Nieprzeczytany post
autor: blueray21 » sobota 28 cze 2014, 22:20
Trochę tu zdążyliście naskrobać. Spróbujmy po kolei. I ustalmy z góry, że w odniesieniach wszędzie przeliczamy na czystą wit. C.
Linus Pauling przeprowadzał badania na pacjentach samą witaminą C, bez buforowania, jednak nie przypuszczam żeby przez dłuższy okres sam pobierał 18 g kwasu bez zneutralizowania go. Też nie wiem w jaki sposób, brak danych, ale był człowiekiem, który wiedział co robi, więc nie przypuszczam, aby sam siebie narażał.
Buforowanie nie osłabia, a wzmacnia działanie, ponieważ przyswajalność w formie kwasowej wynosi 15%, a buforowanej 19%, niby niewiele , ale to jest ponad 25% wzmocnienie.
18g to nieco (2 g) ponad granicę jaką przyjęto dla zdrowych ludzi na podstawie obserwacji i szacunku zakres 4 - 16 g należy do ludzi zdrowych!.
W uwagach, trzeba tu zrobić odniesienie do wagi ciała, wtedy normą był człowiek powiedziałbym chudy.
Usuwanie metali ciężkich przez witaminę C, to kit, albo chwyt reklamowy - 1 g witaminy może usunąć ok. 20 ug (mikrogram) 20/1000000 metalu, znam dużo bardziej efektywne sposoby.
Co do utrzymania formy, jest to odczucie osobiste, na jednych działa dobrze, na innych nieco gorzej, ale zdecydowanie poprawia odporność.
Spróbuję tu odnosić się raczej do witaminy C, bo mamy dużo innych tematów z medycyny niekonwencjonalnej, ale 3 łyżki siemienia, to spory ładunek błonnika, który wspominasz gdzie indziej, a przede wszystkim poprawny stosunek kwasów Omega 3 i 6, co redukuje widoczne i niewidoczne stany zapalne!
Wyciskarka jest zdecydowanie lepsza! Szybkotnące ostrza ze stali nierdzewnej w blenderach podgrzewają miejscowo, utleniają witaminy i enzymy! To daje smakową zupę, ale o zaniżonej wartości.
O terapiach nowotworowych dyskutujmy w tamtym temacie, jak również o równowadze kwasowo zasadowej, używaniu sody w temacie równowagi, ponieważ czytają nas inni zainteresowani i traktują to jako rozpraszanie tematu.
Jeśli chodzi o pojemniki itd., powiem tak: najlepiej mieszać na świeżo. Można z 2 pojemników do wody, lub przygotować roztwór bufora (on nie traci właściwości) i do 100 czy 50 ml wrzucać miarkę wit, C, trochę się wzburzy, więc naczynie powinno być większe.
Inne specyfiki ag100, zapewne srebro koloidalne 100 ppm - trzeba rozcieńczać i nie należy przesadzać.
MMS - dla mnie tylko w bardzo trudnych sytuacjach, ew. ratujących życie, to wyjątkowy specyfik.
Zioła zawsze są dobre, ale raczej trzeba mieć powody, czyli stosować na coś, a nie na wszelki wypadek.
Inne babki to czyszczą najlepiej ... kieszenie. To żart. Z tymi babkami chodzi o błonnik i śluz dla regulacji traktu trawiennego.
Sam sód, potas, magnez są alkaliczne, ale zawsze używamy ich związków, a te już niekoniecznie, ale w kartach charakterystyk zwykle masz podane pH, dla jakiegoś standardowego roztworu.
Zbuforowaną C i zrównoważoną sód/potas możesz tak samo przeprowadzić kalibrację przeliczając na czystą C. Smak "mdły", bo nie ma już kwasu luzem, a jest delikatna zasada.
Rodzaje węglanów nie mają znaczenia, tylko odpowiednie ilości.
Alkaliczność sody, spada możesz to tak nazwać, ale tu powstaje nowy związek askorbinian sodu i on ma nieco niższe pH, niż sama soda.
@Hal - protokół kalibracji to protokół, żebyś wiedział, gdy to wszystko rozłożysz na inne odstępy czasowe to wyjdą inne wyniki. Robimy tak jak Jaffe wymyślił używając najprościej buforowanej sodą witaminy C. Gdzieś tam była krzywa narastania i opadania stężenia witaminy C w organizmie i protokół jest do tego dopasowany.
@grzegorz, jeżeli 4 g cię pogoniły, to jesteś super zdrowym facetem, jak widzisz to rzadkość.
Liposomalną trudno dojść do tego stanu, bo prawie cała się wchłania, a inne co najmniej 4/5 zostaje w jelitach.
Ten opis produkcji liposomalnej jest "taki sobie", ponieważ to cytat, to nic nie zmienialiśmy.
Stwierdzenia są bardzo asekuracyjne.Chyba ze strony dr Lasta sprawność tego procesu jest co najmniej
90%, a przyswajanie takiej produkcji to 93%. Koleżanka ma rację, mniej wody, a właściwie więcej witaminy C - rozpuszcza się 330 g w litrze wody w normalnej temperaturze, a tu chyba można to nieco podgrzać do 40 - 50 stopni, to rozpuści się jeszcze więcej.
Trzeba pamiętać, że 1 g takiej liposomalnej odpowiada ok. 4 g buforowanej lub ok. 5 g naturalnej.
30 g w liposomalnej to odpowiada 150 g normalnej - bardzo poważna choroba.
był tam tez przepis na mocniejszą wersję, ale to jak pisałem można dopasować samemu.
Mam nadzieję, że pomogłem rozjaśnić nieco temat.
Edit: powyżej chodziło o rozpuszczalność wit. C w wodzie, a nie dawkę.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.