Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Zioła - zastosowanie w praktyce

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5626
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 371
x 238
Podziękował: 30347 razy
Otrzymał podziękowanie: 9060 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: abcd » piątek 18 mar 2016, 22:49

Jakub Wiśnik pisze:Niezwykła moc pączków - leszczyna pospolita.
February 20, 2016

Obrazek

Poszukuję wiosny. Las jest już rozświetlony od promieni coraz bardziej gorącego słońca. Wiatr ucichł, ptaki śpiewają coraz głośniej i szykują się do przywitania marca. Przedostaję się przez gęstwiny, dzikie szuwary i trawy. Zauważam żółte męskie kwiaty leszczyny. Nazwałem je pyłek wiosny. Wystarczy tylko nimi lekko poruszać, a już się jest cały w żółtym pyłku. Chodzę do lasu codziennie. Zbieram pączki i przerabiam je na co tylko się da. Kremy, maści, napary, nalewki – to co lubię!.

Męskie kwiaty leszczyny to rarytas tego miesiąca. Żółte kwiaty (męskie) oraz pączki zbiera się od stycznia do kwietnia. Leszczyna lubi miejsca wilgotne powinniśmy jej szukać wokół jezior, rzek, stawów. Spróbuj pączków leszczyny. Natomiast żółty pyłek, który wysypuje się z leszczyny może być dla niektórych alergenem i może wywołać uczulenia.

Obrazek Męskie kwiaty leszczyny.

Pozyskiwanie męskich kwitów leszczyny jest bardzo proste. Musisz wejść do lasu z wiklinowym koszykiem. Nożyczki nie będą nam przydatne. Teraz okiem zielarza wypatrz leszczynę, która częstuje nas swoimi pączkami i męskimi kwiatami. Delikatnie zrywaj pączki. Pamiętaj pozyskuj męskie kwiaty oraz pączki z kilku drzew nie tylko z jednego. Trochę pączków zostaw przyrodzie.

Skład:
flawonoidy (mirycetyna, kemferol, kwercetyna, rutina), śluzy, fitohormony, fitosterole, fitochinony, kwasy (chlorogenowy, benzoesowy, betulinowy, alantoinowy, katechinowy, salicylowy), garbniki, sacharydy, trójterpeny, olejek eteryczny, żywica.
Źródło:http://www.rozanski.ch/gemmoterapia/preview/pages/p16.ht

Na co działają pączki oraz męskie kwiaty.
zaburzenia hormonalne, zaburzenia przemiany materii, zatrucia, nieżyty przewodu pokarmowego, przewlekłe choroby skórne na tle autoagresji i zaburzeń metabolicznych, zapalenie układu moczowego i płciowego, zapalenie układu oddechowego, zapalenie gruczołu mlekowego (piersi).
Źródło:http://www.rozanski.ch/gemmoterapia/preview/pages/p16.htm

Działanie:
przeciwzapalne, estrogenne, antyseptyczne, odtruwające, przeciwwysiękowe, moczopędne, lekko ściągające.
Źródło:http://www.rozanski.ch/gemmoterapia/preview/pages/p16.htm

Ze względu na swoje działanie przeciwzapalne leszczyna znalazła u mnie zastosowanie w kremach na różne schorzenia. Ocet przyrządzony z męskich kwiatów leszczyny będę dodawał do kremów oraz do ziołowych syropów. Napar z leszczyny posłuży mi jako następca borowiny w kremach.
Kilka pomysłów na leśny pyłek.


Herbatka za dnia.

Obrazek Napar z męskich kwiatów leszczyny.

Herbatka ma żółty kolor ze względu na pyłek. Smakuję wyśmienicie. Podczas picia takiej herbatki do naszego organizmu dostarczamy dużo witamin oraz minerałów.

Wykonaj herbatkę samodzielnie

Składniki:

- jedna łyżka męskich kwiatów leszczyny
- filiżanka gorącej wody
- ksylitol (opcjonalnie)

Sposób wykonania:

1. Do filiżanki wsyp męskie kwiaty leszczyny. Zalej je gorącą wodą. Przykryj wszystko talerzykiem i odstaw na około 10 minut.
2. Do herbatki możesz wsypać odrobinę ksylitolu.
3. Twoja herbatka jest już gotowa.

Do herbatki możesz dodać:

- pączki lub igły sosny
- sok z cytryny lub rokitnika
- liście świeżej pokrzywy
- pączki olszy


Ocet z męskich kwiatów leszczyny.

Ocet z dnia na dzień zmienia swój kolor. Musisz go codziennie mieszać. Ocet dodaję do kremów w niewielkiej ilości, nalewek oraz syropów.

Składniki:

- 2 litry wody
- 10 łyżek cukru
- 100 ml octu jabłkowego
- 50 gramów męskich kwiatów leszczyny
- pół jabłka

Sposób wykonania:

1. Do garnka wlej wodę i wsyp cukier. Wymieszaj. Doprowadź do wrzenia. Gorącą wodę z cukrem ochłódź do temperatury pokojowej.
2. Do słoika wlej ocet, wsyp męskie kwiaty leszczyny, połowę jabłka pokrojonego na mniejsze części. Całość zalej przestudzoną wodą z cukrem.Słój przykryj gazą i odstaw w ciepłe miejsce na jeden miesiąc. Codziennie ocet mieszaj.
3. Po miesiącu ocet przelej przez gazę i wlej do butelek z ciemnego szkła. Ocet odstaw w chłodne miejsce. Z dnia na dzień twój ocet będzie coraz bardziej klarowny.

Męskie kwiaty leszczyny suszę w temperaturze pokojowej. Zróbcie zapasy na kilka miesięcy. Ciekawe czy leśne skrzaty też się delektują smakiem leszczyny. Muszę to sprawdzić.
http://pawlo3313.wix.com/lesnezycie#!Ni ... 5daa866f17
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 23 mar 2016, 21:59

Chrzan przepisy lecznicze

Obrazek „Panie chrzanie, Niech pan przestanie!” chyba każdy zna te prawdziwe słowa z wiersza Jana Brzechwy – bo chrzan wykręca nosy i łzawi oczy.

Ta niepozorna roślina stosowana w kuchni i medycynie na ziemiach słowiańskich praktycznie od zawsze, obecnie znana jest tylko z przemysłowych mazi w słoiczkach o dziwnym smaku, które po przerobieniu i dodaniu różnych substancji nie mają nic wspólnego z tym co nasi przodkowie konsumowali i czym się leczyli. Człowiek ma dziwną tendencję do poprawiania i „ulepszania” natury i tego co było sprawdzone i stosowane przez wieki. Chrzan królował w kuchni przedrozbiorowej, kiedy nie zaznano jeszcze głodu, a warzywa które przywiozła królowa Bona nie były rozpowszechnione. Jedzono tłusto i obficie a wszystko to dla lepszego trawienia neutralizowano chrzanem, który używano nie tylko do potraw ale i jako lekarstwo.

Korzeń chrzanu pobudza bowiem wydzielanie soków trawiennych, jest niezastąpiony po sutych posiłkach, niestrawności i nadmiernym zakwaszeniu organizmu. Sprzyja usuwaniu niepożądanych odpadów przemiany materii i zapobiega zaparciom. Poza tym oczyszcza, działa przeciwwirusowo, bakteriobójczo i grzybobójczo, co było szczególnie istotne w czasach kiedy nie było lodówek i łatwo było o zatrucie pokarmowe.

Obrazek

Przepis na staropolski chrzan
Idealny do wszelkiego rodzaju mięs, barszczów i sosów – jest zawsze biały, nie żółty lub szary i smakuje wybornie.

Kilka sztuk korzenia chrzanu zetrzeć na tarce, rozrobić ocet z wrzącą wodą w proporcji 1:1, dodać ok. 3 łyżeczki cukru w proporcji na ok. 0,5 litra zalewy i szczyptę soli kamiennej. Połączyć zalewę z chrzanem „na oko”, tak aby nie był zbyt gęsty lub rzadki, wymieszany włożyć do słoiczków i szczelnie zamknąć.

Chore zatoki
Zetrzeć kawałek świeżego chrzanu, potrzymać w na języku ¼ łyżeczki kilka minut aż ostrość wyparuje, pomoże to zmniejszyć ciśnienie w zatokach i ułatwi rozpuszczanie śluzu. Do tego dobrze jest wąchać świeży chrzan.

Zakażenie pęcherza moczowego
Wymieszać 3-4 łyżki świeżego korzenia chrzanu z łyżką octu jabłkowego dosłodzić miodem do smaku. Wypić po trochu w ciągu dnia, można rozrzedzić z wodą.

Infekcje, stany zapalne
1 łyżkę startego chrzanu, ½ łyżki nasion gorczycy zalać 2 szklankami wrzątku. Odstawić pod przykryciem na 4 godziny. Popijać 1 łyżkę co godzinę w przypadku chorób dróg oddechowych, pęcherza, obrzęków, lub gorączki.

Obrazek

Syrop na kaszel
Zetrzeć 2 korzenie świeżo startego chrzanu zalać szklanką przegotowanej, ostudzonej wody z sokiem wyciśniętym z ½ cytryny. Po godzinie wycisnąć przez gazę dodać ½ szklanki miodu, najlepiej lipowego. Dokladnie wymieszać przelać do butelki. Pić 3-4 razy dziennie po łyżce, dzieci po łyżeczce. Można rozrzedzić z wodą.

Problemy trawienne, zatrucia, procesy gnilne w przewodzie pokarmowym
Zetrzeć świeży chrzan i wycisnąć z niego sok przy pomocy gazy, lub sokowirówką. Pić 15-20 kropli soku 3 razy dziennie między posiłkami

Reumatyzm, artretyzm, rwa kulszowa, dna moczanowa, obrzęki wątroby i śledziony
Zetrzeć świeży chrzan, delikatnie podgrzać, używać jako kompres na bolące miejsca, przedtem posmarować skórę olejem roślinnym lub wazeliną by uniknąć odparzeń.

Odmrożenia
Dodać starty chrzan do kąpieli wodnej i moczyć w niej dłonie lub stopy.

Usuwanie piegów i przebarwień
2 łyżki świeżo startego chrzanu zalać ½ litra maślanki, dodać 2 łyżki gliceryny, dobrze wymieszać. Odstawić na noc w chłodne miejsce. Przecedzić . Roztworem przemywać plamy 2 razy dziennie. Przechowywać w lodowce. Przed każdym użyciem podgrzać potrzebna będą ilość.

http://sekrety-zdrowia.org/chrzan-przepisy-lecznicze/
0 x



Awatar użytkownika
forester
Posty: 2264
Rejestracja: piątek 12 cze 2015, 16:34
x 176
x 160
Podziękował: 1542 razy
Otrzymał podziękowanie: 3300 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: forester » piątek 01 kwie 2016, 21:13

Lucerna

- niedoceniony surowiec leczniczy

Lucernę kojarzymy zwykle tylko z paszą dla zwierząt. Tymczasem ma ona niezwykłe właściwości lecznicze, wykorzystywane od lat w medycynie ludowej.

Lucerna siewna Medicago sativa - alfalfa
jest byliną o wysokości 30-90 cm. Posiada liście złożone z 3 odwrotnie jajowatych listków, a kwiatostany podłużnie jajowate. Same kwiaty, jak wskazuje nazwa rodziny, są motylkowate, o koronie fioletowej, z ciemniejszymi żyłkami. Łodyga jest wzniesiona prawie naga.

Z Iranu
Pochodzi z Persjii (Iranu), do Europy przywiózł ją Aleksander Wielki, który docenił jej wartość jako... paszy dla koni. Była także znana i używana ze względu na swe właściwości w Chinach. Kiedyś była tylko rośliną uprawianą, obecnie zdziczała z uprawy i występuje jako chwast w różnych uprawach, prócz tego na przydrożach, ugorach i nieużytkach. Długo utrzymuje się na wybranych stanowiskach. Przekształca ubogie pastwiska w wartościowe obszary rolnicze. Z pól lucerny pozyskuje się doskonałej jakości miód.
Alfalfa z arabskiego znaczy ojciec, co prawdopodobnie ma związek z nadzwyczajnym działaniem wzmacniającym i leczniczym rośliny. Już łacińska nazwa Herba medica wskazuje na jej lecznicze właściwości.
Lucernę wykorzystuje się także w kuchni. Liście jada się surowe lub podgotowane na jarzynę, a podkiełkowane nasiona nadają sałatkom słodkiego smaku zielonego groszku.

Bogactwo zastosowań
Nadziemne części rośliny są bogate w beta karoten, witaminy B, C, D, E, P i K oraz sole mineralne, takie jak potas, żelazo, wapń, magnez, mangan, krzem i fosfor. Dzięki wysokiej zawartości chlorofilu, lucerna ma także działanie odtruwające i zapobiega nowotworom układu trawienia. Z powodzeniem może być stosowana w zaburzeniach przewodu pokarmowego – wzdęciach, wrzodach, braku apetytu. Dzięki swym właściwościom alkalizującym, które zawdzięcza obecności węglanu magnezu, stosowana jest w leczeniu wrzodów trawiennych.
Lucerna wspomaga wchłanianie i przyswajanie węglowodanów, białka, wapnia, żelaza i innych pierwiastków śladowych. Działa szczególnie korzystnie na osoby w starszym wieku, wzmacnia system immunologiczny, spowalnia proces starzenia się, zwiększa siłę życiową, wydolność fizyczną, zapewnia lepszy sen. Wspomaga leczenie ostrego i przewlekłego zapalenia pęcherza moczowego lub prostaty, zmniejsza też bóle reumatyczne i wspomaga laktację (wydzielanie mleka). Udowodniono, że dzięki spożywaniu preparatów z lucerny, wzrasta ilość hemoglobiny we krwi.
Ponieważ lucerna zawiera duże dawki witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, dłuższa kuracja może spowodować ich kumulację. Dlatego po 2-3 miesiącach należy zrobić przerwę. Osoby zażywające leki zmniejszające krzepliwość krwi (tzw. antykoagulanty) nie powinny bez konsultacji z lekarzem stosować preparatów lucerny – ze względu na dużą zawartość witaminy K. Bardzo ważną grupą ciał czynnych, zawartych w korzeniach lucerny, są saponiny triterpenowe. Są to głównie glikozydy kwasu medikagenowego, zanowego, sojasapogenolu E oraz bajogeniny. Posiadają one bardzo silne właściwości przeciwbakteryjne oraz przeciwgrzybicze. Fungitoksyczne działanie saponin lucerny wynika z ich interakcji ze związkami sterolowymi komórki grzybiczej. Udokumentowano również in vitro hamujące działanie jednej z saponin lucerny, oczyszczonego glukozydu kwasu medikagenowego, na wzrost ludzkiego dermatofita Trichophyton mentagrophytes (Śpiewak i wsp. 1999) oraz patogennego grzyba pleśniowego Scopulariopsis brevicaulis (Śpiewak i wsp. 1999). Saponiny obniżają ponadto poziom cholesterolu, bez zmiany poziomu cholesterolu frakcji HDL, obniżają jelitową absorpcję cholesterolu, podwyższają wydzielanie steroidów i kwasów żółciowych, chronią przed arteriosklerozą i pobudzają regresję miażdżycy. Z części nadziemnych lucerny siewnej wydzielono 22 związki flawonoidowe, będące glikozydami apigeniny, luteoliny, trycyny, metylotrycetyny i chryzoeriolu. Składnikiem cukrowym, występującym we wszystkich związkach, jest kwas glukuronowy. Część glikozydów acylowana jest kwasem ferulowym, p-kumarowym i synapowym. Zawartość flawonoidów jest wysoka i waha się w granicach 16-49 mg/g suchej masy. Porównanie zawartości flawonidów w pokosach lucerny wskazuje, że najwyższa ich zawartość występuje w pokosie drugim, zbieranym w lipcu. Frakcje flawonoidowe posiadają silne właściwości przeciwutleniające. Wyciąg z lucerny łagodzi nieprzyjemne objawy okresu przekwitania. Duże znaczenia ma tu wysoka zawartość izoflawonów, jak genisteina i daidzeina, o działaniu estrogennym.

W medycynie ludowej
lucerna stosowana jest w leczeniu cukrzycy. Spożywana w ilości 62,5 g/kg oraz dodawana do wody (2,5 g/l), redukuje hipoglikemię myszy. Wodny ekstrakt lucerny (1 mg/ml) stymuluje transport 2-deoxy-glukozy, utlenianie glukozy i przekształcanie glukozy w mięśniach brzusznych myszy.

Dodatek do żywności
Po zakończonych sukcesem próbach z ekstraktami z soi, dietetycy postanowili wprowadzić jako dodatek do żywności ekstrakt z lucerny. Eksperyment objął swym zasięgiem Meksyk i Nikaraguę. Objęto kontrolą medyczną 200 dzieci i matek z rodzin ubogich, dotkniętych anemią. W ciągu 3 miesięcy u ponad 85% przypadków poziom hemoglobiny podniósł się do normalnego. Stwierdzono również, że dzieci mają lepsze wyniki w nauce, zwiększa się frekwencja w klasach, dzięki obniżeniu zachorowalności na dziecięce choroby lub skrócenie czasu ich trwania. Zaobserwowano także zwiększenie się apetytu, zmniejszenie zmęczenia, likwidację problemów ze skórą, poprawę wzroku, ustąpienie bólów głowy oraz bezsenności. Różne infekcje oddechowe stały się mniej poważne i trwały krócej.
Regularne przyjmowanie ekstraktu z lucerny przyczyniło się do podniesienia ogólnego stanu zdrowia u osób cierpiących na grypę, zapalenie migdałków, cukrzycę, artretyzm, bronchit, zapalenie płuc, alergię, astmę, gruźlicę. Wyniki tych badań oraz wielokierunkowe badania fitochemiczne, także inne, dotyczące właściwości farmakologicznych substancji naturalnych obecnych w lucernie siewnej, sprawią, że ta roślina, znana i stosowana jako lek już od starożytności, znajdzie swoje miejsce zarówno w diecie, jak i w lecznictwie.

prof. dr hab. Kazimierz Głowniak
mgr farm. Jarosław Widelski
mgr farm. Krystyna Skalicka-Woźniak

Obrazek ObrazekObrazek

http://www.panacea.pl/articles.php?id=265
0 x





Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5626
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 371
x 238
Podziękował: 30347 razy
Otrzymał podziękowanie: 9060 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: abcd » poniedziałek 16 maja 2016, 10:18

0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 07 cze 2016, 00:20

4 potężne zioła regenerujące mózg – wskazówki dla osób z alzheimerem i parkinsonem

Obrazek

Jakość naszego życia jest w dużej mierze zależna od zdrowego funkcjonowania mózgu. Od bardziej podstawowych operacji utrzymania skomplikowanej równowagi sieci biologicznych, do bardziej wyrafinowanych funkcji percepcji, świadomości, wyobraźni i myśli.

Życie we współczesnym świecie wydaje się działać na wiele sposobów, m.in. na zdrowie naszego mózgu. Potężne neurotoksyny są zawarte w naszym pożywieniu i emitowane jako gazy w niezliczonej ilości materiałów syntetycznych stosowanych w domach, samochodach, ubraniach itd. Jasne, sztuczne światła ekranów komputerowych i telefonów komórkowych zmieniają delikatnie dobową równowagę neuroprzekaźników, nasze nerwy wzrokowe są nadmiernie stymulowane po zmroku. Żywność jest często uprawiana na osłabionych glebach, a następnie dalej przetwarzana i pakowana, jest to okradanie naszego ciała z niezbędnych witamin i minerałów, które są dosłownie paliwem dla naszego mózgu.

W rzeczywistości, dostrojenie funkcjonowania mózgu do dobrego samopoczucia i zdrowia, pomimo tych wszystkich okoliczności, jest wyzwaniem. Postępy w holistycznej nauce, w połączeniu z powszechną dostępnością do „pożywienia”, roślin leczniczych, naturalnych leków, ekologicznego rolnictwa i technologii, przeciwdziała negatywnym skutkom syntetycznych wpływów współczesnego świata, pozwoli praktycznie każdy ma odpowiednią wiedzę oraz dąży do optymalizacji zdrowia naszego mózgu.

Jest wiele substancji, które oferują największe korzyści dla zdrowia naszego mózgu- to starożytne leki ziołowe. Rośliny te były znane jako wzmacniacze mózgu od tysiącleci.

Cztery super zioła, przedstawione poniżej, poprawiają funkcjonowanie mózgu, poprawiają pamięć, dotleniają tkanki, a nawet odnawiają połączenia neuronalne.

Obrazek
Gotu Kola (wąkrotka azjatycka)

Roślina ta od tysięcy lat była czczona przez taoistycznych mistrzów i joginów jako silne zioło długowieczności. Gotu Kola jest jedną z głównych roślin, która wpływa na poprawę zdrowia mózgu. Wykazano w badaniach na zwierzętach i ludziach, że Gotu Kola ma działanie na funkcje kory mózgowej, która odpowiada za świadomość, percepcję, pamięć, zdolności myślowe, intelekt i czynności mózgowe. Ekstrakt z roślin również, jak wykazano, przyczynia się do naprawy uszkodzonych neuronów i promowania wzrostu nowych sieci neuronowych. Badania na dzieciach karmionymi Gotu Kola wykazały, że są bardziej uważne, zdolne do lepszej koncentracji, spokojniejsze, następowała u nich poprawa pamięci, oraz chęć do rozwijania swoich uzdolnień. Uważa się również, że następuję poprawa komunikacji między półkulami mózgu, które jak wykazano, stymulują większą kreatywność i powodują wzrost częstotliwości dodatnich stanów fal mózgowych (w szczególności alfa, gamma i beta).

Gotu Kola ma szereg innych bardzo korzystnych właściwości wpływających na ciało i umysł, które wykraczają poza zakres tego artykułu.

Obrazek
Lwia grzywa (soplówka jeżowata)

Lwia grzywa, zwana też soplówką jeżowatą, jest grzybem leczniczym, który był używany przez tysiące lat w Azji jako potężny środek medycyny naturalnej. W ostatnich badań przeprowadzonych przez japońskiego dr Hirokazu Kawagishi, wykazały, że pozytywny wpływ preparatów soplówki jeżowatej związany jest z ich indukującym wpływem na aktywność nerwowego czynnika wzrostu (ang. NGF – nerve growth factor). Czynnik wzrostu nerwów jest bioproteina, która odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia i regeneracji neuronów w mózgu. Brak NGF jest uważane za jedną z głównych przyczyn choroby Alzheimera i innych chorób zwyrodnieniowych mózgu. NGF jest wymagany przez mózg i ważne neurony czuciowe znajdujące się w całym ciele, aby cały układ nerwowy był mocny, wytrzymały i zdrowy. NGF może również stymulować wzrost nowych neuronów w ośrodkowym i obwodowym układzie nerwowym. NGF jest podstawowym białkiem odpowiedzialnym za wzmocnienie i naprawę zaburzeń neurologicznych i przebudowę sieci nerwowych w mózgu i całym ciele.

Poszczególne związki występujące w grzybni soplówki są jednymi z najsilniejszych induktorów NGF wszystkich naturalnych związków znanych człowiekowi. Składniki soplówki jeżowatej przenikają barierę krew-mózg, co jest podstawowym warunkiem skutecznego działania danej substancji na ośrodkowy układ nerwowy. Ekstrakt jest w stanie pobudzić NGF, co ma zasadnicze znaczenie dla rozrostu i życia neuronów. Pobudza mielinizację, czyli tworzenie się otoczki zbudowanej z mieliny na włóknach nerwowych.

Wykazano również, że soplówka wpływa na zmniejszenie płytek amyloidowych, które zaburzają przekaźnictwo nerwowe w mózgu. Amyloid to szkodliwe białko, które utrudnia funkcjonowanie nerwów i pojawia się przede wszystkim przy chorobie Alzheimera i innych chorobach neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Parkinsona.

Obrazek
Ginkgo Biloba (miłorząb japoński)

Miłorząb japoński jest najstarszym gatunkiem drzew żyjący na naszej planecie. Liście tego drzewa mają wiele korzyści biologicznych, ale najbardziej istotne to jego wpływ na umysł. Badania na zwierzętach wykazały, że miłorząb japoński zwiększa produkcję komórek macierzystych w mózgu, które mają pozytywny wpływ na pamięć i funkcje poznawcze, jak również promowanie ogólnego odmłodzenia. Oprócz swoich niezwykłych efektów na komórkach macierzystych, miłorząb także stymuluje produkcję neuroprzekaźnika i jest przydatny w leczeniu stanów, takich jak utrata pamięci, zaburzenia koncentracji, splątanie, depresja, niepokój, zawroty głowy, szum w uszach i bóle głowy.

Efekt ten jest częściowo związany z jego zdolnością do skutecznego udrażniania i wzmacniania wszystkich ścianek naczyń krwionośnych, dzięki czemu lepiej dotleniony jest mózg i mięsień sercowy. Gingko został również stosowany w leczeniu alzheimera, parkinsona, astmy, zapalenia oskrzeli, zmęczenia, podrażnienia pęcherza, niskiego libido, pasożytów jelitowych i rzeżączki, między innymi dlatego, że jest jednym z najważniejszych ziół leczniczych na tej planecie.

Obrazek
Bacopa

Bacopa to zioło lecznicze, stosowane powszechnie w Indiach i istotne w medycynie Ayurveda, gdzie jest również znane jako „Brahmi”. Najnowsze badania wykazały, że zioło Bacopa jest odpowiedzialne za lepszą komunikację synaptyczną. Synapsy i receptory komórek nerwowych stają się bardziej aktywne i następuje szybszy przepływ informacji między nimi. Bacopa także stymuluje produkcję serotoniny i zmniejsza tempo rozpadu dopaminy, co powoduje, że wspiera nasz organizm w walce ze stresem i lękami, a także poprawia nastrój-pozwala się nam odprężyć i zrelaksować. Zawiera także potężny enzym zwany hydroksylazą tryptofanu, który poprawia pamięć, usprawnia proces zapamiętywania, kojarzenia oraz odtwarzania informacji przesyłanych do mózgu.

Ponadto Bacopa jest ziołem adaptogennym, co oznacza, że doprowadza do równowagi ciała. Wiele osób z lękami lub którzy są zestresowani, stwierdziło, że zioło ich uspokaja i odwrotnie, osoby z przewlekłym zmęczeniem stwierdziły, że zioło dodaje im energii. To sprawia, że jest ono bezpieczne.

Chociaż wszystkie te zioła są niesamowite i potężne, to zaleca się, aby rozpocząć od stosowania jednego, aby zrozumieć, jak nasz mózg i ciało reaguje na jego działanie i również dać czas, aby organizm mógł się dostosować. Uruchamianie wielu ziół na raz, sprawia, że trudniej jest dostrzec, która roślina daje jakie efekty.

http://motywatordietetyczny.pl/2016/05/ ... rkinsonem/
0 x



Awatar użytkownika
forester
Posty: 2264
Rejestracja: piątek 12 cze 2015, 16:34
x 176
x 160
Podziękował: 1542 razy
Otrzymał podziękowanie: 3300 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: forester » niedziela 03 lip 2016, 10:20

Obrazek

Centuria pospolita

26a] Centuria pospolita[Tysięcznik pospolity]- Centaurium
umbellatum[minus]
Skład chemiczny: terapeutycznie czynne są gorycze glikozydowi, olejek eteryczny, flawonoidy.

Działanie: substancje goryczowe, pobudzający wydzielanie soków żołądkowych, wzmacniający.

Ziele należy do grupy gorzkich, pobudzających wydzielanie soków żołądkowych, przy zaburzeniach trawiennych dzieci i dorosłych, przy braku łaknienia, pomaga też w niedostatecznej atonii jelit.

W lecznictwie ludowym ma szersze zastosowanie: jak środek przeciw nadciśnieniu i jako pomocniczy
środek żółciopędny.

Odwar: 0,5 łyżeczki na 2 szkl wody. Pić 1-2 łyżki 2-4 razy dziennie przynajmniej na 30min przed
posiłkiem. ewentualnie zmielone ziele[2-8g] zamieszać w 100ml wody i wypić.
Skuteczna też jest nalewka – 1g na 30min przed jedzeniem.

Centuria jest składnikiem mieszanek ziołowych żołądkowych, żółciowych i gorzkiej nalewki.

Składnikami gorzkiej nalewki oprócz centurii są jeszcze liście bobrka trójlistnego, kłącze tataraku, ziele piołunu i okrywy owocu mandarynki.

26b] Centuria pospolita

Ziele centurii zawiera glikozydy goryczkowe, flawonoidy, triterpeny, kwasy fenolowe, olejki eteryczne, sole mineralne, żywice, alkaloid gencjanina.

Centuria pobudza wydzielanie soku żołądkowego i żółci, ułatwia trawienie i przyswajanie pokarmów.

Stosuje się w przewlekłych nieżytach żołądka, braku apetytu, niedostatecznym wydzielaniu śliny z soku żołądkowego.

Odwar: 1 łyżkę ziela zalać 1 szkl wody letniej, gotować pod przykryciem 3min, odstawić na 15min.
Pic 1 łyżkę odwaru na 1 godz przed posiłkiem jako środek przywracający apetyt i ogólnie wzmacniający. Dzieci po 1 łyżeczce od herbaty.

Uwaga: w dawkach wyższych niż zalecane może wywołać nudności

26c] Centuria pospolita

Ziele centurii zawiera gorzki glikozyd, alkaloid, olejek eteryczny, flawonoidy, kwasy organiczne, żywice, gumy, wosk.

Ziele jest prawie bez zapachu o naturalnej barwie i gorzkim smaku.

Działa pobudzająco na wydzielanie soków żołądkowych żółciopędnie oraz wpływa na obniżenie ciśnienia.

Ma zastosowanie w atonii żołądka i jelit, przy wzdęciach, zgadze oraz w schorzeniach wątroby
połączonych ze skąpym wydzielaniem żółci.

Zaleca się również przy niedokrwistości, podniesionym ciśnieniu, przy braku apetytu, żółtaczce, malarii, robakach.

26d] Centuria pospolita

Surowiec jest bezwonny i ma gorzki smak, zawiera, bowiem złożone gorycze, pobudzające żołądek i jelita do działania, a woreczek żółciowy do wydzielania żółci. Łagodzi też bóle wątroby i usprawnia jej działanie.

Ziele centurii, najczęściej w postaci mieszanki wraz z innymi ziołami, przyjmuje się w postaci naparu przy braku apetytu, bólach wątroby, woreczka żółciowego i zaburzeniach przewodu pokarmowego. Ułatwia także trawienie.

Z surowca centurii sporządza się także nalewkę – tynkturę, praktyczną w użyciu. Dawkowanie: kropelkami – 20 kropli na łyżce od herbaty na cukrze lub z wodą kilka razy: dziennie. W miarę potrzeby większe dawki.
Działanie centurii jest skuteczniejsze, zwłaszcza przy zgadze i bólach wewnętrznych
przewodu pokarmowego; jak również przy, zaparciach, gdy napar centurii zmieszamy w równych częściach z zielem mniszka lekarskiego, a dla złagodzenia gorzkiego smaku dodamy trochę mięty lub rumianku.

Ziele centurii ma też zastosowanie przy produkcji ziołowych gorzkich likierów.

25e] Centuria pospolita

Surowiec: ziele. Zawiera m.in.: substancje gorzkie (gencjopykryna, erytauryna), śladowe ilości olejku eterycznego, flawonoidy, trójterpeny, związki żywicowe i sole mineralne.

Ze względu na dużą zawartość goryczy, ziele centurii znajduje zastosowanie w leczeniu zaburzeń trawienia. Ponadto zalecane jest w niedokwaśności.
Pomocniczo w żółtaczce, ale także w nadciśnieniu tętniczym, anemii i jako środek łagodzący dolegliwości związane z okresem przekwitania u kobiet.
Herbatka z ziela bywa również stosowana do zwalczania pasożytów przewodu pokarmowego u człowieka.

Lekarstwo przygotowuje się w następujący sposób: 1 łyżkę stołową suszu zalewamy 1 szklanką wrzątku, parzymy pod przykryciem 15 – 20 minut, przecedzamy i pijemy 3 razy dziennie po 1/2 szklanki. Świeże pogniecione liście centurii można przykładać na zropiałe i trudno gojące się rany.

Używana jest także do aromatyzowania gorzkich wódek.

25f] Centuria pospolita – Centaurium umbellatum

Surowcem jest ziele.

W zielu znajdują się: glikozydy (erytauryna, erytrocentauryna, amarogentyna), alkaloidy (erytrycyna czyli gencyanina), flawonoidy, kwas askorbinowy, kwas oleanolowy, związki żywicowe, woski, garbniki, cukrowce i sole.
Wyciągi z ziela centurii działają wiatropędnie, żółciopędnie, antyseptycznie, pobudzają
apetyt, likwidują niesprawność i nieżyty jelit oraz żołądka, wzmagają wydzielanie soku żołądkowego i trzustkowego, obniżają ciśnienie krwi, leczą zgagę.

Wskazania: brak łaknienia, zaburzenia trawienia, nadciśnienie, kamica i stany zapalne pęcherzyka żółciowego, zastoje żółci.

Napar: 2 łyżki ziela zalać 2 szkl. wrzącej wody; odstawić na 20 min.; przecedzić. Pić 3-4 razy dz. po
100-150 ml; niemowlęta ważące 3-4 kg -5 ml, 5-6 kg – 7-8 ml, 7-8 kg – 10,7 ml -10 kg – 12-13 ml, 3-4 razy dz.; dzieci ważące 15-18 kg – 21-25 ml, 20-25 kg – 28 ml, 30-35 kg – 42 ml, 40-45 kg – 57-60 ml, 3-4 razy dz.

Nalewka centuriowa – Tinctura Centaurii: pół szkl. ziela zalać 400 ml wódki; macerować 14 dni; przefiltrować. Zażywać 3-4 razy dz. po 1-2 łyżeczki.

Rp. Mikstura na wrzody i zapalenie przewodu pokarmowego
Napar z ziela centurii – 50 ml, Odwar z korzenia babki – 100 ml
Płyny wymieszać i wypić; stosować 3-4 razy dz. Dzieciom podawać 50-100 ml płynu 3-4 razy dz..
Wskazania: zgaga, zaparcia, nieżyt jelit, niestrawność, biegunka, choroba wrzodowa.

Rp. Mikstura uspokajająca i obniżająca ciśnienie krwi
Nalewka centuriowa – 10 ml, Nalewka jemiołowa – 10 ml, Nalewka glistnikowa – 10 ml
Zażywać 3 razy dz. po 1 łyżeczce.
Wskazania: nadciśnienie, zdenerwowanie, lęk, histeria, nerwica serca, kamica pęcherzyka żółciowego,
brak żółci, zastoje żółci, niewydolność wątroby, ból brzucha, wzdęcia, brak łaknienia, niepokój wewnętrzny.

http://zielnikbabcialiny.blog.pl/2014/08/30/centuria-pospolita/
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 03 lip 2016, 10:47

Żywokost - różne filmiki i rozkminki, ciekawe:

Żywokost lekarski (Symphytum officinale, po angielsku comfrey) był dość szeroko używany w medycynie ludowej, ale teraz wydaje się być nieco zapomniany, właściwie kojarzy go chyba garstka zapaleńców. W Polsce stosowano głównie korzeń, natomiast w innych krajach równie często korzysta się z liści. Piszę w czasie teraźniejszym, ponieważ żywokost jest gwiazdą w anglojęzycznych książkach poświęconych zielarstwu i praktycznie nie ma książki dla początkujących zielarzy w której by nie występował*.

Żywokost rośnie w Polsce dość radośnie, jest łatwy do rozpoznania i bezpieczny do stosowania zewnętrznego: można robić z niego żele, maści oraz ogólnie pojęte mikstury upiększające: sporo tego jest. Zapraszam Was na ziołowy, żywokostowy spacer! Znajdziecie tutaj garść informacji historycznych i bardziej współczesnych. W sam raz na początek tygodnia!
(...)
Szczypta botaniki
Dodam tutaj, że mówię o żywokoście lekarskim, ale w naszym kraju można spotkać też inne, o podobnych właściwościach (i czasem na różnych stronach internetowych czy w różnych książkach mogą się przewijać). Podczas spacerów możemy napotkać min. na żywokost kłujący (Symphytum asperum), żywokost bulwiasty (S. tuberosum ssp. nodosum) czy sercowaty (S. cordatum). Często tworzą ze sobą krzyżówki (np. S. upplandicum). Piszę o tym dlatego, że jeśli czytacie książki zielarskie po angielsku, często możecie spotkać się z przeróżnymi żywokostami.

To też jest żywokost: żywokost sercowaty (zdjęcie Agniesza Kwiecień, za Wikipedią)
Obrazek

W angielskiej części internetu (wiem jak to brzmi;)) często pisze się o trzech żywokostach:

żywokoście lekarskim (Common comfrey)
S. upplandicum (nazywa się go czasem „Russian comfrey”albo „syberian comfrey” czyli żywokostem rosyjskim lub syberyjskim)
czasami można też zobaczyć bladożółty żywokost bulwiasty.
Ot tak, żebyście wiedzieli, że różne żywokosty bywają i różne ludzie stosują:).

A tu jeszcze jeden żywokost, tym razem ozdobny. Chciałabym go mieć w ogrodzie, ale niestety nigdy nie widziałam go w Polsce. S. grandiflorum „Wisley blue”. Ładny, prawda? (źródło).
Obrazek
Lecznicze zastosowania żywokostu
Skoro już wiemy za czym się rozglądać, przejdźmy dalej.

Surowcem zielarskim (czyli tym co nas interesuje) w żywokoście jest głównie korzeń. Tak przynajmniej jest w Polsce: w krajach anglosaskich na równi cenione są żywokostowe liście, które używane są głównie do celów upiększających.

Jeśli myślicie o żywokoście, pomyślcie od razu: śluzy. Albo jeszcze lepiej „siemię lniane”, „malwa”, „ślaz”: żywokost podobnie jak wymienione wcześniej rośliny zwiera bowiem dużo substancji śluzowych. Wszędzie tam gdzie są śluzy, nawet bez zaglądania do książki zielarskiej, możemy domniemywać jakie będzie działanie (lub jedno z działań): łagodzące, powlekające, kojące.

I tak właśnie jest z żywokostem.

Przyjrzyjmy się kilku żywokostowym zastosowaniom: na początku tym, gdzie stosuje się korzeń.

[uprzedzając pytanie- korzeń wykopiecie sobie jesienią lub wczesną wiosną sami albo kupicie w sklepie zielarskim]
Obrazek

Żywokost – na ożywienie kości
Korzeń żywokostu był dość szeroko używany w medycynie ludowej. Jak nazwa wskazuje miał głównie „ożywiać kości” czyli pomagać w leczeniu złamań czy stłuczeń. Żywokost w takich przypadkach pito oraz smarowano chore miejsce maścią. Dawniej ludzie musieli być dobrymi obserwatorami, skoro zauważyli, że żywokost pomaga w takich wypadkach: przecież nie mogli wiedzieć tego co my: że w korzeniu znajduje się alantoina wspomagająca rozrost kości. Dodatkowo pito go przy problemach z układem trawiennym, jako zioło powlekające bolący żołądek czy jelita.

Tyle „folk knowledge” czyli wiedza ludowa. W XXI wieku dysponujemy dokładnymi narzędziami badawczymi (tak, prowadzi się nadal badania nad ziołami!) i można ją sprawdzić. Przede wszystkim wiemy, że główną substancją czynną jest wspomniana alantoina oraz śluzy. Wiemy też, że żywokost działa.


Liście żywokostu dla urody
Jak już wspomniałam, u nas prym wiedzie korzeń. W ziołolecznictwie anglosaskim często używa się liści, co jest dobrą nowiną: są dostępne przez większą część wiosny oraz lato. I tak jak pisałam: nie ma książki dla początkujących*, gdzie nie byłyby wymienione liście żywokostu.

*no dobrze, pewnie jakaś jest.

Robi się z nich toniki, dodaje jako maceraty do kremów dla skóry suchej i podrażnionej (pamiętacie? Słowo klucz – „śluzy”). Żywokost bardzo lubi się z nagietkami, lawendą, hibiskusem, babkami lacentowatymi, śluzami, malwami: czyli innymi ziołami łagodzącymi.

Liście żywokostu lubią być używane świeżo i nie za dobrze znoszą suszenie, dlatego dobrze jest je używać na bieżąco.

A to kwiaty żywokostu bulwiastego, dla odmiany żółte (zdjęcie za Wiki).
Obrazek
Boraginaceae_-_Symphytum_bulbosum

Jak aplikować żywokost?
Korzeń żywokostu najlepiej jest przygotować w postaci nalewki albo maceratu z którego można potem przyrządzić maść. Ja chciałabym Wam pokazać jak zrobić żel żywokostowy z dodatkiem żelatyny (która ma mnóstwo kolagenu) i mam nadzieję, że będzie ku temu wkrótce okazja.

Żywokost to jednak coś więcej niż maść żywokostowa na stłuczone kolano: ze sproszkowanego korzenia można robić zasypki, proszek do stóp (np. jeśli mamy problemy z poceniem), olej żywokostowy dodawać do własnoręcznie przygotowywanych szminek, kremów etc.

Z liści najlepiej jest przyrządzić macerat olejowy na zimno (czyli bez dłuższego wystawiania na promienie słonecznie, ponieważ są bardzo delikatne) albo napar. Ten ostatni przyda się na przykład do przemywania oczu albo jako baza do kremu.

Ze świeżych liści żywokostu można też przygotować bardzo fajny okład np. na ugryzienia komarów. W niewielkich ilościach można go również smażyć (jadłam frytki żywokostowe).

Jak widzicie, pomysłów żywokostowych jest co niemiara i myślę, że uda się nam na Ziołowym kilka przygotować.

Jest jednak jedna rzecz o której powinniście wiedzieć czyli..

Obrazek

Żywokostowa kontrowersja
Oglądacie czasami kulinarne show z Wojciechem Amaro w roli głównej? Jeśli tak, być może przewinął się Wam gdzieś temat zabójczego ogórecznika. Żywokost należy do tej samej rodziny co ogórecznik (czyli ogórecznikowatych – Boraginaceae, kto by zgadł?:)) i całkiem niedawno odkryto, że ma w sobie alkaloidy, które mogą uszkadzać wątrobę. Inaczej mówimy o nich, że mogą być hepatotoksyczne.

<— tutaj dywagacja dla dociekliwych osób, które czytają po angielsku –>

W literaturze anglojęzycznej możecie spotkać się z określeniem PAs czyli Pyrrolizidine alkaloids (alkaloidy pyrrolizidinowe? nie wiem czy tak to będzie po polsku). To właśnie one odpowiedzialne są za hepatotoksyczność. Żywokost nie jest jedyną rośliną, która je zawiera: szacuje się, że około 3% roślin ma w sobie mniej lub więcej PAs. Są to rośliny z rodziny ogórecznikowatych, ale też astrowatych, bobowatych czy storczykowatych. Kiedy zobaczycie kiedyś dywagacje na temat tego skrótu, będziecie wiedzieli mniej więcej o co chodzi:)

<— koniec dywagacji –>

Żywokost bardzo szybko wycofano w Unii Europejskiej z zastosowania wewnętrznego: w odstawkę poszły żywokostowe nalewki czy herbatki i obecnie (oficjalnie) można stosować go jedynie zewnętrznie. Dodam, że przebadano pod tym kątem głównie żywokost lekarski, ale można domniemywać, że inne żywokosty są podobnie problematyczne.


Pić czy nie pić? Oto jest pytanie
Nie wszyscy praktykujący zielarze zgadzają się z zakazem spożywania żywokostowych leków czy tam suplementów, jak zwał tak zwał. Wielu twierdzi, że jeśli ktoś ma zdrową wątrobę i będzie żywokost spożywał przez krótki okres czasu (tak ze 2-3 tygodnie), kiedy akurat go potrzebuje (np. akurat ma złamaną rękę) nie zrobi sobie krzywdy, zaś korzyści znacząco przewyższają potencjalne szkody. W końcu dawniej był używany, także wewnętrznie. Natomiast oficjalnie nikt rozsądny raczej nie zaleci picia bezpośrednio, bez wspomnienia o żywokostowej kontrowersji. Tak to czasem jest, że jeśli samemu pozyskuje się zioła i troszkę się na nich zna, trzeba samodzielnie podejmować decyzje.

Ustalmy sobie jednak jasno: ta kontrowersja dotyczy spożywania żywokostu wewnętrznie. Zewnętrznie: okłady, kremy, napary, toniki: nie ma problemu:)

W każdym razie, jeśli spotkacie na ryneczku starszą panią sprzedającą świeży korzeń żywokostu zanim dacie się namówić na przygotowanie nalewki i jej popijanie (jeszcze kilkanaście lat temu nikt nie miał z tym problemu i bardzo możliwe, że ta pani nawet nie wie, że jest jakieś „ale”), miejcie z tyłu głowy problem alkaloidów. Bardzo możliwe przecież, że wystarczy Wam krem albo maść.

Osobiście, gdybym uznała, że mam wskazania do picia żywokostu (jakieś złamania), wiedząc, że mam zdrową wątrobę i nie jestem w ciąży, nie wahałabym się przez krótki okres. Ale to byłoby moje własne, osobiste, prywatne, nielegalne zastosowanie;-).

Pomijając jednak kontrowersję..

A tutaj śliczny S. upplandicum, znany jako „rosyjski” lub „syberyjski żywokost”. (zdjęcie)
Obrazek

Reszta w linku:
http://klaudynahebda.pl/zywokost/

Wg Bołotowa żucie regularne wraz z solą potrafi odbudować zębinę.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5626
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 371
x 238
Podziękował: 30347 razy
Otrzymał podziękowanie: 9060 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: abcd » niedziela 03 lip 2016, 13:35

Co zrobic gdy zabraknie - dzika jabłoń

https://www.youtube.com/watch?v=lTScHtN-oj0

Co zrobić gdy zabraknie leków - brzoza

[flash=560,380https://www.youtube.com/v/RcPgabIKBCc][/flash] https://www.youtube.com/watch?v=RcPgabIKBCc

https://www.youtube.com/watch?v=RcPgabIKBCc

https://www.youtube.com/watch?v=L841piJPGoA

Co zrobić gdy zabraknie leków - lipa

https://www.youtube.com/watch?v=jmfb7eT-OsM
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 07 lip 2016, 15:19

Niezbędny żywokost


Szanowny Czytelniku,

o żywokoście można powiedzieć tak dużo, że opisanie wszystkiego zajęłoby mi wiele stron i z pewnością zdążyłbym znużyć wielu moich Czytelników.

To częsty problem z roślinami w dzisiejszych czasach – stykamy się z niekończącymi się listami wypunktowującymi ich zalety tak, że łatwo się w tym wszystkim pogubić.

Jedne rośliny pobudzają sekrecję hormonów, oczyszczają organizm, zmiękczają, inne mają działanie wiatropędne i żółciopędne.

Potrzeba szczegółowego leksykonu, żeby zrozumieć wszystkie te terminy.

Tak czy inaczej ich znaczenie jest następujące:

sekrecja oznacza wydzielanie hormonów,
oczyszczające działanie polega na oczyszczaniu krwi i eliminowaniu z niej substancji trujących,
zmiękczające działanie oznacza rozluźnianie tkanek budujących ciało,
żółciopędne działanie oznacza wspomaganie wydzielania żółci do jelit,
wiatropędność to zdecydowanie mój ulubiony termin. Oznacza on pobudzanie wydzielania gazów.
Żywokost wzmacnia i leczy


Powróćmy do żywokostu. Przez dziesiątki lat nasze prababcie wytwarzały z żywokostu maści leczące rany i obrzęki.

Łacińska nazwa korzenia tej rośliny, Radix Consolidae, oznacza: wzmacniać. Żywokost zabezpiecza skórę, ścięgna, więzadła, kości. Dzięki wysokiej zawartości allantoiny, czynnika odnowy komórek, roślina pomaga w zabliźnianiu się ran.

Otrzymywany z niej lek jest często stosowany do leczenia skręceń i wybroczyn, w tym odleżyn występujących u osób, które przed długi czas pozostają w pozycji leżącej (osoby chore na raka, umierające).

Sposób przygotowania specyfiku jest bardzo prosty:

Zmiel zebrany jesienią świeżo obrany korzeń tak, by papka miała klejącą konsystencję.
Wymieszaj ją z wazeliną, doprowadź do wrzenia i odstaw na jedną noc.
Następnie przefiltruj miksturę i umieść w słoiku. Wazelina nasyci się czynnikami aktywnymi pochodzącymi z żywokostu.


Żywokost to nie chwast

Podobnie jak inne ważne dla świata medycyny rośliny, żywokost często bywa zapominany i pomijany.

Ogrodnicy pałają wobec niego prawdziwą nienawiścią, gdyż jego duże liście wyrastają na nowo w pełnej okazałości za każdym razem na krótko po tym, kiedy się je wyrwie.
Obrazek


To prawda, że jeśli nie podejmiesz żadnych działań, żywokost szybko zdominuje Twój ogródek.

Aby rozwiązać ten problem, wystarczy zmienić nastawienie.

Szybko zdasz sobie sprawę, że te wiecznie odrastające liście niosą w rzeczywistości ogromne korzyści dla Twojego ogrodu – są prawdziwym rogiem obfitości oferującym swoje dobrodziejstwa zupełnie za darmo.

Zamiast popadać we frustrację, widząc rosnący w Twoim ogródku żywokost, skorzystaj z okazji i wytnij kilka liści nożykiem. Zachowując pewną ostrożność (szczegółowo opowiem o tym w dalszej części newslettera), możesz je jeść.

Jeśli nie masz ochoty na taką przekąskę, zbierz je mimo wszystko – stanowią one doskonały aktywator kompostu. Otrzymuje się z nich nawóz w płynie, podobny do obornika pozyskiwanego z pokrzyw. Sposób otrzymywania jest bardzo prosty: umieść 1 kg liści w 10 litrach wody, pozostaw do fermentacji przez 15 dni w temperaturze 20°C, przefiltruj. Rozcieńczaj tak otrzymany nawóz z wodą, aby otrzymać 5–10% mieszankę i podlewaj nią rośliny.

Suche liście żywokostu możesz też umieścić w ziemi na głębokości zasadzonych pomidorów i ziemniaków. Użyźnią one glebę i pomogą w rozwoju korzeni sadzonek.

Żywokost sam ma zdolność do zapuszczenia silnych korzeni, często na głębokość sięgającą powyżej dwóch metrów. Pełni on zatem kluczową rolę w ogrodach, gdyż pomaga minerałom wydostać się na powierzchnię (na przykład potas w liściach), co tłumaczy ich skuteczność w charakterze nawozu.

Żywokost współpracuje z pszczołami

Kwiaty żywokostu przyciągają mnóstwo pszczół i innych owadów. Warto wiedzieć, że młode kwiaty żywokostu mają różowe zabarwienie, a kiedy dojrzeją, stają się niebieskie.
Obrazek


Młode kwiaty są różowe, a zatem niewidoczne dla pszczół.
Owady przelatują obok nich obojętnie, nie dotykając ich.

Obrazek


Dojrzałe kwiaty stają się niebieskie
i dzięki temu przyciągają owady zapylające.


Taka zmiana ubarwienia nie jest przypadkowa.

Pszczoły nie widzą koloru różowego, co zapobiega oblatywaniu roślin w zbyt wczesnym stadium rozwoju, co byłoby dla nich szkodliwe. Osiągając niebieską barwę, kwiaty przyciągają owady zapylające w odpowiednim momencie, a ich obecność pozwala na zapylenie roślin.

Żywokost zaklasyfikowany jako roślina trująca

Żywokost tradycyjnie uważano za jadalny na surowo i po ugotowaniu. Jest on najdelikatniejszy w smaku wiosną. Smakosze przyrządzają z wykorzystaniem jego liści wegetariańską wersję filetu z soli (zobacz poniżej).

Jednak analizy chemiczne wykazały niedawno, że żywokost zawiera toksyczne dla wątroby alkaloidy. Dlatego też w 2011 roku został on zaklasyfikowany jako roślina trująca. Jednak tę decyzję podjęto bardziej jako środek ostrożności niż z uwagi na jakiekolwiek dowody naukowe.

W rzeczywistości toksyczne składniki występują głównie w korzeniach żywokostu, a zazwyczaj jada się tylko jego liście.

Zielarka Anny Schneider poleca w swojej świetnej książce „Plantes sauvages médicinales” (z fr. dzikie rośliny lecznicze) jedzenie liści pod postacią zup, tart i omletów.

Wybór jest ogromny, jednak poniżej opisuję mojego kulinarnego faworyta:

Wegetariański filet z soli

Zanurzone w cieście do pączków i smażone w głębokim tłuszczu liście żywokostu nabierają smaku do złudzenia przypominającego rybę.

Oto słynny przepis na wegetariańską wersję filetu z soli pochodzący z doskonałej książki Bernarda Bertranda „L’herbier oublié” (z fr. zapomniany zielnik):

Składniki:

16 liści żywokostu,
250 g mąki,
2 jajka,
2 szklanki mleka,
olej do smażenia,
oliwa z oliwek,
cytryna,
śmietana.
Nazbieraj okazałych liści mniej więcej równiej wielkości, umyj je i zostaw do wyschnięcia na czystej ściereczce. Rozgrzej olej, zanurz po dwa złożone razem liście (wewnętrzną stroną do siebie) w cieście do pączków, smaż na głębokim oleju i wyjmij je na talerz, kiedy liście zaczną się robić złote. Dodaj soli i pieprzu do smaku i spożywaj na ciepło1.


Polecam ten smakołyk z lampką białego wytrawnego lub bardziej owocowego wina.

Dania przyrządzone z wykorzystaniem żywokostu należy jeść dla przyjemności, okazjonalnie i w rozsądnych ilościach, żeby uniknąć potencjalnego ryzyka zatrucia – co jest jednak mało prawdopodobne.

Zdrowia życzę,
Jean-Marc Dupuis
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 09 lip 2016, 22:52

Babka zwyczajna, chwast, który jest jednym z najsilniejszych leków natury.

Obrazek

Miłośnicy Czystka lub Ostropestu mogą wymiennie stosować to zioło. Babka zwyczajna jest popularnym chwastem rosnącym w ogrodach i na trawnikach. Jest to roślina dokuczliwa, ale z medycznego punktu widzenia bardzo pożyteczna, więc warto z niej korzystać.

Najlepsze właściwości :

Wyciąga toksyny z wątroby
Skuteczna w usuwaniu skutków zatrucia metalami ciężkimi
Usuwa blizny po trądziku – rozjaśnia przebarwienia
Poprawia trawienie i usprawnia jelita
Usuwa śluz w drogach oddechowych
Wspomaga leczenie Hemoroidów
Pomocna w leczeniu stanów zapalnych

Te krzaczaste zielone liście i małe łodyżki to unikalny potencjał leczniczo-odżywczy, który może pomóc przezwyciężyć bolesne cykle miesiączkowe, rozjaśnić cerę trądzikową, a nawet wyleczyć bolesne zapalenie stawów. Przez setki lat babka zwyczajna była wykorzystywana jako jeden z najsilniejszych leków natury.

Babka działa miejscowo jako uzdrowiciel gojenia.

Jednym z jej zastosowań jest używanie jej jako środka ściągającego na rany i ugryzienia. Wystarczy przeżuć liście lub skruszyć i zmielić, aby uzyskać skuteczny okład-papkę, który wyciąga toksyny ze skóry, oraz zapobiega infekcjom i tworzeniu się blizn, np. po użądleniu przez pszczoły, ugryzieniu, trądziku, zranieniu odłamkiem szkła, wysypce.

Babka pomaga w trawieniu.

Jeśli cierpimy z powodu ciągłych problemów trawiennych, na przykład spowodowanych przyjmowaniem antybiotyków, mamy alergie pokarmowe, babka może być prostym lekarstwem.

Liście i nasiona babki zmniejszają zapalenia i pomagają naprawić uszkodzoną błonę śluzową jelita. Nasiona babki są również przydatne w utrzymywaniu czystości układu pokarmowego, działając w sposób podobny do łuski babki płesznik, pochłaniając toksyny i tworząc zwarty stolec. Przy niestrawności, wyciąg z liści babki posłuży jako uzdrowiciel jelita.

Babka pomaga zwalczać problemy z układem oddechowym.

Ponieważ babka jest bogata w krzemionkę mineralną, sprawia, że ma doskonałe właściwości wykrztuśne. Oznacza to, że pomaga zwalczać zalegający śluz w drogach oddechowych, skutecznie leczy kaszel, przeziębienia i różne inne dolegliwości układu oddechowego. „Babka działa jak łagodny lek wykrztuśny, kojący ból przy zapaleniach układu oddechowego, zapaleniu oskrzeli”.

Babka pomaga przy hemoroidach.

Te same właściwości ściągające, które sprawiają, że babka jest skutecznym sposobem na rany, uczyniło ją także skutecznym lekarstwem na hemoroidy. Po obróbce i przekształceniu w balsam lub maść, babkę zwyczajną można stosować na hemoroidy. Zatrzymuje przepływ krwi, jest również jest przydatna w leczeniu zapalenia pęcherza i towarzyszącym mu krwawieniu.

„Babka jest jednym z głównych, miejscowych środków leczniczych zachodniego ziołolecznictwa, używana jako balsam, maść, kompresy lub okład na rany i siniaki „, dodaje Hoffmann w swojej książce. „Może być stosowana miejscowo na hemoroidy i owrzodzenia skóry”.

Babka ma dobroczynny wpływ na wszystkie choroby krwi i prawie wszystkie inne choroby.

Według „The American Materia Medica, Therapeutics and Pharmacognosy”, napisanego przez dr Finley Ellingwood, doktora medycyny, w 1919 roku, babka jest skuteczna przy praktycznie wszystkich chorobach krwi, wielu chorobach gruczołowych, zatruciu rtęcią, biegunkach, zaburzeniach miesiączkowania, urazach, ukąszeniach i wysypce na skórze.

„Babka zwyczajna jest panaceum na organizm ludzki, zaczynając od zaburzeń miesiączkowania, przez wszystkie problemy trawienne, do prawie wszystkich dolegliwości skórnych, a nawet przy zapaleniu stawów.

O niezwykłym potencjale babki na gojenia dodaje „Life Advancer „: „Dodać można ją do sałatek, żucie babki złagodzi pragnienie, lub można ją wymieszać nawet z frytkami. To wszechstronnie dzikie warzywo, a właściwie chwast, będzie utrzymywać nas w dobrym zdrowiu przez długie lata!”.
0 x



Awatar użytkownika
forester
Posty: 2264
Rejestracja: piątek 12 cze 2015, 16:34
x 176
x 160
Podziękował: 1542 razy
Otrzymał podziękowanie: 3300 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: forester » wtorek 12 lip 2016, 07:38

SZCZEĆ POSPOLITA (Dipsacus sylvestris)
Obrazek

Szczeć pospolita (ang. Teasel Root, łac. Dipsacus sylvestris) należy do rodziny szczeciowatych – Dipsacaceae. Występuje w stanie dzikim prawie w całej środkowej oraz południowej Europie, w tym także w Polsce. Surowcem stosowanym w celach leczniczych jest korzeń i liście.

Szczeć zyskała dużą popularność w Niemczech w XII wieku dzięki rewolucjonistom w dziedzinie medycyny naturalnej takim jak Hildegarda z Bingen. Szczeć stosowano głównie w reumatyzmie, artretyzmie i dnie moczanowej. Obecnie roślina ta szczególnie zasłynęła w leczeniu boreliozy.

Według wielu uznanych fitoterapeutów to ważna roślina pomagająca w walce z boreliozą. Wolf-Dieter Storl w swojej książce „Naturalne leczenie boreliozy” bardzo dokładnie opisuje zdrowotne właściwości szczeci i zwraca szczególną uwagę na jej zastosowanie w leczeniu boreliozy.

Korzenie i liście szczeci pospolitej są bogate w związki czynne, które wykazują działanie bakteriostatyczne, przeciwzapalne, przeciwreumatyczne, immunostymulujące i ochronne na miąższ wątroby. Szczeć wzmacnia układ odpornościowy, pomagając w ten sposób organizmowi w zwalczeniu infkekcji wywołanej krętkiem boreliozy.

Sposoby stosowania szczeci pospolitej wg. Wolf-Dieter Storl „Naturalne leczenie boreliozy”:

Nalewka:

Dostępne są gotowe nalewki z korzenia szczeci pospolitej. Należy zwracać uwagę na stężenie nalewki, które powinno wynosić 1:1. Nalewka z korzenia szczeci BIO przygotowywana wg. Wolf-Dieter Storl dostępna jest tutaj.

Dawkowanie:

Proponowane są 3 warianty stosowania nalewki ze szczeci pospolitej. Wybór wariantu zależy od indywidualnej tolerancji oraz wagi ciała.

Dawki należy dostosować do indywidualnych potrzeb.

Wariant I (na całą kurację potrzeba 30 ml) zaleca się osobom wrażliwym i o drobnej budowie:
1 tydzień: 2 razy dziennie po 3 krople
2-6 tydzień: 2 razy dziennie po 5 kropli


Wariant II (na całą kurację potrzeba 100ml) jest najczęściej stosowany, zaleca się osobom o przeciętnej budowie ciała:
tydzień: 2 razy dziennie po 5 kropli
2-5 tydzień: 2 razy dziennie po 20 kropli
6 tydzień 2 razy dziennie po 5 kropli

Wariant III (na całą kurację potrzeba 250ml) zaleca się osobom o masywnej budowie ciała:

tydzień: 2 razy dziennie po 5 kropli
2-5 tydzień: 2 razy dziennie po 70 kropli
6 tydzień 2 razy dziennie po 5 kropli

Krople przyjmować 30 minut przed lub po posiłku wymieszane w szklance wody.

Napar:

1 łyżeczkę rozdrobnionych świeżych lub suszonych sproszkowanych korzeni dodać do filiżanki wody i krótko zagotować. Należy pić 3 filiżanki naparu dziennie na pusty żołądek.
Suszony korzeń szczeci pospolitej dostępny jest tutaj.

Proszek:

Dla małych dzieci cierpiących na boreliozę nie nadaje się ani gorzki napar, ani nalewka zawierająca alkohol. Suszony sproszkowany korzeń szczeci można wymieszać z miodem i w takiej postaci podać dziecku.

http://lymeherbs.pl/articles-terapia_szczecia-27.html

PS.Co prawda już było o tym zielu ,ale warto przypomnieć
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 13 lip 2016, 22:31


https://www.youtube.com/watch?v=AfnXoKhAn9o

Opublikowany 13.07.2016

Zapis prelekcji Łukasza Lubickiego wygłoszonej na XIV Harmonii Kosmosu.
0 x



Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5626
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 371
x 238
Podziękował: 30347 razy
Otrzymał podziękowanie: 9060 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: abcd » środa 20 lip 2016, 18:50

0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 02 sie 2016, 23:42


https://www.youtube.com/watch?v=Y3F573MP4ok

Opublikowany 02.08.2016
Wystąpienie Łukasz Lubickiego na XIV Zlocie Wolnych Ludzi- Harmonia Kosmosu 2016 r. w Sulistrowicach. Jest to pierwsza część wykładu poprowadzonego na scenie II.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 17 sie 2016, 14:47

Zbierajmy zakazany w UE wrotycz (Tanacetum vulgare). Skutecznie zwalcza wszelkie pasożyty, odstrasza muchy, komary i kleszcze

Obrazek

Opis botaniczny


Roślina wieloletnia dorastająca do 120 cm wys., silnie pachnąca, gorzka, nieco kamforowa w smaku; liście pierzastosieczne; odcinki (listki) podłużnie lancetowate; liście z ogonkami o odcinkach pierzastowrębnych; górne liście o odcinkach wrębno-piłkowanych; koszyczki kwiatowe zebrane w szczytowy, gęsty baldachokształtny kwiatostan; kwiaty żółte, miseczkowate; owoc – niełupka. Kwitnie od lipca do września.

Występowanie: Rośnie na przydrożach, przy budowach, na usypiskach i przy wykopach, na łąkach, na polach, ugorach i polanach leśnych, w ziołoroślach, nad brzegami wód. Roślina ruderalna i pospolita. Występuje najczęściej masowo. W Polsce dość pospolita.

Surowiec

Surowcem jest ziele, kwiat wrotyczu (Flos tanaceti) syn. koszyczek wrotyczu (Anthodium Tanaceti), liść i owoc wrotyczu – Herba, Flos, Folium et Fructus Tanaceti.

Okres zbioru: Ziele i liscie zbiera się przed i w czasie kwitnienia. Kwiaty nalezy pozyskiwać w czasie kwitnienia. Liście zbiera się od maja do sierpnia, natomiast kwiaty od lipca do sierpnia, ewentualnie do września. Owoce zbiera się w czasie dojrzewania.
Suszenie: Z uwagi na to że koszyczki kwiatowe wewnątrz trudno wysychają , a zbyt długo suszone ciemnieją najlepiej suszyć w temperaturze podwyższonej. Surowce trzeba wysuszyć w ciemnym miejscu, gdzie temepratura nie przekracza 35 stopni C. najlepiej w lekko ogrzanym piekarniku lub przed nim, aby zabieg ten nie trwał zbyt długo. Wyższa temperatura suszenia może zubożyć susz o składniki lotne (olejki eteryczne).

Obrazek

Skład chemiczny

Kwitnące ziele i liść worotyczu – Herba et Folium Tanaceti zawierają olejek eteryczny (1,5-2%), lakton seskwiterpenowy – tanacetynę (tanacetin) C11H16O4, lakton seskwiterpenowy arbosculin, lakton epi-ludowicyna, kwas jabłkowy, winowy, walerianowy, flawonoidy (jaceidyna – jaceidine, jaceozydyna – jaceosidin, kwercetyna, apigenina, diosmetyna, diosmina – działaja przeciwalergicznie, hamują działanie histaminy, mają wpływ przeciwwysiękowy, przeciwzapalny, hamują odtwarzanie noradrenaliny, tonizują naczynia krwionośne), kwas chlorogenowy, kwas taninowy, lakton – artemoryna (artemorin), elemen (elemene) o działaniu przeciwrakowym (anticancer, antitumor; wzbudza apoptozę działa cytotoksycznie), kwas kawowy, eupatylinę (eupatiline – flawon = 5,7-dihydroxy-3,4,6-trimethoxyflavon wzbudzający apoptozę; hamuje rozwój nowotworów; stosowany w fitoterapii do leczenia niektórych białaczek); seskwiterpen – germakren = germacrene, partenolid (parthenolide) – seskwiterpen o silnym wpływie przeciwzapalnym, inhibitor lipooksygenazy i syntetazy prostaglandynowej, wywiera działanie przeciwnowotoworowe, rozkurczowe, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze; fitosterole, piperyton C10H16O (piperitone, 3-methyl-6-(1-methylethyl)-2-cyclohexen-1-one, p-menth-1-en-3-one), lakton seskwiterpenowy rejnozyna (reynosin) o działaniu przeciwzapalnym; santamarynę = santamarine (działa rozkurczowo, przeciwzapalnie i przeciwrakowo).

Obrazek

Głównym składnikiem olejku eterycznego Oleum Tanaceti jest tujon (thujon) – do 70%, nazywany także tanacetonem (tanaceton),ponadto: chamazulen, tymol, kamfora (w tym kamfolenol), borneol, octan borneolu, tujolowy alkohol, 1,8-cyneol, wulgaron A i B (vulgarone-A, vulgarone-B), lyratrol, octan lyratrylu, bergamoten, alfa-pinen, alfa-terpinen, kariofilen, chryzantenol, octan chrazantenylu, seskwiterpen – dawanon (davanone) o działaniu przeciwnowotworowym, stymulującym układ dokrewny i przeciwzakaźnym oraz immunostymulującym; kadinen, sabinen.

Obrazek

Działanie farmakologiczne

Wyciągi z wrotyczu są silne i pewne w działaniu. Wrotycz zawiera bardzo dużo substancji przeciwzapalnych, silnie odkażających (przeciwroztoczowych, przeciwrobaczych, przeciwbakteryjnych, przeciwwirusowych, przeciwgrzybiczych), przeciwalergicznych (przeciwwysiękowych, przeciwhistaminowych), przeciwbólowych (inhibitory synetetazy prostaglandyn), uspokajających, przeciwderpesyjnych, rozkurczowych, żółciopędnych, żółciotwórczych, regulujących przemianę materii, odtruwających.

Specjaliści fitochemicy weryfikując skład chemiczny Tanacetum, szybko dochodzą do wniosku, że sporo składników wrotyczu jest stosowanych w lecznictwie w formie nowoczesnych preparatów, przy czym wiele z nich jest uzyskiwanych z egzotycznych roślin, przez co leki te są bardzo drogie.

Preparaty wrotyczowe pobudzają akcje serca, zwiększają siłę skurczu mięsnia sercowego, pobudzają oddychanie, wzmagają wydzielanie hormonów. Regulują miesiączkowanie. Zwiększają ukrwienie narzadów płciowych i nasilają odczuwanie wrażeń seksualnych. Przedłużają efekt doznań płciowych. Znoszą bóle głowy, bóle miesiączkowe, kolki.

Stosowane doustnie i na skórę działają hamująco na procesy autoagresji immunologicznej, dzięki czemu mogą być z powodzeniem stosowane w fitoterapii chorób autoimmunologicznych typu łuszczyca, reumatyzm, toczeń.

Od dawna wiadomo, że wrotycz zwiększa odporność organizmu na zakażenia za sprawą wielu laktonów i terpenów. Wodny wyciąg z ziela przyśpiesza też wyleczenie z chorób zakaźnych, np. odry, grypy, przeziębienia, anginy, płonicy.

Wrotycz niszczy większość pierwotniaków, obleńców, płazińców, owadów i roztoczy pasożytniczych. Wyniki moich badań potwierdzają, że wyciągi z wrotyczu niszczą szybko i skutecznie nużeńca (demodex), świerzba, kleszcza, swędzika i in. Od dawna ocet wrotyczowy jest stosowany do zwalczania wszawicy. Wrotycz działa napotnie i przeciwgorączkowo.

Nie zaobserwowałem objawów zatrucia przy przyjmowaniu dawki 200-220 ml naparu i odwaru 4 razy dziennie (3 łyżki suszonego ziela na 2 szklanki wrzącej wody).


Tujon zawarty we wrotyczu i bylicach posiada strukturę zbliżoną do kanabinoli zawartych w konopiach, jednak dawki wodnych i alkoholowych wyciągów wrotyczowych stosowane w ziołolecznictwie nie mają narkotycznego wpływu. Istnieją doniesienia, ze tujon przyłącza się do tych samych receptorów w układzie nerowym co kanabinole.
Wrotycz jest alternatywą dla sterydowych i niesterydowych leków przeciwzapalnych. Hamuje odczyny zapalne, bowiem jest inhibitorem dla histaminy, tromboksanu, leukotrienów i prostaglandyn. Działa antyagregacyjnie. Zapobiega zastojom krwi, odkładaniu blaszek miażdżycowych w tętnicach i powstawaniu zakrzepów.
Hamuje działanie następujących substancji endogennych w organizmie: acetylocholiny, norepinefryny (noradrenaliny), serotoniny, bradykinyny. Działa moczopędnie i przeciwobrzękowo. Tonizuje mięśnie szkieletowe.
Wyciągi alkoholowe i maści wrotyczowe oraz ekstrakty octowe z wrotyczu hamują objawy łuszczycy, zmniejszając proliferację komórek naskórkowych oraz odczyny autoagresji w skórze. Wyciągi alkoholowe i octowe leczą zmiany trądzikowe na skórze. Niekiedy następuje poprawa w ciągu doby po zastosowaniu. Regularnie stosowane dają dobre efekty lecznicze porównywalne do skuteczności siarczku selenu, erytromycyny czy betuliny. Okłady szybko cofają duże bolesne ropnie. Okłady z rozcieńczonego octu wrotyczowego cofają stłuczenia, obrzęki po kontuzjach, obrzęki kończyn, wybroczyny i siniaki.
Płukanki, częste przemywanie i okłady leczą stany zapalne błon śluzowych, w tym odbytu, narządów płciowych, gardła, jamy nosowo-gardłowej, jamy ustnej, zatok obocznych nosa. Krople wrotyczowe likwidują ropne zapalenie zatok nosowych.

Wyciągi z wrotyczu działają przeciwrobaczo (czerwiogubny środek), przeciwgrzybiczo, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, pierwotniakobójczo, wykrztuśnie, tonizująco i wzmacniająco, silnie żółciopędnie, napotnie (bardzo silnie), przeciwgorączkowo, moczopędnie, nasennie (silnie), uspokajająco, (bardzo efektywnie), przeciwbólowe, przeciwobrzękowo, przeciwzapalnie, nasercowo (zwiększają siłę skurczu mięśnia sercowego i zwalniają rytm serca), rozkurczowo, odtruwające; wzmagają produkcję śliny, soku żołądkowego, trzustkowego i jelitowego; pobudzają apetyt i regulują trawienie; wpływają na gospodarkę hormonalną; regulują miesiączkowanie i metabolizm oraz wypróżnienia.

Obrazek

Wrotycz na grypę i przeziębienia

Znakomite wyniki lecznicze uzyskałem przy pomocy naparu z wrotycza w przypadku grypy i przeziębienia. Jeżeli wrotycz zastosuje się szybko, to wyleczenie nastąpi po 3-4 dniach kuracji.
Wprost rewelacyjne efekty uzyskałem przy pomocy następującej mieszanki ziołowej:

Składniki: Kwiat lub liść wrotyczu – 2 łyżki
Nasienie wiesiołka – 1 łyżka
Ziele majeranku – 1 łyżka
Liść mięty – 1 łyżka
Ziele tymianku – 1 łyżka
Liść pokrzywy – 1 łyżka
Liść konwalii – 1 łyżka
Ziele nawłoci – 1 łyżka
Liść babki – 1 łyżka
Ziele mniszka – 1 łyżka
Przygotowanie: Wymieszać. 2 łyżki mieszanki zalać 1 szklanką wrzącej wody, odstawić na 30 minut, przecedzić.
Stosowanie: Pić 4 razy dziennie po 200 ml; dzieci – 100 ml.

Powyższa mieszanka obniża skutecznie gorączkę, leczy grypę, przezię­bienie, likwiduje bezsenność, wewnętrzny niepokój, zaburzenia sercowe, wyczerpanie nerwowe; łagodzi kaszel; wzmacnia siły obronne organizmu, reguluje metabolizm i wypróżnienia, odtruwa organizm.

Obrazek

Wskazania

Choroby zakaźne. Osłabienie i wyczerpanie nerwowe. Depresja. Niedobór soków trawiennych (pepsyny, kwasu żołądkowego), choroby pęcherzyka żółciowego, dróg żółciowych i wątroby, kolki, bóle brzucha i podbrzusza, zaparcia. Spowolniona przemiana materii. Zaburzenia procesów odtruwania. Przewlekłe choroby skórne o podłożu troficznym, wirusowym, bakteryjnym, roztoczowym i grzybiczym (trądzik pospolity, trądzik różowaty, trądziki zawodowe, zaskórniki, wyprysk, ropnie, czyraki, liszaje, liszajce, opryszczka, owrzodzenia, demodecosis, świerzb). Bóle głowy. Bóle miesiączkowe, zespół napięcia przedmiesiączkowego. Zaburzenia krążenia mózgowego, wieńcowego i w kończynach. Zespół zimnych dłoni i stóp. Częste omdlenia. Choroby alergiczne.

Obrazek

Choroby nowotworowe. Bezsenność, koszmary nocne. Gorączka, przeziębienie, katara, kaszel, nieżyt układu oddechowego. Choroby autoimmunologiczne (np. łuszczyca, toczeń, cukrzyca, reumatoidalne zapalenie stawów). Stany zapalne i zakażenia bakteryjne, grzybicze i roztoczowe oczu (np. nużyca oczu, ropne zapalenie powiek). Niemoc płciowa (impotencja). Obrzęki. Zakażenia przewodu pokarmowego pasożytami (np. owsiki, glisty, włosogłówka). Robaki obłe, wszawica, lamblioza, wzdęcia, skąpomocz, zaburzenia w wydzielaniu żółci, kamica żółciowa i moczowa, osłabienie, stany zapalne dróg moczowych i nerek, choroby wątroby, bolesne, nieregularne i skąpe krwawienia miesiączkowe, kłucie w sercu, przeziębienie, choroby zakaźne, nieżyt układu oddechowego, choroby skórne, bolę brzucha, stres, lęk, bezsenność, koszmary nocne (+Dolomit – 2 tabl. 2 razy dz.), gorączka.

Właściwości toksykologiczne i przeciwwskazania

Właściwości toksykologiczne i przeciwwskazania

Przedawkowanie przetworów wrotyczowych objawia się nudnościami, wymiotami, odbijaniem, biegunką, zaczerwieniem twarzy, kichaniem, zawrotami głowy, wzdęciami, poceniem się (lejący się pot), częstomoczem i charakterystycznym biciem serca. Po godzinie od spożycia nadmiernej dawki wodnego wyciągu i po 20 minutach od spożycia alkoholowego wyciągu rozwijają się halucynacje (omamy). W moczu pojawia się białko i krew. Objawem jest też częstomocz. Osoby wrażliwe zapadają w śpiączkę z objawami drgawek. Zaburzenia akcji serca mogą być niebezpieczne.

Nalewka wrotyczowa może spowodować uzależnienie.

Mleko, potrawy tłuste i olej rycynowy przyśpieszają wchłanianie składników terpenowych wrotyczu.

Nie podawać kobietom ciężarnym i kobietom karmiącym (laktacja). Wrotycz powoduje poronienie. Składniki czynne wrotyczu przechodzą do mleka.

[
]

autor: Dr Henryk Różański

Więcej (przepisy, preparaty, dawkowanie i stosowanie) na:
http://www.igya.pl/srodki-lecznicze/ros ... vulgare.ht

Dr n. med. Aliaksandr Haretski o wrotyczu

Obrazek

Nalewka z wrotycza na kleszcze wg dr. Aliaksandra Haretskiego

Przygotowanie: Naczynie [nie plastikowe! – przyp. TAW] wypełnione kwiatami wrotycza zalewamy wódką. Użycie: Po kilku dniach część płynu wlewamy do spryskiwacza. Spryskujemy siebie, a nawet samochód, którym podróżujemy.
Wrotycz, bylica piołun i goździki na pasożyty wg dr. Aliaksandra Haretskiego

Przygotowanie: Wysuszone i sproszkowane (np. w młynku do kawy) kwiaty wrotycza, ziele piołunu oraz goździki wymieszać w równych proporcjach. Dawkowanie: 1 łyżeczka suchego proszku 3 razy dziennie przez 10 dni, pół godziny przed posiłkiem.
za: porozmawiajmy.tv

Uzdrów się sam: :D

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpr ... w-sie-sam/
https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpr ... -kleszcze/
1 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 18714
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 885
Podziękował: 32883 razy
Otrzymał podziękowanie: 23612 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 31 sie 2016, 23:00

https://www.youtube.com/watch?v=D_JEJYjhhyQ

Opublikowany 30.08.2016

Wystąpienie Łukasz Lubickiego na XIV Zlocie Wolnych Ludzi - Harmonia Kosmosu 2016 r. w Sulistrowicach. Jest to druga część wykładu poprowadzonego na scenie II. Rośnie popularność Łukasza.
Na jego pierwsze seminarium w Kazimierzu Dolnym brakło już w miejsc. Drugie planowane jest we Wrocławiu koniec listopada początek grudnia
0 x



Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1512
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 93
x 149
Podziękował: 2706 razy
Otrzymał podziękowanie: 3353 razy

wierzbownica drobnokwiatowa

Nieprzeczytany post autor: św.anna » poniedziałek 05 wrz 2016, 13:45

wierzbownica drobnokwiatowa

Wierzbownica drobnokwiatowa stosowana jest głównie w przypadku przerostu gruczołu krokowego. Jej właściwości antyadrogenne pomagają również, niektórym trądzikowcom znacząco, zmniejszyć łojotok skóry. 

"Werzbownica drobnokwiatowa - roślina wieloletnia z naziemnymi rozłogami, dorastająca do 60 cm wysokości; łodyga owłosiona, pojedyńcza lub rozgałęziona; liście różyczkowe łopatkowate, tępe, ogonkowe; łodygowe - lancetowate lub wydłużone, ostre, w nasadzie okrągławe lub zwężone, ząbkowane, niekidy po trzy w okółku; kwiaty do 1 cm długości, czerwone, fioletowe lub różowe, płatki wycięte, w połowie najszersze, działki kieliczha ostre. Kwitnie od czerwca do sierpnia. Owoc - torebka.  Rośnie na glebach wilgotnych w całej Polsce (doliny rzek, łęgi, olsy, przy jeziorach i stawach, rowy melioracyjne). Tworzy mieszańce z innymi gatunkami wierzbownicy.
W Polsce występują również inne lecznicze gatunki: wierzbówka nadrzeczna - Chamaenerion palustre Scop. (Epilobium dodonaeiVill.), wierzbownica kosmata  - Epilobium hirsutum L., wierzbownica górska - Epilobium montanum L., wierzbownica błotna - Epilobium palustre L., wierzbownica wzgórzowa - Epilobium collinum C.C. Gmel., wierzbownica czworoboczna - Epilobium adnatum Griseb = Epilobium tetragonum  
L., wierzbownica bladoróżowa - Epilobium roseum Schreb., wierzbownica rózgowata - Epilobium obscurum Schreb.  = Epilobium virgatum Fr.,  stosowane w medycnie ludowej i o podobnych cechach chemotaksonomicznych.

Wyciągi z ziela wierzbówki i wierzbownicy działają przeciwbakteryjnie (oenothein niszczy Propionibacterium acnes), antyandrogennie, przeciwzapalnie, odtruwająco (wzmaga procesy detoksykacji), pobudzajaco na regenerację tkanki nabłonkowej, rozkurczowo, przeciwalergicznie, wprzeciwwysiękowo, uspokajająco, przeciwbólowo. Hamuje przerost gruczołu krokowego. Zapobiega nowotworom wymiatając wolne rodniki i usuwając nadtlenki oraz zapobiegając ich powstawaniu. Aktywuje limfocyty NK i ADCC (Natural Killer cell cytotoxicity). Hamuje enzym 5-alfa reduktazę i aromatazę (5-AR), przekształcający testosteron w dehydrotestosteron DHT (epilobium to inhibitor 5-AR). Prawdopodbnie też blokuje receptory dla DHT w gruczole krokowym i w skórze, zapobiegając nipożądanemu oddziaływaniu tego hormonu na chory gruczoł krokowy (epilobium zapobiega kumulacji DHT w gruczole krokowym). 
Zmniejszają wydzielanie łoju, zmniejszają keratynizację naskórka i mieszków włosowych oraz przerost nabłonków, w tym naskórka. Powodują również upłynnienie łoju zapobiegając powstawaniu zaskórników. 

Zastosowanie:
Choroby skórne (łuszczyca, trądzik, wypryski, dermatozy, pokrzywka, łojotok, łojotokowe zapalenie skóry, figówka, ropne zapalenie mieszków włosowych, łupież tłusty, dermatoza okołoustna) i autoimmunologiczne układowe, przerost i stan zapalny gruczołu krokowego, kamica moczowa, stany zapalne układu moczowego i płciowego u kobiet i mężczyzn, hirsutyzm (wirylizm) i inne choroby spowodowane nadmiarem androgenów, zaburzenia miesiączkowania, upławy; bóle głowy i zawroty głowy, nerwobóle, bezsenność, moczenie nocne, wyczerpanie nerwowe, trudno gojące się rany, choroby alergiczne, łysienie androgenne.


5. Tonik do cery trądzikowej Tonicum antiacneticum: do 100 ml maceratu lub nalewki lub intraktu wlać 5 ml nalewki arnikowej i 100 ml spirytusu salicylowego lub kamforowego; wymieszać. Skórę przemywać 3-4 razy dziennie."

http://luskiewnik.strefa.pl/farmakologia/epilobium.html

http://mediweb.pl/forums/tradzik-bardzo ... ok--t16272
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 30 wrz 2016, 15:15

Mieszanina wody z alkoholem etylowym ma większą zdolność ekstrahowania niż poszczególne składniki wzięte osobno, zatem bardzo wartościowe są wyciągi wodno-alkoholowe. (...)

Dr Różański.

Oraz: http://www.aptekarzpolski.pl/category/p ... ptekarska/
„Alkohol etylowy w recepturze.”

ALKOHOL ETYLOWY W RECEPTURZE
„Spiritus Vini” – duch wina, jego odkrycie przypisuje się alchemikowi arabskiemu Geberowi (XIV w.). Nazwę „alkohol” nadał spirytusowi Paracelsus w XVII wieku. Duży autorytet Paracelsusa przyczynił się do powszechnego przyjęcia tego terminu [4].
Nazewnictwo alkoholu etylowego zmieniało się w kolejnych farmakopeach. Farmakopea Polska II zawiera 3 monografie:
– Spiritus 95o (synonimy: Alkohol 95o, Spirytus stężony, Spiritus concentratus, Spiritus fortior),
– Spiritus (syn.: Alkohol 90o, Spiritus Vini rectificatus, Wyskok)
– Spiritus 70 stopniowy.
FP III zawiera analogiczne nazewnictwo dla alkoholu etylowego. Na uwagę zasługuje fakt powszechnego stosowania w recepturze spirytusu 90o. Postępowanie to było podyktowane niedostatkiem na rynku spirytusu 95o, większość zakładów rektyfikacyjnych nie wytwarzała spirytusu o tak wysokim stężeniu. FP IV zawiera już tylko jedną monografię – Aethanolum 95o (syn.: Spiritus Vini rectificatus). FP V zmienia nazwę na Ethanolum 760 g/l (syn. Aethanolum 95o). Farmakopea Polska VI zamieszcza monografię – Ethanolum 96%, (syn.: Ethanolum 760 g/l, Ethanolum 96o, Alkohol etylowy, Etanol 760 g/l, Spiritus Vini rectificatus). Nazwa chemiczna – etanol, C2H5OH. Zawartość etanolu w temp. 20oC nie powinna być mniejsza niż 95,1% (v/v) (92,6 m/m) i większa niż 96,9% (v/v) (95,2% m/m). Etanol jest bezbarwną, przezroczystą, lotną, łatwopalną i higroskopijną cieczą o swoistym zapachu, mieszającą się z wodą i chlorkiem metylenu.

Zastosowanie alkoholu etylowego
Alkohol etylowy ze względu na właściwości odwadniające, rumieniące, hemostatyczne, ściągające, chłodzące, jest stosowany w preparatach leczących niektóre zaburzenia skórne. Można go stosować do znoszenia bólu chronicznego i spastycznego, jak również w zatruciach glikolem etylenowym lub alkoholem metylowym (podanie dożylne) [3].
W praktyce aptecznej alkohol etylowy ma zastosowanie jako rozpuszczalnik i środek konserwujący w preparatach farmaceutycznych. Roztwory zawierające alkohol o stężeniu poniżej 40o określa się jako roztwory alkoholowe (Solutiones spirituosae), roztwory o wyższym stężeniu niż 40o to spirytusy lecznicze (Spirituosa medicata). FP VI zawiera szczegółowe monografie spirytusów leczniczych, są to: spirytus kamforowy, spirytus mrówkowy, spirytus salicylowy, spirytus mydlany, spirytus mydlano-kamforowy, krople anyżowe, spirytusowy roztwór jodu, spirytus gorczyczny. Ponadto FP III zawiera monografie spirytusu lawendowego, spirytusu miętowego. Spirytusy te otrzymuje się przez rozpuszczenie olejków eterycznych w rozcieńczonym alkoholu. Zastosowanie – korygowanie smaku, zapachu, obecnie już mało używane.
Alkohol etylowy powszechnie jest stosowany jako rozpuszczalnik dla preparatów roślinnych. Nalewki i wyciągi roślinne są stosowane jako składniki do przyrządzania preparatów farmaceutycznych, natomiast alkoholatury stabilizowane częściej spotyka się jako gotowe preparaty do sprzedaży odręcznej ( Intractum Visci albi, Intractum Crataegi).
Mając na uwadze działanie bakteriobójcze etanolu 70o, można go wykorzystać jako środek odkażający w recepturze aseptycznej do przygotowania miejsca pracy (loża z nawiewem laminarnym), dezynfekcji wstępnej pracownika (dezynfekcja rąk), czy też przygotowanie sprzętu do pracy.

Problemy z alkoholem etylowym
Stężenie procentowe etanolu można zapisać objętościowo (v/v), wagowo (m/m) lub wagowo – objętościowo (g/l). Zapis objętościowy, powszechnie stosowany, może doprowadzić do pomyłki, gdy będziemy chcieli rozcieńczyć alkohol wodą. Zachodzi tu bowiem zjawisko kontrakcji, czyli zmniejszenia objętości powstałej mieszaniny. Dla przykładu mieszając 95 litrów alkoholu bezwodnego i 6,2 litra wody otrzymujemy 100 litrów roztworu alkoholowego. Kontrakcja przy mieszaniu wody z alkoholem w różnych stosunkach jest zmienna i obliczenie objętości otrzymanej mieszaniny jest niemożliwe. Można tylko empirycznie ustalić jaką objętość zajmie mieszanina. Dlatego wygodniej posługiwać się stężeniem wagowym alkoholu, które jest niezależne od kontrakcji.
Korzystając z tabeli gęstości (d20) mieszanin etanolu z wodą [1], można odczytać procenty objętościowe i odpowiadające mu procenty wagowe. Dla przykładu, rozcieńczając etanol 96o do etanolu 70o możemy posłużyć się następującym równaniem:
x = 100 * % wagowy etanolu słabszego / % wagowy etanolu silniejszego,
gdzie x – ilość gramów etanolu silniejszego jaki trzeba użyć aby otrzymać 100 g etanolu słabszego.
96,03o – 93,89% wag.
70o – 62,40% wag.
x = 100 * 62,40 / 93,89 = 66,46 g etanolu 96o i woda do 100 g

Dla ułatwienia pracy można również skorzystać z poniższej tabeli, zawierającej części wagowe etanolu 96o i wody, którą należy zmieszać, aby otrzymać roztwory o zawartości od 30o do 90o etanolu w temp 20 oC [1].

Tabela 1. Rozcieńczenia etanolu
(...)

W przypadku, kiedy potrzebujemy odmierzyć kroplami etanol bądź roztwory alkoholowe, warto zwrócić uwagę na masę pojedynczej kropli lub ilość kropli, jaka przypada na 1 gram [2]. Przykładowe dane zawiera tabela 2.


Tabela 2. Ciężar kropli roztworów alkoholowych.
(...)

Podczas przygotowywania preparatów z alkoholem należy zwrócić uwagę na niezgodności, które mogą wpłynąć na wygląd gotowego preparatu, jego trwałość lub aktywność poszczególnych składników. W mieszankach z enzymami (pepsyna) dochodzi do ich inaktywacji. Obecność kwasu solnego jeszcze bardziej potęguje działanie alkoholu (np. 52% stężenie alkoholu w obecności 0,66% kwasu solnego powoduje całkowitą inaktywację pepsyny w przeciągu kilku godzin) [5]. Alkohol z białkami i śluzami roślinnymi tworzy osady. Natomiast substancje utleniające niszczą i utleniają alkohol [6].
Niejednokrotnie zdarza się, że lekarz wystawiając receptę na lek robiony, zapisuje alkohol etylowy bez podania jego stężenia. Farmaceuta mając na uwadze monografię FP VI powinien zastosować etanol 96o, jeżeli monografia szczegółowe nie określa inaczej. Ponadto farmakopea zaleca stosować etanol do celów odkażających, którego stężenie w przygotowywanym preparacie powinno być na poziomie 70% (v/v). Wobec powyższego, łatwo o pomyłkę – czy użyć etanolu 96o czy 70o? Jeżeli alkohol jest zapisany wraz z innymi rozpuszczalnikami (np. woda, roztwór 3% kwasu borowego) wówczas nie mamy wątpliwości co do zastosowania etanolu 96o. W praktyce aptecznej często spotyka się następującą receptę:


Rp.
Detreomycini 3.0
Spir. Vini ad 100.0
M. f. sol.
D.S. zewnętrznie

W tym przypadku, alkohol etylowy stanowi podstawowy (jedyny) rozpuszczalnik w recepcie, a jego stężenie nie jest określone przez autora. Farmaceuta powinien mieć na uwadze przede wszystkim dobro pacjenta. Pacjent stosując roztwór etanolowy 96% (v/v), mógłby poparzyć skórę twarzy, dlatego końcowe stężenie etanolu w przygotowanym preparacie należałoby przygotować na poziomie 70% (v/v). Niestety do aptek trafiają czasami błędnie wypisane recepty, które uniemożliwiają zachowanie powyższych wskazań stężeń procentowych, wówczas pozostaje nam skontaktować się z lekarzem w celu ustalenia prawidłowego składu recepty.
Piśmiennictwo
1. Farmakopea Polska VI, Warszawa 2002,
2. Krówczyński L., Jachowicz R.: Ćwiczenia z receptury. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego 2000,
3. Martindale: The complete drug reference 32nd edition 1999,
4. Modrzejewski F.: Farmacja stosowana. PZWL Warszawa 1961,
5. Modrzejewski F.: Niezgodności recepturowe. PZWL Warszawa 1964,
6. Supniewski J.: Receptura. PZWL Warszawa 1957.
dr farm. Piotr Belniak
Katedra i Zakład Farmacji Stosowanej
Uniwersytet Medyczny w Lublinie
Fot. BigStockPhoto


Tabele w linku:
http://www.aptekarzpolski.pl/2008/12/10 ... ecepturze/
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 30 wrz 2016, 15:57

Miało być tabele w linku, coś zjadło ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » środa 12 paź 2016, 10:53

Piołun rośnie blisko ludzi.
Jeśli wzrosła temperatura, nastąpiło zapalenie pęcherza moczowego – bierzcie piołun.
Jest to też silny środek uspokajający. Piołun gorzki usuwa wszelkie urazy, siniaki, guzy.
Leczy alkoholizm, zakrzepowe zapalenie żył, paraliż, udar, bóle w obrębie miednicy mniejszej.

Piołun pospolity (lub bylica pospolita) leczy padaczkę, impotencję u mężczyzn, choroby neurologiczne i kobiece, gruźlicę płuc, raka żołądka, jelit oraz mięsaki.

Amarant – Амарант (łac.- Amaránthus)

Rzepień (ros.- дурнишник; łac.- Xanthium strumarium L.) rośnie na brzegach rzek. Leczy guzy nowotworowe, zapalenie nerek, choroby męskie. W Chinach wszyscy go piją i jest tam o wiele mniej raka.

Rzepień (ros.- дурнишник)

Geranium dzikie (bodziszek; ros.- герань дикая луговая; łac.- Geranium L.) leczy chorobę wieńcową, osteochondrozę, raka odbytu, kamienie. Popłoch pospolity (ros.- татарник; łac.- Onopordum acanthium L.) leczy raka skóry, hemoroidy. Oset (ros.-Чертополо́х; łac.- Cárduus) leczy raka piersi.

Robię napary z 14-15 ziół i każde ziółko znajdzie, gdzie stan zapalny, gdzie guz i zacznie leczyć.
Ale można pić też i pojedyncze zioła.

Zawsze radzę wszystkim zebrać worek rdestu ptasiego (ros.- спорыша).
Można to zrobić też jesienią. Po czterech czy pięciu dniach ziele jest już suche i będzie go pół worka.
I jak tylko trochę zachorujecie, to pijcie go.
Rdest ptasi (ros.- cпорыш, или горец птичий; łac.-Polygonum aviculare L.) rośnie przy każdym domu, wypełnia wszystkie ścieżki. W ubiegłym roku była susza, wokół Moskwy wszystko wyschło. A rdest nie wysechł. Ma bardzo pożywne nasiona, ptaki lubią je jeść. Gdyby go nie było – to ptaki by wyginęły. Ludzie nazywają go trawa-murawa lub gęsia trawa. Bóg go nam daje.

Jeśli masz ból pleców, stawów, on wydali wszystkie sole. To zioło jest bogate w sole krzemu. Kruszy on kamienie w pęcherzyku żółciowym, pęcherzu moczowym, nerkach. Drapie i drapie te kamienie i zamieniają się one w piasek, a za dwa – trzy miesiące żadnych kamieni już nie ma. A lekarze tylko się dziwią.

Rdest ptasi leczy gruźlicę, zapalenie pęcherza moczowego, nerki, wrzód żołądka, zapalenie pęcherzyka żółciowego, reumatyzm, otyłość, wyczerpanie nerwowe, gruczolaka prostaty u mężczyzn, raka.
Przeciwwskazań nie ma żadnych.

Nie tylko zioła leczą, ale i każde drzewo. Kwiaty jarzębiny leczą nawet stwardnienie rozsiane. Jarzębina pędzi żółć, zapobiega kamicy nerkowej. Obniża poziom cholesterolu, leczy otyłość, choroby tarczycy. Napar i wywar z jarzębiny pomaga przy raku.

Kalina zwykła leczy nowotwory złośliwe o różnej lokalizacji, kamicę żółciową i kamicę nerkową, skazę. Można ją mieszać z miodem i jeść. Nawet pestki jej są korzystne.
Można z niej robić nalewkę przy raku piersi.
Osika pomaga mężczyznom przy prostacie.
Głóg leczy serce, brzoza – nerki, dąb – serce, olcha – jelita, sosna – płuca.
Wszystkie drzewa leczą!

Podczas wojny nie mieliśmy butów. Nastały już mrozy, a my wszyscy chodzimy boso. Czasami przeziębiliśmy się, wzrastała temperatura. Mama dawała nam korzeń łopianu i kwiaty lipy, ciepło nas opatuli. Spocimy się i żadnej temperatury już nie było.

Korzeń łopianu leczy paraliż! Nikt nigdy nie wyleczył paraliżu. A on leczy.

My z tych korzeni piekliśmy chleb, gotowaliśmy kasze, robiliśmy przyprawy.

Z młodych liści łopianu przygotowywaliśmy zupy i sałatki. Sam korzeń smażyliśmy, piekliśmy, robilismy z niego kawę. Kiedy będąc w gościach, częstują mnie kawą, to pijąc, myślę sobie: „Czy to jest kawa!” Kawę powinno się robić z korzeni cykorii, łopianu i perzu. Mama przyrządzała taką kawę – była po prostu wyśmienita!

W swojej praktyce miałam taki przypadek: Leczyłam pewnego staruszka – kapłana w Siergijewem Posadzie, który miał duże przepukliny w kręgosłupie. Mieli mu robić operację luminarze medycyny w Moskwie. Powiedziałam mu: „Niech wasi luminarze zaczekają jeden miesiąc.” Pił nalewkę z korzeni, po miesiącu zobaczyłam go: idzie od samochodu dziarsko do mnie i mówi: „Nie mam żadnych przepuklin!”.

Zasada przyrządzania wywaru z korzeni

Jak przygotować lek z korzeni?

Najcenniejsze korzenie – są wczesną wiosną, ale można je kopać również na jesieni.
Łopian – to dwuletnia roślina. Należy wykopywać łopiany jednoroczne, które mają młode liście – takie korzenie są bardzo silne. Łopian z suchymi liśćmi i rzepami jest już bez wartości, całą swą moc oddał kwitnieniu. Można zbierać rzepy, naparzać i płukać chore zęby – łagodzi ból.

Korzenie należy wykopać, umyć i przesuszyć. Korzeń łopianu jest gruby, więc należy go pociąć. Jedną łyżkę stołową suchych rozdrobnionych korzeni zalać dwiema szklankami wrzącej wody. Gotować przez dziesięć minut. Dwie godziny naciągania. Odcedzić i pić po pół szklanki trzy razy dziennie na 10-15 minut przed posiłkiem.
Kiedy się pije leczniczy napar przed posiłkami, to krew natychmiast go wchłania i rozprowadza po całym ciele. Można pić mieszankę korzeni łopianu, perzu i mniszka w równych proporcjach, albo jednego korzenia: przez tydzień – łopian, przez tydzień – mniszek, przez tydzień – perz.

I wiele podobnych recept w linku:

viewtopic.php?f=60&t=1626&p=57230&hilit=babcine#p57230
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 13 paź 2016, 07:34

Na Rusi w każdym domu obowiązkowo wisiały zioła: rumianek, dziurawiec, pokrzywa, wierzbówka kiprzyca wąskolistna* (ros.- Иван-ча́й узколи́стный (лат. Chamérion angustifólium) или Кипре́й узколистный (лат. Epilóbium angustifolium). Pięć do siedmiu ziółek – i ludzie nie chorowali tak często, jak dzisiaj. Ja zawsze powtarzam: przechowujcie w domu dziurawiec. Jest on dwukrotnie silniejszy od antybiotyków. Leczy mnóstwo chorób! Jest środkiem przeciwbólowym i gojącym rany, ma działanie przeciwrakowe i ściągające. W każdym domu przez całą zimę pito „иван-чай” – wierzbówkę wąskolistną. Jak żyć bez niej – to było w ogóle niemożliwe! Przed rewolucją wszędzie w Rosji sprzedawano tanio dla ludzi korzenie łopianu, perzu i wierzbówki (wierzbownicy). Dlatego z powodu powszechności wierzbówkę kiprzycę nazywa się w Rosji – „иван-чай”.

„иван-чай”

*/„иван-чай” – wierzbówka wąskolistna

Kwiat w powiększeniu Ботаническая иллюстрация из книги О. В. Томе «Flora von Deutschland, Österreich und der Schweiz», 1885

Wierzbówka kiprzyca – Иван-чай узколистный – Ogólny widok kwitnących roślin

Ludzie żyli dziewięćdziesiąt, sto lat. Jedna moja siostra ma dziewięćdziesiąt dwa lata, druga dziewięćdziesiąt siedem lat. Mieszka w starym domu sama – i piec zapali i drzewa narąbie, pójdzie po wodę, i do świątyni. Chodzę do niej i pytam: – „Jak się czujesz, Niura?”. „Ja – jestem młoda dziewczyna”. Wyrastałyśmy na korzeniach, ziołach.

„Bóg da potrzebne zioło”

Mama nam mówiła: „Jeśli człowiek zachoruje, to zawsze Bóg da mu zioło”.

Dużo podróżuję po kraju i obserwuję, jakie zioła rosną przed domami. Według nich można określić, na co choruje gospodarz domu.

Idę przez wieś, patrzę, przed domem tylko ptasi rdest (ros.-горе́ц пти́чий; łac. Polýgonum aviculáre), innych ziół nie ma. Wchodzę do domu i pytam: „Czy są u was tacy, u kogo bolą stawy, plecy?” – „Tak, są
– „Pan dał przed waszym domem dywan leczniczych ziół. Kiedy wyjdzie słońce, zbierzcie to zioło, jak spadnie rosa i pijcie”. Idę dalej – przy domu jak ściana stoi serdecznik pospolity (ros.- пустырник; łac.- Leonurus cardiaca). Wchodzę do domu: „Czy jest u was ktoś z chorym sercem, wysokim ciśnieniem, nerwowy?” – „Tak, jest
” – „Pan dał wam ziele serdecznika. Zbierzcie i pijcie”. Idę dalej. Przed domem rośnie nostrzyk*. Wchodzę: „Czy macie kogoś z chorobami krwi, chorymi żyłami?” – „Są
– „Bóg daje wam lekarstwo. Rośnie przed waszym progiem. Zbierajcie i leczcie się”.

Idąc dalej, patrzę: cały ogród zarośnięty glistnikiem. A więc, w domu tym chorują albo na raka, albo choroby skóry.

Jeśli ktoś ma kawałek ziemi i człowiek zachorował, to Pan daje mu właśnie takie zioło, jakie jest mu potrzebne. Boli serce – wyrosną „sercowe” zioła. Ale jeśli serce człowiek wyleczy, a następnego roku zachoruje wątroba, to Pan usunie te zioła i da zioło do leczenia wątroby.

Pewnego razu wybrałam się do sierocińca w województwie Tulskim, w którym przebywało pięćdziesiąt dwoje dzieci. Kierowniczka rozpłakała się: „Dzieci przemoczyły wszystkie materace, a kupić nowych nie możemy – nie wiem, co robić.” Dzieci cierpiały na nie trzymanie moczu, na tle nerwowym. Idąc do nich zauważyłam, że przy ogrodzeniu Domu Dziecka nie ma ani jednego ziółka za wyjątkiem ślazu (malwy). A ten kwiat bardzo dobrze leczy pęcherz moczowy. Przyniosłam im leczniczy zestaw i powiedziałam kierowniczce: „Dawajcie pić dzieciom ten napar i jeszcze więcej nazbierajcie kwiatów malwy i dawajcie pić dzieciom.” Po roku przyjechała do mojego domu i ukłoniła się do stóp: „Wszystkie dzieci są wyleczone!”

* Nostrzyk (ros.- Донник лекарственный или донник желтый; łac.- Melilótus)

Żywe leczy się żywym

– Jeleno Fiodorowna, dlatego lepiej jest pić zioła, a nie brać tabletek?

– Miałam z lekarzami taką rozmowę: „Dlaczego leczycie martwymi tabletkami? Jest tam szlifowanie, tłoczenie, farby, chemia”. – „A Pani zioła też są suche, martwe”. – „Moimi ziołami cała Rosja się leczyła. Suchą trawą wszystko bydło było karmione. Krowy dawały mleko, owce – mięso. A więc te trawy, zioła nie są martwe. Oto suche nasiona kopru. I wyrośnie z nich wysoki kwitnący koper. Wsadźcie do ziemi waszą najdroższą tabletkę – ona nie wyrośnie”. Jeśli uszczypniemy rękę, będziemy czuli ból. Tutaj przebiegają żyły, tętnice, limfa, nerwy, wszystko żywe. A żywe trzeba leczyć żywym. Ziołami, które daje Pan, a nie martwymi tabletkami.

Organizm ludzki ma w sobie siłę regeneracji, jeśli tylko nie przeszkadzamy mu tabletkami. Miliony chorych w naszych czasach cierpi z powodu skutków ubocznych leków farmaceutycznych, wiele z nich ginie. Znam akademika Olega Dmitrijewicza Barnaułowa z Instytutu Ludzkiego Mózgu Rosyjskiej Akademii Nauk w Sankt-Petersburgu. On jest mądry, również pisze, że zioła dbają o nasze zdrowie, a chemia nie dba, nie może dbać.

Korzenie lecznicze

– Chronimy ziemniaki, a wyrzucamy chwasty. A one często są bardziej wartościowe niż ziemniaki. Żadnych chwastów wyrzucać nie wolno. Przyjdzie dzień dla każdego człowieka, kiedy nie będą mu potrzebne ziemniaki, a leczenie. Wszystkie chwasty leczą! Wszystkie te trudne do usunięcia chwasty udowadniają, że są potrzebne dla wszystkiego, co jest żywe na Ziemi.

Zawsze mówię: „Chcecie na nic nie chorować – wykopcie sobie trzy korzenie – łopianu, perzu i mniszka lekarskiego.” Z tych korzeni zróbcie mieszankę i pijcie. Dla siebie zbieram 25 korzeni, ale wy nie będziecie w stanie zebrać wszystkich, wystarczą więc te trzy.

Perz – to złośliwy chwast, który Pan daje nam dosłownie pod nogi dla naszego leczenia. Nie ma ani jednego ogrodu, żeby on nie rósł. Nie ma ani jednej choroby, której by on nie leczył, począwszy od oczu, a kończąc na onkologii. Leczą się nim wszystkie dzikie zwierzęta, koty i psy. Dla człowieka jest on bezcenny dlatego, ponieważ przywraca zaburzony metabolizm. Napar i wywar z kłączy perzu stosuje się przy puchlinie, obrzękach różnego pochodzenia, zapaleniu pęcherza moczowego, nie trzymaniu moczu, kamieniach nerkowych i pęcherzyka żółciowego, przy wszystkich chorobach płuc, nerek, przewlekłych zapaleniach oskrzeli, chorobach jelit, cukrzycy, nadciśnieniu.

Kłącza perzu stosuje się jako środek przeciwbólowy przy podagrze (dnie), reumatyzmie, lumbago, przy wszelkich zapaleniach stawów. Sok i wywar ze świeżej rośliny można przyjmować w okresie letnim, pomagają one bardzo dobrze przy częściowej utracie wzroku. Kłącza perzu leczą osteochondrozę, zaburzenia jajników u kobiet, gruźlicę płuc, skazę wysiękowa, czyraczność. Przeciwwskazań do jego stosowania nie ma żadnych.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 13 paź 2016, 23:31

Ciekawe miejsce, czego nie można nabyć w Podkowie (rdest, piołun, i inne) można
tutaj też ''na kilogramy'':

http://sklep.ekoherba.pl/kategoria-produktu/ziola/
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

luks
Posty: 30
Rejestracja: piątek 19 sie 2016, 14:35
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy

Re: Zioła - zastosowanie w praktyce

Nieprzeczytany post autor: luks » wtorek 18 paź 2016, 18:43

Witaj grzegorzu czy mógłbyś podesłać gdzie zaopatrujesz się w siemię lniane ? Gdzieś przeczytałem że masz sprawdzone źródło .

Mój mail: lukszet (małpiszon) wp (kropka) pl

Dziękuje


Nie musisz podawać maila w poście, do tego służy PW Prywatna Wiadomość -barneyos
0 x



ODPOWIEDZ