Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 22 kwie 2016, 19:38

@Variation, tak jak koledzy napisali, samo TSH o niczym nie świadczy, jego wyniki są obarczone znaczącymi błędami, chyba o tym też pisaliśmy kiedyś.
Po mojemu kieruj się swoimi odczuciami i samopoczuciem, jak @layla, ona w ten sposób odnalazła przyczyny i znalazła rozwiązania.
Każdy organizm jest inny i nie da się powiedzieć za dużo, czy za mało, z mojego punktu widzenia bardziej prawdopodobne jest to drugie, bo wiem, jak dużo jodyny trzeba wypić, aby dojść do właściwego poziomu jodu.
I piszę o jodynie, bo ma proporcje bardziej zbliżone do zapotrzebowania organizmu na jod i jodek potasu, a lugola ma odwrotne.
Praktycznie każdy organizm "podpowiada" na co ma ochotę, a na co nie - trzeba tylko nauczyć się odczytywać te znaki, ale samopoczucie jest dobrym wskaźnikiem, a nie wyniki badań. Jest sporo takich co wszystko w badaniach mają w normie, a czują się podle i kitlarze rozkładają ręce. Rób, jedz, pobieraj to, na co masz ochotę. To powolne wskaźniki, ale nie okłamują.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Izabela
Posty: 19
Rejestracja: piątek 22 kwie 2016, 20:30
x 1
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: Izabela » piątek 22 kwie 2016, 21:38

Witajcie
Jestem tu nowa i poszukuje odpowiedzi na moje choroby, niedomagania... trafiłam właśnie tu bo zalecono mi płyn lugola w dawce 20 kropli przez miesiąc, jestem troche przerażona ale zaczęłam pić po 1,2 i teraz 3 krople. Po moich doświadczeniach ze skutkami ubocznymi leków zaczynam wszystko od malutkich dawek. Oczywiście boję się że mogę się po tym czuć jeszcze gorzej. Tydzień temu endokrynolog stwierdził że mam niedoczynność tarczycy. Od 19 lat choruje na nadpłytkowość samoistną, mój stan pomimo choroby był stabilny, od około 5 lat czuję się źle, i nie ma przyczyn tego stanu. Lekarze mówią ciągle o nerwicy, depresji, a leczenie nie przynosi efektów. Moje najbardziej dokuczliwe objawy to dziwne bicie serca, kołatania, przewracania, dziwne mrowienia w ciele, dreszcze, słabość, mega zmęczenie. To sa takie objawy napadowe i łatwo je podpiąć pod nerwice. Ogólnie mam bardzo dużo dziwnych objawów, choć wyniki nic nie pokazują. W każdym razie TSH mam 5.09, ft3 i ft4 w zasadzie sa w normie, endokrynolog oparł się na moich objawach i zmniejszonej tarczycy, zapisał letrox i za pół roku do kontroli, nawet nie kazał badan zrobić wcześniej. Co myślicie o takiej dawce płynu lugola? Czy to nie jest za dużo? Leków oczywiście nie biore. Czy przyjmowanie tego płynu może powodować wzmożone odczuwanie serca, do południa jakoś go nie odczuwam ale od popołudnia do nocy tak, tak jakby mi sie przewracało w środku, przestawało bić, albo bije mocno. Czy może jestem na to uczulona, zrobiłam jodyną plamę na skórze znikła po jakiś 6 godz i nie miałam żadnej wysypki ani nic. Pomóżcie bo już sił mi brakuje. Czytając początek tego wątku o dolegliwośćiach z przyczyn niedoboru jodu to wszystkie lub prawie wszystkie mam ;( Iza
1 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 22 kwie 2016, 22:06

Witaj @Izabela na forum.
Jeżeli chcesz sprawdzić co powoduje takie stany to odstawiaj osobno każdy ze specyfików jakie pobierasz na 1 - 3 dni - będziesz wiedziała. Lugola w takiej ilości nie podejrzewam, może jakaś interakcja między specyfikami.
Jeżeli plama jodyny znikła po 6 g. to niedobór jodu jest. Ja zachęcałbym cię do picia jodyny zamiast lugola, już kilka razy pisałem dlaczego, nie tylko tarczyca używa jodu - to dla twojego ogólnego dobra. Zalecona dawka nie była wcale duża.
Jeżeli poważnie myślisz o powrocie do zdrowia, to niestety musisz zaczynać od podstaw: odrobaczenie, równowaga kwasowo zasadowa, suplementacja podstawowych pierwiastków i witamin, jak D3 i C i sporo innych.
Jednak abyś się dowiedziała czegoś więcej o swoim organizmie powinnaś wykonać badania biorezonansem metodą Volla, ewentualnie Vega test. Możesz też zrobić badanie żywej kropli krwi. Bez tego raczej z miejsca nie ruszysz.
Odnośnie stwierdzonej nadpłytkowości możesz również rozważyć podane tam próby rozwiązań.
Na forum znajdziesz mnóstwo materiału, ale nie zawsze będziesz mogła dopasować do siebie, bo każdy z nas jest inny.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Izabela
Posty: 19
Rejestracja: piątek 22 kwie 2016, 20:30
x 1
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: Izabela » piątek 22 kwie 2016, 22:39

Blueray dziękuję za odpowiedź.
Takie dziwne stany pojawiły się 5 lat temu, wtedy brałam tylko hydroksycarbamid na obniżenie płytek, po leczeniu przeciwdepresyjnym troche ustąpiły a prawie od roku znowu jest nasilenie. We wrześniu znajoma poleciła mi dr.Broniarczuk, ona bada jakimś urzadzeniem ale nie wiem co to za metoda (trzyma sie metalowy trzpień w dłoni podłączony do komputera) Potem dobiera odpowiednie suplementy z Calivity. Przeszłam kuracje oczyszczającą na jelita, biore wit c, d3, k2, wit z grupy b, koenzym Q10, omega 3,probiotyki, piję zioła z zalecenia zielarki oczywiście, wode z solą himalajską, i pramolan, nie bardzo mam co odstawić by sprawdzić bo takie samopoczucie było przed tym całym leczeniem, niestety leczenie jakby nie działało... Serce przebadane, nic nie wyszło, praktycznie każdy dr mówi że nerwica, ale leki nie pomagaja wiele. A ja czuje że to nie jest tylko nerwica, ja wiem że mi coś jest tylko nie wiem gdzie szukać. Zacznę może od tego Volla. Calivita jest strasznie droga ale czy aż tak dobra to trudno mi powiedzieć. Nie chciałabym znowu komuś kieszeni napełniac, doktory suplementy specyfiki niekończąca się opowieść...
A wracając do jodyny, mam 3 %, więc jej też mam pić 20 kropli? Czy jakoś inaczej? A może część pić a część na skórę? Raz dziennie czy podzielić na dwa razy?
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 22 kwie 2016, 23:35

Chyba Volla miałaś, a Calvita to naciąganie. Masz wyniki z tego "trzymania trzpienia"?
W zestawie zdecydowanie brakuje mi więcej B3, B12 oraz magnezu.
Jednak poczytaj trochę te nasze podstawowe tematy, bo to istotne, a najbardziej istotne jest odrobaczanie, jeśli nie robiłaś tego w ostatnim pół roku, z tym tematem też się zapoznaj.
Jodynę też zaczynaj od małych ilości. Przez skórę będzie ci mocno wysuszało.
Zmierz sobie pH moczu, zrób test na zakwaszenie żołądka, będziesz wiedziała więcej, bo może np. nie przyswajasz jodu z powodu niskiego pH. Jest wielki ciąg przyczynowo skutkowy w organizmie i wszystko trzeba doprowadzać do równowagi, aby normalnie potem działało.
Nie ma drogi na skróty, choć cuda się zdarzają.
Zdiagnozować mógłby cię też bardzo dobry bioenergoterapeuta, ale nie mam kogo ci polecić.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Variation
Posty: 29
Rejestracja: niedziela 13 mar 2016, 20:37
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: Variation » sobota 23 kwie 2016, 15:40

W takim razie wracam do picia jodyny :) Jestem ciekawa czy znowu pojawią się zawroty głowy. Czasem też "czułam" nerki... Sporo się tego porobiło ostatnio do pobierania bo doszedł mi jeszcze boraks i MSM który podbieram dziecku :) No i obowiązkowo czystek :) Zdam relację :) Dziękuję wszystkim za rady :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 23 kwie 2016, 15:44

(....)
Uczulenie na jod
Zgodnie z poglądami lekarzy z kręgu Iodine Project, uczulenie na jod jest czymś
bardzo rzadkim. Może raz na tysiące ludzi. Dlaczego więc tak wielu ludzi uważa
(najczęściej niesłusznie), że są uczuleni na jod?
Oto niektóre z przyczyn.

1. Istnieje zjawisko uczulenia na morskie skorupiaki, „owoce morza”. Jest to uczulenie na
białka tych morskich stworzeń, w których jest jod. Nie jest to uczulenie na jod. Osoba
uczulona na owoce morza może suplementować się jodem, bo nie jest nań uczulona.
Byle nie jadła wspomnianych owoców morza. Jod jest tu obwiniany niesłusznie, z dużą
stratą dla osoby, która w swojej nieświadomości w to uwierzy. Dr Abraham dość gorzko
wypowiada się o wprowadzających ludzi w tej kwestii w błąd medykach.

2. Bóle fantomowe. Ponieważ większość ludzi otrzymuje zaledwie śladowe ilości jodu
w pożywieniu, skutkuje to setkami różnych komplikacji. Specjalista od suplementacji Lewis
Ford pisze o zamieraniu nerwów, szczególnie u cukrzyków. Zjawisko to może mieć związek
z brakiem jodu w pożywieniu, i cierpieć może nań, jak pisze Ford, od 1 do 5 % populacji.
Gdy osoba cierpiąca na zanikanie włókien nerwowych rozpocznie suplementację
jodem, rozpoczyna się regeneracja nerwów. Dla osoby doznającej regeneracji objawi się to
swędzeniem i bólami fantomowymi. „No tak”, myśli sobie taka osoba, „jestem uczulony na
jod”.
No cóż, nic dalszego od prawdy. Mamy tu po prostu do czynienia z ważnym
procesem ozdrowieńczym, zapobiegającym poważnym skutkom w przyszłości, zaś bóle
fantomowe – towarzyszą temu procesowi. Należy po prostu rozpocząć od bardzo małych
dawek tak dobranych, aby móc tolerować nieprzyjemne doznania. Opisuję to dokładniej
e-booku o jodzie.

3. Rozpoczęcie suplementacji jodem natychmiast uruchamia w organizmie setki
najróżnorodniejszych pożytecznych zjawisk metabolicznych i procesów ozdrowieńczych,
które nie mogły zaistnieć bez jodu. Jedną z funkcji jodu jest zabijanie bakterii
chorobotwórczych. Nie darmo jod nazywany bywa przez osoby znające zagadnienie
Zabójcą Robactwa. Zabite bakterie wydzielają ze swojego wnętrza liczne toksyny
i neuro-toksyny, które muszą zastać zneutralizowane i wyeliminowane przez organizm.
Procesom tym towarzyszy osłabienie, pogorszone samopoczucie, bóle głowy i stawów,
wypryski skórne i wiele innych nieprzyjemnych objawów – słowem – reakcje Herx'a.


Reakcje Herx'a – coś nie do uniknięcia, coś, co trzeba przejść, aby wyzdrowieć. Stół
Operacyjny Natury. Niestety, wielu „pęka”, zaprzestaje, ale przecież to, czy podejmiesz
walkę, czy nie - jest realizacją naszego prawa podjęcia wyboru.
Sposób osób niezorientowanych interpretuje reakcje Herx'a jako dowód szkodliwości jodu.
„Jestem uczulony”, myślą, i popełniają duży błąd w ocenie sytuacji. Brak podstaw wiedzy
jak zachować zdrowie - typowy dla większości ludzi - skutkuje tym, że unikają oni
dokładnie tego, co by im pomogło.
Splot trzech omówionych wyżej czynników powoduje, że niepoinformowane osoby
uważają się za uczulone na jod. Często są w tym niestety utwierdzane przez medyków,
którzy generalnie nie znają wyników badań zespołu Iodine Project (IP) Abrahama. Szkoda,
bo brak jodu skutkuje niewyobrażalnymi konsekwencjami dla zdrowia ludzkiego. Skala
problemu dotyka miliardów ludzi.
(....)


http://vibronika.eu/images/pdf/uczulenienajod.pdf
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Variation
Posty: 29
Rejestracja: niedziela 13 mar 2016, 20:37
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: Variation » sobota 23 kwie 2016, 16:04

@grzegorzadam dotarło ^^ Przecież się nie poddam ;) Wczoraj miałam lekką załamkę... po odczytaniu wyniku poczułam się momentalnie chora... Ale to dowodzi tylko tego, jak duże znaczenie ma psychika w kwestii zdrowia. Dziś się nawet cieszę z tego wszystkiego bo chętnie poeksperymentuję :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 23 kwie 2016, 16:10

Ostatnio jedna dziewczyna miała kryzys przy boraksie (8 ml 3%), ból głowy..
Była twarda, wytrzymała, ''jedzie'' w górę ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Variation
Posty: 29
Rejestracja: niedziela 13 mar 2016, 20:37
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: Variation » sobota 23 kwie 2016, 16:29

Matko! To ten mój boraks to sama woda jest! ;) Ale na spokojnie ;) skończymy jedną butlę z mężem i zrobię 3% Jest plan się nim odrobaczyć ale do tego jeszcze muszę dojrzeć ^^ zaraz mnie @blu za ot zbeszta ^^
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 23 kwie 2016, 16:45

Bardziej odpleśnić i odgrzybić.
Na robaki sól, gorzkie zioła, koniak, rycyna, nafta i mnóstwo innych.
WU też ma działanie czasami błyskawiczne ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Izabela
Posty: 19
Rejestracja: piątek 22 kwie 2016, 20:30
x 1
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: Izabela » sobota 23 kwie 2016, 22:44

@Blueray mam wyniki tego badania, tam sa oznaczone głownie witaminy nadmiar/ niedobór, minerały i inne dziwne rzeczy, ale nie ma przyczyn moich dolegliwości albo ja ich nie widzę. Mogłabym zamieścić zdjęcie ale kompletnie nie wiem jak. Dzisiaj jestem 5 dzień na lugola 4krople i chyba zaczynam czuć coś pozytywnego jestem mniej zmęczona, wzięłam też magnez i potas dodatkowo i serce jest spokojniejsze. Oprócz oczyszczania i odgrzybiania jelit nie miałam od lat odrobaczania, zbyt długo wierzyłam lekarzom a oni o tym nie mówili. Zmierzę tez ph moczu i zrobie test na zakwaszenie żołądka. Muszę się wgłębić w polecone tematy i zacząć konkretnie działać. Jutro zaczynam pić jodyne, nie wiem tylko czy zacząć od 1 kropli czy od 4 do których doszłam z Lugola?

@grzegorzadam dziękuje za wiadomości o uczuleniu na jod, bardzo mnie to interesuje. Ktoś na początku wątku pisał że zna osobę uczulona na jod ciekawa jestem czym to uczulenie się objawiło? I np do kiedy można sie spodziewać uczulenia?
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 23 kwie 2016, 23:01

To świetnie, zaczynaj już od 4 kropli.
Jeśli chodzi o prawdziwe uczulenie na jod to twierdzą, że jedna osoba na 10 000 jest uczulona. Nie wiem tylko dlaczego ja znam już 2-ie, zresztą z jednej rodziny, przecież nie znam 10 000 osób. Ale się nie przejmuj, to rzeczywiście rzadkie, a efekty typowego uczulenia to wysypka, bąble bardzo szybko i typowe środki zaradcze.
Magnez i potas zdecydowanie powinny serce uspokoić, ale pasożyty skasuj jak najszybciej i pamiętaj, że jednorazowo się nie da, trzeba powtarzać.

Jeżeli masz plik zdjęcia, czy skanu to powinien być w formacie jpg lub pdf i dodajesz go do posta jako załącznik podając jego lokalizację na twoim komputerze, zostanie wgrany na serwer.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Izabela
Posty: 19
Rejestracja: piątek 22 kwie 2016, 20:30
x 1
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: Izabela » sobota 23 kwie 2016, 23:27

Czym najskuteczniej "skasować" te pasożyty?

13090416_595643513936045_1952167034_n.jpg
13090416_595643513936045_1952167034_n.jpg (420.67 KiB) Przejrzano 9289 razy
13059841_595643553936041_1836612174_n.jpg
13059841_595643553936041_1836612174_n.jpg (402.45 KiB) Przejrzano 9289 razy
13059833_595643567269373_662374438_n.jpg
13059833_595643567269373_662374438_n.jpg (335.95 KiB) Przejrzano 9289 razy
13084176_595643583936038_618081068_n.jpg
13084176_595643583936038_618081068_n.jpg (294.06 KiB) Przejrzano 9289 razy
13084193_595643603936036_359929197_n.jpg
13084193_595643603936036_359929197_n.jpg (317.95 KiB) Przejrzano 9289 razy
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 23 kwie 2016, 23:43

Cóż są to wydruki z urządzenia, które ja nazwałbym gadżetem, a może i tak zrobiłem w temacie o testach EAV lub pokrewnych.
Na twoim miejscu nie przejmowałbym sie wynikami, choć 1 na 5 - 10 może być w miarę poprawny.
Sprzedawać na podstawie tego drogie suplementy to jest naciąganie w żywe oczy.
Rzeczywiście trzymałaś na pół podzielony niewielki cylinder w jednej ręce. Gdyby zrobili ci test, też z drugiej ręki, wyniki byłyby znacząco inne.
Więc prawdziwy test EAV przed tobą, tylko pozostaje kwestia wyboru dobrego gabinetu, co znacząco zależy od twojej lokalizacji.

A przy zapaleniu sutka pijemy jodynę "na umór", bo to właśnie jod jest głównym strażnikiem waszych piersi. A w ogóle, czy ta diagnoza była poprawna, coś odczuwałaś?
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 24 kwie 2016, 00:16

0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Izabela
Posty: 19
Rejestracja: piątek 22 kwie 2016, 20:30
x 1
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: Izabela » niedziela 24 kwie 2016, 21:30

blueray21 pisze:
Więc prawdziwy test EAV przed tobą, tylko pozostaje kwestia wyboru dobrego gabinetu, co znacząco zależy od twojej lokalizacji.


Jestem z podkarpacia może ktoś mógłby coś polecić?

blueray21 pisze:
A przy zapaleniu sutka pijemy jodynę "na umór", bo to właśnie jod jest głównym strażnikiem waszych piersi. A w ogóle, czy ta diagnoza była poprawna, coś odczuwałaś?

Czy diagnoza poprawna trudno powiedzieć, ale jeśli torbielki w piersiach można uznać za zapalenie to poprawna. Po przeczytaniu skutków niedoboru jodu to sama wiem ze powinnnam pić dużo jodyny bo torbiele mam tez na jajnikach... szkoda że żaden z medyków o tym nie powiedział. Jestem świeżo po badaniach usg, za kilka miesięcy powtórzę i zobaczymy czy znikną.

@grzegorzadam linki przeczytałam, jak się okazje przeszłam dwie kuracje Paraproteksem, o którym mowa w jednym linku. Czy to wystarczy? MOżna uznac że jestem odrobaczona?
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 24 kwie 2016, 21:50

Paraprotex jest zdecydowanie najdroższy, to fakt. Zależy kiedy te kuracje przeszłaś i w jakim odstępie czasu między nimi.

No i sama widzisz, jod podstawą ochrony całego układu rozrodczego. Przykro gdy się coś takiego czyta.
W takim układzie zapomnij o lugola, stosuj tylko jodynę, bo potrzebujesz dużo czystego jodu, jest jeszcze żołądek w kolejce. Znasz nasze zdanie o medykach, nie będę się powtarzał.
Skoro są cysty, dobrze byłoby wiedzieć jaki mają charakter, ale i tak proponuję ci zakupić błękit metylenowy i zacząć bezzwłocznie używać.

Ja jestem z drugiego końca Polski ale polecałem gabinet w Krakowie i jak do tej pory wszyscy, którym poleciłem, byli zadowoleni. Dokładniej mogę napisać na PW, żeby nie było, że reklamuję.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Izabela
Posty: 19
Rejestracja: piątek 22 kwie 2016, 20:30
x 1
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: Izabela » niedziela 24 kwie 2016, 22:29

blueray21 pisze:Paraprotex jest zdecydowanie najdroższy, to fakt. Zależy kiedy te kuracje przeszłaś i w jakim odstępie czasu między nimi.


Pierwszą kuracje 48 dni przeszłam na przełomie pażdziernika i listopada, a teraz w marcu drugą.

blueray21 pisze:Znasz nasze zdanie o medykach, nie będę się powtarzał.


Znam, swoje też już wiem, ostatnie lata to jakaś kpina co wyrabiają, nikt mi nie może pomóc, a tym bardziej mojej córce która ma całą masę objawów ale to temat rzeka.

blueray21 pisze:Skoro są cysty, dobrze byłoby wiedzieć jaki mają charakter, ale i tak proponuję ci zakupić błękit metylenowy i zacząć bezzwłocznie używać..
W piersiach sa normalne, w jajniku endometrialna, błękit metylenowy nawet nie wiem co to jest, ostatnio kupiłam wit a która to zawiera i myślałam że to jakieś badziewie a tu niespodzianka. Gdzie to mogę kupić i oczywiście jak brać?

blueray21 pisze:Ja jestem z drugiego końca Polski ale polecałem gabinet w Krakowie i jak do tej pory wszyscy, którym poleciłem, byli zadowoleni. Dokładniej mogę napisać na PW, żeby nie było, że reklamuję.

Poproszę!

Przepraszam że tyle pytam, może lepiej moglabym pytać na PW żeby nie było że zaśmiecam wątek?
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13105
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 106
x 696
Podziękował: 29964 razy
Otrzymał podziękowanie: 19672 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 25 kwie 2016, 06:09

Gdzie to mogę kupić i oczywiście jak brać?

http://www.warchem.pl/pl/p/BLEKIT-METYL ... .-5-g/3230

Kupisz tam jod, DMSO i wiele innych.

Jak brać:
viewtopic.php?f=17&t=1607
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 26 kwie 2016, 23:44

Tą dyskusję przeniesiemy do "nasze porady" i tam będziemy ewentualnie kontynuować to, co jodu nie dotyczy.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Variation
Posty: 29
Rejestracja: niedziela 13 mar 2016, 20:37
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: Variation » środa 04 maja 2016, 14:53

Dobry dzień :)

Jestem na 15-17 kroplach jodyny dziennie i nic mi się nie dzieje. Żadnych zawrotów głowy, nie czuje nerek, no nic ;) Ale czuję się dobrze :)
Tak zagajam, jakbyście czasem umierali ze strachu o mnie :D
0 x



matata
Posty: 64
Rejestracja: piątek 20 lut 2015, 19:54
x 2
Podziękował: 59 razy
Otrzymał podziękowanie: 111 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: matata » środa 04 maja 2016, 16:08

Variation pisze:Dobry dzień :)

Jestem na 15-17 kroplach jodyny dziennie i nic mi się nie dzieje. Żadnych zawrotów głowy, nie czuje nerek, no nic ;) Ale czuję się dobrze :)
Tak zagajam, jakbyście czasem umierali ze strachu o mnie :D


kamień z serca ;) bo już się martwiliśmy ;)
Powiem Ci w tajemnicy ;) ja jestem od roku na 30 kroplach, 5 dni w tygodniu. także myślę, że będziesz żyć :)
0 x



Tomecki123
Posty: 4
Rejestracja: sobota 07 maja 2016, 20:26
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: Tomecki123 » sobota 07 maja 2016, 20:51

Dzień dobry,

Mam pytanie odnośnie płynu Lugola. Robiłem vega-test i wykazał mi brak jodu oraz cynku. Postanowiłem smarować skóre jodyną. Po 3 tygodniach smarowania skóry pojawiła się u mnie tachykardia (tętno w granicach 90-125). Przerzuciłem się na płyn Lugola po 3 krople na dzień, ale niestety również po wypiciu płynu Lugola dostaje tachykardię. Oczywiście po jakimś czasie mija. Czym to może być spowodowane? Co jakiś czas uzupełniam magnez, od czasu do czasu selen i uzupełniam regularnie witamina D3, witamine C i B kompleks i duże dawki B12. Zastanawiam się czy zwiękjszenie dawki płynu Lugola nie było by lepszym rozwiązaniem. Proszę o poradę co to może być?
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9816
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 522
Podziękował: 446 razy
Otrzymał podziękowanie: 14801 razy

Re: Leczenie PŁYNEM LUGOLA

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 08 maja 2016, 10:50

Nie widzę, żebyś uzupełniał potas, kup sobie jakiś i gdy zjawisko się zacznie zażyj tabsa i obserwuj, czy się skrócił czas, czy nie, niestety tabletka wymaga ok 1/2 godz. na zadzialanie, roztwór węglanu potasu daje reakcję po 15 - 20 minutach.
Smarowanie na dłuższą metę nie jest dla naskórka zbyt dobre, najlepsza jest jodyna "dopaszczowo" jak @GA mawia.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

ODPOWIEDZ