Nieprzeczytany post
autor: blueray21 » sobota 29 mar 2014, 21:39
Moje doświadczenia pokazują, że witamina C buforowana całkowicie, czy częściowo węglanem potasu, czy kwaśnym węglanem potasu - ma obniżoną trwałość, nawet w ciemnych butelkach. Nie potrafię powiedzieć, czy to zjawisko wystąpi w otoczce lipidowej.
Osobiście liposomalną robiłbym ze zbuforowanej kompletnie sodą witaminy C, a równowartość potasu uzupełniał "lemoniadką" z węglanem potasu / kwaśnym węglanem potasu z sokiem z cytryny.
Ale, ze jestem leniwy to pewnie nie robiłbym liposomalnej, tylko wymieszał 3 składniki buforowanej i zrównoważonej witaminy C w proszku i sypał łyżeczką na pól szklanki wody, lub całą szklankę, w zależności od dawki tuż przed pobraniem.
Boraks pobierany standardowo w dawce ok. 30 mg nie stanowi obciążenia dla nerek. Boraks nie jest wymiataczem metali, a tylko fluoru i flory grzybicznej.
Natomiast tiosiarczan sodu w zależności od dawki i stanu organizmu może takim obciążeniem być. Witamina C chelatuje maks. 20 mikro gram metali na 1 g witaminy, więc też trudno, aby stanowiła wyraźne obciążenie dla zdrowych nerek.
Odpowiadając ściśle na twoje pytania - to 2 razy tak. Jednak o wątpliwościach wspomniałem wyżej.
Stosując sam węglan potasu do buforowania i pobierając 28 g liposomalnej, z pewnością przekroczysz kilka razy dzienną dawkę potasu - bez zrównoważenia jej sodem.
Może taka mieszanina byłaby trwała, jeśli przechowywana w lodówce, ale nie sprawdzałem.
Liposomalna, nawet robiona w domu jest przyswajalna w ponad 90%, o ile była odpowiednio długo traktowana ultradźwiękami. Buforowana witamina C, zrównoważona, czy sodowa, jeśli zachowano proporcje ma pH zwykle nieco ponad 7, czyli obojętne - nie jest już kwaśna.
Jednak buforowana, będzie zawierała mniej witaminy C w tej samej ilości liposomalnej, więc należy zwiększyć dawkę, lub ilość pobrań.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.