Kulinarne specjały

[Thotal]

Z tymi "kluseczkami" to zaczyna się problem, bo już dawno nie łączę węglowodanów z białkiem...
Nasz system trawienny nie lubi wszystkiego NA RAZ.
Warzywa pasują do innych pokarmów, problemów nie ma, natomiast MIX powoduje, że wiele z cząstek jest nieprzetrawionych i tworzy się niesamowity bałagan który daje o sobie znać w postaci złogów i zaburzoną pracę jelit.

Jak się wejdzie w ten temat głębiej, to okazuje się że wszelkie problemy gastryczne są wynikiem złego łączenia pokarmów.
Wszystkie choroby "cywilizacyjne" też mają to samo podłoże...

Namawiam wszystkich na duże ilości surowych warzyw i owoców, jak najmniej glutenu i kazeiny.



Pozdrawiam - Thotal

[Fair Lady]

Z tymi "kluseczkami" to zaczyna się problem, bo już dawno nie łączę węglowodanów z białkiem...

Najbardziej ciesze sie, ze "bialko" wogole jesz.
Ta cala zabawa w zarcie polega na SPALANIU! I laczenie czy tak, czy siak psu na bude:) Organizm przyswoi na poczatku cukry proste, bialka tez rozbije na cukry, i cala inna maszynerie sosow surowek i chemikalii, tez rozbije na cukry.

Daje do myslenia?

Buziaczki!

[Thotal]

Soki trawienne "specjalizują" się w przyswajaniu poszczególnych elementów.
Człowiek, gdy zaczął jeść wszystko NA RAZ nabawił się problemów zdrowotnych.
Migreny miewały kiedyś tylko hrabinie, chłopki nie jadały słodkich ciast razem z mięsem, to zaczęło się dopiero wraz z dostępem do dużej ilości różnych produktów. Kanapki z wędliną ludzie nauczyli się jeść pod koniec dziewiętnastego wieku.

Wystarczy małemu dziecku dać możliwość wyboru, a większość intuicyjnie odrzuci jedzenie (połączone) do którego dorośli już się przyzwyczaili.
Nawyki żywieniowe, to zmora cywilizacyjna, widać to po efektach działalność wielkich korporacji "fast-fudowych", które z pewnością mają ogromne udziały w przemyśle farmaceutycznym.


Pozdrawiam truskawkowo z buziaczkiem - Thotal

[Fair Lady]

Soki trawienne "specjalizują" się w przyswajaniu poszczególnych elementów.
Człowiek, gdy zaczął jeść wszystko NA RAZ nabawił się problemów zdrowotnych.
Migreny miewały kiedyś tylko hrabinie, chłopki nie jadały słodkich ciast razem z mięsem, to zaczęło się dopiero wraz z dostępem do dużej ilości różnych produktów. Kanapki z wędliną ludzie nauczyli się jeść pod koniec dziewiętnastego wieku.

Wystarczy małemu dziecku dać możliwość wyboru, a większość intuicyjnie odrzuci jedzenie (połączone) do którego dorośli już się przyzwyczaili.
Nawyki żywieniowe, to zmora cywilizacyjna, widać to po efektach działalność wielkich korporacji "fast-fudowych", które z pewnością mają ogromne udziały w przemyśle farmaceutycznym.


Pozdrawiam truskawkowo z buziaczkiem - Thotal

Dzieki Thotal! Swietnie to ujales. Mnie wszak chodzilo o konkretny przelicznik, jest to tzw. jednostka chlebowa BE, ktora odpowiada = 12 g weglowodanow, a chodzi o jednostke kaloryczna (cieplo). I te weglowodany sa szybko przyswajalne i wolno. Ale cialo nasze wlasnie tego potrzebuje jak wegla do pieca, a moze oczy wybieraja kolorystycznie i smakowo? Stad tak latwo jest otumanic konsumenta, bo np. w tych "salatkach", to ... wiele chemikalii kryje sie. Proby przeprowadzane sa wyrywkowo, a juz o jakosci wody pitnej nie wspomne.
Wszak farma oznacza m.in. hodowla

[Przebiśnieg]

Pozwolę sobie tylko dodać szacowni, że Wasza hm rozmowa - jak zwał tak zwał to moim skromnym zdaniem nowa jakość - fajnie się odbiera- fajnie się syntezuje itd itd balsam normalnie no i nie mówię o jedzeniu, choć i te czysto kulinarne opisy są hm fajne
Ja podobnie traktuje napitki
to pozdrawiam

[Thotal]

Zimne piwo to jest dopiero ZMORA
"MIĘSIEŃ PIWNY" to nic innego jak skamieniałe, niestrawione produkty, zastygłe na lata w jelitach.
Podczas hydrokolonoterapi można uzyskać nawet 20 kg tego "dobrobytu", a proces następuje bardzo logicznie, jesz i zamiast dopieścić "potrójny ogrzewacz", (system trawienia) oziębiamy go piwem i cały proces staje w miejscu. Zamiast strawić, konserwujemy to co konserwowane być nie powinno, a bębenek rośnie
Ale dla każdego coś innego



Pozdrawiam - Thotal

[blueray21]

Myślę Thotalu, że to korporacje farmaceutyczne mają udziały w fast pseudo food i generują sobie w ten sposób klientów. Big Pharma to bardzo zaradny sektor, generują chorych, gdzie się da, a o reszcie ich poczynań piszemy sobie gdzie indziej.

[Thotal]

Przepraszam że zniesmaczyłem "KULINARNE SPECJAŁY"
Teraz będę pisał tylko o zdrowych smakołykach.



Pozdrawiam - Thotal

[Fair Lady]

Mnie osobiscie podoba sie, ze ktos wstawi jakies dodatkowe wskazowki w sumie dietetyczne tak jak np. Thotal o tej hydrokolonoterapi, nawet gdy dotyczy innego konca:)

A dla Przebisniega przepis moj dzisiejszy:
1 kg szparag (bialych) - obrac i podgotowac lekko, do wody dodac soli i pol lyzeczki cukru.
Do tego obrac mlode kartofelki, ugotowac.
Sos holenderski, ja kupuje w proszku, dodaje maslo tylko i ubijam na malym ogniu.
Jako uwienczenie dziela, to pare plasterkow szynki parmenskiej na cieplo.
Smacznego!
Do tego pasuje winko biale, ale zauwazylam, ze coraz czesciej sztywnota napitkow zostaje zastapiona gustem ... nawet piffko wkroczylo powoli na salony

[barneyos]

Dodam tylko, iż aby wydobyć maksymalny smak i zapach szparagów, gotujemy je razem z tymi obierkami, które później wyrzucamy. Można też szparagi gotować w mleku.

A szparagi zielone to wersja Premium - prawie nigdy nie mają łyka. Są to po prostu niedojrzałe szparagi białe (tak jak oliwki zielone to niedojrzałe czarne).

PS. A propos: Dlaczego ta czarna porzeczka jest czerwona ? Bo jest jeszcze zielona, jak będzie granatowa, to będzie czarna !

[Przebiśnieg]

Dziękuje szacowna Fair Lady za przepis tak zwyczajnie jak Człowiek Człowiekowi
Lubię że tak się wyrażę pichcić więc coś tam popróbuje no jak to się mówię wejdę w doświadczenie i wnioski wyciągnę
Rozumiem też że sama masz ciało nie powiem modelki (moim skromnym zdaniem to są tzw ,,wieszaki" i nie będę przepraszał za wyrażenie ) tylko hm mistrzyni tańca towarzyskiego
Dodam jeszcze do tego co piszecie szacowni odnośnie tzw Wielkiej Farmy iż mój bratanek studiujący biotechnologię medyczną twierdzi, że gdyby zapaliła ona zielone światło to w ciągu roku większość chorób była by całkowicie wyleczalna no cóż biznes jest biznes
Dodam też iż ostatnio jadam indyka w rożnej postaci i hm ryby
to pozdrawiam

[Fair Lady]

Ten "indyk na zimno" (cold turkey) oznacza ... szacowny Przebisniegu... odwyk.
Ale my tu na polskim forum i ciesze sie, ze Przebisnieg przebil sie tu do grona. A tak czy siak, to i ja napije sie piffka!

[koliberek333]

Chłodnik - składniki:

Gorący Kubek Knorr Barszcz czerwony - 1 opakowanie botwinka - 1 pęczek szczypiorek - 1 pęczek koperek - 1 pęczek rzodkiewka - 1 pęczek średni ogórek - 1 sztuka jogurt naturalny - 1 litr musztarda sarepska - 2 łyżki sól - 1 szczypta cukier - 1 szczypta pieprz - 1 szczypta

1.Torebkę czerwonego barszczu Knorr rozprowadź w zimnej wodzie. Posiekaj botwinkę i dodaj ją do barszczu. Całość zagotuj.

2.Barcz pozostaw do ostygnięcia. Gdy już będzie chłodny połącz go z jogurtem. Szczypiorek i koperek drobno posiekaj. Dodaj do zupy.

3.Rzodkiewkę oraz ogórka zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Dodaj do zupy i wymieszaj. Chłodnik doprawiam do smaku musztardą, solą, pieprzem oraz cukrem.

4.Zupę podawaj schłodzoną z gotowanym jajkiem.

[Fair Lady]

1 litr musztarda sarepska

Chłodnik doprawiam do smaku musztardą, solą, pieprzem oraz cukrem.

Ciekawy masz gust koliberku, tylko pogratulowac rury przelykowej

[chanell]

Lady ,nie czepiaj się ...ha ha ha może ptaszki lubią musztardę
a tak w ogóle to wspaniały przepis ,uwielbiam taki chłodnik .Ponieważ nie wszyscy lubią "śmieci " w zupie to muszę miksować blenderem i ma konsystencję kremu.Nie daję musztardy ,ale odrobinę octu a najlepiej wodę spod ogórków konserwowych.

[Thotal]

Barszcz "czerwony - knur", jest mniam, mniam
ale wolę z buraków ugotowanych w garnku...
Litr musztardy, to pewnie była pomyłka, myślę że 100 gram to też za dużo - trzeba celować, najwyżej doleje się czegoś i rozbełta

Generalnie Koliberek narobił mi smaku i lecę do sklepu



Pozdrawiam - Thotal

[chanell]

Barszcz "czerwony - knur", jest mniam, mniam
ale wolę z buraków ugotowanych w garnku...
Litr musztardy, to pewnie była pomyłka, myślę że 100 gram to też za dużo - trzeba celować, najwyżej doleje się czegoś i rozbełta

Generalnie Koliberek narobił mi smaku i lecę do sklepu



Pozdrawiam - Thotal

ja też użyję normalnych buraków ,nie idę do sklepu ,ale ma prywatnego posłańca hihihi

[Fair Lady]

Ciekawa zupa na upalne dni jest chlodnik hiszpanski.
Podaje przepis na andaluzyjskie gazpacho.



Składniki:
•5 średnich pomidorów
•1 puszka pomidorów, w całości
•2 ząbki czosnku
•3 kromki białego, pszennego pieczywa (bez skórki) - np. weka
•1 ogórek sałatkowy
•1 papryka (zielona lub czerwona)
•2 łyżki octu z sherry
•6 łyżek oliwy z oliwek Monini GranFruttato
•200 ml bulionu z warzyw
•sól, pieprz - do smaku
•dodatki do podania: do wyboru, posiekane - jajko na twardo, papryka lub szynka; świeże pszenne pieczywo pokrojone w kostkę


Pieczywo pokroić w kawałki i zalać je wodą na kwadrans, aby dokładnie namokły. Świeże i puszkowe pomidory wyfiletować (pozbawić skórki i pestek), ogórek obrać, pozbawić pestek i pokroić w kawałki. Czosnek przecisnąć przez praskę, paprykę pokroić w kostkę.

W malakserze (blenderze) umieścić odsączony chleb, pomidory, ogórek i paprykę. Dodać ocet, oliwę i zacząć miksować. Miksując dodawać powoli bulion, do uzyskania odpowiedniej kremowej konsystencji. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Gotową zupę umieścić na dwie godziny w lodówce.

Podawać w miseczkach w towarzystwie ulubionych dodatków, które każdy sam wrzuci sobie do chłodnika.

Smacznego

[songo70]

Zapomniana surówka . Kiedyś bardzo popularna, wraca do łask . Zdrowa.

Surówka z białej rzodkwi :




SKŁADNIKI:
2 średnie rzodkwie
3 łyżki kwaśnej śmietany
1 łyżka soku z cytryny
Sól
Pieprz biały mielony
Cukier

PRZYGOTOWANIE:
Rzodkwie obrać i utrzeć na tarce jarzynowej ( drobnej ) . Odcisnąć sok . Doprawić przyprawami . Dodać śmietanę . Wymieszać .

[Fair Lady]

Jedna z moich ulubionych! Mniam, mniam.

Ale tak na marginesie silny material na porost wlosow! Polecam.
(na glowie).

[abcd]

czas chyba najwyższy powrócić do tego tematu, tym bardziej, że i pora temu sprzyja:

[euroscan]

- z tego widać odrazu kto jeszcze ma zdrowie.

[analityczka]

Dodam tylko, iż aby wydobyć maksymalny smak i zapach szparagów, gotujemy je razem z tymi obierkami, które później wyrzucamy

Obierki do wody, a szparagi na sicie nad wodą, czyli gotowane na parze.
Wystarczy zwykła kratka - nogi do wody, główki na parze pod pokrywką. Ten sam sposób polecam na brokuły.

[Przebiśnieg]

Polecam aronie w rożnej maści a nawet w nalewce
to może pozdrawiam

[abcd]

JadłoPiS - Latający Klub 2
https://www.youtube.com/watch?v=xPFuZQq0wew