Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

HELIOTERAPIA

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » środa 13 lis 2019, 20:02

https://raypeatforum.com/community/thre ... day.30167/
Unikanie promieni słonecznych może być tak samo szkodliwe dla zdrowia jak palenie paczki dziennie
Dyskusja w „Studiach naukowych” rozpoczęta przez haidut, 5 sierpnia 2019 r.

Jak większość czytelników tego bloga wie, obecne zalecenia Amerykańskiego Stowarzyszenia Dermatologicznego (ADA) wzywają do prawie całkowitego braku ekspozycji na słońce na obszarach skóry, chyba że obszary te zostały „chronione” przez filtr przeciwsłoneczny. To samo zalecenie dotyczy łóżek opalających i nie rozróżnia miejsca zamieszkania danej osoby. Innymi słowy, te same zalecenia dotyczące zerowej niezabezpieczonej ekspozycji na słońce odnoszą się do osób mieszkających na Alasce i osób mieszkających na Florydzie, pomimo faktu, że istnieje różnica rządów wielkości w ekspozycji na słońce między dwoma stanami. Cóż, poniższy artykuł świetnie podważa nie tylko zalecenia ADA, ale również uzasadnienie, na którym zostały oparte. Jak trafnie zaznaczono w artykule, zalecenia ADA są podobne do obaw o unikanie grypy, gdy proces unikania tej grypy doprowadziłby do znacznie poważniejszej i potencjalnie śmiertelnej infekcji. W rzeczywistości zgromadzone do tej pory dowody sugerują, że unikanie słońca wiąże się z takim samym skumulowanym ryzykiem dla zdrowia, jak nałóg palenia paczki dziennie! Ponadto ogólne ryzyko śmierci było znacznie niższe u osób ze zwiększoną ekspozycją na słońce, nawet u osób z rakami związanymi ze światłem słonecznym. Biorąc pod uwagę najnowsze wiadomości, że środki przeciwsłoneczne stosowane miejscowo powodują ogólnoustrojowe wchłanianie toksycznych składników, które pozostają w krwiobiegu przez kilka dni, myślę, że dość trudno jest uzasadnić unikanie światła słonecznego lub stosowanie „ochrony” w postaci kremów przeciwsłonecznych.

Trudno uwierzyć, że zawód lekarza jest tak głupi, że ignoruje własną górę dowodów na korzyść światła słonecznego. Skłaniam się do myślenia, że ​​gra tu coś bardziej złowieszczego. Same idee „ochrony” i „niezabezpieczonego narażenia” mocno przypominają zalecenia Międzynarodowego Towarzystwa AIDS lub Amerykańskiego Stowarzyszenia Zdrowia Seksualnego. Mianowicie absolutnie brak kontaktu seksualnego (doustnego, dopochwowego itp.) bez „ochrony”, nawet wśród stabilnych, monogamicznych par. Bez względu na to, czy ktoś wierzy w spiski, czy nie, bezsporną tendencją jest to, że żadna działalność człowieka nie jest zachęcana bez odpowiednich zaleceń, a nawet licencji ze strony istniejących mocy. Zanim się zorientujemy, będziemy ubiegać się o licencje na nawet jedzenie niezgodne z oficjalnymi zaleceniami. Nie przynosi to korzyści nikomu poza osobami, które wyznaczają standardy „zdrowego” zachowania. Ponadto bardziej konformistyczna opinia publiczna przestrzegająca (nie) zdrowych zaleceń oznacza również niekończącą się podaż pacjentów dla przemysłu medycznego.

Unikanie ekspozycji na słońce jest czynnikiem ryzyka śmiertelności z jakiejkolwiek przyczyny: wynika z czerniaka w grupie południowej Szwecji. - PubMed - NCBI
Unikanie ekspozycji na słońce jako czynnika ryzyka dla głównych przyczyn śmierci: konkurencyjna analiza ryzyka czerniaka w grupie południowej Szwecji. - PubMed - NCBI
Niewystarczająca ekspozycja na słońce może być ryzykowna
https://www.medscape.org/viewarticle/861181
Unikanie słońca tak niebezpiecznego jak palenie
Co jeśli unikanie słońca jest dla ciebie złe?

„... Około 15 lat temu dr Matt Zirwas, dermatolog z Ohio, po raz pierwszy zauważył coś ciekawego na temat ludzi, których leczył w swojej klinice.„ Starsi pacjenci, których widziałem [mieli] dużo słońca „Uszkodzenia i wiele nowotworów skóry byłyby bardzo silnymi, bardzo energicznymi ludźmi” - mówi. Byli to ludzie, którzy oprócz raka skóry mieli zwykle doskonałe zdrowie i przyjmowali bardzo niewiele leków na receptę. „Ale wtedy zobaczyłbym ci ludzie, którzy mieli piękną skórę i nie mieli raka, byli bardzo niskoenergetyczni i przyjmowali leki na wszystkie te różne problemy zdrowotne ”- wspomina. Zaczął się zastanawiać, czy ekspozycja na światło ultrafioletowe (UV), głównie ze słońca, miała więcej korzyści dla zdrowia niż on i inni eksperci zdawali sobie sprawę. Kiedy większość ludzi bierze pod uwagę promieniowanie UV i jego skutki, przychodzi na myśl rak skóry i przedwczesne starzenie. I nie ma wątpliwości, że ekspozycja na słońce, solarium i inne źródła światła UV niszczy skóra w sposób sprzyjający starzeniu się i raka. Dlatego większość dermatologów i urzędników zdrowia publicznego zaleca, aby Amerykanie nakładali krem ​​przeciwsłoneczny na odsłoniętą skórę za każdym razem, gdy wychodzą z domu - nawet w zimie - lub podejmują inne kroki, aby uniknąć ekspozycji na słońce ”.

„... Zirwas zaczął czytać opublikowaną literaturę na temat narażenia na promieniowanie UV i zdrowie ludzi. W 2014 r. Ukazało się badanie, które według Zirwas zmieniło jego myślenie z„ to jest całkiem interesujące ”na„ holy shit! ” opublikowano w Journal of Internal Medicine i przeanalizowano dane z 20 lat zdrowia zebrane od prawie 30 000 szwedzkich kobiet, które zawierały ankiety, w których pytano kobiety o ich nawyki słoneczne, historię palenia, spożycie alkoholu, masę ciała, wykształcenie poziom, dochód i inne zmienne, które mają tendencję do zwiększania lub obniżania ryzyka śmierci osoby. Badanie wykazało, że ryzyko śmierci ze wszystkich przyczyn jest w przybliżeniu podwojone wśród kobiet, które miały tendencję do unikania słońca w porównaniu do kobiet, które otrzymały najwięcej promieniowania UV ekspozycja -w tym od słońca i solarium. Badanie wykazało, że związek był zależny od dawki, co oznacza, że ​​im więcej słońca kobieta zgłosiła, tym mniejsze jest ryzyko śmierci. Ochronny wpływ ekspozycji na słońce pozostawał znaczący, nawet po tym, jak autorzy badania skorygowali swoje dane pod kątem dochodu, BMI, historii palenia i innych czynników, które mogą tłumaczyć ich ustalenia. „Jeśli wyniki tego badania są prawidłowe”, mówi Zirwas, „oznacza to, że ochrona przed promieniowaniem ultrafioletowym może mieć taki sam wpływ na śmiertelność, jak decyzja o paleniu paczki papierosów dziennie.” „To badanie”, dodaje, „wykonane mówię: „O mój Boże, w tej historii musi być o wiele więcej”.

„... Według amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) choroba serca jest najczęstszą przyczyną zgonów w Stanach Zjednoczonych. A badanie przeprowadzone w Szwecji wykazało, że spadek liczby zgonów z powodu chorób serca wśród słońca narażone kobiety były najważniejszym czynnikiem przyczyniającym się do ich niższej śmiertelności. Nie jest to jedyne badanie, które wykazało związek między ekspozycją na słońce a poprawą zdrowia serca. Przez dziesięciolecia badacze obserwowali to, co nazywają „zjawiskiem zimowej choroby sercowo-naczyniowej”. W Stanach Zjednoczonych iw Europie liczba zgonów związanych z chorobami serca osiąga szczyt zimą, a dolna część latem, a huśtawka nie jest subtelna. Istnieją również dowody na to, że niektóre markery chorób serca rosną dość konsekwentnie wśród ludzi, gdy ich lokalizacja przesuwa się dalej na północ lub południe równika ”.

„... Niektóre z tych badań pochodzą od dra Richard'a Wellera, dermatologa z University of Edinburgh w Szkocji.„ Bez cienia wątpliwości ekspozycja na słońce jest czynnikiem ryzyka raka skóry ”- mówi Weller.„ Ale pytanie brzmi: jaki jest stosunek ryzyka do korzyści związanych z ekspozycją na słońce? Gdzie są dowody, że ekspozycja na słońce skraca życie? ”Weller twierdzi, że takich dowodów nie ma. Wraz ze szwedzkim badaniem pro-sun cytuje duże badanie z Dania, która znalazła osoby, u których zdiagnozowano raka skóry, faktycznie doświadczyła niższego wskaźnika chorób serca i śmierci w porównaniu z populacją ogólną ”.

„... Jak raka skóry można powiązać ze zmniejszonym ryzykiem śmierci? Przeszukanie statystyk raka skóry przynosi pewne niespodzianki. Według CDC rak skóry jest zdecydowanie najczęstszym rodzajem raka w Stanach Zjednoczonych. u tych, którzy rozwijają czerniaka, rak skóry jest poważny, a czasem śmiertelny, ale ogromna większość nowotworów skóry - około 99% - to nieczerniakowe raki podstawnokomórkowe i płaskonabłonkowe, z czego około 80% to raki podstawnokomórkowe (BCC) Chociaż usuwanie BCC może być bolesną procedurą, która powoduje znaczące blizny, nowotwory te prawie nigdy nie są śmiertelne. Są to również nowotwory skóry najbardziej ściśle związane z ekspozycją na słońce, które zwykle pojawiają się na dłoniach, skórze głowy i inne obszary narażone na słońce, według American Cancer Society (ACS). Nawet jeśli ekspozycja na słońce była jedyną przyczyną wszystkich nowotworów skóry, co jest mało prawdopodobne, śmiertelność choroby jest znacznie niższa niż można by przypuszczać. Ocena dermatologii Uważa, że ​​czerniak zabije w tym roku 7230 osób w Stanach Zjednoczonych, podczas gdy inne formy raka skóry spowodują smierc
kolejne 4420 istnień ludzkich. Tymczasem choroba sercowo-naczyniowa zabija około 650 000 Amerykanów rocznie na CDC. Zirwas i Weller twierdzą, że jeśli ekspozycja na słońce zapewnia nawet niewielką ochronę przed chorobami serca, korzyści wynikające z ekspozycji na słońce mogą szybko przewyższać ryzyko ... „Myślę, że dermatolodzy chcą, aby ludzie mieli zdrową i wolną od raka skórę tak długo, jak długo możliwe - mówi Jabłoński. „Ale większość nie patrzy poza skórę - nie myślą o globalnym samopoczuciu swoich pacjentów.” Chociaż nie wierzy, że przyjmowanie suplementu witaminy D może w pełni zastąpić korzyści zdrowotne wynikające z ekspozycji na słońce, mówi, że jest to jeden środek, który badania powiązały z poprawą wyników zdrowotnych ”.

„... Patrząc poza choroby serca, badania ujawniły powiązania między wyższym poziomem ekspozycji na słońce a zmniejszoną częstością cukrzycy typu 2. Istnieją również dowody łączące ekspozycję na słońce z niższym ryzykiem niektórych nowotworów innych niż skóra. Badanie z 2013 r. Cancer Institute odkrył, że ludzie, którzy mieszkali w miejscach o wysokim poziomie promieniowania słonecznego, doświadczyli wzrostu ryzyka czerniaka, ale spadek ryzyka raka okrężnicy, płuc, prostaty, pęcherza, nerek i krwi. Ogólnie narażenie na promieniowanie UV wykazali „znaczący odwrotny związek z całkowitym ryzykiem raka”, napisali autorzy badania. Tymczasem istnieją dowody - zarówno pozytywne, jak i negatywne - łączące ekspozycję na promieniowanie UV z funkcją immunologiczną. Niektóre badania wykazały, że światło słoneczne tłumi aspekty funkcji immunologicznej i że może wywoływać lub nasilać objawy u osób z zaburzeniami autoimmunologicznymi, takimi jak toczeń. Z drugiej strony, badania wykazały związek między większą ekspozycją na słońce i niższym odsetkiem wszystkich ergie, astma i zaburzenia autoimmunologiczne, takie jak stwardnienie rozsiane, typ 1 cukrzyca i reumatoidalne zapalenie stawów. Naukowcy postulowali nawet, że poruszanie się ludzkości w pomieszczeniu i z dala od słońca może wyjaśnić eksplodujący odsetek chorób autoimmunologicznych. Światło słoneczne wpływa również na sposób myślenia i odczuwania ludzi. Badania wykazały, że narażenie na promieniowanie UV wpływa na samopoczucie i dobre samopoczucie oraz na niższe poziomy depresji ”
1 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » środa 13 lis 2019, 21:20

https://www.amazon.com/Melanin-Master-M ... 1681086549

http://www.eurekaselect.com/162714/volume/1

Melanin, the Master Molecule
Editor(s): Arturo Solís Herrera

DOI: 10.2174/97816810865381180101
http://www.eurekaselect.com/node/162720

"Ryc. (118). Melanina może pochłaniać wszystkie długości fal widma elektromagnetycznego, od fal radiowych po promienie gamma. Mechanizmy tego zadziwiającego faktu nie są zrozumiałe. Dlatego mówi się, że melanina jest najciemniejszą znaną substancją.

Str.63 i dalsze
Ryc. (122). Melanina (siatkówki) jest zmieniona w większości chorób siatkówki, zanim uważano ją za wtórną w stosunku do początkowych problemów w siatkówce, ale teraz rozumiemy, że najpierw zmienia ona wytwarzanie i dystrybucję energii z melaniny, a następnie zmienia tkanki zależne całkowicie od tej energii.

Ryc. (123). Stała obecność melaniny w pobliżu nerwu wzrokowego u 6000 pacjentów objętych badaniem, przez dwanaście lat (1990-2002), była pierwszymi danymi, które doprowadziły nas do odkrycia nieoczekiwanej wewnętrznej właściwości melaniny, która dysocjuje cząsteczkę wody w swoich składnikach gazowych na wodór i tlen, takie jak chlorofil roślin."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 15 lis 2019, 23:45

http://raypeat.com/articles/articles/aging-eyes.shtml
"Kiedy przeprowadziłem się z Meksyku, najpierw do Montany, a następnie do Oregonu w 1966 roku, uświadomiłem sobie, jak światło wpływa na hormony i zdrowie. (Na przykład w Montanie doświadczyłem interesującego wiosennego wypadania włosów na ciele.) Wiele osób, które przyjechały do ​​pochmurnego Eugene'a, aby studiować i które często mieszkały w tanich mieszkaniach w piwnicy, rozwinęłyby się przewlekłe problemy zdrowotne w ciągu kilku miesięcy. Kobiety, które były zdrowe po przyjeździe, często rozwijały się w zespole napięcia przedmiesiączkowego lub zapaleniu stawów lub okrężnicy podczas pierwszej zimy w Eugene.

Brak jasnego światła spowodowałby niedobór progesteronu i pozostawiłby estrogen i prolaktynę bez działania przeciwstawnego. Począwszy od 1966 roku zacząłem nazywać ten zespół „zimową chorobą”, ale w ciągu następnych kilku lat, z powodu znaczącego zespołu napięcia przedmiesiączkowego i problemów z płodnością w tych sezonowo zaostrzonych zaburzeniach, zacząłem nazywać go patologią dominacji estrogenu. Na zajęciach z endokrynologii, które prowadziłem w National College of Naturopathic Medicine, podkreśliłem znaczenie światła i zasugerowałem, że medycyna może zostać zreorganizowana wokół tych procesów związanych z estrogenami. Jeśli wróble Times Square połączyły się zimą z powodu jasnych świateł, wydawało się jasne, że jasne sztuczne światło byłoby pomocne w regulacji ludzkich hormonów.

W naszym laboratorium na University of Oregon nasze chomiki próbowały hibernować, nawet jeśli były w laboratoriach o kontrolowanej temperaturze z regularnymi cyklami sztucznego światła. (Lampy sufitowe zapewniały jedynie słabe oświetlenie wewnątrz swoich klatek, więc prawdopodobnie znajdowali się w chronicznym stanie pozbawienia światła, co prawdopodobnie zwiększyło ich wrażliwość na słabe sygnały środowiskowe, które badał Frank Brown, prawdopodobnie mikrofale, które łatwo przenikały ściany laboratorium. ) Zimą, kiedy były niepłodne, odkryłem, że ich grasice praktycznie zniknęły. Wydawało się, że mechanizm ten obejmuje wzrost aktywności szyszynki (prawdopodobnie zwiększenie syntezy melatoniny) w zimie, przy wzmożonej aktywności „współczulnego układu nerwowego” (ze zwiększoną aktywnością adrenaliny i innych katecholamin), a melatonina była najwyraźniej sygnałem do tłumienia płodności podczas stresującej zimy. U niektórych zwierząt (Shvareva i Nevretdinova, 1989) estrogen zwiększa się podczas hibernacji, przyczyniając się do obniżenia temperatury ciała.

W 1994 A.V. Sirotkin odkrył, że melatonina hamuje produkcję progesteronu, ale stymuluje produkcję estrogenu, i powszechnie wiadomo, że melatonina ogólnie hamuje hormony tarczycy, tworząc środowisko, w którym zapłodnienie, implantacja i rozwój zarodka nie są możliwe. Ta kombinacja wysokiego poziomu estrogenu z niskim progesteronem i niską tarczycą zmniejsza odporność organizmu, predysponując go do drgawek i uszkodzenia ekscytotoksycznego oraz powodując atrofię grasicy.

Cykliczna ekspozycja na melatoninę może mieć wpływ na układ rozrodczy w przeciwieństwie do przewlekłej ekspozycji, a sposób, w jaki egzogenna melatonina jest dostarczana zwierzęciu, może mieć nieoczekiwany wpływ na faktyczną ilość melatoniny krążącej we krwi (Wright and Alves, 2001) . Rzeczywista ilość melatoniny w tkankach, jej związek z normalnym cyklem życia zwierzęcia oraz wpływ temperatury są często pomijane w badaniach melatoniny, co utrudnia interpretację wielu publikacji.

Wiele mówi się o funkcji melatoniny jako przeciwutleniacza, ale podobnie jak wiele innych „przeciwutleniaczy”, melatonina może działać jako prooksydant w fizjologicznie istotnych stężeniach; niektóre badania wykazały, że podobnie jak estrogen, zwiększa aktywność proksydacyjnego wolnorodnikowego tlenku azotu (który działa jak melatonina na komórki pigmentowe, powodując ich rozjaśnienie). Promotorzy estrogenu twierdzą również, że estrogen jest ochronnym przeciwutleniaczem, chociaż nie dotyczy to fizjologicznych stężeń estrogenu, które mogą katalizować intensywne utlenianie. Kultura rynkowa wydaje się kierować większością badań nad tymi substancjami.

Prawie każdy rodzaj stresu zwiększa tworzenie melatoniny.

U niektórych zwierząt melatonina jest odpowiedzialna za wybielanie włosów zimą. U niektórych gatunków działa bezpośrednio na komórki pigmentowe, ale u innych gatunków wydaje się hamować działanie hormonu stymulującego melanocyty.

W śnieżnym klimacie, „ekologicznie” racjonalne jest, aby zwierzęta zmieniły kolor na biały zimą w celu kamuflażu. Ale kijanki również stają się białe w ciemności lub pod wpływem melatoniny, a biologiczne znaczenie tego nie jest tak jasne. Możliwe, że bycie białym zmniejszyłoby ich utratę ciepła przez promieniowanie, ale myślę, że bardziej prawdopodobne jest, że wiąże się to ze zwiększoną zdolnością słabego promieniowania do przenikania do ich tkanek, a nie zatrzymywania się w pobliżu powierzchni przez melaninę w skórze. Brak melaniny czyni je bardziej wrażliwymi na światło. Jasne światło tłumi ich melatoninę i sprawia, że ​​stają się ciemnobrązowe lub czarne, a to chroni je przed jasnym światłem słonecznym.

W siatkówce melatonina zwiększa wrażliwość komórek na słabe światło. Wraz z prolaktyną, innym hormonem nocnym, pomaga wytworzyć ciemną adaptację oczu.

Melatonina zwiększa stężenie wolnych kwasów tłuszczowych w nocy (John i in., 1983; John and George, 1976)), więc interesujące jest to, że jeden z długołańcuchowych, wysoce nienasyconych kwasów tłuszczowych, DHA (kwas dokozaheksaenowy), również zwiększa wrażliwość siatkówki na światło.

Melatonina obniża temperaturę ciała, powoduje zwężenie naczyń krwionośnych w mózgu, sercu i innych narządach oraz spowalnia reakcje. [/b]Antagonista melatoniny działa jako lek przeciwdepresyjny, zmniejszając „rozpacz behawioralną” wynikającą ze stresu. (Dubocovich, i in., 1990.) Tak więc, w sensie behawioralnym, melatonina zmniejsza wrażliwość, ale zwiększa wrażliwość oczu na światło, powodując ich uszkodzenie przez światło, które w innym przypadku byłoby nieszkodliwe.

Ponieważ hibernujące zwierzę pod wpływem melatoniny może stać się bardzo zimne, funkcja uczulająca na światło melatoniny jest prawdopodobnie związana z biologiczną potrzebą od czasu do czasu wyrwania się z odrętwienia. (Hibernatorzy najwyraźniej muszą czasem się rozgrzać, aby spać w zwykły sposób). Mówi się, że melatonina intensyfikuje sny, które są częścią procesu pobudzenia ze snu.

Wszystkie hormony związane ze stresem zwiększają się w nocy. Jednym ze sposobów działania tych hormonów ciemności jest zwiększenie wrażliwości na światło w procesie, który jest ważną adaptacją dla organizmów w słabym świetle. W nocy zwiększa się nasza zdolność widzenia (i reagowania) na słabe światło. Ale ciemne oczy są bardzo wrażliwe na obrażenia od jasnego światła. Światło, które zwykle nie szkodzi oczom, spowoduje poważne szkody, gdy oczy są przystosowane do ciemności.

Myśląc o skutkach stresu i pozbawienia tlenu, przeczytałem badania wykazujące, że tworzenie się pigmentu starzejącego się, lipofuscyny, jest zwiększone przez estrogen, brak tlenu (u karpi żyjących pod lodem, a nawet u płodów) , przez metale takie jak żelazo, promieniowanie rentgenowskie i wysoce nienasycone tłuszcze.

Wolne kwasy tłuszczowe, które są mobilizowane z tkanek magazynowych w nocy i zimą, również zwiększają się wraz ze starzeniem, ponieważ zmniejsza się zdolność do tolerowania stresu. Słabe krążenie i lipofuscyna są zwykle powiązane w błędnym kole. Oznacza to, że siatkówka staje się łatwiejsza do zranienia przez światło w podeszłym wieku, z tych samych powodów, dla których siatkówka niemowlęcia jest podatna.

Płód gromadzi bardzo dużą ilość żelaza i pochłania melatoninę z krążenia matki. Prolaktyna jest czasami podwyższona u noworodka. Przedwcześnie urodzone dzieci często otrzymują dodatkowy tlen, który powoduje zwężenie naczyń poprzez wypieranie dwutlenku węgla. Zdolność melatoniny do wywoływania zwężenia naczyń oznacza, że ​​stres powoduje, że dodatkowy tlen jest bardziej toksyczny. Syntetyczne glukokortykoidy są często podawane wcześniakom, co zwiększa ryzyko uszkodzenia siatkówki.

Kiedy matka otrzyma suplementy żelaza podczas ciąży, wraz z nienasyconymi olejami w diecie, dziecko prawdopodobnie urodzi się z niedoborem witaminy E i zahamowaniem czynności tarczycy, co zwiększa prawdopodobieństwo żółtaczki, co prowadzi do leczenia żółtaczka z ekspozycją na bardzo jasne światło.

Chociaż Yandell Henderson wyjaśnił już w 1928 r., że dwutlenek węgla należy stosować z tlenem do resuscytacji niemowląt lub dorosłych, badacze medyczni i pracownicy szpitali nigdy nie mogliby zaakceptować tego pomysłu, prawdopodobnie z powodu fundamentalnego niezrozumienia równania Hendersona-Hasselbalcha. Eksperymenty na zwierzętach pokazują, że dodatkowy tlen bez dwutlenku węgla powoduje zwężenie naczyń krwionośnych, zmniejszając podaż glukozy i tlenu w tkankach. W połączeniu ze zbyt dużą ilością światła, zwłaszcza światła niebieskiego, uszkadza siatkówkę. Pod ciśnieniem hiperbarycznym tlen powoduje drgawki, a także uszkodzenie płuc i innych tkanek.

W kilku najnowszych publikacjach zaprzeczono wpływowi jasnego światła na uszkodzenie siatkówki u niemowląt, a artykuły te niewątpliwie dostarczają użytecznych materiałów dla prawników obrony, których można użyć, gdy szpitale są sądzone za spowodowanie ślepoty. Jedna publikacja oparta na eksperymentach z kociętami stwierdza, że ​​jasne światło nie szkodzi siatkówce noworodka, ale porównanie dotyczy światła ciągłego i przerywanego, a nie światła jasnego i słabego. Dwanaście godzin całkowitej ciemności, zamiast oszczędzać oko poprzez zmniejszenie jego ekspozycji na światło, uczuliłoby oko. Jedynym powodem, dla którego takie przerażające rzeczy można opublikować, jest to, że ich wnioski chronią szpitale.

Kilka dobrych badań nad wpływem jasnego światła na siatkówkę oraz fakt, że ciemnoskórzy ludzie z bardziej ochronnym pigmentem w oczach mają mniejszą częstość występowania retinopatii wcześniaków, wyjaśniają, że zwykłe prawa fizyki i chemii faktycznie odnoszą się do dzieciece
ślepe oko.


Światło i stres, szczególnie z nadmiarem żelaza, uszkadzają siatkówkę, gdy komórki zawierają zbyt dużo PUFA, ponieważ tłuszcze te reagują z lekkimi i wolnymi rodnikami. Hormony nocne / stres, zwłaszcza prolaktyna i melatonina, czynią siatkówkę bardziej wrażliwą na światło i łatwiej ulegają uszkodzeniom. (Problem stanowi zbyt duża ciemność, ponieważ oczy przystosują się do nadmiaru światła, ale ciemność zwiększa ich wrażliwość).

Zastosowanie lasera do działania na oczy powoduje intensywne zapalenie oka, ale nawet przy niskiej dawce rozpraszające światło powoduje uszkodzenie siatkówki / plamki żółtej.

Oksydaza cytochromowa jest jednym z enzymów uszkadzanych przez stres i niebieskie światło i aktywowanych lub przywracanych przez czerwone światło, tarczycę i progesteron. Jest to enzym miedziany, więc może zostać uszkodzony przez nadmiar żelaza. Jest najbardziej aktywny, gdy jest powiązany z mitochondrialnym lipidem, kardiolipiną, który zawiera nasycony kwas palmitynowy; podstawienie wielonienasyconych tłuszczów obniża jego aktywność. Ogólnie funkcja mitochonialna jest zatruwana nienasyconymi tłuszczami, zwłaszcza kwasem arachidonowym i DHA.

Stworzenie „niedoboru” DHA, nawet jeśli olej o znanej toksyczności zastępuje oleje omega-3, zapobiega uszkodzeniu siatkówki przez światło. Pomimo tego rodzaju dowodów Mead Johnson kontynuuje wprowadzanie do obrotu swojej mieszanki dla niemowląt zawierającej dodatek DHA, który jest przemysłowo pozyskiwany z alg. (Chociaż badacze, którzy twierdzą, że DHA jest korzystny, nie odpowiedzieli na moje listy, przedstawiciel firmy, która go produkuje, odpowiedział na moje pytanie dotyczące faktycznego składu oleju i przyznał, że nie mają pojęcia, czym drobne składniki mogą być.)

Kiedy u zwierząt występuje „niedobór” wszystkich egzogennych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, kwasu linolowego i arachidonowego, a także linolenowego i DHA, stają się one wyjątkowo odporne na wszelkiego rodzaju stres i toksyny.

Wielonienasycone tłuszcze zwiększają wrażliwość płuc na nadmiar tlenu lub hiperwentylację, zwiększają wrażliwość oczu na światło i zwiększają wrażliwość mózgu na zmęczenie.

Zastosowanie syntetycznego hormonu glukokortykoidowego jest standardowe w leczeniu bardzo wcześniaków, chociaż wiadomo, że przyczynia się do uszkodzenia oczu. Wynika to z faktu, że uważa się za konieczne poprawę czynności płuc wcześniaków z zaburzeniami oddychania. Ale nie ma wyraźnych dowodów na to, że w dłuższej perspektywie jest to korzystne dla funkcji płuc, i bardzo wyraźne dowody na to, że uszkadza mózg i inne narządy. Panuje powszechna zgoda co do stosowania glikokortykoidów w okresie prenatalnym w celu przyspieszenia rozwoju płuc u kobiet, które wydają się przedwcześnie urodzić. Naturalny kortyzol jest czynnikiem sprzyjającym rozwojowi płuc w okresie prenatalnym. Ale kortyzol jest również sygnałem wytwarzanym przez zestresowany płód, który uruchamia proces porodu. Kortyzol lub syntetyczny glukokortykoid hamuje produkcję progesteronu i stymuluje produkcję estrogenu, aktywując skurcze macicy i inne procesy kończące ciążę.

Najwyraźniej nie zdarza się wielu osobom, że podawanie glukokortykoidu powoduje przedwczesne porody, co stwarza problem, który zamierzają leczyć.

Uznając związki przyczynowe między przedwczesnym porodem a niewydolnością oddechową i retinopatią wcześniaków, byłoby oczywiste, że należy dołożyć wszelkich starań, aby zapobiec problemom poprzez poprawę zdrowia kobiet w ciąży. Szpitale są jednak inwestowane w zaawansowane technologicznie systemy leczenia tych problemów i chociaż ich wyniki są ponure, nie mogą zarabiać, zmuszając kobiety w ciąży do spożywania wystarczającej ilości białka, aby zapobiec stanowi przedrzucawkowemu, który jest główną przyczyną przedwczesnego porodu, lub przez leczenie problemów z solą, magnezem, progesteronem, tarczycą i aspiryną, gdy kobiety nie miały dobrej diety.

Historycznie za stan przedrzucawkowy obwiniano „złe geny” matki lub płodu, a uprzedzenie kulturowe było miejscem, w którym rozwijały się te zaawansowane technologie systemy prenatalne i noworodkowe. „Neonatologia” zaawansowanych technologii wywodzi się z tej samej ideologii, która motywowała badania genetyczne Josefa Mengele w Auschwitz. Idea determinacji genetycznej wciąż motywuje oporność na rozsądne podejścia zapobiegawcze.

Tarczyca, tj. T3, jest bardzo skuteczna w przyspieszaniu rozwoju płuc u płodu i nie ma żadnego szkodliwego działania syntetycznych glukokortykoidów. Normalizuje hormony, zwiększając progesteron i zmniejszając poziom estrogenu, które są potrzebne do pełnej ciąży, w przeciwieństwie do działania glukokortykoidów. Podczas gdy leki podobne do kortyzolu uszkadzają mózg i inne narządy, tarczyca i progesteron chronią je.

Stare organizmy, takie jak noworodki, łatwo ulegają uszkodzeniom na skutek wszelkiego rodzaju nieodpowiedniego pobudzenia. Podobnie jak u wcześniaków, starzejące się oczy, płuca i mózg są szczególnie wrażliwe na uszkodzenia spowodowane stresem. Ale wszystkie narządy podlegają tym samym rodzajom uszkodzeń. Leczenie zaburzeń oddechowych i zwyrodnienia plamki żółtej u osób starszych

ludzie są często tacy sami, jak osoby niewłaściwie używane dla niemowląt. Dobre praktyki zdrowotne, które mogą zapobiegać chorobom zapalnym i zwyrodnieniowym, często umożliwiają odzyskanie uszkodzonych tkanek, nawet w starszym wieku.

Hormony przysadki, zwłaszcza prolaktyna i TSH, działają prozapalnie, a ciemność zwiększa TSH wraz z prolaktyną, więc aby zrekompensować niedobór światła, przysadka powinna być dobrze tłumiona przez odpowiednią tarczycę. Hormony tarczycy lub Thyrolara lub Cynoplus, Cytomel, prawdopodobnie byłby pomocny. (Krople do oczu zawierające T3 mogą być sposobem na szybsze przywrócenie aktywności metabolicznej.) Ograniczenie spożycia wody (lub obfite stosowanie soli) pomaga zahamować wydzielanie prolaktyny. Nasycone tłuszcze chronią przed zmagazynowanym PUFA w organizmie, a utrzymywanie poziomu cukru we krwi zapobiega mobilizacji zmagazynowanych tłuszczów. Aspiryna (lub indometacyna) ogólnie chroni siatkówkę, analogicznie do jej ochrony przed poparzeniem słonecznym. Odpowiednia witamina E jest niezwykle ważna. Istnieje kilka leków na receptę, które chronią przed nadmiarem serotoniny, ale tarczyca i żelatyna (lub glicyna, jak w glicynianie magnezu) chronią przed toksycznością serotoniny i melatoniny. Niedobory miedzi i magnezu predysponują do uszkodzenia siatkówki. Czerwone światło chroni, niebieskie (lub UV) jest szkodliwe, więc pomocne byłoby noszenie pomarańczowych soczewek. Progesteron i pregnenolon, zmniejszając reakcje stresowe, powinny być pomocne - w chorobach oczu w wieku niemowlęcym i starszym, ponieważ występują w zespołach zaburzeń oddechowych.
BIBLIOGRAFIA"
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 17 lis 2019, 23:12

https://raypeatforum.com/community/thre ... kay.30551/
po ang.
https://www.youtube.com/watch?v=17NFKpO ... e=youtu.be

Pierścien aromatyczny histydyny, tryptofanu, fenyloalaniny, tyrozyny i ich pochodnych pozwala na absorbcję światła.

Biologiczne chromofory i wiele innych
0 x



Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: azo » poniedziałek 18 lis 2019, 09:17

Melanina może pochłaniać wszystkie długości fal widma elektromagnetycznego, od fal radiowych po promienie gamma. Mechanizmy tego zadziwiającego faktu nie są zrozumiałe. Dlatego mówi się, że melanina jest najciemniejszą znaną substancją.
Ogromne pole do programowania Ludzi za pomocą emisji dobranej do tego odpowiedniej częstotliwości wibracji świetlnej, prawda? Plus odpowiedni obraz do tego. Telewizory, ekrany komputerowe, komórki, oświetlenie ledowe, bilbordy i inne tego typu. "Wąż hipnotyzujący kontaktem wzrokowym ptaka" ;) 8-)
Jesteśmy światłem, potrzebujemy światła, kochamy światło, więc chłonąć światło.
:)
Ott powiedział, że po raz pierwszy zauważył dziwne zdarzenia w żywych istotach pod pewnymi źródłami światła, kiedy pracował nad fotografią poklatkową dla filmów Walta Disneya.
Hmm. Też zauważyłam dziwne zdarzenia w Swoim życiu niewątpliwie żywej istoty, kiedy pracowałam nad animacją poklatkową.To działa w obie strony. :)
Wraz z jedzeniem, powietrzem i wodą światło słoneczne jest najważniejszym czynnikiem przetrwania w życiu człowieka.
Nie. Światło > powietrze > woda > jedzenie. To jest Moim zdaniem właściwa kolejność. Ale bez przesady z takimi autorytarnymi stwierdzeniami. ;)
Bo może to akurat Ja tak teraz mam zgodnie z aktualnymi potrzebami Mojego organizmu. :)
PEŁNE SPEKTRUM ŚWIATŁO SZTUCZNE NIE MOŻE BYĆ DOPASOWANE DO ŚWIATŁA SŁONECZNEGO, ponieważ NIE MA BIOFOTONU. BARDZO PRZYDATNE ŚWIATŁO DLA NASZEGO ZDROWIA, ponieważ może reagować z naszym DNA i aktywować.
Ano. Aktywuje z pewnością. Choć nie zawsze to ten co aktywowany fragment DNA w Nasze życie "sprowadza" jest z mety przyjemne. To niestety też jest taki proces "oczyszczania i sprzątania organizmu", który często ma objawy "choroby". Takie potrzebne zajawki sytuacyjne np odziedziczone po Dziadkach z którymi trzeba Sobie poradzić. :)
„Ludzkość przystosowana do pełnego zakresu widma słonecznego” - pisał - „a sztuczne zniekształcenia tego widma - malillumination, stan analogiczny do niedożywienia - mogą mieć skutki biologiczne”. „Istnieją kanały neurochemiczne od siatkówki do szyszynki i przysadka mózgowa, nadnercza całego układu hormonalnego, które kontrolują produkcję i uwalnianie hormonów. To reguluje chemię ciała i jego wzrost, wszystkie narządy ciała, w tym mózg, i ich funkcjonowanie. ”
"Krytyczny czytelnik słusznie zapyta: gdzie są kontrolowane, naukowe testy potwierdzające wypowiedzi dr Ott?"
Czy Mi się wydaje czy to już do takiego absurdu doszło, że musimy udowadniać naukowo iż biologiczna matka ma pokarm najlepszy dla Swojego Dziecka?
Trudno znaleźć racjonalne uzasadnienie dla konieczności noszenia ciemnych szkiełek na nosie w słoneczne dni.
Można znaleźć takie uzasadnienie ale nie jako ochronę przed słońcem tylko jako ochronę przed innego rodzaju energiami atakującymi Nasze oczy. :)
W czującym sercu, w połączeniu z intuicyjnym centrum, znajduje się mądrość, która pomaga nam dostrzec nasze problemy, komunikację i decyzje, które stają się bardziej potrzebne niż kiedykolwiek w epoce zamieszania, konfliktu i chorób, przez które przechodzimy. Problem z psychopatami polega na tym, że nie mają serca.
Błąd. Serce ma KAŻDY bo bez niego nie można żyć. Serca psychopatów po prostu zostały tak mocno zranione, że otoczyły się murem ochronnym, którego nie można "przebić". Ale można go powoli rozpuścić. Jeśli warto próbować oczywiście. W tej kwestii należy uszanować wybór samego psychopaty, który jednak też intuicyjnie wie, czy Jego serce osłabione latami podtrzymywania tej sztucznej ochrony (jak protezy osłabiającej mięsień) wytrzyma taką operację. :)
„Sto lat zajęliśmy powrót do tego, co ludzie intuicyjnie myśleli tak było ”
Cóż, to jest ta wiedza, która przychodzi i zstępująco i wstępująco. Od szczegółu do całości i od całości do szczegółu. Jak sądzę "panie bobrze" dobrze by było przestać już oceniać "słuszność" którejkolwiek drogi. Żeby się mogły nareszcie w pełni spotkać. :)
0 x


Ascezo minD

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » czwartek 28 lis 2019, 10:19

"Idealnym sposobem na optymalizację poziomu witaminy D jest rozsądna ekspozycja na słońce.

Istnieje również wiele innych korzyści z ekspozycji na słońce niezwiązanych z witaminą D.

Na przykład, promienie słoneczne w bliskiej podczerwieni pobudzają organizm do strukturyzacji wody oraz zwiększają naprawę i regenerację mitochondriów.

To jeden z powodów, dla których przeprowadziłem się na Florydę.

Nie suplementowałem witaminy D od ponad ośmiu lat, a mój poziom nadal wynosi powyżej 60 ng/ml."
https://polish.mercola.com/sites/articl ... mstwo.aspx
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » wtorek 17 gru 2019, 17:32

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtop ... start=1050

Opalanie na słońcu oprócz D3 daje nam

" kilka ważnych peptydów i hormonalnych „fotoproduktów”, gdy nasza skóra jest wystawiona na działanie promieniowania UVB o długości fali światła słonecznego (22). Obejmują one:

β-Endorfina: naturalny opiat, który wywołuje rozluźnienie i zwiększa tolerancję bólu (23, 24)
Peptyd związany z genem kalcytoniny: środek rozszerzający naczynia, który chroni przed nadciśnieniem, zapaleniem naczyń i stresem oksydacyjnym (25)
Substancja P: neuropeptyd, który wspomaga przepływ krwi i reguluje układ odpornościowy w odpowiedzi na ostre stresory (26)
Hormon adrenokortykotropowy: hormon polipeptydowy, który kontroluje uwalnianie kortyzolu przez nadnercza, regulując w ten sposób układ odpornościowy i stan zapalny (27)
Hormon stymulujący melanocyty ( MSH): hormon polipeptydowy, który zmniejsza apetyt, zwiększa libido, a także jest odpowiedzialny za zwiększoną pigmentację skóry (27)


https://chriskresser.com/vitamin-d-more-is-not-better/

Melaniny zamieniają różne rodzaje promieniowania, także te szkodliwe w energię użyteczną, mają zdolność katalizy wody do O2 i H2.
Światło słoneczne bierze udział w cyklu azotanów i tlenku azotu ( syntaza NO) w skórze, rozkłada bilirubinę,
podczerwień aktywuje oksydazę cytochromową w mitochondriach,

Oprócz melanin własności fotoabsorpcyjne mają :tyrozyna, tryptofan, kwas urokainowy.
"predominantly melanin, urocanic acid and proteins
consisting of aromatic aminoacids like tyrosine and
tryptophan"



Krew/hemoglobina/oksyhemoglobina absorbuje 400-600 nm,oraz włókna kolagenowe
"absorbance of the blood (haemoglobin and oxyhemoglobin)
in the 400-600 nm region and by the scattering of collagen
fibres"

https://www.solarcsystems.com/pdfs/phil ... herapy.pdf

Chlorofil i światło słoneczne pomagają w regeneracji CoQ10.

http://photobiology.info/Coohill.html

Nutr Rev. 2018 Jul 1;76(7):512-525. doi: 10.1093/nutrit/nuy013.
Photobiology of vitamins.
Lucock M1, Jones P1, Martin C1, Yates Z2, Veysey M3, Furst J4, Beckett E1,5.
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 20 gru 2019, 12:43

całość w linku:
https://zeolit-active.pl/miron-szklo
"Fioletowe szkło nie pozwala na przenikanie światła widzialnego (z wyjątkiem promieniowania fioletowego), umożliwia natomiast przenikanie promieni ultrafioletowych i podczerwieni. (rys. 3 i 5)

Obrazek

Czarne szkło nie pozwala na przenikanie żadnego światła widzialnego, za wyjątkiem podczerwieni (rysunek 3 i 4).


Najważniejsza różnica między tymi dwoma rodzajami szkła to czarne szkło w pełni absorbuje częstotliwości UVA i fioletu, nie dopuszczając do żadnej transmisji, podczas gdy fioletowe szkło jest przepuszczalne dla tych częstotliwości. Te długości fal wchodzą częściowo do fioletowego szkła, nadając mu wyjątkową jakość: nieprzepuszczalną w widmie światła widzialnego od niebieskiego do czerwieni, ale przepuszczalne dla częstotliwości UVA, fioletowych i IR. Ta specjalna kombinacja chroni wrażliwe materiały przechowywane w szkle fioletowym przed rozkładem powodowanym wpływami światła z widma widzialnego. Natomiast niewidzialny dla oka ultrafiolet i podczerwień znacznie przedłużają świeżość produktów."

A więc luksfery wykonane z czarnego lub brązowego szkła mogłyby być źródłem podczerwieni lub swatła widzialnego przez większość dnia.
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 20 gru 2019, 14:22

http://www.miron-glas.com/en/Biophotonics
"Biofotonika

Dr Hugo Niggli i Dr. Max Bracher

Wszystkie żywe organizmy składają się z komórek, bakterii, roślin, zwierząt lub ludzi. W przypadku pierwotniaków jednokomórkowych cały organizm składa się z jednej komórki, podczas gdy w przypadku wielokomórkowych metazoanów komórki tworzą podstawową jednostkę strukturalną, z której składa się całe ciało. Kształt i rozmiar komórek zależą od funkcji i lokalizacji w agregacji komórkowej. Komórki mają na ogół wielkość między 0,1 a 100 µm (1 µm = 1 tysięczna milimetra). Niektóre z największych komórek to zwierzęce komórki jajowe. Liczba komórek w organizmie jest oczywiście związana z rozmiarem ciała. Dorosły człowiek powinien składać się z około 100 trylionów (100 x 10 ^ 12) komórek. Komórki można hodować poza organizmem, techniką opracowaną przez laureata Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny w 1912 r., Alexisa Carrela (1873–1944). Kultury komórkowe stają się coraz ważniejsze od początku XX wieku, szczególnie w badaniach medycznych, biologicznych i biochemicznych.

Jako przykład zastosowano tę technikę do badania biologicznego wpływu światła ultrafioletowego (światła UV) na komórki. Światło UV dzieli się na trzy pasma: UVA (320–400 nm), UVB (290–320 nm) i UVC (<290 nm). UVC jest odfiltrowywany przez warstwę ozonową stratosfery i dlatego praktycznie nigdy nie dociera do powierzchni ziemi. UVC i UVB są w stanie indukować mutacje genomu i mogą łatwo powodować raka skóry po intensywnej ekspozycji na słońce u osób cierpiących na Xeroderma Pigmentosum, dobrze znaną chorobę genetyczną. Co ciekawe, takie mutacje genetyczne są odwracalne przez promieniowanie UVA i fioletowe za pomocą tak zwanej fotonaprawy .

Technika hodowli komórkowej pozwala komórkom ludzkim lub zwierzęcym pozostać przy życiu poza organizmem i namnażać się przez wiele pokoleń. Na przykład komórki skóry są bardzo łatwe w hodowli. Skóra właściwa zawiera głównie fibroblasty, które najlepiej nadają się do wzrostu. Fibroblasty skórne doświadczają różnicowania podobnego do rozwoju komórek krwi. Zaczynając od wszechmocnej komórki macierzystej, rozwija się wysoce zróżnicowana, wyspecjalizowana komórka, która nie jest już w stanie podzielić. Kompletny model fibroblastów do różnicowania, starzenia się i raka został opracowany przez wspomnianego wyżej niemieckiego biologa komórkowego Klausa Bayreuthera pod koniec lat osiemdziesiątych.

Światło w komórkach: biofotony Kilka lat wcześniej, w 1983 r., dwóch przyrodników Nagl (biolog komórkowy) i Popp (biofizyk) wprowadzili elektromagnetyczny model różnicowania komórek. Model ten został oparty na wniosku, że promieniowanie komórek można zmierzyć za pomocą wyżej wspomnianej techniki fotopowielaczy. Dzięki tej technice elektron jest emitowany po absorpcji fotonu przez katodę fotopowielacza. Ten elektron jest wzmacniany jak lawina przez kilka dynod połączonych szeregowo. Następnie powstały strumień elektronów uderza w anodę i jest rejestrowany jako pomiar elektryczny. Dzięki tej technice włoscy naukowcy Colli i współpracownicy byli już w stanie dostarczyć dowody na bardzo słabe światło w komórkach roślinnych w połowie lat pięćdziesiątych. Jeszcze wcześniej, na początku lat dwudziestych XX wieku, naukowiec Alexander G. Gurwitch (1874–1954) odkrył to bardzo słabe promieniowanie komórkowe, dzieląc komórki cebuli w eksperymencie biologicznym bez narzędzia do pomiaru światła i postulował, że żywe organizmy komunikują się środkami światła. Koncepcja ta została potwierdzona przez austriackiego fizyka Erwina Schrödingera, który otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki w 1933 r. I który jest faktycznie uważany za twórcę teorii kwantowej. Twierdził, że żywy organizm może zachować wysoki poziom organizacji tylko dlatego, że nieustannie otrzymuje porządek ze środowiska. Według Schrödingera to światło słoneczne ostatecznie zapewnia ten porządek. W latach pięćdziesiątych fizyk Herbert Fröhlich (1905-1991) zrealizował ten pomysł, wprowadzając koncepcję spójności żywych systemów. Jest to kwestia światła o wysokim stopniu organizacji, tak zwanego biologicznego światła laserowego. Promieniowanie takiego układu jest bardzo spokojne, o stałej intensywności. Wahania występujące zwykle przy świetle są minimalne. W oparciu o stabilne natężenie pola fal, są one w stanie się nakładać; dzięki czemu niektóre efekty są włączone, które nie występują przy normalnym świetle. Pole świetlne takiego lasera wykazuje wysoki stopień uporządkowania, a zatem jest w stanie generować porządek i przekazywać informacje. Na początku lat 70. niemiecki biofizyk Fritz-Albert Popp, japoński badacz Inaba i australijski przyrodnik Quickenden niezależnie dostarczyli dowody na te postulowane pola świetlne w różnych żywych organizmach, używając bardzo czułych fotopowielaczy. Było to potwierdzeniem promieniowania komórkowego przez współczesne eksperymenty naukowe. Fritz-Albert Popp nazwał to biofotony promieniowania komórkowego (pochodzące od greckiego „bios”: życie i „phos”: światło, moc). Jego nowe badania nad biofotonami doprowadziły do ​​wniosków ,że wszystkie żywe komórki emitują słabe światło, które generuje porządek (tzw. światło spójne), a to zawiera informacje na temat stanu organizmu, jego wewnętrznych procesów i działań.

Fritz-Albert Popp, teoretyczny biofizyk z Marburga, interesował się głównie interakcjami światła i układów biologicznych. Jako student pracował w tym samym domu, czasem nawet w tym samym pokoju, co Wilhelm Röntgen (1845–1923), który odkrył, że promieniowanie rentgenowskie (po niemiecku: Röntgenstrahlen) jest w stanie generować obrazy szkieletu naszego ciała. Tam opracował metodę napromieniania, która może przewidzieć, które substancje chemiczne mają potencjał rakotwórczy: które pochłaniają promieniowanie ultrafioletowe A (UVA) w zakresie 380 nm i które jednocześnie zmieniają częstotliwość. Podsumował swoje odkrycia w publikacji renomowanego czasopisma naukowego. Jego hipoteza, że ​​ultra słabe światło UVA powstało gdzieś w ciele, była rewolucyjna. Jeśli światło istnieje w ciele, dlaczego nauki przyrodnicze jeszcze tego nie odkryły?

Aby udowodnić, że komórki emitują światło, Popp skonstruował bardzo czułe urządzenie do wykrywania światła, wraz z młodym fizykiem Bernhardem Ruthem, który pod jego nadzorem przeprowadził pierwszą rozprawę doktorską w dziedzinie promieniowania ultrawysokiego. Za pomocą bardzo czułego fotopowielacza dwaj naukowcy byli w stanie zmierzyć światło emitowane przez świetlika w odległości 10 km. W 1976 r. Przeprowadzono pierwszy eksperyment z komórkami roślinnymi. Ruth wyhodowała sadzonki ogórków i umieściła je w komorze pomiarowej bardzo czułego aparatu, co wskazywało, że kiełkujące nasiona emitowały światło o zadziwiająco wysokiej intensywności. Ruth była wyjątkowo sceptyczna i przypisała to światłu przetwarzającemu chlorofil, który odpowiada za zielony kolor roślin. Dlatego naukowcy postanowili wykorzystać sadzonki ziemniaka do następnego eksperymentu, który można będzie uprawiać w ciemności. Jednak wrażliwy fotopowielacz rejestrował również kwanty świetlne, których intensywność była jeszcze większa. Zatem można wykluczyć teorię zakłócającej fotosyntezy w chlorofilu.

To była godzina narodzin analizy biofotonicznej i na początku lat osiemdziesiątych XX wieku Popp i jego współpracownicy opracowali model, aby wykazać, dlaczego potrzebna jest tylko niewielka część (około 2%) materiału genetycznego (DNA) ) w jądrze komórkowym w celu odbudowy i utrzymania organizmu. Eksperymenty i obliczenia wykazały, że te struktury genetyczne, które do tej pory uważane były za pozbawione określonej funkcji, były odpowiedzialne za kontrolowanie wysoce złożonych mechanizmów wewnątrz komórki przez ich własne promieniowanie automatyczne. Po odkryciach Poppa w jądrze spiralnie ukształtowany materiał genetyczny działa jak laser biologiczny, uzyskując energię z pożywienia w postaci fotonów (poprzez tak zwane reakcje radykalne zaproponowane przez rosyjskiego chemika Vladimira Voeikova). Stało się również jasne, że normalne ludzkie komórki mają zdolność gromadzenia ultra-słabej energii światła przekazywanego im i wykorzystywania jej do własnych złożonych procesów życiowych. Na przykład komórki chore tracą tę zdolność i poprzez zwiększoną emisję biofotonów wskazują, że ich zdolność do magazynowania energii światła jest wadliwa. Podobne zdarzenia zachodzą w komórkach podczas procesów starzenia. Podobnie jak w przypadku komórek rakowych, toksyny komórkowe gromadzą się przez lata i często prowadzą do odkładania się resztek komórkowych w tkankach (np. miażdżyca naczyń krwionośnych), indukują zwiększoną emisję biofotonów.

Aby rozwinąć naukę biofotoniki, Fritz-Albert Popp i Karl-Heinrich Müller założyli w połowie lat dziewięćdziesiątych Centrum Biofotoniki na dawnej stacji rakietowej niedaleko Neuss (niedaleko Düsseldorfu, Niemcy), która stanowi ogólnoświatową sieć naukowców z Chin , Holandii, Indii, Włoch, Japonii, Rosji, Szwajcarii i Stanów Zjednoczonych Ameryki. Karl-Heinrich Müller jest także założycielem i pomysłodawcą pobliskiej wyspy muzeum i sztuki „Hombroich”, rajskiego ogrodu i krainy marzeń o urzekającym pięknie.

Dzięki tej sieci naukowej od 2001 r. analiza biofotoniki została doprowadzona do najwyższego poziomu techniki fotopowielacza metodą ARETUSA we współpracy z biofizykiem Francesco Musumeci z Katanii (Włochy) w Sycylijskim Centrum Nauki Jądrowej (LNS-INFN). ARETUSA to nowa, bardzo czuła metoda, która pozwala po raz pierwszy zmierzyć spektrum ultralekkiej emisji fotonów w ludzkich komórkach, co było możliwe dzięki istotnej poprawie techniki pomiaru światła. Rozkład widmowy emisji biofotonu po napromieniowaniu laserem w zakresie ultrafioletowym mierzono za pomocą czułego systemu filtrów. Maksymalne wzbudzenie znaleziono w zakresie widzialnym 500–600 nm, co potwierdza wcześniejsze ustalenia Poppa i jego współpracowników dotyczące Różnice między normalnymi i nowotworowymi komórkami.

Obecnie współpracuje z biologiem fotograficznym i biologiem komórkowym Lee Laurent-Applegate ze szpitala uniwersyteckiego w Lozannie (Szwajcaria) w celu wykazania, w jaki sposób światło jest uwięzione przez komórkę, a następnie wykorzystane do regulacji reakcji biochemicznych. W tej procedurze prawdopodobnie podobne procesy fotochemiczne odgrywają decydującą rolę, ponieważ są znane od ponad 30 lat w ludzkim oku, gdzie najmniejsze lekkie cząsteczki są uwięzione przez witaminę A, a następnie przekształcane w reakcje biochemiczne. W komórce ekwiwalent oka jest reprezentowany przez materiał genetyczny (DNA), który może aktywować kaskadę reakcji biochemicznych poprzez wywołane światłem słonecznym przegrupowania fotobiologiczne. W związku z tym amerykańska dermatolog Barbara Gilchrest odkryła w połowie lat dziewięćdziesiątych, że wywołane promieniami słonecznymi reakcje fotochemiczne w DNA mogą aktywować np. synteza melaniny, pigmentu odpowiedzialnego za nasze naturalne opalanie aktywowane światłem słonecznym. Dzięki temu położyła fundamenty pod kaskadowy model biochemiczny, który pokazuje, jak można rozpocząć reakcje biochemiczne za pomocą światła komórkowego, aby w końcu kontrolować funkcje komórkowe i nasze zdrowie fizyczne.

Biofotony jako pomost do witalności? Dzięki spostrzeżeniom biofotoniki konwencjonalną koncepcję organizmu jako bytu dobrze oddzielonego od środowiska można zastąpić wizją otwartości i przejrzystości jednostek istniejących w stanie stałej wymiany lub współzależności. Ponadto potwierdza się domniemanie, że w naszym organizmie, a także w środowisku, oprócz pól elektromagnetycznych istnieją prawdopodobnie dalsze, w dużej mierze nieznane i niezmierzone pola, jak to już zaproponował Carl Huter. Ten niemiecki antropolog założył już w 1904 roku, że cała żywa egzystencja opiera się na promieniowaniu i jako wizję widział światło kontrolujące i koordynujące wszystkie procesy w żywej komórce. Genialnie postulował, że materia składa się nie tylko z dwóch właściwości statycznych (siła magnetyczna w jądrze atomowym) i energii dynamicznej (energia elektryczna w osłonie elektronowej modelu atomowego), ale także przenosi energię duchową. Jako hipoteza umieścił tę „wrażliwą energię” jako elementarną moc w materii fizycznej i zgodnie z jego opinią energia ta przekształciła się w rosnącą świadomość, rozwijającą się od cząstek elementarnych poprzez atomy i cząsteczki aż do siły witalnej żywej komórki . Dzięki hipotezie „wrażliwej energii” jako trzeciej potęgi elementarnej oprócz energii statycznej i dynamicznej otworzono drzwi do „subtelnych pól”, jak zaproponował Albert Einstein. Również energia życia „Chi” w chińskiej medycynie i akupunkturze należy do tego obszaru. Podobne poglądy można znaleźć we wszystkich tradycjach medycznych kultur na całym świecie. Również medycyna okcydentalna, od Hippokratesa, greckiego założyciela nauk medycznych, aż do romantycznego okresu początku XIX wieku, działała przy założeniu istnienia tak żywotnej siły i uważano ją za główny obowiązek medycyny praktykujących, aby wspierać jego modulującą i leczniczą moc. Promieniowanie biofotonów wydaje się być silnie sprzężone z tą energią życiową wszystkich stworzeń i reprezentuje zawartość wysokiej jakości energii i potencjalnej informacji jako mierzoną wielkość fizyczną."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 29 gru 2019, 21:07

https://www.sott.net/article/318386-Hel ... m-medicine
"Helioterapia: Słońce - medycyna o pełnym spektrum
Paul Fassa
Wiadomości Naturalne
Niedz., 15 maja 2016 23:43 UTC
Słońce świeci „Ci, którzy próbowali przekonać świat, że Słońce, podstawowe źródło energii i życia na Ziemi powoduje raka, zrobili to ze złośliwą intencją oszukiwania mas do wycofania się z jedynej rzeczy, która może zapobiec chorobie”. - Dave Mihalovic, lekarz naturopatyczny
i pisarz. [1]

Prawda jest taka, że ​​od lat jesteśmy systematycznie okłamywani na temat słońca i raka skóry. Ta prezentacja wideo wyjaśnia w pełni. Ilu wie, że nie ma ostatecznego dowodu, że samo słońce powoduje raka skóry? [2]



Czy słońce może wyleczyć raka?

W książce The Healing Sun autor dr Richard Hobday dokumentuje szeroki zakres badań, które pokazują, że słońce chroni przed rakiem piersi, jelita grubego, jajników i prostaty. Może także zapobiegać cukrzycy, stwardnieniu rozsianemu, chorobom serca i nadciśnieniu, osteoporozie, łuszczycy i sezonowym zaburzeniom afektywnym (SAD). [3]

Następnie jest przypadek dr Harlanda G. Calla, u którego zdiagnozowano raka skóry i chirurg zalecił mu usunięcie go. Zamiast tego postanowił opalić się na obszarze rakowym.

Po krótkim okresie ciągłego opalania rak skóry zniknął całkowicie. Wrócił do swojego lekarza w celu potwierdzenia, a jego lekarz potwierdził, że rak skóry zniknął i nie jest wymagana żadna operacja.
[3]

Według dr Bernarra Zovlucka „Rakowi pomaga opalanie się”, pisze dr Zane R. Kime. Kime pisze, że ci, którzy dostają więcej światła słonecznego, mają mniej raka. Opalanie leczy raka poprzez budowanie układu odpornościowego i zwiększenie tlenu w tkankach ". [4]

Mimo to niemal codziennie jesteśmy bombardowani straszliwymi „ostrzeżeniami” od renomowanych „władz”, upominającymi nas, dla naszego własnego dobra, aby za wszelką cenę unikać słońca.

Epidemiczne poziomy fobii słonecznej

Na przykład dr Robin Ashinoff, szef chirurgii dermatologicznej i kosmetycznej w Hackensack University Medical Center doradził: „Noszenie kremu przeciwsłonecznego, a następnie celowe wyjście na słońce jest prawie tak samo złe jak wyjście na zewnątrz bez kremu przeciwsłonecznego”.

Kontynuował: „Nie poparzysz się, ale promienie UV wciąż dostają się na twoją skórę. Ochrona przeciwsłoneczna jest ważna, ale powinieneś również nosić odpowiednią odzież i chronić się w jak największym stopniu przed bezpośrednim nasłonecznieniem”. [5]

Czy dr Ashinoff opowiada się za wampirzym stylem życia? W rzeczywistości ogromna większość ludzi, w tym lekarze, została oszukana, aby uwierzyć w mit, że słońce jest toksyczne, rakotwórcze i śmiertelnie niebezpieczne dla zdrowia.

Dlatego większość ludzi niewolniczo i hojnie rozprowadza toksyczne filtry przeciwsłoneczne na swojej skórze, ilekroć spodziewają się bezpośredniego kontaktu z promieniami słonecznymi. Ale w rzeczywistości większość konwencjonalnych filtrów przeciwsłonecznych powoduje zagrożenie biologiczne. [6] [7]

Tymczasem przemysł rakowy o wartości wielu miliardów dolarów i toksyczny filtr przeciwsłoneczny o wartości miliarda dolarów produkują siano dzięki tej mistyfikacji. Prawdziwi wierzący drżą ze zdumienia, gdy statystyki pokazują, że przerażający nowotwór złośliwy czerniaka skóry rośnie. [8]


Komentarz: Czy Twój filtr przeciwsłoneczny jest bardziej szkodliwy niż przebywanie na słońcu?
Burn: Negatywne zdrowie Skutki ochrony przeciwsłonecznej okazały się gorsze niż uszkodzenia UV!
Składnik ochrony przeciwsłonecznej Benzofenon może być związany z endometriozą
Badanie: Wiele filtrów przeciwsłonecznych może przyspieszać raka
Więcej złych wieści na temat filtrów przeciwsłonecznych: nanocząstki
Senator prosi FDA o udostępnienie danych o możliwym łączu chemiczno-rakowym z filtrem przeciwsłonecznym

Doktor słońca

Dr Auguste Rollier otworzył pierwszą europejską „klinikę słoneczną” w 1903 roku w Leysin w Szwajcarii. Napisał także bardzo wpływową książkę: Helioterapia. Był uważany za najbardziej znanego helioterapeutę na świecie.

W szczytowym momencie prowadził 36 klinik. Dr Rollier stwierdził, że słońce jest niedoścignionym lekiem o szerokim spektrum. Uzdrawiał swoich pacjentów, stosując zdrową dietę połączoną z mocą słońca.

Do 1933 r. Helioterapia zakończyła się sukcesem ponad 165 różnych chorób, w tym gruźlicy, ran, krzywicy i wielu innych. Śmierć dr Rolliera w 1954 r. Oznaczała koniec terapii słonecznej nie dlatego, że była nieskuteczna, ale dlatego, że została zastąpiona przez „cudowne leki” Big Pharma. [9]

źródła

[1] http://preventdisease.com

[2] https://www.youtube.com

[3] http://online.wsj.com

[4] http://curezone.org

[5] http://www.northjersey.com

[6] http://www.faim.org

[7] http://www.naturalnews.com

[8] http://institutefornaturalhealing.com

[9] http://www.naturalnews.com

O autorze

Paul Fassa poświęca się ostrzeganiu innych przed obecną korupcją żywności i leków oraz prowadzeniu ich w kierunku lepszego zdrowia bez ograniczeń wolności zdrowia."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » wtorek 31 gru 2019, 00:13

https://www.sott.net/article/312904-A-n ... h-sunlight
"Przekonujące nowe wyjaśnienie ludzkiego braku owłosienia:

Umożliwianie ludziom zbierania światła słonecznego jako pożywienia?

Nowy artykuł opublikowany w „Hipotezie medycznej” zatytułowany „Czy nagość człowieka pozwoliła na naturalną fotobiomodulację”. Czy ludzka nagość pozwoliła na naturalną fotobiomodulację 2 miliony lat temu i umożliwiła dziś terapię fotobiomodulacyjną? To może tłumaczyć szybki rozwój mózgu naszego rodzaju ”,„ zaproponuj unikalne wyjaśnienie, które wyjaśnia nasz status nagiej małpy, wraz z inną ciekawą cechą wyróżniającą nasz gatunek, a mianowicie stosunkowo szybkim rozwojem naszych ogromnych mózgów (encefalizacja), który, jak się uważa, przeszedł gwałtowne przyspieszenie około 2 milionów lat temu.

Ian Mathewson, emerytowany lekarz, piszący z Brisbane Austraila, podsumowuje swoją hipotezę w następujący sposób:
Obecne hipotezy wyjaśniające ludzką bezwłosość wydają się niewystarczające, ponieważ bezwłosości nie towarzyszy żadna natychmiastowa korzyść. Nowa, sprawdzalna hipoteza jest zaawansowana w celu wyjaśnienia naszej bezwłosości w oparciu o badania fotobiomodulacji, znane również jako terapia światłem na niskim poziomie. To pokazuje, że promieniowanie czerwone i bliskiej podczerwieni ma bardzo korzystny wpływ na powierzchowne tkanki, w tym mózg. Losowe mutacje powodujące całkowitą bezwłosość pozwoliły wczesnym ludziom otrzymywać dzienne dawki promieniowania czerwonego i bliskiej podczerwieni o zachodzie słońca. Badania fotobiomodulacji pokazują, że ma to dwojaki efekt: powoduje zwiększenie aktywności mitochondrialnego łańcucha oddechowego, a w konsekwencji „ekstrasyntezę” ATP we wszystkich tkankach powierzchownych, w tym w mózgu. Korzystnie wpływa także na ekspresję ponad 100 genów poprzez aktywację czynnika transkrypcyjnego NFkB, co powoduje wzmocnienie metaboliczne i hemodynamiczne mózgu. Możliwe jest również, że melanina może dostarczać elektrony do łańcucha oddechowego, co prowadzi do ekstrasyntezy ATP. Efekty te zaczną się automatycznie, gdy tylko pojawi się bezwłosość, co spowoduje selektywne przemieszczenie zaangażowanych mutacji. Potem nastąpiła bardzo szybka ewolucja mózgu , która, jak sugeruje, była spowodowana ewolucją kierowaną przez inteligencję, początkowo opartą na zwiększonej energii i zdolnościach nowopowstałych bezwłosych osobników ”.
Dla tych, którzy nie są jeszcze świadomi obszernych badań na temat korzyści wynikających z promieniowania czerwonego i bliskiej podczerwieni w układach biologicznych, w tym przewlekłych i ostrych stanów chorobowych, może zaskoczyć informacja, że ​​te monochromatyczne lub quasi-monochromatyczne długości fali energia świetlna jest w stanie stymulować tak zwaną dodatkową syntezę ATP, zasadniczo pomagając uzupełnić zapotrzebowanie na energię komórek poprzez „doładowanie” zdjęć akceptujących kompleksy w łańcuchu transportu elektronów i powiązanych elementów oksfosu, a także aktywując i / lub pozytywnie modulując 100 genów, z których niektóre promują przeciwutleniacz i długowieczność. Te interwencje oparte na świetle, znane jako fotobiomodulacja lub laseroterapia niskiego poziomu, wprowadzają zmiany energetyczne i informacyjne w dotkniętych tkankach poprzez procesy nietermiczne. Odkrycie, że energia świetlna może być gromadzona i przekształcana w energię i informację znaczącą metabolicznie i genetycznie, stanowi prawdziwy skok w medycynie.

W powyższej hipotezie Mathewsona przypadkowa mutacja pozbawiona włosów, występująca u jednego z naszych afrykańskich przodków około 2 milionów lat temu, zapewniła natychmiastową przewagę nad jego owłosionymi krewnymi, umożliwiając jej ciału, a zwłaszcza jej mózgowi, dostęp do generowanych fal o długości fali czerwonej i bliskiej podczerwieni przez starożytne afrykańskie zachody słońca.

Mathewson rozwija dalej:
Jak pokazują badania PBM [fotobiomodulacja], pozwoliły one na ekstrasyntezę energii ATP, a także pozwoliły R & NIRR na penetrację pozbawionej włosów czaszki, aby korzystnie zmienić ekspresję wielu genów i umożliwić mózgowe wzmocnienie metaboliczne i hemodynamiczne; sugeruje się, że był to punkt wyjścia do szybkiej ewolucyjnej ekspansji mózgu kierowanej przez inteligencję, która nastąpiła po pojawieniu się naszego rodzaju Homo (ryc. 1). W odniesieniu do dwufazowej natury PBM sugeruje się, że narażenie na fizjologicznie poprawne niska dawka R & NIRR o zmierzchu każdego wieczoru stanowiłaby oryginalny naturalny PBM. Po tym promieniowaniu następuje 12 godzin ciemności, podczas których można ustalić działania genetyczne promieniowania; to samo promieniowanie dostarczane o świcie może mieć wątpliwą skuteczność, ponieważ bezpośrednio po nim następuje nadmierna dawka wszystkich widzialnych długości fal. Żadne z opisanych powyżej efektów nie wystąpiłyby, gdyby nasi przodkowie nie stali się bezwłosi. Natychmiastowa absorpcja mutacji powodujących bezpowietrzność nastąpiła w wyniku szybkiego badania genetycznego, ponieważ bezwłosość i związane z nią korzyści pojawiły się jednocześnie ”.
Istnieją dodatkowe naturalne konsekwencje braku owłosienia, którymi zajmuje się Mathewson, po pierwsze, zwiększona degradacja kwasu foliowego poprzez ekspozycję na promieniowanie ultrafioletowe. Może to mieć szkodliwe, jeśli nie śmiertelne skutki, ponieważ folian jest niezbędny dla cewy nerwowej
w embyrogenezie, wśród wielu innych procesów biologicznych. Na przykład SNP MTHFR są znane z tego, że zwiększają ryzyko różnych problemów zdrowotnych z powodu ich ingerencji w produkcję i / lub wykorzystanie folianów. Po drugie, bezwłosość zwiększyłaby naszą zdolność do produkcji witaminy D3, niezbędnego składnika dla rozwoju neurologicznego oraz neuroplastyczności i wzajemnych połączeń niezbędnych dla inteligencji (nie wspominając o stabilności całego naszego genomu). Mogło to jeszcze bardziej zwiększyć rozwój mózgu zarówno pod względem wielkości, jak i złożoności obwodów neuronowych. Trzecim czynnikiem - być może najbardziej prowokującym ze wszystkich pomysłów - jest produkcja energii za pośrednictwem melaniny. Nagłe przejście w stan bezwłosości wymagałoby zwiększenia produkcji melaniny, po pierwsze jako środka chroniącego przed słońcem, ale po drugie, jako sposobu na pozyskanie energii słonecznej i przekształcenie jej w energię użyteczną metabolicznie / chemicznie. Jak skupiliśmy się w poprzednich pismach, różnorodna funkcjonalność melaniny w ciele obejmuje jej rolę jako biologicznego „panelu słonecznego”, umożliwiając naszemu gatunkowi przekroczenie konwencjonalnej dychotomii heterotroficznej (zjada inne dla pożywienia) / autotrofowej (produkuje żywność ze światła słonecznego), wejście w trzecią, choć rzadko wymienianą fotohetertroficzną kategorię hybrydową.

Mathewson szerzej omawia znaczenie związku z bezwłosością transdukcji energii za pośrednictwem melaniny na większej głębokości, poczynając od fascynującego przykładu niezwykłych zdolności bioenegetycznych wysoce melanizowanych grzybów radiograficznych (o których ostatnio pisaliśmy):
A teraz dziwna historia grzyba rosnącego na ścianach spalonego reaktora jądrowego w Czarnobylu. Grzyb ten, Cryptococcus neoformans, normalnie syntetyzuje melaninę, a po wystawieniu na promieniowanie gamma 500 razy większe niż tło stwierdzono, że rośnie znacznie szybciej niż komórki nienapromieniowane lub napromienione mutanty albinosowe [51] - zjawisko zwane „radiosyntezą” [52]. Melanina jest biopolimerem zawierającym ugrupowania chinonowe (podobne do cząsteczek w kompleksie II oksfosu), które uważa się za odpowiedzialne za zachowanie redoks melaniny i wynikające z tego wytwarzanie prądu elektrycznego po ekspozycji na promieniowanie gamma [52]. Prąd ten został zwiększony poprzez dodanie reduktora. Ekspozycja na światło widzialne zwiększa udział cząsteczek chinonu w biopolimerze melaniny, podczas gdy światło UV dramatycznie zwiększa zdolność melaniny do utleniania NADH [53]. Dadachova i in. [51] „ostrożnie zasugerował”, że melanina może nadawać organizmom melanotycznym zdolność do wykorzystania promieniowania elektromagnetycznego w celu uzyskania energii metabolicznej. Bryan i in. [53] badali potencjał tlenowy melanizowanych i nie melanizowanych C. neoformans do generowania ATP po promieniowaniu gamma, UV i widzialnym. Interesujące wyniki, być może związane z paradoksem ATP [54], spowodowały, że autorzy podnieśli możliwość, że melaniny mogą mieć zdolności pozyskiwania energii podobne do chlorofilu. Prace nad stałymi granulkami eumelaniny wykazały, że jest to elektronowo-jonowy hybrydowy przewodnik, który może domieszać się wodą, wytwarzając wolne rodniki, elektrony i protony [55].


Ekstrapolacja z grzybów na ssaki to duży skok, ale rodzaj melaniny w C. neoformans, eumelaninie, jest taki sam jak ten wytwarzany w skórze żyjących Afrykanów; widmo absorpcji feomelaniny u osób rasy białej jest podobne, chociaż zmniejsza się szybciej w zakresie R & NIR (ryc. 2). Podstawowa forma oxphos jest podobna u grzybów tlenowych i ludzi [56]. Wydaje się możliwe, że pośrednia forma ekstrasyntezy ATP mogłaby działać u ludzi z powodu interakcji promieniowania słonecznego z melaniną. Ugrupowania chinonowe melaniny przekazałyby elektrony, aktywowane przez fotony świetlne, do puli chinonowej oksfosu, a następnie w dół w łańcuchu transportu elektronów ETC, podobnie jak błękit metylenowy [43]. Pula chinonów zawiera cząsteczki chinonu tylko luźno związane z ich enzymami; chinony ułatwiają reakcje redoks ETC, przyjmując elektrony z dehydrogenaz i przekazując je oksydazom. Ponieważ melanosomy w ludzkich melanocytach i keratynocytach są oddzielnymi organellami od mitochondriów, sugeruje się, że cytoplazmatyczny NAD + może wychwytywać dwa elektrony i proton z melanosomów, aby stać się zredukowanym NADH. Następnie, ponieważ NADH nie może przekroczyć wewnętrznej błony mitochondrialnej, jest przenoszona do błony przez jeden z kilku promów mitochondrialnych; jego elektrony są dostarczane do FAD, wytwarzając FADH2, a następnie mogą wejść do ETC [57] i spowodować ekstrasntezę ATP.

Powyższy scenariusz jest poparty eksperymentem przeprowadzonym przez grupę Dadachowej [51]. Mierzyli zdolność melaniny do działania jako czynnik przenoszący elektrony w reakcji obejmującej utlenianie NADH i redukcję żelazicyjanku z promieniowaniem gamma, UV, widzialnym lub podczerwonym lub bez niego. Wszystkie cztery rodzaje promieniowania spowodowały znaczny wzrost transferu elektronów i, co zaskakujące, wzrost ten nie był zależny od energii fotonów padających. ”
I tak, jeśli ludzka bezwłosość umożliwiła nam przejście z gatunku całkowicie zależnego od konsumpcji innych żywych istot w celu przetrwania i / lub prosperowania, w gatunek, który mógłby uzupełnić praktycznie nieograniczoną podażą „darmowej energii” Słońca. miałoby sens, dlaczego mielibyśmy tak szybko odejść od wszystkich innych naczelnych, które nie posiadały tej zdolności, a przynajmniej nie w tym samym stopniu. Ponadto, jeśli jednym z głównych skutków ubocznych tej transformacji w fotoheterotrofy był gwałtowny wzrost rozmiarów naszych mózgów (encefalizacja), miałoby to głęboki wpływ na diadę matka-niemowlę. Większy mózg i głowa uniemożliwiałyby pełne dojrzewanie ludzkiego niemowlęcia w macicy. Zamiast tego, aby przetrwać przejście przez kanał rodny, niemowlę musiałoby się urodzić wcześniej, a zatem znacznie bardziej potrzebować. Oczywiście teoria ta może pomóc wyjaśnić, dlaczego ludzie są wyjątkowo współzależni i dlaczego dwunożność uwolniłaby ramiona matki, aby opiekować się niemowlęciem niezdolnym do przeżycia przez wiele miesięcy bez wyjątkowej opieki. To, że wcześniej futro mogło być wystarczające, by dołączyć do niego znacznie bardziej rozwinięte potomstwo przodka, nie będzie już tak po encefalizacji, co sprawi, że włosy będą o wiele mniej ważne dla przetrwania gatunku.

Jest wiele implikacji tej nowej teorii, które warto omówić, ale na razie pragniemy jedynie wprowadzić tę koncepcję, aby stymulować dalszą dyskusję i zwiększyć świadomość alternatywnych sposobów rozumienia ewolucji człowieka.

Mathewson tak podsumowuje wyniki swojej pracy:
W wyniku badań nad PBM [fotobiomodulacja] i efektami R & NIRR [promieniowanie czerwone i bliskie podczerwieni] sugeruje się, że główną iskrą dla ostatnich 2 lat ewolucji ludzkiego mózgu była bezwłosość, co pozwoliło na ekstrasntezę ATP oraz mózgową poprawę metaboliczną i hemodynamiczną , To spowodowało bardzo szybki rozwój mózgu w ewolucji, która rozpoczęła się około 1,8 mia. Podczas gdy klimat plejstoceński był jeszcze równy 2mya, natychmiastowa korzyść stała się bezwłosa w Afryce - pozwalała na ekstrasyntezę ATP i naturalny PBM o zmierzchu każdego wieczora. Ale ostatnio, gdy zrobiło się zimniej i wraz z przebudową włosów na głowie i koniecznością noszenia ubrań, przewaga przeszła na odpowiedzialność w Europie i północnej Azji. Chociaż synteza witaminy D skorzystała z bezwłosości, było to przypadkowe. Witamina D nadal odgrywa ważną rolę w ewolucji mózgu, chociaż ubrania ograniczają jej syntezę, a niedobór jest powszechny, szczególnie u osób starszych. Oczekuje się, że ta hipoteza zachęci do dalszych badań nad PBM jako nieinwazyjnym skutecznym leczeniem szczególnie schorzeń neurologicznych, przy użyciu powtarzanych zabiegów jak w [24] ”.

Komentarz: Aby dowiedzieć się więcej na temat podstawowego znaczenia światła słonecznego w odniesieniu do zdrowia ludzkiego, zobacz: Health and Wellness Show: Rozmowa z Dr. Jackiem Kruse
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » sobota 04 sty 2020, 10:38

OPALANIE Z WITAMINĄ C
https://www.sott.net/article/292492-Vit ... r-hormones
"Witamina C:

Witamina słoneczna, która regeneruje i detoksykuje twoje hormony

Sayer Ji
Greenmedinfo.com
Niedziela, 01 lutego 2015 19:04 UTC
obraz
© glutenfreesociety.org
Czasami nazywana „witaminą słoneczną”, ponieważ występuje w dużych ilościach w owocach cytrusowych, witamina C odgrywa wyjątkowo regeneracyjną rolę w zdrowiu hormonalnym i zapobieganiu nowotworom, która była pomijana od ponad dwudziestu lat!

Naprawdę przełomowe badania nad potencjałem regeneracyjnym terapii witaminą C dla zdrowia hormonalnego, a także profilaktyki raka przeprowadzono ponad 20 lat temu, a jednak do dziś nie poświęcono mu żadnej uwagi.

Opublikowano w 1993 r. W czasopiśmie Radiation Physics and Chemistry i zatytułowanym: „Indukowana foto-regeneracja hormonów przez procesy przenoszenia elektronów: potencjalne konsekwencje biologiczne i medyczne”, austriaccy naukowcy badali rolę witaminy C w zapobieganiu degradacji hormonów steroidowych do toksycznych oraz promujące raka metabolity znane jako „przejsciowe hormony”. Ich celem było „zbadanie, czy przejściowe hormony wynikające np. Z emisji elektronów można zregenerować”.

Struktura molekularna progesteronu, estronu (formy estrogenu) i testosteronu jest taka, że ​​pod wpływem różnych warunków biologicznych i / lub środowiskowych, np. Światła UV, pH, temperatury, tracą one elektrony, stając się toksycznymi i często rakotwórczymi metabolitami, które reprezentują obciążenie zdolności eliminacyjnych organizmu. Witamina C jest znanym dawcą elektronów, czyli substancją, która przekazuje elektrony innemu związkowi (tj. „Czynnikowi redukującemu”). Zdolność witaminy C do oddawania elektronów może mieć działanie przeciwutleniające w zakresie neutralizowania wolnych rodników lub, jak w przypadku przemijających metabolitów hormonów, strukturalnie regenerującego się.

Projekt i wyniki badania zostały podsumowane w następujący sposób:
„Badania przeprowadzono przy użyciu progesteronu (PRG), testosteronu (TES) i estronu (E1) jako przedstawicieli hormonów. Przez napromieniowanie monochromatycznym światłem UV (λ = 254 nm) w środowisku zawierającym 40% wody i 60% etanolu degradacja a także regenerację hormonów badano z każdym hormonem osobno oraz w mieszaninie z VitC w funkcji pochłoniętej dawki UV, za pomocą HPLC. Obliczona na podstawie uzyskanych początkowych wydajności, określona regeneracja PRG wyniosła 52,7%, dla TES do 58,6%, a dla E1 do 90,9%. ”
Co ciekawe, witamina C była zdolna do prawie całkowitej regeneracji estronu i dość znacznej regeneracji zarówno progesteronu (52,7%), jak i testosteronu (58,6%).

Te wyniki eksperymentów mają głębokie implikacje, jeśli okażą się przeniesione na ludzką fizjologię. Na przykład witamina C może oferować alternatywę (lub przynajmniej działanie wspomagające i / lub „oszczędzające leki”) hormonalnej terapii zastępczej, która cierpi z powodu problemu „karmienia niedoboru”, tj. Pętle ujemnego sprzężenia zwrotnego działające w naszym układzie hormonalnym mogą powodują obniżenie poziomu produkcji endogennego hormonu steroidowego, gdy dostarczane są formy egzogenne.

Naukowcy zauważyli, że był to (w tym czasie) pierwszy dowód naukowy potwierdzający:
„[Hormony przejsciowe powstałe w procesie emisji elektronów można z powodzeniem zregenerować przez przeniesienie elektronów z silnego dawcy elektronów, takiego jak witamina C (VitC).”
Podczas wstępnego badania naukowcy zidentyfikowali dwa możliwe implikacje swoich badań dla medycyny człowieka:
Zapobieganie nowotworom / leczenie: „Regeneracja hormonów w procesie przenoszenia elektronów przy użyciu silnego dawcy elektronów, takiego jak VitC, może zaoferować nową ścieżkę skutecznego zmniejszania tworzenia się metabolitów, w tym między innymi inicjowania raka”.
Hormonalna terapia zastępcza: „Zgłoszone wyniki dotyczące zdolności VitC do działania jako dawcy elektronów w regeneracji stanów przejściowych hormonów mogą być również przydatne w klinicznym zastosowaniu hormonów (np. Antykoncepcji, HTZ)”.
Oczywiście witamina C jest wyjątkowo bezpieczna w dużych dawkach i ma setki potwierdzonych korzyści zdrowotnych (zobacz naszą bazę danych korzyści zdrowotnych witaminy C), podczas gdy konwencjonalne chemoprewencyjne środki przeciwrakowe, np. Tamoksyfen, i hormonalna terapia zastępcza przy użyciu produktów pochodzenia zwierzęcego i / lub syntetycznych analogi hormonów powodują szeroki zakres niekorzystnych skutków zdrowotnych, w tym czasami zwiększoną śmiertelność.


W celu uzyskania dodatkowych powiązanych badań można przeczytać dwa poprzednie dotyczące roli witaminy C w leczeniu raka w postaci dożylnej oraz produktów bogatych w witaminę C, takich jak granat jako alternatywa dla hormonalnej terapii zastępczej.

O autorze

Sayer Ji jest założycielem GreenMedInfo.com, autorem, pedagogiem, członkiem komitetu sterującego Global GMO Free Coalition (GGFC) oraz członkiem rady doradczej National Health Federation.

Założył Greenmedinfo.com w 2008 r. W celu zapewnienia światu otwartego, opartego na dowodach zasobu wspierającego naturalne i integracyjne metody. Jest powszechnie uznawany za najczęściej wymieniany zasób zdrowotny w swoim rodzaju."
Załączniki
9_Critical_Functions_of_Vitami.png
9_Critical_Functions_of_Vitami.png (141.88 KiB) Przejrzano 8421 razy
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 05 sty 2020, 23:09

grzegorzadam napisał

Walter Last cytat
"Brak światła słonecznego

Regionalne wydziały opieki zdrowotnej i stowarzyszenia medyczne usilnie nawołują do
unikania wystawiania skóry na działanie słońca. Podobno powoduje to raka skóry, w tym
zabójczego czerniaka (melanomę), jednak większość to normalny rak skóry, który prawie
nigdy nie zabija. Powszechne wątpi się jednak, by czerniaka wywoływało wystawienie na
słońce, aczkolwiek wygląda na to, że ma on pewien związek z porażeniem słonecznym.
Ogólnie rzecz biorąc, u ludzi przebywających na otwartym powietrzu częstotliwość
występowania raka skóry i czerniaka jest najniższa, natomiast często występują one u
ludzi pracujących w pomieszczeniach zamkniętych. Pojawia się on również często w tych
miejscach skóry, które nie są wystawiane na działanie słońca. Inne badania dowodzą
istnienia silnego związku między długotrwałym wystawieniem na działanie światła
fluorescencyjnego i czerniakiem.

Biorąc pod uwagę obecną kampanię na rzecz zastąpienia żarówek świetlówkami
spodziewam się za dwadzieścia lat epidemii czerniaka.

Obecnie coraz więcej prac badawczych dowodzi, że ogromnej liczby chorób, a zwłaszcza
raka, można by uniknąć poprzez znaczące zwiększenie poziomu witaminy D w naszym
organizmie w rezultacie spożywania odpowiedniej żywności, suplementów oraz częstego
codziennego krótkiego wystawiania skóry na słońce, które jest naszym głównym jej
źródłem. Badania dowodzą, że istnieje silna negatywna korelacja między ilością
dostępnego światła słonecznego i zgonami z powodu raka piersi - zamieszkiwanie w
słonecznej okolicy wiąże się z mniejszą częstotliwością występowania raka piersi. Rak
skóry jest wręcz inhibitowany przez regularne, mało intensywne wystawienie na działanie
słońca - tylko porażenie słoneczne jest jego silnym promotorem. Wyliczono obecnie, że
podejmując takie kroki można by na całym świecie uniknąć 600 000 przypadków raka
okrężnicy i piersi. Co więcej, naukowcy podkreślają, że zwiększając poziom witaminy D
poprzez regularne wystawienie ciała na działanie promieni słonecznych oraz innymi
środkami możemy zapobiec chorobom, które co roku uśmiercają na całym świecie około
miliona ludzi.

Ironia tej sytuacji polega na tym, że obecna epidemia raka skóry została stworzona przez
nasze wydziały opieki zdrowotnej i medycznych ekspertów. Są trzy czynniki, które wiąże
się z poglądem, że intensywne opalanie się prowadzi do raka skóry. Są nimi
nadkwaśność, wysoki stosunek kwasów tłuszczowych omega-6 do omega-3 i brak
przeciwutleniaczy.

Najpospolitszą przyczyną nadkwaśności jest nadmierny rozrost drożdżaków, szczególnie
w połączeniu z oficjalnie zalecaną dietą z dużym udziałem płatków zbożowych. Nasz
stosunek kwasów tłuszczowych omega-6 do omega-3 zawsze był trochę za wysoki, ale
zupełnie rozminął się z normą, kiedy nasze ośrodki opieki zdrowotnej zaczęły
rekomendować zamianę tłuszczów nasyconych olejami z nasion, które są bogate w
9 / 16
Choroby wynikiem obowiązującego w medycynie konwencjonalnej Systemu leczenia chorób
kwasy tłuszczowe omega-6. Spotęgowało to skłonność do wszelkiego rodzaju stanów
zapalnych, w tym guzów i raka skóry. Co gorsze, wydziały opieki zdrowotnej zniechęciły
również i prawnie ograniczyły możliwość spożywania odżywek zawierających
przeciwutleniacze.

W ten sposób wydziały opieki zdrowotnej stworzyły warunki do powstania epidemii raka
skóry, po czym próbowały zapobiegać mu, zalecając całkowite unikanie słońca, co
wywołało z kolei niedobór witaminy D w dużej skali i szacunkowy zgon około 1 miliona
ludzi rocznie.

Czasami zadaję sobie pytanie, czy jest to skutek niewiedzy i
niekompetencji, czy też czegoś znacznie bardziej złowieszczego."
http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtop ... ne#p112367
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 13 sty 2020, 20:21

https://www.sott.net/article/246938-Doe ... olar-Panel
"Czy skórny pigment działa jak naturalny panel słoneczny?
Sayer Ji
GreenMedInfo
Wt, 19 czerwca 2012 15:00 UTC

© GreenMedInfo
Chociaż melanina jest wszechobecna w naturze, zapewnia koloryzację we włosach, skórze, oczach, piórach, łuskach itp., Jest jednak szczególnie istotną substancją, jeśli chodzi o kondycję człowieka. W końcu rola melaniny w określaniu koloru skóry czyni ją podstawową fizjologiczną podstawą różnicowania rasowego u ludzi.

Całe cywilizacje bez wątpienia powstały i upadły ze względu na ich koncepcje (i nieporozumienia) na temat wpływu tego pigmentu na ludzkie zachowanie, do tego stopnia, że ​​samo pojęcie ludzkości zostało zakwestionowane w zależności od tego, jak mało lub jak dużo melaniny ciało opętane.

Z tego powodu mniej znane, funkcjonalne właściwości melaniny należy rozpatrywać bardziej szczegółowo. W rzeczywistości bycie bardziej pigmentowanym, tj. ciemniejszą skórą, lub mówiąc przeciwnie, będąc mniej pozbawionym pigmentu, może dawać wyjątkowy zestaw korzyści zdrowotnych, które w ciągu historii ludzkości zostały stłumione lub celowo wprowadzane w błąd w celu podsycenia społeczno-politycznej konstrukcji wyścigu.

W naukach biologicznych wiadomo, że melanina ma różnorodny zestaw ról i funkcji w wielu różnych organizmach. Obejmują one:
Ochrona przed atakiem biochemicznym: np. atramentopodobny atrament ośmiornicy oraz ochronne barwniki bakterii i grzybów oparte na melaninie, które są w stanie zamknąć i utlenić atakujące organizmy w procesie znanym jako melanizacja.
Łagodzenie stresów chemicznych związanych z narażeniem na metale ciężkie i utleniacze.
Działa jak naturalny filtr przeciwsłoneczny: chroni wrażliwą na światło tkankę przed potencjalnie szkodliwym działaniem światła ultrafioletowego.
Melanina jest zdolna do przekształcania energii światła ultrafioletowego w ciepło w procesie znanym jako „ultraszybka konwersja wewnętrzna”; ponad 99,9% pochłoniętego promieniowania UV jest przekształcane z potencjalnie genotoksycznego (uszkadzającego DNA) światła ultrafioletowego w nieszkodliwe ciepło.


Jeśli melanina może przekształcić światło w ciepło, czy nie mogłaby również przekształcić promieniowania UV w inne biologicznie / metabolicznie użyteczne formy energii? Wydaje się, że nie jest to do tej pory powiązane, jeśli weźmie się pod uwagę, że nawet promieniowanie gamma, które jest wysoce toksyczne dla większości form życia, jest źródłem pożywienia dla niektórych rodzajów grzybów i bakterii.

Na przykład zaobserwowano, że grzyby jednokomórkowe kwitną w zawalonym reaktorze jądrowym w Czarnobylu na Ukrainie, wykorzystując promieniowanie gamma jako źródło energii. Grzyby albinotyczne, bez melaniny, badano jako niezdolne do wykorzystania promieniowania gamma w ten sposób, co dowodzi, że promienie gamma inicjują nieznany jeszcze proces produkcji energii w melaninie. Dziwnie odkryto także bakterie żyjące w kadziach odpadów radioaktywnych.

Biorąc pod uwagę te przykłady, nie jest zaskoczeniem, że kręgowce mogą przekształcać światło bezpośrednio w energię metaboliczną za pomocą melaniny. W przeglądzie na ten temat opublikowanym w 2008 r. W Journal of Alternative and Complementary Medicine, zatytułowanym „Melanina bezpośrednio przekształca światło do wykorzystania metabolicznego u kręgowców: heurystyczne myśli o ptakach, Ikarach i ciemnej ludzkiej skórze”, Geoffrey Goodman i Dani Bercovich przedstawiają przemyślenie: prowokuje do refleksji na ten temat. Ich streszczenie jest warte przeczytania:
Pigmenty pełnią wiele wizualnie oczywistych funkcji zwierzęcych (np. Sierść, skóra, oczy, pióra, łuski). Jednym z nich jest „melanina”, niezwykła pod względem absorpcji w widmie UV, co jest kontrowersyjne. Dowolny polimer lub makro-struktura monomerów melaniny to „melanina”. Jego role wynikają ze złożonych właściwości strukturalnych i fizyko-chemicznych, np. półprzewodnik, stabilny rodnik, przewodnik, zmiatacz wolnych rodników, przenoszenie ładunku.

Klinicyści i badacze są dobrze zaznajomieni z melaniną w patologiach skóry i oczu, a obecnie coraz częściej korzystają z wewnętrznych, melanizowanych, związanych z patologią miejsc, które oczywiście nie podlegają promieniowaniu świetlnemu (np. mózgowi, ślimakowi). W obu typach łamigłówki: niektóre pozytywne i negatywne efekty neuromelaniny u Parkinsonistów; nieoczekiwane działanie melanocytów w ślimaku, w głuchocie; melanina zmniejsza uszkodzenie DNA, ale może promować czerniaka(?); w komórkach melanotycznych liczba mitochondriów była o 83% mniejsza, oddychanie o 30%, ale rozwój podobny do normalnych komórek amelanotycznych. Mało znana ptasia zagadka anatomiczna może pomóc rozwiązać paradoksy melaniny.

Jedna z wielu unikalnych adaptacji do lotu, pecten, dziwny narząd wewnątrzgałkowy o nierozpoznanej funkcji (funkcjach), jest znacznie powiększona i mocno melanizowana u ptaków walczących z grawitacją, niedotlenieniem, pragnieniem i głodem podczas długodystansowych, często poniżej zera, nie -stop migracja. Pecten może pomóc zaspokoić zapotrzebowanie na energię i składniki odżywcze w ekstremalnych warunkach, poprzez marginalną, ale krytyczną, inicjowaną melaniną konwersję światła na energię metaboliczną, w połączeniu z lokalnym recyklingiem metabolitów.

Podobnie w Afryce Środkowej zmniejszenie owłosienia na ciele i wzrost melaniny może również prowadzić do „fotomelanometabolizmu”, który, choć niewielka łuska / jednostka powierzchni ciała, w sumie mogła umożliwić gwałtownie zwiększony rozwój energochłonnej kory mózgowej i ogólnie poprawić ludzkie przetrwanie. Tradycyjnie zakładano niezdolność zwierząt do bezpośredniego wykorzystania energii świetlnej. Melanina i pecten mogą mieć nieoczekiwane lekcje również z fizjologii człowieka i medycyny.
Jeśli autorzy mają rację, wieloletnie założenie, że zwierzęta nie są w stanie bezpośrednio wykorzystać energii świetlnej, jest wyrzucane przez okno. Innymi słowy, melanizowana tkanka w naszym ciele może być zdolna do „pochłaniania” światła słonecznego, podobnie jak rośliny, wykorzystując „zebrane” światło w biologicznie użyteczny sposób.

Czy naprawdę powinno dziwić, że nasza skóra została zaprojektowana tak, aby czerpać korzyści z kąpieli słonecznych? Wiemy już, że ekspozycja na światło słoneczne może zmniejszyć ryzyko ponad 30 chorób, a jego główny metabolit w naszej skórze, witamina D, może zmniejszyć ryzyko ponad 150 dodatkowych warunków. Nasze biologiczne połączenie ze słońcem i zależność od niego są tak głębokie, że bardzo zróżnicowane zabarwienie ludzkiej skóry, od afrykańskiej, nasyconej melaniną ciemnej skóry, do stosunkowo pozbawionej pigmentacji melaniny, jaśniejszej skóry rasy białej, jest produktem ubocznym potomstwo naszego ostatniego wspólnego przodka z Afryki (jak określa mitochondrialne DNA) migrujące w kierunku zubożałych w słońcu wyższych szerokości geograficznych, które rozpoczęło się około 60 000 lat temu.

Aby zrekompensować niższą dostępność światła słonecznego, ciało szybko się dostosowało, co zasadniczo wymagało usunięcia naturalnej melaniny „przeciwsłonecznej” ze skóry, co zakłóca produkcję witaminy D; witamina D bierze oczywiście udział w regulacji ponad 2000 genów, a zatem bardziej przypomina hormon, bez którego cała nasza infrastruktura genetyczna ulega destabilizacji.

Chociaż adaptacja ratująca życie, utrata melaniny ma prawdopodobnie niekorzystne skutki zdrowotne, które obejmują utratę zdolności przekształcania światła słonecznego w energię metaboliczną, zwiększoną częstość występowania choroby Parkinsona (która obejmuje od melanizację istoty czarnej i nieproporcjonalnie wpływa na rasy białej zejście) i inne efekty, które zostały szczegółowo zbadane.

Na chwilę obecną należy zauważyć, że w ciągu zaledwie 60 000 lat (nanosekunda czasu biologicznego) wiele różnic w „kolorze” skóry wśród ludzkich mieszkańców świata odzwierciedla, jak bardzo genetycznie zachowana była zdolność człowieka organizm produkujący witaminę D. Ponadto kompromis związany z utrzymywaniem zdolności do wytworzenia wystarczającej ilości witaminy D w klimacie pozbawionym światła słonecznego przez poświęcenie melaniny mógł mieć niekorzystne skutki zdrowotne, które dopiero teraz są badane.

Dla tych, którzy nie są naturalnie obdarzeni dużymi ilościami melaniny, opalanie jest atrakcyjną perspektywą. Ważne jest jednak, aby odróżnić opalanie wywołane światłem UVA od opalania wywołanego światłem UVB. Chociaż pod względem wizualnym istnieje niewielka, choć zauważalna różnica, światło UVA powstaje w wyniku fotooksydacji istniejącej melaniny i jej prekursorów, podczas gdy UVB stymuluje melanocyty do regulacji syntezy melaniny i zwiększa pokrycie pigmentacji.1

Ponieważ światło UVA nie zapewnia żadnej dodatkowej ochrony przed światłem i jest o wiele bardziej toksyczne dla komórkowego DNA, ważne jest, aby zmaksymalizować ekspozycję na długości fal UVB, które przeważają w okolicach południa słonecznego (około godziny 12), a ich intensywność maleje kilka godzin przed i po . W tym przedziale czasu produkcja witaminy D również jest największa, ponieważ promieniowanie UVB jest również odpowiedzialne za stymulowanie jej syntezy.

Odniesienie:
1 Zwodnicza natura opalania UVA w porównaniu z niewielkim ochronnym działaniem opalania UVB na ludzką skórę. Pigment Cell Melanoma Res. 2011 luty; 24 (1): 136–47. Epub 2010 października 6 PMID: 20979596
1 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » wtorek 14 sty 2020, 10:24

https://www.helladelicious.com/our-food ... cal-valve/

"CANDIDA, WAPŃ I TWÓJ ZAWÓR ILEOCECAL
31 maja 2012 r. | Nasze jedzenie, probiotyki, wyrostek robaczkowy, wapń, candida, czaszkowo-krzyżowy, dr Matsen, dieta GAPS, zdrowie jelit, jelita krętego, jelita, nerki, potas, probiotyki, sód, witamina D, witamina K, drożdże

przez hellaD | 42 komentarze »


Zastawka krętniczo-kątnicza jest często ignorowana w dyskusjach na temat zdrowia jelit i probiotyków. NorthShore Naturopathic Clinic niedawno opublikował obszerny artykuł dr Matsena na temat zastawki krętniczo-kątniczej w swoim miesięcznym biuletynie. Walczyłem z patologicznymi drożdżami w jelitach po mieszkaniu w mieszkaniu porażonym pleśnią w Nowej Zelandii w 2005 roku. Od ponad dwóch lat stosuję dietę GAPS - moje zdrowie się poprawiło, ale niedawno odkryłem, że mieszkamy w okolicy bardzo bogaty w esmog (technologia bezprzewodowa), który podważa postępy, które robię z dietą. Mój stan początkowo poprawił się dzięki diecie GAPS, ale wyrównał się, więc interesujące jest, aby dowiedzieć się, że zastawka krętniczo-kątnicza jest uszkodzona z powodu braku wapnia. Pola elektromagnetyczne niskiej częstotliwości powodują dryf wapnia, hamują między innymi wzrost probiotyczny i melatoninę. Zauważyłem, że pojawia się moja zastawka krętniczo-kątnicza podczas sesji biodynamicznej terapii czaszkowo-krzyżowej i zauważyłem ją u moich klientów, którzy mają problemy z trawieniem. Zastawka krętniczo-kątnicza znajduje się tuż obok wyrostka robaczkowego, który jest ważną częścią naszego układu limfatycznego. Usunięcie wyrostka robaczkowego może powodować problemy z zastawką jelita krętego. Interesujące jest również odkrycie, że wyrostek robaczkowy syntetyzuje i wydziela melatoninę, podobnie jak szyszynka, ponieważ ostatnio mam wrażenie, że wyrostek robaczkowy jest szyszynką „mózgu jelitowego”.


DROŻDŻE ZNÓW SĄ
Dr Matsen z Northshore Naturopathic Clinic

Drożdże (znane również jako Candida) należą do rodziny grzybów; są normalnymi mieszkańcami przewodu pokarmowego. Ich zadaniem jest przekształcenie cię w kompost, gdy nie żyjesz. Drożdże Candida są silnie hamowane przez kwasowość i chętnie chowają się w zakamarkach jelita grubego - wszędzie tam, gdzie pH jest akceptowalnie zasadowe. Twoją główną obroną przed nimi są miliardy bakterii acidophilus (dobrych bakterii), które utrzymują kwaśne pH w jelicie grubym (okrężnicy), co hamuje wzrost drożdży.

Wszystko, co zaburza pH okrężnicy i dobrych bakterii - takie jak antybiotyki, rtęć, leki zobojętniające sok żołądkowy, chlorowana woda, kortyzon itp. - pozwala drożdżom rozpocząć proces kompostowania, gdy jeszcze żyjesz. Gdy są aktywne, drożdże przekonują cię, że cukier i czekolada są niezbędne w diecie.

Innym sposobem aktywacji drożdży jest osłabienie zastawki krętniczo-kątniczej. Zastawka krętniczo-kątnicza znajduje się między jelitem cienkim a jelitem grubym. Ten zawór jest zwykle zamknięty, aby zjedzone jedzenie pozostało w jelicie cienkim na tyle długo, aby mogło zostać całkowicie strawione i wchłonięte. Zapobiega również przedostawaniu się dobrych mikroorganizmów z jelita grubego do jelita cienkiego, gdzie ich produkty odpadowe mogą być łatwo wchłaniane. Po zakończeniu trawienia i wchłaniania w jelicie cienkim otwiera się zastawka krętniczo-kątnicza, a pokarm przechodzi do jelita grubego.

Kiedy zastawka krętniczo-kątnicza jest osłabiona, miliardy normalnie „dobrych” bakterii żyjących w jelicie grubym przedostają się przez zastawkę jelita krętego do jelita cienkiego - tam, gdzie nie powinny. Tam mogą stać się „Bad Guys” - kradną ważne składniki odżywcze, takie jak witamina B12 i tryptofan, zanim je wchłoną, a także mogą zrzucić toksyny do wątroby. Gdy twoje dobre bakterie staną się złe, drożdże wkrótce dołączą do imprezy. Alkaliczne pH jelita cienkiego umożliwia energiczne namnażanie się drożdży.

Zastawka krętniczo-kątnicza może stać się słaba, gdy poziom wapnia jest niski przez ponad pięć dni - wapń pomaga wzmocnić tę zastawkę. Zwiększenie spożycia wapnia niekoniecznie rozwiązuje problem zastawki krętniczo-kątniczej, ponieważ rozwiązanie zależy od tego, czy wapń jest wchłaniany przez organizm. Witamina D jest niezbędna do wchłaniania wapnia: stymuluje komórki jelitowe do wytwarzania białka wiążącego wapń, które znacznie zwiększa wchłanianie wapnia. Witamina D jest wytwarzana przez skórę pod wpływem promieni ultrafioletowych (UV) słońca, a następnie jest przechowywana w nieaktywnej formie w wątrobie.

Kiedy witamina D jest uwalniana z magazynowania w wątrobie, wątroba przekształca ją w słabą formę witaminy D, która następnie w niewielkim stopniu aktywuje wchłanianie wapnia. Może to być wystarczająca aktywacja, jeśli regularnie przebywasz na słońcu, kiedy twoja skóra może wytwarzać dużo witaminy D. Twoje nerki przekształcają tę słabą formę witaminy D w znacznie silniejszą formę, która może poprawić wchłanianie wapnia nawet 1000 razy. Ta silna aktywacja witaminy D jest szczególnie ważna w okresie zimowym, gdy wokół jest mało słońca, aby wytwarzać witaminę D bezpośrednio przez skórę.

Twoje nerki są odpowiedzialne za regulację poziomu wapnia przez aktywację witaminy D wraz ze zmianami pór roku. Ponieważ nerki nie mogą widzieć na zewnątrz, aby wiedzieć, jaka jest pogoda, monitorują jony w jedzeniu i napojach, które spożywasz. Stosunek jonów sodu / potasu mówi nerkom, co zrobić z aktywacją witaminy D.

Twoja krew zawiera 3 procent sodu, procent podobny do tego w oceanie iu zwierząt. Twoje nerki cały czas utrzymują stosunek sodu i potasu 50/50. Nadmiar sodu w diecie jest eliminowany przez nerki, co daje efekt rozgrzewający twoje ciało i sprawia, że ​​jesteś bardziej aktywny, a nadmiar potasu ma działanie chłodzące, co spowalnia.

Wszystkie rośliny zawierają potas; ogólnie,na im więcej słońca są narażone, tym więcej zawierają potasu. Zjedz banana, który ma dużo potasu, a twoje nerki będą myśleć, że jesteś na Hawajach i że Twoja skóra musi prażyć się na słońcu - wytwarzając witaminę D - więc przestają aktywować witaminę D. na słońcu możesz szybko stracić wchłanianie wapnia - a w ciągu pięciu dni zastawka krętniczo-kątnicza może być na tyle słaba, że ​​miliardy dobrych bakterii przedostaną się do jelita cienkiego, gdzie mogą stać się Bad Guys.

Zwierzę wegetariańskie na diecie o wysokiej zawartości potasu potrzebuje dostępu do soli, podczas gdy mięsożerne zwierzę otrzymuje sól z 3 procent sodu zawartego w jedzonym przez niego wegetariańskim zwierzęciu. Zimą Inuici są na diecie wysokosodowej zawierającej białka zwierzęce, która informuje nerki, że pogoda nie jest słoneczna, więc jego nerki aktywują witaminę D znacznie energiczniej.

Jeśli twoja skóra robi się brązowa od słońca, możesz zjeść niewielki nadmiar potasu; w przeciwnym razie powinieneś zjeść niewielki nadmiar sodu. Jest to podstawa koncepcji „yin and yang” w medycynie azjatyckiej - rozgrzewania i chłodzenia. Mimo że większość Azjatów nie ma produktów mlecznych o wysokiej zawartości wapnia w swojej tradycyjnej diecie, na ogół mają znacznie niższą zapadalność na próchnicę i osteoporozę niż ludzie z Zachodu, którzy używają nabiału - a także jedzą dużo świeżych owoców, soków i sałatek , nawet w zimie.

Problem zastawki krętniczo-kątniczej jest powszechnie obserwowany przez LUDZI, KTÓRZY JEDZĄ ZA DOBRZE! Oznacza to, że spożywają zbyt dużo żywności i piją dużo potasu i nie spożywają wystarczającej ilości sodu w postaci białka zwierzęcego lub soli. Mylą to nerki w założeniu, że są w gorącym słońcu w środku lata, więc dezaktywują witaminę D.

Aktywacja witaminy D przez nerki ma kluczowe znaczenie dla dostarczania wapnia z jelit do krwi, ale to witamina K dostarcza wapń z krwi do kości. Witamina K zapobiega również przywieraniu wapnia do tętnic - zmniejszając w ten sposób ryzyko chorób serca i udaru mózgu. Witamina K znajduje się w zielonych liściach; ich lekkie ugotowanie i solenie pomoże zapobiec problemom z zastawką jelita krętego, gdy tak naprawdę nie jesteś na słońcu.

ZALECENIA

Witamina D ma kluczowe znaczenie dla wchłaniania wapnia. Jeśli jesteś na słońcu, a Twoja skóra jest narażona na działanie promieni słonecznych UV, wytworzy witaminę D.Jeśli nie możesz uzyskać regularnej ekspozycji na słońce, weź witaminę D jako suplement - jedną kapsułkę halibuta lub olej z wątroby dorsza dziennie. Te źródła witaminy D wydają się być bardziej aktywne niż napromieniowane drożdże stosowane w wegetariańskich suplementach witaminy D.

Witamina D jest stosunkowo pasywna, dopóki nie zostanie aktywowana przez nerki, które zmieniają aktywację witaminy D wraz ze zmianą pogody. Sód w diecie mówi nerkom, że nie jest słonecznie, więc aktywują witaminę D - podczas gdy potas mówi nerkom, że jest słonecznie, więc nie aktywują witaminy D. Więc jedz zgodnie z klimatem, w którym żyjesz.

Jeśli jesz produkty pochodzenia zwierzęcego, otrzymujesz odpowiednią ilość sodu; jeśli jesz produkty roślinne, musisz dodać sól. Nierafinowana sól morska zawiera niezliczone minerały śladowe, które buforują potencjalne skutki uboczne czystego chlorku sodu. Jednak sól, w tym większość soli morskich, pozbawiono tych ważnych minerałów śladowych i sprzedano na przemysłowym rynku minerałów. Sól, którą teraz polecam, to sól morska Nature's Cargo ™

OBJAWY ZESPOŁU ZAWORU ILEOCECALNEGO:
Źródło: Zespół zastawki krętniczo-kątniczej

objawy grypopodobne
bóle głowy, migreny
szum w uszach
biegunka, zaparcia
infekcja pęcherza
ból dolnej części pleców
ból prawego ramienia
niewyjaśnione pragnienie
nudności
nadmiar gazu
ciemne pierścienie pod oczami
depresja, niska energia

Jeśli doświadczasz któregokolwiek z tych objawów przez dowolny okres czasu, istnieje szansa, że ​​cierpisz na zaburzenia czynności zastawki krętniczo-kątniczej, zastawki jelitowej oddzielającej jelita cienkie od okrężnicy.

WIĘCEJ INFORMACJI : WYROSTEK

Zastanów się nad usunięciem wyrostka


Wyrostek jest ważną częścią układu limfatycznego, który z kolei jest częścią ogólnego układu odpornościowego. Jest strategicznie zlokalizowany w miejscu, w którym spotykają się jelita cienkie i grube, w pobliżu zastawki krętniczo-kątniczej. Zapewnia „pułapkę”, w której szkodliwe mikroorganizmy mogą być wychwytywane i niszczone lub dezaktywowane przez nasze komórki odpornościowe. Po usunięciu wyrostka robaczkowego tracisz część układu odpornościowego.

Badania sugerują również, że wyrostek robaczkowy może działać jako rodzaj „bezpiecznego domu”, w którym pożyteczne bakterie z jelit są hodowane i przechowywane. W przypadku, gdy jelito zostanie zainfekowane bakteriami chorobotwórczymi i zostanie oczyszczone, bakterie z tego „bezpiecznego domu” zostaną wykorzystane do przywrócenia zdrowego poziomu w okrężnicy. We wcześniejszych czasach - i nawet dziś w wielu krajach trzeciego świata, w których występują choroby takie jak cholera - zdolność do szybkiego ponownego zasiedlenia pożytecznych bakterii w jelicie grubym byłaby kluczowa dla przetrwania. Podejrzewam, że jest to równie ważne u osób, które cierpią na zatrucie pokarmowe, intensywne stosowanie antybiotyków, chlorowaną wodę, chemioterapię, radioterapię lub wiele form przewlekłego zażywania leków na receptę. –Www.drdavidwilliams.com

Więcej na temat wyrostka: Wyrostek wcale nie jest bezużyteczny: to bezpieczny dom dla dobrych bakterii
1 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » środa 15 sty 2020, 11:00

Zbrodniczy kukuniek zbanowałby takie informacje na forum lekarskim:

https://www.sott.net/article/240116-Res ... nts-Cancer
"Badania z ponad 100 krajów dowodzą, że światło słoneczne zapobiega rakowi
Sayer Ji
GreenMedInfo
Wt, 10 stycznia 2012 08:00 UTC
Słońce
© GreenMedInfo

Z tego samego powodu, dla którego konwencjonalny przemysł energetyczny nie wykorzystał pełnego potencjału energii słonecznej (jej darmowej!), Światła słonecznego i niezbędnego produktu ubocznego w naszej skórze: witamina D stanowi poważne zagrożenie dla placówki medycznej, której wątpliwa i agresywna promocja strategii szczepień i leków opartych na niedrogim, bezpiecznym i skutecznym suplementowaniu witaminy D (lub lepiej, dokładnie sprawdzonym rekreacji i ekspozycji na światło słoneczne) w celu uzyskania odporności, wiele osób kwestionuje ich motywy.

W końcu witamina D ma do odegrania istotną rolę zapobiegawczą w setkach warunków, ponieważ 1 na 10 genów w ludzkim ciele zależy od wystarczającej ilości tego hormonu regulującego geny do optymalnego funkcjonowania. Innymi słowy, bardzo genetyczna / epigenetyczna infrastruktura naszego zdrowia rozpadłaby się bez odpowiedniego poziomu.

Nawet ryzyko zachorowania na raka, jeden z najbardziej przerażających warunków zdrowotnych naszych czasów - i ten, w którym placówka medyczna odnosi najmniejsze sukcesy w zapobieganiu i leczeniu - jest ściśle związany ze statusem witaminy D.

Rzeczywiście, przełomowa nowa metaanaliza połączenia światło słoneczne-witamina D, opublikowana w czasopiśmie Anticancer Research i na podstawie danych z ponad 100 krajów, wykazała, że ​​„silna odwrotna korelacja z UVB dla 15 rodzajów raka” ze słabszym , choć wciąż znaczący dowód na ochronną rolę światła słonecznego w 9 innych nowotworach.

Odpowiednimi nowotworami były:

„Rak pęcherza, piersi, szyjki macicy, jelita grubego, endometrium, przełyku, żołądka, płuc, jajnika, trzustki, odbytnicy, nerek i sromu; oraz chłoniak Hodgkina i chłoniaka nieziarniczego. Istnieją słabsze dowody na dziewięć innych rodzajów raka: mózg, pęcherzyk żółciowy , rak krtani, jamy ustnej / gardła, prostaty i tarczycy; białaczka; czerniak i szpiczak mnogi. ”

W końcu ekspozycja na światło słoneczne ma zasadnicze znaczenie dla zdrowia od momentu naszych narodzin. Bez tego na przykład niemowlęta są podatne na rozwój żółtaczki noworodków. Bardzo zróżnicowane zabarwienie ludzkiej skóry od afrykańskiej, nasyconej melaniną ciemnej skóry, do stosunkowo pozbawionej pigmentacji melaniny, jaśniejszej skóry rasy kaukaskiej, jest produktem ubocznym potomstwa naszego ostatniego wspólnego przodka z Afryki (na podstawie DNA mitochondriów) migrującego w kierunku zubożałych w słońcu wyższych szerokości geograficznych, które rozpoczęły się około 60 000 lat temu. Aby zrekompensować niższą dostępność światła słonecznego, ciało szybko się dostosowało, co zasadniczo wymagało usunięcia naturalnej melaniny „przeciwsłonecznej” ze skóry, co zakłóca produkcję witaminy D. Chociaż adaptacja ratująca życie, utrata melaniny ma prawdopodobnie niekorzystne skutki zdrowotne, w tym utratę zdolności przekształcania światła słonecznego w energię metaboliczną, zwiększoną częstość występowania choroby Parkinsona (która obejmuje od melanizację istoty czarnej) i inne skutki, które omówimy szczegółowo w przyszłym artykule. Na razie należy zauważyć, że w ciągu zaledwie 60 000 lat (nanosekunda czasu biologicznego) wiele różnic w kolorze skóry między ludzkimi mieszkańcami świata odzwierciedla, jak bardzo genetycznie zachowana była zdolność człowieka ciało do produkcji witaminy D.

Należy również zauważyć, że witamina D działa na światło słoneczne, a kwas askorbinowy na aktywność witaminy C w żywności. Innymi słowy, światło słoneczne prawdopodobnie zapewnia szersze spektrum aktywności terapeutycznej (po dokładnym spełnieniu, najlepiej w południe słońca) niż dodatkowa witamina D3, która prawie wyłącznie pochodzi z napromieniowanej UVB owczej lanoliny.

W celu dalszych badań poniższy link ujawnia 50 efektów terapeutycznych ekspozycji na światło słoneczne, jak wynika z badań zamieszczonych w National Library of Medicine."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 19 sty 2020, 18:16

Czy chodzi o melaniny-melaniny kontrolują poziom wapnia? A może skwalen- podobnie, jak wątroba i mózg ,to skóra jest głównym producentem cholesterolu, a skwalen ma zdolność przekraczania bariery krew-mózg wg moich ustaleń, ale nie cholesterol. Dlaczego neurolodzy twierdzą, że przy SM powinno się unikać słońca.Innym produktem skóry wystawionej na działanie słońca może być fumaran, na który osoby z SM dobrze reagują.
Po co pacjentom podawać od razu jakiś lek, najlepiej zalecić im opalanie .

https://www.sott.net/article/206381-New ... -Vitamin-D
"Nowa nadzieja dla pacjentów ze stwardnieniem rozsianym od promieniowania UV ze słońca (poza witaminą D)
S. L. Baker
NaturalNews
Czw., 08 kwietnia 2010 00:00 UTC

Nie jest nowym pomysłem, że stwardnienie rozsiane (SM) jest w jakiś sposób związane ze światłem słonecznym - a raczej z brakiem odpowiedniej ekspozycji na światło słoneczne. Przez ponad trzy dekady naukowcy zauważyli, że stwardnienie rozsiane występuje znacznie częściej na wyższych szerokościach geograficznych niż w tropikach. Ponieważ jasne światło słoneczne jest bardziej obfite w pobliżu równika, a ekspozycja na światło słoneczne powoduje, że organizm produkuje witaminę D, niektórzy naukowcy uzasadnili, że podwyższony poziom witaminy D może obniżyć ryzyko stwardnienia rozsianego.

W rzeczywistości dla tych, którzy mają już stwardnienie rozsiane, chorobę neurologiczną naznaczoną pogorszeniem przewodnictwa elektrycznego nerwów, witamina D może zmniejszyć ich objawy, według Hectora DeLuca, profesora badań biochemicznych Steenbocka na University of Wisconsin-Madison. Jednak w badaniu opublikowanym właśnie w Proceedings of National Academy of Science (PNAS) DeLuca i inny badacz Bryan Becklund stwierdzili, że promieniowanie ultrafioletowe (UV) światła słonecznego może odgrywać nawet ważniejszą rolę niż witamina D w zapobieganiu i / lub kontrolowanie stwardnienia rozsianego.

„Od lat 70. wiele osób wierzyło, że światło słoneczne działało poprzez witaminę D w celu zmniejszenia stwardnienia rozsianego”, powiedział w oświadczeniu dla mediów DeLuca, jeden z najlepszych badaczy witaminy D na świecie. „To prawda, że ​​duże dawki aktywnej formy witaminy D mogą blokować chorobę w modelu zwierzęcym. To powoduje niedopuszczalnie wysoki poziom wapnia we krwi, ale wiemy, że ludzie na równiku nie mają tak wysokiego poziomu wapnia we krwi , mimo że mają niską częstość występowania SM. Wygląda więc na to, że coś innego niż witamina D może wyjaśnić ten związek geograficzny ”.

Aby lepiej zrozumieć wpływ promieni słonecznych na stwardnienie rozsiane, Deluca i jego zespół pracowali z myszami laboratoryjnymi, które są genetycznie hodowane, aby były podatne na chorobę podobną do stwardnienia rozsianego. Naukowcy wywołali chorobę u zwierząt poprzez wstrzyknięcie im białka pochodzącego z włókien nerwowych. Następnie myszy były narażone na umiarkowane poziomy promieniowania UV (UVR) przez tydzień. Po tym, jak u gryzoni laboratoryjnych rozwinęły się objawy stwardnienia rozsianego, były one narażone na promieniowanie UVR co drugi lub trzeci dzień.

Ekspozycja na promieniowanie UV, która była równa około dwóm godzinom bezpośredniego letniego słońca, nie zmieniła liczby myszy dotkniętych chorobą typu stwardnienia rozsianego, ale zmniejszyła objawy stwardnienia rozsianego. Objawy były szczególnie zmniejszone u zwierząt, które były leczone światłem UV jeszcze innego dnia.

Podczas gdy naukowcy odkryli, że chociaż ekspozycja na UV zwiększała poziom witaminy D u myszy, sam ten efekt nie był wystarczający, aby spowodować tak radykalne złagodzenie objawów stwardnienia rozsianego. „Wyniki te sugerują, że UVR prawdopodobnie tłumi choroby niezależne od produkcji witaminy D, a sama suplementacja witaminy D może nie zastąpić zdolności światła słonecznego do zmniejszania podatności na SM” - podsumowali naukowcy.

W oświadczeniu medialnym DeLuca zwrócił uwagę, że wystawienie na działanie promieni UV może skutkować pewnym reaktywnym mechanizmem, który blokuje uszkodzenia autoimmunologiczne widoczne w stwardnieniu rozsianym. „Chcemy ustalić, jakie związki powstają w skórze, które mogą odgrywać pewną rolę, ale szczerze mówiąc nie wiemy, co się dzieje” - powiedział. „Jeśli możemy dowiedzieć się, co wytwarza promieniowanie UV, być może moglibyśmy podać to jako lek. W krótkim okresie, jeśli moglibyśmy zdefiniować konkretną długość fali światła, która jest aktywna i nie pokrywa się z długością fali, która powoduje raka , moglibyśmy narazić pacjentów, u których zdiagnozowano stwardnienie rozsiane, na tę długość fali ”, dodał DeLuca.

Po więcej informacji:

Stwardnienie rozsiane

Stwardnienie rozsiane - Healing Food Reference

Promieniowanie UV tłumi eksperymentalne autoimmunologiczne zapalenie mózgu i rdzenia niezależne od produkcji witaminy D."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » środa 22 sty 2020, 14:55

https://kopalniawiedzy.pl/adipocyty-kom ... Lang,31382
"Słońce lekiem na zespół metaboliczny?

39 min. temu | Zdrowie/uroda
libertygrace0 (tiffany terry), CC
Komórki tłuszczowe (adipocyty) mogą wyczuwać światło słoneczne. Jeśli jest za mało światła o konkretnej długości fali, rośnie ryzyko zespołu metabolicznego. Ponieważ spędzamy sporą część doby w pomieszczeniach, naukowców bardzo to niepokoi.

Cell Reports, CC

Przez bardzo długi czas ludzkie ciała ewoluowały w kontakcie ze światłem słonecznym. Rozwinęły się u nas nawet światłoczułe opsyny. Obecnie jednak spędzamy sporą część doby w warunkach sztucznego oświetlenia, co nie zapewnia nam pełnego spektrum światła, jakie uzyskiwalibyśmy ze słońca - opowiada dr Richard Lang z Centrum Medycznego Szpitala Dziecięcego w Cincinnati.

Lang dodaje, że idea penetracji światła głęboko do tkanek jest bardzo nowa, nawet dla wielu naukowców. Ja i inni odkryliśmy jednak opsyny zlokalizowane w wielu typach tkanek.

W ramach ostatnich badań naukowcy wystawiali myszy na oddziaływanie niskiej temperatury (ok. 4°C). Wiedzieli, że by się ogrzać, tak jak ludzie gryzonie będą mieć dreszcze i wykorzystają termogenezę bezdrżeniową, czyli proces wytwarzania ciepła w brunatnej tkance tłuszczowej (ang. brown adipose tissue, BAT).

Pogłębiona analiza wykazała, że proces rozgrzewania jest zaburzony zarówno pod nieobecność genu OPN3 (opsyny-3), jak i niebieskiego światła o długości fali rzędu 480 nanometrów; światło o tej długości stanowi część światła słonecznego, ale w świetle sztucznym występuje tylko w niewielkiej ilości.

Podczas ekspozycji na światło, OPN3 stymuluje komórki białej tkanki tłuszczowej (ang. white adipose tissue, WAT) do lipolizy i uwalniania kwasów tłuszczowych do krwiobiegu. Są one wykorzystywane przez różne komórki do zasilania swojej aktywności. BAT spala je w procesie oksydacji, by wygenerować ciepło.

Gdy wyhodowano myszy pozbawione genu OPN3, po umieszczeniu w niskiej temperaturze nie były one w stanie ogrzać się tak skutecznie, jak inne gryzonie. Co jednak zaskakujące, zespół zauważył, że nawet gdy zwierzęta miały prawidłowy gen, nie rozgrzewały się, gdy wystawiano je na oddziaływanie światła pozbawionego niebieskiego spektrum.

Uzyskane dane skłoniły naukowców do wyciągnięcia wniosku, że światło słoneczne jest niezbędne dla normalnego metabolizmu energii, przynajmniej u myszy. Choć Amerykanie podejrzewają, że podobny światłozależny szlak metaboliczny występuje u ludzi, by to potwierdzić, muszą przeprowadzić serię kolejnych eksperymentów.

Jeśli adipocytowy szlak światło-OPN3 istnieje także u ludzi, ma to potencjalnie olbrzymie implikacje dla ludzkiego zdrowia. Współczesny tryb życia wystawia nas na oddziaływanie nienaturalnych spektrów światła. Oznacza również ekspozycję na światło nocą, pracę zmianową i zespół nagłej zmiany strefy czasowej, jet-leg; wszystkie z nich mogą skutkować zaburzeniami metabolicznymi. [...] Niewykluczone, że niewystarczająca stymulacja szlaku światło-OPN3 z komórek tłuszczowych stanowi częściowe wytłumaczenie zaburzeń metabolicznych w krajach uprzemysłowionych, gdzie nienaturalne oświetlenie stało się normą.

Lang podkreśla, że jeśli jego podejrzenia się potwierdzą, być może w przyszłości światłoterapia stanie się metodą, za pomocą której będzie się zapobiegać przekształceniu zespołu metabolicznego w cukrzycę. Stan zdrowia publicznego będzie zaś można poprawić, zastępując zwykłe oświetlenie wewnętrzne systemami oświetlania pełnym spektrum.

Najpierw jednak trzeba odpowiedzieć na szereg pytań, m.in. ile światła słonecznego potrzeba, by wesprzeć zdrowy metabolizm i czy ludziom zmagającym się z otyłością może brakować w adipocytach działającego genu OPN3.

Autor: Anna BłońskaŹródło: EurekAlert!"
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 28 sty 2020, 18:43

cedric pisze:
piątek 15 mar 2019, 18:04
Opalanie na słońcu oprócz D3 daje nam

" kilka ważnych peptydów i hormonalnych „fotoproduktów”, gdy nasza skóra jest wystawiona na działanie promieniowania UVB o długości fali światła słonecznego (22).

Obejmują one:

β-Endorfina: naturalny opiat, który wywołuje rozluźnienie i zwiększa tolerancję bólu (23, 24)
Peptyd związany z genem kalcytoniny: środek rozszerzający naczynia, który chroni przed nadciśnieniem, zapaleniem naczyń i stresem oksydacyjnym (25)
Substancja P: neuropeptyd, który wspomaga przepływ krwi i reguluje układ odpornościowy w odpowiedzi na ostre stresory (26)

Hormon adrenokortykotropowy: hormon polipeptydowy, który kontroluje uwalnianie kortyzolu przez nadnercza, regulując w ten sposób układ odpornościowy i stan zapalny (27)
Hormon stymulujący melanocyty ( MSH): hormon polipeptydowy, który zmniejsza apetyt, zwiększa libido, a także jest odpowiedzialny za zwiększoną pigmentację skóry (27)

https://chriskresser.com/vitamin-d-more-is-not-better/

Melaniny zamieniają różne rodzaje promieniowania, także te szkodliwe w energię użyteczną, mają zdolność katalizy wody do O2 i H2.
Światło słoneczne bierze udział w cyklu azotanów i tlenku azotu ( syntaza NO) w skórze, rozkłada bilirubinę,
podczerwień aktywuje oksydazę cytochromową w mitochondriach,

Oprócz melanin własności fotoabsorpcuyjne mają :tyrozyna, tryptofan, kwas urokainowy.
"predominantly melanin, urocanic acid and proteins
consisting of aromatic aminoacids like tyrosine and
tryptophan"



Krew/hemoglobina/oksyhemoglobina absorbuje 400-600 nm,oraz włókna kolagenowe
"absorbance of the blood (haemoglobin and oxyhemoglobin)
in the 400-600 nm region and by the scattering of collagen
fibres"

https://www.solarcsystems.com/pdfs/phil ... herapy.pdf

Chlorofil i światło słoneczne pomagają w regeneracji CoQ10.

http://photobiology.info/Coohill.html

Nutr Rev. 2018 Jul 1;76(7):512-525. doi: 10.1093/nutrit/nuy013.
Photobiology of vitamins.
Lucock M1, Jones P1, Martin C1, Yates Z2, Veysey M3, Furst J4, Beckett E1,5.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 28 sty 2020, 18:49

PATRZENIE W SŁOŃCE –
STAROŻYTNA PRAKTYKA ENERGETYZOWANIA KRWI


Obrazek

..............
Słoneczna karma - film dokumentalny o patrzeniu w słońce (Sun Gazing) - Lektor PL
https://youtu.be/6i-6KhWSlCk

całość:
https://www.odkrywamyzakryte.com/patrzenie-w-slonce/


Patrzenie w SŁOŃCE = Jak Patrzeć po Przerwie ? Darmowa Terapia Zdrowotna
https://youtu.be/0VfIuB8YYJA
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 28 sty 2020, 21:52

BABA pisze:
poniedziałek 18 lis 2019, 09:17
Czy Mi się wydaje czy to już do takiego absurdu doszło, że musimy udowadniać naukowo iż biologiczna matka ma pokarm najlepszy dla Swojego Dziecka?
wiele jest takich przykładów :D
Trudno znaleźć racjonalne uzasadnienie dla konieczności noszenia ciemnych szkiełek na nosie w słoneczne dni.
Można znaleźć takie uzasadnienie ale nie jako ochronę przed słońcem tylko jako ochronę przed innego rodzaju energiami atakującymi Nasze oczy. :)
jest jeszcze moda, której ulegamy, nie lekceważmy tego, choćby
Tom Cruise w Top Gun:
Obrazek

albo jakaś Jessica
Obrazek
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » środa 12 lut 2020, 19:25

0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 14 kwie 2020, 13:43

Metoda HRM - PROCES PATRZENIA W SŁOŃCE

Nazwa ta pochodzi od inicjałów człowieka, który przywrócił tę starożytną naukę na światło dzienne.
Hira Ratan Manek kontynuuje podróż po świecie, dzieląc się jogiczną techniką patrzenia w Słońce.
Poniższy wpis, to metoda patrzenia w słońce nauczana przez Hira Ratan Manek, publikowana na jego stronie www.solarhealing.com

Obrazek

PROCES PATRZENIA W SŁOŃCE
Proces
HRM eksperymentował na swoim organizmie przez trzy lata i opracował tą metodę opartą na próbach i błędach. Może to zostać osiągnięte przez kogokolwiek, w jakiejkolwiek części świata, o każdej porze roku. HRM nie jest wyjątkową postacią i każdy może to osiągnąć. Tysiące ludzi używa teraz tej metody i osiąga rezultaty. W Brazylii, Australii, Niemczech, ponad 3000 osób żyje ze światła. To odrodzenie nauki, która była praktykowana już dawno temu. Pierwotnie była praktyką duchową w starożytności, a teraz staje się praktyką naukową, która może być stosowana przez każdego, jak opisano poniżej. Dzień po dniu praktyka ta przybiera na popularności i stała się znana jako metoda HRM.

Bezpieczne praktyki sungazing.

Sungazing jest jednorazową praktyką życiową zwykle przez okres 9-ciu miesięcy. Można przerwać praktykę w trzech etapach. 0-3 miesięcy, 3-6 miesięcy, 6-9 miesięcy. Po przejściu 3 etapu musisz chodzić boso po ziemi do końca życia codziennie przez 45 minut. Jedzenie pozwala nam sprawić maksymalną ilość bólu innym i wykorzystać ich. Praktyka zakłada, że patrzymy na wschodzące lub zachodzące słońce raz dziennie tylko w bezpiecznych godzinach. Żadna krzywda nie spotka nas podczas porannych i wieczornych bezpiecznych godzin. Do bezpiecznych godzin zalicza się pierwszą godzinę od pojawienia się słońca na horyzoncie i godzinę przed zachodem słońca. Jest naukowo udowodnione, ponad wszelką wątpliwość, że jedynie ten czas jest wolny od promieniowania UV i ekspozycji IR, która jest szkodliwa dla oczu. Aby określić czasy wschodzi i zachodu słońca, możesz sprawdzić w gazecie lokalne lub internecie, które wymienią wskaźnik promieniowania UV w tym czasie na 0. Oba czasy są dobre do praktyki – zależy od indywidualnej wygody. Patrzenie w słońce ma także dodatkową zaletę w postaci witamin A i D w 1-godzinnym oknie okresu bezpiecznego. Witamina A jest niezbędna dla zdrowia oka, jedyna której oko potrzebuje. Jeśli spojrzysz w słońce bez okularów, związana siła w oku odejdzie i będzie to lepszy wzrok niż z okularami.

Dla tych, którzy nie mogą początkowo patrzyć w słońce podczas bezpiecznych okresów, opalanie jest skuteczną metodą otrzymania energii w wolniejszym tempie, aż będzie możliwe patrzenie w słońce. Najlepszy moment do opalania jest wtedy, gdy wskaźnik UV wskazuje 2 stopnie lub poniżej. Zwykle występuje w 2-godzinnym oknie o wschodzie i przed zachodem słońca. Opalania w południe należy unikać, za wyjątkiem miesięcy zimowych, kiedy wskaźnik UV zwykle nie przekracza 2-óch stopni, przez co staje się bezpieczny dla opalania. Wyszukaj w lokalnej gazecie opublikowane wyniki UV, aby się upewnić. Nie używaj także filtrów przeciwsłonecznych. Gdy ciało zostaje podgrzane, pocimy się i pot ten musi zostać wydalony przez skórę z organizmu. Kiedy ciało jest pomalowane lub pokryte balsamami czy kremami, chemikalia zostają wprowadzone do twego ciała. Jest to nasze zaniedbanie w użytkowaniu, dlatego winimy potem słońce o raka skóry.

0-3 miesięcy.

W pierwszy dzień podczas bezpiecznych godzin, patrz maksymalnie 10 sekund. Drugi dzień praktyki to 20 sekund, dodając 10 sekund każdego następnego dnia. W końcu po 10 dniach patrzenia w słońce dojdziesz do 100 sekund, czyli 1 minutę i 40 sekund. Stań na gołej ziemi z bosymi stopami. (gołej ziemi, czyli bez trawy, ponieważ trawa absorbuje promienie słoneczne – przyp. tłum). Oczy mogą mrugać lub migotać. Bezruch lub stałość oczu nie są wymagane. Zdejmij soczewki lub okulary na czas patrzenia w słońce.

Dlaczego nie można oglądać słońca zamiast telewizora? Intensywność TV znacznie przewyższa wschód lub zachód słońca. Jeżeli można oglądać telewizor w bliskich zakresach przez dłuższy okres czasu, można obserwować bezpiecznie zachodzące lub wschodzące słońce. Miej przekonanie, że promienie słoneczne lub światło, które otrzymują twoje oczy, daje ogromne korzyści i nie będzie cię krzywdzić. To daje wcześniejsze, szybsze i lepsze rezultaty. Nawet bez elementu wiary również osiągniesz rezultaty, pod warunkiem, że będziesz stosował praktykę, jednak zajmie to więcej czasu. Z drugiej strony, nie musisz ograniczać którejkolwiek z codziennych procedur. Nie ma żadnych ograniczeń. Możesz zjeść normalny posiłek, głód w końcu sam zniknie.

Można rozważyć patrzenie w słońce z tego samego miejsca o tej samej porze co dobę. Ten wzór dobowy ma swoje zalety. Jeśli będziecie się modlić, możecie wybrać jakąkolwiek modlitwę. Nic szczególnego jednak nie sugeruję i nie jest to wymogiem. Jako środek ostrożności, warto mieć zbadane oczy u lekarza. Ma to zaważyć na zachowaniu szczególnej ostrożności z naukowego punktu widzenia. Ponadto, należy chodzić na okresowe przeglądy. Dodatkowo można kupić zdjęcie kartki słonecznej do monitorowania promieniowania UV i IR, które są w cenie około dwóch dolarów (Kiedy karty są trzymane w słońcu) [nie znalazłem odpowiednika takiej kartki w Polsce, dlatego z ang.: photo sun card to monitor UV and IR radiation – przyp. tłum]. Nie ma potrzeby kupowania drogiego kosztującego 500$ dolarów photosensometra (?). Jeśli twoje policzki rozgrzeją się, przytrzymaj kartę i patrz. Kieruj się zdrowym rozsądkiem.

Po przejściu trzech miesięcy, będzie trzeba będzie patrzeć w słońce przez 15 minut.bez przerwy. Jeśli można oglądać telewizję przez 3 godziny, to na pewno można tyle patrzeć w słońce. Co się dzieje, jak dojdziesz do 15 minut? Energia słoneczna lub promienie słoneczne przechodzące przez oko ludzkie, ładuje układ podwzgórza, który znajduje się na drodze prowadzącej do ludzkiego mózgu. Ponieważ ludzki mózg otrzymuje zasilanie przez ten szlak, uaktywnia się brainutor [HRM używa tego określenia na jak to on nazywa, procesor w naszym mózgu, ponieważ mózg jest o wiele potężniejszy niż najbardziej zaawansowany komputer – przyp. Tłum]. Jeden z programów obecnych w mózgu zacznie się uaktywniać i zaczniemy realizować zmiany, ponieważ znikną psychiczne napięcia i zmartwienia. Co więcej, staniemy się nieustraszeni, ponieważ nasza psychoza zniknie, tak samo będzie z innymi chorobami umysłu. Jest to pierwszy etap metody i trwa około 3 miesiące.

Ludzie mają dobre i złe cechy, które są dwoma stronami tego samego medalu. W przypadku braku światła słonecznego rozwijamy złe cechy. Kiedy światło słoneczne przechodzi do mózgu dobre cechy przychodzą by zastąpić złe. Ostatecznie nawet duchowa ignorancja odchodzi. Czasami możesz się pomieszać w informacjach które czytasz i słyszysz. Otrzymujesz sprzeczne informacje takie jak ta, że czerwone wino jest dobre dla ciebie, a alkohol jest zły. Jesteś zaskoczony problemami życiowymi i potępiasz podejmowanie decyzji. Ale po trzech miesiącach patrzenia w słońce, możesz już rozwijać poczucie zaufania i znaleźć dla siebie duchowe odpowiedzi. Istnieje równowaga umysłu, w której jesteś w stanie ocenić osobiste odpowiedzi – poprawnymi odpowiedziami. Możesz rozwijać kompetencje, które są już nieodłączną częścią ciebie. Złe cechy zanikają, gniew, chciwość, zazdrość opuszczą cię. Stajesz się sympatycznym stworem. Każdy Cię lubi. Nic złego nie robisz. Jeśli jesteś pozytywny i nieustraszony, nikomu to nie zaszkodzi, ani nie przysporzy bólu. Staniesz się współczującą istotą. To jest wielki wkład do światowego pokoju. Pozytywne podejście tworzy rozwiązania dla problemów i odpadów społeczeństwa. Nie będą potrzebni inżynierzy środowiska. Nie będziemy wyrzucać odpadów, ponieważ ich nie będzie.

Poza tym odejdzie depresja psychiczna. Psychiatrzy zaobserwowali, że smutek jest skutkiem braku światła słonecznego. Z praktyką patrzenia w słońce nie będziesz miał nigdy depresji w swoim życiu. Możesz osiągnąć idealną równowagę umysłu. Strach przed śmiercią odejdzie. Stan umysłu będzie taki, że można przyjąć śmierć. Cokolwiek się stanie, będzie można do tego dopuścić. Nie będzie żadnych obaw. Każdy ma jakieś zaburzenia psychiczne, które są największym problemem ludzi, a które mogą być usunięte przez właściwe wykorzystanie światła słonecznego.

3-6 miesięcy.

Następnie zaczną być leczone fizyczne choroby. 70 do 80% energii syntetyzowanej z pożywienia jest odejmowane przez mózg, która jest wykorzystywana w podsycaniu napięć i niepokojów. Z braku psychicznego napięcia, mózg nie wymaga tyle energii, co wcześniej. Wraz z postępem patrzenia w słońce, jak twoje napięcia zostaną ograniczone, zapotrzebowanie na spożycie pożywienia zmniejszy się.

Po dotarciu do 30 minut czasu ciągłego patrzenia w słońce, będziesz powoli wyzwalał się z chorób fizycznych, ponieważ przez wszystkie kolory słońca dotrą do mózgu przez oczy. Mózg stymuluje przepływ koloru prany [energii – przyp. tłum] odpowiednio do danych organów. Wszystkie narządy wewnętrzne otrzymują wymagane zapotrzebowanie od pewnej prany koloru od słońca. Nerka czerwony, serce żółte, kolor zielony wątroba itd. Prana koloru dotrze do odpowiedniego narządu i wyeliminuje niedociągnięcia. To jest jak terapia kolorami Reiki i uzdrawiania pranicznego. Istnieje wiele informacji na temat uzdrawiania kolorami. Jest to proces uzyskiwania wyzwolenia z fizycznych dolegliwości w okresie sześciu miesięcy. Po 3-4 miesiącach można wyleczyć się z autosugestią, poprzez wyobrażanie sobie i wizualizowanie uzdrowień swoich dolegliwości podczas wpatrywania się w słońce. Metody naukowe, takie jak solaria, kryształy, butelki, kamienie o naturalnych kolorach, klejnoty – wszystko wykorzystuje energię słońca, która jest zapisana w tych naturalnych kamieniach. Możesz zachować kamień naturalnych kolorów w wodzie pitnej, w celu dalszego przyśpieszenia gojenia.

W solariach zazwyczaj jest platforma o wysokości 100 stóp, gdzie każda ze szklanych gablot przeznaczona jest dla każdego z kolorów VIBGYOR. Platforma ta obraca się wokół słońca cały dzień i według rodzaju rozpoznanej choroby. Pacjent zostaje umieszczany w odpowiednim uzdrawiającym kolorze. Podobnie szklane butelki wody pitnej są trzymane 8 godzin w słońcu. Woda zostaje nasłoneczniona i tworzy zawartość leczniczą, stosowana jest w leczeniu różnych chorób.

Fotosynteza, którą omawiamy, w rzeczywistości nie potrzebuje chlorofilu. Tylko królestwo roślin potrzebuje chlorofilu. Ludzkie ciało może to zrobić z innym medium. Fotosynteza jest przekształceniem energii słonecznej w użyteczna formę energii. W ten sposób pracują ogniwa fotowoltaiczne i wytwarzają energię, podobnie woda jest podgrzewana, jedzenie jest gotowane w kuchence słonecznej (?) i baterie słoneczne uruchamiają samochód.

Oczy otrzymują całe spektrum światła słonecznego, które jest rozprowadzane do różnych części ciała przez mózg według potrzeb. W rezultacie można się wyleczyć ze wszystkich chorób. Trzecie pośrednie medium jest unikane. Chociaż już dłużej patrzysz na słońce, to energia nie jest wykorzystywana do psychicznych zaburzeń i dolegliwości fizycznych, w ten sposób wzrasta jej poziom składowania w organizmie. Stajesz się własnym panem w ciągu 6 miesięcy.

6-9 miesięcy.

W 6-stym miesiącu zaczniesz otrzymywać oryginalną formę mikro żywności, która będzie efektem naszego patrzenia w słońce. Przy okazji można będzie uniknąć toksycznych odpadów, które wchłaniamy wraz z regularnym spożywaniem jedzenia.

7 i pół miesiące i 35 minut patrzenia w słońce, wtedy głód powinien spaść namacalnie. Spada potrzeba spożycia pokarmu. Nikt nie potrzebuje jeść więcej, niż jego poziom głodu. Głód przychodzi z powodu potrzeb energetycznych organizmu, co jest konieczne dla jego istnienia. Żywność nie jest koniecznością by organizm funkcjonował, ale jest nią energia. Konwencjonalnie, bezpośrednio uzyskujesz energię słoneczną z jedzenia, które jest produktem ubocznym energii słońca. Jeśli nie ma słońca, nie ma żywności, bo nic nie będzie rosło.

Dlatego, jeśli konsumujesz pierwotną formę energii, głód spada w dół, aż całkowicie zanika. W ósmym miesiącu powinieneś zauważyć, że głodu prawie nie ma. Dla ucznia znudzonego, słabego czy bez przekonania okres ten wynosi 9 miesięcy i 44 minuty. Po tym czasie głód zanika na zawsze.

Wszystkie mechanizmy związane z głodem, jak zapach, łaknienie a także napady głodu znikają. Ponadto poziomy energetyczne są na wyższym poziomie. Jest przeświadczenie (mając już to doświadczenie), że mózg jest dobrze aktywowany/zasilany przez energię słoneczną. Dobra robota, jesteś słoneczną kuchnią.

Po 9 miesiącach

Po 9 miesiącach po osiągnięciu poziomu 44 minut, należy zrezygnować z patrzenia w słońce, powinieneś zrezygnować z sungazing'u, ponieważ słoneczna nauka tego zabrania ze względu na opiekę okulistyczną. Ciało będzie się rozładowywać, jeśli przestaniesz ćwiczyć, dlatego musi być jakoś doładowywane. Teraz musisz zacząć chodzić boso po ziemi codziennie przez 45 minut, w sumie to 6 dni. [7 nie zaszkodzi, 6 wystarcza – przyp. tłum]. Codziennie tylko spacerujesz dla relaksu. Nie musisz chodzić żwawo, uprawiać jogę lub biegać. Cały dzień jest na to dogodnym czasem, jednak zaleca się to robić, kiedy ziemia jest cieplejsza i światło słoneczne pada na twoje ciało. Gdy chodzić boso, ważny gruczoł znajdujący w ośrodku mózgu, o nazwie szyszynka lub trzecie oko aktywizuje się i przez cały czas gdy chodzimy boso jest aktywna. Duży palec u stopy symbolizuje ten gruczoł. 25 lat temu uznano szyszynkę za bezużyteczny gruczoł. Teraz stał się ważnym gruczołem na studiach i do tej pory napisano i opublikowano około 18..000 referatów na jej temat. Szyszynka zawsze była znana jako siedziba duszy. Gruczoł ten ma światłowodowe zakończenia nerwowe. Pozostałe cztery palce też odpowiadają gruczołom – przysadce, podwzgórzu, wzgórzu i ciału migdałowatemu. Ciało migdałowate zyskuje na znaczeniu w ciągu ostatnich 4 lat w badaniach medycznych. To jądro słońca, czy energii kosmicznej i odgrywa bardzo ważną rolę w procesie fotosyntezy światła słonecznego, docierającego do mózgu przez oczy. Gdy idziesz boso, twoja masa ciała pobudza wszystkie te 5 gruczołów przez palce. Jest to wzmacniane przez ciepło ziemi / energię i pranę słońca, padającą na głowę lub czakrę korony. Czakry nie znajdują się w rdzeniu kręgowym, których umiejscowienie jest wyimaginowanym miejscem, znajdują się zdecydowanie w mózgu. Wszystko to tworzy pole magnetyczne i ciało/mózg doładowuje się energią ze słońca, wchodzącą w ciebie. Proszę się odprężyć. 45-cio minutowy spacer przez okres jednego roku i żywność pozostaje z dala od ciebie. Po roku ładowania, jeśli jesteś zadowolony ze swoich postępów, możesz zrezygnować z chodzenia boso. Kilka minut spadającej słonecznej energii na ciebie, wystarczą teraz raz na 3-4 dni, od tego czasu.

Ale jeśli chcesz wzmocnić układ odpornościowy, zachowaj chodzenie boso. Także jeśli chcesz zwiększenia mocy mózgu i inteligencji, kontynuuj praktykę chodzenia boso. Wraz z zwiększaniem ciepła słonecznego na stopach, mózg uaktywnia się coraz bardziej, co powoduje większą aktywność szyszynki. Szyszynka ma pewne psychiczne i nawigacyjne funkcje. Nawigacyjne oznacza, że można latać jak ptaki. Możesz rozwijać umiejętności psychiczne telepatii, jasnowidzenia, a także mieć ciało w różnych miejscach jednocześnie [bilokacja – przyp. tłum]. Nauka potwierdziła funkcje psychiczne człowieka i różne eksperymenty medyczne są przeprowadzane, by to ustalić. Różne części ciała się oczyszczają po zaprzestaniu jedzenia, ze względu na detoksykację. Poszczególne narządy wewnętrzne odgrywają pewne części mechaniczne, dla celów podróży kosmicznych i lotu. Jest jeszcze inna wartość użytkowa (inna niż trawienie) dla narządów wewnętrznych. Wszystkie te gruczoły mają wiele funkcji i mogą się przejawiać na optymalnym poziomie za pomocą energii słonecznej. Jeśli jesteś szczęściarzem, aby aktywować optymalnie mózg, na pewno osiągniesz oświecenie. Będziesz mógł czytać przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Metoda ta może być bezpiecznie stosowana do kontrolowania otyłości. Niemal wszystkie problemy się rozwiążą.

Historycznie wielu ludzi żyło bez jedzenia. Dokładnie w 1922 roku, Imperial Medical College w Londynie, wydał dekret, że promienie słoneczne są idealnym pokarmem dla ludzi. Jednak nikt nie wspomniał, jaką mieli technikę/metodę. Np. Yogananda w swojej książce ,,Autobiografia Jogina'', przeprowadza wywiady z wieloma mistykami i świętymi, aby dowiedzieć się jaki jest ich sekret życia bez jedzenia. Wspólna odpowiedź to energia słoneczna wchodząca przez sekretne drzwi, która osiąga rdzeń przedłużony w mózgu [my już wiemy, że tymi sekretnymi drzwiami są oczy – przyp. tłum].

źródło: https://dasendrije.wordpress.com/2012/0 ... -w-slonce/

https://instytutarete.pl/poczytaj/cialo ... 6pHzHO58Q0
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » wtorek 14 kwie 2020, 19:27

https://marucha.wordpress.com/2020/04/1 ... niewiedza/
"Przypomnę, że rząd warszawski specjalnie już w styczniu przeznaczył dwa miliardy złotych dla stacji telewizyjnych.

Policzmy średnie wynagrodzenie w Polsce, to ok. 5 000 złotych miesięcznie, czyli ok. 60 000 złotych rocznie. Dzieląc te dwa miliardy przez te 60 000 złotych, to daje nam to wielkość ponad 33 000 średnich pensji rocznych. Czyli, rząd przeznaczył np. podwojenie wynagrodzenia dla 33 tysięcy pracowników telewizji państwowej. Wg Googli telewizja państwowa zatrudnia ok. 3 000 pracowników etatowych i ok. 6 000 współpracowników.
Innymi słowy, średnio każdy pracownik telewizji państwowej mógłby dostać wynagrodzenie o 500% większe. Takich podwyżek nawet służby specjalne typu UB nie otrzymywały.

No i mamy problem

To co nam obecnie prezentuje TV w związku z tym spektaklem teatralnym związanym z Wuhanfobią, jest na bardzo niskim poziomie, nie tylko artystycznym, ale i merytorycznym. Te beznadziejne reklamówki z udziałem dzieci, te rzekome programy edukacyjne polegające na oglądaniu preparowanych tandetnie filmików, na pewno nie zasługują na tak wysokie podwyżki. Gdyby chociaż ponowili filmy realizowane przez śp. Kamińskiego i Kurka w programie SONDA, to jeszcze byłoby na co popatrzeć. Te obecnie puszczane, nie zasługują nawet na nazwę edukacyjnych.

Rozporządzenia wydawane przez Ministra od Zdrowia, p. prof. Szumowskiego, tak się mają do walki z fikcyjną epidemią, jak pięść do oka.

Przykładowo:

Już od ponad 100 lat wiadomo, że promieniowanie ultrafioletowe niszczy patogeny.

Co robi p. Szumowski? Pan minister prof. Szumowski wydaje, delikatnie mówiąc, bardzo kontrowersyjne zarządzenie o zamykaniu parków, plaż, lasów. Każdy wie, że słońce operuje tylko na świeżym powietrzu, a nie w budynku. Innymi słowy, o ile np. zamknięcie kin czy teatrów jest wskazane, okresowe zamknięcie szkół może być akceptowane, ale w przypadku zachorowań.

Natomiast co to jest koronawirus ?

Koronawirus, jest to patogen znany na świecie od początków lat 60. ubiegłego wieku. Wirusy te powodują od 10 do 20 % zachorowań, podobnych do przeziębienia czy grypy.

Czyli, przez ostatnie 60 lat, co najmniej kilkaset tysięcy ludzi w Polsce miało styczność z koronawirusem i spowodowało wytworzenie przeciwciał u ludzi.

Inaczej, przeprowadzanie jakichkolwiek testów na koronawirusa jest nie tylko bezsensowne, ale jest to po prostu okradanie podatnika.

P. prof. Szumowski podobno zakupił milion testów po ok. 500 złotych, czyli wyprowadził z kasy przeznaczonej na zdrowie ok. 500 000 000 złotych. Dodatkowo należy dodać do tej kwoty setki tysięcy, na rozmaitego rodzaju maseczki, ubrania ochronne itd.

Proszę te kwoty zapamiętać!

Na same tabliczki z zakazem wstępu do lasu, wydano kilka milionów.

To tak na wstępie.

Jak wszystkim wiadomo, dzieci w Polsce wg Konstytucji, do 18 roku życia powinny być leczone bezpłatnie, natomiast co chwilę słyszymy, że telewizornia zbiera pieniądze na ratowanie jakiegoś malucha, czyli wykonanie specjalistycznej operacji za granicą.

I mamy problem czym naprawdę zajmuje się Ministerstwo Zdrowia.

Przykładowo, ostatnio dziennik doniósł o szczęśliwym powrocie z USA dziecka po operacji serca wykonanej w Bostonie. Operacja kosztowała 2 miliony złotych, czyli ok. 500 000 dolarów.
Nie jest to jedyny taki przypadek.

Dlaczego Ministerstwo od Zdrowia i Izby Lekarskie nie przygotowują odpowiednich specjalistów?

Przecież o wiele tańsze byłoby wysłanie 10 czy 20 młodych chirurgów do USA, na kurs przeprowadzania takich operacji.

Przecież za te 500 tysięcy dolarów spokojnie można by wyszkolić tych specjalistów i stworzyć dwa czy trzy ośrodki, mogące przeprowadzać takie operacje w kraju.
Przecież takie kursy są w USA organizowane.

Dlaczego przez 30 lat po Okrągłym Stole, nadal podnoszenie poziomu naukowego jest niemożliwe?

Dlaczego Instytucje powołane do dbania o podnoszenie poziomu merytorycznego nie zajmują się tym, a zamiast tego tworzą jakieś udawane punkty edukacyjne, które zdobywa się wysłuchując bajdurzeń przedstawicieli koncernów farmaceutycznych?

W 1991 roku, Harvard Medical Practice Study wykazało, że ok 180 000 ludzi jest zabijanych przez tzw. koncesjonowanych lekarzy w USA.

W 1994 roku, dr Lucjan i i wsp. opublikowali w JAMA dokładniejsze dane, że ok. miliona ludzi ginie z powodu procedur i leków medycyny uniwersyteckiej, czyli rockefellerowskiej.

Prof. Oliver Wendel Holms, z Uniwersytetu Harvarda powiedział: „Gdyby wszystkie lekarstwa na świecie wrzucono do morza, byłoby to szkodliwe dla ryb, ale dobre dla ludzi”.

W 1998 roku JAMA podała, że niepożądane reakcje na właściwie przepisane leki, podawane w warunkach szpitalnych, są czwartą przyczyną śmierci w warunkach szpitalnych w USA.

Jak pisze autor: „Szczerze mówiąc, większość lekarzy została poddana takiemu praniu mózgów, że uwierzyli w błędne teorie współczesnej medycyny”.

Rośnie liczba urazów związana ze szczepionkami.

Leki obniżające poziom cholesterolu zwiększają ryzyko zawałów serca i niszczą tkankę mięśniową. Konwencjonalne terapie przeciwnowotworowe faktycznie powodują raka.

Cancer Incorporation. Przedsiębiorstwo produkcji raka.

Poniżej podaję w punktach fakty, świadczące o przegraniu wojny z rakiem, prowadzonej wg filozofii medycyny uniwersyteckiej, inaczej zwanej rockefellerowską.

1. W USA, co 14 miesięcy, liczna zgonów na raka podwaja się.
2. Rak, w wielu grupach wiekowych jest zabójcą numer jeden. Niedługo zmieni się miejscami z chorobami krążenia.
3. Odsetek Amerykanów umierających na raka, praktycznie nie zmienia się od 1971 roku, kiedy to rzekomo rozpoczęto wojnę z rakiem.
4. Rzekomy wzrost przeżycia po obecnym leczeniu, mieści się w miesiącach, a nie latach.
5. Komfort takiego przeżycia, budzi poważne zastrzeżenia co do jakości.
6. Wydłużenie czasu życia, spowodowane jest zmianami warunków i stylu życia. Narodowy Instytut Raka [Rockefeller] nie bierze tego pod uwagę w swoich opracowaniach.
7. Wysiłki w badaniach nad rakiem, finansowanie, jest tak podzielone, że nie można praktycznie określić, kto i za co płaci.
8. Leaf podaje, że corocznie wydaje się od 1971 r o ponad 14.1 miliarda dolarów, co oznacza, że wydano ponad 200 miliardów dolarów, bez specjalnego efektu.
Badania stają się coraz bardziej nieistotne dla rzeczywistych problemów, z którymi borykają się chorzy

W Polsce umiera na raka 257 osób na 100 000.
Dla porównania, w Meksyku umiera na raka 110 osób na 100 000 czyli połowa liczby zgonów w Polsce.

W Polsce, pięcioletnie przeżycie chorych na raka żołądka wynosi tylko ok. 20%. Dla porównania, w Korei Południowej pięcioletnie przeżycie w raku żołądka wynosi prawie 70%.

W przypadku raka jelita grubego, pięcioletnie przeżycie wynosi w Polsce ok 48%, dla porównania, w Korei Południowej ponad 71% [za „Pulsem Medycyny” 2020.]

W okresie po przemianach w 1989 roku, liczba chorych na raka podwoiła się i wynosi już ponad 164 000 chorych.

To samo źródło szacuje, że liczba osób z nowotworami dochodzi już do miliona.

Proszę zauważyć, że Ministerstwo Zdrowia nie interesuje się zupełnie tymi liczbami, natomiast wydaje olbrzymie, jak na polskie warunki kwoty, na kilkanaście przypadków zachorowań na koronawirusa.

W Polsce umiera na zapalenia płuc ponad 12 000 osób i nie obserwujemy żadnej walki ani Ministerstwa Zdrowia, ani Izb Lekarskich z tym zjawiskiem.

Nagle, jak w czasach komunistycznych obserwujemy nadal akcyjność działalności Ministerstwa Zdrowia.

Czyżby stare upiory komunizmu nadal sprawowały władzę w tej instytucji

Proszę zauważyć – większość tzw. „dekretów Corana”, nie ma nic wspólnego ze zwalczaniem tej choroby.

Dekret o zachowaniu odległości najpierw 1.5 metra, a potem 2 metrów pomiędzy poszczególnymi osobami, jest nie tylko fikcją, ale wręcz kompromituje Ministra.

Przecież te same osoby idą potem do domu i śpią w jednym łóżku, ale wg Ministra spacerować razem, trzymając się za ręce, nie mogą.

Wiadomo, że słońce emitując promieniowanie ultrafioletowe działa dezynfekująco.

Innymi słowy, o wiele lepiej dla społeczeństwa, a gorzej dla wirusa byłoby, gdyby ludzie przebywali na słońcu, a nie siedzieli w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie możliwość rozwoju wirusa jest większa. Tak przynajmniej podają źródła naukowe.

Wprowadzenie nakazu siedzenia w pomieszczeniach, w stosunku do bezdomnych jest nie tylko nielogiczne, ale wręcz po prostu głupie.

Wystarczy wejść do takiej noclegowi i zobaczyć co się dzieje w pomieszczeniu 12-14 m², w którym przebywa kilka osób, przez 24 godziny. A przecież to jest najbardziej podatna grupa ludzi.

Na przeprowadzanie testów za 500 złotych to są pieniądze, ale na podawanie witaminy D-3, niezbędnej do utrzymania prawidłowej odporności, to już nie ma.

Proszę zauważyć, zarówno Ministerstwo Zdrowia jak i Izby lekarskie, wymyślające coraz to bardziej infantylne dekrety, ani razu nie wspomniały o konieczności utrzymania poziomu witaminy D-3 na poziomie ok. 100 ng.


Przecież jeszcze do 1971 roku, w szkołach obowiązkowo podawano tran.

Potem, jak agent kominternu [konsorcjum Rockefellera] od 1936 roku, niejaki Edward Gierek przekazał otrzymywany z UNRY tran do Korei Północnej, żadna z wymienionych instytucji nie apelowała o konieczność podawania witaminy D-3 ludności, w szczególności zarówno w wieku szkolnym, jak i po 60 roku życia.

Minister Szumowski organizuje godziny otwarcia sklepów dla emerytów, a nie wie, że o wiele lepszą pomocą byłoby:
1. przykazanie NFZ , by finansowały badania 25 OHD w tych grupach ludności.
2. włączenie witaminy D- 3 do listy preparatów medycznych, sprzedawanych ze zniżką.

Zamiast tego mamy nakładanie kar na ludzi spacerujących na świeżym powietrzu.
Zamiast tego mamy infantylny dekret o konieczności noszenia masek, których cena podskoczyła z 1.30 za sztukę do 6.5 zł, za sztukę, a podobno miała być kontrola cen tych materiałów.

Dekret o maskach, szczególnie zakupywanych z zakażonych Chin, jest co najmniej niedorzeczny. Kto niby będzie sterylizował te maski?

Maska noszona przez cały dzień jest tylko i wyłącznie nowym miejscem rozprowadzania patogenów. Jak widać ani Minister od Zdrowia, ani Izby Lekarskie o tym już nie wiedzą.

Podobnie jako teatralny spektakl, możemy traktować popisy aktorów sceny politycznej w sejmie, siedzących w rękawiczkach.

Wyraźnie widać brak podstawowej wiedzy w tym zakresie.

Prawdopodobieństwo rozwoju patogenów pod rękawiczką jest wielokrotnie większe, aniżeli na suchej dłoni.

Chirurg, przed założeniem rękawiczek kilka minut myje ręce spirytusem w celu zamknięcia ujść gruczołów, a oni zakładają rękawiczki na brudne ręce?

Tak więc , jak to udowodniłem powyżej , działania przedstawicieli rządu i jego totumfackich nie przyniosą korzyści społeczeństwu, ale narażą na duże straty.

Badania naukowe udowodniły już dawno ścisły związek z bankructwami firm, a samobójstwami.

Czyżby działania rządu warszawskiego miały tylko jeden cel – zniszczenie klasy średniej?Świadczyć o tym mogą wieloletnie przygotowania do takiej sytuacji, uchwalane ustawy czy rozporządzenia.

Stąd pytanie zawarte w tytule, wiosna to okres dla zakochanych, spacery po parkowych alejach, lesie itd. A tutaj aktorzy sceny politycznej wydają dekrety o zakazach…komu sianie takiej paniki służy??
Sam musisz się zastanowić Dobry Człeku."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: HELIOTERAPIA

Nieprzeczytany post autor: cedric » wtorek 14 kwie 2020, 19:41

Przed opalaniem lepiej zmniejszyć poziom żelaza

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC21987/
Proc Natl Acad Sci U S. A. 8 czerwca 1999; 96 (12): 6751–6756.
doi: 10.1073 / pnas.96.12.6751
PMCID: PMC21987
PMID: 10359784
Biologia komórki
Promieniowanie ultrafioletowe A indukuje natychmiastowe uwalnianie żelaza w ludzkich pierwotnych fibroblastach skóry: rola ferrytyny
Charareh Pourzand, * Richard D. Watkin, Jonathan E. Brown i Rex M. Tyrrell
Informacje o autorze Uwagi do artykułu Informacje o prawach autorskich i licencji Oświadczenie
Ten artykuł był cytowany w innych artykułach w PMC.
Idź do:
STRESZCZENIE
W komórkach ssaków poziom ferrytyny magazynującej żelazo (Ft) jest ściśle kontrolowany przez białko regulujące żelazo-1 (IRP-1) na poziomie potranskrypcyjnym. Ta regulacja zapobiega działaniu żelaza jako katalizatora w reakcjach między reaktywnymi formami tlenu i biomolekułami. Wykazano, że promieniowanie ultrafioletowe A (UVA) światła słonecznego (320–400 nm) jest źródłem stresu oksydacyjnego dla skóry poprzez wytwarzanie reaktywnych form tlenu. Podajemy tutaj, że ekspozycja ludzkich pierwotnych fibroblastów skóry, FEK4, na promieniowanie UVA powoduje natychmiastowe uwalnianie „wolnego” żelaza w komórkach poprzez proteolizę Ft. W ciągu kilku minut od ekspozycji na zakres dawek UVA przy naturalnych poziomach ekspozycji aktywność wiązania IRP-1, jak również poziomy Ft, zmniejszają się w sposób zależny od dawki. Spadek ten zbiega się ze znacznym wyciekiem składników lizosomalnych do cytosolu. Stabilizacja cząsteczek Ft zachodzi tylko wtedy, gdy komórki są wstępnie traktowane lizosomalnymi inhibitorami proteazy po traktowaniu UVA. Sugerujemy, że uszkodzenie oksydacyjne lizosomów, które prowadzi do degradacji Ft, aw konsekwencji szybkie uwalnianie potencjalnie szkodliwego „wolnego” żelaza do cytosolu może być głównym czynnikiem powodującym uszkodzenie skóry wywołane UVA.

Długotrwała ekspozycja na światło słoneczne jest związana z różnymi stanami patologicznymi, takimi jak rumień, zaćma, starzenie się skóry i rak. Promieniowanie ultrafioletowe A (UVA, 320–400 nm) jest głównym składnikiem światła słonecznego, które wytwarza silny stres oksydacyjny w komórkach poprzez interakcję z wewnątrzkomórkowymi chromoforami (1). Uważa się, że singletowy tlen i nadtlenek wodoru (H2O2) są najważniejszymi reaktywnymi formami tlenu wytwarzanymi wewnątrzkomórkowo przez UVA, sprzyjając uszkodzeniom biologicznym w narażonych tkankach poprzez katalizowane żelazem reakcje oksydacyjne (2). Wykazano, że fizjologicznie istotne dawki UVA indukują peroksydację lipidów w błonach ludzkich pierwotnych fibroblastów i keratynocytów poprzez szlaki obejmujące żelazo i singletowy tlen (2–4). Rzeczywiście, żelazne „strategiczne” lub „bliskie” cele, np. Błony komórkowe, mogą ulegać cyklowi redoks, reagując kolejno z reduktorami i utleniaczami jednoelektronowymi, generując w ten sposób toksyczne utleniacze, takie jak rodnik hydroksylowy i rodniki alkoksylowe i nadtlenkowe pochodzące od lipidów i może wywoływać uszkodzenia biologiczne (5, 6). Większość żelaza, które nie jest metabolizowane, jest magazynowane w ferrytynie (Ft). Ft jest wszechobecnie wyrażanym białkiem magazynującym żelazo, które tworzy hetero-oligomeryczną otoczkę białkową złożoną z podjednostek łańcucha lekkiego (L, 19 kDa) 24 Ft i ciężkiego (H, 21 kDa) (7, 8). W Ft można sekwestrować do 4500 atomów żelaza jako krystaliczny rdzeń jonów żelaza (Fe3 +; ref. 9). Uważa się, że ta forma przechowywania chroni żelazo przed redukcją (10). Jednak żelazo jest wymagane do wielu metaloenzymów i syntezy hemu, a niewiele wiadomo na temat tego, jak żelazo dostaje się z magazynów wewnątrzkomórkowych do systemów biochemicznych zaangażowanych w biosyntezę. Ogólnie przyjmuje się, że istnieje niewielka wewnątrzkomórkowa pula „wolnego” żelaza, która jest dostępna dla przenikających chelatorów i zawiera żelazo komórkowe, które jest reaktywne metabolicznie i katalitycznie (10, 11). Ta pula reaktywnego „wolnego” żelaza jest wykrywana przez cytozolowe białka regulujące żelazo 1 i 2 (IRP), które działają jako regulatory procesów pobierania i dystrybucji żelaza w komórkach ssaków. Rzeczywiście, specyficzne interakcje poszczególnych struktur spinki do włosów, zwanych elementami reagującymi na żelazo (IRE), obecne w odpowiednich mRNA genów białek magazynujących żelazo (Ft) i białek wychwytujących [receptor transferyny (TfR)] z cytozolowymi IRP , regulują poziom reaktywnego „wolnego” żelaza w komórkach. Zwiększenie podaży żelaza spowoduje inaktywację IRP-1 i degradację IRP-2, prowadząc do indukcji translacji mRNA Ft i degradacji mRNA TfR, co spowoduje obniżenie poziomu wewnątrzkomórkowego „wolnego” żelaza. I odwrotnie, w warunkach pozbawienia żelaza, IRP wiążą się z IRE, co prowadzi do zahamowania translacji mRNA Ft i indukcji syntezy białka TfR (12–14).

IRP-1, który sam może działać jako potencjalnie ważny nośnik żelazo / cytrynian (15), jest podatny na oksydacyjną inaktywację wiązania RNA in vitro i in vivo (16,17). Natomiast menadion, tlenek azotu i H2O2 (18, 19) aktywują aktywność wiązania RNA IRP-1 i w rezultacie prowadzą do skoordynowanego zmniejszenia syntezy Ft i indukcji ekspresji TfR. Z drugiej strony Cairo i in. (20) zaobserwowali, że w systemach bezkomórkowych H2O2 nie może bezpośrednio modyfikować IRP-1, lecz zamiast tego może współpracować z nadtlenkiem i regulować w dół aktywność IRP-1. Autorzy wykazali ponadto, że obniżenie IRP-1 występuje również in vivo w tkance wątroby szczurów poddanych reperfuzji niedokrwiennej lub fortonowi, czynnikowi zmniejszającemu wydzielanie glutationu (21, 22).

Cytoprotekcyjna rola Ft pozostała w dużej mierze hipotetyczna, dopóki nie wykazano, że komórki z nadekspresją tego białka są bardziej odporne na uszkodzenie oksydacyjne (10, 23, 24). Jednakże zasugerowano również, że Ft może być potencjalnie niebezpieczną cząsteczką w warunkach patologicznych, ponieważ żelazo może być redukcyjnie uwalniane z Ft podczas stresu oksydacyjnego (25-30). Jednak ostateczna identyfikacja reduktorów działających w nienaruszonej komórce nie została osiągnięta. Żelazo jest również uwalniane z Ft w wyniku normalnego obrotu w przedziałach lizosomalnych, gdzie jest zawracane do syntezy hemu (31, 32). Ostatnio wykazano, że to źródło żelaza o niskiej masie cząsteczkowej jest aktywne w procesach niszczenia komórek spowodowanych przez stres oksydacyjny sprzyjający zerwaniu lizosomów i uwalnianiu silnych enzymów hydrolitycznych do cytosolu (33-35).

Stres oksydacyjny może również wpływać na homeostazę żelaza poprzez aktywację enzymu katabolizującego hem, oksydazy hemowej-1 (HO-1). Promieniowanie UVA indukuje silną transkrypcyjną aktywację genu HO-1 w ludzkich pierwotnych fibroblastach skóry (36), co ostatecznie (tj. W ciągu 1 do 2 dni) prowadzi do zależnego od HO-1 wzrostu Ft (37) i w konsekwencji obniżenia stanu prooksydacyjnego komórek (38). Jednak mechanizmy molekularne prowadzące do zwiększonej syntezy Ft w stresie oksydacyjnym zależnym od UVA nie zostały w pełni wyjaśnione. Ponadto, należy dokładnie określić zachowanie IRP-1 w stresie oksydacyjnym, w którym pośredniczy UVA. Dlatego staraliśmy się szczegółowo zbadać wzór metabolizmu żelaza komórkowego po ekspozycji linii komórek fibroblastów ludzkiej skóry, FEK4, na promieniowanie UVA i dalej badać kaskadę zdarzeń, która prowadzi do ostatecznego wzrostu poziomu wewnątrzkomórkowego Ft po promieniowaniu UVA."
0 x



ODPOWIEDZ