Nasze porady zdrowotne i opinie

[filiżanka]

mam kilka pytań:
2. Od kilku dni nie piję sody z mieszanką rano, tylko 2x dziennie samą wit C z mieszanką. Moje ph jest 7. Dziś nie piłam wit C celem sprawdzenia i moje ph nadal jest 7, rano, południe.. jeszcze sprawdzę na noc.

Odpowiedź @blueray

PH 7 to jest ekstra, wielu by tak chciało, nie jest za dużo, za dużo to byłoby 8,5. Naturalne jest 7,36 i z wiekiem się obniża, ale nikt nie powiedział, że to jest dobrze, poczytaj Nieumywakina.
.

prawidłowe pH moczu to 6.5 do 6 czyli lekko kwaśne, bo w takim nie namnażają się bakterie
oraz takie jest bo w moczu znajdująsię substancje WYDALANE z organizmu czyli zakwaszające organizm

Krwi 7,36 i przy pH 7.0 to raczej stan agonalny .
Zatem o pH jakiego płynu rozmwawiacie ?

[evoque]

Nie robię edit, bo inny temat.

Srebro do płukania i picia, przynosiło efekty ale..

Mogłabyś layla opisać jak płukałaś zatoki i piłaś srebro?
Pamiętam, że masz 20ppm, które własnie mam.

[layla]

@filiżanko, mierzę ph z moczu. Wieczorem też miałam pH 7 więc chyba zmniejszę ilość swojej mieszanki do wit C. Ogólnie czuję się bardzo dobrze ale sennie, rano nie mogę się dobudzić. Wydaje mi się, że te 7 to za dużo. A
@evoque używam butelki sinus rinse. Przygotowuję roztwór soli fizj. z saszetek sinus rinse i dodałam 20 ml srebra 20 PPM. Piłam 20 ml srebra w szklance wody. Nie widziałam rażącej różnicy. Riwanol jest wg mnie skuteczniejszy ale okropny. Mam po nim odruch wymiotny ale działa.
@Sandro, dziękuję. dzienniczek znam, praktykowałam. masz dużo racji.

Zakupiłam dziś naftę, znów, poprzednią mąż zabrał i chyba doszłam do miejsca, gdzie zacznę ją brać. W niedziele wyszła opryszczka wargowa a dziś od rana dziwne łechatnie w gardle, lekko powiększone węzły chłonne, pobolewanie głowy. Muszę znów wątek przeczytać, jak to pić.

według tego co już wyczytałam, powinna mi pomóc na skórę, krew, odporność, czyli to może być mój faktor X

[layla]

Jeszcze spytam o metody/ działania na cellulit oraz krostki zapalne po goleniu włosów. Srebro pomaga póki jest stosowane.. żyletka często zmieniana, golenie z włosem a nie pod prąd. po wygojeniu zostają na skórze ślady/ plamki /przebarwienia bardzo widoczne w świetle solarium.

[blueray21]

Mężczyźni używają wody po goleniu, czyli roztworu alkoholu w stężeniu ponad 50% z dodatkiem zapachów. To oczywiście piecze, ale zakażenia są rzadkością. Przynajmniej starzy mężczyźni. Alternatywą jest woda utleniona 3 - 4 %, mniej piecze, a bakterie ubija równie dobrze, choć alkohol wnika głębiej w mieszki włosowe. Głównie są to lokalne bakteryjne zakażenia w miejscach naruszenia naskórka. Wrażliwość na nie jest cechą indywidualną. na jednych nawet ranki goją się "jak na psie", a u innych się "paprzą". Czasami jest to kwestia oczyszczania krwi. Nie wyszły ci czasem metale ciężkie na EAV? Zaczęłaś brać naftę, zobaczymy czy ta przypadłość ulegnie osłabieniu, po miesiącu lub 2-ch.

[layla]

Blu, metale mi nie wyszły. Krostki robią mi się odkąd pamiętam w zgięciu pośladków, czasem na nich ale nie na całych, raczej tuż pod nimi. Może ocieranie się skóry też ma wpływ np przy stringach.
Byłam niedawno na solarium - stojącej tubie, gdzie na podłodze jest lustro i tam zobaczyłam pozostałości tych krostek jako fioletowe plamy. Przyznaję, że czasem zadrapałam to i owo, wygląda to okropnie! czasem używałam sudocremu ale tylko wysuszał. Złuszczyć to jakoś.. po maść nie pójdę przecież, bo mi sterydy zapisze.

[blueray21]

Wysusza wszystko, czego byś nie użyła, alkohol, woda utleniona. Woda utleniona przy stężeniu 5-6 % robi "peeling" ale trzeba uważać, bo jak wysycha na skórze to jej stężenie się podnosi i efekt pieczenia i szybszego zjadania naskórka występuje. Należałoby traktować plamki niezbyt nasączonym wacikiem. Ale to mocno wysusza. Do nawilżenia potem potrzebny byłby chyba jakiż żel, np. z kwasem hialuronowym.
Kosmetyka nie jest moją mocną stroną. Może ktoś inny ma lepsze pomysły.

[matata]

Witam wszystkich,
Kolejny miesiąc kuracji za mną, wcześniejszy miesiąc opisałem tutaj
viewtopic.php?f=17&t=1268&hilit=matata&start=500#p37957
dietę dalej trzymam, co udało mi się przez ten miesiąc zwalczyć
mycoplasmę, złogi w woreczku żółciowym, obciążenie glutenem, nie mam niedoboru witamin, pozbyłem się obciążenia metalami ciężkimi,
dalej dzielnie się trzyma borelioza, bartonella, chlamydia, paciorkowce i candida i te wirusy Ebv, Hsv1, hpv
co robiłem lub zażywałem oprócz biorezonansu
5 razy w tygodniu woda z boraksem (800 mg) do tego chlorek magnezu oraz molibdenianem sodu (100mg) i taką mieszaninę popijam przez cały dzień
Robiłem inhalacje neburalizatorem roztworem z wody utlenionej tak około 1,5 % przez około 2 tygodnie po pół godziny dziennie
Kuracja aspiryną 4x500mg co godzinę
Inhalacje oraz kuracja aspiryną sprawiły że mi się lepiej oddycha przez nos także coś musiały ubić chyba tą mycoplasmę
Dodatkowo przez ostatni miesiąc dziennie po 40 000 jednostek witaminy D witamina K2 dopiero jedzie oraz 800 jednostek witaminy E. Z tą witaminą D chyba zejdę teraz do 20 000 jednostek. Nie wiem czy robić badanie czy bezpiecznie będzie zejść do tych 20 000 trochę szkoda mi znowu 60 zł.
Z uwagi na metale ciężkie przez 2 ostatnie tygodnie brałem 5 razy w tygodniu mieszankę EDTA 0,5 g, z kwasem jabłkowym 1g i sodą, z racji z tego że na badaniach nie wyszły metale to dokończę to co mam namieszane na ten tydzień i koniec
Przeprowadziłem także oczyszczanie woreczka żółciowego ze złogów, jednorazowa kuracja z tą solą gorzką, olejem oraz sokiem z grejpfruta, z racji tego że raczej wyleciał ze mnie jakiś szlam piłem później przez 5 dni 100ml oleju z oliwek z sokiem z 1 grejpfruta, złogi nie wyszły na badaniu także chyba nie było z tym woreczkiem tak źle i udało się oczyścić,
Do tego dziennie 2 łyżki zmielonego lnu, łyżeczka chlorelli a oprócz powyższego żadnych dodatkowych minerałów czy witamin, po zabiegach biorezonansu 6 kropel MMSu.
Trochę dziwi mnie że candida jeszcze się trzyma skoro ją już 2 miesiące boraksem traktuje ale zrobiłem także jeden błąd nie mierzyłem PH moczu i ostatnio po zbadaniu wyszło mi że te PH wynosi 5,5 także od 3 dni 3x0,5 łyżeczki mieszanki sodu i potasu z kwaskiem cytrynowym także zobaczymy jak to będzie działać. Na razie musze przyznać że po zażyciu jestem jakby bardziej zmęczony, może ta candida pada albo tak to działa na mnie.
Robiłem także płukanie jelita wodą z solą, dokładnie dwa razy w odstępie tygodniowym, po wypiciu rano i zrobieniu tych ćwiczeń wszystko ze mnie schodziło, ale już po drugiej i trzeciej wizycie wypływa ze mnie czysta woda, także uznałem że chyba jelita mam czyste skoro tak to jest, jednak kamienie jelitowe dalej na badaniu wychodzą.
Zastanawiam się na tą chlamydią czy ona może gdzieś siedzieć na przykład w pęcherzu albo gdzieś indziej to samo z paciorkowcem jak mu dokuczyć, czy robić jeszcze te inhalacje,
Na paciorkowca może zastosuje to srebro koloidalne ale na chlamydie to nie wiem co?
Robiłem sobie także badanie krwi i moczu i wyszło wszystko w normie jedynie trzy rzeczy w krwi: podwyższone PDW, PLT-mikrozlepy (w celu wykluczenia agregacji EDTA - zależnej konieczna weryfikacja metodą komorową) nie wiem czy jest to powiązane z EDTA które zażywałem, a w moczu oprócz tego niskiego Ph to jeszcze liczne szczawiany wapnia, no i płytki krwi wyszło mi 149 a norma jest od 135.
Pozdrawiam i jestem otwarty na wszelkie sugestie i uwagi.

[layla]

Nie wiem czy srebro działa na opryszczkę ale w połączeniu z maścią typu zovirax tak. Sama maść w tak krótkim czasie nie pomagała zwalczyć opryszczki wargowej, nawet plasterki. Wyszła mi w niedzielę, smarowałam 2x dziennie roztworem srebra + maścią. Dziś, wtorek, jest malutki znak opryszczki, pęcherzyk nawet nie zdążył pęknąć, strupka też nie ma, tak jakby wchłaniała się samoistnie. Będę tak robić nadal, aż zniknie, zobaczę ile dni zejdzie.

[szmer wiatru]

Przed chwilą mierzyłem ph - wyszło 6,5
Obecnie piję taką kombinację: 1g. wit.C+ 0,32 g.sody + 0,15g. węglanu potasu + łyżka octu jab. + łyżka soku z cytryny + 1g cytrynianu magnezu
@Blu co o tym myślisz?

[blueray21]

@layla, oczywiście srebro działa na wirusa opryszczki, choć do celów kosmetycznych i gojenia trudnych ran sprawdzają się wyższe stężenia. Gdybyś swój balsam wzmocniła jeszcze kropelkami DMSO, może byłoby jeszcze szybciej.
@szmer..., w rezultacie pijesz łyżkę octu i łyżkę soku cytrynowego - pozostałe substancje są zrównoważone - to też alkalizacja, ale bardzo, bardzo słaba.

@matata, dziękuję za opis. Jak widać EDTA działa dobrze, wprawdzie młody jesteś i twój złomowiec był malutki, skoro wystarczył miesiąc. Candida to długa historia, utrzymywanie pH pomaga utrzymać ją w ryzach, sam boraks też, jednak ona może wychodzic w badaniach jeszcze sporo czasu, jak ja unormalizujesz. Powiem tak: pH przede wszystkim, potem łatwiej jest z czymkolwiek.
Na wirusy możesz zacząć zjadać ze 2 łyżki organicznego oleju kokosowego, oraz kupić wit. E i brać 2 x po 200 mcg. Sprawdź tez sobie poziom cynku, bo to dość istotne w tym przypadku.
Gdybyś płukanie jelit robił codziennie przez tydzień, a drugi, co drugi dzień i przy okazji zjadał ze 2 łyżki świeżo zmielonego siemienia wieczorem, to może coś, co nieco by te kamienie ruszyło, ale gwarancji nie ma, na okrężnicę skuteczne są lewatywy. Skoro mocz jest kwaśny, to musi być czymś zakwaszany, szczawiany bardzo skutecznie to robią, ale nie jest to pozytywne zjawisko.
Jeżeli pozostaną mimo alkalizacji - trzeba się będzie nimi zająć.
Paciorkowce i gronkowce to trudny temat, chlamydia też, srebro koloidalne bardzo wolno, ale działa.
Na chlamydię popatrzę, co by tu jeszcze wymyśleć, choć biorezonans powinien ją w sumie wyeliminować kiedyś.
Na krwi aż tak dobrze się nie znam, EDTA powoduje rozrzedzanie krwi poprzez eliminowanie wapniowych połączeń, wręcz wymywa złogi, więc nie powinno być powodem takiego efektu.

[Teresa]

@Blu
Mierzyłam wczoraj i dzisiaj ph o godz. 17 miał 7,2, natomiast co do stolca do dnia dziesiejszego był normalny i kazdego dnia. Dzisiaj juz bez stolca.

[Teresa]

@sandra dziekuje za co? za to że jesteś

[layla]

Kupie wiec jeszcze jedno srebro o wyższym stężeniu. Czy ono także zadziała na moje plamki po krostach? Czy tylko na świeże krosty?

[blueray21]

Po mojemu srebro tylko na świeże. Plamki po mojemu są jaśniejsze i praktycznie mają strukturę zbliznowaceń zniszczony naskórek, który się nie opala. Jedyne co widzę to głęboki peeling, jak wspomniałem, można nawet większym stężeniem rzędu 10% wody utlenionej - skóra w miejscu posmarowania całkiem zbieleje, jeśli zacznie piec zmyć wodą. Naskórek się szybko odbuduje w 2 - 4 dni, a stare się złuszczy.

[sandra]

@sandra dziekuje za co? za to że jesteś

Czy napewno o mnie chodzi ?
Jesli tak, to dziękuje za miłe słowa.

[szmer wiatru]

@szmer..., w rezultacie pijesz łyżkę octu i łyżkę soku cytrynowego - pozostałe substancje są zrównoważone - to też alkalizacja, ale bardzo, bardzo słaba.

wiem, że alkalizacja słaba, ponieważ dzisiaj jadłem dużo owoców i warzyw nie potrzebowałem większej, jak spadnie mi ph to wezmę sodę zakwaszoną oj. lub cytryną

chodziło mi bardziej o dostarczenie w jednym koktajlu witaminy C, potasu, magnezu, trochę minerałów i bioflawonoidów z octu i cytryny - czy mogę taki napój pić czy coś się ,,gryzie,,?

[blueray21]

Nie, nic się tu nie gryzie, ale jeśli pijesz to przez cały dzień, to powinno stać w ciemnym miejscu, bo wit. C szybko się na świetle utlenia, zwłaszcza w postaci płynnej.

[Teresa]

@Blu
Podam mojego synka PH z dwóch dni z godzin popoludniowych-7,2
Stolec byl nawet dosc ładny cały czas do dnia wczorajszego.Od wczoraj brak kupki. Paluszek daje mu w kość
Kąpie synka w dość letniej wodzie i chrostki sie pojawiają. Dzisiaj na nowo katar. oczy zaklejone ropą.
Powtorzyłam kąpiel we wrotyczy masakra ile tego było,od duzych 1 cm owsikow do wylegajacych, woda w wanie w owsikach

[blueray21]

@Tereso, pozbądź się najpierw tych owsików, przy takiej ilości to rzeczywiście masakra i one go mocno podtruwają. Moim zdaniem awaryjnie kup w aptece Pyrantellum I daj mu natychmiast i za tydzień, zanim wymyślisz coś lepszego. Te kąpiele go odciążają, ale przy takich ilościach układ wydalniczy sobie nie radzi i wszystko inne też rozwija się bez przeszkód. Dobrze byłoby gdybyś mogła mu podawać tiosiarczan sodu, ale póki co daj mu boraksu, nawet z 1/2 płaskiej łyżeczki na 1 l wody, na dzień. On hamuje nieco wylęganie się tego paskudztwa.

Edit: pH jest bardzo dobre, to jest w takim razie zatrucie organizmu.

[Teresa]

@Blu podaje mu 5ml boraksu 3% na pół szkl, nie wiem czy to dobrze? w domu mam VERNIKABON na pasorzyty stosuje juz przez tydzien nie wiem czy skuteczny.
Paluszkiem zainteresowało sie przedszkole i mam udac sie natychmiast do lekarza tak mi powiedziano.
Nie moze nim pracowac ! Nie wyglada to najlepiej Boje sie ze beda chciec mu to czyscic.
Tiosiarczanu jaka dawke dla niego?

[sandra]

Robiłem sobie także badanie krwi i moczu i wyszło wszystko w normie jedynie trzy rzeczy w krwi: podwyższone PDW, PLT-mikrozlepy (w celu wykluczenia agregacji EDTA - zależnej konieczna weryfikacja metodą komorową) nie wiem czy jest to powiązane z EDTA które zażywałem, a w moczu oprócz tego niskiego Ph to jeszcze liczne szczawiany wapnia, no i płytki krwi wyszło mi 149 a norma jest od 135.

Czy przed wszelkimi kuracjami badałeś krew i mocz i czy wszystko było w normie ?
Zakładam, że tak...
Najpierw założyłabym, ze popełniono błędy w badaniu. Niestety bardzo częste.
Duzy wpływ na wyniki ma rodzaj czynnika antykoagulacyjnego, który jest w probówce do oznaczania, i z którym łączą się płytki krwi. W labolatoriach stosuje sie EDTA lub cytrynian sodu.
Jeśli mamy do czynienia z małopłytkowością rzekomą, to liczba PLT(trombocytów) w probówce z cytrynianem będzie o kilkanaście do kilkadziesiąt razy wyższa od ilości uzyskanych w probówce z EDTA. 
Stąd jest ta uwaga w wynikach badań

-PLT-mikrozlepy (w celu wykluczenia agregacji EDTA - zależnej konieczna weryfikacja metodą komorową).

Metoda komorowa stosowana jest do badanie wóczas gdy poziom PLT spada poniżej 100 tys.
Mikrozlepy wskazuja na to, że temperatura próbki była zbyt niska (poniżej 37 stopni), oraz krew z atykoagulantem była zle wymieszana.
U zdrowego człowieka nowotworzone PLT w szpiku kostnym, które żyja ok 8 dni, są równe tym utraconym, które rozpadają się w śledzionie. Ich liczba jest bardzo rózna od 2-10 tys.

Nie martw się za bardzo, bo to napewno nie dotyczy Twojej kuracji;

Kuracja aspiryną 4x500mg co godzinę
 przez 2 ostatnie tygodnie brałem 5 razy w tygodniu mieszankę EDTA 0,5 g, z kwasem jabłkowym 1g i sodą

Ale polecam lekturę viewtopic.php?f=17&t=1387&p=38546&hilit=EDTA#p38546

Bardziej zatrzymałabym sie przy kamienich typu szczawiany wapniowe.
Szczawiany pochodzą głównie z diety, własnego metabolizmu i wytwarzają je też grzyby (głównie aspergillus i candida).
Niewiele o tm piszą, ale na poziom szczawianów ma wpływ przyjmowanie dużych ilości witaminy C, która w cyklu przemian kwasu askorbinowego ulega zmianie w szczawiany.
Należy pamiętać, że 20-33% witaminy C spożywanej w ilości 2 g na dobę ulega przemianie w szczawiany.
Przez nieszczelne jelito szczawiany trafiają do krwi, apotem do nerek skąd (gdy są malenkie) wydalane są z moczem. Stanowią ok. 80% wszystkich kamieni moczowych.
U większości osób z kamieniami tego rodzaju stwierdza się zwiększone wydalanie wapnia z moczem. Przyczyną tego stanu jest zwiększone wchłanianie wapnia w jelitach, zmniejszone wchłanianie zwrotne wapnia w cewkach nerkowych oraz nadmierne uwalnianie wapnia z kości.
Podczas chelatacji EDTA następuje kompleksowanie wapnia i wzmozone jego wydalanie... EDTA bierze wszystko.
Wapń to równiez metal.
A co do pH moczu, to literatura medyczna podaje , że tworzeniu złogów sprzyja stale niskie lub stale wysokie pH moczu.
I tak zle i tak niedobrze.
Mocz powinien mieć krzywą pH, która w ciagu doby może sie wahać w granicach od 4,0 do 9,0.
Te skrajne referencje nie sa dobre, ale się zdarzają, bo metabolizma to nie jest statyczna sprawa i ulega częstym wachaniom, które miedzy innymi mówią, że organizm we wzmozony sposób buforuje nadmiar różnych substancji, które dostają się do naszego ciała.
Oczywiście nalepsza jest homeostaza i najkorzystniej jest jesli pH nie wychodzi poza 6,5-7,5. Czego wszystkim życzę
Prostym sposobem na pozbycie sie piseczku jest picie dużej ilości soków owocowych, a w szczególności rozcieńczonych soków z pomarańczy.  Przed snem napar z brzozy...To bardzo wazne aby w nocy nerki miały co filtrować..

Zalej 1-2 łyżeczki suszonych liści szklanką wrzątku. Postaw ten napar na ogniu i ponownie zagotuj, przez około trzy minuty. Następnie wyłącz ogień i zostaw napar pod przykryciem około 10 minut. Odcedź napar - taki jest już gotowy do picia.

Jesli ktos woli chemie na rozbicie szczawianów to może spożywać cytrynian wapnia przed posiłkiem – ponoć rozbija, tak mówią

[Teresa]

@Blu zatrucie organizmu, ale czym? paciorkowcem??

[blueray21]

Toksynami owsików (odchodami) skoro są w tak przerażającej ilości. Wyciągnij je kąpielami ile możesz, a potem trucizna. Widocznie pasuje to gronkowcom mimo wysokiego pH. Kup albo ususz w niskiej temperaturze korzenia mniszka (mleczu) i sproszkowany dawaj mu w czymś z łyżeczkę dziennie, to jest chyba 2-gi po nafcie sposób na oczyszczanie krwi, tylko musi dużo pić, żeby wydalał, inaczej wszystko się pcha przez skórę.

[filiżanka]

@Blu
Podam mojego synka PH z dwóch dni z godzin popoludniowych-7,2
Stolec byl nawet dosc ładny cały czas do dnia wczorajszego.Od wczoraj brak kupki. Paluszek daje mu w kość
Kąpie synka w dość letniej wodzie i chrostki sie pojawiają. Dzisiaj na nowo katar. oczy zaklejone ropą.
Powtorzyłam kąpiel we wrotyczy masakra ile tego było,od duzych 1 cm owsikow do wylegajacych, woda w wanie w owsikach

Owsiki to nie jest jednorazowa sprawa. Łatwo się nimi zarazić i jak ma je jeden domownik to należy założyć, że reszta też i aby się ich trawale pozbyć to leczyć należy wszystkich.
Bieliznę synka prać w 90 stopniach i prasować, to samo pościel i ręczniki wszystkich.
Jeśli da się to również poduszki i kołdry.
Po wstępnym przeleczeniu najlepiej wyrzucić wszystkie majtki i kupić nowe.
Do picia rumianek , woda i sok z wyciśniętej pomarańczy.
Aby poprawić stan ogólny koniecznie zmienić sposób odżywiania bo ten dziecku nie służy cokolwiek ono teraz jada.
Dobrze wprowadzić kasze jaglaną- po ugotowaniu można z niej robić naleśniki, budynie a i sama jest zjadliwa np. z musem owocowym.
Koniecznie wywalić z życia żywnośc przemysłową tzw. dla dzieci- płatki, mleko, kubusie , serki homo i jogurciki, deserki itp. to po prostu są słodycze bezwartościowe dla organizmu.
Rozumiem, ze to nie jest łatwe, ale dobrze żeby dzieciak miał wolne od przedszkola bo po prostu jest chory a i inne dzieciaki zaraża.