
Witam wszystkich użytkowników tego forum
17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.
25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.
/blueray21
W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum
To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.
Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.
/blueray21
Nasze porady zdrowotne i opinie
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13105
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 106
- x 696
- Podziękował: 29964 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19672 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
W lutym? 

0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło

- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Tak @Madziu ten byłby dobry, ale droga przesyłka, spróbuj coś dobrać sobie jeszcze (soda, może chlorek magnezu, on miał z Morza Martwego - dużo innych minerałów) do 4 kg.
Edit: może i jest lepszy sposób buforowania, ale ja go nie znam.
Edit: może i jest lepszy sposób buforowania, ale ja go nie znam.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
-
- Posty: 114
- Rejestracja: czwartek 14 sty 2016, 17:42
- x 2
- x 7
- Podziękował: 78 razy
- Otrzymał podziękowanie: 143 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Nie wiem czy w dobrym wątku, bo nie udzielam rad, tylko ciągle dopytuję, ale spróbuję
Chodzi mi o przykry zapach z ust - halitozę- czy jakoś tak. Młody chłopak - 17 lat, zęby ma raczej zdrowe, odżywia się jak większość. Co można byłoby mu poradzić? Nawet gumy na wiele się nie zdają, a goździków żuć nie chce.

0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Przyczyn może być co najmniej kilka. Jeśli zęby zdrowe to oznacza, że nie są to bakterie w jamie ustnej tylko gdzieś indziej. czasami przyczyną jest candida, która zainfekowała górny zwieracz żołądka, ale nie jest to najczęstsza przyczyna. Jeżeli guma nie pomaga doraźnie, to goździki raczej też nie pomogą. Taki stan świadczy raczej, że zapach pochodzi z wydychanego z płuc powietrza, a to oznacza niewłaściwe trawienie pokarmu, czyli zmieniona flora bakteryjna w jelitach. To tak w skrócie.
Należy dokładnie przeanalizować, co z trawieniem jest nie tak (zewnętrzne objawy).
Ja zastosowałbym wielokrotne płukanie traktu trawiennego słoną wodą, potem podał probiotyki, te naturalne - jogurt, kiszonki i te apteczne. Jeżeli nie ustąpi potrzebny dobry gastrolog, albo lepiej dobry bioenergoterapeuta, bo on więcej zobaczy czy poczuje.
Należy dokładnie przeanalizować, co z trawieniem jest nie tak (zewnętrzne objawy).
Ja zastosowałbym wielokrotne płukanie traktu trawiennego słoną wodą, potem podał probiotyki, te naturalne - jogurt, kiszonki i te apteczne. Jeżeli nie ustąpi potrzebny dobry gastrolog, albo lepiej dobry bioenergoterapeuta, bo on więcej zobaczy czy poczuje.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- evoque
- Posty: 24
- Rejestracja: piątek 27 lut 2015, 13:53
- x 4
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
jolus pisze:Nie wiem czy w dobrym wątku, bo nie udzielam rad, tylko ciągle dopytuję, ale spróbujęChodzi mi o przykry zapach z ust - halitozę- czy jakoś tak. Młody chłopak - 17 lat, zęby ma raczej zdrowe, odżywia się jak większość. Co można byłoby mu poradzić? Nawet gumy na wiele się nie zdają, a goździków żuć nie chce.
jolus tez się z tym problemem zmagam. Współczuje chłopakowi bo wiem co przechodzi ;-/ Lekarze są bezradni, musimy
sami szukać przyczyny.Nie wiem czy wiesz, istnieje forum poswiecone temu tematowi "shrek jedzie ci z ust" na kafaterii.
0 x
-
- Posty: 43
- Rejestracja: wtorek 09 lut 2016, 11:46
- x 13
- x 4
- Podziękował: 68 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
@Madzia, jeżeli chodzi o magnez to aby zwiększyć przyswajalność możesz przyjmować go przez skórę. Na stronie Akademii Witalności jest fajnie opisane jak zrobić oliwkę magnezową. Można też brać kąpiele lub moczenie nóg.
Wyżej pisałaś, że ograniczyłaś cukier... Aby bezboleśnie wykluczyć go z diety ja jednocześnie przestałam używać białej mąki. Nie cierpiałam z tego powodu nawet przez jeden dzień
Cukier możesz doskonale i z korzyścią dla organizmu zastąpić ksylitolem, erytrytolem lub stewią - wszystkie alkalizują.
Wyżej pisałaś, że ograniczyłaś cukier... Aby bezboleśnie wykluczyć go z diety ja jednocześnie przestałam używać białej mąki. Nie cierpiałam z tego powodu nawet przez jeden dzień

0 x
- sandra
- Posty: 2309
- Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
- x 96
- x 176
- Podziękował: 1332 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4860 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Wracam do pytania , które kiedyś padło na forum , chyba w tym wątku....jak się pozbyc żylaków ?
Co prawda nie wiem czy to działa i jest skuteczne ale dla cierpliwych i lubiacych ziołowe kombinacje
Jak zrobić płyn do nacierania żylaków?
1
Ilości w tym przepisie podane są w częściach.
Oznacza to, że można zwiększać lub zmniejszać ilość składników, w zależności od tego, ile płynu chcemy uzyskać.
Nie musi być to precyzyjny dobór składników.
Używam szczypt, ale można też mierzyć proporcje w szklankach, łyżkach czy miarkach.
2
Żylaki jak się ich pozbyć
Włóż do szklanego słoika taką samą ilość krwawnika, dziurawca i nagietka. Dodaj imbir lub pieprz cayenne. Możesz wsypać całe ziarenka lub zmielone.
3
Maść na żylaki
Zalej zioła oczarem wirginijskim w ilości wystarczającej do przykrycia wszystkich składników. Pozostaw do naciągnięcia na 2 do 3 tygodni. Po upływie tego czasy przecedź i wlej do butelki.
4
Sposób na żylaki
Płyn też może być stosowany do smarowania żylaków oraz obolałych i naciągniętych mięśni. Używaj go raz lub dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Zawsze wykonuj masaż w kierunku serca, aby zmniejszyć żylaki i poprawić przepływ krwi.
http://tipy.interia.pl/artykul_24576,ja ... lakow.html
Co prawda nie wiem czy to działa i jest skuteczne ale dla cierpliwych i lubiacych ziołowe kombinacje

Jak zrobić płyn do nacierania żylaków?
1
Ilości w tym przepisie podane są w częściach.
Oznacza to, że można zwiększać lub zmniejszać ilość składników, w zależności od tego, ile płynu chcemy uzyskać.
Nie musi być to precyzyjny dobór składników.
Używam szczypt, ale można też mierzyć proporcje w szklankach, łyżkach czy miarkach.
2
Żylaki jak się ich pozbyć
Włóż do szklanego słoika taką samą ilość krwawnika, dziurawca i nagietka. Dodaj imbir lub pieprz cayenne. Możesz wsypać całe ziarenka lub zmielone.
3
Maść na żylaki
Zalej zioła oczarem wirginijskim w ilości wystarczającej do przykrycia wszystkich składników. Pozostaw do naciągnięcia na 2 do 3 tygodni. Po upływie tego czasy przecedź i wlej do butelki.
4
Sposób na żylaki
Płyn też może być stosowany do smarowania żylaków oraz obolałych i naciągniętych mięśni. Używaj go raz lub dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Zawsze wykonuj masaż w kierunku serca, aby zmniejszyć żylaki i poprawić przepływ krwi.
http://tipy.interia.pl/artykul_24576,ja ... lakow.html
0 x
-
- Posty: 43
- Rejestracja: wtorek 09 lut 2016, 11:46
- x 13
- x 4
- Podziękował: 68 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Na żylaki późnym latem robiłam mężowi maść nagietkową wg receptury Marii Treben. Niestety stosowaliśmy ja b. krótko bo mąż musiał wyjechać a sam nie chciał się z tymi mazidłami bawić. Jak wrócił to maść nagietkowa już mi zapleśniała mimo że przechowywałam ja w lodówce
Mimo kilkudniowego tylko smarowania, mówił, że nogi stały się "lżejsze". Być może znowu w tym roku spróbujemy jak w ogródku znów pojawią się nagietki 


0 x
- abcd
- Posty: 5626
- Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
- x 371
- x 238
- Podziękował: 30347 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9060 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Podaj tutaj ten przepis.
0 x
Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.
- abcd
- Posty: 5626
- Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
- x 371
- x 238
- Podziękował: 30347 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9060 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Mamy czas więc poczekamy. 

0 x
Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13105
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 106
- x 696
- Podziękował: 29964 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19672 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Prosze pamiętać o terapiach ''żylakowych'' alternatywnych
:
viewtopic.php?f=17&t=838&hilit=formu%C5%82%C4%85#p13758
viewtopic.php?f=16&t=808&p=47542&hilit=balsam+szostakowskiego#p47542

viewtopic.php?f=17&t=838&hilit=formu%C5%82%C4%85#p13758
viewtopic.php?f=16&t=808&p=47542&hilit=balsam+szostakowskiego#p47542
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło

- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Jeśli chodzi o żylaki to zainteresowanym radziłbym raczej poznać przyczyny ich występowania i którąś z nich utożsamić ze sobą, niż zajmować się widocznymi objawami.
Leci taka reklama w radiu i TV chyba też, że coś tam działa na obydwie przyczyny żylaków - kolejna zasłona dymna.
Powiedzmy, że nagminną przyczyną powstawania żylaków jest tzw. gęsta krew, a przyczyn zwiększonej gęstości krwi jest co najmniej kilka. Od zbyt dużej ilości wapnia po metale ciężkie i sporo innych, ale okazuje się, że tej gęstości można nabyć bardzo szybko poprzez zjadanie określonych potraw, lub nawet stosowanie nieprzemyślanej suplementacji. Gęsta krew to przyczyna skrzepów i udarów. Jedzenie samych potraw smażonych i grilowanych gwarantuje gęstą krew, tak jak np. długie spożywanie oleju lnianego w ilości tylko 1/2 łyżeczki dziennie!
Pisałem wielokrotnie: żadnych olejów roślinnych w kuchni poza kokosowym, no i tym lnianym zimnotłoczonym - tylko do sałaty i przyprawiania.
Było o przyczynach pierwotnych, teraz usuwanie przyczyn wtórnych. Nie polecam żadnych leków rozcieńczających krew. Wiecie dobrze, że takie działanie ma cynamon, ale jest ono względnie doraźne.
W absolutnej większości przypadków doskonale działa EDTA w postaci wersenianu dwusodowego (tiosiarczan się nie nadaje, choć metale usuwa) - EDTA usuwa powoli nadmiar wapnia z krwi oraz oczyszcza złogi czy łatki cholesterolowe w naczyniach krwionośnych. Z EDTA bierzemy NAC, np. 600 mg. Oczywiście EDTA chelatuje też metale ciężkie, więc ma szersze spektrum działania niż tiosiarczan. Przeprowadzenie takiej chelatacji zwykle tez obniża nadciśnienie tętnicze, które jest związane z dużą gęstością krwi - takie 2 w 1.
Jednak to nie wszystko, dla poprawienia elastyczności naczyń warto brać MSM ze 2 g dziennie a dla innych powodów L-lizynę, lepiej też ponad 1 g po 500 mg.
W dalszej części zmagania z żylakami należy usunąć zwłóknienia w naczyniach biorąc ze 3 razy dziennie po ok. 1/3 łyżeczki bromelainy lub innych enzymów trawiennych, zmieszanych z glicyną w stosunku 1:9, na pusty żołądek (popijając). Na koniec potrzeba jeszcze codziennej dawki wit. K2 100 mcg lub więcej oraz minimum 200 iu wit. E.
Kuracja trwa od 3 - 6-ciu miesięcy, ale jest gwarancja uniknięcia udaru lub innych przykrości ze strony układu krążenia krwi, lub jak kto woli - serca.
Leci taka reklama w radiu i TV chyba też, że coś tam działa na obydwie przyczyny żylaków - kolejna zasłona dymna.
Powiedzmy, że nagminną przyczyną powstawania żylaków jest tzw. gęsta krew, a przyczyn zwiększonej gęstości krwi jest co najmniej kilka. Od zbyt dużej ilości wapnia po metale ciężkie i sporo innych, ale okazuje się, że tej gęstości można nabyć bardzo szybko poprzez zjadanie określonych potraw, lub nawet stosowanie nieprzemyślanej suplementacji. Gęsta krew to przyczyna skrzepów i udarów. Jedzenie samych potraw smażonych i grilowanych gwarantuje gęstą krew, tak jak np. długie spożywanie oleju lnianego w ilości tylko 1/2 łyżeczki dziennie!
Pisałem wielokrotnie: żadnych olejów roślinnych w kuchni poza kokosowym, no i tym lnianym zimnotłoczonym - tylko do sałaty i przyprawiania.
Było o przyczynach pierwotnych, teraz usuwanie przyczyn wtórnych. Nie polecam żadnych leków rozcieńczających krew. Wiecie dobrze, że takie działanie ma cynamon, ale jest ono względnie doraźne.
W absolutnej większości przypadków doskonale działa EDTA w postaci wersenianu dwusodowego (tiosiarczan się nie nadaje, choć metale usuwa) - EDTA usuwa powoli nadmiar wapnia z krwi oraz oczyszcza złogi czy łatki cholesterolowe w naczyniach krwionośnych. Z EDTA bierzemy NAC, np. 600 mg. Oczywiście EDTA chelatuje też metale ciężkie, więc ma szersze spektrum działania niż tiosiarczan. Przeprowadzenie takiej chelatacji zwykle tez obniża nadciśnienie tętnicze, które jest związane z dużą gęstością krwi - takie 2 w 1.
Jednak to nie wszystko, dla poprawienia elastyczności naczyń warto brać MSM ze 2 g dziennie a dla innych powodów L-lizynę, lepiej też ponad 1 g po 500 mg.
W dalszej części zmagania z żylakami należy usunąć zwłóknienia w naczyniach biorąc ze 3 razy dziennie po ok. 1/3 łyżeczki bromelainy lub innych enzymów trawiennych, zmieszanych z glicyną w stosunku 1:9, na pusty żołądek (popijając). Na koniec potrzeba jeszcze codziennej dawki wit. K2 100 mcg lub więcej oraz minimum 200 iu wit. E.
Kuracja trwa od 3 - 6-ciu miesięcy, ale jest gwarancja uniknięcia udaru lub innych przykrości ze strony układu krążenia krwi, lub jak kto woli - serca.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- dama
- Posty: 842
- Rejestracja: niedziela 15 mar 2015, 20:15
- x 2
- x 9
- Podziękował: 1875 razy
- Otrzymał podziękowanie: 886 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
6 letnia córka, ma zdiagnozowanego gronkowca i paciorkowca w nosie, od roku regularnie co 3-6 tygodni sie pojawia ( wczesniej tez ale sporadycznie z dwa razy do roku) .
Ale od dwóch miesiecy jest tragedia obecnie mamy 6 lub 7 nawrot od poczatku roku, co sie zagoi -to sie odawia za kilka dni, a mało tego kolejny wymaz pokazal ze ilosc gronkowca w nosie wzrasta, a od wczoraj dziecko nie tylko wysypalo w nosie i w okolicy nosa, ale na polowie twarzy
lekarz dzis znow przepisal masc bactroban i zawiesine antybiotyk- 3 w tym roku, ale chce sprobowac czyms naturalnym najpierw
..........
Czy jest sposób na tego gronkowca i paciorkowca w nosie no i koło tez wysypka sie pokazała .
Jak w miare szybko pomóc w takiej sytuacji ?
Ale od dwóch miesiecy jest tragedia obecnie mamy 6 lub 7 nawrot od poczatku roku, co sie zagoi -to sie odawia za kilka dni, a mało tego kolejny wymaz pokazal ze ilosc gronkowca w nosie wzrasta, a od wczoraj dziecko nie tylko wysypalo w nosie i w okolicy nosa, ale na polowie twarzy

lekarz dzis znow przepisal masc bactroban i zawiesine antybiotyk- 3 w tym roku, ale chce sprobowac czyms naturalnym najpierw
..........
Czy jest sposób na tego gronkowca i paciorkowca w nosie no i koło tez wysypka sie pokazała .
Jak w miare szybko pomóc w takiej sytuacji ?
0 x
- abcd
- Posty: 5626
- Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
- x 371
- x 238
- Podziękował: 30347 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9060 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
>dama<, czytałaś ten temat: viewtopic.php?f=17&t=1184&hilit=gronkowce+i+paciorkowce ?
0 x
Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Sporo rzeczy możesz zrobić w domu, od wąchania posiekanej cebuli, co pewnie dla dziecka zbyt miłe nie będzie, ale skuteczne, po inhalacje z wodą utlenioną, woda utleniona z solanką sprayem do nosa i jeszcze w zanadrzu zadymianie brzozą.
Zmiany skórne można spryskiwać, czy zwilżać 25% roztworem węglanu amonu, lub nawet zwykłego mocznika (nawóz sztuczny) , gdzieś na 5 minut, woda utleniona 3% też będzie pomocna, a potem smarować organicznym olejem kokosowym.
Gdy atak osłabnie można też dawać do nosa srebro koloidalne (spray).
Antybiotyki lepiej od razu wyrzucić, i tak nie zadziałają, a skutki uboczne będą jeszcze gorsze.
Zmiany skórne można spryskiwać, czy zwilżać 25% roztworem węglanu amonu, lub nawet zwykłego mocznika (nawóz sztuczny) , gdzieś na 5 minut, woda utleniona 3% też będzie pomocna, a potem smarować organicznym olejem kokosowym.
Gdy atak osłabnie można też dawać do nosa srebro koloidalne (spray).
Antybiotyki lepiej od razu wyrzucić, i tak nie zadziałają, a skutki uboczne będą jeszcze gorsze.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13105
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 106
- x 696
- Podziękował: 29964 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19672 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Gdy atak osłabnie można też dawać do nosa srebro koloidalne (spray).
Z ''gotowców'' podobno to jest b.dobre, dodatkowo z koloidalnym Borem i Krzemem:
Antybakteryjny srebrny płyn do ciała Ag 124
Srebrna mgiełka.
Innowacyjna linia Silver Touch.
Składniki: Aqua, PVP, Silanetriol (Organic Silica), Silver Acetate, Citric Acid, Boric Acid, Allantoin, Sodium Chlorite
Oczywiście jest to również ''kosmetyk'' ..

http://moc-natura.pl/au-100-ag124-silor ... g-124.html

Sodium Chlorite
Chloryn sodu ?
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło

- evoque
- Posty: 24
- Rejestracja: piątek 27 lut 2015, 13:53
- x 4
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Hej. Pisałem jakiś czas temu o moich postępach. Od roku było wszystko ok, żadnych bóli żołądka, jelit. Pilnowałem się. Dieta, zero cukru, nabiału, glutenu. Czasami grzeszyłem. Ale nie miałem z tego powodu jakichś dolegliwości. Nie brałem żadnych ipp, innych "lekarstw" przepisanych od lekarza. LEczylem sie sam, "naturalnie". W styczniu zacząłem się alkalizować sodą, raz dziennie. Poranny test sodą- zero odbicia. Od lutego zacząłem brać betaine hcl. Jedna kapsułka do każdego większego posiłku. Aż jednego FELERNEGO dnia wziąłem dwie kapsułki do wieczornego posiłku. Rano obudziłem się ze zgagą, zaczęły się bóle żołądkowo jelitowe i rozwolnienia po jedzeniu. Śmierdzący oddech, ktory towarzyszy mi kilkanascie lat nasilił się. Jestem zły bo tyle wyrzeczeń, a tu przez jedną kapsułkę betainy wszystkie moje problemy powróciły. Dzisiaj tak mnie skręciło w jelitach po zjedzeniu obiadu, że chyba przejdę na dietę papkową
Co o tym myślicie?

0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9816
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 522
- Podziękował: 446 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14801 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Aż niewiarygodne, betaina oprócz uwolnienia kwasu solnego dostarcza enzymów trawiennych. Zgaga i efekty, o których piszesz są zwykle skutkiem niedokwaszenia żołądka, a nie nadmiaru kwasu.
Ja osobiście radziłbym ci spróbować wrócić do brania betainy i obserwować efekty. Dawka mocno zależy od masy ciała, ale są tacy, którym 3 kapsułki na początku nie wystarczają, a nie wierzę aby w ciągu tego miesiąca przywróciło ci produkcje kwasu solnego.
Spróbuj.
Ja osobiście radziłbym ci spróbować wrócić do brania betainy i obserwować efekty. Dawka mocno zależy od masy ciała, ale są tacy, którym 3 kapsułki na początku nie wystarczają, a nie wierzę aby w ciągu tego miesiąca przywróciło ci produkcje kwasu solnego.
Spróbuj.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- forester
- Posty: 2264
- Rejestracja: piątek 12 cze 2015, 16:34
- x 176
- x 160
- Podziękował: 1542 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3300 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
dama pisze:Okazuje sie ,ze to co dla koników to i ludzie dla zdrowotnosci biorą
Ewa Kasprzyk mnie zainspirowała do myslenia czy aby nie zastosowac bo moja skóra wysuszona słoncem
potrzebuje poocy .
Stosuje olej kokosowy i inne nawilazjace ale to nic nie daje
Nie wiem czy nie ma tu jakiegos błedu bo 300mil to chyba niemozliwe do wypicia
,
http://www.fakt.pl/gwiazdy/ewa-kasprzyk ... 34250.html
cieszy ze sa tacy terapeuci i ludzie co sie nie boja .
czy Ewa taki pije ?
Na mne za czystek od koników patrzy sie 'bokiem '
ZADBAJ O SUCHĄ SKÓRĘ! NATURALNE (I SPRAWDZONE) SPOSOBY.
Dzień dobry,
Tak się jakoś złożyło, że w tym tygodniu dostałam od Was kilka maili, dotyczących jednego problemu: mocno przesuszonej skóry. Być może to zupełny przypadek, być może jednak pogoda sprzyja tej przypadłości. Sama przez własną głupotę (pójście na 5 kilometrowy spacer przy zacinającym wietrze, bez posmarowanej buzi prosi się o problemy) jestem akurat na bieżąco z tym tematem:)
Dlatego też dzisiaj opowiem Wam w jaki sposób walczyć z mocno przesuszoną skórą. Pisząc post, miałam na myśli głównie przesuszenie spowodowane warunkami środowiskowymi (ogrzewanie, wiatr, zima), nie chorobowymi, ale myślę, że jeśli macie problem natury dermatologicznej również możecie znaleźć tutaj wiele ciekawych informacji.
Chciałam Wam pokazać schemat pielęgnacji, który sama stosuję i który jest mieszanką metod naturalnych z surowcami bardziej zaawansowanymi (np. antyoksydantami jakości kosmetycznej). Powiem Wam konkretnie czego używam (bo na co komu kolejny wypis składników nawilżających, skoro nie wiadomo jak się sprawdziły w praktyce). Bardzo możliwe jednak, że wystarczy Wam kilka prostych składników, żeby doprowadzić skórę do porządku!
Jak radzić sobie ze suchą skórą?
https://youtu.be/HWXgcaA4zD4
SPRÓBUJ NATŁUŚCIĆ
Pierwszy krok, który może dać zaskakująco dobre efekty. Jeśli macie spróbować jednej rzeczy, to spróbujcie tej.
Jeśli macie przesuszoną skórę, na pewno próbowaliście ją już nawilżyć, to jest nieomal instynktowny odruch. Inna sprawa, że niekoniecznie skuteczny: gdyby tak było, nie mielibyśmy problemów z przesuszaniem:)
Ja Wam proponuję inną drogę.
Spróbujcie buzię (tak mówię o buzi z przyzwyczajenia, bo akurat to jest aktualnie mój problem:))porządnie natłuścić. Dlaczego? Po pierwsze bezpośrednio pomaga ukoić twarz.
Dla skóry mocno podrażnionej nawet delikatny krem nawilżający może być szczypiący i wywoływać zaczerwienienie (i wiem, że tak jest nie tylko u mnie, wiem, że dziewczyny używały kremów z mocznikiem i cudów nawilżających, które je tylko podrażniały w skrajnej sytuacji). Wychodzę z założenia, że najpierw trzeba doprowadzić skórę do jako-takiego stanu, nawilżać sobie będziemy później.
Druga sprawa jest taka, że często mamy już warstwę suchych skórek, przez które krem nawilżający może się słabo „przebijać”. Czasami jest to już , wręcz skorupka. Natłuszczenie skóry pomaga zmiękczyć te suche skórki i lepiej je usunąć, dzięki czemu potem łatwiej będzie nam skórę nawilżyć. Poza tym daje skórze czas na regenerację i chroni przed kolejnymi czynnikami wysuszającymi (wiatr, suche powietrze etc).
Czym natłuszczać?
Najlepiej tłuszczami, które mają wysoki poziom zgodności z ludzką skórą: polecam zwłaszcza masło shea nierafinowane (o tym dalej) jak i łój oraz smalec. Dlaczego te ostatnie? Mają bardzo wysoką zgodność ze skórą, praktycznie nie wywołują podrażnień i naprawdę są bardzo skuteczne. Wiem, bo testuję od kilku miesięcy „krem prababci”, który ukręciłam sobie z łoju wołowego, oliwy i witaminy E. Ładnie natłuszcza skórę i pozostawia ją świetnie ujędrnioną. Chciałam Wam nawet dać przepis na blogu, ale jak widzicie: skończyło mu się zanim zebrałam się zrobić zdjęcie i bardzo nad tym ubolewam:)
Myślę, że w przyszłym tygodniu mogę Wam przygotować dokładną recepturę, kiedy będę robiła nową partię. Jeśli nie macie niczego pod ręką: ani shea, ani mocno natłuszczającego kremu, ani łoju, to wystarczy smalec (proponowałabym jednak samemu sobie wytopić w miarę możliwości, bo ten „kupny” nie wiadomo z czego jest i często nieciekawie pachnie), można pomieszać go z witaminą E i spróbować nasmarować się na noc.
Dobre są też mieszanki z masłem kakaowym czy lanoliną, ale ono jest dość mocno komendogenne (zapychające) i poza tym trzeba je połączyć z innymi składnikami, więc pozwolę sobie je pominąć:) Ewentualnie możecie używać jakichś gotowych kremów natłuszczających, ale nie mam za bardzo rozeznania w tej materii (wiecie, łój i te sprawy
) : możecie dać znać w komentarzach co jest dobre!
Więcej o łoju (którego skład jest bardzo zbliżony do składu ludzkiego sebum) w poście o zapomnianych składnikach.
Jak długo natłuszczać?
Ja natłuszczam sobie cały czas przez 2 – 3 dni i naprawdę czuję poprawę. Skóra jest mniej spięta, nie szczypie, skórki stają się bardziej miękkie i nie tworzą się już nowe. Jestem świadoma, że nie wszyscy ludzie mają taką pracę jak ja i mogą sobie paradować po domu z błyszczącą buzią czy bez podkładu, dlatego możecie spróbować natłuszczania na noc. Bierzecie grubą warstwę na przesuszone miejsce, smarujecie. Jeśli bardzo wkurza Was tłusta warstwa, można delikatnie przycisnąć do twarzy ręcznik, żeby troszkę jej zeszło. I to tyle w tej materii.
Ostrożnie z peelingami
Wiem, że skórki Was denerwują, ale nie polecam Wam częstych i agresywnych peelingów, bo to nie bardzo pomaga. Ja zazwyczaj robię delikatny peeling już po natłuszczeniu (kilka godzin po tym jak tłuszcz mi się wchłonął), kiedy widzę, że skóra jest już bardziej miękka.
Bardzo lubię peeling z fasolki azuki, możecie spróbować jakiś delikatny peeling owsiany. Jeśli macie naprawdę delikatną buzię, być może lepszy dla Was będzie łagodny peeling enzymatyczny z papainą czy bromelaniną (tudzież z papai i ananasa, w wersji stricte roślinnej). Cokolwiek wybierzecie, lepiej nie trzeć mocno skóry, tylko zrobić ten peeling łagodniej i potem powtórzyć. Po trzech dniach peelingowania i natłuszczania widzę naprawdę dużą poprawę, chociaż jeszcze nie jest idealnie.
Tak więc z peelingami polecam ostrożnie.
Jeśli sami nie możecie sobie poradzić ze skórkami po dłuższym czasie, to pora odwiedzić kosmetyczkę.
Aha i dodam tutaj jeszcze: żadnych mydeł, nie ważne czy z Aleppo czy nie (chyba, że macie mydła o pH zgodnym ze skórą): mydło z Aleppo też jest lekko zasadowe, nie chcecie go używać.
Dobre efekty może dać mycie twarzy olejami (tzw. OCM – Oil Cleansing Method. olejowanie twarzy, więcej przeczytacie oczywiście w mojej książce, ale w internecie też jest bardzo dużo informacji, na blogu też pewnie będzie z czasem:)). Polecam z mieszanek wyrzucić olej rycynowy. Wiąże wilgoć w skórze, to prawda. Tyle tylko, że aktualnie nie ma Wam czego związać.
Lepszy od mydła będzie jakiś łagodny płyn micelarny albo hipoalergiczny płyn do mycia twarzy o pH odpowiednim dla skóry (zazwyczaj 5.5). Z tym drugim Wam nie pomogę, bo rzadko myję twarz gotowymi płynami (teraz testuję tymiankowy Sylveco na wyjazdach, ale wolę chyba płyny micelarne, jeśli już muszę).
Uważaj na oleje
Zwłaszcza na olej kokosowy i arganowy.
Wszędzie słyszymy, że one są super nawilżające, ochronne i regenerujące. Teoretycznie są. Przyznam, że do tej pory sądziłam, że jestem jedyną osobą, którą częste stosowanie wymienionych olejów doprowadziło do przesuszu. Tę informację uznałam za na tyle istotną, że zamieściłam ją również w swojej książce (mimo pytań redakcji: „Ale jak to przesusza, skoro nie może przesuszać?”). Mnie argan przesuszył kiedyś na wiór po długotrwałym, codziennym i dlatego pomyślałam, że warto o tym wspomnieć. Zwłaszcza, że jak się okazało, nie jestem jedyna.
Dosłownie w tym tygodniu dostałam cztery (!) maile w stylu:
– Używam od miesiąca olejku arganowego, przesuszył mi skórę, nie powinno tak się stać.
– Dlaczego olej kokosowy wysusza mi skórę zimą? Nie powinien przecież, a wszędzie mam suche skórki i jestem pewna, że to od tego olejki?! Czy to jakiś efekt przystosowania się skóry?
Jedna z czytelniczek napisała mi nawet o dość skrajnym przypadku: po częstym stosowaniu oleju kokosowego ubiegłej zimy, na twarzy pojawiły się jej głębokie zmarszczki. Sprawę znam tylko z maila, ale obstawiam, że być może to wcale nie zmarszczki. Skóra może być tak przesuszona, że zrobiła się na niej jednolita, lekko zrogowaciała „skorupka”, która zaczęła z czasem pękać i jej załamania (np. na policzkach) wyglądają jak głębokie zmarszczki. Jeśli rzeczywiście tak jest, to kremy nawilżające nie będą raczej działać (i rzeczywiście nie działają z tego co wynika z maila). Polecałabym mocno natłuszczać, spróbować speelingować, a jeśli to nie pomoże, wybrać się do dobrej kosmetyczki, która ma środki, żeby delikatnie taką warstwę usunąć (np. peeling kwasem migdałowym czy innym).
Widzicie więc, że nie jestem jedyna która tak reaguje na oleje, chociaż nie jest to na pewno częsty przypadek. Szczerze mówiąc, nie wiem dlaczego tak się dzieje: w żadnej z moich książek do kosmetologii nie znalazłam satysfakcjonującej mnie odpowiedzi (a dodam, że na twarz używałam oleju kokosowego typu „virgn”, najlepszej jakości, więc odpada twierdzenie, że smarowałam się badziewem).
Zdecydowanie jednak z moich doświadczeń wynika, że codzienne stosowanie olejów może przesuszać skórę. Jeśli widzicie, że u Was przesusza, to je odstawcie na jakiś czas i stosujcie 2-3 razy w tygodniu (dla mnie to częstotliwość optymalna).
Z tego co zaobserwowałam, olej kokosowy dobrze sprawdza się u mnie wiosną i jesienią (na lat o używam do ciała, ale jest trochę za ciężki na twarz), natomiast zimą stosowany samodzielnie jest przesuszający: nic złego nie robi mi ze skórą nóg czy rąk, ale z twarzą tak. Argan stosowany codziennie również mnie wysuszał.
Dlatego teraz omijam ten problem w następujący sposób:
Formulacje kosmetyczne opieram na różnych olejach
Zwyczajowo do olejku dodaję witaminę E (1% wzwyż), która ma działanie min. nawilżające
Często stosuję pielęgnację dwufazową tj. najpierw nakładam na buzię kwas hialuronowy w żelu (bardzo łagodny środek nawilżający, nie mylcie go z kwasami złuszczającymi) a dopiero kiedy się wchłonie, wybrany olejek.
Jeśli widzicie, że coś Was przesusza to Was przesusza. Nie brnijcie w to dalej, nie czekajcie na „okresy dostosowawcze” bo prawie nigdy się nie kończą, odstawcie, choćby na ten temat były tomy pozytywnych recenzji i książek (tak, nawet na masło shea jakiś procent populacji jest wrażliwych). Wiecie lepiej, to jest Wasza skóra.
Jakie oleje dla przesuszonej skóry?
Jakie oleje dla przesuszonej skóry wybrać zimą?
Mam skórę mieszaną lub normalną, czasem przesuszającą się. Zimą najlepiej sprawdzają się u mnie po pierwsze masła kosmetyczne i tłuszcze zwierzęce. O tłuszczach zwierzęcych pisałam Wam już wyżej, teraz czas na opcje wegetariańskie i roślinneJ
Masła kosmetyczne to teoretycznie także oleje, ale mają konsystencję bardzo gęstą. Niektóre są bardziej miękkie, inne bardzo twarde. Zimą proponuję Wam zastąpić mieszanki olejków których używacie (w mailach przewija się arganowy, awokado, z pestek moreli, migdałowy i ich mieszanki etc) właśnie tłustymi masłami.
Bardzo dobrze sprawdza się u mnie masło shea nierafinowane. Tutaj przeczytacie więcej o maśle shea, natomiast w przyszłym tygodniu postaram się Wam pokazać wszystkie shea jakie obecnie mam w domu (a mam chyba każdy rodzaj rafinacji i każdą odmianęJ).
Polecam Wam zarówno masło standardowe, czyli shea Butyrospermum parkii jak i tak zwane shea wschodnie czy shea nilotica (shea var. Nilotnica). To ostatnie jest świetne dla osób które:
Nie lubią zapachu nierafinowanego masła shea (mocny zapach chałwy, przynajmniej moim zdaniem)
Mają problemy z rozsmarowaniem masła shea, nie pasuje im konsystencja: shea nilotica jest dużo rzadsze, pachnie przyjemnie czekoladowo, zostawia mniej tłustą warstwę
Dobrze u mnie sprawdza się także masło tucuma, które jest co prawda bardzo, bardzo twarde (trzeba je paznokciem wydrapywać), ale warstwa nałożona na skórę dobrze ją koi (i nie zostawia aż tak tłustej warstwy jak shea).
Kiedy już poradzicie sobie z pierwszym przesuszem, możecie sięgnąć po łatwo wchłaniające się oleje roślinne, które mają właściwości gojące. Dość łatwo dostępny (nawet w aptekach, ze sklepami ze zdrową żywnością etc.) jest olej wiesiołkowy, który bardzo, bardzo lubię i u mnie dobrze się sprawdza. Drugi, którego jestem fanką to olej z pestek dzikiej róży. Obydwa możecie ustabilizować 1% witaminy E (dostępnej w aptece).
Na pewno jest więcej olejów, które mają takie właściwości (np. ogórecznikowy, odrobinkę oleju z rokitnka), ale sprawdziłam praktycznie wszystkie oleje roślinne na polskim rynku i po prostu te najlepiej sprawdzają się na mojej skórze. Wasza skóra może lepiej reagować na inne, nie ma niestety prostej zasady:)
Komentarze ze strony;
m. sz. • rok temu
Nawilżanie skóry! Łój czy smalec dobrze natłuszcza, jest tani i łatwo dostępny. Jednak znacznie lepszy, jak wynika z literatury jest skwalan, który działa nawilżająco i natłuszczająco na kilka sposobów (jest emolientem). Wymieszać z gliceryną tanią i łatwo dostępną. Oba składniki mogą być pochodzenia roślinnego! Nawilżają i natłuszczają jednocześnie! Nic więcej nie trzeba! Wiesz o Tym doskonale!![]()
Temat wywołał Twój długi samotny spacer na wietrze i mrozie.To doskonale resetuje głowę i zwiększa adaptację na stres środowiskowy! Wysmaruj buzię i dołącz do mnie!We dwójkę raźniej!;)
izabela • 9 miesięcy temu
Ja nacieram twarz smalcem który sama wytapiam! Robię też sobie krem,Do kremu niwea który dobrze toleruję dodaję smalcu, witaminy A w maści i alantanu plus czyli alantoiny z d-panthenolem w maści wymieszam i mam gotowy krem.Jeśli chodzi o nawilżanie skóry to kupuję za jedyne 5 zł dużą półlitrową butlę żelu do badania USG (to jest czysta woda w żelu ) i kilka razy dziennie nakładam na twarz. Zel ten doskonale nawilża i nie wywołuje alergii bo jest bezzapachowy. Jestem uczulona na zapachy z kremów w drogeriach nawet jak piszą że są antyalergiczne.Jedynie zwykły nivea krem mi pasuje.
Simplife.pl | Natalia Knopek • rok temu
Często do Ciebie zaglądam, w poszukiwaniu przepisów na różnego rodzaju mazidła i upiększacze. Dziś weszłam zupełnie bez powodu i aż ciężko mi uwierzyć w moje szczęście! Odkąd się przeprowadziłam, moja skóra zaczęła być niesamowicie sucha. Mimo iż od zawsze mam skórę raczej tłustą i problematyczną, od pewnego czasu mój pakiet wzbogaciła przesuszona skóra. Rzadko kiedy zdarzają się aż tak ciężkie dni, żeby robiły mi się te okropne suche skórki (ale bywa i tak), jednak skóra jest bardzo napięta, szorstka itp. Myślałam, że to może woda, może klimat, może nie wiadomo co. Szczerze mówiąc, nie udało mi się tego jeszcze rozpracować. Ale! to właśnie Twój post skierował moje myślenie w troszkę inną stronę. Sęk w tym, że im bardziej moja buzia robiła się przesuszona, tym częściej i bardziej obficie traktowałam ją olejem kokosowym. I choć miałam dziwne wrażenie że efekt jest odwrotny, w żaden sposób nie dopuszczałam do siebie myśli, że to możliwe. Na podorędziu mam jeszcze olej arganowy, olej tamanu, olejowy ekstrakt z aloesu... niestety też nie pomagają. Wręcz odwrotnie. Jedynie masło shea jakoś daje radę, choć po pierwsze, również nie lubię jego zapachu, po drugie, bardzo ciężko się wchłania.
Marysia • rok temu
Jak najbardziej podpisuję się pod łojem, sama szykuję o tym wpis, bo to naprawdę niedoceniony składnik, a jako jedyny pomógł mi tej zimy na ekstremalnie przesuszoną skórę. Próbowałam różnych kombinacji masła shea, masła kakaowego, oleju koksowego i tym podobnych składników, ale efekty były zerowe. Łój nie dość że skuteczny, to jeszcze super tani. I zgadzam się, co do tego że olej kokosowy wysusza skórę (i do tego jeszcze mnie zapycha - serio).
ashma • rok temu
Super przydatne informacje!Mi niesamowicie pomógł olejek (eteryczny) lawendowy- aż nie mogłam uwierzyć, że po wypróbowaniu już tylu rzeczy- a wszystkie nieskuteczne- po nim tak diametralnie zmieniło się moje suche oblicze. I to po jednym razie! Dalsze stosowanie już tak spektakularnie nie działało, ale dla mnie i tak to było odkrycie roku. A olejem arganowym też się katowałam, upierając się, że "przecież nie może wysuszać"
Więcej na stronie;
http://klaudynahebda.pl/sucha-skora/
0 x
-
- x 128
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Przy notorycznie suchej skórze dobrze jest też spróbować oczyszczania z gęstego śluzu mieszanką ziołową, gdzieś podawałam jej przepis bo jego obecność utrudnia prawidłowe krążenie limfy i wody w skórze. I mnie bardzo dobrze robi wypocenie toksyn i razem z nim nomen omen właśnie tłuszczu. Nasz własny, naturalny najlepiej nawilża i zmiękcza skórę.
Dziękuję Blu za tego posta o żylakach, zaczynam kurację bo też mi dokuczają ostatnio. Nawet jedna żyła głęboka w udzie się odzywa co może świadczyć o zakrzepie. Nic nowego, dolega mi wiele lat ale miałam "większe" bóle a te sprawy w kącie leżały. Doczekały się nareszcie.

Dziękuję Blu za tego posta o żylakach, zaczynam kurację bo też mi dokuczają ostatnio. Nawet jedna żyła głęboka w udzie się odzywa co może świadczyć o zakrzepie. Nic nowego, dolega mi wiele lat ale miałam "większe" bóle a te sprawy w kącie leżały. Doczekały się nareszcie.

0 x
- grzegorzadam
- Moderator
- Posty: 13105
- Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
- x 106
- x 696
- Podziękował: 29964 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19672 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
0 x
życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło

- Basia7
- Posty: 991
- Rejestracja: niedziela 15 mar 2015, 01:06
- x 39
- x 95
- Podziękował: 2250 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2206 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
Pytałam w chelatacji, ale ponawiam pytanie tutaj:
Czy 4-letniemu dziecku można zastosować EDTA lub kwas jabłkowy
w celu eliminacji rtęci po szczepieniach, a przy okazji nieproszonych gości "metali".
Jeżeli tak to w jakich dawkach/porcjach i jak długo?
ps. dziecko waży ok 15kg
Czy 4-letniemu dziecku można zastosować EDTA lub kwas jabłkowy
w celu eliminacji rtęci po szczepieniach, a przy okazji nieproszonych gości "metali".
Jeżeli tak to w jakich dawkach/porcjach i jak długo?
ps. dziecko waży ok 15kg
0 x
- abcd
- Posty: 5626
- Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
- x 371
- x 238
- Podziękował: 30347 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9060 razy
Re: Nasze porady zdrowotne i opinie
>Basia7<, masz już odpowiedź:
viewtopic.php?f=17&t=1387&start=75#p49237
viewtopic.php?f=17&t=1387&start=75#p49237
0 x
Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.