Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » piątek 19 mar 2021, 14:26

Przepraszam jeśli coś powielę, mam za mało czasu, żeby przeczytać cały wątek. 8-)

Zaczęliśmy rozmawiać w innym wątku czym jest Bóg, jak sobie to wszechmocne cudo wyobrażamy. Osobiście jestem zdania, że to jest już tylko i wyłącznie czysta energia całkiem bezpostaciowa, coś w rodzaju gwiazdy, może chmury? Jest dla Nas "wyłącznie miłością" bo podtrzymuje Nasze życie i zasila Nas Swoją energią. Do tego bezwarunkową bo wyłącznie daje Nam to życie - takie długie jak sami Sobie na to pozwolimy. Lub nie pozwolimy odcinając się od owego źródła. I jak powiadają, każdy z Nas ma w Sobie okruch tego Boga. Jak sądzę jest to owa pulsująca Gwiazda Rdzenia, o której wspomina Brennan. To jest Nasza "wtyczka" do Boga. :)

Ale nie o tym chciałam. Ostatnio coraz częściej słyszę z wielu stron już, że sami jesteśmy Bogami tylko nie zdajemy Sobie z tego sprawy. Zgadzam się. Mamy wszelkie potrzebne do tego moce. Albo wszelkie potrzebne w tym świecie, że tak to ujmę. W związku z tym mam pytanie. Jak Sobie Siebie wyobrażacie jako Boga? Jaki atrybut boskości jest dla Was najważniejszy?

Kiedy zadałam Sobie takie pytanie mocno się zdziwiłam tą tak zwaną pierwszą myślą. Dziesięcina. Sobie zostawiam 10% ze wszystkiego co otrzymuję a 90% oddaję innym z radością i wdzięcznością, że mogę to robić. No to mam kolejne pytanie. Kto chętny, żeby stanąć w kolejce po taki przywilej? :D

Ino się nie pchajcie za bardzo.... myślę, że we współczesnym świecie miejscówek nie zabraknie... Nawet wśród najchętniejszych i najgłośniejszych piewców bycia Bogiem...Obrazek
No, przynajmniej chwilowo i choć trochę złośliwie to jest - sorek, jeszcze nie jestem pełnym Swojej boskiej świadomości Bogiem... ;)

A tak serio to przecież "Bóg" ma mnóstwo aspektów i być może nazwanie tego co "Mnie" się w boskości najbardziej podoba (pociąga) da jakąś wiedzę o Sobie, własnych predyspozycjach do przejawienia tego bądź innego boskiego atrybutu czy coś tam podobnie. To zapraszam Boginie i Bogów do dyskusji. :D
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16908
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » piątek 19 mar 2021, 14:47

no cóż nie nazwałbym się Brahma-istą, ale do mnie to jakoś przemawia:
:D
Historia Brahmy i tej iluzji, którą jest Maja
Istnieje stara historia z Indii o Bogu Brahmie, który był zupełnie sam. Nie istniało nic oprócz Brahmy i był kompletnie znudzony. Brahma zdecydował się zagrać w grę, ale nie było z kim grać. Dlatego stworzył piękną boginię Maję, tylko po to, by dobrze się bawić. Kiedy Maya istniała i Brahma powiedział jej, jaki jest cel jej istnienia, powiedziała: „Okej, zagrajmy w najwspanialszą grę, ale musisz robić to, co ci każę”. Brahma zgodził się i postępując zgodnie z instrukcjami Mayi, stworzył cały wszechświat. Brahma stworzył słońce i gwiazdy, księżyc i planety. Potem stworzył życie na ziemi: zwierzęta, oceany, atmosferę, wszystko.

Maya powiedziała: „Jak piękny jest ten świat iluzji, który stworzyłeś. Teraz chcę, żebyś stworzył rodzaj zwierzęcia, które jest tak inteligentne i świadome, że potrafi docenić twoje dzieło”. W końcu Brahma stworzył ludzi, a kiedy skończył dzieło, zapytał Mayę, kiedy gra się rozpocznie.

„Zaczniemy teraz” - powiedziała. Wzięła Brahmę i pokroiła go na tysiące malutkich, malutkich kawałków. Włożyła kawałek do każdego człowieka i powiedziała: „Teraz gra się zaczyna! Sprawię, że zapomnisz, kim jesteś, i spróbujesz odnaleźć siebie!”. Maya stworzyła Sen i nadal, nawet dzisiaj, Brahma próbuje sobie przypomnieć, kim jest. Brahma jest w tobie, a Maya powstrzymuje cię przed przypomnieniem sobie, kim jesteś.
http://artistfishbowl.blogspot.com/2011 ... -that.html
2 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » piątek 19 mar 2021, 18:59

Okej.. Witam więc kolejnego szowinistycznego Boga z pełnym należnym Mu szacunkiem. Obrazek

Sory, po prostu mam powyżej uszu tego obciążania Kobiet o i za wszystko, nawet w bajkach. Tym bardziej, że pomijając fakt dzieworództwa do jakiego żaden Mężczyzna raczej zdolny nie jest, a wśród Kobiet się i owszem zdarza czasami. Pomijając więc i tak na pierwszy rzut oka widać kto bardziej boleje nad tym oddzieleniem i w kim próbuje się ponownie schować czasami latając jak kot z pęcherzem od do - więc i kto z kogo wyszedł a nawet dalej wychodzi - jakby też... :lol:

Spróbujmy może tak. Biedna samotna Brama uwięziona i oszukana haniebnie przez podłego aczkolwiek pięknego Maja... Pomyślałby kto nonono. A tak serio to przecież chyba dla Bramy najlepsza możliwa zabawa poskładać się z powrotem do kupy z tak wielu i tak wielkich podziałów, prawda? Nie sądzę, żeby miała cokolwiek za złe temu Swojemu Majowi, wymyślił Jej godną Niej zabawę. A do tego jaką szkolącą i rozwojową łamigłówkę. Zuch chłopak. :D

No a masz jakiś pomysł jak należy to wszystko skleić do kupy kiedy nie wszystko ma na to chęć, bo część się jeszcze chce pobawić? W chowanego, w policjantów i złodziei, w podchody, w głuchy telefon, w sklep, w doktora, w nauczycieli itdp? 8-)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16908
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » piątek 19 mar 2021, 19:14

wiem, @baba nie przepadam za stwórcami w sensie personifikowanego boga jak my,-
za każdym razem imię jakiegoś boga zastąp słowem Absolut/źródło/etc.,-
i już nie trzeba "walczyć" z bogami Olimpu. ;)
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Fedon
Posty: 150
Rejestracja: czwartek 18 kwie 2013, 07:47
x 9
x 16
Podziękował: 393 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Kontakt:

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Fedon » piątek 19 mar 2021, 20:30

Osobiście jestem zdania, że to jest już tylko i wyłącznie czysta energia całkiem bezpostaciowa, coś w rodzaju gwiazdy, może chmury? Jest dla Nas "wyłącznie miłością" bo podtrzymuje Nasze życie i zasila Nas Swoją energią.
"Bezosobowy Bóg - wyśmienicie! Subiektywny Bóg piękna, prawdy i dobra istniejący w naszych umysłach - jeszcze lepiej. Bezkształtna siła życia pulsująca w nas, jakaś ogromna moc, z której możemy czerpać - nic lepszego! Lecz Bóg we własnej osobie, żywy, ciągnący za drugi koniec liny, a co gorsza, zbliżający się z nieskończoną szybkością, Bóg - łowca, król, oblubieniec - to coś zupełnie innego. Zdarza się taka chwila, kiedy dzieci bawiące się we włamywaczy nagle cichną: czy usłyszały prawdziwe kroki w przedpokoju? Przychodzi chwila, kiedy ludzie parający się religią ("Poszukiwanie Boga przez człowieka!") nagle wzdrygają się. Czy przypuszczają, że naprawdę Go znaleźli? Nigdy nie myśleli, że do tego dojdzie. A co gorsza, co będzie, jeśli On nas odnalazł?
Tak więc jest to jakiś Rubikon. Przechodzi się go lub nie. Jeśli jednak się go przekroczy, nic nas nie zabezpiecza przeciw cudom. Trzeba być przygotowanym na wszystko.

/Clive Staples Levis "Cudy" Inst. wyd. "Pax" 1958/
2 x



Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » sobota 20 mar 2021, 08:53

Nie walcżę z Bogami/Istotami pozaziemskimi Songo, na poziomie "boskości" (z Naszej najpopularniejszej osobowej perspektywy rozumienia) nie ma już żadnej walki tylko jest harmonijna współpraca. Nie irytują Mnie Bogowie/Istoty ani ich odgrywane dla Nas spektakle wojenne, irytuje Mnie ilość i jakość szkodliwych, przestarzałych przekonań, którym Ludzie hołdują odbierając tym Sobie moc i zamykając drogę. Pamiętam np aferę Clintona i Lewińskiej, furę medialnego krzyku i społecznych dyskusji o to. I kiedyś Kolega powiedział, że taki szum to gruba przesada bo przecież "przywódca i mąż stanu, prezydent najpotężniejszego kraju" ma tyle stresów, że no bez przesady - jakieś przyjemności Mu się należą... Kopara Mi opadła, że Człowiek z wyższym wykształceniem ma takie poglądy - Kobieta jako rzecz do odstresowania "męża stanu". Dwudziesty wiek, loty w kosmos, technologia z kosmosu a mentalność jak u kacyka z szałasu, im więcej kóz tym wyższy status. A jak status wysoki to jest oczywiste, że kozy też Mu się należą... No tylko się pochlastać. :roll: Ale może przesadzam, w końcu to też są niskie wibracje do przepalenia i ktoś to musi robić.

Cuda są bardzo niebezpieczne Fedon, to fakt. Jest się czego obawiać. :D
O ile dobrze rozumiem to co masz na myśli oczywiście. 8-)
Co do Mnie - jestem zdania, że Rubikon być może jest jeden ale brzeg po drugiej stronie dla każdego jest inny. Wszystko zależy od tego w jakim stanie wibracyjnym go przekraczamy, to sławetne serce lekkie jak piórko... Jak dla Mnie jeszcze za zimno na pływanie w rzece, zmarźluch jestem i wolę saunę bo na Malediwy chwilowo nie mam szans. A nawet i na saunę teraz. To i Rubikonu u Mnie nie będzie. ;)

A wracając do tematu bycia Bogiem i tej dziesięciny. Przyszło Mi do głowy, że wprowadzamy właśnie dysonans poznawczy. Bo o ile wiem aktualnie oddajemy ponad 90% Naszych dochodów na podatki. Czyli dla Nas zostaje 10%, resztę oddajemy innym. No to już prawie że jesteśmy Bogami. :D

Jak sądzę tak zwana ciemna strona w postaci kabalistów i/lub innych cudaków też komuś oddaje tyle że nie wiadomo ile - dziesięcinę czy więcej? No to wyłążą z Siebie, żeby Sobie miejscówki wykupić. Jakby "Boga" można było przekupić... Na co ów "ktoś" to przeznacza to już nie wiadomo naprawdę. Albo inaczej - każdy ma Swoją prawdę - tą w którą wierzy. Ta Nasza osobista prawda wrzuca Nas do różnych, kolejnych wersji matriksa. Rodzaj testu ale bez oceniania tylko z rozróżnieniem co kto dalej potrzebuje = sam chce i decyduje, że chce to jeszcze przerobić bo faktem jest, że zbiorowa świadomość jeszcze sporo pracy wymaga. Nawet po koncernach trzeba będzie posprzątać a kto ma na to chęć kiedy wszyscy się rwą tylko do cudów i owoców? Brakuje pracowników jak sądzę i dlatego tak długo to wszystko trwa. 8-)
Ostatnio zmieniony sobota 20 mar 2021, 09:23 przez azo, łącznie zmieniany 2 razy.
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16908
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 20 mar 2021, 09:12

no wiesz, dawno temu zauważyłem, że scenografia się zmienia, ale aktorzy tacy sami ;)
jeśli wszystko jest przejawem jednego- to z tego punktu widzenia idywidualnie,-
oceniamy tylko inne przejawy całości.
tzw. wyższe wykształciuchy nie gwarantują niczego ani miejsce zamieszkania/urodzenia na tej,-
stacji Ziemia.
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » sobota 20 mar 2021, 09:54

Myślę, że są co najmniej dwie opcje - albo faktycznie był ten czas fantomowy i mentalnością tkwimy jeszcze w średniowieczu, albo to efekt "najciemniej przed świtem" bo śmieci się intensywnie palą (a u Mnie zupa np :lol: ). W pierwszym przypadku nie ma czym Sobie głowy zawracać bo rok 2012 będzie za trzysta lat około, więc teraz tylko zwykłą pracę zbiorową musimy odrobić. Coś podobnie jak średniowieczna epidemia pląsawicy, która Moim zdaniem była masową modyfikacją Naszych mózgów. Choroba, podobnie jak "substancje" przeciera i tworzy nowe szlaki neuronowe i to już Nam zostaje oraz jest dalej przekazywane. Nawiasem mówiąc jest możliwe, że duszności robią coś podobnego bo jest nawet taka technika podciągania energii - kiedy zaczyna Nas "szarpać" intensywnie podciągamy energię kundalini. W drugim zaś.. aaa, nie wiem, szkoda czasu na kombinowanie. 8-)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16908
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 20 mar 2021, 10:05

chyba zbliżamy się do oka cyklonu, "wirując/wibrując" coraz moocniej,-
wielu to zauważą,- w środku panuje spokój :)
warto obejrzeć to- nie tylko o Atlantis ;)
viewtopic.php?f=68&t=356&p=128308#p128308

PS. oby tylko nie przypalić wody w czajniku :lol: :mrgreen: :oops:
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » sobota 20 mar 2021, 11:58

ObrazekO rany. Obejrzałam to. Dziękuję. Totalna paranoja. Naprawdę czas z tym skończyć. 8-)

Absolutnie nie ma sensu przejmować się tym co Oni robią lub czym "dysponują". Nie pojmują podstawowych praw tego świata i nigdy nie osiągną sukcesu. "Szukajcie a znajdziecie"? Wskazówki są przeciwstawne, w materii obowiązują inne niż w warstwie mentalnej bo ma przeciwny biegun polaryzacyjny. Sukces w materii byłby "nie szukajcie jeśli chcecie znaleźć". A co zamiast tego? :D

Miłego łyckendu. 8-)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
Fedon
Posty: 150
Rejestracja: czwartek 18 kwie 2013, 07:47
x 9
x 16
Podziękował: 393 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Kontakt:

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Fedon » sobota 20 mar 2021, 12:28

Ad. BABA
Cuda są bardzo niebezpieczne Fedon, to fakt. Jest się czego obawiać.
W tym kontekście cuda są tylko przejawem, sygnałem boskiej obecności. Same w sobie są nieistotne. Chodzi o Niego.
0 x



Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » sobota 20 mar 2021, 15:12

Hmm. Jak dla Mnie przede wszystkim powinno chodzić o Mnie tak na logikę przynajmniej. Jeśli sugerujesz spotkanie z "osobowym Bogiem" to według Mnie nie ma znaczenia jak potężne cuda Mi pokazuje tylko po co to robi. Co nie znaczy, że uważam taką drogę za złą. Każda droga jest dobra tyle, że dla każdego trochę inna. 8-)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16908
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 20 mar 2021, 17:04

BABA pisze:
sobota 20 mar 2021, 11:58
ObrazekO rany. Obejrzałam to. Dziękuję. Totalna paranoja. Naprawdę czas z tym skończyć. 8-)

Absolutnie nie ma sensu przejmować się tym co Oni robią lub czym "dysponują". Nie pojmują podstawowych praw tego świata i nigdy nie osiągną sukcesu. "Szukajcie a znajdziecie"? Wskazówki są przeciwstawne, w materii obowiązują inne niż w warstwie mentalnej bo ma przeciwny biegun polaryzacyjny. Sukces w materii byłby "nie szukajcie jeśli chcecie znaleźć". A co zamiast tego? :D

Miłego łyckendu. 8-)
ali.jpeg
ali.jpeg (71.26 KiB) Przejrzano 6026 razy
w Polskiej genialnej edycji "Alicja w krainie czarów",-
jest wiele ciekawych tekstów- np:
widzę to co jem znaczy to samo,-
co jem to co widzę
po długich latach od dzieciństwa jestem pewnien, że kryje się w takim stwierdzeniu jakaś formuła,-
z kuchni p.boga...?
pomysłowy.jpeg
pomysłowy.jpeg (9.37 KiB) Przejrzano 6026 razy
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16908
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » niedziela 21 mar 2021, 15:15

Aby zrozumieć jak historyczne są te wydarzenia, musimy cofnąć się do czasów kiedy Mojżesz otrzymał “dziesięć przykazań od Boga.” To pierwsze cztery z tych “przykazań” stanowią problem.

Są to: Ja jestem Pan, Bóg twój; nie miej bogów cudzych przede mną; nie rób rzeźb ani podobizn i nie wymawiaj imienia Pana nadaremno.

Ów “Bóg” jest tym, który żądał zapłaty w złocie, srebrze, olejku aromatycznym, skórach owczych malowanych na czerwono, itp. W rzeczywistości jest to grupa, która ukryła swój system totalitaryzmu za koncepcją “Boga.” Powodem, dla którego domagają się aby nie robić z nich rzeźb ani podobizn, jest to, że nie chcieli aby ludzie odkryli, że “Bóg” to była tylko grupa ludzi. Czarodzieje za kurtyną. Innymi słowy, tajemnica jest niezbędna dla ich systemu zarządzania.

Nie oznacza to zaprzeczania istnieniu boskiej iskry lub Stwórcy. Chodzi tylko o stwierdzenie, że zachodni bogowie monoteistyczni (Allah, Jahwe, Bóg itp.) są kamuflażem dla grup zniewalających ludzi. Mają tajnego przywódcę znanego jako “Pindar“, który jest ich absolutnym władcą odgrywającym rolę “Boga“. Pamiętam jak ci ludzie mówili mi: “Nie ma Boga, my jesteśmy Bogiem“, kiedy po raz pierwszy poprosili mnie abym dołączył do nich w ich ludobójczych planach.

Pamiętajcie, że światowa religia pochodzi od łacińskiego “re ligare” lub powiązać w jeden pakiet lub “fascii“, stąd słowo faszyzm.
https://meditation539.com/2021/03/18/be ... asila-sie/
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » środa 24 mar 2021, 11:53

No a jak to się ma do legendy o Bramie i Maju? Połączyć w jedność to chyba odgórna tendencja? ;) 8-)

Ujmę to po staremu: punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. W tym opisie można przecież zidentyfikować Siebie w wielu miejscach: Człowiek (zniewolony lub współpracujący), "Bóg" - Moja wyższa manifestacja; Stwórca - który po coś tą manifestację stworzył. Tak czy siak kiedy walczymy, niezależnie od tego z kim - zawsze walczymy tylko z Sobą. Na zewnątrz jako wrogie Nam spostrzegamy to czego nie chcemy mieć w środku Siebie. I to jest ok bo takie mechanizm definiuje Nasze osobiste preferencje. Tyle, że w całości nie ma czegoś takiego jak wykluczenie. Jedyna dostępna Nam forma "wykluczenia" to brak uwagi na to. Kiedy czegoś nie zasilamy - to coś "znika" z Naszego pola przejawionego i żyje dalej - dla Nas w polu nieprzejawionym. 8-)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16908
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 24 mar 2021, 12:33

..dokładnie, wiele cywilizacji przed nami na swój sposób interpretowało to wszystko,-
np.:
ja-jestem-innym-ty-18.jpeg
ja-jestem-innym-ty-18.jpeg (83.54 KiB) Przejrzano 5838 razy
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » środa 24 mar 2021, 17:26

Ano, widzę, że w tym samym kierunku Nam się ta rozmowa rozwija choć zboczyła z tematu Stwórcy. Chodzi za Mną "13 Matek" (dzięki za tą pozycję bo tamtej nie mogę znaleźć), niedawno doszłam do wniosku, że przecież w roku powinno być (i zapewne kiedyś było, a może w wersji równoległej dalej jest) 13 miesięcy po 28 dni - zgodnie z samą nazwą miesiąca. To by dało w sumie 364 dni w roku. Coś jakbyśmy mieli za dużo o jeden dzień z kawałkiem? Jak powstało takie przesunięcie? I skąd ten mit o feralnej trzynastce, do tego w jakiś czarny piątek? Coś gdzieś chyba narozrabialiśmy i synchronizacja czasu Nam się rozjechała. ;) :)

A według Mnie to czas jest tą bramką kontrolną, która przydziela Nas do konkretnych wersji rzeczywistości. Nie żaden Bóg, mistrz, czy inny mesjasz nauczyciel. Całość tak zwanej "walki z Szatanem" (który według Mnie jest tylko manifestacją superego ze swoim konkretnym zadaniem) można by było po prostu ominąć dokonując korekty czasu, który jest bardzo różnie przez Nas odczuwany. Całość aktualnego procesu to trudna sztuka zachowania równowagi, która też jest wykładnią prędkości w czasie i jest wtedy optymalna kiedy się je dostroi. Nowa Ziemia już istnieje tylko jest względem Nas przesunięta - wibracyjnie czy też w czasie? Ale może coś bajdurzę jeszcze nie wiem. :D :lol:
1 x


Ascezo minD

zdro
Posty: 724
Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
x 24
x 50
Podziękował: 799 razy
Otrzymał podziękowanie: 743 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: zdro » środa 24 mar 2021, 20:34

Bardzo wierze w teorie symulacji.
Nie za bardzo jednak popieram teorie w ktorej jestem drzewem, kamieniem i Baidenem.
Wedlug moich wierzen kazdy jest odrebna kreacja stworzona przez autora tego swiata.
Prawda i to co jest ok i nie pochodzi z instrukcji obslugi jaka dostalismy tysiace lat temu.
To jednak jak kto interpretuja rozne rzeczy jest dowodem na nasz odrebnosc.
Kazdy mysli jak chce.
0 x


We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 24 mar 2021, 23:02

Chodzi za Mną "13 Matek" (dzięki za tą pozycję bo tamtej nie mogę znaleźć), niedawno doszłam do wniosku, że przecież w roku powinno być (i zapewne kiedyś było, a może w wersji równoległej dalej jest) 13 miesięcy po 28 dni - zgodnie z samą nazwą miesiąca. To by dało w sumie 364 dni w roku. Coś jakbyśmy mieli za dużo o jeden dzień z kawałkiem? Jak powstało takie przesunięcie?
Gdzieś na forum był wstawiany filmik albo tekst na ten temat ( już nie pamiętam gdzie ). Wydaje mi się że tłumaczył to wszystko Grzegorz Skwarek który zajmuje się astrologią .
I skąd ten mit o feralnej trzynastce, do tego w jakiś czarny piątek?
Akurat ten mit nie był związany z miesiącami ale z Templariuszami. Trzynastego w piątek ,1307 roku na rozkaz króla Francji ,Filipa Pięknego aresztowano Templariuszy i stąd ten "czarny piątek " ;)
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16908
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » czwartek 25 mar 2021, 08:08

nie chcę pisać oczywistych oczywistości,-
miesiąć-> miesiączka,-
kiedyś kalendarz był naturalny, zanim przyszli ludzie w kapturach i chabitach.
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » czwartek 25 mar 2021, 08:44

Dziękuję za informację Chanell. Chwilowo nie mam czasu niczego szukać bo muszę Siebie znaleźć. :lol:

Co do Templariuszy. Czasem trudno odróżnić skutek od przyczyny, zwłaszcza kiedy ten skutek staje się kolejną przyczyną dla różnych następstw. Ogólnie mam zdanie na temat traum, że to są zapisy wskazujące. Wskazówki po to żeby były dobrze zapamiętane i przekazane dalej - najprościej i jednocześnie najbardziej efektywnie uchronić przed zaginięciem jest właśnie tak je przekazywać dalej. W pamięci zostaje to co ma w sobie połączenie emocji i zdarzenia, często skutkiem błędnej jego interpretacji lub przesadzonej chociaż.

Patrząc na to pod tym kątem - być może aresztowanie (wymordowanie?) Templariuszy było taką traumą przypominającą. Jeśli tak to dopóki sam pierwotny konflikt nie zostanie rozwiązany - taka nie zneutralizowana trauma będzie się dalej manifestować. Teoretycznie jesteśmy już wolni od karmy, jednak w dalszym ciągu żyjemy w jej cieniu - mamy już tyle mocy, że sami ją podtrzymujemy własnymi siłami Swoich przekonań (świadomych lub nie). Wiem, że to lekkie przegięcie zakrawające na bezczelne lenistwo, ale czy możesz Mi powiedzieć w kilku słowach czym zajmowali się Templariusze i co to była za historia z tym piątkiem? Czy Filip Piękny to ten "król Słońce"?
zdro pisze:
środa 24 mar 2021, 20:34
Prawda i to co jest ok i nie pochodzi z instrukcji obslugi jaka dostalismy tysiace lat temu.
Hej Zdro. Dziękuję za Twój udział w dyskusji. Zaintrygowało Mnie to zdanie - możesz je rozwinąć? Bo skoro prawda jest ok ale nie pochodzi z tej instrukcji (masz na myśli Biblię?) - to może mamy jakąś głębszą instrukcję, silniej na Nas działającą? Jak Ty rozpoznajesz prawdę? 8-)

A z jakiego powodu i kiedy tak naprawdę przyszli Ci Ludzie? Do czego mogli Nam być wtedy potrzebni, jeśli Ich wpuściliśmy (przyciągnęliśmy) Songo? Czy ta potrzeba jeszcze jest aktualna? Pytam bo takie mam skojarzenia. Niektóre Nasze zachowania, bardzo istotne dla Naszego życia (bezpieczeństwa) zapisują się w układzie limbicznym i potem odpalają się samoczynnie z automatu w podobnych sytuacjach sprawiając, że zachowujemy się... niemądrze mówiąc oględnie. Bo tą akurat potrzebę na rzecz której kiedyś schemat się zbudował teraz możemy całkiem spokojnie sami zaspokoić. 8-)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16908
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » czwartek 25 mar 2021, 08:55

..z pewnośćią spełnili swoją funkcję, bowiem nic nie dzieje się bez przyczyny,-
byli "nauczycielami", ale ich czas dobiegł końca.
dziękujemy.
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Fedon
Posty: 150
Rejestracja: czwartek 18 kwie 2013, 07:47
x 9
x 16
Podziękował: 393 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Kontakt:

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Fedon » czwartek 25 mar 2021, 09:26

Ad. BABA
A według Mnie to czas jest tą bramką kontrolną, która przydziela Nas do konkretnych wersji rzeczywistości.
Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Kluczowym jest tu określenie „czas'. Jak wiadomo – nie wiadomo czym jest (o ile w ogóle jest). Augustyn z Hippony twierdził, że doskonale wie, czym on jest, pod warunkiem, że nikt go o to nie pyta i nie musi tego wypowiedzieć.
Osobiście skłaniam się ku poglądowi, że może on być czwartym wymiarem przestrzeni (to nie to samo co einsteinowska czasoprzestrzeń), analogicznym do trzech jej wymiarów, tylko inaczej postrzeganym przez nasze zmysły (co może stanowić efekt naleciałości kulturowej czy cywilizacyjnej albo konstrukcji biologicznej człowieka). Pewną sugestię w tym kierunku znajdujemy w starożytnych językach (wyjątkowo wiarygodne źródło informacji).
Nowa Ziemia już istnieje tylko jest względem Nas przesunięta - wibracyjnie czy też w czasie?
Moim zdaniem właściwszym określeniem jest „wibracyjnie”. Ale, przyznaję, miałbym kłopot z uzasadnieniem.
Patrząc na to pod tym kątem - być może aresztowanie (wymordowanie?) Templariuszy było taką traumą przypominającą.
Pozwolę sobie wyrazić pogląd (zresztą mało oryginalny), że powody były o wiele bardziej przyziemne. Władza i pieniądze. I przy określeniu "wymordowanie" znak zapytania jest zbyteczny.
0 x



Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » czwartek 25 mar 2021, 14:45

songo70 pisze:
czwartek 25 mar 2021, 08:55
..z pewnośćią spełnili swoją funkcję, bowiem nic nie dzieje się bez przyczyny,-
byli "nauczycielami", ale ich czas dobiegł końca.
dziękujemy.
Zmierzam do tego samego Songo. Może inną drogą troszkę bo uważam, że kiedy lekcja jest odrobiona "nauczyciel" sam znika. Próbuję więc ustalić w jaki sposób to zrobić skoro jeszcze się tak nie stało i tego dotyczyło Moje pytanie.

Są dwa spojrzenia na czyjeś działanie: z jakiego powodu (co jest jego przyczyną) i w jakim celu (co chce osiągnąć, po co to robi). Jeśli ktoś jest skoncentrowany wyłącznie na celu a Ja szukam przyczyn Jego postępowania to mogę ich znaleźć tysiące a i tak to nic nie da, bo fiksacja na celu może żyć w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości ignorując komunikaty zwrotne typu "nie da się, już nie trzeba". I odwrotnie, kiedy szukam celowości czyjegoś działania a motywatorem jest jakaś głęboko ukryta lub co gorsza zapomniana i nieuświadomiona przyczyna - może z niej wypączkować tysiące celów jako sposób na realizację (zaspokojenie już nie istniejącej potrzeby) i to też nigdy nie ma końca. Więc to jest pierwsze rozeznanie: czy z powodu czy w celu. Największą skuteczność właściwej reakcji i rozwiązania da połączenie obu punktów. Może się okazać, że przyczyna (potrzeba) dawno już nie istnieje i wystarczy to Sobie uświadomić, a jeszcze lepiej komuś, kto się zafiksował na celu i dalej za nim goni - gdy ten pierwotny cel już dawno został osiągnięty. Lub w jakimś momencie odkleił się od przyczyny i żyje własnym życiem. Lub cel po prostu został źle wybrany i nie ma szans na neutralizację tej konkretnej dalej nie zneutralizowanej przyczyny zaś istnieje inny o wiele lepszy sposób na to.

Twoja wypowiedź Fedon wymaga ode Mnie głębszego namysłu. Coś jest na rzeczy z tym czasem ale jeszcze nie wiem co. Możesz powiedzieć coś o tej sugestii pochodzącej ze starożytnych języków? Co do wymordowania tylko się upewniałam bo Chanell nie użyła tego słowa. ;) 8-)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 25 mar 2021, 19:45

Kto się dzisiaj bawi w Boga wirusami?

https://www.facebook.com/niezaleznatele ... 3130145597

Niezależna telewizja
0 x



ODPOWIEDZ