Jeśli się mylę to stawiam Ci whisky

nie pijam łyski, ale dzięki.
to 5 czy 11, może 18 i pół, z brzegu, w środku czy przy końcu?
H2o2 potrafi 'ubezsennić", nie boraks.. i to skutecznie, wiem z autopsji.
każdy ma wybór, znowu SSRI I.. powrót na start.. każdy (psychiatra) gada co mu ślina na jęzor..Potem do neurologa i psychiatry bo już nie wiem jaką drogą pójść.
bezzwłocznie zrobiłbym APW, czyli analizę włosa, dużo wniesie o zatruciach i pozwoli obrać kierunek.Jakie Twoim zdaniem najlepiej zrobić badania?
ze ścieku, czyli fakty, wyciśnij wnioski..SSRI – skutki uboczne stosowania leków
Leki z grupy SSRI, jak każde inne, mają szeroką gamę skutków ubocznych, które mogą (lecz nie muszą) wystąpić. Wymienia się:
anhedonię, czyli niemożliwość odczuwania szczęścia
(w przypadku depresji już jest odczuwana, a skutek uboczny polega na jej nasileniu),
apatię lub nadmierne pobudzenie,
obniżenie apetytu,
nadmierną potliwość,
obniżenie libido,
to miarodajne badanie, robią to laboratoria kryminalistyczne, też, robi się to drogim zwierzętom,np. koniom
jakieś konkrety ?Mój Tata wysłał kiedyś włosy do badania i wyszły mi kosmiczne wyniki.
nie znam takich, skutecznych, ale miłorząb japoński i inne rośliny można śmiało wypróbować.Nie chcę brać SSRI tylko lęki na poprawę pamięci bo pewnie są takie.
borax szybko powoduje zwiększenie testosteronu, więc pobudzać może, ale
nie musisz nic łykać, naprawdę, z takim podejściem faktycznie psychiatra może ''pomóc''.To już na koniec wolę spróbować niż łykać do końca życia borax lub jod.
aby było najprościej, najlepiej np. przygotować roztwór ok. 4.6%blueray21 pisze: ↑czwartek 07 maja 2015, 19:47Boraks rozpuszcza się bardzo powoli, wiec lepiej jest przygotować sobie wcześniej roztwór w wyższym stężeniu, a potem rozcieńczać, bo inaczej stracimy mnóstwo czasu.
1 L wody + 3 gramy boraksu = w 10 ml, 1 dawka (30 mg boraksu) - bardzo małe stężenie - roztwór 0,3 %
1L wody + 6 gram boraksu = w 5 ml, 1 dawka (30 mg boraksu ) - małe stężenie - roztwór 0,6 %
1 L wody + 30 gram boraksu = w 1 ml, 1 dawka (30 mg boraksu) - bardzo duże stężenie - roztwór 3 %
1 L wody + 50 (lub więcej) gram boraksu = w 1 ml , 1 dawka (50 mg boraksu) - bardzo duże stężenie -
roztwór nasycony ok. 5 % w temperaturze 25 stopni – do celów kosmetycznych i gospodarczych (np. spryskiwanie pleśni).
Większe stężenia roztworu można uzyskać tylko stosując boraks bezwodny. Dość trudno osiągalny, ale można wyprażyć boraks uwodniony w temperaturze ponad 400 stopni, aby go uzyskać w domu.
Praktycznie przy sporządzaniu koncentratu i dawkowaniu żadna duża dokładność nie jest wymagana, więc wobec braku wagi można sobie poradzić jak w poniższych sposobach:
Przepis wg grzegorzadam:
1. litr wody jakiejś
2. strzykawka - najlepiej 10-20 ml.
3. mały kieliszek-lufka 30 gram - dla sprawdzenia jest strzykawka..
4. napełniamy cały ten kieliszek boraksem + 1,3 ( musi być ok. 30 g)
5. wsypujemy do wody ( może być słoik 0.9 -1.0 z pokrywką)
6, mieszamy i już- przed każdym pobraniem wstrząsnąć najlepiej.
7. otrzymaliśmy roztwór 3% boraksu.
8. tzn - w każdym 1 ml roztworu jest dawka podtrzymująca 30 mg boraksu..
- można sobie mnożyć do woli różne dawki w ml i niech sobie słoik stoi i powoli zużywa.
Przepis wg @Blu (roztwór „gotowy” dla mężczyzn:
Zamiast obliczać 1/4 łyżeczki, weź czubatą łyżeczkę na baniak 5 l wody - będziesz miał ok. 1 g na litr, jak na chłopa przystało.
Jedna część boraksu to 11,3% jonów boruroztwór nasycony ok. 5 % w temperaturze 25 stopni
ta jest
w tej części, zawsze.Jedna część boraksu to 11,3% jonów boru
to masz problem z grzybicą ogólną jednak, to tylko objawki..
Ja zasosowałabym to, co polecono mi, kompresy z 5 wodnego siarczanu miedzi oraz szczegolnie do stop, kwas borowy. Siarczan stosuje sie z tego co pamietam 4 godziny dziennie.hodson pisze: ↑niedziela 09 lip 2023, 22:08Cześć, na wstępie chce się przywitać i powiedzieć że jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy. Ja osobiście borykam się z AZS na twarzy i klatce piersiowej, lekką grzybicą paznokci u stóp oraz od czasu do czasu białym nalotem w uszach, przy czym jest on wrażliwy na Belosalic i ten temat jakoś ogarniam, lecz po zaprzestaniu stosowania problem powraca. Wiele "kuracji" sterydami tylko pogorszyło sytuację. Postanowiłem poszukać innej drogi i trafiłem do Was. Jestem w trzecim tygodniu kuracji boraksem, stosuję małą płaską łyżeczkę rozpuszczoną w 800 ml wody z cytryną. Do tego 2 krople H2O2 w szklence wody, popijam boraks przez kilka godzin, natomiast H2O2 wypijam przed posiłkiem. Na początku stosowania ból głowy, brak apetytu, po tygodniu objawy zniknęły, natomiast pojawiło się niesamowicie swędzące uczulenie na lewej łydce (wygląda poważnie) oraz na dłoniach. Wygląda to na małe krostki wypełnione płynem, przy czym na łydce po początkowej fazie krostek przeobraziło się to w jeden wielki czerwony liszaj czy też rumień. To samo na wewnętrznej stronie dłoni. To wszystko bardzo swędzi. Uczulenie mam około 2 tygodni. Odczuwam też ograniczoną funkcjonalność mózgu ale to nie jest problem.
Czy to są objawy herx'a czy też uczulenie na borax, przy czym w całym wątku nie znalazłem podobnych objawów.
Stosować nadal, nie poddawać się z nadzieją że uczulenie w końcu ustąpi czy też coś dzieje się niezgodnie z planem?
Może jesteście w stanie doradzić czym zmniejszyć uczulenie?
tak, sprawdziłem, coś takiego, ale
metod jest bezlik, i metody Waltera na drożdżaki, j/w ^^
...a nie mogę zrobic i od razu po rozpuszczeniu wypić na bieżąco ?np ,potrzebuję 10 mg pierwiastkowego boru ważę rozpuszczam i wypijam.grzegorzadam pisze: ↑piątek 07 lip 2023, 18:01ta jest![]()
nie musisz litra, może być mały słoiczek, żeby 'potrząchnąć ''![]()