Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7354
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 253
Podziękował: 6003 razy
Otrzymał podziękowanie: 11573 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: Thotal » wtorek 25 mar 2014, 21:08

Piłem sok z brzozy ze słoja w byłym ZSRR i miał smak...
Teraz, ten prawdziwy pozbawiony jest smaku i mam z tym problem, czy tamten był dosładzany, odparowywany?

Ten "mój" dzisiejszy smakuje jak woda destylowana, jonizowana, jest cienka i daleko jej do smacznej :D



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2722
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4972 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » wtorek 25 mar 2014, 21:13

W sobotę będę na wsi i spróbuję "nalać" sobie tego soku.
Nigdy jeszcze go nie piłem. :( :oops:
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

baba
x 128

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: baba » wtorek 25 mar 2014, 21:14

Chciałabym jeszcze garść informacji na temat RUTY ZWYCZAJNEJ dorzucić. Już nie będę latać po stronach, streszczę.

Ziele ruty jest afrodyzjakiem dla kobiet szczególnie. Podobno może nawet spowodować, ekhm nazwijmy to błogość bez żadnej dodatkowej stymulacji..
Czyli dla kobiet oziębłych ratunek jakby. :D
Stosowano również rutę do celów wczesnoporonnych i pewnie było to zdrowsze rozwiązanie niż stosowane aktualnie hormonalne tabletki ale tu już niestety przepisy dawnych babek zielarek pewnie zaginęły niestety. A na własną rękę ryzykownie jest eksperymentować bo rutą można się otruć śmiertelnie a nie wiadomo ile dokładnie trzeba użyć żeby poronienie wywołać. :(

Ale biorąc pod uwagę powyższe można wyciągnąć wnioski dlaczego wianki z ruty były chętnie przy różnych okazjach przez panny noszone i często też w ceremoniach ślubnych używane. :D
Taki kokieteryjny sygnał dla panów "jestem gorąca i bezpieczna". Pewnie skuteczny bo panowie wbrew pozorom też są naiwni i nie zdają sobie sprawy z tego, że jeśli kobieta mówi iż wie jak coś można użyć to absolutnie nie jest równoznaczne z tym że faktycznie użyć zamierza. To i "łowy" często były udane. :lol:

Ja do tej pory pijałam tylko kupny sok z brzozy, czy już można zbierać??? :P
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 25 mar 2014, 21:21

To zależy trochę od roku i szybkości - z jaką soki ruszają, zależy też czy to początek, czy koniec tego ruchu. Ogólnie sok z naszych brzóz jest mdły, ale nie porównałbym go do zjonizowanej wody, ma charakterystyczny posmak i jest lekko słodkawy. Jego smak zależy nieco od gleby, u nas większość rosła na piaskach, pamiętam, że z tych małych brzózek, co rosną na bagnach mnie sok nie smakował.
Być może w Rosji ma inny smak, a jeżeli był butelkowany i nie od wieśniaka, to zapewne lekko zagęszczany.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2722
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4972 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » wtorek 25 mar 2014, 21:22

baba pisze:...
Ja do tej pory pijałam tylko kupny sok z brzozy, czy już można zbierać??? :P


Myślę, że już można. W sobotę przekonam się namacalnie. :D
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 18922
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1186
x 625
Podziękował: 18005 razy
Otrzymał podziękowanie: 25242 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 26 mar 2014, 06:47

no to przypomnę post @grety z poprzedniego forum,-
sam raz kupiłem i jest świetny
:D tyle, że drogi..
Moi kochani wegetarianie i nie tylko,
polecam Wam KSYLITOL. Co to jest? Jest to cukier brzozowy. Moze ktos z Was go kupuje lub uzywa, jezeli nie to polecam. Ksylitol daje w organizmie odczyn zasadowy/nie kwasowy jak cukier, ktory karmi bakterie i komorki rakowe/, a wiec wskazany jest przy:
prochnicy zebow i chorobach dziasel
suchosci w ustach/stymuluje wydzielanie sliny/
zapaleniu ucha srodkowego
przeciwdziala tworzeiu sie bakterii gnilnych
ma dzialanie antybakteryjne przy infekcjach gornych drog oddechowych/niezyt nosa, infekcja gardla i zatoki/
stosowany jako srodek zapobiegawczy przeciw bakteryjnemu zakazeniu pluc i oskrzeli u chorych na mukowiscydoze
przejazny przy nadkwasocie zoladka, alergii, astmie
likwiduje niemily zapach z ust
Ksylitol pochodzenia naturalnego pozyskiwany z brzozy jest rewelacja dla cukrzykow, gdyz w organizmie jest przetwarzany powoli majac indeks glikemiczny IG 14-krotnie nizszy niz glukoza i 8-krotnie nizszy od sacharozy,a wiec organizm potrzebuje znacznie mniej insuliny. Ksylitol ulatwia mineralizacje np. przyswajanie wapnia przez kosci wiec zalecany jest przy osteoporozie. Rownie slodki jak cukier dostarcza organizmowi o 40% mniej kalorii.Zmniejsza laknienie na slodycze. Ogranicza rozwoj plesni i drozdzakow np.przy kandydozie.
Tak wiec polecam bardzo. Opakowanie, ktore kupuje w sklepie - bo mozna juz go kupic w sklepach/250g kosztuje 16,60zl.

http://www.cheops.darmowefora.pl/index. ... 2#msg68602
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 18922
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1186
x 625
Podziękował: 18005 razy
Otrzymał podziękowanie: 25242 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 26 mar 2014, 06:47

no to przypomnę post @grety z poprzedniego forum,-
sam raz kupiłem i jest świetny
:D tyle, że drogi..
Moi kochani wegetarianie i nie tylko,
polecam Wam KSYLITOL. Co to jest? Jest to cukier brzozowy. Moze ktos z Was go kupuje lub uzywa, jezeli nie to polecam. Ksylitol daje w organizmie odczyn zasadowy/nie kwasowy jak cukier, ktory karmi bakterie i komorki rakowe/, a wiec wskazany jest przy:
prochnicy zebow i chorobach dziasel
suchosci w ustach/stymuluje wydzielanie sliny/
zapaleniu ucha srodkowego
przeciwdziala tworzeiu sie bakterii gnilnych
ma dzialanie antybakteryjne przy infekcjach gornych drog oddechowych/niezyt nosa, infekcja gardla i zatoki/
stosowany jako srodek zapobiegawczy przeciw bakteryjnemu zakazeniu pluc i oskrzeli u chorych na mukowiscydoze
przejazny przy nadkwasocie zoladka, alergii, astmie
likwiduje niemily zapach z ust
Ksylitol pochodzenia naturalnego pozyskiwany z brzozy jest rewelacja dla cukrzykow, gdyz w organizmie jest przetwarzany powoli majac indeks glikemiczny IG 14-krotnie nizszy niz glukoza i 8-krotnie nizszy od sacharozy,a wiec organizm potrzebuje znacznie mniej insuliny. Ksylitol ulatwia mineralizacje np. przyswajanie wapnia przez kosci wiec zalecany jest przy osteoporozie. Rownie slodki jak cukier dostarcza organizmowi o 40% mniej kalorii.Zmniejsza laknienie na slodycze. Ogranicza rozwoj plesni i drozdzakow np.przy kandydozie.
Tak wiec polecam bardzo. Opakowanie, ktore kupuje w sklepie - bo mozna juz go kupic w sklepach/250g kosztuje 16,60zl.

http://www.cheops.darmowefora.pl/index. ... 2#msg68602
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1458
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 23
x 73
Podziękował: 155 razy
Otrzymał podziękowanie: 1895 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: barneyos » środa 26 mar 2014, 07:31

Obecnie ceny trochę spadły, można znaleźć oferty 1kg za 25zł.
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 18922
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1186
x 625
Podziękował: 18005 razy
Otrzymał podziękowanie: 25242 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 26 mar 2014, 08:27

barneyos pisze:Obecnie ceny trochę spadły, można znaleźć oferty 1kg za 25zł.

to fakt:
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... Shipping=1
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » środa 26 mar 2014, 09:58

No, nie jest prawdą informacja o jego słodyczy, jest dużo niższa niż cukru, ale zwykle kupujemy go dla innych powodów, wspomnianych w poście Grety.
Natomiast dużą słodycz reprezentują liście stewii, lub wyciąg z nich, ale nie maja już tych właściwości wiruso- i bakterio-bójczych.
Do nas przyjeżdża ksylitol w większości produkowany w Finlandii, teraz zaczęło mnie to zastanawiać - być może brzozy na północy mają więcej słodyczy w swoim soku, stąd też inny smak soku w Rosji.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2722
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4972 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » środa 02 kwie 2014, 20:53

Właściwości zdrowotne Pelargonii Afrykańskiej

Obrazek

Leczenie infekcji i przeziębienia Pelargonią Afrykańską? Możliwe?

Czarny bez, owoce maliny, lipa, piołun, bylica, świetlik, dziurawiec, tymianek, bratek polny, stokrotka, pokrzywa – wszystko to zioła i owoce, które powszechnie wykorzystuje się do wzmacniania odporności i leczenia infekcji, jak na przykład grypa czy przeziębienie. Wciąż mało znanym w Polsce, a bardzo skutecznym, środkiem na wzmocnienie odporności jest Pelargonium sidoides. Wyciąg z korzenia Pleargonii Afrykańskiej jest w Europie traktowany jako środek leczniczy, w Polsce natomiast dostępny jest jako suplement.

Pelargonia afrykańska – jak to działa?
Pelargonia afrykańska, czyli Pelargonium sidoides, rośnie na plantacjach w górzystych rejonach Afryki Południowej. Ekstrakt z korzenia tej rośliny od lat uznawany jest za skuteczne lekarstwo przez tradycyjną medycynę ludów Czarnego Lądu. Po wysuszeniu korzeni wytwarzany jest z nich ekstrakt, który po odpowiedniej obróbce trafia do kapsułek i syropów.
Zanim wyciąg z korzenia Pelargonium sidoides trafił do aptek zostały przeprowadzone badania kliniczne, które dowiodły skuteczności pelargonii afrykańskiej jako środka leczniczego, ale również sprawdziły jak dokładnie działa na ludzki organizm. Ekstrakt zawiera bioaktywne substancje należące do grupy kumaryn, tanin i proantocyjanianów. Wyzwalają one naturalne mechanizmy obronne organizmu wpływając bezpośrednio na układ immunologiczny. Na czym to polega? Drogi oddechowe są wyściełane przez rzęski błony śluzowej oraz śluz, który wyłapuje wszelkie drobiny i mikrocząstki. Przy zapaleniu błony śluzowej, towarzyszącemu infekcjom wirusowym bądź bakteryjnym, bardzo często dochodzi do zahamowania ruchu rzęsek, co znacznie utrudnia czy wręcz uniemożliwia, przesuwanie się śluzu, a wraz z nim zanieczyszczeń, poza układ oddechowy. Zablokowanie wydzieliny skutkuje nawarstwianiem się mikroelementów powodujących infekcję, a co za tym idzie zaognianie się procesu zapalnego. Ekstrakt z korzenia Pelargonium sidoides, dzięki unikatowym bioaktywnym substancjom, zapobiega zaostrzeniu infekcji, zwiększając częstotliwość ruchu rzęsek oddechowych, co przyspiesza proces usuwania szkodliwych drobnoustrojów z dróg oddechowych. Na tym nie koniec zbawiennych właściwości Pelargonii Afrykańskiej. Wyciąg z korzenia dodatkowo pobudza zwalczanie bakterii przez układ immunologiczny oraz wspiera proces komunikacji zachodzący pomiędzy białymi krwinkami. Zadaniem leukocytów jest między innymi zlokalizowanie i zniszczenie wrogich komórek oraz podniesienie czujności i waleczności całego systemu odpornościowego. Mówiąc najprościej, ekstrakt wspomaga oczyszczanie dróg oddechowych oraz przyczynia się do poprawnego funkcjonowania układu odpornościowego, zarówno u osoby dorosłej, jak i u dziecka.

Właściwości zdrowotne Pelargonii
Jesień i zima to okresy szczególnie zwiększonej zapadalności na infekcje górnych dróg oddechowych. Właśnie podczas tych chłodnych i deszczowych tygodni przydatne okażą się preparaty zawierające wyciąg z korzenia Pelargonium sidoides. W Polsce jedynym takim środkiem jest ImmunoINFEC. Dorośli mogą łykać preparat w kapsułkach, natomiast dzieci pić pod postacią smacznego syropu o nazwie ImmunoINFEC Junior, o smaku malinowym. Środek ten jest skuteczny w walce z objawami przeziębienia, zapalenia oskrzeli, gardła i zatok takimi jak kaszel, ból gardła, ból głowy lub katar. Co ważne – preparat doskonale nadaje się do zwalczania infekcji, które nie wymagają aplikowania antybiotyków. Może też bez problemu być stosowany równocześnie z lekami zwalczającymi gorączkę i przeciwbólowymi. Ekstrakt nie wchodzi w interakcje z lekami i suplementami, które mają przeciwdziałać kaszlowi, co oznacza, że może być stosowany nawet przez najmłodszych pacjentów.

Po suplementy wspierające układ odpornościowy warto sięgnąć nie tylko wtedy, gdy już zachorujemy, ale również po to by uchronić się przed ewentualną infekcją. Jesienią i zimą znacznie łatwiej „złapać” katar nie tylko ze względu na mało przyjazną pogodę. Jak pokazują badania większość Polaków chodzi do pracy pomimo przeziębienia lub grypy, przez co nie dość, że chorują dłużej i leczą się mniej skutecznie, to jeszcze zarażają współpracowników. Co więcej, stosunkowo często zamiast sięgnąć po preparaty, które mają zwalczać infekcje dróg oddechowych, decydujemy się na witaminy, mleko z miodem i sok malinowy, licząc że takie metody skutecznie zwalczą chorobę. Również nadmierne zażywanie antybiotyków zbiera swoje żniwo, zaburzając prawidłową mikroflorę organizmu, która odpowiada za ogólny stan naszego zdrowia. Wniosek jest prosty i oczywisty – lepiej zapobiegać niż leczyć.
http://www.starszakiplus.pl/index.php/p ... rykanskiej

Pelargonia afrykańska - moc niezwykłej rośliny

Pod koniec XIX w. Charles Henry Stevens odkrył skuteczne, naturalne lekarstwo na śmiertelną wówczas gruźlicę – pelargonię afrykańską, stosowaną w tradycyjnej medycynie Czarnego Lądu. Roślina ta i w Europie zyskała zainteresowanie naukowców, którzy rozpoczęli badania nad jej wyjątkowymi właściwościami w leczeniu infekcji dróg oddechowych.

Analizy chemiczne pozwoliły scharakteryzować około 65 związków zawartych w ekstrakcie z korzenia pelargonii afrykańskiej. Na uwagę zasługują przede wszystkim kumaryny (m.in. umckalina i skopoletyna), kwasy fenolowe (kwas galusowy i jego ester metylowy) i oligomeryczne proantocyjanidyny (katechina i epikatechina).

Działanie ekstraktu

Ekstrakt z korzenia pelargonii afrykańskiej wykazuje kompleksowe działanie przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Przeciwdziała on rozwojowi infekcji wirusowej poprzez hamowanie hemaglutynacji i aktywności enzymu neuraminidazy. Blokuje namnażanie wirusów zarówno w początkowej fazie infekcji (adsorpcja wirusa), jak i po przeniknięciu patogenu do wnętrza komórki, skutecznie powstrzymując rozwój choroby.

Badania dowiodły także, że zarówno ekstrakt, jak i wyizolowane związki (główne kumaryny i kwas galusowy) wykazują umiarkowane działanie bakteriobójcze przeciwko szczepom bakterii odpowiedzialnych za zakażenia górnych dróg oddechowych.

Wśród testowanych patogenów były następujące: bakterie gram-dodatnie: Staphylococcus aureus, Streptococcus pneumoniae i beta-hemolizujący Streptococcus 1451 oraz bakterie gram-ujemne: Escherichia coli, Klebsiella pneumoniae, Proteus mirabilis, Pseudomonas aeruginosa i Haemophilus influenzae. Zawarte w ekstrakcie substancje aktywne zapobiegały przyleganiu (adhezji) bakterii do komórek nabłonka, przez co uniemożliwiały im kolonizację dróg oddechowych i rozprzestrzenianie się zakażenia.

Ekstrakt z korzenia Pelargonium sidoides ma jeszcze inny ciekawy mechanizm działania. Wyzwala on naturalne siły obronne organizmu, bezpośrednio wpływając na układ odpornościowy. Stymuluje makrofagi do procesu fagocytozy, przez co zainfekowane komórki zostają szybko unieszkodliwione.

Wpływa także na mechanizm śluzowo-rzęskowy w układzie oddechowym. Zwiększając częstość ruchu rzęsek, ułatwia wydalanie szkodliwych drobnoustrojów z układu oddechowego, wpływając znacząco na efektywność systemu obronnego. Skutkiem mobilizacji układu odpornościowego jest mniejsza podatność na zakażenia w obrębie górnych dróg oddechowych.

Szczególne właściwości ekstraktu z tej rośliny sprawiają, że jest on skuteczny na każdym etapie infekcji, zarówno przy pierwszych objawach, jak i w zaawansowanym stadium choroby. Ze względu na udowodnione kompleksowe działanie preparaty zawierające ekstrakt z korzenia pelargonii afrykańskiej mogą być z powodzeniem stosowane w infekcjach o różnej etiologii.

Bezpieczeństwo

Pelargonia afrykańska to jeden z najlepiej przebadanych gatunków roślin na świecie. Mechanizmy działania, skuteczność oraz doskonały profil bezpieczeństwa stosowania ekstraktu z jej korzenia zostały potwierdzone w licznych badaniach klinicznych z udziałem ponad 13 tysięcy pacjentów, z czego ponad 30% stanowiły dzieci. Wyniki badań wskazują, że stosowanie ekstraktu jest bezpieczne, odnotowane działania niepożądane mają charakter łagodny (wysypka skórna, objawy ze strony przewodu pokarmowego) i występują sporadycznie.

Sprawdzona na każdą infekcję

Pelargonium sidoides jest naturalną, skuteczną i bezpieczną bronią w walce z każdą infekcją górnych dróg oddechowych, co zostało potwierdzone w licznych badaniach klinicznych. Jej unikalny, kompleksowy mechanizm działania pozwala pozbyć się zarówno objawów choroby, jak i jej przyczyn. Warto polecić pacjentom sprawdzone rozwiązanie, które zdobyło zaufanie milionów ludzi na świecie.


Literatura
1. Lizogub, V.G.; Riley, D.S.; Heger, M. Efficacy of a Pelargonium sidoides preparation in patients with the common cold: A randomized, double blind, placebo-controlled clinical trial. Explore 2007, 573-584;
2. Kołodziej H. Fascinating metabolic pools of Pelargonium sidoides and Pelargonium reniforme, traditional and phytomedicinal sources of the herbal medicine Umckaloabo. Phytomedicine. 2007;14 (suppl 6):9-17.
3. Matthys H, Lizogub VG, Malek FA, Kieser M. Efficacy and tolerability of EPs 7630 tablets in patients with acute bronchitis: a randomised, double-blind, placebo-controlled dose-finding study with
a herbal drug preparation from Pelargonium sidoides. Curr Med Res Opin. 2010;26(6):1413-1422.
4. Kamin W, Maydannik VG, Malek FA, Kieser M.
Efficacy and tolerability of EPs 7630 in patients (aged 6-18 years old) with acute bronchitis. Acta Paediatr. 2010;99(4):537-543.
http://www.farmacjaija.pl/zdrowie/profi ... sliny.html
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 03 kwie 2014, 23:36

Obrazek
0 x



filiżanka
Posty: 345
Rejestracja: poniedziałek 24 cze 2013, 13:29
x 2
x 8
Podziękował: 641 razy
Otrzymał podziękowanie: 572 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: filiżanka » piątek 04 kwie 2014, 10:02

Geranium , będące równiez pelargonią, szybko leczy stany zapalne ucha.
Listek należy umyć, osuszyć i zwinety włożyć do ucha tak aby można łatwo go usunąć po ok. pół godziny.
Taka kuracja pomaga też w przypadku zapalenia gradła czy kataru, pomimo, że połączenie gardła i ucha zarasta u dorosłych.
0 x



Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1109 razy
Otrzymał podziękowanie: 2668 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: goratha » piątek 04 kwie 2014, 20:40

ESTRAGON

Obrazek

estragon, Artemisia dracunculus-przyprawa

Estragon jest powszechnie znaną rośliną przyprawową. Szczególnie popularny jest on we Francji, Hiszpanii i w Niemczech. Francuzi nazywają estragon królem przypraw. Stosują go do przyprawiania sosów, warzyw, a także ryb i drobiu. Estragon był także bardzo popularny w dawnej kuchni arabskiej.
Często stosuje się estragon jako środek zastępujący sól (nadaje potrawom słonawy smak, a nie podnosi ciśnienia i nie wypłukuje soli mineralnych, tak jak to czyni sól kuchenna).
Estragon jest bogaty w witaminy A i C. Wzmaga apetyt i ułatwia trawienie. Zawiera także olejki eteryczne do 0,8% (m.in. estragol, felandren), flawonoidy, fitosterole, garbniki i związek goryczowy. Polecany jest m.in. osobom cierpiącym na reumatyzm, skazę moczanową i artretyzm.

Estragon ma lekko gorzki smak, przypominający anyż lub koper włoski. Jest to bardzo popularny składnik wielu mieszanek ziołowych (np. zioła prowansalskie). Estragonu używa się także do zaprawiania octów ziołowych i musztardy, do kiszenia ogórków i kapusty. Świeże ziele można dodawać do sałatek oraz zup.
Estragon poprawia smak niesłonych potraw, z tego względu jest stosowany w diecie bezsolnej. Należy on do gatunku przypraw stosunkowo łagodnych, takich jak: kolendra, kozieradka pospolita, lawenda, ślaz, mięta, ruta. Można używać zarówno przyprawy w postaci suszonego ziela, jak i świeżych liści, choć koneserzy cenią zwłaszcza świeże liście tej byliny.
Estragonu nie należy gotować. Dlatego do zup i potraw gotowanych dodaje się go na końcu procesu gotowania.

Oto niektóre zastosowania estragonu:
omlet z zieleniną, sosy, duszona marchewka z estragonem (estragon dodać pod koniec duszenia), makrele duszone w sosie pomidorowym (suszony estragon dodaje się do sosu), jajecznica na zimno z majonezem, posypywana posiekanymi listkami zioła, kura pieczona nadziewana zielonym estragonem.
Sosy, które często przyprawia się świerzym estragonem: sos cytrynowy (dodawany do jaj na twardo), sos tatarski (do ryb, pieczeni wieprzowej na zimno, jaj w koszulkach), sos remulade (do ryb, jaj na półtwardo, podrobów na zimno).
Ponadto: surówki wieloskładnikowe, jabłka nadziewane szynką, omlety zapiekane z pomidorami, befsztyki tatarskie, turnedo z polędwicy wołowej, ozory cielęce z pomidorami, kalafiory z korniszonami, gotowane cukinie i pory.
Estragonem stosuje się także do posypywania potraw - siekany, zazwyczaj łącznie z nacią pietruszki i szczypiorkiem.
Konserwa z estragonu to pasteryzowane w hermetycznych butelkach świeże ziele rośliny, poddane uprzednio zblanszowaniu.


Pierwotna nazwa estragonu wywodzi się z łacińskiego słowa draco (wąż), stąd w XIX wiecznych encyklopediach francuskich określano estragon mianem wężowca lub wężowego ziela. Łacińska nazwa to Artemisia dracunculus - pochodzi od imienia jednej z bogiń greckich: Artemidy - strażniczki przyrody i zwierząt. Za ojczyznę estragonu uznaje się brzegi rzek syberyjskich. W stanie dzikim występuje ona również na znacznych obszarach Ameryki Północnej (między Alaską a Teksasem). W kuchni popularna jest odmiana francuska i rosyjska estragonu, przy czym odmiana francuska cechuje silniejszym aromatem. W Polsce uprawia się odmianę zwaną dragankiem lub głupichem.



Uważa się, iż estragon powoduje czyszczenie krwi, leczenie szkorbutu, poprawia apetyt i perystaltykę jelit. Działa przeciwzapalnie, antyseptycznie, przeciwszkorbutowo i przeciwskurczowo. Jest pomocny przy chorobach nerek. Zaleca się go przy nieżytach i nerwicach przewodu pokarmowego.
http://www.seremet.org
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

baba
x 128

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: baba » wtorek 22 kwie 2014, 10:18

W związku z moimi aktualnymi dolegliwościami przyśnił mi się jakiś "artykuł" na temat czarnuszki, która "przywraca" (ratuje?) życie. Nie mamy nic o tym naturalnym leku to wklejam co znalazłam bo tego sennego "artykułu" niestety nie pamiętam. :D

Czarnuszka Siewna

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

C Z A R N U S Z K A

Maleńkie czarne ziarenka czarnuszki w starożytności były panaceum na wszelkie dolegliwości, wspominano o niej w biblii i dziełach grackich filozofów. Mówiono o niej, że leczy wszystko oprócz śmierci. W Polsce na początku używana jako substytut drogich wschodnich przypraw.

Kiedy pomaga?
Mała formą, wielka w swych właściwościach :) Czarnuszka znalazła uznanie zarówno w kuchni, jak i kosmetyce oraz medycynie. Oprócz tego, że poprawia smak potraw to również działa żółciopędnie moczopędnie, wiatropędne, co więcej poprawia trawienie, wspomaga laktację oraz reguluje miesiączki. Dodatkowo wykazuje działanie przeciwbakteryne, przeciwbólowe, przeciwrobacze oraz rozkurczające na mięśnie gładkie. Ma także wpływ na podnoszenie odporności oraz walkę z trądzikiem i innymi problemami skórnymi.
Jeśli jesteś w ciąży, odłóż kuracje na bazie czarnuszki!

C z a r n u s z k a w s ł u ż b i e z d r o w i u

Napar z czarnuszki
(działa w przypadku chorób układu oddechowego, infekcjach narządów płciowych, trądziku i łojotokowym zapaleniu skóry)
Łyżkę nasion rozdrobnij w moździerzu lub miseczce za pomocą łyżki. Dodaj do nich szklankę wrzącej wody lub gorącego mleka i pozostaw do naciągnięcia na 20 minut. Po tym czasie przecedź i pij 2-3 razy dziennie po 100-150 ml. Mleko możesz dosłodzić miodem do smaku.Przy problemach z układem oddechowym
wypijaj małe dawki, ale często, co 2-3 godziny. Skórę przemywaj 3 razy dziennie.


Odwar z czarnuszki
(działa przy problemach żołądkowych i bólach wątroby, w żółtaczce oraz przy zaburzeniach miesiączkowania, czasami przeciw robakom)
Zalej łyżeczkę nasion dwoma szklankami wody, po czym gotuj przez 15 minut. Po upływie czasu odcedź, przestudź i pij po filiżance odwaru 3 razy dziennie. W przypadku grzybicy skóry przemywaj miejsce kilka razy dziennie.

Czarnuszkowy pył
(podnosi odporność)
Nasiona czarnuszki zmiel w młynku na pył. Zażywaj dla poprawy odporności łyżeczkę 2 razy dziennie. Proszek z czarnuszki przechowuj w zamkniętym pojemniku, aby nie wywietrzał.

Miód czarnuszkowy
(stosuj przy przeziębieniu, kaszlu, chorych zatokach)
Zmieszaj ze sobą składniki w dowolnej ilości, w stosunku: łyżka miodu, łyżeczka czarnuszki, łyżeczka wina lub wódki.Wszystko dokładnie wymieszaj i zażywaj co 6 godzin po 1 łyżce.

Miód ziołowy
(Zapobiega przeziębieniom, udrażnia układ oddechowy, hamuje kaszel i katar, poprawia odporność)
Połącz ze sobą 3 łyżki czarnuszki, łyżeczkę anyżu i dwie łyżeczki goździków i zmiel wszystko na drobny proszek. Do mieszanki dodaj 100ml. miodu i 10 kropli olejku tymiankowego. Zaszywaj 3 razy dziennie. Jeśli nie masz olejku tymiankowego możesz go zrobić zalewając 200ml wódki pół szklanki tymianku i pozostawiając na 10 dni .


Nalewka czarnuszkowa
(na problemy z układem pokarmowym, przy przeziębieniu, kaszlu, katarze oraz problemach skórnych, reumatyzmie, bólach mięśni)
Zmiel pół szklanki nasion, po czym zalej je 250 ml wódki. Na koniec odstaw na 7 dni, a po upływie tego czasu przefiltruj. Zażywaj 2 razy dziennie po 5 ml na miodzie albo w mleku z miodem.

Krople do nosa z czarnuszki
(stosuj przy katarze i chorych zatokach)
Łyżkę rozdrobnionych nasion zalej 100 ml roztworu soli fizjologicznej, zagotuj i odstaw na pół godziny. Po upływie czasu przecedź, uzupełnij brakującej iloci roztworu (do 100 ml) a na koniec przefiltruj przez watę.zakraplaj nos kilka razy dziennie.

C z a r n u s z k a w s ł u ż b i e u r o d y

Tonik czarnuszkowy
(idealny do przemywania skóry trądzikowej i łojotokowej)
Łyżkę nalewki z czarnuszki (przepis powyżej) rozcieńcz 200 ml wody mineralnej.Wszystko dokładnie wymieszaj. Przemywaj skórę 2 razy dziennie)

Maseczka peelingująca z czarnuszki
(oczyszcza i odżywia)
Łyżkę czarnuszki zmiel na pył. Do powstałego proszku dodaj łyżkę oliwy z oliwek i nanieś na twarz. Maseczkę pozostaw na skórze przez kwadrans, po czym zmyj wodą robiąc przy tym masaż peeling.

http://domowyzielnik.blogspot.com/2013/ ... uszka.html

NASIONA CZARNUSZKI SIEWNEJ NADZIEJĄ DLA ALERGIKÓW

OPUBLIKOWANY 22 KWIETNIA 2013

Słowa kluczowe: alergia, katar alergiczny, czarnuszka siewna
Streszczenie:
Katar alergiczny który pojawia się w okresie od wczesnej wiosny do pełni lata, dotyka zarówno dzieci, jak i dorosłych. Czy zioła mogą być skutecznym lekarstwem na dolegliwości związane z katarem siennym?
Nasiona czarnuszki były stosowane w lecznictwie starożytnego Egiptu i Grecji, m. in. przez Hipokratesa i Galena. Współczesna nauka prowadzi liczne badania nad tą starożytną rośliną. Istnieje wiele doniesień wykazujących działanie przeciwzapalne i antyalergiczne czarnuszki np. w katarze siennym. Przeprowadzono kilka badań klinicznych tego surowca. Okazało się, że czarnuszka może z powodzeniem zastąpić leki przeciwalergiczne i dodatkowo nie powoduje działań niepożądanych. Udowodniono to m.in. w badaniu naukowym porównującym skutki jej działania z typowym lekiem na katar sienny – cetyryzyną. Podobne wnioski wynikają z innych badań.
Obserwacje pacjentów w Centrum Ziołolecznictwa Ojca Grzegorza, u których podawaliśmy preparat zawierający olej z nasion czarnuszki Alerbon, pokrywają się w pełni z zaprezentowanymi badaniami. Nasiona czarnuszki są przedmiotem prac badawczych w ośrodkach naukowych całego świata. Do tej pory wykazano, że działa przeciwzapalnie, przeciwpasożytniczo, przeciwbólowo, przeciwwirusowo i przeciwgrzybiczo. Pomocna jest ponadto w leczeniu i profilaktyce cukrzycy, choroby wrzodowej, refluksie żołądkowo – przełykowym. Naukowcy prestiżowego Uniwersytetu Thomasa Jeffersona zbadali, że działa ona przeciwnowotworowo w przypadku raka trzustki u zwierząt laboratoryjnych.
Stosowanie tego surowca zielarskiego może być bardzo korzystne, a nasiona czarnuszki mogą stać się ciekawą i bezpieczną alternatywą standardowego leczenia, zwłaszcza lżejszych przypadków alergii, astmy, a także innych rodzajów uczuleń.

Wstęp
Czarnuszka siewna zwana także egipską nosi łacińską nazwę Nigella sativa. Jest to roślina jednoroczna osiągającą od 20 do 40 cm, a jej kwiaty pojawiają się między czerwcem a wrześniem. Owoce zawierają dojrzewające we wrześniu trójgraniaste nasiona o czarnej barwie, o gorzkim smaku, przechodzącym w ostry, korzenny.
Nazwa Nigella utworzona została przypuszczalnie ze względu na barwę nasion, zwana jest także czarnuchą lub kminem czarnym. W stanie naturalnym czarnuszka siewna występuje na obszarach suchych, w subtropikalnych i umiarkowanych strefach Eurazji i północnej Afryki, gdzie jest również uprawiana.
Już w starożytnym Egipcie stosowano nasiona czarnuszki do leczenia. Jak bardzo ceniona była w starożytności niech świadczy fakt, że olej z nasion czarnuszki znaleziono w grobowcu Tutanchamona. Lekarze starożytnej Grecji używali czarnuszki w leczeniu bólu głowy, uczucia zatkanego nosa, czy bólu zęba. Z czarnuszką spotykamy się również w pracach ojców medycyny i farmacji Hipokratesa, Pliniusza, Galena, Avicenny, Dioskorydesa, w Polsce pisali o niej Marcin z Urzędowa, Syreniusz i ksiądz Kluk . W medycynie tradycyjnej na subkontynencie indyjskim do tej pory stosowana jest m.in. w leczeniu astmy.

Najważniejsze ciała czynne
Nasiona zawierają 30%–50% tłustego oleju, w którego skład w około 85% wchodzą nienasycone kwasy tłuszczowe, ponadto kwasy tł. nasycone, fosfolipidy, fitosterole. Olej tłusty obecny w nasionach zawiera 0,4–2,5% olejku eterycznego, w którego skład wchodzą m.in.: charakterystyczny tymochinon, tymohydrochinon, ditymochinon oraz prawdopodobnie polimer tymochinonu, opisany jako nigellon. Zawartość tymochinonu w olejku otrzymanym przez destylację z parą wodną kształtuje się w granicach 24–25%. W skład nasion czarnuszki wchodzą ponadto flawonoidy, alkaloidy i saponiny .

Działanie przeciwalergiczne nasion czarnuszki
Współczesna nauka prowadzi liczne badania nad tą starożytną rośliną. Istnieje wiele doniesień naukowych wykazujących działanie przeciwzapalne i antyalergiczne czarnuszki np. w katarze siennym. Wykonano kilka badań klinicznych tego surowca, np. „Porównanie skuteczności leków przeciwhistaminowych (cetyryzyny), a nasionami Nigella sativa, w leczeniu sezonowego alergicznego nieżytu nosa”. Badanie porównawcze stosowania cetyryzyny wykonano na Katedrze Farmakologii na Uniwersytecie Medycznym Jamshoro w Pakistanie oraz na Uniwersytecie w Karachi w Pakistanie. Badanie przeprowadzone było na 40 osobach chorych na sezonowy alergiczny nieżyt nosa. Pierwsza grupa otrzymywała cetyryzynę w dawce, 10 mg/dobę, a druga grupa 250 mg czarnuszki siewnej. Wyniki podawania obu substancji były takie same. Jednak grupa zażywająca cetyryzynę miała więcej negatywnych objawów np. senność.
Kolejne badanie przeprowadzono na dzieciach. Pierwsza grupa obejmowała 63 pacjentów w wieku 6–17 lat z alergicznym katarem, objawami astmy oskrzelowej i egzemy atopowej. Otrzymywali oni olej z czarnuszki (3 x dz. po 1 kaps. 500 mg przez 8 tyg.). Druga grupa składała się z 49 pacjentów w wieku 6–15 lat z objawami kataru, astmy, egzemami, którzy otrzymywali olej 3 x dz. po 2 kaps. przez 6–8 tyg. Po okresie leczenia olejem istotnie poprawiały się kliniczne objawy choroby (u 80% dzieci z I i II grupy badanej zmniejszał się katar sienny, złagodzeniu ulegały objawy astmy). Wynika z tego, iż optymalną dawką do spożycia wydaje się być dawka 3 x dziennie po 500 mg oleju.
Obserwacje pacjentów w naszym Centrum Ziołolecznictwa Ojca Grzegorza, u których podawaliśmy preparat z nasion czarnuszki Alerbon, pokrywa się w pełni z zaprezentowanymi badaniami. Doszliśmy jednak do wniosku, że po wystąpieniu poprawy po kilku lub kilkunastu dniach przyjmowania preparatu zaleconą dawkę można zmniejszyć do 2 a następnie do 1 kapsułki dziennie.
Stosowanie tego surowca zielarskiego może być bardzo korzystne, a nasiona czarnuszki to ciekawa i bezpieczna alternatywa standardowego leczenia, zwłaszcza lżejszych przypadków alergii, astmy, a także innych rodzajów uczuleń. Do tej pory nie spotkaliśmy się z surowcem zielarskim o takim silnym przeciwalergicznym działaniu i skuteczności w katarze siennym, astmie i innych rodzajach alergii.

Działanie przeciwzapalne czarnuszki
Działanie przeciwzapalne oleju z N. sativa było porównywalne z aspiryną w dawce 100 mg/kg masy ciała. Badania na zwierzętach wykazały, że składniki oleju z czarnuszki, hamowały uwalnianie histaminy, czyli działały jak leki przeciwhistaminowe stosowane powszechnie w alergii. Olejek eteryczny hamował także kurczliwość mięśni tchawicy i jelit. Składnik oleju z nasion czarnuszki tymochinon podawany zwierzętom laboratoryjnym, łagodził reakcję zapalną w drogach oddechowych .

Działanie przeciwpasożytnicze czarnuszki
Olej z czarnuszki, przyczynia się do eliminacji z organizmu tasiemców – tak wynika z badań przeprowadzonych na dzieciach. Ponadto nasiona czarnuszki pomocne są w zwalczaniu zakażenia owsikami , gdyż niszczą zarówno dorosłe pasożyty jak też ich jaja – dowiedli tego tureccy uczeni w 2005 roku. Z kolei naukowcy egipscy w tym samum roku wykryli w badaniach na zwierzętach, że olej z czarnuszki działa silniej nawet od oleju z czosnku. Efekt ten wykazano w eksperymentach przeprowadzonych w wyjątkowo groźnym pasożycie jakim jest włosień kręty .

Działanie przeciwnowotworowe czarnuszki
Przedstawiciele prestiżowego Uniwersytetu Thomasa Jeffersona w USA, na konferencji amerykańskiego stowarzyszenia na rzecz walki z rakiem, przedstawili efekty swych badań nad wpływem czarnuszki siewnej na raka trzustki u myszy.
Stwierdzili oni w 67% przypadków guzów nowotworowych ich wyraźne zmniejszenie. Rak trzustki jest czwartą najczęstszą przyczyną śmierci na raka w Stanach Zjednoczonych (około 32.000 zgonów rocznie). Należy także dodać, że czarnuszka dodatkowo łagodzi stan zapalny trzustki .
Istnieją doniesienia o pozytywnym efekcie stosowania czarnuszki siewnej w raku jelita u zwierząt laboratoryjnych. Mechanizm działania przeciwnowotworowego N. sativa polegać może na hamowaniu syntezy kwasów nukleinowych, wpływie na cykl komórkowy, hamowaniu angiogenezy, immunostymulacji a także na wywoływaniu obumierania (apoptozy) komórek nowotworowych oraz na działaniu przeciwutleniającym.
Badania wyciągu z N. sativa, a także tymochinonu i ditymochinonu wykazały ich cytotoksyczność przeciw licznym nowotworom: guzowi puchlinowemu Ehrlicha, chłoniakowi puchlinowemu Daltona, mięsakowi 180, gruczolakorakowi trzustki, mięsakowi macicy i komórkom białaczkowym. Komórki charakteryzujące się wielolekową opornością okazały się bardziej wrażliwe na tymochinon i ditymochinon, zawarte w oleju z czarnuszki niż na popularny leki przeciwnowotworowy etopozyd .

Działanie przeciwcukrzycowe czarnuszki
Mechanizm działania przeciwcukrzycowego polega na obniżeniu stresu oksydacyjnego i utrzymaniu integralności komórek trzustkowych, korzystnym wpływie na regenerację i proliferację komórek β wysp Langerhansa, a także na usprawnianiu obwodowego metabolizmu glukozy i zwiększaniu sekrecji insuliny lub zmniejszeniu wchłaniania w jelitach glukozy . Olej zawierający tymochinon powodował obniżenie poziomu glukozy i wzrost wydzielania insuliny.
W badaniach na zwierzętach stwierdzono, że olej z N. sativa wywoływał biochemiczną oraz morfologiczną poprawę w nerwach kulszowych uszkodzonych przez cukrzycę.
Pozwala to przypuszczać, że może mieć to zastosowanie w łagodzeniu neuropatii cukrzycowych .

Działanie przeciwwrzodowe czarnuszki
Nasiona i olej zawierający tymochinon wykazywały działanie ochronne na błonę śluzową żołądka w uszkodzeniach wywołanych działaniem etanolu . Z obserwacji Centrum Ziołolecznictwa Ojca Grzegorza wynika, że stosowanie kapsułek zawierających olej z czarnuszki (Alerbon), przynosi ulgę także w objawach refluksu żołądkowo-przełykowego.

Działanie antyoksydacyjne
Olej z czarnuszki i jego składniki oraz ekstrakt z N. sativa wykazywały działanie antyoksydacyjne. Z tego prawdopodobnie wynika protekcyjny wpływ tego surowca na komórki wątrobowe i miąższu nerki oraz ochrona tych narządów przed toksynami.

Działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze
Olejek eteryczny hamowały wzrost patogennych bakterii, szczególnie Gram-dodatnich .
Olejek hamował też wzrost 37 drobnoustrojów pasożytujących w jelitach, głównie z rodzaju Shigella, natomiast tymochinon działał silnie przeciwgrzybiczo .
Olej podany myszom zainfekowanym cytomegalowirusem mysim hamował replikację wirusa w śledzionie i wątrobie. Obserwowano wzrost poziomu γ-interferonu, limfocytów pomocniczych T oraz liczby makrofagów. Po 10 dniach leczenia obecność wirusa była niewykrywalna w śledzionie i wątrobie, co odróżniało tę grupę od grupy kontrolnej z trwającą infekcją. Co prorokuje jej skuteczność w infekcjach wirusowych, także innego pochodzenia , . Rozliczne prozdrowotne efekty stosowania nasion czarnuszki skłoniły badaczy do przeprowadzenia obserwacji także u zdrowych ludzi.
W celu określenia efektów działania nasion i oleju z nasion N. sativa wykonano dwa badania krzyżowe na grupie kobiet, wolontariuszek w wieku około 22 lat.
W rezultacie stwierdzono, że rozdrobnione nasiona, a także olej powodują istotne obniżenie poziomów glukozy, prolaktyny, triglicerydów i cholesterolu; natomiast rozdrobnione nasiona powodują wzrost krwinek białych i poziomu hemoglobiny, a olej istotny wzrost poziomu hemoglobiny .

Bezpieczeństwo stosowania
Badaniom nad ostrą i przewlekłą toksyczność poddano olej tłusty z nasion N. sativa, który jest najczęściej stosowany w lecznictwie. Ostrą toksyczność badano na myszach. Wysokie wartości LD50=28,8 ml/kg po jednorazowym podaniu doustnym i LD50=2,06 ml/kg po podaniu dootrzewnowym, wskazują na niską toksyczność oleju. Przewlekła toksyczność była badana na szczurach, którym podawano doustnie 2 ml/kg dziennie przez 12 tygodni. Nie obserwowano zmian w poziomie enzymów wątrobowych: ALAT i AspAT i GGT oraz zmian w sercu, wątrobie, nerkach, trzustce (ocena histopatologiczna) .
Inne wyniki uzyskiwano przy podawaniu wyciągów wodnych: poziom ALAT i GGT w surowicy wzrastał, ale AspAT i ALP nie zmieniały się; nie obserwowano też zmian histopatologicznych . Niska toksyczność oleju z czarnuszki, na którą wskazuje wysoka wartość LD50, stabilność enzymów wątrobowych i integralność tkanek wskazują na duży margines bezpieczeństwa dawek terapeutycznych . W dawce 40 mg/kg olej był dobrze tolerowany przez dorosłych i dzieci.
W wyższych dawkach u dzieci wystąpiły dolegliwości żołądkowo-jelitowe, które można złagodzić, podając kapsułki po jedzeniu.

Wnioski
O tym, że jest to bezpieczny surowiec zielarski, świadczy to, że jest spożywany jako przyprawa od kilku tysięcy lat. Z badań wynika, że olej może być doskonałą alternatywą dla leków syntetycznych w leczeniu alergii, zwłaszcza kataru siennego, astmy alergii pokarmowych, a także skórnych objawów alergii.
Informacje zawarte w artykule świadczą o tym, że Nigella sativa może być skutecznym lekiem w chorobach nowotworowych, chorobach przewodu pokarmowego, w infekcjach bakteryjnych, wirusowych i grzybiczych, a nawet w przypadku pasożytów jelitowych, ale wymaga to dalszych badań.
Należy pamiętać, że przedstawione informacje o własnościach czarnuszki nie mogą być podstawą do rezygnacji z przepisanych przez lekarzy leków i zastąpienia ich kapsułkami zawierającymi olej z czarnuszki. Takie działania należy pozostawić do indywidualnej decyzji lekarskiej.

http://zioladlazdrowia.pl/artykul/nasio ... alergikow/

Czarnuszka na trądzik i alergie skóry.

Dziś kolejny post z cyklu bardziej naturalnych i ziołowych. Tym razem dawno obiecana czarnuszka, której warto przyjrzeć się bliżej, nawet jeśli nie mamy problemów z trądzikiem czy chorobami skóry. Jednak właśnie w tych przypadkach może okazać się bardzo pomocna. Mamy więc następną roślinkę, z której pomocą w tani i prosty sposób poprawimy kondycję skóry, lub całego organizmu, jeśli zagości w naszej kuchni.

W Polsce czarnuszka jest mało popularna w ziołolecznictwie, ale w Turcji czy Azji jest bardzo znana i ceniona. W Egipcie zwykło się mawiać, że czarnuszka potrafi wyleczyć wszystko prócz śmierci;)
Od początku była uznawana za roślinę o właściwościach leczniczych, dziś naukowcy nie mają już wątpliwości, co do tego, że stosowanie jej w takich celach jest trafne. Jakie działanie wykazuje nasza roślinka?

- korzystnie wpływa na wygląd skóry i poprawia stan jej zdrowia,
- wykazuje mocne działanie antybakteryjne, przeciwzapalne, przeciwgrzybiczne
- hamuje nadmierną odpowiedź immunologiczną (alergie, świerzbiączka, astma),
- wspomaga eliminację zmian skórnych wszelkiego rodzaju,
- wspomaga procesy trawienia,
- pełni istotną rolę w zachowaniu prawidłowej gospodarki lipidowej (regulacja poziomu cholesterolu),
- działa odtruwająco,
- wspomaga walkę z nadkwasotą, chorobami wrzodowymi i nieświeżym oddechem,
- wpływa na regulację poziomu cukru we krwi,
- wykazuje działanie przeciwbólowe i moczopędne,
- chroni przed wolnymi rodnikami,

Czarnuszka może być szczególnie pomocna w przypadku walki z trądzikiem. Wtedy najbardziej przyda nam się napar, który przygotujemy w następujący sposób:

Napar / tonik / wcierka z czarnuszki

Łyżkę nasion rozdrabniamy za pomocą łyżki w w moździerzu lub miseczce, zalewamy szklanką wrzącej wody i zostawiamy na 20 minut. Tak przygotowany tonik możemy trzymać w lodówce przez 4 -5 dni i przemywać nim twarz.

Napar z czarnuszki może przydać się również włosomaniaczkom, które mają problemy ze skórą głowy. Pomaga w przypadku walki z łupieżem, przetłuszczającą się, podrażnioną czy swędzącą skórą głowy.
Wzmocni też cebulki i może pobudzić włosy do wzrostu.

Jeśli uda nam się dobrze rozbić czarnuszkę możemy wykonać też czarnuszkowy peeling:
nasze rozdrobnione ziarenka zalewamy odrobiną wrzątku, przecedzamy po 15 minutach. Dodajemy łyżkę stołową miodu, mieszamy, nakładamy na twarz i wykonujemy lekki masaż.

Najbardziej popularny jest oczywiście olej z czarnuszki. Jeśli dobrze trafimy na olej dobrej jakości, zobaczymy, że ma bardzo charakterystyczny, gorzki i ostry smak. Stosowany solo może być za mocny jeśli chodzi o pielęgnację skóry wrażliwej, ale zmieszany z innym będzie idealnym dopełnieniem.
To właśnie olej z czarnuszki znany jest ze swoich właściwości antybakteryjnych i jest łatwiejszy w stosowaniu niż np. olejek z oregano.

Czarnuszkę warto też podjadać. Możemy dodawać ją do dań jako przyprawę, lub np. mieszać z białym serem i olejem lnianym.

Czarnuszkę możemy kupić w większości sklepów zielarskich, kosztuje około 5zł.

Dajcie znać czy kojarzycie czarnuszkę i czy miałyście okazję jej próbować bądź używać w kosmetykach.
Czekam też na Wasze pytania:)

Buziaki

Alina

http://www.alinarose.pl/2013/11/czarnus ... skory.html

Sorek, nie wiem jak to jest z wklejaniem treści z blogów, zakładam że jeśli ktoś pisze w necie i udostępnia swoją wiedzę/doświadczenia to takiej osobie zależy na rozpowszechnianiu jej wiedzy i z tą nadzieją autorkom/autorom serdecznie dziękuję. :)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 22 kwie 2014, 11:05

Szczegółowo tego nie przejrzałem, ale z grubsza publikacje te pokrywają się z publikacjami angielskojęzycznymi, które przeglądałem bardzo niedawno.
Dla rozjaśnienia dopiszę, że czarnuszka jest nazywana również czarnym kminkiem i niektórzy mogą ją i jej działanie znać jedynie pod tą nazwą.
Oczywiście publikacje miewają mankamenty, jak choćby utożsamianie olejku tymiankowego z alkoholowym ekstraktem tymianku, ale to są drobiazgi i tak chodzi o tymianek, choć właściwości tych dwóch produktów znacząco się różnią.
To czekamy na opinie użytkowników czarnuszki i preparatów z niej.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

baba
x 128

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: baba » czwartek 01 maja 2014, 18:32

Skoro mamy MAJ to trzeba koniecznie przypomnieć o tym co już było ale warto pamiętać. W maju pokrzywy mają największą wartość zbierane przed kwitnieniem. Więc po raz drugi w tym wątku 8-)

POKRZYWA

Obrazek

Można ją przyrządzać na wiele sposobów. Dodawać do koktajli jak Thotal pisał, przyrządzać lekko obgotowaną jak szpinak, gotować z niej zupę, zrobić surówkę, sok, przecier. Zakonserwować w słoiczkach z miodem np albo ususzyć liście i korzenie. Nie spotkałam się w necie z tą informacją więc zapodaję z własnego doświadczenia.

Korzenie pokrzywy są fantastycznym dodatkiem smakowym i można ich użyć do przyrządzenia całkiem wegetariańskiego "rosołku", który ma smak i zapach prawdziwego rosołu z "wiejskiej kury" naprawdę trudnego do odróżnienia, osobiście wypróbowałam na kilku smakoszach - mięsożercach. :D

Gotuje się jak zwykły rosół, z dużą ilością warzyw i koniecznymi przyprawami, jako tłuszczu można użyć np rafinowanego oleju kokosowego (nie ma zapachu) lub dowolnego innego tłuszczyku, a zamiast mięsa dodaje się dokładnie umyty korzeń pokrzywy w ilości 3-5 na litr wody to zależy jak kto chce mieć esencjonalny. Słowo daję smak wyborny. A jak komuś się jeszcze chce do tego zrobić prawdziwy domowy makaron to już całkiem miodzio. 8-)

Od wieków pokrzywa wykorzystywana była powszechnie w lecznictwie. Jej właściwości lecznicze wykorzystywane są również współcześnie. Przede wszystkim pokrzywa ma działanie oczyszczające organizm ze złogów kwasu moczowego, odprowadzania złogów żółciowych przewodów żółciowych, Dzięki za wszystko i czemu odtruwa organizm, zmniejsza nadmierną potliwość, poprawia pracę wątroby i wzmacnia żołądek. Szczególnie cenne jest krwiotwórcze działanie pokrzywy. Działa ona również łagodnie, moczopędnie i dzięki hamowaniu powtórnego wchłaniania w kanalikach nerkowych zwiększa usuwanie chlorków, mocznika i innych szkodliwych produktów przemiany materii. Zawarte w pokrzywie flawonoidy, witamina K i garbniki działają przeciwkrwotocznie oraz powodują gojenie uszkodzonych naczyń włosowatych. Pokrzywa znana jest także ze swego działania przeciwbiegunkowego, przeciwinfekcyjnego, przeciwanemicznego, przeciwgośćcowego i repulsyjnego. Wzmacnia również przemianę materii, zwiększa produkcję czerwonych krwinek i hemoglobiny a także pobudza wytwarzanie enzymów trzustkowych. Wewnętrznie pokrzywa jest środkiem wspomagającym leczenie różnego rodzaju krwawień (krwioplucie, krwiomocz, krwawienie z nosa, hemofilia), anemii, krzywicy, problemów skórnych, chorób pęcherza, nerek, kamicy wątroby, wrzodów żołądka, biegunki a także nieżytu jelit. Zewnętrznie pokrzywa znajduje zastosowanie w leczeniu łojotokowego zapalenia skóry głowy i łupieżu, infekcji jamy ustnej, grzybicy skóry, guzów i narośli a także w różnego rodzaju nadżerkach.

http://pokrzywa.net.pl/
A tu dodatkowa ciekawostka z Ziołowego Zakątka.
Pokrzywa była dawniej (przed tym, kiedy tryumfy zaczęła święcić bawełna) ważną rośliną przędzalniczą - z jej włókien wykonywano trwałe, przewiewne materiały. Istnieją archeologiczne dowody na to,że materiały z pokrzywy były używane już w epoce brązu: czyli nasi przodkowie bardzo wcześnie docenili jej walory. W Wielkiej Brytanii z całą pewnością wytwarzano materiał z pokrzywy do XVIII wieku, z pokrzywy wykonywano także mundury: nosili je (oczywiście nie wszyscy) żołnierze Napoleona, w XX wieku ten sam materiał wykorzystywano do mundurów niemieckich żołnierzy.
Współcześnie w poszukiwaniu ekologii i w ramach powrotu na łono natury, wraca się do tej tradycji. Włókno pokrzywowe bywa też mieszane z innymi materiałami, na przykład z wełną. Materiały z pokrzywy są wytrzymałe, przewiewne, odporne na grzyby i pleśnie.

http://ziolowyzakatek.com.pl/pokrzywa-w ... jGHmL.dpuf
0 x



Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1109 razy
Otrzymał podziękowanie: 2668 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: goratha » czwartek 01 maja 2014, 19:21

Co to jest werbena cytrynowa?

Obrazek

Werbena cytrynowa to mało znana roślina lecznicza, aromatyczna i kosmetyczna.

Liście świeżej werbeny ze względu na aromat dodaje się do sałatek oraz zup rybnych, sorbetów i konfitur

Werbenę cytrynową można naleźć w składzie wielu herbatek ziołowych o działaniu relaksującym, uspokajającym i nasennym a w wyspecjalizowanych sklepach herbacianych są dostępne jej seledynowe, smukłe listki. Ponieważ jest mniej znana niż lawenda czy melisa, warto wiedzieć o niej coś więcej. Jej odświeżający, cytrynowy aromat i łagodny smak zasługują na lepsze poznanie.

Ziele werbeny zawiera glikozydy (witeksyna i izowiteksyna)2, flawonoidy, ligany, seskwiterpeny oraz triterpeny i fenolokwasy . Za charakterystyczny, cytrynowy zapach odpowiedzialne są cytral, nerol i geraniol. Surowcem leczniczym są młode liście.

Działanie werbeny jest wszechstronne – działa lekko ściągająco, napotnie i łagodząco stąd polecana jest przy przeziębieniach i stanach zapalnych górnych dróg oddechowych. Dzięki zawartości werbenaliny jej napar przynosi ulgę przy migrenach, bólach głowy i zatok oraz bezsenności ułatwiając zasypianie. Dzięki cytralowi wykazuje też działanie antybakteryjne, przeciwgrzybiczne i przeciwpasożytnicze.

Najlepiej udowodnione jest hamujące działanie wyciągów z werbeny cytrynowej na wzrost gronkowca złocistego, co jest bardzo ważne, ponieważ ten chorobotwórczy drobnoustrój bardzo szybko rozwija oporność na penicylinę. Cytral działa także przeciwnowotworowo, ponieważ hamuje także wzrost komórek nowotworowych powodując ich apoprtozę (śmierć komórkową).

Werbena działa także rozkurczowo na mięśnie gładkie ludzkiego organizmu – działając żółciopędnie ułatwia trawienie, pomaga przy zastojach żółci, nieprawidłowej pracy wątroby oraz łagodzi zaburzenia żołądkowo-jelitowe. Tradycyjnie polecano jej napary karmiącym matkom ponieważ wspomaga laktację działając mlekopędnie. Ze względu na działanie moczopędne poprawia pracę nerek i likwiduje obrzęki, a w medycynie ludowej była stosowana jako lek na kamienie moczowe.
Z tego też powodu powinny unikać jej kobiety w ciąży- ze względu na wpływ na macicę może grozić poronieniem. Stosowana do płukania jamy ustnej łagodzi stany zapalne gardła działając lekko odkażająco oraz odświeża oddech. Ma ogólne działanie wzmacniające i tonizujące na cały organizm. Napar z werbeny cytrynowej ma także udowodnione antyoksydacyjne, chroniące organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.

Dodatkowo w badaniach na myszach udowodniono, że napar z werbeny hamuje wzrost Helicobacter pyroli w żołądku, zmniejsza ich liczebność i nie powoduje powstania szczepów opornych.
Przemysł kosmetyczny

W kosmetyce ze względu na działanie łagodzące i lekko ściągające oraz odświeżające stosuje się jej silne napary do kąpieli przy wysypkach, podrażnieniach, opuchliźnie oraz wybroczynach. Olejek eteryczny z werbeny ma działanie tonizujące, antyseptyczne, relaksujące oraz antydepresyjne i często stosowany jest w mydłach, żelach i tonikach. Kosmetyki z werbeną służą cerze tłustej i mieszanej, skłonnej do podrażnień i opuchlizny.

Werbena jest częstym składnikiem herbatek ziołowych. Jej wyciągi i olejek eteryczny popularny jest w kosmetykach dla cery tłustej i mieszanej oraz liniach męskich.

Cała roślina jest chętnie sadzona przy kącikach wypoczynkowych ogródków, żeby odstraszyć insekty i zapewnić świeży, miły zapach. Liście świeżej werbeny ze względu na aromat dodaje się do sałatek oraz zup rybnych, sorbetów i konfitur.

Suszone ziele werbeny to częsty składnik mieszanek "potpourri"i aromatyzowanych saszetek do szaf, a razem z lawendą i chmielem jest używana do napełniania tzw. poduszek ziołowych sprowadzających dobry sen.

Inne nazwy werbeny cytrynowej to Verbena triphylla L'Hér., Verbena citriodora Cav., Lippia triphylla, Lippia citriodora, and Aloysia citriodora (Cav.)

Więcej informacji : Przystań Psychologiczna

Dodałem fotkę
- Darek
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1109 razy
Otrzymał podziękowanie: 2668 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: goratha » niedziela 11 maja 2014, 19:28

10 powodów dla których warto pić herbatkę z czystka

Zielona herbata jest słynna z tego, że ma dużo biologicznie czynnych substancji o działaniu antyoksydacyjnym i wzmacniającym układ immunologiczny, a więc chroniącym nas przed chorobami (np. nowotworami, infekcjami wszelkiego typu itd). Picie zielonej herbaty jest owszem zdrowe, ale nie pozbawione wad, a to za sprawą niezbyt zdrowych substancji psychoaktywnych zawartych w herbacie (teina, teofilina, teobromina – szczególnie dzieci należy przed tymi substancjami chronić).

Obrazek Obrazek Czytek - Cistus Incanus

Warto wiedzieć, że istnieje herbatka dużo mniej słynna i głośna, ale kilka razy silniejsza w działaniu i w dodatku pozbawiona tych niechcianych substancji. To herbatka z czystka (Cistus Incanus). Znana od wieków. Polecana przez św. Hildegardę z Bingen, która słusznie stwierdzała, że podstawą zdrowia są trzy filary: dieta, zioła oraz post. Do zaleceń świętej można dodać jeszcze codzienną porcję umiarkowanego ruchu jako czwarty niezbędny filar. Każda z tych rzeczy wzmacnia bowiem nasz układ odpornościowy, dzięki któremu choroby omijają nas z daleka.

Dzięki tym tradycyjnym trzem (a w zasadzie czterem) filarom możemy być przewlekle zdrowi całe swoje (bardzo długie!) życie. Bez leków, suplementów, szczepionek i innych nowoczesności, które wymyślone przez człowieka miały współczesnym społeczeństwom zapewnić nieustające zdrowie i długowieczność w zamian za poprzednie tradycyjne trzy filary, ale niestety nie zapewniły. Sprawdzają się bowiem bardzo średnio, a najczęściej wcale. Więc zapamiętajmy, że tych klasycznych filarów zdrowia nic nie zastąpi. To jest oryginał. Wszystko inne co zostało wymyślone potem to jedynie namiastka i nędzna podróbka.

Czystek jest jedną z najsilniej działających roślin wzmacniających układ immunologiczny u człowieka, będąc przy tym całkowicie pozbawionym działań ubocznych czy też możliwości przedawkowania. Herbatkę z czystka mogą pić przy tym również dzieci, już od 3 miesiąca życia. Znakomicie smakuje z dodatkiem miodu i/lub soku z cytryny.

cistus_incanus
Obrazek
Jeśli jeszcze herbatki z czystka nie próbowaliście, to zachęcam do zaopatrzenia się w nią – oto 10 powodów (i to nie zmyślonych, ale takich za którymi stoi nauka) dla których warto to zrobić:

1. Dzięki temu, że jest niezwykle bogata w polifenole doskonale rozprawia się z drobnoustrojami, np. z wirusami. W przypadku infekcji górnych dróg oddechowych pomaga szybciej pozbyć się symptomów. Zanim więc sięgniesz po jakiekolwiek reklamowane w TV apteczne „lekarstwo na grypę i przeziębienie” – napij się herbatki z czystka. Jego skuteczność w przypadku infekcji potwierdziły badania kliniczne.

2. Mężczyznom cierpiącym w starszym wieku na przerost prostaty może przynieść ulgę z uwagi na swoje własności antyproliferacyjne i cytotoksyczne.

3. Usuwa toksyczne metale ciężkie z organizmu (szczególnie łatwo wiąże kadm), dlatego polecana jest szczególnie palaczom.

4. Z powodu swoich własności antybakteryjnych, antywirusowych i antygrzybiczych czystek przyniesie ulgę cierpiącym np. na łupież, łuszczycę, trądzik, egzemy, rozrost candida albicans, chroniczne i powtarzające się infekcje zatok, rozmaite grzybice skóry i paznokci, infekcje spowodowane przez gronkowca złocistego, wirusa opryszczki, wirusa półpaśca, zakażenia Helicobakter Pylori i inne schorzenia spowodowane namnożeniem się w ustroju niechcianych wirusów, bakterii i grzybów. Pomoże nawet tym, którym nie pomagają już żadne antybiotyki. Ma także działanie antyalergicznie (antyhistaminowe).

5. Pomaga zapobiegać chorobie niedokrwiennej serca, rozpuszcza zatory i zakrzepy.

6. Jest to roślinka silnie antyoksydacyjna, ma olbrzymią zdolność do wyłapywania wolnych rodników i do obniżania aktywności kolagenazy (enzymu odpowiedzialnego za rozkład kolagenu), przez co działa odmładzająco, przeciwzapalnie i witalizująco na ludzki organizm.

7. Działa nawet na krętka wywołującego boreliozę. I to zarówno chroniąc przed zakażeniem (jeśli lubisz wycieczki do parku czy lasu to włącz koniecznie czystka do swojego codziennego menu, ponieważ odstrasza on kleszcze) jak i będąc ważną częścią ziołowego protokołu gdy zakażenie już miało miejsce: substancje zawarte w czystku „oklejają” krętki, przez co zostają one unieszkodliwione.

8. Można stosować czystka również w u zwierząt domowych w celu ochrony przed pchłami czy kleszczami.

9. Napar z czystka jest znakomitym środkiem wspomagającym higienę jamy ustnej. Przepłukanie buzi po umyciu zębów naparem z czystka śmiało zastąpi wszelkie drogeryjne płyny do płukania ust, w których najczęściej jako substancja antybakteryjna używany jest toksyczny triklosan. Czystek działa również wybielająco na zęby, ponieważ posiada potężne działanie na bakteryjny biofilm – po prostu go rozpuszcza. Napar przeznaczony do płukania jamy ustnej można osłodzić ksylitolem lub erytrytolem dla dodatkowego działania antybakteryjnego.

10. Regularne picie naparu z czystka powoduje zmianę zapachu wydzielin ciała. Jeśli ktoś ma problem np. z nieprzyjemnym zapachem potu (pachy, stopy), to zauważy po kilku tygodniach picia herbatki z czystka znaczną redukcję przykrego zapachu. Obok dezodorantu magnezowego jest to druga rzecz naprawdę warta polecenia.

Jak pić czystek?

Przede wszystkim długo i uparcie :)

Jednorazowe napicie się tej herbatki nic nie zdziała. Wypicie jej od czasu do czasu też nie. Po prostu należy pić ją regularnie, codziennie. Dopiero wtedy czystek pokaże nam cały swój (nomen omen) oczyszczający potencjał. Efekty odczuwalne mogą być nawet po tygodniu, choć takie bardzo zauważalne po minimum miesiącu regularnego stosowania.

Ziele czystka należy zakupić cięte, a nie mielone – wtedy widać zawartość, czy nie ma nadmiaru gałązek itd. Dobrej jakości herbatka z czystka powinna składać się niemal w całości z suszonych listeczków i kwiecia. Tylko w tańszej herbatce gorszej jakości znajdziemy w suszu dużo gałązek, co znacząco pogarsza smak herbatki. Czystek bio jest nieco droższy od nie-bio, ale daje gwarancję pochodzenia surowca z upraw kontrolowanych jak również jest po prostu lepszej jakości, lepszy w smaku.

Napar: łyżeczkę ciętego czystka zalać wrzątkiem i niech naciąga pod przykryciem ok. 10 minut. Odcedzić (jeśli masz wkładane do kubeczka zamykane sitko czyli tzw. zaparzacz do ziółek, to oszczędzasz sobie tej roboty) i po przestudzeniu wypić. 2-3 razy dziennie lub więcej. Zaleca się jedną porcję herbatki zaparzać wielokrotnie (można do 4 razy), co pozwoli na wydobycie z niej wszystkich dobroczynnych składników. Można napar dosmaczyć sokiem z cytryny i/lub posłodzić lekko np. miodem lub stewią.

Napar rodzinny profilaktyczny: w dużym litrowym dzbanku zaparzamy czubatą łyżkę stołową ciętego czystka i dalej jak w przepisie powyżej. Znakomita sprawa dla wzmocnienia systemu immunologicznego całej rodziny na przełomie sezonów gdy łatwo o złapanie katarów czy innych infekcji. Można zrobić też na upały jako napój typu Ice Tea, z dodatkiem kostek lodu, cytryny i listeczków mięty.

ice-tea

Odwar przy dolegliwościach cięższych lub o charakterze przewlekłym: Około 10 g Cistus zalać 200-220 ml wody, doprowadzić do wrzenia i gotować 5 minut, odstawić na 20 minut do ostudzenia i przecedzić. Tak uzyskany odwar stosuje się zewnętrznie (okłady, płukanki, przemywanie) oraz wewnętrznie – 100 ml 3-4 razy dziennie (wszelkie stany zapalne, borelioza, nieżyt jelit i żołądka itd.), a także do lewatyw (doodbytniczo 150-200 ml).

Jako ziółko bogate w bioflawonoidy czystek doskonale współpracuje z witaminą C wzmacniając jej działanie (ważne przy infekcjach). Dr Klenner w swoim raporcie wspominał co prawda iż podawał soki owocowe jako źródło bioflawonoidów, lecz herbatka z czystka będzie miała jeszcze lepszy efekt synergiczny. Jak wszystkie ziołowe herbaty również herbata z czystka ma na organizm alkalizujący wpływ.

Jak widać ogólnie przyjęte stwierdzenie „na wirusy nie ma lekarstwa” jest w istocie niezmiernie dalekie od prawdy. :)

http://www.akademiawitalnosci.pl

Pomocne linki:

1. Effects of Cistus-tea on bacterial colonization and enzyme activities of the in situ pellicle

Christian Hannigemail, Bettina Spitzmüller, Ali Al-Ahmad, Matthias Hannig

Journal of Dentistry, Volume 36, Issue 7 , Pages 540-545, July 2008

2. Cistus incanus (CYSTUS052) for treating patients with infection of the upper respiratory tract. A prospective, randomised, placebo-controlled clinical study.

Dodałem fotki -
Darek
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1109 razy
Otrzymał podziękowanie: 2668 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: goratha » czwartek 29 maja 2014, 17:13

SKRZYP POLNY (Equisetum arvense)


Obrazek

Wiadomości ogólne

Nazwa tej rośliny wywodzi się prawdopodobnie od tego, że przy pocieraniu jej w palcach słychać rodzaj chrzęstu - skrzypienie. Skrzyp polny występuje w całym kraju. Rośnie na glebach piaszczystych, przeważnie na nieużytkach, nad rzekami, przy drogach, jest chwastem wielu upraw. Wiosną wyrastają wpierw pędy zarodnikowe zakończone kłosem, a po ich zaniku pojawiają się pędy płonę z okółkowo ułożonymi gałązkami.

Inne gatunki skrzypu to skrzyp leśny (Eąuisetwn silvaticum) o pędach silnie rozgałęzionych i często zwisających, skrzyp olbrzymi (Eąuisetwn maximum) o białych międzywęźlach, skrzy płąkowy o sinozielonych pędach (Eąuisetum pratense) oraz skrzyp błotny (Eąuisetwn palustre).

Skrzyp występuje również pod następującymi nazwami: chwoszcz, chwoszczka, jedlinka polna, strzępka, przęstka, krzemionka, koński ogon.

Działanie lecznicze

SUROWCE LECZNICZE: pędy płonę (zielone).

WŁAŚCIWOŚCI: moczopędne, poprawiające przemianę materii, hamujące krwawienia.

Związki czynne zawarte w skrzypie zwiększają ilość wydalanego moczu, a wraz z nim szkodliwych produktów przemiany materii. Działanie to jest silniejsze niż wielu znanych środków moczopędnych. Ponadto skrzyp dzięki zawartości związków krzemu ma duże znaczenie w procesach regeneracyjnych, wpływa on na metabolizm kolagenu, a w konsekwencji na gojenie się ran i odbudowę kości. Związki krzemu zapobiegają także odkładaniu się złogów w drogach moczowych. Skrzyp opóźnia procesy starzenia się.

Skrzyp działa też wzmacniająco na ściany naczyń, zapobie­ga ich łatwemu pękaniu oraz zmniejsza skłonność do krwawień. Poprawi stan włosów i paznokci. Jest również ważny w procesach odpornościowych.

Ziele skrzypu jest szczególnie cenne dla ludzi w wieku podeszłym oraz dla karmiących kobiet, gdyż poprawia mineralizację kości. Korzystnie oddziałuje w przypadkach przedłużających się krwawień miesięcznych, a także w niewielkich krwawieniach z przewodu pokarmowego.

Medycyna ludowa uważała skrzyp za cenny lek w przewlekłych zapale­niach oskrzeli, a także polecała go do płukania ust i gardła w stanach zapalnych lub do pielęgnacji włosów w przypadkach łysienia. Cyganie stosowali skrzyp jako lek przeciw padaczce.

Przepisy stosowania

SOK ZE SKRZYPU. Uzyskujemy go przez rozdrobnienie i wyciśnięcie świeżego ziela skrzypu w sokowirówce. Pijemy po 1 łyżeczce 2 razy dziennie jako lek wzmacniający i opóźniający procesy starzenia.

ODWAR. 2 łyżki suszonego ziela zalewamy 2 szklankami wody i gotujemy przez 20-30 minut. Po przecedzeniu pijemy w 2-3 porcjach w ciągu dnia.

ODWAR Z ZIELA SKRZYPU Z ZIELEM POZIOMKI. Do 2 łyżki suszonego skrzypu dodajemy 1 łyżkę ziela poziomek. Zalewamy wodą i gotujemy przez ok. 20-30 minut. Po przecedzeniu pijemy w 2-3 porcjach w ciągu dnia jako środek moczopędny.

ODWAR DO KĄPIELI. 100 g suszonego skrzypu należy zalać 3 litrami wody. Następnie gotujemy przez ok. 20-30 minut. Przecedzamy i wlewamy do wanny napełnionej do połowy wodą. Kąpiele takie polecane są w neuralgiach, bólach korzonko­wych i reumatycznych.

NAPAR. 1 łyżkę suszonego ziela zalewamy szklanką wrzątku i odstawiamy na 15-20 minut. Po przecedzeniu pijemy w 2-3 porcjach w ciągu dnia.

NALEWKA. 100 g suszonego ziela zalewamy 0,5 1itrem spirytusu 70-procentowego. Po tygodniu pijemy po 20-30 kropli na kieliszek wody.

MIESZANKI. Ziele skrzypu wolno łączyć z ziołami o podobnym działaniu, jak np. z liśćmi brzozy, pokrzywą, czarnym bzem, korą wierzby.

Skrzyp wchodzi w skład mieszanek ziołowych przygotowywanych przez przemysł zielarski o nazwach: CARDIOSAN, REUMOSAN, BETAGRAN, UROGRAN, a wyciągi alkoholowe w skład płynu CHOLESOL, BETA­SOL oraz pasty FITOLIZYNA.



Uwaga! W czasie długotrwałego przyjmowania skrzypu należy uzupełniać dietę witaminą B1. Należy pamiętać, że wszystkie rodzaje skrzypów spożywane w nadmiarze mogą być szkodli­we. Najbardziej toksyczny jest skrzyp błotny. Można go rozpoznać po tym, że pędy zarodnikowe pojawiają się jednocześnie z pędami płonymi, a na szczycie zielonego pędu znajduje się kłosek z zarodnikami. Roślina ta jest chętnie spożywana przez zwierzęta i może być powodem biegunek, wychudzenia. Powoduje spadek mleczności krów, czasem porażenia kończyn.

Zbiór i konserwacja

Pędy płonę ścina się przez całe lato, 10-15 cm nad ziemią. Na lekarstwo należy wybierać pędy zdrowe, bez rdzy. Suszymy je w miejscach ocienionych i przewiewnych, w temperaturze do 40°C. Suszone ziele skrzypu przechowujemy w suchych pomieszczeniach.

Substancje lecznicze

Ziele skrzypu zawiera przede wszystkim dużo krzemionki i to w postaci rozpuszczalnej, dobrze przyswajalnej. Ponadto zawiera ono również flawonoidy, saponiny, kwasy organiczne, w tym kwas askorbowy (witamina C), fenolokwasy, garbniki, alkaloidy i sole mineralne.
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
goratha
Posty: 1097
Rejestracja: środa 16 sty 2013, 20:03
x 21
Podziękował: 1109 razy
Otrzymał podziękowanie: 2668 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: goratha » czwartek 29 maja 2014, 17:36

I jeszcze ciekawy zbior wiadomosci o skrzypie - i nie tylko


Skrzyp polny.cz.1.
Posted on 7 Czerwiec 2012 by nikablue1
Skrzyp polny,powszechny w strefie umiarkowanej chwast rosnący na podłożu kwaśnym(nie występuje na glebach z dodatkiem wapna) – jest znanym od stuleci środkiem leczniczym.Rodzina skrzypowatych liczy 24 gatunki.Zastosowanie w medycynie znajduje tylko skrzyp polny,a ściślej – zbierane od końca maja do września – tzw. rośliny płonne,podobne do małych,wiotkich choinek.Wczesną wiosną skrzyp wypuszcza soczysty,czerwony lub żółtobrunatny pęd zarodnikowy,który po wysianiu zarodników zasycha i ginie,a wyrastają,niekiedy całymi łanami,owe rośliny płonne – choinki,będące cennym surowcem leczniczym.
Nowoczesna fitoterapia,w następstwie badań i analiz,potwierdza lecznicze właściwości skrzypu i jego wysoką skuteczność.Francuska klasyfikacja ziół najwyższej mocy stawia skrzyp na pierwszym miejscu pośród dwudziestu roślin obdarzonych nadzwyczajnymi właściwościami.
Tabela ta przedstawia się następująco:
1.Skrzyp polny.Leczy wrzody nowotworowe,oczy,wzmacnia włosowate naczynia krwionośne(kapilary),działa przeciwkrwotocznie.
2.Nagietek.Hamuje wzrost nowotworów poprzez zdolność wiązania związków toksycznych powstałych w wyniku wadliwej przemiany materii,gdy nie są przestrzegane prawidłowe zestawy produktów spożywczych.Działa bakteriobójczo,antybiotycznie podobnie jak penicylina.Wzmacnia siły obronne organizmu.
3.Pokrzywa.Obdarzona wszechstronnymi właściwościami leczniczymi,działa m.in. antybiotycznie,przeciwnowotworowo,insulinopodobnie,zwiększa ilość hemoglobiny,leczy choroby popromienne,odmładza,wzmacnia cebulki włosowe,wpływa na wzrost poprzez działanie hormonów roślinnych,a w tym sekretyny.
4.Mniszek lekarski.Leczy anemię złośliwą,choroby układu krwiotwórczego,w tym białaczkę.
5.Tymianek.Działa odkażająco i wykrztuśnie.
6.Tatarak.Pobudza krążenie krwi,działa bakteriobójczo,odwykowo u palaczy tytoniu,leczy wzrok,wzmacnia cebulki włosowe.
7.Czarna jagoda.Działa przeciwnowotworowo,odmładza,oczyszcza organizm z toksyn,jest lekiem na cukrzycę i biegunki bakteryjne,działa antybiotycznie.
8.Bukwica.
9.Rzepik.
10.Arcydzięgiel.
11.Świetlik.
12.Jaskółcze ziele.
13.Łopian.
14.Ruta.
15.Pietrasznik plamisty.
16.Jałowiec.
17.Czerwona koniczyna.
18.Huba brzozowa.
19.Huba modrzewiowa.
20.Kora dębowa.
Właściwości lecznicze:
Skrzyp ma właściwości moczopędne(co ma znaczenie przy stanach zapalnych dróg moczowych,przy chorobach serca,wątroby i kamicy nerkowej),remineralizujące i antydegenerujące(korzystnie działa na stan naczyń krwionośnych narządów wewnętrznych,skóry,włosów,paznokci,kości),ściągające i hemostatyczne,hamuje wszelkie krwawienia,hemopoetyczne(krwiotwórcze;pobudza powstawanie czerwonych krwinek i hemoglobiny,sprzyja normalnej miesiączce),gojące.Świeże ziele jest bardziej aktywne i pobudza przemianę materii.
Wskazania lecznicze:
Skąpomocz,puchlina wodna,zapalenie pęcherza moczowego,infekcje nerkowe,białkomocz,dna,krwotok,krwioplucie,wymioty krwawe,krwiomocz,krwawienia z nosa,krwotok maciczny,biegunka bakteryjna,utrata soli mineralnych(np. odwapnienie),dolegliwości płucne i w początkowych stadiach gruźlicy,krzywica,tężyczka,astenia,(ogólna słabość),złamania,uszkodzenia i rany kostne,nadciśnienie tętnicze,miażdżyca,choroby zwyrodnieniowe stawów(artroza),nerwowość,stany nowotworowe,wypadanie włosów(łysienie),padaczka(dawać drobno pokrojone suszone ziele skrzypu),nadto jako środek poprawiający elastyczność i odporność naskórka tkanki łącznej i błon śluzowych,także produkt regulujący przepuszczalność ścian naczyń krwionośnych,utrudniający zarazem odkładanie się w nim tłuszczów.Skrzyp poprawia aktywność hormonalną u ludzi starszych i jest skutecznym specyfikiem na skórę dla osób w podeszłym wieku o obniżonej ilości krzemu.
Na użytek zewnętrzny:
Rany,owrzodzenia nóg,nowotwór owrzodzony,afty(płukanie jamy ustnej przy stanach zapalnych),przemywanie ciężko gojących się ran i przy odmrozinach.Pomaga w konsolidacji złamań kostnych,gdyż sprzyja przyswajaniu fosforu,który jest czynnikiem remineralizującym.
Rozpuszczona w wodzie krzemionka jest łatwo wchłaniana przez przewód pokarmowy i wydalana głównie z kałem,w mniejszym stopniu z moczem,w którym spełnia rolę jednego z ochronnych koloidów przeciwdziałających krystalizacji składników mineralnych w przewodach moczowych.
W homeopatii stosuje się olejek ze świeżego skrzypu zebranego późnym latem.Skrzyp błotny jest zakazany do stosowania.Świeży olejek ze skrzypu polnego zawiera kwas linowy,linooleinowy,oleinowy,stearynowy.Świeże ziele zawiera 200 do 260 mg wit. C.kg.Roślina wysuszona(chronić przed światłem) daje 14 proc. popiołu,w tym 6,4 krzemu,co klasyfikuje skrzyp do ziół bogatych w ten pierwiastek.
/autor:drJ.Górnicka
0 x


nie bierz zycia zbyt powaznie. I tak nie wyjdziesz z niego z zyciem:-))

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 30 maja 2014, 23:59

Przytulia (Galium )
Obrazek

Istnieje kilka gatunków przytulii, są to :
Przytulia właściwa ( galium verum ) mająca ludową nazwę przytulia żółta, o wysokości od 30 do 60 cm, z żółtymi kwiatkami. Kwitnącą zbiera się w czerwcu.
Przytulia czepna (galium aparine ) osiąga wysokość od 60 do 160 cm i charakteryzuje się drobnymi białymi kwiatkami. Roslina przylepia się, czepia , stąd jej nazwa czepna.
Przytulia pospolita ( galium mollugo ) ma żółtawobiałe, delikatne kwiaty. W okresie kwitnienia częściej spotyka się pędy leżące.
Wszystkie wymienione gatunki tej rośliny mają podobne właściwości lecznicze.
Roślinka ta popada w zapomnienie i nawet nie wiemy jak bardzo jest ona cenna np.w strasznej chorobie nowotworowej.
Maria Treben pisze, iz herbatka z przytulii oczyszcza nerki, wątrobą, ,trzustkę i śledzionę.Działa również przeciwko niedokrwistości, obrzękom i kłuciu w boku.
Fachowo oczyszcza krew i limfę i rozprawia się z guzkami nowotworowymi. ( Stefania Korżawska)
Stosowana zewnętrznie pomaga w chorobach skóry, ranach, czyrakach i zaskórniakach. Zmniejsza łojotok, poprawia elastyczność skóry.

W medycynie ludowej stosowano ją w padaczce, histerii, pląsawicy, schorzeniach nerwowych, zatrzymaniu moczu, w dolegliwościach związanych z występowaniem piasku i kamieni. Po kuracji przytulią znika wole.
Pomaga w rakowatych guzkach na skórze i nie tylko. ( Maria Treben )

Herbatka:
1 czubata łyżeczka przytulii wsypać do 1/4 litra wody wrzącej, zaparzyć i zostawić na krótko do naciągnięcia.


herbatka z przytulii ( Stefania Korżawska )
ziele przytulii 100 g
korzeń jeżówki purpurowej 50 g

Zioła wymieszać, 3 łyżki zalać 3 szkl. wody, zagotować, naciągać pod przykryciem 15 minut, przecedzić
Herbatkę pić ciepłą w ciągu dnia.
Czyści krew i limfę, pomaga w chorobie nowotworowej , białaczce.

nalewka z przytulii ( Stefania Korżawska )
ziele przytulii 50 g
kwiat nagietka 50 g
ziele nawłoci 50 g

Zioła wymieszać, 8 łyżek wsypać do słoika, wlać 1/2 litra wódki lub 70 % spirytusu, postawić w kuchni na 10 dni, codziennie wstrząsnąć - stosować 3 x dziennie po jednej łyżce w przypadku zapalenia węzłów chłonnych. Pomaga w stanach zapalnych migdałków, zapaleniach skóry, a także w przeroście gruczołu krokowego.

Już w kwietniu ( koniec kwietnia ) można zbierać przytulię czepną, kwitnie ona dopiero w czerwcu. Należy tylko uważać, by zbierać ją w miejscach czystych i z daleka od szos, i oprysków.

Obrazek

Na obydwu fotografiach widnieje przytulia czepna. :D
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7354
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 253
Podziękował: 6003 razy
Otrzymał podziękowanie: 11573 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 31 maja 2014, 05:45

Żywokost Lekarski

Obrazek
Zioła - Żywokost Lekarski

Obrazek Morfologia

Obrazek Kwiatostan


Żywokost lekarski jest używany w medycynie ludowej w formie papki jako środek na gojenie się ran. Zioło to jest również stosowane wewnętrznie w postaci herbatki ziołowej lub zmiksowanego wyciągu ziołowego (tzw.zielonego napoju) w leczeniu wrzodów żołądkowych lub jako środek „czyszczący krew”. Mniej powściągliwi orędownicy wychwalają jego cnoty w leczeniu ran, skaleczeń, poparzeń, problemów z układem oddechowym, oraz w leczeniu wrzodów jelit, żołądka, wątroby i woreczka żółciowego. Uważa się również, że żywokost lekarski ułatwia gojenie się złamanych kości, ale ta zaleta oczywiście pochodzi z niezrozumienia jednego z głównych nazw rośliny – ang.knitbone, zrastać kości. Żywokostu lekarskiego używano niegdyś do redukowania opuchnięcia i zapalenia wokół złamanej kości, ale nie do wyleczenia i zrośnięcia się samej kości.

Jakiekolwiek właściwości lecznicze żywokost lekarski posiada są one prawdopodobnie spowodowane obecnością alantoiny, środka, który wzmaga rozrost tkanek. W składzie chemicznym żywokostu lekarskiego znajdziemy również niemałe ilości garbników i kleju roślinnego. Części podziemne zioła zawierają od 0.6 do 0.7% alantoiny oraz 4 do 6.5% garbników. Liście żywokostu lekarskiego są uboższe w alantoinę, zawierając tylko około 0.3%, ale są bogatsze w garbniki (8 do 9%). Większe ilości klejów roślinnych są obecne zarówno w korzeniach jak i liściach zioła. Koncentracja witaminy B12 w roślinie nie jest specjalnie wysoka.

Pomimo tego, że żywokost lekarski jest jednym z najbardziej popularnych ziół sprzedawanych na kontynencie amerykańskim od ponad trzydziestu lat, uważa sie, że stosowanie żywokostu lekarskiego wewnętrznie jest zdecydowanie niebezpieczne dla zdrowia. Zauważono, że wszystkie gatunki tego zioła zawierają toksyczne dla wątroby alkaloidy pochodne pirolizydyny. Dowiedziono, że korzeń żywokostu lekarskiego zawiera około 10 razy więcej tych alkaloidow niż liście. Wciąż trwają badania naukowe nad składem chemicznym żywokostu lekarskiego.

Żywokostu lekarskiego używa się jako leku pierwszej pomocy. Kiedy zastosowany jest na skórę, alantoina (składnik zioła) rozlewa się z łatwością w głąb tkanek, więc kiedy zioło zostanie zastosowane na złamaną kość, może pomóc w przyspieszeniu procesu gojenia się oraz zamknięcia się kości. Stosowane świeże zioło na rany, wrzody, owrzodzenia, dzięki zawartościom klejów roślinnych szybko zasklepia uszkodzoną skórę, nie dopuszczając do powstania infekcji. Kiedy rana jest całkowicie powierzchowna, żywokost lekarski potrafi zagoić skórę bez najmniejszej blizny.

Okład z papki lub maść sporządzona z żywokostu lekarskiego może być używana na stłuczenia, zwichnięcia, skręcenia, skazę moczanową, artretyzm, krwawiące hemoroidy, żylaki, zapalenie żyły, wrzody, opuchnięcia oraz poparzenia. Odwar z korzenia żywokostu lekarskiego lub napar z jego liści świetnie nadaje się na płukanki dla zbolałych oczu, jak również jako środek do przemywania problemów skórnych takich jak: łuszczyca, egzema, trądzik czy czyraki.

Liście żywokostu lekarskiego posiadają lecznicze właściwości, a w szczególności są skuteczne w leczeniu chorób w obrębie systemu oddechowego, trawiennego oraz moczowego. Zioła tego używa się na bolące gardło oraz zapalenia migdałków, jako środka wykrztuślnego w czasie suchego kaszlu, zapalenia opłucnej czy zapalenia oskrzeli. W jelicie rola żywokostu lekarskiego polega na łagodzeniu oraz gojeniu się zapalenia żołądka, wrzodów żołądkowych i dwunastniczych. Żywokost lekarski może być również używany w celu zmniejszenia podrażnienia, które powoduje rozwolnienia, biegunki czy wrzodziejące zapalenie okrężnicy. Żywokost lekarski stosowany w obrębie układu moczowego relaksuje skurcze moczowe, łagodzi zapalenia pęcherza moczowego oraz oczyszcza podrażnienia i infekcje. Żywokost lekarski jest także stosowany na skazę moczanową i artretyzm, jak również na inne bolące oraz zapalne stany, takie jak np. zapalenie ścięgna, wykręcenia stawów lub złamania.
SUROWCE LECZNICZE

Części nadziemne, korzenie.
ZASTOSOWANIE

W przeszłości żywokost lekarski był używany do leczenia wrzodów żołądkowych, zespołu jelita wrażliwego oraz szerokiego zakresu chorób związanych z układem oddechowym, np. z zapaleniem oskrzeli czy zapaleniem opłucnej.
Właściwości żywokostu lekarskiego w przyspieszaniu regeneracji naskórka, w leczeniu siniaków, stłuczeń, pęknięć i złamań kości były znane od tysiąca lat. Żywokost lekarski „zachęca” więzadła oraz kości do szybszego łączenia się razem. Okład sporządzony z liści żywokostu lekarskiego zastosowany natychmiast na skręconą kostkę potrafi znacznie zredukować bolesność obrażenia ciała. Połączenie garbników oraz kleju roślinnego, które są zawarte w ziole, pomaga w łagodzeniu siniaków i wszelkiego rodzaju zadrapań.
Olejek z żywokostu lekarskiego lub maść sporządzona z niego jest używana w leczeniu trądzika oraz czyraków, jak również w celu przyniesienia ulgi w czasie łuszczycy. Żywokost lekarski jest również cenionym środkiem leczniczym w przypadku blizn.
Żywokostu lekarskiego można także używać w przypadku zapalenia kaletki maziowej rzepki.
WYSTĘPOWANIE I UPRAWA

Żywokost lekarski to roślina pochodząca z Europy. Zioło to rośnie również we wszystkich umiarkowanych regionach świata, włączając w to zachodnią Azję, Amerykę Północną oraz Australię. Żywokost lekarski lubi wilgotne, bagniste miejsca. Żywokost lekarski może być wyhodowany z nasiona. Nasionka należy sadzić wiosną. Zioło to również można rozmnażać przez podział korzeni, co zwykle wykonuje się na jesieni. Zbieranie liści i kwitnących wierzchołków odbywa się latem. Korzenie żywokostu lekarskiego wykopuje się jesienią.
BADANIA NAUKOWE

Żywokost lekarski zawiera alantoinę, która posiada właściwości rozrostu i reperowania komórek.
Żywokost lekarski posiada znaczne właściwości przeciwzapalne, częściowo dzięki obecności kwasu rozmarynowego oraz innych kwasów fenolowych.
Badania naukowe pokazały, że jako wyizolowane substancje, alkaloidy pochodne pirolizydyny są wysoce toksyczne dla wątroby. Jednak w dalszym ciągu nie jest to jasne, czy są one toksyczne w kontekście całej rośliny, gdzie są tylko obecne w bardzo znikomych ilościach, często będąc całkowicie nieobecne w próbkach pobranych z suszonych części nadziemnych. Największa zawartość znajduje się w korzeniu, o ile jego bezpieczeństwo jest potwierdzone (lub zaprzeczone), korzeń żywokostu lekarskiego nie powinien być używany wewnętrznie. Części nadziemne żywokostu lekarskiego są uważana za bezpieczne. Niemniej jednak, bezpieczenstwo żywokostu lekarskiego jako środka leczniczego potrzebuje zbalansowania poprzez głębsze zrozumienie jego właściwości terapeutycznych.
SKŁADNIKI

Żywokost lekarski zawiera alantoinę (aż do 4.7%), klej roślinny (około 29%), triterpenoidy, kwasy fenolowe (kwas rozmarynowy), asparaginę, alkaloidy pochodne pirolizydyny (0.02 do 0.07%), garbniki. Garbniki posiadają właściwości przeciwbakteryjne oraz przeciwzapalne.
DAWKOWANIE

Z liści żywokostu lekarskiego można sporządzać nalewki. Dawkowanie nalewki powinno się odbywać pod kontrolą wykwalifikowanego zielarza lub lekarza, jeśli chodzi o kuracje lecznicze związane z wrzodami żołądkowymi lub innymi dolegliwościami, jak też z problemami układu oddechowego, takimi jak zapalenie oskrzeli. Liść żywokostu lekarskiego może być również zastosowany jako kompres lub okład z papki, który może być przykładany na siniaki, stłuczenia lub urazy stawu z naderwaniem wiązadeł bez zwichnięcia. Jest również możliwe sporządzenie zaparzonego oleju z liści żywokostu lekarskiego, który może być stosowany na skórę w miejscu, gdzie nastąpiło złamanie lub pęknięcie w kości, jak również w celu zabliźnienia się tkanek. Zaparzony olej z żywokostu lekarskiego może być również używany jako olej do masażu w celu złagodzenia sztywności i bolących stawów w przypadku artretycznych dolegliwości. Maść sporządzona z żywokostu lekarskiego może być stosowana w zastępstwie zaparzonego oleju we wszystkich wymienionych tu przypadkach.
JAK DZIAŁA W ORGANIŹMIE

Główny składnik żywokostu lekarskiego – alantoina – przyspiesza gojenie się tkanek w obrębie naszego organizmu. Jest ona wspomagana przez kwas rozmarynowy, posiadający właściwości przeciwzapalne. Kleje roślinne zawarte w żywokoście lekarskim działają jako środek łagodzący, uspokajający, uśmierzający i przynoszą ulgę w łagodzeniu stanów powodujących podrażnienie, zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie. Garbniki żywokostu lekarskiego działają jako czynniki ściągające. Uważa się, że alkaloidy pochodne pirolizydyny są szkodliwe na wątrobę. Są one głównie skoncentrowane w korzeniach rośliny, i dlatego istnieje wspólne porozumienie pomiędzy głównymi członkami "ziołowej wspólnoty", że zioło to nie powinno być stosowane wewnętrznie. Zostało również skonkretyzowane, że liść żywokostu lekarskiego nie przedstawia wspomnianego problemu, i może być stosowany wewnętrznie pod kontrolą wykwalifikowanego zielarza lub doktora. Zarówno liść jak i korzeń żywokostu lekarskiego mogą być bezpiecznie używane zewnętrznie.
UŻYCIE

CZĘŚCI NADZIEMNE/ KORZEŃ:
OKŁAD Z PAPKI – sporządzić puree tylko z liści zioła, i stosować na mniejsze złamania, które nie zostałyby normalnie umieszczone w gipsie, takie jak złamane palce u nogi, żebra lub pękniecia włoskowate w większych kościach.
KREM – stosować na kość lub uszkodzenie mięśnia, włączając osteoartretyzm.
ZAPARZANY OLEJ – zastosować metodę gorącego naparu, i używać na artretyczne stawy, siniaki, stłuczenia, urazy stawu z naderwaniem wiązadeł bez zwichnięcia, oraz na inne urazowe uszkodzenia, również na zapalenie kaletki stawu śródstopno-paliczkowego pierwszego – mówiąc jaśniej jest to bolesny guz na wielkim palcu u nogi.
KORZEŃ:
OKŁAD Z PAPKI – przygotować papkę ze sproszkowanego korzenia żywokostu lekarskiego dodając niewielką ilość wody i stosować na żylaki lub inne trudno gojące się rany. Papka ta świetnie nadaje się na krwawiące hemoroidy.

MAŚĆ NA GOJENIE SIĘ RAN ITP.

Aby przygotować taką maść, należy najpierw macerować 100g pociętego i wysuszonego korzenia żywokostu lekarskiego w 50 ml dobrej jakości oliwy z oliwek przez 2 tygodnie.

1 szklanka oleju rycynowego
20 kropli olejku lawendowego
40g wosku pszczelego

Odcedzić oliwkę i żywokost lekarski. Roztopić wosk pszczeli w rondlu. Następnie wmieszać dwa rodzaje oleju warzywnego oraz krople olejku aromatycznego. Całość przelać do małych, ciemno-zielonych słoiczków. Ostudzić. Maść ta posiada wielorakie zastosowanie. Jest skuteczna na gojenie się ran, skaleczeń, stłuczeń, siniaków, zapaleń ścięgna, na złamania i nawet na zmarszczki.

http://pl.herbs2000.com/ziola/zywokost.htm



http://www.youtube.com/watch?v=9IrRlqs6Emw

http://www.radiopik.pl/65,13,zywokost




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7354
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 253
Podziękował: 6003 razy
Otrzymał podziękowanie: 11573 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: Thotal » niedziela 01 cze 2014, 06:28

Kora wierzby to wspaniały surowiec leczniczy, który był wykorzystywany już w starożytności. W tamtym czasie osoba cierpiąca na ból głowy lub gorączkę żuła korę wierzby. Bogactwo kory wierzby to glikozydy salicylowe. Dopiero w 1838 roku poznano i wydzielono kwas salicylowy. Ta sytuacja przyczyniła się do uzyskania kwasu acetylosalicylowego, który znasz jako aspirynę. Niestety lek ten jak każdy inny powoduje wiele skutków ubocznych. Dlatego osoby, które nie mogą stosować aspiryny przyjmują naturalną aspirynę czyli salicynę z kory wierzbowej.

Naturalna salicyna na pewno działa wolniej, ale co istotne działa skutecznie. Jej zaletą jest to, że z reguły nie ma złego wpływu na błonę śluzową dwunastnicy i żołądka. Fakt ten wynika z tego, że alkohol salicylowy z kory wierzby utlenia się do kwasu salicylowego w wątrobie.

Glikozydy salicylowe z wierzby działają przeciwbólowo, przeciwzapalnie oraz przeciwgorączkowo. Zaletą wierzby jest również działanie przeciwmiażdżycowe. Korę wierzby możesz stosować również gdy cierpisz na biegunkę lub nieżyt jelit. Bowiem garbniki zawarte w korze wierzby wykazują działanie przeciwzapalne oraz bakteriobójcze.

Korę wierzby stosuj również gdy masz problemy z zasypianiem. Wierzba zapobiega nadmiernej potliwości. Dlatego jeśli jesteś w okresie menopauzy i męczą cię uderzenia gorąca wypróbuj korę wierzby.

Gdy masz problem w postaci rany, która nie chce się goić wykonaj okład z odwaru z kory wierzby.



http://polki.pl/we-dwoje/lecznicze;wlas ... 31052.html




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Zielarstwo - "Leki z bożej apteki"

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 17 lip 2014, 00:15

Podagrycznik pospolity (Aegopodium podagraria)

Obrazek
Podagrycznik pospolity – gatunek rośliny należący do rodziny selerowatych. Występuje w Europie i zachodniej Azji, na obszarach o klimacie oceanicznym. W Polsce jest rośliną bardzo pospolitą.

Na samą myśl o tej roślince, zwanej również kozią stopką każdy ogrodnik blednie i łapie się za serce, gdyż jest ona jednym z najbardziej uciążliwych i trudnych do wyplenienia chwastów. Piekielnie żywotny i błyskawicznie się namnażający podagrycznik od wieków traktowany był przez ludzi jako wróg pożytecznych upraw i być może właśnie dlatego nawet wielu zielarzom umykał fakt, że i on sam może być niezwykle pożyteczny.

Obrazek
Podagrycznik pospolity często występuje przy ogrodzeniach

Już w XVI wieku John Gerard, autor jednej z pierwszych ksiąg o ziołach (Herbal 1597) pisze o nim z rozpaczą i złością: „Jest on tak witalny, że jak raz gdzieś się pojawi, nie można go więcej wyplenić. Z roku na rok zdobywa i rujnuje, ku złości lepszych ziół, coraz więcej powierzchni gruntu”. Także współcześnie podagrycznik budzi żywą niechęć – na przykład niemiecki znawca roślin i ogrodnik, Jurgen Dahl skarży się: „
jego liczne białe korzenie pękają jak szkło i z każdego najmniejszego kawałka wyrasta już po kilku dniach nowa roślinka”. Wedle niego, jeśli się nie chce na swojej ziemi używać szkodliwej chemii, należy: „
zaatakowany przez podagrycznika obszar przykryć czarną folią i
pozostawić przynajmniej na rok” (1986). Jak widać, ta nieprzejednana postawa wobec koziej stopki trwa od wieków aż do dzisiaj – więcej można spotkać porad, jak się jej pozbyć, niż jak ją ku pożytkowi dla zwierząt i ludzi wykorzystać. A szkoda, bo ów pożytek mógłby być niemały i naprawdę w tym przypadku warto zastosować zasadę, że „jeśli nie można się pozbyć, należy
pokochać”. Ta zasada, jeśli mnie pamięć nie myli, dotyczyła niegdyś pcheł, jednakże o ile w ich przypadku trudna jest do zrealizowania, to jeśli chodzi o owo ziółko, naprawdę sensownie byłoby ją co najmniej przemyśleć. Zwłaszcza że dobry przykład dają nam zwierzęta, które instynktownie wykorzystują podagrycznik do celów leczniczych. Na przykład wilki
Rosyjscy zoolodzy obserwujący na Syberii ich stado zauważyli, że jedna z samic – stara już i o sztywnych łapach – gdy tylko pojawiły się pierwsze zielone pędy i liście koziej stopki, zaczęła się w nich regularnie, dzień po dniu tarzać, a także podjadać zieleninę. Nie do końca wiadomo, czy to z tego powodu (choć przecież bez przyczyny tego nie robiła!), ale faktem jest, że ruchy zwierzęcia w ciągu 3 tygodni stały się bardziej sprężyste, a sztywność stawów zmalała i wilczyca bez problemów zaczęła dotrzymywać kroku reszcie watahy


Obrazek

Inny wpływ podagrycznika zaobserwowano u świń, o czym napomyka bardzo stary angielski zielnik Lacnunga: „Aby uchronić świnie przed nagłą śmiercią, bierze się łubin, podagrycznik i inne zioła, obwiesza nimi cztery ściany oraz drzwi i zagarnia świnie do chlewni”. Działanie koziej stopki anonimowy autor tłumaczy tu nie magicznie, jak to się w dawnych czasach często zdarzało w odniesieniu do wielu roślin, lecz całkowicie realistycznie – podobno jej zapach doskonale wpływa na nastrój owych zwierząt, charakteryzujących się znakomitym węchem. Możemy zatem tu mówić o
aromaterapii.

Nawet nazwa botaniczna denerwującego wiele osób chwastu wskazuje na jego moc leczniczą. Podagraria znaczy bowiem „leczący podagrę”. Także i w wielu rodzimych językach – niemieckim, francuskim, również polskim nazwy wiążą ziele z ową chorobą, objawiającą się dokuczliwym bólem i zesztywnieniem stawów dużego palca u nogi. Ale nie tylko. W Anglii nazywa się podagrycznik Goutweed – ziele artretyzmu, albo Herb Gerard – ziele Gerarda – od imienia świętego, który opiekuje się cierpiącymi na choroby reumatyczne.

W apteczce dawniej

Prawdopodobnie już neandertalczycy stosowali podagrycznik do leczenia zdeformowanych stawów i uśmierzania bólu, o czym świadczą wykopaliska archeologiczne. A i później nie wszyscy zielarze odsądzali go od czci i wiary. W średniowieczu uprawiano go w ogrodach klasztornych zarówno jako surowiec zielarski, jak i warzywo oraz przyprawę. Tabernaemontanus napisał o nim w swej Księdze ziół z 1625 roku, że „
aczkolwiek kozia stopka jest zielem lekceważonym i niezauważanym, znalazła uznanie w sztuce leczenia, szczególnie podagry, bólu stawów i biodra”. Anglik zaś, Nicolas Culpeper stwierdza w zielniku z 1649 roku, że: „
nie należy przyjmować, że podagrycznik otrzymał swoją nazwę bez dostatecznego powodu, lecz dlatego, że doświadczono, iż jest on w stanie leczyć artretyzm i bóle nerwu kulszowego (ischias), a zatem bóle kończyn i inne zimne dolegliwości. Już samo noszenie przy sobie tego leczniczego ziela koi bóle i chroni przed chorobą”. Przy czym warto pamiętać, że w XVII wieku określenie „artretyzm” obejmowało obok zapalenia stawów i reumatyzmu porażenie, lumbago, drgawki, skurcze, paraliż.

Jednakże jako zioło lecznicze kozia stopka nigdy nie była specjalnie popularna czy wykorzystywana – sytuacja zmieniła się dopiero na przełomie XIX i XX wieku, kiedy to jej właściwości zaczął wypróbowywać słynny szwajcarski bioterapeuta, ksiądz Johann Kunzle. Jak głosi legenda, zainteresował się on uzdrawianiem za pomocą ziół po tym, jak pewnej wielkanocnej niedzieli anioł podpowiedział mu, by zajął się leczeniem ludzi, wykorzystując cudowne moce natury. Poszedł za tym głosem i to z takim powodzeniem, że wiele stworzonych przez niego preparatów roślinnych do dziś cieszy się ogromnym uznaniem – są skuteczne przy wielu schorzeniach, choć nie zawsze zrozumiały jest mechanizm ich działania. A jednym z wielkich odkryć księdza Johanna był podagrycznik, którego nazywał „wspaniałą medycyną”
Wywar z jego suszonych korzeni przepisywał Kunzle jako dodatek do kąpieli przy reumatyzmie, artretyzmie, żylakach, a także hemoroidach (żylakach odbytu). Zalecał jedzenie młodych liści w sałatkach albo picie soku z koziej stopki przy zatwardzeniu, zarobaczeniu, podagrze. Reumatykom radził wyściełanie ich warstwą butów. Uważał je za dobrą odtrutkę, leczącą „paprzące się” miejsca po ugryzieniach psów, a nawet żmii. Ból zębów zwalczał zielem podagrycznika gotowanym w winie. Przy katarze stosował do inhalacji dym ze świeżego lub wysuszonego ziela kładzionego na rozżarzony węgiel drzewny lub gorącą płytę kuchenną, a także parę wodną z odwaru z podagrycznika. Chwalił również działanie białych kwiatków koziej stopki – wedle niego herbata z nich skutecznie leczyła nieżyty oskrzeli, kaszel wszelkiego rodzaju oraz reumatyzm i artretyzm, zwłaszcza jeśli się do niej doda szczyptę szałwii lub cedru.

Młode liście i ogonki liściowe zbierane wiosną i wczesnym latem (najlepiej od marca do kwietnia) można spożywać na surowo lub robić z nich zupy, sałatki i szpinak najlepiej w połączeniu z innymi warzywami („kuracja wiosenna”) lub ziemniakami. Niemcy robią z niego tzw. Wildgemuse a na Syberii spożywają masowo. Można je też konserwować solą - 3 łyżki soli na 1 kg liści i mocno ubić. Henschel proponuje sałatkę z liści podagrycznika z mniszkiem i szczawiem zwyczajnym. Starsze liście nadają się tylko na przyprawę.

Leczniczo można używać świeżo zgniecionych liści (jako okładów) do gojenia ran i na ukąszenia owadów.
http://www.naturaity.pl/domowe-spa/kosm ... ad-image-1
http://pl.wikipedia.org/wiki/Podagrycznik_pospolity#
http://survival.strefa.pl/r/podagrycznik.htm
0 x



ODPOWIEDZ