Oto tekst do którego @Kiara się odnosi w powyższym poście.
Pochodzi z tabloida Daily Mail -Online i po mojemu jest zbiorem wypowiedzi / cytatów na temat przedmiotowego znaleziska. Stąd różne cytowane opinie, choćby na temat znalazcy. Wiadomo, że naukowcy akceptują coś, co zaprzecza ich dotychczasowej "wiedzy" dopiero pod presją "gilotyny", czyli zapomnienia, dlatego każdy tak chętnie się wypowiada, choć nie ma nic do powiedzenia i nawet nie oglądał dyskutowanego przedmiotu.
Ciekawostką jest opis jednego z kodeksów w zwojach znad Morza Martwego.
Wszystko wskazuje na to, że prawda, choć powoli, to wypływa na wierzch, ostatnio z dużym przyspieszeniem i nie tylko w religii i archeologii.
Oto treść artykułu, w podanym wyżej linku jest dużo zdjęć, których tu nie wstawiam, bo raczej nie wymagają tłumaczenia:
Czy jest to pierwsza pisemna wzmianka o Jezusie?
2000-letnie tabliczki z ołowiu znalezione w odległej jaskini są oryginalne, twierdzą naukowcy.
Strony z ołowiu, spięte jak segregatory, zostały odkryte w 2008 roku
Tabliczki sugerują, że Chrystus nie tworzył swojej własnej religii, ale przywracał tysiącletnią tradycję z czasów króla Dawida.
Sugerują również, że Bóg jakiego czcił był zarówno męski i żeński.
Nowe badania potwierdzają ich wiek, mówią autorzy, którzy prowadzą kampanię od 2009 r., aby tabliczki były uznane i chronione .
Napisane przez Libby Plummer dla Mailonline
Opublikowane: 09:51 GMT, 30 listopada 2016 | Aktualizacja: 05:50 GMT, 01 grudzień 2016
Starożytny zestaw ołowianych tabliczek pokazujących najwcześniejszy portret Jezusa Chrystusa okazał się mieć około 2000 lat, według ekspertów.
Stwierdzono, że metalowe "strony", utrzymywane razem jak segregatory, znalezione w Jordanii, w 2008 r. przez Jordańskich Beduinów odnoszą do Chrystusa i jego uczniów.
Ołów został przeanalizowany, a słowa i symbole przetłumaczone i eksperci twierdzą, że tabliczki pochodzą z okresu kilku lat działalności Jezusa.
Zdjęcie z podpisem:
Starożytny zestaw tabliczek z ołowiu pokazuje
najwcześniejszy portret Jezusa Chrystusa okazuje się mieć około 2000 lat, według ekspertów
Co wiemy o starożytnych ołowianych TABLICZKACH
Starożytne książki zostały znalezione w 2008 roku w jaskini w północnej Jordanii przez Jordańskich Beduinów, mówi się, że zostały nabyte potem przez Izraelskich Beduinów.
Ołowiane "Strony" - znane jako kodeksy - są spięte razem jak segregatory.
Strony są uważane za 2000 lat stare i mówi się, że zawierają najwcześniejsze wzmianki o Jezusie Chrystusie, w tym jego obraz / portret.
Ich odkrycie zostało po raz pierwszy ogłoszone w 2011 roku.
Zostały one uznane za markowe podróbki przez wielu badaczy.
Jednak autorzy David i Jennifer Elkington prowadzą kampanię od 2009 r., aby kodeksy były uznane i chronione.
A to, co tabliczki ujawniają może być pouczające nie tylko dla chrześcijan, ale także Żydów i muzułmanów.
Tabliczki sugerują, że Chrystus nie zaczynał swojej własnej religii, ale przywracał tysiącletnią tradycję z czasów króla Dawida.
A Bóg, którego wielbił był zarówno płci męskiej, jak i żeńskiej.
Centralną ideą kodeksów jest, że Chrystus promował kult w świątyni Salomona, gdzie szczególne oblicze Boga, jak uważano, bywało widywane - i to było miejsce, skąd fragment o lichwiarzach w Biblii pochodzi.
Jedna z książek nosi podobieństwo do tego jak Księga Objawienia jest opisana, gdyż ma siedem pieczęci.
Książki są znane jako kodeksy - rodzaje związanych rękopisów odróżnieniu od zwojów - a wśród nich jest obraz samego Jezusa.
Jednak autorzy David i Jennifer Elkington prowadzą kampanię od 2009 r., aby kodeksy były uznane i chronione, ponieważ, jak mówią ewangeliczni chrześcijanie próbują nazwać je falsyfikatami.
Zostały najwyraźniej odkryte przez Hassan Saeda, izraelskiego Beduina, który według niektórych doniesień, otrzymał je od swojego dziadka, a inni twierdzą, że on odkrył je podczas powodzi.
Artefakty zostały znalezione w odległej części Jordanii, do której wielu uchodźców chrześcijańskich uciekło po upadku Jerozolimy w 70 r. ne.
David Elkington, 54 l, z Gloucestershire, mówi, że teraz stara się zapobiec, aby kodeksy sprzedano na czarnym rynku.
W 2011 r. Elkington ogłosił odkrycie w BBC News i gazety na świecie powieliły to.
Ale wielu uczonych uznało je za podróbki, choć większość z nich nigdy nie widziała kodeksów na oczy.
Teraz, testy przeprowadzone przez profesora Rogera Webb i profesora Chrisa Jeynes na Universytecie w Surrey Nodus Laboratory przy Ion Beam Centre, potwierdzają, że tabliczki są zgodne z próbką porównawczą rzymskiego ołowiu pochodzącą z wykopalisk w Dorset.
Eksperci powiedzieli, że kodeks jaki oni testowali "nie pokazuje radioaktywności wynikającej z polonu, która jest zazwyczaj postrzegana w nowoczesnych próbkach ołowiu, co wskazuje, że ołów kodeksu wytapiano ponad sto lat temu."
Próbowali wyjaśnić, w jaki sposób badanie sugeruje, że artefakty mają rzeczywiście 2,000 lat.
"Chociaż może być zróżnicowanie rozkładu i korozji, które zależą od warunków środowiskowych, w których obiekty były przechowywane lub ukryte, istnieje silny motor rozpadu od wewnątrz metalu, powiedzieli naukowcy w komunikacie prasowym.
"To jest utlenianie i przełamywanie na poziomie atomowym, aby powrócić do stanu naturalnego (ołowiu).
"Tego zjawiska nie zaobserwowano w ołowianych obiektach, które są kilkaset lat stare i nie jest możliwe wytworzenie tego sztucznym przyspieszeniem (na przykład przez ogrzewanie).
"Daje to bardzo mocny dowód, że przedmioty mają wielkie wieków, zgodnie z badaniami tekstu i wzorów, które sugerują ten wiek na około 2000 lat".
Kodeks został wypożyczony Elkingtonowi przez Departament Starożytności w Ammanie w celu przetestowania.
Dalsza analiza krystalizacji wskazuje, że kodeks może mieć pomiędzy 1800-2000 lat.
Chociaż Chrystus jest określany jako na zewnątrz Ewangeli, na przykład przez rzymskiego pisarza Tacyta, to (kodeksy) byłyby najwcześniejszymi i tylko hebrajsko-chrześcijańskimi dokumentami jego istnienia - i analiza językowa i metalurgiczna teraz sugeruje, że nimi są.
Analizy skryptów przez uczonych potwierdziły, że język kodeksów jest Paleo-hebrajski.
Kodeksy zawierają osiem wskazań gwiazd symbolizujących nadejście Mesjasza, i one wspominają imię Jezusa.
Zawierają one również imiona apostołów Jakuba, Piotra i Jana.
PRAWDZIWE CZY FAŁSZYWE?
KONTROWERSJE otaczające, TABLICZKI
Od czasu ich pokazania w 2011 roku, ołowiane tabliczki okazały się kontrowersyjne.
Akademicy są podzieleni co do ich autentyczności, ale twierdzą, że jeśli zostaną zweryfikowane, mogą okazać się równie kluczowe, jak odkrycie zwojów znad Morza Martwego w 1947 roku.
Perspektywa, że mogą one zawierać współczesne działania w końcowych latach życia Jezusa ekscytuje uczonych od dawna - choć ich entuzjazm była łagodzony przez fakt, że eksperci uprzednio dali się zwieść przez wyrafinowane podróbki.
David Elkington, brytyjski badacz historii starożytnej religii i archeologii i jeden z niewielu, który zbadał te książki, mówi, że mogły by być "największym odkryciem w historii chrześcijaństwa".
Ale tajemnice starożytnych na ich stronach nie są ich jedyną zagadką.
Wcześniejsze miejsce ich pobytu było też czymś z tajemnicy.
Po odkryciu przez Jordańskich Beduinów, Skarb został następnie przejęty przez izraelskiego Beduina, o którym powiedziano, że nielegalnie przemycił go przez granicę do Izraela, gdzie pozostał.
Niemniej jednak rząd Jordański później pracował w celu repatriacji i zabezpieczania kolekcji.
Tabliczki są obecnie przechowywane przez Departament Starożytności w Jordańskiej stolicy Ammanie.
Według Elkingtona tabliczki sugerują, że Chrystus był częścią hebrajskiej sekty sięgającej 1000 lat wstecz do króla Dawida, który czciła i wierzyła w Boga o płci damskiej i męskiej w świątyni Salomona .
W biblii Jezus jest określany jako "TEKTON ', co jest zwykle przetłumaczone jako" cieśla, ale w rzeczywistości oznacza rzemieślnik i może odnosić się również do umiejętności tworzenia takich prac w metalu.
Na tradycyjnych chrześcijańskich ikonach jest on często pokazywany jako niosący zapieczętowaną księgę - kodeks.
Pan Elkington powiedział: "Jezus starał się przywrócić świątynię. Aby umieścić w niej z powrotem wszystko to, co zostało utracone w reformach, które weszły przed jego czasem.
Dr Hugh Schonfield, jeden z najwybitniejszych autorytetów jakie kiedykolwiek pracowały nad Zwojami znad Morza Martwego, przepowiadał, że książka z metalu będzie odnaleziona: kiedy zrozumiał, że taka została opisana w zwoju o nazwie Dokument Damasceński - opis, który pasuje dokładnie do jednego z kodeksów.
"Jego wniosek jest taki, że chrześcijaństwo zostało oparte na świątyni hebrajskiej.
Dr Schonfield, który został nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla, określał je również jako żydowsko-chrześcijańskie, określenie jakie przypisał z powodu jego pracy na zwojami. Mówi:
"Częścią starszej tradycji Świątyni była „Boska Kobiecość” (Bogini) - znana chrześcijanom jako Duch Święty. Jezus miał kobiety zaangażowane w jego posłudze.
"Z jego posługi, Ewangelie mówią nam, że Jezus zakwestionował wymianę pieniędzy w świątyni.
"Kodeksy wydają się ujawniać to, co stało się później – rozdział, którego brakuje ewangeliach.
"Wydaje się, że chrześcijaństwo zbudowano na tym, co uczynił Jezus w świątyni: miejscem, gdzie wielu Żydów uwierzyło, że Bóg rzeczywiście tam przebywał. Jezus wszedł do świątyni, aby odnowić przymierze z Bogiem. "
Jeśli kodeksy są oryginalne, jak metal i ich treści sugerują, stanowią one nowy wgląd w życie Chrystusa.
Podczas gdy kodeksy nie są sprzeczne z dowolną ustaloną narracją, to kładą większy nacisk na fizyczną świątynię, z wiarą w Boską Kobiecość i rolę Chrystusa w ochronie rodowodu Hebrajczyków zamiast bycia twórcą własnego ruchu.
Wcześniej wielu ekspertów było ostrożnych w potwierdzaniu autentyczność kodeksów.
W 2011 roku dwie próbki zostały wysłane do laboratorium w Anglii, gdzie zostały one zbadane przez Petera Northover, szefa grupy archeologów w dziedzinie materiałoznawstwa opartego na nauce.
Werdykt był niejednoznaczny, bez większej ilości testów, ale on powiedział, że kompozycja była "zgodna z zakresem starożytnego ołowiu.
Jednak Philip Davies, emerytowany profesor studiów biblijnych na Uniwersytecie w Sheffield był przekonany, że kodeksy były prawdziwe po przestudiowaniu jednego z nich.
Powiedział kolegom prywatnie, że uważa, że jest mało prawdopodobne, żeby znalezisko zostało sfałszowane, jak poinformował Sunday Times.
Czytaj wiecej:
http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-3985150/Is-written-mention-Jesus-2-000-year-old-lead-tabliczs-remote-cave-genuine-claim-researchers.html#ixzz4RiHQD7NR