że biorę go już parę miesięcy.
Kupiłam jod i czekam na jodek potasu to będę sobie sama robić płyn lugola, bo w aptece co kupuję to inny.
WU chętnie bym brała ale kurczę już mam ciasno właśnie upchnąć. Wiem że musi być przerwa do 2 godz z wit C.
Biorę już trochę tych supli ale spróbuję jakoś to powoli zgrać. W pracy w biurku mam już całą szufladę "medykamentów"
ku uciesze współpracowników. Kiedy wlewam kropelki lub "szczypty" trochę tego, trochę tamtego do szklanki lub butelki
ich miny wtedy to widok BEZCENNY!....ale już zaczynają mi podstawiać swoje szklaneczki po trochę tego i tamtego....

[grzegorzadam]

Basiu
Z WU nie ma kompletnie żadnego problemu, bierzesz zawsze jako najpierwszy 'posiłek' rano na czczo po obudzeniu na wodę z kłodawką.. po 30-45 minutach możesz resztę, woda utl. już kończy wtedy robic swoje porządki..
Jak soda ma być na czczo, od sody odstęp 20 minut.. czyli soda 20 po WU, jak z cytryna badź OJ lepiej wtedy godzinką 'odseparować'..

problemu ni ma

[grzegorzadam]

HEMOROIDY- żylaki odbytu, przetoki
Z dyskusji mailowych z @Blu powstał 'nowy lek' na żylaki

—Jod (Lugola, jodyna, SSKI) jest znanym skutecznym sposobem na hemoroidy od dziesiątek lat. DMSO jest relatywnie młode i mało znane, ale na pewno zwiększa wnikanie czynnika (SSKI) w okoliczna tkankę,
Składniki:
Mieszaninę rozrobić na ciepło, a potem smarować , jak smalcem.
Robimy mieszaninę 5% DMSO, 5-10% SSKI i reszta olej kokosowy.

Jeżeli chcemy to rozwiązać kompleksowo to z tej mieszaniny tworzymy
również czopki wlewając w jakieś foremki i do lodówki. Czopki możemy też robić bez DMSO,
ale ono nie przeszkadza.
Smarowanie i czopek i rzadko kiedy hemoroidy przetrwają TYDZIEŃ. (!)

'Przepis' na SSKI (nasycony roztwór jodku potasu) :

Każde 25 g KI (jodku) mieszamy z 18 ml(g) wody demineralizowanej, destylowanej.
(jak dowolną ilość jodku podzielimy przez 1.384 otrzymamy ilość potrzebnej wody,
np. 10g jodku : 1,384 = 7,22 wody..-wyliczyłem taki stały 'współczynnik' dla ułatwienia)
Mieszamy, po dobie powinien się rozpuścić (w temp. ok. 20 st. C.), na dnie może zostać kilka kryształków, ale to nie problem.
Jeżeli do atomizera, należy wlać całkiem rozpuszczony (bez kryształków), albo dolać odrobinę wody, żeby całkiem się rozpuścił. Żeby go nie zapchać, prawda

Trzeba pamiętać, że kropla SSKI to około 30 mg Jodu, czyli około 5x więcej (!) niż standardowego 5% płynu Lugola! I ze względu na ‚lepkość’ w 1 ml jest 15 kropli, a nie 20 jak w przypadku np. Lugola.

I wszystko co dotyczy Jodu, nie może mieć kontaktu z metalami, czyli albo porcelana, albo szkło albo plastik.—-

Sam spróbuje w otoczeniu bo mam taki przypadek, toż to choroba kierowców i siedzących..
Czyli wielu

Bedę informował o postępach i wynikach.

[matata]

jeśli chodzi o foremki to można pokombinować z tymi z oryginalnych czopków, przeważnie składają się z dwóch cześć ale pewnie można je spokojnie skleić taśmą i odciąć górny dekielek tak aby można było napełnić.
jeśli ktoś ma już mega problemy, tzn bardzo duże zawężenie kanału to można nalać do słomek do drinków zaślepionych z jednej strony.

poniżej stronka w języku angielskim
http://blog.listentoyourgut.com/how-to- ... morrhoids/

oraz filmik instruktażowy jak zrobić czopki z słomek po napojach
https://www.youtube.com/watch?v=mWM-xJkx3wM

[grzegorzadam]

Coś mi się pomerdało..
W temacie miało być HEMOROIDY- żylaki odbytu, przetoki..

[vic88]

Z jajkami można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: bardzo smaczne surowe żółtka + jakościowe kakao. Wychodzi coś wspaniałego. Kakao to kolejna rzecz, którą powinnaś dorzucić do swojej listy. Kakao ma tyle zalet, że zasługuje na osobny temat. To kolejna święta rzecz obok cynamonu i kurkumy. https://www.google.pl/webhp?sourceid=ch ... ty%20kakao

Zacytuję sam siebie. Znalazłem jeszcze jedno badanie, właśnie na temat kakao. To kolejna substancja, która podnosi poziom folistatyny (czwarta po amigdalinie, witaminie D i jajach lęgowych). Jak już wspominałem to hormon, mający zdolność cofania efektów starzenia. Folistatyna prawdopodobnie główna substancja czynna drogiego suplementu Laminine, który zbiera bardzo dobre recenzje.

Żeby być uczciwym. Zwierzęta traktowane przez naukowców folistatyną żyły KRÓCEJ. https://www.google.pl/search?q=Follista ... csCh1iSgHr
Ale dawki, które im podano były monstrualne. U tych zwierząt nie dawało rady głównie serce i widać dlaczego. Tak działa czysta folistatyna.
Jaja, gorzkie migdały czy kakao to zestaw substancji, które razem znoszą negatywne efekty jednego konkretnego związku. Np., kakao to zbiór 800 (!) różnych substancji. A serce można ochronić kompleksową dietą z jednym składnikiem na czele - tauryną chroniącą jego komórki.

[grzegorzadam]

No dobra @vic , ale dlaczego sprzedaja kakao pozbawione tłuszczu - KAKAOWEGO ?

Te wszystkie badania dotyczą zwykle produktu BIO, nie pozbawionego żadnych skladników, a tłuszcz ma znaczenie..
I to chyba niewąskie..

[sandra]

Już w trakcie obróbki surowca nastepuje rozdzielenie na masło kakowe i kakao.
Z tego co widziałam na półkach np. w sklepach typu BIO, to są dostępne surowe ziarna kakao lub proszek kakowy nieodtłuszczone.

Znalazłam ciekawy przepis na;
aztecki xocolatl czyli taki napój z kakao, który wykorzystuje jego najlepsze właściwości i może być pity w miejsce zakwaszającej kawki

Pół zielonej papryki chili w plasterkach gotuj w wodzie 10 minut.
Odcedź, znów dolej do papryczki 2 szklanki wody, dodaj 1/8 szklanki kakao i 1 łyżeczkę proszku lub ekstraktu z wanilii.
Gotuj na małym ogniu kolejne 5-10 minut, aż kakao całkiem się rozpuści.
Popijaj małymi łykami.

http://www.styl.pl/zdrowie/porady/news- ... nId,596389
http://www.vismaya-maitreya.pl/naturaln ... bogow.html

[vic88]

Sandra mnie uprzedziła Tak, odtłuszczają, bo chodzi o masło kakaowe, które też ma swoje właściwości (drugi link z postu wyżej). Związek z kakao, który podnosi poziom folistatyny to epikatechina.
http://www.fit360.pl/artykuly/co-warto- ... na-zdrowi/
http://wiadomosci.onet.pl/prasa/kakao-czyni-cuda/1erh3

[grzegorzadam]

Wygląda jak poważne zatrucie metalami ciężkimi...
Jak sytuacja wygląda teraz? Co służba ' zdrowia' na to? ..
Jakie były wcześniej 'leki'?

[Basia7]

Niestety nic się nie zmieniło, mama nadal nie chodzi i tak już chyba zostanie.
Z tym zatruciem metalami to raczej nie, bardziej podejrzewam że miała w międzyczasie
mikrowylewy lub udary i w związku z tym niedotlenienia mózgu. Ale to tylko moje gdybanie.
Od tego czasu nie była w szpitalu. Leki ma typowo nasercowe jak Atrox, Bisocard i Acard ale ten
ostatni sama jej odstawiłam.
A co do służby zdrowia, to byłam niedawno po recepty u jej lekarki to nawet nie spytała jak mama się czuje....

[blueray21]

Przepraszam @Basiu, ale przy przenoszeniu twój pierwszy wpis o mamie po prosu zniknął, zaznaczyłem 3 posty do przeniesienia, a przeniosło tylko ostatnie dwa.
Jakieś cuda na tym forum, nieprzyjemne się dzieją.

Jeśli o mnie chodzi to przyczyny dopatrywałbym się raczej w zmianach neurotycznych, lub psychicznych.
Może rzeczywiście jakiś wylew, skoro wcześniej miała tego typu sensacje.
W pierwszym przypadku możesz spróbować podawać MSM 3 - 5 gram podzielić na 3 dawki. Niestety dość długo trzeba czekać jeśli w ogóle jakieś efekty się pojawią.
W drugim przypadku duża dawka B3 w postaci niacinamidu np. 3 x 0,5 g lub więcej.

[Basia7]

@blu, dobrze zrobiłeś że przeniosłeś bo te posty absolutnie tam nie pasowały. Posty w Formule...wyszły przypadkowo
bo pisałam że zastosowałam go u mamy i tak poszło.
Dzięki za radę MSM mam to będę jej dawała. Podaje jej B complex to tam jest niaciamid, ale pewnie mała dawka.
kupię osobno tę witaminę. Dostaje też wszystkie witaminy które ja sama biorę. Jestem u niej już drugi rok ( miało
być na chwilę) i czuję że to lepiej raczej nie będzie. Ale wiem że nie cierpi bo specjalnie nic ją nie boli...

[baba]

Przepraszam @Basiu, ale przy przenoszeniu twój pierwszy wpis o mamie po prosu zniknął, zaznaczyłem 3 posty do przeniesienia, a przeniosło tylko ostatnie dwa.

Można w przyszłości na wszelki wypadek kopiować całe posty do podręcznego notatnika na wypadek gdyby właśnie coś zginęło przy przenoszeniu.

Blu a z czym można MSM podawać, żeby smak zmienić bo moja mama jest bardzo na smaki nadwrażliwa to i nie będzie chciała pić samego. A demencja to właśnie są neurologiczne zmiany, więc przydałoby się. Z jakimś sokiem owocowym można?

[blueray21]

Rozpuszczony MSM ma smak ledwo wyczuwalny, ale można podawać praktycznie ze wszystkim na zimno.

Demencja to jest jest tematem do założenia lub wydzielenia, ale w skrócie pierwszym powodem zaniku komórek mózgowych jest wysoki poziom homocysteiny, zaś przyczyną tego są niedobory witamin B 1,6,12 i D3. Zaś niedobory powstają, bo z wiekiem przyswajanie staje sie do kitu, a na dodatek niektóre medyczne wymysły w postaci tzw. "leków" zupełnie to przyswajanie blokują!
Te procesy przy dzisiejszej wiedzy są w dużym stopniu odwracalne.