Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

NOWOTWORY

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » środa 15 sty 2020, 23:00

https://www.sott.net/article/243290-Rad ... ed-Cancers
"Stwierdzono, że promieniowanie jest pierwszą przyczyną raka związanego z tytoniem
Sayer Ji
GreenMedInfo
Śr., 21 marca 2012 14:00 UTC


Powszechnie wiadomo, że 25-30% wszystkich nowotworów jest powodowanych wyłącznie przez spożywanie tytoniu - przyczyna całkowicie możliwa do uniknięcia.

Ale co jeśli sam tytoń nie byłby główną przyczyną raka, ale coś innego go zanieczyszczającym? A jeśli przemysł tytoniowy wiedziałby, że to śmiertelne zanieczyszczenie jest w ich produkcie, a nawet wiedział, jak go usunąć, ale nic nie robił i nie mówił przez ponad 30 lat, aby ukryć ten śmiertelny sekret przed opinią publiczną?

W 1998 r. Wewnętrzne tajne dokumenty głównych przemysłów tytoniowych zostały udostępnione online na mocy umowy ugodowej, która ujawniła, że ​​przemysł wiedział o obecności substancji radioaktywnych w tytoniu już w 1959 r.

W 1964 roku odkryto, że rakotwórczą substancją radioaktywną był Polon 210, który miliony nadal wdychają w swoim dymie papierosowym, nieświadomie. Polon 210 jest produktem ubocznym rozkładu izotopów pochodnych uranu, które, choć występują naturalnie w środowisku, znajdują się głównie w naszej glebie w wyniku zanieczyszczenia różnych gałęzi przemysłu. Jednym ze źródeł jest wydobycie uranu, podobnie jak energetyka jądrowa i węglowa. W rzeczywistości „popiół lotny” wytwarzany z energii opalanej węglem przenosi 100-krotnie więcej promieniowania do otaczającego środowiska niż elektrownia jądrowa wytwarzająca taką samą ilość energii.1 Oczywiście wtedy elektrownie jądrowe odpowiednio zawierają paliwo radioaktywne i marnują i nie uwalniają do środowiska wielkich, nieodwracalnych ilości radioizotopów, jak miało to miejsce w Czarnobylu i Fukushimie. Broń jądrowa i amunicja (zubożony uran) są kolejnym znanym źródłem globalnego zanieczyszczenia. Bez względu na to, skąd pochodzi uran, rośliny tytoniu selektywnie absorbują i koncentrują produkt uboczny jego rozpadu, polon 210, do niebezpiecznych - jeśli nie śmiertelnych - poziomów.

Niedawna recenzja opublikowana w czasopiśmie Nicotine & Tobacco Research podsumowała ten niepokojący fakt historii w następujący sposób:
„... [T] on przemysł nie tylko był świadomy potencjalnego„ nowotworu wzrostu ”w płucach regularnych palaczy, ale także wykonał ilościowe obliczenia radiobiologiczne w celu oszacowania długoterminowej (25 lat) dawki pochłaniania promieniowania płuc (rad) jonizujące cząstki alfa emitowane z dymu papierosowego. Nasze własne obliczenia rad w płucach cząstek alfa są ściśle zgodne z radami oszacowanymi przez przemysł. Według Agencji Ochrony Środowiska, przemysł i nasze szacunki dotyczące długoterminowego promieniowania płuc cząstek alfa powodują 120 -138 zgonów z powodu raka płuc rocznie na 1000 regularnych palaczy.

Odkrycia te wskazują, że stosunek przemysłu tytoniowego do bazy konsumentów był (i nadal jest) morderczy, w najgorszym, zamierzonym znaczeniu tego słowa. Co więcej, przemysł faktycznie wiedział, jak złagodzić problem, ale zdał sobie sprawę, że wpłynie to na uzależniającą siłę ich produktu (a tym samym rentowność):
„Mycie kwasem zostało odkryte w 1980 r. Jako bardzo skuteczne w usuwaniu (210) Polonu z liści tytoniu; jednak przemysł unikał jego stosowania z uwagi na obawy, że media kwaśne zjonizują nikotynę przekształcając ją w słabo przyswajalną formę w mózg palaczy pozbawiając ich bardzo poszukiwanego natychmiastowego odczucia „kopnięcia nikotyny”.
Polon 210 jest wyjątkowo toksyczny po spożyciu lub wdychaniu. W rzeczywistości jest 4500 razy bardziej toksyczny niż rad 226 - zaskakujący fakt, biorąc pod uwagę, że podczas Projektu Manhattan (1944) „dawka tolerancji” dla pracowników została ustalona na 0,1 mikrograma przyjętego radu. Po włączeniu do organizmu radioizotopy, takie jak Polon 210, emitują cząstki alfa, które są radiobiologicznym odpowiednikiem haubic na poziomie komórkowym, głęboko uszkadzając, mutując i niszcząc DNA, a także powodując inne formy nieodwracalnego uszkodzenia komórki. Ze względu na fakt, że dominujący model ryzyka promieniowania nie uznaje głęboko szkodliwych skutków niskiej dawki zinternalizowanej ekspozycji na izotop (głównie dlatego, że został opracowany przed odkryciem DNA na początku lat 50. i opierał się na zewnętrznych ekspozycjach na rodzaj promieniowanie gamma związane z wybuchem bomby atomowej), prawdziwe niebezpieczeństwa związane z polonem 210 zostały w dużej mierze ukryte lub zdyskontowane.


Według przeglądu opublikowanego w czasopiśmie Health Physics w 2010 r. Palenie tytoniu spowodowało „443 000 zgonów i 5,1 miliona lat potencjalnego życia wśród ludności USA każdego roku w latach 2000–2004”. Ponadto w przeglądzie oszacowano, że powiązana dawka promieniowania z palenia jest „ponad 36 razy większa niż dla pracowników wszystkich amerykańskich elektrowni jądrowych, obiektów broni nuklearnej Departamentu Energii USA oraz załóg wszystkich statków amerykańskiej marynarki jądrowej . ”

Jeśli obliczymy liczbę ofiar śmiertelnych związanych z używaniem tytoniu w okresie od 1997 r. Do chwili obecnej (2012 r.) Przy około 443 tys. Ofiar śmiertelnych rocznie,przy liczbie ponad sześciu milionów zabitych - tyle samo szacuje się, ilu Żydów zginęło podczas Holokaustu podczas II wojny światowej. Ile milionów jeszcze umrze z powodu raka wywołanego promieniowaniem i powiązanych chorób w wyniku ich niedoinformowanego używania tytoniu?

Odniesienie

1. - Hvistendahl M. Popiół węglowy jest bardziej radioaktywny niż odpady nuklearne. Amerykański naukowiec. 2007.

Zastrzeżenie: Ten artykuł nie ma na celu zapewnienia porady medycznej, diagnozy ani leczenia. Opinie wyrażone w tym miejscu niekoniecznie odzwierciedlają opinie GreenMedInfo lub jego pracowników."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » czwartek 16 sty 2020, 16:58

https://www.sott.net/article/235381-UK- ... successful
"Wielka Brytania: Badanie nad lekami przeciwnowotworowymi zostało wstrzymane, ponieważ okazało się zbyt skuteczne

Edward Malnick
Telegraph.co.uk
Sob., 24 września 2011 10:59 UTC
Londyńskie badanie szpitalne dotyczące leku na raka prostaty zostało wcześnie przerwane, ponieważ lekarze odnieśli tak duży sukces, uważając, że odmawianie leczenia innym pacjentom byłoby „nieetyczne”.

Lekarze wstrzymali testy przedłużającego życie leku, ponieważ byłoby „nieetyczne” nie oferowanie leczenia wszystkim 922 chorym na raka biorącym udział w badaniu.

Pacjenci, którym podano lek, stwierdzili, że łagodzi ból i powoduje jedynie niewielkie skutki uboczne.

Nowy lek precyzyjnie atakuje guzy za pomocą promieniowania alfa, co lekarze prowadzący badanie stwierdzili, że jest najskuteczniejszą formą promieniowania w celu wyeliminowania raka, ponieważ ogranicza uszkodzenia otaczającej tkanki.

Dr Chris Parker, główny badacz projektu w Royal Marsden Hospital, powiedział: „To bardziej szkodliwe. Zabicie komórki rakowej wymaga jednego, dwóch, trzech trafień w porównaniu z tysiącami trafień dla cząstek beta”.

Leki, chlorek radu-223 - znany jako Alpharadin TM - również wyrządzą mniejsze szkody otaczającej tkance, ponieważ dokładnie celują w połączenia, mówią lekarze.

Przemawiając na międzynarodowym spotkaniu ekspertów od raka, dr Parker, konsultant onkolog kliniczny, powiedział: „Mają tak niewielki zasięg, kilka milionowych części metra. Możemy więc być pewni, że szkody są wyrządzane tam, gdzie powinny. „

U pacjentów przyjmujących lek wskaźnik zgonów jest o 30 procent niższy niż u najlepszych pacjentów przyjmujących pigułki placebo.

„Nieetyczne byłoby nie oferowanie aktywnego leczenia osobom przyjmującym placebo” - powiedział dr Parker.

Dodał, że rad-223 ma „zupełnie inny profil bezpieczeństwa” niż chemioterapia.

Wyniki badania zostały zaprezentowane w tym tygodniu na Europejskim Multidyscyplinarnym Kongresie Raka w Sztokholmie w 2011 r.

Naukowcy, którzy zwrócili uwagę na pilną potrzebę skutecznego leczenia raka prostaty, przedstawią teraz swoje ustalenia do zatwierdzenia przez organy regulacyjne.

Prof. Gillies McKenna, ekspert ds. Radioterapii w Cancer Research w Wielkiej Brytanii, powiedział: „Wydaje się, że jest to ważne badanie z wykorzystaniem wysoce ukierunkowanej formy promieniowania w leczeniu raka prostaty, który rozprzestrzenił się na kości.

„Te badania wyglądają bardzo obiecująco i mogą być ważnym dodatkiem do metod leczenia guzów wtórnych - i należy je dalej badać”.
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » czwartek 16 sty 2020, 17:30

https://www.sott.net/article/234802-How ... -treatment

"Jak i dlaczego melatonina jest skutecznym sposobem leczenia raka
Connie Strasheim
Wiadomości naturalne
Śr., 07 wrz 2011 06:34 UTC

Liczne badania wykazały, że melatonina jest jednym z najskuteczniejszych istniejących leków przeciwnowotworowych. Hamuje wzrost i proliferację komórek rakowych; niszczy komórki rakowe, zatrzymuje angiogenezę (wzrost nowych naczyń krwionośnych guza) i zapobiega stymulowaniu wzrostu komórek rakowych przez szkodliwe formy estrogenu. Pomimo sukcesu w badaniach klinicznych i doświadczeniach lekarzy z pacjentami, nie został powszechnie przepisany w medycynie konwencjonalnej, chociaż jego działanie okazało się lepsze niż w przypadku wielu leków chemioterapeutycznych.

W jednym badaniu klinicznym pacjenci z glejakiem, rodzajem raka mózgu, otrzymywali albo promieniowanie i melatoninę, albo tylko promieniowanie. Dwadzieścia trzy procent pacjentów, którzy przyjmowali melatoninę, żyło po roku, podczas gdy żaden, który otrzymał jedynie promieniowanie, nadal żył. Podobnie w innym badaniu przeprowadzonym przez onkologów we Włoszech pacjentom z niedrobnokomórkowym rakiem płuca, u których chemioterapia zakończyła się niepowodzeniem, podano melatoninę. Porównano je z innymi pacjentami z niedrobnokomórkowymi rakami płuc, którym nie podano melatoniny. Rok później 26 procent pacjentów, którzy przyjmowali melatoninę, nadal żyło; podczas gdy żaden w grupie nie-melatoniny pozostał przy życiu.

Badania wykazały również, że melatonina jest bardziej skuteczna w leczeniu raka trzustki i płuc niż lek powszechnie stosowany w leczeniu tych rodzajów nowotworów. Co więcej, lek ten może kosztować ponad 4000 USD miesięcznie, a dwadzieścia miligramów melatoniny kosztuje około 11 USD miesięcznie.

Melatonina działa na wiele sposobów w celu zniszczenia raka. Po pierwsze, ponieważ jest toksyczny dla komórek rakowych, indukuje apoptozę lub autodestrukcję komórek rakowych, a także bezpośrednio zabija komórki rakowe. Spowalnia także wzrost guza poprzez różne mechanizmy, takie jak hamowanie receptorów naskórkowego czynnika wzrostu na komórkach rakowych. Naskórkowe czynniki wzrostu odgrywają ważną rolę we wzroście i proliferacji komórek rakowych, więc blokowanie ich receptorów na komórkach rakowych uniemożliwia im pełnienie tych ról. Melatonina stymuluje również układ odpornościowy i zwiększa aktywność makrofagów, monocytów, komórek naturalnych zabójców, komórek pomocniczych T i eozynofili, które wszystkie biorą udział w niszczeniu komórek rakowych.

Dodatkowo melatonina hamuje angiogenezę (tworzenie nowych guzów naczyń krwionośnych) z istniejących naczyń krwionośnych. Guzy są odżywiane przez naczynia krwionośne, a gdy rosną, potrzebują coraz większej ilości naczyń krwionośnych do samodzielnego żywienia. Zapobieganie wzrostowi nowych naczyń krwionośnych ogranicza ich spożycie i powoduje, że kurczą się lub przestają rosnąć.

Melatonina ma właściwości, które pozwalają jej blokować działanie estrogenu na komórki rakowe; jest to ważne, ponieważ niektóre formy estrogenu stymulują wzrost nowotworów hormonalnych, takich jak rak piersi, śluzówki macicy, jajników i macicy.

Wreszcie, jako przeciwutleniacz, melatonina zmniejsza stan zapalny, który umożliwia przeżycie raka, i wymiata wolne rodniki, aby nie uszkadzały normalnych komórek i narażały je na dalsze mutacje genetyczne.

Pomimo tych korzystnych statystyk, melatonina rzadko jest zalecana pacjentom w medycynie konwencjonalnej, ponieważ na prawa rządzące praktyką medyczną drastycznie wpływają zainteresowania farmaceutyczne, które uniemożliwiają lekarzom zalecanie jej pacjentom zamiast drogich, niszczących chemioterapii leków. Jest to jednak skuteczne naturalne leczenie, które nie tylko pomaga zapobiegać rakowi, ale także odgrywa integralną rolę w uzdrawianiu organizmu z niego.


Bibliografia:
Znajduje się tutaj, tutaj, tutaj i tutaj

Martin Dayton i in. Pokonaj raka: 15 lekarzy medycyny integracyjnej i naturopatycznej powie Ci, jak to zrobić. BioMed Publishing Group, maj 2011 r"
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » sobota 18 sty 2020, 10:26

https://www.sott.net/article/214740-Ost ... eal-Cancer

"Leki osteoporozowe związane z rakiem przełyku
John Gever
MedPageToday
Czw, 02 września 2010 16:51 UTC
Drugie spojrzenie na dane z brytyjskiego rejestru wskazuje, że rak przełyku może być jednak częstszy u pacjentów przyjmujących doustne leki bisfosfonianowe przez długi czas.

W analizie kontroli przypadków z udziałem około 80 000 pacjentów śledzonych średnio przez ponad siedem lat osoby z rozpoznaniem raka przełyku były 1,93 razy bardziej prawdopodobne (95% CI 1,37 do 2,70), aby otrzymały co najmniej 10 recept na doustne bisfosfoniany, w porównaniu z kontrolami bez raka, poinformowali Jane Green, MD, DPhil z University of Oxford w Anglii i współpracownicy online w BMJ.

Naukowcy odkryli, że prawdopodobieństwo otrzymania co najmniej jednej recepty na bisfosfoniany wśród pacjentów z rakiem przełyku wynosi 1,30 (95% CI 1,02 do 1,66) w porównaniu z grupą kontrolną.

Odkrycia były szczególnie godne uwagi, ponieważ inna grupa badawcza przeprowadzająca badanie kliniczne tego samego rejestru - brytyjska baza danych General Practice Research Database, zawierająca dane dotyczące około sześciu milionów pacjentów - ostatnio nie zgłosiła wzrostu częstości raka przełyku u pacjentów leczonych bisfosfonianami .

Green i współpracownicy wyjaśnili tę rozbieżność, zauważając, że średni czas obserwacji przed diagnozą w innej analizie był znacznie krótszy, 4,5 w porównaniu z 7,7 lat.

Zauważyli również, że w ich badaniu wykorzystano pięć dopasowanych kontroli dla każdego przypadku, podczas gdy wcześniejsze badanie miało taką samą liczbę przypadków i kontroli.

„Nasze badanie mogło zatem obejmować osoby o dłuższym okresie stosowania bisfosfonianów, a także mieć większą moc statystyczną” - twierdzili Green i koledzy.

Towarzyszący artykuł redakcyjny FDA, dr Diane Wysowski, zauważył, że powiązania między bisfosfonianami a rakiem przełyku są proponowane od ponad 15 lat. (Artykuł wstępny opatrzył zastrzeżeniem, że niekoniecznie wyraża oficjalny pogląd agencji).

FDA zebrała w sumie 68 przypadków raka przełyku u pacjentów przyjmujących bisfosfoniany, połowę w Stanach Zjednoczonych i pozostałych w Europie i Japonii, ale nie zamówiła ostrzeżeń na etykiecie. Informacje o przepisywaniu doustnych bisfosfonianów obejmują informacje o ryzyku innych skutków przełyku, takich jak nadżerki i zwężenia, a instrukcje dotyczące dawkowania są ukierunkowane na przyspieszenie przyjmowania leków przez przełyk.

Sugestia związku między tymi lekami a rakiem przełyku pobudziła wysiłki w systematycznych badaniach, w tym w nowym badaniu.

Green i współpracownicy zbadali dane 2954 pacjentów z rakiem przełyku, 2018 pacjentów z rakiem żołądka i 10 641 pacjentów z rakiem okrężnicy, a także pięć kontroli dla każdego z tych przypadków dopasowanych do wieku, płci, czasu obserwacji przed diagnozą i lokalizacji praktyki.

Około 3,1% pacjentów z rakiem przełyku otrzymało co najmniej jedną receptę bisfosfonianu przed diagnozą, w porównaniu z 2,4% kontroli w podobnym okresie (ryzyko względne 1,30 po skorygowaniu o stan palenia, spożycie alkoholu i wskaźnik masy ciała).

[...]

Główne źródło: BMJ
Źródło odniesienia:
Green J, i wsp. „Doustne bisfosfoniany i ryzyko raka przełyku, żołądka i jelita grubego: analiza kontroli przypadków w kohorcie podstawowej opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii” BMJ 2010; DOI: link.

Dodatkowe źródło: BMJ
Źródło odniesienia:
Wysowski D, „Doustne bisfosfoniany i rak przełyku” BMJ 2010; DOI: link.
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » sobota 18 sty 2020, 21:07

https://www.sott.net/article/208378-Hal ... s-disorder
"Połowa pacjentów z rakiem piersi

„cierpi na objawy zespołu stresu pourazowego”


Kate Devlin
Telegraf
Sob., 08 maja 2010 23:18 UTC

Według nowego badania prawie połowa pacjentów z rakiem piersi cierpi na objawy zespołu stresu pourazowego nawet po latach od diagnozy.

Zaburzenie osłabiające często charakteryzuje się pobudzeniem, lękiem, depresją, koszmarami, wspomnieniami i wahaniami nastroju.

Częściej wiąże się to z żołnierzami powracającymi z pól bitew, którzy zostali wstrząśnięci pociskami swoimi doświadczeniami.

Ale teraz lekarze stwierdzili, że podobny efekt można zaobserwować u kobiet, które mają raka piersi.

Naukowcy odpowiedzialni za badanie uważają, że kombinacja czynników może wywołać ten stan.

Należą do nich skutki przerażającej diagnozy, takiej jak rak piersi w połączeniu ze stresem wynikającym z leczenia, takim jak operacja lub chemioterapia, a także inne nieoczekiwane konsekwencje, takie jak konieczność rezygnacji z pracy przez pacjentów.

Ujawniając, lekarze odkryli, że nawet te kobiety, których terapia zakończyła się powodzeniem i których rak przeszedł w stan remisji, mogą wykazywać objawy zaburzenia.

Ich badanie dotyczyło wpływu choroby na 331 kobiet leczonych w greckim szpitalu.

Okazało się, że ogółem 45 procent pacjentów wykazało objawy zespołu stresu pourazowego (PTSD).

Co więcej, kobiety zgłosiły, że cierpią z powodu objawów, a także mają gorszą jakość życia, trzy lata po ich diagnozie i leczeniu.

Naukowcy z Uniwersytetu Panteion w Atenach ostrzegają, że lekarze powinni uważać na objawy choroby podczas leczenia pacjentów z rakiem piersi.

Ostrzegają: „Wiedząc, że pacjenci z rakiem piersi są podatni na PTSD, może być konieczne, aby dziedzina medycyny opracowała plan pomocy pacjentom z rakiem, który uwzględnia całe spektrum doświadczeń pacjenta z chorobą”.

Każdego roku ponad 45 000 kobiet w Wielkiej Brytanii zapada na raka piersi, a jedna trzecia z nich umrze z powodu tej choroby.

Ogólnie rzecz biorąc, eksperci szacują, że kobieta ma jedną na dziewięć szans na zachorowanie na raka piersi w ciągu swojego życia.

Odkrycia zostały zaprezentowane na konferencji Impakt Breast Cancer Cancer w Brukseli.

Emma Pennery z organizacji charytatywnej Breast Cancer Care powiedziała: „Zasada, że ​​kobiety i mężczyźni będą mieli ciągłe ryzyko lęku i depresji po zdiagnozowaniu raka piersi, jest dobrze znana i istnieje szereg krajowych wskazówek w Wielka Brytania, która obejmuje rolę pracowników służby zdrowia w zapewnianiu ciągłego wsparcia emocjonalnego dla pacjentów ”.

W zeszłym roku lekarze poinformowali, że zawał serca może również wywołać objawy PTSD.

Prawie co szósty pacjent, 16 procent, spełnił kryteria tego stanu, a kolejne 18 procent cierpiało na pewne objawy zaburzenia."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 19 sty 2020, 22:20

http://tahomaclinic.com/2010/09/breast-cancer-risk-2/
"Zaledwie 24 godziny dzieli Cię od odkrycia i zmniejszenia ryzyka raka piersi
przez Tahoma Clinic | 27 września 2010 r. | Artykuły

Jeśli jesteś przeciętną kobietą, ryzyko raka piersi wynosi jeden na osiem. Ale dlaczego być „przeciętnym”? Możesz teraz znacznie zmniejszyć ryzyko raka piersi, macicy i innych nowotworów związanych z estrogenami dzięki żywności i wybranym suplementom.

Ale najpierw musisz określić, jak bardzo jesteś zagrożony.

Są dwie metody, które zalecam do oceny ryzyka raka związanego z estrogenem. Oba dotyczą proporcji różnych metabolitów estrogenu. Mówię o teście stosunku 2/16 i ilorazie estrogenu lub EQ. W zeszłym miesiącu spędziliśmy trochę czasu na analizowaniu wszystkich zawiłości tego, jak te współczynniki działają, aby zwiększyć ryzyko raka piersi i innych nowotworów związanych z estrogenami. W tym miesiącu przejdźmy dalej i porozmawiajmy o tym, co wiąże się z podjęciem tych testów i co zrobić, jeśli wyniki nie są tak dobre, jak byś tego chciał. A zanim wszyscy wyłączysz się, testowanie czynników ryzyka estrogenu jest dla ciebie ważne! Zajmiemy się tym nieco później.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​przetestowanie własnego ryzyka nie może być łatwiejsze. Nie musisz nawet wychodzić z domu, aby to zrobić.

Jaki jest twój EQ?

W czerwcowym numerze powiedziałem ci o znaczeniu metabolitu estrogenu zwanego estriolem. Ostatnie odrodzenie badań nad estriolem potwierdza odkrycia dokonane w połowie XX wieku: Estriol jest „dobrym” estrogenem. Więcej estriolu oznacza mniejsze ryzyko raka. Wydaje się, że estriol blokuje wiele działań estradiolu (E2), estronu (E1) i innych estrogenów „rakotwórczych”. Jak więc dowiedzieć się, czy twoje ciało wytwarza wystarczającą ilość estriolu, aby chronić cię przed rakiem? Obliczasz swój EQ.

Dr Henry Lemon, pomysłodawca testu EQ, przetestował estriol wraz z estronem i estradiolem, pobierając mocz przez kobiety przez 24 godziny, a następnie mierząc poziom hormonów w próbkach. Nadal robi się to w ten sam sposób, chociaż pewne zmiany w rzeczywistym sprzęcie testowym znacznie ułatwiły ten proces. W rzeczywistości zestawy testowe można wysłać do domu w domu, gdzie można pobrać próbkę i odesłać ją z powrotem do laboratorium.

Chociaż będziesz musiał zebrać cały mocz przez 24 godziny, tylko niewielka ilość jest wysyłana do testowania.


Jeśli jeszcze nie przeszłaś menopauzy i masz cykl menstruacyjny, który przebiega zgodnie z typowym 28-dniowym wzorcem, wybierz 24-godzinny okres między 19 a 23 dniem cyklu (dzień 1 jest pierwszym dniem krwawienia miesiączkowego) aby pobrać próbkę. Jeśli przeszedłeś już menopauzę, możesz pobrać próbkę w dowolnym momencie.

Po wysłaniu próbki z powrotem do laboratorium uzyskanie wyników zajmuje zwykle około dwóch do trzech tygodni.

Praktycznie niezawodny wzmacniacz korektora: Możesz potrzebować tylko jednej kropli dziennie

Gdy wyniki pojawią się w wiadomości e-mail, zobaczysz wszystkie wymienione poziomy hormonów na liście. Najbardziej zależy nam na określeniu ryzyka raka piersi za pomocą EQ: estriol, estron i estradiol. Pamiętaj, że nie jest to absolutna ilość estriolu, która wydaje się być najważniejszą liczbą, ale względna ilość estriolu w porównaniu z sumą estradiolu i estronu. Pod względem matematycznym wygląda to tak: EQ = E3 / (E2 + E1).

Raport laboratoryjny może już mieć obliczony i wymieniony twój EQ. Niektóre laboratoria uważają dziś EQ od 0,4 do 0,6 za normalne. Ale kiedy dr Lemon przeprowadził swoje badania w latach 60. i 70. XX wieku, stwierdził, że kobiety potrzebują EQ co najmniej 1,0 (ten poziom lub wyższy został uznany za pozytywny; im dalej poniżej 1,0, tym bardziej niekorzystne). Więc doktor Lemon się mylił?

Cóż, powiedzmy to w ten sposób: jeśli kobiety potrzebują tylko EQ 0,4, dlaczego ryzyko raka piersi wzrosło? Nie tylko uważam, że nadal potrzebujesz korektora co najmniej 1,0, jak odkrył dr Lemon 40 lat temu, ale w dzisiejszym środowisku, w którym dramatycznie wzrasta ilość substancji rakotwórczych naśladujących estrogeny, ważniejsze niż kiedykolwiek jest utrzymanie poziomu estriol tak wysoki, jak to możliwe. Nie widzę więc żadnego powodu, dla którego powinniśmy nadal śledzić doktora Lemon i strzelać do EQ równego 1,0 lub wyższego.

Jeśli twój EQ jest poniżej 1,0, istnieje proste, prawie bezpieczne w razie awarii rozwiązanie: SSKI. Być może pamiętasz ten lek z wydania Nutrition & Healing z listopada 2002 r. Z pewnością sprawdziło się jako naturalne lekarstwo, a jego wpływ na EQ tylko wzmacnia tę reputację. W przypadku pominięcia pełnego artykułu na ten temat, SSKI to rozwiązanie, które łączy jod i potas. To jod działa na zwiększenie EQ: jodek (i jod) niezawodnie promuje metabolizm estronu i estradiolu do estriolu. Chociaż (jak dotąd) nie przeprowadzono żadnych oficjalnych badań na ten temat, zaobserwowałem te efekty w setkach badań laboratoryjnych moich pacjentów.

Weź sześć do ośmiu kropli SSKI zmieszanych w kilku uncjach wody dziennie przez dwa do trzech miesięcy. Następnie powtórz test, wykonując 24-godzinny zbiór moczu o tej samej porze miesiąca, co pierwszy. Bardziej prawdopodobne niż to, że Twój EQ będzie powyżej 1,0, a czasem znacznie powyżej. Jeśli tak, spróbuj zmniejszyć SSKI w najmniejszej ilości, która pomaga utrzymać EQ na poziomie 1.0 lub wyższym. Niektóre kobiety uważają, że potrzebują tylko jednej kropli dziennie, ale inne potrzebują więcej.

Chociaż SSKI jest bezpieczne dla przeważającej większości ludzi, są osoby bardzo wrażliwe na to. W rzadkich przypadkach długotrwałe stosowanie większych ilości SSKI może powodować zahamowanie czynności tarczycy. Badania krwi tarczycy, które możesz również wykonać samodzielnie (lub z pomocą lekarza), zawsze wykonuj to, jeśli się pojawi. Więcej informacji na temat bezpiecznego korzystania z SSKI można znaleźć w numerze z listopada 2002 r. (Można go pobrać bezpłatnie ze strony internetowej Nutrition & Healing, www.wrightnewsletter.com).

„Losowy” test moczu, który może uratować Ci życie

Jeśli czytałeś Odżywianie i Uzdrawianie od kilku lat, prawdopodobnie pamiętasz co najmniej kilka odniesień do testu stosunku 2/16. Według prawie 20 lat badań 2-hydroksyestrogeny są „dobre”, podczas gdy 16-hydroksyestrogeny są „złe” i promują wzrost raka.

Testowanie stosunku 2/16 można wykonać osobno lub razem z korektorem. Jeśli zdecydujesz się zrobić to osobno, nie musisz zbierać moczu w ciągu 24 godzin - wystarczy wysłać tylko jeden losowy egzemplarz. Ale podobnie jak w przypadku testu EQ, jeśli jesteś w okresie przedmenopauzalnym, postaraj się pobrać próbkę moczu w dniach 19-23 dnia 28-dniowego cyklu, i pamiętaj o zanotowaniu cyklu dnia i godziny, na wypadek, gdybyś musiał wziąć powtórzyć test lub dwa. Po zebraniu próbki odeślij ją do laboratorium.

Zjedz swoją drogę do przyszłości wolnej od raka piersi

Zdecydowanie chcesz więcej „dobrego” (2) estrogenu niż „złego” (16) estrogenu - znacznie więcej, jeśli to możliwe. Kiedy otrzymasz wyniki, sprawdź proporcje tych dwóch substancji: jakikolwiek stosunek poniżej 1,0 jest niekorzystny. Chociaż nie ma konsensusu w sprawie idealnej liczby współczynników, zalecam 2,0 lub więcej, jeśli to możliwe.

Jeśli Twój stosunek 2/16 jest mniejszy niż 1,0, istnieje duża szansa, że ​​będziesz w stanie go zwiększyć, jedząc kilka określonych potraw. Zacznij od warzyw Brassica (lub rodziny musztard). Należą do nich kapusta, brokuły, kalafior, bok choy, brukselka i wiele innych. Możesz także jeść świeżo zmielone siemię lniane, 1 łyżkę dziennie. I choć wokół tego pojawiło się wiele kontrowersji, w tym przypadku włączenie do diety produktów sojowych (tofu, tempeh, mleko sojowe itp.){?} Jest dobrym rozwiązaniem na zwiększenie proporcji 2/16. Trochę idzie jednak daleko, a dwie lub trzy porcje tygodniowo to dużo. Nie musisz też przesadzać z warzywami Brassica. Wiem, że wydaje mi się dziwne ostrzeżenie, abyś nie jadł zbyt wielu warzyw, ale jest możliwe, że Brassicas powodują zahamowanie czynności tarczycy, a nawet wola, jeśli jesz ich codziennie. Trzy do czterech porcji tygodniowo to dobry ogólny zakres.

Może się okazać, że potrzebujesz tylko jednego z tych pokarmów do swojej diety, aby zwiększyć swój stosunek 2/16, ale czasami potrzeba dwóch, a nawet wszystkich trzech, aby zrobić dużą różnicę. W wielu przypadkach samo zjedzenie tych produktów przyniesie niski stosunek 2/16 do 1,0 lub więcej w ciągu zaledwie czterech do sześciu tygodni bez żadnej dodatkowej suplementacji. Ale jeśli okaże się, że nadal nie uzyskujesz wystarczającej poprawy, możesz również przyjmować suplementy di-indolilometanu (DIM), aby jeszcze bardziej go zwiększyć. DIM jest właściwie substancją występującą w warzywach Brassica, ale jest również dostępna w większości sklepów ze zdrową żywnością w postaci suplementów. Jeśli potrzebujesz dodatkowej pomocy, weź 60 miligramów trzy razy dziennie i ponownie sprawdź stosunek 2/16 w ciągu kolejnych czterech do sześciu tygodni.

Zacznij już dziś, aby jutro nie było raka

Widzisz, nie ma powodu, aby czekać i mieć nadzieję, że nie jesteś jedną kobietą na ośmiu, która choruje na raka piersi. Współczynnik 2/16 i EQ zapewniają dwa proste sposoby oszacowania własnego ryzyka raka piersi, macicy i innych nowotworów związanych z estrogenami.

Aby uzyskać więcej informacji na temat tych testów, skontaktuj się z lekarzem-członkiem ACAM lub ICIM lub Meridian Valley Laboratory (szczegółowe informacje znajdują się w części „Zasoby” na stronie 8). Meridian Valley znajduje się w stanie Waszyngton, gdzie zgodnie z prawem osoby fizyczne mogą zamówić własne testy laboratoryjne. Jestem związany z Meridian Valley Lab; w rzeczywistości to ja nalegałem, aby rozpocząć testowanie EQ i współczynnika 2/16, abym mógł udostępnić te cenne testy na ryzyko raka wszystkim moim pacjentom.

Jeśli obliczenia na temat czynników ryzyka są niekorzystne lub nawet jeśli są w porządku, możesz zacząć od dziś, aby zmniejszyć ryzyko raka piersi. Rak jest przerażający, ale nie pozwól, aby strach Cię sparaliżował: zrób coś z tym - i przekaż te informacje również swoim córkom i wnuczkom!

JVW
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 20 sty 2020, 08:36

http://tahomaclinic.com/2011/01/folic-acid/

"Czy główny nurt wciąż zdradza Cię z jak najlepszego zdrowia - kwasem foliowym ?!
przez Tahoma Clinic | 6 stycznia 2011 r. | Artykuły

Odkryj oszałamiającą prawdę kryjącą się za tą niezbędną „witaminą” - i prosty przełącznik, który jest dla ciebie o wiele lepszy

Czy pamiętasz kilka lat temu, kiedy media głównego nurtu w prasie i telewizji informowały nas, że witamina E jest szkodliwa dla naszego układu sercowo-naczyniowego i zwiększa ryzyko zawału serca? Okazuje się, że cała ta sprawa była oparta na - zgadłeś - naukowcach nie kopiujących Natury!

Nie używali natury należącej do witaminy E - kombinacji alfa-, beta-, delta- i gamma-tokoferolu, czasami z alfa-, beta-, delta- i gamma-tokotrienolem - w tych samych znalezionych procentach i kombinacjach w naturze. Zamiast tego zastosowali alfa-tokoferol tylko w swoich badaniach - i zgłosili wzrost ryzyka sercowo-naczyniowego.

Na szczęście od tego czasu wskazano, że gamma-tokoferol jest ważniejszy w ochronie serca niż alfa-tokoferol. W rzeczywistości suplementacja samego alfa-tokoferolu obniża poziom gamma-tokoferolu, więc zwiększone ryzyko dla serca nie jest wcale zaskakujące. Czego możemy się z tego nauczyć? To całkiem oczywiste - użycie naturalnej substancji w sposób sprzeczny z doskonałym projektem Natury może powodować problemy.

Biorąc pod uwagę wiadomości, odpowiedzialni dostawcy witamin szybko zastąpili formy witaminy E zawierające tylko alfa-tokoferol „mieszanymi tokoferolami”, kombinacjami alfa-, beta-, delta i gamma-tokoferoli.


W podobny sposób wydarzenia, ostatnio gromadzące się badania, wykazały, że dodatkowy kwas foliowy, nieprawidłowo zidentyfikowany jako witamina (jest to właściwie utleniona witamina) od czasu jego syntetycznej krystalizacji w latach 40. XX wieku, może w rzeczywistości przyspieszyć spadek funkcji poznawczych u niektórych starszych osób. Jest to również związane ze zwiększonym ryzykiem raka jelita grubego i odbytnicy, zwiększonym ryzykiem astmy wieku dziecięcego u matek otrzymujących kwas foliowy oraz przyspieszonym rozwojem wcześniej istniejących nowotworów.

Jest wystarczająco dużo badań, że magazyn Reader Digest opublikował niedawno artykuł ostrzegający czytelników o niebezpieczeństwach związanych ze zbyt dużą ilością kwasu foliowego. Niestety, artykuł pokazał, że nie tylko dziennikarze, ale nawet lekarze wciąż nie odkryli, że kwas foliowy to nie to samo, co naturalnie występujący kwas foliowy.

Sześć z nich NIE jest pół tuzina drugiego

Zgodnie z tym artykułem lekarz z uniwersytetu stwierdził: „Od lat wiemy, że zbyt mało kwasu foliowego może promować raka. Teraz wygląda na to, że zbyt dużo kwasu foliowego może być również szkodliwe. ”

Jak większość medycznego nurtu, używał kwasu foliowego i kwasu folinowego jako terminów wymiennych.

Ale kwas foliowy to nie to samo co kwas folinowy!

Kwas foliowy jest pojedynczym rodzajem cząsteczki, skrystalizowanym w 1943 r. Przez naukowca pracującego dla firmy patentowej Lederle Laboratories, wówczas spółki zależnej American Cyanamid Corporation. Kwas foliowy jest w pełni utlenioną formą naturalnie występujących folianów, które znajdują się w liściastych i zielonych warzywach, takich jak szpinak, szparagi, rzepa, romaine, sałata, brokuły, brukselka i bok choy. Inne źródła obejmują kukurydzę, buraki, pomidory, suszoną lub świeżą fasolę i groszek, wzmocnione nasiona słonecznika i niektóre owoce, w tym pomarańcze, grejpfruty, ananasy, kantalupa, melon spadziowy, banan, maliny i truskawki. Wątroba (oczywiście tylko organiczne) oraz drożdże piwne i piekarnicze są również dobrym źródłem kwasu foliowego.

Ale - i jest to ważne dla zrozumienia różnicy między kwasem foliowym a różnymi naturalnie występującymi kwasami foliowymi - żadne z tych warzyw, owoców, wątroby ani drożdży nie zawiera naturalnie nawet jednej cząsteczki kwasu foliowego.

Jak główny nurt przekonał nas, że potrzebujemy kwasu foliowego, a nie kwasu folinowego

Dlaczego więc kwas foliowy jest tak mocno zakorzeniony w społeczeństwie i profesjonalnym umyśle, jak witamina? Z tych samych powodów, dla których specjaliści z głównego nurtu, pisarze naukowi (którzy powinni wiedzieć lepiej) i większość opinii publicznej uważa, że ​​estrogen koński i estrogen ludzki to to samo. Jest to połączenie niedbałego rozumienia biochemii i pewnej sprytnej psychologii wspieranej przez firmę patentową i promowanej przez nią.

Po pierwsze, biochemia. (Zostań ze mną, to stosunkowo łatwe). Folian został pierwotnie wyizolowany z drożdży piwowarskich i szpinaku w latach 30. XX wieku. Po odizolowaniu i wystawieniu na działanie powietrza staje się niestabilny i rozpada się i na ogół nie jest już przydatny w żywieniu. Ale niewielką ilość naturalnego folianu można przekształcić przez utlenianie (naturalny proces) w kwas foliowy, znacznie bardziej stabilną formę o bardzo długim okresie trwałości.

Podczas gdy komórki ludzkie i zwierzęce nie mogą wykorzystywać samej cząsteczki kwasu foliowego w swoich normalnych procesach metabolicznych, komórki ludzkie (głównie wątroba) mogą przekształcić kwas foliowy z powrotem w wiele jego użytecznych metabolicznie form kwasu foliowego. Właśnie dlatego kwas foliowy - mimo że nie występuje w żywności - może przynieść tak wiele korzyści żywieniowych, a najbardziej znanym przykładem jest zapobieganie wadom wrodzonym, w tym rozszczepowi kręgosłupa, rozszczepowi wargi i podniebienia.

Jednak wraz z wiekiem nasze ciała coraz wolniej przekształcają kwas foliowy w przydatne metabolicznie foliany. Prawdopodobnie dlatego naukowcy odkrywają, że kwas foliowy (nie kwas folinowy) jest związany ze spadkiem funkcji poznawczych u osób starszych. Niektóre z tych badań wykazały znacznie podwyższone poziomy niezmetabolizowanego (a zatem nieużytecznego) kwasu foliowego gromadzącego się w strumieniach krwi suplementowanych starszych osób.

Oprócz pogarszania się metabolizmu kwasu foliowego wraz z wiekiem istnieje również znaczna liczba (nawet 5 procent lub więcej w niektórych populacjach) możliwych do przetrwania ludzkich wad genetycznych metabolizmu folianów, które utrudniają lub, w niektórych okolicznościach, uniemożliwiają cierpiącym do metabolicznego wykorzystania kwasu foliowego.

Teraz psychologia. Wyobraź sobie, że dział sprzedaży i marketingu firmy zajmującej się patentami. Co wolisz produkować i sprzedawać: Substancja podlegająca opatentowaniu w tym procesie (kwas foliowy) lub substancja, której nie można opatentować (kwas foliowy)? Substancja o dłuższym okresie przydatności do spożycia (kwas foliowy) lub substancja, która bardzo szybko rozkłada się pod wpływem ciepła, zimna lub światła - nawet po „siedzeniu” (kwas folinowy)? Substancja tańsza w produkcji i przetwarzaniu (kwas foliowy), czy droższa substancja (kwas folinowy)? Odpowiedź jest dość oczywista - z marketingowego punktu widzenia kwas foliowy wygrywa za każdym razem.

I w tym przypadku, na szczęście, kwas foliowy robi coś dobrego. Może być ponownie metabolizowany w różne metabolicznie użyteczne formy u większości ludzi - szczególnie osób młodszych. Oczywiście kwas foliowy jest promowany jako witamina - nawet jeśli nie występuje naturalnie w żywności - a producenci zachęcają wszystkich do mówienia o nim zamiennie z folianem, podobnie jak firma Wyeth z powodzeniem pomyliła Premarin z ludzkim estrogenem w opinii publicznej.

Jak zwykle, główny nurt wyrządza więcej szkody niż naturalny

Od lat 40. XX wieku, kiedy lekarze chcieli dawać swoim pacjentom suplementy kwasu foliowego, uczono ich, aby zaczynali od kwasu foliowego pod tą lub inną marką. Nawet mnie tego nauczono na Uniwersytecie Michigan w latach sześćdziesiątych. Firmy oferujące suplementy również sprzedały kwas foliowy, ponieważ wydawało się, że wykonuje to zadanie, i przez lata nie było żadnych raportów o szkodach. W rzeczywistości niewiele było badań nad potencjalną szkodą.

Ale teraz, gdy jest wystarczających dowodów na potencjalną szkodę spowodowaną przez kwas foliowy, nadszedł czas dla nas wszystkich, którzy chcą, aby korzyści powróciły do ​​form kwasu foliowego znajdowanego w żywności, z którego nasze ciała mogą korzystać bardziej wydajnie i wydajniej niż kwas foliowy. Oczywiście zawsze powinniśmy zacząć od zjedzenia jak największej ilości żywności zawierającej folian, a także tak świeżej, jak to możliwe.

Pamiętaj, że naturalnie występujące foliany rozkładają się dość szybko pod wpływem ciepła, zimna, światła, nawet gdy są jeszcze w jedzeniu. Z powodu tego naturalnie szybkiego rozkładu nawet najbardziej zapaleni użytkownicy warzyw i owoców często potrzebują suplementacji kwasu foliowego. (Aby w prosty sposób dowiedzieć się, czy jesteś wśród nich, zobacz poniżej „Przeoczone badanie krwi może być kluczem do twojego zdrowia”). Na szczęście, około rok lub dwa lata temu, odpowiedzialni dostawcy suplementów zaczęli wytwarzać indywidualny folian ( dostępne nie suplementy kwasu foliowego). Niektórzy dostawcy dopiero zaczęli włączać różne formy kwasu foliowego do wielu witamin i innych kombinacji.

Czas więc uczynić suplementy kwasu foliowego częścią historii i używać tylko form naturalnie występujących folianów, gdy stosujemy suplementy. Trochę kwasu foliowego (100 do 200 mikrogramów, ilość obecnie występująca w wielu wielu witaminach) prawdopodobnie nie będzie problemem, ale codzienne przyjmowanie go przez lata może tylko zwiększyć długoterminowe ryzyko raka jelita grubego lub pogorszenia funkcji poznawczych . Jeśli nie da się uniknąć większych ilości (na przykład, dopóki wszystkie witaminy prenatalne nie zmienią się z kwasu foliowego na kwas foliowy), przyjmowanie dodatkowego kwasu foliowego najprawdopodobniej zrównoważy kwas foliowy wciąż występujący w wielokrotności. Jeśli się boisz, skonsultuj się z lekarzem wykwalifikowanym i znającym się na żywieniu i medycynie naturalnej.

Jest bardzo prawdopodobne, że w stosunkowo krótkim czasie odpowiedzialni dostawcy suplementów przestawią się z kwasu foliowego na kwas folinowy we wszystkich swoich suplementach, pojedynczych i skojarzonych, więc nie musisz tak uważnie czytać wszystkich etykiet, aby upewnić się, że otrzymujesz kwas foliowy. a nie kwas foliowy.

Ostatnia kwestia, nad którą możesz się zastanawiać: czy istnieje coś takiego jak „zbyt wiele dobrego”, jeśli chodzi o naturalnie występującą suplementację kwasu foliowego?

Jeśli nie masz niedoboru witaminy B12 lub raka, jest bardzo mało prawdopodobne, aby stanowił problem. W przypadku niedoboru witaminy B12 suplementacja kwasu foliowego - nawet naturalnie występującego kwasu foliowego - może „zatuszować” niektóre objawy niedoboru w badaniach krwi. Ale zapobieganie temu jest proste: Zażywaj dodatkową witaminę B12 za każdym razem, gdy bierzesz dodatkowy kwas foliowy! Niektórzy dostawcy nawet łączą te dwa lub umieszczają je z resztą witamin z grupy B.

Ale jeśli masz raka, najlepiej jest omówić suplementację kwasu foliowego (nie kwasu folinowego) z wykwalifikowanym i kompetentnym lekarzem

Nadaje się w medycynie żywieniowej i naturalnej. Aby znaleźć taki w Twojej okolicy, skontaktuj się z American College for Advancement in Medicine. JVW

Gdzie to zdobyć: naturalnie występujący kwas foliowy w suplementach

Obecnie dwa rodzaje folianów występujących naturalnie w żywności są dostępne jako suplementy dostępne bez recepty. Jednym z nich jest kwas folinowy, zwykle sprzedawany bez recepty jako „folinian wapnia”. Folinian wapnia jest również dostępny na receptę jako Leucovorin®, który niestety jest znacznie droższy i zawiera również FD&C żółty # 10 i FD&C niebieski # 1, żadna z nich nie poprawia wyników klinicznych.

Innym dostępnym obecnie naturalnie dostępnym folianem jest 5-metylotetrahydrofolan. Jest droższy niż dostępny bez recepty folinian wapnia, ale bardziej prawdopodobne jest, że będzie skuteczny dla osób z „ukrytymi” genetycznymi wadami metabolizmu folianów.

Istnieje również co najmniej jeden kompleks B i jedna kombinacja wielu witamin i minerałów, zawierająca folinian wapnia i metylokobalaminę (bardziej aktywną metabolicznie formę B12) dostępną bez recepty. Do czasu wydrukowania tego biuletynu prawdopodobnie więcej niż jeden z nich będzie dostępny.

Dostępność suplementów kwasu foliowego występujących naturalnie w żywności rozwiązała kolejny problem, który obserwowałem u mniejszości osób od lat 70. XX wieku. Chociaż znaczna większość osób, które słabo testowały indywidualnie optymalny poziom kwasu foliowego w teście zwanym wskaźnikiem hipersegmentacji neutrofilów (patrz „Przeoczone badanie krwi może być kluczem do dobrego zdrowia” poniżej), znacznie poprawiła swój poziom, przyjmując suplementy kwasu foliowego, niewielka, ale znacząca liczba nie miała wcale żadnej poprawy. W przypadku tej grupy wszystko, co mogłem im powiedzieć, to jeść jak najwięcej żywności zawierającej kwas foliowy i zapomnieć o suplementach kwasu foliowego.

Ale odkąd stały się dostępne dodatkowe folinian wapnia i 5-metylotetrahydrofolan, prawie każdy pacjent z uprzednio nieprawidłowym wskaźnikiem hipersegmentacji neutrofilów poprawił się dzięki ich zastosowaniu.

Przeoczone badanie krwi może być kluczem do dobrego zdrowia

Jeśli poważnie myślisz o dobrym zdrowiu i długowieczności lub jeśli masz jakąkolwiek szansę zajść w ciążę, dostępne jest niedrogie, ale niezwykle ważne badanie krwi, które jest zbyt często pomijane. Chociaż jest to proste, szybkie i łatwe do zrobienia, wiele laboratoriów klinicznych tego nie robi, ponieważ „nie ma popytu”.

Nazywa się to „wskaźnikiem hipersegmentacji neutrofilowej”. Można powiedzieć, że jest to kęs, ale przez dziesięciolecia był - i nadal jest - najlepszym sprawdzianem twojego osobistego statusu folianowego. Nie to, jak twój poziom kwasu foliowego wypada w porównaniu z innymi ludźmi, ale jak optymalny jest twój własny poziom.


Aby to zrobić, wskaźnik hipersegmentacji neutrofilowej (NHI) określa, jaki procent twoich neutrofili - rodzaj białych krwinek - dostał optymalną ilość kwasu foliowego podczas ich wzrostu i dojrzewania. Oczywiście optymalne jest 100 procent. Ale zanim przejdziemy do tego, jak zwiększyć swój wynik, ważne jest poznanie niektórych podstaw naukowych, które wyjaśniają, dlaczego ten test jest tak ważny.

Kiedy neutrofile „rodzą się” i „inkubują” w szpiku kostnym, ich chromosomy - DNA - układają się w pięć segmentów. Ostatnim etapem dojrzewania neutrofili DNA jest zmiana układu tych pięciu segmentów na trzy. Normalny metabolizm folianów jest kluczem do tego ostatniego kroku. Bardzo krótko po rearanżacji DNA z pięciu do trzech segmentów, w pełni dojrzały neutrofil jest uwalniany ze szpiku kostnego do krwioobiegu, gdzie żyje swoim miesiącem życia wykonując swoją pracę - jedną z bardzo ważnych części jest obrona nasze ciała przeciwko zarazkom.

Ale jeśli nie ma wystarczającej ilości kwasu foliowego, DNA neutrofili pozostaje w pięciu (zamiast trzech) segmentach. Kiedy neutrofil jest potrzebny, i tak jest uwalniany do krwioobiegu, gdzie nazywa się go neutrofilem o zbyt dużej liczbie segmentów. Na szczęście, hipersegmentowany neutrofil może nadal zwalczać zarazki, a także „zwykły”, trzysegmentowy neutrofil.


Planujesz rodzinę? Dlaczego MUSISZ mieć ten test

Po pobraniu próbki krwi technik z mikroskopem może łatwo zobaczyć i policzyć liczbę segmentów DNA w każdym neutrofilu. „Wskaźnik hipersegmentacji” to odsetek pięciosegmentowych granulocytów obojętnochłonnych liczonych łącznie w stu granulocytach obojętnochłonnych.

Neutrofile, inne krążące komórki krwi i komórki wyściełające nasze drogi żołądkowo-jelitowe są najszybciej dzielącymi się komórkami w naszym ciele. Więc jeśli brakuje któregokolwiek z trzech kluczowych składników odżywczych dla utrzymania prawidłowego podziału komórek - folianów, witaminy B12 i / lub cynku - te szybko dzielące się komórki prawdopodobnie pokażą efekty jako pierwsze. Tak więc „wskaźnik segmentacji neutrofilowej” faktycznie mówi nam, czy najszybciej dzielące się komórki w naszym ciele mają wystarczającą ilość kwasu foliowego. Jeśli to zrobią, jest bardzo prawdopodobne, że każda komórka w naszym ciele ma wystarczającą ilość kwasu foliowego.

Jednym z najsmutniejszych raportów z testów, którym musiałem się z kimkolwiek podzielić, był NHI w wysokości 47 procent dla kobiety, która była już w ciąży. Jak mogłeś mieć expeCted, jej dziecko urodziło się z wadą wrodzoną.

Każda kobieta, która ma jakiekolwiek szanse na zajście w ciążę, powinna wykonać ten test! Jeśli jest to nienormalne i wkrótce planuje ciążę, powinna od razu wykonać serię zastrzyków kwasu folinowego (patrz wyżej „Gdzie to zdobyć: naturalnie występujący kwas foliowy w suplementach”).), Najlepiej z formą witaminy B12 metylokobalaminy , więc wystarczająca ilość kwasu foliowego (i witaminy B12) jest natychmiast dostępna dla każdego nowo poczętego niemowlęcia.

Dlaczego pośpiech? Cóż, najczęstsza wada wrodzona - wada cewy nerwowej - pojawia się w dniach 27–29 po zapłodnieniu, zanim wiele kobiet będzie nawet pewnych, że jest w ciąży.

Dla reszty z nas (a także potencjalnych matek, którym niedawno wstrzyknięto kwas folinowy) nienormalne NHI oznacza, że ​​musisz przyjrzeć się swojej diecie i dokonać niezbędnych zmian - przede wszystkim dodając więcej źródeł kwasu foliowego, szczególnie zielonego warzywa, fasola, groszek, drożdże piwne i (tylko ekologiczne!) wątroba. Dodatek kwasu folinowego lub metylofolanu jest również ważny, przynajmniej do czasu normalizacji testu.


Podstawowy składnik odżywczy do ochrony przed rakiem i chorobami serca

Ale ciąża - lub możliwość zajścia w ciążę - to nie jedyny raz, kiedy poziomy kwasu foliowego są ważne. Kwas foliowy (wraz z witaminą B12 i cynkiem) ma kluczowe znaczenie dla prawidłowego podziału komórek i naprawy DNA, co oznacza, że ​​są one niezbędnymi narzędziami do zapobiegania rakowi. Odpowiedni kwas foliowy obniża ryzyko różnych nowotworów, szczególnie w przewodzie pokarmowym, ale także w piersi, trzustce, szyjce macicy i płucach.

Jest prawie pewne, że dalsze badania dodadzą inne nowotwory do tej listy. Jednak dla tych, którzy już mają raka w jakiejkolwiek formie, nie jest jeszcze jasne, czy suplementacja kwasu foliowego może przyspieszyć wzrost raka, ponieważ w niektórych badaniach wykazano, że całkowicie utleniony kwas foliowy.

Wraz z witaminami B6 i B12, kwas foliowy pomaga utrzymać niski poziom homocysteiny w ludzkim organizmie. Znaczne badania pokazują, że coraz wyższe poziomy homocysteiny są związane z coraz wyższymi poziomami chorób sercowo-naczyniowych i miażdżycy.

To prawda, że ​​w 2008 r. Naukowcy zgłosili, że suplementacja kwasu foliowego (nie kwasu foliowego), B12 i B6 była skuteczna w obniżaniu homocysteiny, ale była nieskuteczna w zmniejszaniu „poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych” i zgonów, ale (ponownie) jest bardzo prawdopodobne, że to badanie stosował kwas foliowy - który nie jest tak łatwo metabolizowany u osób starszych (zamiast metylofolianu) - wraz z mniej niż optymalnie aktywnymi formami witaminy B12 i B6.

Tak więc, pomimo tego (prawdopodobnie wadliwego) badania, jeśli twoje poziomy homocysteiny są wysokie, nadal zalecam spożywanie większej ilości warzyw zawierających folian i, jeśli to konieczne, przyjmowanie wystarczającej ilości uzupełniającego metylofolanu, metylokobalaminy i fosforanu pirydoksalu, aby utrzymać niski poziom. Jeśli tak, ryzyko choroby sercowo-naczyniowej i miażdżycy będzie prawdopodobnie niższe.

Badania wskazują, że inne korzyści z suplementacji folianów mogą obejmować zmniejszenie ryzyka udaru i zwyrodnienia plamki żółtej oraz poprawę depresji, a także poprawę pamięci i sprawności umysłowej u osób starszych.


Kiedy wystarczy

Używam tego testu w ramach rutynowych testów „dobrego zdrowia” dla prawie wszystkich od ponad 30 lat i rzadko widzę wynik poniżej 5 procent (co pokazuje niewystarczający poziom kwasu foliowego). Dlatego celem zawsze jest doprowadzenie tego poziomu tak blisko 0 procent, jak to możliwe.

Ale jeśli chcesz być naprawdę „precyzyjny inżynieryjnie”, poziom od 1 do 2 procent neutrofili z hipersegmentacją - co oznacza, że ​​98 do 99 procent tych białych komórek otrzymało wystarczającą ilość kwasu foliowego - może być najlepszym rezultatem do osiągnięcia. Dlaczego 0% nie jest jeszcze lepsze? Znajomy inżynier kiedyś wyjaśnił to w ten sposób: „Kiedy dojdę do 0 procent, nie będzie żadnych -10 lub -20 procent odczytu, który powiedziałby mi, że jest to 10 lub 20 procent więcej niż naprawdę potrzebuję, więc zamierzam zachować moje bardzo nieco niżej niż przejść. ”

To dobra uwaga - i prowadzi do następnego pytania: Czy istnieje ryzyko „przedawkowania” kwasu foliowego? Z wyjątkiem przypadków, gdy rak jest już obecny, jest mało prawdopodobne. Nigdy nie widziałem, żeby to się działo przez ponad 35 lat praktyki. Ale nikt nie wie na pewno. Dlatego utrzymywanie NHI na poziomie 1–2 procent zapewnia optymalne poziomy kwasu foliowego bez „przesadzania”.

Zwiększenie ilości żywności zawierającej folian w diecie i (w większości) dodanie suplementów kwasu foliowego prawie zawsze podnosi test do tego optymalnego poziomu.

NHI jest wystarczająco proste, aby wykonać je każde laboratorium z mikroskopem i wykwalifikowany technik, ale wiele laboratoriów wciąż tego nie robi. Dlaczego? Wymaga to rozmazania krwi na szkiełku mikroskopowym i nie jest wykonywane maszynowo. Próbki krwi można jednak również przesłać do Meridian Valley Laboratory w stanie Waszyngton, gdzie prawo stanowe umożliwia zamawianie własnych badań laboratoryjnych.

JVW
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 24 sty 2020, 14:42

https://www.sott.net/article/185180-Sur ... tors-wrong

"Przetrwanie Billy Best udowadnia, że ​​lekarze raka nie mają racji
Mike Adams
NaturalNews.com
Wt, 26 maja 2009 04:44 UTC

Chemoterapia
Jeśli lekarze ds. Raka i władze ds. Zdrowia nie znoszą jednej rzeczy, to jest to błąd. A w przypadku 13-letniego Daniela Hausera lekarze zajmujący się rakiem twierdzą, że jeśli chłopiec nie poddaje się chemioterapii jako „leczenie” chłoniaka Hodgkina, prawie na pewno umrze.

Ale z tym twierdzeniem jest problem. Problemem jest mężczyzna o imieniu Billy Best, który ma teraz 31 lat, u którego zdiagnozowano chłoniaka Hodgkina w wieku 16 lat. Podobnie jak Daniel Hauser, Billy Bestowi powiedziano, że umrze, jeśli nie podda się chemioterapii. Ale z niezwykłą odwagą i mądrością na temat zdolności leczniczych własnego ciała, Billy Best uciekł od władz zdrowia, uciekł od rodziny i zaczął jeść korzenie, pożywienie i zioła lecznicze. Regularnie pił alternatywną płynną formułę przeciwnowotworową (wykonaną z roślin) i wkrótce wyleczono raka.


Billy, oczywiście, żyje i ma się dobrze dzisiaj ... piętnaście lat po tym, jak lekarze stwierdzili, że powinien umrzeć.

Wyzdrowienie Billy'ego dowodzi, że lekarze raka nie mają racji

Fakt, że Billy Best żyje i oddycha dzisiaj, jest ogromnym zawstydzeniem dla aroganckich lekarzy zajmujących się rakiem, którzy nalegają na pchanie dzieci trucizną. Jego istnienie dowodzi, że się mylą. Być może woleliby, aby Billy Best zmarł 15 lat temu tylko po to, aby udowodnić, że mają rację, ponieważ z każdym oddechem, który bierze, iz każdym uderzeniem serca, które przenosi jego ciało do następnej chwili, Billy Best wykrzykuje światu oczywistą prawdę: Naturalne lek pozwala ciału wyleczyć się z raka.

Billy Best żyje i ma się dobrze, żywiąc się pożywkami i wyglądając całkiem zdrowo. Ostatnio był gotów wypowiedzieć się przeciwko tyrańskim władzom ds. Raka podczas wywiadu wideo ABC News, który można obejrzeć tutaj.

W tym wywiadzie, kiedy Billy Best został zapytany, czy pomógłby rodzinie Hauser, gdyby skontaktowali się z nimi, powiedział: „Tak, ponieważ to coś, co jest mi tak bliskie”. Dziennikarz przeprowadzający z nim wywiad wydaje się zdumiony, że ktoś odważyłby się pomóc „zbiegłej” rodzinie Hauserów. Ale Billy Best kontynuuje: „Minęło prawie 15 lat i dziś widzę, jak ktoś walczy o te same - wolności.… Walczyłbym. Walczyłbym o tę wolność”.

Tymi słowami Billy Best podkreśla swoją pozycję jednego z prawdziwych amerykańskich bohaterów naszych czasów. Przeciwstawiając się zatruciu dzieci, tyranii współczesnej medycyny, a nawet idiotyzmowi mediów głównego nurtu, Billy Best potwierdza swoje podstawowe prawo człowieka do wyboru preferowanej przez niego metody leczenia.

A jednak nie tak dawno temu Best był zbiegiem przed sprawiedliwością ... przedmiotem intensywnej polowania na dziecko i, jak twierdzono, „uratować mu życie dzięki chemioterapii”.

Kim są prawdziwi zbiegowie z prawa?

Jeśli chodzi o raka i medycynę, mówię, że niewłaściwi ludzie uciekają od prawa. Prawdziwi przestępcy w dzisiejszej medycynie to egomaniakalni onkolodzy, którzy starają się narzucić swoje toksyczne chemikalia na rodziny i dzieci. Ci przestępcy lekarze rutynowo wzywają do aresztowania i uwięzienia rodziców, którzy ośmielają się nie zgadzać ze swoimi zniekształconymi opiniami medycznymi - a nawet te opinie opierają się wyłącznie na nieuczciwych naukach, opracowanych i opłaconych przez przestępcze firmy farmaceutyczne sprzedające chemia chemoterapeutyczna w pierwszej kolejności.

Przemysł rakowy jest pod każdym względem operacją przestępczości zorganizowanej, która zastrasza przeciwników, więzi tych, którzy kwestionują jego autorytet i wykorzystuje dzieci dla zysku.

Gdyby Departament Sprawiedliwości USA miał jakikolwiek kręgosłup, ścigałby lekarzy zajmujących się rakiem, organizacje non-profit i firmy oferujące leki przeciwnowotworowe zgodnie z ustawą RICO (prawo stosowane do ścigania członków mafii), ponieważ działalność grup przemysłu nowotworowego jest niemal doskonałe odzwierciedlenie taktyki stosowanej przez tłum w celu wyłudzenia pieniędzy od ludzi i zastraszania (lub eliminowania) tych, którzy się opierają.

Billy Best odmówił poddania się tyranii tego przestępczego przemysłu rakowego. I żyje dzisiaj właśnie dlatego, że odważył się dokonać tego wyboru. Zrobił to, co właściwie nikt nie śmie. (Ponieważ ludzie zostali zaszczepieni z takim lękiem, że w dzisiejszych czasach nie mają odwagi kwestionować autorytetu) - wziął odpowiedzialność za własne zdrowie, radykalnie poprawił dietę, uniknął sponsorowanych przez państwo terrorystów medycznych, którzy próbował wstrzyknąć mu truciznę i ostatecznie uratować mu życie.

Właśnie te zachowania stara się tłumić konwencjonalny przemysł nowotworowy. Gdyby ogół społeczeństwa podążał za kierownictwem Billy Best, wskaźniki raka spadłyby na całym świecie, a przemysł rakowy - którego istnienie opiera się na zyskach finansowych - upadłby. Gdyby ludzie mieli dochodzić własnego prawa do ochrony swoich dzieci przed tyranami oblewającymi strzykawki, przemysł rakowy nie miałby pacjentów ani zysków. Cały przemysł opiera się prawie całkowicie na dezynfekcji, taktyce strachu, a teraz grożenie rodzicom na celowniku.

Nigdy nie zabieraj dzieci do konwencjonalnego lekarza onkologa

Ważne jest, aby poinformować wszystkich czytelników NaturalNews, że sam fakt zabrania dziecka do konwencjonalnego lekarza onkologa jest obecnie w praktyce „przekazaniem” dziecka państwu. Kiedy przejdziesz przez drzwi tej kliniki onkologicznej, wszelkie nieporozumienia z radą lekarza onkologa spowodują, że zostaniesz uznany za przestępcę, nawet jeśli pracownicy państwowi porwają twoje dziecko i starają się o to, byś został uwięziony.

To nie są przesady. Są to dokładne opisy tego, co stało się rodzicom Daniela Hausera, Katie Wernecke, Abrahama Cherrixa, Billy'ego Besta i wielu innych dzieci. W większości tych przypadków rodzice nie mieli innego wyboru, jak zostać zbiegami prawa, aby chronić swoje dzieci przed lekarzami przeciw rakowi uzbrojonymi w trucizny chemiczne.

Medycyna konwencjonalna w bardzo realny sposób stała się wrogiem Ludu. Przywołując „medycynę celowniczą” i zmieniając rodziców w przestępców, instytucja medyczna jawnie przedstawia się jako uciskająca, tyraniczna instytucja, która dla wielu ludzi jest znacznie bardziej przerażająca niż jakakolwiek organizacja terrorystyczna. Te działania lekarzy onkologów i służb ochrony dzieci są prawdopodobnie kampaniami terrorystycznymi, ponieważ wyraźnie terroryzują rodziny, próbując je kontrolować.

Jest to właśnie definicja terroryzmu: użycie broni (lub groźba użycia broni) przeciwko Ludowi w celu osiągnięcia celu politycznego lub zastraszenia lub przymusu. W nadchodzącym artykule na temat NaturalNews szczegółowo omówiono ten problem, wyjaśniając dokładnie, dlaczego lekarze zajmujący się rakiem pasują teraz do definicji „terrorystów” zdefiniowanej w US Patriot Act.

Uważaj na to jeszcze w tym tygodniu tutaj na NaturalNews.com

Tymczasem zapoznaj się z nową kreskówką CounterThink, która przedstawia prawdę o „leczeniu” chemioterapią w Ameryce. Naprawdę spodoba ci się ten ..."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 24 sty 2020, 19:21

https://www.sott.net/article/184191-Rad ... her-Breast

"Radioterapia raka piersi powoduje raka w drugiej piersi
David Gutierrez
NaturalNews.com
Śr., 13 maja 2009 06:58 UTC
Młode kobiety, które poddane są radioterapii po operacji raka piersi, znacznie częściej zapadają na raka innej piersi niż kobiety, które nie zostały poddane takiemu promieniowaniu.

Odkrycia pochodzą z badania opublikowanego online w Journal of Clinical Oncology na ponad 7 000 kobiet leczonych z powodu raka piersi w Holandii w latach 1970–1986. U wszystkich uczestników badania zdiagnozowano raka piersi przed 71 rokiem życia .

Ogólnie wśród uczestników badania ryzyko zachorowania na raka piersi przeciwnej (przeciwległego raka piersi) po leczeniu pierwszej piersi było trzy do czterech razy wyższe niż w przypadku nowych przypadków raka piersi. Ryzyko to wzrosło tylko wraz z szeregiem innych czynników ryzyka, w tym predyspozycjami rodziny lub leczeniem radioterapią lub chemioterapią.

Naukowcy z Erasmus Medical Center Daniel den Hoed Cancer Center w Rotterdamie zbadali ryzyko raka u kobiet na podstawie tego, czy byli leczeni promieniowaniem po lumpektomii (częściowe usunięcie piersi) lub mastektomii (całkowite usunięcie piersi). Okazało się, że kobiety poniżej 45 roku życia, które otrzymały radioterapię po lumpektomii, były 1,5 razy bardziej narażone na rozwój raka kontralateralnego niż kobiety, które otrzymały radioterapię po mastektomii.

Podobnie ryzyko raka piersi przeciwnej u wszystkich pacjentów w wieku poniżej 45 lat wzrosło o 9 procent, jeśli otrzymali radioterapię. Wśród kobiet leczonych przed 35 rokiem życia wzrost ryzyka związanego z radioterapią był znacznie wyższy - 78 procent.

Gdy uczestnicy zostali przebadani razem i nie podzieleni ze względu na wiek, nie było korelacji między radioterapią a zwiększonym ryzykiem raka.

Leczenie radiacyjne jest powszechnie stosowane po chirurgicznym usunięciu rakowej tkanki piersi w celu zabicia wszelkich komórek rakowych, które mogą pozostać. Stosuje się go najczęściej po każdej lumpektomii, po mastektomii piersi zawierającej guz większy niż pięć centymetrów lub w każdym raku, który rozprzestrzenił się na węzły chłonne.

Leki stosowane w chemioterapii cyklofosfamid, fluorouracyl i metotreksat również zwiększały ryzyko raka przeciwnego, ale dopiero po pięciu latach. W ciągu pierwszych pięciu lat po leczeniu nie było różnicy we wskaźnikach raka przeciwnego między tymi, którzy otrzymali leki, a tymi, którzy ich nie otrzymali.

Do tej pory wielu badaczy założyło, że wysoki odsetek przeciwnego raka piersi można w większości przypisać czynnikom ryzyka, które przyczyniły się do pierwotnego raka, takim jak predyspozycje genetyczne. To badanie jest jednym z pierwszych, które sugeruje, że samo leczenie raka może również zwiększać ryzyko.

Ta predyspozycja rodzinna wpływa na ryzyko raka piersi jest dość dobrze zaakceptowana przez naukowców, a naukowcy zidentyfikowali w szczególności dwie mutacje genetyczne (BRCA1 i BRCA2), które wydają się odgrywać pewną rolę. W obecnym badaniu najwyższe ryzyko raka kontralateralnego zaobserwowano wśród kobiet, które miały co najmniej trzech krewnych, którzy mieli już raka piersi. Ale takie predyspozycje wydają się mieć największy wpływ w obecności środowiskowych czynników ryzyka.

W obecnym badaniu u młodych kobiet, które poddano radioterapii po lumpektomii i które miały również silną historię raka piersi w swojej rodzinie, ryzyko raka przeciwnego wzrosło 3,5-krotnie."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » sobota 25 sty 2020, 00:09

https://www.sott.net/article/179845-Dri ... ancer-Risk

"Czerwona twarz osoby pijącej może sygnalizować ryzyko raka
Nicholas Bakalar
New York Times
Pt, 20 marca 2009 04:31 UTC
Ludzie, których twarze stają się czerwone, gdy piją alkohol, mogą być bardziej niż zawstydzeni. Badania wskazują, że zaczerwienienie może zwiększać ryzyko śmiertelnego raka gardła.

Reakcja zaczerwienienia, której mogą towarzyszyć nudności i szybkie bicie serca, jest spowodowana głównie wrodzonym niedoborem enzymu o nazwie ALDH2, cechą wspólną ponad jednej trzeciej osób pochodzących z Azji Wschodniej - Japończyków, Chińczyków lub Koreańczyków. Już pół butelki piwa może wywołać reakcję.

Niedobór powoduje problemy w metabolizowaniu alkoholu, co prowadzi do gromadzenia się w organizmie toksyny zwanej aldehydem octowym. Osoby z dwoma kopiami odpowiedzialnego genu mają tak nieprzyjemne reakcje, że nie są w stanie spożywać dużych ilości alkoholu. Ta awersja faktycznie chroni ich przed zwiększonym ryzykiem raka.

Ale osoby posiadające tylko jedną kopię mogą rozwinąć tolerancję na aldehyd octowy i stać się intensywnymi pijakami.

„Staramy się tutaj podnieść świadomość tego czynnika ryzyka wśród lekarzy i ich pacjentów z niedoborem ALDH2” - powiedział dr Philip J. Brooks, badacz z National Institute on Alcohol Abuse and Alcoholism i autor raport opublikowany w poniedziałek w czasopiśmie PLoS Medicine. „To dość poważne ryzyko”.

Nowotwory złośliwe, zwane rakiem przełyku płaskonabłonkowego, są również spowodowane paleniem i mogą być leczone chirurgicznie, ale wskaźniki przeżycia są bardzo niskie. Nawet umiarkowane picie zwiększa ryzyko, ale gwałtownie wzrasta wraz z większym spożyciem. Osoba z niedoborem ALDH2, która ma dwa piwa dziennie, ma od 6 do 10 razy większe ryzyko zachorowania na raka przełyku niż osoba z niedoborem enzymu.

Ograniczenie picia może znacznie zmniejszyć częstość występowania tego raka u dorosłych w Azji. Naukowcy obliczyli, że jeśli japońscy mężczyźni o umiarkowanym lub dużym spożyciu alkoholu z niedoborem ALDH2 zmniejszą spożycie do mniej niż 16 drinków tygodniowo, 53 procentom raka płaskonabłonkowego przełyku w tej grupie można by zapobiec.

Istnieje kilka niepotwierdzonych dowodów, że młodzi ludzie traktują zaczerwienienie jako kosmetyczną odpowiedź, której należy przeciwdziałać za pomocą leków przeciwhistaminowych podczas picia. Naukowcy twierdzą, że ignorowanie tego objawu i kontynuowanie picia może zwiększyć częstość występowania raka przełyku.

Aby określić ryzyko, lekarze mogą zadać swoim pacjentom dwa proste pytania. Po pierwsze, czy spłukujesz się po wypiciu szklanki piwa? Po drugie, czy w ciągu pierwszego roku lub dwóch lat po tym, jak zacząłeś pić, spłukałeś się po wypiciu piwa?

Drugie pytanie dotyczy możliwości, że dana osoba stała się tolerancyjna na efekt.

Dr Brooks powiedział, że dwa pytania dają lekarzom łatwy sposób ustalenia, czy u pacjenta występuje niedobór ALDH2. Istnieje również test płatkowy, w którym nasączoną etanolem podkładkę nakłada się na skórę. Jeśli powoduje zaczerwienienie po 10 lub 15 minutach, istnieje duże prawdopodobieństwo, że dana osoba ma niedobór ALDH2"
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » środa 29 sty 2020, 23:27

http://raypeat.com/articles/articles/th ... trix.shtml

"A R T I C L E

The Cancer Matrix

   Nietrudno zrozumieć, że w niewydolności serca serce przechodzi zmiany w sposób jednolity, z dotkniętymi wszystkimi częściami narządu, i że zmiany zachodzą w pozostałej części ciała, wchodząc w interakcje i przyczyniając się do zmian w serce, dlatego niewydolność serca jest obecnie uważana za chorobę ogólnoustrojową. (Większość lekarzy widzi systemową naturę chorób serca, przynajmniej do tego stopnia, że ​​ostrzegają swoich pacjentów przed obniżeniem poziomu cholesterolu i unikaniem hormonu tarczycy.) Ale jeśli ktoś powie pacjentowi lub onkologowi, że rak jest chorobą ogólnoustrojową, myśl będzie stanowczo odrzucone jako nieprawdziwe. Nauczono ich, że rak jest chorobą złych, zmutowanych komórek, które należy całkowicie wyeliminować, a ogólny stan zdrowia pacjenta to osobna kwestia.

   Rząd USA (NIH, CDC) zapewnia szkołom program nauczania raka. W szkole średniej, klasy 9-12, wyjaśniają, że powoduje to szereg mutacji genów. W szkole podstawowej podstawową ideą programu leczenia raka jest po prostu nauczenie ich, aby bali się raka i światła słonecznego, które zgodnie z programem nauczania wydaje się być bardzo ważnym mutagenem.

   Teorię mutacji genowych raka podtrzymuje szersza mistyka „genetyki” w naszej kulturze. Ponad 100 lat temu ideologia przypadku i przypadkowych zmian w organizmach została nałożona na teorię ewolucji. Po 1944 roku, kiedy Avery, MacLeod i McCarty wykazali, że nici DNA niosą informacje dziedziczne, doktryna losowej zmiany nabrała szczególnego znaczenia chemicznego - zmian w sekwencji zasad w cząsteczce DNA. Ułatwiło to pominięcie dowodu dziedziczenia nabytych zmian, ponieważ reakcje chemiczne, a nawet biochemiczne są zwykle interpretowane statystycznie, przy założeniu losowości. Jeśli zmiany w kodzie DNA są przypadkowe i nie mają na nie wpływu fizjologia i biochemia organizmu, wówczas cztery nukleotydy tworzące DNA (w skrócie G, C, A i T) powinny wykazywać losowy skład, ale w rzeczywistości stosunek par GC do par AT różni się w różnych typach organizmów, a w mitochondrialnym DNA zawartość GC (guaniny-cytozyny) ściśle odpowiada szybkości metabolizmu oksydacyjnego i długowieczności (Lehmann i in., 2008).

   Oficjalny pogląd na raka (rząd i American Cancer Society) głosi, że guz składa się z potomków pojedynczej zmutowanej komórki. Obecnym „dowodem” tego jest to, że w danym guzie wszystkie aktywne chromosomy X mają ten sam skład genetyczny, podczas gdy w pozostałej części organizmu chromosom X, który pozostaje aktywny, jest kwestią przypadku. Wskazuje to, jak twierdzą, że guz musiał rozwinąć się z komórki, w której ten chromosom był aktywny, a nie z grupy komórek. Jednak wiadomo, że obecnie występuje przypadkowa inaktywacja chromosomów X i obejmuje ona procesy nadruku epigenetycznego, takie jak metylacja (Falconer i in., 1982; Heard, 2004). Mary Lyon, osoba, która odkryła, że ​​kobiety dezaktywują jeden ze swoich chromosomów X, rozpoznała złożoność tego procesu (Lyon, 2004). Argumentując przeciwko idei, że rozwój raka jest procesem epigenetycznym, ludzie z genem rakowym przywołali proces, który reaguje na wpływy epigenetyczne.

   Założenie losowości i twierdzenia lekarzy zajmujących się rakiem, którzy popierają doktrynę, wywarły straszny wpływ na biologię i medycynę. Zgodnie z doktryną ich leczenie musi koncentrować się na wyeliminowaniu każdej pojedynczej komórki klonu raka. Ponieważ operacja nie może wyeliminować wadliwych komórek, które dostały się do krwioobiegu, promieniowanie i toksyny chemiczne są logiczną koniecznością. Ponieważ mutacje są przypadkowymi zdarzeniami, ogólny stan zdrowia osoby ma niewielkie znaczenie dla onkologa. Zazwyczaj informują pacjenta, że ​​ich dieta nie ma znaczenia, z wyjątkiem tego, że powinni unikać przeciwutleniaczy, jeśli zamierzają poddać się radioterapii.

    Przez stulecia definicją nowotworu złośliwego było to, że powróci on po wycięciu. W ostatnich latach definicję rozszerzono na te, które powracają po wyeliminowaniu pierwotnego guza przez radioterapię lub chemioterapię. Przywołano ideę „rakowej komórki macierzystej”, szczególnie twardego typu komórki zmutowanego klonu, aby wyjaśnić przyczynę odrastania guza w obszarze leczonym intensywnym promieniowaniem. Jednak teraz jest jasne, że normalne komórki są przyciągane do napromieniowanego obszaru (Klopp i in., 2007; Kidd i in., 2009). Rozpoznanie „efektu obserwatora”, w którym promieniowanie (lub inne - Mothersill i Seymour, 2009) uszkodzenie jednej komórki uszkadza komórki w pobliżu przez sygnały z uszkodzonej komórki, doprowadziło do uznania, że ​​zwykłe komórki macierzyste lub naprawy komórki wchodzące w obszar, w którym guz został zniszczony, zostaną zmodyfikowane przez resztkowe uszkodzenie komórek w obszarze. Zdolność rekrutowania normalnych komórek do uszkodzonego obszaru, „pola raka”, tak jak robią to narządy normalne, pokazuje, że guzy można traktować jako struktury przypominające narządy, a znajomość zasad organizacji normalnych narządów może poprawić naszą wiedzę guzów. Idea, że ​​rak jest przede wszystkim problemem organizacji, nie jest nowa: Johannes Muller w XIX wieku i J.W. Orr i D.W. Smithers w latach 40. i 50. XX wieku i wielu innych sugerowali, że coś poza indywidualną komórką może powodować dezorganizację.

    Po zaakceptowaniu faktu, że rak jest chorobą ogólnoustrojową i że guz lub miejsce w ciele, w którym guz został usunięty, jest czymś więcej niż zbiorem wadliwych komórek, można rozważyć bardzo różne podejścia terapeutyczne. Patrząc na wydarzenia w niewydolnym sercu, widzimy, że potencjalne komórki naprawcze rekrutowane przez zestresowane serce są odwracane przez warunki, które tam napotykają, albo umierają, albo stają się komórkami tkanki łącznej, wydzielając kolagen, zamiast stać się nowymi komórkami mięśniowymi .

    Coś, co wszyscy wiedzą o guzach, to to, że są twardsze niż normalne tkanki, w których się pojawiają - można je zidentyfikować jako grudki. Podobnie jak serce upadające, stają się twardsze niż normalnie i podobnie jak serce upadające, stwardnienie może przejść do zwapnienia. Powszechnie uznaje się, że zapalenie odgrywa rolę zarówno w chorobach serca, jak i w raku, ale fakt, że przewlekłe zapalenie prowadzi do zwłóknienia i że zwłóknienie często prowadzi do zwapnienia, nadal zwykle uważa się za nieistotny dla zrozumienia i leczenia raka. Twardość tkanek, która pozwala onkologom diagnozować raka (Huang i Ingber, 2005) jest ignorowana przy wyborze leczenia, co nie jest zaskakujące, ponieważ leczenie niszczące komórki rakowe zwiększa produkcję kolagenu.

   Aspiryna jest powszechnie zalecana w zapobieganiu zawałom serca, ponieważ pomaga zapobiegać nieprawidłowym skrzepom krwi, ale ma również inne działania korzystne w chorobach serca, na przykład zmniejszając uogólnione zwłóknienie serca, które rozwija się po zawale serca (Kalkman, i in. ., 1995; Wu i in., 2012). Chroni również przed zwłóknieniem w innych narządach za pomocą różnych mechanizmów, a ten wpływ na macierz pozakomórkową wydaje się być jednym ze sposobów ochrony przed rakiem. Stwierdzono, że DCA, dichlorooctan, lek, który pojawił się w wiadomościach w ostatnich latach, ponieważ może zatrzymać wzrost raka, przywracając utlenianie glukozy i zatrzymując tlenową produkcję kwasu mlekowego, poprzez zmniejszenie zwłóknienia serca ten sam mechanizm, przywracający utlenianie glukozy. Ogólnie rzecz biorąc, substancje zwiększające produkcję kolagenu są promotorami raka i przyczyniają się do postępu niewydolności serca i innych zmian zwyrodnieniowych.

   Częstość występowania raka rośnie wykładniczo wraz z wiekiem, ale gdy losowe mutacje są postrzegane jako przyczyna raka, starzenie się jako podstawowa przyczyna raka jest pomijane. Całkowita zawartość kolagenu w ciele wzrasta wraz ze starzeniem się, a sztywność tego kolagenu również wzrasta. Całkowita zawartość kolagenu u pacjentów z rakiem jest wyższa niż u osób bez raka (Zimin, i in., 2010). Sugeruje to, że procesy zachodzące w organizmie, które powodują starzenie się, nasilają się u osób, u których rozwija się rak. Gdy kolagen gromadzi się w macierzy zewnątrzkomórkowej, całe ciało staje się bardziej korzystne dla pojawienia się raka.

   Chirurdzy plastyczni promują ideę wstrzykiwania kolagenu do tkanek, argumentując, że „zastępują utracony kolagen z wiekiem”, ale w rzeczywistości kolagen gromadzi się z wiekiem. To większa zwartość i sztywność kolagenu w starej skórze powoduje zauważalne zmiany, takie jak zmarszczki. Różnica między skórą cielęcą, używaną do miękkich rękawiczek i torebek, a skórą bydlęcą, używaną do podeszew i butów, ilustruje zmiany zachodzące z wiekiem. Supermarkety używane do klasyfikowania kurczaków jako smażeniaków i duszników lub kury duszonej. Różnica polegała na wieku i twardości, bardzo młode kurczęta mogły być szybko gotowane, stare kury nioski zgromadziły więcej kolagenu, a zwłaszcza sieciowanego utwardzonego kolagenu, i wymagały długiego gotowania, aby zmniejszyć wytrzymałość. Stare zwierzęta wołowe są zwykle sprzedawane jako tańsze mięso duszone lub hamburger, ponieważ stwardniały kolagen może sprawić, że stek będzie zbyt gumowaty, aby przeżuć, jeśli zostanie szybko ugotowany.

   W zdrowym młodym organizmie uszkodzenia tkanek są naprawiane przez procesy przypominające eksperyment Miecznikowa, w którym włożył cierń do galaretki ryb i stwierdził, że wędrujące komórki, fagocyty, zbiegają się na obcym obiekcie, otaczając go. Jeśli nie mogli go zjeść, spowodowali, że został wydalony. Znaczenie tego eksperymentu polegało na tym, że wykazał on, że uszkodzone tkanki emitują sygnały, które przyciągają określone typy komórek. Proces usuwania uszkodzonych tkanek przez fagocytozę prowadzi do produkcji nowej tkanki, zaczynając od wydzielania kolagenu, który kieruje dojrzewaniem nowych komórek.

   Mniej więcej w połowie ubiegłego wieku Hans Selye eksperymentował z antyseptyczną implantacją krótkiego kawałka wąskiej szklanej rurki pod skórą szczurów. Podrażnienie szklanego przedmiotu spowodowało powstanie wokół niego kolagenu w dobrze znanej „reakcji na ciało obce”. Odkrył, że włókno tkanki uformowało się w środku rurki, łącząc dwa końce kapsułki. Izolowana tkanka filamentu szybko uległa zmianom zwyrodnieniowym obserwowanym w starzejących się tkankach łącznych, ale jeśli okresowo usuwał otaczający go płyn i pozwalał na wypełnienie kapsułki świeżym płynem limfatycznym, filament zachował młodzieńczą elastyczność, nawet po starzeniu szczura. Izolacja z organizmu spowodowała gwałtowny rozwój zwyrodnienia podobnego do wieku. Kiedy organizm nie jest w stanie usunąć obcego obiektu, otaczająca go kapsułka kolagenowa ma wysokie prawdopodobieństwo powstania raka. Ta „kancerogeneza ciał obcych” była badana od wielu lat.
      
   Rakotwórczość ciał obcych jest ściśle związana z rakotwórczością chemiczną, rakotwórczością radiacyjną i rakotwórczością hormonalną. Chemiczne substancje rakotwórcze, takie jak metylocholantren, są drażniące po wstrzyknięciu i stymulują produkcję kolagenu. Żaden z rodzajów rakotwórczości nie zawsze jest skuteczny, ponieważ ta reakcja kolagenowa może być ochronna, izolując drażniącą toksynę (Zhang i in., 2013). Promieniowanie stymuluje wydzielanie kolagenu i powoduje sieciowanie, które czyni go sztywniejszym i spowalnia jego usuwanie, prowadząc do jego akumulacji (Sassi, i in., 2001). Niektóre rodzaje sieciowania blokują zdolność makrofagów do jego usunięcia, tworząc coś w rodzaju rozproszonej reakcji na ciało obce. Estrogen, na przykład w procesie wywoływania raka piersi, powoduje zwiększoną syntezę kolagenu. Jest to powszechnie znane w powiązaniu z „gęstością piersi” (wysoka zawartość kolagenu) z ryzykiem raka. Estrogen powoduje również tworzenie enzymów, które sieciują i usztywniają kolagen, oksydazę lizylową i transglutaminazę (Sanada i in., 1978; Campisi i in., 2008; Balestrieri i in., 2012).

   Chociaż promieniowanie ultrafioletowe i jonizujące może oddziaływać bezpośrednio na kolagen, aby go usztywnić, największy wpływ promieniowania ma prawdopodobnie reakcja ze stosunkowo niestabilnymi składnikami tkanek, takimi jak wielonienasycone kwasy tłuszczowe, które następnie reagują z kolagenem, sieciując go ( Igarashi i in., 1989). Nawet przy braku promieniowania niedobór witaminy E przyspiesza spontaniczny rozkład tłuszczów nienasyconych, przyspieszając starzenie kolagenu (Sundholm i Visapää, 1978). Wiele obserwacji sugeruje, że wszystkie czynniki rakotwórcze związane ze starzeniem kolagenu oddziałują synergicznie.

   Gdy komórki umieszcza się na szkiełku szklanym pokrytym kolagenem, przenoszą się one do części kolagenu, które zostały usieciowane, i przechodzą od lekko usieciowanego kolagenu do sztywniejszych, bardziej dokładnie usieciowanych obszarów (Vincent i in. , 2013). Kiedy są na sztywniejszym kolagenie, przyciągają się do niego mocniej, nieustannie zużywając energię w tym procesie. Skurcz komórki podobny do mięśni powoduje, że staje się ona bardziej sztywna (Huang i Ingber, 2005). Zwiększona twardość nawet małych guzów umożliwia identyfikację przerzutów do węzłów chłonnych z raka piersi za pomocą dotyku, bez ich usuwania (Miyaji, i in., 1997).

   Zwiększony koszt energii tego „izotonicznego skurczu” włókien komórkowych wymaga więcej energii do podtrzymania i będzie miał tendencję do tworzenia kwasu mlekowego, tak jak robi to intensywny skurcz mięśni, jednocześnie zużywając tlen z większą szybkością. Zwiększony kwas mlekowy i zmniejszona dostępność tlenu stymulują syntezę większej ilości kolagenu, wzrost nowych naczyń krwionośnych, ekspresję enzymów w celu zwiększenia sztywności kolagenu oraz inne procesy związane z zapaleniem, starzeniem się i rakiem. Blokując nawet jeden z tych procesów, enzym sieciujący oksydazę lizylową może zmniejszyć inwazyjność raka (Lee i in., 2011). Niektóre obserwacje (Tan i in., 2010) pokazują, że krążące komórki raka z przerzutami są sztywniejsze niż inne komórki, co zwiększyłoby prawdopodobieństwo zablokowania naczyń włosowatych, tworząc pozbawione tlenu gniazda komórek wydzielających kolagen.

  Jedną z substancji wytwarzanych przez komórki zestresowane, które biorą udział w indukcji guza, wzroście i przerzutach (Tanaka i in., 2003; Datta i in., 2010; Was i in., 2010) jest enzymem oksygenaza hemowa, która rozkłada niezbędny składnik enzymów oddechowych, hem, wytwarzając tlenek węgla jako produkt, który hamuje oddychanie komórkowe, zwiększając zależność od glikolizy wytwarzającej kwas mlekowy. Jeśli komórki przerzutowe nadal wytwarzają ten enzym, prawdopodobnie przyczyni się to do odtworzenia „pola raka” ze zwiększonym HIF, czynnikiem indukowanym hipoksją i wieloma innymi czynnikami regulatorowymi, z których każdy który ma swoje funkcje ochronne gdzie indziej, ale który w połączeniu może pogorszyć nowotwór.

   Substancje hamujące stany zapalne mogą również hamować nadmierną syntezę kolagenu, wydzielanie serotoniny i tworzenie estrogenu. Oprócz aspiryny, niektóre skuteczne substancje to apigenina i naringenina, występujące w pomarańczach i guawie. Te flawonoidy hamują także tworzenie się tlenku azotu i prostaglandyn, które są ważne w stanach zapalnych i rakotwórczości (Liang i wsp., 1999). Zwiększony poziom CO2, który ma różne działanie przeciwzapalne, może znacznie zmniejszyć tworzenie kolagenu i zawartość kolagenu w tkankach (Ryu i in., 2010).

   Pozbawienie glukozy i tlenu, które może być lokalnym rezultatem środowiska komórkowego skondensowanego, usztywnionego kolagenu oraz wytworzonego w odpowiedzi napięcia i aktywacji komórkowej, w połączeniu ze stresem ogólnoustrojowym, który powoduje, że wolne kwasy tłuszczowe zakłócają utlenianie cukru, aktywuje enzymy który może rozpuszczać kolagen (MMP-2 i MMP-9). Enzymy te biorą udział w przerzutach, umożliwiając komórkom ucieczkę ze skondensowanego kolagenu, ale chociaż zwykle uważa się je za enzymy działające na zewnątrz komórek, mogą również dostać się do jądra komórkowego, gdzie degradują DNA, powodując mutacje i chromosomal nieprawidłowości, które są tak charakterystyczne dla raka (Hill, i in., 2012). Podobnie jak niedobór glukozy, ekspozycja na 2-dezoksyglukozę, często stosowaną w obrazowaniu nowotworów, sprzyja przerzutom (Schlappack, i in., 1991).

   Fakt, że komórki rakowe są zestresowane i uszkodzone oraz kumulują uszkodzenie DNA, oznacza, że ​​w typowym guzie występuje wysoki wskaźnik śmierci komórek. Liczba apoptotycznych (rozpadających się) komórek w guzie odpowiada agresywności guza (Vakkala i in., 1999). W latach 40. i 50. Polezhaev wykazał, że umierające komórki stymulują odnowę komórkową, i dotyczy to zarówno młodych i zdrowych narządów, jak i nowotworów.

   U 36% kobiet, które usunęły piersi, od 7 do 22 lat wcześniej, można było zidentyfikować (za pomocą tych samych testów, które zastosowano do diagnozowania raka piersi) w komórkach krwi krążących w ich krwiobiegu (Meng, i in., 2004) . Biopsje tkanek byłyby w stanie znaleźć źródła krążących komórek, gniazd podobnych komórek w całym ciele, które umierały tak szybko, jak się replikowały. W 1969 roku Harry Rubin opisał badanie autopsyjne, które wykazało, że każdy w wieku powyżej 50 lat miał co najmniej jednego rozpoznawalnego raka w niektórych tkankach. „Okultystyczne nowotwory mikroskopowe są niezwykle powszechne w populacji ogólnej i są utrzymywane w stanie uśpienia przez równowagę między proliferacją komórek a śmiercią komórek, a także nienaruszonym nadzorem immunologicznym gospodarza” (Goldstein i Mascitelli, 2011). Autorzy ci zauważyli, że stres związany z zabiegiem stymuluje wzrost guza poprzez różne mechanizmy oraz że operacja zwiększa ryzyko zachorowania na raka u pacjentów pozornie wolnych od raka.

   W 1956 r. Hardin Jones napisał: „Jeśli ktoś ma raka i nie chce nic robić, będzie żył dłużej i poczuje się lepiej niż poddany radioterapii, chemioterapii lub zabiegowi chirurgicznemu, innym niż w sytuacjach zagrożenia życia”. W latach 90. grupa specjalistów od raka zapytano, co zrobiliby, gdyby zdiagnozowano u nich raka prostaty, a większość z nich powiedziała, że ​​nic nie zrobią.

   Radykalna mastektomia, która usunęła ogromne ilości pozornie normalnej tkanki, a także guza piersi, była praktykowana przez setki lat i była standardowym leczeniem raka piersi do lat 80. XX wieku po G.W. Crile, Jr., opublikował dowody wskazujące, że samo usunięcie guzka nie spowodowało większej śmiertelności, a operacja spowodowała znacznie mniejszą niepełnosprawność.

   Chociaż lumpektomia została ostatecznie zaakceptowana przez profesję, dowody na to, że wskaźnik długoterminowego przeżycia był wyższy, gdy operacja została wykonana podczas fazy lutealnej u kobiet przed menopauzą, został ogólnie zignorowany, ponieważ ideologia raka utrzymuje, że los raka jest komórki, a nie w równowadze hormonalnej pacjenta.

   Ze względu na ciągłą indoktrynację na temat znaczenia „wczesnej diagnozy dla zwiększenia szansy na wyleczenie” oraz szeroko rozpowszechnionego „wskaźnika wyleczeń”, lekarze łatwo zachęcają ludzi do leczenia, zanim zdążą zbadać ten problem. Dean Burk, który przez wiele lat był współpracownikiem Otto Warburga, był cytowany w odniesieniu do twierdzeń American Cancer Society, że „kłamią jak łajdaki”.

    W latach 70. zauważyłem, że definicje cech raka macicy zostały ostatnio zmienione, w tym jako „nowotwory” rzeczy, które wcześniej były klasyfikowane jako jedynie nienormalne lub przedrakowe. Czytając więcej o stopniowaniu raka, zauważyłem, że inne nowotwory zostały zdefiniowane bardziej inkluzywnie od lat 40. XX wieku. Rzeczy, które wcześniej nie były nazywane rakami, teraz zaliczano do raków wyleczonych różnymi metodami leczenia, więc w tym przypadku tempo wyleczenia wzrosło. Prawdziwą sytuację można dostrzec w zależności od wieku umieralności dla każdego rodzaju raka. W okresie, w którym „wskaźniki wyleczeń” rosły, wzrosły współczynniki zgonów w zależności od wieku. Myślę, że właśnie o tym pomyślał Dean Burk.

    Prawie wszystkie badania „wskaźników wyleczenia” są porównaniami jednego opartego na ideologii i lukratywnego leczenia z innym opartym na ideologii i mniej lub bardziej lukratywnym leczeniu. Kiedy wskaźnik wyleczeń, na przykład w przypadku operacji raka piersi, zmienia się w zależności od ilości progesteronu w organizmie, badanie zainteresowania zaangażowanymi procesami jest bardzo małe, ponieważ nie są to dochodowe produkty.

   Kiedy nienormalne komórki „z przerzutami” krążą we krwi lub limfie, większość z nich umiera spontanicznie, gdy przykleja się w miejscu, które nie wspiera ich wzrostu. Wiele gniazd komórek, które zaczęły rosnąć, prawdopodobnie ustępuje samoistnie, gdy zmieniają się warunki w ciele. Nawet duże, wyraźnie zdiagnozowane guzy czasami ustępują spontanicznie. Starzenie się i choroby wspierają błędne cykle, które prowadzą do stopniowego niszczenia kolagenowej matrycy. Stres (nawet hiperwentylacja wywołana lękiem) powoduje zasadowicę, a zasadowica sprzyja zwiększonej syntezie kolagenu, podczas gdy niższe pH go hamuje (Frick i wsp., 1997). Na przykład w ciągu minuty lub dwóch od hiperwentylacji płytki krwi uwalniają serotoninę, a serotonina jest głównym promotorem syntezy kolagenu i zwłóknienia.

   Błędne cykle, które promują raka, można w pewnym stopniu przerwać, po prostu zmniejszając narażenie na rzeczy sprzyjające stresowi i stanom zapalnym - endotoksynę, wielonienasycone tłuszcze, zaburzenia równowagi aminokwasowej, niedobory żywieniowe, promieniowanie jonizujące, estrogeny - i utrzymywanie optymalnego poziomu rzeczy, które chronić przed nimi - na przykład dwutlenek węgla, witamina E, progesteron, światło, aspiryna, cukry i hormon tarczycy.

    
                                                      BIBLIOGRAFIA
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 31 sty 2020, 13:20

https://www.sott.net/article/146997-RFI ... cer-Tumors

"Stwierdzono, że implanty RFID powodują guzy nowotworowe


Czw., 10 stycznia 2008 16:19 UTC
Małe elektroniczne chipy zatwierdzone przez FDA do implantacji pod ludzką skórą zostały powiązane z rakiem u zwierząt laboratoryjnych, zgodnie z przeglądem badań przeprowadzonym przez Associated Press.



Chipy do identyfikacji radiowej (RFID) są wytwarzane przez VeriChip Corp. Są one zaprojektowane do noszenia numeru seryjnego, który może być odczytany po zeskanowaniu przez każdego z czujnikiem RFID. Pracownicy medyczni mogą następnie użyć tego numeru, aby uzyskać dostęp do historii medycznej pacjenta ze strony internetowej prowadzonej przez korporację, pod warunkiem uiszczenia rocznej opłaty za dostęp.

Chipy, które są około dwa razy większe niż ziarno ryżu, zostały zatwierdzone przez FDA do implantacji u ludzi w 2005 r. Jednak Associated Press ujawniło, że już w 1996 r. Naukowcy odkryli związek między urządzeniami a rakiem. Stwierdzono, że gryzonie wszczepione z chipami rozwijają złośliwe guzy pod skórą, zwykle otaczające urządzenia. Wskaźniki były wystarczająco wysokie - aż 10 procent wszczepionych zwierząt, w badaniu z 1998 roku - aby podnieść dzwonki ostrzegawcze z badaczami, którzy zgłosili swoje obawy w recenzowanych czasopismach.

Żadne z badań nie szukało działania rakotwórczego na podstawie znaczników RFID, ale w każdym przypadku naukowcy wykluczyli inne możliwe przyczyny. Chociaż w wielu badaniach nie było nieimplantowanej grupy kontrolnej, dowody są wystarczająco silne, aby przekonać wielu badaczy, że potrzebne są dalsze badania, zanim będzie można wszczepić ludziom.

„Po przeczytaniu tej informacji na świecie nie ma mowy, żebym wszczepił jeden z tych chipów w skórę lub jednego z członków mojej rodziny” - powiedział dr Robert Benezra, szef Cancer Biology Genetics Program w Memorial Sloan-Kettering Cancer Center w Nowym Jorku.

„Ten przegląd badań wyraźnie pokazuje powód do niepokoju w związku z masowym mikrochipowaniem naszej populacji do celów medycznych” - wyjaśnił rzecznik ochrony zdrowia konsumentów Mike Adams. „Inteligentni, rozsądni ludzie naturalnie odrzucą takie implanty chipowe, i właśnie dlatego firma atakuje osoby cierpiące na zaburzenia poznawcze, takie jak pacjenci z chorobą Alzheimera” - dodał Adams.

Do tej pory 2000 osób zostało wszczepionych w chipy RFID VeriChip. Firma zidentyfikowała rynek docelowy w Stanach Zjednoczonych jako 45 milionów ludzi, zaczynając od pacjentów z chorobą Alzheimera i cukrzycą.
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 31 sty 2020, 20:34

Komentarz pod art.
https://youmemindbody.com/disease-illne ... igh-Copper
"Viorel Bungau

6 lat temu

CHROMOTERAPIA W RAKU

Zaprojektowaliśmy eksperyment, aby udowodnić, że końcowe utlenianie biologiczne, oprócz jego redukcji utleniania, wraz z tworzeniem się H2O i CO2, ma efekt fotochemiczny, poprzez który energia jest przenoszona z atomu H lub C, proces odbywa się osobno ,, kolory uzupełniające na podstawie zaangażowanych struktur są barwione (czerwona hemoglobina Fe, zielona zieleń chlorofilowa Mg, niebieska ceruloplazmina Cu, oksydaza cytochromowa Fe czerwona, zielono - niebieska z Cu itp.). Podstawową ideą jest to, że jeśli barwniki życiowe (chlorofil, hemoglobina, cytochromy), które zapewniają metabolizm energetyczny komórki, są zabarwione, możemy kontrolować ich aktywność poprzez chromoterapię, na podstawie komplementarnej barwy i równowagi energetycznej w ciele Promieniowanie rentgenowskie w kolorze ciała. Moim zdaniem u podstaw złośliwej transformacji leży zaburzenie metabolizmu energetycznego, które osiągnęło poziom, którego komórka nie jest w stanie skorygować (po wielu sukcesach już wcześniej), zaburzenie, które wpływa w różnym stopniu na całe ciało i wymaga korekt z zewnątrz wychodząc od idei, że końcowe utlenianie biologiczne zachodzi poprzez proces fotochemiczny z uwalnianiem i odbieraniem energii.

Mój adres to :

Cab Med Fam Dr. Viorel Bungau Str. Libertatii 22

com. Cristian 507055

Brasov 0722329396

Rumunia viorel.bungau@yahoo.com CHROMOTERAPIA W RAKU

„Rola miedzi w metabolizmie”. Struktura oksydazy cytochromowej ma dwa atomy miedzi. Wiadomo, że w warunkach kwasicy (potencjał oksydacyjny), zasady elektroujemności metali, miedź jest usuwana z kombinacji żelaza. Tak więc oksydaza cytochromowa będzie zawierać dwa atomy żelaza zamiast atomów miedzi, co zmienia jej potencjał redukcji utleniania, ale (co najważniejsze) i kolor. Jeśli miedź była zielona, ​​żelazo jest czerwone, co radykalnie zmienia spektrum absorpcji w oparciu o zasadę kolorów uzupełniających. „Dualność oksydazy cytochromowej. Proliferacja (wzrost) i różnicowanie (dojrzewanie) komórki.” Oksydaza cytochromowa występuje w dwóch postaciach, w zależności od kontekstu środowiska wewnętrznego kwasowo-zasadowego: 1. - Forma kwasowa (kwasica), która zawiera dwa atomy żelaza, będzie czerwona, będzie absorbować dodatkową zieloną energię atomu wodoru, pochodzący z węglowodanów, z wytworzeniem H2O, kontekst metaboliczny, który będzie sprzyjał proliferacji komórek. 2.-Forma alkaliczna (alkaloza), zawierająca dwa atomy miedzi, będzie zielona, ​​będzie absorbować dodatkową czerwoną energię atomu węgla pochodzącą z węglowodanów, z wytworzeniem CO2, kontekst metaboliczny, który będzie sprzyjał różnicowaniu komórek. Struktura oksydazy cytochromowej ma dwa atomy miedzi. Wiadomo, że w warunkach kwasicy (potencjał oksydacyjny), zasady elektroujemności metali, miedź jest usuwana z kombinacji żelaza. Tak więc oksydaza cytochromowa będzie zawierać dwa atomy żelaza zamiast atomów miedzi, co zmienia jej potencjał redukcji utleniania, ale (co najważniejsze) i kolor. Jeśli miedź była zielona, ​​żelazo jest czerwone, co radykalnie zmienia spektrum absorpcji w oparciu o zasadę kolorów uzupełniających. Normalność polega na naprzemiennym stosowaniu dwóch form oksydazy cytochromowej przez kolejne przechodzenie kwasu w formie alkalicznej, w kategoriach równowagi kwasowo-zasadowej utrzymywanej w normalnych granicach.

SUGERUJĘ TOBIE DOŚWIADCZENIE: DWA ROŚLINY, TYLKO CZERWONE ŚWIATŁO, W PODSTAWOWYM ŚRODKU, Z DODATKOWĄ WSPÓŁPRACĄ, BĘDĄ ROSNĄ, KWIAT I OWOCE KRÓTKI CZAS, A INNE TYLKO JASNE ZIELONE, W KWASIE ŚREDNIM, Z DODATKOWYM CHELATOREM WSPÓŁPRACY ( KUPRENIL), KTÓRE ROSNĄ W CAŁOŚCI, NIE ROŚNIE KWIATÓW I OWOCÓW.

KULTURA TKANKI NEOPLASTYCZNEJ W ZIELONYM POJEMNIKU LUB W BEZBARWNYM POJEMNIKU, NARUSZONY JEDNORAZOWO ZIELONYM ŚWIATŁEM, W ŚRODKU ALKALICZNYM, Z DODATKOWĄ WSPÓŁPRACĄ, BĘDZIE REJESTRACJA KULTURY TKANKOWEJ.

KULTURA TKANKI NEOPLASTYCZNEJ W CZERWONYM POJEMNIKU LUB POJEDYNCZO NAWODNIONY Z CZERWONYM ŚWIATŁEM, W KWASOWYM ŚRODKU, Z DODATKOWYM CHELATOREM WSPÓŁPRACY (CUPRENIL), BĘDZIE PROWADZIĆ DO PRZESIEWANEJ I ANARCHICZNEJ MULTIPLIKACJI. Proszę umożliwić ten eksperyment pod waszym patronatem, ponieważ są one jednym i przekraczają moje możliwości. Zaangażuj się w identyfikację zielonej formy fermentacji Warburga. Czerwona postać przedstawiła się. Jestem pewien, że pomysł podwojenia efektu redukcji utleniania w końcowym utlenianiu biologicznym, efekt fotochemiczny jest realny. Z poważaniem, dr Viorel Bungau

"Viorel Bungau

6 lat temu

„Rola miedzi w metabolizmie”. Struktura oksydazy cytochromowej ma dwa atomy miedzi. Wiadomo, że w warunkach kwasicy (potencjał oksydacyjny), zasady elektroujemności metali, miedź jest usuwana z kombinacji żelaza. Tak więc oksydaza cytochromowa będzie zawierać dwa atomy żelaza zamiast atomów miedzi, co zmienia jej potencjał redukcji utleniania, ale (co najważniejsze) i kolor. Jeśli miedź była zielona, ​​żelazo jest czerwone, co radykalnie zmienia spektrum absorpcji w oparciu o zasadę kolorów uzupełniających. Jeśli komórki nowotworowe, ponieważ kwasica jest nadaktywną formą kwasową oksydazy cytochromowej (czerwonej z atomami żelaza), która będzie absorbować dodatkowy atom wodoru zielonej energii (wyłącznie), produkcja H20, więc woda będzie dominować, w schizofrenii, neuronalne wewnątrzkomórkowe środowisko alkaliczne , będzie promował podstawową formę oksydazy cytochromowej (zielony z atomami miedzi), która utlenia tylko atomy węgla, absorpcję energii czerwieni (komplementarnie) i produkcję CO2, więc ogień zwycięży. Czerpiąc z tej teorii, współzależny związek między wodą i ogniem, wodoru (H2O) i węgla (CO2), w kontrolowanym związku z tlenem (O2). Równowagę między tymi dwoma elementami utrzymują ścisłe mechanizmy kontrolne. Napięcie, mechanizmy te są wyczerpane i występują nierównowagi, których nie można kontrolować, sprzyjając rakotwórczości, zmniejszając funkcję komórek w pierwotnej postaci. Normalność polega na naprzemiennym stosowaniu dwóch form oksydazy cytochromowej przez kolejne przechodzenie kwasu w formie alkalicznej, w kategoriach równowagi kwasowo-zasadowej utrzymywanej w normalnych granicach. Jeśli komórka nowotworowa jest stale ciemna, w neuronie schizofrenicznym światło jest ciągłe.

„Dualność oksydazy cytochromowej. Proliferacja (wzrost) i różnicowanie (dojrzewanie) komórki.” Oksydaza cytochromowa występuje w dwóch postaciach, w zależności od kontekstu środowiska wewnętrznego kwasowo-zasadowego: 1. - Forma kwasowa (kwasica), która zawiera dwa atomy żelaza, będzie czerwona, będzie absorbować dodatkową zieloną energię atomu wodoru, pochodzący z węglowodanów, z wytworzeniem H2O, kontekst metaboliczny, który będzie sprzyjał proliferacji komórek. 2.-Forma alkaliczna (alkaloza), zawierająca dwa atomy miedzi, będzie zielona, ​​będzie absorbować dodatkową czerwoną energię atomu węgla pochodzącą z węglowodanów, z wytworzeniem CO2, kontekst metaboliczny, który będzie sprzyjał różnicowaniu komórek. Z poważaniem, Dr.Viorel Bungau"
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 03 lut 2020, 16:32

https://www.sott.net/article/428489-The ... -of-cancer

"Nadmierna diagnoza raka
Linda Woolven & Ted Snider
Informacje GreenMed
Wt, 28 stycznia 2020 11:15 UTC
Przez lata GreenMedInfo donosił o nadmiernej diagnozie raka. Nadmierna diagnoza raka jest obecnie jednym z najpoważniejszych i najbardziej niebezpiecznych problemów w medycynie. Nadmiernie zdiagnozowany rak nie stanowi zagrożenia. Ale niepotrzebna chemioterapia i radioterapia, nie oferując żadnej pomocy, stanowią znaczące zagrożenie stresem, dyskomfortem, chorobą, a nawet prawdopodobnie powodują prawdziwe nowotwory.

Jak wyjaśniono we wcześniejszych sprawozdaniach, większość badań wskazuje, że badania przesiewowe w kierunku raka nie zmniejszają ryzyka śmierci z powodu raka, w którym są badane (1). Ale wprowadza ryzyko szkód spowodowanych badaniami przesiewowymi, fałszywie dodatnimi wynikami i nadmierną diagnozą.

Być może najpoważniejszą historią naddiagnozy jest rak tarczycy. W przypadku kobiet ryzyko nadmiernej diagnozy raka tarczycy wynosi od 50% do nawet 70-80% w Stanach Zjednoczonych, Francji, Włoszech i Australii. W przypadku mężczyzn strach nie jest znacznie mniejszy, gdy nadmierna diagnoza rośnie w USA do 45%, a w niektórych innych krajach nawet do 70% (2).

Rak piersi jest niemal równie przerażającym problemem. Systematyczny przegląd badań wykazał, że ryzyko nadmiernej diagnozy raka piersi wynosi niewiarygodne 52% (3). Najnowsze badania wykazały brak poprawy. W rzeczywistości obraz się pogarsza. Badanie z 2014 r. Opublikowane w Journal of the American Medical Association wykazało, że dziesięć lat lub więcej regularnych mammografii prowadzi do fałszywie dodatniego wyniku u ponad 60% kobiet (4).

Mężczyźni mają podobne problemy z rakiem prostaty. Chociaż badania PSA w kierunku raka prostaty nie przynoszą żadnych korzyści, ponieważ nie zmniejszają liczby zgonów, dają fałszywie dodatnie wyniki u 12–13% mężczyzn, którzy przechodzą badanie trzy do czterech razy (5).

Nowe dowody

A teraz nowe, potężne dowody zwiększają wagę i powagę niebezpiecznego problemu nadmiernej diagnozy raka. Nowe dowody pochodzą z ważnego nowego badania australijskiego, w którym oceniano ryzyko nadmiernej diagnozy w pięciu nowotworach: prostacie, piersi, nerkach, tarczycy i czerniaku. Autorzy oświadczyli, że wyniki są „poważnym problemem, który pilnie wymaga zmian w polityce zdrowia publicznego”.

Nowe badanie definiuje nadmierną diagnozę jako „diagnozę raka u osób, które nigdy nie doświadczyłyby objawów lub szkód, gdyby rak pozostał niewykryty i nieleczony”.

W przypadku kobiet nowe badanie wykazało, że ryzyko naddiagnozy raka tarczycy jest takie samo, jak we wcześniejszych badaniach. 73% nowotworów tarczycy było w rzeczywistości nadmiernie rozpoznawanymi.

Wcześniejsze badania wykazały, że problem z rakiem tarczycy wynika z podwójnych problemów związanych z naddiagnozą i nadmierną definicją. Jednym z najczęstszych rodzajów raka tarczycy wcale nie jest rak. Zamknięty pęcherzykowy wariant raka brodawczaka tarczycy odpowiada za około jedną na 6,5 ​​osób, u których każdego roku zdiagnozowano raka tarczycy w Stanach Zjednoczonych. Jednak ta powszechna postać raka tarczycy obecnie nie jest wcale rakiem. Tak więc wszyscy ci ludzie otrzymali niepotrzebne i szkodliwe promieniowanie z powodu nadmiernej diagnozy z powodu nadmiernej definicji (6).

W przypadku raka piersi nowe badanie wykazało wskaźnik naddiagnozy wynoszący 22%. Szokujące 58% wszystkich nowotworów nerek było w rzeczywistości nadmierną diagnozą. Wskaźnik nadmiernej diagnozy czerniaka wyniósł prawie tak samo 54%. Ogólnie 18% wszystkich diagnoz raka u kobiet zostało naddiagnozowanych.

Dla mężczyzn liczby są równie niepokojące. Rak tarczycy ponownie znajduje się na szczycie listy z 73% wskaźnikiem nadmiernej diagnozy. 42% wszystkich diagnoz raka prostaty jest w rzeczywistości nadmiernie diagnozowanych. Liczba przypadków raka nerki wynosi również 42%. A naddiagnoza czerniaków pojawia się na poziomie 58%. Ogólnie u mężczyzn 24% wszystkich diagnoz nowotworowych to nadmierna diagnoza.

Nadmierna diagnoza raka u osób, które nigdy nie doświadczyłyby objawów lub szkód prowadzących do leczenia, które powodują objawy i szkody, jest obecnie jednym z najpoważniejszych problemów w medycynie.

Bibliografia

1. Saquib N, Saquib J, Ioannidis JP. Czy badania przesiewowe w kierunku chorób ratują życie bezobjawowym dorosłym? Systematyczny przegląd metaanaliz i randomizowanych badań. Int J Epidemiol 2015; 44: 264-77.

2. Vaccarella S, Franceschi S, Bray F i in. Światowa epidemia raka tarczycy? Rosnący wpływ przeddiagnozy. NEJM 2016; 375: 614-7.

3. Jørgensen KJ, Gøtzsche PC. Nadmierna diagnoza w publicznie zorganizowanych programach badań mammograficznych: systematyczny przegląd trendów zapadalności. BMJ 2009; 339: b2587.

4. Pace LE, Keating NL. Systematyczna ocena korzyści i ryzyka w podejmowaniu decyzji dotyczących badań przesiewowych w kierunku raka piersi. JAMA 2014; 311: 1327–35.

5. Chou R, Croswell JM, Dana T i in. Badania przesiewowe w kierunku raka prostaty: przegląd dowodów dla amerykańskiej grupy zadaniowej ds. Usług profilaktycznych. Ann Intern Med 2011; 155: 762-71.

6. Yuri E. Nikiforov, Raja R. Seethala, Giovanni Tallini i in. Zmiana paradygmatu mająca na celu ograniczenie nadmiernego leczenia niestabilnych guzów. JAMA Oncol 2016; 2 (8): 1023–1029.

Linda Woolven i Ted Snider są autorami kilku książek na temat zdrowia naturalnego i biuletynu zdrowia naturalnego, The Natural Path. Ich najnowsza książka, Chocolate: Superfood of the Gods, wyraźnie pokazuje, że ciemna czekolada jest doskonałym pożywieniem natury.

Możesz zobaczyć ich książki i zapisać się do ich biuletynu na ich stronie internetowej."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 03 lut 2020, 21:39

Rak prostaty wydłuża zycie- oprócz starań o zdrowy tryb życia,rak prostaty może produkować siarczan cholesterolu.
cyt.
"Dłuższe życie dzięki rakowi prostaty Rak prostaty zwiększa długość życia Z niedawno opublikowanego badania wynika, że osoby, u których zdiagnozowano raka gruczołu krokowego we wczesnym stadium (1 i 2), żyją dłużej niż wynosi średnia dla populacji w tym samym wieku! [1]"

Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/d ... i-prostaty © Poczta Zdrowia sp. z o.o."

"Rak prostaty (gruczołu krokowego) jest podobny do raka piersi gdy chodzi o syntezę siarczanu sterolu, z wyjątkiem tego iż nowotwór wytwarza siarczan cholesterolu zamiast siarczanu estronu.11 Zarówno estron i cholesterol są sterolami (estron, testosteron i witamina D3 są syntezowane z cholesterolu). Siarczan cholesterolu jest taką samą cząsteczką która jest syntezowana w skórze po wystawieniu jej na światło słoneczne. Tak więc jest to sensowne iż światło słoneczne może chronić przed rakiem, poprzez wytwarzanie cząsteczek siarczanu cholesterolu, który jest bardzo potrzebny do utrzymania stabilności krwi i ogólnego stanu zdrowia organizmu.

Podczas gdy komórka nowotworowa wytwarza nadmierne ilości siarczanu heparanu, to wytwarza również nadmierne ilości heparynazy (HPSE) – enzymu, który rozkłada siarczan heparanu! Nowotwory które są bardziej agresywne i cechują się większą skłonnością do przerzutów (rozprzestrzeniania się do innych tkanek) wytwarzają więcej heparynazy niż łagodniejsze nowotwory.18,3 Nowotwory w rzeczywistości wytwarzają stały strumień małych pęcherzyków zwanych egzosomami, które są wydalane z ich błony komórkowej i rozprowadzane za pośrednictwem układu krążenia.41 Zawierają one syndekany związane z siarczanem heparanu w swoich błonach, więc komórka nowotworowa dostarcza siarczan heparanu do innych komórek na barkach tych egzosomów! Wygląda na to, że nowotwór jest zaprogramowany na obsesyjne wytwarzanie i wysyłanie łańcuchów siarczanu heparanu.

Dlaczego miałby to robić? Zadziwiająco może to zabrzmieć, ale można skłonić się do stwierdzenia, że komórka nowotworowa jest altruistyczna. Zapewnia ciągły strumień fragmentów siarczanu heparanu do układu krążenia z wyraźnym celem ustabilizowania poważnej patologii, która w przeciwnym razie doprowadziła by do śmierci organizmu. Choć może nie jest to altruizm, lecz bardziej mechanizm samozachowawczy. Wszakże, jeśli dopływ krwi do nowotworu ustanie, to nowotwór umrze.

Upłynęło co najmniej 30 lat odkąd naukowcy zdali sobie sprawę, że tkanki nowotworowe mają skłonność do rozkładania swojej macierzy zewnątrzkomórkowej.33 Dzieje się tak nie tylko dlatego, że komórki nowotworowe uwalniają egzosomy zawierające siarczan heparanu, ale też enzymy, które powodują degradację ich otaczającej macierzy. Są też atakowane przez enzymy uwalniane przez zdrowe infiltrujące komórki zrębowe oraz inwazyjne komórki odpornościowe. Fragmenty proteglikanów siarczanu heparanu ulegają oderwaniu lub białko syndekan do którego związki cukru są przyłączane zostaje zaatakowany, albo poszczególne aniony siarczanu są oddzielane od związków cukru.33 Mają tu miejsce te wszystkie różne metody ataku. Nowotwór jest w zasadzie oblężony i poświęca wiele wysiłku by uzupełnić macierz, która jest stale degradowana przez atak enzymatyczny.

Dokładne zbadanie tego zjawiska prowadzi do nieuniknionego wniosku, że nowotwór nie jest problemem, lecz w rzeczywistości próbą jego rozwiązania! Cukier gromadzi się we krwi, ponieważ komórki nie są w stanie go wykorzystać jako paliwo. Jest to bezpośrednia konsekwencja niedostatku siarczanu w trzustce co prowadzi do niezdolności wytwarzania insuliny39 i niedostatku siarczanu w zewnętrznej macierzy komórek, co prowadzi do oporności na insulinę.36 Komórka nowotworowa może wykonać wspaniałą usługę zasysając wszystek cukier z krwi i zastępując go mleczanem. Mleczan jest świetnym paliwem – jego negatywny ładunek pomaga złagodzić zakwaszenie krwi i nie powoduje glikacji białek krwi takich jak hemoglobina i ApoB w LDL, co jest ogromny problem z glukozą i innymi cukrami we krwi. Dodatkowo nowotwór wytwarza siarczan estronu oraz siarczan heparanu i uwalnia je do krwi, dostarczając niezbędne składniki odżywcze, które mogą przywrócić stabilność krwi aby zapobiec zakrzepom i krwotokom."

https://szczepienia.wybudzeni.com/2018/ ... ie-seneff/
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » wtorek 04 lut 2020, 23:00

https://www.jonbarron.org/cancer-altern ... illing-you

"Napisane przez: Hiyaguha Cohen

28 marca 2018 r

Czy Radon cię zabija?


Chociaż wszyscy wiedzą, że palenie jest szkodliwe dla ciebie, istnieje świat ignorancji na temat radonu, a faktem jest, że jest to druga przyczyna raka płuc w Stanach Zjednoczonych. Radon zabija około 21 000 rocznie. Czy twój dom jest bezpieczny?


Kiedy u Johna Scotrella zdiagnozowano raka płuc, wszyscy byli zszokowani. John nigdy nie palił. Nie pracował z azbestem ani innymi niebezpiecznymi materiałami. Jadł zdrowo, ćwiczył. Dlaczego taka choroba uderzyłaby go ze wszystkich ludzi?

Wskazówka nadeszła po jego śmierci, kiedy jego żona wprowadziła swój dom na rynek. W ramach należytej staranności kupującego przeprowadzono kontrolę, w tym test radonu. Test powrócił pokazując poziomy radonu radioaktywnego na poziomie 8,2 pCi / L, znacznie powyżej poziomu bezpieczeństwa 4,0 pCi / L ustalonego przez EPA. Ani John, ani jego żona nie wiedzieli wiele o radonie, nigdy nie przetestowali domu i na pewno nie przeprowadzili żadnych działań naprawczych. W błogiej niewiedzy John spędzał prawie każdy wieczór chowając się w piwnicy, swoją ulubioną rozrywkę. Niestety radon koncentruje się w piwnicach i być może zabójca Johna.

Radon to naturalnie występujący, bezwonny, radioaktywny gaz, który jest uwalniany, gdy niektóre rodzaje skał magmowych - te z zawartością uranu - rozpadają się, wysyłając radon w powietrze, glebę i wodę.1 Faktem jest, że większość skał zawiera uran, który dlatego na zewnątrz jest mnóstwo naturalnego gazu radonowego, ale kiedy jesteś na zewnątrz, rozprasza się w atmosferze i nie stanowi większego zagrożenia. Problem polega na tym, że domy buduje się czasem na glebie bogatej w radon, a jeśli w fundamencie lub ścianach występują pęknięcia lub jeśli fundament jest wykonany z porowatego betonu, radon przemieszcza się do środka, gdzie może zostać uwięziony - szczególnie w dzisiejszych czasach politycznie poprawne domy, w których każdy otwór jest podłączony w imię efektywności energetycznej.2 Bez możliwości odpowietrzenia, często jest mocno skoncentrowany w piwnicach, części domu najbliżej ziemi. Uwaga: jeśli budujesz swój nowy dom, możesz poprosić o konstrukcję odporną na radon, co zminimalizuje zdolność radonu do wejścia do twojego domu.

Chociaż wszyscy wiedzą, że palenie jest szkodliwe dla ciebie, istnieje świat ignorancji na temat radonu, a faktem jest, że jest to druga przyczyna raka płuc w Stanach Zjednoczonych. Radon zabija około 21 000 rocznie. Jest obecny we wszystkich 50 stanach, w różnym stopniu. 3 Wdychając radon, nadal rozkłada się w płucach, gdzie uwalnia cząstki alfa, które mogą mutować DNA i powodować guzy. 4 Badania pokazują, że powoduje największe szkody dla palaczy i byłych palaczy, których płuca mogą być już zagrożone, ale radon zabija również 2900 osób, które nigdy nie paliły. Według artykułu z 2005 r. Podsumowującego 13 europejskich badań nad radonem, dziewięć procent zgonów z powodu raka płuc wśród palaczy można przypisać radonowi, podczas gdy dwa procent wszystkich zgonów z powodu raka jest związanych z radonem5.
Ponownie radon jest obecny w większości gleb i może pojawić się w dowolnym miejscu, chociaż w niektórych częściach kraju występują wyższe odczyty radonu na całej powierzchni. Poziomy wydają się być najwyższe w skalistych stanach północnych. Na przykład, poziomy radonu w domach Montany wynoszą średnio 7,4 pCi / L w całym kraju, znacznie powyżej progu bezpieczeństwa 4,0. Natomiast na Hawajach, gdzie bardzo niewiele domów ma piwnice, gdzie większość ludzi pozostawia okna otwarte przez cały rok, aby zapewnić doskonałą wentylację, a gdzie gleba jest wulkaniczna, problem radonu jest niewielki. Ale nawet na Florydzie, gdzie średni odczyt w domu jest niski 1,8 pCi / L, jeden na pięć domów rzeczywiście ma podwyższony radon, zgodnie z Departamentem Zdrowia stanu Floryda6. A ostatnio istnieją oznaki, że blaty granitowe mogą emitować radon, choć prawdopodobnie na znikomym poziomie! Pakiet 7Liver Detox firmy Baseline Nutritionals
Straszne jest to, że nawet jeśli twój dom zarejestruje się poniżej poziomu radonu 4,0 pCi / L ustalonego przez EPA, niekoniecznie stawia cię to całkowicie czystym. Według strony internetowej Radon.com: „Rodzina, której dom ma poziom radonu 4 pCi / L, jest narażona na około 35 razy więcej promieniowania, niż na to zezwoliłaby Komisja Regulacji Jądrowej, gdyby ta rodzina stała przy ogrodzeniu odpadów radioaktywnych site. ”8 Niektórzy eksperci twierdzą, że nie ma bezpiecznego poziomu, chociaż badania pokazują, że związek z rakiem płuc jest zależny od dawki, a więcej raka pojawia się wraz ze wzrostem poziomu radonu.

Należy zauważyć, że co najmniej kilku naukowców twierdzi, że zamieszanie wokół radonu jest przesadzone. Jedna z teorii głosi, że niskie dawki radonu zaszczepiają cię przeciw rakowi płuc, wywierając efekt dawkowania homeopatycznego.9 Ale National Academy of Sciences, Agencja Ochrony Środowiska, Światowa Organizacja Zdrowia i National Research Council, wśród wielu innych autorytatywnych agencje zgadzają się, że większość dowodów wskazuje, że jakikolwiek poziom narażenia na radon jest rzeczywiście problematyczny.

Chodzi o to, że ważne jest, aby nie być samozadowolonym
- nie zakładaj, że nie masz radonu, ponieważ nie masz sąsiadów lub ponieważ uważasz, że mieszkasz w obszarze bez radonu. Proste wezwanie do lokalnej komisji ochrony środowiska lub rady zdrowia może wyjaśnić Ci rzeczywistość. Eksperci ostrzegają, że nawet jeśli radon nie stanowi większego problemu w Twojej okolicy, powinieneś przetestować swój dom, ponieważ lokalna geologia może różnić się w obrębie jednego bloku. Niektóre źródła podają, że co trzeci dom w całym kraju ma podwyższony poziom radonu; inne źródła podają, że jeden na pięć, a nawet jeden na 15. W każdym razie oczywiste jest, że radon jest powszechnym zjawiskiem, którego nie należy ignorować. Ponadto nie musisz martwić się tylko o swój dom. Radon może być obecny w budynku biurowym lub miejscu pracy, szczególnie jeśli pracujesz pod ziemią lub w szkole twojego dziecka. A ile czasu spędzasz każdego dnia w tych lokalizacjach?

Co powinieneś zrobić? Pierwszym krokiem jest uzyskanie testu radonu. Istnieją dwa rodzaje testów: długoterminowy i krótkoterminowy.10 Test krótkoterminowy trwa od trzech do pięciu dni, podczas których umieszcza się mały węgiel drzewny lub jednostkę jonową na najniższym poziomie domu. Następnie wysyłasz urządzenie do laboratorium w celu analizy. Możesz kupić własny zestaw testowy online lub w sklepie ze sprzętem za jedyne 15 USD. Możesz też zlecić wykonanie testu specjalistom, który przeprowadzi od 150 do 300 USD. Trzydniowy test jest zwykle uważany za wystarczający do transakcji na rynku nieruchomości, ale niektórzy eksperci twierdzą, że poziomy radonu w domu różnią się tak bardzo z dnia na dzień i sezon po sezonie, że trzydniowe testy są bezużyteczne. Zalecają długoterminowy monitor, który mierzy przez co najmniej trzy miesiące do roku. Te długoterminowe monitory nie kosztują więcej niż testy krótkoterminowe. Potrzebujesz czasu i cierpliwości, aby poczekać na wyniki.

Jeśli wyniki wrócą, pokazując poziomy radonu powyżej 4,0, na pewno zechcesz przeprowadzić naprawę w swoim domu. Niższy niż ten poziom, zależy od Ciebie. Remediacja oznacza znalezienie sposobów na uszczelnienie punktów wejścia radonu, a także zainstalowanie systemów ograniczania radonu, które kierują gaz radonu z dala od domu za pomocą rur, otworów wentylacyjnych i wentylatorów. Koszt w większości miejsc wynosi od 1200 do 2000 USD.

Nawet jeśli masz środki łagodzące w domu, jesteś zobowiązany do narażenia na radon w innych budynkach, dlatego ważne jest, aby postępować zgodnie ze zdrową rutyną, taką jak ta opisana przez Jona Barrona w jego programie Baseline of Health.

1. ↑ „Arkusz informacyjny Radon.” Radon.com. 15 marca 2018 r. Http://www.radon.com/radon_facts/
2. ↑ „Co to jest Radon?” Złota rączka rodziny. 15 marca 2018 r. Http://www.radon.com/radon_facts/
3. ↑ „Zagrożenie zdrowia przez radon.” Agencja Ochrony Środowiska (EPA). 15 marca 2018 r. Http://www.epa.gov/radon/health-risk-radon
4. ↑ Stockton, Nick. „Trump chce cięcia programu EPA Radon. Podobnie jak niektórzy naukowcy. ”31 lipca 2017 r. Przewodowy. 15 marca 2018 r. Http://www.wired.com/story/to-radon-or- ... -question/
5. ↑ Darby, S. i in. „Radon w domach i ryzyko raka płuc: wspólna analiza indywidualnych danych z 13 europejskich badań kontrolnych przypadków”. British Medical Journal. 29 stycznia 2005 r. Http://www.epa.gov/sites/production/fil ... ooling.pdf
6. ↑ ​​http://www.floridahealth.gov/environmen ... n-faq.html
7. ↑ http://www.epa.gov/radiation/granite-co ... -radiation
8. ↑ http://www.radon.com/radon_facts/
9. ↑ Scott, Bobby R. „Rezydualny radon pojawia się w celu zapobiegania rakowi płuc”. 14 października 2011 r. Odpowiedź na dawkę. 16 marca 2018 r. Http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3315166/
10. ↑ http://www.radonzone.com
11. ↑ http://sosradon.org/mitigation
Załączniki
radon-dangers-home.jpg
radon-dangers-home.jpg (45.71 KiB) Przejrzano 8724 razy
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 07 lut 2020, 21:02

Nikotynę można dostarczać także w formie transdermalnej, tabaki, zucia tytoniu, niekoniecznie dymku.

https://www.sciencedirect.com/science/a ... 9913003270

"Neuropharmakologia i analgezja
Nikotyna jest lekiem przeciwbólowym w modelach neuropatii wywołanej urazem i chemioterapią
Linki do autorów otwórz panel nakładekLorenzoDi Cesare MannelliMatteoZanardelliCarlaGhelardini
Pokaż więcej
https://doi.org/10.1016/j.ejphar.2013.04.022 Uzyskaj prawa i treści
Abstrakt
Neuropatie indukowane chemioterapią są szeroko rozpowszechnionymi zaburzeniami wywoływanymi przez charakterystyczne uszkodzenie układu nerwowego. Zmiany czuciowe, takie jak parestezje i dysestezja oraz silny ból, uniemożliwiają działania niepożądane, które zmieniają jakość życia, prowadząc do przerwania leczenia.

Tego rodzaju neuropatie są niezwykle trudne do leczenia, a faktyczne terapie są na ogół paliatywne. Wiele zainteresowania dotyczyło znaczenia receptorów nikotynowych jako celu w przewlekłym leczeniu bólu. Selektywne modulatory podtypu receptora opisano jako aktywne w łagodzeniu bólu.

Z drugiej strony profil nikotyny jako takiej lub dostarczanej przez dym tytoniowy jest kwestią dyskusyjną, ponieważ właściwości przeciwbólowe mogą być osłabione przez odczulanie receptora i tolerancję.
Ostry wpływ nikotyny na próg nocyceptywny oceniono w modelu przewlekłego urazu zwężającego w porównaniu z neuropatiami wywołanymi przez środki chemioterapeutyczne.

Czternaście dni po uszkodzeniu nerwu podana dootrzewnowo nikotyna (0,5–1,5 mg / kg) zmniejszała nadwrażliwość na bodźce szkodliwe i nieszkodliwe.
Bolesny stan neuropatyczny został alternatywnie ustalony przez dożylne wstrzyknięcie środka przeciwwirusowego, dideoksycytydyny (25 mg / kg). Nikotyna znacznie zmniejszała przeciwwirusowe zmiany progu nocyceptywnego.

Ponadto nikotyna zmniejszała ból neuropatyczny wywołany powtarzanym dootrzewnowym podawaniem środka przeciwnowotworowego oksaliplatyny (2,4 mg / kg), obniżając nadwrażliwość na bodźce mechaniczne i termiczne.

Podsumowując, dootrzewnowe podawanie nikotyny kontroluje ból neuropatyczny wywołany przez traumatyczne lub toksyczne zmiany w układzie nerwowym.

Wyniki te wspierają modulację nAChR jako możliwe podejście terapeutyczne do złożonej, niedostatecznie leczonej neuropatii indukowanej chemioterapią."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 07 lut 2020, 22:36

https://www.longecity.org/forum/topic/1 ... c-disease/

"Nie tylko 60% - 70% uszkodzeń DNA komórkowego spowodowanych przez rodniki hydroksylowe generowane jest głównie przez wolne / labilne żelazo, ale praktycznie wszystkie nowotwory muszą wydobywać żelazo ze źródeł w naszym ciele, aby przetrwać i rosnąć. Musiałem się zaśmiać, kiedy natknąłem się na gazetę, używając określenia „uzależnienie od żelaza”, aby to opisać. Kiedy czytałem ten artykuł, przyszło mi do głowy interesujące połączenie z innym artykułem na temat raka jako choroby ferrotoksycznej.
 
W badaniu: „Zmniejszone ryzyko raka po redukcji żelaza u pacjentów z obwodową chorobą tętnic: wyniki z randomizowanej próby”, przypadkowo odkryli, że nie tylko ich pacjenci z flebotomią mają znacznie mniej nowotworów, ale kiedy pacjenci z flebotomią dostali raka, częściej reagowali na leczenie i przeżyli niż grupa kontrolna o wysokim poziomie żelaza. Kiedy udokumentowano to zadziwiające zjawisko, w przeglądzie (Rak jako choroba ferrotoksyczna: czy otrzymujemy twarde dowody ze żelaza nierdzewiejącego?) Szybko zauważono, że chociaż w badaniu nie było nic szczególnie złego, spadek częstości zachorowań na raka zdawał się występować wyjątkowo wcześnie, na długo zanim żelazo zostało znacznie obniżone. Jeśli żelazo było przyczyną raka, dlaczego rakotwórczość w dużej mierze ustała na długo przed tym, jak flebotomie znacznie obniżyły całkowity ładunek / zapasy żelaza?

https: //www.ncbi.nlm...pubmed/18612130
 
https: //academic.oup...0/14/976/920610
 
Wpisz „HEPCIDIN”, hormon ciała, który wchłania i transportuje żelazo. Hepcydyna ma odwrotny wpływ na żelazo, gdzie wysoki poziom hepcydyny ogranicza transfer żelaza w organizmie i hamuje wchłanianie żelaza z diety poprzez wyłączenie transportera żelaza ferroportyny. Niska hepcydyna odwrotnie zwiększa wchłanianie żelaza z diety i pozwala na zwiększony transfer żelaza w organizmie, umożliwiając działanie ferroportyny. Poziom hepcydyny wzrasta, gdy ciało jest pełne żelaza. Z drugiej strony utrata krwi spowoduje gwałtowny spadek poziomu hepcydyny, i to właśnie miało miejsce w grupie upuszczania krwi, w której wskaźnik raka spadł natychmiast po rozpoczęciu upuszczania krwi.

Kluczem wydaje się być metoda wykorzystywana przez raka do wydobywania żelaza z otaczających tkanek, szczegółowo opisana tutaj: Żelazo i rak: najnowsze spostrzeżenia.

 https: //www.ncbi.nlm...les/PMC4870095/
 
Oś hepcydyna – ferroportyna w raku

„Hepcydyna, ujemny regulator FPN-1, jest również deregulowana w chorobie nowotworowej”.

 „Hepcydyna o wysokim stężeniu w osoczu blokuje mobilizację żelaza do krążenia z enterocytów i makrofagów (przyczyniając się do niedokrwistości obserwowanej w raku), a także może powodować gromadzenie się żelaza w komórkach nowotworowych poprzez degradację FPN-1, czego skutkiem jest aktywacja szlaków sygnałowych, takich jak jako Wnt i NF-κB, które przyczyniają się do progresji nowotworu ”

„Zgromadzone dowody sugerują, że pro-onkogenny charakter hepcydyny może wynikać z jej zdolności do zwiększania wewnątrzkomórkowej zawartości żelaza w komórkach nowotworowych poprzez zapoczątkowanie internalizacji i degradacji FPN-1”

 Najwyraźniej hepcydyna i ferroportyna są tak ważne dla „uzależnienia od raka”, ustalone guzy czasami wytwarzają własną hepcydynę.

 „Oprócz ogólnoustrojowej hepcydyny komórki rakowe syntetyzują również hepcydynę”

 Z tego, co widzieliśmy w początkowym badaniu, podczas najwcześniejszych stadiów rozwoju raka, komórki najprawdopodobniej polegają głównie na układowej hepcydynie (lub pacjenci z flebotomią nie zauważyliby natychmiastowego efektu). Interesujące jest to, że podwyższona hepcydyna, która ma na celu umieszczenie żelaza w trybie „blokowania” w celu powstrzymania żelaza przed patogenami, została wykorzystana przez raka do zapewnienia wzrostu żelaza. Można by pomyśleć, że byłoby odwrotnie, ale najwyraźniej rak opracował obejście, które faktycznie wykorzystuje to na swoją korzyść.
--------------------------- 
OK, więc związane z wiekiem gromadzenie się żelaza powoduje, że dużo zgromadzonego żelaza unosi się wokół i podnosi poziom hepcydyny, tworząc idealną kulturę dla rozwoju raka. Dzieje się tak, gdy nasz układ odpornościowy staje się coraz bardziej powolny w reagowaniu na nowe wzrosty nieuczciwych komórek z wiekiem.

To nas krąży, wracając do oryginalnego badania, które wydaje się teraz potwierdzone! Obniżenie hepcydyny poprzez upuszczenie krwi (oddawanie pełnej krwi) naprawdę wydaje się znacznie hamować inicjację raka z niezwykłą szybkością, poprzez sabotażowanie podstawowej metody pozyskiwania żelaza przez raka. Jako bonus, jeśli zdarzy ci się rozwinąć ustalony rak, niższa ilość przechowywanego / nadmiaru żelaza zwiększy prawdopodobieństwo, że twój rak zareaguje na leczenie. Zyskaj na wygranej, zrób to sam, protokół zapobiegania rakowi, bez modyfikacji stylu życia. Łatwość długowieczności!

Edytowane przez Dorian Gray, 07 stycznia 2020 - 04:35."
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 09 lut 2020, 18:04

NAJSKUTECZNIEJSZE PREPARATY PRZECIWNOWOTWOROWE Stanisław Szczepaniak INWEX 2019

https://www.youtube.com/watch?v=MCOKrfFGzYU

Data premiery: 3 lut 2020
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 10 lut 2020, 19:09

Wiemy już , ze progonozy przebiegu choroby nowotworowej zależą od endotoksyny. Interesujące byłoby ustalenielenie , w jakim stopniu szkodliwość danej chemioterapii wynika ze zmiany mikrobiomu.

https://www.tvp.info/42145245/przeszcze ... nowotworow

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6145523/

"Ecancermedicalscience. 2018; 12: 868.
Opublikowany online 2018 września 5 doi: 10.3332 / ecancer.2018.868
PMCID: PMC6145523
PMID: 30263059
Mikrobiota jelit, chemioterapia i gospodarz: wpływ mikroflory jelitowej na leczenie raka
Anna Louise Pouncey, Alasdair James Scott, James Leslie Alexander, Julian Marchesi i James Kinross
Informacje o autorze Uwagi do artykułu Informacje o prawach autorskich i licencji Oświadczenie
Ten artykuł był cytowany w innych artykułach w PMC.
Iść do:
Abstrakt
Mikrobiota jelitowa występuje w dynamicznej równowadze między symbiozą a patogenezą i może wpływać na prawie każdy aspekt fizjologii gospodarza. Coraz więcej dowodów sugeruje, że mikroflora jelitowa odgrywa nie tylko kluczową rolę w karcynogenezie, ale także wpływa na skuteczność i toksyczność terapii przeciwnowotworowej. Mikrobiota moduluje odpowiedź gospodarza na chemioterapię poprzez liczne mechanizmy, w tym immunomodulację, ksenometabolizm i zmianę struktury społeczności. Ponadto wykorzystanie mikroflory stwarza możliwości personalizacji schematów chemioterapeutycznych i opracowania nowych terapii. W tym artykule zajmujemy się osią mikroflory gospodarz-chemoterapia, od nauk podstawowych do badań klinicznych, i opisujemy, jak może zmienić oblicze leczenia raka.

Słowa kluczowe: jelito, mikrobiom, rak, onkologia, chemioterapia, farmakobiomika
Iść do:
Wprowadzenie
Komensale drobnoustrojowe układu żołądkowo-jelitowego, mikroflora jelitowa, przewyższają komórki ludzkiego ciała i obejmują największy obszar interakcji drobnoustrojów z układem odpornościowym gospodarza [1]. Ten dynamiczny interfejs, składający się z wielu szlaków metabolicznych, immunologicznych i zapalnych, istnieje w delikatnej równowadze między symbiozą a patogenezą i może wpływać na wiele aspektów fizjologii gospodarza. Chociaż istnieje coraz więcej dowodów na to, że mikrobiom jelitowy odgrywa kluczową rolę w karcynogenezie [2], postęp w zakresie wysokoprzepustowego sekwencjonowania, profilowania metabolitów i algorytmów bioinformatycznych poszerza nasze rozumienie interakcji między mikrobiomami jelitowymi. W szczególności stosunkowo nowy obszar badań, „farmakomikrobiomika” (badanie wpływu mikroflory na rozmieszczenie leków, działanie i toksyczność) ujawnia integralną rolę, jaką odgrywa mikroflora w skuteczności i toksyczności leczenia raka [3].

Farmakomikrobiomika może potencjalnie zwiększyć skuteczność terapeutyczną i znieść skutki uboczne poprzez manipulowanie interakcjami gospodarz-chemoterapeuta-mikroflora oraz personalizację schematów chemioterapii na podstawie oceny mikrobiomu danej osoby (składu genetycznego mikroflory) [4]. Lepsze zrozumienie złożonej zależności między mikroflorą jelitową a układem odpornościowym może również generować nowe podejścia chemioterapeutyczne [5, 6].

Iść do:
Interakcja gospodarz-chemoterapia-mikroflora
Mikrobiota jelitowa może modulować odpowiedź gospodarza na chemioterapię poprzez liczne mechanizmy, w tym interakcje immunologiczne, ksenometabolizm i zmienioną strukturę społeczności [6]. Interakcja z układem odpornościowym zachodzi zarówno wewnątrz światła i narządów limfatycznych po translokacji bakteryjnej wywołanej chemioterapią [7–9]. Mikrobiota bezpośrednio metabolizuje leki chemioterapeutyczne i może wytwarzać toksyczne metabolity wtórne. Wywierają również pośredni wpływ na metabolizm chemoterapeutyczny gospodarza poprzez modyfikację mikrośrodowiska gospodarza [10]. Ponieważ mikroflora jelitowa rozwija się w synchronizacji i symbiozie z gospodarzem, jej skład i funkcjonalność są wysoce zindywidualizowane [11]. W trakcie leczenia przeciwnowotworowego na strukturę społeczności mikroflory jelitowej ma wpływ wiele czynników, takich jak środowisko i dieta gospodarza, interwencja chirurgiczna, stosowanie leków wspomagających (takich jak antybiotyki) oraz wpływ podanej chemioterapii. Wiele z tych czynników powoduje dysbiozę, zaburzenie społeczności drobnoustrojów, co zakłóca symbiotyczne relacje z gospodarzem. Interakcje immunologiczne, ksenometabolizm i zmieniona struktura społeczności mogą powodować niepożądane skutki uboczne i osłabiać wyniki chemioterapii [12]. Analiza i manipulacja mikroflorą jelitową może zatem stać się istotnym elementem rozwoju spersonalizowanej i skutecznej terapii przeciwnowotworowej [6].

Iść do:
Immunomodulacja
Modyfikacja odpowiedzi immunologicznej przez mikroflorę odgrywa kluczową rolę w określaniu odpowiedzi chemoterapeutycznej. Wykazano, że na powierzchni błony śluzowej stała interakcja między mikroflorą jelitową a wrodzonym i adaptacyjnym układem odpornościowym ustawia napięcie immunologiczne i reguluje stan zapalny [5]. Leki chemioterapeutyczne mogą uszkodzić nabłonek błony śluzowej, powodując translokację bakteryjną. Chociaż może to powodować infekcję ogólnoustrojową, zwiększona ekspozycja na potencjalne patogeny może również stymulować adaptacyjny układ odpornościowy, zwiększając odpowiedź chemoterapeutyczną u gospodarza [7–9]. Mechanizmy immunomodulacji mogą być różnorodne. Translokacja bakteryjna i aktywacja komórek T-pomocnika 17 wzmacnia działanie cyklofosfamidu; śródmiąższowa aktywacja komórek szpikowych nasila działanie oksaliplatyny; a indukowana przez mikrobiotę aktywacja komórek T jest kluczem w ułatwianiu nowej immunoterapii przeciwnowotworowej [9, 13].

Interakcja między układem odpornościowym, mikrobiomem i cyklofosfamidem (CTX) (powszechnie stosowany środek alkilujący) została dobrze scharakteryzowana zarówno w badaniach podstawowych, jak i klinicznych. Badania przeprowadzone przez Viaud i wsp. [9] przy użyciu mysiego modelu mięsaka wykazały, że odpowiedź terapeutyczna na CTX była większa u myszy ze zdrową mikroflorą jelitową niż u myszy hodowanych w środowisku wolnym od zarazków. Ponadto wyczerpanie gram-dodatnich bakterii jelitowych po wstępnym leczeniu wankomycyną spowodowało słabą odpowiedź terapeutyczną w porównaniu z nieleczonymi kontrolami [9]. Autorzy wyjaśnili, że translokacja przezśluzówkowa określonych bakterii (takich jak Lactobacillus spp., Enterococcus hirae) do krezkowych węzłów chłonnych i śledziony stymulowała różnicowanie komórek pomocnika T 17 (Th17), powodując adaptacyjną odpowiedź immunologiczną przeciwnowotworową. W śledzionach myszy leczonych wcześniej wankomycyną zaobserwowano mniej komórek Th17, a adoptywny transfer patogennych komórek Th17 z myszy nieleczonych może przywrócić odpowiedź terapeutyczną [9, 14]. Dalsze badania wykazały, że podawanie E. hirae myszom wcześniej leczonym antybiotykiem może również przywrócić odpowiedź na CTX [13]. Ustalenia te zostały potwierdzone w badaniach klinicznych. Wśród pacjentów ze schyłkowym rakiem płuc i jajnika stwierdzono, że pamięćowa odpowiedź immunologiczna Th1 na E. hirae jest pozytywnym predyktorem przeżycia bez progresji [6, 10, 11, 14, 17].

Wpływ interakcji mikroflory i komórek szpikowych na skuteczność chemioterapeutyczną badali Iida i wsp. [8] w mysim modelu chłoniaka. Antybiotyczne wstępne leczenie myszy z chłoniakami podskórnymi EL4 zmniejszało zarówno uszkodzenie DNA przez oksaliplatynę (środek sieciujący DNA), jak i ekspresję genów odpowiedzialnych za wytwarzanie reaktywnych form tlenu (ROS) przez komórki szpikowe. Myszy Cybb - / - z niedoborem oksydazy NADPH, enzymu kluczowego dla produkcji ROS, również słabo reagują na oksaliplatynę. Stwierdzono, że zdrowa mikroflora nasila przeciwnowotworowe działanie oksaliplatyny, pobudzając komórki szpikowe do uwalniania ROS, zwiększając produkcję cytokin zapalnych, a tym samym eliminując guzy [8]. Podobny efekt zaobserwowano w przypadku oligodeoksynukleotydów CpG (CpG OGN). CpG OGN są syntetycznymi mimikami mikrobiologicznego DNA, które wiążą się z TLR9 i mogą być wstrzykiwane w celu stymulowania odpowiedzi immunologicznej eliminującej nowotwory u myszy. U myszy wolnych od drobnoustrojów i leczonych antybiotykami produkcja cytokin zapalnych w komórkach szpikowych i adaptacyjna odpowiedź immunologiczna przeciwnowotworowa na podanie guza CpG OGN zostały zmniejszone. Można to przywrócić zaszczepiając Alistipes shahii [8].

Immunologiczne inhibitory punktów kontrolnych, które celują w szlaki regulacyjne komórek T, wykazują obiecujące wyniki u pacjentów z rakiem płuc lub zaawansowanym czerniakiem [15]. Wykazano, że leczenie syntetycznym przeciwciałem monoklonalnym przeciwko cytotoksycznemu białku 4 związanemu z limfocytami T (CTLA-4, ipilimumab) może kontrolować ustalone mięsaki MCA205 u myszy ze zdrowymi bakteriami jelitowymi. Jednak myszy wolne od zarazków lub leczone antybiotykiem nie wykazywały odpowiedzi na blokadę CTLA-4. Pacjenci z czerniakiem reagujący na CTLA-4 wykazują reakcje komórek T specyficzne dla gatunków Bacteroides; reakcję terapeutyczną na ipilimumab u myszy wolnych od drobnoustrojów można uratować przez podanie komórek T specyficznych dla bakterii Bacteriodes fragilis lub adoptywnego transferu B. fragilis. Wskazuje to, że interakcja między gatunkami Bacteriodes a układem odpornościowym odgrywa istotną rolę w umożliwieniu odpowiedzi przeciwnowotworowej indukowanej przez CTLA-4 [4].

W innym badaniu Sivan i wsp. [16] zaobserwowali różnicowy wzrost czerniaka u genetycznie podobnych myszy pochodzących od dwóch dostawców - Taconic Farms (Tac) i Jackson Laboratory (Jax). Guzy rosły bardziej agresywnie u myszy Tac w porównaniu z myszami Jax, a efekt ten można było znieść przez jednoczesne trzymanie lub przeniesienie kału z myszy Jax. Przenoszenie kału w przeciwnym kierunku nie powodowało wzrostu guza. Ponadto odpowiedź chemoterapeutyczna na antyprogramowane śmierć komórek 1 przeciwciał monoklonalnych 1 ligand-1 (anty-PD-L1, pembrolizumab) była zaburzona u myszy Tac w porównaniu z myszami Jax. Autorzy ustalili, że osłabiony wzrost guza podstawowego i wzmocniona odpowiedź przeciwnowotworowa na anty-PD-L1 obserwowane u myszy Jax były spowodowane obecnością Bifidobacterium spp w ich florze jelitowej, która, jak się uważa, oddziałuje z komórkami dendrytycznymi w celu aktywacji komórek T i stymulacji ochronna odpowiedź przeciwnowotworowa. Podawanie Bifidobacterium spp. myszom Tac udało się spowolnić podstawowy wzrost guza, aby wzmocnić działanie przeciwnowotworowe anty-PD-L1 [16].

Iść do:
Metabolizm
Mikrobiota jelitowa może bezpośrednio metabolizować leki chemioterapeutyczne, a także modyfikować środowisko metaboliczne gospodarza, pośrednio zmieniając metabolizm chemoterapeutyczny [17, 18]. Najnowsze badania z wykorzystaniem nicieni Caenorhabditis elegans (C. elegans) jako model symbiotycznych interakcji gospodarz-drobnoustrój sugeruje, że zmienna odpowiedź kliniczna na chemioterapię pierwszego rzutu w przypadku raka jelita grubego, fluoropirymidyn, może wynikać nie tylko z polimorfizmów genetycznych, ale również z odmian w jelitach mikroflory [10, 19]. Badania prowadzone przez Garcia-Gonzalez i wsp. [19] testowały skuteczność kamptotecyny (CPT), 5-fluorouracylu (5-FU) i 5-fluoro-2'-dezoksyurydyny (FUDR) w C. elegans, które były karmione albo Bakterie E. coli lub Comamonas. Ponieważ fluoropirymidyny hamują podział komórek i upośledzają płodność nicieni, można ocenić dawkę chemioterapii potrzebną do zapobiegania żywemu potomstwu. Stwierdzono, że gatunki bakterii w różny sposób wpływają na odpowiedź na chemoterapeutyki. Nicienie karmione E. coli były o dwa rzędy wielkości bardziej wrażliwe na sterylizujące działanie FUDR. Do wyjaśnienia, że ​​metabolizm kwasu rybonukleinowego (RNA) (konwersja 5-FU i FUDR w monofosforan fluorourydyny) przez bakterie ma kluczowe znaczenie dla uzyskania efektu cytotoksycznego [19], zastosowano badania genetyczne i regenerujący efekt suplementacji uracylu. Dalsze badania przeprowadzone przez Scotta i wsp. [10] przy użyciu trójdrożnych wysokowydajnych przesiewaczy potwierdziły, że bakterie zmieniają działanie fluoropirymidyn na dwa różne szlaki. Po pierwsze, bakteryjny metabolizm RNA oraz witaminy B6 i B9 umożliwiają konwersję i aktywację proleku. Po drugie, bakterie wpływają na środowisko metaboliczne gospodarza, dostarczając metabolity regulacyjne, które zwiększają indukowane przez 5-FU uszkodzenie DNA. Leki towarzyszące mogą również wpływać na aktywację proleków. Na przykład stwierdzono również, że metformina hamuje bakteryjny metabolizm jednego węgla, zmniejszając działanie 5-FU. Podkreśla to znaczenie uwzględnienia wszystkich interakcji między gospodarzem a drobnoustrojami podczas rozpoczynania terapii przeciwnowotworowej [10].

Metabolizm drobnoustrojów może powodować działania niepożądane na tyle poważne, że wymagają przerwania chemioterapii. Na przykład zapalenie śluzówki wywołane przez irynotekan powoduje ciężką, ograniczającą dawkę biegunkę nawet u 30% pacjentów [20]. Irinocetan jest aktywowany przez hydrolizę z wytworzeniem SN-38, inhibitora topoizomerazy 1. Następnie jest dezaktywowany przez glukuronidację w wątrobie, wytwarzając SN-38G, który jest wydalany z żółcią do jelita. Jednak bakteryjne ß-glukuronidazy w świetle jelita mogą reaktywować SN-38G do swojej aktywnej, enterotoksycznej postaci, powodując zapalenie błony śluzowej [20]. Istnieje wiele bakteryjnych izoform beta-glukuronidazy, które różnią się farmakokinetyką substratu [21]. Guthrie i wsp. [20] wykazali ostatnio, że różnicowa reaktywacja SN-38G przez zdrowych ochotników koreluje z obecnością specyficznych bakteryjnych ß-glukuronidaz i transporterów błon glukuronidowych [20]. Charakterystyka mikrobiomu może zatem identyfikować pacjentów z ryzykiem zapalenia śluzówki wywołanego irynotekanem, podczas gdy manipulacja mikrobiomą może zapewnić nowe możliwości terapeutyczne. Wykazano, że cyprofloksacyna i niskie dawki amoksapiny są skuteczne w hamowaniu bakteryjnej aktywności β-glukuronidazy i zapalenia śluzówki [22, 23]. Ponadto bakteryjne ß-glukuronidazy mają unikalne motywy w stosunku do ludzkich odpowiedników, które torują drogę do rozwoju specyficznych dla bakterii inhibitorów [22–24].

Niewłaściwe zrozumienie metabolizmu mikroflory jelitowej może mieć fatalne konsekwencje. Zaobserwowano to w Japonii, kiedy jednoczesne podawanie przeciwwirusowej soriwudyny i 5-FU doprowadziło do toksycznego poziomu 5-FU w krążeniu, powodując 16 zgonów w ciągu 40 dni [25]. Było to spowodowane inaktywacją wątrobowej dehydrogenazy dihydropiramidyny (która dezaktywuje 5-FU) przez metabolit sorwiudyny, BVU [(E) -5- (2-boromowinylo) uracyl]. Dalsze badania ujawniły, że mikroflora, a nie enzymy gospodarza, jest odpowiedzialna za produkcję BVU z soriwudyny. Rzeczywiście, w modelu gryzoni krążące poziomy BVU mogą zostać zniesione przez zubożenie mikroflory jelitowej po podaniu antybiotyku [18, 26].

Iść do:
Struktura społeczności
Struktura społeczności bakteryjnej jest kluczowym motorem symbiozy między gospodarzem a mikrobiomą oraz utrzymaniem zdrowia jelit [27]. Komensalna mikroflora może przygotować i modulować odporność gospodarza, aby zapobiec przerostowi patogenów. Rzeczywiście wykazano, że Bacteroides i Lactobacillus indukują wytwarzanie przez gospodarza ochronnych białek przeciwdrobnoustrojowych w kryptach jelitowych [28]. Znaczenie mikroflory dla utrzymania struktury i funkcji bariery śluzówkowej jelita ujawniono poprzez analizę myszy wolnych od zarazków, które wykazują cienkie kosmki, zmniejszoną sieć naczyń włosowatych, zmniejszenie pola powierzchni i słabą perystaltykę [29, 30]. Podawanie chemioterapeutyków może zaszkodzić różnorodności i zdrowiu mikroflory jelitowej, zaburzając tę ​​równowagę [31]. W modelu szczura zapalenie śluzówki wywołane przez metotreksat i zmniejszona długość kosmków były związane z 13-krotnym zmniejszeniem ochronnych beztlenowców i 296-krotnym zmniejszeniem paciorkowców [32]. U ludzi 1 tydzień chemioterapii w dużych dawkach w przypadku chłoniaka nieziarniczego jest dramatycznie czerwonyObfituje w komensalne Faecalibacterium wraz ze wzrostem rozpowszechnienia potencjalnie patogennej Escherichia [33]. Dysbioza indukowana chemioterapią zmniejsza odporność kolonizacyjną na patogeny, a zmniejszenie liczebności bakterii beztlenowych może zmniejszyć wytwarzanie maślanu - krótkołańcuchowego kwasu tłuszczowego o właściwościach przeciwzapalnych i niezbędnego czynnika troficznego dla enterocytów. Powstałe uszkodzenie bariery jelitowej zwiększa ryzyko zapalenia jelita grubego, translokacji bakteryjnej i infekcji [31].

Wysiłki mające na celu zachowanie struktury społeczności mogłyby zatem chronić przed urazami chemioterapeutycznymi. Wykazano, że zdrowa mikroflora oddziałuje poprzez receptory Toll-podobne z wrodzonym układem odpornościowym, regulując stany zapalne i promując gojenie. Na przykład, myszy leczone antybiotykiem okazały się bardziej podatne na uszkodzenie jelita cienkiego indukowane metotreksatem, które można uratować poprzez podanie ligandu receptora Toll-podobnego 2 [34]. Analiza mikrobiomu jelitowego u pacjentów przyjmujących terapię anty-CTLA-4 ujawniła, że ​​obfitość bakterii z rodzaju Bacteriodetes była związana z opornością na zapalenie jelita grubego. Wykazano następnie, że podawanie Bacteriodales zmniejsza zapalenie okrężnicy wywołane blokadą CTLA-4 w mysim modelu leczonym antybiotykiem [4, 35].

Iść do:
Tłumaczenie na praktykę kliniczną
W miarę wzrostu naszego zrozumienia farmakomikrobiomiki analiza mikrobiomów jelitowych może potencjalnie przewidzieć odpowiedź pacjenta na chemioterapię przed leczeniem i spersonalizować terapię. Kluczowym przykładem tłumaczenia z badań podstawowych na zastosowania kliniczne jest badanie immunoterapii inhibitorami PD-1, która jest wysoce skuteczna tylko u niewielkiej części pacjentów. Po mysich badaniach przeprowadzonych przez Zitvogela i wsp. [39] oraz Sivana i wsp. [16] (opisanych wcześniej), niedawno pojawiły się trzy badania kliniczne [4, 16, 36–38]. Zitvogel i wsp. [39] stwierdzili, że nieprawidłowy skład mikrobiomu jelitowego był związany z brakiem odpowiedzi na leczenie anty-PD-1, podczas gdy wykazano, że przeszczep drobnoustrojów kału od pacjentów reagujących na mysi model wolny od zarazków poprawia odpowiedź chemoterapeutyczną. Analiza metagenomiczna ujawniła obfitość Akkermansia muciniphila pozytywnie związana z odpowiedzią kliniczną i doustną suplementacją bakterii u myszy wolnych od zarazków, która przywróciła odpowiedź na blokadę PD-1 [36]. Gopalakrishnan i wsp. [38] badali mikrobiomy pacjentów z czerniakiem poddawanych immunoterapii PD-1. U pacjentów odpowiadających zaobserwowano znacznie większą różnorodność alfa i względną liczebność rodziny Ruminococcaceae. Profilowanie immunologiczne pacjentów ujawniło zwiększoną odporność ogólnoustrojową i przeciwnowotworową, którą można przenieść na myszy wolne od zarazków za pomocą przeszczepu kału [38]. Na koniec Gajewski i wsp. [37] zbadali wyjściowe próbki kału od pacjentów z czerniakiem z przerzutami. Stwierdzono, że Bifidobacterium longum, Collinsella aerofaciens i Enterococcus faecium są bardziej obfite u pacjentów reagujących, a przeszczepianie drobnoustrojów w kale od ludzi reagujących na wolne od zarazków myszy przywróciło przeciwnowotworowe działanie blokady PD-1 u myszy biorców [37].

Chociaż zidentyfikowano różne bakterie, badania te są obiecujące dla optymalizacji skuteczności chemoterapeutycznej, poprzez inteligentny wybór leków lub manipulację mikrobiomą. Przed podaniem leku, w jego trakcie i po nim można zastosować różne środki. Należą do nich selektywna antybiotykoterapia (ukierunkowana na określone gatunki bakterii), terapia probiotyczna (podawanie żywych mikroorganizmów), terapia prebiotyczna (związki stosowane w celu pobudzenia funkcji niektórych mikroorganizmów) oraz terapia postbiotyczna (stosowanie nieżywotnych produktów mikrobiologicznych do wykazują aktywność immunologiczną lub biologiczną) [39]. Wykazano, że stosowanie zarówno antybiotykoterapii, jak i podawania probiotyku VSL nr 3 zmniejsza częstość występowania zapalenia śluzówki wywołanego przez irynocetanem w modelach gryzoni [23, 40]. Różne badania nad podawaniem probiotyków podczas chemioterapii również sugerują, że mogą one zmniejszyć częstość zakażeń ogólnoustrojowych [41]. Ekologiczne manipulacje przy przeszczepie mikrobioty kałowej mogą również mieć potencjał terapeutyczny [42].

Ponieważ mikroflora może mieć zarówno szkodliwe, jak i korzystne skutki, idealna równowaga manipulacji mikrobiologicznej może nie być możliwa. Na przykład, chociaż mikroflora może zwiększać odpowiedź chemoterapeutyczną na oksaliplatynę [8], mogą również wywoływać mechaniczną przeczulicę bólową wywołaną chemioterapią [43]. Shen i wsp. [43] wykazali, że częstość występowania mechanicznej przeczulicy bólowej wywołanej oksaliplatyną była niższa wśród myszy wolnych od zarazków. Ten efekt ochronny został utracony po regeneracji mikrobiologicznej jelit. Ponieważ mechaniczna przeczulica bólowa dotyka ponad 30% pacjentów i może być wystarczająco ciężka, aby zapobiec podawaniu dawki terapeutycznej, konieczne może być znalezienie kompromisu w manipulacji mikrobiologicznej między wzmocnieniem efektu chemoterapeutycznego a zmniejszeniem toksyczności [43].

Dysbioza jelit
Mikrobiota po leczeniu chemioterapeutycznym może być również wykorzystana do prognozowania rokowania. Taur i wsp. [12] podzielili pacjentów na kohorty o niskiej, pośredniej lub dużej różnorodności na podstawie analizy rRNA 16S w kale krótko po allogenicznym przeszczepie macierzystych komórek krwiotwórczych (allo-HSCT). Niska różnorodność drobnoustrojów była związana z 31% redukcją przeżycia 3-letniego w porównaniu z wysoką różnorodnością, niezależnie od znanych czynników prognostycznych i chorób współistniejących [12]. Ponadto badanie 857 przypadków allo-HSCT wykazało, że podawanie antybiotyku o szerokim spektrum działania podczas leczenia było związane ze zwiększoną śmiertelnością związaną z przeszczepem przeciw gospodarzowi (GVHD) po 5 latach. Analiza na myszach wykazała, że ​​podanie antybiotyku spowodowało wzrost mukinofilii Akkermansia i związaną z tym utratę ochronnej błony śluzowej okrężnicy, upośledzenie bariery jelitowej i zwiększenie częstości występowania GVHD [44]. Wczesne badania transplantacji mikroflory kałowej w celu zwalczania opornej na sterydy GVHD u czterech pacjentów wykazały obiecujące wyniki [45, 46].

Iść do:
Nowe chemoterapeutyki
Pojawiają się innowacyjne możliwości inżynierii genetycznej bakterii do dostarczania chemioterapii lub jako wektory do terapii genetycznej. W badaniu przeprowadzonym przez Pillai i wsp. [47] E. coli zostało zmodyfikowane genetycznie, aby umożliwić wydalanie supresora nowotworu, morfogenicznego białka ludzkiej kości 2 (BMP-2). Po ekspozycji na model raka jelita grubego in vitro bakteria indukowała apoptozę linii komórkowej gruczolakoraka. Din i wsp. [48] wykorzystali pętle sprzężenia zwrotnego wykrywającego kworum obecne w E. coli, aby spowodować, że bakteria zsynchronizuje się synchronicznie i uwolni hemolizynę E (toksynę przeciwnowotworową). Stworzyło to pulsacyjny system dostarczania z jednoczesną kontrolą gęstości populacji drobnoustrojów. W badaniu in vivo na mysim modelu przerzutów do jelita grubego wątroby, doustne podanie bakterii w połączeniu z 5-FU doprowadziło do 50% wydłużenia średniego czasu przeżycia [48].

Iść do:
Wniosek
Podczas leczenia raka mikroflora jelitowa ma dynamiczną strukturę, na którą wpływ mają złożone interakcje między wieloma czynnikami, takimi jak odporność gospodarza, chemioterapeutyki, leki towarzyszące, środowisko i dieta [6]. Zdolność mikroflory jelitowej do zwiększenia odpowiedzi chemoterapeutycznej została wyraźnie wykazana w modelach zwierzęcych [8, 9, 13, 14, 36–38]. Ponadto wyniki te zostały z powodzeniem skorelowane z badaniami klinicznymi. Określone drobnoustroje związane z przeżywaniem bez progresji zostały zidentyfikowane wśród kohort pacjentów, a przeniesienie odpowiedzi chemoterapeutycznej osiągnięto po podaniu próbek kału człowieka na model mysi [36–38]. Odkrycia te mają ogromny potencjał kliniczny, szczególnie w dziedzinie nowych immunoterapeutyków (takich jak anty-PD-L1), które obecnie są wysoce skuteczne tylko dla niewielkiej części pacjentów [36–38]. Jednak drobnoustroje jelitowe nie zawsze są korzystne. Lepsze zrozumienie metabolizmu drobnoustrojów jelitowych ujawniło wkład w toksyczność leków, takich jak zapalenie śluzówki i neuropatia, które mogą nawet okazać się śmiertelne [22, 23, 25, 26, 43]. Delikatna równowaga struktury społeczności bakteryjnej i interakcji gospodarz-mikroflora jest również zakłócana przez podawanie chemioterapii, które sprzyja zapaleniu i zniszczeniu błony śluzowej i jest związane z niekorzystnym wynikiem [31–34].

Różnorodność funkcjonalna mikroflory ma zarówno zalety kliniczne, jak i szkody. Uzyskanie pełnego zrozumienia roli mikroflory jelitowej i ich roli w chemioterapii wymagać będzie dedykowanego i innowacyjnego podejścia do medycyny systemowej. Manipulowanie mikroflorą jelitową w celu osiągnięcia idealnej równowagi między skutecznością chemoterapeutyczną a redukcją skutków ubocznych stanowi znaczne wyzwanie [43]. Jednak ze względu na potencjał farmakomikrobiomiki w dostarczeniu nowej ery leczenia raka, poprawie skuteczności i tolerancji, z pewnością warto podjąć ten wysiłek."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 16 lut 2020, 20:33

https://www.bibliotecapleyades.net/salu ... cer170.htm

DR. J. AMAT
BEGINOL I CHLORODUDOL DORADCA NAUKOWY
Tel .: Hiszpania: 976298355 - 678798894
info@beginol.com
info@djacientifico.com.

Licencjat z medycyny i chirurgii z Wydziału Lekarskiego w Saragossie 1973 - Hiszpania.

Kursy monograficzne doktoratu 1975 r.

Specjalista Neurologii.

Członek sprzeciwu organu lekarzy stanu.

Nominowany do nagrody Prince of Asturias Award w 1984 r.

Nominowany do nagroda Nobla w 1984 r. w dziedzinie medycyny i fizjologii

Autor książki „TEORIA RAKA BIOCHEMIA I PRAKTYKA KLINICZNA”, tom 1200 stron, który znajduje się w bibliotekach wszystkich szkół medycznych w świecie zachodnim.

Autor książki 'DE QUE LA HUMANIDAD PADEZCA CÁNCER YO ACUSO

https://www.elperiodicomediterraneo.com ... 45132.html

Skazany na 14 lat więzienia.
Książka -niedostępna?

http://www.kontestator.eu/klamstwa-na-t ... eContent=3
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 16 lut 2020, 20:54

O moczniku i Danpoulosie już było. Ale generalnie jest mało inforamcji na temat mocznika.

https://cancer-whisperer.com/urea-creatine-therapy/
"Mocznik i kreatyna mogą przyczyniać się do zapadania się guzów i zdolności naszego układu odpornościowego do niszczenia komórek rakowych. W latach 60. dr Evangelos D. Danopoulos (profesor na wydziale medycznym Uniwersytetu w Atenach / Grecja) prowadził pionierskie prace z wykorzystaniem mocznika w leczeniu raka. Mocznik jest naturalnym produktem ubocznym trawienia białek i ma silne działanie przeciwutleniające. Produkty pochodzące z moczu były stosowane od lat 40. XX wieku w leczeniu raka, nawet jeśli nadal budzą kontrowersje. Dr Danopoulos i jego córka Ifigenia zdołali ustalić znaczące korzyści kliniczne w leczeniu raka wątroby mocznikiem.

W 1954 roku dr Danopoulos stwierdził, że mocz ma działanie przeciwnowotworowe. Aktywnym składnikiem moczu jest mocznik - produkt uboczny metabolizmu białek. Teoria leżąca u podstaw tej terapii polega na tym, że może ona zmienić właściwości chemiczne powierzchni komórkowych komórek złośliwych, a tym samym przerwać proces niezbędny do niekontrolowanego wzrostu komórek. Dr Danopoulos poinformował, że ta terapia skojarzona była skuteczna dla 100% pacjentów, po 46 pacjentach z dużym guzem w okolicy oka otrzymujących zastrzyki mocznika i guz usunięto chirurgicznie. W latach 70. odkrył, że doustne podawanie mocznika było skuteczne w przypadku raka wątroby. Gdy 18 pacjentów otrzymywało 2-2,5 g mocznika 4-6 razy dziennie, doustnie, przeżyli średnio 26,5 miesiąca - pięć razy dłużej niż oczekiwano.

Według prof. Danopoulosa jest to / było najskuteczniejsze leczenie raka wątroby i nieoperacyjnych rodzajów raka, które przerzutowały do ​​wątroby i które w większości przypadków nie można wyleczyć konwencjonalnymi metodami. Gdy mocznik jest przyjmowany doustnie, można osiągnąć stężenia w wątrobie, które są wystarczająco duże, aby zahamować wzrost raka w wątrobie. Wydaje się, że szczególnie działa mocznik, ponieważ destabilizuje zręb (nowotwór). Ponadto jest skuteczny przeciwko tworzeniu się nowych naczyń krwionośnych w guzach. Najnowsze badania pokazują, że działanie mocznika poprawia się poprzez wchłanianie monohydratu kreatyny. Ta naturalna substancja wiąże się również z aktywnością mięśni.

W leczeniu raka wątroby zwykle stosuje się na początku 15 g mocznika, który rozpuszcza się w 1 litrze wody lub soku, a następnie dzieli się go na osiem dawek 125 ml, które są przyjmowane co dwie godziny w ciągu dnia. Celem jest osiągnięcie wartości azotu / mocznika we krwi wynoszącej 35–40 mg - czyli 3–4 razy więcej niż wartość normalna. W tym samym czasie pobiera się 25 g monohydratu kreatyny (w 1 litrze płynu). Roztwór kreatyny należy mocno wstrząsnąć, ponieważ kreatyna nie rozpuszcza się całkowicie w cieczy.

Ponieważ wątroba jest jedynym narządem, który wykazuje wysokie stężenie mocznika po podaniu doustnym, z pewnością możliwe jest, że terapia ta jest odpowiednia głównie w przypadku czerniaka i przerzutów do wątroby. Jednak niski koszt produkcji z pewnością przyczynił się do tego, że terapia ta jest obecnie prawie nieznana na całym świecie."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 17 lut 2020, 13:18

Jak wiadomo drożność dróg żółciowych jest krytycznym czynnikiem w profilaktyce większości nowotworów.
Badanie aminopeptydazy leucynowej we krwi jest czułym wskaźnikiem cholestazy.

https://www.medonet.pl/badania,aminopep ... 70160.html
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » wtorek 10 mar 2020, 22:53

https://kopalniawiedzy.pl/Bifidobacteri ... n-Fu,31670

"Bakterie mikrobiomu akumulują się w guzie i wspomagają terapię przeciwnowotworową"
Prebiotykiem dla Bifidibacterii jest inulina-cebula, sałaty/cykoria,mniszek, oman, słonecznik bulwiasty itd.
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: NOWOTWORY

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 13 mar 2020, 09:58

Hipertermia z dodatkowymi akcentami ( hipertermia zwiekszając metabolizm podnosi poziom CO2). Dr Budwig wereandując na słońcu terminalnie chorych potrafiła wyleczyć ich z choroby.
Moim zdaniem jedną z funkcji guza nowotworowego może byc odmłodzenie puli komórek macierzystych .
Komórki nowotworowe regenerują telomery , co może dawać potecjalny efekt nieśmiertleności komórkowej/organizmu(?).

Stawiałoby to pod znakiem zapytania oficjalne twierdzenia o nieuniknioności końca podziałów komórek.

http://haidut.me/?p=875

Proste ogrzewanie guza często prowadzi do szybkiego i całkowitego wyleczenia

6 lutego 2020 r. Przez haidut
Jak wielu czytelników mojego bloga wie, jednym z podstawowych objawów u pacjentów z rakiem jest częste występowanie gorączki. Oficjalne stanowisko głównego nurtu medycyny jest takie, że przyczyna tych gorączek jest nieznana, ale może mieć związek z tak zwanym „zespołem rozpadu guza”. Niezależnie od tego gorączka jest uważana za coś obwodowego w stosunku do raka, nie jest korzystna i jest czymś, co można „leczyć” lub leczyć, ponieważ stwarza przeszkody dla „normalnego” leczenia raka (np. Wyciąć, zatruć, poparzyć). Cóż, jak to stało się w medycynie głównego nurtu w jej „medycznych” twierdzeniach, najwyraźniej nic nie może być dalsze od prawdy. Jak pokazują poniższe badania, podniesienie temperatury ciała (hipertermia) może być jednym z podstawowych mechanizmów naszego organizmu do skutecznego wyleczenia guza. Nie trzeba „ciąć, zatruwać, palić”, chociaż podniesienie temperatury ciała najwyraźniej podnosi skuteczność nawet tych barbarzyńskich zabiegów.

Jak wyjaśniają poniższe badania, komórki rakowe są bardzo wrażliwe na zmiany temperatury, podczas gdy zdrowe komórki są znacznie mniej. Mianowicie, komórki rakowe doświadczają uszkodzenia DNA, a nawet rozpadają się, gdy ich temperatura otoczenia wzrośnie nawet o kilka stopni. Istnieją setki popychanych przypadków raka u ludzi całkowicie znikającego na dobre w wyniku choroby gorączkowej, której pacjent z rakiem doświadczył w wyniku infekcji patogenem lub z powodu toksyn podawanych medycznie. Oprócz zachorowania na „grypę” lub inny patogen wywołujący gorączkę, proste ogrzanie guza (lub całego ciała) również może załatwić sprawę. Podczas gdy poniższe badania podają, że najpopularniejszymi metodami hipertermii były podgrzewane kąpiele wodne i stymulacja elektromagnetyczna, niektóre badania wykazały, że narażenie na żarówki o mocy 300 W jest równie skuteczne. Potwierdza to porady Peata dotyczące używania żarówek o mocy co najmniej 200 W jako dobrego zamiennika źródła światła czerwonego, gdy takie nie jest dostępne.

Jeśli chodzi o proponowany mechanizm działania,[...] opisują one szereg specyficznych zmian, które hipertermia powoduje w guzach. Jednak dobrze wiadomo, że układ odpornościowy działa znacznie lepiej w temperaturach powyżej 25 ° C i zwykle nawet łagodna hipertermia kilkakrotnie zwiększa odpowiedź immunologiczną. Ostatnio w mediach głównego nurtu pojawiło się dużo hałasu o ponownej aktywacji układu odpornościowego jako leczeniu wielu nowotworów, w tym czerniaka, glejaka, a nawet raka prostaty. Były prezydent Jimmy Carter z powodzeniem leczył przerzutowego czerniaka za pomocą takich leków wzmacniających odporność. Myślę jednak, że bardziej prawdopodobnym mechanizmem hipertermii jest stymulacja OXPHOS i hamowanie (nadmiernej) glikolizy. Poniższe badania potwierdzają, że nadmierna glikoliza zostaje zniesiona w komórkach nowotworowych w wyniku hipertermii. Już samo to przyniosłoby istotną korzyść w postaci zmniejszenia poziomów kwasu mlekowego- „onkometabolitu”.





Poniższe badania nie wspominają, że ciepło aktywuje również OXPHOS. Oprócz efektu zmiany kworum komórkowego z dala od pola choroby, aktywny OXPHOS generuje wiele reaktywnych form tlenu (ROS), co jest również sprawdzoną metodą leczenia raka. Dlaczego wspominam o ROS? Ponieważ mamy już inną metodę leczenia raka, która choć nie jest powszechnie znana (z powodu propagandy Big Pharma), została już opatentowana przez Big Pharma do leczenia wszystkiego, od raka, przez śmiertelne stany wirusowe, infekcje bakteryjne, posocznicę. Nazwa tej metody to „terapia fotodynamiczna” (PDT), a być może najskuteczniejszym fotouczulaczem dla PDT jest błękit metylenowy (MB). Oprócz doskonałego działania uczulającego na promieniowanie, MB ma również tę zaletę, że selektywnie gromadzi się w guzach (patrz cytaty z badań poniżej). Co to ma wspólnego z upałem i tematem tego wątku? Cóż, jak pokazują pierwsze badania poniżej, MB synergizuje nie tylko światło, ale także ciepło (nawet przy całkowitym braku światła). Tak więc połączenie MB i ogrzewania tkanki nowotworowej może faktycznie być opłacalną terapią raka. Dodanie (czerwonego) światła nie zaszkodzi oczywiście. Tak więc, jeśli chce się powtórzyć projekt (i mam nadzieję, że ustalenia) badań poniżej, dobrym podejściem byłoby przyjęcie doustnie 10 mg-15 mg MB i około 30 minut później, aby uzyskać kontakt z 1-2 popularnymi lampami grzewczymi na podczerwień sprzedawanymi w większości sklepy z narzędziami. Upewnij się, że otrzymujesz te, które również emitują czerwony kolor, ponieważ łączyłoby to korzyści hipertermii omówione w poniższych badaniach ze sprawdzoną i dobrze znaną korzyścią PDT. Światła powinny być skierowane na ogólny obszar, w którym znajduje się guz, i powinny być umieszczone tak blisko skóry, jak to możliwe, bez bólu (aby uzyskać efekt hipertermii). Jak wspomniano w poniższych badaniach, wystarczy około godziny ekspozycji.

Ale poczekaj, (jak mówią w reklamach) jest więcej! Hipertermia może być również
spowodowana / wywołana chemicznie. W rzeczywistości jedno z poniższych badań wspomina o leczeniu nowotworów w wyniku gorączki indukowanej chemicznie. Przypadki te były jednak przypadkowe i spowodowane zastrzykami toksyn. Można by zrobić znacznie lepiej, podając bezpieczne (er) środki hipertermiczne znane jako rozsprzęgacze. Chemiczny dinitrofenol (DNP) jest znany jako niebezpieczny, ale bardzo skuteczny lek na odchudzanie. Mniej znany jest jego potencjał w leczeniu raka, a niektóre badania wykazały już obiecujące wyniki.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18276104

https://www.sciencemag.org/news/2015/02 ... e-diabetes

Niestety FDA zakazała DNP i agresywnie ściga każdego, kto próbuje go sprzedać. Co więc zrobić, jeśli DNP nie jest dostępne? Cóż, istnieje wiele bezpieczniejszych odsprzęgaczy / termogenów, o których pisałem w przeszłości. Należą do nich aspiryna,h.tarczycy, progesteron, DHEA, kofeina, sól, fenole dietetyczne itp. Dowody na istnienie aspiryny w leczeniu raka są tak rozległe, że dalsze ignorowanie jej klinicznie jest być może (medyczną) zbrodnią stulecia.[/color] Podczas gdy w większości badań nad aspiryną stosowano niskie dawki bardziej odpowiednie do przeciwzakrzepania, to wyższe dawki skutecznie odsprzęgają i mogą wyjaśniać, dlaczego aspiryna jest najskuteczniejsza przeciwko rakowi (w badaniach na zwierzętach) w HED wynoszącym 3 g + dziennie. Połączenie aspiryny z progesteronem lub kofeiną tworzy efekt synergiczny i pozwala na uzyskanie znacznie niższych dawek każdego z nich, aby uzyskać takie same efekty termogeniczne w połączeniu.

Oto ludzie - wszystko na widoku. Proste ogrzewanie guza (lub całego ciała) często całkowicie go leczy. Łaźnie z gorącą wodą mogą być dość skuteczne, ale być może miejscowe ogrzewanie za pomocą żarówek czerwonych / podczerwonych działałoby jeszcze lepiej (ze względu na oddzielny efekt terapeutyczny światła czerwonego), a jednocześnie było wygodniejsze. Efekt ten można znacznie wzmocnić, dodając „termouczulacze”, takie jak MB (również fotouczulacz) lub termogeny same w sobie, takie jak DNP, aspiryna, tarczyca, progesteron, DHEA, kofeina, sól itp. Nieźle, jak na przemysł choroby za 100 miliardów dolarów rocznie.

 

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1402144

„… Spostrzeżenie, że hipertermia może być skutecznym czynnikiem powodującym regresję guza, a zatem może mieć potencjalne zastosowanie w leczeniu raka, zostało poczynione wiele lat temu (Overgaard i Overgaard 1972. Suit and Shwayder 1974). Wykazano, że ciepło jest radosensybilizatorem (Stewart i Gibbs 1984, Yerushalmi 1975, Stewart i Denekamp 1978, Sapareto i in. 1978), chemosensybilizatorem (Hahn i in. 1975, 1977, Hahn 1979, Marmor 1979) i interakcją w terapii fotodynamicznej raka (Waldow i Dougherty 1984, Mang i Dougherty 1985). Te właściwości doprowadziły do ​​zastosowania hipertermii jako środka wspomagającego w innych terapiach przeciwnowotworowych. Błękit metylenowy (MB) to barwnik tiazynowy o silnych właściwościach fotodynamicznych. W kontakcie z komórkami, zarówno pro, jak i eukariotycznymi, uwrażliwia je na działanie światła widzialnego, głównie w czerwonym paśmie widma elektromagnetycznego. Wykazano, że MB, podobnie jak inne barwniki, gromadzi się i jest zatrzymywany w niektórych tkankach złośliwych bardziej skutecznie niż w normalnych (Fukui e? A /. 1977, Lavelle 1980, Fukui i wsp. 1983, Konig i wsp. 1987), które jest uzasadnieniem zastosowania tego barwnika w terapii fotodynamicznej. Ta praca jest raportem z wyników eksperymentów, które wskazują na istnienie znaczącej śmiertelnej interakcji między MB a ciepłem w E. coli. ”

„… Bakterie ABll57 inkubowano z 6 pg / ml MB przez 2 godziny w różnych temperaturach. Po inkubacji komórki wirowano i supernatant badano w spektrofotometrze przy 660 nm w celu ustalenia pozostałej ilości barwnika i pośrednio ilości barwnika włączonego do komórek. Rycina 3 pokazuje, że maksymalna ilość wbudowania [MB] występuje w zakresie od 25 do 40 ° C, a od 40 do 46 ° C następuje zaskakujący spadek wbudowania MB, tak że ilość barwnika związana z komórki w 46 ° C są o połowę mniejsze niż w 40 ° C ”

„… W ciemności stężenia MB do 6 ug / ml nie osłabiły zdolności tworzenia kolonii bakterii Gram-ujemnych (E. coli ABl157), gdy inkubację utrzymywano w 37 ° C, jak pokazano na rycinach 1 oraz 2. Jednak w tej samej temperaturze 6 ug / ml MB w ciemności mogło inaktywować Gram-dodatnie Staphylococcus epidermidis (dane niepublikowane) i mutanta E. coli K12 (PQ35), który jest niedobór w niektórych lipopolisacharydy błony zewnętrznej, dzięki czemu błona ta jest znacznie bardziej przepuszczalna dla cząsteczek egzogennych (ryc. 4). Ta obserwacja doprowadziła do hipotezy, że sam MB, niezależnie od światła, może inaktywować komórki, gdy wniknie w nie i ulegnie interkalacji w DNA. W rzeczy samej. ostatnio wykazano, że MB ma kontakt z E. ”

„… Ciepło, podobnie jak inne czynniki fizyczne i chemiczne stosowane w terapii przeciwnowotworowej, ma właściwość odróżniania normalnych komórek od komórek złośliwych.

Wydaje się, że dotyczy to również MB. Ten artykuł pokazuje, że ciepło uwrażliwia komórki E. coli na śmiertelne działanie MB (lub odwrotnie). W każdym razie jasne jest, że istnieje śmiertelny synergizm między tymi dwoma środkami, gdy są one stosowane jednocześnie do tych bakterii. Jeśli takie samo działanie synergiczne występuje w komórkach ssaków, zarówno in vim, jak i in vivo, barwnik ten może ostatecznie zostać użyty jako środek wspomagający w terapii raka. ”

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/4599460

„… Obecnie rośnie zainteresowanie możliwym zastosowaniem na poziomie klinicznym hipertermii lokalnej, regionalnej lub ogólnoustrojowej jako metody terapeutycznej w leczeniu pacjenta z rakiem. Zainteresowanie to trwa bardzo długo, z pewnością ponad 70 lat. Lektura literatury wskazuje, że aktywność w tym obszarze była szczególnie duża w 2. i 4. dekadzie tego stulecia i wzrastała w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych aż do chwili obecnej. Zainteresowanie to oparte jest zarówno na starych, jak i stosunkowo niedawnych spostrzeżeniach, że u zwierząt doświadczalnych iu człowieka zniszczenie ustalonych guzów zostało osiągnięte w wyniku zastosowania samej hipertermii w zakresie temperatur 41–43,3 ° C przez krótki okres czasu. (Aby zapoznać się z recenzjami tego tematu, zob. Piśmiennictwo 5, 21, 27, 31 i 33.) Dane te są szczególnie interesujące dla radioterapeuty i biologa radioterapii, ponieważ wyeliminowanie guza przez pojedyncze i stosunkowo krótkie narażenie na hipertermię oznacza, że komórki tlenowe i niedotlenione zostały inaktywowane. Ponieważ w niektórych przypadkach osiągnięto to dzięki temperaturom, które powodują tolerowane uszkodzenia w normalnych tkankach, hipertermia jest właściwym przedmiotem badań w onkologii. W rzeczywistości Cater i in. zaproponował w 1964 r., że hipertermia może być szczególnie skutecznym podejściem do inaktywacji komórek niedotlenionych. *

„... Istnieje obszerna literatura i doświadczenie dotyczące tego, co wydaje się sporadycznie dramatyczną regresją guza u pacjentów, którzy przypadkowo mieli ciężką reakcję gorączkową związaną z procesem zakaźnym lub wtórną do medycznie podawanych toksyn bakteryjnych.”

„… Wcześniej George Crile opisał wyniki leczenia hipertermicznego czerniaka S91, mięsaka 180 i mięsaka T41 jako przeszczepów rosnących u stóp młodych dorosłych myszy7. Ten ostatni punkt jest istotnym szczegółem techniki, ponieważ stopa jest wrażliwą strukturą i względne uszkodzenie guza i normalnej tkanki jest łatwo oceniane. W jego badaniach hipertermię osiągnięto przez zanurzenie stopy z guzem w łaźni wodnej o określonej temperaturze. Zależność między czasem hipertermii a temperaturą kąpieli wodnej, która spowodowała „wyleczenie większości” mięsaka 180, pokazano na ryc. 1. Dla każdego wzrostu temperatury o C stopień czas wymagany do osiągnięcia tego efektu był zmniejszony o współczynnik dwa. W przypadku tego zwierzęcego układu nowotworowego prosta hipertermia zanurzeniowa była dość skuteczna: 43,5 C x 55 minut spowodowało „wyleczenie” większości myszy, ale dopiero po zwiększeniu ekspozycji do 115 minut większość myszy straciła dotkniętą stopę. ”

„… Dickson i Muckleg leczyli raka królika VX-2 rosnącego w kończynie przez miejscową hipertermię (zanurzenie w łaźni wodnej) lub całkowite ogrzewanie ciała (ogrzewanie promieniowaniem przy użyciu 300 watowych żarówek elektrycznych).”

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/5014576

„… W ciągu ostatniego stulecia wielokrotnie twierdzono, że ciepło może wywierać hamujący wpływ na nowotwór złośliwy, a nawet leczyć go. Opublikowano wiele raportów klinicznych na temat trwałych wyleczeń lub przedłużającej się poprawy potwierdzonych nowotworów złośliwych po chorobie z wysoką gorączką [1-9], a leczenie nowotworu wg Cooleya może być w jakiś sposób związane z ciepłem, ponieważ pomyślne wyniki były głównie uzyskane u pacjentów z wysoką gorączką o długim czasie trwania [10–12]. Ponadto w ostatnich latach Cavaliere i in. [13] oraz Mondovi i in. [14] donieśli o wielu wyleczeniach guzów ludzkich leczonych miejscowym działaniem ciepła. Podobne eksperymenty wykazały, że na prawie wszystkie badane nowotwory do przeszczepu w tkankach lub kulturze ma wpływ ciepło, i wykazano, że niższe temperatury około 41,5–42 ° C mogą zniszczyć żywotność tkanki nowotworowej, jeśli czas ekspozycji jest wystarczający długi, tj. do 15–20 godz. [16–39]. ”

„… Tolerancja na ciepło jest prawdopodobnie nieco wyższa w normalnej tkance niż w frekwencji. Klasyczny eksperyment Cohnheima [40] w uchu królika wykazał tolerancję 45 ° C / 30 min lub 49 ° C / 6-7 deszczu, a inne tkanki również wykazały względnie wysoką tolerancję [41, 42]. Specyficzny nabłonek jąder stanowi wyjątek pokazujący reakcję w temperaturze tak niskiej jak 40–41 ° C [43–48]. Kultury normalnej tkanki (przeważnie względnie prymitywne) są dość niewrażliwe na ciepło i stale tolerują temperatury 42–43 ° C, a przez krótki czas nieco wyższe temperatury [29, 34, 35, 41, 42, 49–58]. W wyższej temperaturze ogólne opóźnienie wzrostu
wielkości, ale już następnego dnia guz zmniejszył się i stał się nieco jędrniejszy w konsystencji. W kolejnych dniach nadal zmniejszał się rozmiar i zwiększała się spójność; tak że guz całkowicie zniknął po upływie 2 do 3 tygodni, zwykle bez pozostawienia widocznej blizny.
W większości przypadków skóra pokrywająca guz nie wykazywała żadnych zmian podczas tego procesu i nie wystąpiły owrzodzenia. W niektórych przypadkach guz infiltrował skórę, która wraz z guzem utworzyła nekrotyczną skorupę w ciągu kilku dni, która pozostała przez 2 lub 3 tygodnie i stopniowo złuszczała się, pozostawiając niewielką bezwłosą bliznę. W kilku przypadkach doszło do przebarwienia włosów w leczonym regionie, a miejscowe łysienie rozwinęło się u dwóch zwierząt. Wyleczone zwierzęta zwykle obserwowano przez co najmniej 6 miesięcy. Dowody miejscowego nawrotu zaobserwowano tylko u jednego zwierzęcia po 3 miesiącach bez guza. Gdyby warunki techniczne zawiodły, początkowa reakcja byłaby taka sama, ale w ciągu 2–5 dni wzrost zostałby wznowiony - zwykle na biegunie guza - i postępowałby tak, jakby nie podano żadnego leczenia… Wszystkie zwierzęta kontrolne padły z powodu dużego guza w ciągu 6 tygodni. ”

http://www.cancer.org/treatment/treatme ... ermia.html

https://www.cancer.gov/about-cancer/tre ... fact-sheet
0 x



ODPOWIEDZ